The Producers, Producenci (1968)


00:00:32: Napisy by PiciU!
00:00:35: Chodź tutaj.
00:00:42:- Pa pa|- Pa pa.
00:00:44: Nie zapomnij czeku.| Nie można wyprodukować przedstawienia bez czeku.
00:00:48: Możesz liczyć na mnie, ty sprośny młody człowieku.
00:00:56: Do widzenia.
00:00:57: Do widzenia - do widzenia. Do widzenia. Do widzenia.
00:01:02: Do widzenia - do widzenia. Stary myszołów.
00:01:16: Przytul mnie. Dotknij mnie.
00:01:19: Przytul mnie. Dotknij mnie.
00:01:24: Przytul mnie. Dotknij mnie.
00:01:36: Kochanie.
00:01:38: Przytul mnie. Dotknij mnie.
00:01:40: Nie na korytarzu..
00:01:54: Wiem, że ona jest tutaj.| Ciekawe gdzie się ukrywa.
00:01:58: Gdzie jesteś ?
00:01:59: Gdzie jesteś diablico?
00:02:07: "Zabawa w chowanego"
00:02:13: Nadchodzę.
00:02:24: Tu jesteś, ty mały flirciaro.
00:02:55: Co się stało?
00:02:57: Tatuś, nie chce się bawić z dzieckiem?
00:03:00:- Myślę, że szyja tatusia jest złamana.|- Co za mamisynek.
00:03:08: Miau.
00:03:11: Miau.
00:03:14: Ciekawe gdzie podziewa się stary Tom dzisiaj wieczór?
00:03:19: Ał.
00:04:10: Bialy. Bialy, ukochany, zraniłam cię?
00:04:14:- To jest tylko powierzchowna rana, kotleciku.|- Nie martw się, ukochany.
00:04:26: Pocałuję to i będzie dobrze.
00:04:30: Pan Bialystock.
00:04:32: Pan Bialystock? Miło mi .
00:04:34: Mój Boże. To znaczy...
00:04:43:...przepraszam .
00:04:44: Masz na myśli, "ups", nieprawdaż?| Powiedz, "ups" i wynoś się!
00:04:49: Nie...
00:04:51:- "Ups!"|- Ups.
00:04:56: Nie mogę znieść ciekawskiego Toma.
00:05:00: Jeden w apartamencie | naprzeciw okna mojej sypialni.
00:05:05: Przysięgam, ten człowiek nigdy nie odrywa swojej...
00:05:08:...lornetki ode mnie, nawet na minutę.
00:05:13:- Czujesz się lepiej?|- Tak.
00:05:15: Dobrze.
00:05:21: Powygłupjajmy się.
00:05:40: Teraz będę niewinną małą dojarką...
00:05:45:...a ty będziesz niegrzecznym chłopcem stajennym.
00:05:51: To mleko jest tak ciężkie.
00:05:54: Nigdy nie dotrę do domu.
00:05:56: Pomóż mi. Czy ktoś mi pomoże?
00:06:00: Zaczekaj!
00:06:01: Nie możemy się pobawić dzisiaj.| Mam zbyt wiele spotkań.
00:06:04: Nie możemy ?
00:06:05: W czwartek! Pobawimy w czwartek.
00:06:08: Pobawimy się w "Księżnę i Szofera."
00:06:52:-Najlepsza!|- Więc do czwartku, moja Pokojówko.
00:06:56: Moja Pokojówko.
00:06:59: Nie, ukochany, proszę, tylko troszeczkę.
00:07:04: Pieniądze. Potrzebuję pieniędzy.
00:07:07: Dobrze.
00:07:10: Księżna i Szofer.
00:07:16: Więc Książe wynajął cię dzisiaj rano, Rudolfo?
00:07:19: Patrz na drogę.
00:07:21: Nie mogę oderwać od ciebie oczu.| Jak mogę jechać kiedy doprowadzasz mnie do szaleństwa?
00:07:25:- Szaleństwa!|- Rudolfo, ty świntuchu.
00:07:30: Zatrzymaj się.
00:07:56: Wystarczy. Dobrze.
00:07:58: Dokończymy w czwartek.
00:08:00: Teraz, to jest dobra dziewczynka. Wezmę twój portfel...
00:08:03:...i rękawiczki.
00:08:04: W czwartek.
00:08:07: W czwartek.
00:08:09: Więc do czwartku, ty sprośna dziewczyno.
00:08:13:- Przytul mnie. Dotknij mnie.|- W czwartek.
00:08:16: I wtedy skończymy zabawę | Księżna i Rudolfo?
00:08:19: Pierwsza rzecz w czwartek.
00:08:22: A potem...
00:08:23:...zagramy w " Uprowadzenie | i Okrutny Gwałt Lukrecji"...
00:08:27:...a ja będę Lukrecją.
00:08:29: A ja będę Gwałtem. W czwartek. Cudownie.
00:08:33: Lukrecjo, zapomniałaś czeku.| Nie możne wyprodukować przedstawienia bez czeku.
00:08:39: Miałam go cały czas przy sobie.
00:08:43: W porządku? Wypisałam na "Gotówka."| Nie powiedziałeś nazwy przedstawienia.
00:08:47: W porządku. Dobrze. W czwartek.
00:08:51: Do widzenia, mój gołąbku. Pa pa.
00:08:55:- Pa pa.|- Pa pa.
00:08:57: Do widzenia.
00:08:59: Ten kto wynajmuje, musi płacić czynsz.
00:09:03: Takie jest prawo.
00:09:05: Dlaczego, jesteś złodziejem.
00:09:06: Jak możesz zabierać ostatni grosz | z kieszeni biednego człowieka?
00:09:09: Muszę.
00:09:10: Jestem właścicielem.
00:09:12: Panie, usłysz moje błaganie. Zniszcz jego.
00:09:15:- On jest zarazą dla ziemi.|- Nie słuchaj go. Jest szalony.
00:09:20: To zabolało. Muszę przygotować inną mowę.
00:09:44: Ups?
00:09:45: Kim jesteś? Czego chcesz?| Dlaczego wałęsasz się po moim korytarzu?
00:09:49: Odezwij się niemowo , ! mów!
00:09:51:- Dlaczego nic nie mówisz?|- Przestraszony. Nie może mówić.
00:09:56: Dobrze.
00:09:58: Weź się w garść.
00:10:00: Weź głęboki oddech.
00:10:02: Wypuść powoli...
00:10:05: I powiedz mi, kim jesteś?
00:10:07: Jestem Leo Bloom. Jestem księgowym.| Jestem z Whitehall i Marx.
00:10:11: Zostałem wysłany tutaj, by przejrzeć twoje księgi,| i strasznie przepraszam...
00:10:14: ...że złapałem cię ze starszą panią.
00:10:16: "Złapałem cię ze starszą panią"?
00:10:19: Wejdź, Panie Taktowny.
00:10:38:- Więc, jesteś księgowym?|- Tak.
00:10:41: Więc wylicz się!
00:10:42: Wierzysz w Boga? Albo złoto?
00:10:44: Dlaczego patrzysz na sukienki starszych pań?
00:10:46: Kawał zboczeńca, co?
00:10:48: Mniejsza z tym. Przejrzyj księgi.
00:10:50: Są tam w tym biurku. Górna szuflada.
00:10:54: Wezmę twój płaszcz.
00:10:56:- Dziękuję.|- Proszę.
00:11:06: Jak śmiesz potępiać mnie | bez poznania wszystkich faktów!
00:11:09: Panie Bialystock...
00:11:10: Zamknij się! Prowadzę rozmowę retoryczną!
00:11:13: Jakie upokarzające.
00:11:15: Maxie Bialystock.
00:11:23: Wiesz, kim byłem?
00:11:26: Max Bialystock, król Broadwayu!| Sześć przedstawień jedno po drugim!
00:11:31: Lunch w Delmonico.
00:11:33: Garnitury za 200 $.
00:11:38: Widzisz to?
00:11:39: To niegdyś trzymało perłę tak dużą jak twoje oko!| Teraz popatrz na mnie. Popatrz na mnie!
00:11:46: Noszę tekturowy pasek.
00:11:57: Miałem tysiące inwestorów błagających...
00:12:00:...proszących, by włożyć ich pieniądze | w firmę Max Bialystock.
00:12:05: Popatrz teraz na moich inwestorów.
00:12:10: Voila.
00:12:11: Setki małych starszych pań | zatrzymujących się w biurze Maxa Bialystock...
00:12:17:...aby chwycić ostatnie drżenie po drodze na cmentarz.
00:12:30: Masz dokładnie 10 sekund |by zmienić to spojrzenie wstrętnej litości...
00:12:35:...na niewymownego szacunku.
00:12:38: Raz, dwa...
00:12:40: Przejrzyj księgi, przejrzyj księgi.
00:12:44: Doceniam to, proszę pana.
00:12:57: Okna tak brudne| że nie wiadomo, czy to dzień czy noc.
00:13:13: Tak jest, dziecino! Kiedy masz to, chwal się!
00:13:16: Chwal się!
00:13:21: Ekchm.
00:13:23: Ekchm!
00:13:29: Zakładam, że wydajesz te dźwięki| by przyciągnąć moją uwagę.
00:13:35: Czy dobrze myślę,| ty twarzo-rybi wrogu ludzi?
00:13:39: Zraniłem twoje uczucia.
00:13:41:- Dobrze! Co jest?|- Mogę chwilę z tobą porozmawiać?
00:13:47: Dawaj. Masz 58 sekund.
00:13:50:- Zerkając do twoich księgi, zauważyłem że...|- Zostało 48 sekund. Szybciej.
00:13:54:- Zerkając do twoich księgi, zauważyłem...|- 28 sekund. Kończy ci się czas.
00:13:59:- Tik tak, tik tak...|- Panie Bialystock...
00:14:01:...Nie mogę pracować w tych warunkach!
00:14:04: Sprawiasz, że staję się niezmiernie nerwowy!
00:14:07:- Co to jest, chusteczka?|- Co? Nic. To nic.
00:14:10: Jeśli to nic, to dlaczego nie mogę tego zobaczyć?
00:14:14: Mój kocyk! Mój niebieski kocyk!| Oddaj mi mój niebieski kocyk!
00:14:17: Ty... Nie! Ty...
00:14:20: Masz.
00:14:23: Nie panikuj.
00:14:32: Przepraszam.
00:14:33: Nie lubię ludzi dotykających mojego niebieskiego kocyka.
00:14:36: To nie ważne. To nic nie znaczący przymus.| Mogę sobie z tym poradzić, jeśli chcę.
00:14:40: Chodzi o to, że mam to od dziecka...
00:14:43:...i przynosi mi ulgę.
00:14:53: Wciąż tu przychodzą. Wciąż tu przychodzą.
00:14:56:- Jak oni mnie znajdują?|- Mogę z tobą porozmawiać?
00:14:59: Tak, Książę Mishkin.
00:15:01:- Co możemy dla ciebie zrobić?|- To zły czas na lekkomyślność.
00:15:06: Odkryłem poważny błąd...
00:15:08:...w księgowości twojego ostatniego przedstawienia.|- Gdzie? Co?
00:15:10: Według listy sponsorów dostałeś $60,000.
00:15:13: Ale przedstawienie które wyprodukowałeś kosztowało $58,000.
00:15:16: Gdzie jest $2,000.
00:15:18: Poszedłem do łaźni tureckiej.| Kogo to obchodzi? Przedstawienie było klapą!
00:15:21:- Co za różnica?|- Co za różnica?
00:15:24: To jest defraudacja!| Jeśli oni się dowiedzą, możesz pójść do więzienia.
00:15:27: Kto się dowie? To tylko $2,000.| Bloom, wyświadcz mi przysługę.
00:15:30: Przesuń kilka przecinków.| Jesteś rachmistrzem.
00:15:33: To szlachetna profesja.| Słowo "rachunek" jest częścią twojego tytułu.
00:15:37: To oszustwo.
00:15:38: To nie oszustwo. To dobroczynność.
00:15:42: Bloom, popatrz na mnie.
00:15:44: Popatrz na mnie!
00:15:46: Ja tonę.
00:15:49: Inni ludzie żeglują przez życie.| Bialystock uderzył w rafę.
00:15:55: Idę na dno.
00:15:59: Zostałem zatopiony | przez społeczeństwo, które wymaga sukcesu...
00:16:02:...a wszystko, co mogę zaoferować to niepowodzenie.
00:16:03: Bloom, wyciągam do ciebie ręce.
00:16:08: Nie wysyłaj mnie do więzienia.
00:16:11: Pomóż!
00:16:16: Pomóż mi, Bloom.| Bloom, pomóż mi.
00:16:21: Dobrze!
00:16:24:- Dziękuję. Wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć.|- W porządku. Co?
00:16:27: Nic. Zrób to.
00:16:29: Dobrze. Zobaczmy. $2,000.
00:16:33:$ 2,000.
00:16:35: To nie jest dużo.| Jestem pewien, że mogę to gdzieś schować.
00:16:39: Poza tym Urząd Skarbowy | nie ma interesu w klapie.
00:16:43: Racja. Dobre myślenie. Rozumiesz to.
00:16:46: Jestem zmęczony. Utnę sobie małą drzemkę.| Obudź mnie, jak się będzie paliło.
00:16:50: Zobaczmy, jeśli to dodamy otrzymamy 10...
00:16:54:...cztery...
00:17:00: Zdumiewające.
00:17:02: Niesamowite.
00:17:04: Przy sprzyjających okolicznościach...
00:17:05:...producent mógłby zarobić | więcej pieniędzy na klapie...
00:17:08:...niż mógłby na przeboju.
00:17:12: Tak, to całkiem możliwe.
00:17:13: Jeśli byłby pewien, że będzie klapa,| taki człowiek mógłby zbić majątek!
00:17:17: Tak?
00:17:18:- Tak co?|- Coś mówiłeś? Mów dalej.
00:17:21: Co mówiłem?
00:17:22: Że przy sprzyjających okolicznościach..
00:17:24:...producent mógłby zarobić | więcej pieniędzy na klapie...
00:17:26:...niż mógłby na przeboju.
00:17:28: Tak, to całkiem możliwe.
00:17:30:Ciągle to powtarzasz, ale nie mówisz mi jak.
00:17:33: Jak może producent | zarobić więcej pieniędzy na klapie...
00:17:35:...niż na przeboju?
00:17:36: To jest po prostu sprawa twórczej księgowości.
00:17:39: Załóżmy, na chwilę,| że jesteś nieuczciwym człowiekiem.
00:17:43:- Zakładaj.|- To bardzo łatwe.
00:17:44: Po prostu zbierasz | więcej pieniędzy niż naprawdę potrzebujesz.
00:17:47: To znaczy?
00:17:48: Zrobiłeś to sam,| tylko na bardzo mała skalę.
00:17:51: Co zrobiłem?
00:17:52: Zebrałeś $2,000 więcej niż potrzebowałeś | by wyprodukować swoje ostatnie przedstawienie.
00:17:55: Więc? Co z tego mam?| Noszę pasek z tektury!
00:17:57: Tu właśnie popełniłeś błąd.| Nie poszedłeś na całość.
00:18:00: Widzisz, gdybyś był naprawdę śmiałym przestępcą,| mógłbyś zarobić milion.
00:18:04: Ale przedstawienie kosztowało mnie tylko 60,000.
00:18:07:A jak długo było wystawiane?
00:18:08:- Jedną noc.|- Rozumiesz?
00:18:09: Rozumiesz co próbuję powiedzieć?
00:18:11: Mógłbyś zebrać milion,|wydać 60,000 na klapę...
00:18:13:...i zatrzymać resztę.
00:18:15:- Ale co, jeśli przedstawienie byłoby przebojem?|- Wtedy poszedłbyś do więzienia.
00:18:17: Gdy przedstawienie jest przebojem,| musisz spłacić sponsorów...
00:18:20:...a z tyloma mógłbyś nigdy nie uzyskać wystarczających|dochodów, by ich spłacić. Rozumiesz?
00:18:27: Tak więc by plan wypalił...
00:18:29:...musielibyśmy znaleźć pewną klapę.
00:18:31:- Jaki plan?|- "Jaki plan?"
00:18:34: Twój plan, ty cholerny mały geniuszu!
00:18:36: Nie ma żadnego planu.
00:18:38: Zaledwie sformułowałem małą |akademicką teorię księgowości.
00:18:40: To był tylko pomysł.
00:18:41: Takie pomysły wywracają świat do góry nogami.
00:18:47: Nie widzisz, Bloom?| Kochany Bloom. Wspaniały Bloom.
00:18:51: To takie proste.
00:18:52: Krok pierwszy, znajdujemy najgorsze przedstawienie na świecie.
00:18:54: Pewną klapę.
00:18:55: Krok drugi, zbieram milion $.| Jest dużo starszych pań na świecie.
00:18:59: Krok trzeci, pracujesz nad księgami....
00:19:01:...lewą listą sponsorów dla skarbówki.
00:19:03: Możesz to zrobić , Bloom. Jesteś czarodziejem.| Krok czwarty, wystawiamy się na Broadwayu.
00:19:07: I zanim zdążysz powiedzieć "krok piąty",| zdejmujemy przedstawienie z Broadwayu.
00:19:10: Krok szósty, bierzemy nasz milion| i lecimy do Rio de Janeiro!
00:19:14:"Rio
00:19:15:- "Rio by the sea-o"|- Panie Bialystock, proszę zaczekać.
00:19:19: Za mocno mnie ściskasz.
00:19:23: Jestem uczciwym człowiekiem. Nie rozumiesz.
00:19:25: Nie, to ty nie rozumiesz!| To los! To przeznaczenie!
00:19:29: To jest kismet! Nie można od tego uciekać.
00:19:31: Nie dalej niż pięć minut temu,| naprawiłem twoje księgi!
00:19:35: To najdalej jak się mogę posunąć.
00:19:41: Chcę tych pieniędzy!
00:19:44: Upadłem na klucze.
00:19:46: Ty marna, tchórzliwa,| nieszczęśliwa, mała gąsienico.
00:19:51: Nie chcesz zostać motylem?
00:19:53: Nie chcesz rozwinąć skrzydeł | i polecieć swoją ścieżką do chwały?
00:19:57: Skoczysz na mnie.
00:19:59: Skoczysz na mnie!| Wiem, że na mnie skoczysz!
00:20:02:- Jak Neron skoczył na Popeę.|- Kto?
00:20:04: Popea! Była jego żoną.| Zdradzała go...
00:20:07:...więc on dostał szału i skakał po niej|do góry i na dół, do góry i na dół...
00:20:11:...aż zgniótł ją jak pluskwę!
00:20:13:- Proszę nie skacz na mnie!|- Nie będę skakał po tobie!
00:20:16: Nie będę skakał po tobie!
00:20:19:- Weźmiesz się w garść?|- Nie dotykaj mnie!
00:20:25: Nic ci nie zrobię.|Co się z tobą dzieje?
00:20:27: Histeria!| Histeryzuję. Histeryzuję.
00:20:31: Nie mogę przestać kiedy mam atak.| Nie mogę przestać. Histeryzuję.
00:20:39: Jestem mokry!
00:20:40: Jestem mokry!
00:20:42: Histeryzuję i jestem mokry!
00:20:45: Cierpię!
00:20:47: I jestem mokry!
00:20:50: I nadal histeryzuję!| Nie, nie bij. To nie pomaga.
00:20:53:- To tylko powiększa moje poczucie zagrożenia.|- Co mogę zrobić?
00:20:57:- Doprowadzasz mnie do histerii.|- Odejdź. Straszysz mnie.
00:21:00:- Gdzie mam iść?|- Usiądź tam.
00:21:02: W porządku.
00:21:05: W porządku.
00:21:07: Jestem tutaj. Tak lepiej?
00:21:10: Tak lepiej. Ale nadal wyglądasz na rozgniewanego.
00:21:15: A tak?
00:21:17: Dobrze.
00:21:19: Tak dobrze.
00:21:21: To bardzo miłe.
00:21:24: Myślę, że się uspokajam.
00:21:28: Tak.
00:21:29: Zdecydowanie się uspokajam.
00:21:34: Dziękuję za uśmiech. Bardzo pomógł .
00:21:37: Wiesz co ktoś kiedyś powiedział:
00:21:38:"Uśmiechnij się a świat uśmiechnie się do ciebie."
00:21:43: Ten człowiek powinien być w kaftanie bezpieczeństwa.
00:21:45: Czujesz się lepiej?
00:21:47: Dużo, dziękuję, ale jestem osłabiony.
00:21:50: Może powinienem coś zjeść.
00:21:52: Ataki histerii ...
00:21:54:...spalają cukier, wiesz.
00:21:56: Z pewnością.
00:21:59: Chodź. Pozwól mi zabrać się na lunch.
00:22:10: Wiesz, to bardzo miłe |że zabierasz mnie na lunch, Panie Bialystock.
00:22:13: Mów mi Max. Wiesz, nie każdemu | pozwalam mówić do mnie Max.
00:22:17:- Tylko tym, których lubię.|- W porządku, Max.
00:22:20:- A ty możesz mówić do mnie Leo.|- Już mówię.
00:22:25: Gdzie pójdziemy na lunch?
00:22:28: Max, nie wiem, Max. Co myślisz, Max?
00:22:33: Leo, jest taki piękny dzień...
00:22:35:...po co iść do ciemnej, dusznej restauracji?
00:22:38: Zjedzmy na powietrzu..
00:22:40:- To jest na powietrzu?|- Doskonała. Dziękuję .
00:22:45: Wyśmienite.| Proszę przekazać nasze gratulacje dla szefa kuchni.
00:22:49:- Proszę przekazać pół dolca.|- Oczywiście. Proszę , mój dobry człowieku.
00:22:52: Nie jestem twoim dobrym człowiekiem.
00:22:55: Wydaj mi resztę.
00:22:59: Każdy jest ważniakiem.
00:23:02: Leo, co powiesz na spacer po parku?
00:23:06: Chętnie, ale jest już prawie 14:00.
00:23:07: Powinienem wrócić do Whitehall i Marx.
00:23:09: Nonsens.| Jak długo Whitehall i Marx są zajęci...
00:23:12:...pracujesz z Max Bialystock, dobrze?
00:23:14:- Dobrze.|- Więc trzymaj się z Bialystockiem.
00:23:36: Ładnie tutaj, nieprawdaż?
00:23:38: Szkoda, że nie mogę się tym napawać. Jestem zdenerwowany.
00:23:42: Co, jeśli ktoś z biura mnie zobaczy?
00:23:44: Wtedy ty widziałbyś ich,| a dlaczego nie są w biurze?
00:23:49: Racja.
00:23:51: Tak jest Leo. Uczysz się.
00:23:55: Dobrze się bawisz?
00:23:57: Nie wiem. Dziwnie się czuję.
00:24:00: Może jesteś szczęśliwy.
00:24:02: Właśnie. Jestem szczęśliwy.
00:24:08: Co ty o tym wiesz?
00:24:10: Jestem szczęśliwy!
00:24:13: Jestem szczęśliwy!
00:24:18: Tam jest.| Najbardziej ekscytujące miasto na świecie.
00:24:22: Dreszczyk, przygoda, romans.
00:24:26: Wszystko o, czym kiedykolwiek marzyłeś jest tam w dole
00:24:30: Duże czarne limuzyny. Złote papierośnice.
00:24:34: Eleganckie panie z długimi nogami.
00:24:37: Wszystko, czego potrzebujesz to pieniądze.
00:24:40: Pieniądze są miodem.
00:24:42: Pieniądze są miodem.
00:24:44: Leo, ten kto się waha jest biedny.
00:24:49: Nie pozwól im wpłynąć na siebie.
00:24:51:- To jest twoja decyzja.|- Ale, jeśli dostaniemy złapani, pójdziemy do więzienia.
00:24:55: Myślisz, że teraz nie jesteś w więzieniu?| Mieszkając w szarym, małym pokoju?
00:25:00: Chodząc do szarej, małej pracy?| Prowadząc szare, małe życie?
00:25:05: To prawda.
00:25:07: Jestem niczym.
00:25:09: Spędzam życie liczące pieniądze innych ludzi.
00:25:13: Ludzi, od których jestem inteligentniejszy.
00:25:15: Więc dobrze..
00:25:18: Jaki jest mój udział?
00:25:20: Jaki jest udział Leo Blooma?
00:25:24: Chcę...
00:25:26: Chcę...
00:25:28: Chcę wszystkiego, co kiedykolwiek widziałem na filmach!
00:25:30: Leo, powiedz że przyłączasz się do mnie!
00:25:33: Zrobię to!
00:25:35: Mój Boże, zrobię to!
00:25:39: Zrobię to!
00:25:43: Jestem Leo Bloom!
00:25:46: Jestem sobą!
00:25:48: Mogę zrobić cokolwiek zechcę!
00:25:50: To nie ma znaczenia!
00:25:52: Jestem Leo Bloom!
00:26:18: Max, nazwijmy to nocą. Jest 2:00 rano.
00:26:21:- Już nie wiem co czytam.|- Czytaj.
00:26:24: Mamy znaleźć najgorszą sztukę jaką kiedykolwiek napisano.
00:26:31:"Gregor Samsa obudził się pewnego ranka...
00:26:34:"...by odkryć, że został zmieniony...
00:26:37:"...w olbrzymiego karalucha."
00:26:40: To za dobre.
00:26:46: Chwileczkę.
00:26:48: Chwileczkę.
00:26:51: Czytałem to.
00:26:54: Czytam sztuki, które czytałem dzisiaj rano.
00:26:57: Już nie mogę.
00:26:59: To zbyt wiele.
00:27:02: Max, spójrzmy prawdzie w oczy, nigdy tego nie znajdziemy.
00:27:09:"Nigdy tego nie znajdziemy."
00:27:11:"Nigdy tego nie znajdziemy."
00:27:16:"Nigdy tego nie znajdziemy."?
00:27:17:"Rio
00:27:19:"Rio by the sea-o
00:27:20:"Bialystock i Leo
00:27:22:"Och, me-o, Och, me-o"
00:27:24: Leo...
00:27:27: Powąchaj to.
00:27:28: Widzisz to? Dotknij to.
00:27:30:- Co "to"?|- "Jakie "to"?
00:27:32: Trafiliśmy na złoto.
00:27:33: Nie tombak, ale prawdziwe złoto.
00:27:35: Żyłę złota.
00:27:38: Matkę wszystkich żył.
00:27:40: Pocałuj to, pocałuj to.
00:27:42: Znalazłeś klapę.
00:27:43:"Klapa." To bardzo delikatnie określenie.
00:27:46: Znaleźliśmy klęskę,| katastrofę, obrazę!
00:27:48:- Gwarantowane zdjęte-w-jedną-noc piękno.|- Spójrz.
00:27:52: To wymarzona od zawsze wolność.| To domek na wsi.
00:27:55: To Rolls Royce i Bentley.
00:27:57: To wino, kobiety i śpiew i kobiety.
00:28:01:"Wiosna dla Hitlera.
00:28:04:"Homoseksualne igraszki z Adolfem i Ewą | w Berchtesgaden."
00:28:11: To jest właściwie list miłosny do Hitlera.
00:28:13:- To nie będzie wystawiane przez tydzień!|- Tydzień? Żartujesz?
00:28:16:- Ta sztuka musi zostać zdjęta na czwartej stronie.|- Kto to napisał?
00:28:20: Kto? Czytaj, tutaj, czytaj.
00:28:23:- "Franz...|- Franz.
00:28:24:- "...Liebkind.|- Liebkind.
00:28:25:- "100...|- 100.
00:28:27:- "...West...|- West.
00:28:28:- "...ulica Jane."|- ulica Jane.
00:28:29: Franz Liebkind.
00:28:31: 100 West, ulica Jane.
00:28:42:- Do kogo?|- Słucham?
00:28:45: Do kogo?
00:28:46: Nikt nie wejdzie do budynku| dopuki się nie dowiem do kogo.
00:28:49: Jestem dozorcą.
00:28:51: Mój mąż był dozorcą| ale on umarł.
00:28:54: Teraz ja jestem dozorcą.
00:28:58: Szukamy Franza Liebkind.
00:29:00: Szkop.
00:29:02: Na samej górze, apartament 23.
00:29:05:- Dziękujemy.|- Dziękujemy.
00:29:07: Ale go tam nie znajdziecie.
00:29:09: Jest na dachu ze swoimi ptakami.
00:29:12: Hoduje ptaki.
00:29:14: Brudne, wstrętne, paskudne...
00:29:17:...wszowate ptaki.
00:29:21: Można było usiąść | na tarasie jak człowiek.
00:29:24: Nigdy więcej, nie.
00:29:28: Ptaki.
00:29:30:- Łapiecie?|- Rozumiemy.
00:29:32: Łapiemy. Dziękujemy pani.
00:29:36: Nie jestem panią! Jestem dozorcą!
00:29:49: On nosi niemiecki hełm.
00:29:52: Nie mów niczego, co mogłoby go obrazić.| Potrzebujemy tej sztuki.
00:30:07:- Franz Liebkind?|- Nigdy nie byłem członkiem nazistowskiej partii!
00:30:10: Nie jestem odpowiedzialny! Ja tylko wykonywałem rozkazy!
00:30:13: Kim jesteście? Dlaczego mnie prześladujecie?
00:30:16: Moje dokumenty są w porządku.| Kocham mój adoptowany kraj.
00:30:27: Czego chcecie?
00:30:29: Spokojnie, panie Liebkind.| Nie jesteśmy z urzędu.
00:30:32:- Przyszliśmy porozmawiać o twojej sztuce.|- Mojej sztuce?
00:30:35:- Masz na myśli Wiosnę dla-wiesz-kogo?|- Tak.
00:30:39: Więc?
00:30:41: Kochamy ją. Uważamy, że jest arcydziełem.|Dlaczego tu przyszliśmy.
00:30:44: Chcemy wystawić ją na Broadwayu.
00:30:48: Broadway.
00:30:50: Och, radosna radości.
00:30:53: Och, marzenie marzeń.
00:30:55: Nie mogę w to uwierzyć.
00:30:57: Muszę powiedzieć ptakom. Ptaki!
00:31:00: Ptaki, słyszycie?
00:31:01: Otto! Berta! Hans!
00:31:05: Słyszycie?| Oczyścimy imię Fhrera.
00:31:19: Panie Liebkind, proszę. Ludzie mogą usłyszeć.
00:31:30: To nie jest dobre miejsce na rozmowy.| Chodźmy do mnie.
00:31:33: Taka okazja...
00:31:34:...trzeba to uczcić!
00:31:53: Wiecie, nie wielu ludzi wiedziało...
00:31:56:...ale Fhrer był wyśmienitym tancerzem.
00:32:02: Naprawdę? Nie przypuszczałem...
00:32:05: To dlatego, że zostałeś omotany...
00:32:08:...przez cholerną Aliancką propagandę!
00:32:11: Ohydne kłamstwa! Kłamali!
00:32:14: Ale nikt nie powiedział złego słowa|o Winstonie Churchillu, prawda?
00:32:18: Nie! "Wygraj z Winnim!"
00:32:23: Churchill!
00:32:25: Ze swymi cygarami. Ze swym brandy.
00:32:28: I jego kiepskie obrazy, kiepskie!| Hitler, to był malarz.
00:32:32: On mógłby pomalować cały apartament | w jedno popołudnie! Dwie warstwy!
00:32:39: Churchill. Nie mógłby nawet wymówić "Nazista".
00:32:42: Powiedziałby "Nosista. Nosista".
00:32:46: To nie byli Nosiści!
00:32:47: To byli Naziści!
00:32:53: Churchill!
00:32:55:- Właśnie dlatego...|- Mówię wam!
00:32:59: I mówię wam to z pierwszej ręki!
00:33:02: Hitler wyglądał lepiej niż Churchill.| Ubierał się lepiej niż Churchill.
00:33:07: Miał więcej włosów! Opowiadał śmieszniejsze kawały!
00:33:10: I tańczył tak, że Churchillowi spadłyby gacie!
00:33:13:- Właśnie dlatego...|- Churchill!
00:33:16: Tak. Churchill!
00:33:19: Właśnie dlatego chcemy wystawić tą sztukę...
00:33:22:...by pokazać światu prawdziwego Hitlera,| Hitlera, którego kochałeś...
00:33:26:...Hitlera którego znałeś,| Hitlera z piosenką swoim sercu.
00:33:51: Tutaj, Franz Liebkind, podpisz tutaj...
00:33:54:...i spraw, by twój sen stał się rzeczywistością.
00:33:57: Proszę!
00:33:58: "Wiosna dla Hitlera",| podpisana się, przypieczętowana i dostarczona.
00:34:02:- O co chodzi?|- Nie będę nosił tej opaski.
00:34:04: Nie obchodzi mnie jakie to jest ważne.
00:34:07: Dobra. Zdejmij ją.
00:34:17: Taxi!
00:34:20: Do "Niebieskiego Cygana."
00:34:22: Dlaczego jedziemy do "Niebieskiego Cygana"?
00:34:24: Nie jedziemy do "Niebieskiego Cygana".
00:34:27: Ja jadę do Niebieskiego Cygana.
00:34:29: Mam tam spotkanie z pewną panią.
00:34:36: Widzisz, Bloom, mój drogi, faza pierwsza ukończona.
00:34:40: Sztuka jest nasza.| Teraz przechodzimy do fazy drugiej...
00:34:43:...zbiórka pieniędzy.
00:34:45: Teraz będziesz mnie rzadko widywał...
00:34:48:...ponieważ Max Bialystock zapuszcza się | na teren małej-starszej-pani.
00:34:52: Adieu. Avanti!
00:35:05: Jesteś niepoprawny, Bialy.
00:35:08:- Za sukces twojej nowej sztuki.|- Naszej nowej sztuki, ukochana.
00:35:15: Bialy, tak mi przykro.
00:35:18:- Oblałam cię?|- Nie myśl o tym, moja droga.
00:35:21: Drobnostka.
00:35:24: Przyniosłaś czek?
00:35:26: Tak, mam go tutaj w torebce.
00:35:29: I wypisałam tak jak powiedziałeś.| Na "Gotówka".
00:35:34: Śmieszne imię dla sztuki.
00:35:36: Nie myśl o tym, moja droga.
00:36:19:- Dziękuję kochanie.|- Powtórz to, Bialy.
00:36:22: I przysięgam na życie,| nie wyglądasz na więcej niż 65 lat.
00:36:27: Proszę.
00:36:31:-Kocham cię.|- Co?
00:36:34: Kocham ciebie.
00:36:36: Co?
00:36:38: Kocham cię!
00:36:48: Jedź, Bialy, dziecino, jedź!
00:36:59: Kto tam?
00:37:02: Max Bialystock.
00:37:04: Całe szczęście. Myślałam, że to włamywacz.
00:37:08: Poczekaj. Wpuszczę cię.
00:37:50: Pani Sarah Cathcart.
00:37:52: Posiada 50 procent dochodów.
00:37:56: Pani Virginia Resnick.
00:37:58: Również posiada 50 procent dochodów.
00:38:02: Pani Eleanor Biddlecomb.
00:38:05: Ona również posiada 50 procent dochodów.
00:38:08: Pani Alma Wentworth.
00:38:10: Ona posiada 100 procent dochodów.
00:38:13: Leo, jak dużo procent sztuki | może tam być w sumie?
00:38:17: Możesz sprzedać tylko 100 procentów czegoś.
00:38:20: A jak dużo | "Wiosny dla Hitlera" sprzedaliśmy?
00:38:24: 25,000 procent.
00:38:26: 25,000 procent.
00:38:30: Podaj mi tą niebieska rzecz.
00:38:37: Dokąd idziesz?| Nie skończyliśmy podpisywać kontraktów.
00:38:40: Muszę zobaczyć te pieniądze.
00:38:51: Cześć, chłopcy.
00:38:54: Gdybyście tylko wiedzieli co dla was przeszedłem.
00:39:00:- Co robisz?|- Kupię sobie zabawkę.
00:39:03: Pracowałem bardzo, bardzo ciężko,| i myślę, że zasłużyłem na zabawkę.
00:39:06: Zabawkę?
00:39:07: Zabawkę.
00:39:11: To jest zabawka?
00:39:13: Tak się składa, że jest naszą nową recepcjonistką.| Pasuje do naszego nowego wystroju.
00:39:18: Ulla.
00:39:24: Ulla.
00:39:25: Ulla, poznaj mojego współpracownika i wspólnika...
00:39:28:...pana Leo Blooma.
00:39:30: Słucham?
00:39:36: Oszalałeś?| Recepcjonista, który nie mówi po angielsku?
00:39:40: Co ludzie powiedzą?
00:39:42: Oni powiedzą...
00:39:45: Co ona będzie tutaj robić?
00:39:48: Pokażę ci.
00:39:50: Ulla...
00:39:51:...idź popracuj.
00:39:53: Idź popracuj.
00:40:21: Ulla, w porządku. W porządku, Ulla.
00:40:24: Ptysiu...
00:40:26:...słodki cukiereczku, koteczku, w porządku.
00:40:29: Ulla!
00:40:32: Przerwij pracę!
00:40:39: Uwierzyłbyś w to?| Spotkałem ją w publicznej bibliotece.
00:40:45: Ulla.
00:40:48: Podejdź do biurka. Odbierz telefon...
00:40:51:..."Bialystock i Bloom."
00:41:06: Dobra dziewczyna.
00:41:08: Bloom.
00:41:10:- Weź cygaro.|- Max, być może powinniśmy...
00:41:14:- Co to?|- Nic. Kontynuuj .
00:41:27: Głupia jak but.
00:41:38: Nie.
00:41:41: Nie.
00:41:46: Ty szwedzka kusicielko.
00:41:51: Rozpalasz mnie.
00:42:01: Co mówiłeś Leo?
00:42:03: Co? Max...
00:42:06: Może powinniśmy być ostrożniejsi|w wydawaniu pieniędzy.
00:42:08:- Mam na myśli, to biuro i całość.|- Dlaczego? Bierz kiedy dają.
00:42:13: Chwal się tym! Chwal!
00:42:14: Ale, jeśli coś pójdzie źle...
00:42:16:...moglibyśmy oddać trochę pieniędzy.
00:42:18:- Mam na myśli, że to by dobrze wyglądało w sądzie.|- Nawet tak nie mów, ty tchórzu.
00:42:23: Nic nie pójdzie źle.
00:42:25: Właściwie, dzisiaj,| powziąłem kroki by upewnić się...
00:42:28:...że "Wiosna dla Hitlera" | będzie całkowitą katastrofą.
00:42:31: O 2:00, mamy spotkanie | z nikim innym jak Rogerem de Bris.
00:42:35: Rogerem de Bris?
00:42:37: Co? Och, reżyser. Jest dobry?
00:42:40:- To znaczy, czy jest zły?|- On śmierdzi.
00:42:42: Jest prawdopodobnie najgorszym reżyserem, jaki istniał.
00:42:45: Jest jedynym reżyserem, którego sztuki zamyka się | podczas pierwszego dnia próby.
00:42:49:- Myślisz, że weźmie tę pracę?|- Jeśli go spytamy.
00:42:54: Już późno. Wezwę samochód.
00:42:59: Ja?
00:43:01: Zawołaj szofera. Wezwij samochód.
00:43:04: Dobrze. Jedziemy do motelu?
00:43:06: Nie, my jedziemy.
00:43:09: Ty i pan Bloom jedziecie do motelu?
00:43:12: Nie Żaden motel.
00:43:15: Wezwij samochód.
00:43:16:"Wezwij samochód."
00:43:20:"Wezwij samochód."
00:43:35: Dziękuję, Rudolfo.
00:43:43: Nie pozwól by to co powie cię zdenerwowało.
00:43:45:- On jest specyficzny.|- To znaczysz?
00:43:48: Tak?
00:43:52: Jestem Max Bialystock.| To jest mój wspólnik, pan Bloom.
00:43:56: Mamy umówione spotkanie z panem de Bris.
00:43:58: A tak, tak, spodziewaliśmy się was. Proszę wejść.
00:44:12: Miło mi.
00:44:14: Jestem Carmen Giya,| prywatny sekretarz pana de Bris.
00:44:17: Możecie zdjąć buty?
00:44:22: Biały, biały, biały to kolor naszego dywanu.
00:44:28: Proszę za mną.
00:45:24: Proszę.
00:45:34: Nie jesteśmy sami!
00:45:37: Proszę usiąść.
00:45:40: Roger?
00:45:43: Panowie Bloom i Bialystock, jak bum?
00:45:46: Wybaczcie grę słów.
00:45:49:- Jaką grę?|- Zamknij się. Myśli, że jest dowcipny.
00:45:53: Dobrze znowu cię widzieć Roger.
00:45:55: Miałeś okazję przeczytać | "Wiosnę dla Hitlera"?
00:45:58: Znakomita. Znakomita.
00:46:02: Kapitalna robota.
00:46:06: Max, on nosi sukienkę.
00:46:09: Naprawdę?.
00:46:10: Osobiście uważam, że to bardzo ważna sztuka.
00:46:17: Czy wiesz, że nie wiedziałem| że Trzecia Rzesza...
00:46:21:...to były Niemcy?
00:46:22: Mam na myśli, że to jest przepełnione| takimi historycznymi smaczkami.
00:46:28: Ojej.
00:46:30: Gapisz się na moją sukienkę.
00:46:32: Powinienem się wytłumaczyć.
00:46:34: Idę wieczorem na bal choreografów.
00:46:36:- Jest nagroda za najlepszy kostium.|- I zawsze wygrywamy.
00:46:40: Nie jestem pewien co do dzisiaj.
00:46:42: Mam być Wielką Księżną Anastazją...
00:46:46:...ale myślę, że wyglądam raczej jak Holownik Annie.
00:46:48:- Co myślisz?|- Ja...
00:46:49: Bądź okrutny.
00:46:50: Bądź brutalny. Bądź brutalny!
00:46:53: Ponieważ, niebo wie, że oni będą.
00:46:56: Więc? Co myślisz, panie Bloom?
00:47:03:- Gdzie trzymasz twój portfel?|- Jest cudownie.
00:47:07: Nie mógłbyś wybrać lepszego koloru.| To podkreśla twoje oczy.
00:47:10: Spójrzmy prawdzie w oczy. Roger, ta sukienka jest tobą.
00:47:14:-Naprawdę myślisz, że podkreśla moje oczy?|- Nie możemy nic powiedzieć bez peruki.
00:47:18:Jestem zaniepokojonym, że jesteś tylko na wpół ubrany.
00:47:21: Jeśli tak się martwisz o perukę,| dostaniesz to, o Frywolna Wiedźmo Zachodu.
00:47:28: Szybko, podpal mu papierosa.
00:47:30:- On cię lubi.|- Nie chcę...
00:47:49: Nie spotkałem ciebie na letnim rejsie?
00:47:57: Nigdy nie byłem na letnim rejsie.
00:48:00: Wielka szkoda.
00:48:05: Widzę, że się zapoznajemy.
00:48:07: Chciałbyś wracać do czochrania włosów, duże usta?
00:48:11: Spokojnie Roger.
00:48:12: Roger, masz coś przeciwko przejściu do interesów?
00:48:16: Proszę. Właśnie po to tu jesteśmy.
00:48:20: Myślę, że to byłaby | cudowna okazja dla ciebie.
00:48:25: Bądź ostrożny. To bolało!
00:48:27: Do tej pory zawsze byłeś| łączony z musicalami.
00:48:30: Tak. Głupawe tancerki rewiowe z kleistymi sukniami.
00:48:33:"Dwa, trzy, wyrzut, zwrot, zwrot, zwrot, wyrzut, obrót!"
00:48:37: To wystarcza, by cię zemdliło.
00:48:38: Roger.
00:48:40: Ale teraz, w końcu, szansa, by zrobić klasyczny dramat.
00:48:44: Roger de Bris przedstawia historię.
00:48:48: Oczywiście, myślę, że powinniśmy dodać trochę muzyki...
00:48:52:...i cały trzeci akt trzeba wyrzucić.
00:48:56: Oni przegrywają wojnę. To takie przygnębiające.
00:49:01: Będziemy musieli coś tam dołożyć.
00:49:06:- Co?|- Widzę to! Widzę to!
00:49:08: Rząd pięknych dziewczyn ubranych w mundury| Nazistów z oddziałów szturmowych...
00:49:12:...czarne buty z gładkiej skóry, Sado Maso.|- Kocham to.
00:49:16: Wszystko maszerują razem!
00:49:18:"Dwa, trzy, wymach, zwrot, zwrot, zwrot, wymach, obrót..."
00:49:21: To zadziała!
00:49:23: To jest genialne! Genialne!
00:49:26: Powiem w imieniu Pana Blooma i swoim...
00:49:27:... że jesteś jedynym człowiekiem na świecie...
00:49:30:...który może dodać sprawiedliwość do "Wiosny dla Hitlera".
00:49:32: Chwileczkę. To bardzo poważna decyzja.
00:49:35: To mogłoby odmienić całe moje życie.
00:49:38: Muszę się zastanowić.
00:49:40:- Zrobię to.|- Gratulacje i dziękujemy.
00:49:43: Łap za telefon! Powiedz o tym wszystkim!
00:49:46: Zadzwoń do każdego agenta w mieście!| Chcę widzieć każdego, każdego!
00:50:06: Heil!
00:50:21: Ale harmider!
00:50:25: Musimy otrzymać jakiś rozkaz!
00:50:32: Czy tańczący Hitlerzy mogą poczekać na stronie?
00:50:35: Przesłuchujemy tylko śpiewających Hitlerów.
00:50:47: Arthur Picard.
00:50:53: Cześć Arthur. Powiedz nam coś o sobie.
00:50:55: Byłem przewodnim tenorem | Opery Albuquerque...
00:51:00:...przez ostatnich dwa sezony.
00:51:01: Dopiero co skończyłem objazdowe tournee "Liliowego Czasu",| i w ostatnim sezonie...
00:51:06:...zostałem awansowany by poprowadzić | produkcję na Broadwayu...
00:51:09:..."Kochanka Cygana".
00:51:11: I co się stało?
00:51:12: Nie dostałem tego.
00:51:13: Arthur, co zaśpiewasz dla nas?
00:51:16: Chciałbym zaśpiewać "Wędrownego Minstrela" .
00:51:21: Dobrze.
00:51:33: Dziękujemy!
00:51:36: Następny, proszę!
00:51:38: Jason Green. Proszę.
00:51:44: Jason i co ostatnio porabiałeś?
00:51:46: Przez ostatnich 16 lat,| jeździłem z USO.
00:51:53:- I co nam zaśpiewasz?|- "Czy Kiedykolwiek Słyszałeś Niemiecki Zespół?"
00:51:57: Nie.
00:51:58: To jest tytuł piosenki, którą zaśpiewam.
00:52:05: Zagraj to!
00:52:31: Dziękujemy!
00:52:36: "Mały Drewniany Chłopiec".
00:52:43: Dziękujemy!
00:52:50: Dziękujemy!
00:52:53:-Czy to znaczy, że nie zostałem...|- Przepraszam.
00:52:56: Na prawdę?
00:53:01: Dziękujemy!
00:53:10: To jest to.
00:53:18:- Hej, człowieku.|- Słucham?
00:53:21: Czy to tu trwają przesłuchania do |"Bumeranga", dziecino?
00:53:24: Niestety trafiłeś do niewłaściwego teatru.
00:53:29: Człowieku, nie znowu. Wariuję .
00:53:33: Zaczekaj! Zaczekaj!| To jest Bumerang. To jest Bumerang.
00:53:37:- Słucham?|- Przesłuchajmy go. Co mamy do stracenia?
00:53:40: Dobrze.
00:53:42: Młody człowieku...
00:53:44:...jak masz na imię?
00:53:47: Człowieku. Moje imię?
00:53:54: Lorenzo! Lorenzo, dziecino.
00:53:56: Lorenzo St. Dubois, ale przyjaciele nazywają mnie LSD.
00:54:00:- I co, robiłeś LSD?|- Człowieku, około sześć miesięcy...
00:54:04:...ale jestem na warunkowym i jestem spokojny, człowieku.
00:54:06:- Mam na myśli, co robisz najlepiej?|- Człowieku, nie mogę tu tego zrobić..
00:54:11: Dlatego mnie zapuszkowali dziecino.
00:54:14: Zaśpiewaj, zaśpiewaj.
00:54:15: Dziękujemy. Dziękujemy bardzo.| Zaśpiewamy.
00:54:18: Jeśli mogę, chciałbym zawołać moją grupę.| Trochę mi pomagają.
00:54:21: Grupa! Wejdźcie chłopaki.| Chciałbym zaśpiewać tę piosenkę.
00:54:26: To o miłości...
00:54:28: I nienawiść.
00:54:29: Mówiąc psychedelicznie,| mam na myśli "władzę."
00:54:44:"Władza miłości
00:54:47:"Mówię o
00:54:49:"Władzy miłości
00:54:51:"Władza słodkiego kwiatka
00:54:56:"Będzie rządzić ziemią
00:55:00:"I będzie wielkie odrodzenie
00:55:06:"Miłość jest kwiatkiem, który jest mój
00:55:10:"Kiedy spaceruję z moją kochaną
00:55:12:"I trzymamy się za ręce
00:55:15:"I życie jest piękne
00:55:17:"Bo ona rozumie
00:55:20:"Idąc w dół słoneczną ulica
00:55:24:"Rozdając śliczne kwiatki
00:55:26:"Napotkanym ludziom
00:55:32:"I daję kwiatek dużemu, tłustemu policjantowi
00:55:37:"On wyciąga swoją pałkę i mnie bije
00:55:41:"Daję kwiatek śmieciarzowi
00:55:46:"On wypycha moją dziewczynę do kubła na śmieci
00:55:50:"I daję go właścicielowi|gdy przychodzi odebrać czynsz
00:55:54:"On wrzuca go do kibla
00:55:56:"I on spuszcza w dół
00:55:58:"On spływa do kanału ściekowego
00:56:01:"Z wymiocinami obok niego
00:56:02:"I wpada do rzeki z której pijemy
00:56:06:"Świecie, śmierdzisz
00:56:08:"Człowieku
00:56:10:"Jest później niż myślisz
00:56:14:"Więc dostałeś tylko jedną szansę
00:56:19:"Podejdź, dziecino, kiedy tańczę
00:56:31:"Miłość, władza miłości
00:56:34:"Mówię o
00:56:36:"Władzy miłości
00:56:39:"Władzy małego kwiatka
00:56:44:"Nie myślisz o tych małych kwiatkach
00:56:46:"Nie. Myślisz tylko o broni.
00:56:48:"Jeśli każdy dziś na świecie
00:56:50:"Miałby kwiatek zamiast broni
00:56:52:"Nie byłoby żadnej wojny
00:56:53:"Byłby jeden duży zapach
00:56:57:"Tylko kwiatek!"
00:57:01: Człowieku...
00:57:05:...mój kwiatek.
00:57:08: Co byś zrobił mojemu kwiatkowi, człowieku?
00:57:11: Zraniłbyś go. Jak wszystko inne.
00:57:16: Wszystko inne. Nie ma kwiatków.
00:57:25: To jest nasz Hitler!
00:58:03: Wasza wysokość.
00:58:11: To jest krytyk z Timesa.
00:58:13: Patrz uważnie jak Max Bialystock | wbija ostatni gwóźdź do trumny.
00:58:18: Dobry wieczór.
00:58:20: Dobry wieczór panu.
00:58:21: To zawsze zaszczyt gościć panów z prasy.
00:58:25: Proszę.
00:58:26: Dwa w przejściu,| z pozdrowieniami od dyrekcji.
00:58:31: Zaczekaj... Poczekaj chwilę .| Zaszła chyba jakaś pomyłka.
00:58:34: Tu jest stu dolarowy banknot dołączony do tych biletów.
00:58:38: To nie pomyłka.
00:58:40: Miłego przedstawienia.
00:58:42: Panie Bialystock,| co pan robi?
00:58:46: Przekupiam cie.
00:58:48: Zrób swoje,| jest tego o wiele więcej.
00:59:17: Trzymaj to zapięte.
00:59:19: Prosto! Wyprostowany! Wyprostwany! Zawsze wyprostowany!
00:59:26: Panowie, to magiczny moment. Powodzenia .
00:59:30: Powodzenia.
00:59:34: Dziś wieczorem, Broadway, jutro...
00:59:41: Tak wiele dla klęski Nazistów.
00:59:52: On nas zabije.
00:59:55: Chodź Max, uwertura się rozpoczęła.
01:00:05: Max...
01:00:09: To jest to!
01:00:11: Przepraszam. Jestem trochę nerwowy.
01:00:13: Odpręż się. W ciągu dwóch godzin,| skończą się nasze zmartwienia.
01:00:20:"Niemcy miały kłopot
01:00:22:"Co za smutna, smutna historia
01:00:24:"Potrzebowały nowego lidera
01:00:25:"Aby przywrócił ich dawną sławę
01:00:27:"Gdzie, gdzie on jest?
01:00:30:"Gdzie może być ten człowiek?
01:00:32:"Spojrzeliśmy wokoło i wtedy znaleźliśmy
01:00:35:"Człowieka dla ciebie i dla mnie
01:00:38:"I teraz to jest...
01:00:41:"Wiosna dla Hitlera
01:00:45:"I Niemiec
01:00:49:"Niemcy są szczęśliwe i homoseksualne
01:00:56:"Maszerujemy w szybszy tempie
01:01:03:"Uważaj, nadchodzi
01:01:05:"Mistrzowski wyścig
01:01:09:"Wiosna dla Hitlera
01:01:12:"I Niemiec
01:01:16:"Zima dla Polski i Francji
01:01:23:"Wiosna dla Hitlera
01:01:26:"I Niemiec
01:01:29:"Chodźcie, Niemcy
01:01:31:"Pójdźcie w tan
01:01:39:"Urodziłem się w Dsseldorfie
01:01:41:"I dlatego nazywają mnie Rolfem"
01:01:45:"Nie bądź głupi, bądź mądralą
01:01:47:"Przyjdź i baw się z Nazistowską galą!"
01:02:32:"Wiosna dla Hitlera
01:02:35:"I Niemiec
01:02:39:"Krok defiladowy
01:02:41:"Dzisiejszy nowy krok
01:02:47:"Bomby spadają
01:02:49:"Znów z nieba
01:02:54:"Niemcy znów na fali
01:03:01:"Wiosna dla Hitlera
01:03:04:"I Niemiec
01:03:08:"Uboty płyną
01:03:11:"Jeszcze raz
01:03:12: Co za...
01:03:14: bezguście!
01:03:16:"Wiosna dla Hitlera
01:03:19:"I Niemiec
01:03:23:"Ma na myśli to
01:03:26:"Że wkrótce będziemy szli
01:03:27:"Musimy pójść
01:03:29:"Wiesz, że pójdziemy
01:03:33:"Na wojnę"
01:03:55: Chodźmy do baru na przeciwko.
01:03:57: Nie chcemy być tutaj podczas przerwy.
01:03:59: Oni nas ukamionują.
01:04:19:"Człowieku...
01:04:22:"Ja lieb cię. Ja lieb cię, dziecino. Ja lieb cię!
01:04:25:"A teraz lieb mnie w spokoju."
01:04:29: Harry, on jest zabawny.
01:04:31:- Chodź!|- Chodź!
01:04:37:"Jeśli potrzebujesz mnie tak bardzo...
01:04:38:"...dlaczego nie zwracasz na mnie uwagi...
01:04:40:"...wielki dyktatorze?"
01:04:42:"Wy laski!
01:04:43:"Wy laski! Jesteście wszystek takie same!
01:04:46:"Wszystko o, czym myślicie to...
01:04:47:"...lieben, lieben, lieben, lieben!
01:04:49:"Nie zapominaj, dziecino, że złożyłem przysięgę.
01:04:52:"Niemcy ponad wszystko
01:04:56:"Więc ochłoń, gdy ja planuję swoją kampanię."
01:05:03:"Zgniotę Polskę
01:05:06:"Zajmę Francję
01:05:12:"Sieg, Heil, Sieg Heil!
01:05:14:"Potem zajmiemy Polskę
01:05:17:"A potem zgniotę Francję
01:05:20:"Dziecino, nie znasz mamusi
01:05:24:"Potem przekroczę Kanał La Manche
01:05:28:"A potem skopię im tyłki
01:05:30:"Pach!"
01:05:44: Widziałeś wyraz twarzy tej kobiety?
01:05:47: Kiedy facet zaczął zaśpiewać...
01:05:49:"Wiosna
01:05:51:"Dla Hitlera
01:05:53:"i Niemiec"
01:05:58: Za jeden jedyny występ | "Wiosny dla Hitlera".
01:06:03: Niech spoczywa w pokoju.
01:06:10: Barman! Barman!| Jeszcze jedną kolejkę.
01:06:15: Właściwie...
01:06:17:...kolejka dla wszystkich.
01:06:23: Tylko pomyśl...
01:06:25:...wczoraj,| byłem nic nie znaczącym, małym księgowym...
01:06:29:...a dzisiaj jestem producentem klapy na Broadway!
01:06:34: Za porażkę.
01:06:36:- Za porażkę.|- Dziękuję. To bardzo uprzejmie z twojej strony.
01:06:53:"Bitte Schn, mein Fhrer."
01:06:56:"Człowieku, jesteś Niemcem!"
01:07:00:"Wszyscy jesteśmy Niemcami!"
01:07:03:"To prawda!
01:07:05:"To oznacza, że nie możemy zaatakować Niemiec."
01:07:11:"To znaczy, że mam tu wszystkich swoich przyjaciół, wiesz?
01:07:15:"A co ze mną?
01:07:17:"I jest taki wiejski klub...
01:07:19:"...i śmiechy każdej nocy.
01:07:21:"Mamy coś do zrobienia.
01:07:23:"Ja mam!
01:07:24:"Mam!"
01:07:27:"Co masz?"
01:07:28:"Medal. Wpadł mi do gaci, człowieku.
01:07:31:"Wyjmij go, dziecino.
01:07:33:"Danke schn, dziecino."
01:07:35:"Dziecino."
01:07:37:"Dziecino."
01:07:39: Dlaczego on ciągle mówi "dziecino"?
01:07:40: Fhrer nigdy nie mówił "dziecino."| Nie napisałem "dziecino."
01:07:44: O co chodzi z tym "dziecino"?
01:07:46: Czy możesz się zamknąć?
01:07:48: Ty się zamknij. Ty jesteś widzem.
01:07:51: Ja jestem autorem. Jestem od ciebie lepszy!
01:07:55: Barman! Jeszcze jeden drink dla mnie...
01:07:59:...i mojego wspólnika, pana Blooma...
01:08:04: I nie zapomnij o naszym| dobrodusznym pijaku.
01:08:16: Niezmiernie wdzięczny.
01:08:21:- Toast!|- Toast!
01:08:23: Toast!
01:08:24: Za co?
01:08:26: Za...
01:08:30: Za toast. Kocham tosty.
01:08:32:- Za toast.|- Za toast.
01:08:41: Teraz...
01:08:43: Poprowadzę...
01:08:45:...i chcę cię widzieć cały czas za sobą!
01:09:13: Zaśpiewaj!
01:09:19: W porządku, Piaf!
01:09:36: To przerwa! Szybko!
01:09:38: Zasłońcie twarze. Rozerwą nas na kawałki.
01:09:44:- Daj nam kilka Manhattanów.|- Poproszę Manhattan.
01:09:48:- Tu jesteś, Frank.|- Masz? W porządku.
01:09:50: Dwie czyste whisky, proszę.
01:09:52: Jak dotąd to jest jedna z najzabawniejszych rzeczy | jakie kiedykolwiek widziałam na Broadwayu.
01:09:56:- Nigdy się tyle nie śmiałem w moim życiu.|- Komiczne!
01:10:00: Boki zrywać!
01:10:04: Spokojnie. Nie panikuj.
01:10:06: Jest dużo przedstawień na tej ulicy.
01:10:08: Niekoniecznie mówią o | "Wiośnie dla Hitlera".
01:10:11: Uwierzyłbyś, że pokochasz |przedstawienie nazwane...
01:10:14:..."Wiosna dla Hitlera"?
01:10:17: Chodź, wracamy!
01:10:19: Jeśli drugi akt jest równie dobry| to będą wystawiać je przez pięć lat!
01:10:22:"Wiosna dla Hitlera
01:10:24:"I Niemiec
01:10:28: Muszę pomyśleć.
01:10:30: Muszę pomyśleć.
01:10:32: Pani Cathcart, 50 procent.
01:10:35: Pani Resnick, 50 procent.
01:10:37: Muszę pomyśleć.
01:10:39: Pani Biddlecomb, 50 procent.
01:10:42: Pani Wentworth, 100 procent.
01:10:48:- Leo.|- Nie ma ucieczki.
01:10:53:- Leo.|- Nie ma...
01:10:54: Leo.
01:10:56: Nie ma...
01:10:57: Posłuchaj, chodźmy do teatru...
01:11:00:...i zobaczmy co się tam naprawdę dzieje.
01:11:01: W końcu usłyszeliśmy to tylko od | kilku osób.
01:11:06: Posłuchajmy co myśli większość.
01:11:08:-Większość?|- Większość.
01:11:12: Posłuchajmy większości od większości.
01:11:15:- Gdzie jest większość?|- Większość.
01:11:17:- Posłuchajmy większości.|- Większość.
01:11:19:- Widzisz większość? Gdzie jest większość?|- Większość.
01:11:39:"Jeden plus jeden to dwa
01:11:40:"Dwa i dwa to cztery
01:11:42:"Czuję się źle bo przegrywam wojnę"
01:11:50: Przepraszam. Przepraszam.
01:11:52: Tu trwa przedstawienie!
01:11:53: Ucisz się! Świnie!
01:12:02:"Człowieku, wszystko przegrywamy! Wszystko!
01:12:05:"Gdzie jest mój Goebbels?
01:12:07:"Przyprowadźcie mi mojego małego Joego!"
01:12:09:"Poślij po Goebbels!"
01:12:11:- "Poślij po Goebbelsa!"|- " Poślij po Goebbelsa!"
01:12:13:- "Poślij po Goebbelsa!"|- " Poślij po Goebbelsa!"
01:12:21:"Heil, dziecino!"
01:12:22:"Heil dziecino! Co się dzieje?"
01:12:24:"Właśnie układałem poranne programy| propagandowe dla ludzi."
01:12:27:"Odżywam! Co mówią?"
01:12:29:"Powiedziałem ludziom, że najechaliśmy Anglię!"
01:12:32:"To super, tatko! Jak się spisaliśmy?"
01:12:35:"Spuściliśmy im łomot, dziecino!"
01:12:37:"Super! To mój Joe! To mój mały Joe.
01:12:39:"Kocham mojego małego Joego.
01:12:42:"Joseph...
01:12:43:"...palisz | w obecności Fhrera."
01:12:46:"Przepraszam , tatusiu."
01:12:51:"Próbują.
01:12:52:"Człowieku, jak oni próbują."
01:12:56: Ja!
01:12:57:- Co mogę dla ciebie zrobić?|- Proszę, nie zwracaj uwagi.
01:13:01: To zniewaga . To się musi skończyć.| To co wyprawiają doprowadza mnie do szału.
01:13:06: Opuścić kurtynę! Opuścić!
01:13:09: Co się dzieje?
01:13:16: Jestem autorem tej sztuki!| Padliście ofiarami żartu!
01:13:20: Te nie są moje słowa!| Fhrer nigdy nie powiedział tego "dziecino"!
01:13:24: Fhrer był słodki!| Fhrer był uprzejmy! Fhrer był dobry!
01:13:30: Kochał mnie! Często mówił do mnie:
01:13:34:"Franz..."
01:14:06: Boo-Boo?
01:14:08: Boo-Boo?
01:14:12:- Tak?|- Pokochamy się?
01:14:15: Nie. Nie pokochamy się.
01:14:19: Idź popracuj.
01:14:46:"Gratulacje.
01:14:48:"To największy przebój na Broadwayu."
01:14:52:"Gratulacje.
01:14:54:"Hitler będzie grany wiecznie."
01:14:58:"Gratulacje."
01:15:05: Gratulacje!
01:15:07: Widziałeś kolejkę przy kasie?| To potok! To lawina!
01:15:12: To jest największy przebój na Broadwayu!
01:15:15: Ty zgniłku! Zrujnowałeś mnie!
01:15:19: Oszalałeś! On chce mnie zabić! Zawołajcie policje!
01:15:23: Pomocy! Morderstwo! Gwałt!
01:15:29: Nie wpuszczaj nikogo. Muszę pomyśleć.
01:15:34: Musze pomyśleć.
01:15:39: Jak to się mogło stać?
01:15:42: Byłem taki ostrożny. Wybrałem złą sztukę...
01:15:47:...Złego reżysera, złą obsadę.
01:15:50: Co zrobiłem dobrze?
01:15:57: Co robisz?
01:15:59: Nie próbuj mnie powstrzymać. Podjąłem decyzję.
01:16:01:- Co robisz z księgami?|- Poddaję się. To jest jedyna droga.
01:16:05: Będę współpracował z policją.
01:16:06: Zmniejszą moją karę,|zwolnią za dobre sprawowanie.
01:16:09: Może dostanę pracę w więziennej bibliotece. Na razie.
01:16:12: Leo!
01:16:15: Uspokój się. Odpręż się. Jesteś przemęczony.| Nie wiesz co robisz.
01:16:20: Panikujesz. Daj mi te księgi!
01:16:22:- Nigdy nie powinienem cię posłuchać!|- Nigdy nie powinienem cię posłuchać!
01:16:26:- Nienawidzę cię!|- Po stokroć, po stokroć, po stokroć!
01:16:38: Tłuścioch! Tłuścioch!
01:16:42: Ty tłuściochu!
01:16:44: Oddaj mi te księgi, tu tłusty morsie!
01:16:46:- Nigdy!|- Oddaj natychmiast!
01:16:48:- Ty gruby tłuściochu, oddaj mi te tłuste księgi!|- Nie!
01:16:55: Złamałeliście świętą obietnicę! Musicie umrzeć!
01:17:07: To nie jest dobre miejsce.
01:17:09: Nie zabiję was.
01:17:11: Nie rozumiecie? Musicie umrzeć.
01:17:15: Będziecie współpracować?
01:17:17:- Wejdź!|- Wejdź!
01:17:20: Usłyszałam hałas. Wołałeś?
01:17:23: Gdzie jest...
01:17:27: Boo!
01:17:29: Widzę cię.
01:17:31: Chcieć czegoś? Kawy?
01:17:33: Kawa.
01:17:35: Tak! Dobry pomysł.
01:17:38: Spytaj pana z pistoletem...
01:17:42:...pana, który mierzy do nas | i próbuje nas zabić...
01:17:46:...czy chce się czegoś napić.
01:17:51: Chcieć kawy?
01:17:54: Kawy? Ja. Czarna, dwie kostki cukru.
01:17:57: Dwie zwykłe, jedna czarna, dwie kostki.
01:18:10:- Szampana?|- Nie, dziękuję. Właśnie zamówiłem kawę.
01:18:18: Wyjdziecie zza tego biurka czy nie?
01:18:21:- Nie!|- Tchórze!
01:18:24: Marni, kulący się tchórze!
01:18:27: Trzymający się kurczowo życia! Popatrz!
01:18:30: Popatrz i zapamiętaj!
01:18:33: Franz Liebkind pokaże ci jak| umiera się jak mężczyzna!
01:18:44: Proszę, zaśpiewaj.
01:18:47: Wkrótce będę z mein Fhrer.
01:18:50: I Gringiem! I Goebbelsem!
01:18:53: I Himmlerem!
01:18:54: Nadchodzę, chłopcy!
01:19:01: Chłopcy, kiedy sprawy idą źle...
01:19:08: Cały dzień zmarnowany na| zabawę w chowanego z pomylonym szkopem!
01:19:16:- Już, Już.|- Gdzie? Gdzie?
01:19:21: Ty pomylony wariacie,| dlaczego do nas strzelasz?
01:19:23: Dlaczego nie użyjesz tego, by zrobić coś dobrego?
01:19:25: Dlaczego nie strzelisz do aktorów?
01:19:31: Franz...
01:19:33: Czy kiedykolwiek źle ci doradziłem?
01:19:35:- Za każdym razem.|- Mniejsza z tym. Posłuchaj.
01:19:39: Każdej nocy, ludzie śmieją się | w twojego ukochanego Fhrera. Dlaczego?
01:19:43: To wina LSD.
01:19:46: Und jego verdammte "dziecino"!
01:19:50: Masz!
01:19:53: Kup kule.
01:19:55: Idź. Zabij.
01:19:57:- Zabij aktorów.|- Co?
01:19:59:- Zamknij się!|- Aktorów.
01:20:02: Muszę zniszczyć aktorów.
01:20:05: Przestań! To jest obłąkane! Oszalałeś?
01:20:08: Jak możesz zabić aktorów? O co ci chodzi?
01:20:11: Aktorzy nie są zwierzętami. Oni są ludźmi.
01:20:13: Są? Czy kiedykolwiek zjadłeś z jednym z nich?| Idź! Idź, zabij! Naprzód!
01:20:18:- Nie!|- Zdecydujcie się!
01:20:22: Co robisz? Jesteśmy w pułapce!| Albo przedstawienie albo my!
01:20:25: Nie ma ucieczki!| Co możemy zrobić, wysadzić teatr w powietrze?
01:20:45: Dynamit.
01:20:46: Dynamit.
01:20:52:- Lont.|- Lont.
01:21:03: A teraz mistrzowskie wiązanie.
01:21:49: Nie strzelaj! To dynamit.
01:21:51: Jeśli w to strzelisz, to się wścieknie| i wysadzi nas wszystkich w powietrze.
01:21:55: Dobry pomysł.| Odłożę ten dynamit.
01:21:59: Dobrze.
01:22:02: Następny razem stworzę przedstawienie, bez autora.
01:22:10:- Max?|- Co jest?
01:22:13:- Max?|- Co?
01:22:15: Pamiętasz jak walczyliśmy wczoraj wieczorem w biurze?
01:22:17: Tak?
01:22:19: Przepraszam że wołałem do ciebie "tłusty, tłusty, tłusty."
01:22:30: Panowie.
01:22:32: Mamy tutaj techniczny problem.
01:22:36: Nie wiem, czy ten mały diabeł tutaj | to szybki lont...
01:22:40:...czy wolny lont.
01:22:42: Muszę wiedzieć.
01:22:56: To niezmiernie ważne.
01:23:10: Ja, ja. Widzisz to?
01:23:11: Widzisz to? Słyszałeś co mówiłem?
01:23:14: Ja. To jest przykład sprytu.
01:23:18: Powiedziałem, że to jest szybki lont,| i to jest szybki lont.
01:23:23: Szybki lont!
01:23:44: Czy ława przysięgłych ustaliła wyrok?
01:23:47:- Tak, wysoki sądzie.|- Jaki?
01:23:50: Ustaliliśmy, że oskarżeni są cholernie winni.
01:23:53: Czy oskarżonych chcą| coś powiedzieć na swoją obronę...
01:23:56:...zanim sąd ogłosi wyrok?
01:24:00: Wysoki sądzie, chciałbym coś powiedzieć.
01:24:03: Nie chodzi o mnie, ale | o mojego partnera, Pana Bialystock.
01:24:07: Proszę kontynuować.
01:24:09: Wysoki sądzie...
01:24:11: Panie i panowie przysięgli...
01:24:15: Max Bialystock jest najbardziej...
01:24:20:...samolubnym człowiekiem, jakiego kiedykolwiek spotkałem.
01:24:24: Nie pomagaj mi.
01:24:26: Nie tylko jest on kłamcą...
01:24:29:...i oszustem...
01:24:31:...i łajdakiem i kanciarzem...
01:24:35:...który wziął pieniądze od małych starszych pań...
01:24:39:...ale również namówił ludzi by zrobili rzeczy...
01:24:42:...zwłaszcza mnie...
01:24:45:...jakich by nigdy nie śmieli zrobić.
01:24:51: Ale, wysoki sądzie...
01:24:53:...jak rozumiem ...
01:24:56:...prawo zostało stworzone...
01:25:00:...aby ochronić ludzi przed skrzywdzeniem.
01:25:06: Wysoki sądzie...
01:25:08:...kogo Max Bialystock skrzywdził?
01:25:13: Mam na myśli...
01:25:14:...kogo on naprawdę zranił?
01:25:17: Nie mnie.
01:25:19: Nie mnie.
01:25:21: Byłem...
01:25:24: Ten człowiek...
01:25:29: Nikt przedtem nie mówił do mnie Leo.
01:25:32: Wiem, że to nie jest duża sprawa...
01:25:34:...ale nawet w przedszkolu,| oni wołali na mnie Bloom.
01:25:39: Nigdy wcześniej nie zaśpiewałem piosenki.
01:25:41: Mam na myśli, z kimś innym.
01:25:42: Nigdy wcześniej nie zaśpiewałem piosenki z kimś innym.
01:25:45: Ten człowiek...
01:25:48: Ten człowiek...
01:25:51: To jest cudowny człowiek.
01:25:54: Sprawił, że jestem tym kim jestem.
01:25:57: To jego zasługa.
01:26:01: A z drogimi paniami?
01:26:04: Jak wyglądałoby ich życie | bez Maxa Bialystocka?
01:26:10: Max Bialystock...
01:26:12:...kto sprawił, że poczuły się młode...
01:26:16:...atrakcyjne...
01:26:19:...i pożądane?
01:26:25: To wszystko, co mam do powiedzenia.
01:26:32: Spokój. Spokój.
01:26:38: I mogę skromnie dodać, wysoki sądzie,| że nauczyliśmy się naszej lekcji...
01:26:42:...i, że nigdy nie zrobimy tego znowu.
01:26:52:"Więźniowie miłości
01:26:55:"Niebieskie niebo nad nimi
01:26:57:"Nie można trzymać naszych serc w więzieniu
01:27:06: Nie!
01:27:09: Dalej chłopaki, włóżcie w to trochę życia.
01:27:14:"Więźniowie miłości
01:27:17:"Niebieskie niebo nad nimi
01:27:19:"Nie można trzymać naszych serc w więzieniu
01:27:23:"Więźniowie miłości..."
01:27:27: Teraz posiadasz 20 procent "Więźniów Miłości".
01:27:29: Gratulacje. Słucham?
01:27:37: Teraz posiadasz 30 procent "Więźniów Miłości".
01:27:40: Gratulacje. Słucham?
01:27:43: Wartownik chciałby...
01:27:45:...trochę zainwestować w waszą produkcję.
01:27:53: Powiedz mu, że posiada 50 procent przedstawienia.
01:27:56:- Dzięki!|- Cała przyjemność po mojej stronie.
01:27:57: Od początku, Franz, jeszcze raz.
01:28:02:"Więźniowie miłości
01:28:05:"Niebieskie niebo nad nimi
01:28:07:"Nie można trzymać naszych serc w więzieniu
01:28:09: Zaśpiewajcie to, ludzie!
01:28:11:"Więźniowie miłości
01:28:13: Wyżej, wy zwierzaki, wyższej!
01:28:15: W sobotnia noc wystawiamy się w Leavenworth!
01:28:19:"Możesz zamknąć nas
01:28:22:"I zgubić klucz
01:28:24:"Ale zakochane serca są zawsze wolne
01:28:28:"Więźniowie miłości
01:28:30:"Niebieskie niebo nad nimi
01:28:32:"sprawia, że jesteśmy nadal więźniami miłości
01:28:36:"Możesz zamknąć nas i zgubić klucz
01:28:40:"Ale zakochane serca
01:28:42:"Zawsze będą
01:28:48:"Więźniami miłości
01:28:53:"Niebieskie niebo nad nami
01:28:56:"" sprawia, że jesteśmy nadal więźniami
01:28:58:"Jesteśmy nadal więźniami
01:29:00:"Jesteśmy nadal więźniami miłości"
01:29:03: Napisy by PiciU!
01:29:07: synchronizacja do wersji 698MB: Veidt
01:29:12:>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Die Toten Hosen The Product
The top 12 product management mistakes and how to avoid them
Palaikastro Shells and Bronze Age Purple Dye Production in the Mediterranean Basin
John Kessel The Pure Product
Study of the microwave vacuum drying Process for a granulated product (Berteli, Rodier)
Size of craters produced by explosive charges on or above the ground surface
Managing Producing Field
product
install product page
Traffic Authority Sell Your Own Products

więcej podobnych podstron