00000075 Mickiewicz Bakczysaraj w nocy

Adam Mickiewicz , VII. BAKCZYSARAJ W NOCY
Rozchodzą się z dżamidów pobożni mieszkańce,
Odgłos izanu w cichym gubi się wieczorze,
Zawstydziło się licem rubinowym zorze,
Srebrny król nocy dąży spocząć przy kochance.
Błyszczą w haremie niebios wieczne gwiazd kagańce,
Śród nich po safirowym żegluje przestworze
Jeden obłok, jak senny łabędz na jeziorze:
Pierś ma białą, a złotem malowane krańce.
Tu cień pada z menaru i wierzchu cyprysa,
Dalej czernią się kołem olbrzymy granitu,
Jak szatany siedzące w dywanie Eblisa
Pod namiotem ciemności; niekiedy z ich szczytu
Budzi się błyskawica i pędem farysa
Przelatuje milczące pustynie błękitu.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
00000074 Mickiewicz Bakczysaraj
00000077 Mickiewicz Czatyrdah
00000067 Mickiewicz Oda do młodości
00000076 Mickiewicz Bajdary
00000065 Mickiewicz Mogiły haremu
00000080 Mickiewicz Ruiny zamku w Bałakławie
00000079 Mickiewicz Droga nad przepaścią w Czufut
00000069 Mickiewicz Pieśń filaretów
00000070 Mickiewicz Romantyczność
00000073 Mickiewicz Widok gór ze stepów kozłowa
00000071 Mickiewicz Rybka
00000063 Mickiewicz Żegluga

więcej podobnych podstron