B/307: B.T.Spalding - Życie I nauka mistrzów dalekiego wschodu, tom 4
5
Wstecz / Spis treści / Dalej
WSZECHŚWIAT
1. Wszechświat to suma wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, napełniających przestrzeń nieskończoną. Wszechświat to wielka całość, złożona z różnych części. Można by powiedzieć, że wszechświat jest drugim imieniem Boga, gdyż On określił Siebie jako Jam Jest, Który Jest, i nie ma oprócz Mnie innego". Jest to suma wszelkiego życia, wszelkiej substancji, wszelkiej inteligencji, wszelkiej mocy. W nim (we wszechświecie), zawiera się wszelka wiedza, gdyż jest on wszechwiedzą, jest sumą wszelkiej mocy, gdyż jest wszechmocą. Jest sumą wszelkiej substancji, gdyż z niego powstały wszystkie rzeczy widzialne. Jest on wszechmiłością, gdyż jest związany razem w jeden system i działa jako pojedyncza jednostka. Miłość jest zasadą integralności, czyli zasadą wiążącą, która utrzymuje wszechświat w jedności i doskonałej harmonii we wszystkich jego działaniach.
2. Mistrzowie uznają wszechświat za powszechność wszystkich rzeczy, ze wszystkimi stanami, ze wszystkimi warunkami stanowiącymi część tego wszechświata, czyli powszechności. Osoba ludzka może się stać oddzielną, czyli oddzielić się myślowo od wszechświata. Staje się wówczas jednostką, która myślowo tylko jest oddzielona. Lecz zamiast być oddzieloną, zawsze powinna być częścią wielkiego wszechświata. Można się od niego myślowo tak oddzielić, że się otoczy siebie tą oddzielnością, czyli uczuciem ograniczenia. Człowiek może do tego stopnia się wycofać myślowo z tej uniwersalności, że upada albo obniża swe zdolności i przez to niejako oddzielony jest od tej uniwersalności, do której należy.
3. Oczywiście niemożliwe jest oddzielenie się zupełnie lub wyłączenie z tej powszechności, gdyż to by znaczyło tyle, co zmalenie zupełne do stanu nieistnienia. Lecz kiedy człowiek powraca swą świadomością do tej uniwersalności, czy]i Zasady, staje się jednym z nią i podnosi się na wyższy stopień zdolności. Ilustruje to przypowieść o synu marnotrawnym. Błądził on po wielu krajach i stracił swą majętność, lecz był witany radośnie w domu ojca swego, gdy powrócił. Nawet brat, który został w domu, był zazdrosny o takie przyjęcie. Lecz u ojca przyjęcie zawsze było gotowe. Jest to obraz alegoryczny tego, jak dalece może człowiek odejść myślowo od uniwersalności i spostrzec, że się karmi plewami, a jednak, gdy postanawia powrócić do domu Ojca, znajduje tam wszystko dla siebie w gotowości. W istocie ojciec nawet nie wiedział o rozłące
nawet to, jak bardzo pobłądził syn było bez znaczenia.
4. Wszelkie poczucie izolacji jest tylko pozorne, gdyż rozłąka nie może być faktem rzeczywistym. Gdyby to było możliwe, wszechświat przestałby być całością. Dawid zilustrował ten fakt niemożności wyjścia z systemu uniwersalnego, mówiąc tak: "Dokąd ucieknę od Ducha Twego?", gdyby ktoś poszedł na krańce Ziemi, wstąpił do nieba lub zszedł do piekła, wszędzie by znalazł to ustosunkowanie uniwersalne. Nie można podzielić niepodzielnego.
5. To samo występuje w wypadku śmierci. Wielu ludzi odczuwa ją jako rozłąkę, lecz w rzeczywistości rozłąki nie ma. Możemy być tak bliscy tym, których uważamy za zmarłych, jak byliśmy im bliscy w tym, co uważamy za życie. Rozłąka tkwi tylko w naszej myśli świadomej. W tym, co nazywamy podświadomością nie ma żadnej rozłąki. Gdybyśmy się pozbyli tej myśli o rozłące, nie byłoby oczywiście rozłąki, gdyż istnieje ona tylko w świadomości
gdy się jest nieświadomym prawdziwego bytu.
6. Rozłąka jest tylko fikcją, ponieważ w rzeczywistości nie ma takiej rzeczy. Jeżeli wszechświat jest pojedynczą jednostką i wszystkie rzeczy w nim są wieczyście złączone w jeden system, gdzie mogłaby istnieć rozłąka? Istotnie, może to być stan tylko wyimaginowany. Nieświadomość tych faktów jest jedynym rodzajem rozłąki, jaki może istnieć, a oświecenie usunęłoby to zupełnie. Oto Bóg jest Jeden
mówią Pisma, a jeśli jest On Wielką Jednią, wszystkie rzeczy i wszyscy ludzie są Weń włączeni, a będąc Nim objęci, są Jedno w Nim i u Niego.
7. Istota nasza jest całym wszechświatem sama w sobie i działa w zupełnej harmonii, gdyż pozbywamy się wszelkiej dysharmonijnej myśli lub myśli o oddzielności. Myśl harmonijna przywraca nas do Jedności, Zasady. Możemy sądzić, iż jesteśmy dalecy od harmonii, tak że wystąpi choroba, niedomagania i stany niezgody, lecz są one tylko tym, co wyszło poza harmonię. Jeżeli byśmy myślowo trwali w pełnej harmonii uniwersalnej, to stany dysharmonijne nie wemknęłyby się w nasze życie.., gdyż jeśli wibrujemy w harmonijnym stosunku do Zasady uniwersalnej, nie może się przejawić żaden stan dysharmonii. Jest to całkowicie możliwe dopełnienia.
8. Dozwalamy na przejawienie się dysharmonii przez obniżenie wibracji naszego ciała lub też w tony sposób. Dopuszczamy to, co powinno być uniemożliwione. Gdy zupełną zgodność uważamy za niemożliwość, wielbimy niezgodę, zamiast uwielbiać harmonię. To właśnie miał na myśli Jezus, gdy mówił, że sami z siebie jesteśmy zawsze harmonijni. Myślał on wprost o harmonii Zasady, którą w rzeczywistości przejawiamy zawsze, gdy się pozbywamy osobistego, egoistycznego pragnienia, by nam bliźni służyli, zamiast byśmy zawsze sami służyli. Spodziewać się czegoś powinniśmy z góry, a względem świata powinniśmy mieć postawę dających.
9. Jedną z najłatwiejszych możliwości izolowania się naszego i wypadnięcia z harmonii jest żądanie służby od innych, zamiast świadczenia służby naszej. Obojętnie, czy odnosi się do jednostki, czy do milionów ludzi. Pomagając się służby od innych, jesteście zawsze w stanie oddzielności, lecz służąc wszystkim, jesteście scaleni z powszechnością. Gdy dajemy z siebie, jesteśmy coraz bliżsi tej uniwersalności, do której należymy.
10. Służenie, miłość i harmonia nie pozbawiają energii naszych ciał, lecz tracimy ją, gdy wnosimy dysharmonię lub stany niezgody, czy też tworzymy negatywne myśli i słowa. Wszystkie pozytywne słowa, słowa zgody, dodają energii naszym ciałom w każdej chwili, gdy od nas płyną; lecz nie tylko to, wytwarzamy wówczas wpływ, który powraca i otacza nas energią emanującą.
11. Człowiek nie potrzebuje nauki od mistrza ani nie musi się uczyć z książek, co jest prawdą dla procesów życia uniwersalnego w nim. Człowiek niekiedy gwałci prawo życia równie dobrze, gdy wie, kiedy pogwałcono zasady muzyki. Dysonans zostaje spostrzeżony momentalnie przez każdego
czy się uczył muzyki, czy nie. Z chwilą, gdy powstaje dysonans lub przykrość w naturze ludzkiej, z tą chwilą człowiek powinien wiedzieć, że nie tylko gwałci prawo swej istoty, lecz wytwarza skutki dysharmonijne w swym ciele. Wszystkie dysharmonijne stany uczuciowe czy mentalne są grzechami przeciwko prawdziwej naturze człowieka. Wszystko, co wytwarza harmonię, co daje człowiekowi uczucie spokoju, wolności, siły i zgodności jest w bezpośrednim porządku z życiem, a tylko takie skutki zwyciężają.
12. Człowiek jest zupełnie jak probówka w laboratorium chemicznym. Jeżeli dajemy roztwory harmonizujące, otrzymujemy wynikł harmonijne, w przeciwnym razie stwarzamy stan nieharmonijny lub też nie ma żadnego wyniku. Możemy dostrzec w probówce wielki zamęt, lecz nie jest to dysharmonia, jeśli umieściliśmy w niej właściwe chemikalia. To samo się dzieje i w naszych ciałach. Nie wytworzymy nigdy dysharmonii, gdy pobudzimy lub wytworzymy tylko harmonijne myśli i uczucia. Jeżeli dajemy z siebie harmonię, to jest absolutną niemożliwością wytworzenie dysharmonii, gdyż otaczamy się siłą całkowicie zgodną. I jeżeli ta siła jest taka całkowicie, żadna dysharmonia przez nią się przejawić nie może. Jest ona zupełnie we władzy świadomości i stajemy się doskonale świadomi harmonii o wiele bardziej, niż możemy uświadomić sobie dysharmonię, ponieważ harmonia jest naszym stanem naturalnym. Dokonuje się to przez zaniechanie zwracania uwagi na dysharmonię.
13. Jeżeli ludzie myślą, iż nie mają właściwego rozeznania w sprawach świadomości, mogą dawać miłość z największą dla siebie sprawnością i nie chcieć udzielać niczego innego prócz miłości. To doprowadzi ich do wniosków harmonijnych. Jezus głosi pierwszeństwo miłości przed wszystkimi Innymi rzeczami. Istnieje mała książeczka, którą napisał Henryk Drummond, pt. "Miłość
największa rzecz na świecie", dająca uniwersalny klucz do każdego powstającego stanu. Jest to najprostsza książeczka, jaka kiedykolwiek istniała, ale rozeszła się bardzo szeroko. Wystarczy 10 minut do jej przeczytania, lecz trzeba całego życia, aby ją przeżyć. Przeżywanie jej daje doskonałą harmonię i wolność.
14. Jeżeli ktoś zajmuje postawę negatywną i zaprzecza Duchowi, nie zmienia to Ducha wcale. Nie może to zmienić Ducha, gdyż jest On wieczyście niezmienny; ale błędne pojęcia opóźniają postęp osobisty człowieka. Nie powinniśmy się troszczyć o to, co drugi człowiek czyni lub co naszym zdaniem powinien czynić, gdyż nie możemy wiedzieć, kiedy jego postępowanie sprowadzi go z powrotem do harmonii. Jezus powiedział: "Zostawcie go w spokoju i dajcie mu swobodę". Dał w ten sposób człowiekowi przywilej urzeczywistnienia świadomości chrystusowej. Postrzegał on każdego człowieka jako Chrystusa. Powiedzenie jego: "Widzę Chrystusa w każdej twarzy, w każdym kształcie"; świadczy o jego postawie.
15. Nie każcie światu mówić, czym jest, gdyż tego nie może on zrobić. Nie jest on tym, czym się zdaje być. Wydaje się ograniczony, lecz nie jest takim, gdyż uformowany jest ze wszechświata. Musicie się nauczyć rozumieć, czym jest świat, przez poznanie wszechświata, a nauka głosi, że każda komórka jest jego odpowiednikiem. Tylko w ten sposób możecie się stać Wolni, gdyż wyrażacie tylko to, czym jest wasza świadomość. Patrzycie przez powierzchnię, aż dojrzycie rzeczywistość wewnętrzną i się dowiecie, iż: "Nic na tym świecie nie jest samo, gdyż wszystkie rzeczy przez boskie prawo są wzajemnie pomieszane", a w tym jest doskonała harmonia i absolutna wolność dla was i dla świata.
16. "Kiedy się urodził pierwszy człowiek, urodził się wasz Chrystus", jest prawdziwą nauką chrystusową. "Zanim Abraham był, JAM JEST". "Chwała, jaką miałem z tobą na początku, zanim był świat". Dodajcie do tych nauk miłość, a wszystkie one pójdą w harmonii z Jezusem Chrystusem i jego słowami, Możemy otoczyć kogoś miłością tak, iż tak wielka siła spłynie na niego i w niego, że może w jednej chwili zmienić całe jego życie, wszystkie jego myśli. Nie opanowujemy go, gdy otaczamy go miłością, gdyż jest to jego rodzime otoczenie. Umieszczamy siłę, wpływ, który może on przyjąć, zmieniając całkowicie bieg jego żyda; również możemy zmienić bieg naszego życia i myśli. Musimy widzieć w nim autentycznego człowieka, takim, jakim widzi go Bóg. To go nie krępuje ani nie narzuca mu wpływu, ponieważ otaczamy go wówczas takim wpływem, w jakim był stworzony, tym stanem, w którym wszyscy ludzie żyją w rzeczywistości.
17. O wiele lepiej jest miłować swych nieprzyjaciół i modlić się za tych, którzy was prześladują, gdyż przez to się wznosicie i jednocześnie pomagacie im się uwolnić od tych cech, które ż nich czynią waszych nieprzyjaciół. Oddajecie podwójną usługę: samym sobie i im. Dar jest dla dającego i przeważnie wraca do niego. Następnie, czasem, tzw. nasi nieprzyjaciele wyprowadzają nasze myśli na jasne światło dzienne bardziej, niż to czynią nasi przyjaciele.
18. Jeżeli człowiek, którego macie za przyjaciela, wyrządzi wam krzywdę, wielkie zło, to świadomość doskonałej miłości może zupełnie zmienić cały aspekt danej sytuacji Jest to przywilej człowieka, nie jego obowiązek. A przywilej jest największym z motywów naszego służenia. Jest to rzeczywisty przywilej kochać swych nieprzyjaciół i wznosić ich, gdyż przez to wznosicie sami siebie. Największym wzniesieniem na świecie jest wznosić swych nieprzyjaciół i widzieć, iż stoją wyżej nawet od was.
19. Takie postępowanie jest największą szczerością, gdyż być szczerym, to jest być bez skazy, to jest być zupełnym. Z chwilą, gdy oderwiecie tego człowieka od jego Świadomości, umożliwicie mu większe przywileje od tych, jakie dozwoliliście sobie. Musicie wywyższać go, i wtedy sprawa jest skończona. Jeżeli opuszczacie go i dajecie mu odejść przed wywyższeniem, sprawa pozostaje otwarta, gdyż musicie jeszcze naprawiać własną świadomość. Przedstawia się to tak: nigdy nie znaliście tego człowieka, zanim nie wkroczył do waszej świadomości. Teraz jesteście go doskonale świadomi, gdyż zaistniała sytuacja, w której wy albo on potrzebowaliście pomocy. Z chwilą, gdy uzyskaliście to, czegoście potrzebowali i skończyliście z tą osobą kontakt przez wywyższenie, możecie ją opuścić i dać jej odejść takiej, jaką była wpierw, nim weszła w wasze życie. Wówczas, gdy obowiązek jest skończony, a wywyższenie dopełnione, obaj jesteście wolni. Możecie obaj iść oddzielnymi drogami, tymi samymi, którymi szliście pierwej. Dopóki to nie jest uczynione, pozostaje jeszcze skaza w waszej świadomości. -
20. Zauważcie, iż cala niedoskonałość istnieje tylko w świadomości. Nie ma niedoskonałości w tych, z którymi nie weszliście w kontakt W momencie rozpoznania' jakiegoś niedoskonałego stanu przez kontakt z jakimś człowiekiem, niedoskonałość ta wniesiona jest do świadomości. Zanim będzie przywrócona doskonała harmonia w waszej naturze, stan ten musi być usunięty, a tylko miłość da wam postawę, która może go usunąć, gdyż miłość jest rozpuszczalnikiem uniwersalnym; ona przywraca każdej rzeczy jej stan rodzimy na planie powszechnym. Tylko w ten sposób będziecie wolni i tylko tak wyzwolicie drugą osobę.
21. Niemożliwe jest "puścić ich i dać odejść" bez elementu miłości. Litość czy to dla kogoś, czy dla siebie samych, nie jest drogą do wyzwolenia. Litość wiąże was silniej z niedoskonałością. Możecie się litować nad samym sobą do tego stopnia, że się będziecie wiązać z odnośnymi ludźmi coraz to mocniej. Możecie również litować się nad nimi, aż dojdziecie do tego samego. Litość ogranicza wszystko do niskiego poziomu danego stanu, podczas gdy miłość wznosi te same elementy do ich uprawnionego miejsca w Uniwersalnym. Miłość jest najwyższą myślą, jaką możecie dać światu. Jezus wywyższał samego siebie i wszystko wokoło siebie przez miłość. Miłość jest samą istotą wszechświata i w prawdziwej miłości wszystkie rzeczy połączone są w całość powszechną.
22. Dla człowieka wszechświat może być duży lub mały, jak dyktuje mu świadomość. Może to być pojedynczy atom, całkowite ciało lub cała powszechność Boga
całkowicie uniwersalna. Gdy mówimy "uniwersalne", to nie ograniczamy naszej myśli do jakiegoś oddzielnego podziału, i wtedy mówmy prawdziwie. Myśl wówczas jest wszechobejmująca, tak jak światło, które napełnia całą przestrzeń. W Mahabharacie znajduje się nadzwyczaj trafne określenie tej rzeczy: "Kiedy widzę światło, widzę całą Powszechność". Tak jest dlatego, że światło jest przewodnikiem, wprowadzającym Powszechność w pełne istnienie. Z chwilą, gdy wywyższamy jakieś słowo, staje się ono światłem. Wszechświat jest bez granic. Nie ma ograniczenia poza ludzkim pojęciem. Zwierzę nigdy siebie nie ogranicza
robi to tylko człowiek.
23. Teoria o rozwijającym się wszechświecie nie jest dokładna, chyba że sądzimy, iż się rozwija w naszej myśli albo raczej, że to my rozwijamy naszą koncepcję wszechświata. Odkrywamy zawsze, iż jest on większy, niż to sobie wyobrażaliśmy. Wszechświat nieustannie się rozszerza, albo kurczy, zależnie od naszego pojęcia, ale nie sam w sobie, gdyż wszechświat oznacza sumę nieskończoności. Wielu ludzi myśli o wszechświecie jako o jednym Układzie Słonecznym, lecz Układ Słoneczny jest tylko jedną komórką albo atomem we wszechświecie o niezliczonych układach słonecznych.
24. Jest tylko jedno prawo rządzące wszechświatem, gdyż wszechświat jest Jednią. Nie potrzebujemy słuchać jakiegoś prawa, które jest mniejsze niż Jedno Prawo. Jest tylko Jedno Prawo i to jest jedyna rzecz, której powinniśmy słuchać. Istota ludzka nie potrzebuje nawet podlegać przejawieniu prawa grawitacji. Nie potrzebujecie nawet słuchać świadomego przejawienia prawa, musicie tylko iść za tym prawem, które rządzi tymi przejawieniami. Z chwilą, gdy odchodzi od was świadomość przejawionego prawa, stajecie się świadomi prawa w sposób doskonały, bo jest ono wszystkim
całością, czyli uniwersalnością Zasady. Każdy przejaw prawa jest wtedy nam posłuszny Mamy pełny autorytet, absolutne panowanie nad każdym przejawieniem się prawa.
25. Myśl, że są mniejsze prawa, takie jak prawo materii, doprowadziła do skutku pojęcie materialności, czyli śmiertelności. To nie był Adam, to był człowiek, który przyszedł po Adamie. Materia
tak samo jak i myśl, jest tylko pewną postawą świadomości. Innymi słowy: materia jest tylko ustalonym przyzwyczajeniem mentalnym. Myśl i materia są w rzeczywistości tylko drogami wyrażenia, i ani jedna, ani druga nie powinny być ograniczone w rozważaniach ludzkich. Adam oczywiście wyrażał świadomość, lecz nie świadomość śmiertelną lub śmiertelność świadomości. To zostało związane z jego imieniem znacznie później po jego przyjściu.
26. Dla mistrza nie ma wszechświata materialnego. Wszechświat widzialny jest dla niego przejawieniem ducha i dlatego jest duchowy w swej istocie i rządzony przez prawo ducha. Ta właśnie wiedza daje mu moc i w tym tkwi tajemnica wszelkiej mocy indywidualnej. Znać prawo ducha i żyć z harmonii z tym prawem jest zawsze nieograniczoną mocą. A to prawo ducha jest prawem miłości. To miłość rządzi przestrzenią nieskończoną i wszystkimi kształtami wysłanymi w przestrzeń. Oto, dlaczego Pisma mówią, że jeżeli miłujecie, jesteście w Bogu i Bóg jest w was. Miłość jest harmonią, i dlatego utrzymuje wszystko w harmonii nie tylko z sobą, ale ze wszystkimi. Jeżeli człowiek trwa w świadomości miłości lub w świadomości doskonałej jedności ze wszystkim
jest w stanie doskonałej harmonii ze wszystkimi rzeczami i wszystkimi ludźmi. Miłość jest, można by powiedzieć, spoiwem, ogniwem, czyli siłą wiążącą, utrzymującą wszystkie rzeczy w związku z ich źródłem. Działając w harmonii ze swym źródłem wszystko pracuje w harmonii z tym, co to źródło wysyła. Lecz miłość rozwiąże to, co nie jest w harmonii z ładem uniwersalnym, gdyż wymaga ona od każdego całkowitej wierności dla Zasady, jej własnej natury, którą jest Duch. Z tego powodu miłość unicestwia nienawiść, chciwość, egoizm, egotyzm i osobowość, pochodzącą z takich stanów świadomości.
27. Człowiek jest odpowiednikiem absolutnego wszechświata i jest on pełnym wszechświatem w sobie. Gdyby odrzucił wszelką myśl, płynącą z wyzwania i dogmatu, byłby zupełnie wolny od przesądu. Byłby niczym nieograniczony. Z chwilą takiego nieograniczenia (dzisiaj może to być uwidocznione przez fotografię) światło emanuje z każdej komórki naszego ciała. W ten sam sposób emanuje światło z poszczególnej komórki wszechświata. Źródłem tego światła i energii, która zasila i napełnia cały obszar wszechświata i wszechświat naszego ciała jest wielkie słońce centralne.
31. Kosmiczny znaczy wielki; kosmos to całość, której człowiek jest cząstką.
Dla nauczyciela
żż 1-2. Lekcje te traktują o uniwersalności wszystkich rzeczy, ukazując, że wszelkie formy przejawione zawarte są w Całości i są nierozłączną jej częścią. Paragrafy te mówią również, że każdy poszczególny organizm jest w miniaturze tym, czym jest wszechświat w całej swej nieskończoności. Celem tych dwóch paragrafów jest pomóc uczniowi w zrozumieniu faktu, iż cała niezmierzona moc, działająca poprzez przestrzeń nieskończoną, wywiera wpływ również na niego
i że jego osiągnięcia wżyciu zależą od stopnia świadomości i pracy w harmonii z tymi siłami.
żż 3-4. Człowiek izoluje siebie tylko przez niewiedzę i przez przedłużenie w nieskończoność swych pojęć o odpowiedzialności. W postaci Boga nie istnieje nic, co oddziela człowieka lub wpędza go w ciemnotę i słabość. Bóg zawsze chce zrealizować
Siebie i nie tylko nie zamierza człowieka wykluczyć z błogosławieństw, które prawowicie mu się należą, ale zawsze dąży do przejawienia się przez człowieka. Człowiek musi tylko usunąć to, co go oddala od celu Boga. oo
ż 5. Śmierci nie ma! To, co się wydaje śmiercią, jest tylko stanem, w którym człowiek tak dalece wyparł Boski Fakt swego istnienia, że ta Boska Rzeczywistość nie może już dłużej podtrzymywać ciała. Życiem ciała jest Duch, który je stworzył, ale gdy przez człowieka niewiedzę ciało jest całkowicie opanowane przez fałszywe pojęcia 0 życiu, traci ono całą siłę żywotną i dlatego nie może funkcjonować dalej, To właśnie nazywa się śmiercią. Człowiek duchowy, człowiek, którego stworzył Bóg, i jedyny człowiek, jakiego zna Bóg, żyje równie wiecznie, jak wieczny jest Bóg. Idee człowieka żyją nadal - chociaż formy, przez które się wyrażał przestały istnieć, boska zaś idea człowieka trwa tak samo jak poprzednio, nawet gdy wyparta została z narzędzia cielesnego, przeznaczonego do jej wyrażania. Pozostają one jednym w zasadzie Ojca i dla niej, czy to w ciele czy poza ciałem, wszyscy ludzie mogą uświadamiać sobie wieczną jedność, jaka istnieje, jeżeli niewiedza, powodująca uczucie oddzielności, usunięta jest ze świadomości.
żż 6-7. Niewiedza jest jedynym nieprzyjacielem człowieka. Znajomość faktów wprowadza go w harmonię z siłami przestrzeni nieskończonej, które są wszystkie przyjazne i działają twórczo dla jego dobra, W Zasadzie nie może istnieć opozycja do siebie samego, dlatego wszystko, co istnieje we wszechświecie, działa w samej naturze człowieka i jest on punktem czy przewodnikiem, w którym i przez który przejawiają się nieskończona moc i nieskończone możliwości.
żż 8-10. Niemożliwe jest znalezienie pokoju i harmonii dopóki ktoś się spodziewa, że wszystko i wszyscy robić będą dla niego to, co tylko on sam może zrobić dla siebie. Nikt nie może nam dać tego, co już posiadamy ani nie może w nas obudzić tego, czego wyrażenia odmawiamy my sami. To nie świat ani ludzie ze świata mogą nam dać to, czego potrzebujemy, ani też służyć nam tym, czego potrzebujemy. Każdy dobry dar i każdy dar doskonały przychodzą z góry. Prawo wszechświata działa z Zasady Boga przez przejawienie indywidualne i daje wtedy ze siebie, swej prawdziwej natury, światu na służbę. Jeżeli odwrócimy ten proces, jeśli będziemy oczekiwać od świata i ludzi, aby obdarzali nas tak, byśmy mogli się stać szczęśliwi i harmonijni, i osiągnąć w ten sposób naszą boskość, możemy się spotkać tylko z rozczarowaniem. Bóg jest Początkiem i jest Wielkim Sługą rodzaju ludzkiego. Przyjąć Jego Ducha, znaczy stać się Synem Bożym i uzyskać wobec świata postawę rozdawcy wielkich darów wokoło.
ż 11. Sama natura człowieka fest Księgą Życia i jeżeli będzie się on wsłuchiwać w wieczne impulsy swej natury wewnętrznej, pozwalając się rozwijać i wzrastać najgłębszej istotności swej natury
będzie rozumiał samego siebie, wszechświat i prawo wszechświata. Nie będzie potrzebował żadnego człowieka, aby go uczył.
ż 12. To powinno być jasne dla każdego, kto poznał zamęt i spokój w obrębie własnej natury. Zamęt przychodzi jedynie wtedy, gdy fałszywe elementy są wprowadzone do jego natury
harmonia zaś trwa, gdy przyjmujemy to, co harmonijne. Człowiek to chemik, który miesza w sobie to, co wytwarza jego cierpienia i przyjemności.
żż 13-15. Powiedzieć, co jest w harmonii z naszą naturą i z celami Boga działającego w nas, jest równie łatwe dla każdego, jak łatwo jest powiedzieć, jaka jest różnica między harmonią a dysonansem w muzyce. Jest to wyraźne zarówno dla tego, który nigdy muzyki się nie uczył, jak i dla każdego muzykologa. Jest równie łatwo rozeznać dysonans i dysharmonię każdemu najbardziej ciemnemu człowiekowi, jak i mistrzowi. Musimy się nauczyć rozróżniać i nie pozwalać sobie na żadne mentalne, czy uczuciowe reakcje, usypiające nasze poczucie doskonałości.
ż 16. To nie Adam, ale niewiedza spowodowała, że człowiek zapomniał o swej boskości, i to niewiedza trzyma nas w niewoli, gdy w rzeczywistości nie ma niewoli. Nieskończoność napełnia cały czas i przestrzeń, a naszą misją jest zbudzić się do faktu, że cała Nieskończoność działa przez nas, a zdolności nasze są mierzone, tylko tym faktem.
żż 17-21. Największą z nauk Chrystusa była miłość, gdyż miłość jest nie tylko spełnieniem każdego prawa, lecz daje rozwiązanie dla każdego problemu życia. Miłość jest prawem wszechświata, a kiedy się staje pasją, rządzącą daną jednostką, staje w harmonii ze wszystkimi siłami przestrzeni nieskończonej. Ten, kto trwa w miłości, trwa w Bogu. Miłość pierwej powinna być rozwijana w człowieku jako nieznająca rozłąki zespolenia z Nieskończonością. Nie znaczy to, że macie kochać niedoskonałości w świecie, w bliźnich waszych lub w sobie. Wyrzućcie to ze swej świadomości i połączcie się z boskością, która stoi poza tą maską zewnętrzną, w której nie możecie widzieć ani poznać Boga.
żż 22-23. Waszym wszechświatem jest ten, który widzicie. "Kraj, który widzisz, ten dam ci jako dziedzictwo". Poza wszystkimi rzeczami jest światło, gdyż na początku było Światło. Światło stało się życiem ludzi. Nawet nasi materialistyczni naukowcy mówią, że światło jest podstawą każdej formy przejawionej. Przeto rzeczywiste ciało człowieka nie jest ciałem z materialnego mięsa, lecz ciałem ze światła, które zawiera w sobie tamto, gdyż światło podtrzymuje je akurat w tym samym sensie, jak tlen i wodór podtrzymują wodę. Gdy niewiedza zostanie usunięta ze świadomości, ujrzymy i przejawimy światło.
żż 24-25. Jeżeli ktoś posłuszny jest konstytucji Stanów Zjednoczonych i daje każdemu prawo do życia, wolności i szukania szczęścia, czyż automatycznie nie usłucha on każdego innego prawa kraju? Posłuszeństwo Najwyższemu Prawu pociąga za sobą spełnienie obowiązku wobec każdego innego prawa. Prawem wszechświata jest miłość, a jeżeli ktoś żyje w miłości w świadomym zespoleniu i jedności z Bogiem i ludźmi, ten nie uczyni nic, co by gwałciło jakieś mniejsze prawo. Ale będzie on zawsze działał w sensie i na sposób bezgranicznie wolny, nieograniczony i nie będzie krępowany przez te mniejsze przejawienia prawa.
żż 26-27. Wszechświat i wszystko, co on w sobie zawiera, fest jednym systemem, a naszą misją jest to dostrzec. Nie, żeby to wiele znaczyło dla wszechświata
lecz wiele... to znaczy dla człowieka. Wyzwolenie jego przychodzi wraz z wiedzą o rzeczach, jakimi one są rzeczywiście.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
pref 09amd102 io pl092002 09 Creating Virtual Worlds with Pov Ray and the Right Front EndAnaliza?N Ocena dzialan na rzecz?zpieczenstwa energetycznego dostawy gazu listopad 092003 09 Genialne schematy09 islamGM Kalendarz 09 hum06 11 09 (28)więcej podobnych podstron