Rozmowy z Bogiem Conversations with God (2006) CD1
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1026}{1099}/Masz już tego dosyć? {1325}{1399}/Masz już tego dosyć? {1589}{1651}/Jesteś już gotowy? {1985}{2250}/ROZMOWY Z BOGIEM. {2252}{2340}Tłumaczenie: MrGregorio|<> {2345}{2410}Korekta: Gee - .:: Grupa Hatak ::. {4330}{4375}Dziękuję. {4413}{4507}Absolutnie każdy wybór,|którego dokonujecie... {4509}{4617}wynika albo z miłości|albo ze strachu. {4620}{4699}Nie ma innego kryterium. {4701}{4847}I jeśli miałbym w skrócie ująć to, co próbujemy|dziś zrozumieć, odrzekłbym w ten sposób: {4850}{4958}To, co czujecie|w waszych sercach. {4960}{5056}Ta miłość wewnątrz was. {5058}{5106}To Bóg. {5109}{5205}Przemawiający przez was,|waszymi słowami. {5241}{5286}Tak? {5289}{5404}Mam na imię Daisy i chciałam powiedzieć,|że uwielbiam pańską książkę. {5406}{5526}I czuję, że w końcu zrozumiałam, co to|znaczy, przebudzić się we własnym życiu. {5528}{5591}- Miłe uczucie, nieprawdaż?|- To wprost niewiarygodne! {5593}{5665}Nie mogę się oprzeć wrażeniu,|że zdradzono mi sekret. {5670}{5708}Cóż... {5711}{5802}Teraz znamy go wszyscy! {5804}{5924}Mam taki problem, że niektórzy z moich|przyjaciół, nawet moja rodzina... {5926}{6029}w momencie, gdy poruszam sprawy duchowe,|od razu piorunują mnie wzrokiem. {6032}{6077}Znam to spojrzenie... {6080}{6193}ponieważ w identyczny sposób patrzyłam|na takich ludzi przez całe moje życie. {6195}{6286}Dokładnie wiem,|jak wygląda to spojrzenie. {6288}{6365}Dobrą wiadomością jest to,|że nie jesteś szalona. {6368}{6423}- To dobrze.|- Oboje jesteśmy szaleni. {6425}{6579}Rozpatrując naszą dolegliwość,|jesteśmy w odpowiednim towarzystwie. {6684}{6751}Zamiast martwić się tym,|co ludzie myślą o was... {6754}{6881}skupcie się na tym,|co wy myślicie o sobie. {6883}{6936}To jest ważne. {7065}{7130}Żałuje pan jakiś rzeczy? {7154}{7207}- Wielu.|- Wyjawi nam pan kilka? {7211}{7293}Nie jesteś prawnikiem, prawda? {7389}{7520}Żałuje, że nie doszedłem do tego miejsca,|w którym teraz jestem bez krzywdzenia... {7686}{7768}Żałuje, że nie doszedłem do tego miejsca,|w którym teraz jestem bez... {7770}{7823}krzywdzenia tylu ludzi. {7861}{7933}Zwłaszcza tych, których kochałem. {7964}{8096}Ale bez nich, mógłbym nie dojść|do tego miejsca, w którym jestem. {8099}{8223}Niesamowicie istotne jest, abyśmy pamiętali,|że wszechświat spiskuje na naszą korzyść. {8226}{8355}Zawsze i w każdym wypadku pomimo|wszelkich okoliczności i pozorów... {8358}{8458}a co najważniejsze, pomimo naszego|postrzegania tych czynników. {8461}{8542}- Ma pan tupet!|- Słucham? {8545}{8614}- Jest pan hipokrytą.|- Nic się nie stało. Wszystko w porządku. {8616}{8715}Stojąc tam i mówiąc o Bogu i miłości.|Był pan żonaty i rozwiedziony wiele razy. {8717}{8833}Skoro rozmawia pan z Bogiem, dlaczego nie|potrafi pan wywiązać się z obietnicy małżeńskiej? {9223}{9312}Nie zliczę ile razy zadawałem|sobie to samo pytanie. {9314}{9408}Kobiety w moim życiu... {9410}{9458}były wspaniałe. {9506}{9604}Traktowały mnie o wiele lepiej,|niż ja traktowałem je. {9607}{9655}Zdradziłem je. {9657}{9743}Zawiodłem je.|Zawiodłem też moje dzieci. {9746}{9782}Przyznaję się do tego. {9787}{9935}Więcej nie mogę powiedzieć bez wkraczania|w ich prywatność, a tego nie zrobię. {9971}{10108}To, co mogę zrobić to kochać tak|mocno, jak potrafię tu i teraz. {10110}{10223}Aby mój każdy gest i działanie|niosły ze sobą miłość. {10225}{10319}Według mnie, napisał pan|książkę przepełnioną kłamstwami. {10321}{10446}Jeśli pyta mnie pan, czy wymyśliłem|to wszystko, odpowiedź brzmi nie. {10448}{10539}Zastanawiałem się,|co pan sobie pomyśli. {10542}{10678}Czy ktokolwiek mi uwierzy, uwierzy|w moje słowa, uwierzy skąd one pochodzą? {10681}{10802}Sądzę, że to zależy od pana,|od każdego z was. {10805}{10892}Mam nadzieję, że nie odrzucicie i|nie zbagatelizujecie tej wiadomości... {10894}{10990}tylko, dlatego, że pochodzi|ona od omylnego posłańca. {11165}{11307}Mam na imię Kay i chciałam panu podziękować,|że przyznał się pan do popełnionych błędów. {11414}{11460}Dziękuję ci, Kay i wam wszystkim. {11465}{11566}Jednak prawda jest taka,|że wciąż popełniam te błędy do dzisiaj. {11568}{11695}Dlatego te rozmowy z Bogiem|są dla mnie takim cudem. {11697}{11817}Wynikły one z potrzeby, rozpaczliwej|osobistej potrzeby zmiany mojego życia. {11820}{12004}Gdybym odniósł sukces w życiu,|to sam nie wiem... {12007}{12151}ale to się stało|i wciąż się dzieje. {12153}{12210}Mam takie pytanie... {12213}{12354}jeśli Bóg chciałby przekazać nam wiadomość,|najważniejszą wiadomość dla nas wszystkich {12357}{12462}a pan mógłby ją przekazać w jednym|zdaniu, jakby ono brzmiało? {12577}{12752}Mógłbym to ująć w pięciu słowach:|"Wszyscy źle zrozumieliście moje słowa". {12755}{12817}Dziękuję. {12822}{12899}Dziękuję.|Dziękuję. {12901}{12980}Dziękuję.|Dziękuję. {12983}{13030}Dobranoc. {13069}{13117}Neale! Neale! Neale! {13119}{13261}Neale! Neale! Neale!|Neale! Neale! Neale! {13503}{13589}Twój bilet na samolot.|Odlatujesz o 10:00. {13591}{13668}Dziękuję za wszystko|i do zobaczenia w Nowym Jorku. {15898}{15968}- Wciąż nic?|- Staram się, skarbie. {15970}{16044}Mogła mnie pani oszukać. Nie rozumiem tego.|Mam doświadczenie... {16049}{16147}Twoje doświadczenie nie ma tu nic do rzeczy.|Już to przerabialiśmy, Neale. {16150}{16286}Tak długo jak masz ten kołnierz dookoła szyji,|nikt nie zaryzykuje, aby cię zatrudnić. {16313}{16442}Doprawdy? Więc, co wy tu|tak naprawdę robicie? {16445}{16555}Zazwyczaj rozdajemy czeki ludziom,|którzy obwiniają nas za swoje problemy. {16605}{16663}Przepraszam. {16665}{16711}Co powiedzieli w szpitalu? {16713}{16850}Powiedzieli, że za kilka dni powinienem się poczuć lepiej,|ale minął już prawie miesiąc. {16855}{16922}Wygląda na to, że coś przeoczyli. {16924}{16994}- Co?|- Neale... {16996}{17044}Masz złamany kręgosłup. {17361}{17459}/Panie Walsch, tu Michael. {17470}{17529}/POLISA UBEZPIECZENIOWA UNIEWAŻNIONA.|/NIEOPŁACONE SKŁADKI. {17536}{17603}/Proszę się nie wygłupiać.|/Wiem, że pan tam jest. {17634}{17679}/Nie, nie ma mnie. {17744}{17799}Już trzy miesiące zalega|pan z czynszem. {17802}{17862}Powiedziałem panu.|Straciłem swoją... {17864}{17922}- Pracę.|- Pracę, tak. {17924}{17984}Tak, wiem i przykro mi z powodu|twojego wypadku, Neale. {17986}{18090}Ale ja nie stracę swojej pracy|dlatego, że ty straciłeś swoją. {18104}{18149}Wciąż szukam. {18152}{18200}Każdego dnia.|Próbuję. {18312}{18363}Jest ktoś, do kogo|możesz zadzwonić? {18415}{18478}Nie. Wykonałem te|telefony dawno temu. {18483}{18528}Chciałem powiedzieć, że... {18586}{18655}Nie mam się gdzie podziać. {18763}{18813}Masz czas do 5:00, Neale. {21245}{21290}/Kto jest gotowy do łóżeczka? {21293}{21390}/Wchodzę do was. Mam nadzieję,|/że założyliście piżamki. {21564}{21652}/A ty szkrabie?|/Umyłeś ząbki? {21655}{21734}/Wygląda na to, że ktoś zwędził|/ze stołu jedno ciasteczko. {21736}{21820}/Czy mam was połaskotać,|/żebyście poszli na górę? {22072}{22117}/Zaraz was złapię. {22527}{22609}/Szybciutko. {25055}{25095}/POLA NAMIOTOWE {25273}{25342}Źle to robisz! {25392}{25445}Robiłem już odwrotnie! {25448}{25498}Nie.|To nie tak. {25541}{25618}Źle to robisz.|Pokarzę ci. {25620}{25680}- Instrukcja mówi inaczej.|- Nie. To nie tak. {25685}{25745}Pokarzę ci, jak to się robi. {25747}{25877}Przywiąż linkę do drzewa. Na tyle wysoko,|żeby cię nie zabiła w środku nocy. {25879}{26049}Chciałbym mieć taki namiot,|który można rozbić od wewnątrz! {26052}{26129}Widzę, że nie po|raz pierwszy rozbijasz... {26169}{26215}Namiot. {27653}{27764}Proszę cię Boże,|nie pozwól mi tu umrzeć. {28222}{28330}/Według Boga nie ma podziału pomiędzy|/życiem w dostatku a życiem uduchowionym. {28332}{28411}/Tak naprawdę,|/to idą one w parze. {28447}{28500}Czy nie wydaje wam się|dziwne, że żyjemy... {28502}{28605}w społeczeństwie, które|nie docenia najważniejszych posad? {28608}{28682}- Co pan chce przez to powiedzieć?|- To, że nie wachamy się... {28684}{28799}dać trenerowi 5 milionów za sezon|albo aktorowi 10 milionów za film... {28802}{28907}jednak w jakiś sposób mamy zakodowane,|że ludzie zajmujący się sprawami duchowymi... {28910}{29000}powinni być bez grosza,|żyć w celibacie i być abstynentami. {29030}{29087}Najlepiej powinni mieć|te wszystkie trzy cechy. {29090}{29207}Nie wiem, jak wy, ale ja nie przypominam|sobie, żebym za czymś takim głosował. {29209}{29293}Wyobraźcie sobie świat, {29296}{29411}w którym pieniądze dostają ludzie,|którzy obdarowali nas najbardziej. {29413}{29454}- Nauczyciele.|- Tak. {29456}{29514}- Artyści.|- Tak. {29516}{29571}- Pielęgniarki.|- Tak. {29574}{29653}Strażacy.|Policjanci. {29658}{29737}Pisarze. {29739}{29799}I matki! {29802}{29857}Matki.|Zgadza się. {29859}{29895}Tak. {29934}{30073}Ludzie, którzy nas łączą, nie ci,|którzy nas rozłączają albo rozpraszają. {30075}{30130}Wyobraźcie sobie taki świat. {30133}{30243}Możemy go mieć kochani,|ponieważ ludzie są wybrańcami. {30245}{30344}Zawsze byliśmy wybrańcami|i czekaliśmy na taki świat. {30346}{30442}Jesteśmy nimi.|Jesteśmy. {31504}{31554}Obudziłeś się? {31667}{31741}Pytam, czy już się obudziłeś? {31789}{31888}Chwileczkę. {31890}{31979}- Dzień dobry.|- Dzień dobry. {31981}{32082}Nazywam się Oskar. Może byś tak|wyszedł na chwilkę z namiotu? {32084}{32130}Po co? {32173}{32262}Wiem, że przyszedłeś późno,|ale ja prowadzę ten interes... {32264}{32350}i powinieneś wiedzieć o pewnych zasadach.|- Zasadach? {32353}{32398}Tak.|Zaraz ci je przybliżę. {32401}{32494}Może byś tak podszedł bliżej,|żebym nie musiał wrzeszczeć. {32497}{32566}- Dobrze.|- Wporzo. {32568}{32628}Czynsz wynosi|25 dolarów tygodniowo. {32631}{32708}Tam masz łazienki. {32710}{32779}Nasza pokojówka odeszła|jakiś miesiąc temu... {32782}{32835}więc docenilibyśmy,|gdybyś po sobie sprzątał. {32839}{32902}- Dobrze.|- Tamte domki... {32907}{32998}kosztują 75 dolarów tygodniowo.|- Rozumiem. {33000}{33079}Na dole przy wodzie|jest kolejne miejsce biwakowe. {33082}{33144}Jest zarazerwowane dla prawdziwych|obozowiczów i tylko dla nich. {33146}{33187}Prawdziwych biwakowiczów? {33189}{33321}Zazwyczaj przyjeżdżają samochodem.|Siedzą tu kilka dni i ruszają dalej. {33324}{33400}Gości takich jak ty, którzy|zjawiają się w deszczu... {33403}{33511}z namiotem i śpiworem nazywamy|tu zawodowymi obozowiczami. {33513}{33595}- Tak?|- Wy zawodowcy zwlekacie z odejściem. {33599}{33650}Tak jak ci tam. {33652}{33789}Powinienem stanąć na nogi za|kilka dni jak tylko znajdę pracę. {33791}{33858}Ponieważ przyszedłeś późno,|ostatnia noc jest na koszt firmy. {33861}{33964}Zbiórka pieniędzy za kolejny tydzień|rozpoczyna się w piątek o 3:00. {33966}{34098}Jeśli zamierzasz tu zostać, oczekuję zapłaty|w terminie. Nie ma żadnych wyjatków. {34101}{34146}Dobrze. {34149}{34242}Jeśli nie zapłacisz, wylatujesz.|Rozumiemy się? {34271}{34329}Tak.|Rozumiemy się. {34352}{34482}W takim razie, miłego dnia i przy okazji|na twoim miejscu położyłbym tą poszewkę... {34484}{34556}- na górę twojego namiotu.|- Po co ona jest? {34599}{34645}Chroni przed deszczem. {34918}{34978}/Widzę, że ma pan duże doświadczenie. {34980}{35060}Radio.|To dużo mówi. {35062}{35127}Dlaczego nie ma pan CV? {35129}{35182}Nie ważne.|Proszę mi powiedzieć... {35184}{35244}dlaczego Osborne & Associates powinno|zatrudnić kogoś takiego jak pan? {35247}{35304}Mamy ponad 20 kandydatów.|Dlaczego pan? {35307}{35426}Chociaż mój wygląd może pana razić, piastowałem|kierownicze stanowiska w trzech firmach. {35429}{35501}To daje mi do myślenia,|co do pańskiej etyki zawodowej. {35503}{35580}A może podąża pan|"ścieżką bez entuzjazmu". {35582}{35661}Miałem na myśli brak|określonego celu w życiu. {35697}{35800}Prawda jest taka, że zwolniono mnie,|gdy stację wykupiono i połączączono ją z inną. {35803}{35851}Teraz wszystkie firmy|wchodzą ze sobą w fuzję... {35853}{35935}a ja dochodzę do 50-tki,|mam zbyt wysokie kwalifikacje... {35937}{35990}i dlatego mnie pan|nie zatrudni, zgadza się? {35992}{36091}Większość naszych kandydatów posiada|stopień magistra, pan nie. {36093}{36179}Nie, nie posiadam, ale wciąż uważam,|że mogę być dobrym pracownikiem w Osborne & Associates. {36182}{36287}W naszej firmie wymagamy perfekcji,|nie dobrej pracy. {36290}{36342}Przykro mi. {36381}{36453}Proszę posłuchać.|Ja naprawdę potrzebuję tej pracy. {36455}{36522}Ma pan zbyt wysokie kwalifikacje. {36551}{36587}Następny. {36721}{36776}Następny.|Ruszać się. {36884}{36932}Nie wchodź im w drogę. {36935}{37011}Przez obcych stają się nerwowi.|To wszystko. {37014}{37076}Zgaduje, że zostajesz tu|na przyszły tydzień? {37078}{37138}/- Proszę bardzo.|/- Dziękuję, tatusiu. {37189}{37271}- Słucham?|- Jest ciężej, niż myślałeś, prawda? {37313}{37371}/Na rogu jest sklep spożywczy. {37373}{37436}/Mają tam punkt skupu surowców wtórnych.|/W ten sposób ci ludzie płacą swój czynsz. {37438}{37539}Nazbierasz worek puszek aluminiowych,|masz pół tygodniowego czynszu. {37541}{37615}Torba dziennie,|masz na jedzenie i na alkohol. {37618}{37666}Nie, ja nie piję.|Dzięki. {37671}{37766}Posiedzisz tu wystarczająco długo,|to zaczniesz. {41217}{41289}- Boże, przestraszyłeś mnie.|- Co ty do diabła wyrabiasz? {41291}{41346}Te puszki są moje. {41349}{41435}To mój rewir. {41468}{41550}Przepraszam.|Nie wiedziałem. {41552}{41627}Teraz wiesz. {41655}{41701}Dobrze. {41811}{41876}Widzę, że spotkałeś Oakley'a. {41878}{41955}- Nie wiedziałem, że tu są terytoria.|- Cóż, my nazywamy je rewiry. {41957}{42058}Mógłby mi o tym powiedzieć i|podziękować za te cholerne puszki. {42070}{42157}Gdy ktoś do porozumiewania używa tylko gróźb,|zazwyczaj jest to nieuleczalny przypadek. {42159}{42207}- Nie zamęczaj się tym.|- Dobrze. {42260}{42317}- Jest piękna, prawda?|- Kim ona jest? {42320}{42370}- Nazywa się Sunny.|- Z wielką chęcią... {42372}{42418}zmieniłbym jej oponę,|jeśli wiesz, co mam na myśli. {42420}{42471}Jak długo to powtarzasz? {42475}{42521}Marzenia nie mają terminów. {42523}{42588}Mam większe szanse od ciebie,|stary pryku. {42590}{42674}- Mam odmienne zdanie.|- No to śnij dalej. {42677}{42739}- Dzięki.|- Dobrze się czujesz? {42742}{42801}W porównaniu, do jakiego stanu? {42804}{42869}Słuszna uwaga. {42871}{42919}Co się stało z twoją szyją? {42921}{43027}Wypadek podczas ujeżdżania byka.|Nie wyglądało to za ładnie. {43029}{43084}Dzisiaj jest twój|szczęszliwy dzień. {43087}{43132}Nie jest irlandzka,|ale tak samo skuteczna. {43135}{43185}Dziękuję.|Nie piję. {43187}{43233}Coś ci dolega? {43235}{43312}- Nigdy mnie do tego nie ciągnęło.|- Masz mocny charakter. {43315}{43377}Tak... Masz. {43379}{43444}Zatrzymaj je.|Pomogę ci stanąć na nogi. {43446}{43533}Gdzie tkwi haczyk? Wczoraj patrzyłeś na mnie,|jakbym przejechał ci psa. {43535}{43576}Nie mam psa. {43578}{43648}Wkrótce coś zrozumiesz. {43650}{43732}Ludzie z ulicy, to najtrudniejsi|przyjaciele do zdobycia. {43734}{43794}Ale jeszcze trudniejsi|do stracenia. {43830}{43883}Czy to oznacza,|że jesteśmy przyjaciółmi? {43885}{43943}Jeszcze nie. {44784}{44832}Nadrabiasz zaległości w czytaniu? {44835}{44887}To podkładka pod mój śpiwór. {44890}{44947}Chodź tu, Neale. {44950}{45007}Nie ugryzę cię.|Chodź do nas. {45010}{45091}- W porządku.|- Jesteście głodni chłopcy? {45094}{45170}- Neale?|- Masz wystarczająco dużo? {45173}{45247}Synu, pan śmietnik zawsze|ma wystarczająco dużo. {45249}{45345}Trzeba wiedzieć, gdzie szukać.|W tym cała rzecz. {45348}{45420}- Masz guacamole?|- Czasami tak sobie myślę. {45422}{45475}Nie jestem w nastroju, Chef.|Naprawdę nie jestem. {45477}{45544}- W poniedziałek będzie kiepsko.|- Zaczyna się. {45547}{45669}We wtorek i środę sytuacja się|polepszy, ale tylko trochę. {45671}{45758}Żarcie z fast foodów|zobaczysz w czwartek... {45760}{45810}przeważnie, dlatego, że ludzie|spieszą się jak banda... {45813}{45870}szalonych szczurów próbujących|dobrnąć do końca roboczego tygodnia. {45873}{45921}Dlaczego?|Bo w piątek jest wypłata. {45923}{46007}Pani sobota to czas randek, {46009}{46072}właśnie wtedy ludzie|najwięcej płacą za jedzenie... {46074}{46153}i dlatego guacamole|zobaczysz w sobotę. {46156}{46201}Dlaczego? {46204}{46252}Dlatego, że...|Pomóż mi, Fitch. {46254}{46324}- Kaszanka.|- Dochody. Dokładnie. {46326}{46374}Już prawie gotowe. {46376}{46439}W niedziele będzie najgorzej,|bo większość ludzi je wtedy w domu. {46441}{46501}Dobra chłopaki, dawajcie talerze. {46503}{46542}- Neale?|- Weź sobie trochę. {46544}{46606}Nie... Dzięki. {46650}{46717}- Chłopak jeszcze nie zna tego życia.|- Niech idzie. {46719}{46765}Jeszcze tu wrócisz. {47002}{47064}Potrzebujesz czegoś, kolego? {47067}{47122}- Tak, chcę skorzystać z łazienki.|- Mamy dwie łazienki. {47124}{47206}- Dziękuję.|- Gdzie ty idziesz? {47211}{47297}- Do łazienki.|- Musisz używać mózgu. {47299}{47362}Widzisz drugą stronę ulicy? {47364}{47410}- Tamto drzewo. Widzisz je?|- Tak. {47412}{47484}Dobrze. Podnieś tam nogę do góry,|jak reszta piesków. {47486}{47592}Rzygać mi się od was chce.|Dlaczego nie znajdziesz sobie pracy, jak reszta ludzi? {47594}{47688}- Jakiś problem?|- On myśli, że wejdzie skorzystać z łazienki. {47717}{47793}- Tak, na jednej nodze, dobrze?|- Dziękuję. {51311}{51378}Przepraszam? {51380}{51435}Witam. {51438}{51481}Witam. {51548}{51605}Mam na imię Neale, a pan... {51608}{51709}Harry.|Jestem tu dozorcą. {51711}{51759}- Cześć, Harry.|- Cześć. {51761}{51867}Jak ci się podobała moja książka? {51869}{51975}Jest cudowna. {51977}{52025}Czekałem na ten dzień odkąd... {52030}{52107}pana imię pojawiło się w nadchodzących|premierach wiele miesięcy temu. {52109}{52198}Zaprowadzę pana do garderoby. {52200}{52282}Tak.|Słuchaj Harry. {52284}{52349}Co ci się podobało|w mojej książce? {52351}{52418}Nie chcę panu zawracać głowy. {52421}{52531}Ależ skąd.|Ciekawi mnie twoje zdanie. {52653}{52720}Całe życie żyłem w gniewie|do mojego ojca. {52723}{52843}Nie zamierzam tu stać i się usprawiedliwiać|bo mój ojciec był starym, wrednym sukinsynem. {52847}{52924}Nienawidziłem go.|To mocne słowa, ale są prawdziwe. {52927}{53027}A ta książka, pańska książka, {53030}{53166}pomogła mi w końcu, po 20 latach|życia w gniewie, nienawiści... {53169}{53236}wybaczyć memu ojcu. {53238}{53339}To, co czułem do mego ojca|tak naprawdę czułem do siebie. {53341}{53519}Musiałem wybaczyć sobie gniew,|jaki czułem do mego ojca. {53559}{53675}To chyba pierwszy raz,|jak mówię to nagłos. {53677}{53727}Tutaj. {53732}{53792}Strona trzecia.|Znam pańską książkę. {53794}{53835}Z pewnością. {53838}{53972}/Moją najprostszą formą komunikacji|/jest postrzeganie przez uczucia. {53974}{54046}/Uczucia są językiem naszej duszy. {54049}{54178}/Jeśli chcecie dowiedzieć się o czymś prawdy,|/kierujcie się uczuciem do tej rzeczy. {54444}{54526}Fitch? {54528}{54602}Fitch.|Fitch? {54638}{54744}- Słyszysz mnie, Fitch?|- Jezu. Jestem pijany, nie głuchy. {54746}{54828}Dlaczego to robisz? {54830}{54881}Ja niczego nie robię. {54883}{54950}Ta cholerna trzustka|nie daje mi spokoju. {54952}{55044}Żyje tak, jak Bóg tego chciał.|Nie wkurzaj mnie. {55046}{55118}- Zabijasz się. Wiesz o tym?|- Nie proś mnie, abym przestał pić. {55120}{55166}Nie mogę tego zrobić. {55168}{55245}Jesteś z tych upierdliwych, co? {55303}{55365}W porządku. {56489}{56535}Dziękuję. {58137}{58189}Dzień dobry. {60275}{60352}Ho, ho, ho! {60354}{60400}/Witamy cię Święty Mikołaju. {60896}{60963}Nie umrę w tym parku. {63230}{63275}/Potrzebny weekendowy, radiowy DJ. {63474}{63519}/Dzień dobry.|/Ramówka. {63522}{63579}/- Dzwonię w sprawie ogłoszenia.|- Proszę powtórzyć? {63581}{63627}Przepraszam. {63629}{63689}Mogę rozmawiać z szefem|odpowiedzialnym za ramówkę? {63692}{63761}Jest teraz na antenie.|W czym mogę panu pomóc? {63764}{63896}Dzwonię w sprawie ogłoszenia,|na weekendowego, radiowego DJ-a. {63898}{63943}/Halo? {63946}{64008}To ogłoszenie nie miało być wydrukowane|w gazecie, aż do przyszłego tygodnia. {64013}{64078}Trzymam tę gazetę w ręku. {64080}{64123}Jaką gazetę? {64126}{64193}The Ashland Daily Tidings. {64195}{64279}/Przepraszam.|Który mamy dziś dzień? {64282}{64350}/Dzisiaj?|/7 listopada. {64365}{64404}Halo? {64406}{64548}Jestem przy telefonie.|Przepraszam. {64550}{64598}Czy ta posada jest wolna? {64600}{64689}/Tak. Na tej posadzie przewinęło się|/wiele osób przez te ostatnie 6 miesięcy. {64692}{64809}Może poda mi pan swoje nazwisko i numer|a ja dopilnuję, żeby Roy do pana zadzwonił. {64811}{64888}Czy jest szansa, na rozmowę|z Roy'em jeszcze dzisiaj? {64893}{65001}W tej chwili jest bardzo zajęty,|/ale zobaczę, co da się zrobić. {65003}{65051}Na jaki numer ma|do pana dzwonić? {65054}{65207}Tak. Może do mnie dzwonić|na numer 555-7507. {65209}{65257}Mam na imię Neale. {65260}{65358}Cześć, Neale.|Ja jestem Leora. {65360}{65408}Miło się z tobą rozmawiało. {65411}{65550}Mi z tobą też, Leoro.|Dziękuję i do zobaczenia. {65552}{65655}/Czekam na telefonik. {67665}{67717}/Przepraszam! {67720}{67782}Przepraszam! {67811}{67859}Przepraszam! {67861}{67938}Ile to potrwa? {67940}{68007}Czekam na telefon. {68010}{68065}- To dosyć ważne.|- Co teraz u diabła? {68070}{68118}Nie wiem.|Po prostu przestał działać. {68120}{68192}Napraw to. Mamy o dwie|przerwy za dużo. Ty, chodź tu. {68194}{68245}Neale? {68247}{68295}Cześć. {68298}{68331}Cześć.|Tu Leora. {68333}{68389}/- Cześć, Leoro.|- Dzwonie w złym momencie? {68391}{68451}Nie, nie, w doskonałym.|Wszystko w porządku. {68453}{68506}- Co u ciebie?|/- Dobrze, słuchaj. {68509}{68566}Powiedziałam Roy'owi o tobie.|Chce, żebyś przyszedł... {68568}{68626}/jutro, gdzieś około 9:00? {68628}{68674}Jutro to doskonały termin.|Oczywiście. {68676}{68722}Odpowiada mi to. {68724}{68796}Wiesz, gdzie jest|nasza rozgłośnia? {68801}{68871}/- K.Y.O.L.|- Na pewno was znajdę, Leoro. {68873}{69012}- Do zobaczenia jutro.|- Dobrze. Pa pa. {69130}{69180}Dziękuję! {69237}{69285}Wyjaśnijmy sobie jedną rzecz.|Twierdzi pan, że... {69288}{69352}prowadzimy rozmowę z Bogiem|przez cały czas. {69355}{69448}- Oczywiście.|- Może mi pan dać jakiś przykład? {69451}{69590}Czy kiedykolwiek podniosła pani słuchawkę,|aby do kogoś zadzwonić, a ta osoba zrobiła to samo? {69592}{69703}/Albo czy jechała pani ulicą czując,|/że nic w pani życiu nie ma sensu... {69705}{69777}a następna piosenka w radio|była skierowana wyłącznie do pani? {69779}{69834}Tak jakby słowa tej piosenki|były napisane specjalnie dla pani... {69837}{69897}i nagle wszystko zaczyna|rysować się w lepszych barwach. {69899}{69981}A co z sytuacją, gdy jakieś|/osoby wkraczają do pani życia... {69983}{70053}/pozornie znikąd i zastanawia się|/pani, po co oni tu są {70055}{70108}aż pewnego dnia wszystko|nabiera sensu... {70110}{70184}i zastanawia się pani jak w ogóle|radziła sobie pani bez nich? {70187}{70240}Naturalnie.|Wsystkim nam się to zdarza. {70242}{70288}/Tym objawia się Bóg. {70290}{70350}/To co przydarzyło się Neale'owi,|/może przydarzyć się i tobie. {70352}{70429}- I tobie, i tobie.|- Masz absolutną rację. {70431}{70479}Za chwilkę powrócimy do|Neale'a Donalda Walscha... {70482}{70590}i jego książki|"Rozmowy z Bogiem". {71398}{71460}Wiedziałam, że mam ubranie,|które będzie na ciebie pasować. {71494}{71539}Świetnie. {71597}{71755}Dziękuję za umycie koszuli.|Teraz będę wyglądał odpowiednio. {71757}{71810}To tylko strach. {71812}{71899}Łatwo ci mówić.|Ty tam nie idziesz. {71901}{71968}Co jeśli się nie uda? {71971}{72010}A co jeśli się uda? {72017}{72138}Boisz się zrezygnować z rzeczy,|dzięki której się tu znalazłeś. {72143}{72215}Zrezygnować?|Ja już niczego nie mam. {72218}{72280}I dlatego tu jesteś. {72282}{72366}Nie. Jestem tu, ponieważ|straciłem swoją pracę. {72369}{72414}Jesteś tu, bo zgubiłeś drogę. {72448}{72515}W tej chwili chcę tylko|dostać tę pracę. {72517}{72580}Dostaniesz. {72582}{72637}Jesteś już na to gotowy. {72640}{72745}To twoja szansa na doświadczenie|prawdziwej miłości. {72747}{72815}Co chciałaś przez to powiedzieć? {72851}{72920}Możesz w końcu|stać się mężczyzną. {72932}{73035}Prawdziwym mężczyzną, Neale.|Nie drapieżnikiem. {73069}{73155}Ile jeszcze kobiet|zamierzasz skrzywdzić? {73157}{73263}Jak głęboko musisz upaść zanim|zrozumiesz, że twoje zachowanie... {73265}{73332}jest próbą zniszczenia|samego siebie? {73380}{73445}Ulecz to... {73479}{73527}a będziesz wolny. {73951}{74006}/Chodź tu, Neale.|/Pokaż się nam. {74033}{74078}Podejdź tu. {74081}{74140}Mówiłem ci, że to cudotwórczyni? {74143}{74215}Jak było? {74217}{74263}Nie wiem. {74265}{74356}Próbujemy zajrzeć do|jej przyczepy od lat. {74359}{74421}Jak wygląda? {74423}{74488}- Dobrze.|- Namieszała ci w głowie? {74493}{74548}Namieszała mu w głowie. {74594}{74694}- Jak tam z czasem? Idziesz, Fitch?|- Tak, tak. {74697}{74757}Neale. {74759}{74824}Wiemy ile to dla ciebie znaczy. {74886}{74941}Opłacisz tym autobus. {74944}{75011}I będziesz miał wystarczająco|dużo czasu, by zjeść też śniadanie. {75013}{75066}Może trochę bekonu, jajka,|naleśniki z syropem. {75068}{75135}I tost. Nie zapomnij o toście.|I trochę dżemu. {75138}{75222}Winogrono, jeśli będą|i herbatniki. Herbatniki z... {75227}{75287}On będzie jadł to|śniadanie, czy ty? {75291}{75354}- Chłopaki? Dzięki.|/- Idź już. {75356}{75409}Idź, Neale. {75478}{75553}- Mój kumpel wychodzi na prostą.|- Tak. {76035}{76087}Zabawne, co? {76090}{76171}Co w tym złego, jeśli ktoś|chce spojrzeć na twój zegarek? {76207}{76274}Spotkaliśmy się wcześniej? {76277}{76339}Nie, nie sądzę. {76341}{76394}- Jestem Carly.|- Cześć. {76397}{76464}Często nim jeździsz? {76466}{76514}- Jestem Neale.|- Neale. {76517}{76591}Żartuję, bo gdybyś nim jeździł,|zobaczyłabym cię, nieprawdaż? {76593}{76672}Jestem stałym elementem|wyposażenia tego autobusu. {76675}{76730}Myślisz, że pewnego dnia|kupię sobie samochód? {76732}{76778}Nie ma mowy.|Zbyt bardzo kocham ludzi. {76780}{76855}Jestem recepcjonistką.|Pracuję dla firmy budowlanej w Medford. {76857}{76934}Ostatnio mamy mnóstwo pracy. {76936}{77039}Myśl o siedzeniu samej w samochodzie|przez cały dzień? To nie dla mnie. {77042}{77087}Kocham ludzi. {77090}{77145}- Już to mówiłam, prawda?|- Tak. {77147}{77202}To prawda.|Jestem stuknięta. {77205}{77269}Miło było cię poznać. {77272}{77346}- Wysiadasz?|- Tak sądzę. {77348}{77435}Kurczę, czy tak|nie wygląda życie? {77437}{77514}Ludzie wchodzą i wychodzą|i nigdy nie wiesz, dlaczego... {77516}{77579}i czy kiedykolwiek|jeszcze ich spotkasz. {77581}{77651}- Nigdy nie myślałem o tym w ten sposób.|- Daje do myślenia, prawda? {77653}{77713}- Do widzenia.|- O nie, nie, nie. {77718}{77763}Nie mów "do widzenia". {77766}{77818}"Do zobaczenia", "Do następnego razu'.|Wszystko tylko nie "do widzenia". {77821}{77869}"Do widzenia" mówisz wtedy, gdy... {77871}{77945}rzucasz kiepską pracę|albo kiepskiego kochanka. {77948}{78008}- Tak.|- Tak. {78010}{78077}W takim razie, do zobaczenia. {78161}{78238}Na razie. {78308}{78377}O to mi właśnie chodziło. {78471}{78552}/Mówimy do umarlaków.|/Opowieści z dreszczykiem. {78554}{78646}/Słuchaliście piątkowej, porannej|/audycji dziwadeł. {78648}{78725}/Bob i Jane będą tu|/ze mną w poniedziałek. {78727}{78792}/Wydali nową książkę pod tytułem|/"Rozstanie z mamą... {78794}{78881}/tatą albo kuzynem, czy z kim|/tam to do cholery jest. {78883}{78931}/Będą podpisywali tą książkę {78933}{79022}/w księgarni MedFord Regasus|/od 7 po południu. {79024}{79116}/W poniedziałek, będę też rozmawiał|/z wkurzonym pracownikiem knajpy. {79118}{79199}/Jest zły na kretynów, którzy|/zamawiają krojoną pierś z indyka {79202}{79279}/i w ostatniej chwili zmieniają|/zamówienie na krojoną szynkę. {79281}{79355}/A potem o 8 wieczorem... {79358}{79418}- Dzień dobry.|- Ty pewnie jesteś Neale. {79422}{79480}- Tak.|- Leora. {79482}{79533}Rozmawialiśmy przez telefon. {79535}{79600}- Dzięki za wkręcenie mnie do interesu.|- Jeszcze w nim nie jesteś. {79602}{79653}Musisz jeszcze odbyć|rozmowę z Roy'em. {79655}{79691}Jest bardzo nerwowy. {79693}{79739}Powiedz Jainey, że chcę|z nią porozmawiać. {79741}{79818}Nie pamiętam, żebym zatwierdzał występ,|rosyjskiego pijaka w jutrzejszej audycji. {79820}{79900}Nikogo to nie obchodzi.|Co z tego, że wypił za dużo wódy...