Archiwum Gazety Wyborczej; Wojna poza Czeczenią
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 48, wydanie waw (Warszawa) z
dnia 1996/02/26, dział
ŚWIAT, str. 4 Ryc.
MS/Studio Gazeta
Andrzej Łomanowski, Moskwa
Rosjanie atakują wioski w Inguszetii
Wojna poza Czeczenią
Trwająca już ponad rok wojna w Czeczenii po raz
kolejny przetoczyła się na terytorium sąsiadującej z nią Inguszetii. Tym razem
pod ogniem rosyjskiej artylerii i helikopterów znalazły się dwie wioski leżące
na granicy z Czeczenią - Arszty i Gałaszki
Walki trwają od piątku. Według agencji Interfax zginęło czterech mieszkańców
wsi, a dziesięciu zostało rannych. Prezydent Inguszetii Rusłan Auszew zażądał
natychmiastowego wycofania wojsk rosyjskich z republiki. Wczoraj dowódca
oddziałów rosyjskich gen. Giennadij Troszew obiecał, że wycofa swoje oddziały z
obu wsi, a potem z całej Inguszetii. Gdy zamykaliśmy "Gazetę", nie było jednak
żadnego potwierdzenia, że wycofywanie się rozpoczęło.
Obie wsie leżą w górach Kaukazu, w pobliżu czeczeńskiej granicy. Arszty
zresztą częściowo znajdują się w Czeczenii.
Granica jest bardzo umowna, nigdy nie została dokładnie wyznaczona po
oddzieleniu się w 1992 r. Inguszetii ze wspólnej Czeczeńsko-Inguskiej Republiki.
Byłoby to zresztą bardzo trudne, Czeczeńcy i Ingusze są blisko spokrewnieni,
język i tradycje są prawie takie same.
Po wybuchu wojny granicę zaczęto zaznaczać barykadami z betonowych bloków,
które miały powstrzymać rosyjskie czołgi. Zresztą do pierwszego starcia tej
wojny doszło w grudniu 1994 r. we wsi Barsuki w Inguszetii, gdzie czołgi i
helikoptery ostrzelały bezbronny tłum mieszkańców protestujących przeciw atakowi
na Czeczenię. Zginął wtedy inguski minister
zdrowia.
Jednak prezydentowi Auszewowi - też jak prezydent Czeczenii Dżochar Dudajew, byłemu generałowi radzieckiej
armii - udało się przynajmniej formalnie utrzymać republikę z dala od konfliktu.
Inguszetia jest jednak beczką prochu. Liczba uchodźców zarówno z Czeczenii, jak Północnej Osetii, gdzie cztery lata temu
doszło do pogromu Inguszy, sięga połowy mieszkańców.
Rosyjska armia kilkakrotnie atakowała Inguszetię - przez pomyłkę. Raz
zbombardowano wioskę w górach, którą na mapach zaznaczono jako obóz partyzantów.
Kilkakrotnymi prowokacjami usiłowano doprowadzić do wybuchu walk w samej
republice. Ale Auszewowi udawało się zachować spokój.
Tym razem nie ma mowy o pomyłce. Arszty i Gałaszki znajdują się niedaleko
czeczeńskiej wsi Bamut. Od marca ub. roku partyzanci bronią jej przed atakami
Rosjan, wykorzystując system schronów po stacjonującej tu kiedyś dywizji rakiet
strategicznych. Wojsko - przekonane o tym, że Ingusze pomagają Czeczeńcom -
zaczęło pacyfikować wszystkie pobliskie wioski. Na ich teren nie wpuszczono
inguskiej milicji, która chciała sprawdzić, czy naprawdę są tam partyzanci. W
dodatku helikoptery ostrzelały kolumnę samochodów, w której jechał
przedstawiciel inguskiego rządu.
Zdaniem rosyjskich komentatorów te działania wojska świadczą o tym, że
dostało ono z Moskwy rozkaz pobicia partyzantów nawet za cenę przeniesienia
wojny do sąsiedniej republiki.
[Hasła: Rosja - Czeczenia; Rosja - Inguszetia; wojska rosyjskie, pobyt;
wojsko; Arszty wieś; Gałaszki]
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
11 pierwsza wojna rosyjsko czeczeńska 1994 199607 13 Luty 1997 Rura do dobrobytu Czeczenii06 24 Luty 1996 Wolna CzeczeniaAUDYT WEWNĘTRZNY Z DNIA 26 LUTY 2011 WYKŁAD NR 126 26 Luty 2000 Zbrodnia i mistyfikacja5 11 10 18 07 26 4707 (26)16 26 Czerwiec 1996 Wychodzą, ale powoli05 7 Luty 1996 Będziemy strzelać6 11 10 18 07 26 4713 4 Czerwiec 1996 Jelcyn wygrał w Czeczenii04 6 Luty 1996 Nieobecny wódz Dudajew26 2 Luty 1995 Łapać Dudajewa!1 11 10 18 07 26 46pdm? 2016 07 261968 07 26 Humanae Vitae 11968 07 26 Humanae Vitae 1więcej podobnych podstron