O, Hostio święta,
Tyś zachwytem nieba,
choć taisz tutaj,
Jezu, piękność swoją,
choć się ukrywasz
w okruszynie chleba,
przenikam wiarą
przez zasłonę Twoją.
O, Hostio święta,
mieszkaj w mojej duszy,
Najświętszą miłość
wlej do serca mego,
A jasność Twoja,
ciemność niech
rozprószy,
O, nie odsuwaj
serca pokornego.