2,270
Udostępnij
Miało być kulturalnie, na poziomie, za wolnością i przeciwko faszyzmowi, a było jak zwykle agresywnie,
wulgarnie, przeciw patriotom za to w obronie marksizmu. Tak w skrócie można opisać manifestację zorganizowaną
przez skrajną lewicę tuż pod murami Uniwersytetu Warszawskiego.
„Faszyści wypier…, no pasarán!”. Marksistowska manifestacja na
Uniwersytecie Warszawskim [WIDEO]
Last updated
Kwi 8, 2019
marksiści manifestują na UW/ fot. screen
Z ust demonstrantów wybrzmiało wiele haseł, w tym nawet te najbardziej wulgarne jak np.: „Narodowcy,
szmalcownicy, wypierdalać ze stolicy”. Naprawdę agresywnie zrobiło się, gdy na zgromadzeniu pojawiła się ekipa
kanału „pyta.pl”. Złowrogie gesty i plucie między barkami funkcjonariuszy policji poparto okrzykami: „Jaok
wypierdalaj, zesrałeś się” oraz „Hej Jaok przestań być chujem”. Także w stronę naszego zespołu zdarzały się
wyzwiska, z których nagminnie powtarzało się hasło „faszyści wypierdalać, no pasarán!”.
Najaktywniejszy w tłumie był lewicowy bojówkarz nazywany przez internautów „tajgerem” (nie mylić z
Mateuszem Kupcem vel. ‚Tigerem Bonzo’). Po rozwiązaniu manifestacji człowiek ten krzyczał, że zaprasza
wszystkich na teren UW, ale policja i faszyści mają zostać za drzwiami. Rzeczywiście tak się stało. „Faszyści” –
czyli ludzie nie zgadzający się ze zdaniem neomarksistów po prostu się rozeszli, natomiast funkcjonariusze policji
usiłujący legitymować niektórych zgromadzonych zostali dosłownie wyrzuceni za uniwersytecką bramę.
Wszystkiemu przyglądali się pracownicy ochrony UW, którzy najwyraźniej dostali polecenie, aby nie reagować.
Trudno się dziwić, skoro w zgromadzeniu lewicowych bojówek znaleźli się pracownicy uniwersytetu oraz działacze
KODu i Obywateli RP cieszący się dużym poparcie kadr akademickich wyższych uczelni humanistycznych. Tym
ludziom nie przeszkadzała agresja płynąca ze strony zgromadzonych, a także wyzwiska i wulgaryzm, którymi
obrzucano wszystkich przeciwników pikiety. Nikt z pracowników uniwersytetu nie zareagował również, kiedy jeden
z demonstrantów umieścił na filarze historycznej bramy czerwony sztandar, tęczową flagę (LGBT+) oraz proporzec
subkultury spod znaku Antify.
Na terenie uniwersyteckiego kampusu neomarksiści wymienili uściski dłoni z kilkoma pracownikami UW, z których
żaden oczywiście nie chciał udzielić nam wywiadu. Przed bramą rektoratu rozwinięto napis „Tu się uczy, nie
heiluje” i odśpiewano socjalistyczną pieśń „Warszawiankę 1905”.