Motto „O tak, nie cały zginę, zostanie po mnie wzmianka w czternastym tomie encyklopedii w pobliżu setki Milerów i Mickey Mouse.” Czesław Miłosz. Adam Mickiewicz wielkim poetą był. Jego dzieła podziwiały pokolenia Polaków marzących o wolności Ojczyzny. Napisał dramat „Dziady”, „Pan Tadeusz” i „Odę do młodości”. W ogóle- wielkim poetą był. Taką odpowiedź uzyskalibyśmy od statystycznego Kowalskiego, gdyby go spytać o Adama Mickiewicza. Bardziej wykształceni dodaliby może, że urodził się w Zaosiu koło Nowogródka i że dzisiaj to miasto znajduje się na Białorusi. Ktoś wspomniałby o emigracji, o romansach, o Maryli Weraszczakównie. Słowem – wszystko w porządku, naród nie zapomniał, naród składa hołd swoim wielkim synom. Mickiewicz żyje. Czyżby? Ciało umarło, lecz poezja Mickiewicza do dziś... Czyżby? A gdyby zadać Kowalskiemu jeszcze jedno pytanie? Spytać go o to, co rozumie np. z „Dziadów” czy też z „Pana Tadeusza”? Nie bądźmy złośliwi, wszak nie każdy przeciętny Polak musi koniecznie wiedzieć o metafizycznych zmaganiach kontekstach zmagań Konrada i Boga, widzeń księdza Piotra itp. Spytajmy go o „Sonety Krymskie”. Obawiam się, że nie usłyszymy od niego nic poza kilkoma frezami o pięknej poezji, a zwłaszcza sonetów. Tak to jest z tym Adamem – znają go ponoć wszyscy. A prawie nikt nie rozumie. Została po nim notatka w encyklopedii i wierna pamięć potomnych. Spróbujmy znaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego, z jakiego powodu współcześni Polacy nie rozumieją i nie „czują” poezji Mickiewicza. Jedną z przyczyn jest ponad sto lat, jakie dzieli od czasów autora. Inna epoka, inni ludzie, inne idee. Polska już (acz po wielu ciężkich burzach historii i geograficznie przesunięta na zachód) powróciła na mapy polityczne Europy. Nie wypada i chyba nie potrzeba uwypuklać dziś różnic między narodami – dziś hasłem dnia jest integracja, wspólna i różnorodna, wielokulturowa Europa. Lecz nie jest to jedyny powód. Jest jeszcze jeden, bardziej ogólny i chyba ważniejszy. Jest nim ogólna porażka literatury w ostatnich dwóch wiekach. Przypomnijmy sobie bowiem porażkę „krucjaty” Voltaire’a, Rousseau, Diderota i innych pod świętymi sztandarami Postępu i Oświecenia, krucjaty przeciw ciemnocie i irracjonalności świata, przeciw stosom, na których płonęli mędrcy i ich dzieła, przeciw głupocie monarchów i zabobonom ludu. Jakież szlachetne i wielkie idee, prawa człowieka, wolność, braterstwo. Ilu mędrców, pisarzy, poetów, bądź co bądź – ludzi nietuzinkowych, poszło tą drogą! I gdzie doszli? Nigdzie, co najdalej pod gilotynę. Polscy romantycy, widząc klęskę swoich poprzedników, ufających rozumowi, poszli dokładnie w przeciwnym kierunku. Odrzucając rozum skupili się na duszy i jej odczuciach. Zamiast nauczania, edukowania narodu chcieli ten naród pobudzić do walki. Mickiewicz powtarzał, że wszystkie metody w walce o słuszny cel są dozwolone, nawet podstęp i zdrada. Nurt ten przyjął w literaturze polskiej miano Walenrodyzmu. Mickiewicz przedstawił własną wizję poezji romantycznej, jako poezji wzywającej do walki, narodowej. Chce prowadzić naród ku wolnej ojczyźnie. Ponosi jednak porażkę. Sam to przyznaje. „Polały się łzy moje czyste, rzęsiste/ Na [...] moją młodość górną i durną,/ Na mój wiek męski, wiek klęski...” Skoro poniósł porażkę w swojej epoce, jakiż sukces może odnieść dziś? Przegrał - trudno zwycięstwem nazwać kilkunastoosobowe legiony Mickiewicza. W naszych czasach najczęściej słychać : „...musimy pracować dla wzrostu gospodarczego... dogonić Unię... , ...wspólna, wielokulturowa Europa... współpraca międzynarodowa” itp. Dzisiaj nie ma po co ratować kultury szlacheckiej w Polsce, bo ona jest już dawno w stanie śmierci biologicznej. Co prawda zostawiła po sobie liczne ślady w kulturze i mentalności Polaków (wszak do dziś tytułujemy się per „Pan” i „Pani”). Ale szlachty w Polsce nie ma i nie będzie. Od wyroku historii odwołanie nie przysługuje. Powróćmy jednak do pytania dlaczego poezja Mickiewicza jest nie rozumiana współcześnie. Kolejny powód widzę w odejściu świata, w którym tworzył. Po pierwszej Wojnie Światowej wolność odzyskała Polska i Litwa, a nie Polsko-Litewska rzeczpospolita Obojga Narodów. Historia jest nie ubłagana. Podsumowując, poezja Adama Mickiewicza jest piękna, wspaniała, monumentalna i... mało aktualna. Niestety.
Autor: MB
Ocena : 5
oceń prace: 1 2 3 4 5 6
Home | Reklama | Info | Mail
Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum | Rozrywka
Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved Sciaga.pl 2000