>
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Strona główna
>
Metody ‐ programy
>
Terapia logopedyczna
Metody i techniki
stosowane w terapii osób jąkających się
(bezpośrednie, pośrednie i kompleksowe)
Terapia logopedyczna osób jąkających się jest tradycyjnie kojarzona z treningiem płynności mówienia. Polega on na zastosowaniu ró żnych metod,
technik, ćwiczeń w celu ułatwienia mówienia. Są one mniej lub bardziej uporządkowane. Różnice między nimi są wyraźne lub minimalne. Nieraz pod
różnymi nazwami kryją się te same metody. Innym razem pozornie nowa technika jest po prostu modyfikacją. W praktyce każda z metod ma swoich
zwolenników i przeciwników.
Metody użyte w treningu płynności mówienia można podzielić na:
l
bezpośrednie ‐ bezpośrednio oddziaływają na niepłynność mówienia za pomocą różnych ćwiczeń oddechowych, fonacyjnych, artykulacyjnych
i słuchowych;
l
pośrednie ‐ oddziaływają na procesy leżące u podstaw mówienia bez korekcji jej niepłynności;
l
kompleksowe ‐ łączące różne techniki bezpośredniego lub pośredniego oddziaływania na niepłynność mówienia.
Metody bezpośrednie
Metody bezpo średnie zawieraj ą różn e ćwiczenia poprawiaj ące p łynnoś ć mówienia. Ich repertuar jest bardzo szeroki i zró żnicowany. Metody
bezpośrednie można podzielić na takie, które:
l
kierują uwagę jąkającego się na akt mówienia,
l
odwracają uwagę jąkającego się od aktu mówienia.
Metod skoncentrowanych na technice wypowiadania się jest zdecydowanie więcej niż metod odwracających uwagę od aktu mówienia. Zdaniem Byrne
(1989) te dominujące metody prowadzi się według dwóch konkurencyjnych zasad:
1. „Mówienie bardziej płynne”
2. „Jąkanie się bardziej płynne”
Celem metod prowadzonych zgodnie z pierwszą zasadą jest przede wszystkim redukcja objawów niep łynnego mówienia. Chodzi o zmniejszenie
niepłynności patologicznej do minimum lub jej wyeliminowanie. Natomiast metody podporządkowane drugiej, dość paradoksalnie brzmiącej zasadzie,
nakłaniają jąkającego si ę do łagodniejszego j ąkania (j ąkaj si ę płynniej). Innymi s łowy, chodzi tu o przekszta łcenie niepłynności patologicznej
w niepłynność zwykłą. Mimo że modeli i technik poprawiaj ących płynność mówienia jest wiele, to mo żna wyodrębnić kilka podstawowych procedur
postępowania terapeutycznego.
Metody kierujące uwagę na akt mówienia
Do metod skoncentrowanych na akcie mówienia można zaliczyć:
Metodę Gutzmana, metod ę Froeschelsa, metodę Fernau‐Hora; mówienie rytmiczne, mówienie wyd łużone, metodę cienia, technikę swobodnego
przepływu powietrza, analizę objawów jąkania, technikę delikatnego startu mowy, trening negatywny, techniki uczenia się, które s ą prowadzone
zgodnie z zasadą „ mówienie bardziej płynne”: metodę Van Ripera, metodę Shechana, metodę Frazera prowadzone według zasady „jąkanie bardziej
płynne”.
Metoda Gutzmana. Jej istotą jest poprawa koordynacji aparatu oddechowo‐fonacyjno‐artykulacyjnego. W czasie oddychania jąkający się kładzie ręce
na swojej piersi i wdycha bezszelestnie powietrze przez otwarte usta. Nie wolno mu „chlipać” powietrza. Jego wydech powinien by ć długi
i równomierny. Jąkający się wykonuje ćwiczenia głosowe, rozpoczynając od chuchania do szeptu, a później od szeptu do pełnego głosu. Te przejścia
powinny być ł agodne, aby nie dopu ścić do bloku krtaniowego. W czasie ćwiczeń artykulacyjnych jąkający si ę wymawia głoski zgodnie z zasad ą
stopniowania trudności. A zatem rozpoczyna od głosek szczelinowych, później wymawia zwarto‐szczelinowe, a na końcu zwarte. Wymawia je najpierw
w izolacji, a później w sylabach, wyrazach. Kontrolowane oddychanie. Jest to jedna z najbardziej kontrowersyjnych metod zmniejszania niepłynności
mówienia. Źle zastosowana prowadzi do patologizacji oddychania, które jest przecie ż nieświadomym automatyzmem. Dlatego należy j ą stosować
niezwykle ostrożnie w przypadkach, gdy oddech w czasie mówienia jest rzeczywi ście zaburzony, a występje to tylko u niektórych jąkających się. Należy
wówczas dążyć do wypracowania oddechu brzuszno‐przeponowego oraz umiejętności świadomego zwolnienia fazy oddechowej za pomoc ą kontroli
napięcia mięśni oddechowych, co wydłuża i reguluje fazę oddechową (appoggio).
Wyróżnia się 2 rodzaje podparcia oddechowego (Mitrynowicz, 1952, s. 73):
1. Przepona zatrzymuje się w fazie wdechowej, podczas gdy klatka piersiowa powoli wykonuje czynność wydechową (...). Po 8‐10 sekundach
przepona powoli przesuwa się ku górze i łączy swoje działanie z działaniem mięśni oddechowych klatki piersiowej. Jest to podparcie
przeponowe.
2. Drugi rodzaj podparcia polega na tym, że klatka piersiowa znajduje się w czasie emisji głosu w pozycji wdechowej, podczas gdy przepona unosi
się powoli ku górze, tj. spełnia czynność wydechową. Jest to podparcie klatką piersiową, nazwane podparciem piersiowym.
Metoda Froeschelsa. Nazywana jest tak że „metodą ż ucia” i bazuje na zależności mi ędzy żuciem a artykulacją. Wyjaśnia si ę więc j ąkającemu się
analogie i różnice między żuciem a mówieniem. Zachęca si ę go do żucia z udziałem g łosu. Ma mówi ć w wolnym tempie i cały czas my śleć o żuciu.
„Przeżuwając” sylaby i słowa czyta i wypowiada ciągi zautomatyzowane (np. nazwy dni tygodnia). Potem mówi frazy, zdania i d łuższe wypowiedzi cały
czas my śląc o żuciu. Omawiana metoda wymaga prze łamania naturalnego oporu przed żuciem w czasie mówienia, które wydaje si ę nienaturalne
i sztuczne.
Metoda Fernau ‐Horn. Obejmuje ćwiczenia oddechowe i trening przebiegów s łownych. J ąkającym si ę w wieku szkolnym wyja śnia si ę zasadę
oddychania na miechu, który szybko unosi si ę i powoli opada w dół. Młodzieży i dorosłym proponuje się natomiast oddychanie połączone z wizualizacją
wykorzystującą obraz fali morskiej. Prowadzi to do rytmizacji i uspokojenia mówienia.
Mówienie rytmiczne. Polega na mówieniu w takt. Mo że by ć wspomagane lub niewspomagane. Mówienie wspomagane odbywa się za pomoc ą
metronomu lub innego taktomierza, natomiast mówienie niewspomagane przebiega bez tej pomocy. Metronom sygnalizuje rytm wypowiedzi drogą
słuchową (za pomocą impulsu dźwiękowego), wzrokową (za pomocą impulsu świetlnego), czuciową (za pomocą impulsu dotykowego) lub drogą łączenia
tych impulsów. Podawane są one w regularnych odstępach czasu, dostosowanych do indywidualnych potrzeb osób jąkających się. Owe rytmiczne bodźce
towarzyszyć mogą sylabom lub wyrazom. W praktyce logopedycznej stosowane są metronomy:
l
gabinetowe, które są wykorzystywane tylko w gabinetach,
l
przenośne, stosowane również poza gabinetami.
Przykładem aparatu gabinetowego jest produkowany w Polsce korektor mowy Bochniarza A. (1982) ‐ patrz dział:
Instrumentarium
, który zawiera
metronom wykorzystujący jednoczesną sygnalizację akustyczną i wizualną.
Wraz z rozwojem elektroniki nast ąpił w krajach wysoko uprzemysłowionych wzrost produkcji metronomów przenośnych i ich znaczna miniaturyzacja.
Zdaniem Bohme (1977) słuchowe i czuciowe mini‐metronomy mają ułatwić osobie jąkającej się mówienie w różnych sytuacjach komunikacyjnych. Taką
funkcję pełni np. zasilany przez kilkuwoltową baterię aparat elektroniczny wielkości pudełka papierosów lub mniejszy, który mie ści si ę w kieszeni.
Połączony jest on z prawie niewidoczną mikrosłuchawką, przez którą podawane są sygnały taktowe o długości od 1 do 1/3 s. Inny zminiaturyzowany
aparat można nosi ć za uchem. Wytwarza on odbierany tylko przez u żytkownika przyjemny ton, który jest powtarzany zgodnie z ustalonym rytmem.
Z kolei czuciowy mini‐metronom wytwarza impulsy dotykowe, które muskają wrażliwe okolice nadgarstka.
Mówienie wydłużone. Polega na rozciągnięciu elementów wypowiedzi, na skutek czego jej tempo zostaje zwolnione. Poważnym impulsem do rozwoju
badań nad taką formą mówienia stał się odkryty w latach 50‐tych przez Lee efekt opóźnionego słuchowego sprzężenia zwrotnego. Polega on na tym,
że kiedy mówiący spostrzega swój g łos z opó źnieniem wynoszącym oko ło 0,25 s, zaczyna zwalnia ć tempo mówienia. Je śli jednak zachowa jego
poprzednią szybkość, wówczas mog ą wystąpić charakterystyczne dla jąkania objawy niep łynnego mówienia (g łównie powtarzanie g łosek, sylab
i wyrazów). Takie „sztuczne jąkanie” może zostać wywołane nawet przez opóźnienia wynoszące mniej niż 0,02 s, ale jest najbardziej widoczne, jeżeli
mieści ono w granicach od 0,18 s do 0,21 s. Fakty te stały się podstawą do opracowania różnych modeli mowy normalnej i zaburzonej.
Metoda „Echo”. Polak, profesor Adamczyk (1959) by ł pierwszym autorem, który wykorzystał efekt Lee w terapii osób jąkających się. Istotą metody
jest mówienie w sposób zsynchronizowany z własnym echem opóźnionym o 0,1 s ‐ 0,3 s, dzi ęki czemu niepłynność mówienia pojawia się, ale tempo
mówienia jest przesadnie zwolnione. Echokorekcja zakłada prowadzenie ćwiczeń w sytuacji:
l
emocjonalnie sztucznej, czyli mówienie z echokorektorem w gabinecie logopedy,
l
emocjonalnie łatwej, czyli mówienie z echem zapamiętanym w warunkach domowych,
l
emocjonalnie trudnej, czyli mówienie np. w szkole z echem zapamiętanym.
Metoda „Echo” była wielokrotnie ulepszana i modyfikowana (Adamczyk, 1993, 1994, 1995, 1996). Jest ona bardzo popularna w Polsce, co nie znaczy,
że jest zawsze poprawnie stosowana. Najczęstszym b łędem jest mówienie niezsynchronizowane z echem, przesadne zwalnianie tempa mówienia,
ograniczanie się tylko do ćwiczeń gabinetowych.
Metoda łącząca terapię fizjologiczną z psychologiczną:
l
fizjologiczną, która polega na śpiewaniu zwrotki znanej piosenki i jej kilkakrotnym powtórzeniu z równomiernym przedłużaniem samogłoski
każdej sylaby,
l
psychologiczną, która polega na integrowaniu procesu myślenia i mówienia za pomocą np. opisywania obrazka.
Wilczewski (1967) zauważył, że jąkanie nie występuje podczas śpiewania. „Stąd dla jąkającego się wynika wniosek następujący: śpiewając nie jąkam
się, ponieważ samogłoski maj ą wtedy przewagę nad spółgłoskami; zatem nie b ędę jąkać się mówiąc, o ile samog łoski również będą dominowały,
innymi słowy, jeżeli samogłoskom pozwolę trwać dłużej, tj. jeżeli będę je przedłużał” (Wilczewski, 1967, s. 106).
Metoda cienia. Została opracowana w czasie eksperymentów nad słuchowym opóźnionym sprzężeniem zwrotnym (efekt Lee). Zdaniem Kondaśa (1983)
polega na tym, że terapeuta czyta lub mówi spójny tekst licz ący 100 ‐300 wyrazów, a j ąkający si ę niezwłocznie go powtarza z maksymalnym
opóźnieniem o 1‐2 wyrazy. W ten sposób pacjent jak cień podąża za terapeutą. Początkowo ich tempo mówienia jest wolne, pó źniej przyśpieszone,
przy zmieniaj ącej si ę intonacji. Metod ę cienia pacjent powinien opanowa ć w ciągu 3 ‐4 posiedze ń. Metoda by ła wielokrotnie modyfikowana
i dostosowywana do potrzeb klinicznych. Stosowano np. połączenie maskowania białym szumem i techniki cienia w formie mówienia towarzyszącego
(zsynchronizowanego), lub w postaci wspólnego czytania w grupie jąkających się. Kondaś używał tej techniki jako metody dystrakcji, której zadaniem
jest odwracanie uwagi od własnych wypowiedzi i kierowanie jej na innego mówcę, co polepszało płynność mówienia.
Technika swobodnego przepływu powietrza. Została opracowana przez Schwartza (1976), który proponuje, aby jąkający się:
a. rozluźnił wargi,
b. nabrał nie za dużo powietrza,
c. wypuścił trochę powietrza,
d. myślał spokojnie,
e. powiedział pierwszą sylabę wypowiedzi powoli,
f. zrobił krótką pauzę po tej sylabie,
g. powiedział zdanie do końca.
Jeśli j ąkający si ę zacznie mówi ć niepłynnie w środku zdania, to ma nie zaczyna ć od nowa, lecz zastosowa ć przedstawioną technikę. Jej
najtrudniejszym momentem jest wydanie głębokiego westchnienia bez użycia głosu w celu zmniejszenia ciśnienia podgłośniowego.
Analiza objawów jąkania. Polega ona na dok ładnej obserwacji niepłynności mówienia i współruchów przez jąkającego się i jego terapeutę. Pomocne
tu są nagrania magnetofonowe lub wideo. Jąkający się ma na ogó ł pierwszą okazję przysłuchania się swojej niepłynności i obserwacji siebie w czasie
jąkania. Te informacje budzą często lęk i zażenowanie, ale uświadomienie sobie obrazu własnego jąkania stanowi warunek niezbędny do nauczenia się
samokontroli. Nie każdy spośród jąkających się jest zdolny do dokonania takiej analizy. Jest ona bardziej wskazana w jąkaniu zaawansowanym.
Technika startu mowy. Polega na uczeniu j ąkającego si ę nie napinania narz ądów artykulacyjnych w czasie wymowy głosu w nag łosie. Dotyczy
to głównie spółgłosek zwarto‐wybuchowych (p, b, t, h, g), których realizacja jest najcz ęściej blokowana. Dzięki delikatnemu kontrolowaniu zwierania
narządów mowy zmniejsza si ę ciśnienie w jamie ustnej. Obni ża to napi ęcie mi ęśni warg, j ęzyka i podniebienia mi ękkiego i prawdopodobieństwo
wystąpienia tonicznego bloku zostanie zmniejszone. Dodatkowy efekt mo żna uzyska ć przeciągając samog łoski wyst ępujące po spó łgłoskach.
Gwarantuje to miękki start mowy. Technika delikatnego startu mowy wymaga dobrej kontroli kinestetycznej, która u j ąkających się na ogół zawodzi
w sytuacji stresowej.
Trening negatywny. Metoda ta wywodzi si ę z badań eksperymentalnych Dunlapa ‐ psychologa, który w latach 30 ‐tych wykazał, że wielokrotne
powtarzanie błędnego nawyku prowadzi do jego wygaszenia, o czynność ta wykonana jest z dużą motywacją i koncentracją uwagi na błędzie. Podstawą
negatywnego treningu jest znane w psychologii i sporcie zjawisko „przetrenowania”, polegające na tym, że nadmiernie długie i wymagające znacznej
koncentracji ćwiczenia pogarszają wynik. Przykładem treningu negatywnego jest metoda Bryngelsona, który utrzymywał, że jąkający się powinien
świadomie kontrolować niepłynność. W rzeczywistości autor ten nalegał, aby symulowali oni swoje własne niepłynne formy mowy tak, by były zbliżone
maksymalnie do ich rzeczywistego jąkania. Bryngelson wierzył, że przez imitowanie i ćwiczenie swoich własnych zachowań w sposób otwarty, jąkający
się zredukują własne obawy przed tym, co nieznane i będą w stanie lepiej kontrolować niepłynność, kiedy się ona pojawi.
Johnsonowi (1955) przypisuje si ę modyfikację strategii świadomego j ąkania si ę w wersji zaproponowanej przez Bryngelsona. Johnson opracował
technikę zwaną „ the bounce”, polegającą na łagodnym powtarzaniu budzących obawy dźwięków lub wyrazów. Ta pozornie prosta technika budzi ła
pewien opór, szczególnie u doros łych jąkających się, którzy czuli się zażenowani, gdy mieli publicznie wielokrotnie powtarzać sylabę w celu imitacji
niepłynności. Wielu z nich wyznało, że takie próby wykonywali wyłącznie w gabinecie pod kontrolą terapeuty.
Warunkowanie instrumentalne. Behawioryzm zakłada, że mowa jest zachowaniem werbalnym, które podlega eksperymentalnie ustalonym prawom
uczenia się. Zdaniem Sutton (1991) jego zasady są proste:
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) więcej zachowań pożądanych
Wzmocnienie (np. pochwała) ‐ zwiększa się płynność mówienia;
l
zachowanie pożądane (płynność mówienia) mniej zachowań ‐ pożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się płynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) więcej zachowań ‐ niepożądanych
Wzmocnienie (np. zwracanie uwagi) ‐ zwiększa się niepłynność mówienia;
l
zachowanie niepożądane (niepłynność mówienia) mniej zachowań niepożądanych
Brak wzmocnienia (np. brak zainteresowania) ‐ zmniejsza się niepłynność mówienia.
Parakdoks polega na tym, że terapeuta okazuje więcej zainteresowania jąkającemu się, gdy on mówi niepłynnie, a mniej interesuje się nim, gdy mówi
płynnie. W ten sposób zupe łnie nieświadomie może wzmacniać niepłynność mówienia. Chęciek M. (1991) omówi ł rolę pochwały i nagany w terapii
dzieci j ąkających si ę w ujęciu szko ły ameryka ńskiej. Na podstawie analizy wyników bada ń twierdzi, że system wzmacniania za p łynne mówienie
i karania z mówienie niepłynne jest niewystarczający.
Metoda Van Ripera, który jest twórcą metody jąkania się bardziej płynnego. Jego metoda zrewolucjonizowała terapię osób jąkających się (Van Riper,
1971). Jej istota wynika z prawa paradoksu. Otó ż jąkający się zgłasza si ę do terapeuty w celu zmniejszenia niepłynności mówienia, a ten radzi mu,
aby mówił bardziej niepłynnie, przynajmniej w początkowym okresie leczenia. Ten pomysł budzi zrozumiały sprzeciw j ąkającego si ę. Terapeuta
wyjaśnia mu jednak, że aby pozbyć się jąkania należy je pozna ć (faza identyfikacji), uodporni ć się (faza odczulania), zmienić zachowanie (faza
modyfikacji) i utrwalić je (faza utrwalania). Celem tego postępowania terapeutycznego jest jednak nie płynność, lecz płynna niepłynność. Aby osiągnąć
ten cel, jąkający si ę musi powtarzać lub przeciągać nie tylko te pierwsze głoski lub sylaby w wyrazach, których obawia się, lecz także ma wymawiać
niepłynnie te elementy wypowiedzi, w których nie lęka si ę. To pseudo‐jąkanie daje dwie podstawowe korzyści. Po pierwsze, jest formą zapanowania
nad własnym mówieniem, podczas gdy rzeczywiste jąkanie jest zaburzeniem mimowolnym. Po drugie, im większa jest biegłość w pseudo‐jąkaniu, tym
rzadsze jest jąkanie. Tak oto działa paradoks w metodzie Van Ripera. Zaleca on, aby j ąkający się analizowali każdy przejaw niepłynności i próbowali
mówić inaczej. Chodzi tu o świadome jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością. Służy temu także łagodne wychodzenie z niepłynności dzięki kończeniu
wyrazu z gładkim, powolnym przedłużaniem. Kiedy j ąkający si ę czuje, że zaraz zacznie się jąkać, ma przygotować się do tego w ten sposób, iż ma
łagodnie skandować po to, by rozlu źnić mięśnie aparatu mowy. Metoda Van Ripera budzi opór tych j ąkających się, którzy są podatni na krytykę
i przeżywają silny lęk przed ośmieszeniem się.
Metoda Shechana (1970). Autor ten opracował technikę tzw. „ślizgania się”, polegającą na celowym przedłużaniu początkowego dźwięku w wyrazie
budzącym l ęk, a ż zostanie wypowiedziany niepłynnie. Poprawa p łynności b ędzie wi ększa, je śli niep łynnie będzie wymawiane s łowo wywołujące
logofobię. Dodatkowym środkiem terapeutycznym jest pauzowanie redukujące lęk przed ciszą, który przeżywa wielu jąkających się.
Metoda Frazera (1993). Jest to forma autoterapii zalecana dorosłym jąkającym się. Zalecenia dla nich są następujące:
1. Mów powoli i z namysłem:
l
mów wolno,
l
rób pauzy, które są momentami ciszy, bez pomruków i chrząkań.
2. Jąkaj się bez wysiłku:
l
rozpocznij od naprzemiennego rozluźniania i napinania mięśni warg, języka, żuchwy, szyi, ramion,
l
mów i czytaj pełnym energicznym głosem, ale bez napięć własnych mięśni,
l
przyznaj się do tego, że jąkasz się.
3. Nie unikaj wypowiadania trudnych wyrazów, ograniczania długości wypowiedzi, wyręczania się w rozmowie (np. przez telefon) drugą osobą itp.
4. Eliminuj współruchy towarzyszące jąkaniu:
l
naśladuj te zbędne ruchy najpierw bez równoczesnego mówienia, potem w czasie mówienia do siebie, a następnie podczas rozmowy;
l
staraj się równocześnie zmienić szybkość i zasięg współruchów.
5. Utrzymaj kontakt wzrokowy z rozmówcą.
6. Określ, jak to się dzieje, że jąkasz się:
l
drobiazgowo kontroluj swoje ruchy biorące udział w oddychaniu. fonacji i artykulacji,
l
naśladuj własne jąkanie w celu porównania go z płynnym mówieniem,
l
postaraj się jąkać maksymalnie wolno, aby blokowanie wypowiedzi przebiegało maksymalnie łagodnie.
7. Modyfikuj bloki w mówieniu. Kiedy czujesz, że blok zaraz nadejdzie, to powinieneś:
l
zrobić pauzę ‐ zamilknąć na moment,
l
rozluźnić mięśnie artykulacyjne i doprowadzić je do stanu spoczynku,
l
przypomnieć sobie, jakie błędne ruchy wykonywałeś w momencie jąkania,
l
przygotować się do mówienia powolnego, z przeciąganiem,
l
rozpocząć mówienie dopiero wtedy, gdy oddech jest zupełnie spokojny,
l
w czasie bloku nie walczyć z nim, nie przerywać mówienia, nie rozpoczynać nowego słowa; postaraj się przedłużyć aktualnie wymawianą
głoskę i uświadom sobie, jaki wadliwy ruch spowodował ten blok,
l
jeżeli to zrobisz, przejść do wymawiania następnych głosek wolno i z przeciąganiem,
l
nie zachowywać się tak, jakby się nic nie stało,
l
powtórzyć to słowo, na którym zająknąłeś się i zwrócić uwagę, jak je wypowiadasz.
Te zalecenia s ą proste a to co proste jest zwykle jest bardzo trudne do realizacji. Wielu jąkających się nie jest w stanie opanować tej metody bez
pomocy doświadczonego i wymagającego i konsekwentnego w terapii terapeuty.
Metody odwracające uwagę od aktu mówienia
Metod odwracających uwagę od aktu mówienia jest znacznie mniej niż metod na nim skoncentrowanych. Do tych pierwszych można zaliczyć metodę
Liebmanna oraz maskowanie.
Metoda Liebmanna. Celem tej metody jest odwrócenie uwagi jąkającego się od oddychania i artykulacji, które powinny być automatyczne. Dlatego
rezygnuje si ę z wszelkich ćwiczeń oddychania, fonacji i artykulacji; gdyż są one sztuczne i nienaturalne, a czasem wr ęcz szkodliwe dla mowy.
Liebmann, zamiast ich planowego stosowania proponuje 4‐etapową metodę.
Etap I polega na wspólnym czytaniu lub równoczesnym mówieniu krótkich zdań, dzięki czemu uwaga j ąkającego si ę zostaje odwrócona od sposobu
mówienia.
Etap II jest ukierunkowany na powtarzanie zdań w ten sposób, że głos terapeuty powoli staje si ę coraz cichszy, aż do wspomagania jąkającego się
jedynie poprzez ruchy artykulacyjne bez użycia głosu.
Etap III polega na tym, że jąkający się powtarza krótkie opowiadanie, na początku zdanie po zdaniu, a następnie cały tekst we własnej wersji.
Etap IV ma na celu opanowanie swobodnej konwersacji w różnych sytuacjach komunikacyjnych.
Cały czas jąkający się powinien skupiać uwagę na treści, a nie na formie wypowiedzi, która budowana jest automatycznie. Nie jest to zadanie łatwe.
Wielu jąkających się zgłasza skargi, że koncentrując si ę na treści wypowiedzi zapomina się o formie, a skupiając się na formie zapomina o treści.
Wynika to z tego, że synchronizacja myślenia i mówienia to podstawowy problem w terapii osób jąkających się.
Maskowanie. Polega na kontrolowanym zagłuszaniu szumem lub hałasem części lub całej wypowiedzi osoby jąkającej si ę. Metoda ta wykorzystuje
obserwację Lombarda (1911), który zauwa żył, że obustronne zagłuszanie podawane do uszu osoby normalnie mówiącej powoduje wzrost intensywności
jej głosu, co jest dla niej niezauważalne.
Efekt ten by ł wielokrotnie studiowany. Derazne (1966) u żył do maskowania d źwięków o natężeniu 50‐60 dB i cz ęstotliwości 50 Hz, oraz zastosowa ł
ćwiczenia oddechowe i zwiększył ilość snu. Nie przedstawił jednak wyników badań. Stwierdził jedynie, że u większości jąkających się dzieci w wieku
10‐12 lat terapia zako ńczyła si ę pomyślnie, ponieważ zastosowana metoda obniżyła s łuchową kontrolę wypowiedzi i poprawiła miarowe oddychanie
podczas mówienia.
Natomiast Parker i Christopharson oraz Trotter i Lesch (za: Ingram, Andrews, 1973) stosowali krótkotrwa łe czyste tony o ró żnym nat ężeniu
i częstotliwości w celu zag łuszenia odbioru w łasnych wypowiedzi przez osoby j ąkające si ę. Stwierdzili także ró żny stopie ń poprawy ich p łynności
mówienia. Wskazali również na znikomą generalizację efektów terapii na sytuacje pozagabinetowe (naturalne dla pacjentów).
Metody pośrednie
Do najpopularniejszych metod pośredniego oddziaływania na osoby jąkające się należą:
porada,
l
farmakoterapia i ziołolecznictwo,
l
leczenie paramedyczne i parapsychologiczne,
l
terapia ruchowa, połączona z zabawą,
l
logorytmika,
l
psychoterapia treningowa, hipnoterapia i inne
Porady. Radzący specjalista bierze na siebie odpowiedzialność za skuteczność porady, a zwalnia od odpowiedzialności tego, któremu radzi. Lepiej więc
ograniczyć porady, a dokładniej informować. Informowanie to podawanie „plusów i minusów” każdego rozwi ązania. Jednakże wybór w łaściwego
postępowania należy do osoby informowanej, a nie informującej.
Farmakoterapia i ziołolecznictwo. Rodzice jąkających się, zwłaszcza na początku wierzą w skuteczność leczenia niepłynności za pomocą leków i ziół,
a lekarze chętnie przepisują preparaty uspokajające lub przeciwlękowe. Mitrinowicz zaleca stosowanie bellergalu, atropiny, witaminy C lub witaminy B
(zwłaszcza B6), przetworów wapniowych w po łączeniu z przetworami fosforowymi. Twierdzi, że dobre wyniki daje leczenie jonizacj ą,
czyli wprowadzaniem leku za pomocą prądu sta łego. Natomiast Asatiani i Ka łaczewa (1983) uwa żają, iż w jąkaniu nerwicowym należy podawać
trankwilizatory, psychostymulatory i miorelaksatory, a w jąkaniu rzekomonerwicowym ‐ psychostymulatory, neuroleptyki oraz bli żej nieokre ślone
trankwilizatory i miorelaksatory, bowiem leki te zmniejszają napięcie.
Leczenie paramedyczne i parapsychologiczne. To najbardziej dyskusyjna forma leczenia jąkania. Moda, niewydolność ogólnodostępnego lecznictwa
i potrzeba szukania pomocy za wszelk ą cenę skłaniają rodziców do korzystania z us ług bioenergoterapeutów, znachorów, różdżkarzy i innych osób
specjalizujących si ę w paramedycynie i parapsychologii. Torrey (1981) we wnikliwej książce „Czarownicy i psychiatrzy” wyjaśnił ponadkulturowy
mechanizm leczenia medycznego i paramedycznego po łączonego z oddziaływaniem psychologicznym. Otóż znaczny wpływ na efekty terapii (poza
profesjonalizmem terapeuty) mają takie czynniki, jak:
l
droga od pacjenta do terapeuty, która im jest dłuższa i bardziej angażująca, tym większe są oczekiwania i nadzieje pacjenta;
l
atmosfera miejsca, gdzie odbywa się terapia. Sławne lecznice budzą większe zaufanie pacjenta, stąd dołoży on wielu starań, aby się tam
dostać. Kolejka upewnia go, że w poszukiwaniu pomocy nie jest osamotniony, że znajduje się we właściwym miejscu;
l
cechy osobiste terapeuty. Dobry terapeuta wierzy w swoją metodę i umie zarazić swoją wiarą pacjenta. A wiara przecież czyni cuda;
l
wysokość honorarium. Niestety wciąż jeszcze usługi droższe cenią pacjenci bardziej niż usługi tańsze.
Terapia ruchowa, połączona z zabawą, której przykładem jest metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.
Bogdanowicz M., autorka polskiej adaptacji metody uwa ża, że metoda zastosowana w przypadku dzieci jąkających się poprzez aktywność ruchową
zapewnia: popraw ę stanu emocjonalnego, funkcjonowania spo łecznego i komunikacji (werbalnej i niewerbalnej) z otoczeniem. Podstawowym
założeniem jest wykorzystanie ruchu do rozwijania poczucia bezpieczeństwa, schematu ciała i orientacji przestrzennej, m.in. usprawnienia ruchowego
oraz do nawi ązywania bliskich kontaktów mi ędzyludzkich. Terapia jest prowadzona w formie zaj ęć grupowych, w których uczestniczy kilkoro
lub kilkanaścioro dzieci i ich partnerzy Doświadczenia pozytywnie oddziałują zarówno na czynnik emocjonalny, jak i motoryczny.
Terapia zabaw ą jest metod ą leczenia maj ącą wiele form takich, jak: zabawa w piaskownicy, gry przy u życiu zabawek i innych materia łów,
modelowanie w glinie i plastelinie, rozrywanie balonów, teatrzyk kukiełkowy i inne. Techniki te nie s łużą tylko zabawie, ale stanowią okazję do
ujawnienia i rozładowania wewnętrznych napięć i konfliktów.
Logorytmika. Metoda oparta jest na rytmie muzycznym wraz z zastosowaniem słowa i ruchu. Skuteczność tej metody wymaga:
l
podporządkowania się muzyce,
l
przestrzegania prawideł dykcji, intonacji, form gramatycznych i logicznych,
l
uwzględnienia czynników estetycznych i społecznych w procesie porozumiewania się.
Dlatego celem ćwiczeń słowno‐muzycznych jest:
l
uzyskanie poprawnej dykcji,
l
opanowanie techniki rytmizacji mówienia,
l
odprężenie i spokój,
l
rozwój osobowości.
Kilińska‐Ewertowska (1981) wykazała eksperymentalnie efektywność ć wiczeń muzyczno‐ruchowych w rehabilitacji dzieci z zaburzeniami mowy (w tym
także dzieci jąkających się). W swojej pracy na ten temat zamieściła ciekawe konspekty zajęć logorytmicznych.
Metody psychoterapeutyczne
W terapii tych osób jąkających się stosuje się przede wszystkim:
l
hipnoterapię,
l
psychoterapię treningową,
l
psychoanalizę i psychodramę.
Hipnoterapia. Usuwać jąkanie za pomoc ą hipnozy próbował Kałużyński (1985), który na podstawie poglądów różnych autorów i własnych obserwacji
sformułował następujące wnioski:
l
Hipnoterapię jąkających się stosować należy tylko w wyjątkowych przypadkach, kiedy inne metody leczenia zupełnie zawodzą, a pacjent pragnie
choćby chwilowej pomocy.
l
Podatność na hipnozę jest mniejsza u jąkających się niż u ludzi mówiących płynnie. Jej efekty u jednostek mówiących niepłynnie są przeważnie
krótkotrwałe. Najlepsze wyniki uzyskuje się u osób w wieku 15‐26 lat, których jąkanie ma rodowód psychogenny i jest krótkotrwałe.
l
Nabyte w czasie hipnoterapii umiejętności musi jąkający się wykorzystać poza poradnią, aby utrwalić płynność mówienia w sytuacjach trudnych.
Psychoterapia treningowa. W przypadku jąkania stosuje się najczęściej:
l
proste ćwiczenia pozytywne,
l
trening negatywny,
l
relaksację,
l
desensytyzację (desensybilizację),
l
technikę implozywną.
Proste ćwiczenia pozytywne
Zdaniem Kratochvila ćwiczenia te odgrywają zasadniczą rolę w usuwaniu jąkania. „Przy jąkaniu si ę ćwiczy się najpierw mowę szeptem, następnie
czytanie w tolerowanym przez pacjenta otoczeniu, krytyczne głoski pacjent pocz ątkowo opuszcza, albo rozpoczyna się ćwiczenia od czytania samych
samogłosek w tek ście; ćwiczy się prawidłowy oddech przy czytaniu i mówieniu, stopniowo przechodzi się od opowiadania przeczytanego tekstu do
spontanicznej rozmowy; pacjent uczy się mówić bez błędów i w obecności kilku osób” (Kratochvil 1974, 184).
Trening negatywny
Polega on na celowym wywoływaniu jąkania po to, by pacjent mógł nad nim zapanować (Kondras 1983). W tym celu terapeuta „ćwiczy pacjenta dwa
razy tygodniowo po 1 godzinie. Rozmawia z chorymi i przerywa rozmowę, gdy tylko pacjent zaczyna się jąkać. Moment jąkania pacjent powtarza potem
świadomie jak najdok łaniej przed lustrem, łącznie ze wszystkimi sk ładnikami ruchowymi” (Kratochvil 1974, 188 ‐189). S ą to ćwiczenia budzące
czasami zniechęcenie, gdyż są uciążliwe zarówno dla terapeuty, jak i jąkającego się.
Relaksacja
W terapii osób j ąkających się najczęściej łączy się zasady relaksacji progresywnej Jacobsona i treningu autogennego Schulza, dostosowuj ąc je do
specyfiki zaburzenia. Przykładem tego po łączenia jest przeznaczona dla dzieci w wieku przedszkolnym metoda Wygotskiej i wspó łautorów (1984)
oraz przeznaczona dla dzieci starszych, m łodzieży i doros łych metoda Lubi ńskiej (1970). Aby relaksacja da ła po żądany efekt, należy j ą stosować
codziennie, w różnych pozycjach (leżącej, stoj ącej, siedzącej) i w różnych sytuacjach komunika cyjnych (w domu, szkole, autobusie itp.) ‐ twierdzi
Kałużyński (1971). Polecał on osobom jąkającym się z silnymi objawami tremy technikę, którą można streścić w następujących punktach:
1. „Należy odprężać się przed dłuższymi występami słownymi na jakieś 15‐20 minut. Mato być odprężenie w chwili największego lęku,
zdenerwowania i czasami złości. [...]
2. Należy uzyskane odprężenie zachować w czasie mówienia i działania przy ludziach. [...]
3. Jeżeli pojawią się trudności w mowie, to nie należy nigdy ratować się zwiększeniem wysiłku, lecz przeciwnie, ratować się odprężeniem. [...]
4. W przypadku pojawienia się myśli o niemożliwości wypowiedzenia jakiegoś słowa, należy maksymalnie odprężyć się i wypowiedzieć je płynnie
w myśli, a następnie przy użyciu minimalnego wysiłku ‐ wypowiedzieć dość cicho i miękko”
(Kałużyński 1971, 407‐408).
Trening relaksacyjny Wintreberga został włączony przez Markiewicz (1973) do programu reedukacji psychomotorycznej dzieci jąkających się, która
oddziałuje na trzy tory:
l
neuromięśniowy ‐ ćwiczenia mają na celu uzyskanie zdolności dowolnego zwalniania napięcia mięśni szkieletowych, a zwłaszcza mięśni szczęki
dolnej, policzków, brody, warg i języka.
l
oddechowy ‐ zadaniem jest odpowiednia stymulacja i rytmizacja mięśni oddechowych, a zwłaszcza przepony.
l
psychiczny ‐ udrożnienie toru psychicznego polega na stopniowym odprężeniu psychicznym, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i umysłowej.
Desensytyzacja w przypadku jąkania ma następujący przebieg (3 etapy):
1. Ustalenie hierarchii sytuacji i bodźców wyzwalających lęk przed mówieniem.
2. Trening relaksacyjny według omówionych wcześniej procedur.
3. Wyobrażenie sobie sytuacji logofobicznych i zastępowanie reakcji lękowych reakcjami relaksu.
Stosując metodę desensytyzacji zmierza się do tego, by najpierw określone bodźce utraciły moc wyzwalania logofobii w sytuacjach wyobrażeniowych,
a następnie by nastąpiła generalizacja tej reakcji na sytuacje rzeczywiste.
Psychoanaliza. Post ępowanie terapeutyczne jest ukierunkowane nie na popraw ę płynności mówienia, lecz na polepszenie funkcjonowania ca łej
osobowości.
Psychodrama. Stanowi środek ułatwiający przeniesienie efektów terapii osób jąkających się poza gabinet. Terapeuta proponuje pacjentom odegranie
typowych sytuacji wyzwalających jąkanie, np.:
l
sytuacje podwyższonej świadomości i kontroli własnej mowy,
l
sytuacje oczekiwania wystąpienia jąkania,
l
sytuacje podwyższonego napięcia,
l
sytuacje wzmożonego strachu,
l
sytuacje obniżonej gotowości do mówienia,
l
sytuacje słabej znajomości słuchaczy.
Sytuacje te występują w czasie rozmowy telefonicznej, zakupów, wystąpienia przed audytorium, załatwiania spraw urzędowych, kłótni, egzaminu itp.
Stanowić one mogą tematy scenek psychodramatycznych.
Metody kompleksowe ‐ programy
Postępowanie terapeutyczne jest programem, a nie zbiorem przypadkowo dobranych ćwiczeń, jeżeli posiada: okre ślone za łożenia teoretyczne,
uporządkowany zbiór ćwiczeń, program realizacji oraz wskaźniki efektywności terapii (za: Kostrzewski J., 1980).
Program Perkinsa (1973)
Autor należy do zwolenników teorii behawioralnej zakładającej, że jąkanie jest wyuczoną (nawykową) reakcją werbalną na bodźce lękowe. Celem jego
programu jest zastąpienie jąkania płynnym mówieniem.
Program Van Ripera (1971)
Riper uważa, że przyczyn jąkania jest wiele, st ąd opowiada si ę on za terapią wieloczynnikową (eklektyczną). Zakłada ona, że osoba j ąkająca si ę
powinna nauczyć się jąkać w sposób płynny ‐ do realizacji tego założenia autor skonstruował odpowiedni program terapii, w którym chodzi o świadome
jąkanie się ze zmniejszoną niepłynnością.
Program Engiel (1977)
Cały program realizowany jest w ciągu 3‐4 miesi ęcy. W tym czasie rola rodziców ogranicza si ę do pilnowania, czy ćwiczenia są wykonywane w domu.
Z kolei logopeda występuje tu w roli wymagającego, konkretnego i obdarzonego wyobraźnią trenera, który tłumaczy, demonstruje, zachęca, gani, zaś
jąkający się jest jakby zawodnikiem. Wyniki terapii zależą od współpracy trenera i zawodnika. Na wstępie terapii pacjent uczy się on analizować swoje
jąkanie i orientować się w błędnej technice swojej mowy. S ą one rozpoznawane wzrokowo (w lustrze), s łuchowo i kinestetycznie. Umiejętność
autoanalizy niepłynności stanowi podstawę jej autokorekcji. Odbywa się ona dzięki ćwiczeniom startu i toku mowy. Wiadomo jednak, że sama autorka
programu stanowiła istotny czynnik terapii. Jej barwna i dynamiczna osobowość oddziaływała na jąkających się w szczególny sposób. Engiel stwarzała
w gabinecie sytuację stresową, którą dozowała i kontrolowa ła. Stwarza ła j ąkającym si ę dobry stres, to znaczy taki, który jest z wyboru, jest
mobilizujący, i nad którym można zapanować.
Program Janeczko i Lewandowskiej (1987)
Jest to program bardziej dydaktyczny ni ż terapeutyczny, prowadzony niemal systemem lekcyjnym. Jąkający się uczy się płynnego mówienia zgodnie
z zasadą stopniowania trudności językowych. Zasadniczą więc rolę pełnią ćwiczenia oddechowe, fonacyjne, artykulacyjne i językowe. Uatrakcyjniane są
one relaksem, pantomimą, rysunkiem i rozmową kierowaną. Kurs składa się z 3 zasadniczych części. Część pierwsza poświęcona jest na opanowanie
nowej techniki mówienia, część druga na jej utrwalenie w sytuacji gabinetowej, a część trzecia w sytuacjach pozagabinetowych.
Program Chęćka (1977)
Autor przedstawił zmodyfikowany program psychofizjologicznej terapii j ąkającej si ę młodzieży i dorosłych. Opracował jego wersję filmową, którą
można zakupić w Fundacji „Orator” w Lublinie. Program ten obejmuje 4 fazy, realizowane w ciągu 5‐6 miesi ęcy. Sesja terapeutyczna odbywa się 1‐2
razy w tygodniu. Początkowo są to spotkania indywidualne, a potem grupowe (4‐5 osób).
Faza pierwsza jest przeznaczona na diagnozę, ćwiczenia oddechowe, głosowe i artykulacyjne.
Faza druga koncentruje się na ćwiczeniach delikatnego ustawienia narządów artykulacyjnych przy starcie mowy.
Faza trzecia jest skupiona na ćwiczeniach miękkiego, przydechowego nastawienia głosu.
Faza czwarta ma na celu utrwalenie opanowanych zasad mówienia.
Podczas całego kursu stosuje się: techniki relaksacyjne, echokorekcję, inscenizację i socjoterapię.
Program Wendlandta (1984)
Autor podkreśla znaczenie socjoterapii w leczeniu jąkania, które jest przecież zaburzeniem komunikacji międzyludzkiej. Proponuje prowadzić diagnozę
i terapię osób jąkających się w naturalnym środowisku. Terapia musi być gruntownie przygotowana. Postępowanie socjoterapeutyczne obejmuje więc:
l
wybór sytuacji komunikacyjnych i zaplanowanie działania,
l
określenie roli jąkającego się i terapeuty,
l
demonstrację prawidłowego zachowania się przez terapeutę,
l
wypróbowanie zaprezentowanego postępowania przez jąkającego się,
l
ocenę zachowania,
l
powtórzenie prawidłowego zachowania się i jego ewentualna modyfikacja.
Program Tarkowskiego Z. (1993) Program jest integracją treningu płynnego mówienia i psychoterapii.
Więcej na temat metod i programów terapeutycznych znajdziesz w innych materiałach zamieszczanych w tym dziale.
Autor: Marzena Mieszkowicz ‐ neurologopeda
Bibliografia:
1. Adamczyk B. ‐ Trening i psychoterapia w metodzie „Echo”, „Logopedia” 1977, nr 10.
2. Bochniarz A.‐ Korektor mowy jako transformator i intensyfikator informacji, w: Materiały III krajowego sympozjum psychologii
defektologicznej, (red.) A. Jędrzejczak, Wrocław 1982.
3. Chęciek M. ‐ Etapy w zmodyfikowanym programie psychofizjologicznej terapii jąkających się, „Logopedia” 1997, nr 24.
4. Engiel Z.‐ Próba opracowania systemu ćwiczeń logopedycznych w rehabilitacji jqkania. Cz. IV, „Zagadnienia Wychowawcze a Zdrowie
Psychiczne” 1977, nr 6.
5. Gałkowski T. Jastrzębowska G. (red.) ‐ Logopedia. Pytania i odpowiedzi. Podręcznik akademicki, Opole 1999.
6. Kałużyński J. ‐ Relaksacja jako metoda opanowania tremy u jąkających się, w: Wybrane zagadnienia z defektologii, t. 3, red. T. Gałkowski,
Warszawa 1971.
7. Kałużyński J. ‐ Zastosowanie hipnozy w usuwaniu jąkania, „Logopedia” 1975, nr I 5‐16.
8. Kratochvil S. ‐ Psychoterapia. Kierunki, metody, badania, Warszawa 1974.
9. Markiewicz J. ‐ Reedukacja psychomotoryczna dzieci jąkających się, „Problemy Psychoterapii Dzieci i Młodzieży” 1973, t. 2.
10. Mitrynowicz A. ‐ Jąkanie. Przyczyny i leczenie, Warszawa 1952.
11. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie wczesnodziecięce, wyd. 2, Warszawa 1998.
12. Tarkowski Z. ‐ Jąkanie, Warszawa WN PWN 1999.
>