Fahrenheit 451


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{466}{526}Produkcja:|Enterprise Vineyard
{527}{586}W rolach głównych|Oskar Werner i Julie Christie
{598}{646}W filmie pod tytułem|"451 stopni Fahrenheit'a"
{658}{754}W pozostałych rolach:|Cyril Cusack, Anton Diffring,
{754}{850}Jeremy Spenser, Bee Duffeil,|i Alex Scott.
{850}{946}Scenariusz napisany przez|Francois Truffaut i|Jean Louis Richard
{947}{994}według noweli|Ray'a Bradbury'ego.
{995}{1054}Muzyka:|Bernard Herman
{1054}{1114}Zdjęcia:|Nicholas Rowe
{1126}{1162}Film nakręcono w technice|TechniColor
{1174}{1222}Dyrektor Artystyczny:|Sid Caine
{1222}{1318}Kostiumy:|Tony Walton
{1319}{1378}Montaż:|Thom Noble
{1378}{1462}Drugi Producent:|Mickey Delamar
{1462}{1522}Producent:|Lewis M. Allen
{1523}{1582}Reżyseria:|Francois Truffaut
{3082}{3130}Halo?
{3130}{3178}- Uciekaj! Szybko!|- Co? Kto mówi?
{3178}{3238}- Ruszaj się! Do jasnej anielki,|wynoś się stamtąd!|- Ja...
{3239}{3286}Halo?|Halo?
{9862}{9946}- Montag, tutaj.
{10000}{10015} =DS=2004
{10030}{10138}- Więc... jakiego rodzaju|tym razem były, Montag?
{10150}{10228}Zupełnie nie patrzałem,|proszę pana.|Wszystkiego po trochu.
{10229}{10306}- Nowele, biografie, historyjki|przygodowe...|- Rutyna, co ?
{10307}{10390}Dlaczego to zrobili?|Przecież to czysta perwersja
{10402}{10462}- Przy okazji...| [podaj do mnie]
{10462}{10546}Co Montag robi podczas|swoich dni wolnych?
{10547}{10607}Nie za wiele, proszę pana.|Kosi trawę.
{10608}{10666}A co jeżeli prawo|tego zabrania?
{10667}{10714}Wtedy tylko obserwuje się|jak ona rośnie, proszę pana.
{10715}{10786}a-ha.|Dobrze.
{10786}{10894}Dobrze. Za dzień lub dwa|Montag może otrzymać|ekscytujące wiadomości.
{10895}{10966}Benedict nie będzie już|z nami zbyt długo...
{10966}{11062}- ...a imię Montag'a było|wspomniane.|- Promocja, proszę pana?
{11062}{11146}Ufam ze samo myślenie o tym|robi Montag'a szczęśliwym.
{12443}{12527}Zdaje się że jesteśmy|sąsiadami. Mieszkam|niedaleko bloku 813.
{12528}{12598}- Czy to nie jest właśnie tam|gdzie ty mieszkasz?|- Tak, zgadza się.
{12599}{12671}Czy wiesz że prawie codziennie|robimy dokładnie tę samą|podróż?
{12672}{12718}- Naprawdę?|- Hmm.
{12719}{12766}Właśnie dlatego|pomyślałam sobie...
{12767}{12839}... że, ...cóż, powinniśmy|ze sobą rozmawiać.
{12840}{12911}Nie przeszkadza ci?|Mam na myśli to że mówię|do ciebie?
{12912}{12970}Nie, nie, mów dalej.|Mów.
{12971}{13031}Jednak nie mogę obiecać, |że będę zastanawiać się|nad jakimiś odpowiedziami.
{13032}{13079}Nie masz się co|tym przejmować.
{13091}{13138}Ja jak już zacznę, to nic|nie może mnie zatrzymać.
{13139}{13222}Mój wujek twierdzi że jestem|najprawdziwszym źródełkiem|z którego wypływają słowa.
{13223}{13307}Czy ten twój wujek...|nigdy nie ostrzegał cię przed|zagadywaniem nieznajomych?
{13308}{13415}Nie. |Ale raz mi powiedział że|na pytania o mój wiek...
{13416}{13476}mam odpowiadać że mam|20 lat i pusto w głowie.
{13476}{13535}- Bo to zawsze jest w parze.|- "Pusto w głowie"?
{13536}{13630}Taaa.|Szurnięta. Świruska.
{13631}{13709}Tak czy siak,|ty mnie nie przerażasz.
{13710}{13786}- A dlaczego miałbym?|- Tak ogólnie, bez powodu.
{13787}{13858}Chyba że przez mundur.
{13859}{13918}Większość ludzi...|boi się...
{13919}{13979}- ... boi się strażaków.|- To mój przystanek.
{13980}{14039}Mój też.
{14051}{14122}- Jesteś oficerem?|- Och nie, jeszcze nie.
{14123}{14218}Oficer musi...|Ale wkrótce będę|promowany.
{14219}{14291}Nawet z zamkniętymi oczami|mogłabym powiedzieć kim|jesteś.
{14303}{14375}To przez ten zapach nafty?
{14376}{14435}Niezły zapaszek, czyż nie?
{14447}{14543}- Moja żona nie lubi go.|Twierdzi że wszędzie|ciągnie się za mną.
{14544}{14639}Mnie nie przeszkadza.|Uważam go za...|rodzaj perfumu.
{14651}{14735}- Perfumu?|- Tak, jak perfum, jak|każdy inny normalny perfum.
{14795}{14867}Nie wydaje mi się abym|spotkała twoją żonę.|Jaka ona jest?
{14868}{14951}Trochę taka jak ty,|tylko ma dłuższe włosy.
{14952}{15023}- Trochę jak ja?|- Całkiem jak ty.
{15071}{15167}Powiedz mi co oznacza|ten numer?
{15168}{15226}Och, to|451 stopni Fahrenheit'a.
{15227}{15299}Dlaczego 451, a nie na|przykład 813 czy 121?
{15311}{15383}Bo 451 stopni Fahrenheit'a|to temperatura w której...
{15384}{15455}...papier książkowy|zaczyna się palić.
{15515}{15599}Chciałabym cię o coś|jeszcze zapytać,|ale nie bardzo śmiem...
{15600}{15660}Nie krępuj się.
{15660}{15719}Czy to prawda...
{15731}{15778}... że dawniej...
{15779}{15898}...strażacy byli od gaszenia|pożarów,|a nie od palenia książek?
{15899}{15971}Naprawdę, twój wuj ma rację.|Rzeczywiście nie jesteś|zbyt bystra...
{15972}{16018}..."od gaszenia płomieni"?|Kto ci to powiedział?
{16019}{16115}- Nie wiem. Ktoś.|Ale czy to prawda?|- Co za dziwaczny pomysł.
{16116}{16198}- Domy zawsze były|ognioodporne.|- A nasz nie jest.
{16199}{16295}W takim razie powinien zostać|zakazany i opuszczony|któregoś dnia.
{16307}{16355}Musi być zniszczony, a wy|będziecie musieli|przeprowadzić się gdzieś.
{16356}{16403}Do jakiegoś domu który|jest ognioodporny.
{16404}{16462}Szkoda.
{16463}{16523}Powiedz mi, dlaczego|palisz książki?
{16524}{16571}Co?
{16583}{16643}To po prostu praca,|jak każda inna.
{16644}{16702}Dobra praca,|bardzo zróżnicowana.
{16703}{16805}W poniedziałek palimy Millera,|we wtorek Tołstoja,|w środę Walt'a Whitman'a,
{16806}{16907}w piątek Faulknera,|a w sobotę i niedzielę|Schopenhauer'a i Sartre'a.
{16908}{16967}"Spalamy ich na popiół,|i potem spalamy popioły"
{16979}{17051}- To nasze oficjalne motto.|- Czyli nie lubisz książek?
{17063}{17147}- Lubisz deszcz?|- Tak, uwielbiam.
{17195}{17255}Książki po prostu mają|za dużo... banialuków.
{17267}{17303}W ogóle nie są ciekawe.
{17315}{17423}Dlaczego więc niektórzy|ludzie nadal je czytają, pomimo|że to takie niebezpieczne?
{17424}{17483}Właśnie dlatego,|bo jest to zabronione.
{17484}{17542}Dlaczego jest to zabronione?
{17543}{17627}Ponieważ czytanie robi|ludźmi niezadowolonymi.
{17628}{17688}Naprawdę w to wierzysz?
{17688}{17742}Och tak.|Książki zmieniają ludzi.
{17743}{17795}Czynią ich antyspołecznymi.
{17831}{17915}Uważasz że jestem|antyspołeczna?
{17916}{17974}Dlaczego pytasz?
{17975}{18058}Bo... |jestem nauczycielką.
{18059}{18149}Właściwie niezupełnie.|Jestem na okresie próbnym.
{18150}{18237}Dzisiaj popołudniu Analista|poprosił mnie do siebie...
{18237}{18328}...i nie sądzę że powiedziałam|jemu właściwe rzeczy.
{18329}{18418}Nie jestem zbyt zadowolona|ze swoich odpowiedzi.
{18419}{18503}Chyba dlatego nie byłam|zbyt grzeczna dla ciebie.|Czy naprzykrzałam ci się?
{18504}{18550}Och, nie.|Ani trochę.
{18551}{18647}W rzeczy samej ja też|byłem przepytywany|dzisiaj popołudniu.
{18648}{18706}Mnie też nie poszło zbyt|dobrze.
{18707}{18802}Tutaj mieszkam.
{18803}{18887}Widzisz?|To mój dom.
{18959}{19019}- Mam jeszcze pytanie.|- Jeszcze jedno?
{19020}{19078}- Tylko małe pytanko.|- Więc jakie?
{19079}{19150}Czy ty kiedykolwiek|czytasz książki które|palisz?
{19151}{19222}Po co miałbym to robić?|Po pierwsze|nie interesują mnie,
{19223}{19283}Po drugie mam lepsze rzeczy|do robienia. Po trzecie|to jest zabronione.
{19284}{19331}Oczywiście.
{19403}{19463}- Jesteś szczęśliwy?|- Co?
{19464}{19523}Oczywiście że jestem|szczęśliwy.
{20161}{20220}[... abyście mogli czuć się|bezpieczne na ulicach.]
{20221}{20305}[Sztuka samoobrony,|oraz ataku -|w pewnych przypadkach,]
{20306}{20377}[może także przydać się|w domu, kuzynki.]
{20389}{20436}[Ogladając uważnie|możecie zauważyć...]
{20437}{20533}[...jak kobieta może użyć|wagę większego od siebie|mężczyzny na swoją korzyść]
{20534}{20581}[Widziałyście?]
{20593}{20665}[ A teraz zobaczmy to|jeszcze raz normalnie.]
{20749}{20809}[A teraz w zwolnionym|tempie.]
{20821}{20881}[Obejrzyjcie to uważnie|jeszcze raz, kuzynki.]
{20882}{20929}Dostanę awans.
{20941}{21037} [...gdy on zaczyna napierać...]|- Czy ty mnie słuchasz, Linda?
{21038}{21133}[Kolana lekko ugięte,|i palce u nóg trochę|podkurczone.]
{21145}{21181}Och, to wspaniale,|Montag!
{21193}{21253}[... i już. Teraz widzicie jak łatwo|ona pozbywa się jej...]
{21265}{21313}Kapitan powiedział mi|gdy byliśmy na akcji.
{21325}{21373}Co mówiłeś?
{21385}{21468}Mówiłem o moim awansie.
{21469}{21517}Czy to oznacza|podwyżkę, kochanie?
{21529}{21600}- O ile?|- Nie powiedział mi.
{21601}{21661}Moglibyśmy przenieść się|do większego domu.|Chciałabyś tego?
{21673}{21732}Wolałabym raczej drugi|zestaw ścienny.
{21733}{21804}Mówią że gdy masz dwa|ekrany ścienne, to...
{21805}{21888}...tak jakby rodzina ci się|powiększyła.
{21889}{21949}Linda, ile ty już wzięłaś|dzisiaj tych pigułek?
{21950}{22044}Co znowu?
{22045}{22116}Ach to. Bierz. Mam|jeszcze jedną butelkę.
{22117}{22249}- Ile już wzięłaś dzisiaj?|- Och, przestań już, Montag.|Tylko parę, naprawdę.
{22250}{22320}Zresztą dzisiaj jest|mój specjalny wieczór.
{22321}{22392}Otrzymałam rolę w Rodzinie.
{22393}{22441}- Co?|[ ...nasza kampania przeciw|wrogom publicznego pokoju...]
{22442}{22488}[... nabiera rozpędu.]
{22489}{22573}[Dzisiejsze statystyki|operacyjne z samych tylko|terenów miejskich...]
{22574}{22652}[...podają że w sumie|wyeliminowano...]
{22652}{22728}[... 2750 funtów|normalnych wydań...]
{22729}{22789}[...836 funtów|pierwszych wydań...]
{22790}{22884}[...i 17 funtów manuskryptów|które zostały zniszczone.]
{22885}{22993}[23 antyspołeczne elementy|zostały zatrzymane i|oczekują re-edukacji.]
{22994}{23053}Widziałeś to?|Kuzynka Claudette ma|dzisiaj kapelusik w stylu boffo.
{23054}{23100}- Kto?|- Kuzynka Claudette.
{23101}{23197}- Kim jest kuzynka Claudette?|- Kuzynka lektor. Ta której|nie lubisz.
{23209}{23245}Nie lubię żadnej z nich.
{23257}{23328}Dlaczego nie naprawisz kuchni?|Jesteś okropny, Montag.
{23329}{23437}Szybko, pospiesz się!|Moja rola będzie za minutkę!
{23438}{23485}Szybko!|Szybko!
{23581}{23677}Nie rozumiem.|Jak ty trafiłaś do tej sztuki?
{23678}{23761}W przedstawieniu jest rola|dla kogoś nie ze stałej obsady.|To ja.
{23773}{23821}Gdy ludzie będą patrzeć|na mnie, wtedy mam mówić.
{23833}{23905}Zadadzą mi pytania i ja|odpowiadam co myślę.
{23953}{24049}Sztuka się zaczyna.|[A teraz dla naszego|kuzynowstwa wszędzie...]
{24061}{24109}[... nasz teatr rodzinny.]
{24145}{24228}[ Baw się razem z nami ]
{24229}{24289}[ Naturalnie wszystko co|teraz zobaczycie ]
{24301}{24397}[ ...jest fikcją i wszelkie|podobieństwo do prawdziwego|życia czy prawdy byłoby|czysto przypadkowe. ]
{24398}{24444}[ Pamiętajcie o tym. ]
{24445}{24528}[ Więc - czy będziesz|bawić się razem z nami? ]
{24529}{24636}[ Będziesz? Dobrze!|Tak myślałam że zechcecie.]
{24637}{24720}Chodźcie kuzynki i kuzynowie.|Stańcie się jednym z Rodziny.
{24721}{24804}Charles, czy zdajesz sobie|sprawę na czym polega|ten dylemat?
{24805}{24865} To jest strasznie trudne.|Nie widzę możliwości|rozwiązania tego.
{24866}{24913}Chodź, chodź Bernardzie.|Oczywiście jest z tego wyjście.
{24914}{24961}Jak dotąd jest nas 13, prawda?
{24973}{25032}Chcesz zaprosić Edwarda,|więc będzie nas 14.
{25033}{25093}Ale jeśli ktoś rozchoruje się,|to będzie nas spowrotem 13.
{25105}{25189}Dokładnie. Więc musimy|zaprosić więcej ludzi,|w tym rzecz.
{25190}{25256}Co powiecie na Lottie i|James'a? Z nimi będzie 16.
{25256}{25321}I jak ktoś się rozchoruje, to|przynajmniej nie będzie nas 13.
{25333}{25380}Ale wtedy jest problem|z pokojami.
{25381}{25488}Freddie i Mały John.
{25489}{25536}Ja nie widzę w tym|żadnego problemu.
{25537}{25609}Możemy umieścić dwoje|dzieci w pokoju Heleny.
{25621}{25693}Co o tym myślisz, Linda?
{25825}{25921}- Śmiało. Czekają na ciebie.|- Myślę, że...
{25922}{25968}Widzicie?|Linda zgadza sie ze mną.
{25969}{26053}Dzieci Lottie muszą być|razem z dziećmi Heleny.|Linda ma zupełną rację.
{26054}{26120}Jest jeszcze problem z|siedzeniami przy stole,|Charles'ie.
{26120}{26183}Wydaje mi się że udało mi się|to jakoś rozwiązać. Zobacz.
{26184}{26250}Jeżeli damy Yvonne|na czele, a Richard'a po jej|prawej...
{26251}{26317}Och nie, nie, Bernardzie.|Richard nawet nie rozmawia|z Yvonne.
{26318}{26364}- Och!|- Wszystko przez Leslie.
{26365}{26425}- Och!|- Madeleine musi być na czele.
{26437}{26521}Poza tym, Madeleine jest starsza|od Yvonne. Ona może być|nawet starsza od Jacqueline.
{26522}{26605}Dla mnie nie ma z tym kłopotu.|Posadzimy Madeleine|na czele stołu.
{26606}{26672}- To ma być Madeleine,|czyż nie, Lindo?
{26672}{26736}Oczywiście.
{26737}{26821}Skoro Linda tak uważa,|więc tak musi być.
{26833}{26905}- Nadal jest kłopot z pokojami.|- Które pokoje pozostały?
{26906}{26977}Różowy.|Zawsze można dać Lilian|do różowego pokoju.
{26978}{27024}A Susan do zielonego|pokoju. Tak.
{27025}{27145}Gdzie damy Monikę?|Co robimy z Moniką?
{27157}{27228}Czy masz na to odpowiedź,|Lindo?
{27229}{27313}Do niebieskiego pokoju?
{27325}{27373}Linda, masz rację.
{27374}{27409}Ona ma rację.
{27421}{27529}Linda, jesteś|naprawdę fantastyczna.
{27601}{27672}Sam widziałeś, nie?|Dałam same poprawne|odpowiedzi!
{27673}{27757}Czyż to nie było wspaniałe?|Mogłabym być aktorką,|nie sądzisz?
{27758}{27841}- Sądzę co?|- że ja mogłabym być aktorką!
{27842}{27900}Ach to, no pewnie że|mogłabyś być aktorką.
{27901}{27961}Ciekawa jestem czy Joyce|też to oglądała. Mam nadzieję.
{27973}{28033}Muszę zadzwonić do niej jutro|i dowiedzieć się co ona o tym|sądzi.
{28045}{28141}- Jak dostałaś tę rolę?|- Głowa Rodziny zadzwonił|do mnie. Do mnie!
{28142}{28200}I powiedział mi że mogę być|w dzisiejszym przedstawieniu.
{28201}{28321}Linda, oni musieli dzwonić do|każdej z 200 tysięcy Lind|w całym kraju.
{28322}{28369}To nieprawda.
{28417}{28513}A nawet jeśli to byłaby prawda,|nie musiałeś mi o tym mówić.|To było bardzo złośliwe.
{29993}{30065}Więc masz dostać awans,|Montag. Powodzenia.
{30066}{30113}Dziękuję.
{30221}{30305}No no, o czym my się tutaj|dowiadujemy, Montag?|Awansik, co?
{30306}{30353}Na to wygląda.
{30557}{30628}I jak się czujesz?|Zadowolony?
{30629}{30676}Żonie chyba to odpowiada.|Jak myślę.
{30677}{30761}Pospieszcie się!
{31217}{31277}Baczność!
{31409}{31481}To tyle na dzisiaj.|Wracajcie do swoich biurek.
{31649}{31781}A to co znowu?|Mówiłem wam że nie chcę|abyście siedzieli obok siebie.
{31782}{31877}Czy nie powiedziałem tego|wystarczajaco wyraźnie za|pierwszym razem? Tak, ty!
{31878}{31937}Wiesz co mam na myśli.|Rusz się i siadaj tutaj.
{32201}{32284}Przypomnijmy sobie|wczorajszą lekcję.
{32285}{32393}Uczyliśmy sie jak wykryć|książki ukrywane podczas|budowy domu.
{32405}{32453}Jest to raczej rzadkie zjawisko|z powodu kosztów...
{32454}{32500}...przerabiania podłóg,|czy przerabiania sufitów.
{32501}{32572}Studiowaliśmy także|schowki w meblach.
{32573}{32717}Strażacy-praktykanci|Stoneman i Black zgłosić się|do biura kapitana, natychmiast.
{32718}{32778}Powtarzam,|strażacy-praktykanci|Stoneman i Black
{32778}{32837}zgłosić się natychmiast|do biura kapitana!
{32921}{33004}Dyskutowaliśmy schowki|w meblach.
{33005}{33113}Najczęstszymi przypadkami są|fałszywe chłodziarki lub|fałszywe telewizory.
{33114}{33221}Czasami problem stanowią|książki ukryte w niewielkich|ilościach...
{33222}{33281}...w przedmiotach|codziennego użytku.
{33353}{33437}Gdy szukacie książek,|rozglądajcie się za wszelkimi|przedmiotami...
{33438}{33521}...o prostokątnych kształtach,|jak pudełka na cygara czy|pudełka czekoladek...
{33522}{33568}...czy inne przedmioty o|podobnych kształtach.
{33569}{33653}Pokażę wam jak nawet|okrągły przedmiot może zostać|wykorzystany do tego celu.
{33833}{33917}Montag zgłosić się do|biura kapitana.
{33929}{34001}Ty tam.|Podaj mi trochę książek.
{34013}{34096}Gdy wyjdę daj każdemu|praktykantowi po książce.
{34097}{34181}Każdy z was ukryje swoją|książkę gdzieś w klasie.
{34182}{34265}Gdy wrócę pokażę wam|jak prowadzić przeszukiwanie.
{34266}{34349}Aby nauczyć się jak znaleźć,|trzeba najpierw wiedzieć jak|się chowa.
{34601}{34655}Co mam powiedzieć?|Że spotkaliśmy się przypadkiem.
{34656}{34709}- To niedobrze.|- Co chcesz przez to powiedzieć?
{34710}{34769}- Że planowaliśmy to?|- To był twój pomysł.
{34781}{34817}- To ty o tym myślałeś.|- Zamknij się!
{34829}{34889}- Jeśli nie powiemy dokładnie|takiej samej historii...|Słuchaj...
{34890}{34973}Zobaczymy jak to pójdzie.|Będzie co ma być.
{35105}{35201}- Montag, to zabierze jakieś|pięć minut.|- Tak, proszę pana.
{35202}{35256}Która jest godzina?
{35256}{35309}Hmm... 10-ta, proszę pana.
{35861}{35969}Wynoście się! Żeby mi|to było po raz ostatni!
{36005}{36065}Wynocha!
{36389}{36461}- Lubisz gimnastykę, Montag?|- Tak, proszę pana.
{36473}{36545}- A hokej? Lubisz hokej?|-Tak, proszę pana.
{36546}{36617}- A golf?|- Golf? Bardzo, proszę pana.
{36629}{36689}- hmm. Piłkę nożną?|- Uwielbiam, proszę pana.
{36690}{36760}- Bilard? Koszykówke?
{36761}{36820}Oh, to są wyśmientie rodzaje|sportów, proszę pana.
{36821}{36917}Więc zwiększ ich dawkę.|Więcej sportu dla każdego, co?
{36929}{37048}Wzmocnij ducha grupy.|Zorganizuj im zabawy, co?
{37049}{37145}Mają być czymś zajęci, a ty|dopilnuj żeby też byli zadowoleni.|To właśnie się liczy.
{37146}{37217}Co? Mam rację?
{37229}{37277}Absolutną, proszę pana.
{37397}{37517}Dobrze więc, może teraz|powinniśmy trochę porozmawiać|o twoim awansie?
{37518}{37613}Wspomniałeś o takiej możliwości|swojej żonie?
{37614}{37696}- Tak, proszę pana.|- I jaka była jej reakcja?
{37697}{37805}Ona myśli, że będziemy mogli|kupić drugi zestaw ścienny.
{37806}{37924}Och, ty masz tylko jedną ścianę|przerobioną, rozumiem.
{37925}{38009}Takie rzeczy jak awans są dużo|ważniejsze dla żonatego|mężczyzny, prawda?
{38010}{38069}Tak myślę, proszę pana.
{38165}{38249}Montag... nie macie dzieci,|jeśli dobrze pamiętam.
{38250}{38308}Nie, proszę pana.|Nie mamy dzieci.
{38309}{38356}Cóż więc, Komisja|ma chyba rację.
{38357}{38441}I ja też nie widzę żadnych|przeszkód dla których nie|miałbyś dostać awansu.
{38442}{38488}Oczywiście rozumiesz, że...
{38489}{38597}... wraz z nowymi poprawkami w|Prawie, my musimy oczekiwać|że będziemy naprawdę ciężko|pracować.
{38598}{38644}W rzeczy samej - bardzo cieżko,
{38645}{38717}przynajmniej do czasu aż|znajdziemy nowych|ochotników do zaciągu.
{38729}{38789}Tak, proszę pana, słyszałem|jak chłopcy o tym rozmawiali.
{38790}{38872}Jak długo już z nami jesteś?
{38873}{38968}Sześć lat, proszę pana.|Tak, sześć lat.
{38969}{39077}Nie, nie, pięć lat, proszę pana.|Pięć lat.
{39078}{39149}Montag posiada jedną cechę,|którą ja bardzo poważam.
{39150}{39209}On niewiele mówi.
{39245}{39305}Czy widziałeś medal z moją|osobą?
{39306}{39364}Ma niesamowite podobieństwo.
{39365}{39449}Musisz mi przypomnieć,|abym zezwolił ci|na otrzymanie jednego.
{39461}{39509}Teraz jednak wróćmy do tej|twojej promocji.
{39510}{39569}Przeglądałem twoje akta.
{39581}{39653}Jest w nich tylko 6 fotografii|z tyłu.|Wymagane jest 12, jak wiesz.
{39654}{39701}Dwa zestawy|po sześć fotografii.
{39713}{39773}Pamiętaj o tym, Montag.
{40313}{40361}Linda?
{40445}{40493}Linda!
{41357}{41404}Szpital, słuchamy.
{41405}{41477}- Tak, chodzi o moją żonę. Ona...|- Nazwisko i adres.
{41478}{41562}Ach... Montag. Blok 813.
{41562}{41645}813? Chwileczkę.
{41861}{41908}- Halo? Właśnie wróciłem|do domu z pracy...|- Tak?
{41909}{41981}- ... i znalazłem ją na podłodze,|nieprzytomną.|- Czy ona bierze pigułki?
{41982}{42036}- Oczywiście! Wczoraj, ona...|- Chwileczkę.
{42036}{42088}- Połączę cię z wydziałem zatruć.|- Tak.
{42089}{42161}- Zatrucia, słuchamy.|- Tak, chodzi o moją żonę. Ona...
{42162}{42252}- Nazwisko i adres.|- Ach, Montag, blok 813.
{42252}{42341}- Jakie pigułki?|- Och... chwileczkę.
{42449}{42508}- Halo?|- Tak?
{42509}{42593}Czerwone.|Och, i czerwone numer dwa.
{42594}{42676}Och, to tylko stymulanty.|Są nieszkodliwe.
{42677}{42737}Ona prawdopodobnie wzięła|niewłaściwe uspokajacze po|stymulantach.
{42738}{42785}Och, chwileczkę.
{42953}{43012}Halo?|- Tak, słucham.
{43013}{43072}Umm, tak, one są złote|numer osiem.
{43073}{43145}W porządku. Bądź z nią.|Ambulans jest już w drodze.
{43146}{43253}- Będzie za cztery minuty.|- A co ja mam robić w tym|czasie?
{43254}{43301}Nic.
{43457}{43516}A gdzie lekarz?
{43516}{43575}- Jaki lekarz?|- Lekarz który zajme się moją|żoną.
{43576}{43666}W tej pracy nie ma lekarzy.|My robimy całą cholerną robotę,|ja i on.
{43667}{43756}- Nie tam, tędy proszę.|- To właśnie my.|Kogo się spodziewałeś?
{43757}{43815}Przypadki jak ten...|Codziennie mamy z 50|takich jak ona.
{43816}{43900}Właśnie tak. Ona napewno nie|jest też ostatnim takim|przypadkiem na dzisiaj, nie,|proszę pana.
{43900}{44020}Niech się pan nie martwi.|Wypompujemy ją i napełnimy|świeżą krwią.
{44021}{44092}Za 20 minut będzie|jak nowa.|Rozluźnij się.
{44093}{44140}To nic pięknego do oglądania.
{44140}{44212}Trzeba mieć mocne nerwy.|Lepiej poczekaj gdzie indziej.
{44212}{44332}Zostaw to nam.|Zawołamy cię jak już z nią|skończymy.
{44333}{44404}Ten przepuszczacz nie|przepuszcza tak jak powinien.
{44452}{44524}Chodź z tym tutaj.
{44548}{44608}Najpierw zdejmij rajstopy.
{44668}{44776}Nie zwracaj na to uwagi.|Połóż suknię na fotelu.
{45004}{45064}Wszystko w porządku,|proszę pana. Można już wejść.
{45208}{45279}Świeżutka jak pączuszek.|Chodzi jak zegarek.
{45280}{45340}- Ona jest ciągle nieprzytomna.|- Nie powiedziałbym tego.
{45341}{45407}Mylisz się. Ona śpi.
{45408}{45464}Nie przejmuj sie nią.|Idź też spać.
{45465}{45520}Do jutra o wszystkim|zapomnicie.
{45532}{45580}Do jutra ona całkiem|wyzdrowieje?
{45580}{45652}Lepiej niż "wyzdrowieje", daję|ci słowo. Będzie się czuła jakby|do niej należał cały świat.
{45653}{45724}Będzie miała apetyt na|różne rzeczy.
{45736}{45808}Właśnie tak. Będzie głodna|jak wilk, zobaczysz.
{46480}{46528}Jejku, ależ jestem głodna.
{46540}{46588}Jak się czujesz?
{46600}{46647}Głodna. Wściekle głodna.
{46648}{46720}- Jestem taka głodna, zjadłabym|konia z kopytami.|- Pamiętasz wczorajszy wieczór?
{46721}{46780}- Tak, ależ byłam senna,|padłam jak kłoda.|- Słuchaj...
{46780}{46840}- Gdy wróciłem wczoraj do domu,|byłaś...|- Przecież ja umieram z głodu!
{46852}{46900}Pozwolisz mi w końcu mówić,|Linda, czy nie?
{46912}{46972}Och... oczywiście, kochanie.
{46972}{47056}Gadaj ile tylko chcesz,|jeśli dzięki temu czujesz sie lepiej
{47057}{47116}No mów. Więc co z|wczorajszym wieczorem?
{47117}{47183}Nic.|Nie pamiętam.
{47184}{47248}To i tak zupełnie nieważne.
{47284}{47332}Patrz.
{47332}{47416}Kupiłam ci prezent żeby|uczcić twój...
{47417}{47483}...twój... zapomniałam co.|Ach, obojętnie.
{47484}{47548}Podoba ci się?|Czyż nie jest śliczna?
{47548}{47608}- Podoba ci się?|- Tak. Nawet bardzo.
{47609}{47668}Czyż nie jest zgrabna?|Zupełnie najnowszy model.
{47669}{47729}Każdy ich teraz używa.
{47730}{47788}Czy mogę wyrzucić twoją|starą?
{48088}{48148}Linda
{48172}{48232}Linda!
{48436}{48496}Mam ci coś do powiedzenia.
{48508}{48556}Słyszysz, Linda?
{48652}{48700}Co ty tam robisz?
{48808}{48856}Linda?
{48952}{49000}Hej!
{50278}{50350}Czy ty kiedykolwiek czytasz|książki które palisz?
{50351}{50397}Ej, ty, chodź tutaj.|Chodź do mnie.
{50398}{50506}Tu - co to jest?|Co to wszystko jest? Co?
{50518}{50565}Ej!
{50566}{50638}Chodź tu.|Chodź tu.|Chodź tu.
{50686}{50745}W porządku.|Trzymaj go.
{50746}{50805}...lecz niektórzy chłopcy|nadal bojkotują fryzjerów.
{50806}{50914}Oto widzicie oddział porządkowy|jak pracują nad jednym z tych co|to niby-wszystko-wiedzą.
{50926}{51010}Pokazujemy że służba w jednostkach Wymuszania Prawa|ma też swoje przyjemności.
{52258}{52305}Co się stało że drzwi nie|działają?
{52306}{52366}Jesteś w samą porę.|Obiad jest już prawie gotowy.
{52918}{52990}- Montag, co tam robisz?|- Już idę.
{54934}{55054}Osobista historia Davida|Copperfield'a...
{55055}{55138}...napisana przez Charles'a|Dickens'a...
{55150}{55269}... z 40-ma ilustracjami Phiz'a.
{55270}{55414}Wydano w Londynie przez|Chapman i Hall S.A.|i Humphrey'a Milford'a.
{55415}{55510}Drukowano w Nowym Jorku, w|drukarni Uniwersytetu w Oxford,
{55511}{55613}Oddział Amerykański.
{55614}{55714}Róg 35-tej Zachodniej i|32-giej ulicy.
{55822}{55894}David Copperfield.
{55895}{55955}Rozdział pierwszy.
{55956}{56013}Urodziłem się.
{56014}{56152}Obojetnie czy okażę się|bohaterem swego żywota,
{56153}{56290}czy też ta pozycja zostanie|osiągnięta przez kogoś innego,
{56291}{56361}te stronice muszą to pokazać.
{56362}{56506}Rozpoczynając opis mego żywota|od początku swego życia,
{56507}{56566}zaznaczam, że urodziłem się...
{56662}{56769}...w piątek, o godzinie|dwunastej w samo południe.
{56770}{56878}Zanotowano, że gdy zegar|zaczął wybijać godzinę
{56879}{56998}ja zacząłem płakać,|równocześnie z zegarem.
{56999}{57058}Równocześnie.
{57718}{57766}Chwileczkę.
{57814}{57862}Możesz iść.
{57946}{57994}No chodź.
{61392}{61488}- Oh! Wszystko w porządku?|- Tak, wszystko jest w porządku.
{61489}{61584}Tak właśnie wszyscy mówią...|więc wszystko musi być...|w porządku.
{61585}{61644}Ale tak mi to wcale nie wygląda.|Co się stało?
{61645}{61691}Och, wszystko.
{61692}{61751}Za długo by mi zabrało żeby...
{61752}{61842}Czasami nie mogę już tego|więcej wytrzymać.|Po prostu chciałabym...
{61843}{61931}Dobra. Chodźmy w jakieś|zaciszne miejsce.
{61932}{62016}- Nie spóźnisz się?|- Nie, mam mnóstwo czasu.|Chodźmy tam.
{62604}{62664}Widziałem cię kiedyś, gdy|udawaliśmy się na akcję.
{62665}{62723}Byłem na wozie|strażackim.
{62724}{62820}Zabawne. Wiesz co,|przypomniało mi to o czymś.
{62821}{62892}Dziewczyna, która czekała...
{62893}{62947}...za żołnierzem...
{62948}{62999}...przy bramie do jego jednostki.
{63000}{63108}- Co sie stało?|- Pamiętasz Analistę, którym tak|sie martwiłam?
{63109}{63240}- Mhm.|- Miałam rację że się nim|martwiłam. Zostałam|odprawiona.
{63241}{63300}Dlaczego?|Z jakiego powodu ci powiedziano?
{63312}{63396}Bez powodu.|Tylko oficjalne powiadomienie.
{63397}{63467}"Pani usługi nie są|więcej potrzebne"
{63468}{63516}Nie mam więcej pojawiać się|w szkole.
{63528}{63612}Muszą dać jakiś powód.|Każ im wyjaśnic dlaczego.|Idź do szkoły i zapytaj.
{63613}{63659}Nie mogę tak po prostu iść tam|i pytać!
{63660}{63744}Poza tym kto wie co oni|powiedzieli o mnie dzieciom.
{63756}{63888}Dziwne. Ciekawy jestem|co takiego powiedziałaś|Analiście, że aż...
{63900}{63971}Nic ci nie przychodzi do głowy?|Co powiedziałaś, albo zrobiłaś?
{63972}{64080}Och ja zawsze miałam na pieńku|ze wszystkimi tam. Oni zawsze|byli mi nieprzychylni.
{64081}{64163}Ja nie zawsze pilnowałam|rozkładu zajęć, i...
{64164}{64224}mamy wesoło na moich lekcjach,|i oni tego nie lubią.
{64225}{64331}Była też inna nauczycielka,|ta którą ja zastąpiłam.
{64332}{64439}To samo jej się przydarzyło.|Oni też jej nie lubili.
{64440}{64548}- A teraz ona jest w jakichś|strasznych kłopotach.|- Więc to nie stało się przez|Analistę.
{64560}{64656}Widocznie to reszta personelu chciała się ciebie pozbyć,|bo jesteś inna niż oni.
{64692}{64763}Zobacz tego kolesia, o tam.
{64764}{64848}- A co on takiego robi?|- To przecież|skrzynka informacyjna.
{64860}{64955}- On po prostu nie może|zdecydować się.|- A co on chce się dowiedzieć?
{64956}{65016}On nie chce niczego|dowiadywać się.|On wie o kimś kto ma książki.
{65028}{65088}On zdobył zdjęcie i numer|tej osoby...
{65100}{65147}... i zamierza wrzucić je do|tej skrzynki.
{65148}{65232}- Przecież to szpicel!|- Nie, to donosiciel. Popatrz|na niego.
{65244}{65304}Cacka się dookoła tej skrzynki|jakby do kobiety sie zabierał.
{65412}{65484}- Wsadza coś do buzi!|- To stymulant...
{65496}{65544}...żeby uspokoić nerwy.
{65556}{65592}Chce upewnić się,|że nikt go nie widzi.
{65604}{65663}Zobacz go!
{65664}{65711}Odchodzi!
{65712}{65772}Widzisz?|Nie mógł jednak tego zrobić.
{65773}{65845}Nie martw się, wróci.|Już wraca.
{65846}{65916}Mój Boże,|zdecyduj się w końcu.
{65928}{66006}- Teraz. Ale musiało mu ulżyć.|- Właśnie pozbył się swego|hałaśliwego sąsiada,
{66007}{66084}albo zięcia który miał|lepszą od niego pracę,|albo nawet własną matkę.
{66096}{66155}Czemu nie?|Czas na mnie, praca czeka.
{66156}{66240}Proszę, idź jeszcze raz do|szkoły i spróbuj|czegoś dowiedzieć się.
{66241}{66288}Nie, tego nie mogę zrobić.
{66300}{66359}Musisz, znajdź sobie jakąś|wymówkę aby tam pójśc.
{66360}{66456}Mogłabym iść tam po to,|aby zabrać swoje rzeczy.
{66468}{66552}No widzisz.|Cóż, muszę się pospieszyć.|Powodzenia.
{66553}{66631}Ja tam nie pójdę.|Musisz iść ze mną.
{66632}{66708}Przecież ja nie mogę.|Muszę iść do pracy.
{66709}{66763}Ja się tym zajmę.
{66764}{66816}Chodźmy. Ja to załatwię.
{67020}{67080}Z oddziałem straży pożarnej na|Rodiera poproszę.
{67176}{67224}Numer węwnetrzny 1, panienko.
{67476}{67512}Straż pożarna na Rodiera, słuchamy.
{67524}{67608}- Czy mogłabym rozmawiać z...|- Kto mówi?
{67656}{67740}- Dzwonię w imieniu Montag'a.|- Tak?
{67752}{67860}- Czy mogłabym rozmawiać z|kapitanem?|- Chwileczkę.
{67932}{68004}- Kapitan, słucham.|- Mówi Linda Montag.
{68005}{68076}- żona Montag'a?|- Tak.
{68088}{68136}- Słucham Panią.|- Mój mąż prosił,|abym przekazała Panu...
{68137}{68207}...że jest chory, i nie może|wyjść z łóżka.
{68208}{68292}- Mam nadzieję że to|nic poważnego.|- Nie nie. Do wieczora powinien|już czuć się lepiej.
{68304}{68364}- To bardzo dobrze. Dziękuję|Pani za przekazanie wiadomości.|- Dziękuję.
{68496}{68580}...żona Montag'a dzwoniła.|Nie czuje się dobrze. Został|w łóżku dzisiaj.
{68581}{68627}Montag?
{68676}{68772}Chory?|No cóż.
{68784}{68856}To co, Fabianie. To chyba|wszystko jak na razie.
{68868}{68916}Do zobaczenia na spotkaniu.
{69108}{69168}OK
{69289}{69384}9 trzynastek to 117.
{69396}{69504}9 czternastek to 126.
{69516}{69624}9 piętnastek to 135.
{69625}{69732}9 szesnastek to 144.
{69744}{69851}9 siedemnastek to 153,
{69852}{69948}- To Robert.|[ 9 osiemnastek to ...]
{70188}{70224}Robercie.
{70416}{70488}- Może to przez mój mundur?|- Tak, tak! Napewno tego się|przestraszył!
{70489}{70555}- To musiał być twój mundur!|- Idź dalej sama, ja tu poczekam.
{71820}{71903}[ 1 dwunastka to 12.|2 dwunastki to 24...]
{72660}{72708}Wkrótcę dostanę awans.
{72709}{72755}Będa mnie wtedy słuchać.
{72756}{72852}Przyjdę wtedy porozmawiać|z twoim dyrektorem.
{72912}{72983}- Dlaczego?|- Co?
{72984}{73056}Jak to się stało?
{73104}{73175}Jak to się zaczęło?
{73176}{73248}Co uczyniło cię...
{73320}{73452}Jak ktoś taki jak ty|może wykonywać taką pracę?
{73464}{73548}Wiem, wszyscy tak gadają,|ale ty...
{73549}{73607}Ty nie jesteś taki jak oni
{73608}{73692}Gdy mówię,|ty patrzysz na mnie
{73704}{73788}Dlaczego wybrałeś taką|robotę?
{73800}{73883}Ty w takiej pracy -|to zupełnie nie ma sensu.
{73884}{73986}Pamiętasz o co mnie pytałaś|tamtego dnia?
{73987}{74088}- Czy ja czytam ksiąki które palę,|pamiętasz?|- yhmm.
{74089}{74155}Wczorajszej nocy|przeczytałem jedną.
{74947}{75043}"Ponieważ wstydziłbym się|samego siebie".
{75200}{75307}Zawstydzony samym sobą.
{75355}{75475}"Było tuż po wpół do|dwunastej..."
{75919}{76015}- Linda, co ty robisz?!|- Znalazłam te rzeczy w domu.
{76016}{76087}Nie chcę żeby tu były.|Boję się ich.
{76087}{76183}Całe swoje życie spędzasz|przed "Rodziną" na ścianie.
{76184}{76243}Wiedz więc, że te książki|to moja Rodzina.
{76351}{76435}Kiedy my się spotkaliśmy|pierwszy raz? I gdzie?
{76435}{76507}- Co?|- Kiedy my się poznaliśmy?
{76508}{76568}Nie wiem.
{76569}{76627}Niech pomyślę.
{76675}{76723}Nie, naprawdę nie pamiętam.
{76723}{76819}Och, to jest raczej przykre.|Nie uważasz? Bo ja tak.
{76820}{76903}Myślę że to jest bardzo przykre.
{76903}{76975}Za każdą z tych książek|kryje się człowiek.
{76975}{77047}Oni właśnie mnie interesują.|Więc zostaw ich w spokoju|i wracaj do łóżka.
{77119}{77191}- Nie mogę spać.|- Chyba masz te swoje pigułki,|czyż nie?
{77263}{77323}Nosorożec:
{77323}{77419}Duże, silne zwierzę...
{77419}{77563}...gruboskórny,|nieparzystokopytny ssak...
{77564}{77618}...z rodziny...
{77619}{77671}...rhinocerotidae.
{77983}{78043}- No proszę, kogo widzimy.|- O co chodzi?
{78043}{78103}- Myślałem że jesteś na|chorobowym.|- Na chorobowym?
{78103}{78187}- Kto ci nagadał takich rzeczy?|- Nie pamiętam. Musiałem chyba|źle usłyszeć.
{79296}{79344}Pospieszyć się.
{79512}{79584}Montag, zapomniałeś swój hełm.
{79944}{80028}A to co, Montag?|Pokłóciłeś się ze słupem?
{80280}{80327}O, patrz Mamusiu!
{80328}{80424}Strażacy. Mamusiu, gdzieś|będzie się paliło.
{82152}{82235}"Raduj się człowiecze,|Mistrzu Ridley'u."
{82236}{82332}" Z Bożą łaską rozpalimy|dzisiaj taką jasność..."
{82333}{82415}"...której, wierzę, nigdy nie|bedzie można zagasić".
{82416}{82487}Policja nie wykonuje dobrze|swojej roboty. Kim jest|ta kobieta?
{82488}{82572}- Co ona tutaj robi?|- Z pewnością niezły z niej|gagatek do obejrzenia.
{82573}{82644}- Policja rano aresztowała całą|rodzinę, proszę pana. Musiała|być poza domem w tym czasie.
{82645}{82716}- Gdzie są książki?|- Jakbyś nie wiedział gdzie są,|to by was tutaj nie było.
{82717}{82800}Na górę.|Montag, zostań tutaj.
{82932}{83051}Wy dwaj! Tam, do środka!
{83052}{83148}Tam, w środku.|Dalej.
{83268}{83340}Na dół!|Zrzućcie wszystkie na dół!
{83388}{83460}Rozwalaj to!|Właśnie tak.
{83592}{83628}Tędy!|No dalej!
{83640}{83688}Tam na dół!|Zrzućcie wszystkie na dół!
{83736}{83808}Wszystkie książki!|Wszyściusieńkie!|Tędy! No już!
{84324}{84432}"Dawno, dawno temu żył sobie|drwal, który zwał się..."
{84433}{84522}Nie dostaną moich książek.|Nigdy mi ich nie zabiorą.
{84523}{84612}- Montag, powinieneś to|zobaczyć.|-Tak, proszę pana.
{84636}{84707}Dalej, pospieszcie się!
{84708}{84756}Tu jest dużo więcej niż|można było się spodziewać.
{84816}{84912}Ah, Montag.|Wiedziałem. Wiedziałem.
{84924}{85008}Oczywiście to wszystko...|istnienie tajnej biblioteki...
{85009}{85079}było dobrze znane w wyższych|sferach.
{85080}{85139}Tylko nie było sposobu żeby|dobrać się do tego.
{85140}{85224}Tylko raz widziałem tyle|książek w jednym miejscu.
{85225}{85320}Byłem wtedy zwykłym|strażakiem.
{85321}{85416}Nawet nie miałem uprawnień|na obsługę miotacza ognia.
{85452}{85512}To wszystko jest nasze, Montag.
{85584}{85631}Słuchaj mnie, Montag.
{85632}{85691}Każdego strażaka,|chociaż raz w jego karierze,
{85692}{85752}aż swędzi żeby zobaczyć|o czym sa te książki.
{85753}{85835}On aż do bólu chce wiedzieć,|czyż nie?
{85836}{85932}Zaufaj mojemu słowu, Montag.|W nich nic nie ma.
{85933}{85992}Książki niczego nie mają|do powiedzenia!
{86076}{86123}Patrz, te wszystkie to nowele.
{86124}{86220}Wszystkie o ludziach, którzy|nigdy nawet nie istnieli.
{86232}{86316}Ludzie którzy je czytają stają się|niezadowoleni z własnego życia.
{86328}{86412}Książki wywołują u nich potrzebę|życia w sposób jaki nigdy|naprawdę nie może istnieć.
{86508}{86555}Co się dzieje?
{86556}{86616}Dom jest zakazany do użytku.|Kazali spalić re książki razem z|całą resztą.
{86617}{86712}Palenie domu to co innego|niż palenie palenie książek,|czyż nie?
{86713}{86783}To nigdy nie jest właściwy|sposób, gdy pali się|wszystko razem.
{86784}{86904}Chodź Montag. Cała ta|filozofia, pozbądźmy się tego.
{86905}{86952}Jest gorsza od nowel.
{86964}{87036}Myśliciele, filozofowie, oni|wszyscy mówią to samo:
{87037}{87132}"Tylko ja mam rację.|Cała reszta to idioci".
{87168}{87276}W jednym stuleciu mówią ci,|że życie człowiek jest z góry|przepowiedziane,
{87277}{87371}w następnym już twierdzą że|człowiek ma wolny wybór.
{87372}{87462}Wszystko zależy co w danej|chwili jest modne, ot co.|To cała filozofia.
{87463}{87573}Zupełnie jak krótkie sukienki w|tym roku, dłuższe w następnym.
{87574}{87684}Patrz. Całe historie umarłych.|Nazywają się "biografia".
{87685}{87732}Oraz autobiografia.
{87792}{87852}Moje życie.|Mój pamiętnik.|Moje wspomnienia.
{87853}{87911}Moje intymne wspomnienia.
{87912}{88031}Oczywiście, jak już zaczęli,|to potem pisali siłą rozpędu.
{88032}{88116}Potem po drugiej, albo trzeciej|książce, wszystko czego już tylko|chcieli, to zaspokoić swoją|próżność.
{88117}{88188}Aby wyróżniać się w tłumie,|być innym,
{88189}{88285}aby móc z góry patrzeć na|wszystkich pozostałych.
{88285}{88379}Ooo... nagroda krytyków.|To dopiero dobre.
{88393}{88512}Oczywiście musiał mieć|krytyków po swojej stronie.|Szczęściarz.
{88523}{88582}Powiedz mi Montag,|tak na oko,
{88583}{88667}ile nagród literackich rozdawano przeciętnie w każdym roku|w tym kraju?
{88679}{88810}5? 10? 40? tak myślisz?|Nie mniej niż 1200.
{88810}{88929}Każdy kto tylko przyłożył pióro|do papieru, musiał któregoś dnia|nadziać się na jakąś nagrodę.
{88931}{89051}Ach, Robinson Crusoe.|Murzyni tego nie lubili,|z powodu Piętaszka.
{89099}{89183}I Nietzsche. Ach ten Nietzsche,|żydzi nie lubili Nietzsche'go.
{89195}{89242}A tu mamy książkę o|raku płuc.
{89243}{89351}Palacze papierosów dostaliby|paniki, więc dla czyjegoś|spokoju my ją spalimy.
{89410}{89530}A ta tutaj to jest dogłębnie napisana. "Etyka nikomachejska"|Arystotelesa.
{89542}{89650}Każdy kto ją przeczytał napewno|wierzy, że jest lepszy od|wszystkich którzy jej nie czytali.
{89651}{89740}Sam widzisz, że to jest niedobre,|Montag. My wszyscy przecież|jesteśmy tacy sami.
{89742}{89831}Jedynym sposobem aby wszyscy|byli szczęśliwi,|to zrównanie wszystkich.
{89832}{89927}Dlatego musimy palić książki,|Montag.
{89928}{90023}- Wszystkie książki.|- Proszę pana.
{90035}{90119}- Tak, o co chodzi?|- Kłopoty ze starszą panią|na dole.
{90120}{90166}Nie chce opuścić domu. Nie|chce opuścić swoich książek,|tak mówi.
{90167}{90239}Nie chce opuścić swoich książek,|nie chce? Ona nie chce?
{90370}{90418}Niech Pani idzie.|Spalamy cały dom.
{90429}{90512}- Nie.|- Czego chcesz?|Stać się męczennicą?
{90514}{90586}- Chcę umrzeć tak jak żyłam.|- Oh, musiałaś się o tym|gdzies tu naczytać.
{90598}{90646}Więcej nie będę pytał.|Wychodzisz czy nie?
{90646}{90741}Te książki żyły.|One przemawiały do mnie.
{90743}{90790}Jak sobie chcesz.
{92650}{92746}W porządku, mam tego dość.|Ma Pani 10 sekund.
{92782}{92842}Fabian, odliczaj do 10ciu.
{93249}{93327}- 9|- 9 jedenastek to 99.
{93329}{93406}9 dwunastek to 108
{93418}{93508}- 9 trzynastek to 117.|- Ona nie może tu zostać.
{93510}{93599}- Ale odmawia opuszeczenia|domu.|- Trzeba ją zmusić do tego!
{93601}{93632}Uważajcie!
{94150}{94210}Do tyłu!
{95039}{95087}Wszyscy na zewnątrz!
{95183}{95255}Dalej, ty też, Montag!
{95387}{95489}Montag!|Wynoś się stamtąd!
{95489}{95590}Montag!|Ruszaj się, tędy!
{95675}{95723}Montag!
{95902}{96006}I na końcu: czy pamiętasz|aby tolerować przyjaciół|twoich przyjaciół,
{96008}{96090}niezależnie od tego jak obcy|i dziwni mogą ci się wydawać.
{96091}{96163}[ Nie gardź mniejszościami ]|- Czy twarz kuzynki Midge nie|wygląda na napuchniętą?
{96164}{96234}- Ponieważ ona jest w ciaży.|- Czyżby dlatego?
{96235}{96318}Uważam że posiadanie dzieci|to lekkomyślność.
{96319}{96391}Ktoś musi mieć dzieci, Jackie.|Nie mogą pozwolić aby wymarła|cała rasa.
{96392}{96493}Dzieci gdy dorastają|zaczynają wyglądac tak jak ty.|To musi być zabawne.
{96493}{96594}[ ...zaduś przemoc.|Stłamś uprzedzenia. ]|- Montag jużwrócił.
{96596}{96666}[ dzisiaj bądź tolerancyjna ]
{96667}{96762}[ Pamiętaj, że samo wyglądanie|ładnie to jeszcze nie wszystko. ]
{96762}{96846}[ żona która używa|przejrzystych wie o tym dobrze ]
{96847}{96930}[ spróbuj ich dzisiaj, tylko|uważaj na mężów twoich|przyjaciółek ]
{96932}{96991}[ bo będą lecieć na ciebie|jak pszczoły do miodu ]
{97399}{97471}[ nikt nie zauważy że masz|różne fotele w saloniku ]
{97472}{97531}[ i będziesz tak popularna|jak nigdy przedtem ]
{97747}{97794}Przepraszam was na chwilę.
{97795}{97867}...tak, podobają mi się jej włosy|w tej fryzurze.
{98023}{98130}Przestań, Montag. Zachowuj się|jak należy.
{98131}{98263}Chodź posiedź z nami.|Nie widziałeś Jackie, Doris i Helen|od wieków.
{98275}{98347}- To bardzo niegrzecznie, wiesz?|- Zostaw mnie w spokoju.
{98348}{98430}Źle się czujesz?
{98431}{98503}Jak chcesz.|Ale wiedz, że to bardzo|nieprzyzwoicie.
{98611}{98670}... zostają przeklasyfikowane.
{98671}{98743}Dwie komórki antyspołeczników|zostały zlokalizowane dzisiaj...
{98744}{98790}...w zachodniej części metropolii.
{98791}{98850}Policja jak dotąd odmawia|komentarzy.
{98851}{98934}W międzyczasie kampania|"Zgłoś tych, którzy ci grożą"...
{98935}{99018}...osiągnęła dzisiaj znaczący|sukces, gdy starsza kobieta...
{99019}{99103}...wybrała smierć w ogniu wraz|ze swoimi książkami, niż|rozdzielenie się z nimi.
{99104}{99174}Jeśli to miał być dowcip,|to był w bardzo złym guście.
{99175}{99259}- Chciałabyś aby tak właśnie|było, czyż nie?|- Nie bądź głupi, Montag.
{99260}{99306}Takie rzeczy nigdy się nie dzieją.
{99307}{99366}Chyba masz na myśli to, że|nie chcesz o tym słyszeć.|Ja to widziałem!
{99367}{99463}- Ale mój mąż mówi...|- Och, twój mąż! Nawet nie masz|pojęcia gdzie on teraz jest!
{99464}{99510}- Montag!|- Oczywiście, że wiem.
{99511}{99595}- Został powołany do rezerwy,|na jakieś ćwiczenia polowe.|- Albo na jakąś małą wojnę.
{99595}{99642}- Nawet nie masz pojęcia, co?|- Dlaczego tak to przedstawiasz?
{99644}{99690}A nawet jeżeli tak jest,|to co z tego?
{99691}{99738}Nie może do mnie zadzwonić|dopóki wszystko się nie skończy.
{99738}{99804}- To potrwa tydzień, albo dwa.|- Tak czy siak nic mu się|przecież nie stanie.
{99805}{99869}Na wojnach, jeśli tak chcesz|nazywać ćwiczenia polowe,...
{99871}{99943}...tylko mężowie innych kobiet|zostają zabici. Taka jest prawda.
{99944}{100021}Nie znam nikogo,|kto zginął na...
{100023}{100099}...żadnej, której mąż zginąłby|w ten sposób.
{100100}{100172}Przejechani, wyskakujący|z okien - tak.
{100184}{100244}Jak mąż Glorii kilka nocy temu.
{100256}{100304}Ale nikogo w TEN sposób.
{100316}{100364}Takie zresztą jest życie,|czyż nie?
{100376}{100423}To wy to tak nazywacie.
{100423}{100494}A zresztą, jesteście niczym|innym jak zombie, wy wszystkie.
{100495}{100579}Tak samo jak wasi mężowie,|których nawet już nie znacie.
{100580}{100651}Wy nie żyjecie, wy tylko|zabijacie czas!
{100652}{100712}- No cóż, zrobiło się późno,|czas iść do domu.|- Tak, ja..
{100713}{100772}- Dziękuję za gościnę.|To był wspaniały wieczór.
{100773}{100830}- Naprawdę było fajnie.|- O tak.|- Siadajcie, no co wy!
{100831}{100903}- Siadajcie, proszę. Zajmie|nam tylko minutkę.|- A to co to jest?
{100904}{100962}- Kochanie...|- To chyba nie jest książka?
{100963}{101011}Dokładnie. To jest książka.|Nowela.
{101023}{101070}Och, to JEST książka!|Nie możesz... to jest|niezgodne z prawem!
{101071}{101178}- Cisza. Siadać i słuchać.|- Skoro Montag tak nalega...
{101180}{101251}...ale gdy już skończy,|mam nadzieję że będziemy|mogły robić jak uważamy.
{101323}{101383}" W małżeństwie nie może być|żadnych różnic, ...
{101384}{101442}...takich jak niezgodność|charakterów czy celu.
{101443}{101538}Usiłowałem przystosować Dorę|do siebie, ale okazało sie to|niewykonalne.
{101539}{101647}Pozostało mi dopasować siebie|do Dory, aby móc dzielić się z nią|czym mogłem i być szczęśliwym.
{101659}{101730}Dzięki temu mój drugi rok był|dużo lepszy niż pierwszy,
{101731}{101815}a zarazem, co było w tym|najlepsze, uczyniło to życie|Dory promiennym i szczęśliwym.
{101826}{101897}Ale z biegiem czasu,|gdy mijał ten rok,|Dora traciła wiarę.
{101898}{102006}Miałem nadzieję, że delikatniejsze|niż moje rączki nam pomogą,
{102008}{102115}i że uśmiech dziecka na jej|piersi może zmienić moją|żonę-dziewczynkę w|dorosłą kobietę.
{102115}{102209}To jednak nie było nam pisane.|Moja śliczna Dora.
{102211}{102283}Myśleliśmy, że ona dojdzie do|siebie w parę dni i znowu będzie|gnać ze wszystkim dookoła.
{102284}{102355}Najpierw mi mówili "poczekaj|jeszcze kilka dni", a potem|jeszcze kilka i jeszcze więcej,
{102366}{102414}a ona nadal ani nie gnała,|ani nawet nie chodziła.
{102427}{102523}Zacząłem ją nosić codziennie|z góry z sypialni na dół, i|spowrotem na górę na noc.
{102524}{102619}Czasami gdy ją brałem wydawała|mi się coraz lżejsza.
{102620}{102666}Martwośc i puse doznania|zaczęły mnie nachodzić,
{102667}{102751}zupełnie jakbym zagłębiał się|w jakieś zmarzliny...
{102752}{102846}jeszcze niewidoczne, a już|paraliżujące moje życie.
{102847}{102955}Uniknąłem rozpoznania tych|uczuć pod wszelką nazwą|poprzez brak styczności ze samym sobą.
{102956}{103034}Aż do tej nocy, gdy przeczucia|były silniejsze niż zwykle...
{103034}{103110}...a moja ciotka zostawiła ją|wraz z jej pożegnalnym płaczem
{103111}{103157}"Och, żegnaj, kwiatuszku"
{103159}{103261}Usiadłem przy biurku, samotnie,|i próbowałem myśleć.
{103261}{103362}Och, cóż za pechowe imię to było.
{103364}{103410}Jak ten kwiat...
{103411}{103531}zwiędły podczas rozkwitu|u góry na drzewie."
{103542}{103638}Wiedziałam że to się tak skończy.|Zawsze to mówię:
{103640}{103735}życie nie jest jak w nowelach,|nowele i łzy,|nowele i samobójstwa,
{103736}{103814}Nowele są chore.|To było czyste okrucieństwo,|Montag.
{103815}{103891}Jesteś okrutnym człowiekiem.|Te wszystkie słowa;|idiotyczne słowa.
{103892}{103950}Diabelskie słowa,|które ranią ludzi.
{103951}{103998}Czy nie mamy dość|swoich kłopotów?
{103999}{104059}Dlaczego zakłócać ludziom spokój|takim plugawstwem?
{104060}{104130}Do widzenia, Lindo.|Miałyśmy taką miłą imprezę...
{104131}{104215}Taki wstyd.|Nie mogę znieść wiedzy|o tych uczuciach.
{104216}{104287}A już nie pamiętałam|o tych wszystkich rzeczach.
{104288}{104347}Tak mi przykro, Doris.
{104407}{104455}One już tu więcej nie przyjdą.|Będę sama jak palec.
{104467}{104503}I nie będę już popularna.
{104515}{104575}Oni już mnie więcej nie użyją|w "Rodzinie".
{104576}{104623}Sprawiłeś że Doris rozpłakała sie!
{104635}{104682}Płakała, bo to prawda.
{104683}{104755}Co masz zamiar teraz robić?|Za mało narozrabiałeś?
{104756}{104834}Zostaw mnie w spokoju, Linda.|Mam coś do poczytania.|Całkiem dużo tego.
{104835}{104911}- Co się z tobą dzieje?|Czy czujesz się dobrze?|- Nic mi nie jest.
{104913}{104983}Mam dużo do przeczytania.
{104984}{105080}Muszę nadrobić te wszystkie|wspomnienia z przeszłości!
{108308}{108380}Na prawo.|Wy czterej, do domu!
{108380}{108452}Formować szereg.
{108548}{108608}- I stało się.|Pospiesz się, uciekaj!|- A co z tobą, wujku!
{108621}{108657}Nic się nie martw.|No już, zabieraj się!
{108668}{108728}Już idę, pali się czy co.
{108729}{108813}- Już idę.|- Otwierać, ale już! Wiemy|że ktoś jest w środku!
{108814}{108885}Chwileczkę, spokojnie,|już idę.
{108933}{109041}- Jazda, otwierać!|- W porządku, już idę!
{109041}{109124}Już, już...
{109125}{109197}- Hej, uważaj|- Ty lepiej uważaj
{109856}{109928}- A teraz co?|- Przestawiam ten fotel.
{109928}{109988}Mam już go dość, wiecznie|na samym środku pokoju.
{109989}{110060}A ten...|postawię...
{110062}{110133}...właśnie tutaj.
{110133}{110199}Gotowe.|I zmienię też te zasłony.
{110200}{110265}Nigdy ich nie lubiłam.|Kupię nowe.
{110265}{110325}I zmienię też kosz na bieliznę.|Zdecydowałam, że...
{110326}{110409}Masz rację.|Fotele dużo lepiej pasują|w ten sposób.
{110409}{110505}Wiesz co, nie jestes zdrowy.|Rzucałeę się i wierciłeś|przez całą noc.
{110506}{110572}Przez ciebie całą noc nie spałam.|Powinieneś dzisiaj zostać w domu
{110573}{110637}Nie nie, idę do pracy.|Muszę.
{110637}{110709}Bo nie wiem, czy tam jeszcze|pójdę jutro czy wogóle.
{110710}{110781}- A co z twoim awansem?|- Moim awansem?
{110782}{110841}To było przedtem.
{110842}{110889}Montag.
{110949}{111057}Słuchaj, w nocy mówiłeś|przez sen.
{111058}{111105}Ale nie wiem co.|Nie zrozumiałam.
{111105}{111237}I nie rozumiem.|Dlaczego taki się zrobiłeś?|Co tam się dzieje w|twojej głowie?
{111238}{111297}Nie wiem, i nie chcę wiedzieć.
{111297}{111393}Ale jednego chcę napewno.|Chcę żebyś pozbył się|tych książek.
{111395}{111478}- Zabierz je stąd precz,|Montag, proszę.|- Zabiorę. Obiecuję.
{111477}{111561}- Sama to zrobię jak chcesz.|- Nie nie nie, ja to zrobię.|Jak już je przeczytam.
{111562}{111645}Nie, Montag.|Pozbądź się ich natychmiast.
{111646}{111717}Opuszczę cię!
{111730}{111778}Nie mogę z nimi żyć.
{111778}{111825}Musisz wybierać, teraz.
{111826}{111873}Odpowiedz mi, Montag.
{111885}{111933}Jak ja mam ci odpowiedzieć,|Linda?
{111935}{111994}Po prostu sam nie wiem.
{112666}{112762}Przepraszam. Szukam|dziewczyny która tutaj mieszka|ze swoim wujem.|Ma na imię Clarisse.
{112762}{112845}- Przyszli po nich.|- Kto?
{112845}{112929}- Zabrali ich precz.|- Policja?
{112965}{113037}- Nie policja? Strażacy?
{113121}{113229}Przyszli żeby ich stąd usunąć.|Oni tak robią teraz, czyż nie?
{113230}{113289}Zabrali ich na przesłuchanie.|Później pozwolą im wrócić.
{113290}{113361}Ty nic nie wiesz, prawda?
{113361}{113445}Oni nie byli tacy jak my.|Oni byli wyjatkowi.
{113457}{113505}Widzisz, tam?
{113553}{113601}I tam.
{113601}{113673}I tam też.|Widzisz?
{113674}{113745}A teraz popatrz na ich dom.
{113746}{113793}Nie ma nic.
{114010}{114082}Ty, tam! Chodź tutaj!|Co to ma znaczyć?
{114094}{114178}- Proszę pana...|- Słuchaj! Ile razy mam ci o tym|mówić?
{114177}{114237}Mówiłem ci o tym wczoraj|w biurze, nie mówiłem?
{114238}{114333}Dlaczego nie robisz tego|co ci powiedziano? Hę?|Dlaczego?
{114335}{114406}Patrz!|Popatrz na siebie!|Widzisz?
{114418}{114478}Czy ja ci mówiłem żebyś...|Czy ty wogóle masz głowę?
{114729}{114777}- Kapitan u siebie?|- Właśnie wyszedł.
{114778}{114837}- Nie minęliście się?|- Nie.
{116398}{116446}Kapitanie.
{116447}{116494}Taa?
{116494}{116554}Lista ludzi którzy byli|aresztowani wczorajszej nocy,|proszę pana.
{116566}{116614}Najwyższy czas.
{116662}{116722}- Jak długo u nas służysz?|- 3 lata, proszę pana.
{116723}{116781}Tak, jesteś dobrym człowiekiem.
{116782}{116842}Przypomnij mi, żebym dał ci jeden|z moich osobistych medali.
{116843}{116926}Podobizna jest niesamowita.|Zobaczysz.
{116926}{117010}Ja.. ech,...|Wy... hmm...
{117022}{117082}Ja już mam jeden, proszę pana.
{118378}{118473}Ach, więc to byłeś ty.|Jak tu żeś się dostał?
{118474}{118570}Potrzebowałem pewnych|informacji o aresztowaniach|dokonanych wczorajszej nocy.
{118571}{118641}Chciałem ustalić niektóre|tożsamości z identyfikatorów.
{118642}{118690}Ach! Więc Montag prowadzi|teraz aresztowania?
{118702}{118749}O nie proszę pana.|W żadnym wypadku.
{118750}{118810}Wczorajszej nocy, mówisz.|Ale identyfikatory tożsamości|nie mogły tu być.
{118821}{118881}Jeszcze nie. W rzeczy samej,|właśnie zostały mi doręczone.
{118931}{118979}Zobaczmy co my tu mamy.
{119026}{119098}Zobaczymy czy ich tu mamy.
{119135}{119207}- O, to te!|- Zobaczmy.
{119254}{119314}Powiedziałbym...|trochę za młoda dla niego.
{119315}{119373}On jest jej wujem.
{119374}{119458}- Twoi przyjaciele?|- Och nie, proszę pana.|Ledwo ich znam.
{119459}{119505}Mieszkają w sasiedztwie.
{119506}{119602}- I ty chciałbyś ich dom,|o to chodzi?|- Tak proszę pana, dokładnie.
{119614}{119661}No cóż, dom napewno|będzie zarekwirowany,
{119662}{119734}Ale nie możesz tam się|wprowadzić dopóki bratanicy|też nie zaaresztujemy.
{119734}{119806}Och ona...|ona uciekła?
{119818}{119865}Tylko chwilowo, tak.
{119866}{119962}Spójrz na identyfikator.|Jeszcze nie ma pieczątki.
{119963}{120022}To tylko kwestia dnia albo dwu.
{120023}{120082}Dopadniemy ten.. dom|dla ciebie, co?
{120083}{120142}Więc jak dostałeś się tutaj?
{120167}{120263}Och, a co teraz się dzieje?
{120263}{120358}Co? Ciągle osłabiony?
{120359}{120406}Nie powinieneś|wcale przychodzić.
{120407}{120455}Spójrz na siebie.|Wyglądasz jak śmierć.
{120467}{120526}Trochę świeżego powietrza,|tego ci potrzeba.
{120526}{120609}Odrobina świeżego powietrza|zaraz cie postawi na nogi.
{120611}{120743}A jeśli przypadkowo zobaczysz|tę jego bratanicę gdzieś|w tej części świata,
{120742}{120802}mógłbys dać nam znać.
{120815}{120863}To mogłoby przyspieszyć|sprawę domu.
{120862}{120910}Oczywiście, prosze pana.
{123451}{123511}- Clarisse, muszę z tobą|porozmawiać.|- Nie tutaj!
{123512}{123583}- Co się stało?|- Wuj został aresztowany.
{123584}{123631}Ja uciekłam.
{123630}{123690}Ale jak to się stało?
{123690}{123774}Przyszli w nocy.|Wszyscy spali.|No chodź.
{123776}{123859}Słuchaj, ja muszę dostać się|do domu.|To jest strasznie ważne.
{123943}{123991}Wuj obudził mnie,|i kazał zwiewać.
{124004}{124064}Uciekłam przez okienko dachowe.
{124065}{124124}To jest ostatnie miejsce|gdzie powinnaś iść.
{124124}{124196}Tak, wiem, ale tam jest coś|co muszę poszukać.
{124198}{124268}Słuchaj, proszę, bądź przy mnie.|Bardzo sie boję.
{124269}{124340}W porzadku, będę przy tobie.
{124675}{124735}- To musi być gdzieś tutaj.|- Co musi być tutaj?
{124736}{124807}Coś.|Coś co ja muszę odnaleźć.
{124808}{124867}-Znaleźć i zniszczyć.|- Niech no się rozejrzę.
{124867}{124963}- Nie wiedziałbyś od czego zacząć|szukanie.|- Przecież to była moja praca.
{124975}{125047}- Jak duże?|- Mniej więcej takie.
{125059}{125107}- Papiery.|- Och.
{125143}{125203}Bez skutku.
{125203}{125305}- Znajdziemy, nie martw się.|- To lista z adresami...
{125306}{125407}...przyjaciół mojego wujka.|Kim są, gdzie sie ukrywają.
{125443}{125491}Znajdziemy to.
{125647}{125695}Co ty robisz?
{126007}{126067}Musimy je zniszczyć.
{126655}{126739}Zawsze chciałam ci powiedzieć...
{126740}{126860}Nasze spotkanie|w jednoszynowcu|nie było przypadkowe.
{126860}{126931}Obserwowałam cię|i podążałam za tobą.
{126956}{127028}Myślałam że mógłbyś nam pomóc.
{127040}{127088}Zrozumiałem to gdy ta|starsza kobieta zabiła się.
{127088}{127196}- Uświadomiłem sobie że musi być|między wami jakieś połączenie.|- Tak
{127196}{127303}- Ona obawiała sie, że zacznie|mówić i wyda nas wszystkich.|- Tak.
{127305}{127352}a ja...
{127363}{127423}...co ja robię od rana?|Wdaję się w coraz|wieksze kłopoty.
{127424}{127483}I zemdlałem, jak jakaś|głupia mała dziewczynka.
{127483}{127615}Nie mogę już więcej być|strażakiem.|Co to jest, o, tam?
{127615}{127723}To? To jest fotel bujany,|ludzie siedzieli w takich...
{127724}{127808}przed swoimi domami w ciepłe|wieczory, i bujali się na nich|do przodu i do tyłu.
{127820}{127880}- Naprawdę?|- Rozmawiali z każdym kto|przechodził obok nich.
{127880}{128012}Po prostu rozmawiali.|Musimy wynieść się stąd.
{128036}{128096}Znam jedno miejsce.
{128096}{128216}Wuj powiedział mi co robić na|wypadek gdyby jego...|...gdyby został zabrany.
{128228}{128318}Podążać w górę rzeki, aż do|natrafienia na starą kolej|parową.
{128319}{128408}A wtedy iść i iść i iść, aż|natrafisz na ludzi książkowych|ludzi.
{128408}{128503}- Związkowych ludzi?|- Nie, książkowych.|Ludzi od książek.
{128516}{128576}- Nie słyszałeś o nich?|- Nie.
{128576}{128696}Ludzie którzy zniknęli.|Niektórzy byli aresztowani ale|udało im sie uciec.
{128708}{128816}Inni zostali wypuszczeni.|A jeszcze inni nie czekali|aż zostaną aresztowani, i sami|zaczęli się ukrywać.
{128816}{128930}Daleko w wiejskim terenie, gdzie|same drzewa i pagórki. Mieszkają|tam w małych grupach.
{128932}{129044}Prawo ich nie rusza.|Mieszkają sobie całkiem spokojnie|i nie robią niczego co byłoby|zabronione.
{129044}{129115}Ale gdyby przybyli do miasta,|mogliby nie przetrwać za długo.
{129117}{129189}Ale dlaczego ty ich nazywasz|książkowymi ludźmi?
{129190}{129267}Skoro nie robią niczego co jest|niezgodne z prawem?
{129268}{129344}Oni są książkami. Każdy z nich,|mężczyźni i kobiety.
{129356}{129488}Każdy wybrał książkę którą w całości zapamiętał, i w ten spoób|stali się książkowymi ludźmi.
{129489}{129608}Oczywiście co jakiś czas ktoś|zostaje zatrzymany|czy aresztowany.
{129609}{129668}Dlatego właśnie mieszkają|tak ostrożnie.
{129680}{129812}Ponieważ tajemnica którą|nosza w sobie, jest jedną|z najcenniejszych na świecie.
{129813}{129908}Bez nich cała wiedza ludzka|odeszłaby w zapomnienie.
{129909}{129992}- Musisz iść tam ze mną.|- O nie, jeszcze nie teraz.
{130004}{130124}Zbyt wcześnie jak dla mnie.|Dopiero co paliłem książki.
{130125}{130208}Z biegiem czasu, kto wie.
{130208}{130304}Ale teraz wszystko w moim|życiu tak nagle sie zmieniło.
{130304}{130351}Muszę zostać w mieście.|Mam pewien plan.
{130364}{130436}Ukryję książki w domu każdego|strażaka, i ich wydam.
{130448}{130508}System sam siebie rozłoży.
{130508}{130640}Musimy wypalić|tych piromaniaków.
{130641}{130700}Teraz musimy iść.
{130772}{130820}Osobno.
{130820}{130916}Ty do twoich książkowych ludzi,|a ja... rozbierać ten system.
{130917}{130988}Jeszcze się zobaczymy.
{130988}{131048}Nie, nie zobaczymy się.|Po co udawać że tak będzie?
{131049}{131132}Masz rację.|Nie zobaczymy się.
{132000}{132072}Zdrowy i w dobrej formie?|Dobrze, wyśmienicie. No to pospieszyć się, nie ma czasu do|stracenia.
{132073}{132120}Przykro mi proszę pana, ale|przyszedłem powiedzieć...
{132121}{132192}że nie jestem już|w służbie, proszę pana.
{132192}{132300}Nie jesteś? Nie w ten|sposób to się załatwia, Montag.
{132300}{132372}- Nie w przededniu awansu.|- Jutro już nie przyjdę.
{132374}{132469}Jutro jest inny dzień.|Dzisiaj jestes pod moją|komendą.
{132469}{132552}Montag, proszę cię jak|człowiek człowieka.
{132553}{132624}Proszę. Proszę!
{132624}{132696}Nie możesz mnie zawieść,|tak na oczach wszystkich!
{132697}{132840}Tylko ta jedna akcja.|Potem możesz robić co cchcesz.
{132841}{132900}Montag.
{134605}{134671}To jest mój dom!
{134672}{134737}Dokładnie.
{134929}{135001}- Linda!|- Nie mogłam tego znieść.
{135013}{135085}Po prostu nie mogłam tego|znieśc ani chwili dłużej.
{135216}{135324}Tak więc, skoro Montag|wie dokładnie czego szukamy,
{135337}{135397}myślę że możemy zostawić to|w jego rękach.
{135396}{135528}Aby wiedzieć gdzie szukać, trzeba najpierw wiedzieć jak|ukrywać, czy to nie tak?
{135529}{135601}Lubię ludzi którzy znają się na|swojej robocie.|Ludzie, sprawdzić resztę domu.
{135745}{135877}Wszystko gotowe, Fabian?|Dalej, pospiesz się.
{136057}{136141}Niech ktoś przyniesie rozpałkę.
{136153}{136237}Jako że to jest dom Montaga,|myślę że on sam chciałby|mieć ten zaszczyt.
{136405}{136501}Co ty tam robisz!|Czyś ty oszalał?
{136537}{136657}Wracaj tutaj! Same książki!|Książki!
{136657}{136776}Co ty sobie wyobrażasz?|Nie ma potrzeby palenia|wszystkiego!
{136814}{136862}Powiedziałem: tylko książki,|Montag!
{136945}{136993}Właśnie tak. To chciałem|zobaczyć.
{137005}{137125}Rozkoszny powód. Nowele|nie mają nic z życia.
{137125}{137209}Na co liczył Montag, co chciał|wyciągnąć z tych druków?
{137221}{137305}Szczęście?|Jakim biednym idiotą|musiałeś być.
{137317}{137377}Ten jazgot może każdego|człowieka doprowadzić do|szaleństwa.
{137377}{137473}Myślałeś że nauczysz się z nich|jak chodzić po wodzie, co?
{137474}{137521}Montag musi nauczyć się|odrobiny myślenia.
{137521}{137605}Przemyśl sobie jak te wszystkie|pisma, te wszystkie przepisy na|szczęście nie zgadzają się jeden|z drugim.
{137606}{137689}A teraz pozwól temu stosowi|sprzeczności wypalić się do cna.
{137701}{137809}Wiesz, my jesteżmy tymi, którzy|w tej chwili pracują dla|zapewnienia ludziom szczęścia.
{137810}{137857}Patrz, czy to nie wspaniałe?|Strony zupełnie jak...
{137868}{137988}...jak płatki kwiatów,|albo jak motyle,|świetliste i czarne.
{137989}{138133}Kto jest w stanie wyjaśnić|zafascynowanie ogniem?|Co nas tak do niego przyciąaga?
{138134}{138205}Obojętnie czy jesteśmy|starzy czy młodzi.
{139850}{139934}Nie masz nic do powiedzenia?|Tak trzymać.
{139945}{139993}- To jest prawdziwa mądrość.|- On nadal ma jedną.
{139994}{140114}Co tam masz? Czy to jest|twoja specjalna książka?
{140113}{140173}Musi być spalona wraz z innymi,|a ty jesteś aresztowany.
{140617}{140665}Montag.
{140870}{140942}Wynoście się stamtąd!
{140942}{141038}Wszyscy, wychodzić stąd,|szybko! On oszalał!
{141146}{141230}Teraz, szybko!
{141729}{141825}Uważać na mężczyznę|biegnącego ulicami.
{141827}{141935}Powtarzam.|Do wszystkich obywateli.
{141934}{142017}Poszukiwany za morderstwo.|Montag.
{142018}{142089}Z zawodu strażak.
{142090}{142168}Przestępca jest sam|i porusza się pieszo.
{142167}{142245}Niech każdy stanie przy|swoich drzwiach wejściowych.
{142246}{142329}Wypatrujcie i nasłuchujcie.
{142330}{142402}Uważać na mężczyznę|biegnącego ulicami.
{142414}{142510}Powtarzam.|Do wszystkich obywateli.
{142522}{142593}Poszukiwany za morderstwo.|Montag.
{142594}{142665}Z zawodu strażak.
{142666}{142750}Przestępca jest sam|i porusza się pieszo.
{142750}{142834}Niech każdy stanie przy|swoich drzwiach wejściowych.
{142834}{142918}Wypatrujcie i nasłuchujcie.
{147345}{147399}- Jestem...|- Tak, wiemy kim jesteś.
{147399}{147452}Jesteś gwiazdą dnia.|Chodź.
{147452}{147530}- Chodź i obejrzyj|swoją własną wpadkę.|- Moja wpadkę?
{147531}{147609}Tak właśnie. Nasza piękna|kuzynka jest dzisiaj...
{147609}{147669}...w wybitnie rozrywkowym|nastroju.
{147669}{147717}Zobaczysz.
{147764}{147811}Och, proszę mi wybaczyć.
{147813}{147909}Jestem "Dzienniki Henri|Brilarda" Stendhala.
{148137}{148257}Montag jest ciągle na wolności,|ale czas mu kurczy z każdą chwilą.
{148257}{148304}Oto on.
{148305}{148383}Patrol powietrzny właśnie|namierzył poszukiwanego.
{148383}{148461}Nie mogą utzrymywać widzów|w oczekiwaniu ani chwili dłużej.
{148461}{148520}Program musi sie kręcić.|Znajdą kogoś innego.
{148521}{148652}Kogokolwiek kto im wystarczy|do kulminacji programu.
{148652}{148759}Oto on. Możecie go|zobaczyć całkiem wyraźnie.
{148761}{148833}Oto Montag, pędzący prosto|w pułapkę
{148869}{148941}Przemykający chyłkiem|jak zastraszony szczur.
{149048}{149155}Tylko na niego popatrzcie,|kuzynowie.
{149792}{149912}I tak się to kończy, kuzunowie.|Montag nie żyje.
{149924}{150043}Przestępstwo przeciw|społeczeństwu zostało|pomszczone.
{150044}{150128}Nigdy porządnie nie pokazali|twarzy mężczyzny. Zawsze z|daleko, oczywiście.
{150128}{150235}Nawet twoi przyjaciele muszą|jednak wierzyć że już nie żyjesz.
{150296}{150380}Masz. W tej sytuacji możesz zrzucić swoją starą skórę.
{150392}{150428}"Księżyc posępnie świecił...
{150488}{150548}...bo ona myślała o Słońcu...
{150560}{150644}...nie jego interes aby tam być...
{150657}{150717}po skończonym dniu.
{150729}{150825}to bardzo grubiańsko|z jego strony,|powiedziała ".
{150909}{150957}Interesuje cię|"Republika" Platona?
{150957}{151015}- Hmm...|- Ja jestem RepublikaPlatona.
{151016}{151112}- Mogę dla ciebie recytować|kiedy tylko chcesz.|- Dziękuję bardzo.
{151113}{151184}To jest "Wichrowe Wzgórza"|Emily Bronte.
{151185}{151232}a tam jest "Korsarz" Byron'a.
{151269}{151340}Jej mąż był szefem policji.
{151340}{151435}A ten chudy koleś to|"Alicja w Krainie Czarów"|Lewis Carroll.
{151436}{151532}Gdzie jest "Alicja po tamtej|stronie lustra"?|Musi być gdzieś tutaj.
{151533}{151593}Ten to "Wędrówka Pielgrzyma"|Johna Bunyan'a.
{151593}{151652}On zjadł swoje książki aby nie|mogli ich spalić.
{151653}{151699}"Czekając na Godota"|Samuela Beckett'a.
{151700}{151784}- Och, widzisz tę małą blondynkę|idącą w naszym kierunku?|Uważaj jak się zarumieni.
{151785}{151868}Jestem "Kwestia żydowska"|Jean-Paul Sartre'a.|Miło cię poznać.
{151929}{151989}Jestem "Kroniki Marsjańskie"|Bradbury'ego.
{152049}{152096}- Pozwól, że przedstawię...|- Czy mogę?
{152096}{152192}- "Klub Pickwick'a" Dickens'a.|- Och, Charles Dickens.
{152194}{152240}Czytałem raz jego książkę:
{152240}{152312}- "David Copperfield".|- Mamy "David Copperfield'a" wśród nas.
{152313}{152391}Jest w innej grupie, na południu.
{152392}{152468}- Jestem "Książę" Machiavellego.|- Och.
{152469}{152517}Jak sam widzisz - nie możesz|oceniać książki po jej okładce.
{152757}{152817}Ja jestem "Duma i uprzedzenie"|Jane Austin.
{152818}{152872}Jestem "Duma i uprzedzenie"|Jane Austin.
{152871}{152923}Oboje ta sama książka?
{152924}{152996}- Mój brat jest pierwszą częścią.|- Mój brat jest drugą częścią.
{152997}{153044}Przyjemność po naszej stronie poznać ciebie!
{153128}{153175}Pierwszego nazywamy "Duma".
{153176}{153248}Drugi jest "Uprzedzenie".|Nie sądzę aby to zbytnio lubili.
{154437}{154533}Tutaj jest nas tylko|coś około 50ciu, ale w sumie|jest nas dużo dużo więcej.
{154545}{154641}W opuszczonych rozjazdach|kolejowych, czy tułający się|po drogach.
{154642}{154713}Włóczędzy na zewnątrz,|a w środku - biblioteki.
{154725}{154772}Och, to nie było zaplanowane.
{154773}{154881}Tak się złożyło że jeden człowiek tu i drugi tam kochali niektóre|książki tak bardzo,
{154893}{154941}że zamiast przyzwyczaić się do|ich utraty - nauczyli się ich|na pamięć.
{154942}{155024}I zeszliśmy się razem.
{155025}{155157}Jestem mniejszością złożoną|z niepożądanych elementów|wołających na puszczy.
{155158}{155205}Ale tak zawsze nie będzie.
{155217}{155313}Jednego dnia zostaniemy|przywołani aby zarecytować to|czego nauczyliśmy się na pamięć
{155314}{155386}A wtedy książki zostaną być|ponownie drukowane.
{155386}{155456}A kiedy następna|era średniowiecza nadejdzie,
{155456}{155552}ci co będą po nas zrobią to samo|co my zrobiliśmy.
{155600}{155660}- Mam jedną przy sobie.|- Tak?
{155769}{155840}Jaka to książka?|Daj mi zobaczyć.
{155841}{155937}"Opowieści nadzwyczajne"|Edgara Allana Poe'go.
{156009}{156093}- Naucz się jej szybko, żebyśmy|mogli ją spalić.|- Palicie je?
{156094}{156177}- Musimy, po to aby nikt|nie mógł nam ich odebrać.
{156189}{156236}Tak, palimy książki.
{156237}{156356}Ale przechowujemy je tutaj, gdzie nikt ich nie znajdzie.
{156357}{156477}W rzeczy samej właśnie|spaliliśmy Pamiętniki|Świętego Szymona.
{156513}{156596}Widzisz, Montag, tego mężczyznę|o tam?|Niewiele życia już mu zostało.
{156597}{156693}On jest "Grobla w Hermiston" Roberta Louis'a Stevenson'a.|Chłopiec to jego bratanek.
{156694}{156776}On teraz recytuje po to, aby|chłopiec sam stał się książką.
{156777}{156897}"Będę bardzo cicho" odpowiedział Archie. I ja będę odważnie szczery.
{156897}{157016}Nie kocham mojego ojca.|Czasem zastanawiam się, czy|ja go nawet nienawidzę.
{157029}{157125}"Będę bardzo cicho" odpowiedział Archie. I ja będę odważnie szczery.
{157127}{157222}Nie kocham mojego ojca.|Czasem zastanawiam się, czy|ja go nawet nienawidzę.
{157222}{157280}Oto mój wstyd, a może nawet grzech.
{157281}{157365}Przynajmniej w oczach Boga|to nie moja wina.
{157366}{157424}Oto mój wstyd, a może nawet grzech.
{157425}{157497}Przynajmniej w oczach Boga|to nie moja wina.
{157498}{157556}Jak miałem go kochać?
{157557}{157641}Nigdy do mnie nie mówił,|nigdy nie obdarzył uśmiechem.
{157642}{157712}Nie sądzę, aby kiedykolwiek|mnie nawet dotknął.
{157713}{157809}Jak miałem go kochać?|Nigdy do mnie nie mówił,|nigdy nie obdarzył uśmiechem.
{157810}{157856}Nie sądzę, aby kiedykolwiek|mnie nawet dotknął.
{157857}{157929}Ze wszystkiego najbardziej|obawiał się śmierci.
{157941}{158013}I umarł tak, jak zawsze myślał:
{158014}{158084}gdy spadł pierwszy śnieg|tej zimy.
{158085}{158175}Ze wszystkiego najbardziej|obawiał się śmierci.
{158176}{158265}-"I umarł tak..."|-"I umarł tak jak zawsze myślał:"
{158277}{158361}- "umarł tak jak myślał"|- "I umarł tak jak myślał..."
{158362}{158421}- "tak jak zawsze myślał"|- "tak jak zawsze myślał"
{158423}{158494}gdy spadł pierwszy śnieg|tej zimy.
{158734}{158824}"Będę bardzo cicho" odpowiedział Archie. I ja będę odważnie szczery.
{158825}{158914}Nie kocham mojego ojca.|Czasem zastanawiam się, czy|ja go nawet nienawidzę.
{158914}{158960}Oto mój wstyd, a może nawet grzech.
{158962}{159033}Przynajmniej w oczach Boga|to nie moja wina.
{159033}{159129}Jak miałem go kochać?|Nigdy do mnie nie mówił,|nigdy nie obdarzył uśmiechem.
{159130}{159225}Nie sądzę, aby kiedykolwiek|mnie nawet dotknął.
{159298}{159382}Nigdy do mnie nie mówił,|nigdy nie obdarzył uśmiechem.
{159382}{159436}I umarł tak, jak zawsze myślał:
{159437}{159490}gdy spadł pierwszy śnieg|tej zimy.
{161540}{161640}>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Fahrenheit 451 (1966 Francois Truffaut)
Fahrenheit 451 (1966)
447 451
Fahrenheit Poradnik
Skąd się wzięła skala Fahrenheita
451 sprawozdanie
451 Rozliczenie zaliczki na zagraniczną podróz pracownika
README (451)

więcej podobnych podstron