SPUŚĆCIE NAM NA ZIEMSKIE NIWY sł.:XVIII w. mel.:(Miod.) -� ś� '� '� ,� ,�-�-�-� � � -� -�-� -� ,�'�-�-�-� ,�-��'� -� -�-�-�-�-�-�-�-�� -�-��'�'� ś��4 +�-�-�-� +� -� -� �-� ,� -�-��-� ,� +�-��-� -� -� -��'�'� -� -� '�-� -��-� -� -� -�,� 4-�-� ,� -� -�-� � -� '�'�� '�-� -��-� -� -�-�� -� -�-�,� �4 -� -� ,� -�� -� -� �-� -�-� -� '� -� ,�-� 4� ,� -�-� +� �-� �'�'�-�-� +� ,� �'�-� +�-� � � -� � -� -�'� 1.Spuśćcie nam na ziemskie niwy 4.Oto się już głos rozchodzi, Zbawcę z niebios, obłoki, wstańcie bracia uśpieni, świat przez grzechy nieszczęśliwy Zbawienie nasze nadchodzi, wołał w nocy głębokiej, noc się w jasny dzień mieni: gdy wśród przekleństwa od Boga precz odtąd dzieła niecnoty, czart panował, śmierć i trwoga, wylęgnione wśród ciemnoty, a ciężkie przewinienia niech każdy z nas w przyszłości zamkły bramy zbawienia. zbroję wdzieje światłości. 2.Ale się Ojciec zlitował 5.Niech nas zdobi mierność stała nad nędzną ludzi dolą w pokarmie i napoju, Syn się chętnie ofiarował, nie hołdujmy chuciom ciała, by spełnił wieczną wolę: żyjmy w zgodzie, w pokoju: zaraz Gabryel zstępuje naśladować Tego mamy, i Maryi to zwiastuje, którego przyjścia czekamy, iże z Ducha Świętego ta jest powinność nasza, pocznie Syna Bożego. tak Apostoł ogłasza. 3.Panna przeczysta w pokorze 6.Zbawco świata, szczerze chcemy wyrokom się poddaje, pełnić te powinności; iszczą się wyroki Boże, złącz się z nami, niech będziemy Słowo Ciałem się staje: Twymi dziećmi w szczerości: ach, ciesz się, Adama plemię, wlej, o Jezu miłościwy, Zbawiciel zejdzie na ziemię; w duszę mą pokój prawdziwy, drżyj piekło, on twe mocy posiądz i serce moje, w wiecznej pogrąży nocy. wszak jestem dziecię Twoje.