Sekretarz Obrony USA tłumaczy się ze słów Obamy
Michał Jarocki
08.12.2009.
Zeszłotygodniowa decyzja Baracka Obamy odnośnie wysłania do Afganistanu dodatkowych
wojsk szła w parze z zapowiedzią wycofania się Amerykanów z tego kraju w przeciągu
osiemnastu miesięcy. Dzisiaj (08.12.) czołowy amerykański polityk tłumaczył w Kabulu słowa
swojego prezydenta.
uważały, iż bez dodatkowego wsparcia siły NATO w Afganistanie nie zdołają poradzić sobie z
rosnącą w siłę rebelią. Głównodowodzący siłami Sojuszu w tym kraju gen. Stanley McChrystal
zapewnia teraz, że dzięki nowym wojskom zadanie przed nim postawione „okaże się pełnym
sukcesem”. „Za rok o tej porze będzie jasne, że siły rebeliantów straciły swój potencjał” dodaje
generał.
Jednak oprócz decyzji o wysłaniu dodatkowych wojsk do Afganistanu, Barack Obama oznajmił
również, iż w przeciągu osiemnastu miesięcy amerykańskie wojska mają się wycofać z rejonów
walk, przerzucając odpowiedzialność za sytuację w kraju na ręce afgańskich sił zbrojnych i policji.
To oświadczenie wzbudziło szczery niepokój w Kabulu oraz wśród wielu komentatorów.
Właśnie z tego powodu w podróż do Afganistanu udał się Sekretarz Obrony USA Robert Gates,
który przybył do Kabulu, aby uspokoić miejscowe władze i zapewnić, że Stany Zjednoczone nie
pozostawią ich samych w sytuacji, gdy rebelianci nadal będą mocno zagrażać stabilności kraju.
„Tak jak wielokrotnie mówił to już prezydent Obama oraz ja, nasz rząd nie odwróci się ponownie
plecami do tego kraju oraz całego regionu” oznajmił Gates w czasie wspólnej konferencji prasowej
z prezydentem Afganistanu Hamidem Karzaiem.
Gates w trakcie swojego spotkania z przywódcą Afganistanu starał się go zapewnić o tym, iż siły
amerykańskie rozpoczną proces stopniowego wycofywania się tylko w sytuacji, gdy talibowie
przestaną stanowić poważne zagrożenie dla pokoju wewnętrznego Afganistanu. Powtórzył
jednocześnie, iż proces powrotu amerykańskich żołnierzy do domu ma przebiegać stopniowo.
Jednocześnie Hamid Karzai starał się przekazać amerykańskiemu politykowi, iż jego wojska będą
w stanie wziąć na swoje barki ciężar odpowiedzialności za kraj nie wcześniej niż za pięć lat. W
odpowiedz Gates stwierdził, iż wierzy, że termin ten zostanie dotrzymany.
Wizyta amerykańskiego Sekretarza Obrony miała również na celu poprawę stosunków między
Stanami Zjednoczonymi, a afgańskim przywódcą. Od wielu miesięcy bowiem Waszyngton oskarża
Karzaia o nikłe zaangażowanie w proces odbudowy kraju, zwracając jednocześnie uwagę na
trwonienie środków finansowych przekazywanych przez państwa zachodnie właśnie w celu
odbudowy zniszczonego wojną kraju. Marnotrawstwu ma towarzyszyć olbrzymia skala korupcji
paraliżująca skuteczne funkcjonowanie rządu i podległych mu urzędników.
Krytyka afgańskiego prezydenta wzmogła się jeszcze bardziej po przeprowadzeniu sierpniowych
wyborów prezydenckich w tym kraju. Liczne oskarżenia padające ze strony opozycji pod adresem
władz centralnych poddały w wątpliwości demokratyczny charakter elekcji. Inni kandydaci
oskarżali Karazaia i jego zwolenników o fałszowanie kart wyborczych oraz o celowe pomijanie
części głosów z tych regionów, w których prezydent cieszył się najmniejszym poparciem.
Amerykanie zdali sobie jednak w porę sprawę z tego, iż samo krytykowanie afgańskiego
prezydenta nie doprowadzi do wzmocnienia współpracy. Dlatego w trakcie afgańskiej podróży
1 / 2
Gatesa miały paść słowa zmierzające do polepszenia nadszarpniętych relacji. Właśnie w tym celu
amerykański polityk zdecydował się przyznać, iż część winy za olbrzymich rozmiarów korupcję
wśród afgańskich urzędników, ponoszą kraje wysyłające pieniądze, który w niedostateczny sposób
kontrolowały ich dystrybucję i wykorzystanie. „Społeczność międzynarodowa, włączając w to
Stany Zjednoczone, powinna przykładać większą wagę do rozwiązywania wspomnianych
problemów, chociażby ze względu na rozmiary jej zaangażowanie w sprawy Afganistanu”
stwierdził Gates.
W trakcie spotkania obu polityków, Karzai przekazała Amerykaninowi, iż jego rząd jeszcze przez
następne piętnaście lat nie będzie w stanie sam finansować utrzymania swoich sił zbrojnych oraz
policji. Oznacza to więc konieczność wieloletniego zaangażowania finansowego państw zachodu w
budowę afgańskich zdolności do samoobrony.
Na podstawie: reuters.com , nytimes.com
http://www.psz.pl/tekst-25802/Sekretarz-Obrony-USA-tlumaczy-sie-ze-slow-Obamy
dostęp: 9.12.2009 / 01:27:56
2 / 2