Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html ÅšWIAT NAUKI - 07/2002 Kate Wong Ssaki - zdobywcy oceanów Nowe skamieniaÅ‚oÅ›ci i analizy DNA ujawniajÄ… niezwykÅ‚Ä… ewolucjÄ™ waleni. ZdumiewajÄ…ce, że 300 mln lat po wyjÅ›ciu krÄ™gowców na lÄ…d, niektóre wróciÅ‚y do mórz. Przestaniemy siÄ™ jednak temu dziwić, gdy przyjrzymy siÄ™ Å›rodowisku życia wczesnych waleni. Przez wiÄ™kszÄ… część eocenu (epoki trwajÄ…cej od okoÅ‚o 55 do 34 mln lat temu) Ocean Tetydy rozciÄ…gaÅ‚ siÄ™ od Hiszpanii po IndonezjÄ™. Chociaż zarysowaÅ‚y siÄ™ już dzisiejsze ksztaÅ‚ty pÅ‚yt oceanicznych i kontynentalnych skorupy ziemskiej, Indie wciąż byÅ‚y wyspÄ…, Australia dopiero oddzielaÅ‚a siÄ™ od Antarktydy, a rozlegÅ‚e poÅ‚acie Eurazji i Afryki znajdowaÅ‚y siÄ™ pod wodami Tetydy. Te pÅ‚ytkie, cieple akweny, bogate w substancje odżywcze, roiÅ‚y siÄ™ od ryb. Ponadto po plezjozaurach, mozazaurach i innych wielkich gadach morskich, które wyginęły równoczeÅ›nie z dinozaurami, zwolniÅ‚a siÄ™ nisza ekologiczna dla nowych superdrapieżników (choć wciąż istniaÅ‚a konkurencja - rekiny i krokodyle). Trudno sobie wyobrazić Å›rodowisko bardziej zachÄ™cajÄ…ce ssaka do życia w wodzie. W nastÄ™pnej epoce, oligocenie, poziom oceanu Å›wiatowego opadÅ‚, a Indie przybity do reszty Azji, powodujÄ…c wypiÄ™trzenie Himalajów. Philip Gingerich, paleontolog z University od Michigan, za jeszcze ważniejsze wydarzenie uważa ostateczne oddzielenie siÄ™ Australii od Antarktydy, co utorowaÅ‚o drogÄ™ okoÅ‚obiegunowym prÄ…dom morskim, a z czasem doprowadziÅ‚o do przeksztaÅ‚cenia ciepÅ‚ej eoceÅ„skiej Ziemi w zamieszkiwanÄ… przez nas planetÄ™ z czapami lodowymi na biegunach. Współczesny ukÅ‚ad prÄ…dów morskich i klimatu przyczyniÅ‚ siÄ™ do radykalnych zmian w iloÅ›ci i rozmieszczeniu substancji pokarmowych w morzach, wiÄ™c walenie miaÅ‚y zupeÅ‚nie nowe możliwoÅ›ci. Jak sugeruje paleontolog Ewan Fordyce z University of Otago w Nowej Zelandii, warunki te spowodowaÅ‚y ustÄ…pienie prawaleni, a ich miejsce zajęły zÄ™bowce i fiszbinowce. NajwczeÅ›niejszym ogniwem Å‚Ä…czÄ…cym prawalenie i współczesne podrzÄ™dy waleni jest, wedÅ‚ug Fordyce'a, Llanocetus. Ten pochodzÄ…cy sprzed 34 mln lat prafiszbinowiec, odkryty na Antarktydzie, mógÅ‚ przemierzać zimne antarktyczne wody, odcedzajÄ…c z nich plankton, podobnie jak współczesne wieloryby fiszbinowe. W tym samym mniej wiÄ™cej czasie powstaÅ‚y zÄ™bowce, posÅ‚ugujÄ…ce siÄ™ podczas polowania w gÅ‚Ä™binach echolokacjÄ…. Niestety, jest bardzo maÅ‚o skamieniaÅ‚oÅ›ci dokumentujÄ…cych poczÄ…tki zÄ™bowców i fiszbinowców. Niski poziom morza w Å›rodkowym oligocenie odsÅ‚oniÅ‚ wiÄ™kszość wczesnooligoceÅ„skich osadów morskich, które mogÅ‚y kryć szczÄ…tki tych waleni, wystawiajÄ…c je na erozjÄ™, toteż wczesny oligocen jest w zasadzie paleontologicznym pustkowiem", jak mówi Mark Uhen - paleontolog z Cranbrook Institute of Science w Bloomfield Hills w stanie Michigan. Pózniejszy zapis kopalny wskazuje jednak, że już okoÅ‚o 30 mln lat temu fiszbinowce i zÄ™bowce zróżnicowaÅ‚y siÄ™ na wiele rodzin waleni, które dziÅ› wÅ‚adajÄ… oceanami. Nad Oceanem Tedyty 48 mln lat temu wstaje Å›wit i niebieskozielona woda mieni siÄ™ w pierwszych promieniach sÅ‚oÅ„ca. Dla pewnego maÅ‚ego ssaka ów dzieÅ„ bÄ™dzie ostatnim w jego życiu. MÅ‚ode, podobne do tapirów eotytanopsy ZapuÅ›ciÅ‚y siÄ™ niebezpiecznie blisko wody nie zważajÄ…c na ostrzegawcze nawoÅ‚ywanie matki. Drapieżca czajÄ…cy siÄ™ nieruchomo miÄ™dzy Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html namorzynami nie przepuÅ›ci takiej okazji. Rzuca siÄ™ w ich kierunku, gwaÅ‚townie wiosÅ‚ujÄ…c mocnymi tylnymi koÅ„czynami, zatapia potężne zÄ™by w zdobyczy i wciÄ…ga jÄ… pod wodÄ™. SzaleÅ„cze zmagania ofiary sÅ‚abnÄ…, w miarÄ™ jak siÄ™ topi uwiÄ™ziona w szczÄ™kach porywacza. Krwiożerczy zwierz wynurza siÄ™ nad powierzchniÄ™, by pożreć zdobycz. Na pierwszy rzut oka ten przerażajÄ…cy drapieżnik przypomina krokodyla - ma krÄ™pe koÅ„czyny, potężny ogon, dÅ‚ugi pysk i oczy osadzone wysoko na czaszce. Ale zamiast Å‚usek i pancernych tarcz pokrywa go sierść, a jego nogi zakoÅ„czone sÄ… kopytami, a nie pazurami. Także guzki na zÄ™bach Ambulocetus Å›wiadczÄ…, że nie jest gadem, lecz ssakiem. Ten nieprawdopodobny zwierz to , jeden z wczesnych waleni, bÄ™dÄ…cy którymÅ› z rzÄ™du ogniwem poÅ›rednim Å‚Ä…czÄ…cym ich lÄ…dowych przodków z okoÅ‚o 80 gatunkami wielorybów, delfinów i morÅ›winów, które obecnie wÅ‚adajÄ… oceanami. Do niedawna pojawienie siÄ™ tych morskich ssaków byÅ‚o dla ewolucjonistów jednÄ… z najtrudniejszych do rozwikÅ‚ania tajemnic. Pozbawione sierÅ›ci i tylnych koÅ„czyn, niezdolne wyjść na brzeg choćby po Å‚yk sÅ‚odkiej wody, współczesne walenie stanowiÄ… zdecydowane odstÄ™pstwo od ssaczych norm. Z powodu ich rybiego ksztaÅ‚tu Herman Melville opisaÅ‚ w 1851 roku Moby Dicka i jego wielorybich pobratymców jako ryby. Ale XIX-wieczni przyrodnicy, jak Karol Darwin, dostrzegli, że te oddychajÄ…ce powietrzem, staÅ‚ocieplne zwierzÄ™ta karmiÄ…ce mÅ‚ode mlekiem, sÄ… ssakami. A ponieważ pierwotne ssaki żyÅ‚y na lÄ…dzie, wysnuli wniosek, że i walenie wywodzÄ… siÄ™ od lÄ…dowego przodka. BrakowaÅ‚o na to O powstawaniu gatunków jednak dowodów. Darwin w odnotowaÅ‚, że prawdopodobnym punktem wyjÅ›cia do ewolucji waleni mógÅ‚ być niedzwiedz, pÅ‚ywajÄ…cy z otwartym pyskiem i Å‚owiÄ…cy w ten sposób owady. Ale pomysÅ‚ ten wyÅ›miano, toteż w pózniejszych wydaniach swej książki uczony napisaÅ‚ jedynie, że niedzwiedz pÅ‚ywaÅ‚ jak wieloryb" (fraza almost like a whale" posÅ‚użyÅ‚a za tytuÅ‚ niedawno wydanej popularnej książki Steve'a Jonesa, analizujÄ…cej obecny stan darwinizmu - przyp. tÅ‚um.). Zapis kopalny waleni niewiele pomógÅ‚ w rozwikÅ‚aniu zagadki ich pochodzenia. SpoÅ›ród nielicznych znanych skamieniaÅ‚oÅ›ci żadna nie byÅ‚a na tyle kompletna ani prymitywna, aby rozstrzygnąć to zagadnienie. Wnikliwsze analizy osobliwej anatomii współczesnych waleni, zamiast rzucić nieco Å›wiatÅ‚a, dodatkowo zaciemniÅ‚y problem. Tak wiÄ™c nawet 100 lat po Darwinie te wodne ssaki pozostawaÅ‚y ewolucyjnÄ… Å‚amigłówkÄ…. SÅ‚ynny paleontolog George Gaylord Simpson w komentarzu do swej klasyfikacji ssaków z 1945 roku napisaÅ‚, że walenie ewoluowaÅ‚y w morzach wystarczajÄ…co dÅ‚ugo, by nie pozostaÅ‚y żadne Å›lady umożliwiajÄ…ce wyjaÅ›nienie ich pochodzenia. NazwaÅ‚ je najosobliwszymi i najbardziej nietypowymi ssakami" i podniósÅ‚ do rangi samodzielnego rzÄ™du. WydawaÅ‚o siÄ™, że już nigdy nie uda siÄ™ wyjaÅ›nić ani miejsca waleni na drzewie rodowym ssaków, ani tego, jak przystosowaÅ‚y siÄ™ do życia w wodzie. W ciÄ…gu ostatnich 20 lat wiele elementów tej ukÅ‚adanki dopasowano jednak do wÅ‚aÅ›ciwych miejsc. Paleontolodzy odkryli sporo skamieniaÅ‚oÅ›ci waleni z eocenu (55-34 mln lat temu), kiedy prawalenie (Archaeoceti) zmieniÅ‚y tryb życia z lÄ…dowego na wodny. Natrafili także na znaleziska z nastÄ™pnej epoki, oligocenu, w której powstaÅ‚y oba współczesne podrzÄ™dy waleni - fiszbinowce (Mysticeti) i zÄ™bowce (Odontoceti). Ten materiaÅ‚ kopalny i analiza DNA obecnie żyjÄ…cych zwierzÄ…t pozwoliÅ‚y odtworzyć szczegółowo dzieje ewolucji tych ssaków. Ich przemiana z mieszkaÅ„ców lÄ…du w morskie lewiatany jest dziÅ› jednym z bardziej efektownych przykÅ‚adów dobrze udokumentowanych przeobrażeÅ„ ewolucyjnych. Zmiana poglÄ…dów Mniej wiÄ™cej w tym samym czasie, kiedy Simpson oÅ›wiadczyÅ‚, że nie da siÄ™ rozszyfrować powiÄ…zaÅ„ waleni z innymi ssakami na podstawie analizy porównawczej ich budowy, pojawiÅ‚a siÄ™ nowa metoda badawcza, oparta na zależnoÅ›ciach miÄ™dzy antygenami a przeciwciaÅ‚ami współczesnych zwierzÄ…t. W odpowiedzi na twierdzenie Simpsona Alan Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html Boyden z Rutgers University i jego współpracownik zastosowali jÄ… do rozwiÄ…zania zagadki pochodzenia waleni. Wyniki nie pozostawiÅ‚y wÄ…tpliwoÅ›ci, że spoÅ›ród zwierzÄ…t współczesnych najbliższymi ich krewniakami sÄ… ssaki parzystokopytne (Artiodactyla), grupa obejmujÄ…ca m.in. hipopotamy, Å›winie, pekari i przeżuwacze (np. bydÅ‚o domowe). Czy jednak walenie należą do parzystokopytnych? A może jedne i drugie sÄ… odrÄ™bnymi odgaÅ‚Ä™zieniami drzewa rodowego ssaków, ale majÄ…cymi wspólnego pradawnego przodka? Na poparcie drugiej tezy znaleziono pewne dowody w latach sześćdziesiÄ…tych dziÄ™ki badaniom prakopytnych (Condylarthra) - prymitywnych ssaków, które jeszcze nie wyksztaÅ‚ciÅ‚y specyficznych cech, pozwalajÄ…cych na zaliczenie ich do jakiegokolwiek z rzÄ™dów kopytnych. Paleontolog Leigh Van Valen, pracujÄ…cy wówczas w American Museum of Natural History w Nowym Jorku, odkryÅ‚ uderzajÄ…ce podobieÅ„stwo trójguzkowych zÄ™bów nielicznych znanych wówczas kopalnych waleni do zÄ™bów miÄ™sożernych, podobnych do wilków kondylartrów z grupy mezonychidów (Mesonychidae). ZnalazÅ‚ także analogie miÄ™dzy uzÄ™bieniem parzystokopytnych i innej grupy prakopytnych - arktocyjonidów (Arctocyonidae), bliskich krewniaków mezonychidów. DoszedÅ‚ zatem do wniosku, że walenie pochodzÄ… wÅ‚aÅ›nie od tych ostatnich, a wiÄ™c byÅ‚y spokrewnione z parzystokopytnymi za poÅ›rednictwem prakopytnych. ChodzÄ…ce wieloryby Dopiero po 10 latach paleontolodzy zaczÄ™li odkrywać skamieniaÅ‚oÅ›ci zwierzÄ…t, znajdujÄ…cych siÄ™ wystarczajÄ…co blisko ewolucyjnego rozwidlenia drzewa rodowego waleni, by móc zweryfikować mezonychidowÄ… hipotezÄ™ Van Valena. Znaczenie tych znalezisk doceniono jednak nieco pózniej. Wszystko zaczęło siÄ™ w 1977 roku od wyprawy do Pakistanu paleontologa z University of Michigan, Philipa Gingericha. UdaÅ‚ siÄ™ tam w poszukiwaniu skamieniaÅ‚oÅ›ci eoceÅ„skich ssaków lÄ…dowych. Uczestnicy ekspedycji rozczarowali siÄ™, gdyż region, skÄ…d wczeÅ›niej donoszono o wystÄ™powaniu szczÄ…tków tych zwierzÄ…t, obfitowaÅ‚ jedynie w skamieniaÅ‚oÅ›ci morskie. Znalezienie ich z dala od dzisiejszego wybrzeża Pakistanu nie jest zaskakujÄ…ce, gdyż w eocenie rozlegÅ‚e poÅ‚acie obecnego subkontynentu indyjskiego byÅ‚y okresowo zalewane przez wody pradawnego Oceanu Tetydy. Badaczy zaintrygowaÅ‚y natomiast odkryte poÅ›ród pozostaÅ‚oÅ›ci ryb i Å›limaków dwie niekompletne miednice stosunkowo dużych zwierzÄ…t lÄ…dowych. Å»artowaliÅ›my sobie na temat chodzÄ…cych wielorybów - wspomina rozbawiony Gingerich. - To byÅ‚o coÅ› niewyobrażalnego." Wprawdzie miednice zafascynowaÅ‚y badaczy, ale jedynym okazem uznanym wówczas za naprawdÄ™ ważne znalezisko tego sezonu wykopaliskowego byÅ‚a żuchwa prymitywnego ssaka parzystokopytnego, na którÄ… natrafiono w innej części kraju. Dwa lata pózniej u podnóża Himalajów w północnym Pakistanie zespół Gingericha natknÄ…Å‚ siÄ™ na inny dziwny okaz: niekompletnÄ… mózgoczaszkÄ™ zwierzÄ™cia wielkoÅ›ci wilka znalezionÄ… obok szczÄ…tków ssaków lÄ…dowych sprzed 50 mln lat - która zdradzaÅ‚a pewne cechy typowe dla waleni. Budowa ucha wszystkich współczesnych przedstawicieli tego rzÄ™du różni siÄ™ od innych krÄ™gowców. Choć anatomia czaszki nie pozwalaÅ‚a na odbieranie dzwiÄ™ków bezpoÅ›rednio w wodzie - co ma istotne znaczenie dla dzisiejszych waleni - ucho miaÅ‚o charakterystyczne dla nich cechy. Zespół odkryÅ‚ wiÄ™c najstarszego i najprymitywniejszego wÅ›ród znanych wówczas waleni, który jednak niewÄ…tpliwie żyÅ‚ na lÄ…dzie i być może spÄ™dzaÅ‚ Pakicetus tam nawet wiÄ™kszość czasu. Gingerich nazwaÅ‚ go - od miejsca znalezienia i Å‚aciÅ„skiego sÅ‚owa oznaczajÄ…cego wieloryba. OdtÄ…d poÅ›wiÄ™ciÅ‚ siÄ™ poszukiwaniu kopalnych waleni. Mniej wiÄ™cej w tym samym czasie inny zespół natknÄ…Å‚ siÄ™ na dalsze szczÄ…tki owego zwierzÄ™cia - fragment żuchwy i pojedyncze zÄ™by - które wsparÅ‚y hipotezÄ™ Van Valena, dziÄ™ki temu że byÅ‚y bardzo podobne do uzÄ™bienia mezonychidów. Odlrycie pakiceta sprzed 50 mln lat i ich obecność w tym samym czasie i miejscu uprawdopodobniÅ‚o pochodzenie waleni od Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html mezonychidów lub ich bliskich krewniaków. Nadal jednak nie byÅ‚o wiadomo, jak wyglÄ…daÅ‚y prawalenie od szyi w dół. Od 1983 roku Gingerich nie mógÅ‚ prowadzić badaÅ„ w Pakistanie z powodu radzieckiej inwazji na Afganistan. PostanowiÅ‚ wiÄ™c udać siÄ™ do Egiptu. WybraÅ‚ siÄ™ okoÅ‚o 150 km na poÅ‚udniowy zachód od Kairu - do Doliny Zeuglodona na Pustyni Zachodniej. Dolina zawdziÄ™cza nazwÄ™ znajdowanym w okolicy na poczÄ…tku XX wieku skamieniaÅ‚oÅ›ciom Zeuglodon zeuglodonów, jak wówczas nazywano tamtejsze prawalenie ( okazaÅ‚ siÄ™ pózniej Basilosaurus mÅ‚odszym synonimem rodzaju - przyp. tÅ‚um.). Podobnie jak Pakistan, tak i wiÄ™kszość obecnego terytorium Egiptu skrywaÅ‚y niegdyÅ› wody Oceanu Tetydy. DziÅ› szkielety zwierzÄ…t pÅ‚ywajÄ…cych w pradawnym morzu tkwiÄ… ukryte w piaskowcu. Po kilku sezonach wykopaliskowych zespoÅ‚owi Gingericha udaÅ‚o siÄ™ wreszcie znalezć upragnione skarby: maleÅ„kie koÅ„czyny tylne prawalenia o wężowatym cielsku dÅ‚ugoÅ›ci 20 m, zwanego Basilosaurus , i pierwsze kopalne Å›wiadectwo stóp walenia. WczeÅ›niejsze znaleziska tylnych koÅ„czyn bazylozaura, stwora caÅ‚kowicie przystosowanego do życia w wodzie i zamieszkujÄ…cego morza przed 40-37 mln lat, to niekompletna kość udowa, którÄ… odkrywcy uznali za szczÄ…tkowÄ…. Tymczasem dobrze wyksztaÅ‚cone koÅ„czyny ze stopami wskazywaÅ‚y na ich funkcjonalność. Krótkie, niespeÅ‚na półmetrowej dÅ‚ugoÅ›ci, nogi raczej nie pomagaÅ‚y podczas pÅ‚ywania i na pewno nie umożliwiÅ‚yby bazylozaurowi wyjÅ›cie na lÄ…d. Niewykluczone jednak, że byÅ‚y przydatne podczas podwodnego aktu pÅ‚ciowego wężowatych olbrzymów jako pomocnicze narzÄ…dy kopulacyjne. Niezależnie od ich funkcji fakt posiadania przez bazylozaura tych niewielkich nóg byÅ‚ dla badaczy niezwykle ważny. Od razu pomyÅ›laÅ‚em: jesteÅ›my 10 mln lat po pakicecie - wspomina podekscytowany Gingerich. - JeÅ›li ten zwierzak ma jeszcze stopy zakoÅ„czone palcami, to trzeba wejrzeć w 10 mln lat jego historii." Nagle okazaÅ‚o siÄ™, że chodzÄ…ce wieloryby, z których tak Å›miano siÄ™ w Pakistanie, okazaÅ‚y siÄ™ czymÅ› bardzo prawdopodobnym. I wÅ‚aÅ›nie taki zdumiewajÄ…cy stwór zostaÅ‚ znaleziony w roku 1992. Zespół pod kierunkiem J.G.M. (Hansa) Thewissena z Northeastern Ohio Universities College of Medicine odkryÅ‚ w północnym Pakistanie w skaÅ‚ach sprzed 48 mln lat prawie kompletny szkielet doskonaÅ‚ej formy poÅ›redniej miÄ™dzy współczesnymi waleniami a ich lÄ…dowymi przodkami. Duże stopy i potężny ogon wskazywaÅ‚y, że stwór ten byÅ‚ sprawnym pÅ‚ywakiem, a mocne koÅ›ci koÅ„czyn oraz ruchome stawy Å‚okciowe i nadgarstki Å›wiadczyÅ‚y o jego zdolnoÅ›ci do poruszania siÄ™ na Ambulocetus natans lÄ…dzie. Badacz nazwaÅ‚ wiÄ™c zwierzÄ™ , czyli chodzÄ…cy wieloryb pÅ‚ywajÄ…cy. PÅ‚ynne ksztaÅ‚ty Od tej pory Thewissen, Gingerich i inni badacze odkryli bogaty zespół skamieniaÅ‚oÅ›ci dokumentujÄ…cych kolejne stadia przechodzenia waleni od lÄ…dowego do wodnego trybu życia. Znaleziska te pozwoliÅ‚y stworzyć nastÄ™pujÄ…cy obraz: ambulocet i jego krewniacy - pochodzÄ…cy od bardziej lÄ…dowych pakicetowatych (Pakicetidae) - dali poczÄ…tek reminglonocetowatym (Remingtonocetidae) o bardzo wydÅ‚użonych pyskach oraz protocetowatym (Protocetidae) - pierwszym waleniom, które drogÄ… morskÄ… rozprzestrzeniÅ‚y siÄ™ z regionu indopakistaÅ„skiego na caÅ‚y Å›wiat. Z protocetowatych powstaÅ‚y delfinopodobne dorudonowate (Dorudontinae) - przypuszczalni przodkowie wężoksztaÅ‚tnych bazylozaurowatych (Basilosaurinae) i waleni współczesnych. DziÄ™ki tym odkryciom naukowcy nie tylko nakreÅ›lili wczesne gaÅ‚Ä™zie drzewa rodowego waleni, lecz także przeÅ›ledzili wiele niezwykÅ‚ych przeobrażeÅ„ anatomicznych i fizjologicznych, umożliwiajÄ…cych owym ssakom zadomowienie siÄ™ na staÅ‚e w Å›rodowisku oceanicznym. Do najwczeÅ›niejszych tego typu przystosowaÅ„ - co stwierdzono na przykÅ‚adzie pakiceta - należaÅ‚y modyfikacje narzÄ…du sÅ‚uchu. W wodzie dzwiÄ™k rozchodzi siÄ™ inaczej niż w powietrzu. W uchu czÅ‚owieka i innych zwierzÄ…t lÄ…dowych znajduje siÄ™ delikatna Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html bÅ‚ona bÄ™benkowa, sÅ‚użąca do odbierania drgaÅ„ powietrza. Tymczasem współczesne walenie majÄ… dÅ‚ugie i mocne wiÄ™zadÅ‚a bÄ™benkowe, nie nadajÄ…ce siÄ™ do odbierania dzwiÄ™ków. (Wbrew twierdzeniom autorki również w uchu współczesnych waleni znajduje siÄ™ bÅ‚ona bÄ™benkowa, stożkowato wygiÄ™ta i zamykajÄ…ca zewnÄ™trzny przewód sÅ‚uchowy. Budowa ucha wewnÄ™trznego, w tym istnienie twardej puszki bÄ™benkowej ulokowanej w jamie wypeÅ‚nionej gÄ…bczastÄ… tkankÄ…, Å›wiadczy raczej o przystosowaniu narzÄ…du sÅ‚uchu do odbierania głównie wysokich dzwiÄ™ków - przyp. red.) FunkcjÄ™ tÄ™ przejęła puszka bÄ™benkowa, zbudowana z bardzo twardej koÅ›ci, która dziÄ™ki temu może przekazywać dzwiÄ™ki docierajÄ…ce z gÄ™stszego niż powietrze oÅ›rodka do gÅ‚Ä™bszych części ucha. Na rzÄ…d sÅ‚uchu pakiceta wykazuje pewne adaptacje w tym kierunku, ale zwierzÄ™ to zachowaÅ‚o jeszcze typowÄ… dla lÄ…dowych ssaków bÅ‚onÄ™ bÄ™benkowÄ…, która nie nadawaÅ‚a siÄ™ zbyt dobrze do odbierania dzwiÄ™ków w wodzie. Do czego zatem mogÅ‚y sÅ‚użyć pakicetowi jego zgrubiaÅ‚e puszki bÄ™benkowe? Thewissen przypuszcza, że podobnie jak żółwie odbierajÄ… drgania gruntu za poÅ›rednictwem pancerza, tak ów prawaleÅ„ mógÅ‚ używać puszek bÄ™benkowych do odbioru fal dzwiÄ™kowych z podÅ‚oża. UwzglÄ™dniajÄ…c także nowe dane o budowie szkieletu pozaczaszkowego, badacz snuje wizjÄ™ pakiceta jako drapieżnika czajÄ…cego siÄ™ z gÅ‚owÄ… opartÄ… o podÅ‚oże u brzegu rzeki na zwierzÄ™ta przychodzÄ…ce do wodopoju. Zdaniem Thewissena, jeszcze bardziej prawdopodobne jest, że tak posÅ‚ugiwaÅ‚ siÄ™ sÅ‚uchem ambulocet, gdyż miaÅ‚ on zaczÄ…tki kanaÅ‚u Å‚Ä…czÄ…cego ucho z żuchwÄ…. OpierajÄ…c jÄ… o podÅ‚oże - jak robiÄ… to współczesne krokodyle - mógÅ‚ wyczuwać jego drgania spowodowane krokami zbliżajÄ…cych siÄ™ ofiar. Te same cechy które wczesnym prawaleniom umożliwiÅ‚y odbieranie dzwiÄ™ków rozchodzÄ…cych siÄ™ za poÅ›rednictwem gruntu, przypuszczalnie odegraÅ‚y istotnÄ… rolÄ™ w sÅ‚yszeniu pod wodÄ…. Zhe-Xi Luo z Carnegie Museum of Natural History w Pittsburghu wykazaÅ‚, że u bazylozaurów i dorudontów, pierwszych caÅ‚kowicie wodnych waleni, wystÄ™powaÅ‚o już sznurowate wiÄ™zadÅ‚o bÄ™benkowe. Ponadto w koÅ›ciach wokół ucha Å›rodkowego rozwinęły siÄ™ zatoki, za życia zapewne wypeÅ‚nione gÄ…bczastÄ… tkankÄ…, poprawiajÄ…ce zdolność rozróżniania dzwiÄ™ków i usprawniajÄ…ce okreÅ›lenie kierunku, z którego dobiegaÅ‚y. Tymczasem w zwiÄ…zku z zaroÅ›niÄ™ciem zewnÄ™trznego przewodu usznego (co umożliwiÅ‚o nurkowanie na dużą gÅ‚Ä™bokość) wzrosÅ‚o znaczenie żuchwy w odbieraniu dzwiÄ™ków - powstaÅ‚ w niej kanaÅ‚ wypeÅ‚niony tÅ‚uszczem, który mógÅ‚ je przewodzić do ucha Å›rodkowego. W dalszej ewolucji waleni rozeszÅ‚y siÄ™ drogi zÄ™bowców i fiszbinowców. Pierwsze wyksztaÅ‚ciÅ‚y cechy niezbÄ™dne do emisji i odbioru dzwiÄ™ków o wysokiej czÄ™stotliwoÅ›ci, umożliwiajÄ…ce posÅ‚ugiwanie siÄ™ echolokacjÄ… podczas polowania, drugie rozwinęły zdolność wytwarzania i odbierania dzwiÄ™ków o bardzo niskiej czÄ™stotliwoÅ›ci, dziÄ™ki czemu mogÅ‚y siÄ™ porozumiewać na olbrzymiÄ… odlegÅ‚ość. WedÅ‚ug Luo, w uchu zÄ™bowców sprzed okoÅ‚o 28 mln lat istniaÅ‚y już niektóre struktury kostne potrzebne do odbierania wysokich dzwiÄ™ków, a zatem zwierzÄ™ta te mogÅ‚y do pewnego stopnia posÅ‚ugiwać siÄ™ echolokacjÄ…. Bardziej mgliste sÄ… poczÄ…tki infradzwiÄ™kowego sÅ‚uchu fiszbinowców, choć zapis kopalny tej grupy datuje siÄ™ już na 34 mln lat. Inne znaczÄ…ce zmiany w budowie czaszki to przesuniÄ™cie oczodołów z jej szczytu, jak u pakiceta i ambuloceta, do bardziej bocznego poÅ‚ożenia u morskich protocetów i pózniejszych waleni. Otwór nosowy przesunÄ…Å‚ siÄ™ ku tyÅ‚owi: z czubka pyska u pakiceta aż do szczytu czaszki jak u współczesnych przedstawicieli tego rzÄ™du ssaków. PrzeksztaÅ‚ceniu ulegÅ‚o także uzÄ™bienie - zanikÅ‚y trzonowce o skomplikowanym ukÅ‚adzie guzków, wÅ‚aÅ›ciwe dla pierwotniejszych przodków waleni. Współczesne zÄ™bowce majÄ… wyÅ‚Ä…cznie proste, stożkowate zÄ™by, którymi chwytajÄ… ofiary, by je poÅ‚knąć bez przeżuwania. Fiszbinowce w ogóle zatraciÅ‚y zÄ™by wyksztaÅ‚cajÄ…c zwieszajÄ…ce siÄ™ z podniebienia grzebieniowate pÅ‚aty fiszbinu, dziÄ™ki którym mogÄ… odcedzać plankton z wody morskiej. Najbardziej oczywiste zmiany zwiÄ…zane z przeobrażeniem siÄ™ waleni w zwierzÄ™ta wodne polegaÅ‚y na uzyskaniu opÅ‚ywowego ksztaÅ‚tu ciaÅ‚a i niezrównanych umiejÄ™tnoÅ›ci pÅ‚ywackich. Nic wiÄ™c dziwnego, że po drodze pojawiÅ‚y siÄ™ osobliwe formy ziemnowodne. Na przykÅ‚ad ambulocet zachowaÅ‚ po lÄ…dowych przodkach ruchome stawy barkowe, Å‚okciowe, Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html nadgarstka i palców oraz miednicÄ™ pomagajÄ…cÄ… podtrzymać ciężar ciaÅ‚a na lÄ…dzie. Nieproporcjonalnie duże koÅ„czyny tylne z pÅ‚etwiastymi stopami musiaÅ‚y jednak sprawiać, że poruszaÅ‚ siÄ™ na nim dość niezgrabnie. Cechy te nadawaÅ‚y siÄ™ natomiast doskonale do przemierzania pÅ‚ytkich przybrzeżnych wód Tetydy rojÄ…cych siÄ™ od ryb. Zapuszczenie siÄ™ na peÅ‚ne morze wymagaÅ‚o dalszych modyfikacji, z których wiele pojawia siÄ™ u protocetowatych. Jeden z ich lepiej poznanych przedstawicieli, należący do rodzaju Rodhocetus , miaÅ‚ już skrócone koÅ›ci przedramienia, co poprawiÅ‚o sprawność hydrodynamicznÄ… jego przednich koÅ„czyn, jak twierdzi Bill Sanders, paleontolog z University of Michigan. Palce dÅ‚ugich, smukÅ‚ych stóp spiÄ™te byÅ‚y zapewne bÅ‚onÄ…, co zmieniÅ‚o je w pÅ‚etwy. PrzeksztaÅ‚ciÅ‚a siÄ™ także miednica rodoceta: zmniejszyÅ‚a siÄ™ liczba zroÅ›niÄ™tych żeber krzyżowych, dziÄ™ki czemu odcinek ogonowy krÄ™gosÅ‚upa staÅ‚ siÄ™ bardziej ruchomy, co umożliwiaÅ‚o mocniejsze wymachy ogonem. WedÅ‚ug Gingericha, którego zespół odkryÅ‚ szczÄ…tki owego prawalenia, taka kombinacja cech wskazuje, że zwierzÄ™ na powierzchni wody pÅ‚ywaÅ‚o leniwie pieskiem", natomiast podczas nurkowania wiosÅ‚owaÅ‚o zarówno tylnymi nogami, jak i ogonem. WychodzÄ…c na brzeg w porze godowej lub by wygrzewać siÄ™ na sÅ‚oÅ„cu, rodocet zapewne poruszaÅ‚ siÄ™ podskokami jak współczesne uchatki - przypuszcza Gingerich. W czasach bazylozaurów i dorudontów walenie przeszÅ‚y do caÅ‚kowicie wodnego trybu życia. Podobnie jak u współczesnych przedstawicieli tego rzÄ™du staw barkowy pozostaÅ‚ ruchomy, natomiast Å‚okcie i nadgarstki ulegÅ‚y usztywnieniu, a przednie Å‚apy przeksztaÅ‚ciÅ‚y siÄ™ w krótkie pÅ‚etwy sÅ‚użące jako stery i stateczniki. KoÅ„czyny tylne oraz miednica silnie siÄ™ uwsteczniÅ‚y. Dorudon, jak wykazaÅ‚a analiza jego żeber przeprowadzona przez Marka D. Uhena z Cranbrook Institute of Science w Bloomfield Hills w stanie Michigan, miaÅ‚ żebro ogonowe o okrÄ…gÅ‚ym przekroju. Podobna struktura wystÄ™puje u nasady poziomej pÅ‚etwy ogonowej współczesnych waleni. Uhen sÄ…dzi wiÄ™c, że bazylozaury i dorudonty miaÅ‚y takie wÅ‚aÅ›nie pÅ‚etwy ogonowe i poruszaÅ‚y siÄ™ w wodzie jak dzisiejsze walenie - wymachujÄ…c ogonem w górÄ™ i w dół. DziÄ™ki temu energooszczÄ™dnemu sposobowi lokomocji ruch powstaÅ‚y w przednim odcinku krÄ™gosÅ‚upa przesuwa siÄ™ ku tyÅ‚owi, a pÅ‚etwa ogonowa wytwarza siÅ‚Ä™ noÅ›nÄ… (której skÅ‚adowe pionowe podczas ruchu w górÄ™ i w dół siÄ™ znoszÄ…, a skÅ‚adowa pozioma pcha zwierzÄ™ do przodu - przyp. tÅ‚um.). Nie wiadomo, kiedy walenie ostatecznie utraciÅ‚y nogi. Niedawne znalezisko Lawrence'a G. Barnesa z Natural History Museum of Los Angeles County wskazuje, że odkryty w stanie Waszyngton fiszbinowiec sprzed 27 mln lat miaÅ‚ jeszcze zdumiewajÄ…co dobrze wyksztaÅ‚cone koÅ„czyny, co oznacza, że wystÄ™powaÅ‚y one u waleni znacznie dÅ‚użej, niż dotÄ…d sÄ…dzono. DziÅ›, mniej wiÄ™cej 50 mln lat po wkroczeniu ich czworonożnych przodków do ciepÅ‚ych wód Tetydy, majÄ… one wyjÄ…tkowo opÅ‚ywowy ksztaÅ‚t. KoÅ„czyny tylne sÄ… szczÄ…tkowe i nie widać ich na zewnÄ…trz ciaÅ‚a, a miednica stanowi jedynie miejsce przyczepu nielicznych sÅ‚abych mięśni nie zwiÄ…zanych z lokomocjÄ…. KÅ‚opoty z rodowodem SkamieniaÅ‚oÅ›ci odkryte w latach osiemdziesiÄ…tych i dziewięćdziesiÄ…tych okazaÅ‚y siÄ™ bardzo pomocne w poznaniu ewolucji waleni, ale wszelkie dane morfologiczne wciąż przemawiaÅ‚y za ich pochodzeniem od mezonychidów. Genetycy amerykaÅ„scy, belgijscy i japoÅ„scy zaczÄ™li jednak mieć odmienny poglÄ…d na korzenie drzewa rodowego waleni. Biolodzy molekularni, opracowawszy skomplikowane metody analizy DNA zwierzÄ…t współczesnych, podjÄ™li badania zapoczÄ…tkowane analizami immunologicznymi przez Boydena w latach sześćdziesiÄ…tych i poszli krok dalej. Uznali, że walenie nie tylko sÄ… najbliżej spokrewnione z parzystokopytnymi spoÅ›ród wszystkich żyjÄ…cych ssaków, ale same należaÅ‚y niegdyÅ› do parzystokopytnych. Wyniki wielu z tych badaÅ„ wskazujÄ… ponadto na szczególnie bliskie pokrewieÅ„stwo waleni z hipopotamami. Dowody przemawiajÄ…ce za tÄ… Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html hipotezÄ… pojawiÅ‚y siÄ™ w 1999 roku dziÄ™ki badaniom krótkich niekodujÄ…cych sekwencji DNA zwanych SINE (short interspersed element), które przeprowadzili Norihiro Okada i jego współpracownicy z Tokijskiego Instytutu Techniki. Paleontolodzy niezbyt entuzjastycznie przyjÄ™li hipotezÄ™ o pokrewieÅ„stwie waleni z hipopotamami. UważaliÅ›my ich za oszoÅ‚omów - wspomina Gingerich. - Wszystko, co znalezliÅ›my potwierdzaÅ‚o hipotezÄ™ o pochodzeniu od mezonychidów. PasowaÅ‚o mi to i odpowiadaÅ‚a mi koncepcja o powiÄ…zaniu z parzystokopytnymi przez mezonychidy . Ssaki te pojawiÅ‚y siÄ™ bowiem we wÅ‚aÅ›ciwym czasie i miejscu, miaÅ‚y także odpowiednie cechy, by kandydować do roli przodków waleni, a w zapisie kopalnym nie byÅ‚o równie dobrze pasujÄ…cego do tej teorii ich parzystokopytnego protoplasty, nie mówiÄ…c już o ogniwie Å‚Ä…czÄ…cym walenie akurat z hipopotamami. Także Thewissen poczÄ…tkowo lekceważyÅ‚ dane genetyczne. Jednak przestaÅ‚em, kiedy ukazaÅ‚a siÄ™ praca Okady o SINE" - twierdzi. WydawaÅ‚o siÄ™, że jedynym sposobem rozstrzygniÄ™cia kontrowersji byÅ‚oby znalezienie koÅ›ci stÄ™pu prawalenia. Morfolodzy tradycyjnie wyróżniali parzystokopytne na podstawie pewnych cech jednej z koÅ›ci stÄ™pu (nastopka) - koÅ›ci skokowej (astragalus) - które usprawniajÄ… ruchomość stawu skokowego. Kość ta u parzystokopytnych ma dwie wklÄ™sÅ‚e powierzchnie stawowe przypominajÄ…ce bloczki. Jedna z nich styka siÄ™ z koÅ›ciÄ… piszczelowÄ… (goleniÄ…), druga - z dalszymi kośćmi stÄ™pu. JeÅ›li zatem walenie istotnie pochodzÄ… od parzystokopytnych, to ich przodkowie, nie w peÅ‚ni jeszcze przystosowani do życia w morzach, powinni mieć takÄ… dwubloczkowÄ… kość skokowÄ…. Ten element ukÅ‚adanki trafiÅ‚ na wÅ‚aÅ›ciwe miejsce jesieniÄ… ubiegÅ‚ego roku, kiedy Gingerich i Thewissen donieÅ›li o nowych znaleziskach skamieniaÅ‚oÅ›ci pierwotnych waleni. We wschodniej części prowincji Beludżystan zespół Gingericha odkryÅ‚ częściowo zachowane w Rodhocetus balochistanensis naturalnym porzÄ…dku anatomicznym szkielety oraz szczÄ…tki Artiocetus opisane jako nowy rodzaj protocetowatych, . Thewissen i jego współpracownicy odkryli na cmentarzysku skamieniaÅ‚oÅ›ci na wzgórzach Kala Chitta w pakistaÅ„skim Pendżabie znacznÄ… część poszukiwanego od dawna szkieletu pozaczaszkowego pakiceta, Ichthyolestes a także mniejszego przedstawiciela rodziny pakicetowatych z rodzaju . Wszystkie te zwierzÄ™ta miaÅ‚y kość skokowÄ… z cechami typowymi dla parzystokopytnych. PrzekonaÅ‚o to obu dÅ‚ugoletnich zwolenników hipotezy mezonychidowej, że walenie pochodzÄ… jednak bezpoÅ›rednio od parzystokopytnych. Gingerich zaakceptowaÅ‚ nawet koncepcjÄ™ pokrewieÅ„stwa z hipopotamami. Chociaż powstaÅ‚y one pózniej niż walenie, ich przypuszczalni protoplaÅ›ci - bagienne ssaki wielkoÅ›ci od psa do konia, zwane antrakoteriami - znani sÄ… co najmniej od Å›rodkowego eocenu, mogli wiÄ™c mieć wspólnego przodka z waleniami. Gingerich zauważyÅ‚, że rodocet i antrakoteria majÄ… wspólne cechy, które nie wystÄ™pujÄ… u pózniejszych parzystokopytnych. Thewissen przyznaje, że hipoteza o hipopotamich kuzynach staÅ‚a siÄ™ obecnie znacznie atrakcyjniejsza. Ale ostrzega, że dane morfologiczne nie wskazujÄ… na razie na żadnego konkretnego parzystokopytnego, w tym na hipopotama, jako najbliższego krewniaka waleni, czyli grupÄ™ siostrzanÄ…. Na razie nie dysponujemy jeszcze wystarczajÄ…cÄ… iloÅ›ciÄ… informacji - zauważa - ale myÅ›lÄ™, że z czasem uda siÄ™ je uzyskać". A co z danymi przemawiajÄ…cymi za pokrewieÅ„stwem prawaleni z mezonychidami? W Å›wietle nowych informacji na temat budowy stawu skokowego wiÄ™kszość badaczy jest dziÅ› skÅ‚onna uważać te podobieÅ„stwa za odbicie konwergencji (ewolucji zbieżnej), a nie za dowody wspólnego pochodzenia; w takim razie mezonychidy stanowiÄ… Å›lepy zauÅ‚ek ewolucji. Nie wszyscy jednak sÄ… o tym przekonani. Maureen O'Leary ze State University of New York w Stony Brook twierdzi, że dopóki nie uwzglÄ™dnimy kompletu dostÄ™pnych przesÅ‚anek morfologicznych i molekularnych w jednej analizie filogenetycznej, nie należy odrzucać możliwoÅ›ci o pochodzeniu waleni od mezonychidów. Jej zdaniem, można sobie wyobrazić, że ssaki te w istocie byÅ‚y bardzo wczesnymi parzystokopytnymi, tylko odwróciÅ‚a siÄ™ u nich tendencja ewolucyjna przebudowy stawu skokowego. Gdyby tak byÅ‚o, mezonychidy mogÅ‚yby być przodkami waleni, a hipopotamy - ich najbliższymi żyjÄ…cymi krewnymi. Krytycy takiego rozwiÄ…zania wskazujÄ… jednak, że wprawdzie wÅ‚Ä…czenie Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html mezonychidów do rzÄ™du parzystokopytnych stanowiÅ‚oby pewnego rodzaju furtkÄ™ dla zwolenników hipotezy mezonychidowej, ale za to podważyÅ‚oby przyjmowanÄ… od dawna definicjÄ™ parzystokopytnych opartÄ… na budowie stawu skokowego. Badacze sÄ… zgodni, że ustalenie dokÅ‚adnych pokrewieÅ„stw miÄ™dzy waleniami a parzystokopytnymi bÄ™dzie najprawdopodobniej wymagaÅ‚o odnalezienia dalszych skamieniaÅ‚oÅ›ci, aby dowiedzieć siÄ™ czegoÅ› o poczÄ…tkach parzystokopytnych, a w szczególnoÅ›ci - hipopotamów. Ale mimo nie rozwikÅ‚anych jeszcze szczegółów zyskujemy pojÄ™cie o waleniach od poczÄ…tków ich ewolucji aż do schyÅ‚ku prawaleni" - podkreÅ›la Uhen. WedÅ‚ug niego, nastÄ™pny etap to ustalenie, jak z prawaleni powstaÅ‚y zÄ™bowce i fiszbinowce i kiedy pojawiÅ‚y siÄ™ ich współczesne cechy. Naukowcy być może nigdy nie rozwiążą wszystkich zagadek pochodzenia waleni. JeÅ›li jednak sÄ…dzić po postÄ™pie w ciÄ…gu minionych 20 lat, odpowiedzi na wiele pozostaÅ‚ych pytaÅ„ prÄ™dzej czy pózniej zostanÄ… wydobyte z otchÅ‚ani czasu. Droga do sÅ‚onej wody WiÄ™kszość ssaków - zwÅ‚aszcza dużych - nie może siÄ™ obejść bez wody sÅ‚odkiej. Ssaki morskie majÄ… jednak problem z dostÄ™pem do niej. Fokom i uchatkom wystarcza zazwyczaj woda zawarta w rybach, którymi siÄ™ żywiÄ… (niektóre jedzÄ… również Å›nieg), a manaty zwykle szukajÄ… wody rzecznej. Tymczasem walenie pozyskujÄ… wodÄ™ zarówno ze swego pożywienia, jak i pijÄ…c od czasu do czasu sÅ‚onÄ…, w której pÅ‚ywajÄ…. Kiedy zatem walenie, które wyewoluowaÅ‚y z dość dużych (a wiÄ™c zależnych od wody sÅ‚odkiej) ssaków, nauczyÅ‚y siÄ™ radzić sobie z nadmiarem soli, zwiÄ…zanym z piciem wody morskiej? Pewnych wskazówek dostarczyÅ‚y analizy zawartoÅ›ci tzw. trwaÅ‚ych izotopów tlenu. Pierwiastek ten w przyrodzie wystÄ™puje głównie w postaci dwóch izotopów:16 O i18 O. Proporcja ich w wodzie sÅ‚odkiej i morskiej jest odmienna - woda morska jest bogatsza w'80. Ponieważ ssaki wbudowujÄ… tlen z wody pitnej w rozwijajÄ…ce siÄ™ koÅ›ci i zÄ™by, pozwala to odróżnić szczÄ…tki zwierzÄ…t pijÄ…cych wodÄ™ sÅ‚odkÄ… od tych, które pijÄ… sÅ‚onÄ…. J.G.M. (Hans) Thewissen z Northeastern Ohio Universities College of Medicine i jego współpracownicy przeanalizowali proporcje izotopów tlenu w zÄ™bach kopalnych wielorybów, aby zorientować siÄ™, kiedy zmieniÅ‚y nastawiony na wodÄ™ sÅ‚odkÄ… system osmoregulacji na sÅ‚onowodny. WartoÅ›ci izotopowe najprymitywniejszych waleni, pakicetowatych, wskazujÄ…, że zwierzÄ™ta te piÅ‚y wodÄ™ sÅ‚odkÄ…, czego można siÄ™ byÅ‚o zresztÄ… spodziewać na podstawie innych przesÅ‚anek, wskazujÄ…cych, że zwierzÄ™ta te spÄ™dzaÅ‚y sporo czasu na lÄ…dzie. Natomiast w przypadku ziemnowodnego ambuloceta pomiary izotopowe daty bardzo zróżnicowane wyniki, a w przypadku niektórych okazów w ogóle nie stwierdzono picia wody morskiej. Badacze tÅ‚umaczÄ… owe wyniki tym, że choć waleÅ„ ten pÅ‚ywaÅ‚ w morzu (o czym Å›wiadczy morski charakter skaÅ‚ osadowych, w których znaleziono jego szczÄ…tki), mógÅ‚ wychodzić na lÄ…d, by siÄ™ napić. A może w wodach sÅ‚odkich spÄ™dzaÅ‚ pierwszy okres życia (kiedy zÄ™by ulegaÅ‚y mineralizacji), a dopiero pózniej przenosiÅ‚ siÄ™ do morza? Tymczasem u protocetowatych, które wykazujÄ… wiÄ™cej przystosowaÅ„ w budowie szkieletu do wodnego trybu życia, stwierdzono czysto morskie proporcje izotopowe, z czego wynika, że piÅ‚y tylko sÅ‚onÄ… wodÄ™. Tak wiÄ™c zaledwie kilka milionów lat po pojawieniu siÄ™ pierwszych waleni ich potomkowie poradzili sobie z nadmiarem soli w organizmie. Ta innowacja fizjologiczna bez wÄ…tpienia przyczyniÅ‚a siÄ™ w znacznym stopniu do zasiedlenia przez nie mórz. SAOWNICZEK WALENIE (Cetacea) - rzÄ…d ssaków obejmujÄ…cy współczesne zÄ™bowce (Odontoceti) ·ð Generated by ABC Amber LIT Converter, http://www.processtext.com/abclit.html i fiszbinowce (Mysticeti) oraz prawdopodobnie ich wymarÅ‚ych krewniaków, prawalenie (Archaeoceti). Do zÄ™bowców należą kaszaloty, wale dziobogÅ‚owe, narwale, biatuchy, delfiny i morÅ›winy, a do fiszbinowców pÅ‚ywacze, wieloryby gÅ‚adkoskóre i wieloryby faÅ‚dowce, m.in. pÅ‚eÅ‚wal bÅ‚Ä™kitny i dÅ‚ugopÅ‚etwiec. Duże walenie, na które polowali niegdyÅ› wielorybnicy, okreÅ›lane sÄ… Å‚Ä…cznie potocznym mianem wielorybów. MEZONYCHIDY (Mesonychidae) - grupa prymitywnych wilkopodobnych ssaków ·ð kopytnych, które powszechnie uważano za przodków waleni. PARZYSTOKOPYTNE (Artiodactyla) - rzÄ…d ssaków kopytnych, do którego należą ·ð m.in. wielbÅ‚Ä…dy, Å›winie, jelenie, bydÅ‚o domowe, hipopotamy i - jak sÄ…dzi obecnie wiÄ™kszość badaczy - walenie. EOCEN - epoka od 55 do 34 mln lat temu, w której prawalenie przystosowaÅ‚y siÄ™ do ·ð życia w wodzie. OLIGOCEN - epoka od 34 do 24 mln lat temu; wówczas z prawaleni wyodrÄ™bniÅ‚y siÄ™ ·ð zÄ™bowce i fiszbinowce. TÅ‚umaczyÅ‚ Karol Sabath e-Bookversion by[ ch@to ] About this Title This eBook was created using ReaderWorks®Standard 2.0, produced by OverDrive, Inc. For more information about ReaderWorks, please visit us on the Web at www.overdrive.com/readerworks