humor sportowy









SportCenter Online - www.sportcenter.pl








 








 


..:: Start



   : News
   : Chat
   : Lista dyskusyjna
   : Kartki
   : Reklama
   : Sklepik

   : KONKURS!

   :
Forum



..:: Z kompem



   :
Zapowiedzi
   : Recenzje

   : Poradniki
   : Klasyka
   : Download




..:: Bez Kompa



   :
Felietony
   : Biografie
   : Inne
   : SzachyZone
   : KartyZona
   :
Wywiady
   : Download



..:: Wokół MŚ



   :

Skarb Kibica
   : Stadiony
   : 'Drabinka'
   : Ploteczki
   : Opisy Meczów
   : Download
 



..:: Meta



   : AnnaCorner
   : SportNet

   : FAQ

   : Redakcja
   : Aukcje 
   : Plebiscyty
   : Co w TV
   : Listy
   : Humor
   : REKRUTACJA
!!!




 
Zapraszamy do SportCenter Online - www.sportcenter.pl
Wszystkie teksty należą do
autorów i nie mogą być
użyte bez ich zgody.

(c) 2002 SportCenter
engineered by: BrY




 
 
 









 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 


 


Sportowy Humor
 



 
Parę dowcipów mniej lub bardziej związanych z
futbolem (wiele pasuje do obrazu polskiej piłki):
Piłkarza wezwano na komisje dyscyplinarna:
- Został pan usunięty z boiska za kopniecie stopera
rywali w głowę i bardzo nie sportowe zachowanie.
- Słowo honoru, nie chciałem! Myślałem, że kopię sędziego!
Klubowa komisja dyscyplinarna prowadzi dochodzenie
przeciw piłkarzowi:
- To skandal! Jak mógł pan przybyć na mecz w stanie
upojenia alkoholowego!?
- Przyznaje się do winy. Ale na usprawiedliwienie chce
dodać, ze tego dnia strzeliłem przeciwnikom trzy gole!
W czasie meczu piłkarskiego jakąś kobieta z
widowni co chwila krzyczy:
- Sędzia kalosz! Kanarki doić!... Jak sędziujesz, ty
ośle!... Lizaka włóż sobie do gęby, a nie
gwizdek!...
Jeden z kibiców wreszcie nie wytrzymał i upomniał
kobietę: 
- Niech pani już przestanie! Jak może pani obrażać
obcego człowieka?
A ona na to:
- Obcego? Przecież to jest mój maż.
Po zakończonym meczu wszyscy spokojnie opuszczają
stadion, tylko jeden kibic próbuje przeskoczyć
ogrodzenie.
- Panie!- woła porządkowy- Nie może pan wyjść tą
sama droga, którą pan wszedł?
- Właśnie to robię! 
Na klatce schodowej spotykają się dwie sąsiadki.
- Co tam się u pani wczoraj działo? Jakaś awantura?
- Nie. Maż oglądał mecz w telewizji i głośno
wypowiadał się o pracy sędziego!
W czasie meczu żona jednego z widzów pyta:
- Czemu wszyscy wyzywają na tego pana?
- Bo rzucił w sędziego kaloszem.
- Ale przecież go nie trafił.
- Właśnie dlatego!
Sędzia pokazuje piłkarzowi czerwona kartkę za
brutalne zagranie.
- Ależ panie sędzio, ja nie faulowałem, pan jest
chyba ślepy!
Sędzia z godnością nie reaguje, nakazując
zawodnikowi udanie się do szatni. Ten odwraca się do
publiczności:
- Ludzie, ten facet jest nie tylko ślepy, ale i głuchy!
Król pewnego afrykańskiego plemienia wraca z Europy
i opowiada poddanym swoje wrażenia:
- Tam jest zupełnie inaczej! My chodzimy odziani w liście
palmowe, oni chodzą w spodniach i marynarkach. My
bawimy się tańcząc wokół ogniska, oni zbierają się
przed skrzynka ze szklanym ekranem, my... Po zakończeniu
opowieści, król żegna poddanych i każe zostać tylko
czterem szamanom.
- A dla was panowie, mam taka wiadomość, że mózg
staje! Otóż w mieście zwanym Londynem zawieziono mnie
na taki zielony plac, który przecinały białe linie.
Wokół tłumy hałasujących ludzi. I w pewnej chwili
na ten plac wybiegło 22 facetów- jedenastu w białych
strojach i jedenastu w czerwonych. Po chwili dołączył
do nich facet ubrany na czarno z gwizdkiem w ręku.
Gwizdnął i w tej właśnie chwili lunął deszcz,
jakiego w życiu nie widziałem!!! 
Rozmowa dwóch przyjaciółek:
- Gdzie twój maż?
- Poszedł na mecz żeńskiego futbolu. Myślał bałwan,
ze po meczu będą wymieniać koszulki...
Pewien staruszek o słabym sercu wygrał w zakładach
piłkarskich 100 tysięcy złotych. W obawie, że
radosna wieść może go przyprawić o zawal, rodzina
poprosiła, by przekazał mu ja proboszcz:
- Słuchaj Józefie- zaczął ksiądz ostrożnie- gdybyś
tak wygrał większa sumę, powiedzmy sto tysięcy- co
byś zrobił z takimi pieniędzmi?
Staruszek zastanowił się przez chwile.
- Cóż, na pewno na początek dałbym z pięćdziesiąt
na księdza kościół.
Proboszcz padł martwy na ziemie.
- Kto to jest arbiter?
- ???
- Postronna osoba na boisku piłkarskim, która zwykle
decyduje o zwycięstwie jednej z drużyn...
- Kto to jest optymista?
- Facet, który siedząc w celi śmierci chce kupić
bilet na finał mistrzostw świata w piłce nożnej, mających
się odbyć za cztery lata.
- Co robi butelka na stadionie?
- Szuka sędziego.
- A co robi sędzia na stadionie?
- Chowa się przed butelka.
Trener do początkującego piłkarza:
- Tylko dwie rzeczy stoją na przeszkodzie, abyś został
dobrym piłkarzem.
- Jakie?
- Twoje nogi!
Dwaj trenerzy piłkarscy
rozmawiają w hotelowym barze:
- Tego czarnego Mercedesa, który stoi za hotelem dostałeś
za sprzedany mecz?
- Nie! Sam uczciwie kupiłem za własne pieniądze!
- A skąd wziąłeś aż tyle kasy?
- Sprzedałem mecz.

Kilkanaście gaf komentatorów sportowych:
"Staszek Szozda - cudowne
dziecko dwóch pedałów"
"Ze stadionu Wembley wita państwa Dariusz
Ciszewski" - Dariusz Szapkowski (TVP)
"Mirosław Trzeciak zdobył gola po indywidualnej
akcji całego zespołu" - Szpaq (TVP)
"Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra
Zbyszka Bońka" - Szpaq (TVP)
"Trzeba wybrać: uroda albo sztanga. Pitusewicz
wybrała tę drugą ewentualność" - Marek Jóźwik
(TVP)
Jak widzicie, autorem
zdecydowanej większości jest Darek "Szpaq"
Szpakowski. To prawda, że robi najwięcej gaf, ale
moim zdaniem gość i tak jest spox, bo nie przynudza
tak jak "Zydor" (dla niekumatych: Andrzej
Zydorowicz). No dobra, ale przejdźmy do następnych
pomyłek komentatorów. Są one równie świetne (albo
nawet lepsze) jak ta legendarna piątka.

"Ten rok był pełen wyrzeczeń dla Renaty Mauer...
W kwietniu wyszła za mąż..." - Janusz Uznański
(TVP)
"Swietłana Fomina jest bardzo doświadczona i dużo
daje." - trener Roman Haber.
"Bracia-bliźniacy Frank i Ronald de Boerowie, z których
większość gra w Barcelonie." - Dariusz
Szpakowski (TVP)
"Na stadionie nikt nie siedzi, nikt nie stoi -
wszyscy stoją." - Andrzej Zydorowicz (TVP)
"Grecy przy piłce, a konkretnie Warzycha." - Szpaq
(TVP)
"Jak państwo widzicie, nic nie widać w tej
mgle." - Edward Durda (Wizja Sport)
"Kibiców szwedzkich nie ma zbyt dużo, ale za to
nie grzeszą urodą." - Zydor (TVP)
"Trudno powiedzieć, czy Kanu złapał się za głowę,
czy po prostu zmarzły mu uszy." - Mateusz Borek
(TV4)
"Piłkarz polewa sobie wodę głową." - Szpaq
(TVP)
"Wybił piłkę na tak zwaną pałę." - Jan
Tomaszewski (Wizja Sport)
"Zawisza Bydgoszcz to klub, który już nie
istnieje, występujący obecnie w IV lidze." - Zydorowicz
(TVP)
"Siedzi koło mnie już od czterech lat trener
Leszka Blanika." - Ireneusz Nawara (TVP) (to
też jest genialne :))) - dop. Martins)
"Widać wielkie ożywienie w kroku Lewandowskiego."
- Bohdan Tomaszewski o Stefanie Lewandowskim
biegnącym na 800m
"Ja z mieszanymi uczuciami podglądam panie."
- Monika Lechowska (TVP)
"Niewiele mogę postawić z tej mojej skromnej
renty." - jeden z najlepiej zarabiających polskich
piłkarzy Tomasz Frankowski (TV4)
"Popatrzmy wspólnie z telewizorami, jak koszykarze
Zeptera zdobywali mistrzostwo Polski." - Dariusz
Szpakowski (TVP)
"Nie znam języka brazylijskiego." - Piotr
Dębowski (TVP)
"Banasik... Banaszak... Banasiak konkretnie."
- Hubert Kwinta (TVP)
"Oni biegają jak po rentę." - Jan
Tomaszewski (Wizja Sport)
"Oddajemy głos do studia, bo tam zacznie się
walka o złoto." - Włodzimierz Szaranowicz
(TVP)
"W drugiej połowie prawdopodobnie wejdzie na
boisko dwóch piłkarzy, którzy do tej pory grali na ławce
rezerwowych." - D. Szpakowski (TVP)
"Dostałem sygnał z Warszawy, że mają już państwo
obraz, więc możemy spokojnie we dwójkę oglądać
mecz." - Szpaq (TVP)

 




 













Wyszukiwarka