El Maestro - Mistrz

ŻYCIE BEZOSOBOWE

oraz

Suplement

L.Gonzales Burus

Przekład polski: Zofia G.

Przedmowa oraz ostateczna redakcja tekstu:

Kazimierz Zalewski

Wydanie francuskie:

Paris 1928 r.

1971

-i-

WSTĘP

Zanim przystąpisz do czytania tej książki - zechciej
Bracie Czytelniku przyjąć radę moją - przygotuj się
odpowiednio, ucisz więc i uspokój swój umysł,
czyniąc go zdolnym do przyjęcia i zrozumienia
głębokich Prawd, zawartych w tym Objawieniu.
Po uciszeniu intelektu - wezwij Twoje Ja, aby
udzielało Ci wskazówek - nie więcej niż raz na jedną
sentencję i nie idź dalej, dopóki z głębi Twej Istoty
to „Coś'’ nie odpowie na Prawdę w niej wyrażoną i
nie wyjaśni jej znaczenia dla Ciebie.
Przede wszystkim musisz sobie zdać sprawę, że to
„Ja” mówiące w tym Objawieniu jest Twoim
własnym D u c h e m, wewnętrznym i Bezosobowym
- Tym, kim Ty jesteś w rzeczywistości. To Ja, które
w momentach uciszenia się wskazuje na Twoje
błędy, nędze i słabości oraz nieustannie Cię upomina,

abyś żył w zgodzie z Jego Ideałem, zachowanym w
Twej wizji myślowej.
Objawienie to podane zostało w taki sposób
uciszonemu Duchowi - po miesiącach wypełnionych
gorącym

pragnieniem

otrzymania

duchowego

kierownictwa oraz znalezienia sposobności służenia
Ojcu Miłującemu, zawsze obecnemu i gotowemu
darzyć dobrodziejstwami swoje dzieci, miłujące Go
również w takim stopniu, iż dają Mu pierwsze
miejsce w swoim sercu i życiu.
Pomoc i kierownictwo otrzymane w ten sposób
przekazuje się z kolei i Tobie. Jest ono pełne
Mądrości i Miłości i tak daleko B e z o s o b o w e,
iż nadaje się dla każdego człowieka, przygotowanego
na jego przyjęcie.
Jedno

z

wielkich

dobrodziejstw

niniejszego

Objawienia polega na tym, że jeśli jesteś już
przygotowany, to mówiące w Tobie Ja - nadal do
Ciebie będzie mówiło z Twego własnego wnętrza,
gdy ukończysz już czytanie tej książki. Będzie to
czynić w sposób tak przekonywujący i serdeczny, iż
wyjaśni Ci wszelkie Twoje wątpliwości i stanie się
dla Ciebie niewyczerpanym źródłem Mądrości i Siły,
co obdarzy Cię Pokojem, Zdrowiem, Szczęściem i
Wolnością, oraz da Ci w nadmiarze to wszystko,
czego pragnie Twoje serce.
Celem więc tego Objawienia jest - danie

kierownictwa, czyli otwarcie drzwi, poprzez które
będziesz mógł wejść do Błogosławionego Twego
Pana, Ducha Mądrości - Chrystusa w Tobie lub
Świadomości BOGA.
I. JAM JEST

1.

Mówię do Ciebie, czytającego w tej chwili.

2.

Szukałeś w ciągu długich lat w rozmaitych
naukach, filozofiach i religiach - PRAWDY,
SZCZĘŚCIA, BOGA, WOLNOŚCI, nie wiedząc
dokładnie, czego szukasz.

3.

Mówię do Ciebie, którego Dusza jest znużona,
zniechęcona i niemal ogołocona z wszelkiej
nadziei...

4.

Mówię do Ciebie, który często dostrzegałeś
promyki tej Prawdy, znikającej niczym miraż na
pustyni, gdy tylko chciałeś za nimi podążyć, aby
je dosięgnąć...

5.

Mówię do Ciebie. Wierzyłeś, że znalazłeś, gdy
spotkałeś jakąś Wzniosłą Istotę,

uznawaną

za

Mistrza,

kierownika

jakiegoś

stowarzyszenia, bractwa lub religii. Na podstawie
jego nauczania o cudownej doktrynie oraz jego
niezwykłych czynów sądziłeś tak, później jednak
zdałeś sobie sprawę z tego, iż Mistrz ten był jedynie
ludzką osobowością, taką jak i Ty, z jej błędami i

słabostkami, z utajonymi grzechami, jakkolwiek ta
osobowość była pośrednikiem ukazującym naukę,
która wydawała Ci się najwyższą „Prawdą”.

1.

Tak więc biedna Duszo - nie wiesz do kogo
masz się udać...

2.

Jestem dla Ciebie Tym, KTÓRY przychodzi.

3.

Podobnie przychodzę do was wszystkich, którzy
poczęliście odczuwać w głębi własnej Istoty
obecność Tej Prawdy - od dawna już pragnącej
- wyrazić się w Was w sposób żyw'y.

4.

Tak jest, przychodzę do was wszystkich -
zgłodniałych i spragnionych - Prawdziwego
CHLEBA ŻYWOTA. Jestem Tym, Który
przychodzi....

5.

Czy jesteś gotów wziąć udział w biesiadzie?

6.

Jeśli tak - przebudź się i weź się za siebie.
Ucisz swój umysł i bądź posłuszny Memu

Słowu, punkt po punkcie, inaczej bowiem ponownie
się oddalisz rozczarowany i zamiast zaspokojenia
naglącej potrzeby - serce Twe odczuje próżnię.

1.

JA!

2.

Kimże Jestem?

3.

Kim Jestem, iż mówię z taką wiedzą i z takim

autorytetem?

4.

SŁUCHAJ

5.

JESTEM TOBĄ, Tą częścią Ciebie, która JEST
i WIE...

6.

Wiedziała zawsze i zawsze istniała...

7.

ONA WIE WSZYSTKO...

1.

Jestem Tobą, Twoim wewnętrznym „JA”. Tą
Twoją częścią, która rzekła: „JAM JEST”. I to -
JAM JEST, KTÓRY JEST!

2.

To „JA” stanowi najgłębszą oraz najżywszą
część Twej Istoty, które budzi się w Twoim
wnętrzu w miarę jak czytasz i odpowiadasz na
Moje Słowa, rozpoznając w Nich Prawdę.
Część ta zawsze rozpoznaje Prawdę i odrzuca
wszelki błąd, gdziekolwiek się on znajduje. Nie
jest ona tą częścią, która od tylu lat żywiła się
błędem.

3.

Jestem

bowiem

Tym

Prawdziwym

Nauczycielem, jedynie rzeczywistym, którego
powinieneś znać - Jedynym Mistrzem i Panem.

4.

Jestem Tym istotnym - BOŻYM JA!

5.

Jestem Tym, Który przynosi Ci to Objawienie,
Moje Żywe Słowo, tak jak wszystko dawałem
Ci w życiu - czy to książki, czy też Mistrzów,
ubóstwo lub bogactwo, gorzkie doświadczenia

lub miłość. Zawsze to byłem JA. Twoje własne
i prawdziwe wnętrze - RZECZYWISTE I
PRAWDZIWE JA. JA jestem Tym Jedynym
MISTRZEM ORAZ JEDYNYM BOGIEM,
Tym, Który daje i dawał zawsze nie tylko Chleb
i Wino Życia, ale także wszystkie rzeczy
niezbędne dla Twego fizycznego utrzymania
oraz rozwoju umysłowego i duchowego.

6.

Tak więc, gdy teraz czytasz, wszystko to, co
przyciąga Twoją uwagę - JEST MOIM
POSŁANNICTWEM, nadawanymi odbieranym
w Twoim wnętrzu oraz kierowanym ku Twej
ludzkiej - zewnętrznej świadomości i jest
stwierdzeniem, że to JAM JEST w Tobie,
wewnętrznie zawsze Ci znane, jakkolwiek nie
przekazywane Twej zewnętrznej świadomości
w słowach jasnych oraz ścisłych.

7.

Podobnie

wszystko,

co

kiedykolwiek

skierowało Twoją uwagę na jakiś ucieleśniony
wyraz - było jedynie stwierdzeniem tego, co
Moje Słowo potwierdziło Ci już we wnętrzu,
ten zaś ucieleśniony wyraz służył jako środek
lub przewód w' wybranej przeze Mnie
okoliczności - za pośrednictwem którego
chciałem wywrzeć wpływ na Twoją ludzką,
osobową świadomość.

8.

Jednakże - nie Jestem Twym ludzkim Duchem,

ani jego synem - intelektem.

9.

Są to wyrazy Twej Istoty, tak, jak Ty jesteś
wyrazem MOJEJ ISTOTY. Są one jedynie f a z
a m i Twej ludzkiej osobowości, tak jak Ty -
JESTEŚ

FAZĄ

MOJEJ

BOSKIEJ

BEZOSOBOWOŚCI.

10.

Rozważ i staranie przemyśl te słowa.

11.

Powstań i uwolnij się spod panowania Twej
osobowości, której duch i pyszny intelekt -
zdolne są do gloryfikowania samych siebie.
Wyzwól się od nich raz na zawsze.

12.

Jeśli chcesz, aby Moje Słowo wnikało do Twej
wewnętrznej świadomości - Twój ludzki duch
winien stać się sługą a intelekt - Twym
niewolnikiem.

-4-

1.

Jestem Tym, Który przychodzi obecnie do Twej
Świa-domości Duchowej, którą rozbudziłem,
przygotowując ją - do przyjęcia MEGO
SŁOWA.

2.

Czy jesteś dość silny, aby TO SŁOWO - znieść?

3.

Czy potrafisz wyłączyć wszystkie Twe własne
fantazje, wierzenia i osobiste opinie, będące
niejednokrotnie szczątkami cudzych myśli -
przyjętymi przez Ciebie?

4.

Jesteś dość silny, aby pozbyć się tego?

5.

Jeśli tak, to Moje Słowa staną się dla Ciebie
niewyczerpanym Źródłem Radości i Szczęścia.

6.

Przygotuj się jednak do tego, że w miarę
czytania osobowość Twoja pocznie „wątpić” w
Moje Słowo.

7.

Wie ona bowiem, że jeśli otworzysz swe serce
do przyjęcia Mego Słowa i pozwolisz Mu
pozostać tam na zawsze - wówczas jej własne
życie ulegnie zagrożeniu i nie będzie mogła
dalej wzrastać, ani też panować nad Twoimi
myślami, uczuciami i codziennym życiem, tak,
jak to było dawniej.

8.

Tak, JESTEM TYM, Który teraz przychodzi do
Ciebie.

9.

Aby Cię uświadomić o MEJ OBECNOŚCI.

10.

W tym celu przygotowałem również Twój
ludzki umysł, by choć do pewnego stopnia -
zdolny był pojąć Moje Znaczenie.

11.

Byłem zawsze z Tobą, ale Mnie nie
rozpoznałeś....

12.

Umyślnie wiodłem Cię poprzez pustynię
książek, rozmai-tych nauk, religii i filozofii,
podczas gdy zawsze ukazywałem Twemu
wewnętrznemu wzrokowi - wizje Ziemi
Obiecanej...

13.

Żywiłem Cię manną pustyni, abyś mógł sobie

przypomnieć, ocenić i gorąco zapragnąć -
Chleba Ducha.

14.

Przywiodłem Cię teraz do brzegów Jordanu,
który oddziela Cię jeszcze od Twego Boskiego
Dziedzictwa.

15.

Obecnie nadszedł już dla Ciebie czas, abyś
Mnie poznał świadomie, nadszedł czas, aby Cię
skierować do ziemi Chanaan, Ziemi mlekiem i
miodem płynącej...

16.

Czy jesteś gotów?

17.

Czy pragniesz tam wejść?

18.

Jeśli tak - idź za Moim Słowem, które jest Arką
Mojego Przymierza, a przejdziesz suchą stopą.

-

5

-

II. UCISZ SIĘ I - W IE D Z...

1.

Obecnie, gdy powstała już dla Ciebie
możliwość

poznania

Mnie

i

uzyskania

pewności, że to przemawia Twoje własne -
Prawdziwe JA, musisz przede wszystkim
nauczyć się - uciszać i uspokajać Twego Ducha
oraz ciało, wraz z ich wszystkimi czynnościami,
abyś był zdolny zapominać o ich posiadaniu.

2.

A może nie potrafisz tego dokonać ?

3.

Lecz Ja wskażę Ci jak to czynić, jeśli istotnie
pragniesz Mnie poznać i jeśli z całą ufnością

zdecydujesz się na posłuszeństwo Mym
Rozkazom.

4.

Słuchaj z uwagą:

5.

Postaraj się wyobrazić sobie myślowo, że to
JA, które do Ciebie przemawia - jest Twoim
wewnętrznym

JA,

Najwznioślejszym

i

najbardziej Boskim, kierującym Twoim Duchem
i intelektem. Twój ludzki Duch tak jest
ukształtowany, iż nie może przyjąć niczego
takiego, co nie byłoby zgodne z poprzednimi
doświadczeniami, ani z tym, co intelekt uznał za
rozsądne. Dlatego zwracając się do niego
używasz zwrotów i wyrazów, które najjaśniej
tłumaczą Twojemu intelektowi jakąś Prawdę,
zanim Duch Twój zbudzi się do zrozumienia
tego, co chcesz wyrazić.

6.

Prawdą jest, że Tym JA - jesteś Ty sam. Do tej
pory Twój ludzki Duch był tak bardzo
pochłonięty zadaniem i pracą, polegającą na
dostarczaniu Twojemu intelektowi i ciału
wszelkiego rodzaju egoistycznych zadowoleń, iż
nie miał czasu łączyć się z Tobą - z real n y m
Tobą, swoim Prawdziwym Panem i Mistrzem.
Zamiast tego tak dalece interesowałeś się
przyjemnościami swego ciała i intelektu oraz
wzruszałeś ich cierpieniami, iż w końcu
począłeś wierzyć, że Ty jesteś swym intelektem

i ciałem i na skutek tego - zapomniałeś o Mnie o
swoim BOSKIM JA.

7.

Nie jestem Twym ciałem, ani Twoim intelektem
a to posłannictwo ma na celu nauczyć Cię, że Ty
i JA - JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ^ Musisz stać
się ś w i a domy Tej Wielkiej Prawdy

8.

Lecz nie wcześniej się to stanie, aż wyzwolisz
się ze świadomości swego ciała i intelektu,
których byłeś niewolnikiem przez czas tak długi.
Musisz wpierw zacząć - odczuwać Mnie - na
większej głębi swej Istoty, zanim będziesz
wiedział, że tam JESTEM.

9.

Aby całkowicie wyłączyć się spod wpływu
intelektu i ciała wraz z ich wrażeniami - jest
koniecznym

abyś

był

posłuszny

Moim

Wskazówkom i pilnie śledził ich tok.

10.

Usiądź wygodnie, aby ciało spoczywało
spokojnie oraz spraw, aby całą Twoją Istotę
przeniknęło znaczenie - następujących słów:

11.

U c i s z s i ę i WIEDZ, ŻE JESTEM BOGIEM.

1.

Wyłącz swą myśl i raczej przeniknij się Tym
Zleceniem Bożym aż do całej głębi, aby
wniknęły w Ciebie wrażenia, jakie przyjdą. Nie
przeszkadzaj w tym. Notuj ich wartość,
pochodzą bowiem ode Mnie, Który Cię poucza

z własnej Twej głębi. Gdy coś z ich znaczenia
pocznie świtać w Twej świadomości - powtórz
Moje Słowa powoli i nakazująco - zwracając
się do każdej komórki Twego ciała, do każdej
zdolności Twego Ducha i do wszelkiej
świadomej - posiadanej przez Ciebie władzy.

2.

„Ucisz się i wiedz - JESTEM BOGIEM”.

3.

Wymów te słowa ściśle tak, jak są tu
powiedziane starając się pojąć, ż e Twoja
Boska Świadomość rozkazuje i wymaga od
Twej ludzkiej i śmiertelnej świadomości -
pełnego posłuszeństwa.

4.

Rozmyślaj nad tym głęboko, badaj i szukaj, aż
odkryjesz w nich - utajoną siłę.

5.

Zagłębiaj się i niech Ci one towarzyszą w pracy
- bez względu na jej rodzaj. Uczyń je c z y n n i
k i e m życiowym i zasadniczym w swej pracy i
myśli twórczej.

6.

Słowa te powtarzaj tysiące razy dziennie.

7.

Aż przenikniesz do najgłębszego ich znaczenia.

8.

Aż każda komórka Twego ciała zadrży radośnie
odpowiadając na rozkaz: „Ucisz się”, stając się
natychmiast posłuszną.

9.

Aż wszelka - błąkająca się wokół Twego Ducha
myśl - rozwieje się i zniknie.

10.

Wówczas - słowa te odbiją się w głębokościach
Twej Istoty, wyzbytej obecnie z Twego

osobowego „Ja”.

11.

Wówczas pocznie wschodzić Słońce Twego
Poznania - na horyzoncie Twej świadomości.

12.

Wówczas poczujesz, że przenika Cię dziwne i
cudowne - ożywcze tchnienie, jak opanuje
wszystkie członki, wypełni je ekstazą i jakby
fala za falą - pocznie napływać nieodparta i
potężna władza, która rodząc się w Tobie -
wzniesie Cię ponad ziemię. Odczujesz wtedy w
swym sercu - Chwałę, Świętość i Majestat MEJ
OBECNOŚCI.

13.

Wówczas, wówczas poznasz, że JESTEM
BOGIEM.

14.

Jeśli jeden raz odczujesz Mnie w sobie samym,
jeśli raz jeden zakosztujesz Mojej Mocy,
wchłaniając Moją Mądrość i doświadczając
ekstazy Mej Miłości Wszechogarniającej - nie
dosięgnie Cię od tej chwili choroba, nie osłabią
Cię ciężkie przejścia, ani wróg - pokonać Cię
nie zdoła. Odtąd już wiesz, iż JESTEM W
TWOIM WNĘTRZU i w przyszłości zawsze do
Mnie przybiegniesz w swoich potrzebach, całą
ufność pokładając we Mnie i pozwolisz, abym
przejawiał MOJĄ WOLĘ.

15.

Gdy w ten sposób szukać będziesz u Mnie
pomocy - niechybnie ją znajdziesz. Pomogę Ci
za każdym razem, gdy będziesz w potrzebie.

Uczynię, iż wtedy uczujesz Moją Obecność i

-

7

-

Moc. Wystarczy Ci uciszyć się i pozwolić, abym
uczynił to, co zechcesz - uzdrawiał i leczył wszelkie
zło - Twoje i bliźnich, oświecał Twój umysł, abyś
mógł widzieć Moimi Oczyma - Prawdę, której
poszukujesz lub wykonać taką pracę, która w chwili
obecnej wydaje Ci się niemożliwą do wypełnienia.

1.

Nie rychlej jednak nastąpi takie Poznanie, takie
Urzeczywistnienie, które przekona Cię o
Prawdzie tu podanej ...

2.

Może nastąpi to po upływie długich lat, a może
jutro.

3.

Zależy to jedynie - od Ciebie samego.

4.

Nie od Twej osobowości, ani jej pragnień lub
pojmowania.

5.

Jedynie od Twego JESTEM oraz BOGA w
Twoim wnętrzu.

6.

Kim jest Ten. Który powoduje kiełkowanie ?

7.

Kim jest Ten, Który wywołuje wykłucie się
pisklęcia z jaja ?

8.

Kto decyduje o godzinie i dniu ?

9.

Jest to świadomy i naturalny Akt Mądrości
zawartej w nich - poprzez który Moja Mądrość,
współdziałając z Moją Wolą - wytwarza

OWOC MEJ IDEI, przejawiającej się w
pisklęciu.

10.

Czy kwiat i pisklę mogłoby o czymkolwiek
decydować - same z siebie?

11.

Nie, one poddały i zjednoczyły swą wolę z
Moją i pozostawiły Mej Mądrości wybór
godziny sprzyjającej działaniu i dopiero po
poddaniu się IMPULSOWI MOJEJ WOLI dla
dokonania niezbędnego wysiłku - mogły one
wejść do nowego życia.

12.

Ty sam wraz z Twoją osobowością - tysiące
razy możesz usiłować rozbić skorupę ludzkiej
świadomości.

13.

Lecz jeśli, przypuśćmy nawet - dokonasz tego -
wyłamiesz jedynie drzwi, które umieściłem
pomiędzy światem kształtów dotykalnych, a
sferą nieuchwytnych marzeń. Gdy zaś drzwi
zostaną

otwarte

-

nie

będziesz

mógł

przeszkodzić wnikaniu do Twego wnętrza
różnych intruzów i stąd wyniknie dla Ciebie
wiele trudności i cierpień.

14.

Jednakże zezwalam, abyś za cenę takich
cierpień - zdobył tę siłę, jakiej nie posiadałeś
oraz wiedzę, że dopóki nie przestaniesz pragnąć
dla celów osobistych - poznania, dobroci i
zjednoczenia ze Mną - nie rozchylą się płatki
Twego kwiecia mającego przejawić MOJE

DOSKONAŁE PIĘKNO, ani też nie opuścisz
skorupy Twej ludzkiej osobowości, aby wejść
do WSPANIAŁEGO ŚWIATA MEGO NIEBIE-
SKIEGO KRÓLESTWA.

15.

Oto dlaczego daję Ci obecnie te wskazania już
na samym wstępie, abyś się nauczył - w jaki
sposób należy Mnie rozpoznać.

16.

Obiecuję Ci, że jeśli wytrwasz i będziesz
usilnie się starał zrozumieć Moje wskazania i
być im posłusznym, to wkrótce poznasz MNIE i
uczynię, iż pojmiesz to wszystko, co

-8-
zawiera MOJE SŁOWO, gdziekolwiek jest napisane
- czy to w księgach, czy w przyrodzie, czy też w
człowieku.

1.

Jeśli w tym, co jest tu podane, jakaś rzecz wyda
Ci się sprzeczna z tym, co wiesz, wówczas
zanim

ją

odrzucisz

-

szukaj

w

niej

rzeczywistego sensu.

2.

Nie omijaj ani jednego punktu, ani jednej myśli
tu podanej bez należytego rozważenia ich
doniosłości.

3.

Czyń te wszystkie badania z wiarą i ufnością we
Mnie jako Twego Prawdziwego, wewnętrznego
JA, bez niecierpliwości i obawy odnośnie ich

wyniku, ponieważ nadzór i troska o ich rezultat
- należy jedynie do Mnie. Wątpliwości i
niepokoje pochodzą z Twej osobowości i jeśli
pozwolisz im trwać - doprowadzą Cię jedynie
do niepowodzenia i zniechęcenia.

III.

JA-ŻYCIE-BÓG

1.

Jeśli to, co czytałeś wzbudziło w Twym wnętrzu
echo i jeśli pragniesz większego poznania,
oznacza to, że gotów jesteś do dalszego
przyjmowania.

2.

Lecz jeśli jeszcze wątpisz lub jeśli Twój
intelekt się buntuje przeciwko podanej tu Nauce
i przypuszczalnemu Autorytetowi Bożemu,
sądząc, że to tylko jest nową pokusą
zawładnięcia Twym Duchem przy pomocy
podstępnych sugestii i subtelnych sofizmatów -
w takim przypadku nie odniesiesz korzyści z
Tych Słów bowiem ich znaczenie zostanie
jeszcze

zakryte

przed

Twą

śmiertelną

świadomością i MOJE SŁOWO - przyjdzie do
Ciebie przy pomocy innych środków wyrazu.

3.

Otóż dobrze, iż Twa osobowość ze swoim
intelektem wątpi i buntuje się przeciwko
autorytetowi, którego nie uznajesz za Mój,
albowiem JA SAM jestem przyczyną tego, że

Twoja osobowość przeciwstawia się w ten
sposób, gdyż - dlatego potrzebne Mi jest pełne
pychy uczucie indywidualności, abyś mógł
rozwinąć Ducha i ciało oraz, aby uzyskały one
dostateczne siły dla możności wyrażania Mnie
w sposób doskonały. Dałem więc Twej
osobowości zadanie, aby wątpiła i buntowała
się tak długo, aż będziesz zdolny Mnie poznać i
- od tej chwili gdy zgodzisz się na przyjęcie
Mego Autorytetu - rozpocznie się rozkład Twej
osobowości

i

policzone

będą

dni

jej

panowania. Ty zaś coraz częściej zwracać się
będziesz do Mnie, abym Ci pomagał i
wskazywał kierunek.

4.

Tak więc nie zniechęcaj się i czytaj dalej
ufając, że %'krótce będziesz zdolny poznać
Prawdę. Lecz wiedz, że bez względu na wybór
decyzji - nie Ty wybierasz.

5.

Odnośnie Ciebie, który zdecydowałeś się dalej
nie czytać - Mam inne plany i w swoim czasie
dowiesz się, że w tym wszystkim, co pragniesz i
przedsiębierzesz - JA JESTEM TYM, Który
każe Ci przejść przez wszystkie złudzenia i
oszustwa osobowości w tym celu, abyś mógł
sobie

w

końcu

zdać

sprawę

z

ich

nierzeczywistości i skutkiem tego zwrócił się do
Mnie, rozpoznając, Mnie jako jedyną i wyłączną

RZECZYWISTOŚĆ. Dopiero wtedy Słowa Te
znajdą echo w Twoim wnętrzu.

6.

Ucisz się i wiedz - JESTEM BOGIEM !

7.

Tak, JESTEM tą częścią, częścią najbardziej
tajną Twej Istoty. JESTEM w Twym wnętrzu
czuwając i oczekując spokojnie, albowiem ani
czas, ani przestrzeń - nie istnieją dla Mnie.
JESTEM BOWIEM WIECZNY I CAŁA
PRZESTRZEŃ NAPEŁNIONA JEST MOJĄ
ISTOTĄ.

8.

Czuwam i oczekuję, iż w końcu położysz kres
Twoim małostkom ludzkim i słabościom, swym
próżnym życzeniom, ambicjom i żalom wiedząc,
iż wszystko wypełni się we właściwym

-U-
czasie i, że wówczas - przyjdziesz do Mnie zmęczony,
zniechęcony, pokorny i będziesz Mnie prosił, abym Tobą
kierował, rozumiejąc, że to przecież JA - zawsze - Tobą
kierowałem.

1.

Tak jest, mieszkanie Moje jest w Twoim
wnętrzu, gdzie spokojnie czekam, aż wypełni się
wszystko,

co

powiedziałem.

Wszelako

jednocześnie

kieruję

wszystkimi

Twoimi

krokami - JESTEM TYM, Który inspiruje
wszystkie twe myśli i czyny dla Twej korzyści,

działając w różny sposób bezosobowo, aby w
końcu doprowadzić Cię do ostatecznego i
świadomego - poznania Mnie.

2.

Tak

jest,

znajdowałem

się

zawsze

w

największej Twej głębi, byłem z Tobą we
wszystkich wydarzeniach Twego życia, we
wszystkich

radościach

i

cierpieniach,

powodzeniach Twych i błędach, w Twoich
złych czynach, w Twoim wstydzie, w Twych
zbrodniach przeciwko braciom i przeciwko
Bogu. tak, jak w to wierzyłeś. Jednakże - czy
szedłeś prostą drogą, czy też błądziłeś po
manowcach lub cofnąłeś się wstecz - wiedz, że
to JA byłem, Który kazałem Ci to czynić.

3.

To byłem JA SAM, Który Cię pobudzałem, abyś
szedł. Byłeś kierowany słabym blaskiem,
promieniującym ze Mnie i pozwalałem CI, abyś
blask ten widział w Swej świadomości.

4.

To byłem JA, Który Cię sprowadzał z prostej
drogi, ukazując Ci się w jakimś czarownym
obliczu, w pięknym ciele lub w oszałamiającej
rozkoszy, czy też w' nienasyconej ambicji....

5.

Ukazywałem się Tobie pod maską grzechu,
słabości, pożądania lub sofizmatu, rzucałem Cię
w chłodne ramiona sumienia i rozmaitych
niepewności - abyś walczył, aż pewnego dnia -
zdałeś sobie sprawę ze swej niemocy,

zbuntowałeś się pełen niesmaku i obrzydzenia i
wtedy - natchniony Nowym Objawieniem
zrywałeś MOJĄ ZASŁONĘ.

6.

Tak jest, to wszystko JA czyniłem i jeśli możesz
pojąć - wszystko co czynisz - w istocie czynię
JA, a także to wszystko, co czyni Twój brat, bo
JESTEM TYM, Który jest w Tobie i w nim.

7.

Albowiem

JESTEM

ŻYCIEM,

ŻYCIEM,

ŻYCIEM.

8.

Jestem Tym, Który ożywia Twe ciało, Który
pozwała myśleć Twemu umysłowi, a sercu
Twemu bić. JESTEM TYM, Który ściąga na
Ciebie cieipienia lub przyjemności, czy to w
sferze ciała, czy też intelektu lub emocji.

9.

Jestem Tym, co jest w Tobie najbardziej
wewnętrzne,

JESTEM

PRZYCZYNĄ

ożywiającą Twą Istotę i cale życie - wszystko,
co żyje, tak widzialne, jak niewidzialne. Nie ma
rzeczy „martwych”, bo JA - JESTEM
BEZOSOBOWĄ

-

JESTEM

JEDYNĄ

RZECZYWISTOŚCIĄ

WSZYSTKIEGO

ISTNIEJĄCEGO. Jestem Nieskończonością,
Nieograniczonością. WSZECHŚWIAT JEST
MOIM CIAŁEM, wszelka Inteligencja emanuje
z

Mego Ducha, wszelka Miłość wypływa z Mego
Serca i wszelka Władza - jest przejawem Mej Woli

w działaniu.

1.

Potrójna Siła, przejawiająca się jako -
MĄDROŚĆ, MIŁOŚĆ i MOC lub jeśli wolisz -
jako ŚWIATŁO, CIEPŁO I ENERGIA - to, co
utrzymuje w zjednoczeniu wszystkie kształty, i
co tkwi w głębi, we wnętrzu wszystkich
wyrazów lub faz życia - twórczych, budujących
lub niszczących - wszystko to jest przejawem
MNIE SAMEGO w działaniu, czyli w stanie
BYTU.

2.

Nie ma niczego, co nie byłoby przejawem lub
wyrazem jakiejś MOJEJ FAZY, JESTEM
bowdem nie tylko Budowniczym wszystkich
kształtów,

ale

także

-

JESTEM

MIESZKAŃCEM każdego z nich. Mieszkam w
głębi każdej stworzonej rzeczy. Mieszkam w
sercu człowieka, zwierzęcia, kwiata, kamienia.
Żyję w sercu każdej rzeczy, poruszam się w niej
i - Mam Swój Byt. To Moją Sprawą z serca
każdej rzeczy wyłania się ta Faza Mnie Samego,
którą wyrazić pragnę i która objawia się w
świecie materialnym jako - kamień, kwiat,
zwierzę lub człowiek.

3.

Lecz słyszę, że zapytujesz, czy nic nie istnieje
poza Tym Wielkim JA? Czyż nie jest to
dozwolone

-

posiadanie

„własnej

indywidualności”?

4.

NIE, NIE, NIE istnieje NIC, ABSOLUTNIE
NIC, co nie byłoby CZĘŚCIĄ MEJ WŁASNEJ
SUBSTANCJI, wiekuiście rządzonej przeze
Mnie, KTÓRY JESTEM JEDYNĄ NIE
KOŃCZĄCĄ SIĘ RZECZYWISTOŚCIĄ.

5.

Co się tyczy Twej rzekomej „indywidualności”
to jest ona jedynie osobowością, która zawsze
pragnie zachować swe odrębne istnienie -
oddzielone ode Mnie.

6.

Wkrótce jednak się dowiesz, że nie istnieje
żadna

indywidualność

-poza

MOJĄ

INDYWIDUALNOŚCIĄ

i

że

wszystkie

osobowości pogrążają się w - Mej Boskiej
BEZOSOBOWOŚCI.

7.

Tak

jest,

wkrótce

osiągniesz

ten

stan

przebudzenia, w którym dostrzeżesz blask Mej
Bezosobowości i nie będziesz już pragnął
indywidualności dla siebie samego, ani
istnienia oddzielnego ode Mnie, niebawem
zdasz sobie sprawę, iż są to jedynie iluzje
osobowości.

-13-
IV. ŚWIADOMOŚĆ - INTELIGENCJA - WOLA

1.

Tak, znam ten tłum myśli, tłoczących się w

Twoim umyśle podczas czytania,... Palące
wątpliwości i pytania, niejasny lęk zmieniający
się w nadzieję, wzrastającą w miarę rozrastania
się znaczenia Mych Słów, wnikających jak
światło do Twego umysłu - abyś pełniej widział
Prawdę, którą zawierają Moje Słowa, jak to
instynktownie wyczuwasz.

2.

Jeszcze raz powtarzam, że to JA, które tu mówi
jest Twoim Rzeczywistym Wewnętrznym JA i
czytając musisz koniecznie zdawać sobie
sprawę, że to JA kieruje te Słowa do Twej
ludzkiej świadomości, aby w pełni pojęła ich
znaczenie.

3.

Powtarzam raz jeszcze, że TO JESTEM - JEST
ŻYCIEM i DUCHEM ożywiającym wszystko
istniejące

we

wszechświecie

-

od

najmniejszego atomu, aż do największego
słońca, że TO JESTEM jest w Tobie
Inteligencją i w każdym Twoim bliźnim.
Również jest Inteligencją, która wszystkim
stworzeniom daje możność życia, wzrastania i
stawania się tym, czym mają być.

4.

Jednakże zrozumiesz to, jeśli z uwagą
przyjmować będziesz Moje Słowa i jeśli
posłuszny będziesz Moim Wskazówkom. Gdy
więc nadal będziesz czynić żarliwe wysiłki dla
zrozumienia Mego Znaczenia, wkrótce już -

wniosę do Twej świadomości Światło, które
oświeci najtajniejsze zakątki i wypędzi cały ten
tłum

fałszywych

pojęć,

idei

i

opinii,

zaciemniających do tej pory Twój intelekt.

5.

Słuchaj więc - uważnie.

6.

Jestem TOBĄ - Prawdziwym Wewnętrznym JA,
Tym wszystkim, czym jesteś w rzeczywistości.
To, czym wydaje Ci się, że „jesteś” - nie jest
Tobą. Jest tylko iluzją, cieniem Twej
Prawdziwej Istoty. Ta Prawdziwa Istota - to
JESTEM JA. Utajony, Boski, Nieśmiertelny.

7.

Jestem

tym

punktem

ogniskowym

Twej

świadomości, która w Twoim ludzkim Duchu -
mówi o sobie „JA”. JESTEM TYM JA. To, co
nazywasz swoją świadomością - jest w istocie
MOJĄ

ŚWIADOMOŚCIĄ

jakkolwiek

pomniejszoną, aby mogła przystosować się do
Twego ludzkiego Ducha. Lecz jest to także Moja
Świadomość i gdy wydalisz z Twego umysłu
wszystkie jeno fałszywe pojęcia, idee i opinie
oraz, gdy całkowicie oczyścisz Swego Ducha,
aby Moja Świadomość mogła wyrażać się
swobodnie - wtedy poznasz Mnie i będziesz
wiedział, że Twoja osoba jest jedynie punktem
ogniskowym Mojej Świadomości, przewodem
lub środkiem za pomocą, którego - mogę
zewnętrznie, materialnie - wyrażać MOJE

ZNACZENIE.

-14-

1.

Jednakże nie możesz jeszcze tego zrozumieć i
naturalnie nie będziesz mógł w to wierzyć do
czasu, aż całkowicie przygotuję Twego Ducha,
przekonując

Twój

intelekt

o

powyższej

Prawdzie.

2.

Powiedziano Ci, że każda komórka Twego ciała
posiada własną świadomość i inteligencję i
gdyby nie istniała ta świadomość - komórka nie
mogłaby pełnić pracy, którą tak inteligentnie
wykonuje.

3.

Lecz każdą komórkę otaczają miliony innych
komórek i każda inteligentnie wypełnia swą
pracę, kierowana widocznie - zjednoczoną
świadomością

wszystkich

komórek.

Świadomość ta stanowi - „inteligencję-grupę”,
która panuje i kieruje pracą. Ta inteligencja
grupowa jest INTELIGENCJĄ ORGANU, na
który się te komórki składają. Istnieją więc
również inteligencje - grupy we wszystkich
organach, a każdy zawiera milion komórek i
wszystkie te organy łącznie - tworzą Twe ciało
fizyczne.

4.

Wiesz już teraz, że Ty jesteś istotą inteligentną,

kierującą pracą organów Twego ciała bez
względu na to, czy jest to istotne - świadome
kierownictwo, czy też nieświadome. Każda
komórka, każdy organ jest w istocie punktem
ogniskowym tej inteligencji kierowniczej i gdy
inteligencja ta ostatecznie opuszcza organizm -
wtedy komórki ostatecznie oddzielają się od
siebie i Twoje ciało fizyczne umiera oraz
przestaje już istnieć jako żywy organiz m,

5.

Lecz kimże jest to „TY”, które kieruje i
kontroluje czynności wszystkich organów, a
więc i każdej z komórek, jakie się na nie
składają?

6.

Nie mógłbyś przecież powdedzieć, że jest to
Twoje ludzkie „Ja”, czyłi „JA”

osobowe, ponieważ nie byłbyś zdolny bez pokonania
wielkich trudności - do
świadomego kontrolowania czynności - nawet
jednego organu Twego ciała.

1.

Musi to być przeto - Twoje BEZOSOBOWE
JESTEM, będące Tobą samym, jednakże - nie
będące Tobą w sensie osobowym.

2.

Słuchaj:

3.

Pomiędzy Twoim JESTEM a MNĄ zachodzi
taki stosunek, jak między świadomością

komórek Twego ciała, a Twoją świadomością
JESTEM.

4.

Jesteś, można by powiedzieć - k o m ó r k ą
Mego Ciała, a Twoja świadomość (jako jedna z
Moich Komórek) - znajduje się w takim
stosunku do Mnie, w jakim świadomość jednej z
komórek Twego ciała - pozostaje w stosunku do
Ciebie.

5.

Jak więc wynika z tego - świadomość każdej
komórki

Twego

ciała

jest

-

MOJĄ

ŚWIADOMOŚCIĄ, tak jak również Twoja
świadomość jest - MOJĄ ŚWIADOMOŚCIĄ.
Wynika stąd, że komórka Tyi JA- stanowimy
JEDNO W ŚWIADOMOŚCI.

6.

Nie możesz jednak już teraz świadomie
kierować ani jedną komórką Twego ciała, skoro
jednak nauczysz się wchodzić do Świadomości
Twego JESTEM i rozpoznawać Jego

-15-

Tożsamość ze Mną - wówczas będziesz zdolny
kontrolować nie tylko każdą komórkę Twego ciała,
ale także komórki innych ciał, gdy tej kontroli
zapragniesz.

1.

A co się dzieje gdy Twa Inteligentna Istota
przestaje kontrolować komórki swego ciała?

2.

Ciało rozkłada się, komórki oddzielają się od
siebie i na chwilę ich praca kończy się. A gdy
komórki umierają, czy także tracą świadomość?
NIE, one po prostu śpią lub odpoczywają w
ciągu pewnego okresu, a po upływie tego czasu
łączą się z innymi komórkami, tworząc nowe
układy i prędzej lub później - ukazują się w
innych przejawach życia, czy to w świecie
materialnym, roślinnym lub zwierzęcym. W
ciągu tego czasu zachowują one jeszcze swą
świadomość pierwotną i czekają jedynie na
wezwanie Mej Woli, aby ponownie połączyć
się w jakimś nowym organizmie, by pełnić
pracę

swej

inteligentnej

istoty,

za

pośrednictwem której pragną się wyrazić i
przejawić.

3.

Tak więc, jeśli przyjmiemy, że świadomość
komórki jest jak gdyby wspólna wszystkim
ciałom (mineralnym, roślinnym, zwierzęcym i
ludzkim), wówczas zachodzi pytanie, czy każda
komórka może być powołana do wykonania
pracy - wspólnej wszystkim tym ciałom?

4.

Tak jest, świadomość komórki jest wspólna
wszystkim komórkom wszystkich ci a ł,
ponieważ jest to Świadomość Bezosobowa,
mająca na celu jedynie wypełnianie pracy, dla
której została przeznaczona. Żyje ona jedynie w

tym celu, aby pracować bez względu na to,
gdzie jest potrzebna. Po zakończeniu budowy
jakiegoś kształtu - przystępuje ona do
budowania nowego pod kierownictwem jakiejś
Inteligentnej Istoty, której służy - skutkiem Mego
Życzenia.

5.

Powyższe słowa odnoszą się również i do
Ciebie, do zakresu Twej ludzkiej ś w i a d o
mości.

6.

Ty, jako jedna z Komórek Mego Ciała -
posiadasz świadomość - będąca MOJĄ
ŚWIADOMOŚCIĄ,

Inteligencję

będącą

-

MOJĄ INTELIGEMCJĄ i Wolę - będącą
MOJĄ WOLĄ. Sam przez się nie posiadasz
NIC. Wszystko to jest MOJE i jedynie do
MEGO UŻYTKU.

7.

Moja Świadomość, Moja Inteligencja, Moja
Wola - są całkowicie BEZOSOBOWE. Ty także
je posiadasz - są nam więc wspólne tak jak są
wspólne wszystkim Komórkom Mojego Ciała i
Twego ciała.

8.

JESTEM

CAŁKOWICIE

BEZOSOBOWY.

Moja Świadomość, Inteligencja i Wola,
działające w Tobie i w innych Komórkach
Mego Ciała (stanowiących Twoje i ich
JESTEM) - winny działać bezosobowo w
komórkach Twego ciała. Tak więc, JA oraz

JESTEM - Twoje i brata Twego, a także
świadomość i inteligencja wszystkich komórek
wszystkich ciał -stano w i ą JEDNIE.

-16-

1.

JESTEM

ISTOTĄ

INTELIGENTNĄ,

KIEROWNIKIEM WSZYSTKIEGO, RUCHEM
OŻYWIAJĄCYM,

ŻYCIEM,

ŚWIADOMOŚCIĄ

CAŁEJ

MATERII,

WSZELKIEJ SUBSTANCJI.

2.

I jeśli możesz to pojąć, Ty - Prawdziwy,
Bezosobowy - jesteś we wszystkim i stanowisz
JEDNIE ze MNĄ i ze wszystkim. Jesteś we
Mnie i stanowisz Jednię ze Mną, tak jak Ja
Jestem w Tobie i we wszystkich i na tej
podstawie

wyrażam

-

MOJĄ

RZECZYWISTOŚĆ przez Ciebie i przez
wszystko.

3.

Ta wola, którą nazywasz „swoją” - nie jest
Twoją osobiście, tak samo jak i Twoja
świadomość i inteligencja Twego Ducha i
komórek Twego ciała - również nie są Twoimi.

4.

Jest ona małą cząstką Mej Woli, którą
pozwalam użytkować Twemu „osobowemu” Ja.
Gdy odkryjesz w sobie jakąś władzę łub
zdolność i poczniesz ją świadomie użytkować -

udzielę Ci Mojej Nieskończonej Władzy w
stopniu proporcjonalnym do osiągniętego przez
Ciebie Poznania oraz zdolności właściwego jej
zastosowania.

5.

Wszelka

władza

i

jej

zastosowanie

-

uzależniona jest od stopnia poznania i
zrozumienia - jak należy używać MOJEJ WOLI.

6.

Twoja wola i wszystkie Twe władze - są tylko
FAZAMI MEJ WOLI, którą odpowiednio
zmniejszam, aby przystosować Ją do Twej
zdolności użytkowania.

7.

Gdybym powierzył Ci Całą Moc Mej Woli - nie
umiałbyś świadomie posługiwać się Nią i Moc,
ta Władza - całkowicie zniszczyłaby Twoje
ciało.

8.

W celu wypróbowania Twej siły, a jeszcze
bardziej, by wykazać Ci rezultat złego użycia
Mej Władzy - pozwalam Ci czasem popełniać
to, co nazywasz grzechem łub błędem...
Pozwalam Ci nawet pysznić się uczuciem Mej
Obecności w Tobie, gdy przejawia się ona jako
świadomość Mej Mocy, Mej Inteligencji i Mej
Miłości. Pozwalam Ci zastosować Ją do Twych
osobistych celów, jednakże nie na długo, nie
będąc bowiem dość silny, aby nad nimi
panować - staniesz się ich ofiarą i zwrócą się
one przeciwko Tobie, owładną, obalą i wciągną

w błoto, a w końcu znikną z Twej świadomości
na pewien okres czasu.

9.

Lecz zawsze JESTEM OBECNY, aby Cię
podnieść z upadku, jakkolwiek w danej chwili o
tym nie wiesz. Najpierw więc daję Ci odczuć
wstyd, następnie zaś każę Ci się podnosić i iść
dalej swoją drogą, wskazując Ci - przyczyny
Twego upadku. W końcu, gdy już przejdziesz
dostateczne upokorzenie - pouczę Cię, że
Władze te, przejawiające się w świadomym
zastosowaniu Mej Woli, Inteligencji i Miłości
powierzyłem Ci po to, abyś ich używał
wyłącznie do służenia Mnie, a nie w Twoich
celach osobistych.

10.

Czy komórki Twego ciała, np. mięśnie ramion -
mogą sądzić o sobie, iż posiadają wolę odrębną
od Twojej lub inteligencję różną od Twojej ?

11.

NIE ! One nie uznają innej inteligencji niż
Twoja oraz innej woli od Twojej.

-17-

1.

Zrozumiesz już wkrótce i zdasz sobie sprawę,
że także i Ty, jako świadomość cielesna jesteś
jedną z komórek Mego Ciała i Twoja wola nie
jest Twoją lecz MOJĄ oraz, iż posiadana przez
Ciebie świadomość i inteligencja - są

całkowicie MOJE. Dowiesz się, że nie istnieje
w Tobie taka „osoba”, jak sobie wyobrażasz,
jesteś

bowiem

tylko

pewnym

kształtem

fizycznym, obdarzonym mózgiem ludzkim -
stworzonym przeze Mnie w celu przejawienia w
materii MOJEJ IDEI, pewnej fazy, którą mogę
wyrazić - wyłącznie w tym kształcie.

2.

Może w tej chwili zaprzeczysz, że tak „nie może
być”, cała bowiem Twoja natura buntuje się
przeciwko

poddaństwu

jakiejś

nieznanej

władzy, władzy niewidzialnej, chociażby była -
BEZOSOBOWĄ I BOSKĄ.

3.

Jednakże buntuje się tylko Twoja osobowość.
Wkrótce wszystko wyda Ci się jasne i sprawię
w specjalny sposób, iż wewnętrznie słyszeć
będziesz o wielu cudownych Prawdach i
radować się będziesz oraz błogosławić - za
Słowa Tego OBJAWIENIA.

-18-
V. K L U C Z

1.

Być może nie wiesz jeszcze i nie wierzysz, iż
JESTEM RZECZYWISTYM TOBĄ lub, że
JESTEM również Twoim bratem i siostrą oraz,
że wy wszyscy jesteście „cząstkami” Mej Istoty
i stanowicie - JEDNOŚĆ ZE MNĄ.

2.

Możliwe, iż tym bardziej nie wierzysz w to, że
Twoja Dusza i dusze Twych bliźnich (te,
jedynie rzeczywiste i niezniszczalne cząstki was
- istot śmiertelnych) - są różnymi faz a m i Mej
Istoty, wyrażonymi w Przyrodzie.

3.

Podobnie może nie zdajesz sobie sprawy, że Ty
i Twoi bliźni - jesteście fazami lub Atrybutami
Mej Boskiej Natury, tak samo jak twoja ludzka
osobowość wraz z jej ciałem, duchem i
intelektem - jest fazą Twej ludzkiej natury.

4.

Nie, nie zdajesz sobie jeszcze sprawy z tego,
ale oznajmiam Ci to obecnie, abyś mógł pojąć
Te Prawdy, gdy poczną One rozbłyskać w Twej
świadomości,

co

nastąpi

w

sposób

nieunikniony.

5.

Lecz nim będziesz w stanie Prawdy te
rozpoznać - winieneś studiować całą Moją
Naukę z wielką pilnością i medytować nad Nią,
albowiem nie pójdziesz dalej - zanim nie
zrozumiesz Jej choć w części.

6.

Gdy raz jasno ogarniesz umysłem zasadę, którą
tu chcę ustanowić - wówczas cała Moja Nauka
stanie Ci się jasna i zrozumiała.

7.

Chcę Ci najpierw dać KLUCZ do wszystkich
tajemnic, które kryję przed Tobą- Zagadkę Mej
Istoty.

8.

Gdy chociaż jeden raz potrafisz zastosować ten

klucz - tym samym wejdziesz w posiadanie
całej Mądrości i całej Władzy na niebie i na
ziemi. Tak jest, ten klucz otworzy Ci bramę do
Królestwa Niebios i wówczas pozostanie Ci
tylko wejść tam, aby się stać świadomym
JEDNI ZE MNĄ.

9.

Klucz ten zawierają następujące słowa:

10.

MYŚLEĆ TO TWORZYĆ lub:

11.

To

co

MYŚLISZ

w

swym

SERCU

(wewnętrznie)

jest

tym,

co

się

URZECZYWISTNIA.

12.

Odpręż się i medytuj nad tymi słowami, aby
mocno się wycisnęły - niby pieczęć w Twoim
Duchu.

13.

MYŚLICIEL - jest Twórcą.

14.

Myśliciel żyje w świecie, który świadomie
stworzył - sam sobie.

-19-

1.

Gdy będziesz wiedział, jak należy „myśleć” -
będziesz mógł stworzyć to, czego pragniesz, czy
będzie to nowa osobowość, nowe środowisko,
czy też nowe pole działania.

2.

Zobaczymy teraz, czy możesz ogarnąć niektóre z
tych Prawd, wytyczonych tu i kontrolowanych za
pośrednictwem tego KLUCZA ?

3.

Mówiono Ci już, w jakim stopniu wszelka
świadomość jest Jednią i w jaki sposób - jest
ona Moją Świadomością, a jednocześnie także i
Twoją, a ponad to również - zwierzęcia,
rośliny, kamienia i niewidzialnej komórki.

4.

Pojąłeś, że Świadomość tę kontroluje Moja
Woła, wywołująca łączenie się niewidzialnych
komórek, tworzenie różnych organizmów dla
wyrażania i użytkowania rozmaitych centrów
Inteligencji, poprzez które pragnę się przejawić.

5.

Lecz nie możesz jeszcze pojąć, w jaki sposób
będziesz kierował świadomością komórek
własnego ciała oraz kontrolował je, a tym
bardziej - innych ciał, jakkolwiek Ty, JA i one
stanowimy

Jednię

w

Świadomości

i

Inteligencji.

6.

Jednakże jeśli w medytacji skupisz całą uwagę
nad tym, co następuje - będziesz to mógł
zrozumieć.

7.

Czy zadawałeś sobie kiedyś trud w zgłębieniu
tego, co nazywamy

ś w i a d o m o ś c i ą? Na jakiej podstawie
posiadamy przeświadczenie, że świadomość jest
stanem czujnej jasności, stanem poznania i gorącej
gotowości służenia oraz poddania się pewnej władzy
- utajonej w tej świadomości i najściślej z nią
związanej ?

1.

Czyż więc nie dlatego został stworzony
człowiek,

najdoskonalszy

ze

wszystkich

organizmów, aby mógł zawrzeć w sobie tę
świadomość, kierowaną i użytkowaną przez w ł
a d z ę utajoną w niej samej ?

2.

Również - dlaczego ta władza utajona w
świadomości człowieka i we wszelkiej
świadomości - jest właśnie wolą- MOJĄ
WOLĄ.

3.

Powiedziano Ci już, iż na Początku stworzyłem
człowieka na „Obraz Mój i Podobieństwo” i, że
następnie tchnąłem w niego Tchnienie Życia i
stał się - Duszą Żyjącą.

4.

Wszakże już wiesz obecnie, iż wszelka władza
jest przejawem MEJ WOLI.

5.

Istotnie, tworząc człowieka na Mój Obraz i
Podobieństwo - stworzyłem organizm zdolny
wyrazić Całą Moją Wolę, czyli - Całą Moją
Władzę, Moje Inteligencje i Moją Miłość. Na
początku stworzyłem go więc doskonałym,
modelując

go

według

Mej

własnej

Doskonałości.

6.

W ten sposób, gdy Mój Duch wniknął do
organizmu człowieka - obdarzyłem go przez to
Życiem, ponieważ tchnąłem do organizmu Moją
Wolę, nie od „zewnątrz” lecz od WEWNĄTRZ,

z Królestwa Niebios, gdzie stale Jestem Obecny
i odtąd zawsze oddycham,

-20-
żyję i przebywam we wnętrzu człowieka, w tym
bowiem celu - stworzyłem go na Mój Obraz i
Podobieństwo.

1.

Dowodem tego jest, że człowiek sam przez
siebie nie oddycha i oddychać nie może. Coś
większego niż jego „Ja” mieszka

w

jego ciele i

oddycha jego płucami, tak samo i jego serce,
powodując, iż do każdej komórki dopływa krew
zawierająca

życie,

którym

nasyca

się

przechodząc przez płuca, również, jak użytkuje
żołądek i inne organy, aby trawić i przyswajać
pokarm, celem wytwarzania krwi, tkanek,
włosów, kości. Podobnie użytkuje mózg, język,
ręce i nogi, aby myśleć, mówić i czynić to
wszystko, co czyni człowiek.

2.

Siłą tą jest Moja Wola BYTU I ŻYCIA w
człowieku bez względu na to jaki on jest,
albowiem w nim - JA JESTEM i cokolwiek byś
czynił Ty łub Twój bliźni wiedz, że to Jestem
JA Który czynię, mówię łub myślę - za
pośrednictwem ludzkiego organizmu.

3.

Powiedziano Ci także, że gdy człowiek posiadł

Moje Tchnienie - zostało mu dane panowanie
nad ziemią i wszystkimi jej królestwami.
Oznacza to, że człowiek był Panem wszystkiego,
co istnieje na ziemi - w morzu, powietrzu i
przestrzeni i, że wszystkie stworzenia żyjące w

7

tych regionach składały mu hołd i były poddane
jego woli.

4.

Tak było - zgodnie z naturą rzeczy, ponieważ JA
JESTEM wewnątrz świadomości człowieka tak,
jak i wewnątrz wszelkiej świadomości,
przejawiającej zawsze Moją Wolę, gdyż JA -
Pan i Kierownik organizmu człowieka -
JESTEM

także

Panem

i

Kierownikiem

wszystkich organizmów, w których przebywa
świadomość.

Ponieważ

zaś

wszelka

świadomość jest Moją Świadomością i
przebywa wszędzie tam, gdzie jest Życie i
ponieważ nie ma Substancji bez Życia - z tego
wynika, że MOJA ŚWIADOMOŚĆ MUSI BYĆ
WSZĘDZIE - na ziemi, w wodach, w powietrzu
i w ogniu i skutkiem tego wypełnia całą
przestrzeń. W rzeczywistości jest Ona tym, co
człowiek nazywa przestrzenią.

5.

Jak z tego konsekwentnie wynika - Moja Wola
stanowiąc Władzę, utajoną we wszelkiej
świadomości - winna wszędzie wywierać
sw

7

oje działanie i wpływ, a przez to samo wola

człowieka, będąca „punktem koncentracji” Mej
Woli - powinna również przejawiać swe
działanie. Jak z tego wypływa, świadomość
wszystkich organizmów, a więc i świadomość
własnego organizmu - znajduje się pod
kierownictwem człowieka i jego kontrolą.

6.

W tym celu należy, aby człowiek świadomie
zdał sobie sprawę, iż jego wewnętrzne -
BEZOSOBOWE JA jest Tym, które nieustannie
kieruje świadomością wszystkich organizmów i
użytkuje je w każdej chwili - każdego dnia ich
życia.

7.

Czynię to myślą i za pośrednictwem jego myśli.

8.

Czynię

to

za

pośrednictwem

organizmu

człowieka. Człowiek myśli, iż jest on tym, który
myśli, a w istocie - to JA JESTEM, jego
wewnętrzne, Prawdziwe JA, które myśli za
pośrednictwem jego organizmu oraz jego myśli i
słowa twórczego. To JESTEM JA, Który

-21-

doprowadza do pomyślnego końca wszystko, cokolwiek
człowiek czyni i to JESTEM JA,
Który czynię z człowieka i jego świadomości to - czym są.

1.

Cóż to ma za znaczenie, jeśli człowiek i jego
świat nie są takimi, za jakich się mają....

Są oni ściśle takimi, jakimi ich stworzyłem, aby służyli
Moim Planom.

1. Słyszę wszakże jak mówisz, że jeśli JESTEM TYM,

Który jedynie o wszystkim myśli, to w takim
przypadku - człowiek nie myśli wcale i - myśleć nie
może....

2. Tak, to jest pozorna tajemnica, która jednak zostanie

Ci objawiona, jeśli będziesz uważnie śledził tok
Mych Nauk.

1.

Albowiem pragnę Cię nauczyć - jak należy
MYŚLEĆ.

-

22

-

VI.

MYŚL I TWORZENIE

1.

Mówiłem, że człowiek nie myśli. To JA
JESTEM TYM, Który w jego wnętrzu - myśli za
niego.

2.

Mówiłem także, iż człowiek sądzi, że to on
„myśli”...

3.

Pozornie wydaje się to sprzecznością i dlatego
muszę Ci wykazać, że to nie człowiek

myśli lub czyni, choć sądzi, że to on czyni...

1.

Albowiem JA JESTEM TYM, który to wszystko
czyni, jednakże posługując się jego organizmem,
osobowością, ciałem, umysłem i Duszą.

2.

Chcę Ci wykazać, jak to można udowodnić.

3.

Po pierwsze - postaraj się zdać sobie sprawę,
że uczyniłem Cię na Obraz Mój i Podobieństwo
i Moja Istota - znajduje się w Twoim wnętrzu.
Jakkolwiek nie wierzysz w to jeszcze, że
JESTEM w Twoim wnętrzu i sądzisz, że JA -
BÓG - Jestem na „zewnątrz” Ciebie - postaraj
się jednak przez chwilę wyobrazić sobie, że -
JESTEM W GŁĘBI TWEJ ISTOTY.

4.

Następnie uprzytomnij sobie, że to co czynisz i
myślisz - nie jest myśleniem, bo nie

czynisz tego świadomie. Inaczej zresztą nie mogłoby
być, gdyż nie jesteś Mnie świadomy, a
przecież Jestem Inspiratorem i Kierownikiem
wszystkich Idei i myśli, jakie wstępują w Twego
Ducha.

1.

Ponadto - na skutek tego, że JESTEM wewnątrz
Ciebie, i że stworzony jesteś na Mój Obraz i
Podobieństwo oraz, że posiadasz wszystkie
Moje Zdolności - masz także zdolność myślenia.
Nie będąc jednak świadomy, iż MYŚLENIE
JEST TWORZENIEM, i że myśląc korzystasz z

jednej z Moich Władz. W Rzeczywistości całe
swe życie „myślałeś”, ale - myślenie to było
fałszywe.

2.

Dowodem tego, co powiedziałem obecnie jest
to, jakobyś był ode Mnie „oddzielony”, że
żyjesz w świecie „materialnym”, że Twe ciało
„rodzi” cierpienia i przyjemności oraz, że
pewna złośliwa istota (siła) zwana „demonem”
- przejawia się w świecie, przeciwstawiając
się Mojej Woli.

3.

Tak jest, wierzysz, iż wszystko jest tak, jak
myślałeś...

4.

Rzeczy te przedstawiają Ci się takimi
rzeczywiście,

ponieważ

dla

śmiertelnej

świadomości człowieka wszystkie te rzeczy są
takie, jakimi je widzi człowiecze „Ja”, myśląc
lub wierząc, że tak jest istotnie.

-23-

1.

Jednakże raz jeszcze powtarzam, że to JA
JESTEM

TYM,

Który

powoduje,

iż

człowieczemu „Ja” wydają się rzeczy takim i,
jak myśli, iż s ą. W tym zawarty jest Jedyny Cel,
aby służyło to Moim Planom i aby wypełniło
Prawo Stworzenia.

2.

Zobaczmy teraz, czy tak jest dokładnie ?

3.

Jeżeli wierzysz, że jakaś określona rzecz
posiada

dla

Ciebie

określoną

wartość,

wówczas - czyż nie posiada jej ona dla Ciebie
istotnie?

4.

Czyż jeśli jakieś cierpienie, nieszczęście lub
niepokój wydaje Ci się rzeczywiste, to -

czy nie wynika to stąd, że czyni je takim Twa myśl
łub wiara? Inne osoby mogą wddzieć te
same rzeczy w zupełnie inny sposób i uważać Twój
punkt widzenia za bezsensowny. Czyż nie jest tak?

1.

Zatem jeśli tak jest, wówczas Twe ciało,
charakter, osobowość, środowisko i Twój świat
- są tym, czym się wydają, ponieważ „myślałeś”
o nich, jako o takich, które obecnie istnieją.

2.

Biorąc logicznie - możesz je zmienić przy
pomocy tego samego proces u, jeżeli Ci się nie
podobają myśląc, że są takimi, jakimi pragniesz
aby były. Nieprawdaż, iż możesz tak uczynić?
Lecz jakże można świadomie i w rzeczywistości
myśleć tak, w'ywołać tę przemianę - zapytasz ?

3.

Po pierwsze wiedz, że Twoje wewnętrzne i
Prawdziwe JA skupia Twą uwagę na rzeczach,
jakie Ci są niemiłe, co powoduje, iż myślisz, że
istotnie są one niemiłe, gdyż takimi Ci się
wydają. Wiedz także, że to JA przygotowuję w

ten sposób Twego Ducha (gdy się zwróci do
Mnie wewnętrznie), abym mógł dopomóc Ci w
widzeniu

i

materialnym

przejawieniu

rzeczywistości tych rzeczy, które obecnie
wydają Ci się tak przykre.

4.

Daję Ci to wszystko, co przez swą zewnętrzną
stronę może przyciągnąć Twego ludzkiego
Ducha i pobudzić go do szukania i badania, aby
w końcu przekonać się, jak z w o d n i c z a jest
zewnętrzna

strona

wszystkich

rzeczy

materialnych i jak słabym jest ludzki rozum.
Wszystko ta ma na celu - przyprowadzić Ciebie
do Mnie i Mej Mądrości, jako Jedynego
Kierownika i Nauczyciela.

5.

I gdy tak zwrócisz się do Mnie wewnętrznie,
wtedy JA otworzę Twoje oczy, abyś widział, że
jedynym środkiem dla dokonania zmiany w
sposobie Twego myślenia jest wywołanie
zmiany w Twoim sądzie o tych rzeczach, o
których myślisz obecnie, iż nie są takimi, jakimi
być powinny.

6.

Oznacza to, że gdy te rzeczy, które wydają Ci
się ujemne lub nie zadawalające działają na
Ciebie w ten sposób, że wywołują stan
fizycznej choroby lub niepokój myślowy,
wówczas chcąc

to

zmienić

-

przestań

natychmiast myśleć, że mogą one działać w ten

sposób na Ciebie łub być dla Ciebie przykre.

-24-

1.

Kimże jest przeto Ten, który rozkazuje? Czy
może to Twoje ciało lub Twój Duch? Czy też
TY SAM? Owo JAM JEST wewnątrz Ciebie?

2.

Dlaczego więc nie okazać, że Ty jesteś TYM,
który rozkazuje myśląc realnie i pozytywnie, jak
tego chce Twoje JESTEM.

3.

Jedynie dlatego, iż myślisz, że rzeczy są takie
jakimi je widzisz, pozwalasz wniknąć do twego
ducha nieharmonijnym myślom, dając im w ten
sposób władzę działania i wpływania na ciebie.
Gdy zaprzestaniesz im dawać władzę nad sobą i
wewnętrznie zwrócisz się do Mnie, abym
pokierował twą myśl ą, wtedy to inne myśli
natychmiast

znikną

z

twej

świadomości

rozpraszając się w nicości, skąd je czerpałeś i
stwarzałeś myśląc o nich.

4.

Gdy będziesz przygotowany do tego czynu,
wtedy i tylko wtedy będziesz gotów do
postrzegania Prawdy i będziesz zdolny tworzyć
rzeczy realne, stale, które pragnę abyś stworzył
za pośrednictwem myśli świadomej, należycie
spełnionej i kierowanej przeze Mnie.

5.

I wówczas, gdy potrafisz odróżnić Prawdę od

fałszu, to co rzeczywiste od pozorów, Twoja
świadoma myśl będzie dla tworzenia tego co
chcesz, miała tę samą siłę, co miała w
przeszłości twoja nieświadoma myśl, gdy
tworzyła rzeczy dla niej przez Ciebie pożądane,
które dziś wydają Ci się ujemne.

6.

Twoje życie obecne jest takie, jak pragnąłeś
kiedyś w przeszłości, aby było, ponieważ twoje
przemożne pragnienia wywierają silny wpływ
na twą twórczą władzę, a pragnienia te są
skutkiem jakiejś twej nieświadomej myśli.

7.

Czy nie bałeś się i nie analizowałeś procesu
pracy dokonywanej przez Twego Ducha od
chwili, gdy jakaś nowa idea, bogata w różne
możliwości wniknęła do Twego Ducha?

8.

Czy zauważyłeś stosunek jaki istnieje między
pragnieniem a taką ideą i jak za pośrednictwem
myśli, idea ta w końcu się realizuje?

9.

Przeanalizujmy ten stosunek oraz proces.

10.

Zawsze na początku jest idea, nie wchodźmy w
tej chwili w rozważanie konieczności czy też
powodu ukazania się jej. Nie jest rzeczą ważną
skąd idea przychodzi - z zewnątrz czy też z
wewnątrz. TYM, KTÓRY inspiruje - JESTEM
JA, a także JA doprowadzam, iż w momencie
wybranym - wywiera ona wrażenie na Twoją
świadomość.

11.

I wówczas, stosownie do stopnia pokoju
osiągniętego przez Ciebie oraz stopnia -
koncentracji Twej Uwagi na tej idei, gdy
wszystkie czynności Twego Ducha uciszą się, a
wszystkie inne idee i myśli zostaną z Twej
świadomości usunięte, aby w końcu TA idea
zapanowała i wywarła cały swój wpływ -
wówczas to i dopiero wówczas - działam i
oświecam Twego Ducha, ukazując Ci w wizji
myślowej przeróżne fazy i możliwości, zawarte
w tej idei.

-

25

-

1.

Jednakże, aż do tego punktu wszystko to ma
miejsce bez większego udziału woli z Twej
strony, poza koncentracją Twej uwagi na tej
idei.

2.

Gdy raz jednak wskażę Twemu ludzkiemu
Duchowi możliwości tej idei i zwrócę na nią
uwagę - odtąd Twa ludzka osobowość
podejmuje swe zadanie, w tej samej bowiem
chwili gdy inspirowałem ideę Twemu Duchowi
- wpływałem jednocześnie na rodzenie się i
wytwarzanie w Tobie pragnienia, pragnienia
materialnego przejawu wszystkich możliwości
tej idei. Tę pragnienie więc staje się siłą

działającą, ludzkim czynnikiem ftj. czynnikiem
śmiertelnym) Mej Wołi i pośrednikiem Siły
Macierzystej, tak, jak osobowość ludzka jest
narzędziem

cielesnym,

użytym

w

cełu

określenia, przejawienia i zastosowania tej siły.

3.

Tak jest, wszystkie pragnienia, wszystkie idee
pochodzą ode Mnie. Są to Moje Idee, Moje
Pragnienia, Które inspiruję Twemu Duchowi i
sercu, aby je przejawić materialnie.

4.

Nie posiadasz ani jednej idei „własnej”, nie
mógłbyś mieć żadnego pragnienia, które nie
pochodziłoby - ode Mnie,.. Albowiem JESTEM
TYM WSZYSTKIM, co posiada BYT. Tak
więc - wszystkie pragnienia są dobre, gdy są tak
pojęte - realizują się niechybnie w' sposób
szybki i doskonały.

5.

Możesz wszakże źle interpretować Moje
Pragnienia oraz Impulsy wewnętrzne i czynić
wysiłki - w użytkowaniu ich dla celów
osobistych. Jeśli jednak pozwalam Ci na to,
znaczy to, że w ten sposób - wypełniają się
Moje Zamierzenia. Jedynie przez nadużycie
Moich Darów i za pośrednictwem cierpienia,
stanowiącego

rezultat

tychże

nadużyć

(nadużycie, bowiem i cierpienie są Moimi
Czynnikami - oczyszczającymi) mogę uczynić z
Ciebie przewód czysty i bezinteresowny.

Takich, bowiem przewodów potrzebuję do
doskonałego wyrażania moich idei.

6.

Tak więc mamy na początku idee w Duchu,
następnie zaś - pragnienie materialnego jej
zrealizowania.

7.

To wszystko co mówię - odnosi się do stosunku
pomiędzy Pragnieniem a Ideą. Zobaczymy teraz,
jaki jest proces realizacji idei.?

8.

Stosownie do jasności i precyzji, z jaką dana
Idea utrzymuje się w Duchu ludzkim oraz
odpowiednio do jej natężenia oraz siły, z jaką
ogarnia osobowość, ściśle w tym samym
stopniu ożywioną przez Pragnienie - jej władza
twórcza rozpoczyna swą pracę, wtedy to Duch
ludzki poczuwa się do obowiązku kształtowania
odpowiedniego wyobrażenia przy pomocy
myśli. Innymi słowy - Duch ludzki buduje
FORMY MYŚLOWE, które dopiero mogą się
wypełnić - substancją- żywą, pierwotną i
bezosobową danej Idei. Gdy zostanie ona
wypowiedziana jako SŁOWO, czy to w
milczeniu, czy też głośno, świadomie lub
nieświadomie - natychmiast rozpoczyna się jej
realizacja, czyli materializacja.

-26-

Najpierw

pocznie

się

ona

kierować

świadomością

i

kontrolować

wszystkie

czynności, zarówno Ducha, jak i ciała, również
wszystkie czynności wszystkich duchów i
wszystkich ciał, mających łączność z tą ideą.
Przypomnij

sobie

bowiem,

że

wszelka

świadomość, wszystkie duchy ludzkie oraz ich
ciała - należą do Mnie i poza Mną nie istnieją,
stanowiąc

całkowicie

BEZOSOBOWĄ

JEDNIĘ. Następnie - ta sama Idea przyciągnie,
pokieruje i ukształtuje okoliczności, rzeczy i
wydarzenia, iż prędzej lub później - ukaże się
ona w przejawie ścisłym i dotykalnym.

1.

Wszelka

więc

rzecz,

okoliczność

lub

wydarzenie, zanim się objawi- musi najpierw
być Ideą w Duchu, która poprzez Pragnienie,
Myśl i wypowiedziane SŁOWO - wystąpiła w
formie widzialnej.

2.

Rozmyślaj

nad

tym

i

przeprowadź

doświadczenie.

3.

Możesz to uczynić biorąc jakąś ideę, badając
cały proces - od ukazania się jej aż do realizacji
lub odwrotnie - od realizacji do jej powstania.
Skąd

np.

powstał

jakiś

obraz,

który

namalowałeś lub maszyna, którą wynalazłeś
albo jakaś inna rzecz, istniejąca obecnie?

4.

Jest więc plan i proces myślowy, realny i
prawdziwy w celu utworzenia wszystkiego, co

zostało stworzone.

5.

Innymi słowy, dzięki zdolności myślenia
panowałeś zawsze, a także obecnie panujesz
nad wszystkimi królestwami ziemi, gdybyś tylko
wiedział, że wystarczy abyś pomyślał i
wymówił SŁOWO, zachowując w pełni
świadomość posiadanej Wiedzy i Mocy -
wówczas JA - Wszechwiedzący, Wszechobecny
i Wszechmocny uczynię to, iż wypełni się co
nakazałeś.

Czujna

świadomość

komórek

niewidzialnych i wszelkiej materii, na której
skoncentruje się Twoja wola i uwaga (której
świadomość jest Moją Świadomością) - zacznie
natychmiast posłusznie działać i zgodnie z
obrazem i planem przygotowanym przez Ciebie
za pośrednictwem MYŚLI.

6.

Gdyż wszystkie rzeczy stworzone zostały przez
SŁOWO, a bez SŁOWA - nic się nie mogło
stać.

7.

Gdy potrafisz zdać sobie sprawę z tego i
uprzytomnić sobie, iż świadomość Tego
JESTEM w Tobie stanowi Jedność ze
świadomością całej materii ożywionej i
nieożywionej, a jej wola stanowi Jednię z
Twoją wolą, która jest TAKŻE I MOJĄ
WOLĄ, i że wszystkie Twoje pragnienia są
także Moimi Pragnieniami - wówczas to

zaczniesz

Mnie

poznawać

i

odczuwać

wewnętrznie, a także poznasz Moc i Chwałę
Mej Idei, Która wieczyście i bezosobowo -
wyraża się przez Ciebie.

1.

Jest jednak bezwarunkowo konieczne,
abyś się najpierw dowiedział - jak
należy

MYŚLEĆ,

jak

należy

odróżniać Twoje myśli kierowane
przeze Mnie od „innych” myśli, jak
odszukiwać ich pochodzenie, poprzez
wniknięcie do ich źródła, jak należy
usuwać ze

-

27

-

świadomości myśli nieodpowiednie i wreszcie - jak
masz panować nad pragnieniami i użytkować je, aby
zawsze służyły Tobie, a nie - być ich niewolnikiem.

1.

We wnętrzu swym masz wszelkie możliwości,
ponieważ JA JESTEM TAM OBECNY. Moja
Idea winna się wyrazić i musi się to stać przez
Ciebie. Wyrazi się ona w sposób doskonały,
gdy tylko uspokoisz swego ludzkiego Ducha -
usuwając wszelkie idee osobowe, wierzenia
oraz mniemania oraz dasz jej możność
przejawu. Wystarczy, że wewnętrznie zwrócisz
się do Mnie i pozwolisz, abym pokierował Twą

myślą i wyraził to. co pragnę. Ty zaś -
przyjmiesz to osobowo i uczynisz zgodnie z
Mym Pragnieniem, a wówczas - Twoje
pragnienia urzeczywistnią się, Twoje życie
stanie się pełne harmonii, Twój świat będzie
Niebem a Twoje JA JEDNOŚCIĄ ZE MNĄ
SAMYM.

2.

Gdy zaczniesz zdawać sobie sprawę z tego, gdy
pocznie Ci się wyjaśniać znaczenie tego-coraz
bardziej, wtedy pojmiesz istotną wagę dalszych
MYCH NAUK.

VII. SŁOWO

1.

A teraz użyjmy klucza, a pokażę Ci Plan oraz
Proces - zastosowany przy tworzeniu świata.
Zobaczysz również, że wszystko, co znajduje się
w niebie lub na ziemi, a więc również i Ty oraz
Twoi bliźni - jesteście tylko materialnymi
narzędziami Mojej Idei, która rozwija się w
Mojej Myśli i przejawia się w Żywym Wyrazie.

2.

Wiedz, iż :

3.

JESTEM

STWÓRCĄ,

PIERWSZYM

MYŚLICIELEM,

Jedynym

i

wyłącznym

MYŚLICIELEM!

4.

Jak już przed tym wykazano - człowiek nie
myśli, a tylko JA myślę - za pośrednictwem jego

organizmu.

5.

Człowiek mniema, że to on „myśli”, dopóki
jednak nie jest rozbudzony i nie wie, że JA
JESTEM w jego wnętrzu - otrzymuje jedynie te
myśli, które przyciąga lub które Inspiruję jego
Duchowi. On zaś, myląc się odnośnie ich
prawdziwego znaczenia i planu - nadaje im
interpretacje osobowe i przez egoistyczne
pragnienie obudzone w ten sposób - sam sobie
stwarza wszystkie swe cieipienia i niedole.

6.

Jednakże w rzeczywistości - te pozorne błędy,
fałszywe

interpretacje

-

są

jedynie

przeszkodami, jakie stawiam na jego drodze w
tym celu, aby je zwalczył i przezwyciężył.
Poprzez tryumf nad nimi tak wzmocni i oczyści
swoje ciało oraz Ducha, iż będę mógł w sposób
doskonały wyrażać Moją Ideę, Ta która
odwiecznie działa wewnątrz Duszy człowieka.

7.

Człowiek jest więc jedynie organizmem, który
przygotowuje

w

celu

przejawienia

-

DOSKONAŁOŚCI MEJ IDEI. Obdarza Ona
osobowość ciałem, Duchem i intelektem, przez
które mogę wyrazić Moją Ideę. Obdarza także i
mózgiem, przeznaczonym do tego, abym mógł
myśleć o Niej, wyrażać Ją i przejawiać
materialnie.

8.

Zasiewam np. jakąś ideę w mózgu człowieka.

Idea ta wzrastałaby szybko, dojrzewała i
pracowałaby

tzn.

-

przejawiałaby

się

zewnętrznie,

gdyby

człowiek

nie

przeciwstawiał się Jej, gdyby powierzył Mi
swego Ducha, wszystkie swe myśli i serce z
jego pragnieniami, gdyby człowiek złożył to
wszystko w Moje Ręce dając Mi możność
ukazania się w Pełnej i Doskonałej Realizacji
Mojej Idei.

9.

Obecnie zasieję pewną ideę w Twym mózgu i
jeśli pozwolisz Mi pokierować jej rozwojem i
wyrazem - wzrośnie ona, dojrzeje i da Ci-
bogaty plon MĄDROŚCI.

10.

W jednej z Moich Rewelacji zwanej „BIBLIĄ’
powiedziano Ci wiele rzeczy odnośnie SŁOWA
TWÓRCZEGO, ale mało ludzi - nawet pośród
jej kompetentnych komentatorów - pojęło jasno
Jego znaczenie...

-29-

1.

Powiedziano Ci, że „na Początku było SŁOWO,
a SŁOWO było u BOGA, a BOGIEM było
SŁOWO”. To było na Początku u BOGA.
Wszystko się przez Nie stało, a bez Niego nic
się nie stało, co się stało”.

2.

Dowiesz się tu, jak MOJE SŁOWO było na

Początku, Jak było Ono we Mnie i jak - było
MNĄ SAMYM. Jak wszystkie rzeczy były
stworzone przeze Mnie i przez MOJE SŁOWO,
a bez Mego Słowa nic z tego, co istnieje - nie
byłoby stworzone.

3.

Dla ludzkiego przeto zrozumienia - SŁOWO jest
symbolem jakiejś Idei, tzn., że wyraża Ono,
reprezentuje i zawiera pewne Idee.

4.

Jesteś więc SŁOWEM, symbolem pewnej Idei,
jeśli osiągniesz Jej zrozumienie, tak samo jak
jest Nią diament, koń lub fiołek.

5.

Gdy potrafisz odcyfrować Ideę zawartą w
symbolu,

to

poznasz

wtedy

duszę

lub

rzeczywistość takiego przejawu, jak człowiek,
koń lub fiołek.

6.

Stąd SŁOWO użyte w powyższy sposób -
oznacza pew

?

ną IDEĘ jeszcze utajoną i nie

przejawioną, która gotowa jest do tego, aby
była wyrażona lub pomyślana i ukształtowana
pod tą lub inną postacią.

7.

SŁOWO, Które było na Początku i było we
Mnie - było nie tylko Ideą, ale również MOJĄ
IDEĄ O SOBIE SAMYM, wyrażoną w nowych
warunkach - nazywanych przez Ciebie Życiem
ziemskim.

8.

Ta Idea była MNĄ S AMYM, ponieważ była
Moją Częścią, utajoną jeszcze i nie przejawioną

wewnątrz Mnie, gdyż była Częścią Esencji i
Substancji Mej Istoty, Która Sama w Sobie -
jest Ideą Jedyną i Pierwszą.

9.

Wszystko zastało stworzone przeze Mnie, przez
ożywiającą Czynność Mej Idei, pomyślanej i
sformułowanej w wyrazie i nie mogłoby się
wyrazić w życiu ziemskim, gdyby Moja Idea nie
była

PIERWSZĄ

PRZYCZYNĄ

I

PODSTAWOWĄ ZASADĄ, czyli elementem
BYTU.

10.

Moja Idea znajduje się obecnie w stanie
rozwoju, ma Ona być pomyślana w wyrazie
materialnym, który niektórzy zwą procesem
ewolucji, podobnie jak kwiat, który wyłania się
z pąka posłuszny jest Impulsowi wyrażania Mej
Idei, utajonej w głębi jego duszy.

11.

Ściśle w ten sposób będę rozwijał i roztaczał
wszystkie Moje Środki wyrażania się, które
sprawiają

iż

z

duszy

wszystkich

istot

występować będzie w pełni Moja Idea - w całej
Swej Chwale i Doskonałości.

12.

W czasie obecnym, aby wyrazić Moją Ideę -
środki te wymagają wielu języków i wielu,
różnego rodzaju wzorów - od najprostszych do
najbardziej skomplikowanych, na które składają
się nieskończone wprost ilości słów.

-30-

1.

Lecz, gdy w pełni przemyślę Moją Ideę w
wyrazie materialnym, czyli udoskonalę Moje
niezliczone środki wyrazu - wówczas Moja Idea
rozbłyśnie

w

każdym

słowie,

będącym

doskonałą fazą Mej Idei. Wszystkie one będą
tak ułożone i dobrane, iż w rzeczywistości staną
się - tylko Jednym Słowem. Słowo to
wypromieniuje ze siebie - wzniosły Wyraz
Mego Znaczenia.

2.

Wówczas wszystkie języki zmieszają się ze
sobą,

wytwarzając

jeden-

JEDYNY,

a

wszystkie słowa złączą się w Jedno SŁOWO,
albowiem wszystkie środki staną się ciałem, a
wszelkie ciało stanie się J e d n y m CIAŁEM -
doskonałym Środkiem do pełnego wyrażenia
Mej Idei w Jednym Słowie - JA SAM.

3.

Wówczas Moje JA SAM, obecnie wyrażone
przez to Doskonałe Słowo - świecić będzie
poprzez

Swój

Środek

Wyrazu,

poprzez

osobowość, ich ciała, duchy, intelekty i - Słowo
Ciałem się stanie, czyli - istotnie będzie
CIAŁEM.

4.

Oznacza

to,

że

wszystkie

Słowa

za

pośrednictwem Siły Odradzającej Mej Idei w
nich zawartej - przejdą ewolucję poprzez ciała,
przemieniając je, uduchowiając i czyniąc je tak

przejrzystymi i czystymi, iż nie pozostanie w
nich nic z osobowości, nic z natury ziemskiej,
która mogłaby przeszkodzić WYRAZOWI
BEZOSOBOWEMU. Wówczas dopiero będę
świecił w sposób doskonały i przejawię się w
pełni, stwarzając raz jeszcze - wszystkie Słowa
i Ciała. Krótko mówiąc SŁOWO, Które było na
Początku - świecić będzie poprzez wszelkie
ciało, stworzone jako SŁONCE CHWAŁY -
CHRYSTUS.

5.

Oto jak wygląda - Plan i Cel MEGO
STWORZENIA oraz wszystkich rzeczy -
przejawionych.

6.

Dane Ci teraz będzie Światło w odniesieniu do
Procesu Mego Stworzenia, czyli działania m
yślowego Mej Idei o SOBIE SAMYM - w
ziemskim wyrazie.

VIII. MOJA IDEA

1.

Powiedziano Ci, że ziemia i wszystko co do niej
należy są - materialnym przejawem Mej Idei,
która obecnie znajduje się na d r o d z e do
osiągnięcia - Doskonałego Wyrazu przez
myślenie o Mnie.

2.

Wykazano Ci, że Moja Idea jest odpowiedzialna
za wszystkie rzeczy stworzone i, że jest ona

Przyczyną

Racją

wszelkich

istniejących

przejawów. Ty i Twoi bliźni, także jesteście w
to włączeni, Moja Myśl bowiem wszystkich
was powołała do istnienia albowiem - JESTEM
M YŚLICIELEM I STWÓRCĄ - Jedynym oraz
Pierwszym.

3.

Teraz zbadajmy - krok za krokiem - bieg Mej
Idei od Początku, poprzez różne jej stany
wyrazu ziemskiego oraz zbadajmy proces, za
pomocą którego wytwarzam Tę Ideę Myślą w
stanie jej obecnego przejawu.

4.

Jeśli uważnie śledzić będziesz tok Mych
rozważań i jeśli pozwolisz Mi wewnętrznie
kierować

Twoimi

medytacjami,

odnośnie

utajonego znaczenia Mej Nauki - wtedy nie
tylko

zostanie

Ci

wskazana

metoda,

pozwalająca Ci tworzyć to, co będziesz pragnął
ale także dowiesz się, jak powstałeś i doszedłeś
do swego obecnego stanu przejawu.

5.

Na Początku, po wypoczynku trwającym Eony
lat - wyłoniła się Jutrzenka Nowego Dnia
Kosmicznego w chwili właściwej, gdy budziła
się Świadomość Świata, podczas gdy jeszcze
panował Spokój Nocy Kosmicznej - JA,
MYŚLICIEL począłem MOJĄ IDEĘ.

6.

Była to IDEA MNIE SAMEGO - w przejawie
w nowych warunkach w wyrazie ziemskim.

Ujrzałem Jej Doskonały Obraz w Zwierciadle
Mego Wszechwiedzącego Ducha. Zobaczyłem
w nim rzeczywistą Ziemię, jako doskonałą kulę,
wspaniale rozbłysłą w Kosmosie, w której w
sposób doskonały - wyraziły się wszystkie fazy,
atrybuty i władze Mej Nieskończonej Boskiej
Natury, za pośrednictwem Aniołów Światła,
żywych wysłańców Mej Woli, MEGO SŁOWA
w ciele tak, jak jest w Świecie Niebiańskim w
odniesieniu do rzeczy wiecznych.

7.

Ujrzałem Siebie Samego przejawiającego się
materialnie jako PRZYRODA, a Moje Życie -
jako Przyczyna Ożywiająca i tworząca przejawy
przez ewolucję. Zobaczyłem Miłość, Boską
Władzę Twórczą, jako Siłę Ożywiającą! dającą
Życie, Esencję wszelkiego Żywota oraz
Pragnienie Moje, aby dać doskonały wyraz Tej
Miłości, która jest Przyczyną i Racją -
potencjalna i realna - MEJ IDEI.

8.

Widziałem to wszystko w Duchu Moim,
widzącym wszystko i wiedzącym. Który może
jedynie widzieć i odzwierciedlać duszę
wszelkiego

stworzenia,

czyli

jego

Rzeczywistość. Oto dlaczego to, co widziałem
wyobrażone w Moim Duchu - było Ziemią
Rzeczy wistą Jej Początkiem jako Istoty
Kosmicznej.

-33-

1.

Tak więc Moja Świadomość jest wewnętrzną
Esencją całej Przestrzeni i wszystkiego Życia.
Jest to RZECZYWISTA SUBSTANCJA Mego
Ducha,

przenikającego

i

zawierającego

wszystko.

Którego

Centrum,

tworzące

i

ożywiające - jest wszędzie i bez granic. Żyję
wewnątrz Królestwa Mego Ducha i tam
poruszam się i mam - SWÓJ BYT. Mój Duch
zawiera i jednocześnie wypełnia wszystko, a
każda z Jego wibracji jest wyrazem jakiejś fazy
Mej Istoty.

2.

Być, istnieć - jest to wyrażać siebie lub
„występować”. Nie możesz pojąć istoty - nie
wyrażonej... Dlatego Ja, będący wszystkim -
wyrażam nieustannie, bez przerwy.

3.

Wyrażam - ale co ?

4.

A cóż mógłbym wyrażać innego, jak SIEBIE
SAMEGO, ponieważ JESTEM wszystkim -
ISTNIEJĄCYM.

5.

Nie możesz jeszcze Mnie widzieć, czy tez pojąć
Kim Jestem, ale możesz Mnie zrozumieć wtedy,
gdy inspiruję Ci jakąś Ideę.

6.

A za tym - skoro Jestem Wszystkim Istniejącym,
Idea Ta przychodząca bezpośrednio ode Mnie -
winna być częścią lub fazą mnie Samego, w

stanie Bytu łub Wyrazu.

7.

Gdy jakaś Idea zostanie raz zrodzona w
Królestwie Mego Ducha (jak to było wykazane)
- staje się natychmiast Rzeczywistością,
ponieważ w Wiekuistości Mego Bytu - czas nie
istnieje.

8.

Jednakże Idea stwarza w Tobie - najpierw
pragnienie Jej wyrażenia, następnie zaś -
pragnienie to zmusza Cię do myślenia, a
myślenie wywołuje działanie. Z działania
wreszcie powstają wyniki, czyli - Idea w
aktualnym przejawie materialnym i dotykalnym.

9.

W istocie - nie mam pragnień, wyrażam bowiem
wszystkie rzeczy i wszystko ze Mnie powstaje.
Aby oglądać wyniki wystarczy - abym myślał i
wymawiał SŁOWO.

10.

Jednakże to pragnienie, które czujesz w sobie -
pochodzi ode Mnie, rodzi się z Mojej Idei, która
wszczepiłem do Twego Ducha jedynie w tym
celu, aby mogła wyrazić się przez Ciebie.
Pragnienie to odczuwasz w istocie, gdy JA
pukam do drzwi Twego Ducha, zapowiadając
Mój Plan przejawienia Siebie w Tobie lub
przez Ciebie w jakiejś postaci, określonej przez
pragnienie.

11.

To, co w ludzkich osobowościach nazywa się
pragnieniem - jest tylko koniecznym działaniem

Mej Woli, dającej Impuls do wyrażania Mej
Idei poprzez przejaw materialny lub przez
warunek Bytu.

12.

To, co się Tobie zdaje we Mnie pragnieniem
wyrazu - stanowi konieczność Mej Własnej
Idei, konieczność Bytu łub wyrażenia siebie.

-34-

1.

A za tym wszelkie prawdziwe pragnienie, które
w sobie czujesz, wszelkie pragnienie serca -
pochodzi ode Mnie i Ty musisz koniecznie -
prędzej lub później - wypełnić je pod tą lub
inną postacią.

2.

Z chwilą, gdy rodzi się we Mnie Idea
Wyrażania Siebie Samego w nowych warunkach
- wystarczy abym pomyślał, skoncentrował i
skierował Swą Uwagę na Ideę oraz zechciał Ją
wyrazić lub wymówił Słowo Twórcze, a
natychmiast Kosmiczne Siły Mej Istoty,
wprawione w ruch poprzez koncentrację Mej
Woli - poczynają przyciągać elementy potrzebne
do budowy, czerpiąc je z depozytu Mego
Wiekuistego Ducha. Moja Idea jest jakby
zarodkiem, któremu one dają kształt, modelując
pewne elementy, stwarzając w ten sposób tzw.
myśli. I tak powstaje MYŚLOKSZTAŁT jakiejś

planety, który zostaje wypełniony Moją
Substancją Życia z Mojej Świadomości i który
obdarzam wszystkimi potencjalnościami Mej
Istoty.

3.

Lecz ten akt myślenia wytworzył jedynie
witalizowany myślokształt jakiejś planety, a
przejaw jego w dziedzinie myśli był jeszcze
mglisty.

4.

Jednakże Ożywiająca Siła Idei, tkwiąca we
wnętrzu tego myślokształtu wraz z Moją Wolą,
skoncentrowaną

na

nim

-

rozpoczęła

modelowanie, kształtowanie oraz stopniową
przemianę w stan stały, dając kształt materialny
mieszanym elementom Substancji Życia, aż w
końcu - Moja Idea rozbłysła w przejawie
materialnym w świecie form widzialnych, jako
planeta - Ziemia, stanowiąc środek gotowy już
do żywego wyrazu oraz zdolny do zachowania i
wyrażania Mnie w sobie,

5.

Takie było materialne ciało, przygotowane
przez Moją Myśl, w której potencjalnie żyła już
cała przyroda Mej Istoty, zawierająca w swoim
wnętrzu - Organizującą Siłę Mej Idei.

6.

Następny

etap

wyniknął

z

rozwoju

i

przygotowania warunków lub środków wyrazu,
przez które mogłem przejawiać liczne fazy,
możliwości i Władze Mojej Idei.

7.

Na ziemi znalazło to swój wyraz jako -
królestwo mineralne, roślinne i zwierzęce, które
wystąpiły stopniowo i rozwinęły się kolejno w
coraz to wyższe i bardziej złożone stany
świadomości, co pozwoliło Mi wyrażać
niezliczone i rozmaite fazy Mej Natury - za
każdym razem coraz jaśniej.

8.

Tu nastąpiła chwila, że ujrzałem Moje
Stworzenie i jak to jest powiedziane w innej
Rewelacji - uznałem, że jest dobre.

9.

Lecz pozostał mi jeszcze - najwyższy i
najdoskonalszy środek wyrazu.

10.

Do tego punktu, pomimo, iż istniejące już środki
wyrazu wyjawiały w sposób doskonały niektóre
z faz Mej Natury - nie posiadały one wszakże
świadomości i były

-35-
takim środkiem wyrazu, jakim jest drut metalowy,
służący do przekazywania światła, ciepła łub innej
energii.

1.

Jednakże istniały wówczas pomyślne warunki
do stworzenia narzędzi, za pomocą których -
Moje Boskie Atrybuty mogły znaleźć świadomy
wyraz narzędzi świadomyc h. Dotyczyło to nie
tylko ich stosunku do Mnie, ale także ich

zdolności oraz możności wyrażania Mej Idei.

2.

Była to chwila, kiedy narodziłeś się Ty i Twoi
bracia i siostry, jako wyrazy ludzkie - w ten sam
sposób, jak inne narzędzia, tzn. w Mej
skoncentrowanej Myśli, w której zobaczyłem
nieskończoną rozmaitość Moich Atrybutów.
Każda

z

tych

istot

przejawiała

jakąś

charakterystyczną i szczególną fazę Mej Istoty i
każda była Mnie świadoma - swego Stwórcy i
Ojca swego wyrazu,

3.

Zobaczyłem Cię w wyrazie doskonałym, tak jak
Cię widzę teraz i jakim jesteś w istocie -
Doskonałym Moim Atrybutem.

4.

Gdyż w istocie - jesteś Aniołem światła, jedną z
Mych Myśli-Promieni, jesteś Atrybutem Mej
Istoty, mieszkającym w Duszy ludzkiej w
warunkach ziemskich, mającym jedyny cel -
wyrażania w pełni Mej Idei. Nie jest to cel sam
w sobie, ale konieczność - wypływająca z Idei
Mej Istoty.

5.

W wiecznym nie istnieje czas, przestrzeń ani
indywidualność. Iluzje te powstają jedynie na
skutek fenomenu, dzięki któremu rodzi się myśl -
ze świata Ducha w świat materii i także z
powodu którego - myśl lub stworzenie osiąga
świadomość rozdziału pomiędzy sobą, a swym
Stwórcą lub Myślicielem.

6.

Dlatego też zrodziła się w Tobie -tendencja do
wiary, iż jesteś „oddzielony” ode Mnie,
jednakże pełna świadomość rozdziału powstała
znacznie później.

7.

Na początku, gdy po raz pierwszy wystąpiłeś w
ziemskim wyrazie, będąc posłuszny Impulsowi
Mej Myśli skoncentrowanej - Ty (jeden z Moich
Atrybutów) okryłeś się szatą Mej Idei o Sobie
Samym, reprezentując Atrybut specjalny, będący
Siłą Ożywiającą Tej Idei.

8.

Innymi słowy - Moja Idea o Sobie Samym
wyrażając ten poszczególny Atrybut - u s t a n o
w i ł a Siebie w Twojej Duszy. Lecz Ty, Idea
lub Dusza to nie jesteś Ty, bowiem Ty jesteś
częścią Mnie, Mną Samym - wyrażonym za
pośrednictwem tego Atrybutu.

9.

W ten sposób później, gdy przyodziałeś się w
Moją Ideę - Ta zaczęła natychmiast przyciągać
ku

sobie

Myśł-Substancję,

konieczną

i

nieodzowną do wyrażenia tego Atrybutu,
kształtując i modelując na Swój Obraz i
Podobieństwo. Tak więc Idea ta zamieniła się
w Świątynię, zamieszkałą przez Moją Żywą
Obecność, ponieważ Ty ją zamieszkałeś, Ty -
będący jednym z Moich Atrybutów.

-36-

1.

świątynia ta jest Twoim Prawdziwym Ciałem.
Została ukształtowana na Mój Obraz i
Podobieństwo, a powstała na skutek działania
Mej

Myśli-Substancji,

która

otaczała

i

przyoblekła Moją Ideę. Z tej też racji -
świątynia ta jest niezniszczalna, nieśmiertelna,
doskonała. Jest to Moja pełna Myśl, Obraz
przeze Mnie stworzony, zawierający Moją
Żywą Esencję, która oczekuje na sposobność
wyrażenia Siebie w świecie, przyjmując
materialną i cielesną formę.

2.

Tak więc - m a m y.

3.

Po pierwsze - JAM JEST, wyrażam Siebie jako
TY, jako jeden z Moich Boskich Atrybutów.

4.

Po drugie - Moja Idea o Sobie, jako o jednym z
Moich

Atrybutów,

wyrażona

warunkach

ziemskich - jako Twoja Dusza.

5.

Po trzecie - Moja Myśl wyrażająca Ciebie w'
Obrazie, kształtująca Świątynię Twej Duszy lub
Ciało Twej Duszy, w którym zamieszkujesz.

6.

Ta TRÓJCA stanowi Twoją Część Boską lub
Bezosobową NIEŚMIERTELNĄ TRÓJCĘ W
JEDNOŚCI, tzn. Ty, Moja Myśl utajona, choć
już całkowicie ukształtowana, utworzona na
Mój Obraz i Podobieństwo lecz jeszcze nie
wyrażona. Jako taka nie posiada żadnego
związku z Twą ludzką osobowością, ponieważ

w tym stanie naszych badań osobowość ta nie
została jeszcze stworzona.

-37-

IX.

O G R Ó D EDENU

1.

Jeśli

nawet

nie

pojąłeś

jeszcze

jasno

wszystkiego, co zostało Ci objawione - nie o d r
z u c a j Nauki, jako niemożliwej do
zrozumienia, ponieważ każdy wiersz zawiera
ukryty sens, który skoro go ogarniesz -
stokrotnie wynagrodzi Cię za poniesiony trud.

2.

Intencją niniejszego POSŁANNICTWA jest -
doprowadzenie Cię do zrozumienia kim istotnie
jesteś, do percepcji Twego Prawdziwego Ja,
abyś stał się świadomy MNIE - TWEGO
BOSKIEGO JA i to - tak dalece świadomy, aby
to inne „Ja” nigdy Cię nie oszukało, to, którym
wyobrażasz sobie, że jesteś i, co tak długo
łudziło Cię i wabiło przez błahe i niewybredne
przyjemności

zmysłów,

marnotrawstwo

myślowe i rozkosze emocjonalne.

3.

Lecz zanim to nastąpi jest koniecznym, abyś
dokładnie poznał to inne „Ja”, to któreś s
tworzył wyobrażając sobie, iż jest rzeczywiste i
„oddzielone” ode Mnie. Utrzymywałeś je w
stanie żywym, dając mu władzę kuszenia Ciebie

i oszukiwania. To „Ja” stworzone przez Ciebie
- z jego próżnością, zarozumiałością, z
ambicjami, wygórowaną chęcią uchodzenia za
dobrego i mądrego, z wyimaginowaną władzą, z
miłością do życia i dóbr materialnych, to „Ja” -
jest Twoją osobowością ludzką, która choć
fałszywie - może uchodzić za jednostkę
niezależną i osobową - jest w istocie
śmiertelne, na to bowiem się rodzi, aby umrzeć i
jako taka posiada trwanie lub rzeczywistość
podobną do liścia, mgły lub śniegu.

4.

Tak jest, staniesz twarzą w twarz z tym - nic nie
znaczącym osobowym „Ja” i w doskonałym
jasnowidzeniu zobaczysz wszystkie jego ludzkie
próżności, jego ohydny egoizm i wówczas, jeśli
zechcesz zwrócić się do Mnie z prostotą, wiarą
i ufnością będziesz wiedział, że to JA JESTEM
jest tą Częścią Nieskończoną i Bezosobową,
która zawsze przebywa w Twym wnętrzu,
wskazując Ci wszystkie iluzje osobowości,
oddzielające Cię ode Mnie w ciaau wieków,
ode Mnie - Twego wewnetrznego, BOŻEGO
JA.
iC ” O V. O

7

5.

Widzenie to nastąpi z pewnością wtedy, gdy
poznasz, iż to Posłannictwo pochodzi ode Mnie
i postanowisz aby wypełniło się, wówczas w

sprzyjającym czasie uczynię, iż zniknie dla
Ciebie wszelka iluzja i - naprawdę Mnie
poznasz.

6.

Odtąd umysłu Twego nie będą już nużyć
ćwiczenia na abstrakcyjny temat, ale przeciwnie
- Twój Duch będzie ich pragnąć. Dopóki
bowiem nie

pojmiesz

Mej

Nauki,

nie

dostrzeżesz i nie zidentyfikujesz prawidłowo
Mej Idei, gdy będę Ci Ją inspirował
wewnętrznie.

-39-

1.

W ten sposób przygotowuję Twego Ducha aby
uczynić zeń użytek nie w celu uzyskania jeszcze
większej - ziemskiej wiedzy, ale abyś mógł
otrzymać i przekazywać Moją Naukę tym,
których w tym celu do Ciebie skieruję.

2.

Potem, gdy wzniesiesz Swą Modlitwę ku Mnie,
Twemu Wewnętrznemu i Prawdziwemu JA,
prosząc, aby Prawda urzeczywistniała się w
Tobie i (abyś mógł ocenić prawdziwość tych
wskazówek) we wszystkim, we wszystkich
sprawach, warunkach i doświadczeniach, czytaj
z uwagą, co następuje:

3.

W naszych studiach nad procesem odsłonięcia
Mej Idei doszliśmy do punktu, w którym Twoje

JAM JEST, przejawiające się w nieśmiertelnym
ciele Twej Duszy lub też w myślowym obrazie
stworzonym przeze Mnie (przez Moją Czystą
Myśl) - jest obecnie gotowe do przyjęcia
substancjalnej formy ziemskiej, przystosowanej
do wyrażania Moich Atrybutów na Ziemi.

4.

Przemiana stanu myślowego na formę śmiertelną
odbyła się w podobny sposób i przy pomocy
analogicznego procesu, jakiego używam dla
wszystkich myśli i całego stworzenia, co
opisane

zostało

w

Biblii

w

słowach:

"Stworzyłem człowieka z błota ziemi, tchnąłem
w nozdrza jego Ducha Życia i człowiek stał się
Dusza^ Żyjącą”.

U. Czy mam Ci wytłumaczyć jaśniej? Dobrze,
powiem Ci tedy, że Siła Witalizująca zawarta w Mej
Idei (w Twojej Duszy) poczęła przyciągać do siebie
różne elementy ziemskie substancji witalnej (proch
ziemi) i - atom po atomie, komórka po komórce -
zaczęła kształtować, modelować, formować każdą z
nich aż z biegiem czasu - ucieleśniła się rzeczywiście
w formie substancjalnej (kości, tkanki, organy)
zgodnie z Modelem Myśli- Obrazu, stanowiącym
Ciało Twej Duszy. W ten sposób - utworzyła ona
jakby zewnętrzną powłokę z substancji ziemskiej, aż
w końcu - ukazała się Twą formą śmiertelną w
znaczeniu psychicznym, ale jeszcze nie fizycznym.

Gdy więc wszystko zostało przygotowane do tego
cyklicznego momentu, Ty - Mój Atrybut - tchnąłeś
Ducha Życia od wewnątrz przez jego nozdrza i - po
raz pierwszy ukazałeś się na Ziemi jako istota ludzka,
Dusza Żyjąca. Odtąd Moja Idea zdolna była wyrażać
się świadomie poprzez zastosowanie do tego
narzędzie, zawierające w sobie samym - wszystkie
Moje Atrybuty, wszystkie Moje Siły i wszystkie
Moje Możliwości.

1.

W ten sposób zostały przejawione wszystkie,
różnorakie narzędzia - do ziemskiego wyrażania
Mojej Idei. Ty zaś, będąc jednym z Mych
Atrybutów - z natury rzeczy miałeś panować nad
tymi wszystkimi narzędziami, tzn. posiadać
władze użytkowania w razie potrzeby - każdego
z nich, do pełnego i doskonałego wyrażania
Twych sił i możliwości (jako Mego Atrybutu).

-40-

1.

W taki sposób i jedynie w tym celu Ty, Twoi
bracia i siostry - staliście się wyrazami
ludzkimi. Lecz nawet wtedy, gdy posiadałeś już
ludzki kształt - wyraz Twój był całkowicie b
ezosobowy, chociaż byłeś osobowo-świadomy

siebie, jednakże - byłeś jeszcze w łączności ze
Mną i do Mnie zwracałeś się wewnętrznie -
prosząc o inspirację i kierownictwo.

2.

W takich to byłeś warunkach przy swoim
przebudzeniu, gdy wstąpiłeś w ziemski wyraz i
stan ten - został nazwany stanem EDENU, lub
Życia w „OGRODZIE EDENU”.

3.

Ten rajski stan reprezentuje Boska Faza
Świadomości Bezosobowej i w Tobie lub stan,
w którym byłeś jeszcze świadomie zjednoczony
ze

Mną

(stanowiąc

ze

Mną

Jedność),

jakkolwiek byłeś już w granicach narzędzia
wyrazu ludzkiego.

4.

Nie będę opowiadał Ci szczegółowo jak i
dlaczego - uznałem za konieczne wygnać Cię z
Edenu. Ciebie, który odtąd się przejawiałeś
jako

Człowiek-Ludzkość,

przypomnę

Ci

jedynie, jak wiele miejsca zajmuje w wyrazie
ziemskim pragnienie i podkreślę Ci jego
związek z Moją Wolą, jak wiąże i utrzymuje
Twoją uwagę na rzeczach ziemskich i jak
sprawia, że zapominasz o Mnie wewnętrznie.

5.

Jednakże, gdy pojmiesz to i choć trochę wyjaśni
Ci się przyczyna dla której to uczyniłem, wtedy
być

może

-

pojąć

będziesz

mógł

-

spowodowaną przeze Mnie koniecz ność Twego
upadku (ludzkości), czyli zapadnięcia w głęboki

sen (gdyż wówczas byłeś u kresu innego Cyklu,
zwanego Dniem Cyklicznym), podczas którego
śniłeś, że przebudziłeś się, w istocie zaś -
spałeś jeszcze tak, jak i śpisz jeszcze teraz.
Wszystko to, co się stało od tego dnia aż do
dzisiaj - zdarzenia, złudne i zwodnicze warunki
ziemskiego bytowania - wszystko to było
Marzenie, z którego całkowicie obudzisz się
dopiero wtedy, gdy Ty- Ludzkość - staniesz się
wewnętrznie całkowicie MNIE ŚWIADOMY.
Wówczas

to

znajdziesz

samego

siebie

(ludzkość) i odkryjesz, że cieleśnie nie jesteś
jednostką lecz d w ó j n i ą, częścią aktywną,
myślącą i śmiałą, nazwaną dlatego m ę ż c z y z
n ą oraz częścią wrażliwą i pasywną, czyli
kobietą.

6.

Pojmiesz wówczas powstałą konieczność -
wprawiania

w

ruch

tych

pozornych

i

zwodniczych wpływów materialnych czyli
ziemskich, w celu wyrwania Twej świadomości
z rozkoszy czysto Boskich i utrzymania jej w
tym nowym stanie Snu, abyś mógł rozwinąć w
sobie ducha śmiertelnego, czyli ludzkiego, abyś
mógł poprzez swe zdolności naturalne i
egoistyczne - skoncentrować się całkowicie na
swej ziemskiej misji wyrazu ludzkiego.

7.

Zrozumiesz wtedy Mądrość, która sprawiła, iż

ten wpływ za pośrednictwem węża egoizmu,
który to kształt kazałem mu przyjąć - Twoim
umyśle - zrodził na początku pragnienia Twej
części pasywnej wrażliwej i przyjmującej.
Pragnienie jest agentem śmiertelnym Mej Woli i
ono to miało dostarczyć motywów i siły
motorycznej

do

dobrego

i

całkowitego

wyrażenia Moich Atrybutów na Ziemi.

-41-

1.

Zrozumiesz w końcu konieczność tego, że - aby
pożądanie wywierało fascynujący wpływ na
Tobie

(ludzkości),

by

Twa

niebiańska,

bezosobowa natura mogła przebywać w
głębokim śnie - aż do dnia, w którym nie
wychodząc ze stanu snu - poprzez wolne lecz
nieświadome użycie Mej Woli byłbyś zdolny
kosztować i spożywać o w o c (jak to nazwano)
z Drzewa Mądrości Dobrego i Złego w
obfitości i aby spożywając ten owoc mógł
należycie nauczyć się rozróżniania i poznawania
- czym on jest w rzeczywistości oraz, abyś
zdobywał siłę do mądrego i doskonałego
zastosowania zdobytego w ten sposób Poznania
- jedynie w celu wyrażania Mojej Idei.

2.

Może teraz zrozumiesz, jak w swoim śnie

pozwalasz się coraz bardziej wiązać i
pochłaniać

temu

fałszywemu

stanowi

ziemskiemu. Jak na początku po skosztowaniu
Owocu Dobra i Zła uznawałeś ten nowy,
kuszący świat, otwierający się przed Tobą,
umierając

dla

poznania

Rzeczywistości

wszystkiego. Być może pojąłeś teraz dlaczego i
jak - ujrzałeś, iż jesteś nagi (zarówno Twoja
część myśląca, jak i czująca) i dlatego
doznawałeś lęku i chciałeś się „ukryć’’ przede
Mną

w

swej

świadomości,

uczucie

-

„oddzieleni a” ode Mnie.

3.

Obecnie może zrozumiesz dlaczego - wszystko
to musiało się stać, dlaczego Ty - ludzkość -
musiałeś

wyjść

z

edenicznego

stanu

świadomości, stanu świadomości b e z o s o b o
w e j i - całkowicie dałeś się pochłonąć iluzji
tego świata snu, aby móc stworzyć ciało i
rozwinąć w nim świadomość osobową lub
siebie samego, zdolnego do pełnego wyrażania
Mej Doskonałości.

4.

W taki to sposób narodziła się Twa osobowość
i od tego czasu pobudzam Cię do jej utrzymania
i wzmacniania, napełniając Cię pożądaniami,
nadziejami, ambicjami i aspiracjami, słowem -
wszelkimi postaciami i przejawami pożądania,
będącymi

ludzkimi

fazami

Mej

Woli,

pracującymi nad przygotowaniem i rozwojem
narzędzia, zdolnego do doskonałego wyrażania
Moich Atrybutów na Ziemi.

5.

W ten sposób dałem Mój rozkaz lub
wymówiłem Słowo i wygnałem Cię z Ogrodu
Edenu, przyodziawszy Cię w powłokę cielesną,
podobną do zwierzęcej, gdyż tylko w tych
nowych warunkach mogłeś wejść pełniej w
ziemskie środowisko i mogłeś ukazać się na
Ziemi Rzeczywistej, Ziemi Mej Idei, a nie
Twojego snu. Musiałeś posiadać organizm i
powłokę, przystosowaną do środowiska, w
którym miałeś się przejawiać w swoim śnie.
Miałeś dać aktywny wyraz Życia Mej Idei,
utajonej w Tobie, Moim Atrybucie.

6.

Obdarzając Cię powłoką cielesną lub
organizmem fizycznym - nadałem Mej Idei
kształt, przystosowany do ziemskiego wyrazu.
Dałem Ci siłę wyrażania siebie w organizmie
fizycznym, za pośrednictwem słów.

-

42

-

1.

W świecie bezosobowym słowa - nie mają
znaczenia, nie istnieją jako konieczność. Istnieją
tam jedynie I d e e i wyrażają się po prostu
przez to, iż istnieją, ponieważ są wyrazami

różnych faz Mojej Istoty.

2.

Ale w tym stanie Snu-Marzenia było konieczne,
aby wyraz wszelki miał dla tych stanów bytu
cielesny kształt i materię, która mogłaby być
zrozumiana, widziana, dotykana, odczuwana i
kosztowana, aby ich znaczenie było jasno
dostrzegalne.

Dlatego

nieodzownym

było

obdarzenie Cię (ludzkości) organizmem dla
używania go w podwójnym celu - wyrażania i
zrozumienia tego, co się wyraża.

3.

Tak więc, po Twoim wygnaniu z Edenu - Moja
Idea rozwijała się sama w Sobie, Ty zaś, jako
jeden z Moich Atrybutów - przebywałeś w głębi
Mej Myśłi-Idei, która materialnie przejawia się
w formie SŁOWA, gdy tylko otrzymałeś Impuls
Mej Woli w postaci Pragnienia wyrażenie
Mego Znaczenia - natychmiast rozpocząłeś
szybko rosnąć i rozmnażać się.

4.

W

poszukiwaniu

bardziej

sprzyjających

warunków przejawu Twych poszczególnych
atrybutów

-

rozproszyłeś

się

na

całej

powierzchni Ziemi, pobudzając i podniecając
Inteligencję, utajoną we wszystkich postaciach
Życia, z którymi wchodziłeś w kontakt, aby
dawały doskonalszy i aktywniejszy wyraz,
reprezentowanych przez Ciebie faz Mej Idei.

5.

W taki to sposób wytworzyły się różne języki na

Ziemi, z których każdy składał się z wielu słów,
wszystkie zrodzone zostały w duchu ludzkim,
przez pragnienie wyrażenia w ziemskich
pojęciach - niezliczonych faz Mej zawsze
aktywnej we wnętrzu IDEI.

6.

Im bardziej umysłowość ludzka wysilała się w
wyrażaniu Mej Idei w słowach - tym większa i
bardziej upokarzająca była jej klęsk a.

7.

Lecz w czasie sprzyjającym - przyjdzie Wielkie
Przebudzenie i wówczas ludzie poznają, iż
wszelkie słowa są jedynie symbolami pewnej
Idei, a wszystkie Idee bez względu na swą
naturę - są tylko fazami Jednej, JEDYNEJ IDEI
- MEJ IDEI O SOBIE SAMYM w stanie
wyrazu.

Próżne

więc

będzie

wszelkie

pragnienie wyrażania w słowach Tej Idei, bez
świadomości tego, iż Moja Wola jest Jedynym
Źródłem Natchnienia, czyli inspiracji. Ludzie
wreszcie pojmą, że bez całkowitej utraty
ludzkiej świadomości osobowej oraz bez pełnej
koncentracji całej ich istoty we Mnie - wszelkie
pragnienie wyrażenia Tej Idei w czynach i
dziełach żywych (tego przypadającego im
udziału w czynach i dziełach) - będzie próżne i
b e z s k u t e c z n e, a jako wynik wywoła tylko
- klęski, upokorzenia i zawody.

-43-

X.

D O B R O I ZŁO

1.

W Ogrodzie Edenu, gdzie przebywałeś zanim
podjąłeś swą ziemską misję - rosło drzewo,
którego owoc zwał się „Wiadomością Dobrego
i Złego”.

2.

Gdy przebywałeś jeszcze w tym Ogrodzie byłeś
całkowicie

bezosobowy,

bowiem

nie

skosztowałeś jeszcze tego owocu. Lecz raz
uległszy

pożądaniu,

temu

ludzkiemu

Pośrednikowi Mej Wołi (którego główną misją
było - nakłanianie Ciebie, abyś ten owoc
spożywał) - w chwili gdy go spożyłeś -
zstąpiłeś, upadłeś łub zostałeś wygnany z tego
rajskiego stanu (tak, jak się to dzieje z
pisklęciem, gdy porzuca skorupę lub z różą, gdy
wyłania się z pąka) i znalazłeś się w nowym,
dziwnym środowisku, gdzie począwszy od tej
chwili -utraciłeś panowanie nad wszystkimi
niższymi królestwami, które zaspokajały Twoje
potrzeby i odtąd musiałeś uprawiać ziemię, aby
owocowała i - zdobywać sobie swój chleb
powszedni w pocie czoła swego.

3.

Lecz skoro wziąłeś na siebie tę ludzką misję,
stało się konieczne, abyś także w pełni wszedł
we wszystkie stany lub warunki życia ludzkiego,
aby rozwinąć ducha i udoskonalić ciało, by

zdolne były wyrazić należycie - Moją Ideę na
Ziemi, co stanowi prawdziwą przyczynę i rację
- Twego wstąpienia w ten nowy stan.

4.

Upadłszy, czyli wyszedłszy ze swego stanu
bezosobowego, czyli rajskiego - poddałeś się
całkowicie przyciąganiu tego iluzorycznego
świata i od tej chwili, kiedy pozwoliłeś
pożądaniu prowadzić się - nie byłeś już w
możności widzieć Rzeczywistości, czyli Duszy
Rzeczy, ponieważ przyjąłeś ciało fizyczne,
materialną powłokę z mózgiem ludzkim, który
poddawszy się wpływom pożądania - narzucił
zasłonę na Twą wewnętrzną świadomość.
Poprzez tę mgłę i to zaciemnienie wzroku -
Światło Prawdy nie mogło do Ciebie
przeniknąć w inny sposób, niż fałszywie
zabarwiając rzeczy i ukazując je Twemu
rozumowi - w postaci zniekształconej.

5.

Iw

tym

stanie

Marzenia-Snu

widziałeś

wszystkie rzeczy niejasno, jakby przez mgłę, a
ponieważ spowijała ona wszystko - nie mogłeś
więc widzieć rzeczy takimi, jakimi one są w
Rzeczywistości, ale jedynie ich zamgloną
postać, która wszakże wydawała Ci się Prawdą,
Rzeczywistością Rzeczy.

6.

Tak było ze wszystkim, co dostrzegałeś swymi
fizycznymi oczyma, ze wszystkimi rzeczami -

ożywionymi lub nieożywionymi, ze wszystkim,
co postrzegałeś swym ludzkim Duchem nawet w
Twym własnym wewnętrznym JA i z innymi JA,
które Cię otaczały.

7.

I dlatego, nie widząc już dłużej Duszy Rzeczy, a
jedynie ich mgliste cienie - począłeś wierzyć, iż
cienie te są istotnie materialne i że otaczający
Cię świat składa się z tej materii i jest nią
wypełniony.

-45-

1.

Lecz owa mgła była jedynie wynikiem tego, że
Światło Prawdy nie mogło przeniknąć do
Twego ludzkiego Ducha. Jego intelekt, podobny
do niedokładnej soczewki - zniekształcał i
mieszał wszystkie rzeczy, które wydawały Ci
się jako Rzeczywiste, czemu sprzyjało to, iż
Twoja świadomość była nieustannie zajęta
miriadami iluzji- Twego świata snu.

2.

Tak więc - intelekt stworzony jest poprzez
pożądanie i całkowicie podlega jego władzy.
Nie jest on „zdolnością Duszy”, jak to wielu
przypuszcza. Innymi słowy, ta mgła jest
zaciemnioną

soczewką

Twego

ludzkiego

intelektu, który będąc podległy pożądaniu -
fałszywie interpretuje i przekazuje Twej

świadomości wszelkie - wyobrażenia, idee, lub
impulsy, jakie JA inspiruję Ci z wewnątrz lub
ukazuje z zewnątrz. Odbywa się to w długim
procesie, podczas którego JA budzę Twą
świadomość do rozpoznania Mej Idei, zawartej
we wnętrzu, gdzie ona wciąż walczy, aby móc
wyrazić się materialnie.

3.

Jednakże, czyniłem to wszystko rozmyślnie za
pomocą - wpływów pożądania, aby Cię
świadomie

zaprowadzić

aż

do

centrum

warunków materialnych.

4.

Pomimo, że to fałszywe widzenie inspirowane
przez pożądanie stało się przyczyną wielu
cierpień i przeszkód i pomimo, iż stopniowo
straciłeś zaufanie do siebie samego i do Mnie,
że nie wiedziałeś gdzie w swoim upadku należy
szukać ucieczki - było to jednak k o n i e c z n e,
bowiem zatracając nawet pamięć o swym
Boskim Stanie i koncentrując całą świadomość
na warunkach materialnych - mogłem rozwinąć
Twego Ducha. Twą ludzką wolę oraz wszystkie
zdolności i obdarzyć Cię kształtem i władzą,
stwarzając możliwości nadania doskonałego
wyrazu Mej Boskiej Idei na Ziemi, co prędzej
lub później - MUSI nastąpić,

5.

W miarę narastania Twych błędów i cierpień -
powstało w Tobie pragnienie wyzwolenia się

od nich, skąd narodziła się w Twym Duchu -
Idea Złego. Ale w ten sam sposób, gdy
cierpienia te ustawały - to samo pragnienie
inspirowało Ci Ideę Dobra.

6.

Zacząłeś przypisywać wszystkim aspektom
rzeczy i warunkom oraz okolicznościom - cechy
„dobrego” lub „złego”, stosownie do tego, czy
zadawalały Twe pragnienia, czy też nie
zaspokajały ich. Pragnienie to jest Moim
Pośrednikiem, Agentem, a w Rzeczywistości -
Mną Samym - ludzkim, czyli Tobą w Twej
ludzkiej osobowości.

7.

Lecz wszystkie okoliczności i doświadczenia
życia w jakie wstąpiłeś, zarówno te, które
wydawały Ci się dobre, gdy Ci się podobały,
jak i złe, gdy Ci się nie podobały - były jedynie
przypadkami, stworzonymi przez pożądanie, aby
podnieść lub uruchomić pewne wewnętrzne
zdolności, które winny były naprowadzić Cię do
poznania Prawdy, jaką pragnąłem w danych
chwilach - wbić - w Twoją świadomość.
Pozorne „zło” - było pozytywnym aspektem
Owocu z Drzewa, który zawsze Cię kusił przez
swój ponętny wygląd i rozkosz, jaką darzył oraz
zachęcał do spożywania aż do syta lub do
przesytu. Gdy wyniki okazały się negatywne, tak
iż stawały się klęską - wówczas powstało w

Tobie

-46-
rozczarowanie, mające na celu zawrócić Cię z drogi
i zawstydzonego - skierować ku Mnie, ku Twemu
wewnętrznemu - PRAWDZIWEMU JA. Ono zaś,
przez nową, obudzoną w ten sposób świadomość -
stawało się zdolne do wydobycia Esencji z Owocu i
wcielenia jej do Substancji Duszy i w ten jej rodzaj
istnienia.

1.

Pozorne zaś „dobro”, będąc jedynie aspektem
negatywnym Owocu, gdy występuje w wyrazie -
przez Twą wdzięczność i posłuszeństwo jego
impulsom - zezwala Ci korzystać z jego
wyników pomyślnych i naturalnych oraz
otrzymywać korzyści materialne, wynikające z
Mojego

Miłującego

Natchnienia

i

Kierownictwa.

2.

Lecz to „Ty”, kierowane przez pożądanie
poprzez wszystkie te doświadczenia - było Twą
ludzką osobowością, wychowaną, rozwijaną i
przygotowaną przez Prawdziwe TY, aby w
końcu uczynić z niego doskonałe narzędzie do
Twego użytku, aby wyrazić Moją Ideę, która
nieustannie

dążyła

do

materialnego

przejawienia Doskonałości.

3.

I Ty uczyniłeś to wszystko, skłaniając
osobowość ludzką nie tylko do spożywania
Owocu z Drzewa Wiadomości Dobrego i Złego,
ale i do czerpania z niego życia, co
doprowadziło do tego, że zobaczyłeś i poznałeś
to wszystko, co nazywają „Złem” i żyjąc z niego
i w nim - odkryłeś w nim zarodek tego, co
nazywają „Dobrem”. Zbadałeś wszystkie jego
aspekty oraz odkryłeś jego rzeczywistość i od
tej pory wiedziałeś, że DOBRO i ZŁO nie
istnieją w RZECZYWISTOŚCI, że są to jedynie
pojęcia względne, określające tylko materialne
warunki,

rozważane

z

różnych

punktów

widzenia lub też, że są różne materialne aspekty
Jednej,

wewnętrznej

PRAWDY

CENTRALNEJ, której Rzeczywistość pragnąłeś
poznać oraz - stać się Nią i Ją wyrazić.

4.

W ten sposób w ciągu ostatnich lat - stopniowo
usuwałeś ze swej świadomości ludzkiej gęstą
mgłę w-zględnie „zaczarowanie” (jakie rzucał
Twój intelekt na Ducha), zdzierając jedną
zasłonę po drugiej. Przez podporządkowanie
sobie

intelektu,

uduchowienie

go

i

prześwietlenie - doprowadzisz wreszcie do
tego, że poczniesz budzić się ze Snu i od czasu
do czasu widzieć poprzez cienkie zasłony -
blaski bijące ode Mnie, JEDYNEJ WIELKIEJ

RZECZYWISTOŚCI,

znajdującej

się

we

wnętrzu wszystkich rzeczy.

5.

Lecz przez cały ten czas - Ty, Twoje
Wszechwiedzące i Bezosobowe JESTEM -
czyniło to wszystko świadomie i z intencja^ nie
w celu osiągnięcia warunków i rzeczy
materialnych, jak to autorytatywnie i z wysoka
głosił Twój intelekt, ale abyś mógł zbierać to,
co posiałeś w zamierzchłej przeszłości i byś
mógł przejawić materialnie Moją Doskonałą
Ideę na Ziemi, taką, jaką obecnie przejawiasz w
stanie Bezosobowym w Twym niebiańskim
mieszkaniu.

-47-

1.

Ty zaś pamiętaj o tym, że jesteś Wielkim
Bezosobowym JA, które czyni to wszystko
zmieniając nieustannie aspekty materialne,
wewnętrznie jednak - jesteś wiekuiście tym
samym JAM JEST.

2.

Stała zmiana pór roku, wiosna z jej zasiewami,
lato z jego żarem i spokojnym dojrzewaniem,
jesień z bogatymi plonami, zima ze swym
chłodnym i spokojnym przepychem - rok po
roku, jedno życie po drugim, stulecie po stuleciu
- wszystko to są wyrazy Mej Idei, Którą

inspiruję przez Ziemię i przez Ciebie, Mój
Atrybucie, jak i przez wszystkie inne Atrybuty w
ciągu materialnego przejawu Mej Doskonałej
Natury.

3.

Tak jest, czynię to przez Ciebie, ponieważ
jesteś jednym z Moich Wyrazów, ponieważ
tylko przez Ciebie mogę wyrazić SIEBIE.
Jestem, ponieważ Ty jesteś. Jesteś, ponieważ
JA wyrażam SIEBIE SAMEGO.

4.

Jestem w Tobie, jak dąb w żołędziu, Ty jesteś
Mną, tak jak promień słoneczny jest słońcem.
Jesteś moją fazą w wyrazie. Jesteś jednym z
Moich Boskich Atrybutów, który wiekuiście
usiłuje wyrazić Moją Doskonałość - przez i za
pośrednictwem swej ludzkiej osobowości.

5.

Tak, jak artysta widzący w' Duchu swoim
doskonały obraz, jaki pragnie namalować, a
którego ręką nie może wiernie odtworzyć na
płótnie - za pośrednictwem pędzla i farby - Idei
i całości obrazu, widzianych w Duchu, tak samo
Ty widzisz Mnie we wnętrzu swoim i wiesz, że
stanowimy Jedność. Niedoskonałość jednak
ziemskiej materii i Twej ludzkiej osobowości z
jej zwierzęcym ciałem, ludzkim Duchem i
egoistycznym intelektem - przeszkadzają Ci w
dokonaniu Urzeczywistnienia.

6.

Tak jest, stworzyłem Twe ciało, Ducha i

intelekt, bym mógł wyrazić Siebie Samego przez
Ciebie. Stworzyłem ciało na Obraz Mej
Doskonałości, dałem Ci Ducha, aby Cię
informował o Mnie i Moich Dziełach oraz
obdarzyłem Cię intelektem, aby interpretował
Moją Ideę Twemu Duchowi. Lecz ludzkie fazy
Twego ciała, Ducha i intelektu oraz ich użytek
materialny - rozproszyły Cię w takiej mierze, iż
zapomniałeś o

Mnie

-

Jednej

Jedynej

Rzeczywistości wewnętrznej, której Boska
Natura zawsze dąży do wyrażenia Siebie - dla
Ciebie i przez Ciebie,

7.

Niedługo jednak nastąpi czas, gdy materialny
użytek tych narzędzi nie zdoła Cię już oderwać
ode Mnie i objawi Ci się Moja Rzeczywistość
w Twym wnętrzu - w całej Swej Wielkości i
Wspaniałości i w Doskonałym Wyrazie.

8.

Jednakże, gdy w taki sposób objawię się w
Tobie - nie będziesz szczęśliwszy niż przed tym,
o ile to, co Ci objawię nie stanie się dla Ciebie
CHLEBEM ŻYCIA i nie zaczniesz żyć oraz
przejawiać Życia Bezosobowego, zgodnie z
tym, co zostanie objawione.

-48-

IX.

ZASTOSOWANIE

1.

W

omawianych

rzeczach

umyślnie

nie

wyjaśniłem dotychczas rozmaitych „jak” i
„dlaczego”, zachowując je na później, abym
mógł dawać Ci natchnienie od wewnątrz,
obdarzając Cię wizją rozkwitu i rozwoju Mej
Idei Bożej i osiągniętego przez Nią w końcu -
Doskonałego

Wyrazu.

Będzie

to

bez

porównania bardziej zrozumiałe, niż, gdybyś
miał to wcześniej opisane. Nastąpi to wtedy,
gdy będziesz Mnie prosił o wyjaśnienie o
oświecenie oraz gdy będziesz je mógł otrzymać.

2.

Gdybym powiedział coś teraz o rzeczywistym
znaczeniu Mych niezliczonych przejawów,
zanim będziesz zdolny odczuć ich Prawdę
świadomie -nie uwierzyłbyś Mym Słowom i nie
mógłbyś

zrozumieć

-

ich

utajonego

zastosowania i użytku.

3.

W miarę, jak będę w Tobie rozbudzał
zrozumienie, że JESTEM w Tobie oraz w
miarę, jak twoja ludzka świadomość będzie się
stawała

coraz

bardziej

bezosobowym

przewodem dla Mego Wyrazu - stopniowo
pocznę Ci objawiać Rzeczywistość Mej Idei,
rozpraszając jedna po drugiej - liczne iluzje,
które od wieków ukrywały Mnie przed Tobą, to
zaś ułatwi Mi przejawienie przez Ciebie na
Ziemi Moich Niebiańskich Atrybutów w całej

ich Ludzko-Boskiej Doskonałości.

4.

Okazałem Ci dotąd tylko jeden błysk Mej
Rzeczywistości lecz w miarę tego, gdy to, co
było objawione - stawać się zacznie dla Ciebie
zrozumiałe - poczniesz otrzymywać wiedzę ze
Swego wnętrza w dwójnasób.

5.

Gdy Moja Idea tkwiąca we wnętrzu - nareszcie
jasno rozbłyśnie poprzez swój cielesny płaszcz
- wzbudzi to w Tobie takie dla Mnie cześć i
uwielbienie jakiego dotąd nie zaznałeś i nie
odczułeś dla Boga, poznanego przez Twego
Ducha i ludzki intelekt.

6.

Lecz zanim osiągniesz pełną świadomość tego
wszystkiego i będziesz zdolny istnienie to
zrozumieć - Ty i Twoja ludzka osobowość
musicie Mi dać możność objawienia tej wiedzy
przez to, iż poczniecie zwracać się wewnętrznie
do Mnie, jako do Jedynego Źródła Wszelkiej
Wiedzy, otwierając swe wnętrze i czyniąc je
absolutnie wolne od siebie, czyli osobowego
Ciebie, gdy Duch Twój i serce - osiągną
dziecięcą prostotę i ufność.

7.

Wówczas, gdy nic już nie pozostanie z
osobowej świadomości, gdy nic nie będzie
przeszkadzało, abym po brzegi napełnił Cię
Moją Świadomością - będę mógł okazać Ci
Chwałę Mego Prawdziwego Znaczenia, wobec

którego obecne Posłannictwo stanowi jedynie -
materialne przygotowanie.

-49-

1.

Jednakże - obecnie przyszła dla Ciebie chwila,
abyś coś niecoś pojął. Dotąd było już
dostatecznie objawione aby Cię przygotować do
rozpoznania Mego Głosu, przemawiającego w
Twoim wnętrzu.

2.

Dlatego obecnie postąpię tak, jakbyś już
odczuwał Rzeczywistość tego, iż JESTEM w
Twoim wnętrzu, i że Prawdy objawione na tych
stronicach mają jedynie na celu - utrwalenie w
Twej świadomości tych faz Mej Idei, których
nie mógłbyś otrzymać bezpośrednio z cała
jasnością.

3.

Odłóż więc na bok to wszystko, co nie czyni na
Tobie wrażenia i czego nie uznajesz jako
własne, gdyż to Ja NIE CHCĘ, abyś to teraz
otrzymał.

4.

To, co w Tym Posłannictwie wydaje Ci się
Prawdą jest tyl ko stwierdzeniem faktu, że
dotychczas Moja Idea walczyła z Twego
wnętrza - pragnąc wyrazić się zewnętrznie.

5.

Jednakże każda z tych Prawd, jakie objawiam -
będzie dalej w i b r o w a ć, aż dosięgnie Ducha

tych, których przygotowałem do Ich przyjęcia.
Każde bowiem Słowo napełnione jest potężną
Siłą Mej Idei i dla Duchów dostrzegających
utajoną Prawdę w tych Słowach - Prawda ta
zmienia się w Rzeczywistość. Ta ostatnia jest
sama w sobie pewną fazą Mej Idei, którą
obecnie Duchy te są zdolne przyjąć i godnie
wyrazić,

6.

A ponieważ wszystkie duchy są fazami Mego
Ducha Nieskończonego lub Jego cząstkami,
przejawiającymi się w rozmaitych postaciach o
ostatecznie określonej naturze, a więc - gdy
mówię do Twego ducha lub do innych duchów
za pośrednictwem niniejszych stronic - w
istocie mówię do Mego ludzkiego JA, myśląc o
Moim Duchu Nieskończonym i dając Impuls
Mej Idei w celu jej materialnego wyrażenia.

7.

Dlatego w niedługim czasie będziesz myślał
Moimi Myślami i uświadomisz sobie, że to
przemawia JA z Twego wnętrza bezpośrednio
do Twej ludzkiej świadomości i wówczas aby
pojąć Moje Znaczenie - nie będziesz już szukał
jakiejkolwiek książki z innych Moich Rewelacji
w Słowie mówionym lub pisanym,

8.

Albowiem, czyż nie JESTEM wewnątrz Ciebie?
Czyż nie JESTEM Tobą, a Ty nie JESTEŚ
MNĄ oraz JEDNOŚCIĄ ZE MNĄ, Który żyje i

wyraża się za pośrednictwem świadomości
wszystkich duchów i - JEST TYM, KTÓRY
WSZYSTKO WIE?

9.

I wszystko, co pozostaje Ci do zrobienia, to
tylko wejść do WSZECHŚWIADOMOŚCI
MEGO DUCHA i przebywać w Niej ze Mną
tak, jak JA przebywam wewnątrz Mej Idei w
Twoim Duchu. Wówczas wszystkie rzeczy będą
Twoje tak, jak obecnie są Moje, ponieważ są
materialnym wyrazem Mej Idei i istnieją dzięki
świadomości, którąje obdarowałem, gdy myśląc
o nich - stwarzałem ich byt.

10.

Wszystko to dotyczy świadomości i zależne jest
od Twej świadomej myśli. Jesteś niby
„oddzielony” ode Mnie, ponieważ sądzisz, iż
istotnie tak jest. Twój Duch jest jedynie

-50-
punktem ogniskowym Mego Ducha. Gdybyś o tym
wiedział, zdawałbyś sobie również sprawę z tego, że
to co nazywasz „swoją świadomością” jest także -
MOJĄ ŚWIADOMOŚCIĄ. Nie mógłbyś ani myśłeć,
a tym bardziej oddychać, czyli istnieć - gdyby Moja
Świadomość nie była w Tobie.... Czyż nie jest tak?

1.

A więc myśl i w i e r z, że Ty jesteś Mną, że nie
jesteśmy „rozdzieleni”, byłoby to bowiem

niemożliwe, ponieważ stanowimy Jedność - JA
wewnątrz Ciebie - TY wewnątrz Mnie. Myśl, że
tak jest właśnie, wyobrażaj to sobie intensywnie
i zaprawdę - w chwili gdy jesteś tego
świadomy, jesteś wraz ze Mną w Niebiosach.

2.

Jesteś tym, kim wierzysz że j e s t e ś. To tylko
jest w Twym życiu rzeczywiste lub ma dla
Ciebie wartość, co pochodzi z Twej myśli lub
wiary.

3.

Nie myśl już dłużej, iż jesteś „oddzielony” ode
Mnie i przebywaj wraz ze Mną w Królestwie
Bezosobowym, gdzie pragnie przejawić się
przez Ciebie - POTRÓJNA IDEA MEJ
NATURY - cała Siła, cała Mądrość i cała
Miłość.

4.

Wiele mówiłem o tym przedmiocie i pozornie
powtarzam to samo, jakkolwiek innymi słowy.
Czynię to umyślnie, ukazując Moje Znaczenie z
rozmaitych punktów widzenia, abyś w końcu
zrozumiał - Moją Boską Bezosobowość, będącą
w Rzeczywistości - Twoją Bezos obowością.

5.

Tak, powtarzam i nadal będę powtarzał wiele
Prawd i możesz uważać to za męczące i
zbyteczne, jeżeli jednak czytasz uważnie, to
odkryłeś już, iż gdy powtarzam jakąś Prawdę,
wówczas zawsze coś jeszcze dodaję do tego, co
było już powiedziane i dzięki temu za każdym

razem wytwarza się w Twoim Duchu wrażenie -
coraz silniejsze i bardziej trwa łe.

6.

Jeśli tak jest, to osiągasz swój cel i niedługo
dostrzeżesz i odczujesz w Swej Duszy -
Rzeczywistość Tej Prawdy.

7.

Lecz jak jeszcze nie odnosisz tego wrażenia i
dalej

uważasz,

iż

to

powtarzanie

jest

niepotrzebną stratą słów i czasu, tedy wiedz, że
do tej pory czytał to jedynie Twój intelekt i, że
Mego Prawdziwego Znaczenia jeszcze nie
uchwyciłeś.

8.

Wszelako Ty, który pojąłeś - pokochasz każde
Słowo i będziesz często czytał, a w wyniku tego
- otrzymasz wszystkie perły Mądrości, jakie
zachowałem dla Ciebie.

9.

I odtąd książka ta i jej Nauka staną się dla
Ciebie źródłem natchnienia, czyli drzwiami,
poprzez które będziesz mógł wejść do stanu
bezosobowego, aby wielbić słodkie Znaczenie
ze Mną, Twoim Ojcem w Niebiesiech i w takiej
chwili - będę Cię pouczał o tym wszystkim, co
zapragniesz wiedzieć.

10.

Zamierzam przedstawić Ci stan bezosobowy z
wielu punktów widzenia, aby Cię z nim oswoić
w takim stopniu, byś go był stanie rozpoznać
bezbłędnie i odróżnić od wszystkich stanów
niższych i, abyś się nauczył żyć w tym stanie

świadomie, gdy tylko tego zapragniesz.

-51-

1.

I gdy będziesz mógł świadomie żyć w tym
stanie, gdy bez względu na czas i miejsce -
Moje Słowa znajdą schronienie i zrozumienie w
Twoim Duchu - wówczas zezwolę, abyś użył
pewnych zdolności, jakie w Tobie rozbudziłem.
One pozwolą Ci także widzieć jaśniej
Rzeczywistość Rzeczy, a więc nie tylko zalety
tych osobowości, jakie Cię otaczają, ale także
ich słabości, błędy oraz ułomności.

2.

Lecz z tego, iż zdolny jesteś widzieć błędy i
wady ludzkie, wcale nie wynika, aby wolno Ci
było sądzić i krytykować swego brata.
Zdolności te posiadasz w tym celu, abym mógł
obudzić

w

Tobie

silne

postanowienie

zwyciężenia osobowości i opanowywania tych
błędów - w Twojej wiasnej osobowości.
Zapamiętaj to sobie - nie zauważyłbyś ich u
innych, gdyby nie były jeszcze w Tobie, bo JA,
mieszkający

w

Twoim

wnętrzu

-

nie

potrzebowałbym zwracać na nie uwagi.

3.

A ponieważ wszystkie rzeczy istnieją w tym
celu, aby służyły do użytku i tylko do użytku -
zastanówmy się jaki dotychczas zrobiłeś użytek

z innych, otrzymanych ode Mnie darów, sił i
zdolności?

4.

Musisz teraz zrozumieć, ze to Ja dałem Ci
wszystko, co posiadasz i czym jesteś, bez
względu na to, czy są to rzeczy dobre łub złe, a
więc - czy to radość, powodzenie lub
niepowodzenie, bogactwo lub ubóstwo... Dałem
to wszystko Tobie, czy też przyciągnąłem do
Ciebie. Dlaczego? W tym celu abyś uczynił z
tego użytek, by Cię obudzić do poznania i
wdzięczności względem Mnie, jako Dawcy.

5.

Tak jest, wszystko, co posiadasz jest do użytku i
jeżeli nie jesteś świadomy tego użytku, to tylko
dlatego, że jeszcze nie możesz rozpoznać Mnie
jako Dawcę wszystkiego, co posiadasz.

6.

Istotnie, nie mogłeś rozpoznać Mnie jako
takiego zanim nie dowiedziałeś się, że JESTEM
DAWCĄ. Zaiste Twoja osobowość tak dalece
odeszła od poznania Tej Prawdy, że usiłując
zniekształcić i zmienić rzeczy, jakie Ci dałem -
starałeś się „zastąpić” je innymi, według Twego
mniemania lepszymi... Naturalnie nie mogłeś
sobie nawet wyobrazić, że w Tobie jest
początek i źródło wszystkiego. Nie mogłeś
rozpoznać Mnie, Twego wewnętrznego JA -
jako Dawcy wszystkiego, co posiadasz.

7.

Lecz obecnie być może - rozpoznajesz już Mnie

jako

Dawcę

wszystkiego,

jako

Esencję

Wewnętrzną i Twórczą - wszystkich rzeczy,
które są w jakimś stosunku do Twego świata i
życia, a nawet do Twej obecnej postawy wobec
tych rzeczy.

8.

Jak jedno, tak i drugie - jest Moim Dziełem,
gdyż są to naturalne fazy procesu, jaki stosuję,
aby dać wyraz Mojej Idei o Twojej
wewnętrznej Doskonałości, która będąc Moją
Doskonałościąjest na drodze do stopniowego
rozkwitu i rozwoju w Twoim wnętrzu.

-

52

-

1.

W miarę jak to zaczniesz pojmować, objawione
Ci będzie Prawdziwe Znaczenie i użytek rzeczy,
warunków i doświadczeń, jakie Ci zsyłam,
wówczas bowiem poczniesz spostrzegać blask
Mej wewnętrznej Idei, a gdy to nastąpi -
zaczniesz Mnie poznawać, Mnie - Twoje
wewnętrzne i Prawdziwe JA.

2.

Lecz zanim będziesz mógł istotnie poznać Mnie,
trzeba abyś wiedział, iż wszystkie rzeczy, które
daję - są Dobre i, że istnieją one w tym celu,
abyś z nich uczynił użytek, Mój użytek, Ty zaś
osobowo nie jesteś nimi zainteresowany i
użytek ten - nie da Ci żadnej realnej korzyści.

3.

Mogę wyrazić przez Ciebie piękne symfonie
dźwięków, barw lub słów, które przejawią się
jako - muzyka, sztuka lub poezja (stosownie do
ludzkiej terminologii) - tak zachwycające, iż
inni - nazwą Cię jednym z największych ludzi
swych czasów.

4.

Mogę przemawiać przez usta Twoje lub
natchnąć Cię do pisania Objawienia wzniosłych
Prawd, co może pociągnąć ku Tobie wielu
czcicieli,

którzy

ogłoszą

Cię

wielkim

kaznodzieją lub nauczycielem.

5.

Mogę także uzdrawiać przez Ciebie z różnych
chorób,

wypędzać

szatanów,

przywracać

ślepcom wzrok i czynić jeszcze wiele innych
„cudów”, jak to świat nazywa.

6.

Tak jest, mogę to wszystko czynić przez Ciebie,
ale nic z tych rzeczy nie może być wykorzystana
przez Ciebie osobowo. Będziesz mógł jedynie -
używać je i stosować. Będziesz używał
harmonii dźwięków do wypowiadanych przez
Ciebie

słów,

aby

wydały

się

Twoim

słuchaczom słodką, niebiańską muzyką, Twoje
zaś

odczucie

barw

i

proporcji

winno

przejawiać się w ten sposób, że będą z Ciebie
promieniować jedynie myśli pełne dobra,
wzniosłości i pomocy, co dla innych będzie
dowodem, że jedyną - prawdziwą sztuką - jest

jasne

widzenie

Mej

Doskonałości

we

wszystkich Mych ludzkich wyrazach. Winieneś
sprawić, aby ożywiająca Siła Mej Miłości
przelała się przez Ciebie do serc innych,
ukazując ich wewnętrznemu wzrokowi - MÓJ
OBRAZ w nich utajony.

7.

Podobnie nie masz żadnej zasługi, chociaż
ujawniasz cudowne Prawdy lub popełniasz
wspaniałe Dzieła (jakie JA czynię przez
Ciebie), jeśli - sam nie widzisz Tych Prawd
codziennie i co godzinę i jeśli nie starasz się,
aby Dzieła te przyniosły wieść o Mnie i Mej
Mocy, w której pozwalam Ci uczestniczyć -
Tobie,

Memu

Umiłowanemu

Synowi

i

wszystkim, aby używali Jej w celu służenia
Mnie.

8.

Tobie zaś, któremu pozornie nie dałem żadnego
z tych darów i, który uważasz siebie za
niegodnego

ich

i

niedostatecznie

przygotowanego, aby Mi służyć w ten sposób -
powiem co następuje:

-

53

-

1.

Ściśle wedle tego, w jakim stopniu Mnie
rozpoznajesz w swoim wnętrzu i starasz się -
prawdziwie i żarliwie Mi służyć - ściśle w tym

samym stopniu posłużę się Tobą bez względu na
Twoją osobowość, jej błędy, skłonności i
słabości.

2.

Tak jest, JA także uczynię, że Ty, który starasz
się służyć Mi - zrealizujesz rzeczy niezwykłe,
mające na celu ożywienie i obudzenie Twych
braci do rozpoznania Mnie. Uczynię tak, że
wpłyniesz na życie wielu innych, z którymi
jesteś w łączności, dając im natchnienie i
wznosząc ich ku wyższym ideałom, zmieniając
ich sposób myślenia i postawę względem
bliźnich, a przez to samo - i względem MNIE.

3.

Tak jest, uczynię, że wy wszyscy pragnący Mi
służyć bez względu na wasze uzdolnienia -
staniecie się Siłą Witalną, służąca dla
wspólnego dobra ludzi. Będziecie zmieniać
rodzaj życia w'ielu bliźnich, udzielając im
natchnienia i kierując ich aspiracjami. Uczynię z
was - Siłę Ożywiającą w tym środowisku
świata, gdzie was umieszczę.

4.

Lecz być może, iż w chwilach czynu - nie
będziesz o tym wiedział. Może jeszcze będziesz
odczuwał pragnienie służenia Mi myśląc, że nic
nie czynisz z tego, co powinieneś, że wciąż
jeszcze popełniasz wiele błędów i nie żyjesz w
zgodzie z Twoim Wzniosłym Ideałem oraz
pojęciem o Mnie. Możesz jeszcze nie rozumieć,

że ta ambicja i te gorące pragnienia są
środkami, przy pomocy, których wlewam Moją
Siłę

Duchową,

która

będąc

całkowicie

bezosobowa -jest przez Ciebie użytkowana,
mimo, iż nie zdajesz sobie sprawy, iż to
JESTEM JA w Twoim wnętrzu, Który Ją
użytkuje, aby osiągnąć Swój CEL - w Twym
sercu i życiu oraz w sercach i żywotach innych
Moich i Twoich Ja.

5.

Tak więc w miarę tego, jak zaczniesz rozumieć
to wszystko (bo niewątpliwie to zrozumiesz) i
jak będziesz to udowadniać poprzez rozumne
użytkowanie wszystkiego, co posiadasz - w celu
służenia Mi - daw'ać Ci będę stopniowo siłę i
zdolność

świadomego

i

bezosobowego

używania Mej Mocy i Władzy, Mądrości i
Miłości w tym Wyrazie Tej Boskiej Idei, która
wiekuiście

walczy

aby

przejawić

Swą

Doskonałość przez Ciebie.

6.

Zobaczysz także wkrótce, że Twoja ludzka
osobowość

wraz

ze

wszystkimi

jej

zdolnościami, władzami, z tym co posiadasz i
co w Rzeczywistości do Mnie należy lecz działa
i przejawia się przez Ciebie - jest także
całkowicie do Mego Użytku i tylko wtedy
doznaje powodzenia i zadowolenia, gdy władz
swych używa w tym celu.

7.

Podobnie jak zasiane ziarno wywołuje żniwo,
tak

i

użytkowanie

rozwija

zdolność

-

świadomego zastosowania wszystkich Moich
Umiejętności Duchowych - w celu doskonałego
wyrażenia

Mej

Idei,

która

może

być

przejawiona jedynie za pośrednictwem ludzkiej
osobowości.

-54-
XII. DUSZE - TOWARZYSZKI

1.

Rozpatrzmy teraz pewne rzeczy, jakie Ci dałem,
a w szczególności te, odnośnie których nie
możesz jeszcze rozpoznać Mnie - jako
DAWCY.

2.

Może jeszcze nie wierzysz w to, iż stanowisko
jakie obecnie zajmujesz - jest najlepiej
przystosowane do wyrażenia Mej Idei, tkwiącej
w Twoim wnętrzu.

3.

Jeśli tak jest, dlaczego nie zmienisz tego
stanowiska i nie zajmiesz innego, już z
„własnego” wyboru?...

4.

Sam fakt, iż nie możesz tego uczynić i nie
czynisz - dowodzi, że jest ono obecnie
najbardziej przystosowane do budzenia w Tobie
pewnych koniecznych cech, abyś osiągnął Mój
doskonały wyraz.

5.

Gdy poznasz Moje Znaczenie i gdy postanowisz
- z Mych zamiarów i Planów uczynić własne,
wtedy i jedynie w'tedy dam Ci siłę do
opuszczenia tego stanowiska, aby zająć nowe,
wyższe, jakie dla Ciebie przewidziałem.

6.

Myślisz może, że małżonek łub małżonka dana
Tobie przeze Mnie nie jest tą osobą, jaka Ci jest
potrzebna lub zdolna pomóc w Twoim
„duchownym” rozwoju... Sądzisz, że przeci
wnie - jest przeszkodą i utrudnieniem. Może
nawet w tajemnicy zamierzasz opuścić ją dla
innej osoby, która z Tobą sympatyzuje i
jednoczy się w swych aspiracjach i badaniach i
z tej racji - wydaje Ci się zbliżoną do Twego
ideału.

7.

Możesz nie godzić się na pierwszy wybór, jeśli
chcesz lecz wiedz, ze nie możesz uciec od
własnej osobowości, która gorąco pragnąc
duchowej towarzyszki lub towarzysza - może
jedynie przyciągnąć taką, która zmusi Cię do
dziesięciokrotnie dłuższego i trudniejszego
poszukiwania wśród iluzji Ducha, zanim
obudzisz się na nowo do rozpoznania mego
Głosu, mówiącego w Twoim wnętrzu.

8.

Dzieje się to dlatego, że towarzyszka lub
towarzysz, sympatyzująca (y) i oceniająca (y)
Twoje dążenia - Będzie budzić i ożywiać w

Tobie

osobową

pychę

lub

egoistyczne

pragnienie „duchowej” władzy, rozwijając w
dwójnasób egoistyczną stronę Twej natury,
podczas gdy, towarzyszka łub towarzysz
antypatyczna (y) - zmusi Cię do wejścia w
siebie samego i zwrócenia się do wnętrza, gdzie
JA przebywam.

9.

Lecz jeśli nie żyjesz w świadomości Mej
Bezosobowej Miłości, wówczas wierny i
oddany Ci towarzysz podnieci tylko w Tobie
egoizm i zarozumiałość, podczas gdy osoba
despotyczna, nieufna i zrzędna - da Ci niezbędną
jeszcze dla Ciebie dyscyplinę Duszy i pouczy
Cię o wartości stawiania oporu, panowania nad
sobą i wytrzymałości.

1.

Gdybyś tylko wiedział, że osoba przyjmująca
rolę Twego towarzysza - jest w Rzeczywistości
Aniołem Niebieskim (podobnie jak i Ty jesteś
jednym z Atrybutów Mej Boskiej Istoty), który
przyszedł do Ciebie, aby Cię pouczyć za
pośrednictwem tyranii, przeciwstawiania się
lub przez skrajny egoizm i złą wolę, gdybyś
wiedział, że dopiero wtedy, gdy oczyścisz swą
osobowość usuwając w tym celu jej cienie, aby
Moja

Święta

Miłość

mogła

swobodnie

przejawiać się przez Ciebie - wtedy dopiero
uwolnisz się od warunków, wywołujących w
Tobie obecnie taki niepokój myślowy i czyniący
Duszę tak nieszczęśliwą. Tyrania i ten opór,
egoizm i zła wola - są to cienie cech, będących
w Tobie. Świecące wewnątrz światło Mej Idei
rzuca

poprzez

Twą

nie

prześwietloną

osobowość - cień na Duszę Twej towarzyszki
lub

towarzysza

zaciemniając

je,

podporządkowując w sobie i wiążąc ze swą
osobowością. Jednocześnie powiększa to i
zniekształca cienie w Twej osobowości w taki
sposób, iż coraz wyraźniej rzucają Ci się w
oczy, rozwijając przed Tobą swą siłę, aby
budzić Twoje rozdrażnienie i wzburzenie.

2.

Zamiast tego bowiem, byś zobaczył w niej
Duszę zasmuconą i skrępowaną - Anioła z
Nieba, tę drugą „część’', zarówno Moją, jak
Twego wewnętrznego JA, część, która przyszła
do Ciebie i bije skrzydłami o kraty klatki Twej
osobowości - Ty współdziałasz w zatrzymaniu
jej w tym więzieniu, podczas gdy ona walczy
dalej, usiłując wzbudzić w Tobie i wyrazić
Miłość

Bezosobową,

serdeczne

uczucie

głębokiego współczucia względem bliźnich,
spokój myślowy, pokój wewnętrzny i stałe
panowanie nad sobą. Jedynie wtedy, gdy

dokonasz takiej zmiany swej osobowości,
odpadną łańcuchy niewolnictwa wiążące Twą
towarzyszkę i otworzą się przed nią wrota jej
więzienia, aby nareszcie uzyskała wolność dla
swej właściwej Istoty, godnej chwały i mogła
ukazać się przed Tobą- jako Prawdziwe,
wewnętrzne JA. Powtarzam, dopóki nie
zobaczysz tej Duszy w całym jej Boskim
Pięknie, pomimo, iż teraz jest chora i osłabiona
tą ziemską niewolą - do tego czasu nie będziesz
miał możliwości znalezienia i rozpoznania -
poszukiwanego przez Ciebie Ideału.

3.

Albowiem w świecie zewnętrznym - Ideał ten
nie istnieje, ani w jakiejkolwiek innej
osobowości, a jedynie - w Twoim własnym
wnętrzu, w Twoim drugim JA Bożym - w tym
Najwyższym i Nieśmiertelnym. Moja Idea o
Doskonałym JA, usiłująca przejawić się przez
Twoją osobowość jest tym czynnikiem, który
jest

przyczyną,

iż

widzisz

pozorne

niedoskonałości w towarzyszce, którą Ci dałem.

4.

Jednakże przyjdzie czas gdy przestaniesz szukać
miłości w świecie zewnętrznym oraz sympatii,
szacunku lub pomocy duchowej i we wszystkich
sprawach będziesz się udawać do Mnie w
Tobie samym, a wtedy - te pozorne
niedoskonałości znikną i będziesz widzieć w

swym towarzyszu jedynie - odbicie cech
własnej altruistycznej, dobroci, ufności i
wysiłku

-56-
uszczęśliwienia innych. Będą to promienie światła
nieustannie jaśniejące i świecące z samego wnętrza
Twej Istoty.

1.

Może być, iż nie wierzysz jeszcze w to
wszystko, co powiedziałem i wątpisz nawet w
to, jakoby Twe Własne, wewnętrzne JA - było
jedynie odpowiedzialne za Twe obecne
stanowisko w życiu, a także, iż JESTEM TYM,
Który wybrał dla Ciebie Twą towarzyszkę.

2.

Jeśli tak jest - to dobrze, iż wątpisz w to, aż do
czasu, gdy wszystko to Ci się wyjaśni.

3.

Pamiętaj o tym, co mówiłem, będę mówił do
Ciebie z Twego wnętrza - jeszcze bardziej
jasno i bezpośrednio, gdy z ufnością zwrócisz
się do Mnie prosząc o pomoc, zachowuję
bowiem Moje Najświętsze Tajemnice dla tych,
którzy udają się do Mnie z niewzruszoną i
niezmienną wiarą. Wówczas - mogę zaspokoić
ich potrzeby i zaiste - zaspokajam je.

4.

Tobie zaś. który nie możesz tego jeszcze uczynić
powiem: gdyby Twe Własne i wewnętrzne JA

nie było tym, które umieściło Cię tam, gdzie
jesteś i nie przeznaczyło Ci tego towarzysza, to
w takim przypadku powiedz - dlaczego właśnie
tu jesteś i masz tę właśnie towarzyszkę?

5.

Rozważ.

6.

JA, KTÓRY JESTEM wszystkim - Jednością,
Doskonałością - nie mylę się nigdy.

7.

Tak jest, ale mówisz sam, iż osobowość myli
się i że „to ona wybrała mi towarzyszkę” i, że
zajmuje ona właśnie takie stanowisko w życiu...
Któż to wybrał i umieścił tego towarzysza tam,
gdzie mogłeś go spotkać i kto spowodował, że
urodziłeś się w tym kraju i tym mieście
(spośród wszystkich miast świata) i w tej
epoce? Dlaczego nie w innym mieście i nie w
sto łat później? Odpowiedz Mi.

8.

Czy wszystko to uczyniła Twoja osobowość?

9.

Odpowiedz sam sobie na to pytanie - szczerze i
w sposób zadawalający, a dowiesz się, że
wszystko to, co czynisz, w istocie czynię JA -
BÓG w Tobie samym. I czynię dobrze!

10.

Czynię to wszystko wyrażając jednocześnie
Moją Ideę, która zawsze pragnie przejawić się
przez Ciebie w materialnej postaci - jako
Doskonałość, tak jak jest we wnętrzu - w
Wiekuistym.

11.

Co się tyczy tej prawdziwej Duszy Twej

towarzyszki, która jakoby gdzieś na Ciebie
czeka (według mniemania niektórych ludzi) -
przestań jej szukać bowiem w świecie
zewnętrznym nigdzie ona nie istnieje w żadnym
innym ciele, a tylko - we wnętrzu Twej Własnej
Duszy.

12.

Gdyż to, co w Twoim wnętrzu pragnie
uzupełnienia i dopełnienia - jest to przeczucie
Mej

OBECNOŚCI,

która

pragnie

być

rozpoznana i wyrażona. Jest to Twoje Własne -
drugie

-

57

-

JA, ta Twoja część duchowa, z którą musisz się
złączyć i zjednoczyć, zanim będziesz mógł wypełnić
to, co miałeś wyrazić na Ziemi.

1.

Zaiste, jest to tajemnica dla Ciebie, który w
swej świadomości wewnętrznej - nie jesteś
jeszcze zjednoczony z Twoim wewnętrznym,
Bezosobowym JA. Lecz nie miej wątpliwości,
gdy będziesz gotów przyjść do Mnie -
opuszczony i wyzbyty pragnień osobistych, gdy
wyłącznie dążyć będziesz do Zjednoczenia ze
Mną - wówczas objawię Ci rozkosze
Niebiańskiej

Ekstazy,

którą

od

dawna

zachowuję dla Ciebie.

-58-

1. MÓJ AUTORYTET

1.

Jeśli masz jeszcze pragnienie czytania
książek, mając nadzieję znaleźć w nich
wytłumaczenie tajemnic, ukrywających
znaczenie ziemskich wyrazów Mej Idei -
powiem Tobie:

2.

Słusznie czynisz, poddając się bowiem
temu impulsowi szukasz w tym, co Cię
otacza wyjaśnień - nadawanych przez
innych ludzi Znaczeniu Mej Idei, która
wyraża się za ich pośrednictwem. Tą drogą
sprawię, że te poszukiwania okażą się dla
Ciebie pożyteczne, chociaż w inny sposób,
niż to sobie wyobrażasz.

3.

Tak samo - dobrze czynisz szukając
Prawdy, którą pragnę Ci wyjawić we
współczesnych Ci naukach, filozofiach i
religiach - Twego lub innych narodów lub
ras i zapewniam Cię, że nawet takie
poszukiwania nie będą daremne.

4.

Lecz przyjdzie czas, gdy zdasz sobie
sprawę, że myśli innych duchów i
nauczanie innych religii - choćby były
piękne i prawdziwe - nie są dla Ciebie
przeznaczone,

ponieważ

dla

Ciebie

zachowuję myśli i nauczania, które są
wyłącznie Twoje i, które Ci powierzę w
tajemnicy, gdy będziesz już dostatecznie
przygotowany do ich przyjęcia.

5.

I gdy nadejdzie czas, a przyjdzie on
nieuchronnie, gdy nie będą Cię zadawalały
nauki różnych religii i kultów, które do tej
pory Cię zajmują i gdy ogarnie Cię
zniechęcenie i zawód, iż nie osiągasz
duchowego rozwoju i nie zdobywasz
Władz, o których tak autorytatywnie była
mowa w książkach (i które można
przypuszczać posiadali ich autorzy i
głosiciele religii) - wówczas pokażę Ci, iż
jakkolwiek nauki te i rełigie były na
początku inspirowane przeze Mnie i
wypełniły, a także jeszcze wypełniają
swoją część Prawdy i pracy, budząc serca
wielu ludzi - obecnie jednak przyszła dla
Ciebie już chwila, gdy nie powinieneś już
dłużej

szukać

jakiegoś

„ludzkiego

autorytetu”, ale - ograniczyć swe studia do
Mej

Księgi

Życia,

poddając

się

wewnętrznie MEMU KIEROWNICTWU I
NAUCE - wyłącznie MEMU. Jeśli
uczynisz to szczerze i prawdziwie,
odkryjesz wtedy, iż wybrałem Cię, abyś

został Wielkim Kapłanem innej religii,
której chwała i wielkość pozostaje w
takim stosunku do znanych Ci już religii -
jak światło słońca do promieni oddalonej
gwiazdy.

6.

Zrozumiesz także, że starożytne rełigie
dane były narodom minionych wieków i, że
rełigie innych ras - przeznaczone są dla
Moich narodów tych innych ras i żadna z
nich nie jest dla Ciebie, chociaż dałem Ci
do rąk książki o nich i skierowałem Twoją
uwagę na ich piękno, co obudziło w Tobie
tym gorętsze postanowienie - szukania
Mnie w ich nauczaniu.

7.

Lecz mówię Ci, wszystko to należy do
przeszłości i nie ma nic wspólnego z Tobą.
Jeśli możesz pojąć, przyszedł już czas, w
którym będziesz musiał porzucić całe
zdobyte

-59-

poznanie, dotyczące różnego rodzaju nauczania,
rozmaitych religii i wszelkich autorytetów, będziesz
nawet musiał odrzucić i Mój Autorytet, wyrażony w
tym Objawieniu oraz w innych Moich Rewelacjach
materialnych, albowiem - obudziłem w Tobie
ŚWIADOMOŚĆ MEJ OBECNOŚCI W TWOIM
WNĘTRZU. Wszelkie autorytety, wszelkie nauczania

łub religie, które są pochodzenia ludzkiego, bez
względu na swą wielkość i wzniosłość - nie mogą
już dłużej wywierać na Ciebie wpływu, ponieważ -
były tylko środkami, dzięki którym przyszedłeś do
Mnie, mieszkającego w Twoim wnętrzu, aby
usłyszeć Mój Ostateczny Wyrok odnośnie wszelkich
problemów jakiejkolwiek natury.

1.

Dlaczego więc szukasz w rzeczach przeszłości,
w religii, nauce i doświadczeniach ludzkich -
pomocy i kierownictwa, których - JEDYNIE JA
mogę Ci udzielić.

2.

Zapomnij o wszystkim, co się dotąd wydarzyło.
Przeszłość - umarła. Po cóż masz obciążać swą
Duszę martwymi rzeczami?

3.

Dokładnie w tym samym stopniu, w jakim
wiążesz się z przeszłością i jeszcze w tej
przeszłości żyjesz - nie chcesz mieć nic
wspólnego ze Mną, Który żyję zawsze w
obecnym TERAZ - w Wieczności.

4.

Jak długo łączyć się będziesz z czynami,
doświadczeniami,

religiami

i

naukami

przeszłości, tak długo oczy Twej Duszy będą
zasłonięte, ukrywając się przede Mną i
przeszkadzając Ci w odnalezieniu Mnie. Tak
będzie aż do czasu, gdy wyzwolisz się z ich
zaciemniającego wpływu i otrzymasz światło

Mej Bezosobowej Świadomości. Światło to nie
zna

granic

i

stanowi

-

Nieskończoną

Rzeczywistość wszystkich rzeczy.

5.

Podobnie - nie dotyczy Cię i przyszłość. Ten,
kto pokłada nadzieję pełnego udoskonalenia się
w przyszłości - związany jest także z
przyszłością i wyzwoli się nie prędzej, aż jego
duch przestanie się zatapiać w skutkach swych
czynów, rozpoznając Mnie - jako jedynego
odtąd

Przewodnika,

Któremu

pozostawi

całkowitą odpowiedzialność.

6.

Ty, który stanowisz Jedność ze Mną - jesteś od
tej chwili doskonały, a także byłeś takim
zawsze. Nie znałeś ani młodości, ani starości,
ani narodzin lub śmierci.

7.

Ty, Doskonały - nie masz nic wspólnego z tym,
co było i co będzie. Staraj się widzieć tylko
wieczne TERAZ. Nie kłopocz się tym, co ma
się stać w obecnej chwili, a również i tym, jak
masz w pełni wyrazić Moją Ideę - TERAZ I
TUTAJ w warunkach, w których umyślnie Cię
umieściłem, jako najbardziej sprzyjających.

8.

Gdy coś się już raz dokona, po cóż masz o tym
pamiętać, po co wlec to za sobą, wyczerpując
Ducha i Duszę rezultatami tych przeżyć - są to
bowiem jedynie puste łupiny, z których
wydobyłeś treść.

9.

Wszystko to odnosi się do reinkarnacji,
wierzenia - do którego wielu ludzi jest mocno
przywiązanych.

-60-

1.

Cóż masz wspólnego - Ty - Doskonały,
Wiekuisty z inkarnacjami przeszłymi lub
przyszłymi? Czyż doskonały może coś dorzucić
do swej doskonałości? A wiekuisty, czyż może
wyjść z wieczności lub do niej powrócić?

2.

JESTEM I TY JESTEŚ, stanowisz Jedność ze
Mną - zawsze tak było i zawsze tak będzie.
Twoje JAM JEST przybywa i reinkarnuje się
we wszystkich ciałach w jednym jedynym celu -
wyrażenia Mej Idei,

3.

Ludzkość jest Moim Ciałem, w niej mieszkam,
poruszam się i posiadam Swój Byt. Wyrażam
pełne

Chwały

Światło

Mej

Idei

za

pośrednictwem Moich Atrybutów, których
niebiańska wspaniałość jest zaciemniona i
zniekształcona przez wzrok ludzki, Miriady
zapór wytwarzanych przez intelekt człowieka -
całkowicie przysłaniają Światło Mej Idei.

4.

Ja i Ty, który jesteś ze Mną złączony w Jedności
- reinkarnujemy się w ludzkości, tak, jak dąb
odradza się w swych liściach i żołędziach -

sezon po sezonie i na nowo - w tysiącach
dębów - generacja po generacji.

5.

Mówisz, iż przypominasz sobie minione życia...

6.

Czy istotnie jesteś tego pewien?

7.

Dobrze więc, no i cóż z tego? Pozwoliłem Ci
dostrzec błysk Rzeczywistości jednego z Moich
wyrazów

minionych,

abyś

mógł

lepiej

zrozumieć Moje Znaczenie, które teraz Ci
wyjaśniam. Czyż nie jest to stwierdzeniem z
Mej strony, że ty jako osobowość - byłeś Moim
narzędziem dla przejawu tego wyrazu?

8.

Bo czyż nie wyrażam Siebie przez wszystkie
narzędzia, a Ty wraz ze Mną i - czyż nie
jesteśmy Życiem i Inteligencją wszelkiego
wyrazu - bez względu na jego charakter?

9.

Lecz jeśli podoba Ci się wierzyć, iż
rzeczywiście byłeś tym wyrazem, to zgoda,
uczynię, że ta wiara będzie dla Ciebie
użyteczna, ale jedynie w stopniu koniecznym,
aby Cię przygotować do wielkiego widzenia,
które po tym nastąpi.

10.

Oczekując na to - jesteś z tym mocno związany.
Twoja osobowość z jej pragnieniami i
aspiracjami egoistycznymi jest jeszcze za ręce i
nogi - związana z przeszłością, a jedyną
nadzieję pokłada w przyszłości ufając, że
wyzwoli się po ostatecznym wyczerpaniu

wszystkich

wyników

swych

czynów.

Osobowość Twoja panuje nad Twoim Duchem i
intelektem przez - fałszywą wiarę w narodziny i
śmierć, a także w ideę, że to jest Twój „jedyny
środek”, do osiągnięcia ostatecznej wolności i
zjednoczenia ze Mną. W ten sposób -
przeszkadza Ci to w uświadomieniu sobie
naszej Jedności - Wiecznej i Niewzruszonej
oraz w przeświadczeniu, iż posiadasz władzę
wyzwolenia siebie w chwili, gdy tego
zapragniesz.

11.

Albowiem - jedynie osobowość rodzi się i
umiera, pragnie przedłużyć swój pobyt w ciele i
życiu ziemskim, a potem powrócić w innym
ciele, gdy już poprzednie nie będzie potrzebne.

-61-

1.

Wskutek tego jesteś związany z tą osobowością,
poprzez wierzenie i mniemanie, jakie w siebie
wpoiłeś. W ciągu wieków Twój Duch
pogrążony był w tych błędach i dopiero wtedy,
gdy będziesz mógł wznieść się wyżej, zdając
sobie sprawę ze swej Nieśmiertelności,
Wszechmocy, Inteligencji Boskiej - będziesz w
stanie pozbyć się wszystkich swoich mniemań i
wierzeń osobowych. Gdy tego dokonasz - wtedy

dopiero będziesz mógł oswobodzić się od tego
stworzenia skażonego oraz zająć właściwe
stanowisko - Mistrza i Króla, zjednoczonego ze
Mną. Obejmiesz wtedy tron Istotnego JA,
zmuszając swoją osobowość, aby zajęła
odpowiednie i właściwe jej miejsce -
poddanego, gotowego do posłuszeństwa i
wypełniania Mych Rozkazów, stając się w ten
sposób - narzędziem godnym MEGO UŻYTKU.

-

62

-

1. MEDIA I POŚREDNICY

1.

Ty, który swoim pragnieniem służenia Mi
przyłączyłeś się do jakiegoś kościoła,
organizacji łub tajnego towarzystwa, czy
też

zakonu

duchowego

w

tym

przeświadczeniu, iż spodobasz Mi się
wskutek tego, że bierzesz udział w pracach
tych organizacji, udzielając im pomocy i
poparcia - w nadziei uzyskania ode Mnie
specjalnych względów - słuchaj i medytuj
nad następującymi słowami:

2.

Po pierwsze - wiedz, że już jestem z
Ciebie zadowolony, ponieważ czynisz to
wszystko, co Ja chcę, a czynisz to dla
wypełnienia Moich Zamiarów, jakkolwiek

czasami zdaje Ci się, że postępujesz
wbrew Mojej Wołi i jedynie, w celu
zadowolenia własnych pragnień.

3.

Wiedz także, że to Ja zsyłam na wszystkie
duchy te doświadczenia życiowe, mając na
celu - przygotowanie ciała, obudzenia
serca i rozwój świadomości, aby mogły
zrozumieć Mnie i abym mógł wyrażać
przez nie - Moją Ideę.

4.

Czynię to JA, iż duchy widzą blaski Mej
Idei, W ciągu trwania doświadczeń, drogą
natchnienia

-

mówiłem

do

wielu.

Otrzymawszy Moje Słowa podawali je w
książkach, pouczając inne duchy. Czyniłem
tak, iż Słowa Te budziły serca i
świadomość - przystosowanych już do ich
przyjęcia, chociaż ich autorzy i nauczyciele
nie pojęli w rzeczywistości - Znaczenia
Mej Idei.

5.

Wielu z tych, których inspirowałem, darząc
blaskami

Moimi

i

Mej

Idei

-

przeistoczyłem

w

Mistrzów

i

Kierowników. Zorganizowali oni kościoły,
stowarzyszenia i kulty, przyciągając do
siebie badaczy i zwolenników, abym za
pośrednictwem Słów, jakie przez nich
głoszę - mógł budzić serca i świadomość,

gotowych do poznania Mnie.

6.

Wszelako JA - JEDNIA BEZOSOBOWA
we wnętrzu wszystkiego, Jestem Tym,
Który czyni wszystko, gdyż ci wspomniani
Mistrzowie i Kierownicy - służą jedynie
jako przewody, poprzez które może
wyrażać się Moja Idea w świadomości
tych, których w tym celu do nich kieruję.

7.

Albowiem - Duch jest jedynie przewodem,
a intelekt narzędziem i czynię z nich
Bezosobowy Użytek w każdej chwili i
wszędzie gdzie trzeba koniecznie wyrazić
Moją Ideę. Dopóki nie obudzi się serce i
nie otworzy całkowicie, aby Mnie przyjąć
i zachować - do tej pory nie może
człowiek wraz ze swym Duchem i
intelektem świadomie pojąć - Mego
Znaczenia, gdy poprzez niego wyrażam Mą
Ideę.

8.

Zdarzyć się może, iż pragnąc Mi służyć
spotkasz jakiegoś Mistrza lub Kierownika,
co do osobowości którego sądzić będziesz,
iż zawiera Mnie w swym sercu - na
podstawie jego słów pełnych czaru, które
w istocie - JA przez niego wymawiam.

-63-

1.

Wśród zwątpień i niepokojów pragnąc Mi się
podobać i w obawie utraty Mych względów w
razie nieposłuszeństwa Moim Rozkazom -
udawałeś się może do jakiegoś Mistrza, który
nazywał

siebie

kapłanem

lub

kapłanką

Wszechmocnego mając nadzieję otrzymania od
niego Posłania dla siebie lub też spodziewałeś
się słów pomocy i rady od innego Mistrza lub
Przewodnika - po tamtej stronie życia, o którym
myślałeś, że jest Moim Wysłańcem.

2.

Jeśli chcesz - możesz się do niego udać lecz w
rzeczywistości JA tak układam sprawy, iż nie
chcesz lub nie możesz zadowolić się tym, co on
głosi,

oczekując

Mej

Odpowiedzi

oraz

pokładając ufność w Moją Pomoc, jaką okażę
Ci w czasie właściwym i w sposób, który sam
określę.

3.

Tak jest, JA SAM skieruję Cię do niego i
dopuszczam, iż całą wiarę i ufność pokładasz w
takim kapłanie lub kapłance, otrzymując od nich
różne duchowe rady i nauczania, jakie tylko
otrzymać możesz od takich Mistrzów. Aż
wreszcie

-

smutny

i

upokorzony

rozczarowaniem,

jakie

pewnego

dnia

nieuchronnie nastąpi - znów będziesz zmuszony
powrócić do Mnie, Twego własnego i
Prawdziwego JA.

4.

Tak jest, JA JESTEM TYM, Który zsyła wam te
złudzenia i zmartwienia, powstałe na skutek
waszej omyłki. Ci fałszywi Mistrzowie
wykorzystują waszą żarliwość i oddanie, nie
mówiąc już o pieniądzach i usługach, jakie
oddajecie w tej ufności, że służą Mojej
Sprawie, podczas - gdy sprzyja to jedynie
utwierdzeniu ich osobowej władzy oraz
osobistego uroku wśród uczniów. Uwodzą oni
zręcznie swych zwolenników - obietnicami
postępu duchowego przy pomocy bombastycznie
i

pięknie

brzmiących

haseł

duchowych,

wzmagających ich próżność. Wymagają oni dla
siebie czci i honorów pod strachem Mego
Gniewu, jeśli nie będziecie im ślepo posłuszni i
ufni... Tak jest, w istocie to wszystko JA zsyłam
wam, ponieważ - sami tego pragniecie.
Pragnienie bowiem jest Agentem Mej Woli.

5.

Może się zdarzyć, że ofiarujesz swą miłość i
oddanie

oraz

posłuszeństwo

jakiemuś

Mistrzowi

w

świecie

widzialnym

lub

niewidzialnym, który znajduje się na pewnym
wyższym stopniu rozwoju pod względem
uczciwości i mądrości duchowej, od którego
będziesz otrzymywał nauki - wedle Twego
zdania - nieocenionej wartości.

6.

Wszystko to jest dobre, jak długo otrzymujesz

to, czego szukasz, myśląc, że istotnie tego
potrzebujesz,

ponieważ

JA

dostarczam

wszystkiego użytecznego w celu zaspokojenia
tych pragnień. Lecz wiedz, że wszystko na
próżno i nie może dać upragnionych przez
Ciebie realnych wyników, ponieważ - wszelkie
pragnienia i poszukiwania postępu duchowego
należą do osobowości, a więc ze swej natury -
są egoistyczne i w końcu doprowadzą do
rozczarowania i upokorzenia.

-64-

1.

Musisz to jednak zrozumieć, że właśnie przez
rozczarowanie i upokorzenie - osiąga się
prawdziwe wyniki, gdyż JA je przeznaczyłem
dla Ciebie, wskazując na możność uzyskania
pomocy ze strony niektórych nauczycieli.
Umyślnie

więc

spowodowałem

to

rozczarowanie, abyś jeszcze więcej został
upokorzony i stał się uległy jak dziecko, a tym
samym - bardziej przygotowany do słuchania
Mego Słowa i posłuszeństwa względem Niego.
Słowo to rozlega się w Twoim wnętrzu i dzięki
Niemu będziesz mógł wejść do Mego
Królestwa.

2.

W ten sposób - zakończą się wszelkie

wewnętrzne poszukiwania i przyjdziesz do
Mnie - wyczerpany, nagi i gorąco pragnący
słuchania Mej Nauki - Synu Mój Ukochany...
Wtedy wszystko uczynisz dla jednej kruszyny
Mego Chleba, którym dotąd pogardzałeś w
swym uporze i zarozumiałości, nie uważając go
za dość dobry - dla Twego pysznego ducha....

3.

Lecz obecnie, gdy zmęczyły Cię i zniechęciły
nauki tych mistrzów oraz pewien jesteś, że w
Tobie samym znajduje się źródło wszelkiej
Mądrości

-

słowa

te

wniosą

teraz

niewypowiedzianą radość do Twego serca,
albowiem - czyż nie stwierdzają one Tej
Prawdy, którą już dostrzegłeś w sobie samym?

4.

Dla Ciebie, który nie możesz jeszcze tego pojąć
i wymagasz pośrednika - dałem CHRYSTUSA,
ukrzyżowanego dla Twego odkupienia, aby Ci
pokazać - jak masz żyć, byś poprzez
krzyżowanie swej OSOBOWOŚCI - zdolny był
świadomie wznieść się do Zjednoczenia ze
Mną.

5.

Lecz mówię Ci, który jesteś dość silny do
przyjęcia tego, że nie potrzeba Ci pośrednika -
pomiędzy Tobą a Mną, gdyż już jesteśmy -
JEDNOŚCIĄ. Gdybyś tylko wiedział o tym,
mógłbyś świadomie i bezpośrednio - w każdej
chwili przychodzić do Mnie, Boga w Twoim

wnętrzu,

a

JA

CIĘ

PRZYJMĘ

I

POZOSTANIESZ ZE MNĄ NA ZAWSZE, JAK
TO UCZYNIŁ SYN MÓJ JEZUS - człowiek z
Nazaretu, przez Którego wyrażam Siebie
jeszcze i dzisiaj tak, jak to uczyniłem dwa
tysiące lat temu i - jak to uczynię pewnego dnia
przez Ciebie.

6.

Tobie, który zapytujesz „jak” i „dlaczego”
mówię tak piękne i duchowe rzeczy przez
osobowości nie żyjące nawet w zgodzie z Tą
Nauką, którą pozornie głoszą z siebie samych -
powiem Tobie:

7.

Czynię

BEZOSOBOWY

UŻYTEK

ze

wszystkich środków, aby wyrazić MOJE
ZNACZENIE.

8.

Niektórych Sam przygotowałem, aby stali się
środkami wyrazu lepszymi od innych, chociaż
osobiście - o Mnie nie wiedzą.

9.

Co do innych, obudziłem ich serca, aby objęły
Mnie pełniej, jednocząc się ze Mną- bardziej
świadomie.

-65-

1.

Inni, tak się już ze Mną zjednoczyli, iż w swej
świadomości nie są ode Mnie oddzieleni, w
których JA ŻYJĘ, poruszam się i wyrażam Moją

Duchową Naturę.

2.

Od czasu pierwszych epok Mego wyrażania się
na Ziemi - przygotowywałem i wysyłałem na
Ziemię Moich Kapłanów, Proroków i Mesjaszy,
aby dawali światu wizje - MOJEJ IDEI I
MEGO SŁOWA, które w końcu stanie się
CIAŁEM.

3.

Bez względu na to, czy mówię przez kapłanów,
proroków lub mesjaszy, czy też przez dziecko
lub Twego największego wroga - wszystkie
słowa, które posiadają witalną wartość i wagę
dla Ciebie, są słowami Twego JAM JEST i
słowa te za pomocą jakiegoś pośrednika -
wnikają do ŚWIADOMOŚCI Twej Duszy.

4.

Jeśli niektórzy z was zbierają się razem, aby
usłyszeć Moje Słowo, głoszone przez jednego z
Moich Kapłanów - w tym przypadku nie sam
kapłan głosi Je od siebie, ale to JA inspiruję mu
Słowa Życia, które głęboko wnikają do
świadomości każdego z was, JA bowiem
przebywam w sercu każdego. Kapłan może nie
zdawać sobie sprawy, które ze słów wywiera
na was tak głęboki wpływ, a nawet może się
zdarzyć, iż on sam nie pojmuje Mego Znaczenia
w słowach przez siebie wypowiedzianych.

5.

Lecz JA będąc w jego wnętrzu wydobywam
Siłę Duchową z nabożeństwa i wiary we Mnie,

wyrażanej świadomie lub nieświadomie przez
wszystkich zebranych dookoła niego i z pomocą
tej siły duchowej - docieram do świadomości
Dusz już przygotowanych do zrozumienia
Mojego Znaczenia. Otóż, chociaż mówię te
same słowa do wszystkich, słowa te zawsze
zawierają dla każdego specjalne Posłannictwo,
przeznaczone dla niego, ponieważ JA wewnątrz
Ciebie - nadaję słowu to znaczenie, jakiego
pragnę by miało dla Ciebie, tak samo, jak JA
we wnętrzu Twego brata nadaję słowu również
to znaczenie, którego pragnę, aby miało dla
każdego z was.

6.

Gdy dwie lub trzy osoby zbiorą się w Imię
Moje - JAM JEST pośród nich, Idea bowiem
tego zebrania pochodzi ode Mnie, Który
inspiruje we wnętrzu każdego z nich. Z tego
zbiorowego

dążenia

ku

Mnie

stwarzam

przewód, który pozwala, aby pewne Moje
Blaski wnikały do świadomości Duszy w tej
mierze, w jakiej każdy z nich zdolny jest pojąć.

7.

Każdy kapłan, nauczyciel i każde medium wie o
tym instynktownie, ponieważ są to - Moi
Wybrani

Posłowie.

Wywołuję

w

nich

pragnienie otaczania się wyznawcami lub
uczniami,

aby

budzić

świadomość

Mej

Obecności w sercach przygotowanych. Zdarzyć

się może, iż kapłan lub pośrednik nie rozpozna
Mnie w swoim wnętrzu lub też wierzy, iż
Jestem

jakąś

„Istotą

Osobową”,

jakimś

Mistrzem, Bogiem lub Zbawcą - różnym od nich
i mającym poza nimi Swój Byt.... Nie jest to
jednak ważne, przy pomocy bowiem pewnych
słów, które JA każę Swym posłom wypowiadać
i poprzez Duchową Siłę, wytwarzaną przez
uczniów, mogę budzić świadomość Duszy tych,
których ku tym posłom kieruję, aby zdobyli

-66-
rzeczywiste zrozumienie Mnie Samego - JEDNI
BEZOSOBOWEJ, przebywającej we wnętrzu, w
samym centrum wszystkiego stworzonego - w sercu
każdego z nas.

1.

A ponieważ JAM JEST każdego posła i JAM
JEST każdego ucznia - stanowią JEDNOŚĆ -
JEDNOŚĆ w Świadomości, JEDNOŚĆ w
zrozumieniu, JEDNOŚĆ w Miłości i JEDNOŚĆ
w Planie, mającym na celu wypełnienie Mojej
Woli.

2.

To JAM JEST, będąc całkowicie Bezosobowe -
nie

zna

czasu

ani

przestrzeni,

ani

„różnorodności” istot. Użytkuje ono po prostu
osobowość posła i zebranych, jako też warunki

osobistej ich łączności, jako - środek, aby
przemówił Głos Mej Idei, która nieustannie
walczy

we

wnętrzu,

celem

uzyskania

materialnego wyrazu.

3.

Ci posłannicy, którzy dla swoich osobistych
interesów nadużywają ufności poszukujących
Mnie - mogą to czynić tylko do pewnego czasu...
Przyjdzie jednak na nich taka chwila, że
rozbudzę ich do poznania Mej Woli i Mej Idei,
a przebudzenie to bynajmniej nie będzie miłe
dła ich osobowości i prawie zawsze im sprawia
wielkie cieipienie i upokorzenie, Dusza ich
jednak cieszy się z tego i intonuje na Mą Cześć -
Pieśń Chwały oraz Wdzięczności.

4.

A więc nie dziw się słysząc zachwycające
Słowa Prawdy z ust osób - pozornie
niedojrzałych do ich wypowiedzenia oraz
zrozumienia, ani też faktowi, iż niektórzy prości
uczniowie budzą się bardzo wcześnie i -
wyprzedzają w rozwoju swych nauczycieli. JA,
Który mieszkam we wnętrzu nauczyciela i
ucznia - wybieram różne okoliczności i
przewiduję różne sposoby dla Mych Atrybutów
w każdej poszczególnej Duszy. Każdego z nich
umieszczam w miejscu i czasie ściśle
wybranym,

gdzie

mogą

wzajemnie

się

uzupełniać i wspomagać w wiedzy i w ten

sposób - jednoczę wszystkich w najbardziej
harmonijnym wyrazie Mojej Idei.

-

67

-

1.

MISTRZOWIE

1.

Różne doktryny uczą, jakobym zsyłał Boskiego
Nauczyciela i Mistrza - każdemu dążącemu do
zjednoczenia ze Mną. Tobie, który jeszcze w to
wierzysz - powiem:

2.

Prawdą jest, że pozwoliłem Ci w przeszłości
czynić różne poszukiwania w książkach
mistycznych, stosować się do nauk i praktyk
rozmaitych kultów, potęgując Twoje tajemne
pragnienie zdobycia koniecznych władz - władz
do osiągnięcia Zjednoczenia, o którym była
mowa w naukach, aż do obudzenia w Tobie
słabej świadomości posiadania tych władz.

3.

Pozwoliłem Ci wierzyć, że stosując pewne
ćwiczenia oddechowe w sposób specjalny i
wymawiając pewne mantramy oraz twierdzenia
- będziesz mógł powołać do siebie jakiegoś
„Mistrza” ze świata niewidzialnego, który
stanie się Twoim nauczycielem i dopomoże Ci

w' przygotowaniu się do pewnych inicjacji,
jakie ułatwią Ci zdobycie wyższego stopnia w
jakimś tajemnym zakonie lub w wewnętrznych
sferach istnienia, gdzie zostanie Ci objawiona
znaczna część Mojej Mądrości Bożej.

4.

Nie tylko pozwoliłem na to, ale także - jeśli to
możesz zrozumieć - sam skierowałem Cię do
tych książek, inspirujących Ci pragnienie i
sprawiłem, że wierzenia takie utrwaliły się w
Tobie - nie w tym jednak celu, jak to sobie
wyobrażasz.

5.

Tak jest, JA to spowodowałem żeś przeszedł
przez te wszystkie nauki dążenia i wierzenia,
starałem się bowiem pouczyć Twego Ducha
ludzkiego o siłach, których używasz dla
wyrażenia Mej Boskiej Idei,

6.

Nazwałem i opisałem te siły, jako - Hierarchie
Niebieskie, aby Twój ludzki intelekt mógł je
lepiej zrozumieć, przedstawiłem je jako
Aniołów lub Istoty Boskie, jako Agentów' łub
Wykonawców Bezosobowych Mej Woli, którzy
mieli wyrazić Moją Ideę, istniejącą od
Początku.

7.

Ale Ty - nie pojąłeś tego...

8.

Twój

ludzki

intelekt

rozentuzjazmowany

możliwością spotkania i komunikowania się z
jedną z takich postaci (zgodnie z tym, co jest

powiedziane w niektórych naukach) - począł
natychmiast personifikować i pragnąć ukazania
się w ich życiu, wyobrażając sobie, że zajmą się
one Twoimi ludzkimi sprawami i, że żyjąc
zgodnie z przepisami niektórych nauczań -
uczynisz je sobie „przychylnymi”, iż dopomogą
Ci

w

osiągnięciu

Nirwany

lub

-

Nieśmiertelności.

9.

Tak więc, umyślnie pozwoliłem Ci ulegać takim
iluzjom i sprawiłem, iż dążyłeś, modliłeś się i
walczyłeś, będąc posłusznym dawanym Ci
instrukcjom - zachęcając Cię w tym kierunku
przez blaski istot idealnych, jakie kazałem Ci
widzieć w Twych Własnych wizjach i

-69-
marzeniach, a także - pozwoliłem Ci wierzyć, iż
Istoty

te

były

oczekiwanymi

przez

Ciebie

Mistrzami....

1.

Być może - rozwinąłem w Tobie pewne
zdolności, po-zwalając Ci odczuwać obecność
tych osobistości, które przeszły na duchową
stronę życia i zostały przywołane przez Twoje
pragnienie, chcący być dla Ciebie Mistrzami i
Przewodnikami.

2.

Obecnie jednak przyszedł już czas, gdy trzeba

Ci wiedzieć, że istoty takie - nie są Mistrzami i,
że tylko JA, wyłącznie JA, Twe Własne i
Prawdziwe JAM JEST - jest Twoim Jedynym
MISTRZEM.

3.

Kimkolwiek będzie taka istota o kształcie
ludzkim lub duchowym, gdy ukaże się Twojej
świadomości i sam siebie nazwie „Mistrzem”
(lub też Twój Duch scharakteryzuje ją jako
Mistrza)

-

jest

ona

po

prostu

jakąś

osobowością, taką samą jak Ty, a więc
bynajmniej nie „Boską”, pomimo licznych i
cudownych Prawd głoszonych oraz czynionych
przez nią.

4.

Powyższa Prawda jest tajemnicą i jak długo jej
nie pojmiesz - jesteś usprawiedliwiony. Nie
dziwię się więc, jeśli uznasz to za niezgodne i
sprzeczne z pewmymi założeniami i nauką, które
tu uprzednio otrzymałeś oraz zawartymi w
innych Moich Rewelacjach.

5.

Lecz nie lękaj się, tajemnica ta będzie Ci
objawioną, jeśli istotnie pragniesz poznać Moje
Znaczenie.

6.

Zanim to nastąpi, dlaczego godzisz się w
swoich badaniach z tym wszystkim, co jest
niższe od Doskonałego?

7.

Dlaczego szukasz w jakimś Przewodniku lub
Nauczycielu - w duchowej łub w ludzkiej

postaci, w jakimś Mistrzu lub Aniele - przejawu
Mej Doskonałości? Przecież Mój Przejaw w
nich z konieczności musi być ograniczony, Ty
zaś możesz bezpośrednio udawać się do Mnie -
BOGA

W

TOBIE

SAMYM

-

Wszechwiedzącego,

Wszechmocnego

i

Wszechobecnego,

do

Idei

zsyłającej

natchnienie,

stanowiącej

PRZYCZYNĘ

wszystkich przejawów i obecnej we wnętrzu
każdego z nich.

8.

I tak, jak JESTEM w Tobie, tak samo JESTEM
we wszystkim, czego poszukujesz. Wszelka
Mądrość, wszelka Władza i Miłość, jaką one
posiadają - emanują ze Mnie, dlaczegóż więc
nie udasz się teraz do Mnie i nie pozwolisz Mi
przygotować Ciebie, tak, abym mógł przez
Ciebie wyrazić Moje Wszystko?

9.

Dopóki Twój ludzki Duch pieścić będzie w
umyśle „ideę Mistrza w jakiejś innej istocie”,
nawet według Ciebie wzniosłej i świętej - do
tej pory podlegać będziesz panowaniu tej idei,
aż do czasu, gdy JA rzeczywiście pozwolę Ci
spotkać takiego Mistrza i komunikować się z
nim.

10.

Lecz ten przywilej będzie Ci dany jedynie dla
przyśpieszenia Twego obudzenia - przez
rozczarowanie, jakie nastąpi, gdy przekonasz

się, że ten Mistrz - jest w rzeczywistości

-70-
tylko osobowością, bardziej zaawansowaną przez
wcześniejsze obudzenie się - niż Ty, ale jest jednak
tylko osobowością, a nie Istotą Boską, którą Dusza
Twa w swej głębi - poznać pragnie.

1.

Bowiem JA żywię Ciebie wszystkimi tymi
ideami, które służą - do ukazania Ci
RZECZYWISTOŚCI, tkwiącej poza pozorami i
jeśli prowadzę Cię do przeżycia pozornego
zawodu, gdy tracisz wiarę w ludzkie nauczanie,
w ludzką doskonałość, a nawet Boską - dzieje
się to wyłącznie w tym celu, abyś był zdolny
jaśniej rozróżniać pomiędzy substancją, a
cieniem i aby Cię przygotować do bardziej
Wzniosłego Ideału, jako Ci pragnę opisać.

2.

Możesz wznieść się w sw>ej ludzkiej
osobowości jedynie do tego ideału, jaki Twój
ludzki Duch zdolny jest spostrzegać. Przez
pragnienie czynię, iż Moja Wola przejawia się
w Tobie i przez pragnienie wypełniam wiele
cudownych dzieł.

3.

Lecz dła Ciebie, który wzniosłeś się ponad
pragnienie i nie szukasz już dłużej - ani Mistrza
ani nawet Mnie, ale żyjesz wyłącznie w wierze

w Moją Obecność i w Obietnice Wieczne -
zachowałem

dla

Ciebie

Zjednoczenia

i

Komunię, które wzbudzą w Twej Duszy takie
szczęście i radość, jakich Twój ludzki Duch
pojąć nie jest w stanie.

4.

Jesteś osobowością ludzką, a jednocześnie -
jesteś Boski, a więc - doskonały.

5.

Wierzysz w pierwszą z tych Prawd, a nie
wierzysz w drugą.

6.

Jednakże obie są słuszne i to jest -
TAJEMNICA.

7.

Jesteś ściśle tym, czym myślisz, że jesteś.

8.

Kimże jesteś? Tym, czy tamtym? A może - jesteś
jednym i drugim?

9.

Jesteś Jednością ze Mną, JESTEM w Tobie, w
Twej ludzkiej osobowości, w każdej zdolności
Tw'ego intelektu. JESTEM w każdej komórce
Twego ciała, w każdej właściwości Twego
Ducha, JESTEM DUSZĄ - AKTYWNĄ zasadą
wszystkiego.

10.

I Ty jesteś we Mnie, jesteś komórką Mego
Ciała, jesteś właściwością Mego Ducha, jesteś
zdolnością Mego Intelektu. Jesteś „częścią”
Mnie, a jednocześnie - jesteś Mną Samym.
JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ i zawsze NIĄ
BYLIŚMY.

11.

Twoja ludzka osobowość jest względem Ciebie

tym, czym Ty jesteś względem Mojej Boskiej
Bezosobowości. Są to nasze twory, wyraz
Naszej Istoty.

12.

Jesteś jednym z Moich Atrybutów Myślowych
(mentalnych) jedną z Moich Boskich Władz,
jednym z promieni Mej Woli, które bezosobowo
emanują ze Mnie, aby osiągnąć swój ceł.

13.

Tak jest - jesteś Istotą Boską, Aniołem Światła,
Moją „częścią” lub fazą żyjącą, której dałem
Impuls, aby bezosobowo wyraziła Moją Ideę.

14.

Czy jakiś Anioł lub Istota całkowicie
bezosobowa, czyli Atrybut Mej Woli - mógłby
zainteresować się sprawami ludzkimi?

-

77

-

1.

Nie, on jedynie używa Twej ludzkiej natury i
ludzkich spraw - jako środków i przewodów,
poprzez które Moja Wola może dać wyraz Mej
Idei.

2.

I ta Idea jakiegoś Mistrza, na którą skierowałem
uwagę Twego Ducha - miała na celu jedynie
przygotowanie Ciebie i prowadzenie do Tej
Idei Twego Bezosobowego JA, Anioła Światła
-

Jedynego

i

Prawdziwego

MISTRZA

WEWNĄTRZ CIEBIE.

3.

Twój ludzki Duch, taki, jak jest ukształtowany -

wierzy,

iż

w

pewnych

okolicznościach

potrzebny mu jest jakiś Mistrz, do którego
mógłby się udać w przeżywanych ludzkich
próbach, niepokojach i trudnościach oraz prosić
go - o wyjaśnienie i radę wierząc, iż problemy
życiowe mogą być w ten sposób rozwiązane.
Jeśli skieruję Cię do takiego, który będzie z
Ciebie szydził, oszukiwał i w końcu odrzuci -
tym samym skieruje Cię do Mnie, Twego
Własnego - WEWNĘTRZNEGO JA, w stanie
rozczarowania, upokorzenia i zniechęcenia, to
stanie się dopiero wtedy, gdy będziesz już
zdolny udać się do Mnie w Twym własnym
wnętrzu oraz słuchać Mego Głosu. Przemawiał
On zawsze, ale Twój egoistyczny Duch, pyszny
- nie chciał Go słuchać....

4.

Ty, który jeszcze nie doświadczyłeś tego - nie
spotkałeś Mistrza Twych aspiracji, ani w
postaci ludzkiej ani w duchowej. Ty, w którym
Moje Słowa nie mogły wzbudzić czynnego echa,
odpowiadającego na głoszoną Prawdę - dla
Ciebie zachowuję niewątpliwie doświadczenia,
które nieuniknienie później - przywiodą Cię do
Mnie i wówczas - będziesz wiedzieć, że
JESTEM MISTRZEM Ideą Inspirującą każdą z
Twych myśli i aspiracji tak zewnętrznych, jak
wewnętrznych,

dotyczących

upragnionego

Mistrza.

5.

Jeżeli w to wątpisz - użyj KLUCZA!

6.

Myśleć o Mistrzu - to stwarzać Go !

7.

Przez Twoją myśl - że idea Mistrza staje się
rzeczywistością taką, jakiej pragniesz, aby była
lub myślisz, że jest.

8.

Innymi słowy - przez Twoją myśl o Mistrzu
stwarzasz dookoła tej idei wszystkie cechy,
które

według

Twego

mniemania

Mistrz

powinien posiadać. Twój ludzki Duch - przez
pragnienie, dążność, uwielbienie - stwarza te
cechy w jakiejś wybranej Istocie, która jest
osobowością, ponieważ Ty nie możesz jeszcze
pojąć Istoty Bezosobowej.

9.

Podobnie, stosownie do intensywności Twojego
pragnienia i myśli - Idea ta prędzej lub później -
musi się przejawić ostatecznie, czy to
przywołując ku sobie taką inkarnowaną
osobowość lub też inną, która przejawia się
jako wartość z regionu marzeń i wizji.

10.

Uczono Cię: „Gdy uczeń jest gotów - Mistrz się
ukryje”... Powyższe słowa są Prawdą w
pewnym sensie, ale nie w takim, jak to sobie
interpretowałeś.

11.

Twoje tajemne pragnienie Mistrza przywiedzie
go do Ciebie, jednak jedynie wtedy gdy JA
przygotuję Cię do tego przyjścia.

-

72

-

1.

Lecz ten, który się okaże - będzie tylko
Mistrzem z pozoru. Gdy ukaże się prawdziwy
Mistrz lub Nauczyciel, zdarzyć się może, iż go
nie rozpoznasz, ponieważ może się ukryć pod
postacią przyjaciela , kolegi, najbliższego
sąsiada, małżonki lub małżonka, czy też -
Twego dziecka....

2.

Nauki Moje bowiem podaję przy pomocy
wszelkich środków, stosownie do potrzeby
chwili, aby wywrzeć wpływ na Twą ludzką
świadomość. Nieustannie pouczam, nawet
wtedy, gdy tego nie przypuszczasz. Mam wiele
dróg dotarcia do Twej świadomości i korzystam
z nich, aby doprowadzić Cię do zrozumienia
Mego Znaczenia.

3.

Mówię wieloma głosami, głosem strachu,
miłości, zazdrości, dobroci, ambicji, pijaństwa,
przyjemności, zawiści, zmysłowości, cierpienia
i wstydu - głosami wszystkich ludzkich emocji,
namiętności i pragnień.

4.

Tak jest, to wszystko jest Moim Głosem, z
którego korzystam Bezosobowo, aby wyrazić
Prawdę, że JESTEM we wszystkim i JESTEM
RZECZYWISTOŚCIĄ we wszystkim i to, co
Ten Głos mówi w tysiącach wyrazów - odnosi

się do Ciebie. Mówi On, że i Ty jesteś także
częścią tego wszystkiego i że JA JESTEM w
Tobie, że Mam nadzieję, iż Mnie rozpoznasz i
będziesz ze Mną współdziałał świadomie - w
wyrażaniu Mej Idei Doskonałości Bezosobowej
na Ziemi, tak jak wyrażona jest w Niebie.

5.

Dopiero, gdy nastąpi to rozpoznanie znajdziesz i
poznasz - PRAWDZIWEGO MISTRZA. Wtedy
i tylko wtedy zdasz sobie sprawę, iż JA,
TWOJE BEZOSOBOWE JA - JESTEM
JEDYNYM - możliwym dla Twej osobowości -
MISTRZEM.

6.

Wtedy zrozumiesz, dlaczego żadna istota ludzka,
czy też inna - nie mogłaby być bezosobowa i
równocześnie Mistrzem jakiejś innej istoty.
Istota bowiem Bezosobowa nie może być
uznana za Mistrza jakiegoś człowieka, nie
posiada bowiem zainteresowania w jego
ludzkich sprawach.

7.

Gdy w Twoim życiu zjawi się jakaś istota, która
wyda

Ci

się

Boską

i

okaże

pewne

zainteresowanie w życiu, bądź pewny, że nie
jest ona jeszcze całkiem bezosobowa. Mogłaby
być wprawdzie jakimś Mistrzem ludzkim, ale
nie Boskim, któremu z całej Duszy pragnąłbyś
służyć.

8.

Lecz może byłbyś zadowolony z posiadania

takiej istoty jako Mistrza, nawet - gdyby nie był
on całkowicie Bezosobowy. Jeśli tak jest, to
sprawię, że od tej chwili zaczniesz sobie
zdawać sprawę z jego niedoskonałości - przez
nieustanne

porównywanie

go

z

Moją

Bezosobową Doskonałością, aż do czasu, gdy w
końcu przyjdziesz do Mnie, oddając Mi się
całkowicie. Wówczas rozpoznasz Mnie i Moją
Bezosobowość, jako Jedyny Wzór i Ideał i jako
Prawdziwą Przyczynę, która inspirowała Twoje
długie poszukiwania Mojej

-73-

Doskonałości na zewnątrz siebie, podczas gdy jedynie
mogła ją znaleźć w swoim wnętrzu, utajoną głęboko w
Twej Własnej Duszy.

-74-

1. CHRYSTUS I JEGO MIŁOŚĆ

1.

Tobie , który „obawiasz się”, że Moje
Słowa mogą zniszczyć Twą wiarę w
Jezusa Chrystusa i miłość do Niego -
powiem:

2.

Już blisko dwa tysiące lat minęło od czasu
gdy proces wyrażania Mej Idei osiągnął
taki stan, w którym mogłem już objawić
nieco

z

MEJ

BOSKIEJ

RZECZYWISTOŚCI. By osiągnąć Mój cel
i przypomnieć moim Atrybutom ludzkim o
ich misji na Ziemi - uznałem za konieczne
wyrazić się przez jakąś ludzką osobowość,
aby pod tą postacią przejawić Moje
Boskie Atrybuty, by ich intelekt i Duch
mogły widzieć i przypomnieć sobie swe
zadania oraz

poddać

się

-

mojej

wewnętrznej Inspiracji dla wyrażenia Mej
Idei i przejawienia Jej w ich ludzkich
osobowościach.

3.

Uczyniłem to przez osobowość JEZUSA,
człowieka

z

Galilei,

za

którego

pośrednictwem przekazywałem umysłowi
ludzkiemu MOJĄ NAUKĘ, a także -
objawiłem przez Niego MOJE ŻYCIE. Tą
drogą

wskazałem

ludziom

to,

co

konieczność wymagała uczynić, aby Moja
Idea uzyskała pełny wyraz.

4.

W wybranej przeze Mnie osobowości
ludzkiej za pośrednictwem jej przeżyć i
doświadczeń - ukazałem w postaci
symbolicznej

DROGĘ,

którą

muszą

przeżyć

i

doświadczyć

wszystkie

osobowości, zanim wy, Moje Atrybuty
ludzkie,

które

same

stworzyłyście

powyższe osobowości - będziecie mogły

na nowo stać się dostatecznie bezosobowe,
aby wraz ze Mną - stanowić świadome
wyrazy Mej Boskiej Idei.

5.

Zanim w waszym wnętrzu - o wy, Moje
Atrybuty ludzkie - Moje JAM JEST będzie
w stanie obudzić wasze ludzkie Duchy do
postrzegania Mnie - waszego BOSKIEGO
JA - musicie narodzić się z:

1.

Miłości Dziewiczej w skromnej stajence.
Jest to miejsce, gdzie zwierzęta spożywają
pokarm (serce skruszone i pokorne,
wypełnione wiarą i ufnością w Boga -
stan, który musi osiągnąć natura ludzka lub
zwierzęca). Wtedy -

2.

zostaniecie zaprowadzeni do Egiptu, ziemi
ciemności

(czyli

działalności

intelektualnej), abyście tam walczyli oraz
wzrastali zarówno w siły ciała, jak i
poznania, aż wygaśnie w was odczuwanie
Mnie w waszym wnętrzu i wtedy, gdy
będziecie dostatecznie świadomi Mej
Władzy i Mej Miłości - pocznę przez was
mówić Słowa Mądrości i Prawdy, które
wprowadzą w zdumienie mędrców świata,
a nawet doktorów prawa...

3.

po tym nastąpi długi okres studiów i
medytacji. Gdy dojrzewać będzie Duch i

rozwijać się Dusza, aż -

4.

osiągniecie

całkowitą

dojrzałość

wewnętrznej świadomości tego JAM
JEST, co przygotuje was do chrztu w
Jordanie. Będzie to czas gdy staniecie się
gotowi do otwarcia dla

-

75

-

Mnie, do pełnego uświadomienia sobie, że wy i JA -
Jesteśmy JEDNOŚCIĄ, że pomiędzy nami nie ma
rozdziału, że JESTEM WASZYM JA - wewnętrznym
i Prawdziwym i począwszy od tej chwili pozwolicie
Mi kierować Waszym życiem w sposób absolutny.

1.

Wówczas JA poprowadzę was w świat zwany
w Innej Mej Rewelacji -

1.

Pustynią,

aby

was

tam

wzmacniać

i

doświadczać, a także przyzwyczajać do

bezosobowego

korzystania

z

Moich

Boskich

Atrybutów. Staniecie w obliczu trzech wielkich
pokus: Władzy, Pychy z własnej cnoty i Ambicji.
Trwać to będzie do czasu, dopóki nie udowodnicie,
iż nic nie może was zmusić do zapomnienia o Mnie -

ani intelekt, ani egoistyczne „Ja” ani rzeczy
materialne i, że Głos Mój, przemawiający w
waszych sercach i w sercach waszych braci - stał się
Jedynym Głosem jaki słyszeć będziecie.

1.

Po tej drodze rozpocznie się -

1.

okres czynienia cudów i nauczania rzesz,
zniewag oraz prześladowania ze strony

niewierzących i szyderców, następnie -

1.

wyrok i wstępowanie z krzyżem na Kalwarię,
przybicie do krzyża i -

2.

Śmierć,

3.

Trzy dni w' grobie oraz -

4.

ZMARTWYCHWSTANIE, które nastąpi - gdy
całkowicie zjednoczycie się ze Mną.

1.

Wszystko to ma swoje tajemne Znaczenie, czyli
odnosi się do tego, co dzieje się w Duszy i
łatwo zostanie zrozumiane przez Ciebie, jeśli
otworzysz Mi swoje serce.

2.

Taka była w przeszłości droga dla Ciebie i
wszystkich co studiowali i byli posłuszni Mej
Nauce, danej we wcześniejszych Rewelacjach.
Obecnie jednak nadszedł już czas, do którego
przygotowywałem Ciebie i wielu innych - czas
NOWEGO ‘ROZDAWANIA’, dzięki czemu
będziesz mógł już od tej chwili - złączyć się
bezpośrednio z MOJĄ ŚWIADOMOŚCIĄ
drogą Bezosobową. Ci, którzy w dostatecznej
mierze stali się już wielcy i mocni aby odrzucić
wszelkie wpływy ludzkiej osobowości - mogą
powiedzieć JAM JEST i rozpoznać, że
odczuwana przez nich we własnym wnętrzu
JEDNOŚĆ ZE MNĄ - daje im tę siłę i pozwala
się wznieść ponad przyciąganie i wpływy
świata materialnego. Oto Ci - są Moimi
Wybrańcami, którzy wyrażać mają - Duchową
Chwałę Mej Boskiej Idei.

3.

W Twoim sercu i sercu każdej osobowości -
winien narodzić się CHRYSTUS, czyli -
świadomość tego JAM JEST. Musi ona
rozwijać się i walczyć oraz w pewien sposób
przejść przez wszystkie doświadczenia, ujęte
symbolicznie w Życiu Jezusa, nim dojdziesz do
tego punktu i wraz ze Mną - staniesz się
świadomym wyrazem Mej Boskiej Idei. Musisz
także do pewnego stopnia przejawić w swym

życiu - przykład Miłości i Miłosierdzia
Chrystusa, które wyraziłem w Jego życiu, zanim
będziesz mógł kosztować owoców tej

-76-
Miłości, będącej w istocie nie tylko Miłością, ale
Świętą Trójcą w Jedności - MIŁOŚĆ, MĄDROŚĆ,
WŁADZA.

Oto

Prawdziwe

Wyrazy

MEGO

BEZOSOBOWEGO ŻYCIA.

1.

Nie znałeś aż do tej chwili Znaczenia
Bezosobowego Życia i dlatego nie mogłeś
wiedzieć o Znaczeniu Bezosobowej Miłości.
Miłość, jeśli starannie przeanalizujesz to
uczucie

była

dla

Ciebie

tylko

emocją,

czyli

namiętnością ludzką i z tego też powodu nie
byłeś zdolny pojąć Miłości Swobodnej, czyli
pozbawionej

wszelkiego

zainteresowania

ludzkiego lub osobowego, ale w jakiejś mierze
zaczniesz Mnie odczuwać we wnętrzu swego
serca i otworzysz je szeroko, aby Mnie w nim
zawrzeć - w takiej samej mierze napełniać Cię
będę nowym, cudownym i dziwnym uczuciem,

które obudzi i ożywi dla instynktów twórczych
każdą tkankę Twej istoty, a uczucie to stanie się
dla Ciebie Prawdziwym Eliksirem Życia, gdyż
w materialnym wyrazie tego uczucia, kiedy w
ten sposób będę je przez Ciebie rozsiewał
poznawać poczniesz niewyrażalną słodycz Mej
Świętej,

Bezosobowej

Miłości

wraz

z

iluminacją Ducha i świadomością bezgranicznej
Władzy, które temu towarzyszą. W ten sposób
uczynię z Ciebie przewód - całkowicie
pozbawiony egoistycznego „Ja”, a przeto
doskonały dla bezosobowego wyrażania Mej
Boskiej Idei.

1.

Przekonasz się, że jesteś „częścią” Mnie i
częścią wielkiej innej istoty i, że wszystko, co
posiadasz i czym jesteś - nie jest „Twoje” lecz
MOJE i służy do Mego Użytku bez względu na
to, gdzie i jak tym rozporządzę.

2.

I Twoje życie nie będzie już dłużej
koncentrować się na sobie samym, gdyż to „Ja”
ulotni się i pogrąży w innym „Ja”, a wówczas
swobodnie

rozporządzać

będziesz

swoim

Życiem, Rozumieniem, Siłą, Substancją -
będącymi fezami Mego Życia lub Mej
Bezosobowej Miłości, które dałem Ci tylko w

tym celu.

3.

W

osobowości

Jezusa

CHRYSTUSA

przejawiłem wiele Miłości Bezosobowej,
dostatecznie - dla inspirowania Ciebie,
wzbudzenia pragnienia naśladowania Jego
Życia i Osobowości i za pośrednictwem tego
dążenia oraz tej walki - budziłem w Tobie
świadomość CHRYSTUSA. Przez to obudzenie
i zrozumienie, że CHRYSTUS JEST TYLKO
DROGĄ I BRAMĄ, otwierającą się i
prowadzącą ku Mnie doprowadziłem Cię w
końcu do punktu, w którym będziesz mógł wejść
do Mego Życia Bezosobowego i stać się
świadomie - jego „częścią”.

4.

Powiedziałem

Ci

już

jasno,

że

Moja

Bezosobowa Miłość nie ma nic wspólnego z
życiem osobowym oraz takąż miłością. Są to
tylko zewnętrzne środki, jakich używam, aby
poprzez nie rozsiewać Moją Prawdziwą Miłość
- z serca ludzkiego w świat, gdzie nieustannie
przejawia swą ożywiającą, twórczą siłę,
wznosząc i ogarniając wszystko.

-

77

-

1.

Moja Miłość nie bierze pod uwagę osobowości,
ani jednostek. Są to pionki, które poruszam na

szachownicy życia w sposób, jaki uznaję za
właściwy dla osiągnięcia Mych Planów i
pełnego wyrażenia w ludzkości - Mych Idei.

2.

Tylko w ludzkości mogę wyrazić w pełni Moją
Ideę, podobnie, jak Ty możesz wyrazić Twoje
idee o sobie samym - tylko poprzez swą ludzką
osobowość.

3.

W ludzkości żyję, poruszam się i posiadam
Swój Byt. Jest ona - Osobowością i
Śmiertelnym Ciałem Mego Nieśmiertelnego JA,
podobnie jak Twoja osobowość oraz jej ciało,
które służą Ci do wyrażania Twej istoty.

4.

Wszystkie osobowości ludzkie wraz z ich
ciałami - są Komórkami Mego Ciała Ludzkości.
I w ten sposób, ponieważ Twoje JAM JEST
poczęło obecnie przystosowywać ciało do
wyrażenia Mej Boskiej Idei w Tobie w sposób
doskonały, (czyli o Twoim wewnętrznym,
Prawdziwym JA) - tak samo JESTEM na drodze
dokonania stopniowego przystosowania całej
ludzkości, aby mogła ona w sposób doskonały -
wyrazić Moją Ideę o Mnie Samym..

5.

W miarę, jak indywidualne komórki stają się
bezosobowymi

i

harmonijnymi

częściami

organów, które tworzą przez sam fakt
uczestniczenia w Moim Życiu - mogą one
korzystać ze swego zdrowego i szczęśliwego

życia. Lecz jeśli tylko jedna komórka
przeciwstawi się i będzie działać sprzecznie z
ogólnym prawem danego organizmu, wtedy
ustanie jego harmonijne funkcjonowanie, co ma
wpływ na całe ciało i w rezultacie - wywołuje
chorobę lub złe samopoczucie.

6.

Każda komórka danego organu jest jego
integralną częścią i praca jej jest nieodzowna
dla doskonałego jego funkcjonowania oraz do
pełnego zdrowia Mego Ciała. Lecz jeśli
komórka nie poświęca całej swej siły i
inteligencji,

będącymi

Atrybutami

Życia,

danymi

przeze

Mnie

dla

doskonałego

funkcjonowania Mego Ciała - wówczas
jedynym rezultatem dla tego ciała będzie
dysharmonia

ze

wszystkimi

dalszymi

konsekwencjami, jak - choroby, cierpienia,
grzech, niewolnictwo, ubóstwo, niewiedza,
śmierć,

7.

Podobnie jeśli każdy organ nie poświęci całej
inteligencji i wszystkich sił, jakimi go
obdarzyłem w tym jedynym celu - wyrażania i
zachowania Życia Mego Ciała w stanie
Doskonałego

Zdrowia,

wówczas

jedyną

konsekwencją tego będzie dezorganizacja,
zniszczenie, bunt i w końcu wojna - wojna
pomiędzy różnymi organami i odpowiednimi

komórkami, co w następstwie wytworzy stan
mniej lub więcej chaotyczny w całym Moim
Ciele.

8.

W Moim Ciełe-Ludzkości oznaczałoby to -
wojną pomiędzy narodami - organami Mego
Ciała, a ponieważ wszelka wojna jest stanem
ostrej choroby, czyli DYSHARMONII, Moje
zaś Życie przejawiające się w ludzkości jako
Miłość Bezosobowa może Mię wyrażać

-78-
jedynie w HARMONII, podobnie jak w ciele
fizycznym - Miłość więc zawsze dąży do
użytkowania i przygotowywania warunków, aby w
ten sposób mogła się wyrazić.

1.

Odbywa się to albo przez stopniowe usuwanie
ze wszystkich organów ciała osłabionych
komórek, chorych i niezdolnych do służenia,
albo też - przez jakąś złośliwą chorobę,
powstającą w ciele fizycznym, jak gorączka,
puchlina wodna, czyraki, zatrucie krwi,
degeneracja itp. Podczas każdej choroby
niezdrowe

komórki

zostają

usuwane

z

organizmu w tak wielkich ilościach, aż dany
organ zostanie oczyszczony lub też w innym
przypadku - jego siła ulegnie całkowitemu

zniszczeniu.

2.

Innymi słowy - rzeczywiste życie i praca każdej
komórki i organu polega na oddawaniu swego
życia indywidualnego w tym celu, aby Moje
Ciało Całkowite mogło istnieć i wyrażać się w
Doskonałej Harmonii. Gdy każdy organ i
komórka postępuje w ten sposób i staje się
nieegoistycznym przewodem, poprzez który
Moje Życie Bezosobowe może przeświecać -
wówczas Moje Ciało staje się CAŁOŚCIĄ
DOSKONAŁĄ, a Moja Idea może wyrażać na
Ziemi swe Boskie Władze i Zdolności, tak, jak
to czyni w sferze niebiańskiej - Wiekuistego.

3.

Gdy oddasz Mi całą swą istotę, abym mógł
rozsiewać poprzez Ciebie Moją Świętą
Bezosobową Miłość, gdy w Tobie powstawać
będzie jedynie myśl doskonałego wyrażania
Mej Miłości, będącej Moim Rzeczywistym
Życiem - wówczas będę mógł przez Ciebie
ożywiać i stopniowo budzić tych, którzy Cię
otaczają, aby poznali MNIE - CHRYSTUSA W
SWOIM WNĘTRZU i aby w końcu oddali Mi
swoje JA tak, jak Ty to uczyniłeś. Wreszcie
reprezentowany przez nich i przez Ciebie organ
Mego Ciała, czy też jego „część"’ - osiągnie
zdrowie i doskonałą harmonię oraz będzie
współdziałać w osiągnięciu i zachowaniu

Doskonałego Zdrowia w Całym Moim Ciele.

4.

Gdy nastąpi ten czas - Moja Boska Siła Życia i
Moja Bezosobowa Miłość rozsieją się i
przejawią w całej ludzkości, Moja Idea wyrazi
się w pełni na Ziemi jak i w Niebie. Ziemia zaś
i wszystkie ciała niebieskie nie będąjuż składać
się z grubej materii fizycznej, ale zostaną
oczyszczone i całkowicie pozbawione oraz
wyzbyte egoistycznego „Ja” i będą na nowo -
wzniesione do miejsca, z którego zstąpiły,
ponieważ - Cel ich stworzenia, polegający na
ludzkim wyrażeniu Mej Boskiej Idei - został
osiągnięty i nie potrzebuje więc odtąd
ziemskich, czyli materialnych wyrażeń. Będę
tworzył i wyrażał jedynie za pomocą Ducha,
będącego wyłącznym i koniecznym środkiem w
Niebiańskim

Świecie

BEZOSOBOWEGO

ŻYCIA.

-79-

1. A GDY MNIE ZNAJDZIESZ

1.

Ty, który uważnie studiowałeś to wszystko,
co zostało tu powiedziane i sądzisz, że
dostrzegłeś Jeden z Moich Promieni ale nie
jesteś tego pewien - zbłiż się i całą Duszą
słuchaj tego, co teraz powiem:

2.

Ucisz się i wiedz - JA JESTEM BOGIEM!

3.

Jeśli

nauczyłeś

się

uciszać,

przestudiowałeś

to

wszystko

i

medytowałeś nad tym JA, jako o Bogu w
swoim wnętrzu, jeśli jesteś zdolny
odróżnić Go od osobowego „Ja”, jeżeli
czasem jesteś świadomy, iż możesz
„wyjść” ze swej osobowości i ujrzeć swą
ludzką istotę taką, jaką ona jest, widzieć
wszystkie jej godne pogardy błędy i
słabości, jej nikczemny egoizm, jej głupią
pychę i próżność.

4.

Jeśli możesz to wszystko uczynić i jeżeli
widziałeś te rzeczy w jasnej wizji, to
wiedz, że w tych momentach stanowisz
Jedność ze Mną w Świadomości i, że to
było Twoje, wewnętrzne i Prawdziwe JA,
Które widziało Rzeczywistość Rzeczy -
Bezosobowymi oczyma.

5.

W tych chwilach byłeś wyzwolony ze swej
osobowości i żyłeś w Mej Świadomości -
nazwij ją jak chcesz - Kosmiczną,
Uniwersalną, Duchową, Chrystusową lub
Bezosobową, gdyż nie mógłbyś widzieć
tych rzeczy w sobie samym inaczej, jak
Moimi Bezosobowymi Oczyma.

6.

Ponadto, gdy przeglądasz swą przeszłość,

to

przypominasz

sobie,

iż

często

odczuwałeś w sobie jakąś siłę, która
popychała Cię do wykonania pewnych
rzeczy, a spełniając niektóre z nich
osiągałeś

znakomite

wyniki,

przeciwstawiając się zaś innym na
podstawie rozumowań własnego intelektu i
czyniąc

inaczej,

aniżeli

JA

Ci

wskazywałem, doświadczyłeś zawodu,
niepowodzenia i cierpienia.

7.

Ta świadomość lub ta siła impulsywna
była

wtedy

twym

wewnętrznym

i

prawdziwym JA. Które w tych momentach
kierowało Tobą i mówiło jasno, co masz
czynić, W tych chwilach słyszałeś swymi
duchowymi uszami, Moimi Uszami i gdy
byłeś

temu

posłuszny

osiągałeś

powodzenie i zadowolenie, lecz gdy
mniemałeś, iż osobiście lepiej wiesz niż
JA, co masz czynić, osiągałeś w wyniku
porażki - kłopoty i nieszczęścia.

8.

Ponadto były chwile, kiedy odczuwałeś
przybliżenie się wydarzeń lub osób
niewidzialnych

albo

też

odczuwałeś

dysharmonijne

wibracje

przy

kontaktowaniu się z innymi osobami.

9.

Było to twoje prawdziwe JA odczuwające

swoją

świadomością

Duchową

lub

Bezosobową, która, gdybyś tylko wiedział,
jest zawsze rozbudzona, aby ochraniać Cię,
uprzedzać i radzić we wszystkim, co
dotyczy rzeczy i warunków oraz wydarzeń
materialnych.

-81-

1.

Jednakże najlepiej i najpewniej znasz Mnie
wtedy, gdy altruistyczna Miłość wypełnia twe
serce i gdy odczuwasz silny impuls służenia
komuś pomocą, uzdrawiania z wszelkich chorób
otaczających ciebie i bliźnich, niesienia ulgi w
cierpieniach, uszczęśliwiania i wskazywania im
Prawdziwej Drogi - oto są rzeczywiste
odczucia Mnie w tobie. Usuwając w ten sposób
osobowość na bok, czynię użytek z twego ducha
i ciała mając na oku cel, dla którego ich
stworzyłem, miały bowiem służyć jako środek
do wyrażania Mej Rzeczywistej Natury będącej
Miłością

Doskonałą,

Chrystusem

lub

świadomością

Boga,

władzą

ożywiającą,

Rozdawcą Życia i Ducha, który ożywia i
uzdrawia, obdarza i koordynuje wszystko we
Wszechświecie.

2.

Wszystko to wyraźnie podkreślam, abyś mógł

utrwalić w sobie, że JESTEM w Tobie, w
Twym Ciele Duchowym, Doskonałym - w głębi
którego żyję i zawsze mówię Ci we wszystkich
sprawach życia, nawet w najdrobniejszych
szczegółach.

3.

I gdybyś chciał zwracać się do Mnie, gdybyś
chciał obserwować i studiować uważnie
odbierane przez siebie wrażenia, gdybyś się
uczył stosować do nich i w ten sposób pokładał
nadzieję we Mnie, to zaiste - kierowałbym
wszystkimi Twoimi krokami, rozwiązywałbym
Twoje problemy, a Twoje zadanie stałoby się
łatwe i byłbyś prowadzony wonnymi łąkami do
spokojnych Wód Żywota.

4.

O dziecię Moje, gdybyś chciał, choć dziesiątą
część Twego czasu i energii - poświęcić
wysiłkom - zdecydowanym i poważnym,
skierowanym ku Twemu wnętrzu, zamiast
marnowania ich na próżne poszukiwania w
łupinach różnych ludzkich nauk...

5.

Gdybyś Mi chciał poświęcić tylko jedną
godzinę każdego dnia, wyłącznie Mnie -
wyobrażając sobie i praktycznie odczuwając
Moją Obecność w Tobie

6.

Obiecuję Ci, że nie tylko Mnie rychło
znajdziesz, a nawet bardzo prędko, ale także, iż
stanie się to dla Ciebie niewyczerpanym

Źródłem Mądrości, Siły, Pomocy i to w takim
stopniu, że Twój ludzki Duch nie może tego
jeszcze ogarnąć.

7.

Tak, jeśli będziesz poszukiwał Mnie w ten
sposób, wyznaczając Mi pierwsze miejsce w
swym życiu, jeśli nigdy wcześniej nie udasz się
na spoczynek, zanim Mnie nie znajdziesz, to już
wkrótce staniesz się świadomy Mej Obecności,
Mego Miłującego Głosu, który nieustannie w
głębi Twojej Duszy - mówi.

8.

Nauczysz się wchodzić w słodkie Zjednoczenie
ze Mną i stopniowo odkryjesz, że Żyjesz w
Mojej świadomości, że Moje Słowa żyją w
Tobie i ,że wszystko, co pragniesz - wypełni się
w cudowny sposób.

9.

Jednakże trudno Ci będzie nieustannie być we
Mnie, ponieważ świat, ciało i demon - obecne
są jeszcze w Twej świadomości... Lecz
stopniowo przyzwyczaisz się używać Moich
Oczu Bezosobowych i będziesz wkrótce zdolny
widzieć Rzeczywistość rzeczy, nawet tych,

-82-
które na Ziemi wydają Ci się potężne i rozpoznasz,
że

żyjesz

w

nowym,

cudownym

świecie

zamieszkałym przez Istoty anielskie, korzystające z
ciał swych osobowości ludzkich jako narzędzi lub
szat, w celu uzyskania łączności z warunkami i

doświadczeniami przez siebie stworzonymi, aby w
końcu rozwinąć niezbędne cechy Duszy dla
doskonałego wyrażania Mej Idei na Ziemi.

1.

Wówczas znikną już dla Twych oczu ciemności,
ustanie zło, a zatem - nie będzie już demona...
Ponieważ wszystko jest Światłem i Miłością,
Wolnością, Szczęściem i Pokojem. I zobaczysz
Mnie wtedy - we wszystkim. W każdej istocie
będziesz widział jakiś Mój Atrybut - wystarczy,
iż pozwolisz, aby Moja Miłość promieniowała
z Twego serca, a wtedy - ukaże Ci Ona
Rzeczywiste

Znaczenie

wszystkiego,

co

widzisz.

2.

Wówczas przyjdzie Wielkie Widzenie -
znalezienie KRÓLESTWA NIEBIESKIEGO.
Zobaczysz, że kroczysz pośród tego Królestwa,
że jest Ono na Ziemi - dookoła Ciebie i, że
zawsze w Nim mieszkałeś, ale o tym nie
wiedziałeś...

3.

Jest ono w Twoim wnętrzu, a nie „gdzieś” na
zewnątrz, w jakimś „odległym miejscu”...
Znajduje się Ono we wnętrzu wszelkiej istoty, a
jest ono najbardziej tajemne i najgłębiej utajone
we wszystkich rzeczach stworzonych.

4.

Innymi słowy - odkryjesz, że jest to
RZECZYWISTOŚĆ WSZYSTKICH RZECZY, i

że wszelki aspekt zewnętrzny jest tylko cieniem
tej Rzeczywistości, stworzonym przez fałszywe
pojęcia człowieka i jego wiara w to, iż jest
„oddzielony” ode Mnie.

5.

I gdy znajdziesz Królestwo, to odkryjesz w nim
także swe własne miejsce, pojmiesz bowiem, iż
JESTEM w Rzeczywistości jednym z Moich
Boskich Atrybutów, że cała Twoja praca była
na Początku przeznaczona dla Ciebie i, że
w

;

szystko, co się do tej pory stało - było jedynie

przygotowaniem i przystosowaniem Twej
ludzkiej osobowości do tej pracy.

6.

I Dusza Twa zadrży z radości, gdyż po tylu
latach niepewności - powróciłeś nareszcie do
Mego Ogniska i obecnie możesz wkroczyć do
Mego

Realnego

Życia,

stanowiąc

w

Świadomości JEDNOŚĆ ZE MNĄ I INNYMI
JA, biorąc udział we wspólnej pracy dla
osiągnięcia

ostatecznego

-

Doskonałego

Wyrażenia Mej Boskiej Idei na Ziemi.

7.

Ty, w którym czytanie Tych Słów wzbudziło
wspomnienie minionych radości, podczas gdy
Dusza

odpowiadała

wzruszeniem

-

nie

rozstawaj się z Tymi Słowami, dopóki nie
wydobędziesz tego, co mam Ci powiedzieć.
UCISZ SIĘ. Wsłuchaj się w Mój Głos
Wewnętrzny i poznawaj oczekującą Cię Chwałę

- jeśli zdolny jesteś widzieć Bezosobowymi
oczyma i słyszeć - Bezosobowym uchem.

8.

Lecz jeśli na skutek czytania powstanie w Tobie
wizja Mej Rzeczywistości, budząc wzniosłe
wibracje przez częściowe zrozumienie Mnie i
Mego Królestwa, dzięki czemu ogarnie Cię
chwilowa ekstaza duchowa i postanowisz żyć w
Mojej Świadomości i stale być

-83-
posłusznym Mej Woli - to, gdy upadniesz sromotnie
przy jakiejś wyłaniającej się próbie, zesłanej celem
doświadczenia

szczerości

i

siły

Twego

postanowienia - nie trać odwagi.

1.

Gdyż jedynie przez próby i upadki, przez
uświadamianie Ci własnej słabości i braku
zdolności mogę sprawić, iż porzucisz siebie,
całkowicie powierzając się Mnie, dzięki czemu
będę mógł rozbudzić w Tobie świadomość
Mych Boskich Władz, które ustawicznie dążą do
przejawu przez Ciebie.

2.

Te wysokie wibracje dowodzą obudzenia się
pewnych cech Duszy, które poczynają działać
wraz z odpowiadającymi im zdolnościami.
Mają się one przebudzić, zanim będę mógł
przejawić te Władze.

3.

I naturalnie, gdy budzą się powyższe cechy
Duszy - wywołują one czynny sprzeciw innych
cech, które dotąd niepodzielnie panowały w
Twej naturze, ale teraz muszą być zwyciężone i
należycie spożytkowane, zanim te nowe cechy
Duszy - osiągną swobodny wyraz.

4.

Ta opozycja istnieje wyłącznie w tym celu, aby
wyraz tych nowych cech Duszy uzyskał większą
doskonałość i moc przez doświadczenia. Te
nowe cechy, bowiem - muszą osiągnąć zdolność
przeciwstawiania się wszelkim atakom z
zewnątrz, zanim w pełni będą mogły przejawiać
wszystkie Moje Boskie Władze, pobudzając do
działania od wewnątrz.

5.

Lecz wiedz, że to Ja przejawiam w Tobie te
Władze, jeśli tylko jesteś zdolny udźwignąć je i
zachować przy tym swe siły.

6.

Błąd, który popełniasz polega na tym, iż
usiłujesz rozwijać się - „sam z siebie”...

7.

Jestem Drzewem Życia w Twoim wnętrzu.
Moje Życie winno dać i da - bodziec do Swego
przejawu, ale przez stały i bezustanny rozwój.
Nie uzyskasz wyniku, zanim nie będziesz
dostatecznie rozwinięty do jego otrzymania, ale
pamiętaj o tym, że Moje Życie nieustannie dąży
do rozwijania w Tobie doskonałości, piękna,
siły i zdrowia, co musi wyrazić się w Twoim

ciele, tak, jak obecnie wyraża się w Twoim
wnętrzu.

8.

Ty, który począłeś odczuwać, iż JESTEM w
Tobie, ale nie umiesz jeszcze przebywać w
Zjednoczeniu ze Mną - słuchaj i dowiedz się:

9.

Nauczyłeś się uciszać i być może odczułeś Moją
Obecność w Tobie. A jeśli tak jest istotnie, to
wiedząc o tym, że JESTEM tam - zadaj Mi
jakieś pytanie. Później, skierowawszy do Mnie
milczącą modlitwę i prosząc o odpowiedź -
czekaj na wrażenia, jakie nastąpią lecz niech to
będzie bez niepokoju i bez osobistych
zainteresowań - przy całkowitej próżni,
panującej w Duchu.

10.

Jeśli w odpowiedzi przyjdzie myśl, którą
rozpoznasz jako kiedyś Ci znaną, słyszaną lub
czytaną - oddal ją od siebie natychmiast i
powiedz: „Nie Ojcze, chcę usłyszeć co Ty
MÓWISZ”.

-84-

1.

Może się zdarzyć, iż przyjdą inne myśli -
pochodzenia ludzkiego, ale Ty rozpoznasz je
jako takie i nie przyjmiesz, a jeśli będziesz -
stanowczo i cierpliwie zwracał się ku Mnie -
otrzymasz w końcu odpowiedź, którą odczujesz

jako rzeczywiście pochodzącą ode Mnie.

2.

Tak będzie początkowo, ale gdy nauczysz się
odróżniać Mój Głos od wszystkich innych i
potrafisz

całkowicie

usunąć

osobiste

zainteresowanie - wówczas będziesz mógł
komunikować się ze Mną w milczeniu, bez
interwencji myśli, wierzeń oraz opinii innych, a
wtedy - będziesz mógł Mi zadawać wszelkie
pytania, a także inni będą Ci mogli zadawać
pytania, odnośnie problemów, co do których
oczekują Twej pomocy, a w tej samej chwili
przekażę Twemu Duchowi Słowa, które masz
wypowiedzieć w milczeniu lub głośno.

3.

O Umiłowany Mój, któryś Mi się ofiarował i
czynisz wszelkiego rodzaju wysiłki, aby
zjednoczyć się ze Mną, któryś mógł stwierdzić,
że wszelka ostoja i ochrona świata została Ci
odjęta, Ty, który nie posiadasz środków
materialnych i przyjaciół oraz nie masz do kogo
udać się z prośbą o pomoc -

4.

Wiedz, o Moje Dziecię szczęśliwe, że jesteś
obecnie tuż przy Mnie i, że jeśli tylko nadal -
żyć będziesz we Mnie, pozwalając Mi aby Moje
Słowo mieszkało w Tobie w oparciu

1.

Moje Obietnice, mając do Nich ufność zupełną -

wiedz, że już wkrótce - obdarzę Cię taką
Radością, Zrozumieniem i Pokojem, że Duch
ludzki i słowo - nie będą zdolne dać Ci o tym
pojęcia.

1.

Ponieważ byłeś posłuszny Moim Rozkazom -
powierzyłeś Mi się i szukałeś najpierw Mego
Królestwa i Mej Sprawiedliwości - obdarzę
Cię resztą darów w takiej obfitości i dam Ci
nawet takie, jakich św'iat Ci nie dał.

2.

Lecz Ty, Moje Dziecię Umiłowane, który także
poświęciłeś się Mnie, ale jeszcze pozostałeś
związany z niektórymi zwyczajami świata i
niezdolny

jesteś

uwolnić

się

od

nich,

całkowicie poświęcając się Mnie

3.

Ty,

któremu

przyniosłem

niepowodzenie,

niepewność a nawet ubóstwo, aby nauczyć Cię
Rzeczywistej wartości rzeczy tego świata, ich
niestałości, niemocy obdarzania szczęściem

1.

ich braku związku - z Mym Rzeczywistym
Życiem.

1.

Ty, Moje Dziecię, który' dotąd nie możesz tego
pojąć i którego serce napełnia niepokój i lęk,
ponieważ nie wiesz - skąd jutro weźmiesz chleb

2.

Posłuchaj raz jeszcze Moich Słów, jakie dawno
już były Ci dane w Kazaniu na Górze:

3.

„Dlatego wam powiadam: nie troszczcie się o
życie wasze, co byście jedli lub pili, ani o ciało
wasze, czym byście się odziewali...”

4.

„Azaliż życie nie jest ważniejsze, niż pokarm i
ciało, niźli odzienie?...

5.

„Wejrzyjcie na ptaki, iż nie sieją ani orzą, ani
zbierają do gumien, a Ojciec wasz Niebieski
Żywi je. Azaliż wy nie daleko ważniejsi, niż
one?

-85-

1.

„I kto z was obmyślając, do wzrostu swego
może przyłożyć jeden łokieć?

2.

„A o odzienie - przecz się troszczycie?

3.

„Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną. Nie
pracują, nie przędą, a powiadam wam, iż ani
Salomon we wszystkiej swej chwale nie był
odziany, jako jedna z nich...

4.

„A jeśli trawę polną, a jutro będzie w piec
wrzucona - Bóg tak przyodział, jakoż

daleko więcej ma o was staranie, was - małej
wiary...

1.

„Nie troszczcie się tedy mówiąc: „Cóż jeść
będziemy, albo co będziemy pić, albo

czym będziemy się przyodziewać”?

1.

„Bo narody świata tego wszystkiego szukają,
ale Ojciec wasz Niebieski wie, że tego
wszystkiego potrzebujecie,

2.

„Szukajcie

tedy

najpierw

Królestwa

Niebieskiego i Sprawiedliwości Jego, a to
wszystko - a to wszystko będzie wam
przydane”.

3.

Nie troszczcie się tedy o jutro, albowiem
jutrzejszy dzień - sam o się troskać się będzie.

4.

„Dosyć ci na dzień swej nędzy”...

5.

Czyż potrzeba Ci jeszcze innych słów, rozkazów
lub obietnic? Ty, który poświęciłeś się Mnie i
nazywasz się Moim uczniem?

6.

Słuchaj. Czyż zawsze nie zaopatrywałem Ciebie
we wszystko potrzebne? Czy było kiedy tak, że
znajdowałeś się w potrzebie, a JA nie dałem Ci
pomocy w tej samej chwili? Czyż nie zdarzało
się niekiedy, iż wszystko zdawało Ci się

ciemne, a JA - czyż nie wniosłem Ci wtedy
światła?

7.

Czyż możesz z tym wszystkim, co obecnie wiesz
- cofnąć się do minionego życia i powiedzieć, iż
lepiej nim byś rozporządził? Czy zamieniłbyś
Twoje

rozumienie

duchowe

na

dobra

materialne, któregoś z Twoich znajomych? Czyż
to nie JA uczyniłem to wszystko, pomimo, iż
buntowałeś się i wzbraniałeś się Mnie słuchać?

8.

O, Moje Dzieci - czyż nie możecie zrozumieć,
że bogactwo, ognisko domowe, szaty, pokarm
oraz walka o zdobycie tego wszystkiego - są to
tylko wydarzenia i nie mają one nic wspólnego
z waszym Życiem Rzeczywistym i tylko wy sami
czynicie je rzeczywistymi, myśląc o nich jako o
takich oraz przypisując im taką ważność,
podczas gdy Mnie - pozostawiacie na uboczu...

9.

I jeżeli uważam za potrzebne - pozbawić Cię
rzeczy tego świata, abyś mógł poznać
PRAWDĘ, znaczy to, że JA JESTEM RZECZĄ
JEDYNĄ I NAJWAŻNIEJSZĄ w Życiu i, że
winienem zajmować pierwsze miejsce, jeśli
istotnie Mnie miłujesz. Czynię to, aby szczęście
i powodzenie - rzeczywiste i trwałe - stały się
Twoim udziałem, tak, jak to czyni dobry lekarz,
który na początku usuwa przyczynę choroby, aby
pacjent odzyskał zdrowie.

-86-

1.

Moje Dziecię, któreś utraciło zdrowie, odwagę
i całkowite panowanie nad sobą. Po wielu
ciężkich

latach

poszukiwania

leków

materialnych u lekarzy w celu odzyskania
straconego zdrowia, gdy przekonałeś się, iż
ścisłe przestrzeganie rad lekarskich nie dało
wyniku - zwróciłeś się wreszcie wewnętrznie
do Mnie, ze słabą nadzieją, że może potrafię Ci
pomóc.

2.

Wiedz, Moje Dziecię, że również i Ty będziesz
musiał z całą uległością przyjść do Mnie, Który
może

Cię

uzdrowić,

bowiem

JESTEM

WSZECHMOCNYM ŻYCIEM W TOBIE,
JESTEM TWYM ZDROWIEM, TWĄ SIŁĄ,
TWĄ WITALNOŚCIĄ. I dopóki nie nauczysz
się odczuwać mnie w swym wmętrzu i nie
przekonasz

się,

że

JESTEM

TYM

WSZYSTKIM dla Ciebie - do tego czasu nie
uzyskasz rzeczywistego oraz trwałego zdrowia.

3.

A teraz Moje Dzieci - zbliżcie się jeszcze
więcej do Mnie, ponieważ pragnę wam
ofiarować środek do otrzymania wszystkich tych
rzeczy - zdrowia, szczęścia, powodzenia,
zjednoczenia i pokoju.

4.

W Słowach, które następują - utajona jest

Wielka Tąjemnica:

5.

UCISZ SIĘ i wiedz - JESTEM BOGIEM!

6.

Błogosławiony będzie ten, który ją znajdzie.

7.

Wiedz, że JESTEM W TOBIE, wiedz, że
JESTEM TWYM ŻYCIEM, wiedz, że wszelka
Mądrość, wszelka Miłość i wszelka Władza
tkwi w tym Życiu, które obecnie przejawia się
przez całą Twą istotę.

8.

JESTEM

ŻYCIEM,

INTELIGENCJĄ

i

WŁADZĄ we wszelkiej Substancji - w
komórkach Twego ciała, w komórkach całej
materii, czy to roślinnej, czy zwierzęcej. W
ogniu, w wodzie, w powietrzu, w Słońcu, w
Księżycu i w innych gwiazdach. JESTEM TYM,
KTÓRY JEST W TOBIE I W NICH. Ich
świadomość stanowi Jedność z Twoją

świadomością, a wszystko to jest - MOJA

c

ŚWIADOMOŚCIĄ. Przez Moją Świadomość
wszystko w nich - czym one są i co posiadają-jest
Twoje i musisz tylko żądać.

1.

Mów do nich - W MOIM IMIENIU.

2.

Mów do nich mając świadomość swej Jedności
ze Mną.

3.

Mów do nich - ze świadomością Mej Władzy w
Tobie i Mej Inteligencji w nich.

4.

Mów, ROZKAZUJ CO CHCESZ z tą
świadomością, a Wszechświat będzie Ci
posłuszny.

5.

Powstań o kandydacie do Zjednoczenia ze Mną
i przyjmij teraz Twe BOSKIE DZIEDZICTWO,
otwórz całkowicie Twą Duszę, Ducha i ciało i -
wdychaj Moje Tchnienie Życia.

6.

Wiedz, że to JA napełniam Cię po brzegi Moją
BOSKĄ WŁADZĄ i, że każdy fibr, każdy nerw
i komórka, każdy atom Twej istoty - żyje teraz
świadomie ze Mną, żyje -

-87-
posiadając MOJE ZDROWIE, MOJĄ SIŁĘ, MOJĄ
INTELIGENCJĘ - CAŁĄ MOJĄ ISTOTĘ.

1.

Ponieważ JESTEM W TOBIE i - nie jesteśmy
rozdzieleni

i

NIE

MOŻEMY

BYĆ

ROZDZIELENI

-

JESTEM

TWOIM

WEWNĘTRZNYM I PRAWDZIWYM JA,
TYM

PRAWDZIWYM

ŻYCIEM

i

PRZEJAWIAM

TERAZ

SIEBIE

ORAZ

WSZYSTKIE MOJE WŁADZE - W TOBIE.

2.

Przebudź

się.

Wstań

i

stwierdź

swą

SUWERENNOŚĆ. Poznaj siebie samego.
Poznaj swą Władzę oraz wiedz, ŻE TO
WSZYSTKO, CO JA MAM - JEST TWOJE, że

Moje Wszechmocne Życie płynie w Tobie, że
możesz wziąć z niego i uczynić to, co chcesz, że
da Ci Ono zdrowie, władzę, powodzenie,
zjednoczenie, szczęście i pokój - cokolwiek
tylko zażądasz.

3.

Wyobraź to sobie, myśl o tym - WIEDZ O
TYM.

4.

A następnie - wypowiesz SŁOWO TWÓRCZE
z całkowitą PEWNOŚCIĄ, NIE WYMÓWISZ
GO NADAREMNO.

5.

Jednak wiedz, Moje Dziecię Umiłowane, iż
będzie to mogło nastąpić jedynie wtedy - gdy
przyjdziesz do Mnie z całkowitą uległością.
Wtedy, gdy oddasz się Mnie i ofiarujesz Mi
swoją substancję, swe sprawy i życie,
powierzając

je

Mojej

Opiece

i

Odpowiedzialności, gdy spoczniesz we Mnie
całkowicie i zaufasz Mi.

6.

Gdy to uczynisz - wówczas Słowa, które Ci
dałem wprawią w nich Moje Boskie Władze,
utajone w Twej Duszy i będziesz świadomy, że
istnieje w Tobie pewna POTĘŻNA SIŁA, która
stosownie do stopnia, w jakim żyjesz we Mnie i
pozwalasz, aby Moje Słowa były w Tobie -
wyzwoli Cię całkowicie z tego świata snu,
ożywi Cię w Duchu, usunie przeciwności Twej
drogi, zaopatrzy Cię w rzeczy, których pragniesz

i na zawsze oddali od Ciebie cieipienie i ból.

7.

Wówczas nie będziesz już miał dłużej
„wątpliwości” ani zadawał pytań, ponieważ
będziesz

wiedział,

że

JA-BÓG,

Twe

Prawdziwe JA - zawsze mam Ciebie w Pieczy i
będę Ci wskazywał, co masz czynić, odkryłeś
bowiem, że TY i JA - jesteśmy JEDNOŚCIĄ.

-88-

1. ZJEDNOCZENIE

1.

Ty, który istotnie pragniesz oddać się Mnie
i całkowicie poświęcić Mi swoje życie,
wyzbywszy się osobistych idei, nadziei i
dążeń, abym mógł swobodnie i w pełni -
wyrazić przez Ciebie Bezosobową Ideę -
wysłuchaj uważnie Moich Słów:

2.

Przeprowadziłem Cię przez wszystkie
doświadczenia Twego życia, aż do tego
punktu. Jeśłi obecnie jesteś istotnie gotów i
przysposobiony do służenia Mi, jeśli
dowiedziałeś się, że sam z siebie nie
możesz - ani niczego poznać, ani uczynić,
ale jedynie przeze MNIE, KTÓRY
JESTEM, że tak samo, jak to co nazywasz
Twoją inteligencją, Twoją siłą i Twoją
substancją w istocie nie jest Twoje, lecz

Moje, że JESTEM TYM, Który powoduje,
iż czynisz to wszystko - jeśli więc
dokonało się to wszystko w Tobie, wtedy
dopiero

będziesz

mógł

zrozumieć

Znaczenia Moich Słów i staniesz się
całkowicie

przygotowany

do

posłuszeństwa Im.

3.

W przeszłości zsyłałem Ci doświadczenia,
które powinny były nauczyć Cię tych
rzeczy. Lecz obecnie, jeśli jesteś tego
godzien i gotów będziesz świadomie
współpracować ze Mną, czekając z
radością i ze spokojem na każde nowe
doświadczenie w tym przekonaniu, że
zawiera ono jakiś cudowny wyraz Mego
Znaczenia, które wyjaśnia Ci, ono zaś
prowadzić Cię będzie do coraz bardziej
harmonijnego i ścisłego - Zjednoczenia ze
Mną.

4.

W ten sposób każde doświadczenie w
przyszłości stanie się błogosławieństwem
a nie próbą, czy też skutkiem karmicznych -
minionych czynów, bowiem w każdym z
nich objawię Ci wspaniałą Wizję Mej
Rzeczywistości

-

Twego

własnego,

prawdziwego i cudownego JA, tak, że nie
będziesz już zdolny iść za popędami

dawnych pragnień i pożądań ale - zawsze
będziesz chciał poznać wyłącznie MOJE
PRAGNIENIA, dążąc w Swej pracy do
podobania się Mnie.

5.

Przejawi się to na wielu drogach w
różnych

Twoich

czynnościach.

Nie

będziesz sobie wybierał pracy, czyniąc
zawsze to, co nasuwa chwila obecna, w
tym przeświadczeniu, że jest to Wyraz
Moich Pragnień. Przez swój bezosobowy
udział postępować będziesz w ten sposób,
jaki Mi się podoba, co pozwoli Mi
osiągnąć i szybko przejawić - Moją Wolę.

6.

Obecność Moją odkryjesz nawet w swych
sprawach osobistych. Zaiste - JA JESTEM
TYM, KTÓRY KIERUJE TOBĄ WE
WSZYSTKICH SPRAWACH bez względu
na ich rodzaj. Nie w tym jednak celu, aby
Ci się powodziło lub nie powodziło, byś
gromadził majątek albo go tracił, ale
dlatego - byś przez powodzenie lub
niepowodzenie, jakie Cię spotyka skutkiem
tych wszystkich wydarzeń - mógł obudzić
swe

serce

do

widzenia

Mnie,

BEZOSOBOWEJ JEDNI, przebywającej
w Twoim wnętrzu, skąd inspiruje i kieruje

wszystkim, co Ty czynisz, oczekując, aż zaczniesz

brać świadomy udział w prawdziwym powodzeniu i
przyjmiesz

Rzeczywiste

Bogactwo,

jakie

zachowałem dla Ciebie.

1.

Wówczas pojmiesz, że sprawy Twoje, praca i
stanowisko Twe w życiu - są jedynie
wydarzeniami, czyli wybranymi przeze Mnie i
zastosowanymi - środkami materialnymi, w tym
celu,

abyś

przeszedł

przez

pewne

doświadczenia,

które

uznałem

za

najodpowiedniejsze do uzyskania przez Ciebie
wewnętrznego widzenia oraz ożywienia w
sobie pewnych cech, objawiających się dotąd
zbyt słabo.

2.

Gdybyś tylko mógł Mnie znać i zdawać sobie
sprawę, że żyję w Twym sercu i towarzyszę Ci
wszędzie - do Twego biura, magazynu lub innej
pracy i gdybyś tylko pozwolił Mi kierować
Twymi sprawami i czynami - powtarzam Ci
zaprawdę jeszcze raz, gdybyś mógł to uczynić -
dostrzegłbyś w Sobie natychmiast nową wiadzę,
która emanowałaby z Ciebie jako słodka
sympatia, subtelne uczucie wypływające z
prawdziwego braterstwa, jako miłujące pomoc
tym wszystkim, z którymi jesteś w łączności.
Inspirując bliźnim najwznioślejsze zasady w ich
sprawach i w życiu - budziłbyś w nich

pragnienie wywoływania dookoła siebie, w ich
własnym

środowisku

-

podobnego

uszlachetniającego

wpływu.

Władza

ta

przysporzyłaby Ci bogactwa, przyjaciół i całe
mnóstwo rzeczy, które są Ci potrzebne.
Spowodowałaby ona także łączność z wyższymi
regionami myśli, co pozwoliłoby Ci jaśniej
widzieć i świadomie przejawiać wszystkie
Moje Moce i Atrybuty Bezosobowe w każdej
chwili Twego życia.

3.

Wtedy, aby Mnie znaleźć i czcić - nie będziesz
już odczuwał potrzeby udawania się do świątyń
lub na zebrania religijne różnego rodzaju, ani
też czytania Nauk o Moich Objawieniach.

4.

Zamiast tego - w

?

nikniesz do swego wnętrza,

gdzie zawsze Mnie znajdziesz i odczujesz
radość Zjednoczenia ze Mną, służenia Mi i
uczczenia tak, iż zechcesz wyłącznie słuchać
Mego Głosu i być Mu posłusznym. Będziesz
odczuwał

żarliwość

oraz

wzruszenie,

wynikające z Mej tkliwej Miłości, która ogarnie
Cię i otoczy, ułatwiając drogę i osładzając
warunki życiowe.

5.

Co się tyczy Ciebie sprawię, iż będziesz
wywierał znaczny wpływ, dużo większy w swej
społeczności, do której Ciebie skieruję. Teraz,
gdy jesteś już zdolny podporządkować swą

osobowość Mej Świętej Bezosobowości -
będziesz zjednywał dla Mnie wszystkich, aby
przez Ciebie otrzymali Moje Dobrodziejstwa.
Będą oni przy tym zapominać o Tobie, a
widzieć - tylko Mnie. Odczują oni ożywiające
działanie Mej osobowości we własnym sercu,
idąc w ten sposób naprzód z nowym blaskiem w
oczach, ożywieni nowym celem życia.

6.

Nade

wszystko

zamieszkam

w

waszych

ogniskach domowych i będę was pouczał przez
najbliższych wam - o rzeczach cudownych,
które już teraz możecie zrozumieć,

-90-
podczas gdy dawniej - gwałtownie buntowaliście się
przeciwko ich Prawdzie. Przez małżonka lub
małżonkę, przez dziecko, brata, siostrę lub ojca, a
przede wszystkim - przez tyrana, zrzędę, egoistę -
będę mógł rozwinąć w Tobie te wspaniałe cechy
cieipliwości, słodyczy, wyrozumiałości, rozwagi w
mowie, bezinteresownej dobroci, prawdziwego
altruizmu oraz - serce rozumiejące. Celem Moim jest
bowiem - abyś zobaczył w największej głębi ich serc
-

MNIE

SAMEGO,

Który

nakazuje

ich

osobowościom, aby dawały Ci ściśle to, czego
wymaga Twoja osobowość z racji tkwiących jeszcze
w Tobie słabości.

1.

Musisz obecnie stać się zdolnym do zrozumienia
powyższej Nauki i umieć Ją wykorzystać. Gdy
rzeczywiście pojmiesz Tę Wielką Prawdę -
będziesz zdolny widzieć Mnie w Twoim bracie,
w małżonce, ojcu lub dziecku i rozpoznasz
miłujące oczy, nawet wtedy, gdy w uniesieniu
gniewu mówić będę do Ciebie w sposób
egoistyczny i gwałtowny. Zamiast oskarżać ich -
przybiegniesz do Mnie, do Jedni Bezosobowej,
a przemówi ona przez Ciebie, słodkimi słowy
bezinteresownej dobroci, tak, iż natychmiast
ułagodzi serce bliźniego i pojednacie się,
zbliżycie się jeszcze więcej do siebie, wiążąc
się silniej, niż przed tym. Albowiem JA,
Prawdziwe JA - JESTEM JEDNIĄ w sercu
każdego i zawsze odpowiadam temu, który w
ten sposób zwraca się do Mnie,

2.

Tak jest, gdybyś tylko wiedział, że Twoja
najwyższa szkoła i największy nauczyciel -
znajdują się w Twoim własnym ognisku
domowym lub rodzinnym... Jakże wiele, wiele
rzeczy przeznaczyłem dla tych, którzy doszli do
świadomego poznania tej Prawdy i pozwalają
Mi - Jedni Bezosobowej w swoim wnętrzu -
pouczać ich dalej, przy czym nie tylko Ty
otrzymujesz ode Mnie Naukę przez usta Twoich
bliźnich, ale także Twoi bliźni otrzymują ją w

podobny sposób przez Ciebie, z pewną jednak
różnicą. Jeśli jesteś świadomy Mnie i
powierzyłeś Mi się bezosobowo Mnie i Mojej
Mądrości,

wówczas

pozwolisz

dobierać

odpowiednie słowa, które mówić będziesz a
także kierować Twoimi czynami, nie martwiąc
się ich wpływem na innych lub na Ciebie i
pozostawiając - całkowitą odpowiedzialność
Mnie Samemu.

3.

Gdy potrafisz tak postępować, wówczas
zmiana, jaka zajdzie w Twej osobowości i w
osobowościach kochanych przez Ciebie istot -
tak Cię zadziwi, że będziesz zdolny widzieć
Mnie, Twoje własne i wewnętrzne bezosobowe
JA - promieniujące z ich spojrzeń.

4.

Gdy będziesz zdolny widzieć Mnie w ten
sposób, wtedy otworzą się Niebiosa dla Ciebie
i nie dostrzeżesz już błędów w Twoim bracie,
nie usłyszysz dysharmonii wokół siebie, ani nie
odczujesz przykrych wrażeń w stosunkach z
bliźnimi. Albowiem będziesz wiedział, że JA,
JEDNIA BEZOSOBOWA, będąca także we
wnętrzu bliźniego - JESTEM ŹRÓDŁEM
wszelkiej

Doskonałości,

Harmonii

i

Bezinteresowności. Czekam jedynie na to,

-91-
aby osobowość ludzka osiągnęła zrozumienie Tej

Prawdy i umiała się wyłączać, a wtedy - Światło
Moje będzie mogło świecić i jaśnieć w całej Chwałę
Mej Boskiej Idei.

1.

Wówczas

przekonasz

się,

iż

wszelkie

okoliczności w jakich się możesz znaleźć - są
wybranymi przeze Mnie warunkami, w których
najlepiej możesz Mi służyć. Że wszędzie, we
wszystkich okolicznościach jest wiele, bardzo
wiele do doskonalenia i tam gdzie osobowość
napotyka najwięcej przeszkód - teraz właśnie
najbardziej potrzebna jest Moja Obecność.

2.

Gdy nastąpi przebudzenie, bez względu na
miejsce, w którym się znajdujesz i rodzaj
zajęcia - w handlu, w wolnych zawodach, w
pracy codziennej, w kościele lub na najniższym
szczeblu

jakiegoś

zatrudnienia

-

tam

niewątpliwie

są

dla

Ciebie

najbardziej

sprzyjające warunki służenia Mi, znasz bowiem
sposoby i zwyczaje tego środowiska, gdyż jakże
mogą przebudzić się Moje i Twoje oraz inne JA
do poznania Mej Obecności w ich wnętrzach
bez ożywiającego wpływu, który najpierw musi
przyjść z zewnątrz, Ty, który zostałeś obudzony
- musisz budzić innych. Ty, który otrzymałeś -
powinieneś dać. Musisz wnieść do tego
środowiska, w którym przebywasz, do zawodu

swego i pracy - Moją Ożywiającą obecność,
musisz otworzyć drzwi sercom zasmuconym i
chorym oraz sprawić, by Moje Światło i
Zbawcza Miłość rozprzestrzeniły się jak
najszerzej. Musisz dostarczyć dźwigni, która
wzniesie masy ludzkie. Jeżeli te w

;

arunki mają

się polepszyć - w takim przypadku Ty, Moje
przebudzone Dziecię - winienieś dać Moją
Inspirację, Moje Dobrodziejstwa i Siłę Moim
niewidzącym i błądzącym dzieciom, aby mogły
się podnieść i wydatnie oddalić od siebie
wpływ tego świata, by nastawiły uszy do
odbioru Mego Głosu wewnętrznego w tym celu
- by odtąd stały się Panami otaczających
warunków, a nie jak uprzednio - niewolnikami.
Nie możemy pokonać żadnej okoliczności w
życiu - jeżeli oddalimy się od niej. Nieodzowny
jest „dotyk Boży” i musi on być dany, ale ten
tylko jest w stanie go dać, kto zmierzył głębiny i
wspiął się na wyżyny doświadczeń Judzkich,
gdy Ja będę Jego Przewodnikiem i Tłumaczem.

3.

Ty, czytający Te Słowa i którego Dusza rozumie
- jesteś zaiste błogosławiony, a zadanie Twoje
nakreślone jest przed Tobą.

4.

Lecz Ty, który wahasz się jeszcze podczas gdy
Twoja

osobowość

drży

ze

strachu,

a

jednocześnie światło przenika poprzez Twój

przysłonięty intelekt - Ty także będziesz
wkrótce

uczestniczył

w

Moich

Dobrodziejstwach.

Przygotowuję

Ciebie

bowiem do tego, abyś jak najszybciej dojrzał do
przeżywania Radości, jaka Cię oczekuje.

5.

Lecz wiedzcie - Ty rozumiejący i Ty lękający
się, że nawet teraz przejawiam przez Was Moją
Wolę i nadejdzie niewątpliwie czas, gdy nie
będziecie znali innej woli - niż Moja. I gdy
wszystkie pożądane przez was rzeczy znajdą
swe urzeczywistnienie i przebudzicie się
wówczas całkowicie z waszego snu o
„oddziełności” oraz rozpoznacie Mnie - jako
Jedyne i Prawdziwe WEWNĘTRZNE JA.

-92-

1.

Lecz nastąpi to dopiero wtedy gdy oddasz Mi
całkowicie zarówno siebie samego, jak i to
wszystko, co posiadasz. Nic nie pozostanie z
Twej ludzkiej osobowości, co mogłoby u innych
wzbudzić najlżejszą choćby myśl lub uczucie
nieharmonijne, przejawiające się w jakimś
słowie lub czynie - zabarwionym osobowo.

2.

Znajdziesz się wtedy w stanie niezmiennie
trwałym

-

szczęścia.

Gdziekolwiek

się

skierujesz - wszędzie będzie świecić MOJE

ŚWIATŁO, będzie promieniować z Ciebie
MOJA MIŁOŚĆ, tworząc - Pokój, Zgodę i
Zjednoczenie. Dokona się rzecz wielka a
właściwie nie tyle wielka ile naturalna, gdy raz
zrozumiesz, iż otaczający Cię bliźni staną się
lepsi i szczęśliwsi z tego powodu, iż pojawiłeś
się w ich życiu.

3.

Albowiem to JAM JEST w nich, jakkolwiek
tkwiące jeszcze w ciele - znalazło lub
dostrzegło w Tobie przewód do wyrażania
Bezosobowego, a jednak widocznego, choć
nieuświadomionego przez ich osobowość -
CHWAŁY

I

ŚWIĘTEGO

MEGO

BEZOSOBOWEGO ŻYWOTA.

-93-

SUPLEMENT

MISTRZ

I

Słuchaj - Ty, który usłyszałeś głos Chrystusa i
poświęciłeś swoje życie i swoje istnienie - służbie
ludzkości,
Ty, który poczułeś Boski Impuls - potrzeby
uczestniczenia

w

Dobrach

Duchowych,

przychodzących do Ciebie,
Ty, który osiągnąłeś lub osiągnąć pragniesz - pozycje
Nauczyciela i Kierownika dusz potrzebujących, które
przyszły do Ciebie w poszukiwaniu pokarmu -

słuchaj niniejszego MEGO POSŁANNICTWA,
przeznaczonego specjalnie - dla Ciebie.
Ty,

Synu

Ukochany-jesteś

wybranym

Moim

Pomocnikiem.
Ty - jesteś Tym, którego wybrałem abyś się stał
przewodem, przez który JA ześlę na świat
nieskończone łaski. Tak, odwołałem Ciebie na bok i
wskazałem Tobie - cały ogrom pracy, jakiej należy
dokonać - miliony dusz obudzonych i oczekujących
daru dotknięcia,

które

przywiodłoby

je

do

świadomości prawdziwego celu pobytu tutaj - w tym
życiu. Pokazałem Ci, w jaki sposób możesz pomóc w
tej pracy - poprzez szacunek oraz wdzięczność dla
tych łask, jakie ofiarowałem Tobie i którymi Cię
uzdolniłem, abyś mógł pomagać. Wypróbowałem
Cię, czy potrafisz prawdziwie udzielać pomocy
innym - potrzebującym.
Tak, zdajesz sobie sprawę z tego, że nie pracujesz na
próżno i chociaż ścieżka wydaje Ci się ciemna, a
przyszłość niepewna i nie widzisz jasno środków
oraz możliwości kontynuowania tego - jednakże coś
Cię wewnętrznie pobudza, aby wytrwać, jeśli
bowiem wykażesz wierność sprawie, która stała się
Twoją - wszystko ułoży się właściwie i w
odpowiednim czasie.
To właśnie JA nalegam, abyś to wszystko zapamiętał
przed tym jeszcze, zanim w inny sposób uświadomisz

to w sobie w swoim ludzkim umyśle i ukazuję Ci,
aby Cię przygotować do tego, co pragnę powiedzieć
w najbliższej przyszłości. A więc właśnie JA
pragnę, abyś wiedział, iż w tym wszystkim mam
Swój Plan i Swój Cel jasno sprecyzowany i,
-94-
że nadejdzie czas, w którym Ty - będziesz
świadomie współpracował w realizacji tego Dzieła.
Tak samo, jak również pragnę, abyś wiedział, że
osiągniesz taki punkt w swym Życiu Duchowym, w
którym - jeśli te Słowa znajdą rzeczywisty oddźwięk
w Twej Duszy i będziesz usiłował już od dziś
poddać się zaleceniom, jakie JA tutaj daję Tobie -
będzie Ci odsłonięte prawdziwe miejsce w Moim
Planie i otrzymasz jasne zrozumienie Mego Celu.
JA...Kim Jestem JA ?
JA, Który mówię z takim autorytetem i oznajmiam Ci
w sposób tak stanowczy? Kim Jestem JA, Który
mogę Cię pouczać i dawać Ci obietnice, które Bóg
jedynie może dawać? JA JESTEM TOBĄ, TWOIM
WŁASNYM I PRAWDZIWYM JA. JAM JEST
TWOIM

PRAWDZIWYM

JA,

DUCHEM

CHRYSTUSA, Którego wołanie usłyszałeś.
JA JESTEM TWOIM JA - najbardziej wzniosłym,
Ożywiającym JA, Którego Impuls właśnie poczułeś.
JA JESTEM TWOIM BOSKIM JA - Dawcą
wszelkich dóbr, jakie kiedykolwiek otrzymałeś.

JA JESTEM BOGIEM W TOBIE SAMYM. Ale nie
chciałbym, żebyś wierzył, iż znajduję się w Tobie
jako „coś” obcego (obcy duch) albo też, jako
„zlokalizowany” w jakimś specjalnym miejscu
wewnątrz Twego ciała...NIE.
JA JESTEM TOBĄ - TOBĄ SAMYM. Ja JESTEM
Twoją wewnętrzną - świadomością Ciebie samego,
wyrażoną słowem „Ja”. Twoim JA, które istnieje
rzeczywiście, a nie tym, które uważasz za „siebie”.
TAK, JA - BÓG JESTEM TOBĄ, TWOIM
RZECZYWISTYM JA, PRAWDĄ W TOBIE,
Ciałem, Umysłem, Duszą, Świadomością, Wolą.
Słuchaj Mnie z całej swojej Duszy, bowiem JA
BÓG, Twoje rzeczywiste JA - JESTEM TYM, Który
daje Ci na tych stronicach SŁOWA ŻYWEJ
PRAWDY.
Sposób w jaki zrozumiesz, że Tym, Który mówi -
JESTEM JA, będzie taki, jeśli Słowa Te znajdą
oddźwięk w tym, co w Tobie jest najbardziej
utajone, będzie to dlatego, że JA, Twoje Rzeczywiste
JA - odpowiada w ten sposób i zmusza Cię, abyś
skupił swoją uwagę i miał możność poszukiwania i
zrozumienia całego znaczenia, ukrytego w Nich. Jeśli
jednak ten oddźwięk nie nadchodzi z Twego wnętrza
i Twój ludzki intelekt mówi Ci, że wszystko to jest
niczym innym, jak tylko - jeszcze jakąś pokusą,
mającą Cię zainteresować ideami któregoś z

Mistrzów, jak również - o ile masz jakąś własną
filozofię i nie odczuwasz potrzeby otrzymywania
pouczeń od kogokolwiek i z tego względu decydujesz
się nie czytać dalej, to - także będzie dobrze.
Również dobrze jest abyś wiedział, że to
rzeczywiście nie jesteś Ty, który dokonuje w ten
sposób wyboru, ale JA, Twoje JA, będące całą
Twoją Mądrością i całą Miłością. Które w ten
sposób - tak dla Ciebie postanawia. Ponieważ JA
-95-
mam inne idee zastrzeżone dla Ciebie i uczynię Ci
zrozumiałym Mój Cel oraz Twoje miejsce w Moim
Planie - we właściwym czasie, a mianowicie wtedy,
gdy JA całkowicie już przygotuję Twój ludzki umysł
i świadomość Twej Duszy, abyś był zdolny - To
przyjąć.
Jednakże, jeśli słyszysz Głos, który mówi w Twym
wnętrzu i powiada Ci, abyś nadal czytał, choć nawet
sądzisz, że znasz już swoje miejsce w Moim Planie i,
że wypełniasz już Mój Cel - być może znajdziesz w
tej pracy coś ważnego dla siebie. Nie odsuwaj się od
słuchania, ponieważ jest to Mój Głos, Który nakłania
Cię do słuchania ponad zamętem tego świata -
Twojej ludzkiej świadomości. Jest On przeznaczony,
aby nakłonić Twój umysł do utrzymywania postawy
receptywnej, czyli odbiorczej i do uważnego
wysłuchania Moich Słów Prawdy. Jeżeli prawdziwie

szukasz Poznania wyrazu BÓG - otrzymasz Moje
Słowa w obfitości - bez miary. W celu całkowitego
przeniknięcia znaczenia tego, co następuje dalej -
postaraj się wyobrażać sobie, że JA, Który mówię tu
do Ciebie jestem Twoim Rzeczywistym JA, Twoim
najbardziej wzniosłym JA.
Jeżeli przypadkiem nie jesteś jeszcze w stanie w to
uwierzyć - przyjmij choć na moment, że jest Ono
Twoim Rzeczywistym JA, Twoim Najwznioślejszym
JA i staraj się w ten sposób dojść do świadomości,
choćby poprzez odczucie, że Ty jesteś tym, który
przemawia do Twojego ludzkiego umysłu, tak, jak
byś przemawiał do innej osoby.
Jeżeli wytrwasz w utrzymaniu tej świadomości -
czytaj dalej. Dużo, bardzo dużo zostanie Ci danym w
dodatku poza tym, co posiadasz - w odczuwaniu
Dóbr Duchowych i wówczas zaniesiesz radosne
dzięki Bogu, za przybycie tego Posłannictwa do
Ciebie w Twoim teraźniejszym życiu.

II

Tobie, Dziecię Me Kochane, które Mnie poszukujesz
choć jeszcze Mnie nie znalazłeś, a jedynie tylko coś
ponadzmysłowego ożywiło Cię, natchnęło i zawsze
prowadziło - ciągle, poprzez drogi coraz to węższe
dla Ciebie, choć coraz bardziej chwalebne, czyniąc,
iż

zawsze

miałeś

dobroczynną

rękę

dla

potrzebujących, których spotykałeś. Dla Ciebie, który

jesteś świadomy Mnie jako Miłości Chrystusowej,
zamieszkującej Twoje serce i pragniesz głosić
posłannictwo Jego Miłości wszędzie, gdziekolwiek
jesteś, zasiewając w każdym z serc, jakie zdają się
być przygotowane do jej przyjęcia.
Dla Ciebie, do którego JA przyszedłem w
promieniujących błyskach światła, w wizjach w
czasie snu lub w czasie czuwania - jako PRAWDA,
rozświetlająca Twój umysł w taki sposób, iż od tej
chwili jasno ujrzałeś - Rzeczywistość Mojego Życia
Duchowego oraz
-96-
iluzoryczność wszystkich rzeczy, jakie zajmowały
Twoje zewnętrzne zmysły i pragniesz teraz - nauczyć
Tej Prawdy wszystkich pozostałych.
Dla Ciebie, który doszedłeś do świadomości Mnie,
jako swego życia wewnętrznego od tej chwili, gdy
poczęło się wyrażać jako Moc czyniąc Cię zdolnym
nie tylko do przejawienia Mego Życia w Twoim
ciele pod postacią pulsującego tętnem zdrowia, ale
również pozwalając Ci przekazywać to życie innym,
dając im zdrowie i przywodząc ich w ten sposób -
do świadomości Mego Życia wewnątrz ich ciał.
Dla Ciebie, którego poprowadziłem nieco dalej,
którego nauczyłem posługiwać się niektórymi z Praw
Mojej Istoty, budząc w Tobie pewne dziedziny i
moce wewnętrzne, które w widoczny sposób

odróżniają Cię od Tobie podobnych i to w tym
stopniu, że obecnie nazywasz siebie okultystąi
zajmujesz się rozwijaniem pełnych umiejętności, aby
opanować te „Twoje” moce.
Tak, jeszcze dla Ciebie Mój Wybrany, który
świadom Mnie jesteś - jako swego najbardziej
wzniosłego, jako swego Boskiego JA, JAKO BOGA
W TOBIE SAMYM i wychodzącej ode Mnie
dobrowolnie - Miłości, Mądrości i Mocy. Uczysz się
Jej jako Wielkiej Prawdy oraz przyciągasz do siebie
niezliczoną liczbę sympatyków, którzy uważają Cię
za oświeconego.
Tobie, każdemu i wszystkim - JA daję to Moje
POSŁANNICTWO Życia Bezosobowego.
Idea Życia Bezosobowego może nie wydaw'ać Ci się
całkowicie nową. Mogłeś już zastanawiać się nad
Nią i usiłować w jakiś sposób Ją przeżyć, być może
- nie masz jeszcze właściwego zrozumienia Jej
prawdziwego znaczenia.
Dlatego też jest Moim Celem teraz - uczynić Cię
świadomym tego znaczenia i to w sposób, że Ty, jako
nauczyciel i kierownik innych istnień - nie będziesz
już miał trudności w zrozumieniu Jej, gdy JA na
najbliższych stronicach tej pracy oraz z wnętrza -
objawię Ci z całą Mocą w jaki sposób Moje
Bezosobowe Życie przejawi się z całą Mocą w
Tobie i przez Ciebie, bowiem JA, Twoje Prawdziwe

JA - tylko w ten sposób zostanie zaspokojone.
Dlatego to właśnie jest ważne, abyś wytrwał w
skupieniu studiując to wszystko, co mówić teraz będę
i poważnie szukał Mego Rzeczywistego Znaczenia, a
mianowicie - gotowości życiowej i osobowej do
tegoż zrozumienia, zanim przejdziesz do wyższych
rzeczy, jeśli tylko odnośny impuls przyjdzie do
Ciebie.
Postawię Ci najpierw pewne pytania. Zadając je -
JA bezpośrednio biorę udział w akcji wywierania
wpływu na świadomość Twojej Duszy i jest
koniecznym, aby powyższe pytania przeszły przez
Twój ludzki umysł, ponieważ nie jest

011

niczym

innym, jak tylko cząstką Twojego ludzkiego „Ja” lub
Twej osobowości. Jest tedy niezbędnym: 1-mo -
abyś
-

97

-

sobie zdał sprawę z istoty tego umysłu i dostrzegł to
swoje „Ja”, jakim jest ono rzeczywiście, a nie -
jakim Ty sobie wyobrażasz, że jest. Dobrym
objawem jest to, iż widzisz jak Twoja osobowość,
która usiłuje czuć się „obrażona” - poczyna buntować
się i gniewać oraz przejawiać się w złości, jaka
zwraca się przeciwko tym pytaniom, ponieważ JA
zamierzam przenikać ją przy pomocy tych pytań i
zranić ją do żywego, aż do najbardziej intymnych,
egoistycznych miejsc - jej dumę, cnoty lub

uduchowienie, jej pragnienie siły, chęć poczytywania
jej za kierownika i przewodnika, żądanie uważania
jej za nader mądrą i dobrą, jeśli są jeszcze warunki,
aby wymienione cnoty istniały jeszcze dotąd w Twej
osobowości.
Ale zapamiętaj sobie dobrze, że to nie jesteś Ty,
który czujesz się „obrażony” lub, który buntuje się i
gniewa... Tym, który to czyni - jest jedynie Twoja
osobowość, ponieważ Ty jesteś Rzeczywistym JA,
swoim własnym i Prawdziwym Ja, które bierze
udział w zadawaniu tych pytań i objawia Ci te
zależności wpływając na to, aby wszystko, co w
danej chwili przeszkadza MI w wyrażaniu Życia
Bezosobowego w Tobie - w przyszłości nie miało
racji bytu w Twoim życiu.
Jeżeli będziesz czuwał i uważnie studiował myśli i
uczucia, przejawiające się w Twoim umyśle w miarę
tego, jak napływają do Ciebie te pytania, wtedy -
odkryjesz pewne fazy swej natury o których sądziłeś,
że już w Tobie nie istnieją, a specjalną misją
niniejszego Posłannictwa jest - uczynienie Twego
umysłu świadomego odnośnie wymienionej fazy i
odnośnie wszystkich faz Twojej ludzkiej natury,
które nie zniknęły jeszcze pod Moim wpływem, tj.
wpływem Twego Rzeczywistego Ja.
Wpływ ten jest oczywiście Nauką Wewnętrzną, jest
również Wewnętrzną Pracą, której pragniesz nauczyć

się ze Mną, mając Mnie - Twoje Prawdziwe
NAJWYŻSZE JA - jako MISTRZA. Jeżeli Twoja
Dusza odpowie i odważnie przygotujesz się do
przyjęcia każdej sprawy, którą JA poruszę i
zapragniesz przyjąć ją z prawdziwą pokorą i
zrozumieniem duchowym - wiedz, że Wielka Radość
Duchowa Cię oczekuje i, że nastąpią po niej -
Wielkie Błogosławieństwa.
Ale - jeżeli Twoja osobowość jeszcze nalega i
insynuuje Ci, że JA, Który przemawiam do Ciebie
tutaj - jestem tylko jakąś „częścią Twej osoby”,
uważającą samą siebie za Boską i roszczącą sobie
prawa do nieusprawiedliwionej wolności, aby w ten
sposób wejść w Twoje sprawy prywatne, w
konsekwencji, czego nie odczuwasz żadnej potrzeby
odpowiadania na te pytania - nawet sobie samemu.
Jeżeli ta Twoja osobowość, wraz ze swą całkowicie
ludzką mentalnością zachowuje się w Tobie w ten
sposób, aby przekonać Cię o tym - niech i tak będzie,
a JA niewątpliwie nauczę Cię w inny sposób,
niezawodnie jednak metodą trwającą znacznie dłużej,
metodą - trudniejszą.
-98-
Wszystko to stanowi Prawdę, pytania zaś należą
wyłącznie do Twego uznania i - nikogo poza Tobą.
Ale zapamiętaj to, że JA, Twoje własne, Prawdziwe
JA - BÓG W TOBIE SAMYM - Jestem Tym, Który

je formułuje, jak i Tym, Który czyni to w tym celu,
abyś mógł stawić czoło sobie samemu i to w ten
sposób, abyś jasno mógł widzieć własną osobowość
wraz ze wszystkimi jej ludzkimi słabościami i
fałszywymi wyobrażeniami, jakie w niej jeszcze
istnieją i z racji Twojej niezdolności zrozumienia ich
subtelnego wpływu, stale wywieranego na Ciebie -
stoją na przeszkodzie wyrażania się Mojego Życia
Bezosobowego w Tobie i za Twoim pośrednictwem.
I jeśli JA zniszczę wszystkie te osobowe iluzje,
unoszące się niczym bańki mydlane w atmosferze
Twego umysłu, zniszczę poprzez ukazanie Ci w jasny
sposób ich nierealności, a uczynię to dlatego, abyś -
gdy ponownie się pojawię - był zdolny do
natychmiastowego ich rozpoznania i zabronienia im
wejścia do swojego życia.
Albo też, Twoja osobowość mówi Ci może, że to o
czym mówiliśmy - „nie dotyczy Ciebie”... Że nie
potrzebujesz podobnych do wyrażonych tu -
„instrukcji”...
A jeśli wierzysz w ich prawdziwość? Wówczas
odpowiedz Mi - Twemu Prawdziwemu JA - na
następujące pytania, studiując jednocześnie swoje
uczucia, występujące przy czytaniu każdego z
podanych tu słów, starając się przeniknąć aż do
najgłębszych pokładów swojej Duszy - w trakcie
wnikliwej analizy:

Czy jesteś pewny Synu Mój, iż wcale nie poszukujesz
swego „Ja” osobowego dla siebie, egoistycznie - w
tej pracy, w jakiej zadeklarowałeś się czynić to dla
ludzkości?
Czy jesteś pewny tego, że Ty osobiście - nie
przypisujesz sobie jakiegoś osobistego sukcesu w
pomocy, jaką Twoi uczniowie i sympatycy otrzymują
za Twoim pośrednictwem?
Czy posiadasz całkowitą pewność, że nie odczuwasz
potrzeby ukrywania czegoś oraz dumy, poprzez
przecenienie swej godnej szacunku postawy, świętej
bojaźni lub podziwu dla samego siebie?
Czy jesteś zupełnie przekonany, że nauki jakie głosisz
- pochodzą ode Mnie, Twego Boskiego JA, czy są
one jedynie Twoim osobistym punktem widzenia, a
więc sądem przyjętym od innych, np. nauczycieli
ludzkości?
Czy plamisz tę pracę, jaką Ci dałem do wykonania
tym, iż zręcznie wprowadzasz do niej własną
osobowość, zwracając bardziej uwagę swych
uczniów na siebie, jako mistrza, miast starać się, aby
zwrócili się ku Mnie w sobie samych, jako do swego
Prawdziwego i Jedynego MISTRZA.
Czy naprawdę możesz powiedzieć, iż tkwią w Tobie
jedynie miłujące i miłosierne myśli i, że mówisz
tylko słowami Chrystusa, gdy ktoś pyta Ciebie lub,
gdy mówisz o innych mistrzach i nauczycielach, bez

względu na to, kim oni są?
-99-
Czy spotykasz kogoś, kto zrealizował Boga lepiej,
niż Ty to uczyniłeś, czy odczuwasz jedynie
najczystszą, braterską miłość względem tej Duszy?
Gdy któryś z Twych własnych uczniów dzięki Twej
pomocy - budzi się ze świadomością Mej Obecności
w sobie samym i szybko osiąga większą świadomość
Mej Mocy, niż ta, którą sam osiągnąłeś - czy cieszysz
się szczerze i z wielką radością wysławiasz Boga za
łaski, jakie jemu okazał?
Czy pewny jesteś Drogi Mój Synu, że realizujesz
wszystko, co czynisz nie myśląc o jakiejkolwiek
zapłacie, nie dbając o rezultaty - spokojny
świadomością, że JA to czynię - to wszystko i, że to
JA JESTEM odpowiedzialny?
Czy naprawdę myślisz, że Ty i Twoja osobowość są
tym samym, że nie ma żadnej różnicy w tym oraz czy
w pełni rozumiesz swe własne Ja i znasz swą
identyczność ze Mną - BOGIEM, Twoim Boskim
JA?
Czy we wszystkich naukach tych Wzniosłych Prawd
rozpoznajesz

w

swej

Duszy

-

JEDNOŚĆ

WSZYSTKIEGO? Że JA, BÓG Jestem Wszystką
Rzeczywistością, Która jest, że tym WSZTSTKIM,
co jest Rzeczywiste - Ty jesteś? Że JA JESTEM
Twoim Rzeczywistym Ja? Że nie ma jakiegokolwiek

„rozdziału” pomiędzy Tobą a Mną? Że we
wszystkim, co Ty czynisz - JEST BÓG, Który to
czyni? Że TY - JESTEŚ JEDNO z Bogiem oraz, że
cała MOC BOGA - jest Twoją Mocą?
Czy pewien jesteś Synu Mój, że wszystkie rzeczy,
których nauczasz - Ty sam nimi jesteś? Że wyrażasz
poprzez czyn, przeżywając i przejawiając wszystko
to, co głosisz innym?
Jeśli naprawdę możesz dać twierdzącą odpowiedź -
Mnie, Twojemu Najwyższemu JA - wszystkie te
pytania, to Posłannictwo niniejsze nie jest dla Ciebie
i nie potrzebujesz dalej czytać, ponieważ wiesz
wszystko to, co pragnę Ci powiedzieć. Lecz jeżeli
nie jesteś tego pewny i zdajesz sobie sprawę, że
Twoja osobowość ciągle jeszcze jest czynnikiem
mniej lub bardziej dominującym w Twoim życiu,
wtedy będzie lepiej, byś czytał dalej, bowiem teraz
właśnie przystępuję do żywotnej części Mego
Posłannictwa.

III

Ach - Synu Drogi, jakże mam do Ciebie mówić,
jakże będę w możności przeniknąć przez ten mur -
nieświadomej dumy z własnej cnoty, egoistycznej
postawy

duchowego

wywyższania

się

i

niezależności,

mur,

który

wzniosła

Twoja

osobowość wokół siebie i który wzbrania, aby Moje
Słowa Prawdy, głoszone za pośrednictwem innych -

wnikały do świadomości Twej Duszy.
-100-
Jakże będę mógł przezwyciężyć to uczucie, które
teraz owładnęło Twą świadomością i pobudza Twój
gniew oraz sprzeciw, abyś nie mógł pojąć
głębokiego znaczenia tego, co mam Ci do
powiedzenia?
Czyż nie dostrzegasz, że jeśli takie uczucie pojawia
się w Twym sercu, znaczy to, że Twoja osobowość
wciąż jeszcze posiada i to w dużej mierze - władzę
nad Tobą i w ten właśnie sposób - narzuca się
Tobie?
Czyż nie możesz zrozumieć, że póki Te Słowa, które
skierowałem do Ciebie, choćby pochodziły z
jakiegokolwiek

źródła

nie

będą

w

stanie

spowodować, abyś pojął ich miłujący i miłosierny
charakter i budzą w Tobie pewne uczucie sprzeciwu
lub oporu - dopóki nie będziesz mógł Tych Słów od
razu rozpoznać, jak i pojąć skąd pochodzą, a także
przemieniać je w Miłość i Wdzięczność dla Mnie za
to, że pokazałem Ci w ten sposób ułomności, jakie
jeszcze w Tobie istnieją - póty nie będziesz mógł
stać się czystym i wiernym przewodem, poprzez
który mogłyby się objawić Nauki Chrystusa.
Czyż nie widzisz, że jeśli ktoś czyni siebie Mistrzem
innych i spełnia rolę pośrednika pomiędzy nimi, a
Bogiem, objaśniając im Jego Wolę i Zamiary - ten

bierze na siebie wielką odpowiedzialność, o ile nie
żyje w Świadomości Boga i Jego Miłości w ten
sposób, aby On był w stanie mówić i wypowiadać
się za pośrednictwem umysłu i ciała ludzkiego - bez
jakichkolwiek przeszkód.
Słowa te napisano dla tego, kto szczerze i wytrwale
szuka Boga. Dla tego, kto naprawdę czyni wysiłek,
aby pozostawać w Nim i kto pozwala - aby
Świadomość Boga przebywała w jego sercu, jeśli
wie jak to osiągnąć. Jak również dla tego. kto
pragnie tylko poznać Jego Wolę, aby być w stanie
podporządkować się Jej i służyć Jej wszelkimi
sposobami. Tak, słowa te zostały zapodane, aby
każdy, kto postępuje w ten sposób - mógł bez cienia
wątpliwości poznać, że JA, Prawdziwe J A w nim
samym - JESTEM BOGIEM.
Jest wiele istot, które utrzymują, iż Mnie znają i
uważają się za Moich uczniów oraz głoszą Moje
Nauki mówiąc, że nauczają, jak osiągnąć Jedność.
Tacy jednak, podobnie gdy zwracają się do innych,
jak i w swych najskrytszych myślach - do tego
stopnia znajdują się pod wpływem i władzą swej
osobowości, iż w rzeczywistości nie znają Mnie,
nawet gdy codziennie głoszą, że Ja Jestem Tym, który
nimi kieruje i przemawia za ich pośrednictwem. Dla
tych właśnie istot - pisane są te słowa
Prawdą jest, iż JA mówię przez takich ludzi. Ale nie

tak, jak oni to słyszą, wzbijając się, bowiem w dumę,
pyszniąc się swymi pięknymi myślami, jakie niekiedy
płyną z ich ust, jak również z pomocy, którą te myśli
niosą innym - nie wiedzą, kiedy JA MÓWIĘ w nich a
kiedy ich własna osobowość... Bo gdyby znali Mnie
naprawdę - nie pyszniliby się i nie przypisywali
sobie jakiejkolwiek zasługi, ani nie myśleliby o
sobie samych ale - pokornie
-101-
przebywaliby w świadomości Mnie, Który to
wszystko czynię i pozwoliliby Mnie i Mojej
Bezosobowej Miłości kierować każdym szczegółem
ich życia.
Wszelako JA mówię za pośrednictwem takich -
dumnych z siebie osobowości, a nawet za
pośrednictwem hipokrytów i nauczycieli fałszywych
doktryn, używając wszelkich możliwych środków
aby poszukującą Duszę przeprowadzić przez kolejne
stadia Prawdy niezbędne w doprowadzeniu jej do
świadomości JEDNOŚCI ZE MNĄ, ponieważ -
zapamiętaj to - Prawda nie zawsze jest słodka i
bardzo często trzeba, abyś zakosztował goryczy, by
ocenić słodkie i czyste.
Czyż nie wiesz, że Twoje grzechy, błędy jak również
oszustwa, fałszywi przyjaciele lub błędna nauka - są
niektórymi ze środków dających Ci wiedzę i za
pomocą nich - stajesz się silny? JA wychowuję i

kształcę głównie takimi sposobami. Ja Ci każę
przejść przez to wszystko, abyś się nauczył odróżniać
prawdziwe od fałszywego i to, co w życiu jest
rzeczywiste i wolne od błędów i iluzji. Cierpienia i
ból, które pociągają za sobą takie sposoby - nie są
pozbawione ognia Mojej Miłości, który spala w
Twym sercu pragnienie ciała - nieczyste i błędne
myśli, egoizm, dumę i miłość własną, zasiane i
chronione przez osobowość, a które jednak muszą
zostać usunięte z Ciebie, aby Moje Życie
Bezosobowe - mogło się właściwie i w pełni
przejawić,
A czymże jest Twoja osobowość? Jest tym, czym Ty
swoim ludzkim umysłem wyobrażasz sobie - że
jesteś... Jest tworem, któremu Ty „nadałeś” życie
przed

wieloma

wiekami...

Tworem,

który

utrzymywałeś i żywiłeś, kochałeś i za który się biłeś,
mu podporządkowałeś się - w ciągu tak długiego
czasu, ufając i wierząc w niego jakby był realny...
Jest on dzieckiem Twojej psychiki, tworem Twego
ludzkiego umysłu zrodzonym z myśli, gdy oddzieliłeś
się ode Mnie w świadomości - jeszcze - Edenie, po
swym pierwszym błędzie, żywionym i utrzymywanym
myślą, że jesteś ode Mnie „oddzielony” i, że JA,
BÓG - jestem na Ciebie „obrażony” i bez przerwy
Cię karzę za zjedzenie owocu poznania dobra i zła.
A jeśli pozwoliłem Ci kochać tę osobowość i ufać

jej, iść za nią i słuchać tego urojonego dziecka, które
w

Twej

świadomości

osiągnęło

już

pełną

„dojrzałość” i stało się tak silne i władcze, iż panuje
i - żelazną ręką rządzi swym rodzicielem, jeśli na to
pozwoliłem, to tylko dlatego, abym Ci mógł ukazać
poprzez grzechy i błędy, do których Cię ono
doprowadziło oraz przez cieipienie, będące ich
skutkiem - REALNOŚĆ JEGO NIEREALNOŚCI.
Abym Cię mógł przekonać, iż osobowość istniała
jedynie w Twoim umyśle, że jej życie i cała jej moc
pochodzą tylko z Twego uporczywego myślenia, że
to Ty jesteś tą „osobowością” i, że jesteś
„oddzielony” i znajdujesz się daleko ode Mnie...
-102-
I jeżeli począłeś dostrzegać jej nierealność,
odwołując się teraz do Mnie w swym wnętrzu i
pragnąc zrzucić niewolę, którą zepchnęła Cię władza
tej fałszywej myśli, wiedz, że nie będzie to mogło
nastąpić dopóki - nie będziesz w pełni świadom
tego, że Ty i JA - BÓG zamieszkały we wnętrzu
Ciebie samego - JESTEŚMY JEDNO! Że nie ma
żadnego „rozdziału"’ pomiędzy Tobą, a Mną, że
wszystko czym JA JESTEM - Tym również jesteś i
Ty, że wszystko, co JA mam - jest Twoje, że została
Ci dana wszelka Władza na niebie i na ziemi i
ostatecznie, ponieważ JA JESTEM - i Ty powinieneś
być PANEM.

Ta Twoja osobowość jest tylko stanem śmiertelnym
myślenia, której JA pozwoliłem narodzić się w Twej
ludzkiej świadomości w celu rozwinięcia Twego
umysłu i ciała oraz uczynienia z nich - wystarczająco
silnych przewodów

7

, aby świadomie i w pełni mogły

pomieścić i wyrazić MOJE ŻYCIE BEZOSOBOWE.
Ty powinieneś być Posiadaczem, absolutnym władcą
siebie samego i Panem siebie samego, ale tak długo
nie będziesz mógł Nim zostać, dopóki nie poznasz
samego siebie i zanim nie poznasz wszystkich faz
swej osobowości, wszystkich tych swoich mocy -
fizycznych, umysłowych i duchowych, wszelkich
swoich ludzkich niedoskonałości, skłonności i
ograniczeń, dopóty nie będziesz mógł ujrzeć samego
siebie i w ten sposób odróżnić swoją osobowość,
jak ją widzą i znają inni, a więc dwojako: oczyma i
przy pomocy kryteriów świata oraz poprzez widzenie
i zrozumienie duchowe.
Dopóki nie poznasz wszystkiego, co jest związane z
tą osobowością, która tak chytrze i podstępnie
rzuciła się Twej świadomości, iż z trudem zaledwie
możesz odróżnić, kiedy to ona się manifestuje a kiedy
JAM JEST, Twoje Prawdziwe Ja. Za tym należy tę
Twoją osobowość ujarzmić i zmusić ja^ do
połączenia się z Moją Bezosobowością, zanim Moje
Prawdziwe Pouczenia będą się mogły objawić.
Powinieneś zdać sobie sprawę, czyniąc to przy

pomocy Duszy, że Ty, BEZOSOBOWE TY - jesteś
Jedno ze swym bratem, tak samo, jak JESTEŚ
JEDNO ZE MNĄ. Musisz się nauczyć widzieć Mnie,
jako Bezosobowe JA pod wszelkimi złudzeniami
jego osobowości i nie możesz pozwolić, aby
jakiekolwiek odbicie Twej własnej osobowości -
zaciemniało jasną wizję Mnie w nim samym, gdzie
przebywam tęskniąc i oczekując chwili, gdy on także,
przy Twojej pomocy - dojdzie do rozpoznania Mnie,
Który mieszka w jego sercu.
W Bezosobowości - wszystko jest JEDNIĄ. Jeżeli
potrafisz wejść w Jedność ze Świadomością
Bezosobową i będziesz mógł pozostawać tam do
woli - wówczas wejdziesz do Mego Królestwa i
znajdziesz Boga. Stopniowo staniesz się zdolny do
ujrzenia

i

poznania

Mnie

we

wszystkich

stworzeniach. Ponieważ Świadomość Bezosobowa -
jest ona Moim Królestwem, Królestwem Mego Bytu.
Dzięki temu, że Ja JESTEM ŻYCIEM wszystkich
rzeczy, to gdy raz już wszedłeś do tego Królestwa -
uczynisz się Jednią ze Mną, a tym samym

-

103-

- Jednią ze wszystkimi innymi istnieniami i będziesz
mógł wchodzić i wychodzić oraz znajdować obfitość
pożywienia, ponieważ Ja będę Cię karmił Chlebem
Ducha, a wino życia będzie przepływać przez Ciebie
w rzekach Żywej Miłości, błogosławiąc Ci i darząc

Cię Dobrem pod każdym względem równocześnie z
tymi wszystkimi, z którymi wejdziesz w kontakt.

IV.

W ten sposób Synu Mój, Wybrany Mój - JA mówię
Ci to wszystko po to, abyś czynił bezustanne wysiłki
w kierunku poznania swojej osobowości, abyś
poznał wszelkie jej egoistyczne stany, choćby
zawoalowane

i

głęboko

utajone

w

Twej

świadomości, iż nawet nie zdajesz sobie sprawy, że
tam istnieją. Ty sam ukryłeś je tam przed wiekami,
oszukując samego siebie i myśląc, że są one dobre i
konieczne dla Twego życia, czyniąc z nich część
swojej natury.
Obecnie jednak przy Mojej pomocy odszukasz je i
wyrzucisz, aby Moja Bezosobowa Natura mogła się
w Tobie swobodnie wyrazić.
Ponieważ wybrałem Cię Synu Mój, odwołałem Cię
na bok i pozwoliłem Ci dowiedzieć się, iż masz
specjalną pracę do wykonania. Chcę, abyś był
absolutnie pewien, Synu Ukochany, że to Mój Głos, a
nie głos osobowości - był Tym, Którego słuchałeś
podczas wypełniania tego zadania.
Jeśli JA mam być Twym MISTRZEM i jeżeli
pragniesz, abym JA Cię prowadził i kierował Tobą
w tej pracy i naprawdę pragniesz Mi służyć - przeto
każdy z atrybutów Twej ludzkiej osobowości musisz
powierzyć Mnie, Mnie się oddać, a Ty sam masz

dopilnować aby tak było. Dopóki bowiem istnieje w
Tobie choć jedno pragnienie lub instynkt egoistyczny,
pewne jest, że splami on Twoją misję i będzie dla
Ciebie dowodem, że ciągle jeszcze znajdujesz się
pod władzą osobowości.
Wiele, bardzo wiele istnieje sposobów przy pomocy
których osobowość usiłuje się przejawiać, ale JA
jestem tutaj i sprawię, abyś je wszystkie poznał
dokładnie - jeśli Mnie poprosisz, abym to uczynił. I
powiem Ci co masz czynić, ale nie poprzez władczy,
nieustępliwy autorytet i nie przez rozkazujący nacisk
wewnętrzny, ale przy pomocy słodkich i miłujących
wskazówek, tak samo zrozumiałych. Będę Ci to
mówił, abyś był zawsze gotowy i słuchał Mego
Głosu, Który stale doradza i kieruje wszystkimi -
oczekującymi Mnie z wiarą i ufnością.
-104-
Stopniowo zdajesz sobie sprawę, że pracę Moją
można wykonać tylko wtedy, gdy wniesie ona w Twe
serce Ducha Miłości Bezosobowej, jedynie bowiem
poprzez Tego Ducha - wolnego od egoizmu,
bezinteresownego, nie troszczącego się o wyniki - Ja
mogę przemówić do Ciebie. Musisz oddać Mi
wszystko i pozwolić Mi władać i musisz również -
zdać na Moją Odpowiedzialność wszelkie wyniki.
Kiedy nauczysz się postępować w

?

ten sposób,

wtedy obudzi się w Tobie - świadomość tej

tożsamości ze Mną, świadomość Mojej Mocy, Mojej
Mądrości i Miłości - w Twym wnętrzu. Wówczas
Twe życie osobowe połączy się w Jedno z Moim
Życiem Bezosobowym i staniesz się ŚWIADOMY
SWEGO BOSKIEGO DZIEDZICTWA, jako też
rzeczywistej pracy, dla której wykonania Cię
wybrałem.
Lecz póki Twa ludzka świadomość nie połączy się z
Moją Boską Świadomością, póki nie będziesz mógł
poznać Mnie naprawdę i używać Moich Boskich
Mocy - lepiej byłoby na razie nie brać na siebie
zadania wyposażania Twoich bliźnich w Moc i
Mądrość najwyższego stopnia.
Lepiej jest bowiem, abyś Ty pierwszy doświadczył
na sobie samym, że jesteś zdolny żyć i być tymi
wszystkimi rzeczami, które teraz widzisz mniej lub
bardziej jasno - okiem wewnętrznym, zanim będziesz
chciał podać je innym jako Prawdę lub jako Dzieło
Boże.
Wiesz, bowiem, że to tylko osobowość pragnie być
„poważana”, ukazywana jako władza i mądrość
Ducha, jako „wybrana” przez Boga lub jako Jego
rzeczniczka. Musisz pamiętać, że JA JESTEM w
Twoich uczniach i zwolennikach tak samo, jak
JESTEM W TOBIE.
Często, bardzo często piękne myśli, jakie głoszą
niektórzy Mistrzowie - nie niosą ze sobą przekonania

o Prawdzie, czynią bowiem tak, aby ich słuchacze
zobaczyli, iż ich Mistrzowie nie żyją zgodnie ze
swymi naukami lub że ich osobowość zbytnio ma nad
nimi władzę, albo też, iż pragną oni wywrzeć na
innych

wrażenie,

że

posiadają

mądrość,

uduchowienie

i

moc,

że

są

niezawodnymi

przewodnikami tych, którzy za nimi idą, chcąc im to
wpoić jedynie po to aby od nich otrzymać jak
największą zapłatę. Tymczasem Mistrzowie ci są w
błędzie i mylnie interpretują to, co powiedziałem:
”Służenie godne jest zapłaty” - wnioskując stąd
fałszywie, że gdy ktoś daje nauki duchowe, powinien
w zamian za to - otrzymać materialną zapłatę. I
twierdzą, że to jest Prawo.
Ach, Synu Mój Ukochany, czy jesteś pewien, że
wszystko to nie dotyczy Twoich uczniów i
słuchaczy? Czy jesteś przekonany, że pieniądz nie
jest tym, co zajmuje najpocześniejsze miejsce w
Twoim umyśle, a wobec tego czy pragnienie służenia
Mnie nie zostało zepchnięte na dragi plan?
-105-
Czy naprawdę możesz powiedzieć, iż całkowicie
zdajesz się na Moją pomoc we wszelkich sprawach
materialnych, wiedząc, że JA zawsze dostarczę
wszystkiego w obfitości - o ile nie ma w Twym sercu
miejsca na obawę, wątpliwości, wahanie? Wtedy
zawsze dostarczam tego, co jest konieczne, aby

zaspokoić każdą potrzebę i każde pragnienie.
Jeżeli tak jest, to czy jest konieczne, abyś pobierał
oraz przyjmował zapłatę jakiegokolwiek rodzaju w
zamian za miłującą pomoc, którą JA DAJĘ - za
Twoim pośrednictwem? Czyż sługa Mój nie jest
godzien zapłaty i czy to nie JA - muszę zaopatrzyć go
we wszystko, czego potrzebuje? Spójrz na lilie polne
i na ptaki niebieskie - kto je żywi i karmi? Czyż nie
znaczysz dla Mnie więcej niż oni? Och - człowieku
małej wiary...
Słuchaj: jeśli tylko będziesz rozdawał pełnię Mej
Miłości dobrowolnie, nie myśląc o rekompensacie i
korzyści - wtedy będziesz mógł czerpać z Mej
Obfitości.
Ale być może teraz jeszcze nie przyjmiesz tego i jeśli
tak jest, to jest dobrze, ponieważ JA postanowiłem,
aby tak było, jak również to, abyś poznał Prawdę w
inny sposób. Ty w tym przypadku musisz jeszcze
wierzyć, że sługa Boga - żyjąc i pracując na planie
doczesnym - musi korzystać ze środków doczesnych
pomimo, że praca jego, jest pracą duchową.
I to również jest Prawda, ale nie tak, jak Ty to
rozumiesz. Nie mniej przyjdzie czas, gdy będziesz
mógł poznać sposób korzystania z „narzędzi”
doczesnych w pracy duchowej. Ale dokona się to
wtedy, gdy będziesz w stanie przechodząc przez
próby i cierpienia - poznać Mój Sposób, być

zdolnym widzieć Moimi Bezosobowymi Oczyma i
gdy zaznajomisz się z Moim Bezosobowym
Rozumieniem i kiedy będziesz już mógł realizować
interes osobowy w sposób absolutny - z jednego
punktu widzenia w swojej nauce i - obie te wartości
potrafisz osiągnąć w rezultatach swej pracy i w
formach zapłaty za naukę.
Ale zanim to będzie mogło nastąpić, być może będę
zmuszony prowadzić Cię trudną drogą, aż do szczytu
góry w postępie duchowym - kamienistą drogą
twardego doświadczenia.
Tak, możesz tam dojść tą drogą. Ale jakże długa i
bolesna jest ta wędrówka...
Lecz być może powiesz: „Jest to jedyna droga lub
sposób, w jaki ktoś może się uczyć”?
Nie jest to tylko jedyna - z dróg lub sposobów, w
jaki można nabywać wiedzę. Jest to droga uciążliwa.
Jest to droga osobowa i dla niektórych - może ona
być konieczna. Ale Ciebie pragnę uratować, abyś nią
nie

szedł.

Czyż

nie

widziałeś

smutnego

niepowodzenia niektórych, prowadzonych w ten
sposób na wysoką górę? Wchodzili tą uciążliwą
ścieżką i upadli, gdy niemal osiągali już szczyt...
Tak, nikt nie jest w stanie wznieść się osobowo i nie
upaść, ponieważ - ta osobowość zawsze jest na
drodze

obecna.

Jest

ona

wrogiem,

który

przeciwstawia się na każdym kroku.

-106-
To ona sprawia, że wędrówka ta jest tak ciężka. I
jeżeli ktoś pozostaje wewnątrz egoistą to osobowość
znajduje

w

tej

wadzie

sposób,

aby

się

przeciwstawić.
Ja muszę Cię prowadzić na szczyt góry i ukazać Ci
wszystkie królestwa nieba i ziemi, ognia i wody i
przedstawiając Ci je powiedzieć, że są one Twoje -
na własny Twój użytek,
Lecz póki całkowicie nie oczyściłeś z egoizmu
swego serca, umysłu i Swojej Duszy, poprzez które
objawia się i mówi poprzez Ciebie Twoja
osobowość, tak zręcznie naśladując Mój Głos, to
możesz myśleć, że to JA JESTEM TYM, Który
przemawia. I jeśli Ci rzecze, abyś wziął i używał
tych królestw, aby sławić siebie samego, twierdząc,
że są one nagrodą za to, iż wzniosłeś się na
wysokość, na której się znajdujesz - to mógłbyś jej
uwierzyć i być jej posłusznym tak samo, jak to
uczynili ci, którzy spadli z wyżyn, na które się
wznieśli - w głęboką ciemność zewnętrzną.
Aby Ci zaoszczędzić takiej drogi i podobnej pokusy,
Synu Mój Ukochany - ofiaruję Ci drogę prostszą i
łatwiejszą - przebywaj jedynie w ŚWIADOMOŚCI
MNIE, Prawdziwego JA w Tobie samym i pozwól,
aby Moja Święta Bezosobowa Miłość przebywała w
Tobie, zgadzając się na Jej promieniowanie ze

swego wolnego serca bez przeszkód i w sposób
nieuwarunkowany,

aby

mogła

błogosławić

wszystkich, z którymi się stykasz. Jeśli chcesz to
czynić - możesz prosić o wszystko, czego
zapragniesz, a zostanie to spełnione. Bowiem czyż
nie widzisz Synu Ukochany, że jeśli - w doskonały
sposób zharmonizujesz swoje życie z Moim. poprzez
wyeliminowanie wszelkich przejawów egoistycznej
osobowości, jeśli usuniesz swoje myśli, wierzenia i
sądy - osobowe tak, aby Moja Żywa Miłość mogła
przejawić się w Tobie w sposób pełny i wolny -
czyż nie widzisz - powtarzam, że wówczas próżnia
powstała przez usunięcie Twego życia osobowego -
natychmiast się wypełni, tak, jak powietrze
bezzwłocznie wypełni wszelką próżną przestrzeń -
MOIM ŻYCIEM BEZOSOBOWYM.
Moje bowiem Życie Bezosobowe jest prawdziwą
substancją wszystkich rzeczy i zawsze dąży do
zewnętrznego

przejawienia

Swej

Prawdziwej

Natury. Dlatego też - dzięki Niemu wszystko to, co
okaże się koniecznym aby udoskonalić i dopełnić w
Tobie Moją Boską Naturę - będzie promieniować
dwojako - w Tobie i przez Ciebie, zawsze, kiedy na
to pozwolisz. Życie to wprowadzi Cię w stan
harmonii i pobłogosławi czyniąc, iż dotykalnie
ukarzą się wszystkie rzeczy dobre i niezbędne do
udoskonalenia Twej ludzkiej natury, tworząc w Twej

Duszy Radość, Szczęśliwość, Spełnienie i Pokój.

-

107

-

V.
A teraz - czyż będę musiał mówić Ci w związku z
Moim Życiem Bezosobowym, jak można żyć Nim
świadomie i być całkowicie Jednością ze Mną,
Twym Prawdziwym JA, Twym Ojcem, Który jest w
niebie?
A więc słuchaj oraz przemyśl długo i gruntownie to
wszystko, co za chwilę Ci powiem. Nie wyrazisz na
głos ani jednego z tych zdań, ani żadnej myśli w nich
zawartej, aż Moje Znaczenie stanie się dla Ciebie
całkiem jasne.
Nie dążę do niczego innego, jak tylko aby BYĆ I
WYRAŻAĆ Moje JA w Tobie i przez Ciebie, Moje
JA jest całkowicie Bezosobowe a więc jest
prawdziwym JA każdej ludzkiej istoty.
JA JESTEM WEWNĘTRZNĄ ESENCJĄ - czystą i
doskonałą, nieegoistyczną esencją każdej z istot
ludzkich, w których wnętrzu dusz i cial przebywam,
aby je rozwinąć i uczynić właściwymi do wyrażania
Mych Boskich Atrybutów na Ziemi, tak, jak to jest w
Niebiesiech.
I dlatego Ty również musisz dążyć tylko i wyłącznie
do tego, aby być i wyrażać swoje Prawdziwe JA,
którym Jestem JA, Twoje JA. Boskie i Bezosobowe.
W ten sposób jednoczysz swój cel z Moim Celem,

swoją wolę z Moją Wolą, swój byt z Moim Bytem,
tworząc z siebie JEDNOŚĆ ZE MNĄ i w ten sposób
My - Ty i JA - stajemy się DWOJGIEM W
JEDNYM, a to jest stan Boski na Ziemi.
Lecz aby tak mogło być - musimy najpierw oczyścić
swoje serce, następnie swój umysł i wreszcie swe
ciało - ze wszystkich odczuć i skłonności „Ja”
osobowego. Ale to z kolei, może się dokonać tylko
za

pośrednictwem

Mojej

Świętej

Miłości

Bezosobowej, Którą wypełnię Twe serce tak, aby
nie było już w nim miejsca na egoizm. Gdy serce
będzie oczyszczone i uspokojone - umysł będzie
przyciągał i snuł jedynie czyste i spokojne myśli, to
znaczy - Moje Myśli, Które zawsze są Samą
Mądrością, a Ty dzięki temu we wszystkim będziesz
widział jedynie Czystość i Dobroć.
A wówczas nie będąc już pod wpływem i władzą
myśli błędnych - ciało Twe zostanie całkowicie
podporządkowane Memu Życiu, Którego Moc
Oczyszczająca i Doskonaląca usunie z niego wszelką
dysharmonię. I wówczas - jedynie z Moją Miłością i
Moim Życiem w ciele - poznasz JA JESTEM, Twoje
własne Prawdziwe JA, wtedy bowiem nie będzie już
w Tobie innego „Ja”.
Wówczas JA JESTEM, Twoje Prawdziwe JA, które
przejawi się w świecie - nie będzie jednak z tego
świata. Ciebie zaś ten świat nie będzie już pociągał,

patrzeć bowiem będziesz Moimi Oczyma, słyszeć
Moimi Uszami i wszystko będziesz ogarniał Moją
-108-
Mądrością. Nie będziesz już widział wszystkich
rzeczy z zewnątrz, dostrzeżesz bowiem tylko ich
Rzeczywistość, Nic z tego, co przeszłe, obecne lub
przyszłe - nie będzie przed Tobą zasłonięte,
ponieważ nie będzie już ograniczeń właściwych
naturze ludzkiej, a w Duchu - nie ma czasu i
przestrzeni, ani osobowości, ani rozdzielenia i -
WSZYSTKO JEST JEDNO.
A Ty będziesz kroczyć naprzód, niosąc w sobie
świadomość wielkiej, Bezosobowej Miłości jako
Substancji Rzeczywistej i Prawdziwej Twej Istoty i
za pośrednictwem Ciebie - JA będę pocieszał,
pomagał i błogosławił tych wszystkich, do których
Cię zaprowadzę i tych, którzy do Ciebie przyjdą.
Bowiem Miłość będąc Twoją Naturą, jako czysty i
doskonały wyraz Mojego Życia w człowieku -

zawsze

będzie czynna na planie ziemskim, dążąc do
wyrażenia się w przejawach zewnętrznych i
dotykalnych - za każdym razem coraz pełniej i
harmonijniej.
Podnosząc w sobie świadomość swej Boskości i
Mocy Bożej, którą daje Ci Moja Miłość - zamiast
chełpić się Nią i dawać Jej dowody w sposób
osobowy - będziesz jedynie pomagał, dawał i

błogosławił bezosobowo, starając się zerwać
wszelkie łańcuchy i usunąć wszelkie przeszkody i
ograniczenia, które mogłyby w jakikolwiek sposób
hamować, aby Moje Życie przejawiało się doskonale
w innych istotach - Tobie podobnych.
W ten sposób staniesz się Jednością z JEDNYM
ŻYCIEM,

Moim

Życiem

Wewnętrznym

i

Bezosobowym, a w rezultacie - JEDNOŚCIĄ. ZE
MNĄ, Który jest Źródłem i Początkiem wszystkich
dóbr ziemskich i Boskich.
I nie będziesz już dążył do nauczania i prowadzenia
innych, staniesz się bowiem bezosobowy. Będąc zaś
bezosobowym pozostawisz Mnie, abym wewnątrz
nich - dawał im nauki oraz kierował nimi. Nie
będziesz już dążył do tego, aby być przewodnikiem,
będziesz jedynie pragnął - iść za MNĄ.
Analogicznie - nie będziesz już pragnął tego, aby być
mądrym, dobrym lub silnym, bogatym, zdrowym lub
szczęśliwym, bowiem tym wszystkim - już będziesz,
stanowiąc jedno ze Mną, Który Jestem Wewnętrzną
Istotą Rzeczy, jej zaś zewnętrznym przejawem są -
wszystkie stany i warunki.
I poznasz, iż wszelka dysharmonia zapowiada
nadejście harmonii, że wszelki brak jest cieniem,
wskazującym kierunek światła, że każda słabość
wchodzi tylko w skład wysiłków dostosowania się,
które w rezultacie muszą dać doskonałą wolę oraz,

że wszystko jest dobre i konieczne w oczach tego,
który wszedł w Moją Bezosobową Świadomość i
który sądzi - z Mojego punktu widzenia.
I tak będziesz szedł wszędzie - pogodny, spokojny
we wszystkich swych czynnościach, jakiekolwiek by
one nie były, wszelkie bowiem czynności są Moimi
Czynnościami. I zamiast dążyć oraz czynić wysiłki,
aby otrzymać dla siebie osobiste łaski i
-109-
dobra duchowe, znajdujące się na szczycie góry -
zaprzestaniesz

to

czynić

i

zapomnisz

oraz

przekreślisz - siebie samego. Będziesz jedynie
odczuwać

konieczność

NIEUSTANNEGO

DAWANIA i dawania z tej Wielkiej Miłości
Wewnętrznej, pozwalając, aby Ona ożywiała,
budziła, pomagała i umacniała dusze, zmagające się
wokół Ciebie i dążące do obudzenia wewnątrz
swych serc - zrozumienia i uległości wobec Mego
Głosu, dusze te bowiem na skutek tego, iż umysły ich
nie

są

jeszcze

dojrzałe

i

nie

osiągnęły

odpowiedniego stanu - nie odczuwają Mnie i nie
rozumieją Mego Znaczenia, które pragnę, aby
poznały od wewnątrz.
Zaprowadzę je do Ciebie, albo Ciebie do nich, abym
je mógł nauczać, najpierw od zewnątrz za Twoim
pośrednictwem. I tak, jak przekazałem Tobie to
POSŁANNICTWO przy pomocy Tych Słów, tak

samo przekażę je wielu tysiącom Twoich bliźnich
przez Twe usta, którymi będę do nich mówił.
Ale to wszystko, co powiedziałem - nie spełni się w
Tobie dotąd, dopóki nie będę mógł żyć w Tobie
Moim

Życiem

Bezosobowym

i

dopóki

nie

przezwyciężysz swej osobowości w odniesieniu do
Mej Boskiej Bezosobowości oraz, aż Ty sam się nie
zdecydujesz całą mocą swej woli i nie zapragniesz
całą swą Duszą - ŻYĆ ŻYCIEM BEZOSOBOWYM,
a Twoje „Ja

-

’ osobowe nie schroni się we Mnie i nie

będzie Mi służyć, Mnie samemu - JA Prawdziwemu i
Bezosobowemu. Do tego czasu nie będę mógł Ci
dawać nawet przebłysku Mojego Rzeczywistego
Znaczenia.
Lecz kiedy dam Ci ten promień światła, Synu
Ukochany - jego Chwała zawsze Ci będzie
towarzyszyć i poprowadzi Cię on stale naprzód,
zawsze naprzód, aż siła pragnienia Twojej Duszy
sprawi, iż pojmiesz cale MOJE ZNACZENIE.
To jest MOJE POSŁANNICTWO. Jego zadaniem
jest obudzić w Tobie to pragnienie - życia Życiem
Bezosobowym.
Jest to Nauka wzniosła i przeznaczona tylko dla tych,
którzy

zdolni

są

Ją

zrozumieć,

których

przygotowałem i uczyniłem, aby mogli Ją przyjąć.
Jednak pomimo, iż stanowi Ona dla Ciebie bramę
otwierającą się ku wyższym naukom, skierowanym

bezpośrednio przeze Mnie z wnętrza ich własnych
dusz, to jednak korzystać z nich będą tylko ci, którzy
uciekają się do Mnie z miłującą wiarą i ufnością oraz
pragną oczyścić swe serca z egoizmu, abym mógł
napełnić je Moją Świętą Miłością Bezosobową.
-110-
A oto - MOJA OBIETNICA:
Dla tych, którzy pragną dojść do Mnie drogą
najprostszą i bezosobową, pełną Miłości - dla tych
zachowałem Wielkie, Cudowne Dary pod postacią
Dóbr Duchowych, które staną się dla nich źródłem
nieustającej Radości. Również dam im Prawo
nieograniczonego korzystania z całej Mojej Mocy i
Boskicli Atrybutów - JEŚLI BĘDĘ PRZEBYWAĆ
W NICH, A ONI WE MNIE.

KONIEC