Lokatorzy z chcą zamieszkać w magistracie
Mieszkańcy kamienicy przy ul. 1 Maja 39 są zdesperowani (© Matylda Witkowska)
Matylda Witkowska
2011-03-19 05:15:27, aktualizacja: 2011-03-19 09:26:33
"Jak mieszkań nie dostaniemy, w urzędzie mieszkać będziemy" - napisali na wywieszonym z
balkonu transparencie mieszkańcy kamienicy przy al. 1 Maja 39.
Do końca marca właścicielka domu nakazała im się wyprowadzić. Potem odetnie prąd i wodę. Lokatorzy nie
wiedzą, co z nimi będzie.
87-letnia Janina Wojczyk, która w kamienicy mieszka od 53 lat, jest załamana. - Mam syna w Andrzejowie, ale
tam mieszkają już dwie rodziny. Dla mnie nie ma już miejsca - mówi.
Kłopoty lokatorów trwają od kilku lat. Miejska kamienica z 21 lokalami cztery lata temu częściowo przeszła w
prywatne ręce, a od grudnia miasto nie ma już w niej żadnych udziałów.
Dwa lata temu właściciele podwyższyli czynsz z 4,60 zł za mkw. do 10,30 zł, a potem do 11,96 zł. Niemal
jednocześnie w budynku pojawili się inspektorzy nadzoru budowlanego. Uznali, że kamienica w każdej chwili
może się zawalić.
Lokatorzy uznali, że skoro tak, to nie będą płacić maksymalnych stawek - i płacili nadal stary czynsz albo nie
płacili wcale. Część się wyprowadziła. Zostało dwanaście rodzin, z których dwie mają wyroki eksmisyjne, ale z
zagwarantowanym sądownie prawem do lokalu socjalnego.
Właściciele kamienicy wypowiedzieli lokatorom umowy najmu. Dwa tygodnie temu wysłali pismo z żądaniem
opuszczenia mieszkań do 31 marca.
- Po tym terminie odetniemy wodę i prąd. Musimy remontować budynek, nie mamy wyjścia - mówi Agnieszka
Leszczyńska, współwłaścicielka budynku. - To sprawa lokatorów, gdzie się wyprowadzą, możliwości wynajęcia
mieszkania jest wiele. A ja jeszcze zamierzam im umorzyć zaległości - dodaje.
Nie wszyscy lokatorzy mają gdzie pójść. O swoim problemie wielokrotnie alarmowali władze miasta. Lokali
zamiennych nie dostali.
- Rozumiemy, że kamienica o prywatna własność. Ale mamy żal mamy do miasta, które sprzedało kamienicę
razem z nami i zostawiło samym sobie - mówi Małgorzata Berkman, lokatorka. - Najlepiej wyszli na tym ci,
którzy przez lata nie płacili czynszu i mają wyroki eksmisyjne - dodaje.
"Brak jest podstawy prawnej do wszczęcia wykwaterowań z budynku przy al. 1 Maja 39" - pisze Andrzej
Chojnacki, zastępca dyrektora wydziału budynków i lokali magistratu. "Gmina ma ustawowy obowiązek jedynie
w przypadku lokatorów ww. budynku objętych prawomocnymi wyrokami eksmisyjnymi z orzeczonym
uprawnieniem do lokalu socjalnego. Z tego tytuły na lokal socjalny oczekują dwie osoby".
Źródło:
http://www.dzienniklodzki.pl/wiadomosci/381890,lokatorzy-z-chc-zamieszka-w-magistracie,id,t.html
dostęp: 2011-03-25 10:04:45