Geneza utworu i znaczenie tytułu
Sytuacja wsi polskiej na przełomie XIX i XX wieku ulegała zmianom. W efekcie konfliktów
narodowościowych w chłopach rodziła się świadomość przynależności narodowej. Ponadto społeczność
wiejska mogła stać się sprzymierzeńcem proletariatu, który walczył przeciwko kapitalistycznemu
wyzyskowi. Przedstawiciele klasy robotniczej formułowali program, w którym podkreślali zbieżność losu
miejskiego robotnika i wiejskiego chłopa. Czytamy w odezwie Do pracujących na roli, pełne ekspresji
słowa, że
Ziemia należeć powinna do tych, którzy ją orzą. Fabryki do tych, którzy w nich
pracują.
Wspólnym wrogiem ludzi pracujących miała być burżuazja. Świadoma zagrożenia, jakie niesie za sobą
solidarny front chłopsko-mieszczański, podjęła walkę z wpływem ideologii socjalistycznej na wieś, a jej
narzędziem stał się tygodnik „Głos”. Program gazety skupiał się między innymi na wyeksponowaniu różnic
dzielących proletariat miejski i wiejską społeczność. Ta ostatnia była kreowana na samodzielną klasę
przodującą, która tworzy własną kulturę i stoi poza linią sporu burżuazja-proletariat. Wedle publicystów i
pisarzy skupionych wokół tygodnika, wieś była pełna życia, chłop wiódł bardzo uporządkowane życie, w
którym miał czas zarówno na pracę i na zabawę, a wszystkich mieszkańców wsi solidaryzowały i
jednoczyły wielobarwne obyczaje i obrzędy. Reymont, pozostający w pewnym stopniu pod wpływem tej
ideologii, stworzył w swoim dziele obraz społeczności, którą poddał gloryfikacji (por. epitet
„święta ziemia”; symboliczną scenę śmierci Boryny). Warto jednak pamiętać, że omawiany tekst nie jest
realizacją wyznaczników jednej ideologii. Wszak pisarz daje realistyczny i pełny obraz wsi. Przedstawia jej
kastowe zróżnicowanie, niedolę i samotność chłopa nieposiadającego wielkich gruntów ziemskich, który
jest skazany na głód i ciężką pracę (por. scenę przydzielenia chłopów do pomocy, gdy mężczyźni z Lipiec
zostali zatrzymani). Podejmowane kwestie wynikają zapewne ze świadomości losu chłopskiego, jaką miał
Reymont. Laureat Nagrody Nobla, będący synem wiejskiego organisty ze wsi Kobiele Wielkie, interesował
się tematyką wiejską. Już we wcześniejszych jego utworach możemy spotkać się z kwestią chłopską (por.
nowele Śmierć; Tomek Baran). Zatem na literacką kreację wsi Reymonta wpływ miały dwa czynniki. Jak
zauważył Leonard Sobierajski
autor pod naciskiem panującej ideologii formułował barwne obrazy, skupiał
uwagę na kułackiej fasadzie, ale równocześnie wierny życiu, które
bezpośrednio obserwował, odtworzył w powieści ciężką dolę podstawowych
mas chłopskich, pozwalając na wysnucie wniosków […] o kierunku rozwojowym
kapitalistycznej wsi.
Podejmując zagadnienie genezy utworu, warto pamiętać o rozpiętości czasowej, w jakiej tekst powstawał
(wszak z czasem Reymont mógł modyfikować swoje postrzeganie rzeczywistości, a proces zmian w
polskiej wsi był wówczas dynamiczny). Praca nad tetralogią (tj. utwór składający się czterech części)
trwała od 1901 do 1908 roku. Tekst drukowany był w odcinkach na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” (z
przerwami od 18 stycznia 1902 roku do listopada 1908). Pierwsze wydanie książkowe ukazało się w 1904
(tomy: Jesień, Zima), w 1906 ( Wiosna) oraz w 1909 roku ( Lato). Powieść Reymonta cieszyła się
uznaniem wśród ówczesnych czytelników i krytyków oraz pisarzy (por. opinię A. Wysockiego, K.
Laskowskiego). Dzieło, tłumaczone na 19 języków, zapewniło pisarzowi międzynarodową sławę, której
uwieńczeniem było przyznane literackiej Nagrody Nobla w 1924 roku.
Znaczenie tytułu
Nie mamy wątpliwości, że tytuł dzieła wskazuje bezpośrednio na głównego bohatera zbiorowego. Warto
pamiętać, że chociaż już we wcześniejszych epokach powstawała literatura o tematyce wiejskiej (por. pkt
5 niniejszej pracy), to dopiero dzieło Reymonta daje pierwsze, na gruncie polskim, tak całościowe,
wieloaspektowe i szczegółowe ujęcie życia społeczności wiejskiej.
Miejsce akcji
Miejscem akcji jest wieś Lipce, położona w zaborze rosyjskim, sąsiadująca z miejscowością Tymowa.
Warto pamiętać, że Lipce istnieją w świecie rzeczywistym. Reymont, pełniąc funkcję dróżnika, pracował w
okolicy wsi o tej właśnie nazwie, leżącej w pobliżu Skierniewic i Krosnowic. Prowadzone były badania,
które miały jednoznacznie wskazać, czy Reymontowska wieś jest odwzorowaniem rzeczywistych Lipiec. W
Wielkiej Encyklopedii Powszechnej znajduje się definicja potwierdzająca takie stanowisko. Zgoła
odmienne zdanie ma Maria Rzewuska, która zbadała topografię Lipiec i innych wspomnianych w utworze
wsi (23 nazw). Badaczka wykazała, że odległość pomiędzy Lipcami a innymi miejscowościami wynosi
nawet 90 km. Zwróciła również uwagę na niekonsekwencje w obrębie topografii (np. kierunek drogi, raz
prowadzi ona na wschód, innym razem na północ). Rzewuska wymienia kuźnię, domy, kościół, karczmę,
tartak i zaznacza, że każda wieś posiada wspomniane budynki. Zatem Reymontowi nie zależało na
odwzorowaniu jednej, konkretnej wsi. Istotne, w rozważaniach na temat przestrzeni, jest również
wskazanie na mitologizację obrazu wsi, której obszar przypomina greckie państwo-miasto. Literackie
Lipce są oddzielone naturalną granicą (las, pagórki) od reszty świata. Przeważająca część akcji rozgrywa
się w obrębie tego zamkniętego, uporządkowanego i samoistnego świata. Warto zwrócić uwagę, że
stanowi on swoistego rodzaju oazę dla mieszkającej w nim społeczności. Na początku powieści czytamy
bowiem o Agacie, która udaje się w świat na żebry (sytuacja ją do tego zmusza). Pod koniec o Jagnie,
która została wywieziona poza granicę wsi (kara). W utworze został wyodrębniony nie tylko teren Lipiec,
dzięki czemu poznajemy wszystkie sfery życia chłopskiej społeczności (praca na roli, udział
uroczystościach kościelnych), ale także dom Boryny, co pozwoliło nam bliżej poznać obszar bardziej
intymny, tzn. rodzinnego życia. Należy również pamiętać, że mieszkańcy społeczności wychodzą poza
obręb swojej „oazy”. Czytamy bowiem o jarmarku, sądzie, więzieniu. Biorąc pod uwagę dążenia do
całościowego przedstawienia obrazu wsi, nie mogło zabraknąć tych ważnych zdarzeń z życia chłopów,
które jednak odbywały się poza Lipcami. Warto także zastanowić się nad charakterem owych wypraw
(pomijając jarmark, mają one konotację, wydźwięk negatywny).
Czas akcji
Akcja rozgrywa się na zamkniętym obszarze i w czasie, który możemy określić. Toczy się jesienią, zimą,
wiosną i latem (rozpoczyna we wrześniu, kończy w lipcu). Możemy również, zwracając uwagę na pewne
szczegóły, wysnuć wniosek, że rozgrywa się na początku lat 80-tych XIX wieku(Jacek, który został
zesłany na Sybir, wrócił i szuka Kuby; wielka amnestia z okazji koronacji Aleksandra III miała miejsce w
1883 roku). Należy zwrócić uwagę, że akcja rozgrywa się wczterech porach roku. Opatrzenie nazwą pory
roku każdego kolejnego tomu dzieła, uzasadnia zwrócenie większej uwagi na to zagadnienie. Życie
chłopa, którego żywicielką jest ziemia, zostaje podporządkowane rytmowi przyrody. To natura wyznacza,
kiedy trzeba ciężko pracować na polu, a kiedy można odetchnąć. Człowiek stara się ujarzmić przyrodę,
lecz tak naprawdę nie panuje nad nią. Zapewne to poczucie zależności przyczyniło się do stosunku, jaki
chłopi prezentują w odniesieniu do ziemi. Ten kapryśny „partner” narzuca warunki pracy, dlatego też
mieszkańcy wsi, chcąc zjednać sobie przychylność natury, od wieków stosowali różne obrzędy.
Zakorzenione w świadomości chłopów, zaowocowały przeświadczeniem o świętym charakterze ziemi (por.
Obraz wiejskiej społeczności). Uniwersalizm Chłopów opiera się na tym, że kalendarz przyrody
obowiązuje mieszkańców wszystkich wsi, a nie tylko opisanych Lipiec. Ponadto jest ponadczasowy (praca
na roli od zawsze była determinowana przez pory roku). Należy również zwrócić uwagę na powtarzalność
tego kalendarza. Zawsze po jesieni następuje okres zimowy itd. Jesteśmy w zamkniętym kole,
„kołowrocie czasu”, jak określił Kazimierz Wyka. Badacz zwraca również uwagę na kolejny porządek, który
determinuje określone zachowanie społeczności wiejskiej. Jest on związany z rokiem liturgicznym i
wyznacza czas uroczystych spotkań, zabawy, a także wyciszenia i kontemplacji. Obyczaje i obrzędy mają
także charakter cykliczny (co roku jest Boże Narodzenie, co sześć dni niedziela itd.). Zatem znów
możemy wskazać na uniwersalizm powieści (w każdej wsi, nie tylko w opisanych Lipcach, obowiązuje
kalendarz świąt i obrzędów). W tych powtarzających się, niezależne od miejsca, cyklach egzystuje
człowiek. Wprawdzie wszyscy mieszkańcy wsi funkcjonują według narzuconego rytmu, ale życie każdej
jednostki jest niepowtarzalne (por. wszyscy bohaterowie uczestniczą w pracy, świętach, a ich koleje losu
są różne). Zatem w powieści mamy do czynienia zarówno z tym, co indywidualne jak i z tym, co
uniwersalne.
Obraz wiejskiej społeczności
Społeczność wiejska nie jest jednolita. W jej obrębie możemy wskazać na pewną hierarchię. Do
grupy zamożnych chłopów zaliczamy Borynę, wójta, kowala i młynarza. Znacząca pozycja mężczyzn
widoczna jest podczas uroczystości kościelnych (stoją najbliżej ołtarza, mają miejsca siedzące).
Mężczyźni zatrudniają innych do pracy. Gdy mieszkańcy Lipiec zostają aresztowani, pomoc z innych wsi
przydzielana jest bogatszym chłopom. Kolejną warstwę stanowiśredniozamożna część społeczności. Tu
należy wspomnieć przede wszystkim Dominikową. Poznajemy również ubogich chłopów (Bylica, Wachnik,
Gabas), parobków (Kuba, Witek) orazkomorników. Ci ostatni (Agata, Jagustynka, Kobusowie) pracują
sezonowo. Pomimo że czytamy o wyzysku najbiedniejszych, ich niedoli i złym traktowaniu, to zdaje się,
że gromada aprobuje wewnętrzne zróżnicowanie. Boryna wyraża przekonanie, że
co parobek, to nie gospodarz… Kużden ma swoje miejsce i la każdego co
innego Pan Jezus wyznaczył […] tak być musi – bych porządek na świecie był!
Ale i parobek Kuba, mimo że raz ośmielony posiadaniem monety kierował się w stronę ołtarza, zdaje się
zgadzać ze stanowiskiem bogatego Macieja, skoro w chwili śmierci oburza się na propozycję
sprowadzenia księdza do stajni:
tutaj, do stajni, do mnie?... Co wama po głowie chodzi?
Literacka kreacja wsi opiera się na autentycznych zależnościach międzyludzkich. Społeczeństwo jest
bowiem zhierarchizowane i podzielone. Mieszkańcy wsi akceptują miejsce, jakie im przypadło w
gromadzie, lecz czasem po ludzku narzekają na swoją niedolę. Czytamy bowiem przesycone poczuciem
niesprawiedliwości słowa Kozłowej:
La gospodarzy jest wszystko, a ty, biedoto, kamienie gryź i łzami popijaj.
Na podstawie powyższych informacji można wysnuć wniosek, że o zróżnicowaniu gromady świadczy
status finansowy. Należy jednak pamiętać, że wprawdzie mamy do czynienia z podziałem na biednych i
bogatych, lecz szacunkiem ogółu cieszy się niekoniecznie ten, kto jest zamożny, lecz ten, kto posiada
ziemię, jest gospodarzem (por. sytuację młynarza – bogaty, lecz nie cieszy się autorytetem). To ziemia
jest największą wartością dla lipeckiej gromady (por. zachowanie chłopów po wyjściu z więzienia). Warto
zwrócić uwagę, że słowo „ziemia” określane jest epitetem „święta”. Boryna, którego przodkowie od lat
gospodarzyli na ziemi, cieszy się uznaniem i szacunkiem. Starania dojrzałego mężczyzny w zdobyciu
młódki zostają uwieńczone sukcesem, bowiem matka dziewczyny wynegocjowała zapis, który zapewniał
Jagnie sześć morgów. Zatem to posiadanie ziemi decyduje o ożenku. Ponieważ gwarantuje
samodzielność, daje niezależność, dlatego staje się przyczyną konfliktów (por. spór Antka z ojcem, na
który składa się również zazdrość o kobietę; spór Szymka z matką). O wartości jednostki świadczy
również jej stosunek do pracy. Warto zwrócić uwagę, że ogół negatywnie wypowiada się na temat Jagny,
która niczym dziedziczka stroi się i wyleguje w łóżku, zamiast pracować. W tej społeczności obowiązują
zasady, których nieprzestrzeganie musi skończyć się wykluczeniem z gromady. Doświadcza tego Jagna, a
słowa Antka:
W gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam,
najlepiej obrazują znaczenie ogółu, którego wola jest ostateczna. W kontekście sceny śmierci Kuby, który
umierał samotnie (towarzyszyły mu jedynie zwierzęta), podczas gdy obok bawili się weselnicy, możemy
wysnuć wniosek, że człowiek żyje w gromadzie, ale umiera w samotności. Warto także pamiętać, że ta
podzielona i często skłócona społeczność potrafi się zjednoczyć w chwilach zewnętrznego zagrożenia (por.
np. walkę z dworem). Charakter solidaryzujący społeczność ma również tradycja. Gromada jednoczy się
w trakcie wspólnych zabaw, prac i obrzędów.
Wiejskie obyczaje
Wiejskie obyczaje nie tylko solidaryzują członków gromady, ale również uporządkowują życie wspólnoty.
Narzucają pewien schemat postępowań, dzięki czemu każdy wie, jak powinien się zachować. Warto
wspomnieć o obrzędach religijnych (chrzciny, pogrzeb itd.), bowiem wydaje się, że dla społeczności
lipeckiej mają one ogromną wartość. Chłopi wzruszają się podczas słuchania słów dobrodzieja, lecz to
uczucie jest wynikiem przeżyć estetycznych (a nie religijnych). Rzewuska zwraca uwagę, że
chłop […] żyje nie religią, lecz katolickim, pełnym barwy i nastroju obrzędem.
Czytamy bowiem o wzruszeniu Jagny w kościele, które jednak w żaden sposób nie wpływa na jej
zachowanie. O tym, jak bardzo sakralny charakter religii został utracony, świadczyć może gest Antka,
który postanowił zabić Macieja i …
przeżegnawszy się bezwiednie, zmierzył do ojcowskiej głowy.
Zatem to nie religia (dogmatyka), lecz obrzęd pełni doniosłą funkcję. Warto zwrócić uwagę, że w trakcie
jednej uroczystości wykonywane są przez społeczność czynności, które zaczerpnięte są z różnych tradycji.
Zwróćmy uwagę, że po chrzcinach (tradycja chrześcijańska), wchodząc do chaty
nim próg przystąpili, Dominikowa odebrała dziecko i przeżegnawszy się jęła z nim, wedle
starego obyczaju, obchodzić cały dom,
by wypowiadając słowa, niczym zaklęcia, odegnać zło (tradycja pogańska – zamawianie; por. także
pozostawienie jedzenia na grobach w Dzień Zaduszny). Spośród licznych obyczajów (weselnych:
przybycie drużbów po pana młodego, „zbieranie” gości do domu weselnego, błogosławieństwo, powitanie
pary małżonków, strój panny młodej, zbieranie datków, przenosiny do domu pana młodego;
bożonarodzeniowych: roznoszenie opłatków, wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę, przygotowywanie
potraw, ozdabianie chałupy, dzielenie się z krowami opłatkiem, pasterka; wielkanocnych: kraszenie jajek,
chowanie żuru i grzebanie śledzia – uroczyste pożegnanie postu, lany poniedziałek, chodzenie z
„kogutem”) warto zwrócić uwagę na te, które wyznaczały sposób zachowania nie w trakcie wielkich
uroczystości, lecz w dniu powszechnym. To reguły obyczajowe nakazywały przeżegnać się przed
rozpoczęciem sianokosów, ustawić się w jednym szeregu, przy jednoczesnym uwzględnieniu
przewodnictwa Mateusza, i wymienić ze sobą kilka słów. Kiedy do Boryny przychodzą chłopi, by naradzić
się w sprawie dworu i lasu, nim zapytają wprost o stanowisko w tej sprawie gospodarza, wedle zwyczaju,
zamienią z nim kilka zdań. Podobne zachowanie ma miejsce, gdy do Dominikowej przychodzą swatowie w
sprawie zamążpójścia Jagny. Matka przyszłej panny młodej zna powody wizyty i wie, kto się stara o
względy córki, jednak obyczaj nakazuje, by nie zdradzała swojej wiedzy. Duże znaczenie dla jedności
społeczności mają zwyczaje związane z pomocą sąsiedzką i wspólną pracą. W trakcie obierania kapusty
wszyscy nie tylko pracują, ale także opowiadają sobie ciekawe i śmieszne historie, rozmawiają na
aktualne, ważne dla wsi tematy (kradzież koni młynarza). Gospodarze częstują posiłkiem, w chałupie jest
gwarno i wesoło. Zatem dzięki obyczajom mieszkańcy wewnętrznie zróżnicowanej wsi jednoczą się. Warto
zwrócić uwagę, że w bardzo bogato zarysowanej tradycji wiejskiej, brakuje opisu obyczaju związanego z
nadejściem Nowego Roku. Zapewne brak ten nie jest wynikiem niedopatrzenia ze strony Reymonta, a
celowym zabiegiem. Wszak pojawienie się konkretnej daty uniemożliwiłoby wskazanie na uniwersalny
charakter utworu (ponadczasowość, cykliczność).
Gatunek literacki
Dzieło Reymonta jest powieścią. Zgodnie z wymogami gatunku w Chłopach możemy wskazać płaszczyznę
narracji oraz świata przedstawionego, w skład którego wchodzi rozbudowana, wielowątkowa fabuła (tu:
wątek sporu o ziemię, wątek romansu Jagny i Antka, konfliktu z dworem), a także bohaterowie oraz czas
i miejsce akcji. Możemy również dookreślić przynależność gatunkową powieści, wskazując na
jej realistyczny charakter, który przejawia się w wiernej i szczegółowej panoramie zwyczajów i obrzędów
wiejskich. Ponadto wpływ realizmu możemy dostrzec w prezentacji życia codziennego bohaterów (praca,
zabawa, zróżnicowanie społeczne), a także w ich kreacji (wady, zalety, obawy, reakcje). W powieści
widoczne są również związki z naturalizmem. Człowiek ukazany jest jako element świata przyrody,
rytmowi której musi się podporządkować. Zwróćmy uwagę na postać Agaty. Niczym ptak, który przed
zimą zmuszony jest migrować do innych miejsc, kobieta opuszcza Lipce. Powraca wraz z nadejściem
wiosny. Powody jej wędrówki również można tłumaczyć w kontekście bezwzględnych praw natury.
Staruszka, mając świadomość swej nieprzydatności w okresie zimowym, czując się jednostką słabą,
ucieka przed bezwzględnością gromady, by móc powrócić wtedy, gdy będzie potrzebna stadu. Możemy
zatem stwierdzić, że stosunki panujące wewnątrz społeczności wiejskiej zostały utrzymane w konwencji
naturalistycznej (por. konflikt o ziemię jest niczym walka o przetrwanie). Wpływ tego kierunku
estetycznego widoczny jest także w kreacji Jagny. Bohaterka poddająca się swoim instynktom,
zniewolona przez popędy jest istotą przede wszystkim biologiczną. Warto pamiętać, że Antek również
ulegał swojemu popędowi seksualnemu, jednak tylko Jagna została ukarana przez gromadę. Przyczyny
tego należy upatrywać między innymi w tym, że mężczyzna poddawał się namiętnościom, ale ostatecznie
opowiedział się po stronie ogółu. Był zatem istotą biologiczną i społeczną (liczył się z opinią społeczności).
Wskazując na wpływ naturalizmu, należy jeszcze wspomnieć o scenie śmierci Kuby (tom I, rozdz. XII) i
opisie wyglądu chorego Boryny (tom III, rozdz. II). Sceny śmierci obu wspomniany bohaterów mają
charakter symboliczny. Parobek umiera w samotności, gdy obok bawią się weselnicy. Na podstawie
kontrastowego zestawienia ciszy towarzyszącej Kubie i hucznej zabawy, przekonujemy się, że blisko
radości jest smutek, blisko życia – śmierć. Gdy jedni umierają, inni się weselą. Dzięki tej scenie tekst
Reymonta został wzbogacony o filozoficzną i egzystencjalną refleksję. Symboliczna śmierć Macieja
gloryfikuje znaczenie pracy chłopa. Boryna słyszy głos przyrody, zostaje wykreowany na biblijnego
siewcę, który dzięki swój pracy pokona śmierć. Człowiek bowiem umrze, lecz zasiane przez niego ziarno
zaowocuje plonem (coś umiera, coś się zrodzi). Kolejnym oddziaływującym na tekst Chłopów kierunkiem
estetycznym jest impresjonizm. W prozie przejawiał się tzw. bogatym mówieniem. Oznacza to, że
organizacja języka wychodzi poza ramy informacyjne, bowiem zawiera elementy języka poetyckiego
(epitety, metafory synestezyjne, stylizacje). W Chłopach przejawia się w opisach przyrody (por. tom I,
rozdz. I, V, VI, IX). Reymont skupia uwagę czytelnika na ulotności, barwie, poświacie. Ponadto, w celu
wyeksponowania integralności życia człowieka i natury, w tekście znajdziemy informacje dotyczące stanu
duszy bohatera, jego wyglądu zewnętrznego lub zachowania przedstawione za pomocą odniesień do
świata przyrody (np. zdenerwowany Antek „miał w sobie, taki wicher mocy […] poniósł się jak wicher na
pola”). Odwrotny zabieg polega na personifikowaniu przyrody (por. tom III, rozdz. VI). Informacje o
wewnętrznych przeżyciach bohaterów oraz opisy przyrody są relacjonowane przez narratora
– młodopolskiego stylizatora(por. tom I, rozdz. VI). Obok niego występują również tzw. realistyczny
obserwator (por. tom I, rozdz. I) oraz „wsiowy gaduła”, którego narracja przeważa. Ten ostatni jest
członkiem społeczności wiejskiej, chłopem, który opowiada o życiu gromady, posługując się językiem
stylizowanym na gwarę. Ze względu na doniosłość omawianego dzieła oraz fakt, że szczegółowo
prezentuje życie pewnej społeczności na tle przełomowych wydarzeń (w chłopach rodzi się poczucie
przynależności narodowej), utwór klasyfikowany jest jako epopeja.
Chłopi - sterszczenie
Tom I. Jesień
Krewniaczka Kłębów – Agata wyrusza w świat na żebry. Na polu należącym do Macieja Boryny trwają
prace (wykop ziemniaków). Do poganiającej najemników Hanki nadbiega Józka. Przerażona dziewczyna
informuje bratową, że krowa ojca jest chora. Okazuje się, że borowy przegnał zwierzę z „dworskich
zagajników”. Nadjeżdża Maciej. Zły gospodarz postanawia dorżnąć zdychającą krowę. Zapowiada również,
że będzie się z dworem procesować o odszkodowanie. Wdowiec rozważa możliwość ponownego ożenku.
Mężczyzna udaje się do sądu na rozprawę. Skarży go dziewczyna, która niegdyś pracowała u Boryny.
Zarzuca gospodarzowi, że nie zapłacił jej za pracę i wygnał z ich dzieckiem. W sądzie bohater spotyka
Dominikową, z którą to wraca do wsi. Podczas jazdy Maciej rozmyśla o małżeństwie z córką swej
towarzyszki – Jagną. Do dobrodzieja przychodzi Kuba (parobek Boryny), by podarować mu upolowane
kuropatwy. Ośmielony zapłatą, którą otrzymał od księdza, w trakcie mszy kieruje się na przód kościoła
(miejsce zarezerwowane dla gospodarzy), czym wzbudza powszechne oburzenie. W trakcie niedzielnego
obiadu w chałupie Boryny wybucha konflikt. Antek ma poczucie krzywdy. Ciężko pracuje na ziemi ojca.
Chciałby, aby Maciej oddał mu część majątku. W karczmie Żyd Jankiel namawia Kubę, by dla niego
polował. Mieszkańcy wsi udają się na jarmark do Tymowa. Antek wraz z żoną Hanką oraz siostrą Józką
sprzedają wieprze i pszenicę. Tymczasem Maciej udaje się do pisarza, by móc spisać skargę na dwór.
Wypatrzywszy Jagnę, towarzyszy jej podczas zakupów i daje młódce prezent – chustkę i jedwabną
wstążkę. Do Dominowej przychodzi Jambroży, by rozeznać stanowisko kobiety w sprawie swatów Jagny z
Boryną. W domu Macieja zbiera się gromada na wspólne obieranie kapusty. Jagna ma nadzieję, że spotka
tam Antka. Po wspólnej pracy, Antoś odprowadza kobietę. Wójt i sołtys przychodzą do Dominikowej w
sprawie zamążpójścia młódki. Boryna zostaje oficjalnie przyjęty. W trakcie rozmów na temat ożenku
poruszana jest kwestia zapisu ziemi dla przyszłej panny młodej. W karczmie odbywają się zrękowiny.
Miejscowi chłopi są wzburzeni postępowaniem dziedzica, który decyduje w sprawie lasu. W Dzień
Zaduszny Kuba wspomina swoje dzieciństwo i rodzinę. W domu Borynów dochodzi do kłótni.
Niezadowolenie Antka, który domagał się przyznania ziemi, spotęgowane jest zazdrością o Jagusię.
Między mężczyznami dochodzi do bójki, w wyniku której Antek, wraz z rodziną, zostaje wyrzucony z
gospodarstwa ojca. Przepędzeni udają się do ubogiej chaty Bylicy (ojca Hanki). W domu Paczesiów trwają
przygotowania do wesela. Wszyscy zwracają uwagę na urodę panny młodej i wystawność wesela. Gdy w
chałupie trwa huczna zabawa, w stajni cierpi Kuba. Kłusujący parobek został zraniony przez borowego.
Ani Jagustynka, ani Jambroży nie są w stanie mu pomóc. Ten ostatni wyjaśnia, że jedynym ratunkiem dla
Kuby jest amputacja nogi. Proponuje zorganizowanie przejazdu do szpitala. Parobek nie chce się zgodzić.
Postanawia sam sobie odrąbać nogę. Wykrwawiony umiera.
Antek
Podstawowe informacje o bohaterze
Antek jest bohaterem powieści Reymonta Chłopi. Mężczyzna pracował na ziemi swego ojca, wielkiego
gospodarza, Macieja Boryny. W wyniku konfliktu i bójki z ojcem zostaje wraz z rodziną wyrzucony z
gospodarstwa Macieja. Mężczyzna jest bratem Grzeli, Magdy i Józki, mężem Hanki. Bohater utrzymuje
zażyłą znajomość ze swoją macochą, w wyniku której zostaje wyizolowany z gromady. Przez pewien
czas pracuje w tartaku. Bierze udział w walce o las, w trakcie której zabija borowego (który wcześniej
zadał Maciejowi śmiertelną ranę).
Charakterystyka zewnętrzna
Mężczyzna był postawny i bardzo silny. Czytamy, że był
Wysoki, prosty, śmigły, w pasie cienki, w barach rozrosły, gibki; a twarz miał
długawą, suchą, nos kiej ten dziób jastrzębi, jeno nie taki garbaty, oczy
wielkie, sinozielone, a te brwie, to jakby kto węglem krychę pociągnął przez
całe czoło, od skroni prawie szły do skroni […], a czoło miał wyniosłe, ino na
pół przysłonięte równo obciętymi, ciemnymi prawie czarnymi włosami i wąsy
golił do cna jak wszyscy, że mu ino te białe zęby grały w czerwonych wargach.
Bohater był niewątpliwie bardzo silny i mocny, skoro powalił Mateusza (por. również ocenę Jagny – Antek
jak smok, który łapie mocno w pas i niewoli).
Charakterystyka wewnętrzna
Gdy poznajemy Antka, bohater jawi się nam jako uparty i ambitny mężczyzna, który chce przejąć
gospodarstwo ojca. Dumny Antek (ojciec i mąż) źle się czuje w domu Macieja, bowiem mężczyzna bardzo
ciężko pracował, a mimo to wciąż musiał się prosić o pieniądze (por. scenę na jarmarku). Bohater zatem
chce samodzielności i niezależności. Jest bardzo przywiązany do ziemi i okazuje się rozważnym
gospodarzem. Zanim jednak to nastąpi, Antek ujawni najgorsze cechy swego charakteru. Mężczyzna,
mimo że miał świadomość praw, jakimi rządzi się społeczność, poddaje się gwałtownemu uczuciu
namiętności. Upokarza tym samym ojca i żonę, która okazuje się bardzo lojalna i silna. Wypędzony z
domu Macieja, zazdrosny o Jagnę pogrąża się w alkoholizmie. W tej trudnej sytuacji finansowej nie
pomaga Hance. Staje się samotnikiem, który podąża własnymi ścieżkami. Mężczyzną targają sprzeczne
emocje, np.: rozmyślania Hanki, która stwierdza, że Antek jest
czasem taki, że i do rany przyłóż, to znów całe tygodnie ledwie bąknie jakie
słowo i ani spojrzy.
Bohater ma bowiem świadomość, że podtrzymując zażyłą znajomość z Jagną źle robi i żal mu żony, co
nie zmienia jednak faktu, że rośnie w nim pretensja do ślubnej, że wniosła za mało ziemi w posagu. Mimo
że wzbiera w nim nienawiść do ojca, to nie mamy wątpliwości, że bardzo kocha Macieja (por. scena w
lesie – podjęty zamiar morderstwa, opamiętanie się, szał gniewu i zemsta na borowym). Odrzucony przez
gromadę (por. scenę potępienia z ambony) z czasem ponownie zyskuje akceptację społeczności. Posiada
bowiem cechy przywódcze, a ponadto ostatecznie opowiada się po stronie ogółu, uznając tym samym siłę
społeczności, por. scenę wygnania Jagny ze wsi i słowa Antka:
W gromadzie żyję, to i z gromadą trzymam!
Wybuchowy, porywczy i zamknięty w sobie ostatecznie opanowuje namiętności. Zapamiętały zarówno w
miłości, jak i nienawiści (ma tzw. ognisty temperament) zmienia się po pobycie w więzieniu. Jego
przemiana widoczna jest w stosunku do żony, która zaimponowała mu swoją zaradnością i pracowitością.
Bohater je postacią dynamiczną, bowiem dostrzegamy zmianę jego stosunku do rzeczywistości oraz
najbliższych.
Boryna
Podstawowe informacje o bohaterze
Maciej jest bohaterem powieści Reymonta Chłopi. Dojrzały mężczyzna (ma skończone 58 lat) jest
bogatym gospodarzem. Dwukrotny wdowiec, ojciec Antka, Józki, Grzeli i Magdy, postanawia ponownie się
ożenić. Jego wybranką jest znacznie od niego młodsza miejscowa piękność. Bohater jest skłócony ze
swoim synem. W efekcie konfliktu Maciej wyrzuca Antka wraz z jego rodziną ze swojego gospodarstwa.
Maciej z czasem przekonuje się o wiarołomności żony, która spotyka się z Antkiem. Boryna przewodniczy
gromadzie w walce przeciwko dziedzicowi (nieprawny wyrąb lasu). Zostaje ranny. Odzyskawszy
przytomność, udaje się na pole, gdzie umiera. W przeszłości mężczyzna sprawował urząd sołtysa.
Charakterystyka zewnętrzna
Boryna w dniu swego ślubu
tak młodo wyglądał; (…) urodny był, jak mało który (…) posturę już miał z dala
widną, i powagę w twarzy niemałą.
Zapewne to uczucia radości i dumy dodawały postaci Macieja monumentalności i urody. Mężczyzna był
silny (por. bójkę z synem), krzepki i postawny. W wyniku zmartwień Boryna
chudł, że pas do pół bieder opadał, poczerniał, przygarbił się, nogami za sobą
ciągnął i na wiór się zesychał z tych utajonych myślunków.
Widzimy zatem, że wygląd zewnętrzny Macieja niejako odzwierciedlał jego stan wewnętrzny.
Charakterystyka wewnętrzna
Mimo wielu zmartwień osobistych, bohater nigdy nie zapominał o swojej powinności względem ziemi.
Nawet podczas ostatnich chwil życia myślał o obowiązkach, wynikających z pracy na roli. Boryna był
bardzo przywiązany do gruntów, które posiadał. Nie chciał ich oddać Antkowi, ponieważ miał świadomość,
że może wówczas stracić swoje stanowisko w społeczności. Ponadto znał bezwzględność praw, jakimi się
rządzi społeczność wiejska (człowiek stary postrzegany jest jako, używając kolokwialnego słownictwa,
kolejna gęba do michy). Był zatem zapobiegawczy i przewidujący. Nie możemy zapominać, że Boryna nie
chciał oddać dzieciom ziemi, bo był także chciwy. Wszak gdy rozmyśla o możliwości poślubienia Jagny, nie
bez znaczenia okazuje się fakt, że pole należące do jej rodziny graniczy z ziemią Macieja. Warto jednak
pamiętać, że stosunek Boryny do gruntów nie wykracza poza powszechnie panującą we wsi rządzę
posiadania ziemi. Należy również dodać, że Maciej decyduje się na zapis, zgodnie z którym Jagna
otrzyma część jego ziemi. Na tej podstawie możemy wysnuć wniosek, że mężczyzna potrafił być hojny.
Bohater był zauroczony swoją ślubną, jednak gdy zorientował się, że go zdradza, zmienił stosunek do
żony. Urażona ambicja, niepohamowany gniew i upokorzenie omal nie czynią z niego mordercę.
Mężczyzna, mimo że cechowała go gościnność, był nieufny, z wielu swoich zgryzot nie miał się komu
zwierzyć. Bezwzględny dla parobków, wymagający posłuszeństwa i zaangażowania w ciężką pracę
bohater budził powszechny szacunek. Charakteryzowała go bowiem pracowitość i gospodarność.
Wymagający wobec innych oraz wobec siebie, nie lubił kobiecych lamentów i narzekań. Dlatego też jego
synowa Hanka budzi w nim sympatię i podziw dopiero wtedy, gdy nie poddaje się ciężkiemu losowi i
ciężko pracuje. Był niesankcjonowanym przywódcą gromady chłopskiej, chociaż na pierwszym miejscu
stawiał osobiste sprawy. Bardzo kochał swoje dzieci i wymagał od nich posłuszeństwa. W obliczu swojej
śmierci martwił się o losy swego syna. Powiedział Hance, gdzie schowane są pieniądze i nakazał
wykorzystanie ich, by tylko pomóc więźniowi. Na podstawie tej sceny możemy wysnuć wniosek, że dla
Macieja najważniejsi byli bliscy.
Hanka
Podstawowe informacje o bohaterze
Hanka jest bohaterką powieści Reymonta Chłopi. Córka Bylicy („dziadówka”) wyszła za mąż za syna
wielkiego gospodarza – Antka. Kobieta mieszkała w domu swojego teścia. Po kłótni starego Boryny z
synem Hanka wraz z rodziną wyprowadziła się do chałupy, w której mieszkali jej krewni (siostra z rodziną
oraz ojciec). Dzięki swojej pracowitości, kobieta awansowała w hierarchii społecznej i gospodarzyła w
Charakterystyka zewnętrzna
Przeznaczając na pracę wiele czasu, kobieta niezbyt dbała o swoją urodę i zdrowie, co bezpośrednio
przekładało się na wygląd zewnętrzny bohaterki. Gdy wracającą z lasu Hankę spotyka Boryna, mężczyzna
zwraca uwagę na posturę bohaterki, która
Zmizerniała była, że aż litość brała patrzeć na jej twarz wychudzoną, siną,
poodmrażaną, oczy miała zapuchłe od płaczów, a usta zacięte boleśnie.
Bohaterka miała świadomość, że jej uroda nie budzi podobnych zachwytów jak wdzięki Jagny („Juści, że
mi się z nią nie równać w urodzie”).Warto jednak pamiętać, że to nie dzięki zewnętrznym walorom, a
przymiotom charakteru Hanka odzyskała podziw męża.
Charakterystyka wewnętrzna
Hankę poznajemy, gdy gospodarzy w domu swego teścia. Kobieta postrzegana jest przez starego Borynę
negatywnie. Chłop zwraca uwagę na jej tendencje do narzekania i częstego płaczu. Bohaterka jest
oddana swojemu mężowi. Dąży do bliskości z nim, pragnie jego aprobaty i podziwu. Przekonując się o
zdradzie męża, dokonuje się w niej przemiana. Upokorzona, nie znajdująca oparcia w Antku,
pozostawiona bez pomocy staje się odpowiedzialną za losy swej rodziny,
widziała tylko siebie i dzieci, sama się czuła gotową do stanowienia za
wszystkich.
Nie skarży się na swój los, czym intryguje swego teścia, który ostatecznie zmienia zdanie na temat
synowej. Hanka wydaje mu się wówczas bardzo zaradną i samodzielną kobietą. Bohaterka potrafi
przeciwstawić się woli swojego męża (por. korzystanie z pomocy zaoferowanej przez starego Borynę,
mimo zakazu Antka). Z godnością pokonuje przeciwności losu i przyjmuje informacje o zdradzie męża.
Dzięki swojemu stosunkowi do pracy Hanka odzyskuje również szacunek mieszkańców wsi. Niegdyś
stłamszona przez męża, okazuje się zaradną gospodynią, która
ni dojadła, ni dospała, ni wypoczęła harując nikiej ten wół w jarzmie od
świtania do nocy późnej,
dzięki czemu zyskała
we wszystkich oczach […] niemały podziw i uważanie.
Kobieta opiekuje się starym Boryną, odsuwa od gospodarki Jagnę. Na tej podstawie możemy stwierdzić,
że jest sprytna, przewidująca i zaradna. Mimo zdrady i upokorzeń nie przestaje kochać męża, o czym
świadczy jej tęsknota za ślubnym, który został osadzony w areszcie. Kobieta pragnie powrotu Antka do
domu. Zdobywa swoją zaradnością i zaangażowaniem w pracę jego szacunek i podziw. Hanka zapewnia
Antka, że nawet gdyby mężczyzna został uwięziony na wiele lat, ona pozostanie mu wierną i zaopiekuje
się gospodarką. Deklaracja ta świadczy o ogromnej miłości, jaką darzyła bohaterka swego ślubnego oraz
o jej gotowości do poświęcenia się w imię dobra rodziny. Warto również pamiętać, że Hanka potrafiła się
zdobyć na gest dobrej woli, bowiem przed wyruszeniem na pielgrzymkę poprosiła Jagnę (kochankę
swojego męża!) i jej matkę o zgodę i pojednanie. Jest więc zatem szlachetna. Bohaterka żyła zgodnie z
panującą powszechnie na wsi hierarchią wartości – ważne były dla niej rodzina oraz ziemia. Hanka jest
przykładem bohatera, w którym, pod wpływem nieszczęść, dokonuje się znacząca przemiana.
Jagna
Podstawowe informacje o bohaterze
Jagna jest bohaterką powieści Reymonta Chłopi. Dziewczyna ma 19 lat. Jest córką Dominikowej, siostrą
Szymka i Jędrzycha. Matka bohaterki obciążała niektórymi obowiązkami domowymi synów, oszczędzając
tym samym Jagusię. Dziewczyna została żoną pierwszego gospodarza we wsi, znacznie starszego od
siebie Macieja Boryny. Kobieta nawet po ślubie utrzymywała ze swym pasierbem Antkiem grzeszny
związek. Kochankowie zostali przyłapani na schadzce, co przyczyniło się do zmiany stosunku Macieja do
żony. Jagna straciła w domu pozycję gospodyni. Bohaterkę łączy także zażyła znajomość z wójtem.
Młódka zakochuje się w Jasiu, który kształcił się w seminarium. Wdowa po Borynie zostaje wyrzucona ze
wsi.
Charakterystyka zewnętrzna
Jagusia zachwycała wszystkich swoją urodą. Budziła zazdrość innych kobiet, bowiem przewyższała
wszystkie urodą, strojem, postawą.
Bohaterka lubiła stroić się w piękne i kolorowe zapaski, chusty, korale, a wówczas
ludzie poglądali na nią, taka była urodna i taka młodość i zdrowie biło od niej.
Kobieta miała białe zęby. Zdrowie, witalność, krzepkość i siła dodawały Jagusi urody, która budziła
zainteresowanie mężczyzn.
Charakterystyka wewnętrzna
Tragiczne koleje losu bohaterki wynikają ze stosunku Jagny do własnych emocji i pragnień. Kobieta
wyszła za mąż za starszego mężczyznę wbrew swoim uczuciom, ponieważ tak zadecydowała jej matka.
Na podstawie tej sytuacji możemy wskazać na bierność Jagny oraz jej posłuszeństwo. Wiemy również, że
Jagusi nie zależało na ziemi (por. rzucenie Hance pod nogi zapisu), o co tak bardzo zabiegała jej matka i
… czego wszyscy mieszkańcy wsi tak bardzo pożądali. Zatem Jagna była nietypowa na tle społeczności, w
której żyła. Trudno jednoznacznie ocenić zachowanie bohaterki. Z jednej bowiem strony jawi się nam jako
wrażliwa na piękno i nieszczęście innych chrześcijanka i artystka (por. zachowanie w kościele; reakcje na
opowieści Rocha; wycinanki), z drugiej jako bezwzględna i cyniczna kobieta (por. romanse; stosunek do
męża, którego zdradziła; niechęć do chorego). Warto jednak pamiętać, że skrajne, zmienne zachowania i
reakcje Jagny są konsekwencją jej tendencji do ulegania emocjom, nad którymi bohaterka nie potrafi
zapanować. Narrator często podkreśla tę nieumiejętność panowania nad pragnieniami, uleganie innym i
bierność (a więc nie perfidia!), które przyczyniają się do unieszczęśliwienia tylu osób. Czytamy, że
jako ta ziemia święta była Jagusina dusza.
Pobłażliwa ocena zachowania bohaterki możliwa jest, gdy zdamy sobie sprawę, że
Jagna pragnęła przede wszystkim miłości. Poddawała się instynktowi, nie zważając
zupełnie na inne, oprócz biologicznych, prawa (społeczne, chrześcijańskie). Warto
zwrócić również uwagę, że bohaterka nie miała pełnej świadomości, że robi źle (nie
przeprasza). Nie zachowywała się więc niemoralnie (świadome przekraczanie norm
moralnych), lecz amoralnie (brak świadomości istnienia tych norm). Za swoją krzywdę
obwiniała innych (por. późniejszy stosunek do Antka, wójta). Jest więc niezdolna do
analizy swojego zachowania, krytycznej samooceny i refleksji, to oznacza, że nie
będzie mogła wyciągnąć wniosków, a w konsekwencji nie zmieni swojego zachowania.
Jagusia była zatem istotą biologiczną, pragnącą swojego szczęścia, poddaną
instynktom, a w konsekwencji skazaną na klęskę.