26 grudnia 2015,
8:07
Obiecali niepełnosprawnej nastolatce nowy wózek.
Zniknęli z pieniędzmi
Foto: TVN | Video: Fakty TVN
Ola nie chodzi od urodzenia
To jest człowiek, który nie ma sumienia po prostu dla mnie tak mówi Marzena Witkowska, mama 15letniej
niepełnosprawnej Oli, o człowieku, który obiecał nowy wózek dla nastolatki. Zamiast dostarczenia sprzętu zniknął z
pieniędzmi. Materiał "Faktów" TVN.
15letnia Ola ze wsi Miedzna (woj. mazowieckie) od urodzenia nie może chodzić. Cierpi na
rdzeniowy zanik mięśni. Jej wózek inwalidzki jest zepsuty padły akumulatory, nie działa
joystick, a pojazd jest za ciasny. Nowy wózek kosztowałby 4osobową rodzinę Oli, która
utrzymuje się za 3 tys. zł miesięcznie, nawet kilkanaście tysięcy.
Obiecał wózek i zniknął
Rok temu do matki dziewczynki, Marzeny Witkowskiej,
zgłosili się pracownicy sklepu ze sprzętem rehabilitacyjnym.
Zaoferowali nowoczesny, elektroniczny wózek dla Oli i w
imieniu niepełnosprawnej załatwili wszystkie formalności z
NFZ. Fundusz zapłacił za to 7,5 tys. złotych. Pani Marzena
podpisała odbiór wózka, jednak rodzina nigdy go nie
otrzymała, w związku z czym Ola jest uwięziona w dwóch
pokojach w domu.
Pan połasił się na pieniądze, zabrał pieniądze i zniknął
powiedziała mama Oli. To jest człowiek, który nie ma
sumienia po prostu dla mnie dodała.
Firma oszukała już innych niepełnosprawnych
Zamiast sklepu z wózkami na miejscu, gdzie powinien się znajdować, jest plac budowy.
Oszusta szuka policja. Jest to kwestia wyłudzenia zlecenia na dofinansowanie tego
sprzętu wyjaśniła sierż. szt. Anna Maliszewska z Komendy Powiatowej Policji w
autobusie, trafią do więzienia.
Dwa i trzy...
Reklama 0:12
Węgrowie.
Według danych NFZ ta sama firma oszukała już co najmniej
10 osób, nie dostarczając im sprzętu dla
niepełnosprawnych. Fundusz zerwał już nią umowę, ale
problem pozostał. Mama Oli ma teraz zablokowane konto w
NFZ na trzy lata.
NFZ nie może pomóc
Nie kwitować odbioru sprzętu, w tym medycznego, zanim
go nie otrzymamy radzi Grzegorz Błażewicz, zastępca
Rzecznika Praw Pacjenta. Rzecznik Praw Pacjenta polecił
zaś zwrócić się do władz NFZ o ponowną dotację.
Fundusz twierdzi jednak, że przypadek ten nie może być
traktowany szczególnie. Dyrektor oddziału wojewódzkiego nie jest w stanie zmienić
przepisów czy też w sposób dowolny korzystać z przepisów określonych w rozporządzeniu
ministra zdrowia powiedział Andrzej Troszyński z Mazowieckiego Oddziału Narodowego
Funduszu Zdrowia.
Autor: mart//gak Źródło: Fakty TVN
/
Komentarze
(7)
pokaż wszystkie komentarze
Nurkowanie to nie...
Będę wdzięczny temu kto sprawi aby te
KANALIE potrzebowały ...wózków
inwalidzkich!
w nocy? a nie mówili z której partii?
Życzę temu cwaniakowi żeby w życiu
powinęła mu się noga
gdzie to płacić za coś czego się nie
dostało co za głupki dają pieniądze dają,
Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników portalu. TVN24 nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Może kolega poczyta ... ze
zrozumieniem.
pawel_piotr_gwizdala:
gdzie to płacić za coś czego si…
A gdzie jest ta niezawistna
prokuratura????
Niektórzy twierdzą, że karma powraca....
Oby w tym przypadku....