TOTALNA KURACJA ANTYRAKOWA
WEDŁUG RUDOLFA BREUSSA
(CZĘŚĆ 1)
Opracowała Daniela Gasiecka
Łódź, 1993
WSTĘP
Totalna kuracja przeciwrakowa R. Breussa od kilkudziesięciu lat stosowana w
Niemczech, Austrii, Włoszech 1 wielu innych krajach uratowała wiele tysięcy Istnień
ludzkich skazanych na cierpienia, kalectwo i niechybną śmierć wobec bezradności
współczesnej medycyny. Bardzo dobre wyniki osiągali chorzy, którzy po stwierdzeniu
przez lekarzy nowotworu od razu zastosowali 42-dniową kurację Breussa. Także ci,
którzy byli operowani bądź naświetlani i poddawani chemoterapii, po tej „totalnej"
kuracji powoli powracali do zdrowia. Niekiedy nawet w beznadziejnych przypadkach
(wg onkologów) kuracja dawała często nadspodziewanie dobre rezultaty.
Chory ma tylko dwa wyjścia:
"...albo żyć i zjeść raka, albo dać się zjeść rakowi".
Brzmi to trochę dziwnie, ale na tym właśnie polega kuracja. Trzeba tak się odżywiać,
żeby rak umarł z głodu a ponieważ on żywi się głównie białkiem zwierzęcym,
tłuszczami, cukrem, konserwantami, toksynami, papierosami, solą itp., więc trzeba go
tego pozbawić. Nowotwór słabnąć i obumierając j e s t łatwym łupem dla
pozbawionego w codziennym pokarmie białka organizmu człowieka i zostaje
„zjedzony" - guz znika - zostaje wchłonięty przez organizm. Tę kurację nazywają
„chirurgią bez skalpela".
Trudność w stosowaniu tej metody polega na tym, że:
1) - chorzy zwykle nie wykazują cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do zdrowia i zbyt
łatwo odstępują od tej kuracji, nie osiągając celu,
2) - mogą być kłopoty z pozyskaniem warzyw z upraw biodynamicznych ewentualnie
biologicznych,
3) - nie wszystkie zioła są do zdobycia w polskich sklepach i po niektóre z nich trzeba
zwrócić się pod 3 wskazane w książce Breussa adresy sklepów, które prowadzą ciągłą
sprzedaż tych ziół (adresy są na końcu książki).
Od pewnego czasu mam tę książeczkę i postanowiłam porównać tę kurację z opisaną
w „Nieznanym Świecie". Stwierdziłam, że nie j e s t ona kompletna i wymaga pewnych
uzupełnień, podkreśleń itp. Na wstępie należy wyjaśnić, że tę 42-dniową kurację
można, nawet należałoby przejść raz na jakiś czas (co kilka lat, a nawet dwa razy w
roku), by usunąć złogi z organizmu mogące stać się z biegiem czasu rakiem. Zatem
kuracja spełnia funkcję diety profilaktycznej, bowiem „hodowla" nowotworu w
organizmie trwa zwykle od kilku, do nawet kilkudziesięciu lat, w zależności od
sposobu odżywiania, trybu życia itd. Dietę tę może zastosować każdy, z wyjątkiem
osób niedawno operowanych (pół roku). Ponadto w tej kuracji używa się herbat, które
powinno się pić codziennie (szałwiowa) lub w razie jakiejkolwiek choroby w okresie
poprzedzającym operację chirurgiczną (herbata nerkowa). Stwierdzono, że niemal
każda choroba i używane leki farmakologiczne osłabiają, a nawet uszkadzają nerki, co
prowadzi do powikłań w późniejszym okresie. Breuss zwraca uwagę na fakt, że
większość chorych na raka śpi na szkodliwie promieniujących ciekach wodnych i
zaleca stanowczo znalezienie innego, zdrowego miejsca do spania, gdyż w
przeciwnym razie kuracja nie będzie skuteczna. Ważną sprawą jest też, aby w
mieszkaniu nie było żadnych trujących środków owadobójczych, jak naftaliny,
muchozoli itp. - Szybko rozwijająca się farmakologia proponuje coraz to nowe
generacje chemicznych leków do zwalczania nowotworów nie dbając o dalsze losy
pacjentów, którzy wskutek tego zapadają na coraz to cięższe, nowe choroby.
Usuwanie symptomów (do czego 4 sprowadza się chemoterapia) nie jest leczeniem,
gdyż taki pacjent zostaje zatruty silnymi toksynami, które powodują ziriany,
niebezpieczne zmiany we wszystkich organach chorego i prowadzą do wielu
przewlekłych chorób, niszcząc siły witalne człowieka. Współczesna medycyna nie zna
sposobu na wyleczenie człowieka z nowotworu bez okaleczania jego ciała (chirurgia,
naświetlania) i skazywania go na dożywotne cierpienia fizyczne i psychiczne. Dlatego
właśnie obserwuje się na świecie zwrot ku naturalnym metodom leczenia
przywracającym zdrowie. Medycyna naturalna, to przede wszystkim profilaktyka,
sposób odżywiania i styl życia, powrót człowieka na łono natury, umiar i harmonia we
wszystkim co człowiek czyni i o czym myśli. R. Breuss szerzy wiedzę na temat leczenia
ziołami pomagającymi wzmocnić system obronny i wewnętrzne siły organizmu do
samoleczenia i samokontroli. Jego niezaprzeczalną zasługą jest wprowadzenie do
ziołolecznictwa kuracji sokowo-warzywnej, co bardzo zwiększyło możliwość
przedłużenia kuracji ziołowej z 21 do 42 dni i poprawienia skuteczności leczenia
nowotworów. Kiedyś sądzono, że łączenie ziół i warzyw nie jest wskazane. Według
Breussa organizm sam musi zniszczyć guzy nowotworowe. Podczas tej kuracji
ziołowo-sokowej zostaje z organizmu usunięte wszystko, co w nim nie j e s t
potrzebne, co oddziela chorobę od zdrowia, pod warunkiem oczywiście, że są jeszcze
zapasy sił witalnych i wiara w Opiekę Opatrzności. Breus wyleczył ponad 40 tys.
chorych na raka, w tym wielu po leczeniu szpitalnym. Jednak znacznie lepsze
rezultaty osiągał (ok. 100% wyleczeń), jeżeli chory, po rozpoznaniu choroby,
natychmiast podjął kurację 42-dniową, kiedy jego organizm nie został jeszcze
uszkodzony ciężkimi środkami chemicznymi. Breuss uważa, że dopóki człowiek ma
chęć do życia, wolę wyzdrowienia i wytrwałość w kuracji, tak 5 długo jest szansa na
wyleczenie (chyba, że chory organ jest całkiem zniszczony, wtedy pomóc może już
tylko cud !).
W omawianej tu książce Rudolfa Breussa p.t.: „Krebs Leukamie und andere
scheinbar unheilbare Krankheiten mit naturlichen Mitteln heilbar",
znalazłam wiele cennych uwag i rad, o których warto wiedzieć. Dotyczą one leczenia
wielu dolegliwości i bardzo często zaskakują prostotą proponowanych środków i dużą
skutecznością (np. uczulenie na pyłki kwiatowe - sprawdziłam na kilku alergikach -
po raz pierwszy od kilkunastu lat nie mieli kataru!). Dlatego wiele tych rad
włączyłam do tego opracowania, uzupełniając je niekiedy propozycjami makrobiotyki
i medycyny chińskiej.
Mam nadzieję, że ponad pięćdziesięcioletnie doświadczenie Rudolfa Breussa zostanie
zauważone także w Polsce i przyniesie cierpiącym ulgę i wyzdrowienie.
NOWOTWORY - OBSERWACJA SYGNAŁÓW
OSTRZEGAWCZYCH
Rozdział 1
Rudolf Breuss przywiązuje dużo uwagi do samoobserwacji własnego ciała. Jego
zdaniem wczesne odkrycie pewnych charakterystycznych sygnałów i zastosowanie
profilaktycznej diety, może zapobiec utworzeniu się nowotworu.
Jakie to są sygnały?
1) - Rzucające się w oczy zmiany w węzłach chłonnych, stwardnienia szczególnie w
piersi,
2) - zauważalne zmiany brodawki piersiowej lub wycieki,
3) - długotrwała chrypka i kaszel,
4) - zmiany w czynności jelit,
5) - dolegliwości przy przełykaniu - szczególnie w podeszłym wieku,
6) - uparte krwawienia i wycieki z jakichkolwiek otworów w ciele, także krwawienia
międzymiesiączkowe,
7) - rany, które się nie goją,
8 ) - opuchnięcia, które nie otęchają,
9) - nagła u t r a t a wagi ciała.
Żaden z tych sygnałów nie musi oznaczać, że jest to rak. Jest nawet bardzo
prawdopodobne, że objawy te mają inne podłoże, ponieważ występują często przy
innych chorobach. Jednak, kto takie symptomy stwierdził u siebie, powinien najlepiej
przy pierwszej okazji zrobić sobie zapobiegawczo tę antyrakową kurację.
NAJCZĘSTSZE RODZAJE NOWOTWORÓW
Najczęstszą przyczyną wszystkich raków gardła, głowy i żołądka jest palenie tytoniu.
Np. u palaczy rak żołądka zdarza się 20 razy częściej niż u niepalących (należy swoje
dzieci powstrzymywać przed paleniem!). - Rak narządów rodnych (macica) zaczyna
się bez bólu i jakichkolwiek objawów chorobowych. Sygnałem rozpoczynającego się
raka może być nieregularne miesiączkowanie (szczególnie w okresie przekwitania),
zatrzymywanie się periodu; u młodych kobiet, krwawienia między regularnymi
miesiączkami oraz krwawienia po stosunku płciowym; krwawienia po oddaniu moczu
i stolca lub po wyczerpującej pracy. Rak macicy pozostawiony sobie prowadzi do
śmierci. Rak ten może być wyleczony, jeśli po stwierdzeniu pierwszych z wyżej
wymienionych objawów zostanie zastosowana „totalna kuracja" z odpowiednimi
herbatami. Należy dbać o wypróżnienie i nie bać się raka. Rak piersi zdarza się dość
często. Guzki, naroślą, stwardnienia w piersi mogą wskazywać na początek raka.
Pierwsze bóle i obrzęki pojawiają się dopiero wtedy, gdy rak znacznie się j u ż
rozwinął.
Oto dobre rady:
1) - zatroszcz się o ruch fizyczny twego ciała,
2) - oddychaj głęboko i energicznie czystym powietrzem,
3) - unikaj zadymionego i zużytego powietrza,
4) - nie pal,
5) - zastosuj naturalne i bogate w witaminy pożywienie,
6) - nie przejadaj się!
Nowotwór może też powstać przez częsty ucisk tego samego miejsca. Często ktoś,
latami chorujący na żołądek, na skutek niewłaściwego odżywiania nosi w żołądku
zalegający godzinami pokarm, który wywiera nieustanny nacisk na ściany żołądka, co
może doprowadzić do raka żołądka. Podobnie, trzymanie w ustach cygarniczki lub
fajki, może w tym stale uciskanym miejscu wargi, doprowadzić do raka. Długotrwały
ucisk na różne części ciała hamuje dopływ krwi do tych miejsc i może spowodować
obumieranie komórek, które chcąc żyć, wysysają z otoczenia brakujące im elementy.
Zdaniem Breussa przez to samoczynne ssanie powstaje pewien samodzielny twór.
Początkowo rośnie on bardzo powoli i trwa, j a k wiadomo, dziesięć i więcej lat, gdy
nagle i szybko rozrasta się do dużych rozmiarów i tworzy guz, zwany rakiem. Gdy j e s
t j u ż tak daleko, to przyszedł czas, by zastosować „kurację totalną", ale ciągle jeszcze
nie j e s t za późno. Jeżeli jednak na samym początku ingeruje się zabiegiem
chirurgicznym (np. biopsja), lub uciska podczas wczesnych prób rozpoznawania
(diagnostyka), to staje się złośliwy, wchodzi do krwi i daje przerzut. Prawdopodobnie
jest lepiej, gdy się takie małe zgrubienie zostawi w spokoju. Jednak ci, którzy boją się
raka, dla przywrócenia poczucia bezpieczeństwa, powinni zrobić sobie taką totalną
kurację. - Stosowana kiedyś ziołowa kuracja 21-dniowa (głodówka) była bardzo
wyniszczająca i wielu chorym nie zdążyła pomóc. Wtedy Breuss pomyślał, że można
by tę kurację tak zmodyfikować, by można ją bezpiecznie przedłużyć i to właśnie
miała na celu jego kuracja sokowo-warzywna, bo:
1) - sok z czerwonego buraka ma na pewno działanie przeciwrakowe, ale samym
sokiem nie da się żyć,
2) - więc dodał sok z marchwi ze względu na karoten,
3) - dalej sok z bulwy selera ze względu na potas, który jest dla życia niezbędny
4) - i do tego jeszcze sok z rzodkwi i ziemniaka dla wątroby.
W ten sposób powstała ta kuracja, dzięki której od 1950 roku Breuss uratował wiele
setek ludzi, którzy nie mogli być już nawet operowani, a przez lekarzy zostali uznani
za beznadziejnie chorych. (Można by tu przytoczyć wiele listów dziękczynnych od
chorych z wielu krajów, którzy żyją i mają się całkiem dobrze). Ludzie czytający o tej
kuracji (lekarze też) uważają, że żyć pijąc tylko zioła i soki, bez białka i tłuszczu po
prostu nie można. Lekarze nie mogą się zdecydować, aby chorym na raka proponować
tę dietę bez dodawania jeszcze czegoś do jedzenia. Breuss przestrzega jednak, że jest
to postępowanie nieodpowiedzialne zalecać chorym obok tej diety jeść cokolwiek!
Wiele tysięcy przypadków leczył we współpracy z lekarzami, którzy wątpili w
skuteczność takiego leczenia i zostali przekonani. Wielu lekarzy mówiło swoim
pacjentom często, że nie wierzyli w tę metodę, ale potem byli zdumieni efektami i
odnosili się do niej pozytywnie. Breuss zawsze uważał, że kurację tę pacjent powinien
przebyć pod opieką lekarza i tak było zawsze, gdy lekarze razem z nim obserwowali
przebieg kuracji, kontrolowali ciśnienie tętnicze i przepisywali czasem coś na serce,
na podwyższone ciśnienie itp. Niestety większość lekarzy nie ma pojęcia o naturalnym
leczeniu i środkach tu używanych i wręcz odradzają pacjentom stosowanie tej kuracji
sokowej lub polecają brać medykamenty niezależnie od kuracji sokowej, co nie czyni
niczego dobrego. W czasie tej kuracji nie należy brać ani zastrzyków, ani naświetlań.
Każdy chory musi sam zdecydować, czy i jaką kurację chce przeprowadzić, czy robić
to pod kontrolą lekarza, czy nie. Kuracja sokowa Breussa pomaga nie tylko przy
chorobach nowotworowych, ale i wielu innych, jak: artretyzm, zapalenie stawów
(zniekształcające, zwyrodnieniowe), choroby stawów biodrowych, odwapnienie kości
(osteoporosa), zwyrodnienie kręgów piersiowych i lędźwiowych. W powyższych
chorobach tę „totalną" kurację rakową stosuje się tylko przez 3 tygodnie, ale
dokładnie, j a k przy raku - także z herbatą szałwiową i nerkową. Dodatkowo we
wszystkich chorobach stawowych, zaleca się stosować kąpiele ze skrzypu polnego,
słomy owsianej lub pruszu siana (Heublumen). Robiąc sobie 42-dniową totalną
kurację, w żadnym wypadku nie szkodzi się sobie, lecz zdobywa się pewność, że j e s t
się wolnym od ewentualnie znajdujących się w organizmie komórek rakowych. Z
praktyki Breussa wynika, że ludzie starsi znoszą tę kurację znacznie łatwiej, gdyż im
takie poszczenie nie wydaje się zbyt uciążliwe, widocznie ze względu na znacznie
mniejsze zapotrzebowanie na materiał „budulcowy", niż u ludzi młodych. Wiele
tysięcy chorych przeszło tę kurację, stali się całkiem zdrowi - najczęściej bez
nawrotów - i radzili innym chorym na całym świecie zastosowanie tej, t a k skutecznej
kuracji.
HERBATY PRZY TOTALNEJ KURACJI
NOWOTWOROWEJ
(CZĘŚĆ 3)
1. HERBATA SZAŁWIOWA
Do płukania i przemywania szałwię zalewa się wrzątkiem na 10 minut. Do picia:
wrzucić jedną, maksymalnie dwie łyżeczki pełne szałwi na pół litra wrzącej wody i
gotować dokładnie przez 3 min, by pozbyć się olejków eterycznych i uwolnić enzymy
eteryczne niezbędne dla wszystkich gruczołów, rdzenia kręgowego, wiązadeł i tarcz
kręgowych (dlatego należy zawsze, przez całe życie pić szałwię). Po trzech minutach
gotowania można odwar odstawić i wrzucić do niego trochę ziela' dziurawca
zwyczajnego, mięty pieprzowej, melisy, po czym zostawić do naciągnięcia na 10 minut
pod przykryciem. Dodatkowe zioła można stosować jednocześnie bądź którekolwiek z
nich oddzielnie.
2. HERBATA NERKOWA
Jest to mieszanka składająca się z:
- 15 g skrzypu polnego,
- 10 g pokrzywy zwyczajnej (najlepiej zbieranej na wiosnę),
- 8 g rdestu ptasiego,
- 6 g dziurawca.
Taka porcja wystarcza dla jednej osoby na 3 tygodnie. Jedną szczyptę (między dwoma
palcami) mieszanki zalać filiżanką wrzącej wody i zostawić do naciągnięcia przez 10
minut pod przykryciem. Następnie odcedzić i pozostałe na sitku zioła zalać dwoma
filiżankami wrzącej wody, po czym gotować na małym ogniu przez 10 minut, a
następnie odcedzić i połączyć z poprzednim płynem. Powstaje pytanie, dlaczego
właśnie tak należy przygotowywać tę herbatę? Odpowiedź: w herbacie nerkowej jest 5
składników, których nie należy gotować, ponieważ by się rozpadły. Jest jednak szósty
składnik, a mianowicie kwas krzemowy, który można otrzymać tylko wtedy, gdy
gotujemy herbatę przez 10 minut.
Herbatę nerkową można pić tylko przez 3 tygodnie 3 razy dziennie: rano - na czczo,
przed obiadem i przed snem wieczorem; za każdym razem należy pić po pół filiżanki
herbaty o temperaturze pokojowej. Herbatę nerkową można stosować niezależnie od
kuracji totalnej, ale wtedy należy przestrzegać następujących zasad: nie wolno jeść
wołowiny, wieprzowiny ani żadnej mięsnej zupy, a zioła należy pić minimum przez
dwa, a maksimum przez trzy tygodnie.
3. HERBATA BODZISZKOWA
(bodziszek cuchnący - Geranium Robertianum)
Jedną szczyptę bodziszka zalać na 10 minut 1 filiżanką wrzącej wody. Wypijać
dziennie 1 filiżankę zimnej herbaty, przy czym należy pić małymi łykami przez cały
dzień - po kilka łyków za każdym razem. Herbata bodziszkowa jest bezwzględnie
konieczna przy wszystkich typach raka, a szczególnie wtedy, gdy chory był j u ż
naświetlany, bowiem zawiera ona trochę radu. (Wskazówka praktyczna: jedna
szczypta grubo pociętej herbaty to tyle, ile można uchwycić między trzema palcami,
zaś drobno pociętej odpowiada połowie płaskiej łyżki.) W totalnej kuracji stosuje się
jeszcze herbaty dodatkowe - w zależności od chorego organu (wykaz podany dalej).
KURACJA 42-DNIOWA
Przez 42 dni nic nie jeść, przyjmować tylko soki warzywne i odpowiednie herbaty.
Soków można pić tyle, żeby nie być głodnym, jednak nie więcej niż pół litra dziennie
(im mniej, tym lepiej). Kurację najlepiej przeprowadzać przy użyciu soków
otrzymywanych w domu z biologicznie uprawianych warzyw.
MIESZANKA Z SOKÓW WARZYWNYCH
- 300 g czerwonych buraczków
- 100 g marchewki (karotka)
- 100 g bulwy selera
- ok. 30 g rzodkwi (czerwona, biała, czarna, biały sopel lodu)
- 1 ziemniak wielkości kurzego jaja - ziemniak nie jest absolutnie konieczny, z
wyjątkiem raka wątroby. Zamiast dodawać ziemniak do soku można pić herbatę z
obierek ziemniaka.
HERBATA Z OBIEREK ZIEMNIAKA
1 garść surowych obierek gotować od 2-5 minut w dwóch pełnych filiżankach wody.
Codziennie pić jedną filiżankę tej herbaty na zimno po kilka łyków przez cały dzień.
Jeżeli herbata nie smakuje dobrze, to znaczy, że wątroba jej nie potrzebuje, więc
można jej nie pić.
Po odwirowaniu soku ze wszystkich warzyw trzeba go przecedzić przez bardzo gęste
sito lub lepiej przez lnianą ściereczkę, bo w 1/4 litra soku jest jeszcze jedna łyżeczka
pełna osadu-zawiesiny, która j e s t
- po pierwsze źle przyswajalna,
- po drugie, jest pokarmem dla raka
Dobrze j e s t przed totalną kuracją, przez kilka dni obok normalnego pożywienia pić,
około 1/4 1 soku dziennie, by się do niego przyzwyczaić. Aby przeżyć człowiek musi
koniecznie wypić od 1/8 do 1/4 1 płynu dziennie, ale ta ilość nie może być wypita
duszkiem, należy ten płyn pić małymi łykami, mieszając dokładnie ze śliną, w ciągu
całego dnia. Podobnie pijąc soki warzywie i herbaty ziołowe należy przestrzegać tej
zasady.
PRAWIDŁOWA REALIZACJA DIETY
1. Rano na czczo pół filiżanki herbaty nerkowej wypić małymi łykami (temperatura
pokojowa).
2. Po 30-60 minutach wypić 1-2 filiżanka ciepłej herbaty z szałwi.
3. Znowu po 30-60 minutach wypić mały łyk soku mieszając go dobrze ze śliną.
4. Po ok. 15-30 minutach wziąć znowu łyk soku (w razie uczucia głodu).
5. Przed południem pije się sok mniej więcej 10 do 15 razy.
6. Pić sok tylko wtedy, gdy się czuje głód. W międzyczasie można pić herbatę
szałwiową z dodatkami ziołowymi, chłodną, bez ograniczeń ilościowych, ale zawsze
bez cukru.
7. W południe wypić znowu 1/2 filiżanki nerkowej herbaty.
Po południu pijemy częściej mały łyk soku, aż do 1/2 litra dziennie (możemy, ale nie
musimy tego wypijać).
Poza tym konieczne jest picie codziennie 1 filiżanki herbaty bodziszkowej.
8. Wieczorem przed snem należy wypić pół filiżanki herbaty nerkowej. Picie tych
płynów małymi porcjami powoduje dobre naślinienie i stanowi jednocześnie małe
obciążenie dla organów trawiących.
UWAGA !
W czasie totalnej kuracji antyrakowej nie należy wylegiwać się w łóżku, przeciwnie,
należy pracować, spacerować i zapominać o jedzeniu i chorobie. Nie wolno palić
papierosów ani przebywać w zadymionych pomieszczeniach. Należy spać w miejscach
wolnych od promieniowania cieków wodnych oraz dokładnie wietrzyć pomieszczenia.
Należy dodatkowo stosować herbaty, przemywania, płukania, kompresy itp. zalecone
przy leczeniu określonego organu.
HERBATY I ZABIEGI TOWARZYSZĄCE
TOTALNEJ KURACJI ANTYRAKOWEJ
(CZĘŚĆ 4)
Obstrukcja - na skutek kuracji rakowej, tak dalece poprawia się krążenie, że duża
część zawartości jelit jest prawie w całości wchłaniana przez organizm. Dlatego
właśnie może się wydawać, że przez wiele dni nie ma wypróżnienia i chociaż z tego
powodu nie występują żadne dolegliwości, należy dbać o opróżnianie jelit. Można
stosować lewatywy z naparu rumianku lub wsunąć do odbytnicy kawałek dobrego, nie
solonego masła. Można też pić lekko przeczyszczające herbatki.
Guz mózgu
- j e d n ą do dwóch filiżanek herbaty z melisy pić małymi łykami przez cały dzień.
Jedną szczyptę melisy złotej lub cytrynowej zalać gorącą wodą i zostawić do
naciągnięcia przez 10 min. Odcedzić.
Rak oczu
- jedną filiżankę herbaty ze świetlika pić małymi łykami przez cały dzień na zimno.
Jedną szczyptę świetlika zalać filiżanką gorącej wody i pozostawić na 10 min. do
naciągnięcia pod przykryciem.
Rak przełyku, warg, języka, gruczołów szyjnych (limfatycznych),
gardła
- stosować herbatę z biedrzeńca wielkiego (Pimpinella magna) przez całe 42 dni!
Sposób użycia: wziąć łyżkę herbaty w usta, dobrze wypłukać jamę ustną i gardło, i
następnie wypluć. To samo powtórzyć z drugą łyżką herbaty. Trzecią łyżką płukać, jak
wyżej, po czym połknąć. Powtarzać jak najczęściej w ciągu dnia. Sposób
przyrządzania: 1 łyżeczkę pełną suchej herbaty zalać pełną filiżanką wody i gotować 3
minuty (j.t. korzeń biedrzeńca wielkiego).
Rak skóry
- gdy zmiany na skórze mają średnicę 1/2 - 1 cm, to należy kilkakrotnie w ciągu dnia
skrapiać je świeżym sokiem z glistnika-jaskółcze ziele (Chelidonium Majus), który
wydobywa się z łodygi po jej przełamaniu, ma żółty kolor i gorzki smak. Sok ten
należy delikatnie wklepywać w te miejsca. Kiedy jednak powierzchnia zmian j e s t
większa, wtedy należy skrapiać bądź przemywać tylko zdrową skórę, na samym
brzegu tej zmiany i tylko dookoła niej. Zimą należy posłużyć się herbatą z glistnika-
jaskółcze ziele, ale tylko przemywać lub skrapiać. Sposób przyrządzania herbaty:
jedną szczyptę herbaty z glistnika-jaskółcze ziele zalać filiżanką gorącej wody,
zostawić do naciągnięcia pod przykryciem przez 10 minut. Używać po przestygnięciu.
Herbata powinna być letnia. Można też używać tinktury z glistnika po odpowiednim
rozcieńczeniu. Zawsze należy przestrzegać zasady: nigdy nie działać na otwarte rany.
Rak wątroby
- dwie filiżanki obierek z ziemniaków pić przez cały dzień małymi łykami na zimno
lub na ciepło. Sposób przyrządzania herbaty: pełną dłoń obierek z dobrze umytych,
zdrowych ziemniaków gotować w dwóch pełnych filiżankach wody 2-4 minuty.
Odcedzić. Przy raku wątroby należy jeszcze robić okłady z liści kapusty i wcieranie
oleju z oliwek (tłoczonego na zimno) lub oleju dziurawcowego (ziele dziurawca
zalane olejem z oliwek). Takie okłady są zalecane przy wszystkich rodzajach raka.
Robi się to tak: bierze się 3 liście kapusty, wkłada do ciepłej wody, płucze dokładnie,
żeby nie było żadnego brudu. Do tego celu najlepsze są liście zewnętrzne. Następnie
trzeba je długo wałkować butelką, aż wszystkie ożebrowania się wygładzą, po czym
przystępuje się do przygotowania t.zw. okładu - opatrunku. Na łóżku kładzie się
wełniany kocyk kilka razy złożony, aby otrzymać szerokość 50 cm. Na to kładzie się
dość długą lnianą ściereczkę o szerokości 25-30 cm. a na to jeszcze jedną ściereczkę z
rozwałkowanymi liśćmi kapusty: dwa obok siebie, a trzeci na wierzch. Liście ze
ściereczką położyć na chore miejsce (np. kręgosłup, plecy, wątroba, i.t.p.), mocno
owinąć lnianym ręcznikiem i zaraz owinąć w wełniany kocyk. Taki opatrunek musi
bardzo mocno przylegać, aby pozostawiony na całą noc nie mógł się przesunąć. Jeśli
opatrunek nie jest dobrze zrobiony, to chory ma uczucie zimna, wręcz marznie - co
może przynieść szkodę zdrowiu. W takim przypadku trzeba t en okład zaraz zdjąć!
Rano należy zdjąć opatrunek, dokładnie umyć ciało ciepłą wodą i bardzo dobrze
osuszyć. Potem naciera się chore miejsce ogrzanym olejem, o którym była mowa
wyżej (1-2 pełne łyżeczki), przykrywa się ciepłą chustą, którą po kilku minutach
można zdjąć. Pacjent przed takim zabiegiem musi być dobrze rozgrzany, zatem
najpierw powinien poleżeć w łóżku, w pościeli przez pewien czas, aż się dobrze
rozgrzeje, a nawet rozgrzać łóżko (termofory), jeśli jest to konieczne (dobrze j e s t
mieć w domu taki zestaw lnianych ściereczek, chust oraz wełnianych kocyków).
Rak żołądka
- jedną filiżankę herbaty z piołunu lub z tysiącznika (Centuria) pić małymi łykami na
zimno. Jedną małą szczyptę zalać filiżanką wrzącej wody na tylko 3 sekundy i
odcedzić. Jeżeli występują jakieś dolegliwości żołądkowe na tle nerwicowym, to
należy dodatkowo jeszcze pić jedną filiżankę herbaty z korzenia waleriany z piołunem:
pół łyżeczki waleriany gotować w jednej filiżance wody przez 3 minuty, potem na 3
sekundy
wrzucić
małą
szczyptę
piołunu
i
odcedzić.
Rak śledziony i trzustki
- w tym przypadku trzeba codziennie wypić przynajmniej jeden litr herbaty
szałwiowej - ciepłej bądź zimnej. Zaleca się także krótkie okłady ze skrzypu polnego
lub słomy owsianej, gotowanych 10 minut. Jednak okłady można stosować tylko
wtedy, gdy ma się na ten temat wiedzę, gdyż źle zrobiony okład więcej szkodzi, niż
daje pożytku (wskazówki można czerpać z książeczek Kneippa).
Rak prostaty i jąder
- pić małymi łykami przez cały dzień dwie filiżanki zimnej herbaty z drobnokwiatowej
polnej róży. Jedną szczyptę zalać na 10 minut wrzącą wodą, odcedzić i pić na zimno
małymi łykami.
Rak piersi
Rak piersi, jajników, macicy
- jedną filiżankę herbaty z Alchemilla-vulgaris i Alchemllla-alpina z żółtą lub białą
jasnotą pić codziennie małymi łykami na zimno. Zalać filiżanką gorącej wody szczyptę
Alchemilla-vulgaris i alpina z małą szczyptą jasnoty i zostawić do naciągnięcia przez
10 minut. Odcedzić (Alchemilla - przywrotnik).
Rak kości, płuc (także gruźlica płuc)
- pije się herbatę z babki lancetowatej i szerokolistnej z dodatkiem mchu islandzkiego
(Cetraria islandica), bluszczyku kurdybanka (Glechoma hederaceum), także Meum
mutellina, Kónigskerze (świeca?) i Lungenkraut (zioła płucne np: pierwiosnek,
podbiał, rdest ptasi, skrzyp polny i inne). Wszystkie razem zalać gorącą wodą i
zostawić na 10 minut. Z wyżej wymienionych ziół nie wszystkie muszą być zawarte
jednocześnie w herbacie. Herbaty tej można pić tyle, ile się chce - im więcej tym
lepiej. Przy gruźlicy płuc należy dodatkowo raz dziennie połknąć jedną łyżeczkę
nasion babki popijając odrobiną wody lub herbaty.