Człowiek odkrywa czy otrzymuje nowe talenty w życiu
CzÅ‚owiek odkrywa czy otrzymuje nowe talenty w życiu? yródÅ‚em każdego daru, jaki czÅ‚owiek posiada jest Bóg. Otrzymujemy je dziÄ™ki Bożej inicjatywie i Jego hojnoÅ›ci. Każdy dobry dar i każde doskonaÅ‚e dobro pochodzi z góry. ZstÄ™puje od Ojca Å›wiateÅ‚, w którym nie ma zmiany ani cienia zmiennoÅ›ci. Ze swojej woli zrodziÅ‚ nas SÅ‚owem prawdy, abyÅ›my byli jakby pierwszymi z Jego stworzeÅ„" (Jk l, 17). Bóg nie tylko stworzyÅ‚ wszystko, co istnieje, ale ciÄ…gle stwarza, przekazuje życie. Do Niego również należy caÅ‚a inicjatywa zbawienia czÅ‚owieka: W tym przejawia siÄ™ miÅ‚ość, że nie my umiÅ‚owaliÅ›my Boga, ale że On nas umiÅ‚owaÅ‚ i posÅ‚aÅ‚ swojego Syna, jako ofiarÄ™ przebÅ‚agalnÄ… za nasze grzechy" (l J 4, 10). Ta wszechstronna, Boska inicjatywa obdarzania czÅ‚owieka ujawniÅ‚a siÄ™ najpeÅ‚niej w Jezusie Chrystusie. Bóg nie tylko daje obietnice, aleje realizuje. Popatrzmy na Nowy Testament jako na czas daru i Å‚aski. Jezus Chrystus w rozmowie z SamarytankÄ… mówi sÅ‚owa, które kieruje i do nas: GdybyÅ› znaÅ‚a dar Boży i wiedziaÅ‚a, kim jest Ten, który do ciebie mówi: Daj mi pić, ty prosiÅ‚abyÅ› Go, a daÅ‚by ci wodÄ™ żywÄ…" (J 4, 10). Jezus Å›ciÅ›le Å‚Ä…czy dar z DawcÄ…. Chodzi Mu o kontakt osobowy czÅ‚owieka z Panem. Przez dar mamy poznawać Tego, który uczyniÅ‚ wszystko dla czÅ‚owieka, który przekazaÅ‚ nam najpiÄ™kniejszy prezent - siebie. Dar życia i istnienia jest najważniejszy i nie możemy go zmarnować - zakopać ani roztrwonić. Trzeba caÅ‚e życie uczyć siÄ™ otwierania oczu na wszelki Boży dar. Otwierać siÄ™ - to nasza wÅ‚aÅ›ciwa postawa. Zapewniam was: Kto nie przyjmie Królestwa Boga jak dziecko, nie wejdzie do niego" (Mk 10, 15). Otwieramy siÄ™, aby przyjmować Å‚askÄ™ i aby w nas rodziÅ‚y siÄ™ dobre procesy duchowe. OtrzymujÄ…c dar stajemy siÄ™ zdolni do dawania, do hojnoÅ›ci. Bóg wzywa do dzielenia siÄ™, do troski o drugiego, i wszelkiej pomocy. To jest caÅ‚y proces formowania czÅ‚owieka. Proces dzielenia siÄ™ wszystkim aż po granice możliwoÅ›ci. Po tym poznaliÅ›my miÅ‚ość, że On oddaÅ‚ za nas życie swoje. My również powinniÅ›my oddać życie za braci" (l J 3, 16). Jezus objawiÅ‚ nam sobÄ…, jak stawać siÄ™ w peÅ‚ni czÅ‚owiekiem. On jest dla nas Boskim darem zapowiadanym przez wieki. On oddaje swoje życie za nas, abyÅ›my nie pomarli w grzechu. Jako prawdziwy chleb z nieba dany «z Ojca", daje swoje ciaÅ‚o za życie Å›wiata' (J 6, 32. 51; por. Ak 22,19: To jest CiaÅ‚o moje, które za was bÄ™dzie wydane"). DziÄ™ki swej ofierze jest On w stanie przekazać nam Ducha obiecanego (Dz 2,33), dar Boga" w peÅ‚nym znaczeniu tego sÅ‚owa (por. Dz 8, 20; 11,17). Wskutek tego my również, już tu na ziemi, posiadamy zadatek naszego dziedzictwa: jesteÅ›my ubogaceni we wszelkie dary duchowe (por. l Kor 1,5 n), w różne charyzmaty (por. l Kor 12), w dary Chrystusa zmartwychwstaÅ‚ego (por. Ef 4, 7-|12) i w obfitość daru Å‚aski, której nigdy nie bÄ™dziemy w stanie wyÅ›piewać . (por. Rz 5,15-21)81. Po darze istnienia dar Å‚aski jest najważniejszy. Powie Å›w. PaweÅ‚: wasze życie jest razem z Chrystusem ukryte w Bogu" (Koi 3, 3). Daru nie otrzymujemy jednak jak podarunku, który można zatrzymać wyÅ‚Ä…cznie dla siebie. Podarowana nam Å‚aska ma przynosić owoce nam i innym. Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Mój Ojciec jest rolnikiem. KażdÄ… latoroÅ›l, która we Mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdÄ…, która przynosi owoc oczyszcza, aby lepiej owocowaÅ‚a" (J 15, 1-2). Nasze powoÅ‚anie chrzeÅ›cijaÅ„skie to żyć po myÅ›li Boga. Wszelkie dobra, duchowe i materialne, sÄ… darami, z których korzystamy, dane do naszej dyspozycji, ale także dla dobra innych. Musimy zobaczyć przede wszystkim Pana Boga, Jezusa Chrystusa, Jego drogÄ™, aby dojść, aż do najwiÄ™kszej formy miÅ‚oÅ›ci. Pana Boga, Jego miÅ‚ość dostrzegamy w darach. KochajÄ…c ludzi, dajemy im z tego, co otrzymaliÅ›my od Ojca Niebieskiego. Å»aden dar nie zastÄ…pi jednak osoby. IstotÄ… miÅ‚oÅ›ci jest istnienie obiektu miÅ‚oÅ›ci.. Bóg cieszy siÄ™ naszym istnieniem, każdÄ… osobÄ… i jej niepowtarzalnoÅ›ciÄ…, i oczekuje na odpowiedz, na nasze z Nim spotkanie. Nie możemy wiÄ™c darem przesÅ‚onić Osoby Boskiej. Bóg chce naszej miÅ‚oÅ›ci niezależnie od daru. Jak Å‚atwo o tym zapomnieć, gdy jesteÅ›my majami, zdrowi, zadowoleni, gdy cieszymy siÄ™ szacunkiem i uznaniem otoczenia. Wystarczy jednak, że Pan podda nas próbie, że coÅ› stracimy z dotychczasowych dóbr, rodzi siÄ™ w nas bunt, żal do Boga. Wtedy pokazuje nam, że kochamy nie Jego, ale dary. Tymczasem trudne doÅ›wiadczenie to próba naszej miÅ‚oÅ›ci do Stwórcy, możliwość rozwoju. Każdy dar otrzymujemy wraz z wolnoÅ›ciÄ…. Kiedy jesteÅ›my gotowi w każdej chwili go oddać, jesteÅ›my wolni. Ta gotowość to dobry znak, że daru nie przywÅ‚aszczyliÅ›my. Dar, który chcemy zwrócić Bogu, wraca do nas w formie zwielokrotnionej. OdwrotnoÅ›ciÄ… takiej postawy jest pycha. CzÅ‚owiek pyszny sÄ…dzi, że wszystko zawdziÄ™cza sobie. MyÅ›li tak, jakby w życiu wszystko zależaÅ‚o od niego. Wówczas traci postawÄ™ dziecka. Kto nie przyjmie Królestwa Boga jak dziecko, nie wejdzie do niego" (Ak 18, 17). Dlatego ciÄ…gle ważne jest pytanie, które trzeba sobie zadawać: czy jestem gotów oddać wszystkie dary, jakimi Pan mnie obdarzyÅ‚? Czy jestem gotów przyjąć każdy Jego dar, także dla mnie niezrozumiaÅ‚y czy bardzo trudny? PomiÄ™dzy Bogiem a czÅ‚owiekiem może stanąć tyle rzeczy i spraw. CzÅ‚owiek zatrzymaÅ‚ siÄ™ na darze, a nie spojrzaÅ‚ na DawcÄ™. Może bowiem stać siÄ™ tak, jak z czÅ‚owiekiem, który przed wyjazdem wezwaÅ‚ swoje sÅ‚ugi i powierzyÅ‚ im swój majÄ…tek. Jednemu daÅ‚ pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu wedÅ‚ug jego zdolnoÅ›ci, i odjechaÅ‚... Po dÅ‚uższym czasie pan powróciÅ‚ i zażądaÅ‚ rozliczenia od swoich sÅ‚ug. Wówczas przyszedÅ‚ ten, który otrzymaÅ‚ pięć talentów. PrzyniósÅ‚ drugie pięć i powiedziaÅ‚: Panie, przekazaÅ‚eÅ› mi pięć talentów, oto zyskaÅ‚em drugie pięć. OdpowiedziaÅ‚ mu jego pan: Znakomicie, sÅ‚ugo dobry i wierny, w maÅ‚ych rzeczach byÅ‚eÅ› wierny, nad wieloma ciÄ™ ustanowiÄ™. Wejdz do radoÅ›ci swego pana" (Mt25, 14-15. 19-21). Powierzony talent ewangeliczny musi przynosić zysk, ma procentować. Nie jest pozostawiony do samowolnego dysponowania. Przypowieść o talentach pozwala nam przyjąć, że Bóg jest wymagajÄ…cy. Nasza pobożność nie może być pasywna: bierzemy i dziÄ™kujemy. Mamy Boże dary wykorzystać do sÅ‚użby Bożemu Królestwu. Każdy wedÅ‚ug swoich uzdolnieÅ„ i możliwoÅ›ci. Każdy bÄ™dzie osÄ…dzony podÅ‚ug tego, jak wykorzystuje talenty, które od Boga otrzymaÅ‚. Kto wiÄ™cej otrzymaÅ‚, od tego wiÄ™cej bÄ™dzie Stwórca żądaÅ‚. PodstawÄ… bÄ™dzie miÅ‚ość i wierność w posÅ‚ugiwaniu siÄ™ darami Bożymi. Każdy czÅ‚owiek ma do speÅ‚nienia okreÅ›lone zadania. Dary, z którymi przychodzimy na Å›wiat, wszczepione sÄ… przez Å‚askÄ™, aby przy naszym współdziaÅ‚aniu mogÅ‚y siÄ™ rozwijać i przynosić chwaÅ‚Ä™ Bogu. Przypomina tÄ™ prawdÄ™ Pismo Å›w. Nikt z nas przecież dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera. JeÅ›li bowiem żyjemy, dla Pana żyjemy, jeÅ›li zaÅ› umieramy, dla Pana umieramy. Czy wiÄ™c żyjemy, czy też umieramy, należymy do Pana" (Rz 14, 7-8). Naszego zadania nie trzeba pojmować podÅ‚ug efektu wymiernego. Także czÅ‚owiek nie w peÅ‚ni sprawny fizycznie ma swoje talenty i zadania. Nasze talenty, dary, którymi Bóg pragnie nas nieustannie obdarzać, niszczÄ… grzech, tÅ‚umiÄ… i blokujÄ… wady. Aby siÄ™ otworzyć na te Boże obdarowania, potrzeba moralnego wysiÅ‚ku, pokonywania duchowego baÅ‚aganu, zÅ‚ych uczuć, lecz przede wszystkim potrzeba miÅ‚oÅ›ci. Ona jest tym czynnikiem, który uzdalnia czÅ‚owieka do spraw wielkich, wtedy rzeczy trudne stajÄ… siÄ™ Å‚atwiejsze. PamiÄ™tajmy też o trudnym darze cierpienia. Nie jest ono samo w sobie Bm. Mamy je usuwać. Na ziemi w różnej postaci bÄ™dzie jednak zawsze cne: Ubogich bowiem zawsze macie wÅ›ród siebie" (Mt 26, 11). Pan Jezus pokazaÅ‚ nam, jak uczyć siÄ™ przyjmować cierpienie i je przemieniać: Przyjdzcie do Mnie wszyscy utrudzeni i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie" (Mt 11,28). Z Jezusem trzeba brać swój krzyż. Tak wiÄ™c każdy, listo myÅ›li, że stoi, niech uważa, aby nie upadÅ‚. Nie nawiedziÅ‚a was żadna Dna pokusa niż ludzka. Bóg zaÅ› jest wierny i nie pozwoli kusić was ponad D, co możecie znieść, ale wraz z pokusÄ… da sposób wyjÅ›cia tak, abyÅ›cie mogli wytrwać" (l Kor 10, 12-13). Bóg chce przemieniać nasze cierpienia w talent. KażdÄ… latoroÅ›l, która we Mnie nie wydaje owocu, odcina, a każda, która przynosi owoc oczyszcza, aby lepiej owocowaÅ‚a" (J 15,2). Cierpienie bowiem z pomocÄ… Bożą może stać siÄ™ czynnikiem zbawczym, może przemienić je w ofiarÄ™, która pogÅ‚Ä™bia duchowy rozwój czÅ‚owieka. Powiada Å‚aciÅ„skie przysÅ‚owie: Per aspera ad astra - Przez trudy do gwiazd. Zapewniam, zapewniam was: JeÅ›li ziarno pszenicy, które wpadÅ‚o w ziemiÄ™, nie obumrze, samo jedynie pozostaje. JeÅ›li zaÅ› obumrze, przynosi obfity owoc" (J 12,24). Może przemieniać siÄ™ w znak zbawienia. JeÅ›li ktoÅ› chce pójść za MnÄ…, niech siÄ™ zaprze samego siebie, niech wezmie swój krzyż i niech Mnie naÅ›laduje" (Mt 16, 24). Jezus wziÄ…Å‚ krzyż dobrowolnie, z miÅ‚oÅ›ci do Ojca i do ludzi. I tego nie możemy przeoczyć w naszych cierpieniach. TakÄ… drogÄ… pokonaÅ‚ zÅ‚o i piekÅ‚o i na takÄ… drogÄ™ zaprasza czÅ‚owieka. Jan PaweÅ‚ II, który od poczÄ…tku swoje papieskie posÅ‚ugiwanie oparÅ‚ na cierpieniu i proÅ›bach kierowanych do chorych, tak do nich mówiÅ‚ 4 kwietnia 1979 r.: Wpatrujcie siÄ™ w Chrystusa, waszego Przyjaciela, wasz Wzór, waszego Pocieszyciela! IdÄ…c za Jego przykÅ‚adem osiÄ…gniecie to, że wasze znużenie zmieni siÄ™ w pogodÄ™ ducha, wasza udrÄ™ka zmieni siÄ™ w nadziejÄ™, wasz smutek przemieni siÄ™ w radość, wasze cierpienie stanie siÄ™ oczyszczeniem i zasÅ‚ugÄ… dla dusz waszych, a prócz tego cennym wkÅ‚adem dla duchowego dobra KoÅ›cioÅ‚a" (por. Koi l, 24)82. Czy to nie wielka sprawa, że można nasze cierpienia i udrÄ™ki z pomocÄ… Boga przemieniać w miÅ‚ość, w czyny miÅ‚oÅ›ci dla innych i za innych? Wtedy Å›wiat zmienia siÄ™ na lepszy. W Å›wietle Ewangelii odkrywamy sens i wartość duchowÄ… cierpienia. To jest również talent i misja. Kiedy nie mogÄ™ sobie pomóc i medycyna staje siÄ™ bezsilna, patrzÄ™ na Ukrzyżowanego. To tak, jak w rekolekcjach, w rozważaniach o grzechu i prawdach wiecznych patrzymy na Jezusa na Krzyżu. Rodzi siÄ™ w nas nadzieja i otucha. Tu odzyskujemy pewność, że Bóg nam wybaczyÅ‚. To duchowe doÅ›wiadczenie przenoÅ›my na nasze codzienne krzyże. Czy czÅ‚owiek, który wierzy, który zaakceptowaÅ‚ swojÄ… drogÄ™ cierpienia, ze spokojem i wiarÄ… dzwiga krzyż nieuleczalnej choroby, nie jest prawdziwym darem i pomocÄ… dla zdrowych? Tak, mamy wtedy o czym myÅ›leć. ZwÅ‚aszcza, że dzisiaj w leczeniu gubi siÄ™ czÄ™sto czÅ‚owieka, jego osobÄ™. Zuboża siÄ™ nasz Å›wiat, szczególnie kontakty miÄ™dzyludzkie. Uruchomić wielki dar Boga - serce, to wiÄ™cej niż tylko leczyć. Trzeba chorym pomagać w przemyÅ›leniu ich życia, co jeszcze ewentualnie zmienić, jak pogodzić siÄ™ ze sobÄ…, i odnalezć sens ten bardziej trwaÅ‚y i istotniejszy. 82 Jan PaweÅ‚ II, w: Nauczanie papieskie, II, l, Rok 1979, PoznaÅ„ 1990, s. 328.