Antonina Fryś
nr albumu: 267877
Analiza dzieła filmowego
semestr letni 2013/14
Kierunek wschód - tam musi byc jakas cywilizacja.
Analiza i interpretacja Seksmisji Juliusza Machulskiego w kontekscie PRLu.
Chciałem takiego polsko - socjalistycznego science fiction - mówi Juliusz
Machulski o Seksmisji - na konsolecie stoi wiadro, bo strop przecieka1. Z uwagi
na przekonanie, że z Polskim budżetem, niewykonalnym jest zrobienie
Kubrickowskiej symfonii przyszłości, Machulski postawił na komedię - nikt nie
uwierzyłby w poważną historię o upadku doczesnej cywilizacji, z mrugającymi
lampkami na biurku Lamii2 i kombinezonami z pazłotka.
Ilustracja 1: Stanowisko pracy Lamii
Seksmisję można by analizować pod wieloma względami - wyśmianie
szeroko pojmowanego feminizmu, motyw ojca3, aktorskie improwizacje Jerzego
1 Naga prawda o Seksmisji (wywiad)
2 W Seksmisji, odbierające dekorację biurka Lamii, gdy ekipa scenograficzna włączyła mrugające lampki,
które dziś pewnie wydają się prymitywne, biliśmy jej brawo. [Naga prawda o Seksmisji]
3 Zaznaczony wyraznie w scenie z dziećmi, kiedy Maks i Albert są prowadzeni do Ekscelencji, czy w
spotkani Jadwisi z Maksem.
1
Stuhra4, intertekstualizm5, wpływ na polską kulturę popularną6, ja
zdecydowałam się, nie bez problemu, na odniesienie filmu do ówczesnej
rzeczywistości PRL-u.
Realizacja filmu była uwarunkowana przez wiele specyficznych
czynników, jak chociażby stan wojenny - Seksmisja to jedyny film, jaki może
pójść, bo inne są antyradzieckie7 (kto by pomyślał, że dzisiaj będziemy go
odczytywać jako krytykę ustroju). Jednak nie obyło się bez problemów -
Machulski opowiadał o potencjalnej współpracy ze studiami Czeskimi. Mimo
sympatii do scenariusza, względy polityczne nieoficjalnie nie pozwoliły na
kooperację. Reżyser wspomina o czasie akcji fabuły - Seksmisja dzieje się w
roku 2044, Czesi upierali się przy zmianie daty na 2300 rok, nie mogąc
pogodzić się ze zbyt szybkim upadkiem komunizmu.
Guten Tag, Passkontrolle.
Kolejnym wątkiem jest polska cenzura. Twórcy specjalnie umieścili w
filmie scenę, w której Maks Paradys pokazuje znak Solidarności, aby ją
następnie wyciąć, a resztę sekwencji pozostawić bez zmian. Niestety plan się
nie powiódł - wspomniane ujęcie pozostało, trzeba było jednak zmienić język
kontroli dokumentów (podczas ucieczki Maksa i Alberta windą) z czeskiego na
niemiecki, z zastrzeżeniem, że zachodnio-niemiecki8. Ostatecznie film trafił do
Polskich kin w okrojonej wersji, krótszej o 3 minuty. Wycięta została znana
kwestia: Kierunek wschód - tam musi być jakaś cywilizacja (jako ewidentne
wyśmianie wschodnich sąsiadów i stosunków Polsko-Radzieckich9), ale co
ciekawe, dopiero po premierze. W Rosji zostało pominięte aż 40 minut
materiału (głównie sceny rozbierane), a tytuł przerobiono na Nowe Amazonki.
4 Juliusz Machulski przyznaje, że wiele kwestii było spontanicznie wymyślonych przez Sthura.
5 Aluzje do Kubricka czy Bolesława Prusa.
6 Kultowe cytaty i motywy wielokrotnie wykorzystywane w przemyśle rozrywkowym (jak chociażby
polska kreacja Osła ze Shreka)
7 Stanowisko Zespołów Filmowych. [Naga prawda o Seksmisji ; str. 12]
8 http://www.filmweb.pl/Seksmisja/trivia [wejście z dn. 08.06.2014]
9 Machulski opowiadając o tej kwestii mówi, że nie miał na myśli Rosji, ale wysokorozwiniętą kulturę
Dlaekiego Wschodu, jak na przykład Japonii.
2
Ilustracja 2: Konferencja prasowa przed hibernacją
Jak, nie przymierzajac Gagarin, albo kto inny.
Dobrze znamy polską (i nie tylko) manię heriozacji i silną potrzebę
tworzenia autorytetów. W omawianym filmie Maks i Albert pretendują do
miana bohaterów narodowych. Przed eksperymentem jest silnie zaznaczone
poświęcenie z jakim nasi bohaterowie przystępują do hibernacji. Podczas
wywiadu Albert, mówi o korzyściach, jakie wypłyną z tej próby dla przyszłych
pokoleń, a jego rodzina jest niezmiernie dumna z mężczyzny i jego doprawdy
znaczących czynów - świętują jego sukces. U Starskiego jest wyeksponowane
poczucie przynależności do społeczeństwa, zgodne z ideami socjalizmu. Po
przebudzeniu, Maks fantazjuje o wywiadach i wizytach w zakładach pracy,
mężczyzna oczekuje niemal święta państwowego z okazji udanego odmrożenia.
Skoro o świętach mowa, Maks Paradys ostatecznie doczekuje się jednego. Jej
Ekscelencja, po spotkaniu mężczyzn w swoim domu, przy pomocy swojego
centrum dowodzenia, jednym zdaniem ustanawia dzień wolny od pracy, tak
lubiany przez Polaków, i nikt nie zadaje żadnych pytań.
3
Ilustracja 3: Rodzina Alberta, świętujca sukces mężczyzny
Permanentna inwigilacja!
-czyli warstwa orwellowska filmu. Żarty żartami, ale mówi się, że Rok
1984 zrealizował się we wschodniej Europie. Świat kobiet jest państwem
ewidentnie autorytarnym, wszystko jest na podglądzie, wszystko jest na
podsłuchu. Tajemnice służbowe (zatajenie wiadomości o wykopaniu
hibernatorów), kontakty, dojścia, konflikty kompetencji (Archeo - Genetix) czy
manipulacja faktami są na porządku dziennym. Osobiście uderzyła mnie
kwestia padająca po zobaczeniu w telewizji komunikatu o naturalizacji
mężczyzn oraz śmierci Lamii i Emmy:
Emma:Dlaczego one tak kłamią?
Albert: Dla większej idei...
Emma: Przecież to jest wstrętne.
Albert: Po co miałby niepokoić całe społeczeństwo?
Historia jest dostosowana do ideologii. Uczy się dziewczęta, że korkociąg
służył to tortur mężczyzn na kobietach, Kopernik była kobietą, a rak szyjki
macicy to wynalazek panów. Oskarża się mężczyzn o wszelkie wojny,
4
kataklizmy i choroby weneryczne. Wszyscy, którzy mogliby temu zaprzeczyć,
czyli najstarsze pokolenie starowinek, trzymane jest w zakładzie zamkniętym,
również na podsłuchu.
Siostry (odpowiednik obywatelek) są budzone dziarskim hymnem10 i
pilnowane, aby przyjmowały tabletki. Kobiety są służbistkami i panuje ogólna
biurokracja. W całym społeczeństwie liczy się głównie praca, a stosunki
międzyludzkie są dosyć niezdrowe, nikt nikomu nie ufa. W Seksmisji nie ma
przedstawionej ani jednej przyjaznej relacji między kobietami w podziemiu,
oprócz rozmowy z najstarszą starowinką, która jednak też obawia się Lamii.
Dopiero w jednej z końcowych scen, mianowicie po wyjściu na powierzchnię i
przekonaniu się czym jest życie11, Lamia i Emma nie są sobie wrogie.
Ilustracja 5: Lamia i Emma po
przekonaniu się czym jest życie
Ilustracja 4: Lamia dowiaduje się o konieczności
współpracy z Genetix
Na końcu filmu, poznajemy wspomniane wcześniej, centrum dowodzenia
jej Ekscelencji, która była w stanie kontrolować społeczeństwo kobiet pod
ziemią ze swojego przyjemnego domku w lesie. To świadczy o braku
legitymizacji władzy - obywatelki właściwie nic nie wiedziały o swojej
przywódczyni i były całkowicie przez nią ogłupione.
10 Bohaterowie Roku 1984 także są budzeni w ten sposób.
11 Kultowy fragment, kiedy Lamia widzi Maksa nago: -Co to? Co to? - Życie.
5
Ilustracja 6: Centrum dowodzenia Jej Ekscelencji
Kobieta mnie bije!
I to do tego mundurowa! Strój pań jest całkowicie zuniformizowany -
czyżby państwo aż totalitarne? Kobiety są agresywne, opresyjne i wyszkolone
w walce, nie tylko strażniczki, ale również pracownice Archeo i Genetix. Na
każdym kroku natykamy się na funkcjonariuszki. Bardzo wyrazista jest scena,
w której poznajemy dekadentki, jedyne wesołe i spontaniczne kobiety w filmie.
Gdy bohaterowie spostrzegają zabawę (w przeciwieństwie do
sformalizowanego i hermetycznego życia Ligii Kobiet), Maks stwierdza: To już
jest inne państwo - kolejny komentarz do współczesności.
Oddział tropiący Maksa i Alberta rozgania całe towarzystwo i wywiązuje
się regularna walka. Co prawda widzimy tylko latające ciasta i zabawnie
wyglądające pałki policyjne, jednak ciężko tego nie skojarzyć z ZOMO
rozpędzających punkrockowców lub innych osobników nieodpowiadających
władzy. Pojmane dekadentki są zmuszane do pracy w kopalniach.
6
Ilustracja 7: Walka dekadentów z Ligą Kobiet
Ilustracja 8: Siedlisko dekadencji
Barykaduj! Barykaduj! No co za tandeta...
Wspomniałam już o kilku cechach świata stworzonego przez Ligę Kobiet.
Z założenia jest on harmonijny, spokojny, czysty i, nie bójmy się tego słowa -
idealny. Przynajmniej z zewnątrz. Tak naprawdę jest tylko nadmuchaną
atrapą, dosłownie i w przenośni, zupełnie jak rzeczywistość PRL-u.
Z technicznych spraw, pisałam już o groteskowym i ironicznym wiadrze
na konsolecie i cieknącym suficie; oprócz tego w 'hermetycznym' więzieniu,
znajdujemy porozrzucane kable, w windzie światło nie jest pewne, czy chce
świecić, łatwo pada wszelkie zasilanie i nie ma kombinezonów ochronnych do
wyjścia na powierzchnię. Kolejne wiadra porozrzucane są po korytarzach i
czepiają się nóg Alberta. Na strzeżonym terenie dla starowinek nie działa
podsłuch. Klimatyzacja szwankuje rozbierając kobiety i wpychając mężczyzn,
wojskowym zwyczajem, do jednego łóżka. Drzwi do toalety w izolatce
rozpadają się przy jednym dotknięciu12, a gdy Maks siada, łóżko telepie się na
wszystkie strony - prowizorka, świadoma, zamierzona i nieunikniona zarazem.
Zresztą sam reżyser mówi: mnie ta prowizorka odpowiadała.
Przydałby się dubel tej sceny? Nie da rady- scenografia zdemontowana.
Mur rezydencji Jej Ekscelencji się trzęsie? Nie ma więcej taśmy filmowej.
12 Gdy Maks chowa się przed strażniczkami, drzwi od toalety się urywają.
7
Dekoracja rzeczywiście się rusza, ale ekipa nie miała już środków na duble.
Nie chcą nam sprzedać materiału na kostiumy? Znamy kogoś, kto się
dogada. Kostiumy miały być futurystyczne więc kostiumolog, Małgorzata
Braszka zdecydowała się na nabłyszczane skóry. Firma, która je produkowała,
pracowała wyłącznie na eksport. Machulski mówi, że Kawalerowicz pomógł
załatwić między innymi te materiały.
Słyszysz mnie? Nie? Zrobimy postsynchrony. Jedyną setkową sceną w
filmie jest rozmowa Lamii z Julią Novack. Nie można było kręcić z dzwiękiem ze
względu na pracujące i hałasujące wokoło planu, ekipy montujące i
demontujące scenografie.
Robo-odkurzacz nie chce działać? Poczekamy, kiedyś zacznie. Bogusław
Krwaczyk zrobił niby sterowanego robota. Niby, bo aktorzy długo czekali zanim
zacznie działać.
Nie widziałeś bocianów? Będę siedzieć aż nagram!
Najpierw Jurek Aukaszewicz wysłał operatora Janusza Gauera, bo usłyszeliśmy, że
bociany pojawiły się gdzieś pod Aodzią. Geuer wrócił po dwóch godzinach, mówiąc, że
nie widział żadnego bociana. Jurek się wściekł - wynajął domek kempinkowy i czekał z
naszykowaną kamerą przez kilka dni.
Jerzy Stuhr gra akurat w Krakowie? Spokojnie, dojedzie do Aodzi.
Olgierd Aukaszewiecz zawsze na ekranie umierał? Na gruzlicę? U mnie nie
umrze! Nauczyłeś się takiego tekstu? Ale zobaczysz, inaczej będzie lepiej.
Reżyser wspomina, że Olo Aukaszewicz niechętne godził się na zmiany w
8
kwestiach.
Zagrożenie metanem? I tak kręcimy. Ekipa szukała jak
najbezpieczniejszej kopalni do nakręcenia sekwencji z osadą dekadencji,
niestety był z tym problem. Lampy były otwarte, co w większości miejsc groziło
wybuchem. Ostatecznie zdjęcia zrealizowano w kopalni soli w Wieliczce.
Nie mamy magnetowidu? Zorganizujemy stację nadawczą, jak telewizja.
Ujęcie Maksa i Alberta nago, pokazywane Julii Novack, było nagrane na taśmie
filmowej i nadane do telewizora na planie z wozu transmisyjnego przed halą
zdjęciową.
Ilustracja 9: Lamia u Julii Novack
Machulski świetnie przerobił potencjalne wady i niedogodności produkcji
filmowej, na zalety, cechy charakterystyczne filmu, nitkę wiążącą przyszłość z
terazniejszością, haczyk, którego można było się złapać, jako widz, szukając
identyfikacji. Wydobył humor z kontrastu między założeniami świata
przedstawionego i naszym wyobrażeniem o przyszłości, a niedoskonałością
konstrukcji technicznych i, swoją drogą również ideologicznych. Dzisiaj wiemy
jak łatwo to odnieść do wyśmiania komunizmu i warunków pracy i zycia z nim
związanych.
9
Bibliografia:
1. http://filmpolski.pl/fp/index.php?film=12286 [wejście z dn. 07.06.2014]
2. http://pl.wikipedia.org/wiki/Seksmisja [wejście z dn. 07.06.2014]
3. http://stopklatka.pl/wywiady/-/6665886,tylko-kino-na-to-pozwala-
rozmowa-z-juliuszem-machulskim [wejście z dn. 07.06.2014]
4. http://www.filmweb.pl/Seksmisja/trivia[wejście z dn. 07.06.2014]
5. Juliusz Machulski, Naga prawda o Seksmisji, Wydawnictwo W.A.B. ,
Warszawa, 2014
*yródło ilustracji: kopia własna filmu.
10
Komedia
gatunek: Sci-Fi
Polska
produkcja:
14 maja 1984 (Polska) 14 maja
premiera:
1984 (świat)
Juliusz Machulski
reżyseria:
Juliusz Machulski
scenariusz:
Muzyka Henryk Kuzniak
Zdjęcia Jerzy Aukaszewicz
Scenografia Janusz Sosnowski
Kostiumy Małgorzata Braszka
Montaż Mirosława Garlicka
Produkcja Andrzej Sołtysik
Obsada:
Jerzy Stuhr Maks Paradys
Olgierd Aukaszewicz Albert Starski
Bożena Stryjkówna Lamia Reno z "Archeo"
Bogusława Pawelec Emma Dax z "Genetix"
Hanna Stankówna Tekla, szefowa "Genetix"
Beata Tyszkiewicz Berna, szefowa "Archeo"
Ryszarda Hanin Dr Jadwiga Yanda, córka Maksa
Wiesław Michnikowski Jej Ekscelencja
Ewa Szykulska Instruktorka w sekcji specjalnej
Barbara Ludwiżanka Starowinka Julia Novack
11
12
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Zamek musi być widocznyTusk nie musi być premieremCzy architektura musi być pięknaBedzie to co musi byc Rodowicz UniatowskiCODN Frolowicz Test Coopera nie musi byc przeklenstwem uczniasong118 Rodowicz Będzie to co musi być txtNajstarsze cywilizacje na Dalekim i Bliskim WschodzieKatar jako geopolityczne centrum Bliskiego Wschodu (Biuletyn Opinie)więcej podobnych podstron