Kruk i lis Bywa czÄ™sto zwiedzionym, Kto lubi być chwalonym. Kruk miaÅ‚ w pysku ser ogromny; Lis, niby skromny, PrzyszedÅ‚ do niego i rzekÅ‚: «MiÅ‚y bracie, Nie mogÄ™ siÄ™ nacieszyć, kiedy patrzÄ™ na ciÄ™! Cóż to za oczy! Ich blask aż mroczy! Czyż można dostać TakowÄ… postać? A pióra jakie! SzklniÄ…ce, jednakie. A jeÅ›li nie jestem w bÅ‚Ä™dzie, Pewnie i gÅ‚os Å›liczny bÄ™dzie. WiÄ™c kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawiÅ‚, Ser wypadÅ‚, lis go porwaÅ‚ i kruka zostawiÅ‚. IGNACY KRASICKI