background image

      

 

 

Alla Alicja Chrzanowska 

 

 

Tarot a miłość

 

background image

Tarot a miłość

 

Alla Alicja Chrzanowska   

seria: Tajniki Tarota 
wydawca: Ars Scripti-2 
rok wydania: 2005, wydanie: I, 
wymiary: 16,5x12,5, oprawa: miękka,  
liczba stron: 190, ISBN: 83-920498-6-1 

 

Spis treści 
 

Wstęp 
1. Jak pomóc sobie przy pomocy kart? 
2. Wielkie Arkana a miłość 
3. Małe Arkana a miłość 
3.1. Buławy 
3.2. Kielichy 
3.3. Miecze 
3.4. Denary 
3.5. Karty dworskie 
4. Charakterystyczne połączenia kart 
5. Najlepsze rozkłady dotyczące miłości 
5.1. Partnerski 
5.2. Rozstanie 
5.3. Nowy związek 
5.4. Para 
5.5. Połączenie 
5.6.Zdrada 
5.7. Miłość 
5.8. Rozłąka 
5.9. Wspólna przyszłość 
5.10. Romans 
5.11. Zerwanie 
5.12. Połączenie 
5.13. Dworzec dla dwojga 
5.14. Róża i miecz 
5.15. Wyrocznia Afrodyty 
5.16. Dwa serca 
Zakończenie 
Bibliografia

background image

Wstęp 

 

„Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę, 

Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę; 

Jednakże gdy cię długo nie oglądam, 

Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam 

I tęskniąc sobie zadaję pytanie: 

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?  

Cierpiałem nie raz, nie myślałem wcale, 

Abym przed tobą szedł wylewać żale; 

Idąc bez celu, nie pilnując drogi, 

Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi; 

I wchodząc sobie zadaję pytanie: 

Co mnie tu wiodło? przyjaźń czy kochanie?” 

A. Mickiewicz, „Niepewność”  

 

Prawda,  że  pytanie  Mickiewicza  do  dziś  nic  nie  straciło  na  aktualności?  W  każdym 
bądź  razie  ja  nie  raz  słyszałam  je  podczas  spotkań  z  klientami  przy  kartach  Tarota, 
jak i wiele innych związanych z tą sferą życia. Zresztą, któż z nas choć raz w życiu nie 
zadawał  sobie  pytań  typu:  czy  on  mnie  kocha?,  czy  będziemy  szczęśliwi?,  czy  ona 
mnie  nie  zdradza?,  czy  spotkam  kogoś,  kto  mnie  pokocha?,  czy  nic  nie  zagraża 
naszemu związkowi? i podobnych im.  

W ciągu mojej wieloletniej praktyki udzieliłam, korzystając z kart Tarota, odpowiedzi 
na wiele tysięcy takich pytań. Zdobytą w taki sposób wiedzą, chcę teraz podzielić się 
z Tobą Czytelniku, byś mógł samodzielnie analizować swoje życie uczuciowe, szukać 
odpowiedzi  na  nurtujące  Cię  pytania  i  uzyskiwać  wskazówki,  jak  rozwiązywać 
ewentualne problemy.  

Natomiast,  abyś  zrozumiał,  w  jak  dziwnych  i  nietypowych  sprawach  Tarot  może 
okazać  się  pomocny  i  aby  Cię  przekonać,  że  nie  ma  pytań,  na  które  nie  mogłyby 
odpowiedzieć te karty, opowiem Ci o dwóch moich klientkach. 

Był  piękny  majowy  wieczór.  Już  kończyłam  w  tym  dniu  pracę,  a  ostania  klientka 
zbierała  się  do  wyjścia,  gdy  usłyszałam  pukanie  do  drzwi.  Nikogo  się  nie 
spodziewałam,  więc  nieco  zaskoczona  otworzyłam  i  na  progu  zobaczyłam  młodą 
dziewczynę. Kiedy weszła do środka przypomniałam ją sobie.  

Około  pół  roku  wcześniej  była  u  mnie  na  kartach  Tarota.  Po  takim  czasie  już 
dokładnie  nie  pamiętałam,  co  wtedy  powiedziały  jej  karty,  ale  jak  przez  mgłę 
przypomniałam  sobie,  że  informowały  ją  o  tym,  by  nie  podejmowała  pochopnie 
ważnych decyzji życiowych, gdyż może to spowodować poważne komplikacje. 

background image

Dziewczyna była bardzo podenerwowana, nie pozwoliła mi dojść do słowa i zaczęła 
szybko mówić: 

–  Wiem,  że  nie  przyjmuje  pani  osób  wcześniej  nie  umówionych,  ale  ja  już  u  pani 
byłam,  nie  posłuchałam  pani  wtedy,  a   wszystko  wydarzyło  się  tak,  jak  pani 
powiedziała, zrobiłam głupstwo, niech teraz pani mi pomoże. 

Zaintrygowana  jej  słowami  zaprosiłam  ją  do  gabinetu.  Weszła  wyraźnie  spięta  i 
przycupnęła  na  brzeżku  krzesła.  Była  bardzo  ładna,  miała  łagodne,  błękitne  oczy, 
delikatne  rysy  twarzy  i  długie,  o  złotym  odcieniu  włosy.  Moją  uwagę  zwróciła  duża, 
złota  obrączka  na  prawej  ręce.  Byłam  prawie  pewna,  że  pół  roku  wcześniej  jej  nie 
miała.  Dziewczyna  zwróciła  uwagę,  że  przyglądam  się  obrączce,  z  goryczą 
uśmiechnęła się do mnie i powiedziała: 

–  Tak,  pani  mnie  ostrzegała,  bym  nie  podejmowała  pochopnie  decyzji  odnośnie 
zmiany stanu cywilnego, mówiła Pani, że nie minie pół roku, a spotkam mężczyznę, 
którego  namiętnie  pokocham  i  który  nie  mniej  gorąco  odwzajemni  moje  uczucia,  a 
byłam już wtedy zaręczona z moim obecnym mężem. Nie posłuchałam pani i w dwa 
miesiące  po  naszym  poprzednim  spotkaniu  wyszłam  za  mąż.  Śmiałam  się  z  Pani 
przepowiedni, tym bardziej, że mijał termin wyznaczony przez panią, owe pół roku. I 
proszę  sobie  wyobrazić,  że w  dniu,  w  którym  on  dokładnie  mijał,  a  było  to  miesiąc 
temu, wracałam od mojej mamy, która mieszka niedaleko, około 50 kilometrów stad, 
ale  w  połowie  drogi  złapałam  gumę.  Nie  umiałam  sobie  z  tym  poradzić  sama  i 
zatrzymałam przejeżdżający samochód, prosząc o pomoc. Tak poznałam Krzysztofa. 

Dalej potoczyło się tak, jak pani wyczytała z kart, znamy się miesiąc, a nie możemy 
żyć bez siebie. Co mam robić? Mój mąż jest dobrym człowiekiem, nie chciałabym go 
skrzywdzić, ale do Krzysztofa ciągnie mnie wszystko i wiem, że moje życie bez niego 
będzie wegetacją. 

Popatrzyłam na tą młodą kobietę, która sama sobie skomplikowała życie, wystarczyło 
tylko,  żeby  posłuchała  kart,  a  uniknęłaby  całej  tej  sytuacji.  Z  drugiej  strony  bardzo 
chciałam  pomóc,  widząc  jej  głęboką  rozterkę  i  wątpliwości.  Sięgnęłam  po  Tarota  i 
rozłożyłam karty. 

–  Pani  odejdzie  od  męża.  –  Bardzo  wyraźnie  widziałam  to  w  kartach.  –  Ale  nie 
rozwiedzie się z nim. Wyjedzie pani z tym nowym mężczyzną za granicę i tam będzie 
pani  mieszkać.  Niech  pani  tym  razem  nie  popełni  błędu  i  formalnie  rozwiąże  swoje 
małżeństwo. Jeśli Pani tego nie zrobi, to za rok, najdalej półtorej znowu pojawią się 
jakieś komplikacje. Dostała pani tym razem nauczkę i warto z niej skorzystać. 

–  A  jakie  tu  mogą  być  komplikacje  skoro  wyjadę?  Bo  to  prawda,  że  Krzysztof 
proponuje  wspólny  wyjazd  za  granicę,  on  ma  tam  rodzinę,  która  pomoże  nam  się 
urządzić. 

 

 

background image

Raz jeszcze rozłożyłam karty: 

– Komplikacje będą związane z dzieckiem, jakie pani urodzi. Ojcem będzie Krzysztof, 
ale pani mąż będzie uzurpował sobie prawo do tego dziecka. 

– Och, nie, to niemożliwe, ale całą resztę to pani odgadła, rzeczywiście chyba na to 
się zdecyduję. 

–  Zrobi  pani  jak  zechce,  to  są  pani  decyzje  –  odpowiedziałam  –  ale  już  raz  panią 
karty  ostrzegały,  a  pani  ich  nie  posłuchała,  niech  pani  wyciągnie  z  tego  wnioski. 
Niech pani uwzględni to, że ja nie odgaduję, a odczytuję to, co widzę w kartach. 

Dziewczyna uśmiechnęła się z wyższością, ale w pełni zadowolona wyszła ode mnie. 
Po  paru  tygodniach  moja  przyjaciółka,  też  zajmująca  się  kartami  Tarota,  zapytała 
mnie czy pamiętam młodą klientkę, która była u mnie na początku maja. 

Przypomniała  mi  historię  tej  dziewczyny.  Odpowiedziałam,  że  tak.  Okazało  się,  że 
moja przyjaciółka dobrze zna jej matkę i całą sytuację.  

– Wiesz, ona odeszła od męża i wyjechała z innym facetem za granicę. 

– Tak szybko? – Zdumiałam się. – Przecież nie zdążyła wziąć rozwodu! 

– Bo i nie brała – odpowiedziała moja przyjaciółka. 

No  cóż,  pomyślałam,  każdy  decyduje  o  sobie  sam  i  nikogo  nie  można  zmusić  do 
stosowania się do rad Tarota.  

Minęło kolejne pół roku, kiedy mocno zaskoczona otrzymałam list z Paryża: 

„Pani Alicjo! 

Jesteśmy bardzo szczęśliwi z Krzysztofem, ale pojawił się kolejny problem. Jestem w 
ciąży i jak się okazało, w świetle prawa, to mój formalny mąż będzie uznany za ojca 
tego dziecka…”  

 

I druga historia. 

– Czy pani może zrobić coś takiego, żeby mój ukochany wrócił? – nieznajomy kobiecy 
głos  w  słuchawce  aż  wibrował  napięciem.  –  Zapłacę  każdą  cenę,  jeśli  przywróci  mi 
pani jego miłość. Podobno są takie sposoby, żeby zmusić człowieka do czegoś nawet 
wbrew jego woli. 

– Nie zajmuję się czarną magią. Skąd przyszedł pani do głowy taki pomysł, że mogę 
pomóc w spełnieniu takiej zachcianki? – odpowiedziałam nieco oburzona. 

background image

– Wiem, że pani się nie zajmuje takimi sprawami, ale wiem też, że pani potrafi. Niech 
pani zrobi wyjątek, mam pieniądze i zapłacę, ile pani zechce. 

– Nie interesują mnie pani pieniądze. Są rzeczy, których nie zrobię za żadną kwotę – 
odpowiedziałam już z wyraźną irytacją. 

–  Tylko  tak  pani  mówi  –  wygłosiła  pełnym  wyższości  tonem.  –  Każdy  jest  do 
kupienia, tylko trzeba zaoferować odpowiednią cenę. 

– Jeśli pani tak uważa, to proszę wymienić sumę.  

Cała  ta  sytuacja  zaczęła  mnie  bawić,  a  w  dodatku  nie  będę  ukrywać,  że  byłam 
ciekawa jaka według tej pani moja cena, jak też cena miłości. 

– Na pewno się dogadamy – nie omieszkała dodać z pewnością w głosie. 

– Ile? – zapytałam obcesowo. 

– Pięć tysięcy dolarów – zaproponowała. 

– Mało – skwitowałam propozycję. 

– Dziesięć tysięcy dolarów – podwoiła stawkę. 

– Mało. 

– Dorzucę jeszcze tysiąc zielonych. 

– Nadal jest to za mało, żebym brudziła sobie ręce i niewoliła niewinnego człowieka. 

– Proszę pani, chyba pani nie zdaje sobie sprawy, jakie to są pieniądze. Musiałam na 
nie w Stanach pracować pół roku. To przecież prawie 50 tysięcy nowych złotych. Pani 
musi na to pracować parę lat… 

–  Tu  się  pani  myli  i  w  kraju  nie  najgorzej  zarabiam.  Niech  więc  pani  poszuka 
biedniejszej  czarownicy.  Dla  mnie  pani  propozycja  nie  jest  kusząca.  Wierzy  pani,  że 
zaczaruję pani byłego partnera, ale nie wierzy pani, że potrafię wyczarować dla siebie 
pieniądze.  Co  ze  mnie  byłaby  za  wiedźma,  gdybym  tego  nie  potrafiła?  – 
powiedziałam z wyraźną kpiną w głosie i odłożyłam słuchawkę. 

Cała ta rozmowa nastawiła mnie wyjątkowo refleksyjnie. Zastanawiałam się nad tym, 
jak różni są ludzie i jak różnie podchodzą nawet do tych samych sfer życia. Ot, inna 
moja klientka, pani Dorota, jakże inną cenę zapłaciła za swoją miłość. Kiedy przyszła 
po  raz  pierwszy,  chciała  wiedzieć,  czy  jej  mąż  odejdzie  do  kochanki.  Chciałam 
powiedzieć  tej  sympatycznej  kobiecie  coś  pocieszającego,  ale  wszystko  na  to 
wskazywało. Pani Dorota spytała:  

– Czy mogę coś zrobić, żeby do tego nie doszło? 

background image

– W zasadzie nic. 

–  Trudno.  Kocham  go,  mamy  dwójkę  małych  dzieci,  ale  jeśli  ona  ma  dać  mu 
szczęście, niech idzie. Nie będę go zatrzymywać – powiedziała. 

– To mądra, choć trudna decyzja – tym banalnym stwierdzeniem zakończyłam nasze 
spotkanie, bo cóż mogłam jej powiedzieć.  

Pani Dorota przychodziła później do mnie od czasu do czasu pytać, a to o pracę, a to 
o dzieci. Ot, takie zwykłe ludzkie sprawy. Czas płynął. Minęły trzy lata, odkąd od niej 
odszedł mąż, zaś dwa od ich rozwodu, a ona wciąż była samotna. Podejrzewałam, że 
nadal  kocha  męża.  Jakież  było  moje  zdziwienie,  kiedy  przy  kolejnej  wizycie  pani 
Dorota powiedziała: 

–  Może  to  panią  zaskoczy,  ale  chcę  dziś  poruszyć  sprawy  dotyczące  mego  byłego 
męża. Jest bardzo poważnie chory. Ma pełną dysfunkcję nerek i czeka na przeszczep. 
Bez  niego  nigdy  nie  będzie  normalnie  funkcjonował.  Zdecydowałam  się  być  dawcą, 
zrobiłam wszystkie badania – nadaję się. Chciałam się tylko od pani dowiedzieć, czy… 

– Czy mąż wróci potem do pani? – wpadłam jej w słowo. 

– Nie, zupełnie nie o to mi chodzi. To nie ma znaczenia czy on jest ze mną, czy beze 
mnie.  I  tak  go  kocham.  Chciałam  się  tylko  dowiedzieć  czy  operacja  przebiegnie 
pomyślnie i czy przeszczep się przyjmie.   

Miłość  ma  różne  oblicza,  ale  na  wszelkie  Twoje  pytania  i  wątpliwości  karty  Tarota 
dadzą odpowiedź. 

background image

1. Jak pomóc sobie przy pomocy kart? 

 

„Kocham, ach! Kocham, po sto razy wołam, 

A ty się smucisz i zaczynasz gniewać, 

Że ja kochania mojego nie zdołam 

Dosyć wymówić, wyrazić, wyśpiewać (…) 

Strudziłem usta daremnym użyciem, 
Teraz je z twymi chcę stopić ustami, 

I chcę rozmawiać tylko serca biciem, 

I westchnieniami, i całowaniami; 

I tak rozmawiać godziny, dni, lata, 

Do końca świata i po końcu świata.” 

A. Mickiewicz, „Rozmowa” 

 

Choć  interpretacja  kart  Tarota  nie  jest  prostą  sprawą,  w  przypadku  konkretnych 
pytań  dotyczących  sfery  uczuciowej,  można  uzyskać  jasne  i  zrozumiałe  odpowiedzi 
bez  zagłębiania  się  w  szczegółową  analizę,  jakiej  dokonujemy,  kiedy  mamy  do 
czynienia  z  rozkładami  prognostycznymi  czy  psychologicznymi.  Aby  Ci  to  ułatwić 
zamieszczam  poniżej  kilka  prostych  reguł.  Ich  przestrzeganie  pozwoli  nawet 
początkującemu  tarociście  jednoznacznie  odczytać  rozkłady  dotyczące  sfery 
uczuciowej. 

1.  Przede  wszystkim  należy  pamiętać,  by  pytania  formułować  w  sposób  jasny  i  nie 
budzący wątpliwości, wszyscy tarociści znają zasadę: „Im konkretniejsze pytanie, tym 
konkretniejsza odpowiedź”, a więc nie pytaj „Czy on mnie kocha, czy nie?”, bo takie 
sformułowanie  da  dwie,  sprzeczne  ze  sobą  odpowiedzi  „tak”  i  „nie”.  Staraj  się  tak 
postawić pytanie, by odpowiedź była jednoznaczna, np.: „Czy Jan mnie kocha?”, „Czy 
Maria jest mi wierna?”, „Czy w ciągu najbliższego roku poznam nowego partnera?”, 
„Co mogę zrobić, by poprawić relację z żoną?”.  

2. Zaczynaj od prostych rozkładów, do ułożenia których trzeba nie więcej niż 7 kart. 
Na  początku  możesz  też  się  ograniczyć  tylko  do  Wielkich  Arkanów,  gdyż  to  one 
pokazują  najważniejsze  sprawy.  Małe  Arkana  pokazują  tylko  tło  wydarzeń,  są 
uzupełnieniem do informacji uzyskanych z Wielkich Arkanów. Z czasem, jeśli będziesz 
czuł  taką  potrzebę,  przejdziesz  do  większych  rozkładów  i,  co  za  tym  idzie,  do 
znacznie bardziej rozbudowanej interpretacji. 

3.  Jeśli  zadałeś  pytanie  i  zrobiłeś  rozkład,  musi  Cię  zadowolić  odpowiedź,  którą 
uzyskałeś, to znaczy nie zadawaj tego samego pytania ponownie, tylko dlatego że nie 
zadowoliło  Cię  to,  czego  się  dowiedziałeś.  Nie  przekręcaj  treści  pytania,  jeśli  istota 
problemu  pozostała  ta  sama,  np.  zadałeś  pytanie:  „Czy  żona  jest  mi  wierna?”, 
odpowiedź  Cię  nie  zadowoliła  w  związku  z  tym  zadajesz  pytanie:  „Czy  żona  mnie 
zdradza?”.  Nie  ma  to  sensu,  gdyż  jedno  i  drugie  pytanie  dotyczy  tego  samego 
problemu.  Przyjmij  taką  odpowiedź  jaką  uzyskałeś.  Ponowić  pytanie  można  dopiero 

background image

po  28  dniach  (czyli  po  miesiącu  księżycowym),  gdyż  jest  to  najkrótszy  okres  czasu, 
po którym mogą nastąpić jakieś istotne zmiany w istniejącej sytuacji. 

4.  Nie  odkrywaj  wszystkich  kart  od  razu.  Po  wylosowaniu  takiej  ilości,  jaka  jest 
potrzebna do wybranego przez Ciebie rozkładu (jeśli masz kłopot z wyborem zerknij 
do rozdziału 5. „Najlepsze rozkłady dotyczące miłości”), ułóż je koszulkami do góry i 
odwracaj po jednej, analizując je po kolei. Potem zwróć uwagę na połączenia kart po 
2, a jeśli dasz radę to i po 3 (chodzi o te karty, które sąsiadują ze sobą bezpośrednio 
w linii prostej lub po skosie). 

5.  Pamiętaj,  by  przy  interpretacji  w  równym  stopniu  posługiwać  się  logiką,  jak  i 
intuicją. Pracujesz z energiami subtelnymi, więc odwoływanie się wyłącznie do logiki i 
myślenia racjonalnego znacznie  zawęzi spektrum uzyskiwanych informacji. Z drugiej 
strony  korzystanie  tylko  z  intuicji  uczyni  Twoją  interpretację  mało konkretną  i  nieco 
abstrakcyjną. 

6.  Jeśli  czegoś  nie  rozumiesz,  zapisz  swoje  wątpliwości  na  kartce  i  wróć  do  nich  po 
kilku  godzinach  lub  na  drugi  dzień.  Zobaczysz,  że  wiele  kwestii  będzie  wtedy  dla 
Ciebie znacznie bardziej zrozumiałych.  

7. Jeśli robisz rozkład sobie, staraj się zachować maksymalny obiektywizm i kontroluj 
emocje,  gdyż  zbytnie  osobiste  zaangażowanie  może  w  znacznym  stopniu  utrudniać 
interpretację,  prowadząc  albo  w  stronę  myślenia  życzeniowego  i  przesadnego 
optymizmu,  albo  do  skrajnego  pesymizmu  i  „czarnych  myśli“.  Zaczynaj  od  prostych 
pytań  i  niezbyt  rozbudowanych  rozkładów,  aby  uzyskiwać  jasną  i  jednoznaczną 
odpowiedź.  Możesz  posługiwać  się  nawet  tylko  jedną  kartą,  a  odpowiedź 
interpretować jako „tak” lub „nie”.  

Czasami ludzie boją się zadawać pytania kartom Tarota. Wynika to z tego, że wydaje 
im  się,  iż  sprowokują  tym  samym  jakieś  wydarzenie  lub  problem.  Nic  bardziej 
mylnego. Jeśli coś ma się wydarzyć to wynika to albo z naszych działań (a te można 
modyfikować),  albo  jest  skutkiem  naszego  przeznaczenia  (a  do  tego  można  się 
przygotować).  Z  tego  względu  warto  pytać  karty  choćby  o  to,  czy  dobrze 
postępujemy i jaki skutek przyniosą nasze działania.  

I  bez  obaw  –  nasze  pytania,  rozkłady  kart  i  ich  interpretacja  nie  mogą  niczego 
sprowokować,  żadnych  nieszczęść,  problemów  czy  niekorzystnego  rozwoju  sytuacji. 
Odwrotnie, mogą pomóc zrozumieć to, co się dzieje, uprzedzić, że coś może pójść nie 
po naszej myśli, podpowiedzieć, jak zmodyfikować swoje zachowanie czy plany, aby 
były one jak najkorzystniejsze dla osoby zwracającej się z pytaniem do kart Tarota. 

background image

2. Wielkie Arkana a miłość 

 

„Romans śpiewam, bo śpiewam! Bo jestem śpiewakiem! 

Ona była żebraczką, a on był żebrakiem. 

Pokochali się nagle na rogu ulicy 

I nie było uboższej w mieście tajemnicy… 

Nastała noc majowa, gwiaździście wesoła, 

Siedli – ramię z ramieniem – na stopniach kościoła. 

Ona mu podawała z wyrazem skupienia 

To usta do pieszczoty, to chleb – do gryzienia. 

I tak, śniąc, przegryzali pod majowym niebem 

Na przemian chleb – pieszczotą, a pieszczotę – chlebem. 

I dwa głody sycili pod opieką wiosny: 

Jeden głód – ten żebraczy, a drugi – miłosny.” 

B. Leśmian, „Romans” 

 

background image

XXII (0) Głupiec – pozycja prosta – nowe uczucie, miłość od pierwszego wejrzenia, 
silne  zaangażowanie  uczuciowe,  głęboka  fascynacja;  szczere,  spontaniczne, 
emocjonalne  reakcje;  partner  znacznie  młodszy  od  osoby  pytającej;  wspólne 
spędzanie  czasu,  podobne  hobby  i  zainteresowania,  upragnione  dziecko,  które 
połączy lub umocni związek. 

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Tak, ale jest to miłość bardzo dziecinna, infantylna i nieodpowiedzialna. Jeśli pytanie 
dotyczy osób poniżej 20 roku życia, to jest duże prawdopodobieństwo, że  z czasem 
przekształci  się  w  poważne  uczucie,  jeśli  powyżej  –  będzie  to  trudny  związek,  w 
którym jedno z partnerów będzie zachowywać się beztrosko i niepoważnie. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Tak, ale wierność ta wynika nie z zasad moralnych, lecz z braku okazji do zdrady. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

Oczywiście, jak najbardziej tak i to na pewno wcześniej niż później. 

 

XXII  (0)  Głupiec  –  pozycja  odwrócona  –  związek  infantylny,  nieodpowiedzialny, 
niedojrzały, dziecinny; brak spontanicznych naturalnych zachowań – partnerzy jakby 
prowadzili  grę,  „bawili  się  w  związek”;  lęk  przed  posiadaniem  dzieci;  partner 
ulegający  negatywnym  wpływom  kolegów;  brak  wspólnych  zainteresowań;  partner 
dużo młodszy od osoby pytającej. 

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Bardzo trudno w tym wypadku mówić o uczuciu. To, co pytający przyjmuje za miłość 
jest  swego  rodzaju  grą,  zabawą  czy  rozrywką.  Nie  może  tu  być  mowy  o poważnym 
uczuciu czy wspólnych planach na przyszłość. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Niestety,  nie,  choć  jest  to  zdrada  czysto  fizyczna,  gdyż  partnerowi  w  ogóle  bardzo 
trudno jest zaangażować się emocjonalnie. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

Najbliższy rok na pewno nie będzie sprzyjać zawieraniu nowych znajomości w ogóle, 
a tym bardziej natury uczuciowej. 

background image

I  Mag  –  pozycja  prosta  –  doskonale  porozumienie  między  partnerami,  długie, 
interesujące  rozmowy;  wzajemne,  otwarte  komunikowanie  swoich  potrzeb  i 
oczekiwań;  podobne  poziom  intelektualny  oraz  poglądy  i  zapatrywania  na  życie; 
zgodne dążenie do wspólnych celów; harmonia w związku; partner-rówieśnik.  

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Zdecydowanie  tak  i  jest  to  dojrzała  i  otwarcie  okazywana  miłość,  która  ma  szanse 
przekształcić się w trwały związek, w którym partnerzy będą wzajemnie się wspierać i 
zgodnie żyć. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Bez wątpienia tak. W dodatku wierność ta wypływa nie z jakiegokolwiek przymusu, a 
z potrzeb emocjonalnych i zasad moralnych partnera. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

Na  pewno  w  życiu  osoby  pytającej  pojawi  się  w  ciągu  najbliższego  roku  nowy 
„obiekt”  uczuć.  Jednak,  aby  coś  konkretnego  z  tego  wyszło,  obie  osoby  muszą  być 
wolne. 

 

I  Mag  –  pozycja  odwrócona  –  trudności  i  nieporozumienia  na  tle  komunikacji  w 
związku, nieumiejętność prowadzenia szczerej i otwartej rozmowy; brak zrozumienia; 
partnerzy,  którzy  raczej  ze  sobą  rywalizują  niż  współpracują;  płytki,  powierzchowny 
związek; kłamstwa i wzajemne oszukiwanie się. 

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Trudno  tu  mówić  o  prawdziwej  miłości.  Karta  ta  raczej  wskazuje  na  chwilową 
fascynację i dużo gadania, a nie na prawdziwe uczucie. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Wierność  jest  tu  wątpliwa.  Aczkolwiek  karta  ta  nie  musi  oznaczać  zdrady  fizycznej, 
lecz myśli (a może nawet plany) o nowym związku. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

Jedynie  w  takim  wypadku,  gdy  pytający  dołoży  wszelkich  możliwych  starań  w  tym 
kierunku, to znaczy będzie zawierać nowe znajomości i poszerzać krąg znajomych. 

background image

II  Najwyższa  Kapłanka  –  pozycja  prosta  –  rodzina  traktowana  jako  najwyższa 
wartość;  pozytywne  wzorce  wyniesione  z  domu  rodzinnego;  matka  lub  teściowa 
korzystnie  wpływająca  na  związek,  partnerzy  darzący  siebie  zaufaniem;  miła, 
domowa  atmosfera;  wzajemna,  zdrowa  troska  o  swoje  potrzeby;  dla  mężczyzny  – 
starsza partnerka. 

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Tak,  oczywiście  i  jest  to  szczera,  trwała  i  głęboka  miłość,  choć  być  może  mało 
romantyczna. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Nie ma nawet cienia wątpliwości, co do wierności i lojalności osoby, o którą pytasz. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

Owszem, jest to jak najbardziej możliwe, ale znów pod warunkiem, że obie osoby są 
wolne i nie będą budowały swego szczęścia na czyichś łzach. 

 

II Najwyższa Kapłanka – pozycja odwrócona – zbyt silne wpływy matki jednego z 
partnerów  lub  innej  starszej  kobiety  z  rodziny  wpływają  destrukcyjnie  na  związek; 
brak  zaufania,  dawanie  posłuchu  plotkom  i  oszczerstwom  przyczyną  nieporozumień 
między  partnerami;  w  przypadku  mężczyzn  –  zbyt  duże  uzależnienie  od  matki  i 
nieustanne  poszukiwanie  jej  „obrazu”  w  partnerce  uniemożliwiają  zbudowanie 
dojrzałego związku. 

Jako odpowiedź na pytanie:  

1. Czy on/ona mnie kocha? 

Trudno  to  nazwać  miłością,  raczej  zależnością,  wygodą,  zaspokajaniem  jakichś 
swoich potrzeb. Uczucie egoistyczne i pozbawione wydźwięku troski o drugą osobę. 

2. Czy on/ona jest mi wierna? 

Nie,  ale  ta  osoba  nigdy  nie  nazwie  tego,  co  robi  zdradą.  Określi  to  jako:  rozrywkę, 
zabawę,  zaspokojenie  potrzeb  seksualnych  itp.,  a  w  dodatku  winą  za  to  obarczy 
partnera,  np.;  „gdybyś  była  atrakcyjniejsza,  to  nie  musiałbym  oglądać  się  za 
innymi!”. 

3. Czy spotkam w ciągu roku nową „miłość”? 

background image

Nie,  a  nawet  jeśli  coś  takiego  się  zdarzy,  to  w  żadnym  wypadku  nie  należy  się 
angażować, a znajomość najlepiej przerwać w zarodku, gdyż przyniesie ona tylko ból 
i cierpienie. Ten rok należy przeczekać, gdyż prawdziwa miłość przyjdzie później. 

background image

3.5. Karty dworskie 

 

„Nad Kapuletich i Montekich domem, 

Wzruszone deszczem, poruszone gromem, 

Łagodne oko błękitu – 

Patrzy na gruzy nieprzyjaznych grodów, 

Na rozwalone bramy od ogrodów, 

I gwiazdę zrzuca ze szczytu – 

Cyprysy mówią, że to dla Julietty,  

Że dla Romea, ta łza znad planety 

Spada – i groby przecieka; 

A ludzie mówią, i mówią uczenia, 

Że to nie łzy są, ale że kamienie, 

I – że nikt na nie nie czeka!” 

C. K. Norwid, „W Weronie”  

 

Wszystkie  karty  Małych  Arkanów,  na  których  przedstawione  są  postacie  ludzkie, 
noszą nazwę kart dworskich lub figur. Jest ich w sumie 16, po cztery karty w każdym 
kolorze. Podział na cztery pełni tu podwójną funkcję, ponieważ mamy także po cztery 
typy  kart:  królowie,  królowe,  rycerze,  nazywani  czasami  jeźdźcami  i  giermkowie, 
których  inaczej  nazywa  się  paziami.  Również  i  one  spełniają  specjalną  rolę,  tak  jak 
każda  karta  w  tej  talii.  Dzięki  nim  możemy  przede  wszystkim  określić  kartę 
sygnifikatora, gdyż najprostszą z metod jest dobranie karty do znaku Zodiaku osoby 
pytającej.  

Kolejną  sprawą,  o  której  poinformują  te  karty,  to  cechy  charakteru  omawianych  w 
danym  układzie  osób,  a  jak  wiadomo  charakter  w  znacznym  stopniu  wpływa  na 
relacje partnerskie. 

Królowie  generalnie  określają  główne  cechy  charakteryzujące  daną  osobę,  są  jak 
gdyby  nośnikami  energii  danego  żywiołu  i  są  to  bardzo  mocne  karty,  prawie 
równoznaczne pod względem swojej siły z Wielkimi Arkanami.  

Królowe  odpowiadają  astrologicznym  znakom  kardynalnym,  mówią  więc  o  osobach 
zasadniczych,  o  silnym  charakterze,  ze  skłonnościami  do  stanowisk  przywódczych. 
Często wskazują na osoby, które chętnie udzielą pomocy osobie pytającej.  

Rycerze symbolizują astrologiczne znaki stałe i tak jak one symbolizują ludzi o stałych 
przekonaniach,  konsekwentnie  trwających  przy  swoim  stanowisku  i  wnoszących 
równowagę oraz spokój w życie osoby pytającej.  

background image

Natomiast  najmłodsze  z  kart  dworskich,  czyli  giermkowie,  odpowiadają 
astrologicznym  znakom  zmiennym  i  wnoszą  ruch  we  wszelkie  działania  klienta  oraz 
symbolizują  z  reguły  ludzi  młodych,  czynnych,  lubiących  zmiany  oraz  podróże  i 
pomocnych osobie pytającej dzięki swojej świeżości i nowemu spojrzeniu na sprawy i 
problemy.  

background image

Król  buław  –  pozycja  prosta  –  pomoc  osoby  energicznej  i  chętnej  do  działania; 
zawarcie  znajomości  z  człowiekiem  zajmującym  wysokie  stanowisko;  człowiek 
pochodzący z dobrej rodziny; trzymanie nerwów na wodzy; osoba starsza, pomiędzy 
65 a 75 rokiem życia.  

Król  buław  –  pozycja  odwrócona  –  partner  narzucający  siłą  swoją  wolę; 
konieczność  podjęcia  trudnej  decyzji;  skłonności  do  rozpusty;  krytykowanie 
wszystkiego  i  wszystkich,  a  w  pierwszym  rzędzie  partnera;  wieczne  niezadowolenie; 
skłonność  do  despotyzmu;  składanie  obietnic  bez  pokrycia,  odrzucanie  wszelkiej 
pomocy. 

Cechy charakteru prezentowane przez króla buław:                                            

a)  w  położeniu  prostym:  uczciwość,  prawość,  szczodrość,  umiłowanie  tradycji, 
moralność, 

sprawiedliwość, 

dojrzałość, 

odpowiedzialność, 

słowność, 

przedsiębiorczość, doświadczenie, energiczność. 

b) w położeniu odwróconym: krytykanctwo, żądza władzy, bezwzględność, mściwość, 
chłód 

emocjonalny, 

dwulicowość, 

surowość, 

marnotrawienie 

energii, 

niedotrzymywanie słowa, amoralność.  

 

 

Królowa  buław  –  pozycja  prosta  –  szerokie  kontakty  towarzyskie,  liczne 
znajomości;  przebojowość;  dar  przekonywania;  przygoda  miłosna;  atrakcyjność 
seksualna;  przyciąganie  płci  przeciwnej;  wdzięk,  urok  i  czar  osobisty;  ciepła  i 
szlachetna  kobieta;  osoba  zgodna  i  przyjaźnie  nastawiona  do  innych;  osoba  w  sile 
wieku, pomiędzy 45 a 55 rokiem życia.   

Królowa  buław  –  pozycja  odwrócona  –  niewierność  małżeńska,  podejrzenie  o 
zdradę;  wulgarność  w  miłości;  ekscesy  erotyczne;  szantaż  emocjonalny;  niestałość 
uczuciowa;  osoba  uzależniająca  od  siebie  innych;  brutalność,  agresja;  otaczanie  się 
tajemnicami, ukrywanie prawdy, kłamstwa; osoba destrukcyjna i niszcząca. 

Znak Zodiaku: Baran. 

Cechy charakteru prezentowane przez królową buław

a)  w  położeniu  prostym:  optymizm,  samodzielność,  niezależność,  dojrzałość, 
szlachetność,  zdecydowanie,  lojalność,  przyjacielskość,  pozytywne  nastawienie  do 
ludzi, przebojowość. 

b) w położeniu odwróconym: zazdrość, zapalczywość, niedowierzanie, opór, agresja, 
osobowość  ograniczająca,  stosująca  szantaż  emocjonalny,  brutalność,  chwiejność 
uczuciowa. 

background image

Rycerz  buław  –  pozycja  prosta  –  możliwość  zmiany  miejsca  zamieszkania; 
wywieranie  pozytywnego  wpływu  na  innych  dzięki  posiadanemu  autorytetowi; 
świadomy  i  przemyślany  wybór  partnera  życiowego;  sprecyzowanie  własnych 
pragnień;  chęć  bycia  kimś  ważnym  dla  partnera;  osoba  pomiędzy  25  a  35  rokiem 
życia. 

Rycerz  buław  –  pozycja  odwrócona  –  nieprzemyślane  i  zbyt  impulsywne 
zachowanie doprowadzi do poważnych kłopotów; chęć zaimponowania partnerowi za 
wszelką cenę; przesadne podkreślanie własnej ważności; nadmierne skoncentrowanie 
się na sobie i ignorowanie partnera; sprzeczki i nieporozumienia. 

Znak Zodiaku: Lew. 

Cechy charakteru prezentowane przez rycerza buław

a)  w  położeniu  prostym:  serdeczność,  życzliwość,  towarzyskość,  entuzjazm,  duma, 
dostojność, 

towarzyskość, 

godność, 

odwaga, 

świadomość 

celu, 

zapał, 

wspaniałomyślność. 

b)  w  położeniu  odwróconym:  impulsywność,  autokratyzm,  lekkomyślność, 
wybuchowość,  chełpliwość,  arogancja,  pycha,  egoizm,  zarozumiałość,  próżność, 
małostkowość, kłótliwość. 

 

Giermek  buław  –  pozycja  prosta  –  pomoc  ze  strony  osoby  młodej  lub  młodo 
wyglądającej, nieoczekiwane wiadomości, które sprawią radość, miła niespodzianka; 
zawarcie znajomości z niezwykłym człowiekiem; zmiana nawyków i upodobań; osoba 
młoda  duchem,  młodszy  przyjaciel;  kontakty  z  obcokrajowcami;  osoba  poniżej  20 
roku życia.  

Giermek  buław  –  pozycja  odwrócona  –  anonim,  donos;  złe  wieści,  opóźnianie  się 
wiadomości, informacje, które wprowadzają w błąd; kapryśne i nielojalne zachowanie 
się  partnera;  głupie  dowcipy,  nietaktowne  żarty;  zasiedziałość,  zastój,  stagnacja, 
niechęć do ruszania się z domu. 

Znak Zodiaku: Strzelec. 

Cechy charakteru prezentowane przez giermka buław: 

a) w położeniu prostym: entuzjazm,  idealizm, pragnienie niezależności, roztropność, 
szczerość, prawdomówność, żywiołowość, poczucie sprawiedliwości, tolerancja. 

b)  w  położeniu  odwróconym:  samozadowolenie,  subiektywizm,  zarozumiałość, 
uleganie  namiętnościom,  nadpobudliwość,  rozrzutność,  hipokryzja,  fałsz,  brak 
tolerancji, sybarytyzm.   

background image

Król  kielichów  –  pozycja  prosta  –  osoba  promieniująca  ciepłem  i  życzliwością; 
dystans  w  stosunku  do  siebie  i  swoich  spraw;  umiejętność  wczucia  się  w  sytuację 
drugiego  człowieka;  poparcie  wpływowego  mężczyzny;  panowanie  nad  swoimi 
emocjami;  analizowanie  własnych  uczuć;  harmonia  w  związkach;  osoba  starsza, 
pomiędzy 65 a 75 rokiem życia. 

Król kielichów – pozycja odwrócona – niebezpieczeństwo skandalu, hańba, wstyd; 
zaspokajanie  własnych  kaprysów  i  zachcianek  kosztem  partnera;  hipokryzja; 
niemożność  przewidzenia  skutków  własnych  działań;  osoba  żerująca  na  ludzkich 
emocjach; kłótnie i nieporozumienia z partnerem; trudny i nieharmonijny związek. 

Cechy charakteru prezentowane przez króla kielichów

a)  w  położeniu  prostym:  kreatywność,  bogata  wyobraźnia,  ambicja,  duchowość, 
uzdolnienia  artystyczne,  wrażliwość,  czułość,  uczuciowość,  empatia,  miłość 
kosmiczna, współczucie.  

b)  w  położeniu  odwróconym:  brak  skrupułów,  nieuczciwość,  niewrażliwość,  gniew, 
wybuchowość,  manipulowanie  innymi,  wykorzystywanie  emocji,  fałsz,  twardość, 
nerwowość.  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://arsscripti-2.pl/