Moszyński Dlaczego naukowe opisy prasłowiańskich wierzeń są tak różnorodne
Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne Leszek MoszyÅ„ski The author endeavours to explain why the views of the scholars dealing with the proto- Slavonic beliefs are so diversified. He claims that there are two basic reasons for this: divergent views as to the time and place of the proto-Slavonic habitat (the variation of the views may be directly connected with the discipline, e. g. history, archaeology, ethnology, linguistics, represented by a given scholar) and the relative scarcity and equivocality of the sources on the basis of which the conclusions are reached. Pomimo że istnieje już bogata literatura naukowa a także popularnonaukowa dotyczÄ…ca prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„, brak ciÄ…gle jednolitego poglÄ…du nie tylko w sprawach szczegółowych, ale i zasadniczych. CiÄ…gle brak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaki charakter miaÅ‚a religia przedchrzeÅ›cijaÅ„skich SÅ‚owian, które z poznanych już elementów życia duchowego PrasÅ‚owian należą do religii, a które do innych warstw duchowej kultury. ZÅ‚ożyÅ‚o siÄ™ na to wiele przyczyn, które chciaÅ‚bym tu pokrótce ukazać. SiÅ‚Ä… rzeczy bÄ™dÄ™ siÄ™ musiaÅ‚ ograniczyć do przykÅ‚adów typowych1, a możliwe (czego nie wukluczam), że jakiÅ› czynnik ujdzie mojej uwadze. Ale już to, co chcÄ™ tu zasygnalizować, wystarczajÄ…co jasno przyczyny te ukazuje. I. Przyczyny obiektywne PodstawowÄ… obiektywnÄ… przyczynÄ™ stanowi brak zródeÅ‚, które by mogÅ‚y być przyjÄ™te za fundament dalszych dociekaÅ„. Brak jest prasÅ‚owiaÅ„skich tzw. mitów przekazanych już nie tylko w formie pisanej ( pr%1Å‚~de ubo Slov%1Å‚ne ne im%1Å‚aÇ% k Å„ig - napisaÅ‚ w X wieku Mnich Chrabr), ale i ustnej. Legendy, jakie przetrwaÅ‚y do naszych czasów, zawierajÄ… niekiedy jakiÅ› element nadprzyrodzony, ale jego rola jest tak niesprecyzowana, że nie daje podstaw do rekonstrukcji prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„. Można tu przykÅ‚adowo wymienić z tradycji polskiej tajemniczych goÅ›ci Piasta, dziÄ™ki którym poszerzyÅ‚a siÄ™ spiżarnia Rzepichy, cudowne przejrzenie podczas postrzyżyn 7-letniego Mieszka, pierwszego historycznego wÅ‚adcy Polski, tragicznÄ… Å›mierć skrytobójcy Popiela; nie ma też religijnego podÅ‚oża legenda o Lechu, Czechu i Rusie a także staroruska opowieść o przepowiedzianej przez wróżbitów Å›mierci ksiÄ™cia Wieszczego Olega itp. Wszystkie wnioski wysuwane wiÄ™c 1 Ograniczam siÄ™ tu do podania podstawowych pozycji bibliograficznych, rezygnujÄ™ przy omawianiu szczególów z podawania stron. Jeżeli powoÅ‚ujÄ™ siÄ™ na autora bez dokumentacji bibliograficznej, to znaczy to, że chodzi o pozycjÄ™ już cytowanÄ…. 35 5 4 STUDIA MYTHOLOGICA SLAVICA I " 1998, 3 -4 Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne sÄ… na podstawie wyrywkowych danych historycznych, w wiÄ™kszoÅ›ci autorstwa chrzeÅ›cijan zwalczajÄ…cych dawne wierzenia, a wiÄ™c z natury rzeczy ukierunkowanych, a jeÅ›li autorów nie zainteresowanych chrystianizacjÄ… (np. Prokopiusza z Cezarei; podróżników arabskich) to również sÄ… tak skromne, że i one dajÄ… bardzo sÅ‚abe podstawy do szerszych wniosków. Niejednoznaczne sÄ… też dane archeologiczne. Na tÄ™ szczupÅ‚ość zródeÅ‚ nakÅ‚ada siÄ™ wiele czynników subiektywnych. II. Przyczyny subiektywne 1. Specjalność naukowa badacza Brak wyraznych zródeÅ‚ powoduje, że żadna z dyscyplin badawczych nie ma wystarczajÄ…co przejrzystych podstaw do tego, by przedstawić jednolity obraz prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„. Ani historyk, ani archeolog, ani folklorysta, ani jÄ™zykoznawca sam jednoznacznej odpowiedzi dać nie może. Korzysta wiÄ™c z osiÄ…gnięć innych dyscyplin, a że wszÄ™dzie brak wystarczajÄ…co przejrzystych zródeÅ‚ prowadzi do różnych hipotetycznych uogólnieÅ„, korzysta z tych, które lepiej tÅ‚umaczÄ… jego wÅ‚asne obserwacje. StÄ…d możliwość powstania wielu, czÄ™sto przeciwstawnych obrazów caÅ‚oÅ›ci. 2. Różne rozumienie przedmiotu badaÅ„ Już nawet pobieżny przeglÄ…d dotychczasowych ujęć syntetycznych ukazuje różnicÄ™ poglÄ…dów na to, co jest przedmiotem badaÅ„. Jedni badacze kÅ‚adÄ… główny nacisk na tzw. mitologiÄ™ SÅ‚owian (np. Brückner2 , UrbaÅ„czyk3, Gieysztor4), inni widzÄ… religiÄ™ jako jeden ze skÅ‚adników szeroko rozumianej kultury (np. Trubaczow5), a niektórzy, jak np. AowmiaÅ„ski6, rozgraniczajÄ… sfery życia duchowego, i chociaż niewÄ…tpliwie istniejÄ… miÄ™dzy nimi obszary przejÅ›ciowe, patrzÄ… na religiÄ™ jak na w dużym stopniu autonomiczny obszar życia duchowego spoÅ‚ecznoÅ›ci ludzkiej. TÄ… drogÄ… poszedÅ‚em i ja, czemu daÅ‚em wyraz w książce opublikowanej w roku 19927. 3. Problem czasu PrzedchrzeÅ›cijaÅ„ska epoka PrasÅ‚owian jest wyjÄ…tkowo dÅ‚uga. Jej poczÄ…tki ginÄ… w mrokach dziejów. Jedynym jak dotychczas kryterium oceny jest rozwój jÄ™zyka. IndoeuropeiÅ›ci i slawiÅ›ci datujÄ… poczÄ…tek prasÅ‚owiaÅ„szczyzny różnie, siÄ™gajÄ… nawet do poÅ‚owy III tysiÄ…clecia przed Chrystusem. Tak wiÄ™c na czas przedchrzeÅ›cijaÅ„ski przypada okoÅ‚o 3000-3500 lat. JÄ™zykoznawcy siÄ™gajÄ…cy poprzez etymologiÄ™ w tak odlegÅ‚Ä… przeszÅ‚ość inaczej widzÄ… przedmiot badaÅ„, niż ci, którzy operujÄ… faktami filologicznymi. StÄ…d też na 2 A. Brückner, Mitologia sÅ‚owiaÅ„ska, Kraków 1918; Mitologia polska, Warszawa 1924; Mitologia sÅ‚owiaÅ„ska i polska, opr. S. UrbaÅ„czyk, Warszawa 1980; 21985. 3 S .UrbaÅ„czyk, Religia pogaÅ„skich SÅ‚owian, Kraków 1947; Dawni SÅ‚owianie wiara i kult, WrocÅ‚aw-Warszawa-Kraków 1991. 4 A. Gieysztor, Mitologia SÅ‚owian, Warszawa 1982. 5 . . , . , 1991. 6 H. AowmiaÅ„ski, Religia SÅ‚owian i jej upadek (w. VI-XII), Warszawa 1979. 7 L.MoszyÅ„ski, Die vorchristliche Religion der Slaven im Lichte der slavischen Sprachwissenschaft, Köln-Weimar- Wien 1992. 36 Leszek MoszyÅ„ski przykÅ‚ad uzewnÄ™trzniÅ‚a siÄ™ istotna w wielu szczegółach różnica miÄ™dzy moimi poglÄ…dami, opartymi przede wszystkim na danych filologicznych, a Trubaczowa, przede wszystkim etymologa. O tym, że problemu tego nie można lekceważyć, Å›wiadczy fakt, że swÄ… polemicznÄ… opiniÄ™ o mojej książce opublikowaÅ‚ Trubaczow aż trzykrotnie: w Rosji, Niemczech i Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej8. Moja replika znajduje siÄ™ obecnie w druku9 i to nie tylko w Warszawie, lecz także (a to na życzenie Trubaczowa i w jego rosyjskim przekÅ‚adzie) w Moskwie, a wraz z niÄ… jeszcze jedna wypowiedz Trubaczowa10. NiewÄ…tpliwie blisko cztery tysiÄ…clecia duchowego życia jakiegokolwiek etnosu (w naszym wypadku PrasÅ‚owian) nie mogÅ‚o być wolne od zjawiska ewolucji, musiaÅ‚o doprowadzić do pewnych zmian dajÄ…cych siÄ™ metodÄ… jÄ™zykoznawczÄ… uchwycić. Natomiast uogólnienia pisane z pozycji archeologa, historyka lub historyka kultury operujÄ…ce pojedynczymi, czasem nawet dajÄ…cymi siÄ™ stosunkowo dokÅ‚adnie schronologizować faktami, majÄ… na ogół ponadczasowy charakter, mówiÄ… o przedchrzeÅ›cijaÅ„skich wierzeniach SÅ‚owian w sposób ogólny, tak jak gdyby one byÅ‚y w swej istocie czymÅ› niezmiennym. 4. Lokalizacja praojczyzny SÅ‚owian Istnieje kilka poglÄ…dów na poczÄ…tki PrasÅ‚owian i ich pierwotne siedziby. Ma to istotne znaczenie dla rozwiÄ…zania niektórych istotnych problemów zwiÄ…zanych z ich wierzeniami. Wiąże siÄ™ to bowiem z problemem wpÅ‚ywów sÄ…siadujÄ…cych z PrasÅ‚owianami innych ludów. Na ogół przyjmuje siÄ™ teoriÄ™ o wspólnocie jÄ™zykowej baÅ‚to-sÅ‚owiaÅ„skiej. Takie stanowisko umożliwia np. Å‚Ä…czenie litewskiego Perkuna ze sÅ‚owiaÅ„skim Perunem, a także przyjÄ™cie budzÄ…cej wiele emocji badaczy litewskiej genezy Welesa/WoÅ‚osa11. Z kolei przyjÄ™cie teorii o terytorialnej bliskoÅ›ci PrasÅ‚owian i Prairanów sprzyja teorii o przyjÄ™ciu przez PrasÅ‚owian zoroastryzmu, co w zakresie prasÅ‚owiaÅ„skiej teologii miaÅ‚oby doprowadzić do pojÄ™ciowego dualizmu majÄ…cego odbicie w sÅ‚ownictwie: *bog bóg dobry i *div bóg zÅ‚y , mimo że w żadnym jÄ™zyku sÅ‚owiaÅ„skim nie znajduje potwierdzenia takie znaczenie sÅ‚owa *div . Inaczej problem wpÅ‚ywów iraÅ„skich przedstawia siÄ™ w ujÄ™ciu J. Reczka12, który nie kwestionujÄ…c możliwoÅ›ci iraÅ„skich pożyczek leksykalnych (np. *raj ) a nawet kalk semantycznych (*bog ), nie widzi możliwoÅ›ci wpÅ‚ywu zoroastryzmu, którego zasiÄ™g, jego zdaniem, nie docieraÅ‚ do obszaru kontaktów iraÅ„sko-sÅ‚owiaÅ„skich. LokalizujÄ…cy PrasÅ‚owian nad Å›rodkowym Dunajem O. N. Trubaczow neguje zarówno wspólnÄ… genezÄ™ wierzeÅ„ BaÅ‚tów i SÅ‚owian, jak i możliwość religijnych wpÅ‚ywów iraÅ„skich. Szuka wiÄ™c rodzimej etymologii sÅ‚owa *raj , który oznacza wedÅ‚ug niego Å›wiat zmarÅ‚ych poÅ‚ożony za rzekÄ… . A że lokalizacja PrasÅ‚owian w pobliżu Italików uÅ‚atwia mu zarzucenie dotychczasowej etymologii prasÅ‚owiaÅ„skiego sÅ‚owa *nav duchy zmarÅ‚ych z pie. *n?(- Å›mierć; zmarÅ‚y , Å‚Ä…czy ten wyraz z Å‚aciÅ„skim navis i sugeruje pierwotne znaczenie ko 8 , 1994, ! 6 - , s. 3-15; Zeitschrift für slavische Philologie, Heidelberg 1994, s.1-20; Palaeoslavica III, Cambridge-Massachusetts 1994 (1995), s. 211-229. 9 L. MoszyÅ„ski, Współczesne jÄ™zykoznawcze metody (etymologiczna i filologiczna) rekonstrukcji prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ (w druku). 10 . (L.MoszyÅ„ski), Co e e e ; . . , (oba teksty w druku w ). 11 Problemowi Welesa poÅ›wiÄ™ciÅ‚em artykuÅ‚: Detronizacja Welesa, Studia nad polszczyznÄ… kresowÄ… VII, Warszawa 1994, s. 225-233. 12 J. Reczek, Najstarsze sÅ‚owiaÅ„sko-iraÅ„skie stosunki jÄ™zykowe, Kraków 1985. 37 Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne e . NawiÄ…zuje w ten sposób do greckiej mitologicznej tradycji Styksu i Charona. Nie nawiÄ…zuje natomiast Trubaczow do zwyczaju nordyckich Rusów przybyÅ‚ych na teren SÅ‚owian północno-wschodnich (rejon dzisiejszego Kazania), których sposób palenia zwÅ‚ok ówczesnej arystokracji Rusów w pÅ‚ywajÄ…cej Å‚odzi opisywali obok innych pogrzebowych zwyczajów rzeczywiÅ›cie sÅ‚owiaÅ„skich podróżnicy arabscy13. Nie byÅ‚ to niewÄ…tpliwie obyczaj sÅ‚owiaÅ„ski. Opisywani w zródÅ‚ach arabskich Rusowie (po arabsku ar-R's) uważani sÄ… dziÅ› przez badaczy zródeÅ‚ arabskich za germaÅ„skich Normanów. I tak jak bÅ‚Ä™dem byÅ‚oby przypisywanie pogrzebowych obyczajów normaÅ„skich Rusów SÅ‚owianom, tak i bardzo ryzykownÄ… rzeczÄ… jest wprowadzanie greckiego mitu Charona w wierzenia PrasÅ‚owian. NastÄ™pstwem przyjÄ™tej przez Trubaczowa teorii o sÄ…siedztwie PrasÅ‚owian i Praitalików jest jego hipoteza o podobieÅ„stwie ich wierzeÅ„, czego dowodzić ma bliskość znaczeniowa Å‚aciÅ„skiego czasownika fav>re i prasÅ‚owiaÅ„skiego *gov%1Å‚ti. Oba sÅ‚owa kontynuujÄ… pie. rdzeÅ„ *gho(->- i wskazujÄ…, wedÅ‚ug Trubaczowa, na kontemplacyjny charakter obu tych pierwotnych systemów religijnych. Ale i nowsze kontakty SÅ‚owian z innymi ludami i wierzeniami nasuwajÄ… problemy interpretacyjne. Pomimo że baÅ‚kaÅ„skie kontakty ProtobuÅ‚garów ze SÅ‚owianami sÄ… stosunkowo dobrze znane, a A. S. Lwow udowodniÅ‚14, że wyraz kap posÄ…g bóstwa jest staro-cerkiewno- sÅ‚owiaÅ„skim protobuÅ‚garyzmem, dajÄ…cym podstawÄ™ derywatowi kapiate miejsce przechowywania posÄ…gów; Å›wiÄ…tynia , A. Gieysztor wiąże ten wyraz z czasownikiem kopcić i rysuje obraz okopconej od ofiarnych dymów pogaÅ„skiej Å›wiÄ…tyni PrasÅ‚owian. MożliwoÅ›ciom wpÅ‚ywów celtyckich z czasów, gdy SÅ‚owianie poÅ‚abscy przesunÄ™li siÄ™ daleko na zachód, poswiÄ™ciÅ‚em osobny artykuÅ‚15. RozbieżnoÅ›ci poglÄ…dów na temat wpÅ‚ywów wierzeÅ„ ludów sÄ…siadujÄ…cych z PrasÅ‚owianami na ich wierzenia bÄ™dÄ… trwaÅ‚y tak dÅ‚ugo, jak dÅ‚ugo nie da siÄ™ jednoznacznie ustalić pierwotnych siedzib SÅ‚owian i ich pózniejszych wÄ™drówek i różnego typu kontaktów miÄ™dzyetnicznych. 5. Åšwiadome i podÅ›wiadome zaÅ‚ożenia aprioryczne Najczęściej sÄ… to jedynie podÅ›wiadome sugestie, że wierzenia PrasÅ‚owian musiaÅ‚y być podobne do wierzeÅ„ innych Indoeuropejczyków. Takim podÅ›wiadomym, a niekiedy przebijajÄ…cym siÄ™ na powierzchniÄ™ punktem odniesienia jest mitologia grecka i rzymska. UtarÅ‚o siÄ™ już ich okreÅ›lenie jako interpretatio Graeca i interpretatio Romana. Rzadziej takim podÅ›wiadomym punktem odniesienia jest mitologia baÅ‚tycka lub iraÅ„ska, nie spotyka siÄ™ natomiast w literaturze przedmiotu takich odniesieÅ„ do wierzeÅ„ pragermaÅ„skich. Osobnym problemem jest kierowanie siÄ™ z góry konkretnÄ… teoriÄ…, dla której szuka siÄ™ potwierdzajÄ…cych jÄ… faktów w sferze duchowego życia PrasÅ‚owian. Może to być teoria Dumézila16, która zachÄ™ca do przerzucania faktów współczesnego folkloru w odlegÅ‚Ä… prasÅ‚owiaÅ„skÄ… przeszÅ‚ość, a może to być teoria podstawowego mitu w ujÄ™ciu W. W. Iwanowa 13 T. Lewicki, ObrzÄ™dy pogrzebowe pogaÅ„skich Slowian w opisach podróżników i pisarzy arabskich głównie z IX-X w., Archeologia V (1952-1953), Warszawa-WrocÅ‚aw 1955, s. 122-154. 14 . . , ( ), , VII , 1973, s. 211-228. 15 L.MoszyÅ„ski, Zagadnienie wpÅ‚ywów celtyckich na starosÅ‚owiaÅ„skÄ… teonimiÄ™, Z polskich studiów slawistycznych, seria 8, JÄ™zykoznawstwo, Warszawa 1992, s. 171-176. 16 G. Dumézil, Les dieux des Indoeuropéens, Paris 1952. 38 Leszek MoszyÅ„ski i W. N. Toporowa17, czyli niewÄ…tpliwie ogólnoludzki motyw walki dobra ze zÅ‚em. PrzyjÄ…wszy jednak, że bogiem dobrym byÅ‚ u PrasÅ‚owian wyÅ‚Ä…cznie Perun, a zÅ‚ym Weles, podporzÄ…dkowali oni swej teorii, aż do granic absurdu, wszystko, co formalnie przypomina imiona boga nieba (tj. dobra) - Peruna i boga podzienia (tj. zÅ‚a) - Welesa. RozumujÄ…c w ten sposób doszli do wniosku, że legendarny polski zaÅ‚ożyciel miasta Krakowa, książę Krak, jest uosobieniem Peruna (uprawiajÄ… przy tym coÅ› w rodzaju fonetycznej ekwilibrystyki), zaÅ› nadwiÅ›laÅ„ski smok i jego siedziba Wawel (w nazwie wzgórza wawelskiego jest sylaba vel-) jest w ich ujÄ™ciu uosobieniem boga Welesa. Nie można tu też pominąć milczeniem prac Rybakowa18, przedstawiajÄ…cego rozwój prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ na tle ekonomicznego rozwoju spoÅ‚eczeÅ„stw klasowych, a posÅ‚ugujÄ…cego siÄ™ z góry przyjÄ™tÄ… metodÄ… marksistowskiego materializmu historycznego. Tego typu rozważania musiaÅ‚y zaprowadzić go na manowce, co podkreÅ›liÅ‚ już w swym studium o mitologii SÅ‚owian A. Gieysztor. 6. Wieloznaczność zródeÅ‚ archeologicznych Odkrywanym faktom kultury materialnej przypisuje siÄ™ czÄ™sto znaczenie kultowe. MogÅ‚o tak być, ale odnajdywane figurki mogÅ‚y peÅ‚nić i inne funkcje kulturowe. MogÅ‚y, na przykÅ‚ad, peÅ‚niÄ…c funkcjÄ™ artystycznÄ… lub ludycznÄ… sÅ‚użyć do ozdoby lub zabawy. AÄ…czenie ich wyÅ‚Ä…cznie z kultem religijnym, jak to pokazujÄ… studia S. UrbaÅ„czyka, jest dosyć ryzykowne. Też tylko pomocniczy charakter mogÄ… mieć odkrywane tu i ówdzie tzw. krÄ™gi kultowe czy resztki Å›wiÄ…tyÅ„. 7. Styk pierwotnych wierzeÅ„ SÅ‚owian z chrzeÅ›cijaÅ„stwem Szeroko dyskutowany byÅ‚ problem zwiÄ…zku staroruskiego boga Welesa, jak gÅ‚osi tzw. Powieść doroczna boga bydÅ‚a , z chrzecijaÅ„skim Å›wiÄ™tym BÅ‚ażejem (po sÅ‚owiaÅ„sku Vlas , co kojarzyć siÄ™ musiaÅ‚o na styku piÅ›miennictwa cerkiewnosÅ‚owiaÅ„skiego z lokalnÄ… fonetykÄ… jÄ™zyka wschodniosÅ‚owiaÅ„skiego, tj. z peÅ‚nogÅ‚oÅ›nÄ… postaciÄ… Volos ), patronem zwierzÄ…t domowych. ZaÅ› na drugim kraÅ„cu SÅ‚owiaÅ„szczyzny, na PoÅ‚abiu, pojawiÅ‚ siÄ™ (zresztÄ… sygnalizowany już w XII w. przez Helmolda) problem stosunku sÅ‚owiaÅ„skiego SvÄ™tovita do chrzeÅ›cijaÅ„skiego Å›wiÄ™tego Wita. Ale nie tylko. Badacze zastanawiajÄ… siÄ™, czy i Triglow nie jest jakÄ…Å› adaptacjÄ… ÅšwiÄ™tej Trójcy. AnalizujÄ…c te zagadnienia wysunÄ…Å‚em przypuszczenie, odrzucone przez Trubaczowa, że może i tajemniczy rugijski bóg zwyciÄ™stwa, zapisany w zredagowanej w jÄ™zyku staronordyckim Knytlingasadze jako Tjarnaglofi (zapis oddaje fonetycznÄ… zachodniopomorskÄ… postać earnoglovy, bÄ™dÄ…cÄ… odpowiednikiem polskiej postaci tarnogÅ‚owy) byÅ‚ politycznym kamuflażem, jak gdyby bóstwem cierniem ukoronowanym, kamuflażem, który, jak pisaÅ‚ H. AowmiaÅ„ski, miaÅ‚ chronić SÅ‚owian poÅ‚abskich może nie tyle przed chrystianizacjÄ…, co przed nastÄ™pujÄ…cÄ… w Å›lad za niÄ… germanizacjÄ…19. Znane jest 17 . . , . . , . , 1974; tychże: , , VII , 1973, s. 211-228. 18 . . , , , 1974, ! 1, s. 3- 30; , 1981. 19 L. MoszyÅ„ski, StaropoÅ‚abski teonim Tjarnaglofi. Próba nowej etymologii, Tgolí chole MXstró«. Gedenkschrift für Reinhold Olesch, Köln-Wien 1990, s. 33-39. 39 Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne jednak i stanowisko przeciwne, negujÄ…ce wpÅ‚yw chrzeÅ›cijaÅ„stwa na wierzenia SÅ‚owian poÅ‚abskich. 8. Różna interpretacja zródeÅ‚ pisanych a. TÅ‚umaczenia tekstów obcych Tu na czoÅ‚o wysuwa siÄ™ Kronika Malali, w której pojawia siÄ™ zestawienie [ÕÄ…Ä…ÃÄż - ѵ4 w przekÅ‚adzie sÅ‚owiaÅ„skim ÅšµÅ¼c - , innym razem ÅšµÅ¼c - Á , a także [ąż - µ, z glosÄ… , przez wielu badaczy przyjmowanÄ… jako rzeczywisty mitologiczny ekwiwalent greckiego Heliosa, a przecież nie można wykluczyć niemotywowanej substytucji, co staraÅ‚em siÄ™ udowodnić w osobnym artykule20. Można tu wspomnieć i o relacji znanej z przekÅ‚adu wersu 65,11 Proroka Izajasza: hebrajskiemu Gad odpowiada w Septuagincie grecka T1Ç·, w Wulgacie Å‚aciÅ„ska Fortuna, zaÅ› staro-cerkiewno- sÅ‚owiaÅ„ska . O ile w pierwszym wypadku wielu badaczy skÅ‚onnych jest relacjÄ™ Hefajstos - Swaróg i Helios - Da~ bog uznać za rzeczywistÄ…, o tyle w drugim utożsamienie Tyche - Rożdanica jest lekceważone, bo panuje przekonanie, że ro~danica to przede wszystkim demon, a może i mieszkanka piekieÅ‚. Niektórzy badacze bez zastrzeżeÅ„ przyjmujÄ… wystÄ™pujÄ…cÄ… w tzw. Kodeksie Supraskim odpowiedniość tekstowÄ… Å‚/µ½½Ä… - rod , chociaż już Miklosich zawróciÅ‚ uwagÄ™ na to, że zapewne tÅ‚umacz sÅ‚owiaÅ„ski odczytaÅ‚ pomyÅ‚kowo wyraz grecki jako Å‚µ½µ2. b. SÅ‚owiaÅ„skie kroniki O ile rzekomy polski panteon wymieniony w Kronice Jana DÅ‚ugosza nie budzi już emocji i panuje powszechna zgoda, że przydane bóstwom Å‚aciÅ„skim odpowiedniki polskie: Jupiter - Jessa, Mars - Aada, Venus - Dzidzilela, Pluto - Nija, Diana - Dziewanna, Ceres - Marzanna sÄ… wymysÅ‚em samego kronikarza, o tyle staroruski panteon WÅ‚odzimierza Wielkiego wymieniony w tzw. Kronice Nestora stanowi ciÄ…gle przedmiot naukowej dyskusji. Jedni badacze uważajÄ… Chorsa, SiemargÅ‚a i Striboga za bóstwa rodzime wschodniosÅ‚owiaÅ„skie i doszukujÄ… siÄ™ ich sÅ‚owiaÅ„skiej etymologii, inni sÄ…dzÄ…, że autor PowieÅ›ci dorocznej, igumen Nikon, zgromadziÅ‚ w swym dziele te wszystkie teonimy, z którymi zetknÄ…Å‚ siÄ™ podczas pobytu w Tmutarakanie21 i w zwiÄ…zku z tym niektóre bóstwa z panteonu ksiÄ™cia WÅ‚odzimierza nie majÄ… nic wspólnego z rzeczywistymi wierzeniami PrasÅ‚owian. c. Relacje dotyczÄ…ce chrystianizacji SÅ‚owian zaodrzaÅ„skich MajÄ… one inny charakter i nastrÄ™czajÄ… inne problemy badawcze. SÄ… to pisane po Å‚acinie lub staroislandzku relacje z przebiegu chrystianizacji a zarazem germanizacji SÅ‚owian zamieszkujÄ…cych tereny miÄ™dzy OdrÄ… i AabÄ…. PochodzÄ… z X-XIII wieku i zawierajÄ… informacje 20 L. MoszyÅ„ski, Da~(d)=bog= - rzekomy prasÅ‚owiaÅ„ski teonim, Slavia Orientalis XXXVIII, 3-4, Warszawa 1989, s. 285-291. 21 H. AowmiaÅ„ski, Religia SÅ‚owian i jej upadek, s. 119-124. O roli Nikona por. H. AowmiaÅ„ski, PoczÄ…tki Polski, t. V, Warszawa 1973, s. 106-125; A. Poppe, Nikon Pieczerski, SÅ‚ownik starożytnoÅ›ci sÅ‚owiaÅ„skich III, WrocÅ‚aw- Warszawa-Kraków 1967, s. 398-399. 40 Leszek MoszyÅ„ski czasem bardzo szczegółowe, chociaż nie zawsze obiektywne. Autorzy ich sÄ… znani, sÄ… nimi mianowicie Bruno z Kwerfurtu, Thietmar biskup Merseburga, Adam z Bremy, Wolfger mnich z Prüfening, Ebbo, Herbord, Helmold i piszÄ…cy po nordycku Olaf Thordarson autor tzw. Knytlingasagi i duÅ„ski kronikarz Saxo Grammaticus. Szczegółowa analiza tych relacji wykazaÅ‚a, że przedstawiajÄ… stan wierzeÅ„ stosunkowo mÅ‚ody, noszÄ…cy, jak już wspomniaÅ‚em wyżej, piÄ™tno samoobrony nie tyle może nawet dotyczÄ…cej religii, ile obrony etnicznego bytu zagrożonego caÅ‚kowitÄ… germanizacjÄ…. StÄ…d pewne nowe formy kultu, powoÅ‚ywanie do istnienia nowych bóstw-opiekunów, przenoszonych w miarÄ™ utraty terenu do nowych oÅ›rodków, co, jak zauważa AowmiaÅ„ski, stwarza wrażenie rozwiniÄ™tego politeizmu. WażnÄ… rzeczÄ… jest też oddzielenie elementów pierwotnie prasÅ‚owiaÅ„skich od zjawisk nowych, zwiÄ…zanych np. z wpÅ‚ywami celtyckimi22. Tu niektórzy zaliczajÄ… np. wielogÅ‚owe lub wielotwarzowe bóstwa, utrwalone w teonimii (Triglow) i posÄ…gach, wieszcze konie a może i pojawienie siÄ™ bóstwa żeÅ„skiego (Å»ywa wspomniana przez Helmolda i bezimienna bogini Luciców z relacji Thietmara), istoty w pierwotnych wierzeniach prasÅ‚owiaÅ„skich raczej nieznanej, a także przenikanie pewnych zewnÄ™trznych cech kultu chrzeÅ›cijaÅ„sakiego, bÄ™dÄ…cego, jak sugeruje AowmiaÅ„ski, kamuflażem majÄ…cym wprowadzić w bÅ‚Ä…d obcych chrzeÅ›cijaÅ„skich misjonarzy. Nie wszyscy jednak siÄ™ z tym godzÄ…. Ten stan rzeczy sprawia, że współczeÅ›ni badacze prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ majÄ… niemaÅ‚e trudnoÅ›ci interpretacyjne, dane te wykorzystujÄ… w różnym zakresie i różnie przedstawiajÄ… obraz caÅ‚oÅ›ci. d. Staroruskie teksty duszpasterskie Niektórzy traktujÄ… je dosÅ‚ownie. SÄ… to jednak wypowiedzi wyraznie nacechowane. Duchowni zwalczajÄ…cy pozostaÅ‚oÅ›ci dawnych wierzeÅ„ piÄ™tnujÄ… wszystko, co wedÅ‚ug nich jest cechÄ… pogaÅ„stwa, utożsamiajÄ… religiÄ™ z demonologiÄ… i magiÄ…, wÅ‚Ä…czajÄ… do zjawisk sÅ‚owiaÅ„skich elementy obce, jak np. Zeusa - Dija, byle tylko wyrazniej ukazać obrzydliwość tego wszystkiego, co nie jest zgodne z wiarÄ… chrzeÅ›cijaÅ„skÄ…. Dlatego też podajÄ… jako obiekty kultu i ciaÅ‚a niebieskie (sÅ‚oÅ„ce, księżyc) i zjawiska atmosferyczne (bÅ‚yskawice, gromy). Pomimo że wypowiedzi te majÄ… wyrazny cel duszpastersko-dydaktyczny realizowany poprzez niewÄ…tpliwie przesadne ukazywanie bÅ‚Ä™dów pogaÅ„stwa, niektórzy badacze traktujÄ… je jako peÅ‚nowartoÅ›ciowe zródÅ‚o pozwalajÄ…ce na budowanie naukowej syntezy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„. Nie zawsze jednak Å‚atwo jest oddzielić odbicie rzeczywistoÅ›ci od nie do koÅ„ca dobrze poinformowanej gorliwoÅ›ci duszpasterza. e. TrudnoÅ›ci zwiÄ…zane z interpretacjÄ… tesktów pisanych MajÄ… one różny charakter i różnie mogÄ… być rozwiÄ…zywane. Klasycznym już przykÅ‚adem jest dwojaki w rÄ™kopisach greckich zapis informacji podanej przez Prokopiusza z Cezarei w jego Historii wojen gockich. Chodzi tu o wyrażenie zapisane w jednym z rÄ™kopisów jako L½Ä… ѵ4½ tj. jednego boga , w innym jako L½Ä… ѵU½ tj. jednego z bogów wywoÅ‚ujÄ…ce dyskusjÄ™ na temat mono- heno- czy politeizmu PrasÅ‚owian. Tak na przykÅ‚ad AowmiaÅ„ski, zwolennik teorii monoteizmu, tÅ‚umaczy zdanie zawierajÄ…ce to wyrażenie nastÄ™pujÄ…co: boga bowiem jednego twórcÄ™ bÅ‚yskawicy uważajÄ… za jedynego pana wszechrzeczy (s. 82), 22 Por. L. MoszyÅ„ski, Zagadnienie wpÅ‚ywów celtyckich na starosÅ‚owiaÅ„skÄ… teonimiÄ™ (zob. przypis 15). 41 Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne natomiast rosyjscy wydawcy tego tekstu przyjÄ™li możliwość drugÄ…: , - - 23. TrudnoÅ›ci sprawiajÄ… też zapisy wielu teonimów poÅ‚abskich. Np. A. Brückner i S. UrbaÅ„czyk odczytujÄ… zapisane przez Helmolda imiÄ™ głównego boga Stargardu Wagryjskiego (Oldenburga) jako Prawo, chociaż zapis zródÅ‚owy Prove do tego nie upoważnia (poÅ‚abskie przejÅ›cie a e" o jest dużo pózniejsze) i widzÄ… tu zwiÄ…zek z funkcjÄ… sprawowania sÄ…dów, a to jest równoznaczne z przyjÄ™ciem hipotezy o bóstwach resortowych. Ja natomiast widzÄ™ tu sÅ‚owiaÅ„skÄ… adaptacjÄ™ celtyckiego imienia bóstwa sÅ‚oÅ„ca Borvo e" Brovo zapisanÄ… przez Helmolda z bezdzwiÄ™cznym p jako Prove a w swej funkcji bÄ™dÄ…cÄ… kryptonimem chroniÄ…cym wÅ‚aÅ›ciwe imiÄ™ sÅ‚owiaÅ„skiego boga-sÅ‚oÅ„ca - Swaroga. Wspomniane już wyżej imiÄ™ rugijskiego boga zwyciÄ™stwa zapisane po nordycku jako Tjarnaglofi czytajÄ… niektórzy wbrew staronordyckiej grafii i gÅ‚osowni jako CzarnogÅ‚owy i w ten sposób przeksztaÅ‚cajÄ… boga zwyciÄ™stwa w bóstwo Å›wiata zmarÅ‚ych a nawet zÅ‚ego ducha. PrzykÅ‚ady różnego sposobu odczytywania poÅ‚abskich teonimów można mnożyć. Także sÅ‚owotwórstwo może być przedmiotem dyskusji, a różne jego rozumienie rzutować może na ogólnÄ… teoriÄ™ prasÅ‚owiaÅ„skiego systemu wierzeÅ„. Takim znamiennym przykÅ‚adem jest formacja Swarożyc. Rozumiana może być dwojako. Jako hipokoristikum i jako patronimikum. Inaczej przedstawia siÄ™ fragment domniemanej mitologii SÅ‚owian dotyczÄ…cy Swarożyca we wczeÅ›niejszej pracy AowmiaÅ„skiego24, w której przyjÄ…Å‚ hipokorystycznÄ… teoriÄ™ Brücknera, a inaczej w kilkakrotnie tu wspominanej syntezie, w której za sÅ‚uszniejszÄ… uznaÅ‚ patronimicznÄ… interpretacjÄ™ UrbaÅ„czyka. Istotne znaczenie dla poznania koÅ„cowego okresu przedchrzeÅ›cijaÅ„skich wierzeÅ„ SÅ‚owian ma sposób wykorzystania sÅ‚ownictwa prasÅ‚owiaÅ„skiego przez duchownych chrzeÅ›cijaÅ„skich. Jeżeli prasÅ‚owiaÅ„ska tr%1Å‚ba jest poczÄ…tkowo przez duchownych zachodnich potÄ™piana, jako objaw baÅ‚wochwalstwa, o czym Å›wiadczy na przykÅ‚ad dokument zwany das Sendrecht der Main- und Rednitzwenden wydany w X wieku w Eichstädt przez tamtejszÄ… kuriÄ™ biskupiÄ…25, a wkrótce potem, np. już w tzw. Kodeksie Supraskim może odnosić siÄ™ do ofiary mszy Å›w., to znaczy, że ta ofiara, którÄ… prasÅ‚owiaÅ„ski kapÅ‚an vel obtulerit aut manducaverit , jak gÅ‚osi ów dokument, byÅ‚a ofiarÄ… bezkrwawÄ…. A z faktu, że prasÅ‚owiaÅ„ski zÅ‚y duch *b%1Å‚s nigdy w piÅ›miennictwie cyrylo-metodejskim nie oznacza szatana, dla którego używane sÄ… bÄ…dz to wyrazy zapożyczone, bÄ…dz też lokalne neologizmy, wnosić można, że w religii PrasÅ‚owian nie byÅ‚o zÅ‚ego ducha stojÄ…cego miÄ™dzy czÅ‚owiekiem i Bogiem i kuszÄ…cego do zÅ‚ego. Krytycznie do tej metody odniósÅ‚ siÄ™ etymolog O. N. Trubaczow, o czym byÅ‚a już mowa wyżej. * * * Przedstawione tu skrótowo trudnoÅ›ci, z jakimi borykać siÄ™ muszÄ… badacze wierzeÅ„ religijnych PrasÅ‚owian, dajÄ… wystarczajÄ…co jasnÄ… odpowiedz na postawione w tytule pytanie. Jest tak wiele niewiadomych, tak wiele możliwoÅ›ci interpretacyjnych, że jest rzeczÄ… 23 (Corpus testimoniorum vetustissimorum ad historiam slavicam pertinentium), . I, 1991, s. 182-183. 24 H. AowmiaÅ„ski, Podstawy gospodarcze formowania siÄ™ paÅ„stw sÅ‚owiaÅ„skich, Warszawa 1953. 25 J. Nalepa, Bawaria - SÅ‚owianie w Bawarii, SÅ‚ownik starożytnoÅ›ci sÅ‚owiaÅ„skich I, WrocÅ‚aw-Warszawa-Kraków 1961, s. 95-97. 42 Leszek MoszyÅ„ski zrozumiaÅ‚Ä…, że w zależnoÅ›ci od uprawianej dyscypliny naukowej, przyjÄ™tych metod badawczych, uznania stopnia wiarygodnoÅ›ci zródeÅ‚ dojść można do różnych, czasami nawet przeciwstawnych wniosków. Należy wiÄ™c pamiÄ™tać, że ciÄ…gle jeszcze każda kolejna synteza, a nawet każde kolejne studium szczegółowe ma charakter przystanku etapowego w dążeniu do znalezienia ostatecznej odpowiedzi, która nie wydaje siÄ™ być bliska, a gdyby posÅ‚użyć siÄ™ tu bardziej sceptycznym sformuÅ‚owaniem, prawie nieosiÄ…galna. Nie zwalnia to jednak badaczy od dalszych intensywnych poszukiwaÅ„ w dążeniu do poznania prawdy. 43 Dlaczego naukowe opisy prasÅ‚owiaÅ„skich wierzeÅ„ sÄ… tak różnorodne Warum sind die wissenschaftlichen Beschreibungen des urslavischen Glaubens so verschiedenartig Leszek MoszyÅ„ski Der Verfasser unterscheidet die objektiven und die subjektiven Ursachen. Die objek- tiven sind vom Mangel der Materialquellen abhängig, die subjektiven hängen von der Ein- stellung der Forscher zu den einzelnen Problemen ab. Mannigfaltig wird das Problem der slavischen Urheimat, also auch das Problem der fremden Einflüsse gelöst. Andere For- schungsmethoden wenden die Historiker an, andere Archäologen, Ethnologen und Lingui- sten. Verschiedenartig wird das Hauptproblem aufgegriffen. Es handelt sich hier um das Verhältnis der Religion zu den anderen Zweigen der Geisteskultur. Ziemlich große Schwie- rigkeiten bewirken die Forscher folgende Probleme, die verschiedenartig gelöst werden können und zwar: die Substitution in den Übersetzungen der slavischen Theonymen für die fremden Theonymen, die Interpretation der mittelalterlichen Chroniken und der Berichte über die Christianisierung der Westslaven, die Etymologie der slavischen Götternamen, die Urbedeutung der mit dem Geistesleben verbundenen slavischen Wörter, die ersten Kontak- te der Slaven mit dem Christentum und die Möglichkeiten, die neuen Begriffe mit dem slavischen Wortschatz zu benennen. Nach dem kurzen Überblick über die bisherige Fachliteratur kommt der Verfasser zur Überzeugung, daß für die wirkliche Lösung dieser Frage noch die ausherrende Forschungsmühe und die fruchtbringende Mitwirkung aller humanistischen Fachrichtun- gen erforderlich sind. 44