background image

Ks. Adam Skwarczyński: mój komentarz, który niestety nie 
ukazał sie na wiadomej stronie – stronie z “orędziami” Mary 
z     Irlandii

 

 

Nie zmieniłem swego zdania: nadal nie życzę sobie, aby na tej stronie pełnej herezji, błędów i 
nienawiści do drugiego człowieka zamieszczano moje opracowania. Mam swoją stronę. Pan 
zawsze może się nawrócić i powrócić do nauki katolickiej – i powinien to zrobić, jeśli chce 
prowadzić innych – ale wciąż nie odpowiedział na moje wezwanie do egzorcysty lub do kurii.
Pana   całkowita   kompromitacja   –   jako   rozpowszechniającego   teksty   niekatolickiej 
biznesmenki z Dublina o pseudonimie “Maria” – to kwestia najbliższego czasu, czas więc 
uderzyć się w piersi, a nie dolewać nadal oliwy do ognia. Z każdego napisanego słowa będzie 
się   Pan   musiał   rozliczyć   z   Bogiem.   Nie   chciałbym   wtedy   być   w   Pańskiej   skórze!
ks. Adam Skwarczyński


Document Outline