Obraz 004


ż




316 Hknriktta I,. Mookk
Do przypadku Kaulongów możemy zastosować sugestię Ortner. głoszącą, że z racji swej fizjologii i ról reprodukcyjnych kobiety są postrzegane jako śbliższe naturze”. Ciąg skojarzeń, obejmujący kobiety, małżeństwo, stosunek seksualny, zwierzęce zachowanie, las, wydaje się łączyć zarówno fizjologię, jak i role reprodukcyjne kobiet, które kojarzą się zo skalaniem, zc sferą lego co śnieludzkie", czyli z śnaturalnym" lasem. W takim ujęciu tylko mały krok dzieli nas od sugestii, że kobiety zajmują śniższe'’ miejsca, bo kalają, a kalające właściwości wynikają z racji śnaturalnych" funkcji kobiecego ciała. To z kolei czyni je w pewnym sensie przynależnymi do świata naturalnego, Powstawanie takiego ciągu skojarzeń jest silnie wspierane przez fizyczną izolację meostruujących czy rodzących kobiet. Pozostają one w lesie. Jednak jak dowodzi w swym artykule Goodalc, proste przyrównanie kobiet do natury, a mężczyzn do kultury cechują pewne defekty. Po pierwsze, jest oczywiste, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni .są związani z lasem i śświatem naturalnym" poprzez swoje zaangażowanie w związki seksualne. Główne budowle ua każdej zasiedlonej polanie są zamieszkane przez niezamężne kobiety i nieżonatych mężczyzn, ale pary małżeńskie zamieszkują chaty na skraju terenów uprawnych ó ó w istocie na skraju świata kultury i natury. Oto w jaki sposób modeluje Goodalc (1980: 121) światopogląd Kaulongów:
kultura : nacina polur.n ; t:ts
nicżonaty/aie/iiiiiężna : żonaty/zainężna
Innymi słowy, to raczej i mężczyźni, i kobiety zostają skojarzeni z muurą poprzez swoje zaangażowanie w reprodukcję życia, u nie tylko same kobiety (tamże: 140). Co więcej, system reprezentacji Kaulongów nie wydaje się dostarczać silnego wsparcia przekonaniu, by łączyć z kulturą jedynie mężczyzn. Wiele analiz korzystających 2 modelu natura/kultura, kobiecehnęskie cechuje skojarzenie kobiety z naturą, często implikujące podobne skojarzenie mężczyzny z kulturą. Takie zaś założenie nic zawsze jest uzasadnione.
To drugie, formuła, że kobiety są postrzegane jako śbliższe naturze" v. powodu ich ról reprodukcyjnych, powoduje szereg kłopotów. Jeśli kobiety śsą postrzegane" jako śbliższe naturze", kto postrzega jc w ten sposób? Czy same kobiety widzą się jako bliższe naturze, jako powodujące skalanie czy nawet jako określone przez swoje funkcje reprodukcyjne? Wydaje się. żc kobiety Kaulong mogłyby negatywnie odpowiedzieć na wszystkie te pytania. Model natura/kultura, kobiece/męskic zakłada jedność kulturową, która jest nieuzasadniona i nic pozostawia miejsca na to, że różne grupy w społeczeństwie mogą widzieć różnie rzeczy i doświadczać ich w różny sposób1. Goodale (1980: 130-131) wykazuje, że kobiety Kaulong najczęściej nie 2ważają na swój potencjalnie kalający wpływ, jaki wywierają na mężczyzn. Jedynym wyjątkiem są matki, które mogą wyrażać troskę o szkodliwe
n«ć kulturowa 1 status - wyjaśnienie sytuacji kobiet M7
konsekwencje skalania ich synów. Potwierdzi to dalszy kłopot przy stosowaniu prostej opozycji pomiędzy śkobieta” a śmężczyzną2’, rozumianymi jako kategorie symboliczne. Jest nim mianowicie nadmierne skupianie się na jednym zbiorze spośród wielu określanych jako pleć kulturowa. Opozycja pomiędzy płciami jest zwykle 7. założenia oparta na opozycji pomiędzy małżonkami. Mało uwagi, jeśli w ogóle, poświecą się innym takim opozycjom, np. siostra/brat, mnlku/syn, ojcLee/córka, które przecież są równic ważną e/ęśctą bycia kobietą lub mężczyzną.
0    tym, że związki miedzy małżonkami niekoniecznie mogą służyć jako podstawa do modelowania innych relacji między płciami kulturowymi, może świadczyć w przypadku Kaulong współpraca brata i siostry' przy zdobywaniu małżonku dla rej ostatniej. Ten przykład sugeruje zaś, że możliwe napięcia, które charakteryzują związki między małżonkami, nic musza być cechą relacji między rodzeństwem.
Trzecie zastrzeżenie, które można zgłosić wobec opozycji iianiru/kuluua, kobieui/mężczyzna, dotyczy specyficznie kulturowej natury kategorii analitycznych. śNTanira” i śkultura” nie są kategoriami wolnymi od wartościowań czy od mediacji. Są dokładnie takimi samymi konstniktami kulturowymi jak śkobieta” czy śmężczyzna”. Pojęcia natury i Kultury, luk jak są używane w analizie antropologicznej, zaczerpnięte są ze społeczeństw Zachodu, i jako takie są wytworem konkretnej tradycji intelektualnej i specyficznych okoliczności historycznych2. Podobnie jak nic możemy zakładać, że kategorie ..kobieta2' i ..mężczyzna" znaczą wszędzie to samo, lak też nuisimy być świadomi, żc inne społeczeństwu niekoniecznie postrzegają naturę i kulturę na sposób podobny kulturze zachodniej: jako odrębne i przeciwstawne pojęcia. Co więcej, nnwci jeśli takie rozróżnienie istnieje, nie wolno nam zakładać, że zachodnie terminy śnatitru7śkuliura" są adekwatnymi czy sensownymi tłumaczeniami kategorii, które .stosują inne kultury (Goody 1977: 64; Rogera 1978: 134; Strat hem 1980: 175-176).
Gimi
Pośród ludu Gimi zamieszkującego góry Papai i Nowej Gwinei kobiety są postrzegane jako niosące skalanie, ale mc można tego uzasadnić faktem, że wiąże się jc z naturą stawianą w opozycji do kultury (Gillison 1980). W światopoglądzie Gimi istnieje pojęcie śdzikości", które odnosi się do życia roślinnego i zwierzęcego tworzącego las tropikalny. Las jest uważany za królestwo mężczyzn. Zamieszkują go duchy przodków (wcielone w ptaki i torbneze). To one zapewniają szczodrość
1    płodność świata natury, a uikżc transcendentną kreatywność ducha męskiego w święcie. śAmbicją mężczyzn, jak na to wskazują ich obrzędy, jcu utożsamienie się ze światem nieludzkim i regeneracja dzięki jego nieograniczonym męskim mocom" (Gillison 19S0: 144). Z kohietami, dla kontrastu, wiązane jest wszystko, co osiadłe.
1
1 Nd (cmai dyskusji ikuJ lym. że wizerunki kobiet mngą być lóżiis w różnych czgści.wh spuieczcńitwa lub w lóbiyeh Ucrach flyskiusu kulturowego, ?cb. Alkinson 1932: 24$; Feil 197$; MicConrack 1980: 17-18 i Strathern 19$lu.
2
Wielu iwukowców uważa genezę przeciwstawieniu niMusn/kułtutit m wc/^śniejHzii niż gcjuv.ii I4vi-$trauss.i. Z kolei Levj-Sirau<;s ujawnił swój <ltug wobec J. J. Kousj-cjiu. i to z proc tego osintniego wypływa zapewne szczeg&ny po^kjtl. yc kuiiiua n&stępajt \k> ns«uw.e. Por. tj$vi-Stvaas2 !%9«, PJtWh, MacCormnik (980 uraz Bloch. Błoch 1DS0.



Wyszukiwarka