Postanowienie

Sądu Najwyższego

z dnia 22 marca 1991 r.

III CRN 28/91

W przypadku ustalenia w wyroku, że nastąpiła zmiana płci człowieka, orzeczenie takie działa ze

skutkiem ex nunc i jest podstawą do ujawnienia tej okoliczności w aktach stanu cywilnego w formie wpisu

dodatkowego na podstawie art. 21 ustawy z 1986 r. - Prawo o aktach stanu cywilnego.

LEX nr 519375

519375

Dz.U.2011.212.1264: art. 21

Dz.U.1964.43.296: art. 189

Poczucie przynależności do danej płci może być uznane za dobro osobiste (art. 23 k.c.) i jako takie

podlega ochronie również w drodze powództwa o ustalenie na podstawie art. 189 k.p.c.

LEX nr 9053

9053

Dz.U.1964.43.296: art. 189

Dz.U.1964.16.93: art. 23

glosa częściowo krytyczna Safjan M. PS 1993/2/78

Skład orzekający

Przewodniczący: Sędzia SN A. Wypiórkiewicz.

Sędziowie SN: T. Ereciński (spr.), J. Gudowski.

Prokurator: J. Kaszczyszyn.

Sentencja

Sąd Najwyższy - Izba Cywilna po rozpoznaniu w dniu 22 marca 1991 r. na rozprawie sprawy z

wniosku Elżbiety K. o sprostowanie aktu urodzenia na skutek rewizji nadzwyczajnej Rzecznika Praw

Obywatelskich nr (...) od postanowienia Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim z dnia 27 lutego

1990 r., postanawia:

oddalić rewizję nadzwyczajną.

Uzasadnienie faktyczne

Wnioskodawczyni Elżbieta K. wniosła o sprostowanie jej aktu urodzenia w ten sposób, aby pod

pozycją i w miejsce "K." wpisać "K.", pod pozycją 2 skreślić imię "Elżbieta" i wpisać imiona "Eliasz

Tomasz", a ponadto sprostować płeć i w miejsce płci żeńskiej, wpisać płeć męską. W uzasadnieniu

podała, że od pewnego czasu cierpi na zespół dezaprobaty płci - transseksualizm typu kobieta -

mężczyzna, który charakteryzuje się niezgodnością między płcią biologiczną żeńską a realizowaną w

życiu rolą społeczną męską.

Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim postanowieniem z dnia 27 lutego 1990 r. wniosek oddalił.

Orzeczenie to się uprawomocniło.

Powyższe postanowienie zaskarżył rewizją nadzwyczajną Rzecznik Praw Obywatelskich (wnosząc

rewizję po terminie 6 miesięcy wskazanym w art. 421 § 2 k.p.c.), zarzucając rażące naruszenie prawa, a

w szczególności art. 3 § 2 i 316 § 1 k.p.c. oraz naruszenie interesu Rzeczypospolitej Polskiej i wnosząc o

uchylenie zaskarżonego orzeczenia Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy temuż Sądowi do

ponownego rozpoznania.

Uzasadnienie prawne

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Wnioskodawczyni domagała się sprostowania jej aktu urodzenia. Zgodnie z art. 31 ustawy z dnia 29

września 1986 r. - Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. Nr 36, poz. 180 z późn. zm.) akt stanu

cywilnego podlega sprostowaniu w razie błędnego lub nieścisłego jego zredagowania. Sprostować w tym

trybie można jedynie to, co było błędne lub nieścisłe do momentu sporządzenia aktu stanu cywilnego. Nie

może więc być mowy o sprostowaniu aktu urodzenia wtedy, gdy zdarzenia uzasadniające żądanie

sprostowania (zmiany) aktu stanu cywilnego powstały znacznie później, po prawidłowym sporządzeniu

aktu. W uchwale składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 1989 r., III CZP 37/89, przyjęto

zasadę prawną, że występowanie transseksualizmu nie daje podstawy do sprostowania w akcie

urodzenia wpisu określającego płeć. Skład orzekający w niniejszej sprawie jest związany tą uchwałą,

której nadano moc zasady prawnej, a ponadto podziela pogląd w niej wyrażony. Przepis art. 31 prawa o

a.s.c. nie może bowiem stanowić wystarczającej podstawy do orzekania tzw. sądowej zmiany płci w

sytuacji transseksualizmu. Zastosowanie w tym zakresie trybu art. 31 prawa o a.s.c. stanowiłoby przyjęcie

niedopuszczalnej analogii contra legem.

Trafnie podnosi jednak skarżący, że rozwiązania powstałego problemu można poszukiwać przy

wykorzystaniu instytucji wpisu dodatkowego, o której mowa w art. 21 prawa o a.s.c. Zgodnie z tym

przepisem, jeżeli po sporządzeniu aktu stanu cywilnego nastąpią zdarzenia, które mają wpływ na jego

treść lub ważność, zmiany z nich wynikające wpisuje się do aktu w formie wzmianki dodatkowej.

Podstawę do wpisania wzmianki, w analizowanej sytuacji, może być prawomocne orzeczenie sądu.

Orzeczenie takie mogłoby być wydane jednak jedynie w wyniku ustalenia płci na postawie art. 189 k.p.c.,

czyli w ramach powództwa o ustalenie, a więc poza trybem nieprocesowym, w którym wnioskodawczyni

wszczęła postępowanie. Trudno więc czynić zarzut rażącego naruszenia prawa Sądowi Rejonowemu -

przez brak wszechstronnego wyjaśnienia faktycznych okoliczności sprawy, skoro na gruncie

obowiązujących przepisów i z trafnym powołaniem się na uchwałę składu 7 sędziów SN z dnia 22

czerwca 1989 r., III CZP 37/89, oddalił on wniosek o sprostowanie aktu urodzenia wniesiony w trybie

postępowania nieprocesowego.

Skoro Sąd Rejonowy w tym trybie postępowania nie mógł podjąć innej decyzji procesowej, to nie

naruszył przepisów prawa. Tym bardziej nie można więc mówić o naruszeniu interesu Rzeczypospolitej

Polskiej. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego i poglądami doktryny przesłanką

naruszenia tego interesu musi być bowiem stwierdzenie rażącego naruszenia prawa. Z tych względów

rewizja nadzwyczajna podlegała oddaleniu.

W uzasadnieniu uchwały składu 7 sędziów z dnia 22 czerwca 1989 r. przyjęto, że prawo o aktach

stanu cywilnego nie przewiduje zmiany zapisu w akcie urodzenia dotyczącego płci. "Poza tym aktem

prawnym także żaden inny przepis nie przewiduje możliwości tzw. sądowej zmiany płci". To ostatnie

stwierdzenie nie znalazło jednak odzwierciedlenia w treści przyjętej zasady prawnej. Wyłączenie nie tylko

sprostowania, ale również jakiejkolwiek innej drogi prowadzącej do zmiany ustalenia płci w akcie

urodzenia ze względu na zjawisko transseksualizmu idzie za daleko. Zasadnie podnosi skarżący, że

trudno w najbliższym czasie oczekiwać postulowanej już od kilku lat, ustawowej, całościowej regulacji

problematyki transseksualizmu i to nie tylko z uwagi na złożone fizyczne, psychiczne i moralne aspekty

tego zjawiska, ale i długotrwałość procesu legislacyjnego wobec potrzeby wykorzystywania instrumentów

prawnych w pierwszym rzędzie dla dokonania przekształceń ustrojowych i gospodarczych. Z tych

względów judykatura powinna dążyć do wykorzystania wszelkich możliwości interpretacyjnych i takiej

wykładni obowiązujących przepisów prawnych, która pozwoliłaby już obecnie na uwzględnienie dążeń

ludzi odczuwających boleśnie sprzeczność między płcią nieodparcie pożądaną a płcią biologiczną i

wpisaną do aktu urodzenia.

W doktrynie przeważa już dziś pogląd, że płeć człowieka (integralność seksualna) jest elementem

jego prawa stanu, które to prawo należy do kategorii praw osobistych człowieka, chronionych przez

przepisy Kodeksu cywilnego (art. 23 i 24). Poczucie przynależności do danej płci może być uznane za

dobro osobiste (art. 23 k.c.) i jako takie podlega ochronie również w drodze powództwa o ustalenie na

podstawie art. 189 k.p.c.

Podstawą takiego powództwa byłby interes prawny transseksualisty w uzyskaniu obiektywnej

ochrony wobec niepewności stanu prawnego lub prawa. W razie zmiany płci jego interes prawny wyraża

się zaś w sprzeczności między stanem rzeczywistym a stanem wynikającym z aktu urodzenia.

Wytoczeniu powództwa na podstawie art. 189 k.p.c. nie przeciwstawia się również treść art. 4 prawa

o a.s.c. Obecne sformułowanie tego ostatniego przepisu wyraźnie dopuszcza jednocześnie możliwość

kwestionowania treści aktu stanu cywilnego również w zwykłym trybie procesowym.

Możliwość uwzględnienia powództwa o ustalenie płci zależeć powinna od oceny przez sąd trwałości

poczucia przynależności transseksualisty do innej płci, co przemawia za występowaniem z takim

powództwem w zasadzie dopiero po dokonaniu korekcyjnego zabiegu operacyjnego. Podkreślić

jednocześnie trzeba, że zmiana płci jednego człowieka nie jest zdarzeniem dotyczącym wyłącznie dóbr

osobistych tej właśnie osoby.

Fakt ten może bowiem mieć doniosłe znaczenie także dla praw stanu i dóbr osobistych innych osób

(np. małżonka lub dzieci transseksualisty). Okoliczności te rozważyć powinien wszechstronnie sąd, który

rozpoznawałby sprawę o ustalenie płci na podstawie art. 189 k.p.c.

Jeżeli sąd ten ustaliłby w wyroku, że nastąpiła zmiana płci człowieka, to orzeczenie takie działałoby

ze skutkiem ex nunc i byłoby podstawą do ujawnienia tej okoliczności w aktach stanu cywilnego w formie

wpisu dodatkowego na podstawie art. 21 prawa o a.s.c., o czym była już mowa wyżej. Za zastosowaniem

tego ogólnego przepisu, także do przypadku zmiany płci, przemawia zasada prawdy obiektywnej jako

podstawowa zasada prawa o aktach stanu cywilnego.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 421 § 1 k.p.c. Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji.