Kultura
Maciej Rychły
Muzyka imienna
Warsztaty pod tytułem Muzyka imienna1 przeznaczone dla studentów specjalizacji animacja kultury mają w pewnym zakresie spełnić szersze zadanie „rozumienia kultury i rozumnego w niej działania”, „nauczyć sprawnego posługiwania się narzędziami”, w tym wypadku pojęciami muzycznymi, aby „kulturę rozumieć, a także ją tworzyć”.
Potaniało
wania wypowiadają się na temat wszelkiej
muzyki, nie podejrzewając, że są niekompe-
Muzykę współcześnie wciska się wszę-
tentni. „Edukowani” są przez środki maso-
dzie. Można zamknąć oczy, żeby nie wi-
wego przekazu, lansujące tanią konsumpcję
dzieć. Trudno zatykać uszy, żeby nie słyszeć. „krótkich komunikatów”. Żyjąc w epoce Muzykę kroi się, przyczepia do sytuacji, na-nowoczesnej technologii stwarzającej moż-
daje funkcje, do których nie była powołana. liwości nieograniczonego, zdawałoby się, Zszargana kultura muzyczna jest niewłaści-komunikowania, nie będą mieli dostępu do
wie rozumiana. Często trudno z tych ochła-
wielości stylistyk i do wielowymiarowej mu-
pów rzucanych do konsumpcji złożyć obraz zyki bazującej na innym niż oferuje piosen-
całości.
ka pojmowaniu czasu. Łatwość dostępu do
Wartości muzyczne rozwijają się w cza-
różnorakich przykładów muzycznych – za-
sie. Muzyka jest sztuką procesualną. Aby miast pobudzać ciekawość – usypia, zamiast dotrzeć do wartości dzieła muzycznego, pogłębiać zrozumienie – spłyca odbiór.
trzeba mu poświęcić część swojej biografii
i tyle czasu, ile wymaga dzieło. Kompresja Muzyka imienna
nie jest tu możliwa.
Proponowana forma spotkań – warsztat –
Przyśpieszenie tempa życia dewastuje bierze się z przekonania, że praktykowanie klasyczną kulturę muzyczną, sprowadzając kultury, a więc zdobywanie doświadczenia często przeżycie muzyczne do trzyminuto-indywidualnego, doprowadza do zrozu-
wej piosenki. Przeciętny Europejczyk tyle mienia nieprzekazywalnego poprzez słowo.
właśnie uwagi zdolny jest poświęcić mu-
Rozprawianie o muzyce bądź tylko bierne
zyce, tyle ma dla niej czasu. Ma to fatalny słuchanie jej szybko sięga kresu (znudze-wpływ na odbiór rozbudowanych form mu-
nia), nie prowadząc do pełnego zrozumienia.
zycznych, które, mierzone perspektywą cza-
Bywa, że artysta zaniecha praktykowania
su piosenki, są nie do ogarnięcia.
sztuki na rzecz refleksji o niej. Upodabnia się
Ludzie mniemają, że wrażliwość mu-
wtedy do filozofa. „Poznanie artystyczne” to
zyczna jest cechą wrodzoną i jako taka nie poznanie fizyczności materii, z której zbudo-wymaga kształcenia. Dlatego bez zażeno-
wane jest dzieło. W przypadku muzyki jest
1 Tekst jest przedrukiem z książki Animacja kultury. Doświadczenie i przyszłość, red. Grzegorz Godlewski, Iwona Kurz, Andrzej Mencwel, Michał Wójtowski, IKP UW, Warszawa 2002, s. 438–442.
18 Wychowanie Muzyczne 2 2011
http://www.wychmuz.pl
to poznanie fizyczności dźwięku. Można powiedzieć, nie trzeba by ich grać i śpiewać.
słuchać nagrań z różnymi rytmami, czytać Każda epoka próbu je nakłuć żywą substancję i rozprawiać o nich, mniemając, że to pozwo-muzyki słowem, próbuje etykietować, obez-
li przeniknąć istotę oddziaływania rytmicz-
władnić niepokojące, irracjonalne zjawisko
nej struktury i wyjaśni przyczynę istnienia muzyki. Słowa mają jednak krótszy żywot danej formy rytmu; a jednak prosty pokaz niż muzyczne metafory odradzane przez
– praktyka, stukanie rytmu choćby w blat kolej ne plejady muzykujących artystów.
stołu – może prowadzić do głębszego wnik-
Opus – punkt stały w kulturze. Zaak-
nięcia w znaczenie niż rozprawianie o nim. ceptowane opus trwa po przez epoki. Jest Aktywność własna ma sens, gdy rodzi nowe wartością, niezmiennikiem określającym
pojęcia. Praktykowanie żywego dźwięku tożsa mość kultury.
ma znaczenie dla zrozumienia pojęć mu-
Opus – niepowtarzalna wartość kultury
zycznych. Oczywiście można rozbudowy-
europejskiej.
wać refleksję, uczyć „żonglować nazwami”,
Opus – muzyczna Persona.
budzić erudytę, który używa inteligencji,
Opus – imienność muzyki.
wytwarzając parawan słów odgradzający
Ja to stworzyłem – mówi człowiek, bio-
go od przeżycia, odbioru. Ciało erudyty śpi, rąc odpowiedzialność za kształt dzieła.
strumień muzycznego dźwięku nie otwiera
w nim pojęć, zasada rezonansu odbioru nie Opus a pismo
działa. Człowiek, który ma pojęcie o muzy-
Zapisane dzieło może być źle lub niepeł-
ce, jest uwrażliwiony na muzyczność świata, nie realizowane. Żeby przed łużyć, uściślić rozumie muzyczność zdarzeń. „Żonglujący swą wolę, kompozytorzy rozbudowują język
nazwami” może nie mieć pojęcia, co niesie określa jący sposoby interpretacji muzyki.
strumień muzyki, nie jest odbiorcą, choć
Czyż zapisana w nutach muzyka nie jest
umie wiele o muzyce powiedzieć.
scenariuszem abstrak cyjnego ruchu, se-
kwencją gestów? Czy instrument muzyczny
Pojęcia
to nie jest grająca rzeźba? A nuty – szczegó-
Warsztat jest pomyślany tak, żeby na łowy opis tańca powołującego dźwięki?
każdym spotkaniu „atakować” wybrane
Jeśli chcesz poznać muzykę, musisz
pojęcie muzyczne. „Atakujemy”, przywo-
znać to, co ją stwarza, mu sisz znać to, co
łujemy pojęcie muzyczne poprzez etiudy – w niej niezmienne. Wartością nie jest tu przykłady muzyczne. Style, epoki ogniskują wytwarza nie bałaganu, lecz świadomość
się wokół pewnych pojęć muzycznych – na i pewność gestu powołującego porzą dek, za
przykład pewna epoka z lubością eksponuje którym stoją wartości muzyczne. Jeśli po-szeroko rozpiętą melodię, inna eksperymen-
znasz niezmienniki, będziesz wiedział, któ-
tuje z harmonią, inna z rytmem, barwą itd. ra interpretacja jest dobra, a która zła.
Pracując z pojęciami, będziemy korzystać
z szeroko pojętej kultury muzycznej.
Droga do przejścia – szkicownik
(przebieg warsztatu, fazy pracy)
Opus – imienność formy
Kolejne zajęcia warsztatowe przeznaczo-
Jesteśmy sukcesorami kultury, która ne zostaną na doświad czanie elementarnych
wypracowała koncepcje dzieła muzycznego. pojęć.
Każde „opus”, zbudowane z elementarnych
Interwały – np. praktykowanie kroków
pojęć, wyraża swój niepowtarzalny sens. Co dużych i małych głosem i ruchem. Stawia-wyraża? Na to nie ma słów. Gdyby można to jąc krok, poznajemy odległość, odległości http://www.wychmuz.pl
Wychowanie Muzyczne 2 2011 19
mierzymy krokami. Muzyczne odległości są tempo – dotknięcia nieciągłości. Dotknię-
skodyfikowane, są ściśle określonymi inter-
cie i ucieczka, dotknięcie i ucieczka – a te
wałami posiadającymi swoje nazwy (grec-
krótkie spotkania układają się w mozaikę;
kie, łacińskie). Czym jest odległość kwarty, słowem, jest w tym zamysł – rytm. Kiedy a czym drobienie sekundowe w melizmatach, rytmiczne cykle bazują na zawsze tej samej
dowiesz się, praktykując, stawiając pierwsze podstawowej strukturze, mówimy o me-muzyczne kroki. Poznajesz „smak interwa-
trum: rytmy są policzalne zawsze w ten
łów” i wysiłek własny potrzebny do ich prze-
sam sposób. Praktykowanie „dotknięć”
kraczania. Praktykujesz i nazwy interwałów prowadzi do ogarnięcia pojęć. Oczywiście
– pryma, sekunda, tercja, kwarta itd. – nabra-
owe „dotknięcia” realizowane mogą być
ły sensu, masz już o nich pojęcie. Na takim poprzez tupania, klaskanie, granie na bęb-spotkaniu przewiduje się również poznawa-
nach – nie ma to większego znaczenia dla
nie kroków otwierających – zwrotów inicjal-
zrozumienia pojęć rytmu, tempa, metrum.
nych oraz formuł zamykających – zwrotów Poprzez praktykowanie odczujesz, czym jest kadencyjnych. Są to najbardziej skonwencjo-realizacja grave, largo, andante czy presto,
nalizowane muzyczne niezmienniki.
i zrozumiesz, że ten sam rytm realizowany
w różnym tempie nabiera innego znaczenia;
Skala. Tonalność – z wykrzyków, dwu-
tak samo, kiedy czytany jest poprzez różne
dźwiękowych aklamacji rodzi się poczucie metrum. Żywa prezentacja pozwala to usły-punktów – stopni, które osiągamy głosem. szeć, motoryka ciała – odczuć.
Tak rodzi się poczucie struktury, praktyko-
wanie dźwięku z poczuciem, że głos trafia
Artykulacja / kody emocjonalne w muzy-
w punkty. Jest to sytuacja, w której „pojawi-
ce / synestezje / pozamuzyczne znaczenia / go-
ły się schody” – świadomość skali muzycz-
rące tworzenie / improwizacja (opowiedzia-
nej, a wodzenie głosem nie jest dowolnym ne slangiem muzyków): „Grali chmurki czy błądzeniem w przestrzeni, jest uporządko-ryby?” – pytają po koncercie. Chmurki – to
wane strukturą skali.
miłe oku fototapety, raczej coś amorficzne-
go, pozbawionego i dramaturgii, i sensu,
Melodia – wędrowanie po skalach wyma-
i życia. Ot, żeby wszyscy widzieli, że trwa
ga wysiłku, wysiłek wymusza odpoczywanie, muzyczna produkcja. Chmurka – wata na-
potrzeba odpoczynku uświadamia rytm wy-
powietrzna, pierzasta za pchajdziura, niby
datkowania energii, odpoczynek, cisza to do-
wysoka i niebiańska, a jednak wielkie nic.
świadczenie frazy, naturalności muzycznego Solidna improwizacja jest rybą, głębinową oddychania melodii. Budowa melodii ma cie-rybą, a jeśli wysoko mierzy, bywa „rybą la-
lesny rodowód, jest wywiedziona z fizjologii. tającą”. Głęboka muza wymaga zanęcania.
Dzięki uczestnictwu w warsztacie życie linii Improwizacja to polowanie na impuls żywy, melodycznej staje się linią życia twego ciała, impuls z nieujarzmionego, głębinowego po-a melodia umuzycznia ciało, „ukulturalnia” pędu.
je, wyzwala i modeluje, bowiem uczestnictwo
Jak ocenić, „zaliczyć” warsztat? Po-
w warsztacie to akulturacja, uprawianie pojęć przez uczestnictwo. Ono jest nabywaniem muzycznych. Oto przestrzeń kultury.
kompetencji. Kompresja jest niemożliwa.
Muzyka jest sztuką procesualną. Musisz jej
Współbrzmienia/harmonie/sonorystyka poświęcić część swojej biografii i cze kać na
(trzaski, szmery, zgrzyty) rytm, metrum, przebłysk zrozumienia...
20 Wychowanie Muzyczne 2 2011
http://www.wychmuz.pl