Stanisław Balla ps. "Sowa"
Autor: Bartosz Grabowski
15.03.2012.
Stanisław
Balla ps. Sowa
W
ubiegłorocznym, sierpniowym numerze Debaty ukazał się
artykuł autorstwa Grzegorza Podkomorzego pt. Na
rodzinnej ziemi w walce z komunizmem,
poświęcony działalności podziemia niepodległościowego po roku
1945 na terenie Nowego Miasta Lubawskiego i okolic. Przedstawiona w
nim została działalność Ruchu Oporu AK na przykładzie relacji
Andrzeja Różyckiego ps. Zjawa, jednego z dowódców plutonu w
oddziale Sokół Leśny. W ramach uzupełnienia poruszonego
tematu chciałbym przybliżyć czytelnikom biografię dowódcy
oddziału - Stanisława Balli ps. Sowa.
Stanisław Balla
urodził się 7 lutego 1906 r. w miejscowości Słup gmina Lidzbark
(Welski) pow. Działdowo jako syn Bogumiła i Teofili z domu
Bartkowskiej. Rodzice jego posiadali małe gospodarstwo rolne o pow.
3 h. Ojciec zajmował się ciesielstwem. W 1912 r. S. Balla zaczął
uczęszczać do szkoły powszechnej w Słupie, gdzie w roku 1918
ukończył 6 jej oddziałów. Po ukończeniu szkoły, dwukrotnie ( w
1920 i 1938 r. ) wyjeżdżał m in. w celach zarobkowych do Berlina
do ciotki Zofii Olejniczak. Między wyjazdami pomagał rodzicom w
prowadzeniu gospodarstwa oraz ojcu w pracy ciesielskiej. Dorabiał
sobie również jako pracownik sezonowy w większych majątkach
między innymi u Jana Grajewskiego w Słupie i Szczepana Różyckiego
we Wlewsku. W roku 1927 ożenił się z Genowefą z domu Zakrzewską
i zamieszkał razem z nią u jej rodziców we Wlewsku.
W miesiącu
październiku 1927 r. S. Balla został powołany do służby
wojskowej, którą odbył jako kawalerzysta 18 Pułku Ułanów
Pomorskich w Grudziądzu. Będąc w wojsku ukończył szkołę
wywiadowczą ułanów otrzymując stopień starszego ułana.
Wychodząc do rezerwy 25 października 1929 r. otrzymał stopień
kaprala i powrócił do żony, która w między czasie w raz z
rodziną przeniosła się do Lidzbarka.
Na tydzień przed
niemiecką agresją na Polskę został zmobilizowany do drużyny
saperów I Batalionu Obrony Narodowej z Działdowa, z którym po
wybuchu wojny poszedł na front. W dniu 21 września 1939 r. w
Warszawie w trakcie obrony Pragi, S. Balla został ranny w lewe ramię
i lewe podudzie, w związku z czym został skierowany do szpitala, w
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59
którym przebywał do 12 października 1939 r. W tym to dniu został
zwolniony i powrócił do domu w Lidzbarku Welskim.
Z uwagi na
poniesione rany początkowo leczył się w domu, a w późniejszym
okresie pracował dorywczo przy zarzucaniu rowów wojskowych i
bunkrów.
We wrześniu 1940 r.
miejscowy Arbeitsamt skierował go do pracy w firmie Beton
und Monierbau Gesellschaft.
W sierpniu 1941 r. zostaje przeniesiony do firmy Wandel
und Jur
budującej linie kolejowe, mosty i drogi, w której dokonuje bliżej
nie określonych aktów sabotażu. W maju 1942 r. S. Balla ponownie
zostaje przeniesiony, tym razem do Elbląga, gdzie pracował w
fabryce Szichau
jako ślusarz przy budowie parowozów. Tam też zostaje prześladowany
przez Gestapo za wcześniej popełniony sabotaż.
20 października
1942 r. S. Balla postanowił zbiec i do lata 1943 r. ukrywał się w
okolicy Działdowa, głównie w lesie słupskim, utrzymując się w
tym czasie z wyrobu koszy z korzeni świerkowych. Na przełomie
kwietnia/maja 1943 r. chcąc ugasić pragnienie w leśniczówce Nowy
Dwór obsługiwanej przez leśniczego Waltera Klappera, przypadkowo
natrafia na odprawę członków AK Obwodu Działdowo i Mława.
Dowódca Obwodu Działdowo kpt. Paweł Nowakowski ps. Leśnik,
po uzyskaniu odpowiednich informacji od swoich podkomendnych na temat
S. Balli, prawdopodobnie po dwóch lub trzech miesiącach wprowadza
go w szeregi AK pod ps. Sowa.
W grudniu 1943 r. S.
Balla powrócił do domu w Lidzbarku. W mieszkaniu ukrywał się do
maja 1944 r. korzystając w razie zagrożenia z urządzonej pod
podłogą kryjówki. W tym czasie otrzymał informację, że Niemcy
chcą go ująć, w związku z czym zmuszony był powrócić do lasu
nowodworskiego. W parę dni po opuszczeniu domu Niemcy aresztują
jego żonę i syna Eugeniusza lat 17. Syn po siedmiu tygodniach
zostaje zwolniony, natomiast żona Genowefa została skazana na trzy
i pół roku więzienia.
W połowie
października 1944 r. członkowie organizacji podległej Leśnikowi
nawiązują kontakt z grupą dywersyjno-zwiadowczą krypt. Pomorze
podlegającą II Frontowi Białoruskiemu, z którą współpracują
do stycznia 1945 r. W tym też okresie Sowa wraz z innymi
spalonymi członkami obwodu ukrywał się w nowo wybudowanym bunkrze
w lasach między Klonowema a Noskiem.
19 stycznia 1945 r.
oddziały sowieckie po zdławieniu oporu nielicznych oddziałów
hitlerowskich opanowały miasto Lidzbark, które uległo w 75%
zniszczeniu. S. Balla po powrocie do domu, w którym czekała na
niego wcześniej zwolniona z więzienia żona, nie ujawnił się ze
swojej działalności w podziemiu, jak również nie zdał broni. Pod
koniec miesiąca stycznia 1945 r. wstąpił w szeregi MO w Lidzbarku
Welskim. Jak twierdził, w tym czasie nie utrzymywał kontaktów z
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59
byłymi członkami AK. Jednak według charakterystyki batalionu, miał
on łączność z Pawłem Nowakowskim, który zlecił mu
wyczekiwanie, obserwację ludzi i zachodzących wydarzeń oraz
utrzymanie w konspiracji dotychczasowej działalności.
Według Andrzeja
Różyckiego ps. Zjawa miejscową komendę MO utworzyła część
akowców w celu zabezpieczenia miejscowej ludności. W
połowie maja 1945 r. Sowa zwolnił się z MO z powodu nie
płacenia za wykonywaną pracę, i co się z tym wiąże,
niemożliwością utrzymania rodziny( Eugeniusz l. 18, Stefan l. 14,
Maria l. 13 i Irena l. 4). W tym czasie aby zapewnić jej byt,
nielegalnie polował w lesie oraz korzystał z pomocy znajomych
gospodarzy, od których w zamian za wykonywaną dorywczo pracę
otrzymywał różne artykuły żywnościowe.
25 VIII 1945 r. w
trakcie kłusowania, S. Balla został ujęty przez pracowników UB z
Lidzbarka Welskiego i osadzony w więzieniu. W ty samym dniu
aresztowano również jego syna Eugeniusza, który od czerwca 1945 r.
pracował jako funkcjonariusz PUBP w Działdowie. Eugeniusz po
złożeniu wyjaśnień został w tym samym dniu zwolniony do domu. W
trakcie przesłuchania funkcjonariusze UB oświadczyli Sowie,
że jest członkiem AK i zgnije w więzieniu. Mimo wszystko w tym
samym dniu został
zwolniony, czy to ze względu na syna, czy dlatego, że sam wcześniej
był funkcjonariuszem MO. Kazano mu jednak zameldować się na drugi
dzień, czego nie uczynił. Od tego dnia zaczął się ukrywać,
między innymi dlatego, że wiedział o wcześniejszych zatrzymanych
przez UB osobach, z których jedna została rozstrzelana, a druga
powieszona.
Z uwagi na to, że
S. Balla wciąż był nieuchwytny, UB w miesiącu październiku, bądź
początkach listopada aresztowało jego syna Eugeniusza, którego po
dwóch miesiącach przesłuchań zwolniono. W międzyczasie niejaki
Stanisław Wiśniewski ze Słupa zorganizował sześcioosobową
bandę, która zabiła prawdopodobnie pięciu żołnierzy Armii
Czerwonej i jednego cywila. Prócz tego S. Wiśniewski, podszywając
się pod S. Balla, na zrabowane rzeczy dawał pokwitowania podpisane
jego nazwiskiem. Na podstawie tego PUBP w Lidzbarku wszczęło za
Sową energiczną akcję poszukiwawczą. On sam o tych
zdarzeniach dowiedział się w początkach stycznia 1946 r. W tym
właśnie czasie zorganizował oddział zbrojny, jak sam twierdził,
bez porozumienia z Pawłem Nowakowskim, który sam ukrywał się od 3
lipca 1945 r. kiedy to UB przeprowadziło w jego domu brutalną
rewizję. Wiadomo, że proponował on Leśnikowi objęcie
dowództwa nad nowo powstałym oddziałem, lecz ten początkowo nie
wyraził na to zgody.
Bardzo
prawdopodobne, że początek powstania oddziału sięgał
października 1945 r., wynika to między innymi z relacji A.
Różyckiego ps. Zjawa i Franciszka Wypycha ps. Wilk.
Oddział
początkowo tworzyli, byli członkowie AK, Stanisław Balla ps. Sowa,
Andrzej Różycki ps. Zjawa
i jego brat Władysław ps. Dzik,
Aleksander Powitalski ps. Pierożek oraz
Franciszek Wypych ps. Wilk , który po ucieczce z więzienia,
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59
ukrywał się przed PUBP w Lidzbarku Welskim i był ścigany m in. za
nielegalne posiadanie broni.
Już w styczniu
1946 r. oddział przeprowadził pierwsze akcje, m in. likwidując
funkcjonariuszy UB z Mławy- Stanisława Tuszyńskiego i Hieronima
Chylińskiego i aprowizacyjną na majątek UB w Bałówkach. W marcu
bądź kwietniu 1946 r. P. Nowakowski nawiązuje kontakt ze
Stanisławem Wiśniewskim, w czasie okupacji żołnierzem AK Obwodu
Mława, który będąc wyższym urzędnikiem kolejowym w Toruniu
przyjechał jako emisariusz ROAK I Pomorskiej Brygady, konspiracyjnej
organizacji założonej w 1945 r. w Toruniu, proponując mu
wstąpienie w jej szeregi.
P. Nowakowski
przystał
na złożoną propozycję i w nowej konspiracji przybrał pseudonim
Kryjak. Ponadto zgodził się zostać komendantem na terenie
siedmiu powiatów: Działdowo, Lubawa, Brodnica, Mława, Przasnysz,
Ciechanów i Sierpc i objąć dowództwo nad tzw. dzikimi oddziałami
nienależącymi do żadnej organizacji. Przyszłemu batalionowi
nadał kryptonim Znicz. Pierwszym
zapewne oddziałem, który się podporządkował jego rozkazom, był
właśnie oddział Stanisława Balli ps. Sowa.
W początkach marca 1946 r., w Zieluniu dochodzi do reorganizacji
oddziału, który przechodzi na strukturę wojskową i wchodzi w
skład ROAK III Batalionu Znicz, jako kompania Sowy.
Z dostępnych źródeł
wiemy, że oddział nosił krypt. Sokół Leśny i
dzielił się na dwa plutony, uderzeniowy Franciszka Wypycha ps.
Wilk (15-25 osób) którego członkowie pochodzili z
Kongresówki i obronny Andrzeja Różyckiego ps. Zjawa
(15-25 osób), którego członkowie rekrutowali się głównie z
Pomorza oraz pluton rezerwowy w sile ok. 70 osób. W oddziale
dowodzonym przez Sowę dryl wojskowy były na porządku
dziennym, nie tolerowano nadużywania alkoholu, czego dobitnym
przykładem może być wykonanie wyroku na jednym z podkomendnych,
który złamał ten zakaz.
Oddział operował
głównie na terenie ówczesnych pow. Działdowo, Lubawa, Brodnica i
częściowo Mława. W trakcie swojej działalności organizowane
zbrojne akcje przez oddział Sokół Leśny na posterunki MO,
placówki UB, instytucje państwowe i spółdzielnie miały
przeważnie charakter aprowizacyjny w celu zdobycia broni, amunicji,
artykułów żywnościowych i pieniędzy bez, których nie mógłby
on funkcjonować. Natomiast większe akcje zaczepne podejmowane były
głównie w okresie referendum na Grupy Ochronne w powiecie
działdowskim, gdzie rozbrojono pięć takich grup liczących 48
żołnierzy. Przygotowywano również zasadzki na poszczególnych
funkcjonariuszy UB i partii, bądź na zorganizowane przez nich
grupy pościgowe tak jak np. w dniu 21 III 1946 r. pod Nowym Miastem
Lubawskim. Podejmowano także dwukrotnie śmiałe wypady na teren
woj. olsztyńskiego rozbrajając posterunki MO m in. w Grunwaldzie,
Dąbrównie i Pietrzwałdzie.
Pod koniec listopada
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59
1946 r. S. Balla na odprawie u dowódcy batalionu Kryjaka
został mianowany komendantem powiatowym ROAK w stopniu podporucznika
na terenie pow. Działdowo i częściowo Mława. Niestety, już w
grudniu 1946 r. w wyniku aresztowań P. Nowakowski utracił kontakt z
dowództwem ROAK w Toruniu, w związku z czym zrzekł się dowództwa
nad oddziałami w powiecie sierpeckim. Po ogłoszeniu amnestii 22
lutego 1947 r. wysłał do reszty podległych mu komendantów
dokument, w którym informował ich o zrzeczeniu się dowództwa nad
nimi. Jak wiadomo z dostępnych źródeł 10 III 1947 r. w PUBP
Działdowo, ujawnił się Sowa wraz z trzema partyzantami-
Madejem, Przecinkiem i Zielonką. Po skorzystaniu z
amnestii S. Balla rozpoczął pracę w gospodarstwie Kurojady,
następnie w tartaku w Lidzbarku Welskim i rzeźni miejskiej. Do
chwili aresztowania był pod ciągłą obserwacją funkcjonariuszy
UB, którzy dzięki swoim informatorom zebrali dowody świadczące,
że prowadził on walkę w postaci szeptanej propagandy przeciwko
demokratycznemu ustrojowi PRL i sojuszowi z ZSRR.
S. Balla aresztowano
18 X 1950 r. i w trakcie procesu w Działdowie w dniu 21 lutego 1951
skazano na mocy art. 87 K.K.W.P. na siedem lat więzienia, a na mocy
art. 46§1 pkt. b i 48§1 K.K.W. P. na utratę praw publicznych i
obywatelskich praw honorowych na okres trzech lat oraz przepadek
całego mienia na rzecz Skarbu Państwa. Na mocy art. 11 Dekretu z
dnia 13 VI 1946 r. na osiem lat więzienia i na mocy art. 49§2 tegoż
Dekretu na utratę praw publicznych i obywatelskich na okres czterech
lat.
Na zasadzie art.
32§2 i art. 33§1 i 3 K.K.W.P. sąd wymierzył S. Balli jako karę
łączną dwanaście lat więzienia z utartą praw publicznych i
obywatelskich praw honorowych na okres pięciu lat z przepadkiem
całego mienia.
22 listopada 1952
r. została uchwalona ustawa o amnestii dla sprawców i uczestników
przestępstw popełnionych przed dniem 20 listopada 1952 r. 10 IV
1953 r. WSR w Olsztynie na zasadzie tejże ustawy, a konkretnie art.
4 ust. 1 pkt. 2 lit. B i 16 ust. 1 postanowił złagodzić mu karę,
o jedną trzecią do pięciu lat i czterech miesięcy więzienia.
Stanisław Balla
zakończył odsiadkę w dniu 18 II 1956 r. Od tego momentu, aż do
listopada 1974 r. był otoczony licznymi informatorami, obserwowany
i rozpracowywany przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa z Działdowa,
Lidzbarka Welskiego, a po przeprowadzce, także z Poznania w ramach
operacji kryptonim Mechanik. S. Balla zmarł w 1980 r. w wieku
74 lat. Pochowany jest w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Lidzbarku
Welskim.
24 I 1995r. do Sądu
Wojewódzkiego w Olsztynie wpłynął list Eryki Balla, córki
Stanisława, w którym zwróciła się ona z prośbą o wydanie
odpisu wyroku wydanego w 1951 r. przeciwko jej ojcu. Tak rozpoczął
się proces rehabilitacyjny, który zakończył się w dniu 4 I 2002
r. w Warszawie, gdzie sąd stwierdził nieważność wyroku byłego
Wojskowego Sądu Rejonowego w Olsztynie.
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59
Bartosz
Grabowski
TMZN
http://tmzn.roni.pl
Kreator PDF
Utworzono 26 March, 2013, 11:59