Czym różni się barok szlachecki Potockiego od baroku sarmackiego Paska i baroku dworskiego Morsztyna




Czym różni się barok szlachecki Potockiego od baroku sarmackiego Paska i baroku dworskiego Morsztyna?










'); //-->

Czym różni się barok szlachecki Potockiego od baroku
sarmackiego Paska i baroku dworskiego Morsztyna?


Wacław Potocki (1621-1696) pochodził ze średniozamożnej szlachty,
wykształcenie zdobył przy zborze ariańskim w Raciborzu. Pod groźbą edyktu z 1658
r., skazującego arian na wygnanie, przeszedł na katolicyzm, lecz mimo to
pozostał wierny swej ideologii i skutecznie pomagał swoim współwyznawcom, za co
cierpiał (sądy i środowisko szlacheckie). O prześladowaniu arian mówi jego
wiersz "Kto mocniejszy, ten lepszy": "Temu nieborakowi wsi wzięły kaduki Czemuż
to? - Bo źle wierzył". Potocki piętnuje w swojej twórczości wady narodowe.
Elementy takie można znaleźć w następujących utworach: "Ogród fraszek" (1800
utworów różnej wielkości i różnorodnej treści). W zebranych tu fraszkach autor
porusza tematy polityczne, społeczne, obyczajowe, moralne. Piętnuje wady ustroju
politycznego Polski, a więc anarchię, bezprawie, złotą wolność, prywatę, brak
ochrony granic, słabość pospolitego ruszenia, zanik ducha rycerskiego. Te
ostatnie wady spotkały się z ostrą krytyką poety w wierszu "Pospolite ruszenie",
w którym nieszczęsny dobosz usiłuje bez skutku obudzić smacznie śpiącą szlachtę
i zmusić ją do podjęcia walki. Nasłuchawszy się wrzasków i obelg mocno
niezadowolonej braci "rycerskiej" - "widząc, że go zgoła nikt nie słucha,
poszedł i sam spać". W "Zbytkach polskich" z gorzką ironią mówi o przepychu, w
jakim żyje szlachta polska, gdy tymczasem ojczyzna potrzebuje materialnej pomocy
- "O tym szlachta, panowie, o tym myślą księża, choć się co rok w granicach
swych ojczyzna zwęża". Tytuł kolejnego utworu - "Polska nierządem stoi" jest sam
w sobie oskarżeniem. Nikt nie przestrzega praw, nie szanuje konstytucji,
występki możnych uchodzą płazem, człowiek prosty i biedny "z serdecznym dziś
płaczem z dziatkami cudze kąty pociera tułaczem". Inne wielkie utwory to: "Wojna
chocimska", "Moralia".
Jan Andrzej Morsztyn (1621-1693) pochodził z rodziny związanej z arianizmem,
ale po przejściu na katolicyzm zachował tylko powierzchowne cechy dawnej
ideologii. Dzięki zręczności dworaka i sprzyjającym okolicznościom piął się
szybko po szczeblach kariery politycznej. Dwór Królewski Jana Kazimierza, z
którym był związany, stanowił ośrodek nie tyle życia umysłowego, co
towarzyskiego. W atmosferze salonów i flirtów mógł powstać tylko taki styl,
który wyrażał błyskotliwość, elegancję i kunszt artystyczny, a pomijał ważne
zagadnienia życia. W twórczości Morsztyna przejawiło się to w błahości treści
przy równoczesnym przeroście nagromadzonych prznośni, porównań i innych figur
poetyckich (wyliczenia, stopniowania, powtórzenia, kontrasty i paradoksy).
Zebrał swe wiersze w zbiorach "Kanikuła albo psia gwiazda" i "Lutnia". Znaczna
większość utorów posiada tematykę miłosną. Nie chodzi w nich jednakże o proste
wypowiedzenie uczuć do ukochanej. Są to wiersze będące wyrazem flirtu, który
odznacza się dworską elegancją i salonowym dowcipem. W "Bierzmowaniu" liczne,
coraz ciekawsze wyliczenia wdzięków i czarów pięknej Jagnieszki prowadzą do
konkluzji, że jest ona nie tyle dziewczyną, co raczej ogniskiem, które spala
swym żarem zakochanego w niej mężczyznę. "Na kwiatki" - to urocze cacko
poetyckie, gdzie autor zazdrości zerwanym kwiatom, gdyż uplecione we włosy jego
ukochanej będą mogły być bliżej z nią niż on sam. "Do trupa" - najgłośnijeszy
sonet Morsztyna. Na zasadzie rozwiniętego porównania ukazuje najpierw poeta
podobieństwo zakochanego do trupa. Następnie posługując się kontrastem zestawia
spokój zmarłego z cierpieniami zakochanego, by ostatecznie wyciągnąć zaskakujący
wniosek, że lepiej być trupem niż kochać bez wzajemności. W "Niedostatku"
znajdziemy ironiczną uwagę na temat rozsądku i powagi kobiet. Poeta wylicza
szereg zjawisk, które nigdy nie miały miejsca, ale podejrzewa, że prędzje stać
się one mogą rzeczywistością "niźli będzie stateczna która białogłowa". Inny
charakter posiada "Pieśń w obozie pod Żwańcem". Widać w niej pewien przebłysk
patriotyzmu, rzadko dochodzący do głosu pod piórem typowego poety dworskiego. Do
ogólu szlacheckiego odnosił się poeta raczej z pogardą, wyraźnie dającą się tu
odczuć, bo do szlachty silniej przmawia "natocz albo nalej" niż gołos wodza
wzywającego do walki z wrogiem. Morsztyn tłumaczył także tragedie francuskie
Piotra Corneille'a. J.A. Morszytn, choć nie wniósł wielu wartości ideowych na
miarę potrzeb ówczesnej Poski, dbał jednak o piękno form poetyckich, wzbogacał
je, podnosił na wysoki poziom artyzmu i stąd jego wiersze są cenną zdobyczą
literatury polskiej.
Jan Chryzostom Pasek (1636 - 1701) znany jest z "Pamiętników"
przedstawiających fakty w sposób żywy i barwny. Część pierwsza "Pamiętników"
dotyczy wojennych doświadczeń Paska. Ciekawie wypadł tu obraz
szlachcica-żołnierza. Walczy on na ogół dzielnie, ale można podejrzewać, że
zapału do walki dostarcza mu nie tyle miłość do ojczyzny, ile ambicja osobista i
chęć zdobycia łupów. Ciekawość i żądza przygód są też prawdopodobnie przyczyną
udziału Paska w wyprawie do Danii. W opisach ważnych wydarzeń historycznych
autor skupia uwagę na własnych przygodach, wyolbrzymiając niekiedy swą rolę
świadka i uczestnika tych wydarzeń. Zaskakuje też współczesnego czytelnika
religijna postawa szlachcica tamtych czasów. Posłuszny nakazanym przez Kościół
postom, jałmużnom i odpustom nie brał ich sobie głęboko do serca, skoro nie
zmieniały jego obyczajów i nie łagodziły stosunku do człowieka, nad którym był
górą. Głośny opis mszy świętej, do której służył Pasek mając ręce zbroczone
krwią wrogów, jest tego dowodem. Ksiądz-celebrant uświęca to barbarzyństwo
słowami: "nie wadzi to nic, nie brzydzi się Bóg krwią rolaną dla imienia swego".
"Pamiętniki" zawierają również szeroki obraz pokojowego życia zimiańskiego i
obyczajów szlacheckich. Autor myśli kategoriami przeciętnego szlachcica, toteż
ucisk i niedołę chłopa uważa za naturalny stan rzeczy. Z typowo sarmacką
mentalnością odnosi się do własnej klasy i tylko szlachtę uważa z godną
przedstawicielkę narodu. Życie prywatne szlachty nacechowane jest troską o
dobrobyt i korzyści materialne. Wystarczy przypomnieć znakomity fragment
"Pamiętników", w którym Pasek opisuje swe zaloty do Anny Łąckiej. Bardziej
przypominają one układy handlowe niż wyznania miłosne. Utwór pisany jest stylem
barwnym, potocznym, dosadnym, wskazującym na gawędziarskie talenty autora,
nasycony anegdotami i przysłowiami. Szczególnymi wartościami wyróżniają się
opisy batalistyczne.




Wyszukiwarka