uchwała 11styczeń 1999
71
WYROK Z DNIA 8 LISTOPADA 1994 R.
(III KRN 157/94)
Opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego powinna przede wszystkim przedstawiać – z
uwzględnieniem wszelkich, wynikających z materiału dowodowego sprawy
wariantów, a więc tak przy założeniu prawdziwości zeznań pokrzywdzonej, jak i
przy założeniu prawdziwości wyjaśnień oskarżonego – tzw. rozliczenie
czasowo-przestrzenne wypadku, tj. powinna wskazywać, jak przy każdym z
wariantów przedstawiał się czas pozostający w dyspozycji kierowcy do
wykonania tzw. manewru obronnego, i czy – przy należytej obserwacji jezdni i
przy uwzględnieniu tzw. reakcji psychomotorycznej – czas ten wystarczał do
zapobieżenia wypadkowi. Wybór tego wariantu dowodowego, według którego
ocenione zostanie zawinienie (lub jego brak) oskarżonego, czy też ewentualne
zawinienie albo przyczynienie (lub jego brak) innych osób – należy do sądu,
który decyzje swą ma obowiązek uzasadnić w granicach chronionych treścią
przepisu art. 4 ż 1 k.p.k.
Przewodniczący: sędzia S. Zabłocki (sprawozdawca).
Sędziowie: J. Bratoszewski, A. Michalczyk.
Prokurator Prokuratury Apelacyjnej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 8 listopada 1994 r. sprawy Mariusza K.,
oskarżonego z art. 145 ż 1 k.k., z powodu rewizji nadzwyczajnej, wniesionej
przez Ministra Sprawiedliwości na korzyść oskarżonego od wyroku Sądu
Rejonowego w Z. z dnia 7 października 1993 r. i od wyroku Sądu Wojewódzkiego
w Ł. z dnia 28 stycznia 1994 r.
uchylił
zaskarżone wyroki i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Z.
Z uzasadnienia:
Sąd Rejonowy w Z. wyrokiem z dnia 7 października 1993 r. uznał oskarżonego
Mariusza L. za winnego tego, że w dniu 18 maja 1993 r. w Z. nieumyślnie
naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, iż kierując
motocyklem, zbliżając się do skrzyżowania dróg, nie zachował szczególnych
środków ostrożności oraz nie dostosował prędkości jazdy do panujących
warunków na drodze i potrącił prawidłowo przechodzącą przez jezdnię w obrębie
skrzyżowania Grażynę W., czym spowodował u niej nieumyślne wieloodłamowe
złamanie prawego podudzia, i za to na podstawie art. 145 ż 1 k.k. skazał go
na karę roku pozbawienia wolności, zawieszając warunkowo jej wykonanie – z
mocy art. 73 ż 1 i 2 i art. 74 ż 1 k.k. – na okres 2 lat; na podstawie zaś
art. 75 ż 1 k.k. sąd orzekł grzywnę w kwocie 8 000 000 zł (...).
Wyrok ten zaskarżył obrońca oskarżonego.
Sąd Wojewódzki w Ł. orzeczeniem z dnia 28 stycznia 1994 r. utrzymał w mocy wyrok
Sądu pierwszej instancji.
Od obu powyższych wyroków rewizję nadzwyczajną na korzyść oskarżonego Mariusza L.
wniósł Minister Sprawiedliwości.
Na podstawie art. 376, 386, 387 pkt 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 462 k.p.k.
zarzucił on zaskarżonym orzeczeniom:
1) obrazę prawa procesowego, a mianowicie art. 3 ż 1, art. 182, 313 ż 1, art. 357, 372
ż 1 i art. 406 ż 2 k.p.k., polegającą na niewyjaśnieniu wszystkich istotnych
dla sprawcy okoliczności, w szczególności przemawiających na niekorzyść
oskarżonego, niewezwaniu na rozprawę biegłego w celu ustosunkowania się do
poszerzonego w postępowaniu sądowym materiału dowodowego oraz niewłaściwym
uzasadnieniu obu wydanych wyroków (...).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
(...) 2. Zdaniem Sądu Najwyższego, na uwzględnienie zasługiwał jedynie pierwszy z
zarzutów sformułowanych w petitum rewizji nadzwyczajnej Ministra
Sprawiedliwości. Rozważania związane z treścią drugiego zarzutu byłyby
przedwczesne. Skoro autor skargi rewizyjnej twierdzi, a Sąd Najwyższy
stwierdzenie to podzielił, iż na skutek błędów procesowych nie wyjaśniono
wszystkich istotnych dla sprawy okoliczności, to nie byłoby zasadne
wypowiadanie się na obecnym etapie postępowania w kwestii rozkładu „ciężaru
zawinienia”.
Zapis w protokole rozprawy wskazuje na to, że obrońca oskarżonego wnioskował
dopuszczenie dowodu z dodatkowej opinii biegłego. Brak precyzji w tym zapisie
nie pozwala na kategoryczne stwierdzenie, czy wniosek ten zmierzał do
niezwłocznego dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego, czy też obrońca –
kwestionując dotychczasową opinię – dopuszczał możliwość jej uzupełnienia
przez tego samego biegłego. Ta ostatnia okoliczność nie może mieć znaczenia
dla rozstrzygnięcia sprawy. Najistotniejsze jest bowiem to, że:
a) Biegły składający opinię nie był w ogóle obecny na rozprawie. Niewątpliwe jest, że
materiał dowodowy, ujawniony w toku rozprawy, różnił się w szczegółach z
materiałem, jakim dysponował biegły w toku postępowania przygotowawczego, w
dacie sporządzenia opinii. Już tylko uwzględnienie tego elementu sprawia, iż
żądanie wezwania biegłego przez sąd orzekający, celem umożliwienia stawiania
pytań i wyjaśniania sygnalizowanych przez którąkolwiek ze stron niejasności,
nie powinno być oddalone, gdyż rozstrzygnięcie takie stanowiłoby naruszenia
dyspozycji art. 155 ż 1 i 3 k.p.k. oraz art. 9 k.p.k. (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 7 grudnia 1988 r. IV KR 116/88, OSNKW 1989, z. 3–4, poz.
30);
b) Postanowienie Sądu Rejonowego w Z. zapadłe po oddaleniu wniosku dowodowego
obrońcy zakładało, że sąd
meriti
przy rozstrzyganiu sprawy w ogóle nie uważa za stosowne odwoływać się od opinii biegłego (cyt. „...z uwagi na
wyjaśnienie sprawy, niezależnie od opinii biegłego”). Takie stanowisko sądu
byłoby oczywiście możliwe, jednakże nie wówczas, gdy:
– sprawa wymagała, w zakresie tzw. rozliczenia czasowo-przestrzennego wypadku,
wiadomości specjalnych (o tym aspekcie będzie mowa w dalszej części
niniejszego uzasadnienia);
– sąd sam zdeprecjonował własne założenie nie tylko zaliczając ową opinię
(„niezależnie”, od której miał orzekać) do materiału dowodowego, ale ponadto
odwołując się do niej jako do koronnego argumentu mającego przemawiać za
zawinieniem oskarżonego.
c) Opinia biegłego niż Andrzeja R. w istocie nie spełnia wymagań, o których mowa jest w
art. 182 k.p.k. O tym, że została ona wydana na tym etapie postępowania,
który uniemożliwia ustosunkowanie się do wszystkich elementów materiału
dowodowego, ujawnionych podczas rozprawy głównej, była już mowa (pkt. a). Co
więcej, biegły w opinii tej częściowo przekroczył swe kompetencje,
wypowiadając się wprost o winie oskarżonego, natomiast w kwestiach
wymagających wiadomości specjalnych nie zajął żadnego stanowiska (uchybienia
te pozostawały zresztą w związku z wadliwym postawieniem biegłemu dyspozycji
w postanowieniu o dopuszczeniu dowodu z jego opinii). Przypomnieć zatem
wypada, że opinia biegłego nie powinna zawierać sformułowań dotyczących
bezpośrednio winy oskarżonego lub oceny prawnej jego czynu, ponieważ
uprawnienia w tym zakresie są wyłączną domeną sądu. Opinia biegłego z zakresu
ruchu drogowego powinna przede wszystkim przedstawiać – z uwzględnieniem
wszelkich, wynikających z materiału dowodowego sprawy wariantów, a więc tak
przy założeniu prawdziwości zeznań pokrzywdzonej, jak i przy założeniu
prawdziwości wyjaśnień oskarżonego – tzw. rozliczenia czasowo-przestrzenne
wypadku, tj. powinna wskazywać, jak przy każdym z wariantów przedstawiał się
czas pozostający w dyspozycji kierowcy do wykonania tzw. manewru obronnego i
czy – przy należytej obserwacji jezdni i przy uwzględnieniu tzw. reakcji
psychomotorycznej – czas ten wystarczał do zapobieżenia wypadkowi. Wybór tego
wariantu dowodowego, według którego ocenione zostanie zawinienie (lub jego
brak) innych osób – należy od sądu, który decyzję swą ma obowiązek uzasadnić
w granicach chronionych treścią przepisu art. 4 ż 1 k.p.k.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy, prowadząc postępowanie dowodowe,
powinien zatem mieć na względzie wskazania zawarte w pkt 2 lit a–c. Rzeczą
sądu będzie podjęcie decyzji, czy dopuści dowód z uzupełniającej opinii
dotychczasowej biegłego, czy sięgnie po dowód z ekspertyzy innego
rzeczoznawcy. Niezbędne natomiast jest wezwanie biegłego na rozprawę,
zapewnienie jego obecności przy składaniu wyjaśnień przez oskarżonego i przy
odbieraniu zeznań od świadków oraz umożliwienie stronom zadawania pytań
biegłemu, składającemu ostateczną opinię.
Obecność biegłego na rozprawie celowa jest i z tej przyczyny, że on sam w tych
warunkach będzie miał możliwość pozyskania dodatkowych informacji,
umożliwiających dokonanie precyzyjnego „rozliczenia czasowo-przestrzennego”
kolizji. Dotychczasowe dane wydają się być w tej kwestii niewystarczające.
Tak np. przy przesłuchaniu zarówno oskarżonego, jak i pokrzywdzonego, celowe
może się okazać operowanie znajdującym się w aktach sprawy szkicem wypadku, z
zobowiązaniem obojga do wskazania toru przekraczania jezdni przez pieszą i
miejsc, w których sytuują oni inne dostrzeżone pojazdy (...).
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
71 i action=produkty wyswietl&todo=koszyk&produkt=71&key=BN?7186 Prefabrykaty budowlane betonu Rury cisnieniowe o przekroju kolowym BETRAS71 (16)71 1SH~1Psalm 71 w 18 MODLITWA SENIORABD707 709?711 71271 72 73więcej podobnych podstron