literackie wizje rewolucji


Literackie wizje rewolucji (np. w "Nie-Boskiej komedii" Zygmunta Krasińskiego,
w "Przedwiośniu" Stefana Żeromskiego, w "Szewcach" Ignacego Witkiewicza.

Rewolucja to wyraz pochodzenia łacińskiego, w znaczeniu szerokim i
metaforycznym - wszelka szybka i głęboka zmiana ( np. rewolucja obyczajowa,
przemysłowa, techniczna ), w znaczeniu węższym - gwałtowna zmiana ustroju
politycznego i organizacji społecznych, odbywa się przy znacznym zaangażowaniu
społeczeństwa i przy zastosowaniu środków niezgodnych z prawem. Często jest ona
buntem jednej klasy przeciwko drugiej. Przykładem może tu być rewolucja
francuska. Zygmunt Krasiński w "Nie-Boskiej komedii" skonfrontował ze sobą dwa
ugrupowania: arystokracje i lud, Z. Krasiński analizuje istotę społecznego
konfliktu między rządącymi a uciskanymi. Rewolucja, nieuchronna i nieunikniona,
nie prowadzi jednak świata do doskonałości, lecz do katastrofy. Według poety
historia rozwija się "przez krew i zniszczenie form starych". W drodze krwawych
przewrotów, niosących śmierć i cierpienie, upadają warstwy rządzące i nowe
grupy zdobywają władzę, lecz wprowadzony przez rewolucjonistów porządek
zapowiada totalną destrukcję.

Świadczy o tym zaprezentowany przez Krasińskiego obóz rewolucjonistów. Należą
do niego ludzie ograniczeni, których jedynym motorem działania jest gromadzona
i tłumiona od wieków nienawiść i chęć zemsty, są żądni mordu i krwi:
Chór rzeźników:
- "Obuch i nóż to broń nasza - szlachtuz to życie
nasze. - Na jedno: czy bydło, czy panów rznąć."
W rewolucji potrafią jedynie zauważyć możliwość zdobycia władzy i zemsty:
Pierwszy Lokaj:
- "Jużem ubił mojego dawnego pana."
Drugi Lokaj:
- "Ja szukam dotąd mojego barona - zdrowie twoje!"
Obóz arystokracji, któremu przewodzi Hrabia, reprezentują w dramacie nie tylko
ludzie wysoko urodzeni (baron, hrabia), ale też burżuazja (bankierzy), a więc
ci których władza opiera się na sile pieniądza. Wypowiedzi zgromadzonych w
Okopach św. Trójcy świadczą o ich słabości, tchórzostwie i bierności.
Oskarżenia, jakie kieruje Henryk pod adresem swoich sojuszników, zgodne z
zarzutami stawianymi arystokracji przez Pankracego, można w zasadzie
potraktować jako wyraz opinii samego Z. Krasińskiego. Hrabia potępia
arystokratów za prześladowanie poddanych, brak patriotyzmu, prywatę i pychę.
Mimo to staje na czele obozu, aby walczyć w obronie wypracowanych i chronionych
przez tę warstwę wartości: katolickiej wiary i zasad życia
polityczno-społecznego:
"Teraz przysięgnijcie wszyscy, że chcecie bronić wiary i czci przodków
waszych."
Klęska arystokracji w bezpośrednim starciu z rewolucjonistami jest dowodem na
to, że klasa ta skazana jest na zagładę: jej rola w historii już się wypełniła
i teraz nadszedł czas zapłaty za popełnione zbrodnie. Jedyną postacią
szlachetną jest w obozie Świętej Trójcy Hrabia, który, aczkolwiek potępiony za
poetycki egoizm i brak prawdziwych uczuć, okazuje się być człowiekiem odważnym,
bezkompromisowo walczącym w obronie podstawowych wartości skazanych na
nieuchronną klęskę.Pojawia się pytanie, czy rewolucja rzeczywiście jest
potrzebna? Odpowiedź Krasińskiego brzmi: Tak, ponieważ nie ma innej drogi, aby
obalić ludzi, którzy zdradzają ojczyznę, chcą przejść na drugą stronę, poddać
się, od pokoleń są zdegenerowani:
( Pankracy o arystokracji w rozmowie z hrabią Henrykiem )
"Ów, starosta, baby strzelał po drzewach i Żydów piekł żywcem. - Ten z
pieczęcią w dłoni I podpisem - "kanclerz" - sfałszował akta, spalił archiwa,
przekupił sędziów, trucizną przyspieszył spadki - stąd wsie twoje, dochody,
potęga. - Tamten, czarniawy (.) cudzołożył po domach, ów (.) służył u
cudzoziemców - a ta pani blada (.) kaziła się z giermkiem swoim - tamta czyta
list kochanka (.), tamta (.) królów była nałożnicą. - Stąd wasze genealogie bez
przerwy, bez plamy."

Tacy ludzie trzymają się jednak bardzo mocno władzy. Rewolucja jest bolesna,
ale jest zarazem jedynym narzędziem historii do usuwania takich właśnie ludzi.
Nie ma innej rady, należy się poświęcić i walczyć. Rewolucja u Krasińskiego
jest anarchistyczna, bez zasad, hasła zostały przez stronę rewolucjonistów
potraktowane demagogicznie, często ich próba górnolotnego oratorstwa kończy się
powtarzaniem frazesów, bądź pojedynczych wyrazów mówionych przez ich panów:
Chór Lokai:
- "Zdrowie Prezesa - on nas powiedzie drogą honoru."
Pankracy wie o tym, ze niewielka ilość osób wie o prawdzie rewolucji, że będzie
to jedynie zmiana ludzi na stanowiskach rządzących. O własnej sławie marzy
Bianchetti, przechrzty chcą również wykorzystać rewolucję społeczną do własnych
celów, do przejęcia władzy. Rewolucja stara się stworzyć własne bóstwa, nie
istnieje taka dziedzina życia, której nie zawłaszczyłaby. Jednak w końcowej
scenie zwycięża Chrystus, a więc siła dobra. Możemy więc powiedzieć, że
rewolucja ma częściowy sens, mimo wszystkich swoich okropności. Jest jedynym
sposobem zmiany panującego ustroju.

"Przedwiośnie" Stefana Żeromskiego również pokazuje rewolucję, jednak z innej
strony. Panuje tu bezprawie i anarchia. Rewolucja zagraża ładowi społecznemu, a
rewolucjoniści dochodzą jedynie bezmyślnie swoich praw. Dążenie do władzy
odbywa się na zasadzie "cel uświęca środki", nie wyrasta ono z czysto ludzkich
potrzeb. Rewolucja zabija bezmyślnie. Nie jest ważna płeć, wiek, a jedynie
przynależność do nieodpowiedniej grupy społecznej, czy też mniejszości
narodowej. W czasie rewolucji nie istnieje również prawo. Złodzieje
rozbestwiają się, tracą miarę moralności, przyzwoitości, a inni, jakby w myśl
zasady: "okazja czyni złodzieja" nie pozostają bezczynni. Zarekwirowane zostaje
mieszkanie Baryków:
"Mieszkanie Seweryna Baryki zarekwirowano. Do salonu, gabinetu, sypialni,
jadalni wprowadzili się nowi ludzie. Rozsiedli się na meblach i zagarnęli
wszystko, co było w mieszkaniu. Cezary z matką mieścił się teraz w najmniejszym
pokoiku, a sypiał w niszy, gdzie dawniej było legowisko pokojówki."
Matka Baryki zaopiekowała się księżną Szczerbatow-Mamajew, która swoje
kosztowności schowała do piecyka. Jednak kiedy przychodzi władza, znajduje je i
zabierają bezwzględnie. Kosztowności zostaną najprawdopodobniej przeznaczone na
kapitał wojenny, bądź dla najwyższych rangą urzędników czy wojskowych.
Rewolucjoniści jawią się nam jako ludzie bez idei, zaś sama rewolucja jest
prymitywną rzezią skłóconych ze sobą narodów. Tatarzy i Ormianie mordują się
nawzajem, napadają na siebie. Rewolucja przedstawia sobą chaos i zbrodnię.
Pytanie, które stawiamy sobie: Czy taka rewolucja jest komukolwiek potrzebna?
Nie, ponieważ niesie ze sobą więcej krzywd, tragedii, niż pozytywnych reakcji,
efektów. Żeromski przestrzega przed rewolucją, nie mówi, że to konieczność,
taki sposób "poprawy" to zwyczajna zbrodnia.

Autor wskazuje na konieczność wprowadzania w żyice radykalnych przemian, ale
ocenia negatywnie bezprawny charakter rewolucji. Dokonuje ostrej oceny dwóch
postaw bohaterów "Przedwiośnia". Pierwszą z nich reprezentuje Gajowiec,
pozytywista z ducha, człowiek o bardzo lojalistycznych poglądach, chcący
naprawić rzeczywistość za pomocą "małych kroczków". Drugą postawę zaś
reprezentuje Lulek, fanatyk rewolucji proletariackiej - internacjonalnej,
lewak. W jego działaniu zauważamy dochodzenie za wszelką cenę personalnych,
prywatnych krzywd.

Ignacy Witkiewicz w "Szewcach" przedstawia rewolucję, jako groteskę. W dramacie
pokazane są trzy rewolucje. Pierwsza to dojście do władzy faszystów. Tytułowi
szewcy, wraz z księżną zostają uwięzieni. Ich pozbawia się pracy, a ona jest do
niej zmuszana. Panuje totalitarna władza, zobrazowana oczywiście w groteskowy
sposób. Co jakiś czas do celi wchodzi strażnik, wyciąga jednego z czeladników i
bije go bez przyczyny, po czym wrzuca z powrotem. Dzięki wysiłkowi szewców
dochodzi do następnej rewolucji. Tym razem do władzy dochodzi "klasa
robotnicza", jest to więc rewolucja proletariacka. Jednak szewcy, gdy osiągnęli
cel, zmieniają swoje poglądy i stają się tacy jak inni na wysokich stanowiskach
- zdegenerowani, zepsuci: (II czeladnik do Scurvy'ego)
"Gdzie pełzniesz, ścierwo zatracone, chrówno sobacze?"
dążący jedynie do zaspokojenia własnych potrzeb. Rewolucja jest tu pokazana,
jako środek na dojście do władzy totalitarnej. Czeladnicy zabijają nawet
swojego przywódcę - Sajetana, ponieważ osiągnęli, to, co chcieli, a on próbuje
wprowadzić w życie stare idee. Poza tym każda władza potrzebuje swojego
świętego, przywódca żywy może się zmieniać, martwy zaś nie. W razie niepowodzeń
istnieje możliwość zrzucenia odpowiedzialności na przywódcę. Mówi się wtedy, że
gdyby żył, to byłoby lepiej, wszystko szłoby jak z płatka, teraz zaś
podejmowane są próby mozolnego likwidowania problemów.

Księżna jest w "Szewcach" symbolem tej części społeczeństwa, która zawsze
"sypia z władzą", czyli przyjmuje postawę podporządkowania się kaprysom
rządzących. Takich ludzi, jak Księżna, fascynuje sama istota władzy. Są oni
amoralni, nie mają poczucia winy, postępują wbrew zasadom etyki. Niezależnie od
tego, kto rządzi - Księżna posłusznie stosuje się do nakazów Scurvy'ego,
Szewców czy też Technokratów.

Ostatnią rewolucją jest rewolucja techniczna, przeprowadzona prze towarzysza
Abramowicza i towarzysza X. Są oni technokratami, którzy muszą użyć innych, aby
wprowadzić przemiany. Towarzysze to ludzie perfidni, z łatwością, niestety,
manipulujący ludźmi. Do swoich celów wykorzystują Hiper-robociarza, głupiego
robotnika, który powtarza zasłyszane od nich slogany, techniczne pojęcia:
"Materializm biologiczny, jako szczyt dialektycznego poglądu na świat, nie
znosi mitów i tajemnic"
".my idziemy pracować nad technicznym aparatem, nad aparaturą i strukturą
dynamizmu i równowagi sił tego rządzenia. Good bye!"
Witkacy pokazuje tu niebezpieczeństwo rewolucji dla świata, która może być
zagrożeniem dla całego dorobku naszej cywilizacji i kultury. Możliwe jest
nadejście czegoś w rodzaju biblijnej apokalipsy. Witkacy pokazuje, że nie ma
przed nią ratunku.

"Szewcy" są również panoramą polskiego społeczeństwa w 30-tych latach. Tytułowi
bohaterowie nie rozumieją, że czasy się zmieniły, żyją dalej w sposób w jaki
egzystowali w XIX wieku.

Między tymi trzema obrazami rewolucji zauważamy dużo podobieństw. To co
wspólnego jest w "Nie-Boskiej komedii", "Przedwiośniu" i w "Szewcach" to
spojrzenie na rewolucję, jako na siłę niszczącą, prowadzącą do zbrodni,
przestępstw. Rewolucja pociąga za sobą widno śmierci. We wszystkich trzech
dziełach literackich giną ludzie w wyniku przewrotu. Rewolucja związana jest
nieodłącznie z ludzkim cierpieniem, dramatami zarówno jednostek jak i
społeczności. W "Nie-Boskiej komedii" ginie hrabia Henryk, w "Przedwiośniu
życie traci kilkadziesiąt tysięcy Ormian i Turków:
"W ciągu czterech dni Tatarzy wzięli odwet, mordując siedemdziesiąt kilka
tysięcy Ormian, Rosjan i wszelkich innych, jacy się na placu znaleźli."
W "Szewcach" zaś ginie Sajetan - przywódca klasy robotniczej oraz Scurvy -
przewodnik faszystów. U Krasińskiego, mimo bezsensowności walki i zabijania
pojawia się przekonanie, że rewolucja, jej gwałtowność jest głównym czynnikiem
pozwalającym zmienić istniejącą rzeczywistość. Upadek klasy szlacheckiej jest
nieunikniony, a więc zmiany w wyniku buntu są bolesne, lecz konieczne. Żeromski
i Witkacy pokazują bezsensowność buntu, jako elementu niosącego ze sobą tylko i
wyłącznie zło. Jej powodzenie, w "Szewcach" i "Przedwiośniu" wiąże się z
powstaniem nowej totalitarnej i niesprawiedliwej władzy, którą na pewno ktoś
będzie chciał obalić. Nic więc się nie zmienia, prócz nazwisk osób rządzących.
Nigdy w wyniku przeprowadzenia rewolucji nie znikną problemy społeczne,
konflikty pomiędzy ludźmi, stanami, czy klasami. We wszystkich dziełach
pojawiają się przedstawiciele najbiedniejszej klasy, bądź stanu. W "Nie-Boskiej
komedii" są to rzeźnicy, przechrzty, dziwki. W "Przedwiośniu" to Lulek i jemu
podobni, wszyscy ci, którzy w pierwszy dzień przedwiośnia wyszli na ulicę, aby
uczestniczyć w manifestacji, to również ludzie spod fabryki. W "Szewcach"
najbiedniejszą grupę reprezentują: Sajetan i czeladnicy. Wszystkie trzy utwory
pokazują również bezwzględna walkę o władzę, w czasie której na wierzch
wychodzi pewna zwierzęcość ludzi, ich naturalna agresja:
(I czeladnik w "Szewcach")
"Słyszę w sobie dziwny śpiew
To tak śpiewa nasza krew.
Chamska dzika i śmierdząca,
Ale za to tak gorąca"
Walczących nie obchodzi, że drugi człowiek jest człowiekiem, traktują go tak,
jakby to była zwierzyna, którą mają pokonać. Władza, jak również walka o nią
pokazana jest jako czynnik demoralizujący, pozbawiający człowieka wszelkich
granic moralnych. Rewolucja w Baku jest tego najlepszym przykładem, chociaż
patrząc na obóz rewolucjonistów w "Nie-Boskiej komedii", oraz na chęci
lewicowców i lewaków w "Przedwiośniu" widzimy, co prawda w mniejszym stopniu,
ale zawsze, ludzi zdolnych do wszystkiego, aby tylko osiągnąć swój cel. W tych
trzech obrazach widzimy głównie chęć zniesienia istniejącego systemu, bądź
władzy. Zlikwidowania istniejących praw, obowiązków "uciskanych". Rzadko można
zobaczyć, że ludzie, cali pochłonięci przez żądzę władzy, mają jakieś
skrystalizowane plany na przyszłość, o których wiadomo, że będzie można je
wprowadzić i które mają zapewnić szczęście ocalonej części rewolucjonistów.
Objąć władzę jest dużo łatwiej, aniżeli potem ją utrzymać i dobrze wykorzystać.
Dobrych żołnierzy jest znacznie więcej, aniżeli dobrych przywódców narodów.
"Nie-Boska komedia", "Przedwiośnie", "Szewcy" to trzy utwory wyrosłe z zupełnie
różnych epok literackich. Powstały na przestrzeni 100 lat (Pierwsza ukazała się
"Nie-Boska komedia" - 1835r, "Przedwiośnie" - 1924r, ostatni zaś "Szewcy" -
której pisanie Witkacy ukończył 6 marca 1934r). Fabularna część różni się, jest
ukształtowana epoką, w której dane dzieło powstało, lecz sens i przesłania
płynące z dzieł są bardzo podobne. Temat Rewolucji, walki o władzę od dawna
interesował człowieka, gdyż żądza władzy jest najsilniejszą i to ona
najczęściej powoduje wielkie zmiany na świecie. Wpływ ma zarówno na sprawy
polityczne, jak i na kulturę. Przykładów można tu podać nieskończenie wiele.
Jednym z nich może być upadek myśli romantycznej po klęsce powstania
styczniowego, czy też istniejący głównie w literaturze powojennej archetyp
złego, którym jest hitlerowiec czy członek KGB. Głównym podobieństwem, które
rzuca się od razu w oczy jest zło, jakie niesie, ze sobą rewolucja. Giną
niewinne osoby, cywile, którzy nie mają nic wspólnego z toczącymi się walkami,
a płacą taką samą cenę. W obecnych czasach również często pojawia się motyw zła
towarzyszącemu wojnie czy rewolucji. W roku 1989 na placu Tienanmen ginie 300
osób, wojna w byłej Jugosławii, która pochłonęła dziesiątki tysięcy istnień
ludzkich, zamieszki w państwach nadbałtyckich, pragnących wyzwolić się spod
panowania Rosji, to tylko nieliczne przykłady. Myślę, że o tych wydarzeniach
również zostaną napisane książki, podejmujące tematykę rewolucji.


Wyszukiwarka