1
METODA BEZ PORAŻEK – Thomasa Gordona
Przez wychowanie rozumie się szczególną działalność człowieka, która zmierza do wywołania określonych zmian
w człowieku i jego osobowości. Okres, jaki należy poświęcić na wychowanie i nauczanie jest żmudny oraz długotrwały.
Efekty owej działalności będą widoczne a dziecko osiągnie w pełni rozwój swojej osobowości, jeśli rodzice jak
i wychowawcy w ów proces będą zaangażowaniu, posługując się przy tym swoją wiedzą umiejętnościami i podejmą
wspólne działania mające na celu dobro dziecka.
Od urodzenia na dziecko działa wiele czynników wychowawczych. Rodzina, która jako pierwsza staje się
podłożem doznań oraz pierwszych uczuć w procesie wychowawczym odgrywa doniosłą rolę. Następnie dziecko
przebywając w przedszkolu, szkole podlega oddziaływaniom grupy rówieśniczej, która także ma na niego niebagatelny
wpływ. Dziecko przebywając w środowisku rodzinnym oraz szkolnym doznaje wpływu osób starszych, którzy dostarczają
mu doświadczeń, rozwijają uczucia, kształtują światopogląd. Wszelki oddziaływanie osób starszych na młodzież ma za
zadanie nie tylko rozwijanie wszelkich właściwości fizycznych czy psychicznych, kształtowanie charakteru, ale przed
wychowawcami stoi bardziej trudniejszy cel, jakim jest wprowadzenie dzieci do dorosłego życia.
Thomas Gordon, pisząc swoją książkę "Wychowanie bez porażek" pragnie przedstawić rodzicom jak
i nauczycielom sposoby wychowawcze, które doprowadzą do harmonijnego rozwoju unikając rozczarowań i błędów
wychowawczych. W swoim programie zawarł istotne metody i sposoby rozwiązywania konfliktów poprzez odpowiednie
porozumiewanie się, kształtujące samodzielność, umiejętność dokonywania prawidłowych wyborów. Wychowanie
według Gordona oznacza zrozumienie panujących stosunków interpersonalnych między wychowawcą a wychowankiem.
Jego metoda będzie skuteczna, jeśli dorośli zrozumieją pewne istotne w procesie wychowawczym założenia, mianowicie:
- każdy wychowanek powinien być traktowany jako osoba ludzka a nie jak ktoś szczególny i wyjątkowy. Błąd ten jest
często popełniany przez rodziców, którzy w swoim dziecku widzą kogoś wyjątkowego,
- wszelkie zachowanie dzieci jest kształtowane podczas kontaktów z rodzicami z uwzględnieniem wszystkiego, co
zawiera się w relacji rodzic - dziecko,
- dorośli opanują podstawowe zasady komunikacji międzyludzkiej.
Powyższe założenia doprowadziły Gordona do wyodrębnienia kilka typów rodziców:
1. rodzice zwycięzcy, to tacy, którzy w procesie wychowawczym swoich dzieci wykorzystują swój autorytet i władzę.
Często stosują kary, nakazy w stosunku do dziecka, ograniczając je przy tym żądając określonego zachowania. Cenią
przede wszystkim posłuszeństwo. Główne ich zadanie ogranicza się do wydawania poleceń, a groźba kary zmusza
dziecko do wykonania ich poleceń. Każdy konflikt między rodzicami i dzieckiem kończy się zwycięstwem rodziców.
Często ich wypowiedzi zawierają słowa typu: "nie kłóć się, rodzice wiedzą lepiej", czy "mam na uwadze dobro
dziecka".
2. rodzice zwyciężeni charakteryzują się uleganiem wobec dziecka i pozostawiają mu więcej swobody. Są
przeciwnikami stosowania metod autorytatywnych. Konflikty zazwyczaj kończą się wygraną dziecka. Według
rodziców nie spełnianie oczekiwań dzieci szkodzi im.
3. rodzice chwiejni to najliczniejsza grupa rodziców. Ich stosunek do dziecka nie jest określony. Przejawia się to w nie
konsekwencji swoich postępowań. Często rodzice tacy ulegają dziecku, ale jednocześnie są surowi i karzący. Ich
2
twardość miesza się z łagodnością, zwyciężanie z poleganiem. Najczęściej rodzice chwiejni są niepewni swoich
czynów i postępowań.
Przyjęcie przez rodziców określonego stanowiska, zachowań w stosunku do swoich pociech wiąże się ze stopniem
akceptacji. Autor metody bez porażek ma tutaj na myśli rozumienie przez rodziców rodzicielstwa. Zdarza się tak, że
niektórzy stając się rodzicami próbują odgrywać role rodziców. To jest teraz dla nich najważniejsza funkcja. Zapominają,
że nadal są ludźmi, a ich wszelkie zachowania koncentrują się na odgrywaniu owej roli, co często wiąże się subiektywnym
spojrzeniem na wszelkie sprawy. Dla rodziców macierzyństwo czy ojcostwo jest uwarunkowane ich uczuciem do dziecka.
Jako rodzice bez względu na wszystko muszą kochać swoje dziecko, akceptować je a czasami nawet poświęcać swoje
potrzeby dla własnych pociech. Zdarza się, że rodzice bardziej lub mniej akceptują swoje dziecko i jego zachowanie.
Dziwna sytuacja ma miejsce, kiedy to pewne zachowania dziecka są tolerowane, ale jeśli takie zachowanie występuje poza
domem jest raczej przez rodziców karane i niepożądane. Podobnie jest, jeżeli rodzice raz karzą a kiedy indziej ignorują
zachowanie dziecka. Jest to, tzw. fałszywa akceptacja.
Rodzice najczęściej stosują wobec swoich dzieci podobne metody wychowawcze, jakie były stosowane wobec
nich. Przyswojenie zachowań od swoich rodziców, powoduje popełnianie podobnych błędów. Dlatego też metoda
Thomasa Gordona podkreśla wyzbycie się zachowań, wzorców postępowania "odziedziczonych" po swoich rodzicach.
Autor podkreśla też ważną rolę słuchania tego, o czym mówią dzieci. Rodzice zazwyczaj nie potrafią słuchać, a wszelkie
przewinienia dziecka są traktowane wygłaszaniem kazań, umoralnianiem, ostrzeganiem, udzielaniem rad bądź
pocieszaniem, wypytywanie czy kierowaniem. Te postawy rodziców są nazwane przez Gordona jako bariery
komunikacyjne. Przeszkadzają one podczas rozwiązywania problemów oraz uniemożliwiają nawiązanie właściwej więzi
z dziećmi. Niezauważone emocje u dziecka prowadza do zamknięcia się w sobie i braku chęci rozmowy z rodzicami.
Dzieci po krytyce rodziców nie potrafią dobrać odpowiednich argumentów, gdyż ich emocje przewyższają wszystko.
Dzieci nie chętnie wysłuchują porad rodziców, które są przez nich wysłuchiwane podczas każdego konfliktu. Błędem
rodziców jest udzielanie rad bez zaznajomienia się z problemem. Taką postawą akcentują swoją siłę. Jest to przejaw braku
akceptacji zachowań innych, mając tu na myśli dzieci. Kwestia akceptacji dzieci jest przez autora bardzo poruszana.
Wiąże się ona jak stwierdził, autor książki z:
zasadą niekonsekwencji, która polega na tym, że rodzice chcą być konsekwentni swoim postępowaniom. Nie
akceptowanie określonego zachowania powinno mieć miejsce zawsze, ale jak stwierdza Gordon, rodzice są ludźmi,
którzy czasami popełniają błędy i ulegają zmianie nastrojów. Ich uczucia nie zawsze są takie same w stosunku do
dziecka. Owa zasada daje możliwość wyzbycia się poczucia błędu i dyskomfortu psychicznego.
zasadą posiadania problemu, która wiąże się z przekonaniem rodziców, że problem dziecka jest ich problemem,
co w konsekwencji prowadzi do rozwiązania trudności dzieci przez rodziców. Jest to złe postępowanie, ponieważ
dziecko powinno być motywowane do podejmowania samodzielnych działań w celu rozwiązania problemu. Każdy
rodzić winien uświadomić sobie to, że jego dziecko kiedyś będzie w swoim życiu podejmowało samo decyzje.
Rozwiązywanie problemów swoich dzieci powoduje małą samodzielność i uzależnienie się od wpływów rodziców.
Takie postępowanie opiekunów doprowadza do ukształtowania się poczucia uzależnienia od kogoś. W momencie,
kiedy to dzieci będą musiały same sprostać własnym problemom szukać będą wsparcia u innych. Problemy
rozwiązywane przez rodziców powodują niekiedy dziwne sytuacje i wątpliwości, kto jest odpowiedzialny za
3
powstały wynik. Również rodzice często gwarantują sukces a jeśli nie zostaje on osiągnięty wtedy w oczach dzieci
wiele tracą.
Gordon uważa, że rodzice nie powinni przyjmować problemów dzieci, mogąc sami rozwiązać konflikt uczą się
samodzielności i odpowiedzialności za podejmowane decyzje. Akceptacja ze strony rodziców polega na umożliwieniu
dzieciom stawania się niezależnymi a także realizowania się w tym, czego tak naprawdę sami podopieczni chcą. Dziecko
czując ze strony rodziców uznanie czuje się wartościowe jego samoocena nie jest zaniżona a on sam pragnie rozwijać się
i dążyć do dorosłości. To wszystko będzie możliwe, jeśli rodzice poprzez rozmowę, zachęcanie do niej, będą wyzwalać
w swoich dzieciach chęć wyrażania i mówieniach o swoich uczuciach. Każdy człowiek dzięki rozmowie jest w stanie
zmienić swoje poglądy postępowania, a także nabywa się szacunek do kogoś innego i samego siebie. Konflikty między
rodzicami a dziećmi powodują wyodrębnienie się zwycięzcy i poległego. Czasami to rodzice górują i przyjmują miano
zwycięzcy. Bywa również tak, że uleganie dziecku a także wytworzenie się u rodzica poczucia winy doprowadza nie
zawsze słusznie do przegranej rodziców i zwycięstwie dziecka. Jeszcze inaczej wygląda sytuacja, kiedy to rodzice nie
wiedzą i nie potrafią określić, kto jest winien a kto ma rację. Gordon pragnie przedstawić metodę rozwiązywania
wszelkich sporów bez zwycięzcy i poległego. Wychowanie nie polega przecież na zwalczaniu i krytykowaniu a na
słuchaniu i ewentualnemu naprowadzaniu na właściwą drogę. Metoda bez porażek wymaga od rodziców oraz
wychowawców odejścia od dawnych stosowanych zasad oraz zmiany w ich postawach. Przede wszystkim najważniejszym
elementem owej metody jest umiejętność wysłuchiwania tego, co dzieci chcą powiedzieć oraz wypowiadania swoich
uczuć na głos. Wszystko w owej metodzie sprowadza się do umiejętności komunikowania się, w których za Gordonem
możemy wyróżnić:
- słuchanie bierne,
- akcentowanie uwagi,
- "otwieracze" oraz zachęty,
- aktywne zachęty.
Bierne słuchanie polega przede wszystkim na umiejętności wysłuchania naszych dzieci do końca. Nieraz zdarza
się, że dziecko onieśmielone milczeniem rodziców samo przyznaje się do błędu bądź dokładnie tłumaczy, w czym leży
problem. Brak rozmowy, ale jednocześnie wysłuchiwanie w skupieniu pozwala na wyrażenie akceptacji przez rodziców.
Nie zawsze jednak nasze dzieci będą wiedziały i czuły, że uważnie ich słuchamy. Mogą wtedy uważać się za mało ważne
a ich problemy nie istotne. Podczas wysłuchiwania nie powinno się zapominać o zaakcentowaniu uwagi. Chodzi tutaj
o pokazanie mówcy, że, mimo iż nie wypowiadamy żadnych opinii słuchamy uważnie. Można to okazywać podczas
dawania bezsłownych sygnałów takich jak opuszczenie brwi, zmarszczenie czoła, uśmiech. Podczas rozmowy można
zaakcentować naszą uwagę poprzez krótkie zwroty słowne jak aha, och, rozumiem. Taka postawa została przez autora
metody nazwana zaakcentowanie uwagi, czyli ukazanie swojego zainteresowania pomimo dotychczasowego milczenia.
Kolejna technika komunikowania się "otwieracze" oraz zachęty, polega na stosowaniu do dziecka takich wypowiedzi,
które będą zachęcać go do opowiadania o swoim problemie i przeżyciach. Rodzice najczęściej po nie wysłuchaniu do
końca tego, co dziecko chce powiedzieć moralizują i próbują udzielać rad, które jednak są mało cenne ze względu na
nieznajomość przez nich tematu. "Zachęty" są wypowiedzi, dzięki którym ma się ochotę do dalszego opowiadania, gdyż
4
nie wyrażają osobistych sądów. Przykładowo mogą to być stwierdzenia typu: "hm", "aha", "poważnie", "to ciekawe".
Takie krótkie stwierdzenia zachęcają dziecko do rozmowy powodując, że czują się one wysłuchiwane. Rodzice mogą dać
dziecku do zrozumienia, że chcą posłuchać jego opowieści poprzez stwierdzenia typu: "chciałbym abyś mi o tym
opowiedział", "a to ciekawe, opowiedz, co czułeś", "chciałbym usłyszeć, jakie jest twoje zdanie", "porozmawiajmy o tym,
to mnie bardzo zainteresowało, co mówisz". Takie stwierdzenia rodziców powodują u wytworzenie u dziecka chęci
rozmowy. Rodzice wyrażają swoją akceptację dziecka poprzez aktywne słuchanie. Gordon ma tutaj na myśli posługiwanie
się takimi zwrotami, które nie są w żadnym wypadku opiniami ani sądami. Rodzic powinien nauczyć się aktywnie
słuchać. Jego stwierdzenia powinny namawiać dziecko do dalszego ciągnięcia wątku a co najważniejsze doprowadzić go
do rozwiązania powstałego problemu. Musi uważnie słuchać wypowiedzi dziecka, aby móc naprowadzić dziecko na do
dalszej wypowiedzi. Do aktywnego słuchania zalicza się:
- koncentrowanie uwagi, bez przeszkadzania i przerywania,
- kontakt wzrokowy,
- otwartość na punkt widzenia dziecka,
- powściągliwość w wyrażaniu własnego zdania,
- empatię,
-parafrazowanie,
- umiejętność zadawania pytań.
Stwierdzenie, jakie może użyć rodzić, a które będą wskazywały na czynne słuchanie to np.:, "jeśli cię dobrze rozumiem
chodzi o to…".
Mając na uwadze optymalne rezultaty aktywnego słuchania odbiorca powinien wiedzieć, że:
- nie każdy problem musi uwzględniać aktywne słuchanie,
- dziwne reakcje dziecka jak łzy, lęk spowodowany jest jakimś poważnym problemem dla dziecka,
- rodzic powinien sprawdzić czy aby na pewno dziecko chce, aby go wysłuchano.
Technika aktywnego słuchania bardzo ładnie daje się przedstawić za pomocą słów, ale tak naprawdę stosowanie jej
wymaga nie małych umiejętności. Często popełnia się błędy i nie zawsze osiąga się zamierzony cel. Thomas Gordon
w swoim dziele podaje kilka wskazówek, dzięki którym aktywne słuchanie można stosować z powodzeniem. Przede
wszystkim, aby móc stosować ową technikę nie powinniśmy mieć "na głowie" swoich spraw, ponieważ ciężko będzie się
nam skupić na tym, co nasze dziecko chce nam przekazać. Nie zawsze należy aktywnie słuchać. Jeśli nie akceptujemy
dziecka i nie interesujemy się jego problemem aktywne słuchanie nie będzie przynosić powodzenia. Techniki tej nie
można od razu opanować. Należy ćwiczyć jej stosowanie, bo dopiero wtedy będzie przynosiła efekty. Umiejętność jej
stosowania nie przychodzi jak już wspomniano od razu. Nieraz zniechęcają się rodzice a nieraz to dzieci nie chcą
rozmowy gdyż nowa postawa rodzica ich zaskakuje. Możliwości dzieci poznawane są przez rodziców, jeśli dają oni im
wolną wolę i możliwość do samodzielnego działania. Na początku stosowania tej techniki może wydawać się ona
nienaturalna, ale pod żadnym wypadkiem nie powinno się z niej rezygnować, chcąc zobaczyć jej efekty. Autor metody bez
porażek zwraca szczególna uwagę na używanie innych technik, nie tylko aktywnego słuchania, które powinno się używać
jedynie, kiedy dziecko naprawdę ma poważny problem ujawniający się gwałtownymi uczuciami. Autor podkreśla także
5
lepszą pożyteczność wskazówek niż rad. Dziecko same będzie uczyć się dokonywać wyborów. Nie powinno się poza tym
narzucać dziecku owej techniki słuchania. Ono samo doskonale da rodzicom do zrozumienia, że jest niezadowolone prze
mimikę czy gest. Należy także pamiętać o tym, że nasze dzieci nie zawsze będą postępować jak proponuje i jak uważają
dorośli. Nie każda postawa dziecka będzie im odpowiadać. Najważniejsza jest jednak w tym wszystkim chęć pomagania
i zrozumienia jego uczuć.
Metoda wychowawcza Gordona nie bez powodów została nazwana "metodą bez porażek". Jak sam autor
zauważył, wychowanie i rozwiązywanie wszelkich konfliktów nie powinno opierać się na "pokonanym" i "zwycięzcy" .
Traktuje on obie strony konfliktu jako wygrane a nie jak pokonane. Problemy takie najczęściej widoczne są
w dotychczasowym modelu wychowania. Zauważa także problemy, które związane są z manipulacjami wobec dziecka
oraz dziecięcym manipulacjom. Podstawą w metodzie Gordona jest porozumiewanie się, przez które dziecko uczy się
samodzielności i odpowiedzialności za własne wybory i czyny. Metoda ta pozytywnie wpływa także na osobowość
rodziców, gdyż dociekanie razem z dzieckiem do problemu i szukanie rozwiązań powoduje, że środowisko rodzinne
motywuje wychowanka do samokształcenia i samokontroli. Owa metoda Thomasa Gordona jest niczym bodziec, który
popycha rodziców jak i ich dzieci do twórczego myślenia oraz poszukiwania skuteczniejszych rozwiązań.
Podczas wprowadzania metody bez porażek nie zawsze idzie wszystko tak jak zaplanowali to sobie rodzice.
Często spotyka się sprzeciwy dzieci oraz nieufność do nowych zachowań rodziców, zwłaszcza, jeśli wcześniej rodzice
opierali się na innych wychowawczych metodach. Autor proponuje w swoim utworze, aby przed wprowadzeniem
ów metody uwzględnić kilka kroków:
- na początek należy zidentyfikować konflikt oraz nazwać go. Do rodziców należy zdobycie uwagi dziecka oraz
zachęcenie go do współpracy,
- następnie wspólnie muszą poszukiwać rozwiązań, mając na uwadze na początku nie ich jakość, ale ilość,
- po tym zabiegu wspólnie muszą ocenić rozwiązania odrzucając najmniej odpowiednie. Podczas tej czynności ważne
jest podanie powodów. Efektem tego jest pozostanie przy jednej bądź dwóch propozycjach najbardziej sensownych,
- wspólnie także należy wybrać jedno konkretne rozwiązanie, które dla obydwóch stron będzie zadowalające,
- po dokonaniu wyboru należy opracować z dzieckiem kroki, jakie będą musiały zostać wykonane,
- ostatnim krokiem jest krytyczna ocena rozwiązania. Nie zawsze podjęte rozwiązanie jest dobre. Należy je w takim
momencie poddać modyfikacjom, aby przyniosło korzyści dla obu stron.
Metoda Gordona wymaga od rodziców posługiwania się oraz stosowania aktywnego słuchania oraz
przekazywania komunikatów typu "ja" a nie " ty". Po przekazaniu komunikatu powinniśmy się przestawić na słuchanie.
W praktyce aktywne słuchanie pozwala rodzicom zrozumieć wszelkie przeżycia i negatywne odczucia. Stosownie języka
"ja" pozwala na zrozumienie przez dzieci, iż rodzice także mają potrzeby czy pragnienia, które są równie ważne jak
pragnienia dzieci.
Reasumując można stwierdzić, że metoda bez porażek jest skuteczną metodą wychowawczą. Jeśli ktoś w to wątpi
powinien zastosować ją wobec swoich podopiecznych. Przede wszystkim jest ona pożyteczna ze względu rozwijanie
u dzieci samodzielnego sprawnego myślenia. Poza tym dzieci pragną możliwie najlepiej wykonać zadanie, którego się
6
podjęło. Opiera się ona na miłości i nie potrzebuje stosowania siły. Najważniejszym celem jej jest dojście do istoty
problemu, dzięki czemu będzie można go lepiej i sprawniej rozwiązać.
Metoda opisana przez Thomasa Gordona pozwala na traktowanie dzieci jako samodzielnych, dorosłych ludzi.
Opiera się na współpracy a nie na przezwyciężaniu swoich stanowisk. Można ją stosować do małych dzieci, ponieważ im
szybciej dziecko zacznie zauważać potrzeby i uczucia innych lepiej będzie potrafiło w przyszłości nawiązać kontakt
z innymi bez niepotrzebnych konfliktów.