Z czego kijki na ognisko


Gdy rozpalamy ognisko i mamy zamiar coś nad nim upiec pojawia się często problem na czym piec te nasze kiełbasy i inne smakołyki. Często jest tak że wybiera się co pierwsze żuci w oczy a po iluś minutach pieczenia cały nasz trud idzie na marne gdyż to co na kijku spada do ogniska lub się one łamią. Z takich widocznych niedogodności te wcześniejsze są najważniejsze a z ukrytych to wydzielina jaką oddaje dane drewno podczas pieczenia czegoś na nim nad ogniem. Nie każdy rodzaj patyków nadaje się do pieczenia nad ogniem gdyż niektóre wydają lekko trującą wydzielinę podczas pieczenia.



Najpierw zacznijmy od techniku budowy dobrego kijka do pieczenia. Kijek powinien być tak skonstruowany aby wszystko co na niego nadziejemy było dobrze zawieszone i nie spadało do ognia. W przypadku szaszłyków to wiadomo wystarczy zwykły prosty kijek z jedna końcówką odchodzącą bardziej w bok czyli widełki bez jednego rogu. To zabezpiecza przed spadaniem gdy trzymamy bardziej poziomo kijek naszych dań do ognia. Sam kijek musi być oskubany z kory do takiego miejsca na które już nie działa temperatura z ognia. Kora wydziela soki. Kijek nie może być z spróchniałego drewna znalezionego na ziemi. musi być on z zdrowego drewna ale nie mokrego i mocno żywicznego.



Do pieczenia kiełbas najlepszy model kijka ma rozgałęzienia rogów. Po prostu jego ramiona muszą się rozgałęziać na 2 aby odpowiednio trzymać to co pieczemy i się nic nie zsuwało. Końcówki czyli ostrza nacinamy pod kątem w jakim mogłaby się zsuwać nasza pieczeń czyli robimy zadziorki jak mają haczyki. Zadziorki te nie mogą być mocno podcięte gdyż przy zdejmowaniu mogą zostać w pieczeni. Wystarczą lekkie nacięcia pod kątem przeciwnym do zdejmowania z kijka. Najlepszym materiałem na kijek do pieczenia wydaje się być leszczyna.



Ma ona takie zalety że się praktycznie nie bardzo zapala od ognia i nawet cienki jej patyk jest bardzo wytrzymały, sama kora zaś obiera się łatwo. Rozwidlenia widełek powinny być takie aby nadziewać na nie możliwie pod kątem prostym czyli jak najmniej pochyłym. Grubość rożków nie musi być tylko taka jaka utrzyma bez problemu ciężar naszej pieczeni. Kijki powinny być długie, nieraz ogień jest tak duży że nie da się przebywać w jego najbliższym otoczeniu z powodu temperatury. One muszą czyli mieć około 1,5 metra długości. Istnieją także kijki kupne skręcane
są to dobre rozwiązania gdy jeździmy samochodem ale nie praktyczne w podróży czymkolwiek innym niż własnym autem.



To tyle informacji o kijkach do pieczenia nad ogniem. Jest to jak widać bardziej wiedza intuicyjna. Pamiętajmy o tym by przy ogniu nie kręcić się w sztucznych ubraniach bo te bardzo łatwo dziurawią się od iskier lub zapalają. Tak samo nie wbijamy kija w ziemię po pieczeniu a potem znowu go używamy. Bakterie wypalimy ale nie świństwa pozostałe jakie są w ziemi. To tyle dzięki za przeczytanie.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
teksty na ognisko oazowe
Oprogramowanie szyte na miare Jak rozmawiac z klientem ktory nie wie czego chce Wydanie II rozszerzo
Kuchnia Na każdą okazję Spotkanie przy ognisku
Mity?zpieczenstwa IT Czy na pewno nie masz sie czego?c mibeit
Czego nie kupić mamie na Dzień Matki
Czego jeszcze nie wiesz na temat własnych przekonań
plona ogniska w swiecie
zestawy cwiczen przygotowane na podstawie programu Mistrz Klawia 6

więcej podobnych podstron