Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort Tajemnica Maryi
ÅšwiÄ™ty Ludwik Maria Grignion de Montfort Tajemnica Maryi TytuÅ‚ oryginaÅ‚u: Le secret de Marie 1. Wybrana duszo, to jest tajemnica, którÄ… odsÅ‚oniÅ‚ mi Najwyższy Bóg, a której nie znalazÅ‚em w żadnej książce, starej czy nowej. Powierzam jÄ… tobie przez Ducha ÅšwiÄ™tego, pod nastÄ™pujÄ…cymi warunkami: a) że powierzysz jÄ… z kolei tym, którzy poprzez swoje modlitwy, jaÅ‚mużny, umartwienia, przeÅ›ladowania oraz przez gorliwość o zbawienie dusz i zaparcie siÄ™ siebie na to zasÅ‚ugujÄ…; b) że posÅ‚użysz siÄ™ tÄ… tajemnicÄ… po to, by stać siÄ™ Å›wiÄ™ta i boska, ponieważ tajemnica ta staje siÄ™ wielka o tyle, o ile dusza czyni z niej użytek. Strzeż siÄ™ wiÄ™c, byÅ› nie pozostawaÅ‚a bezczynna z zaÅ‚ożonymi rÄ™kami, bo wtedy moja tajemnica bÄ™dzie dla Ciebie truciznÄ… i przyczyni siÄ™ do Twego potÄ™pienia1; c) że bÄ™dziesz dziÄ™kować Bogu przez wszystkie dni życia za tÄ™ wielkÄ… Å‚askÄ™, jakiej ci udzieliÅ‚, pozwalajÄ…c ci poznać tajemnicÄ™, której poznania nie jesteÅ› godna. W miarÄ™, jak bÄ™dziesz siÄ™ niÄ… posÅ‚ugiwaÅ‚a we wszelkich aktywnoÅ›ciach swojego życia, bÄ™dziesz rozpoznawać jej wartość i niezwykÅ‚ość, które teraz znasz jedynie niedoskonale, z powodu licznych i ciężkich grzechów wÅ‚asnych i z powodu twego ukrytego przywiÄ…zania do samej siebie. 2. Zanim wiÄ™c postÄ…pisz dalej w twoim gorÄ…cym i naturalnym pragnieniu poznania prawdy, odmów pobożnie, klÄ™czÄ…c: Ave Maris Stella2 i Veni Creator3 , proszÄ…c Boga o Å‚askÄ™ zrozumienia i zakosztowania owej boskiej tajemnicy. Ponieważ mam maÅ‚o czasu na pisanie, a ty na czytanie, przedstawiÄ™ wszystko w skrócie& CZŚĆ PIERWSZA KONIECZNOŚĆ PRAWDZIWEGO NABOÅ»ECSTWA DO MARYI [A. Aaska Boża jest nam absolutnie konieczna.] 3. Duszo, żywy obrazie Boga, odkupiona najdroższÄ… KrwiÄ… Jezusa Chrystusa, wolÄ… Boga wobec ciebie jest, byÅ› jak On staÅ‚a siÄ™ Å›wiÄ™ta w tym życiu, i jak On4 chwalebna w życiu przyszÅ‚ym. Twoim najpewniejszym powoÅ‚aniem jest zdobycie Å›wiÄ™toÅ›ci Bożej5. Ku niej powinny zmierzać wszystkie twoje myÅ›li, sÅ‚owa i uczynki, twoje cierpienia i wszystkie dążenia twego życia; inaczej opierać siÄ™ bÄ™dziesz samemu Bogu, nie czyniÄ…c tego, do czego On ciÄ™ stworzyÅ‚ i obecnie zachowuje. Ach, cóż za przedziwne to dzieÅ‚o! Proch przemieniony siÄ™ w Å›wiatÅ‚ość, brud w czystość, grzech w Å›wiÄ™tość, stworzenie w StwórcÄ™ i czÅ‚owiek w Boga! O, zaprawdÄ™, dzieÅ‚o godne podziwu powtarzam, ale i dzieÅ‚o trudne samo w sobie, i dla samej tylko natury ludzkiej niemożliwe. Jedynie Bóg, udzielajÄ…c Å‚aski przeobfitej i nadzwyczajnej, może doprowadzić 1 Ostrzeżenie przypominajÄ…ce Przypowieść o talentach. 2 Hymn na cześć Matki Bożej. 3 Hymn do Ducha ÅšwiÄ™tego. 4 Mt 5, 48. 5 1 P 1, 16. www.louisgrignion.pl | 1 owo dzieÅ‚o do koÅ„ca; a przecież nawet stworzenie caÅ‚ego Å›wiata nie jest równie wielkim jak to arcydzieÅ‚em& 4. Cóż wiÄ™c uczynisz, Duszo? Jakie Å›rodki wybierzesz, żeby wznieść siÄ™ tam, dokÄ…d ciÄ™ Bóg wzywa? Åšrodki potrzebne ku zbawieniu i Å›wiÄ™toÅ›ci znane sÄ… wszystkim; wymienione sÄ… one w Ewangelii, wyjaÅ›nione przez mistrzów życia duchowego, praktykowane przez ÅšwiÄ™tych i konieczne dla wszystkich, którzy chcÄ… siÄ™ zbawić i dojść do doskonaÅ‚oÅ›ci. SÄ… to: pokora serca, ciÄ…gÅ‚a modlitwa, caÅ‚kowite umartwienie, zdanie siÄ™ na Bożą Opatrzność i zgadzanie siÄ™ z wolÄ… Bożą6. 5. By praktykować wszystkie te Å›rodki zbawienia i Å›wiÄ™toÅ›ci, bezwzglÄ™dnie potrzebna jest Å‚aska Boża. AaskÄ™ tÄ™ dano wszystkim, mniejszÄ… lub wiÄ™kszÄ…. Nikt o tym nie wÄ…tpi. MówiÄ™: mniejszÄ… lub wiÄ™kszÄ…, gdyż Bóg choć nieskoÅ„czenie dobry nie udziela swej Å‚aski wszystkim jednakowo7, ale każdemu udziela jej dostatecznie. Dusza wierna wielkiej Å‚asce dokonuje dzieÅ‚a wielkiego, Å‚asce mniejszej dzieÅ‚a mniejszego. WzniosÅ‚ość i wartość Å‚aski danej przez Boga i przyjmowanej przez czÅ‚owieka stanowiÄ… o wartoÅ›ci i doskonaÅ‚oÅ›ci naszych uczynków. Te zasady sÄ… niepodważalne. [B. Aby znalezć Å‚askÄ™ u Boga, trzeba znalezć MaryjÄ™.] 6. Wszystko sprowadza siÄ™ wiÄ™c do tego, żeby znalezć Å‚atwy sposób do otrzymania Å‚aski Bożej, koniecznej do tego, by stać siÄ™ Å›wiÄ™tym. Tego wÅ‚aÅ›nie Å›rodka chcÄ™ ciebie nauczyć. I twierdzÄ™, że aby znalezć Å‚askÄ™ Bożą trzeba znalezć MaryjÄ™, ponieważ: 7. - Tylko Maryja znalazÅ‚a Å‚askÄ™ u Boga dla siebie, i dla każdego poszczególnego czÅ‚owieka. Ani Patriarchowie, ani Prorocy, ani nikt za Starego Prawa nie mógÅ‚ znalezć takiej Å‚aski8. 8. - To Maryja daÅ‚a życie i istnienie Twórcy wszelkiej Å‚aski i dlatego nazywana jest MatkÄ… Å‚aski, Mater gratiae9. 9. - Bóg Ojciec, od którego jako od głównego zródÅ‚a pochodzi wszelki dar doskonaÅ‚y i każda Å‚aska10, dajÄ…c Maryi swojego Syna, daÅ‚ Jej wszystkie Å‚aski, a mianowicie, jak mówi Å›w. Bernard wola Boża zostaÅ‚a Jej dana w Jezusie i przez Jezusa11. 10. - Bóg wybraÅ‚ JÄ… na SkarbniczkÄ™, SzafarkÄ™ i RozdawczyniÄ™ wszystkich swoich Å‚ask; tak, że wszelkie Jego Å‚aski i wszystkie dary przechodzÄ… przez Jej rÄ™ce. Maryja jak mówi Å›w. Bernardyn mocÄ… wÅ‚adzy, jakÄ… otrzymaÅ‚a, rozdaje Å‚aski Ojca Przedwiecznego, cnoty Jezusa Chrystusa i dary Ducha ÅšwiÄ™tego, komu chce, jak chce, kiedy chce i tyle, ile chce12. 6 Åšrodki te sÄ… omawiane w innych dzieÅ‚ach Montforta: pokora serca: TPN 133-144; nieustanna modlitwa: MMP 184-193; caÅ‚kowite umartwienie: MMP 194-202; zdanie siÄ™ na Opatrzność: ACM 3-4; poddanie siÄ™ woli Bożej: LPK 51-53. 7 Por. 1 Kor 12, 11; Rz 12, 6. 8 Por. Ak 1, 30. 9 Por. TPN 16. 10 Por. Jk 1, 17. 11 Por. TPN 25; 141. 12 Por. TPN 25. www.louisgrignion.pl | 2 11. Tak, jak w porzÄ…dku naturalnym trzeba, by dziecko miaÅ‚o ojca i matkÄ™, tak samo i w porzÄ…dku Å‚aski trzeba, by prawdziwe dziecko KoÅ›cioÅ‚a miaÅ‚o Boga za Ojca i MaryjÄ™ za MatkÄ™. JeÅ›li zatem ktoÅ› siÄ™ chlubi, że Bóg jest mu Ojcem, a nie ma prawdziwie dzieciÄ™cej miÅ‚oÅ›ci ku Maryi, jest oszustem, który ma za ojca zÅ‚ego ducha. 12. - Skoro Maryja uksztaÅ‚towaÅ‚a GÅ‚owÄ™ wybranych, którÄ… jest Jezus Chrystus, do Niej należy również uksztaÅ‚tować czÅ‚onki tej GÅ‚owy, którymi sÄ… prawdziwi chrzeÅ›cijanie. Bowiem matka nie ksztaÅ‚tuje gÅ‚owy bez czÅ‚onków ani czÅ‚onków bez gÅ‚owy. Kto zatem chce być czÅ‚onkiem Jezusa Chrystusa, peÅ‚nego Å‚aski i prawdy13, musi być uksztaÅ‚towany w Maryi poprzez Å‚askÄ™ Jezusa Chrystusa, która jest w Niej w peÅ‚ni, aby Ona mogÅ‚a jej w peÅ‚ni udzielać prawdziwym czÅ‚onkom Jezusa Chrystusa i swoim prawdziwym dzieciom. 13. - Duch ÅšwiÄ™ty, zaÅ›lubiwszy MaryjÄ™, uczyniÅ‚ w Niej, przez NiÄ… i z Niej to ArcydzieÅ‚o, którym jest Jezus Chrystus SÅ‚owo Wcielone. Nie zostawiwszy Jej nigdy, nie przestaje On dalej tworzyć w Niej i przez NiÄ…, w sposób tajemniczy, ale rzeczywisty, wybranych. 14. - Maryja otrzymaÅ‚a od Boga szczególnÄ… wÅ‚adzÄ™ nad duszami, ażeby je karmić i sprawiać, by wzrastaÅ‚y w Bogu14. ÅšwiÄ™ty Augustyn mówi nawet, że w tym życiu wszyscy wybrani sÄ… zamkniÄ™ci w Å‚onie Maryi i zobaczÄ… Å›wiatÅ‚o dnia wówczas dopiero, kiedy ta Dobra Matka zrodzi ich do życia wiecznego. Zatem tak, jak dziecko czerpie caÅ‚y swój pokarm od matki, stosownie do potrzeb swej sÅ‚aboÅ›ci, tak też wybrani czerpiÄ… caÅ‚y swój pokarm duchowy i caÅ‚Ä… swÄ… moc od Maryi. 15. - Do Maryi Bóg Ojciec powiedziaÅ‚: in Jacob inhibita15 Moja Córko, zamieszkaj w Jakubie to znaczy w wybranych, których obrazem jest Jakub. Jezus powiedziaÅ‚ do Maryi: ln Israel haereditare Moja najdroższa Matko, miej dziedzictwo w Izraelu to znaczy w wybranych. Na koniec, Duch ÅšwiÄ™ty powiedziaÅ‚ do Maryi: In electis meis mitte radices Zapuść, moja wierna Oblubienico, korzenie w moich wybranych. W każdym wiÄ™c, kto jest wybrany i powoÅ‚any, w tym mieszka NajÅ›wiÄ™tsza Dziewica; mieszka w jego duszy, a on pozwala Jej zapuÅ›cić tam korzenie gÅ‚Ä™bokiej pokory, żarliwej miÅ‚oÅ›ci i wszelkich cnót. 16. - Maryja zostaÅ‚a nazwana przez Å›wiÄ™tego Augustyna Å»ywÄ… FormÄ… Boga, Forma Dei , i rzeczywiÅ›cie NiÄ… jest. To znaczy, że w Niej jedynej Bóg zostaÅ‚ uksztaÅ‚towany wiernie jako czÅ‚owiek co do natury ludzkiej, przy czym nie brak Mu żadnego rysu Bóstwa. W Niej też wyÅ‚Ä…cznie czÅ‚owiek może być uksztaÅ‚towany na wzór Boski na tyle, na ile ludzka natura jest do tego zdolna, dziÄ™ki Å‚asce Jezusa Chrystusa. Rzezbiarz może zrobić posÄ…g czy portret na dwa sposoby: a) posÅ‚uguje siÄ™ swojÄ… zrÄ™cznoÅ›ciÄ…, siÅ‚Ä…, wiedzÄ… i dobrymi narzÄ™dziami, by wyrzezbić tÄ™ figurÄ™ w twardej i bezksztaÅ‚tnej materii; b) posÅ‚uguje siÄ™ już gotowÄ… formÄ…. 13 Por. J 1, 14. 14 Por. TPN 37. 15 Trzy Å‚aciÅ„skie cytaty omówione w TPN 29, 31, 34. www.louisgrignion.pl | 3 Pierwszy sposób wymaga czasu, niesie trudnoÅ›ci i naraża na wiele przypadków: czasami wystarczy jedno mylne uderzenie dÅ‚utem czy mÅ‚otem, by zepsuć caÅ‚e dzieÅ‚o. Drugi sposób jest szybszy, Å‚atwiejszy i wygodniejszy, niemal nie wymaga trudów i kosztów, byle tylko forma byÅ‚a doskonaÅ‚a i odpowiadaÅ‚a prawzorowi, i byle materiaÅ‚, którym rzezbiarz siÄ™ posÅ‚uguje, byÅ‚ podatny i nie opieraÅ‚ siÄ™ dÅ‚oniom. 17. Maryja jest tÄ… wielkÄ… FormÄ… Boga, uczynionÄ… przez Ducha ÅšwiÄ™tego, by uksztaÅ‚tować wedÅ‚ug natury ludzkiej Boga-CzÅ‚owieka przez zjednoczenie hipostatyczne i aby uksztaÅ‚tować czÅ‚owieka Bożego poprzez Å‚askÄ™. Nie brakuje tej Formie żadnej z Boskich cech. Ktokolwiek rzuci siebie do tej Formy, którÄ… jest Maryja, i pozwala siÄ™ w Niej urabiać, otrzymuje wszystkie rysy Jezusa Chrystusa, prawdziwego Boga, i to delikatnie oraz odpowiednio do sÅ‚aboÅ›ci ludzkiej, bez wielu trudów i pracy; w sposób pewny, bez obawy zÅ‚udzeÅ„, albowiem zÅ‚y duch nigdy nie miaÅ‚ i nigdy nie bÄ™dzie miaÅ‚ przystÄ™pu do Maryi, Å›wiÄ™tej i niepokalanej i bez najmniejszej skazy grzechu. 18. Ach! Droga duszo! Jak wielka jest różnica pomiÄ™dzy duszami uksztaÅ‚towanymi w Jezusie Chrystusie zwyczajnie, jako ci co zawierzajÄ… jedynie wÅ‚asnej wiedzy i opierajÄ… siÄ™ na wÅ‚asnym doÅ›wiadczeniu, a duszÄ… podatnÄ… i ulegÅ‚Ä…, która nie szukajÄ…c oparcia w sobie samej, rzuca siÄ™ w ramiona Maryi i poddaje siÄ™ dziaÅ‚aniu Ducha ÅšwiÄ™tego! Ile to zmaz, bÅ‚Ä™du, ciemnoÅ›ci, ile zÅ‚udzeÅ„, ile ludzkiego naturalizmu w duszy pierwszej, a ile czystoÅ›ci, boskoÅ›ci i podobieÅ„stwa do Jezusa Chrystusa w drugiej! 19. Nie ma i nigdy nie bÄ™dzie stworzenia, w którym Bóg jaÅ›niaÅ‚by wspanialej aniżeli w NajÅ›wiÄ™tszej Maryi Dziewicy, nie wyÅ‚Ä…czajÄ…c ani bÅ‚ogosÅ‚awionych, ani cherubinów, ani nawet najwznioÅ›lejszych serafinów Nieba. Maryja jest rajem «Boga, Jego niewysÅ‚owionym Å›wiatem, do którego zstÄ…piÅ‚ Syn Boży, ażeby dziaÅ‚ać w nim cuda, strzec go i mieć w nim swe upodobanie. Bóg stworzyÅ‚ Å›wiat dla czÅ‚owieka, który pielgrzymuje, wÅ‚aÅ›nie ten nasz Å›wiat, i stworzyÅ‚ Å›wiat dla czÅ‚owieka bÅ‚ogosÅ‚awionego jest Å›wiatem Niebo. Ale Bóg uczyniÅ‚ też inny jeszcze Å›wiat, Å›wiat dla Siebie, i daÅ‚ mu imiÄ™ Maryja: Åšwiat niemal nieznany Å›miertelnikom na ziemi, niepojÄ™ty dla aniołów i Å›wiÄ™tych w Niebie, którzy wielbiÄ…c Boga tak wzniosÅ‚ego i wyższego nad wszystko stworzenie, a ukrytego w swoim Å›wiecie w Matce Bożej, Maryi, dniem i nocÄ… woÅ‚ajÄ…: ÅšwiÄ™ty, ÅšwiÄ™ty, ÅšwiÄ™ty16. 20. Szczęśliwa, po tysiÄ…ckroć szczęśliwa jest ta dusza na ziemi, której Duch ÅšwiÄ™ty wyjawia TajemnicÄ™ Maryi; i której otwiera ów zamkniÄ™ty Ogród, by dusza doÅ„ weszÅ‚a; ten zapieczÄ™towany Zdrój, by z niego czerpaÅ‚a i piÅ‚a żywe wody Å‚aski do obfitoÅ›ci! Dusza owa tej Istocie UmiÅ‚owanej znajdzie jedynie samego Boga, a nic ze stworzenia; Boga nieskoÅ„czenie Å›wiÄ™tego i wielkiego, a jednoczeÅ›nie nieskoÅ„czenie skÅ‚aniajÄ…cego siÄ™ ku sÅ‚aboÅ›ci czÅ‚owieka. Bóg jest wszÄ™dzie, można Go wiÄ™c znalezć wszÄ™dzie, ale nigdzie Bóg nie jest bliższy stworzeniu i jego sÅ‚aboÅ›ci dostÄ™pniejszy niż w Maryi, bo po to wÅ‚aÅ›nie On w NiÄ… zstÄ…piÅ‚. WszÄ™dzie indziej jest On Chlebem mocnych i Chlebem aniołów, ale w Maryi jest On Chlebem dzieci17. 16 Iz 6, 3. 17 Por. TPN 208. www.louisgrignion.pl | 4 21. Niechaj wiÄ™c nikt sobie nie wyobraża, wzorem kilku faÅ‚szywych proroków, że Maryja, bÄ™dÄ…c stworzeniem, jest przeszkodÄ… w zjednoczeniu ze StwórcÄ…18. To już nie Maryja żyje, to sam Jezus Chrystus, to sam Bóg w Niej żyje. Jej przemienienie w Bogu przewyższa przemienienie Å›w. PawÅ‚a19 i innych Å›wiÄ™tych, jak Niebo swÄ… wzniosÅ‚oÅ›ciÄ… przewyższa ziemiÄ™. Maryja stworzona jest dla Boga i nie zatrzymuje dla siebie żadnej duszy, wrÄ™cz przeciwnie, rzuca jÄ… od razu w gÅ‚Ä™biny Boga i jednoczy jÄ… z Nim, tym doskonalej, im mocniej też dusza jednoczy siÄ™ z NiÄ…. Maryja jest przedziwnym echem Boga20, które odpowiada: Bóg, kiedy my zawoÅ‚amy: Maryja; i wielbi jedynie Boga samego, nawet, kiedy my wraz ze Å›w. ElżbietÄ… nazywamy JÄ… bÅ‚ogosÅ‚awionÄ…. Gdyby faÅ‚szywi prorocy, nÄ™dznie oszukani przez szatana co do samej modlitwy, potrafili znalezć MaryjÄ™, a przez MaryjÄ™ Jezusa i przez Jezusa Boga, z pewnoÅ›ciÄ… nie upadliby tak straszliwie. Kto znalazÅ‚ MaryjÄ™, a przez MaryjÄ™ Jezusa i przez Jezusa Boga Ojca, to znalazÅ‚ już wszelkie dobro, mówiÄ… dusze Å›wiÄ™te: Inventa Maria invenitur omne bonum. Kto mówi wszystko, niczego nie wyklucza: wszelkÄ… Å‚askÄ™ i wszystkÄ… przyjazÅ„ z Bogiem, caÅ‚Ä… nieskazitelność w obliczu nieprzyjaciół Boga; wszelkÄ… prawdÄ™ przeciw kÅ‚amstwu; wszelkie zwyciÄ™stwo w obliczu trudów zbawienia; wszelkÄ… pogodÄ™ i radość w goryczach życia. 22. Ten, kto znalazÅ‚ MaryjÄ™ poprzez prawdziwe nabożeÅ„stwo, nie jest przez to samo wolny od krzyża i cierpieÅ„21. DoÅ›wiadcza ich nawet wiÄ™cej niż ktokolwiek inny, ponieważ Maryja, bÄ™dÄ…c MatkÄ… żyjÄ…cych, daje swoim dzieciom czÄ…stkÄ™ Drzewa Å»ycia, którym jest Krzyż Jezusa. Lecz Ona, rozdzielajÄ…c te dobre krzyże, daje też Å‚askÄ™, by je mogÅ‚y nosić cierpliwie i radoÅ›nie, tak, że krzyże, jakie im daje, sÄ… raczej sÅ‚odyczÄ…; sÄ… raczej krzyżami pociechy aniżeli goryczy. JeÅ›li nawet dzieci Jej odczuwajÄ… przez jakiÅ› czas gorycz kielicha, który trzeba wypić, żeby być przyjacielem Boga, to pociecha i radość, jakie po tym smutku Matka Boża im gotuje, pobudzajÄ… je niezmiernie do noszenia krzyży jeszcze cięższych i bardziej gorzkich. [C. Prawdziwe nabożeÅ„stwo do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy jest nieodzowne.] 23. A zatem, aby znalezć obfitÄ… Å‚askÄ™ caÅ‚a trudność polega na tym, by umieć naprawdÄ™ znalezć NajÅ›wiÄ™tszÄ… MaryjÄ™. Bóg, bÄ™dÄ…c Jedynym Panem, może oczywiÅ›cie udzielać tego, czego zwykle udziela przez MaryjÄ™, bezpoÅ›rednio. ByÅ‚oby zuchwalstwem przeczyć temu, że On czasami tak czyni. Jednakże, wedÅ‚ug Å‚adu ustalonego przez MÄ…drość Bożą, Bóg udziela siÄ™ ludziom w porzÄ…dku Å‚aski zwykle wÅ‚aÅ›nie poprzez MaryjÄ™, jak to mówi Å›w. Tomasz. Aby wznieść siÄ™ ku Niemu i zjednoczyć z Nim, trzeba posÅ‚użyć siÄ™ tym samym Å›rodkiem, jakim On siÄ™ posÅ‚użyÅ‚, by zstÄ…pić do nas, stać siÄ™ czÅ‚owiekiem i udzielić nam swoich Å‚ask. A tym sposobem jest wÅ‚aÅ›nie prawdziwe nabożeÅ„stwo do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy. CZŚĆ DRUGA NA CZYM POLEGA PRAWDZIWE NABOÅ»ECSTWO DO NAJÅšWITSZEJ DZIEWICY 18 Por. TPN 164-165. 19 Por. Ga 2, 20. 20 Por. TPN 225. 21 Por. TPN 153-154. www.louisgrignion.pl | 5 [A. Rozmaite, prawdziwe nabożeÅ„stwa do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy.] 24. IstniejÄ… rzeczywiÅ›cie różne prawdziwe nabożeÅ„stwa do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy i nie mówiÄ™ tu bynajmniej o tych faÅ‚szywych. 25. Pierwsze polega na wypeÅ‚nianiu obowiÄ…zków chrzeÅ›cijaÅ„skich, unikaniu grzechu Å›miertelnego, kierowaniu siÄ™ w uczynkach bardziej miÅ‚oÅ›ciÄ… Boga aniżeli lÄ™kiem, na modlitwie od czasu do czasu do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, czczeniu Jej jako Matki Boga, jednak bez szczególnego do Niej nabożeÅ„stwa. 26. Drugie nabożeÅ„stwo polega na tym, że żywi siÄ™ dla NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy najwiÄ™ksze uczucia czci i miÅ‚oÅ›ci oraz ufnoÅ›ci. NabożeÅ„stwo to prowadzi do wÅ‚Ä…czenia siÄ™ do Bractw RóżaÅ„ca ÅšwiÄ™tego i Szkaplerza, do odmawiania Koronki czy RóżaÅ„ca, do czczenia obrazów i oÅ‚tarzy Maryi, do oddawania Jej chwaÅ‚y publicznie i do wstÄ™powania do Jej zgromadzeÅ„. Także i ten rodzaj nabożeÅ„stwa, ponieważ wyklucza grzech, jest dobry, Å›wiÄ™ty i godny pochwaÅ‚y. Jednak nie jest jeszcze ono tak doskonaÅ‚e, by zdolne byÅ‚o oderwać dusze od przywiÄ…zania do stworzeÅ„ i do siebie samych, żeby zjednoczyć je z Jezusem Chrystusem& 27. Trzecie nabożeÅ„stwo do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, znane i praktykowane przez bardzo maÅ‚Ä… liczbÄ™ dusz, stanowi wÅ‚aÅ›nie to nabożeÅ„stwo, które tutaj ukażę. [B. DoskonaÅ‚a praktyka nabożeÅ„stwa do Maryi.] [1. Na czym ono polega.] 28. Duszo wybrana! NabożeÅ„stwo to polega na caÅ‚kowitym oddaniu siÄ™ Maryi jako niewolnik miÅ‚oÅ›ci [przyp. Red.] a przez NiÄ… Jezusowi; na czynieniu wszystkiego z MaryjÄ…, w Maryi i dla Maryi. WytÅ‚umaczÄ™ te sÅ‚owa. 29. Trzeba wybrać odpowiedni dzieÅ„, by siÄ™ oddać, poÅ›wiÄ™cić i ofiarować dobrowolnie i z miÅ‚oÅ›ci, bez przymusu, caÅ‚kowicie i bez zastrzeżeÅ„, swoje ciaÅ‚o i swojÄ… duszÄ™; swe dobra zewnÄ™trzne, jak: dom, rodzinÄ™, dochody; dobra wewnÄ™trzne dotyczÄ…ce duszy, a wiÄ™c: swoje zasÅ‚ugi, swe Å‚aski, swoje cnoty i zadośćuczynienia22. Zauważyć tu trzeba, że przez to nabożeÅ„stwo dusza czyni ofiarÄ™ Jezusowi przez MaryjÄ™ ze wszystkiego, co ma najdroższego. Ofiary takiej nie żąda nawet żaden zakon23 - z prawa, jakie ma do dysponowania samym sobÄ… i wartoÅ›ciÄ… swoich modlitw, jaÅ‚mużn, umartwieÅ„ i zadośćuczynieÅ„. Tutaj natomiast wszystko pozostawia siÄ™ do caÅ‚kowitej dyspozycji NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, żeby Ona rozporzÄ…dzaÅ‚a tym wedÅ‚ug swojej woli, na najwiÄ™kszÄ… chwaÅ‚Ä™ Bożą, którÄ… też Ona tylko jedna zna doskonale24. 30. Oddajemy Jej do dyspozycji caÅ‚Ä… wartość wynagradzajÄ…cÄ… i przebÅ‚agalnÄ… naszych dobrych uczynków. W ten sposób, po ofiarowaniu siebie, choćby bez żadnego Å›lubu, nie jesteÅ›my już 22 Por. TPN 121. 23 Lub zgromadzenie zakonne. 24 Por. TPN 123-124, 136. www.louisgrignion.pl | 6 panami żadnego dobra, które czynimy. NajÅ›wiÄ™tsza Dziewica może je przydzielać bÄ…dz jakiejÅ› duszy czyśćcowej, by jÄ… wspomóc lub wyzwolić, bÄ…dz też jakiemuÅ› biednemu grzesznikowi, by go nawrócić. 31. Przez to nabożeÅ„stwo zabezpieczamy nasze zasÅ‚ugi, skÅ‚adajÄ…c je w rÄ™ce NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy. A to dlatego, ażby Ona je strzegÅ‚a, powiÄ™kszaÅ‚a je i przyozdabiaÅ‚a, gdyż sami nie możemy sobie wzajemnie udzielać zasÅ‚ug Å‚aski uÅ›wiÄ™cajÄ…cej ani chwaÅ‚y& Wartość bÅ‚agalnÄ… i wynagradzajÄ…cÄ… wszystkich naszych modlitw i dobrych uczynków oddajemy Jej, aby je mogÅ‚a rozdawać i udzielać, komu Jej siÄ™ podoba. Jeżeli po takim ofiarowaniu siebie Matce Bożej zapragniemy ulżyć jakiejÅ› duszy czyśćcowej, ocalić jakiegoÅ› grzesznika, wesprzeć któregoÅ› z przyjaciół naszymi modlitwami, ofiarÄ… czy umartwieniem, musimy o to pokornie prosić MaryjÄ™ i zdać siÄ™ na to, co Ona postanowi bez naszej wiedzy. BÄ…dzmy przekonani, że wartość naszych uczynków, rozdawana tÄ… samÄ… rÄ™kÄ…, którÄ… posÅ‚uguje siÄ™ Bóg udzielajÄ…c nam swoich Å‚ask i darów, przyczyni siÄ™ do jeszcze wiÄ™kszej Jego ChwaÅ‚y. 32. PowiedziaÅ‚em, że to nabożeÅ„stwo polega na oddaniu siÄ™ Maryi jako niewolnik. Trzeba tu zauważyć, że sÄ… trzy rodzaje niewoli25. Pierwszym rodzajem jest niewola naturalna, czyli niewolnikami Boga sÄ… ludzie, zarówno dobrzy, jak i zli. Drugim rodzajem jest niewola z przymusu, czyli niewolnikami Boga sÄ… demony i potÄ™pieni. Trzecim rodzajem jest niewola z miÅ‚oÅ›ci i wedÅ‚ug dobrej woli. I to wÅ‚aÅ›nie jest niewola, w którÄ… mamy siebie oddać Bogu przez MaryjÄ™, w najdoskonalszy sposób, jakim tylko stworzenie posÅ‚użyć siÄ™ może, by powierzyć siÄ™ swojemu Stwórcy. 33. Zauważ także, że jest wielka różnica miÄ™dzy sÅ‚ugÄ… a niewolnikiem. SÅ‚uga chce zapÅ‚aty za swoje usÅ‚ugi; niewolnik zaÅ› niczego nie otrzymuje. SÅ‚uga jest wolny, może on opuÅ›cić swego pana, kiedy chce, i sÅ‚użyć mu tylko przez pewien czas; niewolnik zaÅ› nie może opuÅ›cić pana, jest mu wydany na caÅ‚e życie. SÅ‚uga nie daje panu prawa do swojego życia i swojej Å›mierci; niewolnik daje siÄ™ caÅ‚kowicie, tak dalece, że jego pan mógÅ‚by go pozbawić życia, nie bÄ™dÄ…c za to niepokojonym przez sÄ…d. Wynika stÄ…d jasno, że niewolnik z przymusu pozostaje w najÅ›ciÅ›lejszej zależnoÅ›ci, takiej, jaka wÅ‚aÅ›ciwie przypaść może czÅ‚owiekowi tylko wobec jego Stwórcy. Dlatego wÅ‚aÅ›nie chrzeÅ›cijanie nie posiadajÄ… podobnych niewolników. WedÅ‚ug tego sposobu niewolnikami sÄ… tylko Turcy i baÅ‚wochwalcy. 34. Szczęśliwa, po tysiÄ…ckroć szczęśliwa jest dusza szczodra, która oddaje siebie Jezusowi przez MaryjÄ™ w niewolÄ™ miÅ‚oÅ›ci, przez Chrzest wyzwolona uprzednio z tyraÅ„skiej niewoli diabÅ‚a! [2. DoskonaÅ‚ość tej praktyki.] 25 Por. TPN 69-71. www.louisgrignion.pl | 7 35. PotrzebowaÅ‚bym wiele Å›wiatÅ‚a, aby doskonale opisać wzniosÅ‚ość tej praktyki, natomiast posÅ‚ugujÄ…c siÄ™ tylko streszczeniem, powiem: Oddawać siebie w ów sposób Jezusowi przez MaryjÄ™ to naÅ›ladować Boga Ojca, który nam daÅ‚ swego Syna przez MaryjÄ™ i który udziela nam swoich Å‚ask tylko przez NiÄ…. To znaczy także: naÅ›ladować Syna Bożego, który przyszedÅ‚ do nas przez MaryjÄ™, i daje nam przykÅ‚ad, by iść do Niego tÄ… samÄ… drogÄ…, jakÄ… On do nas przyszedÅ‚, a jest niÄ… Maryja. To wreszcie: naÅ›ladować Ducha ÅšwiÄ™tego, który udziela nam swych Å‚ask i darów tylko przez MaryjÄ™26. Czyż nie jest to sÅ‚uszne, mówi Å›w. Bernard, żeby Å‚aska wracaÅ‚a do swego Stwórcy tÄ… samÄ… drogÄ…, jakÄ… do nas przyszÅ‚a? 36. IdÄ…c przez MaryjÄ™ do Jezusa Chrystusa, Jego też czcimy, ponieważ przez to zaznaczamy, że nie jesteÅ›my godni zbliżać siÄ™ do Jego nieskoÅ„czonej Å›wiÄ™toÅ›ci bezpoÅ›rednio, z powodu naszych grzechów, i że potrzebujemy Maryi, Jego Å›wiÄ™tej Matki, by byÅ‚a naszÄ… OrÄ™downiczkÄ… oraz PoÅ›redniczkÄ… u Niego, który jest naszym PoÅ›rednikiem. Oznacza to jednoczeÅ›nie, że zbliżamy siÄ™ do Niego jako do naszego PoÅ›rednika i naszego Brata, uniżajÄ…c siÄ™ przed Nim jako naszym Bogiem i SÄ™dziÄ…. Jednym sÅ‚owem, znaczy to: ćwiczyć siÄ™ w pokorze, która zawsze jest zdolna ująć Serce Boga27. 37. PoÅ›wiÄ™cać siÄ™ w ten sposób Jezusowi przez MaryjÄ™ oznacza zÅ‚ożyć w Jej rÄ™ce nasze dobre uczynki, które choć wydajÄ… nam siÄ™ dobre sÄ… czÄ™sto brudne, niegodne spojrzenia Boga i Jego akceptacji, przed którym i gwiazdy nie sÄ… czyste. Ach! ProÅ›my tÄ™ dobrÄ… MatkÄ™ i MistrzyniÄ™, by przyjęła nasz ubogi dar, oczyÅ›ciÅ‚a go i uÅ›wiÄ™ciÅ‚a, podniosÅ‚a i ozdobiÅ‚a tak, by staÅ‚ siÄ™ godny Boga28. Wszystkie osiÄ…gniÄ™cia naszej duszy mniej znaczÄ… przed Bogiem, Ojcem Rodziny, dla zdobycia Jego przyjazni i Å‚aski, niż znaczyÅ‚oby przed królem robaczywe jabÅ‚ko biednego wieÅ›niaka, który chciaÅ‚by nim przed Jego WysokoÅ›ciÄ… wypÅ‚acić siÄ™ z dzierżawy. Co by zrobiÅ‚ ów biedny czÅ‚owiek, gdyby byÅ‚ mÄ…dry i miaÅ‚ poparcie królowej? Ona przyjazna jemu i cieszÄ…ca siÄ™ poważaniem u króla czyż nie usunęłaby z owego jabÅ‚ka to, co w nim robaczywe i zepsute, by je poÅ‚ożyć na zÅ‚otej tacy przybranej kwiatami? Czy król mógÅ‚by wtedy odmówić przyjÄ™cia daru? PrzyjÄ…Å‚by i to nawet z radoÅ›ciÄ…, z rÄ…k królowej, która kocha tego wieÅ›niaka. Modicum quid offerre desideras? Manibus Mariae tradere cura, si non vis sustinere repulsam: Pragniesz zÅ‚ożyć Bogu jakÄ…Å› drobnÄ… ofiarÄ™, a nie chcesz doznać zawodu, mówi Å›w. Bernard, skÅ‚adaj twój dar przez rÄ™ce Maryi. 38. Boże! Jakże maÅ‚o znaczy wszystko, co czynimy! Ale my przez to nabożeÅ„stwo, złóżmy wszystko w rÄ™ce Maryi. Kiedy już siÄ™ Jej caÅ‚kowicie oddamy, jak tylko siÄ™ oddać można, ogoÅ‚acajÄ…c siÄ™ ze wszystkiego dla Jej czci, Ona bÄ™dzie dla nas nieskoÅ„czenie hojniejsza i odda nam za jajko woÅ‚u 29. Odda nam siÄ™ caÅ‚a razem ze swoimi zasÅ‚ugami i cnotami; umieÅ›ci nasze dary na zÅ‚otej tacy swej miÅ‚oÅ›ci30. Przyodzieje nas, jak to Rebeka uczyniÅ‚a z Jakubem, w piÄ™knÄ… szatÄ™ swego Syna pierworodnego i jedynego, Jezusa Chrystusa, to znaczy: w Jego zasÅ‚ugi, którymi Ona dysponuje. W ten oto sposób, ogoÅ‚ociwszy siÄ™ ze wszystkiego dla Jej czci, jako Jej domownicy i niewolnicy, posiadać bÄ™dziemy zdwojone szaty: Omnes domestici 26 Por. TPN 139-140. 27 Por. TPN 83-86, 143. 28 Por. TPN 146-150. 29 Por. TPN 181. 30 Por. TPN 144, 216. www.louisgrignion.pl | 8 ejus yestiti sunt duplicibus: szaty, ozdoby, wonnoÅ›ci, zasÅ‚ugi i cnoty Jezusa i Maryi w duszy niewolnika Jezusa i Maryi, niewolnika ogoÅ‚oconego ze siebie samego i wiernego w swoim ogoÅ‚oceniu. 39. Oddać siÄ™ w ten sposób NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy to czynić postÄ™p w miÅ‚oÅ›ci blizniego aż po najwyższy stopieÅ„31. Ponieważ z wÅ‚asnej woli uczynić siÄ™ Jej niewolnikiem oznacza dać Jej to, co siÄ™ ma najdroższego do Jej wolnej dyspozycji, dla dobra żywych i zmarÅ‚ych. 40. To nabożeÅ„stwo zabezpiecza nasze Å‚aski, zasÅ‚ugi i cnoty, czyniÄ…c MaryjÄ™ ich PowierniczkÄ…. Mówimy do Niej: Wez, o moja Najdroższa Pani, to, co dziÄ™ki Å‚asce Twojego Syna uczyniÅ‚em dobrego. Ja nie potrafiÄ™ tego zachować z powodu mej sÅ‚aboÅ›ci i niestaÅ‚oÅ›ci, z powodu wielkiej liczby i zÅ‚oÅ›liwoÅ›ci mych nieprzyjaciół, atakujÄ…cych mnie dniem i nocÄ…. Niestety! Codziennie widzi siÄ™ cedry Libanu, padajÄ…ce w bÅ‚oto, i orÅ‚y unoszÄ…ce siÄ™ ku sÅ‚oÅ„cu, które stajÄ… siÄ™ pózniej nocnymi ptakami; tysiÄ…c sprawiedliwych upada po mojej lewicy, a dziesięć tysiÄ™cy po prawicy32. Ale Ty, moja można i najpotężniejsza Królowo, podtrzymuj mnie, abym nie upadÅ‚. Strzeż caÅ‚ego mego dobra, aby mi go nie ukradziono. Powierzam Ci wszystko, co posiadam: Depositum custodi ! Scio cui credidi 33: Wiem dobrze, kim jesteÅ›, i dlatego caÅ‚y siÄ™ Tobie powierzam. JesteÅ› wierna Bogu i ludziom i nie pozwolisz, by zginęło coÅ› z tego, co powierzam Tobie. JesteÅ› zbyt potężna i nikt CiÄ™ nie zwycięży, ani nie wyrwie tego, co trzymasz w rÄ™kach. Ipsam sequens, non devias; ipsam rogans, non desperas; ipsam cogitans, non erras; ipsa tenente, non corruis; ipsa protegente, non metuis; ipsa duce, non fatigaris. Ipsa propitia, pervenis (Å›wiÄ™ty Bernard, Inter flores, De Maria Virgine): IdÄ…c za NiÄ…, nie zboczysz z drogi. ModlÄ…c siÄ™ do Niej, nie stracisz nadziei. MyÅ›lÄ…c o Niej, nie pomylisz siÄ™. Jej siÄ™ trzymajÄ…c, nie zginiesz. Kiedy Ona ciÄ™ strzeże, nie trwożysz siÄ™. Gdy ciÄ™ prowadzić bÄ™dzie, nie zmÄ™czysz siÄ™. Kiedy ona Å‚askawa ci bÄ™dzie, dotrzesz do celu . I gdzie indziej: Detinet Filium ne percutiat; detinet diabolum ne noceat; detinet virtutes ne fugiant; detinet merita ne pereant; detinet gratiam ne effluant : Maryja wstrzymuje Syna, by nie karaÅ‚. Wstrzymuje diabÅ‚a, by nie szkodziÅ‚. Cnoty wstrzymuje, by nie uleciaÅ‚y; zasÅ‚ugi, by nie zginęły; Å‚aski, by nie minęły . Tekst ten to sÅ‚owa Å›w. Bernarda, które wyrażajÄ… istotÄ™ wszystkiego, co powiedziaÅ‚em. Gdyby istniaÅ‚ tylko ów jedyny powód zachÄ™ty do tego nabożeÅ„stwa jako najpewniejszego Å›rodka uchowania siÄ™ w Å‚asce Bożej oraz jej wzrostu, już powinienem go pragnąć żarliwie. 41. To nabożeÅ„stwo czyni duszÄ™ prawdziwie wolnÄ… wolnoÅ›ciÄ… dzieci Bożych34. Jeżeli z miÅ‚oÅ›ci dla Maryi dusza oddaje siÄ™ Jej dobrowolnie w niewolÄ™, to owa Najdroższa Pani, z wdziÄ™cznoÅ›ci, rozszerza nasze serce i sprawia, że dusza idzie krokami olbrzyma drogÄ… przykazaÅ„ Bożych. Ona oddala znużenie, uwalnia od smutku i skrupułów. Tego wÅ‚aÅ›nie nabożeÅ„stwa nauczyÅ‚ Pan nasz AgnieszkÄ™ de Langeac35, jako Å›rodka pewnego uwolnienia siÄ™ od wielkich trudnoÅ›ci i niepokojów, w jakich siÄ™ znajdowaÅ‚a. PowiedziaÅ‚ do niej: ZostaÅ„ 31 Por. TPN 171-172. 32 Por. Ps 91, 7. 33 Por. 1 Tm 6, 20; 2 Tm 1, 12. 34 Por. Rz 8, 21. 35 Agnieszka de Langeac (1602-1634) przeorysza Sióstr Dominikanek z klasztoru Å›w. Katarzyny de Langeac. www.louisgrignion.pl | 9 niewolnicÄ… Mojej Matki i noÅ› Å‚aÅ„cuszek, co też uczyniÅ‚a. Wtedy też wszystkie jej troski ustÄ…piÅ‚y. 42. PotwierdzajÄ…c prawdziwość tego nabożeÅ„stwa, należaÅ‚oby tu zebrać wszystkie bulle i odpusty papieskie, listy biskupów przemawiajÄ…ce na jego korzyść; wyliczyć bractwa zaÅ‚ożone na jego cześć; podać przykÅ‚ad wielu Å›wiÄ™tych i wielkich osobistoÅ›ci, które owo nabożeÅ„stwo praktykowaÅ‚y. Wszystko to jednak pomijam milczeniem. [3.WewnÄ™trzna forma tego nabożeÅ„stwa i jego duch.] 43. PowiedziaÅ‚em, że owo nabożeÅ„stwo polega na peÅ‚nieniu wszystkiego z MaryjÄ…, w Maryi, przez MaryjÄ™ i dla Maryi. 44. Nie wystarczy raz jeden tylko oddać siÄ™ Maryi w niewolÄ™. Nie wystarczy nawet czynić tak co miesiÄ…c czy co tydzieÅ„; nabożeÅ„stwo to byÅ‚oby wówczas zbyt powierzchowne, nie wyniosÅ‚oby duszy do doskonaÅ‚oÅ›ci, do jakiej jest zdolne jÄ… wynieść. Nietrudno jest zapisać siÄ™ do bractwa, odmawiać codziennie kilka różnych modlitw; lecz prawdziwÄ… trudność stanowi wniknąć w ducha tego nabożeÅ„stwa, które ma wewnÄ™trznie uczynić duszÄ™ niewolniczo zależnÄ… od NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, a przez NiÄ… od Jezusa. SpotkaÅ‚em wielu, co z podziwu godnÄ… żarliwoÅ›ciÄ… oddali siÄ™ w Ich Å›wiÄ™tÄ… niewolÄ™, lecz tylko zewnÄ™trznie. Bardzo rzadko natomiast spotykaÅ‚em takich, którzy przyjÄ™li ducha tego nabożeÅ„stwa, a jeszcze rzadziej takich, którzy w nim wytrwali. DziaÅ‚ać z MaryjÄ… 45. 1. NajważniejszÄ… praktykÄ… owego nabożeÅ„stwa jest peÅ‚nienie wszystkich czynnoÅ›ci z MaryjÄ…. Oznacza to, że trzeba wziąć sobie NajÅ›wiÄ™tszÄ… DziewicÄ™ za doskonaÅ‚y wzór wszystkiego, co należy czynić36. 46. Dlatego, zanim podejmie siÄ™ czegokolwiek, trzeba wyrzec siÄ™ samego siebie oraz swych najlepszych zamiarów. Trzeba siebie przed Bogiem wykreÅ›lić, jako kogoÅ› niezdolnego z siebie samego do wszelkiego nadprzyrodzonego dobra i wszelkich uczynków do zbawienia pożytecznych; trzeba uciec siÄ™ do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy i zjednoczyć siÄ™ z NiÄ… i z Jej intencjami, chociaż nieznanymi. Trzeba przez MaryjÄ™ zjednoczyć siÄ™ z zamysÅ‚ami Jezusa Chrystusa, to znaczy: zÅ‚ożyć siebie jako narzÄ™dzie w rÄ™ce NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, aby Ona dziaÅ‚aÅ‚a w tobie, przez ciebie i dla ciebie, wedÅ‚ug swego upodobania, na chwaÅ‚Ä™ swojego Syna, i przez swojego Syna Jezusa, na chwaÅ‚Ä™ Ojca. Wówczas caÅ‚e twoje życie wewnÄ™trzne i aktywność duchowa uzależniać siÄ™ bÄ™dÄ… tylko od Niej. DziaÅ‚ać w Maryi 47. 2. Należy wszystko czynić w Maryi, to znaczy, trzeba stopniowo przyzwyczajać siÄ™ do takiego wewnÄ™trznego skupienia, by utworzyć w swym wnÄ™trzu wyobrażenie czy duchowy obraz NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy. Stanie siÄ™ Ona Oratorium dla twej duszy i tam wznosić bÄ™dziesz wszystkie modlitwy do Boga, nie lÄ™kajÄ…c siÄ™ ich odrzucenia. Ona stanie siÄ™ Wieżą 36 Por. TPN 260. www.louisgrignion.pl | 10 DawidowÄ…37, w której schronisz siÄ™ bezpiecznie przed wszystkimi wrogami; zapalonÄ… LampÄ…38, oÅ›wiecajÄ…cÄ… twoje wnÄ™trze i pÅ‚onÄ…cÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… Bożą; Å›wiÄ™tym OÅ‚tarzem, abyÅ› razem z NiÄ… oglÄ…daÅ‚ Boga. I w koÅ„cu, bÄ™dzie dla twej duszy jej Jedynym Wszystkim w Bogu i wszystkÄ… pomocÄ…. Jeżeli dusza siÄ™ modli, modli siÄ™ w Maryi; JeÅ›li przyjmuje Jezusa w Komunii Å›w., skÅ‚ada Go w Maryi, by tam siÄ™ Nim radować. Jeżeli dusza bÄ™dzie dziaÅ‚ać, to w Maryi; i wszÄ™dzie oraz we wszystkim bÄ™dzie ona dokonywać aktów wyrzekania siÄ™ samej siebie. DziaÅ‚ać przez MaryjÄ™ 48. 3. Do Pana naszego nie trzeba nigdy iść inaczej, jak tylko przez Jej wstawiennictwo i korzystajÄ…c z zaufania, jakim Ona u Niego siÄ™ cieszy39, nigdy nie proszÄ…c Go o nic samemu& DziaÅ‚ać dla Maryi 49. 4. Wszystkie swe uczynki należy speÅ‚niać dla Maryi40, to znaczy, że bÄ™dÄ…c niewolnikiem tej dostojnej Księżniczki, należy pracować tylko dla Niej i dla Jej chwaÅ‚y jako bezpoÅ›redniego celu, i dla chwaÅ‚y Bożej jako celu ostatecznego. We wszystkim, co siÄ™ czyni, trzeba wyrzekać siÄ™ miÅ‚oÅ›ci wÅ‚asnej, która w sposób prawie niedostrzegalny staje siÄ™ niemal zawsze celem i czÄ™sto powtarzać w gÅ‚Ä™bi serca: O, Pani moja najdroższa, to dla Ciebie idÄ™ tu czy tam, dla Ciebie speÅ‚niam& to czy tamto, znoszÄ™& ten trud czy tÄ™ niesprawiedliwość! 50. Duszo wybrana, strzeż siÄ™, byÅ› nie myÅ›laÅ‚a, że lepiej jest twe dziaÅ‚anie i intencjÄ™ kierować bezpoÅ›rednio do Jezusa, bezpoÅ›rednio do Boga. Jeżeli chcesz ku Niemu iść bez Maryi, twoje dziaÅ‚anie i intencje nie bÄ™dÄ… miaÅ‚y dużej wartoÅ›ci. Kiedy natomiast idziesz przez MaryjÄ™, bÄ™dzie to dziaÅ‚anie w Maryi, stanie siÄ™ ono bardzo wzniosÅ‚e i godne Boga. 51. Ponadto, strzeż siÄ™, byÅ› nie próbowaÅ‚a na siÅ‚Ä™ odczuwać i kosztować tego, co mówisz i co czynisz: mów i czyÅ„ wszystko w czystej wierze, jakÄ… miaÅ‚a na ziemi Maryja i jakiej Ona użyczy ci z biegiem czasu. Pozostaw twej Pani jasne oglÄ…danie Boga, uniesienia, radoÅ›ci, pociechy, bogactwa; a dla siebie wez jedynie czystÄ… wiarÄ™, peÅ‚nÄ… udrÄ™czeÅ„, rozproszeÅ„, znużenia, oschÅ‚oÅ›ci. Powiedz: Amen niech mi siÄ™ stanie to, czego chce moja Pani w Niebie, Maryja. Teraz wÅ‚aÅ›nie jest dla mnie najlepsze, co mogÄ™ uczynić& 52. Strzeż siÄ™ również niepokoju, jeżeli nie radujesz siÄ™ jeszcze sÅ‚odkÄ… obecnoÅ›ciÄ… NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy w twoim wnÄ™trzu. Ta Å‚aska nie wszystkim jest dana; a kiedy Bóg w swym wielkim miÅ‚osierdziu obdarza niÄ… duszÄ™, ona Å‚atwo może jÄ… stracić, jeÅ›li nie pozostaje wierna skupieniu. I jeÅ›li wiÄ™c to nieszczęście ci siÄ™ przydarzyÅ‚o, zawróć spokojnie i przeproÅ› swÄ… WÅ‚adczyniÄ™. [4.Skutki, jakie wywoÅ‚uje w duszy wiernej.] 37 Por. PnP 4, 4. 38 Por. Mt 5, 15; Ak 8, 16. 39 Por. TPN 258. 40 Por. TPN 265. www.louisgrignion.pl | 11 53. DoÅ›wiadczenie nauczy ciÄ™ nieskoÅ„czenie lepiej niż moje sÅ‚owa i jeÅ›li byÅ‚eÅ› choć trochÄ™ wierny praktykowaniu tego, o czym ci mówiÅ‚em, znajdziesz tyle bogactwa i Å‚ask, aż siÄ™ zadziwisz, a dusza twoja napeÅ‚ni siÄ™ radoÅ›ciÄ…. 54. Pracujmy zatem, droga Duszo, aby przez wiernÄ… praktykÄ™ tego nabożeÅ„stwa, byÅ‚a w nas dusza Maryi, by wielbić Pana, i żeby byÅ‚ w nas duch Maryi, by radować siÄ™ w Bogu, naszym Zbawcy. wedÅ‚ug słów Å›w. Ambrożego: Sit in singulis anima Mariae ut magnificet Dominum, [sit] in singulis spiritus Mariae [ut] exultet in Deo. Nie sÄ…dz, by byÅ‚o wiÄ™kszÄ… chwaÅ‚Ä… i szczęściem przebywać na Å‚onie Abrahama, którym jest raj41, niż na Å‚onie Maryi, skoro sam Bóg umieÅ›ciÅ‚ w Niej swój tron. WedÅ‚g zaÅ› słów uczonego opata Guerryka: Ne credideris majoris esse felicitatis habitare in sinu Abrahae, qui [vocatur] Paradisum, quam in sinu Mariae in quo Dominus thronum suum posuit. 55. NabożeÅ„stwo to, wiernie praktykowane, przyniesie twej duszy wielkie i liczne korzyÅ›ci42. Jednakże najwiÄ™kszy dar, jakim cieszÄ… siÄ™ dusze, stanowi ustanowienie już tu, na ziemi, życia Maryi w twej duszy, tak dalece, że to już nie twoja dusza żyje, lecz żyje w niej Maryja. Dusza Maryi można by rzec stanie siÄ™ twojÄ… duszÄ…. Jeżeli, dziÄ™ki niewypowiedzianej choć prawdziwej Å‚asce, Matka Boża jest KrólowÄ… w jakiejÅ› duszy, to jakichże cudów Ona w niej nie sprawia?! Jako sprawczyni ogromnych cudów, szczególnie wewnÄ™trznych, Maryja dziaÅ‚a w ukryciu, nawet bez wiedzy duszy, która Å›wiadoma owego dziaÅ‚ania mogÅ‚aby zeszpecić piÄ™kno Jej dokonaÅ„. 56. Matka Boża jest wszÄ™dzie DziewicÄ… pÅ‚odnÄ…, wnosi Ona zatem do każdego wnÄ™trza, w którym przebywa, czystość serca i ciaÅ‚a, czystość w intencjach i zamiarach oraz obfitość dobrych uczynków. Nie myÅ›l, droga Duszo, że Maryja, najpÅ‚odniejsza ze wszystkich stworzeÅ„, która zrodziÅ‚a Boga, pozostaje bezczynna w duszy wiernej. Ona sprawia, że dusza żyje nieustannie w Jezusie Chrystusie, a Jezus Chrystus żyje w niej. Filioli mei, quos iterum parturio donec formetur Christus in vobis43. I jeÅ›li Chrystus jest owocem Maryi zarówno w każdej duszy, jak i w Å›wiecie w ogóle, to przecież wÅ‚aÅ›nie w duszy, w której mieszka Maryja, Jezus Chrystus jest Jej Owocem i Jej ArcydzieÅ‚em. 57. Wreszcie, Maryja staje siÄ™ dla naszej duszy wszystkim u Jezusa Chrystusa. Ona oÅ›wieca nasz umysÅ‚ swojÄ… czystÄ… wiarÄ…. Ona pogÅ‚Ä™bia nasze serca swojÄ… pokorÄ…, poszerza je, rozpala, oczyszcza wÅ‚asnÄ… czystoÅ›ciÄ…, uszlachetnia je i powiÄ™ksza przez swe macierzyÅ„stwo. Ale po cóż o tym mówiÄ™? Tylko doÅ›wiadczenie daje poznanie tych cudów Maryi, które wydajÄ… siÄ™ niemożliwe nie tylko uczonym i pysznym, lecz nawet ogółowi pobożnych. 58. Jeżeli przez MaryjÄ™ Bóg przyszedÅ‚ po raz pierwszy na Å›wiat w uniżeniu i wyniszczeniu, to czy nie można powiedzieć, że przez MaryjÄ™ Bóg przyjdzie po raz drugi, jak tego oczekuje caÅ‚y KoÅ›ciół, by zapanować wszÄ™dzie oraz sÄ…dzić żywych i umarÅ‚ych? Jak siÄ™ to stanie i kiedy siÄ™ to stanie, któż to wie? Wiem jednak dobrze, że Bóg, którego myÅ›li bardziej sÄ… odlegÅ‚e od naszych, niż niebo od ziemi44, przyjdzie w czasie i w sposób najmniej oczekiwany przez ludzi, nawet tych najbardziej uczonych i najlepiej znajÄ…cych Pismo ÅšwiÄ™te, jakie na ten temat nie mówi jasno. 41 Por. Ak16, 22-23. 42 Montfort opisuje je w TPN 213-225. 43 Ga 4, 19. 44 NawiÄ…zanie do Iz 55, 8-9. www.louisgrignion.pl | 12 59. Trzeba również wierzyć, że u koÅ„ca czasów, a być może wczeÅ›niej niż przypuszczamy, Bóg wzbudzi ludzi wielkich, peÅ‚nych Ducha ÅšwiÄ™tego i ducha Maryi, przez których ta NajÅ›wiÄ™tsza WÅ‚adczyni dokona na Å›wiecie wielkich cudów, by zniszczyć grzech i ponad królestwem zepsutego Å›wiata zaÅ‚ożyć Królestwo Jezusa Chrystusa, Jej Syna. DokonajÄ… tego owi ludzie Å›wiÄ™ci wÅ‚aÅ›nie przez nabożeÅ„stwo do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy, którego ledwie szkic tu przedstawiÄ™, umniejszajÄ…c je z powodu mojej sÅ‚aboÅ›ci. [5.Praktyki zewnÄ™trzne.] 60. Prócz praktyki wewnÄ™trznej tego nabożeÅ„stwa, o jakiej mówiliÅ›my, sÄ… jeszcze praktyki zewnÄ™trzne, których nie należy pomijać, ani zaniedbywać45. [Akt PoÅ›wiÄ™cenia i jego odnawianie.] 61. PierwszÄ… praktykÄ… zewnÄ™trznÄ… jest ofiarowanie siebie w jakiÅ› uroczysty dzieÅ„ Jezusowi Chrystusowi przez rÄ™ce Maryi, której stajemy siÄ™ niewolnikami; przyjÄ™cie w tej intencji Komunii Å›w. oraz spÄ™dzenie tego dnia na modlitwie. Ów akt poÅ›wiÄ™cenia siÄ™ bÄ™dziemy odnawiać przynajmniej raz do roku, najlepiej tego samego dnia46. [SkÅ‚adanie daniny NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy.] 62. DrugÄ… praktykÄ… jest skÅ‚adanie NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy47każdego roku, tego samego dnia, jakiejÅ› maÅ‚ej daniny. BÄ™dzie to znak naszego poddaÅ„stwa i zależnoÅ›ci: taki zawsze byÅ‚ wyraz hoÅ‚du niewolników wzglÄ™dem ich panów. Danina ta jest pewne umartwienie, jaÅ‚mużna, pielgrzymka lub modlitwy. BÅ‚ogosÅ‚awiony Maryn, wedÅ‚ug relacji jego brata, Å›w. Piotra Damiana, każdego roku i tego samego dnia, poddawaÅ‚ siÄ™ publicznie chÅ‚oÅ›cie przed oÅ‚tarzem NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy. Nie żąda siÄ™, ani nie doradza podobnej gorliwoÅ›ci, jednakże jeÅ›li nie dajemy Maryi wiele to skÅ‚adajmy przynajmniej naszÄ… ofiarÄ™ sercem pokornym i prawdziwie wdziÄ™cznym. [Szczególne obchodzenie Å›wiÄ™ta Zwiastowania.] 63. Trzecia praktyka każdego roku to obchodzenie ze szczególnÄ… pobożnoÅ›ciÄ… Å›wiÄ™ta Zwiastowania48, które jest głównym Å›wiÄ™tem owego nabożeÅ„stwa i które zostaÅ‚o ustanowione po to, abyÅ›my czcili i naÅ›ladowali zależność, jakiej z miÅ‚oÅ›ci ku nam poddaÅ‚o siÄ™ tego dnia SÅ‚owo Przedwieczne. [Odmawianie Koronki oraz Magnificat.] 64. CzwartÄ… praktykÄ… zewnÄ™trznÄ… jest codzienne odmawianie, bez zobowiÄ…zania pod grzechem w przypadku zaniedbania, Koronki do NajÅ›wiÄ™tszej Maryi Panny, skÅ‚adajÄ…cej siÄ™ z trzech Ojcze nasz i dwunastu ZdrowaÅ› Maryjo49, a także czÄ™ste odmawianie Magnificat, 45 Por. TPN 226-256. 46 Por. TPN 227-231. 47 Por. TPN 232. 48 Por. TPN 243-248. 49 Por. TPN 234-235. www.louisgrignion.pl | 13 jedynej pieÅ›ni Maryi, jakÄ… posiadamy by dziÄ™kować Bogu za wszystkie Jego dobrodziejstwa i upraszać nowe. Nie należy zapominać by po Komunii Å›w. odmówić ów maryjny kantyk jako akt dziÄ™kczynienia. WedÅ‚ug Gersona50, to wÅ‚aÅ›nie czyniÅ‚a sama NajÅ›wiÄ™tsza Dziewica. [Noszenie Å‚aÅ„cuszka] 65. PiÄ…tÄ… praktykÄ… jest noszenie poÅ›wiÄ™conego Å‚aÅ„cuszka51 na szyi, na rÄ™ku, na nodze lub pasie. W prawdzie można siÄ™ obejść bez tej praktyki, nie naruszajÄ…c wcale samej istoty nabożeÅ„stwa. ByÅ‚oby jednak rzeczÄ… szkodliwÄ… gardzić niÄ… czy jÄ… potÄ™piać, a rzeczÄ… niebezpiecznÄ… lekceważyć. Powody przemawiajÄ…ce za tym, by nosić taki zewnÄ™trzny znak: a) aby zabezpieczyć siÄ™ od zgubnych pÄ™t grzechu pierworodnego i grzechów osobistych, którymi byliÅ›my zwiÄ…zani; b) aby oddać cześć pÄ™tom i wiÄ™zom miÅ‚oÅ›ci, którymi Pan nasz zechciaÅ‚ być zwiÄ…zany, ażeby nas uczynić prawdziwie wolnymi; c) ponieważ wiÄ™zy te sÄ… wiÄ™zami miÅ‚oÅ›ci: traham eos in vinculis caritatis52, dlatego majÄ… nam przypominać, że powinniÅ›my dziaÅ‚ać nie inaczej, jak tylko powodowani miÅ‚oÅ›ciÄ…; d) abyÅ›my sobie przypominali naszÄ… jako niewolników zależność od Jezusa i Maryi. Wielu wybitnych ludzi, którzy stali siÄ™ niewolnikami Jezusa i Maryi, majÄ…c w wielkim poszanowaniu te Å‚aÅ„cuszki, żaÅ‚owaÅ‚o, że nie można im byÅ‚o wlec ich u stóp publicznie, niby niewolnicy tureccy. O, Å‚aÅ„cuchy cenniejsze i zaszczytniejsze niż naszyjniki ze zÅ‚ota i drogich kamieni wszystkich cesarzy bo Å‚Ä…czÄ… nas one z Jezusem Chrystusem i Jego NajÅ›wiÄ™tszÄ… MatkÄ… i sÄ… tej Å‚Ä…cznoÅ›ci szczególnymi znakami i symbolami& Należy tu zaznaczyć, że Å‚aÅ„cuszki te, jeÅ›li nie sÄ… ze srebra, powinny być ze wzglÄ™dów praktycznych uczynione przynajmniej z żelaza. Za życia ich nigdy nie porzucajmy, by mogÅ‚y nam towarzyszyć aż do dnia SÄ…du. Cóż za radość, cóż za chwaÅ‚a i triumf dla wiernego niewolnika Maryi w dzieÅ„ SÄ…du, kiedy to na gÅ‚os trÄ…by z ziemi powstanÄ… jego koÅ›ci, zwiÄ…zane wciąż jeszcze skute owym Å‚aÅ„cuchem niewoli, który nie ulegÅ‚ zniszczeniu! Sama myÅ›l o tym może żywo zachÄ™cić pobożnego niewolnika, by go nigdy nie zdejmowaÅ‚, jakkolwiek by mógÅ‚ on być niewygodny dla ludzkiej natury. CZŚĆ TRZECIA MODLITWY DO JEZUSA I MARYI Modlitwa do Jezusa 50 Por. TPN 255. 51 Por. TPN 236-242. 52 Oz 11, 4. www.louisgrignion.pl | 14 66. Jezu mój kochany, pozwól, że do Ciebie zwrócÄ™ siÄ™, by okazać Ci wdziÄ™czność za Å‚askÄ™, którÄ… mi wyÅ›wiadczyÅ‚eÅ›, oddajÄ…c mnie Twojej Å›wiÄ™tej Matce przez to nabożeÅ„stwo niewoli, aby byÅ‚a mojÄ… OrÄ™downiczkÄ… przed Twym Majestatem i WspomożycielkÄ… w mej wielkiej nÄ™dzy. Niestety! Panie, jestem tak nÄ™dzny, że bez tej dobrej Matki byÅ‚bym zgubiony. Tak, Maryja jest mi wobec Ciebie niezbÄ™dna wszÄ™dzie: potrzebna, by uÅ›mierzyć Twój sÅ‚uszny gniew, gdyż tak bardzo caÅ‚y czas Ciebie obrażaÅ‚em; potrzebna, by powstrzymać wieczne kary Twojej sprawiedliwoÅ›ci, na jakie zasÅ‚ugujÄ™; potrzebna, by na Ciebie patrzeć, mówić do Ciebie, modlić siÄ™ do Ciebie, do Ciebie siÄ™ zbliżać i podobać siÄ™ Tobie; potrzebna, by ocalić mojÄ… duszÄ™ i dusze innych; jednym sÅ‚owem, niezbÄ™dna, żebym zawsze speÅ‚niaÅ‚ TwojÄ… Å›wiÄ™tÄ… wolÄ™ i we wszystkim przyczyniaÅ‚ siÄ™ do jeszcze wiÄ™kszej Twojej chwaÅ‚y. Ach! Czemu ja nie mogÄ™ gÅ‚osić po caÅ‚ym Å›wiecie miÅ‚osierdzia, jakie Ty dla mnie miaÅ‚eÅ›! Czemuż caÅ‚y Å›wiat nie wie o tym, że bez Maryi już byÅ‚bym zgubiony! Czemuż nie mogÄ™ odpÅ‚acić godnymi aktami dziÄ™kczynienia za tak wielkie dobrodziejstwo! Maryja prawdziwie jest we mnie, haec facta est mihi53. Ach, jakiż to skarb! Co za pociecha! I ja, po tym wszystkim, nie miaÅ‚bym być caÅ‚y dla Niej?! Cóż by to byÅ‚a za niewdziÄ™czność, najdroższy mój Zbawicielu?! Raczej odbierz mi życie, niż by miaÅ‚o mi siÄ™ przydarzyć podobne nieszczęście: bo wolÄ™ raczej umrzeć aniżeli żyć nie należąc caÅ‚kowicie do Maryi. Po tysiÄ…ckroć uznaÅ‚em JÄ… za caÅ‚e moje dobro, jak Å›wiÄ™ty Jan Ewangelista u stóp Krzyża54, i tyleż razy Jej oddaÅ‚em siebie; jeżeli jednak jeszcze dotÄ…d nie zrobiÅ‚em tego zgodnie z Twoimi pragnieniami, mój najdroższy Jezu, czyniÄ™ to teraz tak, jak Ty pragniesz, żebym to uczyniÅ‚; jeÅ›li widzisz w mojej duszy i ciele cokolwiek, co nie należy do tej Dostojnej Królowej, proszÄ™ CiÄ™, wyrwij to i odrzuć ode mnie daleko, bo kto nie należy do Niej, niegodny jest Ciebie. 67. O, Duchu ÅšwiÄ™ty! Udziel mi wszystkich Å‚ask oraz zasadz, zraszaj i uprawiaj w mojej duszy umiÅ‚owanÄ… MaryjÄ™, Drzewo prawdziwego Å»ycia, aby ono rosÅ‚o, kwitÅ‚o i przynosiÅ‚o obfity owoc życia. Duchu ÅšwiÄ™ty! Daj mi wielkie nabożeÅ„stwo i obdarz mnie wielkÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… do Twojej NajÅ›wiÄ™tszej Oblubienicy; daj bym zawsze w oparciu o na Jej matczyne Å‚ono i nieustannie uciekaÅ‚ siÄ™ do Jej miÅ‚osierdzia, tak, abyÅ› to w Niej ksztaÅ‚towaÅ‚ we mnie Jezusa Chrystusa, wielkiego i potężnego, aż do peÅ‚ni Jego doskonaÅ‚ego wieku. Amen! Modlitwa wiernego niewolnika Maryi 68. BÄ…dz pozdrowiona, Maryjo, umiÅ‚owana Córko Ojca przedwiecznego; bÄ…dz pozdrowiona, Maryjo, godna podziwu Matko Syna; bÄ…dz pozdrowiona, Maryjo, najwierniejsza Oblubienico Ducha ÅšwiÄ™tego; bÄ…dz pozdrowiona, Maryjo, moja najdroższa Matko, moja zachwycajÄ…ca Pani i można WÅ‚adczyni; bÄ…dz pozdrowiona, moja radoÅ›ci, moja chwaÅ‚o, serce moje i duszo! Z miÅ‚osierdzia jesteÅ› caÅ‚a dla mnie, a ja caÅ‚y dla Ciebie z racji sprawiedliwoÅ›ci. Ale nie jestem jeszcze na tyle: oddajÄ™ siÄ™ Tobie na nowo caÅ‚y jako niewolnik na wieki, nie zachowujÄ…c niczego dla siebie ani dla nikogo. Jeżeli widzisz we mnie jeszcze cokolwiek, co nie należy do Ciebie, bÅ‚agam CiÄ™, abyÅ› to ode mnie zabraÅ‚a i staÅ‚a siÄ™ niepodzielnÄ… PaniÄ… mojej wÅ‚adzy; żebyÅ› zniszczyÅ‚a i wykorzeniÅ‚a oraz unicestwiÅ‚a w niej wszystko, co nie podoba siÄ™ Bogi i abyÅ› posiaÅ‚a, uprawiaÅ‚a i czyniÅ‚a tam wszystko, co siÄ™ Tobie spodoba. Niech Å›wiatÅ‚o Twojej wiary rozprasza ciemnoÅ›ci mego ducha; niech Twoja gÅ‚Ä™boka pokora zajmie miejsce mojej pychy; niech Twoje niezwykÅ‚e skupienie poÅ‚oży kres mej niespokojnej wyobrazni; niechaj Twoje nieustanne widzenie Boga napeÅ‚ni mojÄ… pamięć Jego obecnoÅ›ciÄ…; niechaj pożar miÅ‚oÅ›ci 53 Ps 118, 56. 54 Por. J 19, 27. www.louisgrignion.pl | 15 Serca Twojego moje rozpÅ‚omieni i rozpali jego letniość i chłód; niech Twoje cnoty zajmÄ… miejsce moich grzechów; niechaj zasÅ‚ugi Twoje stanÄ… siÄ™ u Boga mojÄ… ozdobÄ… i ucieczkÄ…. Na koniec, moja najdroższa i ukochana Matko, spraw, jeÅ›li to możliwe, bym nie miaÅ‚ już innego ducha prócz Twojego dla poznania Jezusa Chrystusa i Jego boskich pragnieÅ„; żebym nie miaÅ‚ już innej duszy jak tylko TwojÄ… by wielbić i wysÅ‚awiać Pana; żebym nie miaÅ‚ już innego serca prócz Twojego bym mógÅ‚ kochać Boga miÅ‚oÅ›ciÄ… czystÄ… i żarliwÄ… jak Ty. 69. Nie proszÄ™ o wizje czy objawienia ani o upodobania lub przyjemnoÅ›ci, nawet te duchowe. To Ty widzisz jasno, bez cienia; Ty smakujesz w peÅ‚ni, bez goryczy; Ty triumfujesz w chwale po prawicy Twojego Syna w Niebie, bez najmniejszego upokorzenia; Ty panujesz niepodzielnie nad anioÅ‚ami i ludzmi, i zÅ‚ymi duchami, bez sprzeciwu; i ostatecznie, Ty sama wedÅ‚ug swej woli rozporzÄ…dzasz caÅ‚ym bez wyjÄ…tku Bożym dobrem. Oto, najÅ›wiÄ™tsza Maryjo, najlepsza czÄ…stka, którÄ… Ci daÅ‚ Pan i której nigdy nie zostaniesz pozbawiona55 co jest zródÅ‚em mej wielkiej radoÅ›ci. Co do mnie, nie pragnÄ™ innej czÄ…stki jak tylko tej, która byÅ‚a Twoim udziaÅ‚em: wierzyć, niczego nie smakujÄ…c ani nie widzÄ…c; cierpieć z radoÅ›ciÄ…, bez pociechy stworzeÅ„; umierać nieustannie dla siebie, bez wytchnienia; pracować usilnie dla Ciebie aż do Å›mierci, bez jakiejkolwiek korzyÅ›ci, jako najnÄ™dzniejszy z twoich niewolników. JedynÄ… Å‚askÄ…, o którÄ… CiÄ™ proszÄ™ przez Twoje miÅ‚osierdzie, jest to, żebym każdego dnia i w każdej chwili mojego życia mówiÅ‚ po trzykroć: Amen wszystkiemu, coÅ› uczyniÅ‚a, kiedy żyÅ‚aÅ› na ziemi; Amen wszystkiemu, co robisz teraz w Niebie; Amen wszystkiemu, co dokonujesz w mojej duszy ażebyÅ› tylko Ty we mnie wysÅ‚awiaÅ‚a Jezusa teraz i na wieki. Amen! UPRAWIANIE I WZROST DRZEWA Å»YCIA ALBO: JAK POZWOLIĆ MARYI Å»YĆ I KRÓLOWAĆ W NASZYCH DUSZACH [1.ÅšwiÄ™ta niewola miÅ‚oÅ›ci. Drzewo Å»ycia.] 70. CzyÅ› zrozumiaÅ‚a Duszo wybrana, dziÄ™ki dziaÅ‚aniu Ducha ÅšwiÄ™tego, co tobie wyjaÅ›niÅ‚em? DziÄ™kuj za to Bogu! Jest to tajemnica prawie nie znana Å›wiatu. Jeżeli znalazÅ‚aÅ› skarb ukryty na polu Maryi, drogocenna perÅ‚Ä™ z Ewangelii56, trzeba ci sprzedać wszystko, ażeby jÄ… zdobyć; trzeba, byÅ› samÄ… siebie zÅ‚ożyÅ‚a w rÄ™ce Maryi w ofierze i szczęśliwie w Niej znikÅ‚a, by w Niej odnalezć samego Boga. Kiedy Duch ÅšwiÄ™ty zasadziÅ‚ w twojej duszy prawdziwe Drzewo Å»ycia, jakim jest nabożeÅ„stwo, które ci objaÅ›niÅ‚em, trzeba, byÅ› doÅ‚ożyÅ‚a wszelkich staraÅ„, żeby je uprawiać, aby w swoim czasie przyniosÅ‚o ci owoc. To nabożeÅ„stwo jest ziarnem gorczycznym, o którym mówi siÄ™ w Ewangelii57: bÄ™dÄ…c, jak siÄ™ wydaje, najmniejszym ze wszystkich ziaren, przecież staje siÄ™ wielkÄ… roÅ›linÄ… i wznosi swój pÄ™d tak wysoko, iż ptaki niebieskie, to znaczy wybrani, gnieżdżą siÄ™ w nim i odpoczywajÄ… w jego cieniu podczas sÅ‚onecznego skwaru i ukrywajÄ… siÄ™ tam przed dzikimi zwierzÄ™tami. [2.Sposób jego uprawiania.] 55 Ak 10, 42. 56 Mt 13, 46. 57 Mk 4, 31. www.louisgrignion.pl | 16 Oto, Duszo wybrana, sposób jego uprawiania: 71. 1. To Drzewo, posadzone w wiernym sercu, chce rosnąć na wolnym powietrzu, bez żadnego ludzkiego oparcia; to Drzewo, Drzewo Boskie, chce pozostawać zawsze bez żadnego stworzenia, które mogÅ‚oby mu przeszkadzać we wznoszeniu siÄ™ ku swemu poczÄ…tkowi, którym jest Bóg. Nie należy siÄ™ zatem opierać na ludzkiej przemyÅ›lnoÅ›ci czy wÅ‚asnych talentach, na zaufaniu i autorytecie, jakim zwykli cieszyć siÄ™ ludzie: trzeba uciekać siÄ™ do Maryi i polegać wyÅ‚Ä…cznie na Jej pomocy. 72. 2. Dusza, w której to Drzewo jest posadzone, powinna, wzorem dobrego ogrodnika, nieustannie sadzonkÄ™ doglÄ…dać i nad niÄ… czuwać. To Å»ywe Drzewo, które ma wydać owoc życia, potrzebuje pielÄ™gnacji i wzrastania poprzez nieustanne czuwanie i kontemplacjÄ™ duszy. Tak wÅ‚aÅ›nie dzieje siÄ™ w duszy doskonaÅ‚ej, że o tym myÅ›li nieustannie i to uważa za swoje główne zadanie. 73. Trzeba wyrwać i wyciąć chwasty i ciernie, które mogÅ‚yby z czasem zagÅ‚uszyć to drzewo lub przeszkodzić mu w wydaniu owocu. To znaczy: należy wiernie i wytrwale poprzez umartwienie i zapieranie siÄ™ siebie ucinać i usuwać wszystkie zbÄ™dne przyjemnoÅ›ci oraz próżne zajmowanie siÄ™ stworzeniami, czyli: krzyżować swe ciaÅ‚o, strzec milczenia i umartwiać zmysÅ‚y. 74. 3.Należy czuwać też, by Drzewa nie zniszczyÅ‚y gÄ…sienice. Te gÄ…sienice to miÅ‚ość wÅ‚asna i miÅ‚owanie wygód, które niszczÄ… zielone liÅ›cie i niweczÄ… nadzieje na owocowanie. NieuporzÄ…dkowana miÅ‚ość wÅ‚asna oraz miÅ‚ość do Maryi w żaden bowiem sposób nie pozostajÄ… ze sobÄ… w zgodzie. 75. 4. Nie można pozwalać na to, by do Drzewa zbliżaÅ‚y siÄ™ drapieżne zwierzÄ™ta. Tymi zwierzÄ™tami sÄ… grzechy, które samym swym dotkniÄ™ciem już mogÄ… zadać Å›mierć Drzewu Å»ycia. Do Drzewa wiÄ™c nie powinien docierać nawet ich oddech, to znaczy: grzechy powszednie, które zawsze sÄ… bardzo niebezpieczne, o ile nie podejmujemy wysiÅ‚ku, by z nimi walczyć. 76. 5. Trzeba nieustannie zraszać owo Boże Drzewo przez Komunie Å›wiÄ™te, Msze Å›wiÄ™te i modlitwy publiczne i prywatne, bez których Drzewo to przestaÅ‚oby przynosić owoce. 77. 6. Nie należy siÄ™ lÄ™kać, gdy Drzewem miota wicher; jest rzeczÄ… koniecznÄ…, by szargaÅ‚ nim wiatr pokus, chcÄ…c je powalić; by osaczaÅ‚y je Å›niegi i mrozy, chcÄ…c je zgubić. Oznacza to jedynie, iż owo nabożeÅ„stwo do NajÅ›wiÄ™tszej Dziewicy nieuchronnie spotka siÄ™ z atakami i ze sprzeciwem. Lecz, jeżeli my wytrwamy w pielÄ™gnowaniu go, nie mamy siÄ™ czego obawiać. [3.Jego trwaÅ‚y Owoc: Jezus Chrystus.] 78. Duszo wybrana, jeÅ›li pielÄ™gnować bÄ™dziesz Drzewo Å»ycia, zasadzone przez Ducha ÅšwiÄ™tego w twej duszy, wyroÅ›nie ono, upewniam ciÄ™, w krótkim czasie, tak wysoko, że zamieszkajÄ… na nim ptaki niebieskie, i stanie siÄ™ tak doskonaÅ‚e, iż wyda wreszcie Owoc chwaÅ‚y i Å‚aski, czyli Jezusa, godnego miÅ‚oÅ›ci i uwielbienia który zawsze byÅ‚ i bÄ™dzie jedynym Owocem Maryi. www.louisgrignion.pl | 17 Szczęśliwa dusza, w której zostaÅ‚a posadzona Maryja jako Drzewo Å»ycia! Szczęśliwa w której to Drzewo wzrasta i zakwita! Jeszcze szczęśliwsza ta, w której owo przynosi swój Owoc. Ale ze wszystkich najszczęśliwsza jest ta, która jego owoc kosztuje oraz zachowuje Go aż do Å›mierci i na wieki wieków. Amen. Qui tenet, teneat! www.louisgrignion.pl | 18