Słowo dla Przymierza Miłosierdzia wrzesień 2011

background image

Słowo dla Przymierza Miłosierdzia – Wrzesie

ń

2011


„Wysławiam Ci

ę

, Ojcze, Panie nieba i ziemi,

ż

e zakryłe

ś

te

rzeczy przed m

ą

drymi i roztropnymi, a objawiłe

ś

je

prostaczkom”(Mt 11:25)





Istnieje szkoła, nauczanie ubogich i Pan wzywa nas do spojrzenia na maluczkich
jako na naszych mistrzów. Biblijnie ubodzy – anawim- to s

ą

ci, którzy

ż

yj

ą

wolni

od przywi

ą

zania do rzeczy, do uczu

ć

, do pragnie

ń

, poniewa

ż

jedyne pragnienie,

które maj

ą

, tak jak Maryja, to bycie „sługami Pana”, dyspozycyjnymi na Jego Słowo,

wiernymi wykonawcami Jego Woli (Łk 1:38).

Ubogi jest tym, który odkrywa,

ż

e esencj

ą

w

ż

yciu jest bycie tylko, zawsze, po prostu

miło

ś

ci

ą

, poniewa

ż

„Bóg jest miło

ś

ci

ą

: i kto trwa w miło

ś

ci trwa w Bogu, a Bóg trwa

w nim” (1J 4:16). Prawdziwa miło

ść

polega na ogołoceniu si

ę

z siebie, dawaniu

siebie w pełni, zawierzaj

ą

c si

ę

w pełnym zaufaniu Bogu i Jego woli, która jest zawsze

czyst

ą

miło

ś

ci

ą

.



“Wysławiam Ci

ę

, Ojcze, Panie nieba i ziemi,

ż

e zakryłe

ś

te rzeczy przed

m

ą

drymi i roztropnymi, a objawiłe

ś

je prostaczkom…” (Mt 11, 25).


Pami

ę

tam, kiedy przybyłem do Brazylii, ponad 30 lat temu, w Belo Horizonte,

poznałem w Citrolandii koloni

ę

ludzi chorych na tr

ą

d. To spotkanie było jednym

z najwa

ż

niejszych w moim

ż

yciu duchowym. W tych braciach ogołoconych

ze wszystkiego (zdrowia, pi

ę

kna fizycznego, miło

ś

ci), biednych, porzuconych,

czasami niewidomych, kulawych, zniekształconych przez chorob

ę

, odkryłem jeden

z najcenniejszych skarbów ludzko

ś

ci. Po

ś

ród nich nie słyszało si

ę

narzekania,

ale

ś

wiadectwa wiary, i dostrzegało si

ę

ę

bokie zawierzenie si

ę

miło

ś

ci. Ponad tymi

twarzami, zniekształconymi przez ból i chorob

ę

, przez jasno

ść

ż

ycia przemienionego

przez miło

ść

, „przebijał” Bóg, odzwierciedlaj

ą

cy si

ę

w u

ś

miechu zdeformowanym

chorob

ą

. W szczególno

ś

ci, pewnego dnia, przyszedł mnie odszuka

ć

młody chłopak,

zniszczony przez narkotyki, który chciał sobie odebra

ć

ż

ycie. W tym momencie

wychodziłem odwiedzi

ć

moich przyjaciół chorych na tr

ą

d. Wzi

ą

łem go ze sob

ą

.

Kiedy przyszli

ś

my do kolonii, spotkali

ś

my Łazarza.

Ż

ył ponad 40 lat przykuty

do łó

ż

ka, prawie całkowicie

ś

lepy, bez stóp i palców u r

ą

k. Zdaj

ą

c sobie spraw

ę

z mojej obecno

ś

ci, od razu wzi

ą

ł swój akordeon spod łó

ż

ka, i z wielk

ą

rado

ś

ci

ą

zacz

ą

ł gra

ć

ś

ródr

ę

czem swoich r

ą

k, włosk

ą

pie

śń

„O Sole Mio”.

Ś

piewał mocnym

głosem dzi

ę

kuj

ą

c za wizyt

ę

. U

ś

wiadomiłem sobie,

ż

e ten młody człowiek, który mi

towarzyszył, zaniemówił, odwrócił si

ę

i zacz

ą

ł po cichu płaka

ć

. Podszedłem do niego

i powiedział mi: Ojcze, to jest niesprawiedliwe! Jestem tu, zdrowy, zniszczyłem moje

ż

ycie narkotykami i smutkiem, a on, który nie ma nic do zaoferowania, bez zdrowia,

nadal gra bez palców i

ś

piewa bez warg. Jeszcze umie kocha

ć

!

background image

Tego dnia Łazarz „wskrzesił umarłego”. Ten młody człowiek zostawił narkotyki,
a tak

ż

e metalow

ą

grup

ę

, gdzie grał oraz swoje

ż

ycie bez poczucia sensu. Zacz

ą

ł

gra

ć

w Ko

ś

ciele i ewangelizowa

ć

innych młodych, a

ż

doszedł, pó

ź

niej,

do ewangelizowania w Japonii, poniewa

ż

jeden „ubogi” nawrócił i zmienił jego

ż

ycie.



“Wysławiam Ci

ę

, Ojcze, Panie nieba i ziemi,

ż

e zakryłe

ś

te rzeczy przed

m

ą

drymi i roztropnymi, a objawiłe

ś

je prostaczkom…” (Mt 11, 25).


Biblijnie jeszcze ubogi jest „pokorny” lub, tak jak Jezus wyja

ś

niaj

ą

cy przypowie

ść

o faryzeuszu i celniku (Łk 18: 9-14), jest tym, który „...ocenia drugich za wy

ż

ej

stoj

ą

cych od siebie” (Flp2:3)

ś

wiadomy swojej potrzeby ci

ą

głego nawracania si

ę

, bo

"kto si

ę

wywy

ż

sza, b

ę

dzie poni

ż

ony, a kto si

ę

poni

ż

a, b

ę

dzie wywy

ż

szony" (Łk

18:14).

Wi

ę

c napisali

ś

my w naszym Statucie: „… od ubogiego uczymy si

ę

cieszy

ć

maj

ą

c

troszeczk

ę

, docenia

ć

wszystko, dzieli

ć

si

ę

ka

ż

d

ą

rzecz

ą

, dzi

ę

kowa

ć

i prosi

ć

o przebaczenie, rozpoczyna

ć

na nowo zawsze w pokorze, z sercem wolnym,

dzieci

ę

cym” (nr.42). Tutaj przychodzi mi na my

ś

l kolejne mocne do

ś

wiadczenie, które

mo

ż

e nam pomóc w „rozpoczynaniu na nowo naszej nieustannej drogi nawrócenia”.

Na pocz

ą

tku Wspólnoty nie wiedzieli

ś

my gdzie przyj

ąć

tylu braci, którzy prosili nas

o opuszczenie i zostawienie ulic, narkotyków, alkoholizmu, porzucenia. Z „kamienn

ą

twarz

ą

” zapytali

ś

my znajomego, który miał du

ż

e gospodarstwo, którego prawie wcale

nie u

ż

ywał, o ugoszczenie w nim. Nie chciał słucha

ć

. Obawiał si

ę

,

ż

e biedni zniszcz

ą

jego nieruchomo

ść

.

Ż

ona, która chciała nam pomóc, zaprowadziła go pewnego dnia na Plac Katedralny.

Chciała go uwra

ż

liwi

ć

przez widok tylu porzuconych, którzy tam mieszkali. Kiedy jedli

lunch, zobaczył on biedaka który gotował w brudnej puszcze gar

ść

ry

ż

u.

Nie wytrzymał. Przeszedł przez ulic

ę

i ofiarował lunch temu człowiekowi, który

natychmiast si

ę

wzruszył. Podzi

ę

kował za chleb i powiedział: Dzi

ę

kuj

ę

, byłem bardzo

głodny. Id

ę

podzieli

ć

si

ę

z innymi bra

ć

mi!” Pół godziny pó

ź

niej, ten nasz znajomy

zadzwonił do mnie, ze łzami prosz

ą

c o przebaczenie powiedział:” Jak mog

ę

ja, ten,

który tyle mam, odmówi

ć

pomocy tym, którzy nie maj

ą

nic i jeszcze mog

ą

to dzieli

ć

?

U

ż

ywajcie mojego gospodarstwa i niech Bóg ma miłosierdzie dla mojej n

ę

dzy”.


Ile ubodzy nas ucz

ą

! Z Jezusem radujemy si

ę

w Duchu

Ś

wi

ę

tym wołaj

ą

c:

“Wysławiam Ci

ę

, Ojcze, Panie nieba i ziemi,

ż

e zakryłe

ś

te rzeczy przed

m

ą

drymi i roztropnymi, a objawiłe

ś

je prostaczkom…” (Mt 11, 25).


Oto słowo, które mo

ż

e o

ś

wieci

ć

nasz miesi

ą

c i przemieni

ć

nasze

ż

ycie, od kiedy tylko

nie b

ę

dziemy jedynie słuchaczami, ale praktykuj

ą

cymi Słowo! Jak?

-b

ę

d

ą

c wolnymi by szuka

ć

spełniania Jego Woli z miło

ś

ci

ą

.

-szukaj

ą

c drogi pokory, odkrywaj

ą

c potrzeb

ę

stałego nawracania si

ę

.

Niech Bóg nas błogosławi i umo

ż

liwi nam w „Szkole Ubogich”, postawienie kroku

prawdziwej i gł

ę

bokiej odnowy duchowej w hojno

ś

ci i

ś

miało

ś

ci miło

ś

ci!


o. João Henrique


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Słowo dla Przymierza Miłosierdzia czerwiec 2011 1
Słowo dla Przymierza Miłosierdzia lipiec 2011
FRUPI formularz ofertyBHS, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
Metody - instrukcja dla badaczy STUDIA ZAOCZ 2011, Praca i czas prywatny
PdO 2006 AKTUALIZACJA wrzesien 2011
05A Bajki dla i nie dla dzieci 15-01-2011, KSW Kędzierzyn spotkania, Spotkania i sprawozadnia K-K KS
plan zajec dla iii roku lato 2011 2012 - choroby wewnetrzne, Moje dokumenty, Downloads
plan wrzesień 2011, plany miesięczne
Konspekt - egzamin - SS, materiały dla policjantów
FRUPI formularz ofertyMEZO, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
FRUPI formularz ofertyMIKRO, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
aneks - elektroniczny obieg dokumentow płatność 100%, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, przepisy f
Korale dla mamy - 26.05.2011 ost, Scenariusze - przedszkole
FRUPI formularz ofertyHYBRYDA, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
FRUPI formularz ofertyELEKTRO, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
FRUPI formularz ofertyKWASY, Dla Justyny, z dysku wrzesień, TXT, TXT, OFERTY TXT
Jadłospis na wrzesień, Jadłospisy dla dzieci - przedszkole 9. Wrzesień

więcej podobnych podstron