Gdy zmęczy cię obcego miasta ulic szum Gdzie nie dla ciebie są towary na wystawach Nie możesz przebić się przez obojętny tłum Do metra zejdź, tam całkiem inne żądzą prawa. To dla banitów świetny azyl, uwierz mi Tu każdy między punktem wyjścia jest, a celem Więc razem z nimi zawieszony tutaj tkwisz W podziemiach miasta tam gdzie krzyżują się tunele. I zawsze szukaj na przecięciach ważnych tras Choć czasem myślisz, że nas nie ma my jesteśmy I coraz więcej, coraz więcej będzie nas Rycerzy błędnych poszukiwaczy chwili szczęścia. Twój kraj cię zawiódł i choć miałeś go już dość Jak ciężki bagaż dalej go za sobą wleczesz Więc śpiewaj o nim, może wrzuci jakiś grosz Przechodzień obcy... To Metro, Subway, czy U Bahn Byle pod ziemią, underground Gdzie monotonny pociągów szmer na Fulton, Canal, Union Square.
To Metro, Subway, czy U Bahn Byle pod ziemią, underground To jak narkotyk na każdy ból White Chapel, Aldgate, Liverpool.
A w górze tylko nazwy tych miejsc: Colombus Circle, Essex, Park Place Colombus Circle, Essex, Park Place