Rola witaminy D

background image

Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji!

Data publikacji: 5.04.2015 r.

Rola witaminy D

„Każde prawo, które nie opiera się na mądrości, jest zagrożeniem dla państwa” – napis na wejściu do Sadu Apelacyjnego,
Medison Avenu, New York City, wyrzeźbione przez artystę F.W. Ruskstulla.

Na całym świecie powstała moda na zdrowe życie. Najwyższe organa administracyjne, takie jak ONZ, czy Unia zwana
EUROPEJSKĄ, oczywiście nie personalnie, tworzą rozmaitego rodzaju definicje zdrowia, mające jeden cel: dążenie do
azjatyckiej urawniłowki. Te definicje mają to do siebie, że zawsze brakuje nazwisk ich autorów. Urawniłowka polega na
tym, że wszyscy mają mieć to samo i zachowywać się tak samo. Ot, taka inna nazwa komunizmu. Stąd te pesele, NIP -y i
inne oznakowania, podobnie jak znakuje się stada baranów, lub bydło.

Przecież przez jakieś 5000 lat historii pisanej każdy człowiek miał imię i nazwisko, ewentualnie dodatkowo tzw. odczestwo.
Ale zawsze to było jego własne i nikt mu numeru nie mógł nadawać. Pierwsze numery stworzył IBM dla obozów
koncentracyjnych.

Podobnie stworzono „specjalizację” typu zdrowie publiczne, chociaż wiadomo, że zdrowie jest zawsze sprawą
indywidualną, podobnie jak miłość, czy nienawiść. Publiczne to są domy, zwane powszechnie burdelami. Patrząc na naszą
administrację, nie można się oprzeć porównaniu, że to jedno i to samo. Te same przepisy, w zależności od tego, kto je
analizuje, są w różnych województwach różnie odczytywane. Nawet powołuje się specjalne wykładnie przepisów. Nie jest
to takie dziwne, skoro tylko 2 promile dzieci szkolnych rozumie tekst pisany. Bardzo ciekawe byłoby sprawdzenie tych
samych testów na urzędnikach administracji, czy to państwowej, czy samorządowej oraz pracownikach tzw. naukowych
wszelkiej maści wyższych szkół. Wbrew bowiem propagandzie mass mediów polskojęzycznych, uczelnie polskie w
klasyfikacji światowej notuje się na ostatnich miejscach, na 21 000 ocenianych. Innym przykładem tego pożal się Panie
Boże zdrowia publicznego jest fakt, że zdecydowaną większość stanowisk obsadzają kobiety. W żadnym wypadku nie
jestem antyfeministą, ale proszę mi pokazać jedną panią profesór, czy dochtór, która ostrzegałaby swoje koleżanki o tym,
że stosowanie na przykład dezodorantów zawierających aluminium, przyczynić się może do powstania raka piersi. Która z
tych uczonych kobiet ostrzega, że mammografia robiona za często, czyli co 2-5 lat, przyczynia się do rozwoju raka piersi?
Która z tych położniczek, ginekolożek, ostrzega, że skrobanki powodują zwiększenie prawdopodobieństwa raka piersi i to
wprost proporcjonalnie do liczby wykonanych zabiegów? Która z tych szacownych matron ostrzega, że wszelkiego rodzaju
podpaski z wkładkami z tworzyw sztucznych mogą być odpowiedzialne za częste zapalenia pęcherza moczowego i dróg
rodnych, a to z kolei może, jak każdy długo utrzymujący się stan zapalny, prowadzić do raka? A wystarczyłoby przekonać
koleżanki do noszenia kubeczków menstruacyjnych, czy choćby bawełnianej waty. Ale niby w jakim celu miałyby
przekonywać i walczyć z wszechzalewającą nas reklamą „skrzydełek”? Te skrzydełka to przecież potencjalne przyszłe
pacjentki. A dlaczego to niby od wielu lat krzyczy się o prywatyzacji służby zdrowia?

Podobnie wygląda sprawa z profilaktyką, czyli zapobieganiem chorobom. Do lat 1970., dopóki żyli jeszcze przedwojenni
lekarze i farmaceuci, uczono w uczelniach medycznych o konieczności uzupełniania, w naszej szerokości geograficznej,
poziomu witaminy D. Wiadomym było, że dzieci muszą otrzymywać tran. I to był prawdziwy tran, a nie to świństwo –
smakowo różnorodne – ale praktycznie bezwartościowe biologicznie. Po 1970. roku zaprzestano podawania tranu
dzieciom, z prostej przyczyny. Tran otrzymywaliśmy z UNRY, a „nasi zarządzający” wpadli na pomysł przekazywania tego
tranu do Korei. Oczywiście, zostało to wykryte i dary zostały wstrzymane. Przypomnę, że ŻADEN TZW. PROFESÓR
TAMTEGO OKRESU NIE ZAPROTESTOWAŁ PRZECIWKO ZANIECHANIU PODAWANIA WITAMINY D-3 DZIECIOM. Nagle
wszyscy zapomnieli o konieczności uzupełniania tego specyfiku. A przecież mieliśmy same tuzy naukowe. Nawet
ministrowie byli profesorami.

No, to były czasy komunizmu, czyli podległości Sowietom. Ale przyszedł rok 1990 i rzekomo nastąpiły przemiany
polityczne. Moim zdaniem przemiany polegały głównie na zmianie kolorów i chorągiewek. Natomiast co do istoty
postępowania w życiu społecznym nic się nie zmieniło, tylko dzięki rozwojowi techniki stopień ogłupiania społeczeństwa
się powiększył. Konkretnym przykładem była sprawa rzekomej dziury ozonowej i konieczności zaprzestania opalania się.
Przypomnę, że warstwa ozonowa nad równikiem wynosi około 150 dabsonów, a nad Polską około 350 dabsonów. Proste
porównanie dwóch liczb: gdzie jest mniej? Nikt oczywiście nie namawiał czarnoskórych do noszenia specjalnych okularów,
czy smarowania się kremami. Ale 20 lat permanentnej indoktrynacji mass mediów spowodowały to, że każda kobiecinka
kupuje dla swoich dzieci kremy z rozmaitego rodzaju numerami, jakby naprawdę miały one jakieś znaczenie. A te
wszelkiej maści kosmetyczki zajmujące czas w rannych serialach telewizyjnych, a ci „dermatolodzy”??? Co prawda
specjaliści od marketingu zmienili zasadę i straszą obecnie czerniakiem, a nie zwykłym rakiem, chociaż nie ma żadnych

Str. 1 z 4

http://wolnemedia.net/zdrowie/rola-witaminy-d/

background image

Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji!

Data publikacji: 5.04.2015 r.

badań potwierdzających związek promieniowania słonecznego z czerniakiem. Promieniowanie słoneczne powoduje tylko
raka płaskonabłonkowego, który jest łatwy do leczenia.

Czerniak natomiast rozpoznawany jest głównie u ludzi mających duży zasób gotówki i nikłą wiedzę biologiczna, typu
aktorzy, prawnicy, kupujących olbrzymie ilości tzw. kosmetyków. I pomimo wielu prac udowadniających niedobór
witaminy D w organizmach Polaków, nadal żaden „specjalista” zdrowia publicznego nie występuje z wnioskiem o
konieczność jej suplementacji u dzieci i młodzieży, nie wspominając o osobach starszych. A czym się zajmuje na przykład
Komisja Zdrowia w Sejmie? Wiadomo, wzrostem handlu szczepionkami, pragnąc wprowadzić dodatkowe szczepionki
przymusowe.

A co na temat niedoboru witaminy D ma do powiedzenia nauka, ta prawdziwa, niedopuszczana do świadomości ludków
nad Wisłą? Tytuły prac naukowych z tego zakresu są jednoznaczne: „Niski poziom witaminy D w dzieciństwie związany
jest z wysokim ryzykiem chorób serca, ciężkim udarem i rakiem w wieku dorosłym” (23.02.2015), „Niedobór witaminy D w
dzieciństwie skutkuje wysokimi kosztami zdrowia w późniejszym okresie”. Autorzy stwierdzają, że niedobór witaminy D u
matek w ciąży zwiększa prawdopodobieństwo występowania cukrzycy typu I u dzieci. Ten niedobór witaminy D u
ciężarnych powoduje również częstsze występowanie astmy i alergii u dzieci. Niski poziom witaminy D u małych dzieci
skutkuje częstszym występowaniem stwardnienia tętnic w wieku średnim. W innym badaniu brało udział 2150 osób.
Badania rozpoczęto w 1980 roku. Autorzy przebadali ich ponownie w wieku 45 lat. Uwzględniono wszelkie możliwe
parametry takie jak: dieta, styl życia, praca, ciśnienie krwi, poziom lipidów, palenie tytoniu itd. Poziom co najmniej 50-70
ng uznawany jest prawidłowy. Okazało sie, że dzieci, u których poziom był poniżej 15 ng, dwa razy częściej miały zmiany
miażdżycowe („Journal of Clinic Endocrinology & Metabolizm”).

Proszę mi pokazać położnika, ginekologa, lekarza rodzinnego, który zlecił w ostatnim 20-leciu ciężarnej kobiecie
wykonanie badania poziomu witaminy D i żelaza? W innym badaniu udowodniono, że niski poziom witaminy D u ludzi w
wieku średnim może zwiększyć ryzyko zawału serca o 50%. A jeżeli już masz zawał, to przy niskim poziomie witaminy D
śmiertelność wzrasta o 100%. Proszę mi pokazać kardiologa, który zlecił swojemu choremu wykonanie badania poziomu
witaminy D? Przecież oni wszyscy są tresowani do badania poziomu cholesterolu, chociaż liczne prace udowodniły, że
poziom ten nie ma wielkiego znaczenia. Ale to jest właśnie nowoczesne leczenie w wydaniu krajowym. Wykonuje się
procedury i ma spokojne życie, plus tytuły.

Chorzy w średnim i starszym wieku są poważnie narażeni na ciężkie udary mózgu przy niskim poziomie witaminy D.
Proces ich leczenia i rehabilitacji jest także bardzo utrudniony, a wyniki znacznie gorsze. American Heart Association
podaje, że osoby, które miały poziom poniżej 30 ng, miały około dwa razy większe obszary martwicy, aniżeli ludzie z
prawidłowym poziomem witaminy D w surowicy. Dla osób z poziomem witaminy D poniżej 10 ng, szanse na zdrowienie po
3 miesiącach leczenia są mniejsze o 50% od chorych z prawidłowym poziomem witaminy D, niezależnie od wieku pacjenta
i ciężkości udaru mózgu.

Czy spotkaliście się Szanowni Czytelnicy z kardiologiem, czy neurologiem, który zlecałby badanie poziomu witaminy D? Nie
wspomnę tutaj o psychiatrach, czy psychologach, ponieważ oni z zasady nie zaśmiecają sobie głowy badaniami
laboratoryjnymi. Ot, takie wróżenie z fusów.

Praktycznie wszyscy chorzy z chorobami nowotworowymi mają obniżony poziom witaminy D. Nasze obserwacje pokazują,
że najczęściej chory z rakiem ma poziom witaminy D poniżej 10 ng. Badania wykazują, że już podniesienie poziomu
witaminy D do 25 ng, zmniejsza względne ryzyko raka o 25%. Badania z 2007 roku z „American Journal of Preventive
Medicine” wykazały, że podniesienie poziomu witaminy D powyżej 33 ng, zmniejszało o 50 procent ryzyko raka jelita
grubego. Badania wykazały, że u kobiet po menopauzie podniesienie poziomu witaminy D powyżej 40 ng powoduje
zmniejszenie występowania ryzyka nowotworów wszystkich o 77% po zaledwie 4-letniej suplementacji i utrzymywaniu
tego poziomu.

Badania wskazują, że 90% raka piersi ma związek z niskim poziomem i niedoborem witaminy D. Badania wykazały, że
prawidłowy poziom witaminy D nie tylko zapobiega dużej liczbie nowotworów, ale i przyspiesza leczenie chorych z
nowotworami.

Piszę od lat, że polska medycyna jest opóźniona w dostępie do wiedzy o 50 lat, lub więcej. Powyższe przykłady w sposób
oczywisty to udowadniają. Czy spotkałeś się, Drogi Czytelniku, w swojej przychodni, nawet specjalistycznej, aby
którykolwiek leczący Ciebie „specjalista” kiedykolwiek zlecał tobie wykonanie takiego badania?

Str. 2 z 4

http://wolnemedia.net/zdrowie/rola-witaminy-d/

background image

Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji!

Data publikacji: 5.04.2015 r.

To nie wszystko. Niedobór witaminy D jest odpowiedzialny także za choroby autoimmunologiczne, wywoływane m.in.
przez szczepienia. Witamina D jest silnym modulatorem układu immunologicznego, zapobiegającym na przykład
stwardnieniu rozsianemu, czy chorobom zapalnym jelit. Prawidłowy poziom witaminy D może zmniejszyć zaostrzenia
przewlekłej choroby obturacyjnej płuc o ponad 40%. Zakażenia wirusowe, grypa, przeziębienia i zapobieganie tym
chorobom jest o wiele tańsze i skuteczniejsze za pomocą utrzymywania prawidłowego poziomu witaminy D, aniżeli
masowo reklamowane szczepienia. Przypomnę, że jedyna epidemia grypy w Polsce na początku lat 70. wybuchła po
zaprzestaniu dawania tranu dzieciom w szkołach. Przyjmowanie witaminy D nie powoduje występowania powikłań,
licznych przy szczepieniach. Wystarczy wspomnieć, że w okresie ostatnich 10 lat nikt nie umarł z powodu Odry, a po
szczepieniach przeciwodrowych zanotowano aż 108 zgonów.

Przypomnę także, że według oświadczenia dyrektora CDC, zgłaszane jest tylko 1-5% przypadków, czyli należy tą liczbę
108 pomnożyć przez co najmniej 20. Oczywiście, możesz także, Szanowny Czytelniku, drugą wartość pomnożyć przez 20.

Badania udowodniły, że przyjmujący co najmniej 2000 jednostek witaminy D dziennie, przez kilka miesięcy, uregulowali
pracę 80% genów odpowiedzialnych za różne procesy metaboliczne. Stwierdzono nawet naprawę DNA PO
USZKODZENIACH PROMIENIOWANIEM ULTRAFIOLETOWYM!

Przypominam, że pobieranie witaminy D-3 w dawce powyżej 1000 j.m. wymaga przyjmowania około 100 mcg witaminy
K-2. Nasze badania udowodniły, że przeciętny osobnik o masie 80 kg musi przyjmować dziennie około 5000 jednostek
witaminy D-3. Nie mylić proszę witaminy K-2, z witaminą K-1. Niestety, zdarza się to często w aptekach. To także o czymś
świadczy!

I proszę mi pokazać lekarza, który starszym osobom przepisuje witaminę D-3 do codziennego przyjmowania, a nie straszy
osteoporozą?

Zamiast tego mamy posłankę Gądek, przewodniczącą Komisji Zdrowia w Sejmie, opracowującą projekt kolejnego
wyprowadzania pieniędzy z budżetu, pod pretekstem konieczności zwiększenia liczby szczepień przypadających na jedno
dziecko. Zamiast programu podawania witaminy D-3, mamy rozmaitego rodzaju radnych, na przykład Łukasza Wantucha z
Krakowa, wyciągających od podatnika pieniądze na lokalne programy szczepień, lub straszących zakazem przyjmowania
do szkół, czy przedszkoli, zdrowych dzieci, a pozwalającym na chodzenie dzieci szczepionych, które przez okres 4-8
tygodni po szczepieniu zakażają okolicznych mieszkańców. Taka jest właśnie „naukawa” polska medycyna. I widzisz od
razu przepływ pieniądza, Szanowny Czytelniku.

Od 3 dni mam zablokowaną pocztę internetową i zniknęła mi także książka adresowa. Przepraszam więc wszystkich za
nieudzielanie odpowiedzi na e-maile. Z zasady także nie odpowiadam na niepodpisane e-maile. Od 1000 lat w Polsce
wszyscy mieli herby, mieszczanie znaki firmowe, a od XV wieku nazwiska i nie widzę powodu, aby to zmieniać. Za
pseudonimami kryli się tylko agenci, którzy ze zrozumiałych powodów ukrywali swoje nazwiska. Po prostu uważam, że z
ludźmi wstydzącymi się swoich nazwisk i przodków nie ma sensu rozmawiać.

Jak łamane jest w tym wesołym baraku nad Wisłą prawo, świadczy nagminne nieprzestrzeganie ustawy o ochronie danych
osobowych. Wszelkie ustawy mówią, że tajemnicą lekarską jest nazwisko chorego i jego choroba. A dostęp do tych
danych można otrzymać po wyroku sadowym. Trwają walki o nieujawnianie nawet ZUS-owi tych danych. Niestety,
prawem kaduka urzędnicy sanepidów, najczęściej w ogóle nie związani ze służbą zdrowia, inżynierowie, biolodzy,
nagminnie łamią to prawo, żądając od przychodni podawania nazwisk dzieci nieszczepionych. I wymiar sprawiedliwości,
łącznie z Sądem Najwyższym i Prokuraturą Krajową, nie widzi problemu. To w jakim celu mamy Ministra i specjalne
Ministerstwo do ochrony danych osobowych? Za co bierze pieniądze? W jakim celu mamy Rzecznika Praw, jeżeli tego
jawnego łamania prawa nie widzi? To wszystko są przykłady potwierdzające fikcyjność państwa. Jak widać, Rząd, nawet
tak prostych spraw nie ma prawa samodzielnie regulować. Czeka na instrukcje…?

Ciekawe są wpisy lekarzy na forach. Na przykład taki: „Od 30 lat badam dzieci z podejrzeniem autyzmu i muszę
powiedzieć, że wzrost zachorowań jest widoczny po szczepieniach, szczególnie MMR. Po przebyciu choroby różyczki,
jakiekolwiek powikłania są bardzo rzadkie”. Poniżej wpis innego lekarza: „Ja mam takie same obserwacje”. Bez
komentarza.

Autorstwo: dr Jerzy Jaśkowski
Nadesłano do „Wolnych Mediów”

Str. 3 z 4

http://wolnemedia.net/zdrowie/rola-witaminy-d/

background image

Powiedz STOP Mediom Masowej Manipulacji!

Data publikacji: 5.04.2015 r.

BIBLIOGRAFIA

1. http://www.nih.gov/researchmatters/february2014/02032014ms.htm

2. http://ods.od.nih.gov/factsheets/VitaminD-Consumer/

3. http://www.vitamindcouncil.org/blog/rct-are-vitamin-d-levels-associated-with-pregnancy-outcomes/

http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/cen.12751/abstract

5. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25683497?dopt=Abstract

6. http://www.vitamindcouncil.org/vitamin-d-news/new-study-finds-link-between-vitamin-d-levels-and-stroke-severity-2/

7. http://www.vitamindcouncil.org/blog/vitamin-d-deficiency-during-pregnancy-may-raise-the-risk-of-allergies-and-asthma
-in-offspring/

8. https://www.vitamindcouncil.org/about-vitamin-d/

9. http://jama.jamanetwork.com/article.aspx?articleid=2165869

10.http://www.vitamindcouncil.org/vitamin-d-news/u-k-public-health-officials-recommend-increased-public-understanding
-of-safe-sun-exposure/

11. http://www.vitamindcouncil.org/vitamin-d-news/adult-survivors-of-childhood-cancer-may-be-at-high-risk-for-vitamin-d
-deficiency/

12. http://www.vitamindcouncil.org/vitamin-d-news/vitamin-d-and-yeast-infections-is-there-a-relationship/

13.

14. http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=Health%20Quality%20Ontario%5BCorporate%20Author%5D

Str. 4 z 4

http://wolnemedia.net/zdrowie/rola-witaminy-d/


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:

więcej podobnych podstron