Radwański, Zbigniew "Część ogólna prawa cywilnego",
Wstęp
Podręcznik niniejszy nawiązuje do mojego "Zarysu części ogólnej prawa cywilnegoo' w tym sensie, że ma Służyć wyłącznie celom dydaktycznym. Zawiera w związku z tym konieczny - zdaniem Autora - zasób wiadomości, jaki powinien opanować z zakresu części ogólnej prawa cywilnego, student wydziału prawa. Dla osiągnięcia tego dydaktycznego celu w szerszej mierze powoływane są przykłady ilustrujące funkcjonowanie omawianych instytucji prawnych. Istotnym zmianom uległa treść niniejszego podręcznika. W pełni uwzględnia on aktualny stan prawny ukształtowany w dobie formowania się nowego, demokratycznego i opartego na gospodarce rynkowej ustroju III Rzeczypospolitej Polskiej. Dla oszczędności miejsca pominięto porównywanie obowiązujących instytucji z dawnymi instytucjami prawnymi związanymi z ustrojem PRL. Analizy takie nie wydają się konieczne, ponieważ nie ułatwiają po- czątkującym prawnikom nauki obowiązującego prawa. Jednocześnie dla osiągnięcia lepszych efektów dydaktycznych przyjęto inny podział formalny; zwiększono ilość rozdziałów podręcznika i zastosowano głębszy ich podział wewnętrzny. Istotnym zmianom uległa metoda powoływania literatury. Sumarycznie jest ona powołana teraz zawsze na początku każdego paragrafu, ale w ograniczonym zakresie. Spośród ogólnych opracowań pozostawiono jedynie najobszerniejsze dzieło o walorach teoretycznych jakim bezspornie jest "System prawa cywilnego" t. I (wyd. IIj, Ossolineum 1985, pod redakcją S. Grzybowskiego. Spośród opracowań monograficznych w casadzie uwzględniano tylko monografe i artykuły nowew szczególności nie uwzględnione w cyt. "Systemie". Ponadto bardziej szczegółowe opracowania cytowane są w toku wywodów. Ogólny tok wywodów biegnie w tym samym rytmie. Systematyka niniejszego podręcznika nadal więc opiera się na założeniu, że osią wokół której koncentrują się poszczególne instytucje części ogólnej prawa cywilnego jest stosunek cywilnoprawny, będący rodzajem stosunku prawnego. Dlatego cała materia części ogólnej prawa cywilnego uporządkowana została wedle następujących elementów tego stosunku prawnego: O Ć. H. Beck 1) Normy prawnej, która stosunek ten wyznacza; 2) Jego treści, a więc prawom i obowiązkom podmiotów -- wraz z tzw. Skład i łamanie: Krzysztof RIESAGA rzedmiotem stosunku prawnego służącego do dogodnie sze o określenia treści; Druk: Michalineum, Marki ul. Piłsudskiego 248 3) Podmiotów, które są nosicielami praw i obowiązków; 6
4) Zdarzeń, zwłaszcza czynności prawnych, z którymi system prawny wiąże powstanie, ztni#Y lub zgaśnięcie stosunku prawnego. Wszystkie te istotne zmiany uzasadniają przyjęcie dla niniejszego opracowania nowego tytułu pod którym ukazuje sig on teraz w ramach cyklu wydawniczego poSwięconego #ó#m podręcznikom uniwersyteckim.
Prof. Zbigniew' Radwański
Poznań 1993
Spis treści
Str. Wykaz sIQ'ótów Wykaz podręczników i komentarzy . . . Ig Rozdział I. Wprowadzenie do prawa cywilnego . . . Ig 1. Prawo cywilne . . 19 I. Pojęcie . . Ig II. Zala'es . . . . . 2 1. Uwagi ogólne. . . . 22 2. Prawo pracy . . . . 23 3. Prawo rodzinne. . 23 4. Prawo handlowe . 24 III. Systematyka . . 25 1. Działy prawa cywilnego . . . . 25 2. Kompleksowe dyscypliny . . . 25 IV Zasady . . . . 26 1. Pojęcie . kategorię norm prawnych, które wyróżniają się swoją doniosłością oraz szczególną rolą, jaką pełnią na obszarze wspomnianej gałęzi prawa. Wskazują one wartości jakie normy prawa cywilnego przede wszystkim powinny realizować. Ich szczególna rola polega na tym, że wyznaczają kierunek działań prawodawczych, sposób interpretacji przepisów prawnych i stosowania prawa, wskazują preferencje w razie kolizji norm prawnych oraz określają sposób czynienia użytku z praw podmiotowych. Ich nadrzędnie-wiążący charakter prawny nie może być arbitralnie uznawany, lecz wymaga szczególnego uzasadnienia. Może ono powoływać się bądź to na nadrzędne normy prawa konstytucyjnego albo prawa międzynarodowego bądź też na rekonstruowane ze "zwykłych" tyllco ustaw reguły, którym doktryna lub judykatura przydały walor "nadrzędności" czyniąc je składnikiem powszechnie akceptowanej kultury prawnej.
2. Rodzaje
Z tych przesłanek wychodząc można wyróżnić następujące zasady: a) ochronę własności; b) swobodę umów; c) funkcjonalnie zorientowane wykonywanie praw podmiotowych; d) ochronę dobrej wiary; e) ochronę praw nabytych; f) ochronę dóbr osobistych. 11 a) Ochrona własności znajduje wielorakie uzasadnienie: konstytucyjne, w umowach międzynarodowych, a także w dziedzictwie kulturowym wolnych społeczeństw. Prawo własności stanowi zarazem jeden z fundamentów, na którym opierają się instytucje polskiego prawa cywilnego. Ich funkcjonowanie nie byłoby możliwe, gdyby uchylone zostało prawo własności.
12 b) Swoboda umów. Także ta zasada znajduje uzasadnienie konstytucyjne, stanowiąc emanację na polu prawa cywilnego wyrażonej w art. 6 Konstytucji "swobody działalności gospodarczej", a szerzej rzecz ujmując gospodarki rynkowej. Ponadto można ją wywieść z powszechnie aprobowanej - również na forum międzynarodowym - wartości, jaką jest ideał wolnego człowieka, który sam swoimi decyzjami władny jest kształtować swoją sytuację prawną, a przez to i w istotnej mierze swój los. Podobnie jak własność jest ona filarem prawa cywilnego, bez niej znaczna część jego instytucji nie mogłaby funkcjonować. Jednakże w systemie socjalistycznym znajdowała ona ograniczone zastosowanie, podporządkowane zasadzie centralnego planowania gospodarczego. Dlatego żaden przepis wyraźnie jej nie formułował. Dopiero wprowadzony nowelą z r. 1990 ań. 353t k.c. jednoznacznie ją wysłowił, idąc za wzorem k.z. z r. 1933. 2. Unifikacja i kodyfikacja prawa cywilnego w Polsce 27
c) Wykonywanie praw podmiotowych z uwzględnieniem ich społeczno-gos- podaczego przeznaczenia oraz zasad współżycia społecznego. Zasada ta została wyraźnie sformułowana w art. 5 k.c. w odniesieniu do całego obszaru prawa cywilnego. Znajduje ona szczególne wzmocnienie w etycznych założeniach pol- skiego systemu prawnego, czemu dają także wyraz postanowienia konstytucyjne. d) Ochrona dobrej wiary - zwłaszcza podmiotu uzyskującego odptatnie prawo podmiotowe ( por. art. 7, 83 2, 92 2,169-174,192 2, 224-228, 231 1, 292, 310, 512, 515, 885, 886, 918 2,1028 It.c.). Zasada ta również znajduje silne wsparcie w panujących ocenach moralnych. Jednakże nie została ona wypowiedziana w jakiejś generalnej formule odnoszącej się do całego prawa cywilnego, lecz w szeregu ptze- pisów pomieszczonych w poszczególnych instytucjach prawa cywilnego. Powoływanie się na nią poza zakresem tych instytucji wymaga więc dodatkowego jeszcze uzasad- nienia`- np. poprzez dopuszczalne w danych sytuacjach stosowanie klauzuli gene- ralnej zasad współżycia społecznego. Za tak pojętą nadrzędnością tej zasady przemawia mzległość jej zastosowania w poszczególnych ważnych instytucjach prawa cywilnego oraz powszechna akceptacja we współczesnej dogmatyce prawa cywilnego, uwzględ- niającej w szczególności jej moralne uzasadnienie. e) Ochrona praw nabytych. Zasadę tę zaakceptowała utrwalona judykatura Trybunału Konstytucyjnego, wywodząc ją z koncepcji demokratycznego państwa prawnego, jakim jest Rzeczpospolita Polska. Chodzi tu o poszanowanie wartości, jaką stanowi dla obywateli przekonanie, że państwo bez jakichś szczególnych, ważkich przyczyn nie będzie naruszało uzyskanej już przez nich sytuacji prawnej. Jako zasada konstytucyjna ma ona charakter nadrzędny także w odniesieniu do norm prawa cywilnego. Poza tym w nawiązaniu do niej art. 3 k.c. formułuje ogólną regułę, że ustawa nie ma mocy wstecznej. f) Ochrona dóbr osobistych. W przeciwieństwie do tradycyjnej koncencji wywodzącej się jeszcze z prawa rzymskiego, nowoczesne systemy prawa cywil- nego rozciągają ochronę nie tylko na dobra majątkowe ale i osobiste (niemająt- kowe) człowieka a także innych podmiotów. Czyni tak również polskie prawo cywilne (por. zwłaszcza art. 23 i 24 k.c.). Ochrona ta korzysta z nadrzędnej gwarancji konstytucyjnej oraz konwencji międzynarodowych (Paktów Praw Czło- wieka). Ponadto preferencyjny charakter tej ochrony wyraźnie akcentuje art. 23 in fne k.c. zastrzegając, że szczególne przepisy prawne nie mogą obniżyć progu ochrony przewidzianej w prawie cywilnym. Nie działa tu więc reguła, w myśl której norma szczególna ma pierwszeństwo zastosowania przed normą ogólną.
2. Unifkacja i kodyfikacja prawa cywilnego w Polsce
Literatura: S. Grzybowski, System, 4-8; W. Czachórski, Przebieg prac nad kodyfikacją prawa cywilnego PRL, SP 1970, t. 2(r27; J. Ignatowicz, Zmiany wprowadzone do księgi I kodeksu cywilnego przez nowelę z 28 lipca 1990 r., PS 1991, z. 1-2; Z. Radwariski, (w:) Historia państwa i prawa Polski I 918-1939, cz. II, pod red. F. Ryszki, rozdz. X; J. Wasilko"#ski, Metoda opracowania i założenia kodeksu cywilnego, Pi P 1964.
2A Rozdział I. Wprowadzenie do prawa cywilnego
I. Unifikacja prawa cywilnego
17 Prace nad ujednoliceniem polskiego prawa cywilnego doprowadziły w okresie międzywojennym tylko do cząstkowych rezultatów, spośród których największą doniosłość rniały: kodeks zobowiązań z 1933 r. i kodeks handlowy z 1934 r. Pozostałe dziedziny stosunków cywilnoprawnych (prawnorzeczowych, spadkowych, rodzinnych, jak również znaczna część problematyki ogólnej) nadal regulowana była pochodzącymi z okresu rozbiorów różnymi systemami prawnyrni (tzw. prawami dzielnicowymi). Bezpośrednio po drugiej wojnie świaiowej przystąpiono do zakończenia procesu unifikacji prawa cywilnego, dążąc do zcementowania ziem polskich w nowych granicach jednolitym systemem prawnym. Dokonano tego szeregiem dekretów wydanych w latach 1945/46, które jednolicie regulowały poszczególne działy prawa cywilnego w miejsce dotychczasowych praw dzielnicowych. Chodzi tu o następujące dekrety: 1) przepisy ogólne prawa cywilnego z 12.11.1946 r. (Dz.U. Nr 6, poz. 369); 2) prawo osobowe z 29.08.1945 r. (Dz.U. Nr 40, poz. 22) oraz dekrety z tej samej daty w sprawie postępowania o ubezwłasnowolnienie (Dz.U. Nr 40, poz. 225) i w sprawie postępowania o uznanie za zmarłego i stwierdzenie zgonu (Dz.U. Nr 40, poz. 266); 3) prawo rnałżeńskie (osobowe) z 25.09.1945 r. (Dz.U. Nr 48, poz. 270) wraz z wydanym w tym samym druu prawem o aktach stanu cywilnego (Dz.U. Nr 48, poz. 272); 4) prawo małżeńskie majątkowe z 29.05.1946 r. (Dz.U. Nr 31, poz. 196); 5) prawo rodzinne z 22.01.1946 r. (Dz.U. Nr 6, poz. 52); 6) prawo opiekuńcze z 14.05.1946 r. (Dz.U. Nr 20, poz.135); 7) prawo rzeczowe z 11.10.1946 r. (Dz.U. Nr 57, poz. 319) wraz z wydanym w tym samym dniu prawem o księgach wieczystych (Dz.U. Nr 57, poz. 320); 8) prawo spadkowe z 8.10.1946 r. (Dz.U. Nr 60, poz. 328). Towarzyszyły im dela'ety zawierające odpowiednie przepisy wprowadzające.
18 Natorniast utrzymane zostały w mocy wydane przed wojną akty normatywne regulujące jednolicie problematykę cywilnoprawną - w szczególności kodeks zobowiązań i kodeks handlowy. Zunifikowany w ten sposób polski system prawa cywilnego, mimo iż częściowo pochodził z okresu powstawania państwa "demokracji ludowej", był wewnętrznie spójny, opierając się na założeniach akceptowanych w demokracjach zachodnioeuropejskich. Ustawodawca powojenny w szerokiej mierze wykorzystywał bowiem projekty przygotowane jeszcze przez powołaną w r. 1919 Komisję Kodyftkacyjną. Wpływy ideologu marksistowskiej i koncepcji radzieckich nie były tu jeszcze widoczne.
II. Kodyfikacja prawa cywilnego
1. Pierwsze próby kodyfikacyjne
19 Prace nad kodyfikacją prawa cywilnego, zmierzające do ujęcia w jednym akcie prawnym (kodeksie) w sposób usystematyzowany podstawowego zespołu 2. Unifikacja i kodyfikacja prawa cywilnego w Polsce 2g
norm tej gałęzi prawa, zostały rozpoczęte niezwłocznie po przeprowadzeniu uni- fikacji w latach 1945-1946 i doprowadziły w r. 1948 do przygotowania projektu kodeksu cywilnego. projekt ten nie zakładał reformy prawa cywilnego, a jedynie systematyzował obowiązujące normy prawa cywilnego i poprawiał ich redakcję. Jednakże zamysł taki nie odpowiadał już ówczesnym decydentom politycznym, którzy otwarcie zmierzali do przekształcenia Polski w państwo komunistyczne na modłę Związku Radzieckiego i do takich zadań chcieli przysto_sować także polski system prawa cywilnego. Z tych w#ględów projekt k.c. z r. 1948 nie stał się podstawą dalszych prac legislacyjnych. Natomiast doszło w r. 1950 do częściowych zabiegów typu kodyfikacyjnego 20 w postaci uchwalenia dwóch ustaw: 1) kodeksu rodzinnego z 27.06.1950 r. (Dz.U. Nr 34, poz. 308), który zastąpił cztery#dekrety z lat 1945-1946 dotyczące tej problematyki oraz 2) przepisów ogólnych prawa cywilnego z 22.08.1950 r. (Dz.U. Nr 34, poz. 311), w miejsce przepisów ogólnych prawa cywilnego z r. 1946, dekretu o prawie osobowym z r.1945 oraz niektórych przepisów części ogólnej kodeksu zobowiązań z r. 1933. Równocześnie w r. 1950 specjalny zespół przy Ministrze Sprawiedliwości podjął prace nad kodeksem cywilnym opartym już na socjalistycznych zasadach. Przygotowane projekty z lat 1954 i 1955 spotkały się jednak ze zdecydowanie krytyczną oceną i nie uzyskały dalszego biegu legislacyjnego. 2. Uchwalenie kodeksu
Dopiero utworzonej na fali ogólnych tendencji reformatorskich Komisji Kody- 21 fikacyjnej w r. 1956 (zarządzenie Prezesa Rady Ministrów z 23.08.1956 r., M.P A-70, poz. 856) dane było dzieło to doprowadzić do końca. Prace nad kodyfikacją prawa cywilnego skupiły się w Zespole Prawa Cywilnego Materialnego. Głównymi referentami byli: prof. Jan Wasilkowski (zarazem przewodniczący Komisji Kodyfka- cyjnej) oraz prof. Aleksander Wolter. Ponadto w skład Zespołu wchodzili: W. Czachórski, H. Dawidowiczowa, J. Gwiazdomorski, J. Mayzel, K. Przybyłowski, T. Rzepka, S. Szer, A. Szpunar, J. Topiński oraz zmarli w toku prac kodyfikacyjnych A. Chełmoński i J. Marowski. Zespół ten w toku swych prac w szerokiej mierze korzystał z różnych form konsultacji z organizacjami społecznymi i środowiskiem prawniczym, jak również z dyskusji publicznej prowadzonej na łamach czasopism naukowych, w prasie, radiu i telewizji. Pierwszym efektem tych prac był projekt kodeksu cywilnego ogłoszony w I960 r. Obejmował on również przepisy prawa rodzinnego. Wyniki przeprowa- dzonej nad tym projektem dyskusji publicznej zostały uwzględnione przy opraco- waniu kolejnego projektu opublikowanego w 1961 r., który nie zawierałjuż materu prawa rodzinnego, traktowanej odtąd jako przedmiot odrębnej kodyfikacji. Projekt ten był następnie przedmiotem uzgodnień międzyresortowych i po uwzględnieniu niektórych zgłoszonych w tym trybie postulatów został uchwalony przez Kolegium Ministerstwa Sprawiedliwości. Następnie w 1962 r. został on przedstawiony Radzie Ministrów.
Nb.17-19 Nb. 20-21
30 Rozdział I. Wprowadzenie do prawa cywilnego
22 Równolegle z projektem kodeksu cywilnego został złożony projekt kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Oba projekty ogłoszono drukiem w 1962 r. Rada Ministrów wprowadziła do nich wiele zmian i uchwaliła nową wersję projektów na początku 1963 r., po czym przedłożyła je Sejmowi jako projekty rządowe. W latach 1963-1964 były one przedmiotem obrad Komisji Wymiaru Sprawiedliwości oraz niektórych innych komisji sejmowych. Zaproponowane przez komisje poprawki Sejm przyjął i uchwalił 25.02.1964 r. kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz przepisy wprowadzające ten kodeks (Dz.U. Nr 9, poz. 59 i 60), a 23.04.1964 r. - kodeks cywilny oraz przepisy wprowadzające k.c. (Dz.U. Nr 16, poz. 93 i 94). Wszystkie te ustawy weszły w życie z dniern 1 stycznia 1965 r.
3. Znaczenie i charakterystyka kodeksu
23 Z konstytucyjnego punktu widzenia k.c. nie różni się niczym od zwykłej ustawy. Jednakże to formalne kryterium nie może być miarodajne dla oceny jego pozycji wśród źródeł prawa cywilnego. Kodeks wyróżnia się bowiem tym, że obejmuje trzon instytueji prawa cywilnego, usystematyzowanych według określonych założeń ogólnych i opartych na wspólnych zasadach przewodnich. Wynikają stąd doniosłe konsekwencje zarówno dla organów stanowiących, jak i stosujących prawo cywilne. Pod adresem organów stanowiących prawo formułuje się zalecenie, aby stosowały się one do podstawowych konstrukcji oraz terminologii kodeksu. Zalecenie to dyktują postulaty poprawnej legislacji, które prawodawca powinien mieć na względzie, jeżeli chce tworzyć wewnętrznie spójny, zwarty i jednoznacznie rozumiany system prawny. Z kolei organy stosujące prawo obowiązane są w razie pojawienia się kolizji norm kodeksowych i pozakodeksowych preferować - w braku innych przesłanek - rozwiązania kodeksowe. Faktycznie więc k.c. stanowi osnowę, wokół której rozwija się system prawa cywilnego. Funkcję tę urnacnia postulat stabilności tego aktu prawnego. Pod adresem kodyfikatora formułuje się zwykle postulat, by kodyfikacja oi>ejmowała, jeżeli nie całość, to przynajmniej podstawowy zestaw instytucji z określonej gałęzi prawa. Postulat ten został zrealizowany w polskim systemie prawnym w stosunkowo ograniczonym stopniu. Co najmniej trzy następujące powody zadecydowały o pozostawieniu poza kodeksern obszemych nieraz zespołów norm prawa cywilnego: 1) dążenie do zapewnienia kodeksowi względnej stabilności, wskutek czego pominięto w nim instytucje o nie sprawdzonej jeszcze przydatności społecznej; 2) zamiar nadania kodeksowi charakteru zwięzłej i zwartej ustawy zasadruczej dla prawa cywilnego, która ujmowałaby tylko instytucje ważne z puńktu widzenia społecznego i konstrukcyjno-prawnego;
Nb. 22-23
2. Uniftkacja i kodyfikacja prawa cywilnego w Polsce 31
3) praktyczny wzgląd legislacyjny nakazujący w wielu dziedzinach posługiwać się techniką ustaw kompleksowych, które zawierają normy należące do różnych gałęzi prawa, podczas gdy k.c. zawiera wyłącznie normy cywilnoprawne. Kodeks odznacza się staranną redakcją językową i syntetycznie formułowanymi rozwiązaniami. W szczególności wolny jest od zbytecznej kazuistyki, co pozwoliło ująć całość uregulowanej w nim matetii zaledwie w 1088 artykułach, podzielonych niekiedy na paragrafy. Systematyka kodeksu opiera się rm opracowanym jeszcze w drugiej połowie XIX w. tzw. systemie pandektowym. Charakteryzaje się on wydzieleniem obszemej części ogólnej, obejmującej także problematykę czynności prawnych, oraz ostrym oddzieleniem praw rzeczowych od wierzytelności stanowiących element stosunków zobowiązaniowych. Stosownie do tego kodeks składa się z czterech ksiąg: I. Część ogólna;. II. Własność i inne prawa rzeczowe, III. Zobowiązania, IV Spadki. Pod względem merytorycznym dość wyraźnie dały się w nim wyróżnić dwie warstwy. Jedna obejmująca instytucje typowe dla ustroju socjalistycznego wedle wzorca radzieckiego (np. typologia własności, uprzywilejowanie tzw. własności socjalistycznej swoiste reguły obrotu między jednostkami gospodarki uspołecz- nionej, uwzględnienie zasady planowania gospodarczego). Natomiast drugą war- stwę stanowiły klasyczne instytucje prawa cywilnego dość wiemie zresztą przejęte z dawnego k.z., kodeksu handlowego, prawa rzeczowego i spadkowego. W po- równaniu z innymi kodyfikacjami państw socjalistycznych, polski kodeks cywilny uwzględniał te instytucje w szerokim zakresie dzięki temu, że utrzymał się w Polsce stosunkowo rozległy - zwłaszcza na wsi - sektor własności indywidu- alnej.
4. Reforma kodeksu
Po odrzuceniu systemu socjalistycznego i rozpoczęciu w 1989 r. zasadniczych reform zorientowanych w kierunku gospodarki rynkowej wedle wzorców zacho- dnioeuropejskich konieczność modyfikacji k.c. stała się oczywista. Znowelizowała go ustawa z 28.07.1990 r. o zmianie ustawy - kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321) - obowiązująca od 1.10.1990 r. Usunęła ona swoiste dla systemu tzw. realnego socjalizmu instytucje prawa cywilnego. Chodzi tu o typologię własności, konstrukcję jedności własności paristwowej, uprzywilejowa- nie jednostek gospodarki uspotecznionej, szczególne reguły obrotu między tymi podmiotami wraz z uwzględnieniem wpływu decyzji planowych na stosunki zobowiązaniowe, szczególny tryb po- stępow#a #-bitrażowego determinujący także rozwiązania materialnoprawne. Ponadto nowelizacja przywróciła niektóre istniejące w II Rzeczypospolitej in- stytucje, które zostały po wojnie usunięte jako zbędne w ustroju socjalistycznym (np. zasadę wolności umów, przekaz). W ten sposób zrealizowany został tzw. pierwszy etap reformy prawa cywilnego. Prace te prowadziła działająca przy Ministrze Sprawiedliwości Komisja ds. reformy prawa cywilnego - pod kierunkiem prof. Witolda Czachórskiego. Za-
miarem jej jest przejście z kolei do dnxgiego etapu reformy kodeksu cywilnego, który ma przystosować ten akt prawny do współczesnych standardów przyjętych w rozwiniętych krajach zachodnich. Trwa jednak dyskusja naukowa nad przyszłym kształtem kodeksu 1.
Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
3. Rodzaje źródeł Literatura: S. Grzybowski, System, 10, 11; A. Redelbach, S. Wronkowska, Z. Ziembiński, 7arys teorii państwa i prawa, Warszawa 1992, rozdz. 9.
I. Prawo stanowione
Przede wszystkim prawo konstytucyjne i oparta na nim doktryna prawnicza wskazują, jakie decyzje organów państwowych mają charakter faktów rawotwór- czych i w jakiej formie powinny być wydawane. Do źródeł prawapcywilnego zaliczyć należy takie akty nonnatywne, które wyznaczają normy cywilnoprawne. Dla ważnej regulacji stosunków cywilnoprawnych organ wydający stosowny akt musi mieć kompetencję do normowania zachowań nie tylko jednej, lecz wszystkich stron tego stosunku prawnego i to w sposób abstrakcyjny i generalny, albowiem jedynie tego rodzaju reguły postępowania mogą mieć charakter norm prawnych. Prawo konstytucyjne nie pozostawia wątpliwości co do tego, że regulacja stosunków cywilnoprawnych wymaga formy ustawy (ewentualnie innego aktu normatywnego o równorzędnej wadze). Najważniejszym takim aktem prawnym jest dla prawa cywilnego - jak już wspomniano - kodeks cywilny, formalnie mający rangę zwykłej ustawy. Podustawowe akty mogą regulować stosunki cywilnoprawne jedynie na pod- stawie wyraźnego upoważnienia ustawowego, udzielonego oznaczonemu organowi w odniesieniu do wskazanego przedmiotu regulacji i to we właściwej formie. Np. "Art. 359 3. WysokośE odsetek ustawowych okresla rozporządzenie Rad Ministrów. Rozporządzenie to może zakazać zastrzegania, jak również pobierania odsetek wyżs y ch od tych, które określa jako maksymalne".
II. Rola zwyczajów
# Por. zwłaszcza J. Skqpski, O stanie i potrzebach prawa cywilnego - uwag kilka, PS 1992 nr 7-8; Z. Radwariski, Koncepcja kodyfikacji, Księga Pamiątkowa I Kongresu Notariuszy Rze- czypospolitej Polskiej, Wydawnictwo Stowarzyszerua Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej 1993. 1. Pojęcie Zgodnie z panującym poglądem przez zwyczaje rozumie się powszechnie sto- 30 sowaną w danym okresie, da#ym środowisku i w danych stosunkach społeczn ch praktykę pewnego postępowania. Są to więc pewne fakty społeczne, które - je li Nb. 26 Nb. 27-30
34 Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
nie są notoryjnie znane, ustala się w drodze normalnego postępowania dowodowego - w szczególności przez zeznania świadków lub opinie biegłych (art. 227 i n. k.p.c.). Często są one spisywane przez organizacje profesjonalne (np. pewne zwy- czaje handlowe), co ułatwia ustalenie ich treści.
2. Doniosłość prawna
31
Same przez się zwyczaje nie mają doniosłości normatywnej; nie są więc faktem prawotwórczym w zakresie prawa cywilnego. Natomiast pośrednio uzyskują do- niosłość prawną przez to, że w wielu przypadkach przepisy prawne odsyłają do nich, wskazując w ten sposób sądowi bardziej szczegółowe kryteria kwalifikacyjne od wyznaczonych w ogólnych normach prawnych. Dzięki temu system prawa cywilnego nabiera większej elastyczności, uwzględniając ukształtowaną praktykę w określonych dziedzinach życia społecznego. Liczne przepisy k.c. o podstawowej zresztą doniosłości powołują się na zwy- czaje ustalone (art. 56, 65, 354) lub przyjęte (ań. 69, 385, 699, 788, 801 2, ań. 856 2, art. 922 3, 994 1). Niektóre jednak przepisy pomijają tego rodzaju bliższe określenia, natomiast opatrują je przymiotnikiem miejscowe (np. art. 287, 298, 908 1 k.c.). Mimo tych różnic redakcyjnych należy zająć stanowisko, podyktowane fun- kcjonalną interpretacją, że doniosłość prawną mają tylko zwyczaje ustalone w danych stosunkach i ewentualnie w odniesieniu do określonych bliżej w przepisie prawnym kręgu osób lub na wskazanym obszarze. Warunkiem koniecznym stosowania przez organ orzekający ustalonych zwy- czajów nie jest, aby podmioty prawa cywilnego zwyczaje te znały lub powinny były znać. Wystarczy, że uczestnicy stosunku cywilnoprawnego należą do grupy społecznej (zawodowej, regionalnej), w której zwyczaje te są w dostatecznej mierze upowszechnione. Odmienny pogląd był reprezentowany zwłaszcza w dawniejszej doktrynie prawa cywilnego, lecz opiera się on na przebrzmiałej już subiektywno- indywidualistycznej koncepcji, która wszelkie konsekwencje prawne uzasadniała realnie przeżywanymi aktami świadomości i woli działającego człowieka. Obecnie przeważa jednak pogląd, że dominującą rolę odgrywa w stosunkach społecznych - a w tym i cywilnoprawnych - elernent zaufania opierający się na silnym domniernaniu, że członkowie określonej społeczności znają ustalone tam zwyczaje. Rola zwyczajów znajduje także uzasadnienie w praktyce potwierdzającej ich przy- datność społeczną. Wszystko to jednak rue wystarczy, aby zwyczaje mogły pełnić jakąkolwiek rolę o doniosłości prawnej. Jeżeli mają one stanowić podstawę oceny czyichś zachowań i wskazywać jak powinien ktoś postąpić w określonej sytuacji, to należy jeszcze poddać je same ocenie wartościującej; a więc zbadać, czy są to "dobre" zwyczaje, nie pozostające w sprzeczności z ogólnie akceptowanymi zasadami moralnymi. Tylko takie bowiem zwyczaje mogą pełnić we współczesnyrn państwie prawnym rolę notmatywną. Z tego względu należy je zawsze rozpatrywać łącznie z zasadami wspaiżycia spolecznego, które właśnie wskazują owe moralne kryteria
3. Rodzaje źródeł 35
ocenne. Pominięcie tego elementu mogłoby doprowadzić do zachwiania spójności aksjologicznej porządku prawnego przez kształtowanie się stosunków prawnych o treści niezgodnej z przyjętymi w naszym spateczeństwie ocenami moralnymi. Ponadto postulat zachowania spójności systemu prawnego wymaga, aby w żadnym razie organ orzekający nie kierował się ustalonymi zwyczajami niezgod- nymi z bezwzględnie obowiązującymi normami prawnymi, które w sposób kategoryczny zakazują kreowania stosunków prawnych z różnych względów- przede wszystkim moralnych - niepo#ądanych w danym społeczeństwie. Np. gdyby upowszechnił się zwyczaj dawania urzędnikom państwowym "łapówek" za zała- twianie spraw, to żaden organ powołany do rozstrzygania sprawy nie mógłby oprzeć na nim orzeczenia. W orz. z 4.02.1965 r. (OSN 1965, poz. 215) SN w następujący sposób ocenił zwyczaj ustalania najniższych stawek wynagrodzeń dla debiutujących autorów: "Jeżeli rzeczywiście przed- siębiorstwa wydawnicze praktykę taką stosują (...) to praktyce takiej nie można by nadać charakteru zwyczaju obowiązującego. Zasługiwałaby ona bowiem na ocenę ujemną, jako sprzeczna z (...) podstawowymi i bezwzględnie obowiązującymi założeniami prawa autorskiego." 3. Prawo zwyczajowe
Zwyczaj może jednakże nie tylko pełnić opisaną co dopiero rolę pomocniczą, znajdując zastosowanie tylko na mocy wyraźnego odesłania do niego przez prze- pisy prawa stanowionego (ustawy). Panująca w teoru prawa polskiego koncepcja źródeł prawa uznaje także za fakt prawotwórczy kształtowanie się prawa zwy- czajowego. Zgodnie z tą koncepcją zwyczaj przybiera postać samodzielnej normy prawnej - podobnie jak norma prawa stanowionego - przez uznanie jej za taką przez organy stosujące prawo (w szczególności judykaturę sądową lub działanie odpo- wiednich organów administracji państwowej). Uznanie takie nie jest jakimś aktem formalnym, lecz wyraża się w praktycznym stosowaniu zwyczaju jako prawa obowiązującego, chociaż formalnie nie obowiązującego. Stanowi ono wystarcza- jącą przesłankę włączenia zwyczaju do obowiązującego systemu norm prawnych, jeżeli opiera się ona na powszechnym i długotrwałym przekonaniu społecznym o mocy zwyczaju. Nie wydaje się jednak, aby można było uznać za obowiązujące prawo zwy- czajowe, które pozostaje w sprzeczności z bezwzględnie obowiązującymi notmami prawa stanowionego - podyktowanymi zawsze jakimiś szczególnymi względami społecznymi lub moralnymi i to formalnie zadeklarowanymi przez ciało ustawo- dawcze. Rola ta może więc być tylko uzupełniająca w tym względzie. Sąd Najwyższy w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej z 14.12.1990 r. (OSN 1991, poz. 36) negatywnie ustosunkował się do koncepcji, że prawo zwyczajowe przyznało partiom polity- cznym (przed ustawą z 17.08.1990 r., Dz.U. Nr 54, poz. 312) osobowość prawną. Podkreślił przy tym, że regulacja ustawowa osób prawnych (art. 33 k.c.) "nie pozostawia miejsca na uzupełnienie jej przez prawo zwyczajowe. Inaczej mówiąc, regulacja dotycząca osób prawnych w prawie stanowionym nie pozostawia miejsca na uzupełnienie jej przez prawo zwyczajowe. Poza tym (...) jednym z warunków obowiązywania prawa zwyczajowego jest usankcjonowanie jego norm przez
36 Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
Państw o, a w szczególności następuje w drodze stosowania tych norm przez właściwe organy państwowe".
39 Pominięcie problematyki prawa zwyczajowego w kodeksie cywilnym i innych aktach prawnych spowodowane było tym, że nie miało ono większej doniosłości praktycznej. System polskiego prawa cierpiał bowiem raczej na nadmiar niż na brak reglamentacji ustawowej, a okresy szybkich przemian nie sprzyjają kształtowaniu się prawa zwyczajowego.
III. Rola orzecznictwa 41
Z demokratycznym państwem prawnym wiąże się koncepcję trójpodziału władz. Jedną z nich są sądy, które sprawują wymiar sprawiedliwości. Naczelnym organem sądowym w Rzeczypospolitej Polskiej jest Sąd Najwyższy (art. I ustawy z 20.09.1984 r., Dz.U.1990 r., Nr 26, poz 153). Sprawuje on wymiar sprawiedliwości nie tylko przez rozstrzyganie konkretnych spraw ale i przez po- dejmowanie uchwał - w składach powiększonych - mających na celu wyjaś- nienie przepisów prawnych budzących wątpliwości lub których stosowanie wy- watało rozbieżności w orzecnictwie (art.13). Chodzi tu o zapewnienie jednolitości wykładni prawa i praktyki sądowej (art. 2 ust. 3), a nie o przyznanie Sądowi Najwyższemu jakichś kompetencji prawotwórczych. Uchwały te wiążą jedynie składy orzekające Sądu Najwyższego w odniesieniu do określonego typu spraw. Natorniast nie mają one charakteru powszechnie obowiązujących norm. Por. bliżej uchw. Pełnego Składu Sędziów Sądu Najwyższego z 5.05.1992 r. (OSN 1993, poz. 1). Nie będąc samodzielnym źródłern prawa cywilnego orzecznictwo Sądu Naj- wyższego przez swą działalność interpretacyjną wywiera doniosły wpływ na treść obowiązującego prawa. Sądy niższej instaneji skłonne są bowiem przyjąć wykład- nię ustaloną przez Sąd Najwyższy m.in. w obawie, aby ich orzeczenia nie były następnie uchylone lub zmienione w trybie odwoławczym. W zakresie prawa zwyczajowego orzecznictwo sądowe nie tylko konkretyzuje zwykle nieprecyzyjnie sformułowane normy, ale ponadto wyraża ich uznanie ze strony państwa, w następstwie czego opatrzone są one sankcją przymusu państwo- wego.
4. Ważniejsze rodzaje norm i przepisów prawa cywilnego
Literatura: S. Grzybowski, System, 13-15; L. Leszczyriski, Klauzule generalne w stosowaniu prawa, Lublin 1986; M. Piotrowski, Normy prawne imperatywne i dyspozytywne, Warszawa-Po- znati 1990; M. Sufjan, Klauzule generalne w prawie cywilnym, PiP 1990, z.11; A. Ste/machowski, Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984; K. Wójcik, Teoretyczna konstrukcja klauzuli generalnej, SPE, nr 44, (1991); Z. Ziembiriski, Wstęp do aksjologii dla prawników, Warszawa 4. Ważniejsze rodzaje norm i przepisów prawa cywilnego 37
1990; tenże, "Lex" a "ius" w okresie przemian, PiP 199ł, z. 6; Z. ZiemMiński, M. Zie/iński, Dyrektywy i sposób ich wypowiadania, Warszawa 1992.
I. Uwagi ogólne
Rozważania nad strukturą normy prawnej należą do ogólnej teorii prawa. Dla niniejszego wykładu wystarczy przypornnieć, że w członie normy nazwanej hipo- tezą (także poprzednikiem) wskazany jest adresat oraz okoliczności jej zastoso- wania, a w członie nazwanym dyspozycją (także następnikiem) określony zostaje normatywny skutek prawny, a zwłaszcza nakazane zachowanie się adresata. Na- tomiast pozostaje kwestią sporną, lecz wykraczającą poza kompetencje cywilisty, czy tzw.. sankcja, która określa, w jaki sposób powinny zareagować organy pań- stwowe w razie niezastosowania się adresata do dyspozycji normy, stanowi trzeci człon normy, czy też objęta jest treścią odrębnej normy (sankcjonującej) funkcjo- nalnie tylko sprzężonej z normą podstawową. Bez względu na to, jak się wspomniany problem rozstrzygnie, należy podkre- ślić, że w prawie cywilnym sankcja pełni swoistą rolę. Ma ona przede wszystkim na celu doprowadzić do zaspokojenia interesu podmiotu stosunku cywilnopraw- nego natomiast funkcje represyjne lub wychowawcze sankeji cywilnoprawnych są albo jej refleksem ubocznym, albo są podporządkowane realizacji celu zasad- niczego i nie stanowią jakiegoś istotnego jej elementu. W związku z tyrn formy reakcji organu państwowego - sądu oraz organów egzekucyjnych - na nieza- stosowanie się adresata do nakazanego zachowania się przybierają bardzo różno- rodną i przeważnie swoistą postać. W szczególności więc przymus fizyczny lub grzywny są środkami ostatecznymi i stosowanymi w zupełnie wyjątkowych sytu- acjach. Dominuje sankcja polegająca na przymusowym uzyskaniu z majątku dłużnika określonych przedmiotów lub wartości pieniężnych. Poza tym jednak w wielu przypadkach reakcja organów państwowych ogranicza się tylko do ustalenia ist- nienia albo nieistnienia stosuku prawnego, ważności albo nieważności czynno- ści prawnej, przekształcenia treści stosunku prawnego, a nawet tylko do uznania prawidłowości dokonanego świadczenia i w konsekwencji odmowy żądaniu jego zwrotu (przy tzw. zobowiązaniach naturalnych). Sankcje te są przy tym przeważnie stosowane tylko z inicjatywy i w sposób bliżej określony przez samego zaintere- sowanego (uprawnionego). Powszechnie dzisiaj odróżnia się już normy prawne od przepisów prawnych. Przez przepisy prawne rozumie się samodzielne jednostki redakcyjne, zawarte w aktach prawotwórczych (artykuły, paragrafy, a nawet poszczególne zdania). Zwykle dla zrekonstruowania pełnej normy prawnej trzeba korzystać z wielu przepisów poddawanych jeszcze odpowiedniej wykładni. Bywa zresztą i tak, że ten sam przepis zawiera elementy konieczne do zrekonstruowania nie jednej, lecz kilku norm prawnych.
38 Rozdział II. 7ródła prawa cywilnego
Np. dla jednoznacznego sformułowania nom#y prawnej zawierającej zakaz bezprawnego na- ruszania dóbr osobistych człowieka i określającej jak naruszyciel powinien w takim przypadku postąpić - tylko w elementamym zakresie informacji dostarczają przepisy art. 23 i 24 k.c. Ponadto dla znalezienia odpowiedzi, jakie działania uznać należy za "bezprawne" i jak powinien zachowaE się naruszyciel, należy także uwzględnić wiele innych przepisów zawartych w różnych aktach prawotwórczych. Z kolei przepisy art. 23 i 24 łącznie z art. 448 k.c. dają podstawę do sformułowania innej normy, która w razie kwalifikowanego naruszenia dóbr osobistych nakazuje sprawcy zapłatę określonej sumy pieniężnej na rzecz wskazanej instytucji. Natom#ast podstawowe przepisy określające sankcje cywilnoprawne mieszczą się w odrębnym kodeksie postępowania cywilnego.
II. Ważniejsze rodzaje norm prawa cywilnego
1. Bezwzględnie i względnie obowiązujące oraz semiimperatywne
45
Podstawową doniosłość na obszarze prawa cywilnego ma wyróżnienie norm: bezwzględnie obowiązujących, względnie obowiązujących i semiimperatywnych. Kryterium różniącym je jest sposób w jaki prawodawca określa okoliczności ich zastosowania, a w konsekwencji charakter ich mocy wiążącej. a) Normy bezwzględnie obowiązujące (zwane też imperatywnymi, ius cogens, kategorycznymi) znamionuje to, że ich zastosowanie nie może być wyłączone lub ograniczone decyzją stron jak również odmiennymi zwyczajami; dla wysłowienia tego sensu lepiej byłoby określać je mianem "norm bezwzględnie stosowalnych". Na tę ich cechę wyraźnie wskazują niekiedy przepisy prawne. Np. art. 119 k.c. "Terminy priedawnienia nie mogą byE skracane ani przedhiżane przez czynność prawną."; art. 437 "Nie można wyłączyć ani o#aniczyć z góry odpowiedzialności okre- ślonej w dwóch artykułach poprzedzających."; art. 854 1"Przedsiębiorstwo składowe obowiązane jest do dokonywania odpowiednich czynności konserwacyjnych. Przeciwne postanowienie umowy jest nieważne". Częściej jednak kwalifikacji tej można dokonać dopiero w drodze wykładni funkcjonalnej. Powinna ona wskazywać, że ochrona pewnych doniosłych wańości społecznych lub interesów stron albo osób trzecich wymaga ograniczenia swobody kontraktowej. W konsekwencji niedopuszczalna jest regulacja stosunku prawnego w sposób odbiegający od wyznaczonego w danej normie prawnej. Np. SN w orz. z 18.09.1979 r. (OSN 1980, poz. 141) uznał imperatywny charakt.er norm prawa spółdzielczego regulujących tryb przyjmowania i usuwania członków powołując się na zasadę demokracji wewnątrzspółdzielczej i ochronę interesów członków. b) Normy wzglgdnie obowiązujące (zwane też dyspozytywnymi, uzupełniającymi, ius dispositivum, ius suppletivum) także są normami stanowionymi lub aprobowanymi przez państwo i pod tym względem niczym nie różnią się od norm imperatywnych. Jednakże w odróżnieniu od tych ostatnich znajdują zastosowanie tylko wtedy, gdy sarne strony nie uregulowały konsekwencji prawnych w sposób odmienny od dyspozycji zawanej w takiej normie. Prawodawca ustanawia więc tu dodatkową przesłankę zastosowania tych norm, jaką jest zastrzeżenie, że strony 4. Ważniejsze rodzaje norm i przepisów prawa cywilnego 39
nie uregulowały sprawy inaczej niż norma prawna albo nie wyłączyły jej zastoso- wania nie dokonując regulacji o odmiennej treści. Sens ten lepiej oddaje naz- wa "normy względnie stosowalne". Na taki charakter normy wskazują niekiedy wyraźne zwroty zawarte w przepisach prawnych. Niekiedy wskazują one na pier- wszeństwo zastosowania nie tylko oświadczeń woli (czynności prawnych) ale i zwyczajów. Por. np. takie charakterystyczne zwroty: "w braku odmiennego zastrzeżenia umownego albo zwyczaju" (art. 394 1 k.c.); "w braku odmiCnnej umowy" (art. 642 1 k.c.); "chyba że umowa uzależnia" (art. 726 k.c.).
Przeważnie jednak charakter normy można określić dopiero w rezultacie wykładni funkcjonalnej. Należy przy tym mieć na uwadze, że normy dyspozytywne nie ograniczają swobody kontraktowej, ponieważ uznają priorytet regulacji doko- nywan#ch przez same strony. Natomiast ich główny walor polega na tym, że uzupełniają one treść stosunku prawnego w zakresie nie uregulowanym przez strony. c) Pośrednią kategorię stanowią nonrty semumperatywne (zwane też normami 48 semidyspozytywnymi jednokierunkowo działającymi normami dyspozytywnymi, jednostronnie bezwzględnie obowiązującymi). Chodzi tu o normy, które wyzna- czają minimalny zakres ochrony interesów jednej strony i dlatego zastosowanie takich norm może być uchylone lub ograniczone przez strony tylko wtedy, gdy postanowienia umowy są korzystniejsze dla strony objętej ochroną normatywną. Charakter taki z reguły mają normy ustalające maksymalny lub minimalny zakres świadczeń jednej ze stron (ceny, czynsze), najdłuższe czy też najkrótsze terminy wypowiadania, dokonywania pewnych działań itp. Np. art. 558 1 "...w umowach z udziałem konsumentów ograniczenie lub wyłączenie odpo- wiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko (Z.R.) w wypadkach określonych w prze- pisach szczególnych"; art. 593 1 k.c. "Prawo odkupu może być zastrzeżone na czas nie prze- kraczający lat pięciu"; art. 689 "Jeżeli najem lokalu wynika z decyzji organu państwowego o przydziale lokalu, wypowiedzenie najmu przez wynajmującego może nastąpić tylko z przyczyn określonych w prawie lokalowym"; por. też art. 437, 473 2 k.c. Także chat#ter normy semiimperatywnej niekoniecznie musi być wyraźnie wska- zany w przepisie prawnym. Można go ustalić również na podstawie wykładni fun- kcjonalnej. W systemie społecznej gospodarki ryr#owej szczególną ku temu ptzesłankę stanowi dążenie do ochrnny intenesów konsumentów - jako strony słabszej. 2. Normy kompetencyjne
W prawie cywilnym doniosła rola przypada tzw. normom kompetencyjnym. 49 Dla zrozumienia ich sensu należy najpierw wyjaśnić pojęcie czynności konwe- ncjonalnych, z którymi normy kompetencyjne są powiązane. Najogólniej rzecz ujmując, przez czynność konwencjonalną rozumie się Wcie za- 50 chowanie człowieka, któremu pewne reguły (tzw. reguły sensu) przypisują jakieś swoiste znaczenie. Stąd właśnie bierze się nazwa "konwencjonalne", ponieważ chodzi Nb. 45#7 ' Nb. 48-50
40 Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
tu o znaczenie w pewien sztuczny sposób regułami sensu nakazane. Tak więc np. reguły gry w piłkę nożną lub w szachy dokładnie określają z jakimi ruchami i w jakich okolicznościach należy wiązać ntaczenie "stczelenia bramki" lub "posunię- cia pionkiem na szachownicy" itp. Otóż także prawo cywilne zawiera wiele tego rodzaju reguł sensu, które np. z okreslonymi działaniami człowieka wiążą także swoiste znaczenia jak "zawarcie umowy" albo "sporządzenie testarnentu". W modelowym ujęciu tylko działania dokonane przez określone osoby i we wskazanych w regułach sensu okolicznościach przybierają swoiste znaczenie konwencjonalne - są ważne, liczą się w stosunkach prawnych. Natomiast nie można mówić o "ważnej" albo "nieważnej" czynności jedynie psychofizycznej' bezsensem byłoby więc zastanawiać się np. nad tym, czy ktoś "ważnie" wbił gwóźdź w ścianę. Owo założenie jest jednakże często w różny sposób modyftkowane przez reguły sensu. Mogą więc one np. wskazywać, że niedopełnienie pewnych przesłanek nie prowadzi do uznania całkowitej "nieważności" (nieuznawanie danej czynności za czynność konwencjonalną, doniosłą na obszarze prawa cywilnego) albo np. mogą przewidywać późniejsze uzupełnienie pewnych elementów, czy dokonanie jakichś szczególnych działań, które dopiero prowadziłyby do uznania nie całkiern prawidłowo dokonanej czynności konwencjonalnej za "ważną". Kwestie te zostaną bliżej rozważone w rozdziale poświęconym czynnościom prawnym (VIII). Otóż owe reguły sensu nadające pewnym zachowaniom określonych osób swoiste znaczenie, nakazują tylko rozumieć te zachowania we wskazanym znaczeniu - i nic więcej. Natorniast regułami tymi nie jest objęta kwestia, czy ktoś ma obowiązek dokonania określonej czynności konwencjonalnej. Tak więc np. reguły prawa cywilnego określające sposób ważnego zawarcia umowy lub sporządzenia testamentu nie rozstrzygają kwestii, czy ktoś ma obowiązek takich czynności dokonać; na ich podstawie można tylko orzec, czy taka czynność konwe- ncjonalna została ważnie dokonana. Jednakże prawo cywilne nie formułuje reguł działań konwencjonalnych dla czystej igraszki intelektualnej lub aby utrudnić studentom prawa złożenie egzaminu. Czynności te stanowią tzw. hipotezę normy prawnej, z którą związany jest jej drugi człon, tzw. dyspozycja, określająca kto i jak w razie dokonania czynności konwencjonalnej powinien się zachować - jakie więc spoczywają na nim obowiązki. Obowiązki te mogą ciążyć na podmiocie dokonywającym czynności konwencjonalnej lub na innej osobie.
Np. jeżeli ktoś dokona czynności konwencjonalnej, jaką jest złożenie przyrzeczenia publicznego, iż wynagrodzi znalazcę jego manuskryptu, obowiązek świadczenia będzie ciążył na nim; obowiązki dla innych osób mogą wynikać ze sporządzenia testamentu lub wspólnie podjętych zobowiązań umownych.
51 Właśnie takie normy, które nakładają na kogoś obowiązek reagowania na dokonanie czynności konwencjonalnej, nazywamy normami kompetencyjnymi. One przyznają kompetencję (upoważniają) określony podmiot do dokonania czynności konwencjonalnej z tym skutkiem, że powstają dla kogoś jakieś obowiązki. Ich realizacja zapewniona jest z kolei sankcjami przewidzianymi w prawie cywilnym 4. Ważniejsze rodzaje norm i przepisów prawa cywilnego 41
lub w procedurze cywilnej. Natomiast poza zakresem regulacji normą kompeten- cyjną powstaje kwestia, czy podmiot dokona czynności konwencjonalnej wywo- łującej obowiązek reagowania na nią. Obowiązek dokonania takiej czynności kon- wencjonalnej (np. zawarcia umowy) może oczywiście być nałożony, ale na pod- stawie innej już normy. W tradycyjnej terminologii prawniczej termin "kompetencja" i odpowiednio "norma kompetencyjna" wiązane są z dokonaniem pewnych czynności konwe- ncjonalnych doniosłych prawnie przez organy państwowe. Nie ma jednak jakiegoś merytorycznego uzasadnienia, aby terminów tych nie można było odnosić także do podmiotów prawa cywilnego. W przeciwieństwie do norm merytorycznych, bezpośrednio nakazujących lub zakazujących określoną czynność, reguły sensu nie ograniczają niczyjej wolności. One jcdynie wskazują, jak należy się zachować, aby osiągnąć zamierzone cele. Z tego względu nie wydaje się, aby można było kwestionować ich obowiązywanie lub postulować ich uchylenie z powołaniem się na zasadę wolności - w szcze- gólności na konstytucyjnie zawarowaną swobodę działalności gospodarczej. Na- tomiast zasady takie mogą odnosić się do ewentualnych norm, które by nakazywały albo zakazywały dokonywać określonych czynności konwencjonalnych sformuło- wanych w systemie prawnym (np. zawierania umów).
3. Metanormy
Na uwagę zasługuje jeszcze kategoria tzw. metanorm, które odnoszą się do norm pierwszego stopnia, bezpośrednio regulujących zachowania człowieka. a) W szczególności chodzi tu o normy dotyczące sposobu konstruowania sy- stemu prawnego, a więc normy, które nakazują uznawać pewne fakty za prawo- twórcze (np. uchwalanie ustaw, wydawanie rozporządzeń, uznawanie prawa zwy- czajowego). Do tej kategoru zaliczyć także należy normy określające początek i koniec obowiązywania norm merytorycznych (I stopnia). b) Reguły interpretacyjne - formułowane w przepisach prawnych lub przez doktrynę prawniczą - to z kolei dyrektywy, które określają, w jaki sposób przepisy prawne mają być przekładane na odpowiadające im co do znaczenia normy prawne - a więc wypowiedzi dostatecznie jednoznacznie nakazujące określonym adre- satom w określonych okolicznościach zachować się w określony sposób. c) Natomiast reguły inferencyjne - na ogół formułowane przez doktrynę prawniczą - to reguły wnioskowania z faktu obowiązywania w danym systemie jakiejś normy - o obowiązywaniu w tym systemie jakichś innych norm "wyni- kających" w swoistym sensie z tej pierwszej lub znajdujących wspólne z nią uzasadnienie w pewnym oficjalnie przyjmowanym systemie ocen. d) Wreszcie reguły kolizyjne określają sposób rozstrzygania kolizji między normami wzajemnie niezgodnymi, jeśli takie wyinterpretowano by czy wywnio- skowano z przyjętych faktów prawotwórczych (przepisów), a więc np. określające, które z niezgodnych między sobą norm należy uznać za uchylone.
III. Watniejsze rodzaje przepisów prawa cywilnego
1. Defnicje legalne
57 Przestrzegając postulatu zwięzlości aktów prawnych, ustawodawca niejednokrotnie posługuje się techniką tzw. definicji legalnych. Są to przepisy, które w sposób wiążący określają sens używanych w akcie prawnym słów lub zwrotów.
Np. zam#ast w każdym przepisie, w którym występuje termin "pożytek" (art. 140,190, 207, 224, 252, 319, 693, 707,1029,1042 k.c.) wyjaśniać, jakie ma on znaczerue, funkcję tę generalnie spełniają art. 53-54 k.c. Często termin definiowany podawany jest w nawiasie w przepisie zawierającym definicję (por. np. art. 60, 66 1, 89 k.c.).
2. Przepisy odsyłające
58 Ten sam postulat zwięzłości aktów prawnych uzasadnia posługiwanie się przepisami odsyłającymi. Pojawiają się one w różnej postaci redakcyjnej.
Np. "stosuje się" (art. 142 2, 172), "stosuje się odpowiednio" (art. 92 2), "stosuje się ze zmianami" (art.1019 1), a także w postaci tzw. fikcji prawnych, które charakteryzują się tym, że przepis prawny nakazuje określone w nim okoliczności traktować jako równoważne z okolicznościami wskazanymi w hipotezie innej normy, przez co dyspozycja owej innej normy odnosi się również do okoliczności wskazanych w przepisie zawierającym fikcję (np. za część składową nieruchomości "uważa się" także prawa związane z własnością, art. 50 k.c.; przysposobiony dziedziczy po przysposabiającym "tak jakby" był dzieckiem przysposabiającego, art. 936 k.c.). Treść przepisów odsyłających zawiera ten sens, że przy ustalaniu treści normy X zawsze należy uwzględnić także przepis, który ustanawia normę Y. Przepisy odsylające mogą organowi stosującemu prawo wyznaczać różny luz decyzyjny przy korzystaniu z przepisu wskazanego. W szczególności ódesłanie do "odpowiedniego" jego stosowania z góry daje sędziemu szeroki margines decyzyjny co do tego, jakie postanowienia lub w jakiej zmodyfikowanej postaci należy uzupełniająco stosować. Nie wydaje się, aby taki sam sens miały przepisy rue opatrzone zastrzeżeniem "odpowiedni" (jak np. art. 906 k.c.). Nie znaczy to jednak, że w przypadku, gdy przepis zawiera proste tylko odesłanie, zawsze należy stosować przepisy powolane w odeslaniu jakoś "automatycznie". Chodzi jedynie o to, żeby w toku ustalania sensu normy nie pomijać różnic w stylizacji przepisów. 3. Zwroty niedookreślone
59 Przepisy prawne nie zawsze w sposób ostry wskazują zakres zastosowama normy (hipotezę) lub zakres normowania (dyspozycję). Niekiedy przez użycie zwrotów niedookreślonych ustawodawca pozostawia w tej mierze pewien luz organowi stosującemu prawo. Oto przyklady takich zwrotów: "drobne, bieżące sprawy życia codziennego", "rażące pokrzywdzenie" (art. I4 2 k.c.); "ważne 4. Ważniejsze rodzaje norm i przepisów prawa cywilnego 43
powody" (art. 869 2 k.c.); "ustalone zwyczaje" (art. 65 1 k.c.); "należyta staranność" (art. 355 k.c.). Wśród zwratów niedookreślonych szczególną donioslość mają klauxule g#ne- ralne. Wyróżniają się one tym, że odsyłają do jakiegoś systemu ocen czy norm pozaprawnych. Mierniki powołane w klauzulach generalnych nie wskazują przy tym regul bezpośrednio precyzujących treść normy, a jedynie określają wańości lub system preferencji, jakimi organ stosujący prawo ma się kierować. Nadają więc one elastyczność systemowi prawnemu. Jeżeli jednak są nadużywane, mogą prowadzić do naruszenia zasady praworządności. Największy walor ma klauzula generalna zasad współżycia spoleczncgo, której z tego względu należy poświęcić nieco więcej uwagi.
IV Zasady wspóttycia spotecznego
1. Pojęcie
Zwrot "zasady współżycia społecznego" pojawil się za wzorem radzieckim we wszystkich systemach prawnych tzw. demokracji ludowych, w tym także w po- wojennym ustawodawstwie polskim. Powoływał się on na normy lub oeeny moral- ne i to o charakterze socjalistycznym. Ten ideologiczny sens wspomnianej klauzuli generalnej wyraźnie manifestowało dodawane do niej określenie, że chodzi tu o zasady wspólżycia społecznego "w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej" (dawna treść ań. 5 k.c.) lub że "Obywatel Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej jest obo- wiązany (...) szanować zasady współżycia społecznego" (ań. 90 Konstytucji PRL). Wszelkie tego rodzaju dodatki straciły swój sens wraz ze zlnianą ustroju Państwa i zostały w konsekwencji formalnie także uchylone. Klauzula zasad wspólżycia spo- łecznego występtije więc obecnie na obszarze prawa cywilnego bez jakichkolwiek ograniczeń ideologicznych. Można więc przyjąć, że zgodnie z zasadami demokratycz- nego państwa prawnego i respektowanym# przez nie wolnościami człowieka odwołuje się ona do powszechnie uznanych w kulturze naszego spoteczeństwa wańości, które są zatazem dziedzictwem i składnikiem kultury europejskiej. Natomiast warte są zachowania następujące dwa ograniczenia, jakie w toku dyskusji naukowej zaproponowano w odniesieniu do zaknesu zasad wspótżycia spolecznego: 1) że odnoszą się one jedynie do postępowania jednych osób wobec innych; nie dotyczą więc wyłącznie wewnętrznie przeżywanych postaw nie mających same przez się doniosłości dla stosunków prawnych; 2) że przedmiotem zainteresowania prawników nie są zasady współżycia spo- lecznego będące zarazem obowiązującymi normarni, gdyż takie równobrzmiące normy rozważa się po prostu jako normy prawne. W nauce i judykaturze prawa cywilnego reprezentowany jest pogląd, że ptzez zasady współżycia spotecmego należy rozumieć także notmy obyczajowe (A. Stel- machowski). Zakresy norm moralnych i obyczajowych nigdy nie są ostro zarysowane. Notoryczne jest więc zjawisko ich ktzyżowania się, co utrudnia dyskusję nad wspo- 60
44 Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
mnianym zagadnieniem, ale zarazem pomniejsza jego doniosłość praktyczną. Niemniej powinno się wyjść z założenia (Z. Ziembiński), że normy moralne różnią się od norm obyczajowych innym uzasadnieniern: pierwszych przestrzega się dlatego, że znajdują aprobatę w ptzeżyciach oceniających osób (uzasadnienie aksjologiczne, zachowania odczuwane jako "dobre"), natomiast drugie stosuje się z nawyku społecznego, a więc dlatego, że tradycja nakazuje w okreslony sposób postępować. Otóż wydaje się, że sam nawyk społeczny nie uznany zarazern za "dobry" i godny pochwały, stanowi zbyt wątłe uzasadnienie, aby mógł być podstawą dla negulacji stosunków cywilnoprawnych. Szersza koncepcja zasad współżycia społecznego mogła by więc w pewnych przypadkach bezzasadnie utrudniać racjonalny tnzwój stosunków społecznych, wspierając niekiedy czysty tradycjonalizm.
SN w uchw. Petnego Skladu Izby Cywilnej z 18.03.1968 r. (OSP 1%8, poz. 151) wskazując na funkcję zasad współżycia spolecznego powołal się wprdwdzie na nakazy "moralności i obyczajów", jednakże następrue stwierdził, że są to "obiektywne reguły postępowania, służące za kryterium oceny, co zasługuje lub nie zasługuje na aprobatę z punktu widzenia poglądów spoleczeństwa". 64 Zasady współżycia społecznego pozostają w istotnej mierze pojęciem nieostrym, nie poddającym się jakiejś kodyfikacji lub weryfikacji w postaci badań empirycznych. Funkcję konkretyzującą pełnić przede wszystkim powinno orzecznictwo sprawowane przez niezawisłych sędziów, którzy ferują wyroki na podstawie przewidzianej procedurą sądową dyskusji. Wspierać ich w tym powinna nauka prawa. Uzasadnione są przy tym postulaty, aby sądy powołując się na zasady współżycia społecznego jasno formułowały tę normęę moralną, jaka została w rozpoznawanej sprawie naruszona. Ułatwiałoby to kontrolę judykatury, a ponadto pozwalało instruktywnie oddziaływać Sądowi Najwyższemu na orzecznictwo niższych instancji. Korzystanie z dotychczasowej judykatury powinno być, ze względu na zmianę podstaw aksjologicznych naszego ustroju, selektywne. Natorniast nie miałaby dostatecznego uzasadnierua generalna w tym względzie postawa negatywna, ponieważ w judykaturze tej znależć można także orzeczenia powołujące się na nadal cenione w Rzeczypospolitej Polskiej wartości lub normy moralne. Por. choćby orz. SN z 14.12.1973 r. (OSP 1974, poz. 161), gdzie uznano za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego zrzeczenie się przez poszkodowanego bez słusznych przyczyn w ugodzie z PZU znacznej części zagwarantowanych mu przez prawo świadczeń należnych, w razie uszkodzenia ciała lub wywotania rozstroju zdrowia.
2. Zakres zastosowania
65 Wiele przepisów prawa cywilnego zawiera klauzulę generalną zasad współżycia społecznego, przez co w szerokiej mierze uzyskują one doniosłość w procesie stosowania prawa. Występują one w następujących rolach: I) Jako element służący do elastycznego doprecyzowania treści konkretnych instytucji prawa cywilnego z prawem własności na czele (por. art. I40, 233, 287, 298 k.c.).
5. Obowiązywan;e norm prawa cywilnego
2) Przy kwalifikowaniu pewnych zdarzeń kreujących stosunki cywilnopraw- ne. Poza przepisami wyraźnie powołującymi zasady współżycia społecznego (np. art. 410, 428 431 2, 446 2, 826 2, 827 k.c., art. 144 k.r.o.) powinny one być brane pod uwagę także przy precyzowaniu elementów innych pojęć prawnych, jak np. istotnego dla powstania odpowiedzialności deliktowej pojęcia "winy" sprawcy szkody (art. 415 k.c.). 3) Przy kształtowaniu treści konkretnych stosunków prawnych (por. art. 56, 354 k.c.). 4) Przy wykładni oświadczeń woli (art. 65 I k.c.). 5) Jako instrument zapobiegający pojawieniu się w poszczególnych sytu- acjach konsekwencji prawnych, które byłyby niezgodne z ocenami moralnymi i prowadziły tym samym do naruszenia spójności aksjologicznej porządku prawne- go. Tę#rolę grają w szczególności przepisy: art. 5 k.c. o nadużyciu prawa pod- miotowego i art. 58 2 k.c. o nieważności czynności prawnych (por. także art. 93, 94, 412, 754, 902, 1008 k.c.). Trafnie przyjmuje się, że zasady współżycia społecznego odnoszą się nie tylko 66 do osób fizycznych, ale i prawnych. W tym ostatnim przypadku w drodze odpo- wiedniej redukcji indywidualizującej wynikające z zasad współżycia społecznego powinności moralne sprowadzają się do powinności kolektywów lub osób two- rzących organy danej osoby prawnej.
3. Problem nazwy
Mimo iż zwrot,zasady współżycia społecznego" zmienił w nowym ustroju 67 Rzeczypospolitej Polskiej swoje znaczenie, to jednak osobom bliżej nieobeznanym - zwłaszcza obcym kontrahentom - może nadal kojarzyć się z socjalistyczną doktryną moralną. W związku z tyrn pojawiają się postulaty (M. Safjan), aby porzucić ten termin i powrócić do określeń funkcjonujących już przed wojną w polskim systemie prawnym w podobnej roli (np. , dobra wiara", "zasady uczciwego obrotu", "dobre obyczaje", "względy słuszności"). Są to na ogół tłumaczenia klauzul występujących w zachodnich systemach prawnych, a zatem tam znanych. Można oczywiście dla podkreślenia różnic próbować tworzyć zupełnie inne formuły. Kwestie te będą rozstrzygnięte w drugiej fazie reformy kodeksu cywilnego, pozostając na razie w sferze dyskusji naukowej.
5. Obowiązywanie norm prawa cywilnego w zasięgu czasowym i przestrzennym
Literatura: S. Grzybowski, System, 17, 18; J. Gwiazdomorski, Międzyczasowe prawo prywatne, NP 1965, Nr 6 i 7-8; M. Sośniak, Konflikty w czasie norm cywilnoprawnych, Kraków 1962; T. Zieliński, Ochrona praw nabytych - zasada państwa prawnego, PiP 1992, z. 3.
Nb. 64-#5 Nb. 66-ó7
46 Rozdział II. Źródla prawa cywilnego
I. Obowiązywanie norm prawa cywilnego w zasięgu czasowym
1. Pocz#tek
P g Y P g Y Zgodnie z ogólnymi zasadami olski # #"##h d ą w y#i o)sP n # Wie o# prawa cywilnego zaczynają obo #y li same nie stanowią inaczej. Y nastu dni od dnia ich ogłoszenia, j
por. art. 4 ustaw z 30.12.1950 o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej " w brzmieniu ustawy z i Dziennika Urzędowego Rzeczypospolitej Polskiej,.M łarza ada że akt normatywny w 20.09.1991, Dz.U. Nr 94, poz. 420). Poprzednio obowiązy cho- dzil w tycie już z chwil# ogloszenia.
Zwykle w odniesieniu do aktów obszemiejszych lub wymagających prac przyotowawczych do ich zastosowania ustawodawca okreśła jeszcze późniejszy termin g h wejścia w ż cie. Okres między datą publikacji aktu a początkowym terminem ązy yania określa się w języku prawniczym mianem vacatio legis. jego obowi ić, a nawet całkowicie uchylić Ustawodawca może również skróc vacatio legis stanowiąc, że akt normatywny wchodzi w życie w dniu publikacji. Tego rodzaju postanowienie nie narusza wprawdzie generalnej reguły, że ustawa nie dzi W wstecz (o czym dalej), jest jednak zabiegiem legislacyjnym niepożądanYm g bowiem zapoznać się z aktem norma- Przypadkach takich adresaci aktu ni mo y b#.dziej, że często stosowny dz iennlk tywnym prz# jego we ściem w ż c źnieniem. Natomiast w państwie prapubłikacyjny jest dostępny z pew dmby# teli przestrzegania prawa którego ni wnym nie powinno się wymag Y e mogli jeszcze poznać. Jedynie więc w szczegółnych przypadkach należ skracać lub uchyłać termin wejścia w życie normy prawnej.
Np, #a #iknięcia dzialań spekulacyjnych przy niekorzystnej dla obywateli wymianie pieniędzy, niekiedy stawek celnych itp. rawne mogą być stosowane dopiero od daty ich obowiązywania, a Normy p więc nie w okresie vacationis legis.
Z samego tytułu kodeksu cywilnego dowiadujemy się, że uchwalono go 23.04.1964 r. Następme został on opublikowany 18.05.1964 r. w Dziennik# Us # # # ##e)# # # tytulowej stmnie wsponuvanego dzle #em #.1#167,178, 213-219 oraz cywilny wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1965 r., z wyją art. 1058-1088, które wchodzą w życie z dniem ogłoszenia kodeksu". Prawodawca ustanowil ##m dla większości przepisów k.c. vacatio legis t<#'ają# # 18.05.1%4 r. do 31.12.1964 r. 68
2. Koniec
7# Z kolei normy przestają obowiązywać wskutek:
I) wyrainych klauzul derogacyjnych, zawartych przeważnie w przepi#ach wprowadzających nowe akty prawne (por. np. ań. II-VII przep. wprow. k.c ; Nb. 68-70
5. Obowiązywanie norm prawa cywilnego 47
2) upływu czasa, który z góry został oznaczony w akcie ustanawiającym normy; 3) wejścia w życie później ustanowionych norm, które regulują takie same sytuacje; znajduje tu więc zastosowanie reguła systemowa: lex posterior derogat legi anteriori (por. art. II 1 przep. wprow. k.c.), która jednak nie dotyczy przy- padków, gdy norma wcześniejsza ma charakter szczególny wobec normy póź- niejs2ej (lex posterior generalis non derogat legi priori speciali - por. np. art. VIII I pkt 2 przep. wprow. k.c.); # 4) należy również przyjąć, że niezgodność normy dawnej z nowymi zasadami konstytucyjnymi prowadzi do ustania jej mocy obowiązującej; 5) spory wywołuje kwestia, czy tzw. desuetudo oraz zmiana sytuacji społe- czno-ekonomicznej pełnią rolę derogacyjną normy prawnej. Raczej należałoby faktom.tym odmówić samoistnej doniosłości prawnej, aczkolwiek powinny one być uwzględnione w toku ustalania obowiązujących norm - zwłaszcza w ramach funkcjonalnych dyrektyw wykładni.
Kwestię desuetudo poruszył Trybunał Konstytucyjny w uchw. z 23.01.1991 r. rozpatrując zagadnienie, czy nadal obowiązywała ustawa o nieuczciwej konkurencji z r. 1926, która w okresie Polski Ludowej nie znajdowała zastosowania. Trybunal uznal, że obowiązywała ona nadal wy- jaśniając zarazem, że desuetudo "nie może mieć zastosowania do tych aktów prawnych, których obowiązywanie jest wykonywaniem zobowiązań międzynarodowych" (OG 1991, poz. 8). 6) należałoby ponadto przyjąć, że norma przestaje obowiązywać, gdy staje się na skutek zmiany systemu prawnego lub stosunków faktycznych na trwałe niesto- sowalna. Znajdowałaby więc tu wyraz myśl zawańa w paremii rzymskiej: impos- sibilium nulla obligatio, zastosowana jednak do sfery nakazów ustawowych, a nie obowiązków cywilnoprawnych.
3. Prawo intertemporalne
Wskutek uchylenia normy czy też wyznaczającego ją przepisu prawnego, ustaje jej działanie w odniesieniu do stosunków pawnych powstałych później. Natomiast samo uchylenie normy nie rozstrzyga zazwyczaj dokładnie kwestii, czy dawna, czy nowa norma znajduje zastosowanie do stosunków prawnych, które powstały przed uchyleniern dawnej normy a trwają nadal pod rządem nowej normy. Kwestie te reguluje dopiero tzw. prawo intertemporalne (międzyczasowe). Tradycyjna doktryna prawa cywilnego ujmuje problematykę prawa intertempo- ralnego w kategoriach konfliktu przepisów prawnych - nie rozróżnianych ściśle od norm prawnych. Wychodzi przy tym z założenia, że uchylony przepis nie obowiązuje, lecz mimo to w sytuacjach określonych prawem intertemporalnym znajduje zastosowanie. Wydaje się jednak, że takie rozróżnienie "obowiązywania" od "stosowania" normy prawnej nie jest właściwe. Dlatego należałoby raczej powiedzieć, że prawo inteńemporalne zawiera reguły, które wskazują, jakim mo- dyflkacjom ulega zakres obowiązywania i tym samym stosowania dawnych norm prawnych ze względu na ustanowienie nowych norm prawnych.
Nb. 71
71
4g Rozdzial II. Źródła prawa cywilnego
72
Reguły prawa intertemporalnego nie zostały wyczerpująco ujęte w k.c. Podstawę do ich ustalenia stanowią: 1) ogólny przepis art. 3 k.c. 2) zespoły przepisów prze- chodnich wydawanych do konkretnych aktów prawnych o podstawowym znaczeniu dla prawa cywilnego - zwłaszcza więc do k.c. (ań. XXVI i n. przep. wprow. k.c.). Materiał ten niewątpliwie stanowi chwiejną podstawę do formułowania syn- tetyzujących reguł o zasięgu ogólnym. Niemniej jednak jest to zabieg użyteczny praktycznie. Ułatwia bowiem rozstrzyganie wspomnianych wyżej problemów w sytuacjach nie przewidzianych przepisami przechodnirni, a w szczególności, gdy przepisy takie nie zostały w ogóle wydane. Ponadto orientuje co do preferowanego przez ustawodawcę kierunku rozstrzygnięć.
Według ogólnej reguły art. 3 k.c. normy prawne nie mają mocy wsteczrtej (lex retro non agit). Przepis ten niewątpliwie zawiera regułę interpretacyjną, stanowiącą składnik prawa intertemporalnego. Opiera się ona na założeniu, że prawo w za- sadzie powinno wpływać na zachowanie ludzi w przyszłości i że nie należy zmieniać sytuacji prawnych podmiotów ustalonych już pod rządem dawnej ustawy. Stosując te ogólne założenia do prawa cywilnego należy dojść do wniosku, że w myśl reguły lex retro non agit skutki zdarzeń prawnych, jakie miały miejsce pod rządem dawnej ustawy, określa się wedle dawnej ustawy, ale tylko do czasu wejścia w życie ustawy nowej. W szczególności więc dawna ustawa będzie wyłacznie miarodajna dla kwalifikacji zdarzeń prawnych dotyczących zakończo- nych już pod jej rządem stosunków prawnych. Natomiast gdy chodzi o stosunki prawne powstałe pod rządem dawnej ustawy i trwające nadal pod rządem nowej ustawy, to z zasady lex retro non agit wypływa tylko ten wniosek, że dawną ustawę - a raczej wyrażone w niej normy - stosować należy dla określenia konsekwencji prawnych do czasu wejścia w życie ustawy nowej. Np. jeżeli nowa ustawa zrnienia prawa i obowiązki najemców, w szczegblności wysokość należnego czynszu, to w myśl zasady lex retro non agit najemcy obowiązani są placić dawnY czynsz do czasu wejścia w życie nowej ustawy. Przejawem tej samej zasady jest np. postanowienie art. XXVII 2 przep. wprow. k.c., według którego ważność czynności prawnych dokonanych przed dniem wejścia w życie k.c. ocenia się wedlug przepisów dotychczasowych, lub postanowienie art. LI przep. wprow. k.c., że do spraw spadkowych stosuje się prawo obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy. Od zasady nieretroakcji art. 3 k.c. przewiduje dwa wyjątki. Pierwszy rna na względzie wyraźne postanowienie ustawy.
Por. np. art. LU-LXII przep. wprow. k.c.
Natomiast drugi wskazuje na cel ustawy. Nałeży jednak uznać że wyjątek ten już nie obowiązuje, ponieważ Trybunał Konstytucyjny dopuścił odstępstwa od zasady nieretroakcji tylko na podstawie treści ustawy (orz. z 8.11.1989 r., OTK 1989 s. 120).
75 Poza zasięgiem działania zasady lex retro non agit pozostaje kwestia jak określić pod rządem nowej ustawy treść stosunku prawnego powstałego pod rządem dawnego prawa oraz konsekwencje prawne związanych z tym stosunkiem zdarzeń prawnych, które miały miejsce pod rządem nowego prawa. Wydaje się, że można w 5. Obowiązywan;e norm prawa cywilnego 49
tym względzie sformułować następujące reguły oparte na ogólnych założeniach prawa cywilnego oraz szeregu szczegółowych rozstrzygnięć ustawowych. a) Przede wszystkim postulat ochrony praw nabytych każe przyjąć, że sam fakt uchylenia normy, która wyznaczała określony typ stosunku prawnego, nie powoduje zgaśnięcia konkretnych stosunków prawnych, i nie ogranicza zasto- sowania do nich normy dotychczasowej (por. art. XXVI przep. wprow. k.c.). Np. obowiązujący od 1.01.1965 r. system prawny przewidywał instytucję ciężarów realnych, skonstruowanych jako jeden z rodzajów ograniczonych praw rzeczowych. Kodeks cywilny nie przejąl już tej instytucji i dlatego po 1.01.1965 r. niedopuszczalne jest ustanawianie nowych ciężarów realnych. Jednakże zgodnie z przedstawioną wyżej zasadą prawa intertemporalnego ciężary realne, które ustanowione zostały przed wejściem w życie k.c. utrzymują się nadal i podlegają regulacji dawnych przepisów prawnych.
b).Teżeli norma późniejsza inaczej niż nonna wcześniejsza reguluje treść stosunku prawnego, wtedy o zasięgu czasowym obowiązywania tych norm w zasadzie decyduje rodzaj regulowanego stosunku prawnego. Panujący w polskiej teorii prawa cywilnego pogląd rozróżnia w tym względzie stosunki prawne: 1) których treść regulowana jest samodzielnie, to jest w oderwaniu od stanów faktycznych, powodujących ich powstanie (np. treść prawa własności, art. 140 i n. k.c.); 2) których treść regulują przepisy prawne nierozdzielne ze stanem faktycznym, powodującym ich powstanie (np. umowa sprzedaży, art. 535 i n. k.c.). W odniesieniu do pierwszego rodzaju stosunków prawnych miałyby znajdować zastosowanie normy nowej ustawy (tzw. zasada bezpośredniego działania ustawy nowej), natomiast treść drugiego rodzaju stosunków prawnych miałaby być regu- lowana przez normy da#uniejsze (tzw. dalszego działania ustawy dawnej). Koncepcja ta budzi jednak zastrzeżenia z następujących powodów. Po pierwsze, przyjmuje ona za podstawę wyróżnienia stosunków prawnych redakcję tyllco niektórych kodeksowych przepisów dotyczących określonych rodzajów stosunków prawnych. Tymczasem uwzględnienie całości ptzepisów koniecznych dla ustalenia treści odpo- wiednich norm prawnych prowadzi do wniosku, że stosunki prawne traktowane w niektórych przepisach prawnych jako związane z określonymi typami umów w istocie powstawać mogą także z innych zdarzeń prawnych (por. art. 680 k.c.). Po drugie, rozróżnienie to jest nieoperatywne, ponieważ w konfrontacji ze szczególnymi ptzepi- sami przechodnimi okazuje się, iż regułom z rozróżnieniem tym związanym podlega bardzo wąski zakres stosunków prawnych, i to z ptzyczyn nie dających się na gruncie wspomnianej koncepcji wyjaśnić (por. att. L prcep. wprow. k.c.). Natomiast wydaje się, że bardziej sprawnym dla rozważanego celu jest wy- 76 różnienie trwałych stosunków prawnych, "o do których należałoby preferować bezpośrednie stosowanie nowych norm prawnych. Stosunki trwałe ustanawiane są na długie okresy, i dlatego ustalanie ich treści według nowych norm prawnych odpowiada generalnemu postulatowi, aby nowe, a więc z założenia swego "lepsze prawo" nie rozpoczynało pełnić swej regulującej funkcji dopiero w dalekiej jakiejś
Nb. 72-75 NM. 76
50 Rozdział II. Źródła prawa cywilnego
przyszłości, oraz by zbyt długo znaczna ilość stosunków prawnych nie była regu- lowana rozmaitymi systemami norm prawnych. W stosunkach trwałych zwykle elettient czasu jest zarazem jednym z wyznaczników należnych świadczeń lub zachowań podmiotu. Dlatego stosunkowo łatwo jest w toku istnienia tych stosun- ków zastosować do nich nowe normy prawne.
ę wysokości świadczeń periodycznych (procentów, czynszu itp.) łatwo można zdeNp. zmian acić limitować w relacji do okreslonego momentu, a więc ustalić, że określone podmioty mają pł czynsz dawny do czasu wprowadzenia nowej normy, a w wysokości oWeślonej nową ustawą- po 4,ej#iu jej w życie.
Analiza przepisów przechodnich do k.c. wskazuje że wspomnianym założe- niern generalnym kierował się także ustawodawca polski (por. art. XXVII 1, ań. XXVIII, #1-1 # 1, ań. XLUIII, L). Pogląd ten poparł Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie (orz. z 5.11.1986, OTK 1986, s. 23).
Z kolei co do pozostałych stosunków prawnych, w których czynnik czasu nie s#nowi istohiego elementu w tym sensie, że nie determinuje rozmiatu obowiązków i któne zwykle realizują się ptzez jedno jakieś działanie, regułą jest, że treść ich nadal jest określana dawną notmą prawną (zasada dalszego działania ustawy dawnej). Reguła # dotyczy w szczególności prreważającej liczby stosunków zobowiązaniowych (np. por. a conlrario att. L w związku z ań. XXVI przep. wprow. k.c.). c) Jeżeli chodzi o kwaliftkację skutków prawnych zdarzeń, które miały miejsce Pod rządem nowej normy, to rnimo to iż wywierają one wpływ na istnienie i treść stosunku prawnego powstałego pod #ądem dawnej normy reguła ogólna każe stoso- wać do nich normg nową. Zasada ta zgodna jest z ogólnym postulatem, by nowa norma znajdowała zastosowanie do zdarzeń, jakie powstały pod jej rządem.
Np. norma ustalająca inną wysokośE należnego czynszu najmu znajdzie zastosowanie także do stosunków najmu zawiązanych jeszcze pod rządem dawnej normy. )edrtakże reguła ta ulega pewnyrn modyftkacjom w przypadkach, gdy treść zawiązanego p# #<ądem dawnego stosunku prawnego nadal regulowana jest przez normę istotą dawnego stosunku prawnego (por. art. XL k.c., np. odwołanie darowizny). Modyftkacja ta uzasadniona jest tym, że stosowanie zasady ogólnej mogłoby naruszyć spójność regulacji określonego stosunku prawnego. d) Jeżeliby wspomniane wyżej reguły intertemporalne nie doprowadziły do jednoznacznych wyników, należy posłużyć się regułą interpretacyjną drugiego stopnia, która w razie wątpliwości przyznaje preferencje normom ustanowionym w ustawie noWej (por. art. LXIV przep. wprow. k.c.). 11. Obowiązywanie norm prawa cywilnego w zasięgu przestrzennym 8t a) Zgodnie z ogólnymi zasadami normy prawa cywilnego ustanowione lub uznane przez centralne organy państwowe obowiązują na całym terytorium RP, .leżeli co innego nie wynika z treści odpowiednich przepisów prawnych. Nb. 7?-8l
5. Obowiązywanie norm prawa cywilnego 51
Adresatami norm prawnych są obywatele RP, co odnieść należy również do polskich osób prawnych. Jeżeli ponadto uwzględni się zasadę suwerenności tery- torialnej, to należy dojść do wniosku, że normy polskiego prawa cywilnego odnoszą się do stosunków cywilnoprawnych łączących obywateli polskich lub polskie osoby prawne w sytuacjach, gdy zdarzenie prawne lub jego skutki nie sięgają poza terytorium RP. Zasada ta z mocy zwykłego ustawodawstwa, a mianowicie na podstawie art. 8 pr. pryw. m., została rozciągnięta na cudzoziemców, którzy "mogą mieć w Polsce prawa i obowiązki na równi z obywatelami pólskimi, chyba że ustawa stanowi inaczej". b) Natomiast kwestie, jakie prawo należy stosować do stosunków prawnych, zawierających jakiś element obcy, a więc powiązany z obywatelstwem lub z terytorium innego państwa (np. miejsce zamieszkania lub siedziba podmiotów, miejsce spełnienia świadezenia lub zajścia zdarzenia prawnego itp.), rozstrzygają reguły kolizyjne prawa prywatnego międzynarodowego. Nie wskazują one bezpo- średnio, kto, i w jakich okolicznościach jak ma się zachować, a jedynie określają właściwe dla rozstrzygnięcia tych spraw systemy prawne - w tym także sytuacje, w których stosuje się prawo polskie. Problematyka ta stanowi przedmiot innego wykładu uniwersyteckiego i dlatego nie ma potrzeby szerzej jej tutaj rozwijać. Jeżeli do stosunku prawnego stosuje się system prawny określonego państwa, to wówczas wyłącznie merytoryczne normy tego systemu są miarodajne dla usta- lenia konsekwencji prawnych rozpatrywanego zdarzenia. Niekoniecznie muszą to być te same normy, które regulują wewnętrzne stosunki prawne; system prawny danego państwa może bowiem zawierać normy ustanowione jedynie dla regulacji stosunków prawnych obejmujących jakiś element powiązany z obywatelstwem lub z terytorium obcego państwa. Obowiązujący w Polsce system prawny zawiera niewiele norm przewidzianych wyłąeznie dla obrotu z zagranicą, dotyczą one przy tym jedynie zagadnień szcze- gólnych. Por. zwłaszcza art. VI 2 i 3 przep. wprow. k.c., które utrzymały w mocy przepisy art. 518 i 524 kodeksu handlowego z 1934 r. w zakresie stosunków handlu zagranicznego oraz przewidziały w zastosowaniu dla tych stosunków modyfikacje ogólnych norm dotyczących czynności prawnych i odpowiedzialności sprzedawcy za wady rzeczy sprzedanej. Przede wszystkim w drodze konwencji międzynarodowych postępuje obecnie 84 proces ujednolicania prawa na płaszczyźnie pozapaństwowej. Szczególną rolę w tym względzie odgrywa Układ o stowarzyszeniu między Polską a Wspólnotami Europejskimi z 1991 r. Por. bliżej S. So#tysiriski: Układ o stowarzyszeniu między Polską a Wspólnotami Europej- skimi, PiP 1992 r., z. 6.
Rozdział III. Stosowanie prawa cywilnego
# 6. Model stosowania prawa
Literatura: S. Grzybowski, System, 19; A. Redelbach, S. Wionkox,ska, Z. Ziembiriski, Zarys teoru państwa i prawa, Watszawa 1992, rozdz. 13; J. Wróblewski, Sądowe stosowanie prawa, War- szawa 1988; Z. Ziembiriski, O pojmowaniu pozytywizmu oraz prawa natury, Poznań 1993. W teotii prawa wyróżnia się opisowy, teoretyczny i normatywny model stoso- 85 wania prawa. Biorąc pod uwagę cel niniejszego podręcznika rozważymy jedynie model normatywny, który wskazuje, jak sąd powinien stosować prawo - w szczególności prawo cywilne. Model taki może opierać się na różnych koncepcjach. Nie jest on jednoznacznie wyrażony w przepisach prawnych. Biorąc wszakże pod uwagę zasady ustroju RP a także doktrynę prawniczą można wskazać na pewne jego cechy charakterysty- czne. Z zasady państwa prawnego wynika więc, że model ten powinien zawierać 86 nakaz przestrzegania obowiązującego prawa, ściśle respektując rozdział funkcji sądowniczej od prawodawczej. Wprawdzie sądy mogą krytycznie oceniać obowią- zujące prawo, ale na tej podstawie nie wolno im odmówić jego stosowania. Zarazem model ten nie przejrnuje wskazań czystej doktryny pozytywistycznej, 87 która wyznacza sędziemu rolę jedynie "ust ustawy". Sędzia powinien także kie- rować się wańościami leżącymi u podstaw systemu prawnego, zmierzając do ich realizacji w sposób racjonalny, to znaczy na podstawie dobrej znajomości rzeczy- wistości i dróg prowadzących do pożądanych celów. Przy stosowaniu prawa cywilnego w szczególności należy mieć na względzie, 88 że służy ono realizacji indywidualnych interesów obywateli lub ich organizacji. Interes publiczny oraz zasady etyki stanowią tu tylko ramy, w których ludzie sami zabiegają o swoje sprawy. W nauce prawa cywilnego zwykle przyjmuje się trójczłonowy model stoso- 89 wania prawa obejmujący następujące elementy: 1) ustalenie stanu faktycznego sprawy, 2) ustalenie jaka norma lub jakie normy są właściwe dla rozważanego stanu faktycznego, 3) określenie w końcowej decyzji sędziego konsekwencji prawnych stanu fa- ktycznego na podstawie zastosowanej normy lub norm prawnych.
Nb. 85#9
54 Rozdział III. Stosowanie prawa cywilnego
Wyróżnienie tych elementów ułatwia analizę całego prcicesu stosowania prawa. Natomiast nie chodzi tu o rozdzielenie czasowe wspomnianych przebiegów myś- lowych. Rozważmy je kolejno w poniższych paragrafach niniejszego rozdziału.
7. Ustalenie stanu faktycznego sprawy
Literatura: J. lgnatowicz, (w:) System, 7.5; T. Gi#ber-t-S#udrricki, Spór o domniemania praw- ne. PiP 1977. z. I I; J. No",acki, O pojmowaniu domniemań prawnych. "Prace prawnicze wydane dla uczczenia pracy naukowej Karola Gandora", Katowice 1992; A. Redelbach, S. Wronkow#ska, Z. Ziembiriski, Zarys teoru państwa i prawa, Warszawa 1992, rozdz. l3; J. Wióblewski, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1988, rozdz. VIII; tenże, Domniemania w prawie - problematyka teoretyczna, SPE 1973, t. X; M. Zieliriski, Poznanie sądowe a poznanie naukowe, Pozntcń 1979.
I. Ogólne reguły dowodowe
90
Już przy podejmowaniu czynności zmierzających do ustalenia faktów sprawy przejawia się ich związek z drugim wskazanym w modelu stosowania prawa elementern. Sąd (określenie to odnosi się zawsze i do innych organów stosujących prawo cywilne) musi bowiem prowadzić postępowanie w celu ustalenia faktów doniosłych z punktu widzenia obowiązującego systemu prawnego (por. art. 227 k.p.c.). Inaczej działanie jego byłoby nieoperatywne. Ustalić jakiś fakt, to znaczy uznać za prawdziwe zdanie, które głosi, że tak a tak było lub jest obecnie. Dla ustalenia faktów sprawy sąd zbiera o nich informacje. Przepisy k.p.c. określają bliżej źródła tych informacji, jak również sposób i dopuszczalny zakres ich uzyskiwania (art. 277 i n. k.p.c.). Z różnych bowiem powodów sąd w pewnych przypadkach nie może korzystać z wszystkich źródeł informacji. Ograniczenia w tym względzie przewiduje m. in. k.c. regulując formę pisemną czynności prawnej (ań. 246 k.p.c. w związku z art. 73 i n. k.c.). Zdania orzekające o faktach można uznać za prawdziwe tylko wtedy, gdy są dostatecznie uzasadnione. W tej mierze przede wszystkim miarodajne są ogólne metodologiczne reguły przyjmowane we współczesnej nauce. Są one jednak w pewien sposób modyfikowane w prawnych regułach dowodowych, a to ze względu na funkcję, jaką spełnia organ orzekający. W przeciwieństwie bowiem do pracy uczonego - np. historyka ustalającego fakty przeszłości - sąd nie może poprze- stać na stwierdzeniu, że brakuje podstaw do stanowczego ustalenia stanu faktycz- nego i dokonać ustaleń hipotetycznych lub alternatywnych. Jest on obowiązany rozstrzygać każdą sprawę w sposób definitywny na podstawie stanowczego usta- lenia stanu faktycznego. Działalność jego musi być przy tym dostatecznie sprawna. Dlatego prawne reguły dowodowe przewidują pewne ułatwienia w ustalaniu faktów sprawy przez sądy. Postanowienia tego typu zawierają np. przepisy wskazujące,
7. Ustalenie stanu faktycznego sprawy 55
że "nie wymagają dowodu" fakty powszechnie znane oraz znane sądowi urzędowo (art. 228 k.p.c.), jak również fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną i jeżeli przyznanie nie budzi watpliwości co do swej zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy (art. 229 k.p.c.). Największą jednak doniosłość na obszarze prawa cywilnego mają w tej mierze domniemania. Wymagają one dlatego bliższego wyjaśnienia.
II. Domniemania
1. Domniemania faktyczne
Termin "domniemanie" używany jest w języku prawnym i prawniczym na określenie różnych pojęć. Więzią łączącą je w lużny bardzo sposób może być tylko pewne podobieństwo funkcji spełnianych w procesie stosowania prawa. Najpierw więc art. 231 k.p.c. wyróżnia domniemanie faktyczne. Polega ono na tym, że sąd ma kompetencję do uznania za ustalone fakty, co do istnienia których orzeka na podstawie wniosku wyprowadzonego z innych faktów ustalo- nych już według ogólnych reguł dowodowych. Wnioskowanie to opiera sąd na swojej wiedzy, a w szczególności na doświadczeniu społecznym, pozwalającym dostrzec pewne typowe związki między określonymi rodzajami zdarzeń. Np. jeżeli dla rozpatrywanej sprawy rozwodowej lub o ustalenie pochodzenia dziecka doniosła będzie okoliczność, czy A utrzymywał z B stosunki cielesne, to z reguły sąd będzie mógł zasadnie przyjąć na podstawie dornniemania faktycznego, że stosunki te miały miejsce, jeżeli ustali, że A i B nocowali w tym samym pokoju hotelowym. Zbędne będzie tu więc prowadzenie bezpośred- niego dowodu dla ustalenia, czy strony obcowały ze sobą.
2. Domniemania prawne
Natomiast domniemanie prawne (praesumptio iuris) wyznaczone jest normą prawną, która każe w swoisty sposób wiązać ze sobą dwie klasy faktów: 1) pod- stawę domniemania z 2) wnioskiem domniemania (faktem domniemywanym). Po- wiązanie to polega na tym, że jeżeli sąd ustali zgodnie z ogólnymi regułami dowodowymi (a więc również i na zasadzie domniemania faktycznego) fakt sta- nowiący podstawę domniemania, to obowiązany jest przyjąć bez dowodu istnienie faktu wskazanego we wniosku domniemania (por. art. 234 k.p.c.). Np. według aft. 85 1 k.r.o. "Domniemywa się, że ojcem dziecka jest ten, kto obcował z matką dziecka nie dawniej niż w trzechsetnym, a nie pciżniej niż w sto osiemdziesiątym pierwszym dniu przed urodzeniem się dziecka". Jeżeli sąd ustali w toku postępowania dowodowego, opierając się np. także na domniemaniu faktycznym, że mężczyzna utrzymywał z kobietą stosunki cielesne we wspomnianym okresie poprzedzającym urodzenie dziecka (przeslanka domniemania), to obo- wiązany jest na zasadzie art. 85 1 k.r.o. ustalić, że jest ojcem dziecka (wniosek domniemania). Norma prawna może wskazać jako przesłankę lub wniosek domniemania nie 96 tylko jakieś zjawiska przebiegające w przyrodzie (por. np. art. 9 k.c.), ale także Nb. 90-93 Nb. 94-96
56 Rozdział III. Stosowanie prawa cywilnego
prawa lub stosunki prawne (por. art. 197, 341 k.c.). Można więc wyróżnić do- mniemania co do faktu i domniemania co do prawa, jednakże nie ma to istotnego znaczenia, albowiem struktura normy konstruującej domniemanie oraz jej funkcja jest w obu przypadkach taka sama.
Niekiedy kwestionuje się konstrukcję domniemań co do prawa, wskazując między innymi, że art. 341 k.c. nie wyznacza takiego domniemania, ponieważ stanowi jedynie o tym, że "posiadanie jest zgodne ze stanem prawnym". Nie jest to jednak argument przekonywający. O jakichkolwiek relacjach, a więc i o "zgodności", można bowiem sensownie mówić tylko wtedy, gdy założy się, że istnieją zjawiska, między którymi one zachodzą. W treści art. 34I k.c. niewątpliwie zatem wypowiedziany został nakaz przyjęcia, że posiadaczowi przysługuje prawo (wniosek domniema- nia), jeżeli sąd ustali, że dana osoba zachowuje się w sposób skrótowo określony mianem "po- siadanie'# (przesłanka domniemania). 97 Wniosek domniemania może również dotyczyć określonych stanów psychicznych człowieka. Wskazuje na to art. 7 k.c. stanowiąc, że "Jeżeli ustawa uzależnia skutki prawne od złej lub dobrej wiary, domniemywa się istnienie dobrej wiary" Np. art. l74 k.c. uzależnia skutki prawne od złej lub dobrej wiary, ponieważ w myśl tego przepisu jedynie posiadacz będący w dobrej wierze może nabyć własność rzeczy ruchomej przez zasiedzenie. W literaturze wyrażony został pogląd, że art. 7 k.c. nie ustanawia domniemania w przyjętym tu znaczeniu, ponieważ nie formułuje on przesłanki domniemania w postaci faktu wymagającego ustalenia wediug ogólnych reguł dowodowych. Trudno bowiem uznać za taki fakt samo istnienie określonego podmiotu. Jednakże podkreślić należy, że art. 7 jest prz,episem niejako wyjętym przed nawias, który zawiera tylko jeden z elementów norm ustanawiających domniemania prawne. Pełna ich rekonstrukcja możliwajest dopiero przy uwzględnieniu szczególnych przepisów określających całość stanu faktycznego, z którym ustawa łączy dopiero konsekwencje prawne. 98 Dla domniemań prawnych istotną kwestiąjest dopuszczalność przeciwdowodu, to znaczy wykazania faktów przeciwnych do faktow domniemywanych. W myśl ań. 234 k.c. domniemania ustanowione przez prawo mogą być obalone "ilekroć ustawa tego nie wyłącza". Z braku więc zastrzeżenia ustawowego wniosek domniemania może być obalony przez ustalenie - w sposób określony ogólnymi regułami dowodowymi - że rzeczywistość jest inna niż orzeka o niej wniosek domniemania. Kto jednak kwestionuje nie wniosek, lecz przesłankę domniemania, nie obala domniemania. Przesłankę domniemania można więc zawsze kwestionować, ponieważ ewentualny zakaz prowadzenia przeciwdowodu nie dotyczy jej. Np. art. 9 k.c. stanowi, że w razie urodzenia się dziecka (przesłanka domniemania) domnie- mywa się, iż przyszło ono na świat żywe (wniosek domniemania). Kto dowodzi, że dziecko w ogóle się nie urodziło, kwestionuje przesłankę domniemania i jeżeli wykaże tę okoliczność, wtedy norma domniemania nie znajduje zastosowania. Natomiast obala domniemanie dopiero ten, kto dowodzi, że dziecko urodziło się nieżvwe.
99 W obrębie domniemań prawnych należy wyróżnić: 1) domniemania prawne zwykłe (wzruszalne, praesumptio iuris tantum), które charakteryzują się tym, że dopuszczalne jest bez ograniczeń prowadzenie przeciwdowodu;
7. Ustalenie stanu faktycznego sprawy
2) domniemania prawne kwalitikowane, dla których szczególne normy prawne w sposób bliżej w nich samych wskazany przewidują różnego rodzaju ograniczenia dopuszczalności dowodu przeciwnego (por. np. art, 62 3, art. 63-71 k.c.). Przepisy prawne mogą także zakazywać w określonych sytuacjach prowadzenia jakiegokolwiek dowodu przeciwnego (por. np. art, 3 i 5 ustawy z 6.07.19R2 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. Nr 19, poz. 147). Tradycyjnie normy tego typu również ujmuje się jako domniemania prawne i określa się je nazwą domnie- mań niewzruszalnych (nrae.sumptioiur-is ac de iure, irrefregabilis, niezbite). Jed- nakże należy przychylić się raczej do nowszego poglądu w tym względzie, który traktuje wspomniane wypowiedzi normatywne jako zwykle normy prawne, wy- kazując że zbędne jest poslugiwanie się konstrukcją prawną domniemań dla wy- jaśnienia ich struktury (J. Wróblewski). W celu ustanowienia normy domniemania przepisy prawne niekoniecznie mu- szą zawierać słowo "domniemanie" lub pochodne od niego zwroty. Ze względów stylistycznych przepisy prawne często ustanawiają domniemanie prawne przy uży- ciu innych zwrotów językowych. Np. przez wyrażenie "chyba że", por. art. 431 I k.c. Przepis ten można przeredagować nie zmieniając jego sensu np. w ten sposób: "Jeżeli zwierzę wyrządziło szkodę, domniemywa się, że winę w nadzorze ponosi ten, kto je chowa lub się nim posługuje". Domniemania prawne niewątpliwie nieraz prowadzą do ustaleń niezgodnych 102 z rzeczywistością, mimo że ten negatywny skutek jest minimalizowany ogólną regułą dopuszczającą przeciwdowody. Jednakże służą one realizacji nie rnniej cennych wartości (np. ochronie dobra dziecka, spójności rodziny, pewności prawa) i dlatego nie można oceniać ich negatywnie w polskim systemie prawnym. 3. Moc wiążąca orzeczeń
Ponadto terminu "domniemanie" używają przepisy prawa cywilnego dla wy- rażenia mocy wiążącej ustaleń dokonanych w określonych orzeczeniach sądo- wych. Ustalenia te przestają wiązać sąd dopiero wskutek uchylenia wspomnianych orzeczeń, co dopuszczalne jest w warunkach i w trybie wskazanych w odpowied- nich przepisach procesowych lub materialnoprawnych (por. art. 31 1, art. 1025 2 k.c. w związku z art. 539 i 679 1 k.p.c.). Panujący pogląd skłonny jest ujmować reguły wyrażone we wspomnianych przepisach jako domniemania prawne. Przeciwko temu przemawia jednak od- mienna zupełnie struktura wspomnianych wyżej norm. W szczególności nie da się w nich wyróżnić istotnych dla domniemania prawnego: przesłanki i wniosku do- mniemania. Ustalenia zawarte we wspomnianych orzeczeniach są bowiem tożsa- me z "wnioskami domniemania", a w konsekwencji w ogóle nie można skon- struować obalenia tych "domniemań". Wlaściwsze dlatego wydaje się zakwalifi- kowanie wspomnianych reguł do odrębnego typu norm, określających moc wiążącą orzeczeń sądowych - także np. karnych w sprawach cywilnych (art. 11 k.p.c.). Funkcja ich polega na zachowaniu porządku prawnego i ochronie autorytetu raz dokonanych przez sądy ustaleń. Prawomocne orzeczenia mogą być w związku z tym uchylone lub zmienione tylko w wyjątkowych okolicznościach (por. art. 399 i n. k.p.c.). Natomiast w rozpatrywanych obecnie przypadkach droga ta jest szeroko otwańa, co podkreśla ustawodawca, posługując się tetminem "domniemania", uży- tym tu w innym, pospolitym jego znaczeniu (na określenie stanu nie całkiem pewnego).
III. Rozkład ciężaru dowodu
Ptzy postępow#iu zmietzającym do ustalenia faktów sprawy z kolei uwzgędnić należy regułę rozk#du ciężaru dowodu. Zwrot ten używany jest w dwóch podsta- wowych znaczenigch: formalnym (procesowym) i materialnym. W znaczeniu for- malnym wskazuje on podmioty, które powinny - pod gt'ożbą przegrania sprawy- przejawić inicjatywg w zbieraniu dowodów i v,%ykazywaniu twierdzeń. Natomiast w znaczeniu materialnym określa on, kto ponosi ujemne konsekwencje tego, że istnienie doniosłego dla rozstrzygnięcia sprawy faktu nie zostało w toku postępowania udowo- dnione przez kogokolwiek. Regułę taką zawiera ań. 6 k.c., stanowiąc, że "Ciężar udowodnienia fakZu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne". Jeżeli więc ktoś powołuje się na nom#tatywnie wskazany fakt, który mimo najstaranniej prowadzonego tal#e z irucjatywy sądu postępowania dowodowego nie zostanie usta- lony, to wówczas jego żądanie zmier Lające do zastosowania normy p# W teoru prawa cywilnego szeroko rozpowszechniony jest pogląd - ostatnio jednak coraz bardziej kwestionowany - że domniemania prawne wprowadzają wyjątki od określonej w art. 6 k.c. reguły rozkładu ciężaru dowodu. Jednakże ścile rzecz ujmując domniemania prav#ne nie zmieniają ogólnej reguły rozkłądu dowodu, a jedynie uła- twiają ustalenie doniosłego dla prawa faktu. Jeżeli fakt ten za pomocą domniemania prawnego lub w j #kolwiek inny sposób nie zostanie ustalony - nadal konsekwencje t.ego ponosi ten, kto wywodzi z niego skutki prawne.
Np. w myśl art, g27 2 k.c. skutek prawny wyrażający się w dziedziczeniu uzależniony jest m.in. od tego, by d2iecko przyszło na świat żywe. Jeżeli fakt ten nie zostanie ustalony, to zgodnie z ogólną regułą art, 6 k.c. dziecko takie nie będzie mogło być uznane za spadkobiercę. Niczego nie zmienia tu art. g k.c., który ustanawia domniemanie, że dziecko przychodzi na świat żywe. Domniemanie to ułatwia jedynie ustalenie nadal wyłącznie doniosłego dla sprawy faktu, jakim jest przyjście na św;at dziecka iywego.
8. Us#lenie właściwej normy dla rozstrzygnięcia sprawy
Literatura: S. Grzybowski, System, 19-22; T. Gizbert-Srudnicki, Język prawny z perspe- ktywy socjolingwiStycznej, Warszawa 1%6, Warszawa-Kraków 1986; J. Nowacki, Analogia legis, Warszawa 1966; J, Wróblewski, Rozumienie prawa i jego wykładnia, Ossolineum 1990; Z. Ziem- biński, M. Zielińsk#i, Dyrektywy i sposób ich wypowiadania, Warszawa 1992. 8. Ustalenie właściwej normy dla rozstrzygnięcia sprawy 59
I. Wykładnia
l. Pojęcie
Dla ustalenia jaka norma, a więc o jakiej treści, właściwa jest do rozstrzygnięcia sprawy, sąd dokonuje wykładni prawa, a ściślej rzecz ujmując, wykładni przepisów prawnych. Chodzi tu o pewien proces myślowy polegający na odtwarzaniu (re- konstruowaniu) norm z przepisów prawnych. Jego rezultatem jest ustalenie, jakie znaczenie ma rozpatrywana norma prawna. W procesie stosowania prawa sędzia dokonuje tych ustaleń w zakresie konięcznym do rozstrzygnięcia konkretnej sprawy - ewentualnie pewnego ich typu, jeżeli wypowiedź sądu przybiera postać wyjaśnień ogólnych. Nato- miast tzw. wykładnia doktrynalna nie jest zdeterminowana potrzebą rozstrzyg- nięcia konkretnego przypadku. Dokonywana jest przez osoby nie występu- jące w roli sędziego, lecz autorów prac naukowych, podręczników, komentarzy. Nie jest ona wiążąca dla sędziego, aczkolwiek z reguły służy mu pomocą w toku stosowania prawa, wskazując na różne możliwe znaczenia danych prze- pisów prawnych oraz na argumenty przemawiające za właściwym ich rozumie- niem. W tradycji prawniczej zakorzeniony jest pogląd, że jasne przepisy prawne nie podlegają interpretacji (clura non sunt interpretanda). Według tej koncepcji wy- kładnia rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy przepis budzi wątpliwości. Natomiast przepisy jasne rozumiane są "bezpośrednio" (niejako intuicyjnie) - na podstawie samej kompetencji językowej użytkownika języka (J. Wróblewski). Należy jednak przychylić się do najnowszych teoru, które wychodzą z zało- żenia, że każdy tekst wymaga interpretacji, aby mógł być zrozumiały i aby można było uznać, że jest jasny#. Koncepcja tradycyjna wyjmuje bowiem spod racjonalnej kontroli procedurę ustalania sensu norm a priori uznanych za,.jasne" oraz bez- podstawnie wyłącza w odniesieniu do nich zastosowanie także pozajęzykowych dyrektyw wykładni. Tymczasem celem wykładni jest ustalenie sensu normy prawnej nie tylko na podstawie wzorca zwykłego użytkownika języka etnicznego, lecz także według przyjętych przez doktrynę i judykaturę dyrektyw wykładni tworzących określony jej model. Tylko na tej obiektywnej podstawie ustalone znaczenie tekstu prawnego ma doniosłość w toku stosowania prawa. Przyjęty w polskim prawie cywilnym model wykładni każe mieć na względzie dyrektywy: językowe, systemowe i funkcjonalne. Rozważmy je pokrótce.
# Por. M. Zieliński, Z. Ziembiriski, Uzasadnianie twierdzeń, ocen i norm w prawoznawstwie, Warszawa 1988, s. 219; J. Woleriskl, Logiczne problemy wykładni prawa, Warszawa-Kraków 1972, s. 72-75.
2. Dyrektywy językowe
111 Dyrektywy językowe - zwane też wykładnią językową - każą odwoływać się do reguł znaczeniowych i składniowych powszechnego języka etnicznego (polskiego), a także uwzględniać swoiste reguły języka, jakie wytworzyły się w śro- dowisku prawniczym, a przede wszystkim ustanowione zostały przepisami prawnymi.
Wiążą one z niektórymi wyrażeniami szczególne znaczenie (np. "powód", "pozwany") lub precyzują ich sens (np. "posiadanie", art. 336 k.c.; "najemca", art. 659 k.c.; "dzierżawca", art. 693 k.c.; "powinowactwo", art. 26 k.r.o.). Wskazują ponadto, że mimo opisowej formy przepisów zawartych w akcie prawnym, należy je rozumieć w sensie normatywnym. 112 Poszanowanie dla tych reguł opiera się na założeniu, że prawodawca właściwie posługuje się językiem, w któtym wysławia normy prawne. Z tej racjonalności językowej wyprowadza się ponadto dyrektywę, że każde słowo użyte w tekście jest potrzebne i nie może być pominięte w toku wykładni, jak również, że w razie braku szczególnych wskazań należy tym samym słowom przypisywać to samo znaczenie, a różnym określeniom odmienny sens. Postulat uwzględniania nie tylko tzw. przepisu bazowego (zrębowego), ale i innych postanowień aktu prawnego przy rekonstruowaniu normy prawnej znajduje także uzasadnienie w ogólnych wskazaniach serniotyki, która każe rozpatrywać sens określonego fragmentu tekstu w związku z całym tekstem.
Np. w uchw. (7) SN z 199I r. (OSP 1992, poz. 65) Sąd wyjaśniając sens zwrotu "działalność gospodarcza" wskazał, że "trzeba mieć na uwadze całokształt materiału normatywnego, nie stroniąc przy tym od dyrektyw płynących z języka (...)".
Ustalając znaczenie normy na podstawie reguł językowych sędzia może opierać się nie tylko na własnej ich znajomości, ale korzystać także z pomocy słowników lub biegłych. 113 Wykładnię językową wspierają paralingwistyczne środki wyrazu związane z pisemną postacią aktów normatywnych. Należą do nich w szczególności: organizacja przestrzenna tekstu, a więc wyodrębnienie tytułów, nagłówków, podział na artykuły, paragrafy, punkty etc. Ułatwia ona zrozumienie związków pomiędzy poszczególnymi fragmentami tekstu prawnego.
114 Natomiast same przez się napisy umieszczone jako tytuły pewnych części tekstu prawnego - podobnie jak i wstępy (preambuły, arengi) - nie stanowią dostatecznej podstawy do konstruowania norm prawnych.
3. Dyrektywy systemowe
115 Opierają się one na założeniu, że poszczególne normy prawne stanowią składnik spójnego systemu prawnego; mają więc nie dopuścić do uznania norm wzajemnie niezgodnych.
R. Ustalenie właściwej normy dla rozstrzygnięcia sprawy 61
W szczególności celowi temu służy dyrektywa, że notma niższego rzędu (np. 116 zawarta w rozporządzeniu) nie może obowiązywać o treśści niezgodnej z normą wyższego rzędu (ustawą, konstytucją). Wyraża ją paremia tacińska: lex superior derogat legi inferiori. Powszechnym uznaniem cieszy się również dyrektywa głosząca, że należy dać 117 pierwszeństwo normom szczególnyrn przed ogólnymi (lex specialis derogat legi generali). Jeżeli jednak w przepisie sformułowany jest jakiś wyjątek, to nie po- winno się go interpretować rozszerz#jąco (exceptiones non sunt extendendae). Poprzednio wspomniano już o dyrektywie uchylającej kolizję norm w czasie 118 i to na rzecz normy późniejszej (le.x posterior- derogat legi anteriori). Teraz należy dodać, że nie odnosi się ona do sytuacji, gdy owa norma wcześniejsza ma charakter szczególny w stosunku do późniejszej (lex posterior generalis non derogat legi priori speciali).
4. Dyrektywy funkcjonalne
Dyrektywy funkcjonalne odwołują się do założenia, że racjonalny ustawodawca 119 stanowi normy, aby w sposób maksymalnie sprawny realizować uznawane, a zwłaszcza preferowane przez siebie cele i wartości. Chodzi przy tym nie o oceny i wiedzę historycznego ustawodawcy. Dlatego tzw. wykładnia historyczna odtwa- rzająca na podstawie motywów czy wstępów zamiary organów ustawodawczych lub komisji przygotowujących akty ustawodawcze nie mają decydującej doniosło- ści. Istotne są oceny, a także wiedza przypisywana aktualnemu ustawodawcy. Tę tzw. dynamiczną wykładnię, która uwzględnia możliwość zmiany sensu norm prawnych bez zmiany treści przepisów, na podstawie których normy te są rekon- struowane, zdecydowanie akceptuje panująca judykatura i doktryna cywilistyczna. Ma to szczególną doniosłość w czasach głębokich transformacji ustrojowych, jakie dokonują się aktualnie w Rzeczypospolitej Polskiej. Por. np. uchw. SN (7) z 6.12.199ł r. (OSP 1992, poz. 162), gdzie m.in. z powołaniem się na uznanie pełnej ochrony własności w Konstytucji RP i innych ustawach Sąd przyjął odmienną od dotychczasowych interpretację zwrotu "posiadacz w dobrej wierze". Zgodnie przyjmuje się dopuszczalność zastosowania dyrektyw funkcjonalnych 120 w razie, gdy na podstawie językowych reguł nie można jednoznacznie ustalić treści lub mocy (ius cogens, czy ius dispositivum) normy prawnej. W szczególności chodzi tu o przypadki wieloznaczności lub nieostrości znaczeń przepisów pra- wnych.
Por. np. uchw. SN z 21.04.I989 r. (OG 1991, poz. 2), w której pojawia się kwestia, jak należy rozumieć zwrot "przedmiot przedsiębiorstwa" na tle art. l62 2 pkt 2 i art. 166 pkt 1 k.h. Stwierdzając najpierw, że wspomniane przepisy nie rozstrzygają tej kwestii, SN wyjaśnił, że "należałoby w pierwszym rzędzie zastosować wykładnię funkcjonalną". Na tej podstawie wyjaśnia, "że przedmiot przedsiębiorstwa powinien być na tyle skonkretyzowany, by było możliwe wyko- nanie przez sąd obowiązku (. ..) badania, czy zgłoszenie spółki z.o.o. (...) jest zgodne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa (...). Przedmiot przedsiębiorstwa winien być również na tyle skonkretyzowany, by zapewnić bezpieczeństwo obrotu (...). Nie można jednak wymagać, aby
Nb. Ill-115 Nb. Il6-120
62 Rozdział III. Stosowanie prawa cywilnego
przedmiot przedsiębiorstwa był określony bardzo szczegółowo, gdyż wtedy jakakolwiek nawet drobna zmiana profilu działalności gospodarczej wymagałaby zmiany mnowy spółki z.o.o. i wpisu tej zmiany do rejestru, co utrudniłoby szybkie dostosowanie się spólki z.o.o. do zmieniających się potrzeb rynku. Powyższym wymogom odpowiada (...) wskazanie w umowie spółki z.o.o. rodzaju prowadzonej działalności gospodarczej." Innym przykładem zastosowania dyrektyw funkcjonalnych do określania nieostrego terminu może być orz. SN z 21.04.1991 r. (OG 1992, poz. 1), w którym Sąd wypowiedział się co do znaczenia wyrazu "aport". Z kolei w orz. NSA z 5.04.1990 r. (OG 1991, poz.52) Sąd ten miał na względzie działalność zarobkową szeroko interpretując wyraz "przetwórstwd'. Wyjaśnił w związku z tym, że odnosi się on nie tylko do przerobu metali w czystej postaci, ale także do wszelkiej dzialalności polegającej na odzyskiwaniu metali szlachetnych z odpadów.
121 Natomiast kontrowersje wywołuje kwestia, czy przepis prawny o jednoznacznym sensie w świetle językowych reguł znaczeniowych może być uznany w innym znaczeniu na podstawie funkcjonalnych dyrektyw wykładni. Na rzecz bezwzględnego priorytetu wy'kładni językowej we wspomnianych sytuacjach powołuje się zasadę praworządności. Jednakże nie wydaje się, aby jej respektowanie zawsze wymagało zastosowania tak schematycznego rozstrzygnięcia z góry wyłączającego uwzględnienie innych wattości oraz różnic występujących w tym względzie między poszczególnymi gałęziami prawal. Ograniczając te uwagi do prawa cywilnego trudno byłoby uznać priorytet wykładni czysto werbalnej w przypadkach, gdy miałoby to prowadzić do oczywiście niedorzecznych rezultatów społecznych lub naruszenia normatywnej a nawet tylko aksjologicznej spójności systemu prawnego. Stanowisko takie godziłoby właśnie w założenie racjonalności prawodawcy, na którym wspiera się sama dyrektywa respektowania reguł językowych. Judykatura uznaje dopuszczalność odrzucenia jednoznacznej wykładni językowej, gdy przemawiają za tym dyrektywy wykładni systemowej i funkcjonalnej.
Por. np. uchw. Trybunału Konstytucyjnego z 23.01.1991 r. (OG 1991, poz. R); orz. SN z 6.09.1991 r. (OG 1992, poz. 6).
5. Wvniki wykładni
122 Analiza tekstu prawnego może doprowadzić sędziego do następujących wyników interpretacyjnych: a) Wykładni stwierdzającej, polegającej na ustaleniu, że wykładnia językowa pozwala jednoznacznie określić treść lub moc normy i że nie ma podstaw do zakwestionowania tak ustalonego jej sensu; b) Wykładni rozszerzającej, polegającej na ustaleniu, że ze względu na dyrektywy wykładni systemowej lub funkcjonalnej należy przyjąć szerszy zala-es normowania lub zastosowania normy niż wynikałoby to z rezultatów osiągniętych na podstawie reguł wykładni językowej;
# Por. bliżej: A. RedelMach, S. Wronkowska, Z. Ziembiriski, Zarys teoru państwa i prawa, Warszawa 1992, s. 204 i n.
8. Ustalenie właściwej normy dla rozstrzygnięcia sprawy 63
c) Wykładni zwgżającej, polegającej na ustaleniu, że ze względu na dyrektywy wykładni systemowej lub funkcjonalnej należy przyjąć węższy zakres normowania lub zastosowania normy niż wynikałoby to z rezultatów osiągniętych na podstawie reguł wykładni językowej.
II. Wnioskowanie z norm o normach
1. Pojgcie
Za obowiązujące uważa się nie tylko te normy, które zostały odtworzone z 123 przepisów prawnych na podstawie dyrektyw interpretacyjnych, ale ponadto normy, które z pierwszych zostały wywnioskowane na podstawie reguł inferencyjnych. Przy tlstalaniu normy właściwej dla rozstrzygnięcia danej sprawy, sąd musi więc uwzględnić również i te reguły. Nie zostały one wyznaczone żadnymi przepisami prawa cywilnego. Sformu- łowała je dogmatyka prawnicza wychodząc z idealizującego założenia "prawo- dawcy racjonalnego", któremu przypisuje się oddzielny system ocen i wiedzę, pozwalające w sposób rozsądny sterować postępowaniami ludzi.
2. Instrumentalny nakaz i zakaz
Wśród tych wnioskowań wyróżnia się oprócz reguł o charakterze ściśle logi- 124 cznym najpierw stosunkowo najpewniejsze reguły instrumentalnego nakazu i zakazu. Na ich podstawie należy przyjąć, że jeżeli jakaś norma nakazuje adresatowi zrealizować określony stan rzeczy, to wynika z tej normy nakaz czynienia wszy- stkiego co jest warunkiem koniecznym - w świetle aktualnej wiedzy o związkach przyczynowych - dla zrealizowania tego stanu rzeczy oraz zakaz czynienia cze- gokolwiek, co jest warunkiem wystarczającym dla niezrealizowania tego stanu rzeczy. Dyrektywa ta najczęściej określana jest w tradycyjnej dogmatyce prawa cywilnego mianem wnioskowań "z celu na środki", co jest terminologią o tyle niewłaściwą, że nie chodzi tu o subiektywne "cele" i "środki" działającego pod- miotu.
3. Wnioskowanie a fortiori
Do mniej już pewnych reguł inferencyjnych należą wnioskowania oparte na 125 założeniu konsekwencji ocen prawodawcy. Ten charakter mają wnioskowania afortiori ("tym bardziej"). Obejmują one wnioskowania według argumentum a maiori ad minus ("z większego na mniejsze"), jak i argumentum a minori ad maius ("z mniejszego na większe"). Pierwsze z tych wnioskowań wychodzi z założenia, że komu nakazane jest czynić więcej, temu nakazane jest także czynić mniej. Natomiast drugi ze wspomnianych argumentów za punkt wyjścia przyjmuje zawarty w normie prawnej zakaz określonego zachowania, na którym opiera się wniosek, że tym bardziej zakazane jest czynić "coś więcej".
Nb. I21-l22 Nb. l23-125
Rozdzial III. Stosowanie prawa cywilnego 64
4. Analogia iuris
126 Bardziej jeszcze niepewnym i dlatego na ogół kwestionowanyrn w dogmatyce prawa cywilnego typem wnioskowania, opartyrn na założeniu konsekwencji ocen prawodawcy, jest wnioskowanie z analogu prawa (analogia iuris). Wnioski o obowiązywaniu norm nie ustanowionych w przepisach prawnych wyprowadza się tu z wielu rozstrzygnięć dotyczących innych, od rozważanej kwestu, stanów faktycznych, które jednak wskazują na określony system preferencji wańości, jakimi kieruje się w swych ocenach prawodawca.
5. Analogia legis
Natomiast na obszarze prawa cywilnego - w przeciwieństwie do karnego- 127 y) uznaniem cieszy się tzw. analogia legis (wnioskowanie z podobieństwa ustaw. Jest ona dopuszczalna nie tylko w przypadkach wyraźnie wskazanych w przepisach prawn ch - w szczególności przez użycie zwrotu odsyłającego do "odpowied- niego stosowania" określonego przepisu lub ich zbiotu. Ponadto można ją stosow #ć także wtedy, gdy dyrektywy językowe i systemowe jednoznacznie nie wskazu ą na to, iż określony przepis dotyczy wyłącznie stanu faktycznego w nim wyzna- czonego, a równocześnie silna argumentacja funkcjonalna pozwala przyjąć, że ustanowiona w przepisie prawnym regulacja odnosi się także do okoliczności w istotny sposób podobnych do tej, jaka została w nim opisana.
Por. np. on. SN z 30.08.1991 (OSP 1992, poz.103), w którym Sąd powolując się na potrzeby s leczno-gospodarcze dopuszcza możliwość analogicznego stosowania art. 145 k.c., dotyczącego u# towienia służebności drogi koniecznej do przypadku doprowadzenia linii elektrycznej. 6. Zbieg przepisów prawnvch
W toku ustalania właściwej dla rozważanego stanu faktycznego notmy, sąd 128 niejednokrotnie stwierdza, że może znaleźć dla niego zastosowanie kilka przepisów wyznaczających niezgodne ze sobą konsekwencje prawne, których oczywiście nie wolno mu łącznie uwzględnić.
Por. np. tzw. odpowiedzialność kontraktową (aft. 471 i n. k.c.) i deliktową (art. 415 i n. k.c.); odpowiedzialność deliktową i odpowiedzialność z tytulu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405 i n. k.c.)
129 Problematyka wynikająca na tyrn tle należy do nader kontrowersyjnych w prawie cywilnyrn. Przeważnie określa się ją mianem zbiegu norm. Jednakże na runcie konsekwentnego rozróżniania przepisów od norm, należałoby ją raczej określić mianem zbiegu przepisów prawnych. Trzeba bowiem przyjąć, że normy rawne zawsze w sposób rozłączny określają zakres swego zastosowania, co jednak nie zawsze jasno jest wysłowione w przepisach prawnych. Z tego właśnie względu organ stosujący prawo obowiązany jest za pomocą reguł interpretacyjnych oraz 9. Wiążące ustalenie konsekwenc.ji prawnych stanu faktycznego 65 innych reguł systemowych usunąć ową kolizję przepisów i jednoznacznie zrekon- struować zakres wyznaczonych nimi norm prawnych. W przeciwieństwie do prawa kamego system prawa cywilnego nie zawiera 130 ogólnych norm kolizyjnych, które by wyznaczały reguły ułatwiające usunięcie wspomnianej kolizji przepisów prawnych. Należy w związku z tym kierować się ogólnymi regułami systemowymi (np. regułą, że przepis szczególny wyłącza prze- pis ogólny) oraz zasadami prawa cywilnego, które zwłaszcza każą uwzględniać interesy osoby domagającej się ochrony prawnej, a w związku z tym i jej decyzje w tym względzie. Prowadzi to do wniosku, że zainteresowany z reguły może wybrać dogodne dla niego uprawnienie spośród uprawnień określonych różnymi zbiegającymi się przepisami prawnymi (np. przepisami o odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych, a przepisami o odpowiedzialności z tytułu niewy- konania amowy). Bardziej szczegółowo problematyka ta rnoże być rozważana dopiero przy analizie konkretnych instytucji prawa cywilnego.
9. Wiążące ustalenie konsekwencji prawnych stanu faktycznego Literatura: J. Wrói>lewski, Sądowe stosowanie prawa, Warszawa 1988, rozdz. IX. Działanie określone w tytule niniejszego paragrafu znajduje wyraz w końco- wym orzeczeniu, w którym sąd ustala stosunek prawny lub nakazuje adresatowi zachować się w określony sposób. Trafnie ujmuje się tę działalność jako ustano- wienie normy indywidualnej. Dla wydania tej końcowej decyzji sąd dokonuje subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwą normę prawną; stwierdza więc, że rozpatrywany stan faktyczny stanowi szczególny przypadek należący do zakresu zastosowania tej normy. Dyspozycja zastosowanej normy wskazuje natomiast jej prawne konse- kwencje. Organ stosujący prawo jest związany dyspozycją normy prawnej. Jednakże obowiązujący system polskiego prawa cywilnego charakteryzuje się tym, że w stosunkowo szerokiej mierze wyznacza luzy decyzyjne we wspomnianym zakresie. Dzięki temu sąd w znacznym stopniu może przy ustalaniu konsekwencji prawnych rozpatrywanych faktów brać pod uwagę względy efektywności społecznej oraz oceny moralne, realizując tym samym generalny postulat elastyczności systemu prawnego. Sposoby wyznaczania granic kompetencji, a w tym luzów decyzyjnych przy ustalaniu konsekwencji prawnych faktów, są różne. Niekiedy ustawa poprzestaje tylko na określeniu celu, pozostawiając sądowi wybór środków prowadzących najefektywniej do realizacji tego celu (por. np. art. 24 1, art. 364 2 k.c.), niekiedy znowu sąd ma kompetencję do decydowania o tym, który z dwóch alternatywnie wskazanych w ustawie sposobów zachowania się ma przez swe orzeczenie nakazać (por. np. art. 408 3 k.c.). Czasem ustawa określa konsekwen- cje prawne w sposób nie wyczerpujący, upoważniając organ do nakazania w danej sytuacji działań takich. które by odpowiadały regułom współżycia społecznego (por. art. 56 k.c.). W wielu przypadkach rozmiar należnego świadczenia pieniężnego nie jest wyznaczony ścisłymi kryteriami lub sąd uzyskuje kompetencje do odstę- powania od takich kryteriów.
Np. ustawa posługuje się takimi zwrotami jak:,.odpowiednie wynagrodzenie" (art. 189, 205, 231 2, 62R-632 k.c.). "odpowiednia suma" (art. 445 1 i art. 448 k.c.), "stosowne odszkodowanie ' (art.446 3 k.c.) lub pozwala obniżyć wysokość odszkodowania ustalonego wedtug reguł ogólnych m.in. z uwagi na okoliczności wskazane w art. 440 i 484 2 k.c. 135 Opisanie modelu stosowania prawa przez odwołanie się do logicznego pojęcia subsumpcji nie oznacza więc jakoby sędzia lub inny organ dokonywał w tym procesie wyłącznie operacji logicznych i niejako mechanicznie" (to znaczy algorytmicznie) określał konsekwencje prawne stwierdzonego stanu faktycznego. Także i w tym stadium stosowania prawa doniosłą rolę odgrywa znajomość stosunków społecznych oraz założeń aksjologicznych systemu prawnego, którymi przede wszystkim powinien kierować się sędzia, gdy norma prawna nie wyznacza konsekwencji prawnych faktu w sposób jednoznaczny.
Rozdział IV Prawo podmiotowe
10. Pojęcie prawa podmiotowego Literatura: S. Grzybowski, System, 26; S. Wronkon,rka, Analiza pojęcia prawa podmio- towego, Poznań 1973; Z. Ziembtriski, O pojmowaniu pozytywizmu oraz prawa natury, Poznań 1993.
I. Koncepcja prawnonaturalna i pozytywistyczna
l. Prawo podmiotowe i system prawny Najogólniej rzecz ujmując, gdy mówi się o "prawie podmiotowym" ma się na myśli jakąś pozyty,vnie ocenianą (korzystną) sytuację jednostki w społeczeństwie. Natomiast relacje,prawa podmiotowego" do norm prawnych lub ich systemu (nazywanych dla odróżnienia prawem w znaczeniu obiektywnym) mogą być różnie ujmowane. Ideologie prawnonaturalne skłonne są uznawać priorytet praw podmiotowych. W tym świetle normy prawa stanowionego rozpatrywane są insttumentalnie- jako środek do zabezpieczenia pozytywnie ocenianej sytuacji jednostek określanej mianem prawa podmiotowego. W skrajnych ujęciach ideologii prawnonaturalnej reguły postępowania nakazane przez organy państwowe w ogóle nie mają przy- miotu "prawa", jeżeli nie realizują wartości wyrażonych w podstawowych prawach podmiotowych. Z kolei nuń pozytywistyczny uznaje "prawo podmiotowe" jako pochodne sy- stemu not-m stanowionych przez kompetentne organy państwowe. 2. Koncepcja umiarkowanego pozytywizmu Najbliższą zasadom państwa praworządnego wydaje się być koncepcja umiarkowanego pozytywizmu reprezentowana w szczególności przez Z. Ziembińskiego. Uznaje ona priorytet norm prawa stanowionego przez kompetentne i demo- kratycznie powołane organy państwowe względem praw podmiotowych. W kon- sekwencji koncepcja ta przyjmuje, że prawa podmiotowe są wyznaczane przez obowiązujący system prawny. Jednakże nie jest to system norm stanowionych dowolnie. Respektuje on bowiem pewne powszechnie akceptowane wartości, co w szczególności gwarantuje demokratyczny sposób powoływania organów prawodawczych. Dalsze rozważania poświęcone prawom podńiiotowym opierają się na wspomnianym założeniu wyjściowym. Można sądzić, że dominuje ono nie tylko w teorii, ale i w praktyce stosowania polskiego prawa cywilnego.
II. Określenie prawa podmiotowego
l. Stosunek cywilnoprawny 140 Jak już o tym wspomniano (por. rozdz. I) prawo cywilne reguluje stosunki społeczne między ludźmi lub ich organizacjami (osobami prawnymi). Bez norm prawnych stosunki społeczne nie miałyby cechy stosunku prawnego i nie wywołałyby konsekwencji realizowanych przy pomocy organów państwowych.
Np. tylko konsekwencje obyczajowe wywołać może zerwanie zaręczyn, które obecnie nie są prawnie regulowane. 141 Koniecznymi elementami każdego stosunku cywilnoprawnego są: - po jednej stronie prawo podmiotowe
- a po drugiej stronie odpowiadający mu (to znaczy korelatywnie z nim sprzężony) obowiązek.
Np. właściciel rzeczy - to znaczy ten komu przysługuje prawo podmiotowe własnościmoże żądać, aby nikt nie przeszkadzał mu w korzystaniu z przedmiotu jego własności, a więc na każdym ciąży taki obowiązek; wynajmujący ma prawo podmiotowe żądać od najemcy zaptaty czynszu, a korelatywnie sprzężony z tym prawem podmiotowym jest obowiązek najemcy płacenia czynszu.
Można wyróżnić proste i złożone stosunki cywilnoprawne.
142 a) Proste stosunki cywilnoprawne charaktetyzują się tym, że jednej tylko stronie przysługuje prawo podmiotowe z którym korelatywnie sprzężony jest obowiązek lub obowiązki drugiej strony. Przez stronę należy rozumieć niekoniecznie jeden tylko podmiot, ale i więcej podmiotów związanych wspólnymi interesami, a w szczególności ze względu na to, że są współuprawnionymi lub współzobowiązanymi.
Np. współwłaściciele rzeczy skradzionej żądają jej zwrotu od złodzieja lub złodziei. 143 b) Natorniast w złożonych stosunkach cywilnoprawnych każdej stronie przysługuje prawo podmiotowe skuteczne wobec drugiej strony. Podmioty tych stosunków występują więc w podwójnej roli: osób uprawnionych i zarazem zobowiązanych. Ich prawa i obowiązki są przy tym treściowo ze sobą sprzężone. Złożony stosunek prawny nie jest więc zwykłą sumą praw i obowiązków, lecz normatywnie i funkcjonalnie związaną całością.
Np. stosunki prawne wynikające z umów wzajemnych (art. 487 2 k.c.), do którvch m.in. y art. 535 i n. k.c.). Jeżeli więc A sprzedał B określoną rzecz za umówioną należy umowa sprzedaż ( cenę, wtedy każdej z tych stron przysługują związane wzajemnie prawa i obowiązki: A ma 10. Pojęcie prawa podmiotowego 69
roszczenie do B o zapłatę ceny, a B do A o wydanie rzeczy - z tym, że wykonanie tych roszczeń jest wzajemnie od siebie uzależnione (art. 487#97 k.c.).
2. Detinicja prawa podmiotowego
Bliższe objaśnienie pojęcia prawa podmiotowego ciągle budzi kontrowersje, a niekiedy nawet kwestionuje się jego użyteczność dla analizy stosunków cywilno- prawnych. Z tego względu należy najpierw dokładnie ustalić, jakie cechy składają się na treść tego pojęcia. W nawiązaniti do poprzednich uwag można je ująć w następujący sposób. a) Prawo podmiotowe służy w prawie cywilnym du opisania sytuacji prawnej jednego podmiotu względem innego lub innych podmiotów prawa. Jest więc ono zawsze elementem treści stosunku cywilnoprawnego. Jego korelatem są zatem jakieś obowiązki innego lub innych podmiotów. Cecha ta wskazuje na społeczne aspekty prawa podmiotowego, które nie są doceniane w tradycyjnej doktrynie cywilistycznej. Znajduje to między innymi wyraz w rozpowszechnionej tam koncepcji, która przyjmuje konstrukcję stosunku prawnego, a w jego ramach i prawa podmiotowego dla określenia także stosunku łączącego podmiot z rzeczą. Pomija się więc tu cechę korelatywnego sprzężenia prawa podmiotowego z obowiązkami innych osób. b) Prawo podmiotowe wyznaczone jest normami prawnymi w tym sensie, że określają one zdarzenia prawne, które, jeżeli się spełnią, to wywołują konsekwencje prawne polegające na powstaniu praw podmiotowych. Normy prawa cywilnego zwykle tylko w pewnym ogólnym zakresie określają treść prawa podmiotowego, wskazując ponadto miarodajne podstawy do bliższego jego ustalenia (np. decyzje samych stron, zwyczaje, zasady współżycia społecznego). c) Sytuację prawną określaną mianem prawa podmiotowego zwykle charakte- ryzuje się wskazując, że jest to pewna "sfera możności postępowania" lub "moc prawna" przysługująca osobie uprawnionej. Są to jednak terminy niejasne. Ich jednoznaczny sens może być ustalony dopiero przez odwołanie się do bardziej elementamych pojęć prawnych. Nie podejmując szerszych rozważań na ten temat, albowiem należą one do teoru prawa, wystarczy poprzestać na stwierdzeniu, że chodzi tu o p2wne wyróżnione przez normy prawne zachowania lub kompetencje podmiotu uprawnionego, któremu podporządkowane są określone obowiązki in- nego lub innych podmiotów prawa cywilnego. Obowiązki te mogą polegać na powstrzymaniu się od działań ingerujących w określone czynności osoby upraw- nionej (np. nieprzeszkadzanie właścicielowi w używaniu rzeczy, art. I40 k.c.) lub właśnie na dokonywaniu pewnych czynności na rzecz uprawnionego (np. zapłaty ceny przez kupującego art. 535 1 k.c.). Może tu chodzić zarówno o czynności psychofizyczne, jak i konwencjonalne (np. wynikający z umowy przedwstępnej obowiązek zawarcia umowy, a więc złożenia oświadczenia woli, art. 390 2 k.c.). Korelatywnie sprzężony z prawem podmiotowym obowiązek rnoże bezpośrednio obciążać inne podrnioty (np. wspomniany obowiązek w nieprzeszkadzaniu wła- ścicielowi w używaniu rzeczy) albo może mieć charakter tylko potencjalny, który wymaga dopiero aktualizacji, a często także dokładnego ustalenia wskutek dokonania czynności konwencjonalnej przez podmiot uprawniony (np. poszkodowany może uzyskać odszkodowanie dopiero wtedy, gdy określi wysokość i sposób na- prawienia poniesionej szkody (art. 363 k.c.). Z inspiracji normatywistycznej teoru prawa pojawiła się koncepcja, która redukuje "istotę" prawa podmiotowego do kompetencji stanowienia nakazów lub zakazów przez uprawnionego, a więc do dokonywania wyłącznie czynności konwencjonalnych. Jest to jednak konstrukcja zbyt jednostronna. Yomija ona bowiem fakt, że treścią prawa podmiotowego objęte są także czynności psychofizyczne uprawnionego (np. kopanie ogrodu przez właściciela). Czynnościom tym przyporządkowane są obowiązki innych podmiotów, które obciążają te podmioty bez konieczności uprzedniego wydawania im specjalnych zakazów. W konsekwencji naruszenie np. cudzego prawa własności ogrodu może nastąpić nawet bez wiedzy właściciela. Dla odparcia tego zarzutu zwolennicy wspomnianej koncepcji uciekają się do sztucznej i chyba zbędnej konstrukcji domniemanego zakazu takich działań ustanawianego przez podmiot uprawniony. d) Prawo podmiotowe służy ochronie uznanych przez prawo oraz określoną moralność interesów osób fizycznych i prawnych. Zbyt jednostronne są poglądy, które identyfikują prawo podmiotowe z prawnie chronionymi interesarni. Korzystne dla kogoś stany rzeczy powstają bowiem nie tylko wtedy, gdy normy prawne wyznaczają prawo podmiotowe w ramach stosunku prawnego, ale i wówczas, gdy nakładają powszechne obowiązki dla wszystkich (tzw. refleksy prawne, np. wskutek nałożenia obowiązku powszechnych szczepień ochronnych lub leczenia pewnych chorób zakaźnych). Z drugiej strony nie można podzielić zapatrywania jakoby interes podmiotu nie stanowił jednej z cech konstytutywnych prawa podmiotowe#o, a jedynie określał jego cel. W szczególności art. 5 k.c. wskazuje na to, że właśnie cel prawa podmiotowego wpływa na określenie jego treści; nie jest to więc element pozbawiony doniosłości prawnej, który można by pominąć przy detiniowania pojęcia prawa podmiotowego.
Koncepcję, w myśl której interes stanowi istotną cechę prawa podmiotowego, po raz pierwszy rozwinął Rudolf Ihering działający w drugiej połowie XIX w. Od tego czasu problem ten należy do kontrowersyjnych w nauce - także połskiego - prawa cywilnego. 150 e) Dawniejsza teoria prawa cywilnego upatrywała "istotę" prawa podmiotowego w psychologicznie pojętej "woli" uprawnionego. Koncepcja taka nie jest uzasadniona, albowiem prawo podmiotowe może przysługiwać osobom niezdolnym do podejmowania jakichkolwiek świadomych decyzji (np. dzieciom, osobom niedorozwiniętym lub chorym psychicznie). W ich imieniu wykonują prawa podmiotowe przedstawiciele ustawowi (rodzice, opiekunowie). Natomiast aktualny jest problem jaką kwalifkacjg normatywną mają czyny podmiotu uprawnionego: 1) czy są to czyny tylko dozwolone przez normę prawną, tzn. czy mogą być jednocześnie przez tę normę nakazane, a więc ob,jęte obowiązkiem podmiotu uprawnionego; 2) czy pojęcie prawa podmiotowego należy odnieść wyłącznie do takich sytuacji, w których czyny podmiotu uprawnionego są indyferentne (wolne), to znaczy ani nie zakazane, ani nie nakazane przez nonrtę prawną. 10. Pojęcie prawa podmiotowego 71
Dominujące poglądy trafnie z pojęciem prawa podmiotowego wiążą indyfe- 151 rencję (wolność) zachowań podmiotu uprawnionego. Należy jednak podkreślić, że chodzi tu jedynie o wolność ze względu na tę normg prawną, która wyznacza określony typ stosunku prawnego obejmującego prawo podmiotowe. Może więc być i tak, że z jakimś prawem podmiotowym z mocy odrębnego stosunku prawnego lub jakichś powszechnie obowiązujących norm sprzężony będzie obowiązek uczy- nienia z prawa podmiotowego użytku. Obowiązek taki może być zresztą określony także w sposób ogólny, pozostawiający znaczny luz decyzji podmiotowi upraw- nionemu. W sytuacji tego rodzaju znajdują się np. rodzice obowiązani do wyko- nywania władzy rodzicielskiej tak jak tego wymaga dobro dziecka i interes spo- łeczny (art. 95 3 k.r.o.).
Koncepcję, w myśl której istotną cechę prawa podmiotowego stanowi psychołogicznie pojęta wola podmiotu uprawnionego, rozwinął w drugiej połowie XIX w. Bernard Windscheid. Określa się ją mianem "teorii woli". f) Dyskusyjne jest także, czy do cech konstytutywnych prawa podmiotowego należy kompetencja do żądania od właściwego organu państwowego - w szcze- gólności sądu - aby w razie konieczności przymusił on podmiot obowiązany do realizacji powinnego zachowania. Niewątpliwie w świetle obowiązującego systemu prawnego jest to cecha typowa, to znaczy, żc w braku szczególnych i odmiennych przepisów w tym względzie należy przyjąć, iż osobie uprawnionej przysługuje kompetencja nie sprzężona z obowiązkiem do "puszczenia w ruch" aparatu przy- musu państwowego dla zrealizowania sprzężonych korelatywnie z prawem pod- miotowym obowiązków innych osób. Są jednak przypadki, gdy system prawny odmawia podmiotowi uprawnionemu takiej kompetencji (tzw. uprawnienia niezu- pełne), poprzestając na innych skutkach prawnych, które manifestują prawny charakter danych stosunków społecznych. Z tego względu trudno przyjąć, by wspomni#na cecha stanowiła konieczny atrybut prawa podmiotowego. Koncepcja immanentnego związku prawa podmiotowego z ochroną sądową ma swe źródło w prawie rzymskim, gdzie pojęcie skargi sądow ej pełniło analogiczną funkcję do dzisiejszego pojęcia prawa podmiotowego. Jest to pogląd, który charakteryzuje zresztą wszystkie wcześniej- sze etapy rozwoju prawa. Dopiero w XIX w. nauka prawa cywilnego zaczęła ściśle rozróżniać podmioto'we prawo od roszczenia procesowego. Sumując powyższe rozważania można zaproponować następującą definicjg prawa podmiotowego. Jest to pewna złożona sytuacja prawna wyznaczona pod- miotem przez obowiązujące normy i chroniąca prawnie uznane interesy tych pod- miotów. Na sytuację tę składają się wolne - w aspekcie normatywnym - za- chowania psychofizyczne lub konwencjonalne podmiotu uprawnionego, z którymi sprzężone.są zawsze obowiązki innego podmiotu lub innych podmiotów, przy czym z reguły (to znaczy, gdy norma prawna tego nie wyłącza) uprawnionemu przysługuje również kompetencja do żądania, by organ państwa dysponujący przy- musem doprowadził do zrealizowania sprzężonych z prawem podmiotowym obowiązków.
3. Przydatność koncepc#; prawa podmiotowego
Z kolei pojawia się pytanie, czy tak określone pojęcie prawa podmiotowego jest przydatne przy stosoWaniu polskiego prawa cywilnego, czy raczej należa- łoby z niego zrezygnować na rzecz innych jakichś pojęć prawnych. Zagadnienie to trzeba rozważyć z punktu widzenia ideologicznego oraz techniczno-pra- wnego. a) Zwłaszcza z pozycji doktryn socjalistycznych kwestionuje się przydatność koncepcji prawa podmiotowego. Krytyka ta wskazuje, że konstrukcja ta jest wy- razem ideologii indywidualistyczno-liberalnej, która bezpodstawnie traktuje czło- wieka jako wyizolowaną tttonadę rnotywowaną w swej działalności egoistycznymi tylko interesami. Na gruncie założeń ustrojowych Rzeczypospolitej Polskiej krytykę taką uznać należy za nieuzasadnioną, Ustrój ten wspiera bowiem rozwój osobowości czło- wieka, z czym wiąże się u2nanie dla jego własnych interesów i swobody podej- mowania decyzji w kreov#aniu stosunków cywilnoprawnych. Osobisty interes- rnoderowany względem na pożytek ogólny i zasady moralne - jest uznanym rnotywem aktywności gospodarczej prowadzącej nie tylko do pomyślności indy- widualnej, ale i powszecttnej, b) Mogą także pojawić się wątpliwości, czy konstrukcja prawa podmioto- wego jest dostatecznie sprawnym instrumentem analizy prawnej, jeżeli w celu jego wyjaśnienia należy odwołać się do bardziej elementamych i jednoznacz- nych pojęć (takich jak kompetencja czy indyferencja lub wolność) i jeżeli dla jego określenia podstawoWe znaczenie mają korelatywnie sprzężone z nim obowiązki innych osób. I takie zastrzeżenia nie byłyby uzasadnione. Prawo podmiotowe pozosta- je pojęciem przydatnym, służącym przede wszystkim do opisu sytuacji pra- wnych wyznaczonych podmiotom prawa cywilnego przez normy prawne. Do- konanie takiego opisu wylącznie za pomocą pojęć podstawowych nie byłoby adekwatne do wspomnianych sytuacji. Są to bowiem pojęcia wprawdzie pre- cyzyjne, ale i zbyt ubogie w treść i niekoniecznie wiążące się w funkcjonalną całość. Pojęcie prawa podmiotowego pozostaje pojęciem efektywnym w procesie in- terpretacji i stosowania pra#,a cywilnego. Jego efektywność wyraża się w tym, że po ustaleniu, iż normy prau,a cywilnego wyznaczają określonym podmiotom kom- petencje czy też wolności o#-eślonych zachowań, każe ono koncentrować uwagę interpretatora lub organu stosującego prawo w szczególności na uznanych społe- cznie interesach podmiotó#, Prawa cywilnego. Stwierdzenie braku takiego interesu po stronie podmiotu uprav#nionego lub jego występowanie tylko w ograniczonym zakresie powinno - w ra2ie wątpliwości - doprowadzić do uznania, że podmio- towi temu prawo podmiotowe nie przysługuje lub przysługuje w odpowiednio zmodyfikowanej postaci.
10. Pojęcie prawa podmiotowego
III. Uprawnienia
l. Uwagi ogólne
Poza zwrotem "prawo podmiotowe" powszechnie używany jest także termin 158 "uprawnienie". Na tle chwiejnych intoicji znaczeniowych i różnorodn ch ostu- latów zgłaszanych co do sposobu posługiwania się nim wydaje się celo ye pp rze- stać tutaj jedynie na wskazaniu pewnych dominujących tendencji na obszarze nauki i praktyki prawa cywilnego, a również i języka prawnego. Zgodnie z najbardziej rozpowszechnioną koncepcją termin uprawnienie uży- wany jest dla określenia,#akoś" wyróżnionego elementu prawa podmiotowego (por. art. 57 I, art, 300 k.c.). Chodzi przy tym przeważnie o bliższe wyznaczenie ychowapayb oz g ypga# u podmiotowym. Użyteczność tego pojęcia polega na p ów cywilnych przeważnie nie trzeba rozważać treści całej, nieraz bardzo złożonej i jeszcze niedokładnie sprecyzowanej sytuacji prawnej określanej jako prawo podmiotowe. Wystarczy ustalić tylko eden e wycinek, mając jednak na względzie, że stanowi on frakcję całości zd#termi wanej interesem podmiotu, któremu prawo podmiotowe przysługuje. Nie można jednak wyłączyć i takiego przypadku, że z uwagi na ubogą treść prawa podmio- towego i prostą jego strukturę nie zajdzie potrzeba wyróżniania prawa odmioto- wego od uprawnienia, a wówczas oba pojęcia będą miały ten sam desygnat. Wśród uprawnień wyróżnić należy: roszczenia, uprawnienia kształtujące oraz zarzuty.
2. Roszczenia
Przez roszczenie rozumie się uprawnienie polegające na tym, że jakaś indy- 159 widualnie oznaczona osoba ma obowiązek wykonać świadczenie na rzecz upraw- nionego, a więc że uprawruony może żądać, aby zachowała się ona w ściśle określony sposób. Roszczenie znamionuje zatem z jednej stron to, że pojawia się wtedy, gdy zachodzi uprawnienie skonkretyzowane pod względem treści i pod ek ńd go #.eślone oy d' ze bezpośrednio przyporządkowany jest mu obo g po miotu. Z tak pojętym roszczeniem w rozumieniu materialnoprawnym z reguły sprzężona jest kompetencja do zwrócenia si do organu państwowego o zastosowanie przymusu, jeżeli podmiot zobowi an nie spełni świadczenia. Kompetencja ta określana jest przez niektórych teoretyków prawa procesowe o mianem "ro- szczenia procesowego". Użyteczność tego pojęcia na obszarze prawa procesowe o est jednak kwestionowana. g j
nieN mag ł 120 1 k.c. należy z kolei wyróżnić roszczenia wymagalne i 160 alne, co do których nie zaszły jeszcze wszystkie okoliczności aktuali- zujące obowiązek świadczenia.
Np. jeżeli A sprzedał B określony przedmiot i zastrzegł, że dostarczy go w okresie jednego miesiąca od zawarcia umowy, to B z chwilą zawarcia umowy ma już roszczenie do A o wydanie mu tego przedmiotu, lecz roszczenie to stanie się dopiero wymagalne po upływie jednego miesiąca. 161 Terminem "roszczenie" ustawa posługuje się również na oznaczenie sytuacji prawnej, która nie jest emanacją prawa podmiotowego (por. np. art. 344 k.c. dotyczący ochrony posiadania).
3. Uprawnienia kształtujące
162 Natomiast uprawnienia kształtujące znamionuje to, że podmiotowi uprawnionemu przysługuje kompetencja do zmiany lub ustania istniejącego stosunku prawnego przez jednostronną czynność prawną.
Np. uprawnienie do wypowiedzenia: najmu, dzierżawy, stosunku pracy; do odstąpienia od umowy (art. 491 k.c.); do uchylenia się od skutków złożonego ośviadczenia woli (art. 88 k.c.); do wyboru świadczenia przemiennego (aIt. 365 k.c.).
163 W odróżnieniu od roszczenia realizacja prawa kształtującego nie wymaga udziału drugiej strony. Nie znaczy to, że uprawnieniu nie odpowiadają żadne korelatywnie sprzężone z nim obowiązki, co byłoby nie do pogodzenia z ogólnym pojęciem prawa podmiotowego. Należy bowiem pamiętać, że w przypadku wykonania uprawnienia kształtującego przez jedną stronę, druga strona obowiązana jest uznać nową sytuację prawną i dostosować do niej swoje dalsze postępowanie. Obowiązek ten różni się od obowiązku liędącego korelatem roszczenia tym, że ma charakter pośredni i ogólny, tzn. nieskonkretyzowany w postaci określonego świadczenia. W związku z tym z roszczeniem związana jest wolność przyjęcia lub nieprzyjęcia świadczenia. Natomiast dla uprawnienia kształtującego tego rodzaju kwalifikacja normatywna jest nieadekwatna, ponieważ druga strona niczego nie świadczy. 164 W odróżnieniu od zdolności do czynności prawnej uprawnienie kształtujące jest kompetencją do zmiany lub zgaśnięcia już istniejącego stosunku prawnego i to mocą jednostronnej decyzji podmiotu uprawnionego. Ten kornu przysługuje uprawnienie kształtujące ma więc kompetencję do jednostronnego ingerowania w sytuację prawną drugiego podmiotu - właśnie na mocy łączącego uprzednio owe podmioty stosunku cywilnoprawnego.
4. Zarzut
165 Przez zarzut w prawie cywilnym rozttmie się swoiste i.tprawnienie polegaiące na odmovvie spełnienia roszczenia. Służy więc nn ochronie interesów tej osoby, przeciwko której roszczenie się kieruje.
Np. w razie podniesienia przez dłużnika zarzutu przedawnienia może on uchylić się od zaspokojenia skierowancgo przeciwko niemu roszczenia (art. l 17 2 k.c.). 166 W prawie cywilnym procesowym "zarzut" ma inne znaczenie; używa się go na oznaczenie twierdzeń pozwanego zmierzających do wygrania sprawy. Dla wy-
11. Rodzaje praw podmiotowych
wołania skutków prawnych zarzut musi być podniesiony przez uprawnionego. Jeżeli uprawniony nie powoła się na niego. sąd nie uwzględni go z urzędu. Zarzut pojęty jako swoiste uprawnienie przysługuje podmiotowi tylko w przy- 167 padkach prawem przewidzianych. Poza wspomnianym przypadkiem uptywu terminu przedawnienia np. w sytuacji określonej art. 498 k.c. (potrącenie) lub art. 488 k.c. (brak jednoczesności świadczeń wzajemnych). Podniesienie zarzutu może wywołnć trwałe (peremptoryjne), albo tylko przej- ściowe (dylatoryjne) obezwładnienie roszczenia. Trwałe np. w razie potrącenia roszczenia lub jego przedawnienia; przejściowe w razie nieza- ofiarowania świadczenia wzajemnego (art. 488 2 k.c.).
11. Rodzaje praw podmiotowych
Literatura: S. Grzybowski, System, 27; K. Gandor, Prawa podmiotowe tymczasowe (eks- pektatywy), Wrocław-Warszawa-Klaków 1968. Mówiąc o rodzajach lub postaciach praw podmiotowych ma się na uwadze 168 przede wszystkim ich strukturę ogólną. Natomiast systematyka praw podmiotowych ze względu na ich treść prowadzi do wyróżnienia typów praw podmiotowych, czym zajmują się już szczególne działy prawa cywilnego. Np. prawo własności, prawo użytkowania wieczystegn, prawo najmu, prawo do spadku itd. Poniżej przedstawione zostaną tylko ważniejsze rodzaje praw podmiotowych wyróżnione z rozmaitych punktów widzenia.
I. Prawa bezwzględne i względne
Biorąc pod uwagę skuteczność praw podmiotowych wobec innych niż upraw- 169 niony podmiatów, rozróżnia się prawa podmiotowe bezwzględne i względne. Rozróżnienia tego nie należy mylić z podziałem norm na normy bezwzględnie i względnie obowiązujące (stosowalne).
1. Prawa bezwzględne
Prawa podmiotowe bezwzględne s# skuteczne wobec wszystkich (erga omnes); 170 na wszystkich zatem spoczywa obowiązek nieingerowania w sferę spraw określo- nych prawem podmiotowym (np. prawo własności). Ograniczają one więc wolną sferę postępowania nbywateli i dlatego treść praw podmiotowych bezwzględnych, przynajmniej w ogólnych zarysach, musi być wyznaczoria przepisami prawnymi rzędu ustawy. Podmioty prawa cywilnego nie mają więc kompetencji do kreowania praw bezwzględnych nie odpowiadających ustawowym ich typom (tzw. numerus clausu.s bezwzględnych praw podmiotowych). Dopiero wskutek naruszenia prawa bezwzględnego przez określony podmiot następuje konkretyzacja i indywidualizacja korelatywnego obowiązku i wskutek tego podmiotowi uprawnionemu przysługuje roszczenie mające na celu ochronę jego praw.
Np. jeżeli ktoś bezprawnie zawładnie cudzym przedmiotem lub wkroczy na cudzy teren, to właścicielowi przysługuje roszczenie windykacyjne o zwrot rzeczy lub roszczenie negatoryjne o usunięcie intruza z jego terenu.
2. Prawa względne
172 Natorniast prawa podmiotowe wzglgdne skuteczne są jedynie wobec określonych podmiotów. Modelem dla nich są stosunki zobowiązaniowe, w których wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, polegającego na różnego rodzaju zachowaniach (art. 353 k.c.). Strony zawiązując stosunki zobowiązaniowe, a w ich ramach kreując prawa względne, regulują swoją własną sytuację prawną i dlatego nie są ograniczone ustawowymi typami tych praw podmiotowych. Zwykle wraz z powstaniem prawa podmiotowego względnego przysługuje uprawnionemu zarazem roszczenie. Mimo to rozróżnienie na prawo względne i roszczenie zachowuje swój walor praktyczny, ponieważ w obrębie prawa względnego można niekiedy bliżej jeszcze ustalić skonkretyzowany jego elernent. Np. nie podlega przedawnieniu prawo podmiotowe do renty (ań. 903 k.c.), z którego dopiero wynikają kolejne roszczenia o poszczególne świadczenia okresowe podlegające z biegiem czasu przedawnieniu (art. 117 k.c.).
3. Prawo w zobowiązaniach realnych
173 Ostre rozgraniczenie praw na bezwzględne i względne nigdy z całą konsekwencją nie zostało w systemach prawnych przeprowadzone. W ostatnich czasach tendencja do zacierania się tych różnic powszechnie się nasila w związku z zacieśnianiem się - głównie na tle postępującego procesu podziału pracy - różnorodnych więzi społeczno-gospodarczych i wynikających z tego uwarunkowań działań jednych podmiotów określonymi zachowaniami innych podmiotów. Prawo polskie uwzględnia te zjawiska społeczne, co znajduje m.in. wyraz w tzw. zobowiązaniach realnych. Podmioty takiego stosunku prawnego ustalane są pośrednio, a mianowicie przez wskazanie określonej sytuacji prawnej w odniesieniu do rzeczy. Np. każdy wspótwłaściciel rzeczy jest uprawniony do żądania od innych wspólwłaścicieli tej samej rzeczy określonych zachowań (por. art. 200, 203, 205, 207, 208, 210 k.c.). Ztniana osoby współwłaściciela powoduje zarazem zmianę podmiotów wspomnianych stosunków względnych. 174 Zobowiązanym staje się więc każdoczesny podmiot określonej sytuacji prawnorzeczowej. Wprawdzie potencjalnie może to być każda osoba, jednakże stosunek prawny wiąże zawsze konkretnie wskazane osoby i dlatego prawo podmiotowe (wierzytelność) w zobowiązaniu realnym nie traci cech prawa względnego, mimo swoistego sposobu ustalania podmiotów zobowiązania. Zobowiązania realne zawsze występowały w stosunkach rawnorzeczowych, 175 pełniąc tam funkcję służebną w odniesieniu do p wzglę dnych. Natomiast swoistą i r 1 I'#dstawowych uprawnień beznego jest stosunkowo szer k e at wnie nową cechą polskiego systemu prao ie wykorzystanie tej konstrukcji prawnej także w zakresie typowych stosunków zobowiązaniowych (wierzytelności). Np- przejście praw i obowiązków z umowy kontraktacyjnej na nowego posiadacza gospodar- stwa rolnego (art. 625 k.c.) lub przejście stosunku najmu na nab wc nieruchomości (art. 678 k.c.). Cechę tę uzyskują także niektóre wieriytelności przez wpis do ksi wieczystych, która to instytucja zostanie szerzej wyjaśniona w ramach wykładów z zakresu p g a rzeczo wego. 4. Przyporządkowane prawa bezwzględne Do zacierania ostrości podziału na prawa względne i bezwzględne prowadzi 176 także konstrukcja przyporządkowanych praw bezwzględnych. Polega ona na t m że z dominującym uprawnieniem względnym sprzężone jest uprawnienie bez względne.
Np. najem mieszkań (art, 690 k.c.), dożywocie (art. 910 k.c.). Tego rodzaju sprzężenia nie występują w tradycyjnych systemach prawnych, które rygorystycznie przestrzegały zasady, żeby w obrębie rawa zobowiązanio- wego konstruowane były wyłącznie prawa podmiotowe o chP akterze wz 1 dnym (wierzytelność). g ę
II. Prawa akcesoryjne i związane Podstawą wyróżnienia tych praw jest pewna ich zależność od innych praw. Prawa akcesoryjne
Prawa akcesoryjne (nazywane też niesamoistnymi) skonstruowane został dla 178 umocnienia innych praw podmiotowych (samoistnych). Z tego względu ich ist- nienie i treść zależą od innych praw podmiotowych, z któ mi s funkcjonalnie związane.
hip P ka) albo względn hg #r charakter praw bezwzględnych (np. zastaw, y l p. p ęczenie).
2. Prawa związane
Z kolei w prawach związanych ich więź funkc onalna z inn mi rawami 179 (wolnymi) wyraża się w tym, że podmiotem prawa i anego my e być tylko podmiot określonego prawa wolnego. W konsekwencji p a zwi zane nie mogą być przedmiotem samodzielnego obrotu prawnego. Można je pr nosić na inne podmioty tylko łącznie z tym prawem wolnym, z którym są one związane (por. zwłaszcza art. 50 w związku z art. 47 k.c.).
Np. prawem związanym jest służebność gruntowa, która może przysługiwać tylko każdoczes- nemu właścicielowi nies-uchomości (art. 285 k.c.; por. też. art. 136 2, 235 2, 272 2 k.c.).
III. Prawa majątkowe i niemajątkowe
Podstawą ich wyróżnienia jest typowy interes, jaki realizują.
l. Prawa majątkowe
Opiera,jąc się na wspomnianym kryterium do praw majątkowych zalicza się w szczególności prawa rzeczowe, wierzytelności opiewające na świadczenia mająt- kowe, prawa majątkowo-małżeńskie, istotną część praw kwalifikowanych jako tzw. własność intelektualna (autorskie. wynalazcze). Natomiast dla uznania konkretnego prawa podmiotowego za prawo typu ma- jątkowego nie ma znaczenia, czy ma ono jakąś wartość rynkową. Prawo własności zawsze więc traktowane będzie jako prawo majątkowe. choćby jego przedmiotem była rzecz bezwartościowa.
Np. pukiel wlosów po drogiej osobie.
Za prawa majątkowe uważa się roszczenia pieniężne, chociażby służyły do ochrony dóbr niemajątkowych. W przypadkach takich podlegają one jednak pew- nym szczególnym modyfikacjom.
Np. roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę (art. 445 i nast. k.c.). Do majątkowego typu praw podmiotowych przystosowany jest ogólny tryb postępowania cywilnego, właściwość sądów oraz egzekucja orzeczeń sądowych. 2. Prawa niemajątkowe
lg3 Przede wszystkim należą do nich prawa osobiste (por. 20) i prawa rodzinne nietnajątkowe (stanowiące element stosunków między małżonkami, krewnymi, przysposobionymi i powinowatymi). Pod wieloma względami podlegają one szczególnej regulacji prawnej, zarówno w materialnym, jak i procesowym prawie cywilny-m.
Np. pnewidziana jest dla nich odrębna właściwość sądów, są niezbywalne i niedziedziczne; roszczenia niemajątkowe nie podlegają przedawnieniu.
lg4 We współczesnym prawie cywilnym nieustannie wzrasta rola praw niemajątkowych, co umotywowane jest dążeniem do wzmocnienia ochrony wartości osobistych człowieka przy pomocy instrumentów cywilnoprawnych - jako bardziej elastycznych i przez to skutecznych. Z tej inspiracji pojawia się także tendencja do uwzględniania wartości osobistych w obrębie praw majątkowych, co niewątpliwie utrudnia dystynkcję obu rodzajów praw. Widoczne jest to zwłaszcza na obszarze tzw. własności intelektualnej, gdzie wzajemne przenikanie się wattości osobistych i majątkowych jest szczególnie intensywne.
IV Prawa przenoszalne i nieprzenoszalne
l. Podstawa podziału
Podział praw a w tym i roszczeń, na przenoszalne i nieprzenoszalne ma na 185 względzie, czy dopuszczalna jest zrniana ich podmiotów. O przenoszalności praw rozstrzygają notmy rawne. NP- w myśl art. 254 k.c. niezbywalne je.st użytkowanie. w m śl art. 3lll1 k.c, służebność osobista, w myśl art. 912 k.c. prawo dożywocia,
gających #P w lednie przepisy nie zawierają postanowień jednoznacznie rozstrzyę esti y typu. Pewną pomocą wltym kiegl d si funkc prawa podmiotowego dane o órej prawa niemajątkowe sa nieprzeno może służyć ogólna dyrektywa, #v myśl mogą być przeniesione na inne szalne, natomiast prawa majątkowe zwykle kt podmioty. O tym, w jakich okolicznościach do- uszczalna jest zmiana podmiotu prawa zbywalnego rozstrzygają przepisy ogólne, ewentualnie modyfikowane odpowiednimi przepisami szczególnymi. T#ką modyfikacjg zawiera np. art. 449 k.c. przewidując, że określone w art. 444-44g k.c. roszczenia mogą być zbyte tylko wtedy, gdy ;ą juj wymagalne i gdy zostały uznane na piśmie albo przyznane prawomocnym orzeczeniem.
2. Zbywalność
Zhywalność polega na tym, że podmiot uprawniony ma kompetenc do prze- I86 niesienia przysługującego mu, prawa podmiotowego w drodze cz nnoś i rawnej na inne podmioty. y p
Np. może zbyć przysługujące mu prawo własności rzeczy alłb dokonać cesji wierzytelności. syste de a P m # Wlb ego nie mo p P z walne gą rzekształcać rawa ukształtowanego w 187 y - na niezbywalne i odwrotnie. W myśl art. 57 1 k.c. niedopuszczalne jest nawet ograniczenie u rawnienia do przeniesienia, obciążenia, zmiany lub zniesienia prawa, jeżeli wedł g ustawy jest ono zb walne. N by iast dopuszczalne jest zobowiązanie się uprawnionego wobec inne y#akiejś , że nie dokona on oznaczonych rozporządzeri prawem zb walnym (art. 57 # 2 k.c ), a więc że nie skorzysta z przysługującej mu kompetencji do rozporzą- dz# rawem. Naruszenie następnie takie o zobowiązania spowoduje jedynie od edzialność odszkodowawczą podmiog dokonującego roz rz dzenia wo- bec innej osoby, której przyrzekł, że rozporządzenia takiego nie dokon Natomiast ar sz# e akie o obowiązania nie wpłyn;e na ważność czynności rozporządzaę ona nadal w ramach przysługującej podmiotowi upraw- nionemu kornpetencji do zbywania, z której zobowi zał si on tylko nie robić użytku.
Np. A, właściciel pan#eli, zawarł umowę ze swoim sąsiadem B, że nie spneda jej w oknesie IO lat. Następnie sprzedał ją w tym czasie osobie C. Ponieważ prawo wtasności jest zbywalne, więc umowa A z C ważnie przeniesie na C prawo własności parceli. Natorniast A będzie ponosil odpo- wiedzialność odszkodowawczą względem B za niewykonanie swojego zobowiązania (art. 471 k.c.). 3. Dziedziczność
188 Dziedziczność prawa (lub roszczenia) polega na tym, że po śmierci uprawnionego przechodzi ono na wskazane w ustawie lub w testamencie osoby. ,#Żadne czynności prawne uprawnionego nie mogą pozbawić cechy dziedziczności prawa podmiotowego. Natomiast - w granicach wskazanych prawem spadkowymmoże on zadecydować o jego losie po swojej śmierci. Wszelkie jednak zobowiązania dotyczące niezmieniania treści testamentu są pozbawione skutków prawnych (art. 943 k.c.). Zwykle prawa zbywalne są zarazem dziedziczne. Ze szczególnych przepisów prawnych lub ich wykładni funkcjonalnęj może jednak wynikać co innego. Por. np. art. 445 3 k.c., który przewiduje szczególne przesłanki dzie Jziczenia roszczeń o zadośćuczynienie pieniężne za krzywdę.
V Prawa tymczasowe
189 Zwrotem "prawa podmiotowe tymczasowe" określa się tego rodzaju prawa podmiotowe, których funkcja polega na przygotowaniu i zabezpieczeniu jakiegoś prawa przyszłego, prowadzącego dopiero do ostatecznego zaspokojenia określonych potrzeb (interesów) podmiotu uprawnionego. Chronią więc one oczekiwanie (ekspektatywę) podmiotu na uzyskanie owego prawa ostatecznego. 190 Nie ulega wątpliwości, że polski system prawny w całym szeregu szczegółowo określonych sytuacji chroni interesy podmiotów związane z oczekiwaniami na prawa przyszłe, jeżeli oczekiwania te są uzasadnione spełnieniem się części stanu faktycznego, który, gdy zrealizuje się w całości, prowadzi do nabycia prawa ostatecznegó.
Np. sytuacja prawna podmiotu, na którego rzecz ustanowione zostało prawo pod warunkiem zawieszającym lub z zastrzeżeniem temunu (art. 91-93, 116 k.c.). 191 Natomiast kwestią kontrowersyjną w nauce prawa cywilnego jest, czy można skonstruować ogólnojurydyczne pojęcie t#mczasowych praw podmiotowych, które pełniłoby użyteczną rolę w procesie stosowania prawa. Jednakże judykatura SN wykazała przydatność takiego pojęcia dla wyjaśnienia sytuacji prawnych niejednoznacznie określonych w przepisach prawnych - w szczególności przy analizie spółdzielczego prawa do wkładu mieszkaniowego i budowlanego (por. uchw. Pełnego Składu Izby Cywilnej z 30.11.1974 r., OSN 1975, poz. 37). Przyjęcie tej konstrukcji pozwala uznać swoistą wartość, jaką dla uprawnionego ma oczekiwanie. Wskazuje ona na dopuszczalność przeniesienia tego rodzaju sytuacji prawnej na inne osoby oraz - przez odniesienie do prawa ostatecznego - ułatwia okre- Nb. I88-I9I 12. Sposoby nabycia i utraty prawa podmiotowego gl ślenie treści owej sytuacji i wyjaśnia przyczyny jej wygaśnięcia. Podstawę prawną dla przyjęcia tej ogólnej konstrukcji stanowi funkcjonalna metoda wykładni.
12. Sposoby nabycia i utraty prawa podmiotowego
Literatura: S. Grzybowski, System, 2ft.
I. Uwagi wstępne
Problematyka nabycia i utraty prawa podmiotowego sprowadza się do powią- 192 zania go z określoną osobą. Gdy ktoś prawo nabywa, związek jego z prawem powstaje, a gdy je traci, związek ten ustaje. Np. gdy ktoś kupuje krzesło, nabywa prawo podmiotowe własności, a gdy krzesło to s rzeda, traci wspomniane prawo. P
Nauka prawa cywilnego systematyzuje sposoby nabycia prawa podmiotowego wedle niejednolitych kryteriów wyróżniając: 1) nabycie pochodne i pierwotne; 2) nabycie pod tytułem szczególnym i ogólnym: 3) nabycie translatywne i kon- stytutywne. W ten sposób uporządkowany będzie również dalszy tok wykładu. Poza tym podziałem oczywiście mieści się problematyka utraty prawa podmio- towego, której poświęcono końcowy fragment niniejszego paragrafu.
II. Nabycie pochodne i pierwotne
1. Nabycie pochodne
Nabywca uzyskuje tu prawo podmiotowe od innej osoby, która na niego to prawo 193 przenosi. Z tego właśnie względu skuteczność nabycia zależy od tego, czy ptzeno- szącemu ptzysługiwało przenoszone prawo. Zasadę tę wyraża paremia, w myśl której nikt nie może przenieść na innego więcej praw, niż sam ma (nemo in alium plus iuris transferre potest quam ipse habet). W szczególnych jednak pr#padkach system pra- wny dopuszcza nabycie prawa podmiotowego na skutek rozpotządzenia nim przez nieuprawnionego. Wyjątlu te omówione zostaną w toku wykładu poświęcone o szcze- gólnym działom prawa cywilnego. Najogólniej rzecz ujmujac prawodawca kierował się p#y ich ustanawianiu względem na ochronę dobrej wiary nabywcy. Por. np. art. 169 k.c. W uchw. (7) z 30.03.1992 r. (OSN 1992, poz. 144) Sąd Najwyższy wyjaśnił: "Jest niewątpliwe, że w polskim ustawodawstwie cywilnym obowiązuje, aczkolwiek tylko w formie niepisanej, ogólna zasada, że nikt nie może przenieść na inną osobę więcej praw #przeniesienia własności oznacza ona, że własność może skutecznie przenieść na nabywcę tylko właściciel. Artykuł 169 k.c. to jeden z wyjątków od tej pasady, mający na celu zapewnienie ochrony nabywcy nie wiedzącego o braku prawa własności o stronie poprzednika. Chodzi więc o bezpieczeństwo obrotu." Nabycie pochodne odgrywa podstawową rolę w stosunkach cywilnoprawnych, ponieważ obejmuje umowne postacie przenoszenia praw oraz ich dziedziczenie.
Np. spr#daż, darowiznę, zanvanę rzeczy; ustanowienie na niej ograniczonego prawa neczo- wego; cesję wie#ytelności; dziedziczenie ustawowe i testamentowe.
2. Nabycie pierwotne
przy nabyciu pierwotnym nabywca rue uzyskuje prawa podmiotowego od ok- reślonej osobył W modelowej koncepcji nabycie to nie jest więc uzależnione od tego, że up#ednio przysługiwało ono określonemu podmiotowi. W konsekwencji nie znajduje tu zastosowania paremia "nemo in alium plus iuris transferre potest quam ipse habet". Najwyraźniej jest widoczny pierwotny charakter nabycia w przypadkach, gdy prawodawca do przesłanek uzasadniajacych nabycie włącza fakt, iż poprzednio prawo to w ogóle rue istniało.
. nab cie własności rzeczy ruchomej przez zawłaszczenie, co dopuszczalne jest jedynie w Np Y ę Y na odniesieniu do rzeczy niczyjej, art. 181 k.c n. śmieciarz zbiera makulatur w rzuconą śmietnik); t#e stworzenie utworu literackiego, aftystycznego lub naukowego, które musi być w myśl prawa autorskiego dziełem oryginalnym.
Często jednak prawodawca konstruuje nabycie pierwotne w ten sposób, iż zakłada jego istnienie, a więc przyjmuje, że komuś ono przysługiwało. Tak ma ę w szczególności sprawa w razie zasiedzenia rzeczy (art. 174 k.c.), wywłasz- si ą czenia lub nacjonalizacji. W przypadkach takich i w granicach określonych ustaw uprze#ie istnienie prawa stanowi przesłankę jego nabycia i w tym sensie kreuje zależność nabycia od przysługiwania prawa poprzednikowi. Nie ma on wszakże na obszarze materialnego prawa cywilnego kwalifikacji "przenoszącego" lub "zbyw- c ". Nabycie dokonuje się tu o tyle pierwotnie (samodzielnie), że bez woli po- przednika, a z mocy zdarzeń wskazanych ustawą.
Co do problematyki procesowej z tym związanej por. orz. SN z 8.01.1991 r. (OSP 1992, poz. 66) z glosą M. Jędrzejewskiej. Tradycyjnie przyjmuje się, że nabycie pierwotne prowadzi do uzyskania prawa bez obciążeń, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Należy wszakże podkreślić że jest ich wiele i powoli urastają do roli zasady wspartej argumentacją funkcjonalną.
m względem kierowal się SN w orz. z 8.06.1977 r. (OSN 1977, poz. 233) przyjmując, że aśnięcia ograniczonych praw owych ciążąc ch na rueru- zasiedzenie nie prowadzi do wyg rzecz Y
chomości.
III. Następstwo pod tytułem szczególnym i ogólnym
Tylko w przypadkach nabycia pochodnego powstaje stosunek następstwa prawnego (inaczej zwanego sukcesją) między poprzednikiem a nabywcą prawa. 1. Następstwo pod tytułem szczególnym
Przy następstwie pod tytułem szczególnym (tzw. sukcesji singularnej) dochodzi 198 do nabycia indywidualnie oznaczonego prawa lub praw podmiotowych. W związ- ku z tym skuteczność takiego nabycia rozważa się odrębnie w odniesieniu do każdego z przenoszonych praw i na podstawie reguł dotyczących danego typu prawa.
Np. w razie sprzedaży kolekcji obrazów dochodzi do przeniesienia tylu praw własności, ile jest obrazów, a skuteczność ich nabycia rozważa się w odniesieniu do każdego z nich odrębnie. 2. Następstwo pod tytułem ogólnym
Następstwo pod tytułem ogólnym (tzw. sukcesja uniwersalna) prowadzi do 199 nabycia całego lub części jakiegoś majątku i to na podstawie jednego zdarzenia prawnego. Sukcesja uniwersalna dopuszczalna jest tylko w przypadkach w ustawie prze- widzianych. Prawa majątkowe wchodzące w skład majątku podlegającego sukcesji uniwersalnej przechodzą na następcę w rezultacie tego zdarzenia, z którym system prawny wiąże następstwo pod tytułem ogólnym. W konsekwencji nie stosuje się w takich przypadkach reguł odnoszących się do nabycia pod tytułem szczególnym określonych typów praw podmiotowych. Modelowym przykładem sukcesji uniwersalnej jest dziedziczenie, kiedy to na 200 skutek jednego zdarzenia prawnego, jakim jest śmierć, przechodzą na spadko- bierców wszystkie prawa podmiotowe należące w chwiłi zgonu do spadkodawcy (art. 922 k.c.).
Także np. przejęcie majątku jednej spółdzielni przez drugą na podstawie przewidzianych w ustawie o spóldzielniach odpowiednich uchwał organów tych osób prawnych. W przypadku takim do przejścia własności nieruchomości wchodzących w skład majątku przejmowanego nie będzie już trzeba sporządzić aktu notarialnego, co stanowi niezbędną przesłankę nabycia nieruchomości pod tytułem szczególnym.
IV Nabycie translatywne i konstytutywne
Oba wspomniane sposoby nabycia pojawiają się zarówno przy nabyciu po- 201 chodnym, jak i pierwotnym.
l. Nabycie translatywne
Polega ono na tym, że nabywca uzyskuje prawo poprzednio już istniejące. 202 Przy nabyciu pochodnym zastosowanie tego pojęcia nie budzi wątpliwości. Jest bowiem oczywiste, że jeżeli następuje tu transfer prawa z majątku jednej osoby do drugiej, to prawo to może przejść w niezmienionym kształcie.
Np. sprzedaż krzesła powoduje przejście prawa wlasności krzesła ze sprzedawcy na kupują- cego.
Jednakże nabycie translatywne jest także dopuszczalne przy nabyciu pierwot- nym, ale tylko w takich przypadkach, gdy do przesłanek nabycia prawa ustawa włącza jego uprzednie istnienie. Np. w razie zasiedzenia rzeczy, a już nie w przypadku jej znalezienia.
2. Nabycie konstytutywne Polega ono na tym, że jednocześnie z nabyciem powstaje prawo podmiotowe. Nabycie konstytutywne łatwo kojarzy się z nabyciem pierwotnym, uniezależ- nionym na mocy szczególnych przepisów od uprzedniego istnienia prawa.
Np. napisanie utworu literackiego powoduje powstanie nowego prawa podmiotowego auto- rskiego, które zarazem nabywa autor utworu.
Jednakże jest ono możliwe także przy nabyciu pierwotnym uzależnionyrn od uprzedniego istnienia prawa. Dokonuje się to wówczas, gdy nabywca uzyskuje z mocy ustawy prawo podmiotowe o węższyrn zakresie - a więc inne - ruż przysługiwało ono poprzednikowi prawnemu.
Np. z mocy art. 64 ustawy z 25.07.1985 r. o jednostkach badawczo-rozwojowych (tekst jednolity Dz.U. z 1991, Nr 44, poz. 194) wspomniane organizacje uzyskały od Skarbu Państwa prawo użytkowania wieczystego terenu, którym zarządzały - przy czym nabycie to nie narusza ewentualnych praw osób trzecich (np. prywatnych właścicieli) do tych terenów. 205 Również przy nabyciu pochodnym zbywca może z przysługującego mu szerszego prawa podmiotowego ustanowić węższe, przenosząc je zarazem na nabywcę. Np. właściciel gruntu ustanawia na nim użytkowanie lub służebność na rzecz jakiejś osoby, która w konsekwencji nabywa to nowo utworzone prawo podmiotowe. W myśl ogólnej zasady, że nikt nie może przenieść na innego więcej praw niż sam ma ustanowienie takiego węższego prawa będzie ważne tyllco wtedy, gdy zbywcy (poprzednikowi) przysługiwało szersze prawo, z którego wyłonione zostało rawo nowe.
V Utrata prawa
l. Uwagi ogólne
206 Utrata prawa podmiotowego następuje zawsze wtedy, gdy wskutek zdarzeń wskazanych w ustawie dane prawo w ogóle gaśnie.
Np. służebność osobista wskutek śmierci uprawnionego (art. 299 k.c.).
207 Poza tym także przeniesienie prawa podmiotowego z jednej osoby na drugą powoduje jego utratę po stronie przenoszącego. 13. Realizacja prawa podmiotowego g5
Np. sprzedaż krzesła powoduje utratę prawa własności po stronie sprzedawcy. 2. Połączenie prawa i obowiązku
Przypomnieć należy, że prawo podmiotowe sprzgżone jest z korelatywnym 208 obowiązkiem innej lub innych osób. Jeżeli więc wskutek jakichkolwiek zdarzeń nastąpi połączenie w rękach tej samej osoby prawa i korelatywnie sprzeżonego z nim obowiązku (tzw. confusio), to prawo podmiotowe traci swój społeczny sens. W konsekwencji przyjmuje się, że w takim przypadku prawo to gaśnie. Np. A winien był B 1000 zł z tytułu pożyczki. Potem A odzieilziczył po B cały jego majątek, a w nim i wspomnianą wierzytelność.W następstwie dziedziczenia A sam sobie jest winien owe 1000 zł. Wierzytelność ta wskutek confusio wygasa. Na obszarze prawa rzeczowego wspomniana zasada znalazła ogólny wyraz w art. 247 k.c. Z mocy wyraźnego postanowienia ustawy, dopuszczalne są jednak od niej wyjątki (por. np. art. 325 k.c.).
13. Realizacja prawa podmiotowego
Literatura: S. Grzybowski, System, 29, 30; A. Szpunar, Nadużycie prawa podmiotowego, Kraków 1947; S. Wronkowska, Analiza pojęcia prawa podmiotowego, Poznań 1973.
I. Wykonywanie
Wykonywanie prawa podmiotowego (czynienie "ze swego prawa użytku", art. 5 k.c.) polega na realizacji przez podmiot stanów rzeczy.lub zachowań zmie- rzających do uzyskania lub zabezpieczenia prawnie uznanych interesów tego pod- miotu, ze względu na które obowiązujące normy prawne wyznaczyły dane prawo podmiotowe. W teoru prawa reprezentowana jest koncepcja, według której wykonywanie prawa podmiotowego polega nie tylko na zachowaniu podmiotu zmierzającego do realizacji lub ochrony jego interesu, ale ponadto także na zaniechaniu tych działań. W tym sensie wykonywaniem prawa podmiotowego byłoby więc zarówno np. uprawianie ziemi lub zamieszkiwanie domu, jak i zaniechanie tych działań. Takie rozumienie wspomnianego wyrażenia byłoby jednak niezgodne ze znaczeniem, ja- kie wiążą z nim przepisy prawa cywilnego (por. np. art. 253 2, art. 255, 256, 287, 288, 293, 593 2, art. 594, 597 k.c.). Byłoby to zarazem pojęcie nieoperatywne w prawie cywilnym, ponieważ różnorodne kónsekwencje prawne, np. w postaci zgaśnięcia lub osłabienia prawa podmiotowego lub roszczenia łączy system prawny wyłącznie z wykonywaniem prawa rozumianym w pierwszym jego znaczeniu. Prawo podmiotowe lub roszczenie uprawniony niekoniecznie musi wykonywać osobiście. Na ogół system prawny zezwala, by odpowiednich czynności dokony- w#y na rzecz uprawnionego inne osoby.
Np. uprawa gruntu może być wykonywana przez pracownika: zbycie nieruchomości przez petnomocnika.
11. Naduiycie
Prawa podmiotowe można wykonywać realizując stany rzeczy lub zachowując się w sposób wyznaczony ich treścią. W teoru prawa cywilnego nie ma wątpliwości co do tego, że zachowania niezgodne z treścią norm prawnych wyznaczających określone typy lub postacie praw podmiotowych nie są wykonywaniem tych praw i wskutek tego oczywiście nie korzystają z ochrony przewidzianej przez system prawny.
1.Teoria zewngtrzna
213 Natomiast relacje między treścią praw podmiotowych a ich wykonywaniem nie są jasne na tle ogólnego art. 5 k.c. Przepis ten zawiera klauzulę generalną, w myśl której "Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego", stanowiąc w zdaniu drugim, że "Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony". Otóż nazwanie "uprawnionym" osoby, która zachowuje się w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa może sugerować, iż działa ona w granicach treści tego prawa podmiotowego, a tylko ze względu na wspomniane okoliczności działanie to nie korzysta z ochrony prawnej. 214 Takie w istocie było założenie tzw. zewnętrznej teoru nadużycia prawa podmiotowego. Oddzielała ona problematykę treści prawa podmiotowego od jego wykonywania przyjmując, że każde działanie, które jest uważane za nadużycie prawa podmiotowego, jest zarazem wykonywaniem tego prawa. Jednakże zobowiązuje ono działającego do odszkodowania tylko dlatego, że jego zachowanie jest w danych okolicznościach czynem niedozwolonyin. Koncepcja ta rozwinęła się w doktrynie i w judykaturze europejskiej pod koniec XIX wieku pod wpływem dążeń do złagodzenia następstw społecznych skrajnie indywidualistycznie pojmowanych praw podmiotowych. W szczególności była ona wymierzona przeciwko wykorzystywaniu praw podmiotowych dla szykany, tzn. wyłącznie dla szkodzenia innym osobom.
Jako przykład może służyć znany przypadek wzniesienia przez właściciela gruntu budowli zupełnie bezużytecznej, a tylko w celu zasłonięcia sąsiadowi widoku. Pod jej wpływem sformułowany został art.135 kodeksu zobowiązań z ł933 r., a reminiscencje tej koncepcji widoczne są jeszcze w treści att. 5 k.c. 215 Jednakże zewngtrzna teoria nadużycia prawa prowadzi do sprzeczności. Tego samego działania nie można bowiem kawaliftkować jako wykonywanie prawa, a więc jako działanie zgodne z normami prawnymi, i zarazem uznawać, że jest ono 13. Realizacja prawa podmiotowego 87
czynem niedozwolonym, tzn. działaniem niezgodnym z normami prawnymi. Wspo- mnianą sprzeczność dałoby się uchylić tylko wtedy, gdyby przyjgło się, że w obu sytuacjach chodzi o kwalifikację dokonywaną na podstawie dwóch różnych syste- mów normatywnych: prawnych oraz moralnych. Jednakże i taką koncepcję należy odrzucić, albowiem podważa ona aksjologiczną spójność systemu prawnego. 2. Teoria wewnętrzna
Krytyka koncepcji zewnętrznej doprowadziła do pojawienia się tzw. wewnę- trznej teoru nadużycia prawa podmiotowego. Głosi ona, że zakazy postępowania w sposób sprzeczny z normami moralnymi lub z podobnego rodzaju regułami postępowania wskazanymi w klauzulach generalnych także wyznaczają treść prawa podrniotowego. W świetle tej koncepcji ten, kto działa wbrew tym regułom, ściśle biorąc nie "nadużywa" prawa podmiotowego, ponieważ w ogóle go nie wykonuje; jego działanie po prostu nie mieści się w granicach prawa podmiotowego. Panujący w Polsce pogląd naukowy trafnie wyjaśnia sens ań. 5 k.c. zgodnie z wewnętrzną teorią nadużycia prawa. Wyraźnie przemawia zresztą za tym frag- ment tego przepisu, stwierdzający, że działanie (zaniechanie) sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub ze spoteczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa "nie jest uważane za wykonywanie prawa". W związku z tym zawartą we wspo- mnianym zdaniu wzmiankę o "uprawnionym" należy traktować jako przesłankę ograniczającą zakres zastosowania art. 5 k.c. tylko do przypadków, w których uprzednio ustali się, że postępowanie określonej osoby mieści się w granicach wyznaczonych odpowiednimi przepisami właściwymi dla treści danego prawa podmiotowego. Interpretacja taka w pełni odpowiada dyrektywom SN, które po- lecają "sięgać do art. 5 k.c." tylko w ostateczności. Organ orzekający bierze wskazane w art. 5 k.c. okoliczności pod uwagę z urzędu. W sytuacjach typowych ocena postępowania z punktu widzenia art. 5 k.c. następuje w procesach, w których powód powołuje się na swe prawo podmiotowe zwracając się o jego ochronę do organów orzekających. Jednakże również osoba zagrożona "nadużyciem" prawa podrniotowego może wystąpić z powództwem o zaniechanie określonych działań ze strony podmiotu, który powołuje się na przy- sługujące mu prawo podmiotowe, lub o ustalenie, że w świetle art. 5 k.c. działanie takie nie jest objęte treścią prawa podmiotowego. Stwierdzenie, że działanie jakiejś osoby ze względu na art. 5 k.c. nie jest już wykonywaniem przez nią prawa podmiotowego, otwiera z kolei drogę do powstania ewentualnych dalszych praw lub roszczeń po stronie osoby dotkruętej "naduży- ciem" prawa podmiotowego. Należy jednak podkreślić, że wówczas muszą się dopełnić ogólne przesłanki wymagane przez ustawę dla powstania owego prawa lub roszczenia. W szczególności dla powstania roszczenia odszkodowawczego konieczne jest spełnienie się wszelkich przesłanek wymaganych przez odpowiednie przepisy (art. 4ł5 i n. k.c.), a zwłaszcza wymaga ustalenia, czy działanie rzekomego uprawnionego jest czynem przez niego zawinionym.
3. Stosowanie instytucji nadużycia prawa podmiotowego
Klauzula generalna art. 5 k.c. została ustanowiona dla zapewnienia aksjolo- gicznej i funkcjonalnej zgodności systemu prawnego ze stosunkami prawnymi. Zgodność tę w zasadzie gwarantują przepisy wyznaczające treść odpowiednich typów lub postaci praw podmiotowych. Jeżeli instytucje te nie są dostatecznie przystosowane do panujących stosunków społecznych oraz związanego z nimi systemu wańości, wtedy przypadki, w których pojawi się wspomniana niezgodność funkcjonalna i aksjologiczna, są stosunkowo częste. Jednakże nawet najdoskonal- sze instytucje prawne zawsze mają na względzie sytuacje typowe. Nigdy więc rue można wyłączyć możliwości pojawienia się przypadków wyjątkowych, w stosunku do których typowe rozstrzygnięcie budziłoby zasadnicze zastrzeżenia moralne lub natury celowościowej. Sfera zastosowania art. 5 k.c. jest ogromna. Dotyczy on bowiem z zasady wszelkich praw podmiotowych, przysługujących zarówno osobom ftzycznym, jak i prawnym, a także roszczeń nie będących emanacją praw podmiotowych (np. roszczeń posesoryjnych, art. 344 i n. k.c.). Ponadto przepis ten odwołuje się do nie dających się ściśle określić kryteriów generalnych. Łączą się z tym jednak pewne zagrożenia zasady praworządności i pewności prawa, stanowiącej także cenną wartość społeczną. Nasuwa się w związku z tym postulat powściągliwego stosowania art. 5 k.c. Przede wszystkim więc niedopuszczalne jest korzystanie z niego dla oceny stanów (np. zdolności) lub działań (np. sposobu dokonywania czynności prawnych i ich form), które w ogóle nie stanowią treści określonego prawa podmiotowego. Godne poparcia jest zalecenie, aby organ orzekający powołując się na zasadę współżycia społecznego bliżej wyjaśnił, jaka zasada została w rozpatrywanej spra- wie naruszona.
Aktualna judykatura sądowa na ogół powściągliwie korzysta z art. 5 k.c. Nie wywołuje więc ona obawy podważania zasady praworządności.
III. Ochrona
l. Ochrona sądowa
Zgodnie z ogólną regułą uprawnionemu przysługuje powództwo, tzn. kompe- tencja do zwrócenia się do sądu lub innego organu państwowego, aby ten rozpatrzył sprawę i orzekł o konsekwencjach prawnych wynikających z naruszenia lub za- grożenia prawa podmiotowego. Wyjątkowo, w zakresie tzw. zobowiązań naturalnych, uprawnionemu nie przy- sługuje powddztwo. Prawo podmiotowe doznaje tu bardzo słabej i pośredniej tylko ochrony, polegającej na tym, że jeżeli dłużnik spełni należne świadczenie, to nie może następnie żądać jego zwrotu. Spełnił on bowiem świadczenie, które w świetle
Nb. 220-223
13. Realizacja prawa podmiotowego gg
prawa powinno być wykonane, mimo że wierzyciel nie mógł domagać się jego przymusowego wykonania.
Np. roszczenia z gry albo zakładu (art. 413 k.c.).
2. Pornoc whasna
Zachowanie spokoju publicznego wymaga, aby jedynie organy państwowe były upoważnione do stosowania przymusu. fzycznego wobec obywateli. Są jednak sytuacje, gdy nawet najsprawniej działający aparat państwowy nie może zapewnić efektywnej pomocy dla ochrony praw podmiotowych. Licząc się z tym system prawny dozwolił w ściśle określonych przypadkach na stosowanie pomocy własnej przez samego uprawnionego lub inne osoby, uchylając w tym zakresie monopol państwa na stosowanie przymusu fizycznego. Pornoc własna może przybrać postać samoobrony, polegającej na odparciu niebezpieczeństwa grożącego pewnym prawom podmiotowym lub stanom fakty- cznym prawnie chronionym, albo nawet samopomocy, w rezultacie której upraw- niony sam przymusowo wykonuje swoje prawo podmiotowe lub chroniony prawnie stan faktyczny. Bliższa analiza przypadków dozwolonej samoobrony albo samo- pomocy należy już do wykładu z zakresu prawa rzeczowego i prawa zobowiązań (por. art. 142, 343, 423, 424, 432 I, 461, 496, 497, 671 2 k.c.).
IV Kolizja praw podmiotowych
Niekiedy powstaje sytuacja, że wykonanie jednego prawa podmiotowego wyłącza faktyczną możliwość wykonania innego prawa podmiotowego. Np. X zobowiązał się do wynajęcia tego samego lokalu na ten sam okres dwom osobom, przy czym każda z tych osób ma mieć wyłączne uprawnienie do używania tego lokalu; albo X zaciągnąl zobowiązania pieniężne wobec kilku wierzycieli, którzy nie mogą uzyskać w całości swych wierzytelności, ponieważ X nie ma dostatecznych aktywów majątkowych. W przypadkach takich mówi się o kolizji praw podmiotowych. Można ją rozstrzygnąć albo ustalając system preferencji wśród praw podmio- towych, albo stosując system redukcji praw ze sobą kolidujących. System prefe- rencji prowadzi do zaspokojenia interesu podmiotu korzystającego z pierwszeństwa i w konsekwencji do nieuwzględnienia interesu podmiotu, którego prawo pozostaje w dalszej kolejności. Natomiast system redukcji pozwala uwzględnić w pewnej mierze interesy wszystkich uprawnionych. Polskie prawo przewiduje oba systemy rozstrzygania kolizji praw podmiotowych - wskazując zarazem sytuacje, w jakich każdy z nich znajduje zastosowanie i określa reguły redukcji lub kryteria prefe- rencyjne. System preferencyjny został np. przewidziany w odniesieniu do ograniczonych praw rze- czowych, gdzie przyjęto jako kryterium określające pierwszeństwo czas powstania prawa (prior tempore potior iure, art. 249 1 k.c.) lub chwilę jego ujawnienia w księdze wieczystej (art. 11 i 12 ustawy z 6.06.1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, Dz.U. Nr 19, poz.147); w odniesieniu do roszczeń szerokie zastosowanie ma system preferencyjny określony w art. 59 k.c., łączący element dobrej wiary podmiotów zainteresowanych zelementem pierwszeństwa czasowego. Inne kryteria preferencyjne przewiduje z kolei art. 1025 1k.p.c.przy podziale sumy uzyskanej z egzekucji, kładąc szczególny nacisk na funkcję społeczną różnych rodzajów wierzytelności. System redukcji i to proporcjonalnej przewiduje np. art. 1026 k.p.c. w razie, gdy suma uzyskana z egzekucji nie wystarcza do zaspokojenia w całości wszystkich wierzytelności, którym przysługuje to samo pierwszeństwo. Natomiast art. 920 3 k.c. w odniesieniu do nagrody przyrzeczonej w ogłoszeniu publicznym przewiduje redukcję, ale "odpowiednio", a więc wedle ustaleń sądu. 228 Prawo polskie nie zawiera jakiejś nadrzędnej reguły, która by kazała w sytuacjach prawnie nie uregulowanyeh stosować system preferencji albo system redukcji. Należy wobec tego przyjąć, że problem kolizji praw podmiotowych powinien wówczas rozstrzygnąć kompetentny organ - w szczególności sąd - kierując się ogólnymi przesłankami aksjologicznymi, jakie leżą u podstaw polskiego systemu prawnego.
Rozdział V Przedmioty stosunku cywilnoprawnego
14. Uwagi wstgpne
Literatura: S. Grzybowski, System, 24, 45.
Zagadnienie, czy pojęcie przedmiotu stosunku cywilnoprawnego lub przedmiotu prawa podmiotowego stanowi użyteczny instrument badawczy, jest sporne w nauce prawa. Należy podzielić pogląd, że dla opisu sytuacji określanej mianem prawa pod- miotowego a tym samym i dla analizy stosunku cywilnoprawnego pojęcie to nie jest niezbędne. Można bowiem całkowicie ściśle wyrazić pozycję podmiotu upraw- nionego za pomocą charakterystyki jego zachowań oraz obowiązków z prawem podmiotowym sprzężonychi. Jednakże oczywiste jest, że opis tych zachowań do- konuje się w bardzo wielu przypadkach m.in. przez wskazanie pewnych obiektów, do których one się odnoszą. Może tu chodzić nie tylko o obiekty istniejące w przyrodzie (np. rzeczy), ale i o pewne "byty" konwencjonalne, będące tworem kultury, a więc mające pewien sens "umowny" (np. pieniądze, wynalazki, orygi- nalne dzieła literackie lub artystyczne). Nie jest również wykluczone, że powinne zachowania odnoszone są bezpośrednio do jakichś wattości, a więc powszechnie uznanych i aprobowanych stanów rzeczy (np. dobra osobiste). Otóż należy mieć na względzie, że różnorodne cechy takich obiektów, do których te zachowania podmiotów uprawnionych i obowiązanych się odnoszą, determinują w znacznej mierze treść tych zachowań, a przez to i treść praw podmiotowych oraz stosunków cywilnoprawnych. W związku z tym system prawny wyróżnia określone klasy przedmiotów, charakteryzując je ogólnie, aby elementu tego nie powtarzać w każdym przepisie, w którym wskazane są powinne zacho- wania adresatów, dotyczące tych przedmiotów. Nie podzielając więc poglądu, który przedmiot stosunku cywilnoprawnego uznaje za jego element raczej należałoby przyjąć, że ta kategoria pojęciowa pełni funkcję pomocniczą. Ułatwia bowiem regulację treści stosunku cywilnoprawnego, a w konsekwencji i prawa podmiotowego.
# Por. A. Klein Elementy stosunku prawnego prawa rzeczowego, Ossolineum 1976, s. 6 i n.; A. Redelbach, S. Wronkowska, Z. Ziembiriski, Zarys teorii państwa i prawa, Warszawa 1992, s.155 i n. Odmiennie: Z Dybowskt, Ochrona własności w polskim prawie cywilnym, Warszawa 1%9, s. 88, 89; A. Wolter, Prawo cywilne, Warszawa 1986, s. I 19 i n., 255.
Rozdział V. Przedmioty stosunku cywilnoprawnego
W dyskusji nad pojęciem, funkcją i miejscem przedmiotu w stosunku cywilnoprawnym i prawie podmiotowym nie ma w każdym razie wątpliwości co do tego, że "przedmioty" nie mogą mieć ani praw ani obowiązków. Przedmiot zawsze więc stanowczo jest odróżniany od podmiotu. W żadnym więc razie człowiek nie tnoże w naszym systemie prawnym występować w podwójnej roli: podmiotu i przedmiotu prawa.
15. Rzeczy
I. Pojęcie
Jednym z najważniejszych przedmiotów są rzeczy. Na podstawie tego kryterium wyróżniane są podmiotowe prawa rzeczowe; reguluje je odrębny dział prawa cywilnego - ja#m jest prawo rzeczowe (w znaczeniu przedmiotowym), ujęte w II księdze k.c. Jednakże pojęcie rzeczy aktualne jest również w obrębie innych działów prawa cywilnego. Z tych względów ustawodawca unormował tę proble- matykę w części ogólnej prawa cywilnego (art. 45-55 k.c.).
Na pojęcie rzeczy składają się dwie cechy: 1) materialny ich charakter i 2) wyodrębnienie z przyrody.
a) Rzeczami w znaczeniu polskiego prawa cywilnego (ań. 45 k.c.) są tylko fizykalnie istniejące części przyrody, które występują w stanie pierwotnym lub przetworzonym - bez względu na to, czy rnają jakąś wartość majątkową. Należy jednak zauważyć że szereg obcych systemów prawnych posługuje się szerszym pojęciem rzeczy, obejmującym także dobra niematerialne (niefizykalne). Jednakże zacieśnienie tego pojęcia do przedmiotów materialnych pozwala łatwiej wyróżnić rzeczy spośród innych dóbr i to wedle cechy przydatnej dla kon- struowania swoistych instytucji prawnych. W szczególności tylko przedmioty rna- terialne mogą być bowiem posiadane w sposób powszechnie widoczny. Z kolei wyodrębnienie z przyrody jest niezbędną przesłanką tego, aby rzeczy mogły funkcjonować w obrocie cywilnoprawnym - w szczególności w zakresie praw rzeczowych. Mimo więc, iż cecha ta nie została wyraźnie wypowiedziana w ustawie, powszechnie uznaje się ją za konstytutywną dla pojęcia rzeczy.
Np. powietrze lub woda w stanie wolnym nie są rzeczami. Jeżeli jednak zostaną one zamknięte w butlach (np. tlenowych lub zawierających wody mineralne), wówczas przybiorą one postać dóbr wyodrębnionych, a tym samym i rzeczy.
c) Ponadto należy brać pod uwagę, czy normy prawne lub moralne nie wyłączają określonych dóbr ze sfery stosunków cywilnoprawnych. Uwzględnienie tej okoliczności prowadzi do wruosku, że np. zwłoki ludzkie oraz oddzielone od żyjącego człowieka części jego ciała lub krew podlegają swoistej regulacji w Nb. 232-236
15. Rzeczy g3
stosunkach prawnych, co ogranicza przydatność kwalifikowania tych obiektów jako rzeczy.
II. Rzeczy ruchome i nieruchome
l. Podstawa podziału
Największą doniosłość dla regulacji stosunków cywilnoprawnych ma podział 237 rzeczy na ruchome i nieruchome. Jest to podział wyczerpujący i rozłączny zarazem. Nie ma więc rzeczy, które nie byłyby albo ruchomościami albo nieruchomościami. Przy takim podziale dychotomicznym (dwudzielnym) wystarczy określić cechy tylko jednej klasy przedmiotów wchodzących w obręb zakresu dzielonego. Inne przedmioty z tego zakresu, nie mające tej cechy, z konieczności logicznej wchodzą wówczas do drugiej klasy. Taką właśnie metodą podziału posłużył się ustawodawca, definiując tylko pojęcie nieruchomości. Wszystkie zatem rzeczy, które nie mają cech nierucho- rności, należy zaliczyć do klasy rzeczy ruchomych. Nie wolno więc ulegać sugestu płynącej z powszechnego znaczenia tych słów i na tej pod- stawie uznawać za rzeczy ruchome przedmioty, które się ruszają lub są przenoszalne, a za nie- ruchomości te, które poruszyć się nie dają. Byłoby to zresztą zawodne kryterium w obecnym stanie techniki, kiedy to przy odpowiednich nakładach właściwie niemal wszystko da się poruszyć. Art. 46 wyróżnia następujące trzy rodzaje nieruchomości wypełniające w sumie 238 cały zakres tego pojęcia. 1) grunty - w tym grunty rolne; 2) budynki; 3) części budynków. Podział ten można graficznie przedstawić w następujący sposób: Rzeczy
R,#chomości Nieruchomości Grunty Budynki Części budynków
Rolne Nierolne
2. Grunty
Są to części powierzchni ziemskiej stanowiące odrębny przedmiot własności 239 (art. 46 1 k.c.). Grunt - pojęty jako rodzaj nieruchomości - nie jest więc jakąś stałą jednostką p estrzenną wytyczoną np. konfiguracją terenu lub miarą powie- izchni (np.100 m ), lecz pojęciem konwencjonalnym. Ilość gruntów na tym samyrn #rytorium państwa ulega ciągłym zmianom. W szczególności dzieje się tak wsku-
Nb. 237-239
g4 Rozdział V. Przedmioty stosunku cywilnoprawnego 15. Rzeczy 95 tek podziału nieruchomości i nabywaniu ich przez różne podmioty albo łączeniu w ręku jednego właściciela kilku - przed nabyciem - odrębnych nieruchomośei. Do gruntu (nieruchomości gruntowej) należy także przestrzeń znajdująca się nad i pod jego powierzchnią, ale tylko w granicach określonych przez społecznogospodarcze jego przeznaczenie (ań. 143 k.c.).
Dlatego np. właściciel gruntu rolnego nie może się sprzeciwić przelotom samolotów ani drążeniu chodników gómiczych pod jego nieruchomością.
240 Swoistym rodzajem gruntów są grunty rolne, wyróżnione na podstawie kryterium funkcjonalnego. Według wprowadzonego w 1990 r. do k.c. art. 46t pojęcie to odnosi się do nieruchomości "które są lub mogą być wykorzystywane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, nie wyłączając produkcji ogrodniczej, sadowniczej i rybnej". 241 W odniesieniu do wszystkich gruntów prawo polskie przyjęło model wyrażony w paremii rzymskiej: superfcies solo cedit ("wszystko co wznosi się nad gruntem, przypada gruntowi"). Nie ma on jednak waloru bezwzględnego ponieważ ustawa przewiduje od niego wyjątki. Dotyczą one przede wszystkim: budynków i części składowych budynków.
3. Budynki
242 Budynki, które nie są trwale z gruntem związane (np. kioski) już z mocy ogólnej definicji gruntu nie stanowią jego części składowej, a#w konsekwencji mają statut ruchomości. Z kolei budynki trwale z gruntem związane wedle reguły ogólnej stanowią część składową gruntu, dzieląc jego los prawny.
W przypadkach takich nietrafne jest więc stwierdzenie, że A "zbywa swój dom" albo że A "jest właścicielem domu". Przedmiotem własności i sprzedaży jest tu bowiem grunt, do którego należy budynek.
243 Jednakże budynki trwale z gruntem związane wyjątkowo są odrębnymi nieruchomościami (tzw. nieruchomościami budynkowymi) - wtedy, gdy na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od #'untu przedmiot własności (art. 46 1 k.c.).
Np. na mocy art. 235 k.c. budynki wzniesione na gruncie Skarbu Państwa lub na #'uncie należącym do gmin bądź ich związków przez wieczystego użytkowruka stanowią jego własność; przybierają zatem charakter odrębnej nieruchomości; por. też art. 272 i 279 1 k.c. 4. Części budynków
244 Również wyjątkowo części budynków trwale z gruntem związanych mają charakter samodzielnych nieruchomości wtedy, gdy na mocy przepisów szczególnych stanowią odrębny od gruntu lub budynku przedmiot własności. Np. w myśl art. 136 1 k.c.: "Lokal mieszkalny lub użytkowy, w tym także garaż stanowiący część składową budynku, może stanowić odrębną nieruchomość".
5. Księgi wieczyste
Dla ujawnienia praw rzeczowych - a w szczególności praw własności - dla 245 nieruchomości wszystkich rodzajów prowadzi się księgi wieczyste. Wskazują one, jakie powierzchnie ziemi, budynki lub ich części są odrębnymi nieruchomościami. Księgi wieczyste uregulowane są w odrębnej ustawie z 6.07.1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. Nr 19 poz. 147, zm. Dz.U. z 1991 r., Nr 22, poz. 92 i Nr 115, poz. 496). Problernatyka ta stanowi przedmiot wykładu z rawa rzeczowego. P
III. Czgści składowe rzeczy i przynaletności
1. Części sk#adowe
Pojęcie "część sk-Hadowa rzeczy" służy do bliższego wyjaśnienia znaczenia pojęcia "rzeczy". Część składowa rzeczy nie może być bowiem odrębnym przed- miotem praw rzeczowych (art. 47 I k.c.), a zatem prawa te istnieją jedynie w odniesieniu do rzeczy samoistnych - pojętych wraz z ich częściami składowymi. W obrocie występują jednak przedmioty materialne o złożonej strukturze, tzn. obejmujące elementy niejednorodne i w różny sposób ze sobą sprzężone. W sytuacjach takich mogą pojawić się wątpliwości, czy chodzi o jedną rzecz złożoną, czy o rzeczy samoistne, aczkolwiek w jakiś sposób ze sobą związane. Pojęcie części składowej rzeczy ułatwia rozstrzygnięcie tych problemów. Zgodnie z att. 47 2 k.c. "częścią składową rzeczy jest wszystko, co nie może być od niej odłączone bez uszkodzenia lub istotnej zmiany całości albo bez usz- kodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego". Przepis ten wskazuje zatem na silną więź fizykalno-przestrzenną i funkcjonalną między przedmiotami ma- terialnymi. Ponadto art. 47 3 k.c. wymaga, aby owo połączenie miało charakter trwały, a nie było dokonane tylko dla przemijającego użytku. Na tym tle istnieje kontrowersja, czy decydujące znaczenie ma w tym względzie wola osoby doko- nującej połączenia przedmiotów#, czy elementy obiektywne, dostrzegalne dla zew- nętrznego obserwatora2. Należy raczej opowiedzieć się za ostatnim poglądem, ponieważ główna funkcja analizowanego pojęcia przejawia się w sferze praw bezwzględnych, a zatem skutecznych erga omnes, dla których jedynie elementy zewnętrznie dostrzegalne powinny być miarodajne. O częściach składowych można orzekać zarówno w odniesieniu do nierucho- mości jak i ruchomości. W szczególności do części składowych gruntu należą budynki i inne urządzenia trwale z gruntem związane jak również drzewa i inne rośliny od chwili zasadzenia lub zasiania (art. 48 k.c.).
i Tak on. SN z 24.11.1963 r., OSN 1964, poz. 209. z Tak Z Dybnwski, Części składowe rzeczy, Np 1969, nr 1, s. 79. Częścią składową rzeczy ruchomej jest np. silnik w samochodzie, drzwi w szafie itp. Wspomniane ogólne pojęcie części składowych rzeczy zostało ograniczone w następujący sposób: 249 1 ) budynki lub ich części nie są częściami składowymi gruntu, lecz samoistnymi nietuchomościarni w przypadkach, gdy z mocy przepisów szczególnych stały się przedmiotem odrębnej własności (por. wyżej II 3 i 4); 250 2) drzewa i inne rośliny są odrębnymi rzeczami ruchomymi, w razie gdy przepisy szczególne przewidują, że stanowią one samoistny przedmiot własności (por. np. art. 279 k.c.); 251 3) urządzenia służące do odprowadzania lub doprowadzania wody, pary, gazu, prądu elektrycznego oraz inne urządzenia podobne (np. rurocią i naftowe nie należą do częśct składowych gruntu lub budynku, przez który biegną, jeż.eli wchodzą w skład przedsiębiorstwa lub zakładu (art. 49 k.c.). Na podstawie art. 47 2 i 191 k.c. stają się one częścią składową przedsiębiorstwa, z którym zostały połączone. O takiej kwalifikacji wspomnianych urządzeń decyduje sam fakt ich przyłączenia do przedsiębiorstwa - bez względu na to kto je wybudował (por. uchw. Trybunału Konstytucyjnego z 4.12.1991 r., OG 1992, poz. 8). Ta decyzja ustawodawcy ma na względzie więź funkcjonalną urządzeń z przedsiębiorstwem. Ten kto prowadzi przedsiębiorstwo jest bowiem zainteresowany w należytym stanie wszystkich jego elementów i powinien ponosić koszty ich utrzymania w należytym stanie. 252 Poza przedmiotami materialnymi, w myśl art. 50 k.c. "za części składowe nieruchomości uważa się także prawa związane z jej własnością". Za pomocą tego odesłania ustawodawca rozciąga zastosowanie dyspozycji art. 47 1 k.c., według którego część składowa rzeczy nie może być odrębnym przedmiotem własności lub innych praw rzeczowych, również na prawa związane z własnością nieruchomości.
Z tego względu niedopuszczalne jest np., aby służebnośE gruntowa, która jest w myśl art. 285 k.c. prawem związanym z własnością nieruchomości, została zbyta oddzielnie od prawa własności nieruchomości, z którą jest związana. 253 Reguła wyłączająca istnienie praw rzeczowych na częściach rzeczy nie zawiera zakazu dokonywania podziału rzeczy, a w szczególności także odłączenia części składowej i przekształcenia jej w rzecz samoistną, która może już być przedmiotem odrębnych praw rzeczowych. Np. przez wymontowanie na stałe silnika z samochodu lub wyjęcie framug okiennych czy cegieł z rozbieranego budynku. 254 Zakazy takie mogą jednak być zawarte w innych normach prawnych (np. dotyczących podziału gruntów rolnych) lub wynikać z konstrukcji praw związanych z nieruchomością (np. służebności). Wspomniana reguła art. 47 1 k.c. nie zakazuje także podejmowania jakichkolwiek zobowiązań dotyczących części rzeczy, jak również ich posiadania, a nawet oznaczenia szczególne o s osobu wg P y konywania praw rzeczowych na ola'eślonych częściach rzeczy. Nb. 249-254
15. Rzecz Np 97 . można wydzierżawić część nieruchomości Iub wynająć część budynku i części te posiadać; można nawet zawrzeE umowę sprzedaży np. cegieł w stojącym jeszcze budynku z tym zastrze- żeniem, że własność ich przejdzie na nab wc do iero o rozebraniu bud nku, d ż wtedy cegły uzyskują kwalifikację prawną rzeczy samoistne p h p wego,jaki uż# h można ograniczyć wykonywanie prawa rzeczo mjest j C c omości kowanie, do oznaczonej części nieruchomości, an. 253 2 k.c. 2. Przynaletności
Od części składowej rzeezy należy odróżnić jej przynaleiność (art. 51 k.c.) . 255 albo nieruchomą w u ho , ktg# ą sŹ e ek ązku z inną rzeczą ruchomą występują w nim łączni astępu#ące cechy: talu zachodzi wtedy, j e n ezeli 1) właśc;cielem rzecz j 51 2 k.c.); y główne i przynależności musi b ć ta sama osoba art. 2) przynależność musi być potrzebna do korzystania z rzecz z jej przeznaczeniem (art. 51 1 k.c.); y głównej zgodnie związku d ależność musi pozostawać z rzeczą główn adającym wspomnianemu celowi ą w faktycznym i stałym powi e przemijające pozbawierue (## 51 1 k.c.), z tym jednak główną ńiep oduje utraty charakteru #e# faktycznego związku z rzeczą przynależności (art. 51 3 k.c.). Z uwa i na ws omniane związki prawne i gospodarcze przynależności z rzeczą 256 główną art. 52 k.c. stanowi, że, czynność prawna mająca za przedmiot rzecz główną odnosi skutek także względem przynależności' przepisu w nika wyr '. Z dalszej treści tego uj yy, tzn. że znajduje asto wani t a prawna ma charakter względnie obowiąz ko wtedy, gdy konkretna czynność prawna nie zawiera w te i są amo t#mlennych postanowień. Ze względu bowiem na to, że przyń I y g# ej. Z te oy i eczami, niekoniecznie muszą one dzielić los prawny rz g ę unktu widzenia istnieje istotna różnica między przynależności a częścią składow r ą zeczy. Np. koło zapasowe lub zestaw kluczy w t owej sytuac i s przynależnościami samochodu, podobnie jak inwentarz żywy i m#.twy j yp est pnynależności n p ją ja#>ejś osobie lub za aściciel rzeczy głównej (samochg d tu eks loatowane o ako gospo- darstwo rolne. Otóż eżeli wł ow dotyczącą te rzec u' gospodarstwa rolnego) zbędzie W ą # d prz nale # # (nP' wynajmie ją )u a strony nic nie postano b wydzierżawij, głównej. Dopuszczalne jest jednak dod#nie z####ż o wówczas podzielą one los prawny rzeczy ą ą umowie, że np. koło zapasowe, klucze lub inwentarz pozostan własności zbywcy lub nie będą wydane najemcy albo dzierżawcy. Reguła ogólna art. 52 k.c. nie znajduje ocz wiście zastosowania również w sytuacjach inaczej uregulowanych przepisami szcze óln mi. Z konstrukcją przyn ą niejsze # ł z#eystem prawny ta#e #e konsekwencje pra- 257 wne, z któiych najogól órej egzekucja skierowana do nie 7 1 Pkt 2 kP.c., według ruchomości obejmuje także jej p#ynale por. art. gq #.. żności. Ponadto ks.w., wedtug którego "Hipoteka obejmuje nieruchomość wraz z P#'zynaletno##iemi i utrzymuje się na niej jako na całości aż do zu ełne o w aśni cia wierzy- telności, )rtórą zabezpiecza". P g yg ę
IV Pożytki
l. Pojęcie i rodzaje
Do przedmiotów stosunków cywilnoprawnych zalicza się także pożytki. Polski system praw ny wyróżnia trzy ich typy: 1) pożytki naturalne rzeczy; 2) pożytki cywilne rzeczy; 3) pożytki prawa. Wspólnym elementem łączącym te pojęcia jest to, że obejmują one jakieś dochody z rzeczy lub z prawa (art. 53, 54 k.c.). a) Pożytkami naturalnymi rzeczy są takie jej płody i inne odłączone od niej części składowe, jakie według zasad prawidłowej gospodarki stanowią normalny dochód z rzeczy (art. 53 1 k.c.). Np, przychówek zwierząt domowych, zboże zebrane z pola, owoce zerwane z drzewa, drzewa wyrąbywane z lasów w ramach planowej gospodarki leśnej, a także piasek, żwir lub glina wy- dobywane z gruntu w sposób określony zasadami racjonalnej eksploatacji. Natomiast drzewa uzyskane np. z wyrębu calego lasu lub wyciętego sadu byłyby dochodami uzyskanymi z rzeczy ponad normalną miarę określoną zasadami prawidłowej gospodarki, dlatego nie miałyby już charakteru prawnego pożytków.
260 b) Pożytki cywilne rzeczy są to dochody, jakie rzecz przynosi na podstawie stosunku prawnego (art. 53 2 k.c.). Dochody te mogą przybierać postać pieniężną lub niepieniężną.
Np. gdy A wydzierżawi grunt B, to czynsz, jaki B powiruen płaci E A, jest pożytkiem cywilnym wydzierżawionego #'untu. Czynsz ten może być płacony w postaci pieniężnej lub świadczenia innego rodzaju, a w szczególności także w postaci części pożytków naturalnych uzyskiwanych z gruntu przez B.
#l c) Pożytkami prawa są dochody, które prawo to przynosi zgodnie ze swym społeczno-gospodarczyrn przeznaczeniem (art. 54 k.c.). Przepis prawny nie rozstrzyga, o jakie to prawa chodzi, a stanowisko nauki nie jest w tej kwestu jednolite. Wydaje się, że pojęcie to obejmuje wszellsie prawa podmiotowe, które nie dotyczą rzeczy lub innych przedmiotów materialnych i w związku z tym nieadekwatne jest do nich pojęcie "pożytków rzeczy" - bądź to naturalnych, bądź to cywilnych. Prawem nie dotyczącym n.eczy jest np. wierzytelność pieniężna, w związku z czym pożytkami jej będą odsetki, jakie dłużnik obowiązany jest ptacić wiercycielowi. Natomiast wbrew panującemu poglądowi należałoby przyjąE, że uprawniony do polowania lub łowienia zwierzyny w stanie wolnym uzyskuje pożytki naturalne, a nie cywilne, ponieważ jego prawo - podobrue jak np. prawo dzierżawy - dotyczy rzeczy (przedmiotów materialnych) i pozwala mu bezpośrednio pobierać pożytki naturalne w postaci zwierzyny łownej.
2. Konsekwencje prawne
262 O tym, jakie osoby są uprawnione do pobierania pożytków, rozstrzygają szczególne instytucje prawne (por. np. art. 140, 224, 252, 693 I k.c.). Funkcja zamieszczonych w części ogólnej k.c. przepisów o pożytkach polega jednak nie
16. Inne przedmioty
tylko na tym, że przez sformułowanie defnic i te o jego sensu w każdej instytucji szcze ólne # g ##ęcia nie trzeba wyjaśniać g j, gdzie się ono pojawia, ale ponadto art. 55 k.c. ustala dwie reguły ogólnym zakresie zastosowania, które precyzują samą treść uprawnień do pobierania pożytków. poży# ów#p zypada szą regułą (an. 55 1 k.c.) uprawnionemu do pobierania ją pożytki naturalne, które faktycznie zostały odłączone od rzeczy w czasie trwania tego uprawtlienia. Natomiast eżeli chodzi o cywilne(rzecz i raw p pożytki y P ), to u rawnienie to przysługuje w stosunku do jego trwania, a więc niezależnie od tego, czy faktycznie zostały po brane, NP. w razie zbycia rzeczy najętej, zbywcy należy się czynsz najmu rz ada c do momentu zbycia, chociażby go jeszcze nie pobrał. pobie# Zgodn kdrup regułą ogólną (art, 55 2 k.c.), jeżeli uprawniony do padły innejPos#bie, to a# n#ł nakłady w celu uzyskania pożytków, które przyy mu się od niej wynagrodzenie za te nakłady, ednakże tylko do wysokości wartości pożytków. Np. jeżeli użynkownik wieczysty posadzil ziemniaki, których zbiór przypadl po wygaśnięciu użytkowania, może domagać się zwrotu tych nakładów, ale nie wi e niż wymosi wartość w- kopanych ziemniaków po odliczeniu kosztów zbioru. Y Wspomniane rają łyodnies ajdud oczywiście zastosowania, jeżeli przepisy szczegól dyspozycje. o#eślonych stosuttków cywilnoprawnych odmienn
Poza rzeczami, #ó#,ch wyróżruenie słu owych, można wskazać na # głó do konsttuowania praw #- 265 miotowych rzecz noprawnych lub praw #mio #e tyPy p towych.1)# w #matezialne nie będące #ec# p#e# w Jszych z nich należą: 1) przedmioty aterialne; 3) przedsiębiorstwa,
I. Przedmioty materialne nie bgdące rzeczami Wspomniane w tytule dobra materialne t m różnią się od rzecz, że nie w stępują w postaci wyodrębnionej lub zindywidualizow jący pogląd konstruuje w odniesieniu d anej. Z tego względu - 266 domi- - prawa odmiotowe.
nu o nich inne o rodzaju - niż rzeczowe Por. zwła9#c g# (7) SN ź bsl I.1971 r. (OSN 1972, poz. 43) i orz. SN z 9.03.1973 r. (NP 1974, z ę kiego i S. Rudnickiego. g j P Wsrod Paliny,d3) zwierzęt w # wnaln ch można wyróżnić: 1) ciecze i g#y; 2) olnym.
1. Ciecze i gazy
267 Sens wyróżnienia cieczy (zwłaszcza wody) oraz gazów pojawia się tylko wtedy, gdy: 1) nie występują one w postaci zamkniętej, ponieważ wówczas traktuje się je jako rzeczy ruchome; 2) system prawny nie uznaje ich za kopaliny, ponieważ wówczas odnosi się do nich szczególny reżim prawny właściwy właśnie dla kopalin. Natomiast celowe okazuje się wyodrębnienie wspomnianych przedmiotów materialnych, gdy ustanowiony został dla nich odrębny zespół norm prawnych (np. w postaci prawa wodnego), który reguluje korzystanie lub obrót cieczarni albo gazami położonymi w złożu naturalnym.
2. Kopaliny
268 Zalegające w ziemi złoża różnych minerałów wykorzystywanych dla celów gospodarczych nie mają charakteru rzeczy. Nie są one bowiem przedmiotami materialnymi na tyle wyodrębnionymi, by mogły być traktowane jako dobra samoistnet. Natomiast podlegają swoistemu reżimowi prawnemu, który reguluje sposób i prawo ich eksploatacji. Ten wyspecjalizowany system norm prawnych określany jest mianem prawa górniczego.
Dekret z 6.05.1953 r. (tekst jednolity: Dz.U. z 1978 r., Nr 4, poz. 12) w istotny sposób następnie zmieniony zwłaszcza nowelą z 9.03.1991 r. (Dz.U. Nr 31, poz. 128).
3. Zwierzęta w stanie wolnym
269 Chodzi tu o zwierzynę swobodnie przemieszczającą się na polach i w lasach oraz o ryby żyjące w stanie wolnym. Są to przedmioty niczyje. Dopiero, gdy zostaną zawłaszczone stają się rzeczami i przedmiotem prawa własności. Por. np. rój pszczół (art. 182 k.c.).
Prawa do tych żyjących przedmiotów jak i sposób polowania na rue lub ich łowienia regulują szczególne przepisy ujęte w prawie łowieckim lub o rybołówstwie.
II. Przedmioty niematerialne
270 W tym typie przedmiotów ttvdno wskazać jakąś wspólną łączącą je nić. Wyróżnia je tylko cecha negatywna, polegająca na tym, że nie mają one postaci materii w sensie fizykalnym.
# Por. S. Wójcik, Problem uprawnień do złóż kopalin (W związku z reformą prawa górniczego), PiP 1992, z. 1, s. 60.
16. Inne przedmioty 101 Wśród nich na wyróżnienie zasługują: 1) energia; 2) dobra intelektualne; 3) dobra osobiste; 4) pieniądze; 5) papiery wartościowe.
1. Energia
Wzrastającą doniosłość uzyskują w życiu gospodarczym różne postaci energii 271 - takie jak: energia elektryczna, jądrowa, cieplna. Nie są one przedmiotami materialnymi i dlatego nie można uznać i#h za rzeczy, mimo iż są w jakiś sposób mierzalne i z tego względu zdolne do tego, aby uczestniczyć w obrocie c wilno- prawnym. Np. przy dostarczaruu prądu liczniki zainstalowane u odbiorców mierzą ilość zużytej energii; to samo dotyczy np. ciepłej wody do ogrzewania mieszkań - płaci się tu nie za wod, lecz ilość ciepta, którego woda jest tylko nośnikiem. Ań. 555 k.c. wyraźnie wskazuje, że energia może być przedmiotem obrotu cywilnoprawnego. Natomiast gospodarka różnymi rodzajami energii uregulowana jest w ustawach szczególnych.
2. Dobra o charakterze intelektualnym Chodzi tu w szczególności o utwory literackie, artystyczne, naukowe, wyna- 272 lazki, wzory użytkowe. Stanowią one wytwór umysłu ludzkiego i same przez się nie mają postaci materialnej. Przedmioty materialne, a w szczególności rzecz (np. płótno obrazu, marmur posągu papier utworu literackiego, kaseta z nagranie y utworu muzycznego) pełnią tylko funkcję przekaźników oryginalnych treści my- ślowych, stanowiących tu rzeczywisty przedmiot ochrony prawnej. W jaki sposób ochrona ta jest realizowana oraz jak się przysługującyrni do tych dóbr prawami rozporządza regulują to ustawy odrębne, w szczególności dotyczące praw autorskich i wynalazczych.
3. Dobra osobiste
Wyróżniają się one nie tylko swoją niematerialną postacią, ale ponadto niema- 273 jątkowym charakterem (por. bliżej 20). Należy wszakże podkreślić, że niekiedy splatają się one z dobrami iritelektu- alnymi w trudny do rozwikłania sposób.
4. Pieniądze
Pieniądz może występować w postaci określonych znaków pieniężnych. Wtedy 274 przybiera on charakter swoistego rodzaju rzeczy ruchomych. yraże dto g dnak jawi się on jako nosiciel i miernik wartości i ed ie dla w nia naczenia powinno się używać określenia "pieniądz". W tej właściwej dla niego funkcji ma on doniosłość przede wszystkim w orbicie stosunków zobowiązaniowych. W związku z tym w ramach wykładu z tego działu prawa zostanie bliżej przedstawiona cywilnoprawna problematyka pieniądza.
5. Papiery wartościowe
275 Są to dokumenty, których posiadanie stanowi niezbgdną przesłankg wykonywania praw (głównie wierzytelności) wyrażonych w treści dokurnentu. Tylko wigc posiadacz dokumentu może wykonywać prawa z nimi związane#.
Np. weksel, czek. Od posiadania tych dokumentów uzależniona jest realizacja wierzytelności pieniężnych wskazanych w ich treści. Ze wzglgdu na to, że dokument jest swoistego rodzaju rzeczą, niektóre przepisy dotyczące przenoszenia własności rzeczy odnoszą sig także do obrotu papierami wartościowymi. Jednakże to nie kańka papieru (rzecz) decyduje o sensie papieru wartościowego, lecz określone treści myślowe na tej kartce wyrażone. Również problematyka papierów wartościowych uregulowana została w księdze poświgconej prawu zobowiązań (art. 9211 i nast. k.c.). Szerzej dlatego bgdzie objaśniona w ramach wykładu z tego działu prawa cywilnego.
III. Przedsigbiorstwo
l. Pojęcie
Ze słowem "przedsigbiorstwo" kojarzy sig często podmiot stosunku prawnego. W tym podmiotowym znaczeniu wyraz ten pojawia sig np. w zwrocie "przed- siębiorstwo państwowe", gdzie użyty został na określenie pewnego rodzaju osób prawnych. Słowo to ma jednak również znaczenie przedmiotowe. W tym właśnie sensie zostało ono użyte w art. 55#, wprowadzonym do k.c. w 1990 r. Po myśli tego przepisu przedsiębiorstwem jest pewien "zespół składników materialnych i niema- terialnych przeznaczonych do realizacji zadań gospodarczych". Owa funkcjonalna wigź gospodarcza stanowi zatem spoiwo wiążące wspomniane elementy w pewien wyodrębniony kompleks. W skład przedsigbiorstwa w szczególności (art. 55i k.c.) wchoclzi: 1) firma (nazwa), znaki towarowe i inne oznaczenia indywidualizujące przed- siębiorstwo;
Jednakże między znakiem towarowym a nazwą przedsiębiorstwa (firmą) występują istotne różnice. Znak towarowy służy bowiem do odróżnienia określonych rodzajów towarów pochodzą- cych z danego przedsiębiorstwa, a nazwa (firma) indywidualizuje przedsiębiorstwo w obrocie prawnym (por. orz. SN z 14.06.1988, OSP 1990, poz. 328 z glosą M. Kępińskiego). Znaki towarowe stanowiąc składnik przedsiębiorstwa tylko więc w jakiś pośredni sposób indywidualizują je w obrocie gospodarczym.
1 A. Szpunar, Podstawowe problemy papierów wartościowych, PiP 1991, z. 2.
16. Inne przedmioty 103 2) księgi handlowe; 3) nieruchomości i ruchomości należące do przedsigbiorstwa - w t m rodukt i materiały; y p y 4) patenty, wzory użytkowe i zdobnicze; 5) zobowiązania i obciążenia zwiazane z prowadzeniem przedsigbiorstwa; 6) prawa wynikające z najmu i dzierżawy lokali zajmowanych przez przedsigbiorstwo. Znamienne jest to że w tym wykazie typowych składników przedsigbiorstwa znalazły sig także zobowiązania i obciążenia związane z jego prowadzeniem. Stanowi to źródło wielu niejasności, które mogą być rozważone do iero w ramach wykładu prawa zobowiązań. Ten bowiem dział prawa cywilnegopeguluje przejmowanie długów. Określając typowe aktywa przedsigbiorstwa ustawodawca posłuż ł si dwojaką metodą: niekiedy wymienia pewne rodzaje przedmiotów (np. nieruchomości, nz- chomości, patenty, znaki towarowe księgi handlowe firmg, znaki towarowe), a niekiedy mówi o prawach (por. pkt 6). W istocie jednak w obu przypadkach chodzi o prawa podmiotowe, które w pierwszym typie wypowiedzi - dla krótkości- oznaczone są poprzez wskazanie tylko przedmiotu. Ściśle rzecz ujmując w skład przedsiębiorstwa nie wchodzą więc np. "nieruchomości i ru- chomości", ale prawa własności na tych przedmiotach. Wykaz ten nie uwzględnia wielu innych tak charakterystycznych dla działania przedsiębiorstw aktywów jakimi są: pieniądze, papiery wartościowe i wierzytel- ności - zwłaszcza z tytułu rachunków bankowych. Co ważniejsze jednak, zakresem pojęcia "przedsigbiorstwo" objęte zostały nie tylko prawa podmiotowe, ale również pewne korzystne sytuacje faktyczne, chro- nione pośrednio, tymczasowo lub niestanowczo - jednym słowem - w sposób słabsz niż wymaga tego koncepcja praw podmiotowych. W szczególności może tu chodzić o posiadanie rzeczy, o informacje dotyczące rynku, o umie tności produkcyjne, handlowe lub organizacyjne, o stałą klientelę, dobrą opinig u#odbior- ców i dostawców, znajomość korzystnych źródeł dostawy lub transportu itp.# 2. Konsekwencje i charakter prawny a) Sens zdefiniowania przez ustawg pojgcia "przedsigbiorstwa" wyjaśnia ko- 286 lejny art. 55 k.c. Otóż w myśl tego przepisu przedsigbiorstwo może być przed- miotem czynności prawnej; w szczególności może ono być zbyte, wydzierżawione albo obciążone prawem użytkowania (art. 751 1 k.c.). Jeżeli dokonano cz nności prawnej mającej za przedmiot przedsigbiorstwo, to obejmuje ona "wszy yko, co wchodzi w skład przedsigbiorstwa chyba że co innego wynika z treści cz nności prawnej albo z przepisów szczególnych". Norma określająca zakres przedś ębior# Por. bliżej M. Poźnink-Niedzielska, Zbycie przedsiębiorstwa w świetle zmian w kodeksie cYwilnym, PiP 1991. z. 6, s. 34. stwa ma zatem charakter względnie obowiązujący. Przedmiotem czynności prawnej zawsze jednak rnuszą być istotne elementy przedsiębiorstwa, które decydują o tym, iż chodzi o wyodrębniony kompleks składników przystosowanych do reali- zacji celów gospodarczych. Inaczej nie mogło by chodzić o czynność mającą za przedmiot przedsiębiorstwo. b) W nauce prawa cywilnego istnieje kontrowersja, ćzy przedsiębiorstwo sta- nowi odrębny przedmiot prawa podmiotowego (stosunku cywilnoprawnego)1, czy też przedmiotami tymi są wyłącznie poszczególne składruki przedsiębiorstwa. Na- tomiast rzekome objęcie jedną czynnością całego przedsiębiorstwa jako jednego przedmiotu tej czynności stanowi jedynie uproszczenie myślowe i polega na ob- jęciu jedną nazwą różnych czynności prawnych. W konsekwencji ocena ich po- winna nastąpić odrębnie co do każdej z tych czynności2: Sądzę, że na tle nowej regulacji prawnej bardziej uzasadniona jest koncepcja pierwsza, traktująca przedsiębiorstwo jako przedmiot prawa (stosunku prawnego), niż koncepcja druga ujmująca je jako zbiór odrębnych praw (tzw. universitas rerum). Przemawia ża tym nie tylko brzmienie przepisów ustawy (ań. 552 i 75i k.c.), ale przede wszystkim wyrażona w nich zaśada, że przeniesienie i wydzier- żawienie przedsiębiorstwa oraz ustanowienie na ńim użytkowania następuje jedną czynnością prawną (uno actu). Ponadto biorąc pod uwagę, że w skład przedsiębiorstwa wchodzą m.in. pewne sytuacje, które nie stanowią przedmiotu żadnych odrębnych praw podmiotowych lub ujmowane są jako przedmioty praw niezbywalnych, trudno byłoby wyjaśnić możliwość włączenia ich do obrotu z punktu widzenia pierwszej koncepcji (kom- pleksu odrębnych praw). Za bronioną tu koncepcją przemawiają również względy funkcjonalne. Kon- strukcja ta ułatwia bowiem Włączenie przedsiębiorstw w krąg obrotu gospodar- czego i dokonywanie prywatyzacji mienia przedsiębiorstw państwowych. Por. ustawę o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych z 13.07.1990 r., Dz.U. Nr 51, poz. 298 z późniejszymi zmianam#. Ostatnio referował te sprawy J.Baehr, Spółka z udziałem kapitałowym pracowników, Warszawa-Poznań 1993, s. 85 i n.
3. Gospodarstwo rol#e
289 Zbliżoną do przedsiębiorstwa zorganizowaną całością funkcjonalną są także gospodarstwa rolne. Normy prawne traktują je jednak odrębnie, z uwagi na szczególne warunki produkcji rolnej i funkcję społeczną gospodarstw rolnych.Nowelą z r.1990 wprowadzony został do k.c. przepis art. 552, który zdeftniował pojęcie "gospodarstwa rolnego". Według niego "Za gospodarstwo rolne uważa się
# Tak M. Poźniak-Niedzielska, Zbycie przedsiębiorstwa, op. cit., s. 36 i n.; M. Litwiriska, Pojęcie przedsiębiorstwa w prawie handlowym i cywilnym. Przedsiębiorstwo jako pnedmiot obrotu (II), Przegląd Prawa Handlowego 1993, z. 2, s. 7 i n. 2 S. GrzyMowski, System, t. I, s. 461; J. Preussner-Zamorska, Konstrukcja prawa do przed- sięiorstwa i #ej konsekwencje w świetle nowej regulacji prawnej - glos w dyskusji, Rejent 1992, nr 2/10, s. 30 i n.
Nb. 287-289
17. Majątek i mienie 105 grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospo- darczą wraz z prawami i obowiązkami związanymi z prowadzeniem os darstwa rolnego". Zakres tego pojęcia obejmuje więc nie tylko nieruchomoś g g#towe o szczególnym przeznacżeniu (rolnym lub rolno-leśnym) wraz z przynależnościami, ale ponadto jeszcze różnego rodzaju prawa (także wierzytelności) oraz zobowi- zania funkcjonalnie związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Np. może tu chodzić o prawa i obowiązki wynikające z kontraktacji, z ubezpieczerua bud n- ków, inwentarza albo upraw, z pożyczek zaciągniętych na modernizację gospodarstwa itp. y W przeciwieństwie do "przedsiębiorstwa" przepisy ogólne prawa cywilnego 290 nie zawierają postanowień wyjaśniających sens defniowania pojęcia "gospodar- # twa rolnego". Użyteczność tego zabiegu legislacyjnego jest jednak niewątpliwa, zych księgach P d 1 b g za szereg instytucji prawnych uregulowanych w p nim używa tego pojęcia. Jego niejako wyjęta da przed nawias definicja dopełnia więc regulacje prawne zamieszczone w t ch in- stytucjach. y
Por. np. uregulowaną w art. 526 k.c. odpowiedzialność nabywcy gospodarstwa rolnego, za- w#te w art. 1058 ip #y pi y do#czące dziedziczenia gospodarstw roln ch lub pozako- deksową instytućję y Po ro ych za rentę.
17. Majątek i mienie
Literatura: S. Grzybowski, System, 52.
I. Majątek
1. Pojęcie
a) Wyraz "majątek" ożywany jest w dwóch znaczeniach: wężśzym i szerszym. W wgższym znaczeniu mówi się o "majątku" mając na względzie ogół akty- wów majątkowych przysługujących określonemu podmiotowi. Na akt wa te skła- dają się jego majątkowe prawa podmiotowe, ewentualnie także pew y chronione prawnie a korzystne sytuacje faktyczne (np. posiadanie), Natomiast w szerszym znaczeniu używa się tego terminu dla określenia nie ylko ogółu aktywów, ale i pasywów danego podmiotu. Pasywami tymi są różno- rodne ciążące na danym podmiocie obowiązki. W doktry ee y maj tku Jed y uwa się postulat, aby posługiwać się wyłącznie nakże nie ma żadnych ogólnych przepisów pra- wnych, które by kwestię tę generalnie rozstrzygały, Należy więc w drodze wykładni ustalić, w jakim znaczeniu wyraz ten został w danej instytucji użyty. b) We wskazanych przez przepisy prawne przypadkach niektóre składniki ogól"ego majątku danej osoby zostają wydzielone, tworząc jej majątek odrębny. Owe wydzielone masy majątkowe podlegają wówczas szczególnemu reżimowi prawnethu, we wskazanym przez przepisy prawne zakresie.
por. np. ódrębny majątek małżonków (art. 31-51 k.r.o.), majątek spółki cywilnej (art. 863-875 k.c.). spadek aż do chwili jego przyjęcia przez spadkobierców (an. 1030 k.c.). 2. Przydatność
pojęcie majątku, a w tym także majątku odrębnego, okazuje się przydatne 2właszcza w zakresie następujących instytucji prawnych: 1) sukcesji uniwersalnej (pod tytułem ogólnym), 2) zarządu, 3) odpowiedzialności, 4) surogacji. 29# a) Konstrukcja sukcesji uniwersalnej jest z konieczności logicznej związana 2 majątkiern lub z wydzielonymi masami majątkowymi (majątkami odrębnymi). Jeżeli bowiem w następstwie jednego zdarzenia prawnego ma nastąpić przejście wielu praw majątkowych odnoszących się do różnych przedmiotów, to trzeba jakoś wskazać zakres tych praw (lub sytuacji faktycznych). Rolę tę właśnie pełni pojęcie majątku. 29g Sukcesję uniwersalną całego majątku przewidują przepisy prawne wylącznie w razie zgaśnięcia podmiotu prawnego. W odniesieniu do osób fizycznych (człowieka) następuje to w razie jego śmierci i przybiera postać dziedziczerua. Za swego życia nie może więc człowiek rozporządzić całym swoim majątkiem. Podobną zasadę realizują szczególne przepisy dotyczące osób prawnych kierując się racjonalną przesłanką, że traciłoby sens istnienie osoby prawnej pozbawionej całkowicie majątku. Natomiast sukcesja uniwersalna wydzielonych mas majątkowych (np. spadku, art.1051 k.c.) nie jest wykluczona, jednakże nie zawsze dopuszczalna (np. majątek wspólny małżonków). 299 b) Uregulowanie zarządu całym majątkiern osób prawnych stanowi nieodłączny element ich struktury organizacyjnej (por. 21), wyznaczonej przepisami prawnymi lub statutem. W odniesieniu do osób fizycznych w typowych sytuacjach nie jest to potrzebne.
por. jednak np. zarząd majątkiem dziecka sprawowany przez jego rodziców lub opiekuna (art. 101,155, 160, 175 k.r.o.).
Natomiast potrzeba taka pojawia się w odniesieniu do wydzielonych mas majątkowych.
por. np. zarząd majątkiem wspólnym małżonków (art. 36-40 k.r.o.). 300 #) Odpowiedzialność za zobowiązanie z reguły obejmuje cały majątek danej osoby, w rozumieniu węższym. Niekiedy jednak ograniczony jest on tylko do pewnych wydzielonych mas majątkowych.
por. np. art. 103#1034 k.c. dotyczący odpowiedzialności za długi spadkowe lub art. 41 k.r.o. regulujący odpowiedzialność małżonków z ich majątku wspólnego.
17.,Majątek i mienie
d) W przypadkach, gdy ktoś ma jakiś majątek odrębny - poza majątkiem 301 ogólnym - pojawia się pytanie, do jakiego majątku ma należeć przedmiot, który uzyskał w zamian za inny przedmiot z majątku odrębnego. Np. ktoś zamienił konia należącego do majątku odrębnego na krowę, albo za pieniądze należące do majątku odrębnego nabyl lokal mieszkalny. Otóż wedle zasady surogacji prawo nabyte w zamian za jakieś inne prawo pochodzące z majątku odrębnego wchpdzi w miejsce tego ostatniego. Jeżeli sprawy tej nie regulują stosowne przepisy prawne, należy przyjąć, że znajduje zastosowanie zasada surogacji, a w konsekwencji owo prawo nowo nabyte podlega reżimowi prawnemu ustanowionemu dla majątku odrębnego. Zakłada się bowiem, że ustawodawca jest racjonalny, a zatem - przy braku odmiennych wskazań - dąży do zapewnienia trwałości ustanowionym przez siebie odrębnym masom majątkowym (majątkom odrębnym).
II. Mienie W myśl art. 44 k.c. mieniem jest własność i inne prawa majątkowe. W świetle 302 tego określenia można powiedzieć, że wyraz "mienie" ma to samo znaczenie, co "prawa majątkowe". W odróżnieniu od "majątku" wyraz "mienie": 1) zawsze odnosi się tylko do aktywów (praw podmiotowych), a nigdy do obowiązków; 2) może być używany bez relatywizacji do oznaczonej osoby. Można więc mówić o różnych rodzajach mienia nie mając na względzie jego przynależności do określonej osoby. Poprawny jest jednak również zwrot wiążący rnienie z daną osobą lub jakimś jej typem, w rodzaju: "mienie osoby X". Taką właśnie formułą posłużył się ustawodawca w art. 44# 1 k.c., według którego "Własność i inne prawa majątkowe, stanowiące rnienie państwowe, przysługują Skarbowi Państwa albo innym państwowym osobom prawnym". Swoista dla ustroju socjalistycznego typologia mienia wyróżnianego ze względu 303 na to czy ma ono charakter produkcyjny czy konsumpcyjny, oraz czy przysługuje socjalistycznym organizacjom, osobom fizycznym albo organizacjom nie mającym cech socjalistycznych, utraciła już w Rzeczypospolitej Polskiej wszelką doniosłość. Natomiast - jak wskazuje na to zacytowany wyżej art. 44 1 k.c. - pewne 304 znaczenie zachowała kategoria mienia państwowego przysługującego określonemu typowi podmiotów, a mianowicie Skarbowi Państwa oraz państwowyrn osobom prawnym. W podobnym sensie - na podstawie ustaw pozakodeksowych - uzasadnione jest wyróżnienie mienia komunalnego. Kwestie te będą bliżej omówione w roz- dziale poświęconym osobom prawnym ( 22).
18. Uwagi ogólne
Literatura: S. Grzvbowski, System, 32, 33, 38, 40; A. Klein, Zdolność prawna, zdolność do czynności prawnych i inne zdolności a klasyfikacja zdarzeń prawnych, SC t. XIII-XIV, 1969.
I. Konstrukcja prawna
Konstrukcja stosunku cywilnoprawnego i prawa podmiotowego zakłada istnie- 305 nie podmiotów, które są nosicielami praw i obowiązków. Zgodnie z powszechnie akceptowanymi wartościami współczesnej kultury polski system prawny uznaje każdego człowieka za podmiot praw i obowiązków. W innej roli człowiek nie może występować, co z góry eliminuje jakiekolwiek rozstrzygnięcia prawne lub konstrukcje teoretyczne, które traktowałyby go jako przedmiot stosunku prawnego lub prawa podmiotowego. Z treści działu I tytułu II księgi I k.c. (art. 8 i nast.) wynika, że pojęcie "osoba fizyczna" odnosi się do człowieka jako uczestnika stosunków cywilnoprawnych. Określenia tego nie należy więc używać, gdy występuje on w innych rolach społecznych.
NPł j#o wyl>orca ciał ustawodawczych lub przy wykonywaniu innych praw i obowiązków obywatelskich. Atrybutem każdej osoby fizycznej jest zatem zdolność prawna, wyrażająca 306 się w tym, że może ona być nosicielem (podmiotem) praw lub obowiązków. Stwi ydzając, że komuś przysługuje zdolność prawna nie przesądza się o tym, czy rzecz wiście ma on jakieś prawa lub obowiązki, ani o tym, czy przez własne działania może je nabyć lub utracić. Od zdolności prawnej należy bowiem odróżnić zdolność do czynności prawnej 307 (por. bliżej 28). Nazwą tą określa się kwalifkację osoby do dokonywania swois- tych działań konwencjonalnych, jakimi są czynności prawne. Zdolność do czyn- ności prawnej uzyskują osoby fizyczne (ludzie) dopiero po osiągnięciu odpowied- niej dojrzałości umysłowej niezbędnej do podejmowania decyzji co do kształto- wania wiążących ich stosunków prawnych, a tracą z kolei w razie zaniku tej cechy (art. 11-22 k.c.). W przeciwieństwie wigc do zdolności prawnej, zdolność do czynności prawnej nie jest niodzownym atrybutem osoby fizycznej. Jeżeli nie ma ona zdolności do czynności prawnych, czynności tych dokonuje w jej imieniu przedstawiciel ustawowy (rodzic, opiekun).
Roczne dziecko ma zdolność prawną, a w konsekwencji może być np. właścicielem odziedziczonej nieruchomości. Natomiast samo nie może w drodze umowy nieruchomości tej nabyć, ponieważ nie ma zdolności do czynności prawnych.
30g Zagadnienie zdolności do czynności prawnej, jako ściśle związane z czynnościami prawnymi, zostanie łącznie z nimi przedstawione w rozdz. VIII. Natomiast w ramach niniejszego rozdziału omówimy jedynie problematykę zdolności prawnej osób ftzycznych.
II. Indywidualizacja i ewidencja osób fizycznych
309 Uczestnictwo człowieka w stosunkach cywilnoprawnych wymaga nie tylko przyznania mu zdolności prawnej, ale także jego indywidualizacji, by można było ustalić podmiot z któryrn związane są prawa i obowiązki. Z tego względu zagadnienie to - obok zdolności prawnej - wchodzi w zakres problematyki osobowości prawnej człowieka.
1. Nazwisko i imię
Funkcję indywidualizującą pełni pr Lede wszystkun nazwisko, a także imię czło- wieka. Z uwagi na doniosłość wspomnianych oznaczeń indywidualizujących dla po- rządku prawnego, systern prawny wyznacza generalny obowiązek ustalenia dla każdego człowieka jego nazwiska i imienia. Obowi#lzek ten nie został wprawdzie wypowie- #i#y w jakirnś jednym, ogólnym przepisie prawnym, jednak normę o takiej treści można zrekonstruować na podstawie szeregu przepisów szczególnych.
Por. art. 25, 59, 88-90, 126 2 k.r.o.; art. 40 pr.a.s.c.; pnepisy ustawy z 15.11.1956 r. o zmianie imion i nazwisk (tekst jednolity Dz.U. z r. 1%3, Nr 59, poz. 328 zm. Dz.U. z r. 1990, Nr 34, poz. 198); ustawę z 10.04.1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych (tekst jednolity Dz.U. z r.1984, Nr 32, poz.174, zm. Dz.U. z r.1989, Nr 35, poz.192, Nr 34, poz 198). Identyfikacja osoby fizycznej poprzez ujawnienie jej nazwiska lub imienia nie jest konieczna we wszystkich fazach istnienia każdego stosunku prawnego. Do takiej identyfikacji nie dochodzi np. przy zawieraniu i wykonywaniu masowych umów życia codziennego. Niekiedy system prawny wymaga jedynie posiadania anonimowego znaku legityrnacyjnego (np. numerka od garderoby) lub papierów wartościowych albo zadowala się oznaczeniem przesłaniającym (pseudonimem, art. 8 pr.aut.). Z kolei w czynnościach prawnych dokonywanych pisemnie z reguły korueczne jest określerue podmiotu co najrnniej przez wskazanie jego nazwiska, i to już w momencie powstawania określonego stosunku prawnego. Jednakże powszechne znaczenie wspornnianego sposobu identyfikacji osób fizycznych wyraża się na obszarze prawa cywilnego w tym, że żaden podmiot nie może doprowadzić do uznania lub przyrnusowej realizacji przez państwo wiążą- cego go z innym podmiotem stosunku prawnego bez podania swego imienia i nazwiska. Wynika to przede wszystkim z odpowiednich przepisów k.p.c. (por. zwłaszcza art. 126 i 325 oraz art. 89, 90, 150). Funkcja identyfikacyjna nazwiska oraz imienia nie ma znaczenia tylko tech- 312 niczno-porządkowego. Wiąże się z nią bowiem także ochrona różnych osobistych wartośei człowieka oraz określona rola w strukturze grupy rodzinnej. Por. przepisy dotyczące ksztahowania się nazwisk w grupie rodzinnej. Dominuje tu tendencja do realizacji takiego stanu, aby wszyscy członkowie grupy rodzinnej nosili to samo nazwisko , (por. zwłaszcza art. 25 1 zd. 2 i 1 art. 88 1 k.r.o.).
2. Miejsce zamieszkania
Obok nazwiska także miejsce zamieszkania człowieka służy jego indywidu- 313 alizaeji, sytuując go w przestrzeni. Stanowi przez to jedną z cech charakteryzują- cych osobę flzyczną (art. 25-28 k.c.). W rozumieniu wspomnianych przepisów, miejsce zamieszkania określa jedynie 314 miejscowość, a nie adres a więc ulicę, dom lub lokal, w którym osoba fizyczna zamieszkuje. Takie określenie miejsca zamieszkania ukształtowało się we wcześ- niejszych okresach rozwoju prawa, charakteryzujących się dużym partykularyzmem prawnym i służyło w głównej mierze do wskazania prawa miejscowo właściwego. Dzisiaj funkcja ta ma jeszcze praktyczną przydatność w zakresie stosunków mię- dzynarodowych (por. art. 17 ust. 3, art. 18, 26, 27, 31 2 pr.pryw.m.). Ponadto określenie miejscowości jako miejsca zamieszkania jest użyteczne dla ustalenia właściwości miejscowej sądu (np. an. 27, 508, 569 k.p.c.) oraz innych organów powołanych do dokonywania doniosłych dla stosunków cywilnoprawnych czyn- ności (por. np. art. 2 k.r.o.). Poza tym jednak polski system prawny posługuje się terminem "miejsce zamieszkania" także w węższym znaczeniu, a mianowicie dla okreslenia bliższego adresu zamieszkania (por. np. art. 454 k.c., art. 126 2 k.p.c.). Dopiero wykładnia przepisu prawnego może dać odpowiedź na pytanie, o jaki sens wspomnianego ternunu chodzi. Również zbliżonym tylko pojęciem jest "stałe zamieszkanie" w określonym lokalu (por. art. 691 k.c., por. też orz. SN z 13.02.1976 r., OSN 1977, poz. 5).
Reguły określające miejsce zamieszkania człowieka różnią się w zależności od tego, jakich osób fizycznych dotyczą. a) Miejse zamieszkania osoby pełnoletniej i nie pozbawionej zdolności do 315 czynności prawnej (por. art. 25 w zw. z att. 26, 27 i 10-13 k.c.) należy określić według tego, gdzie "przebywa z zamiarem stałego pobytu" (art. 25 k.c.). Na tej podstawie panujący pogląd wyróżnia dwa elementy łącznie konstytuujące pojęcie miejsca zamieszkania: 1) obiektywny, jakim jest faktyczne przebywanie w określonym miejscu, 2) subiektywny, polegający na zamiarze stałego tam pobytu. Takie dualistyczne wyjaśnienie sensu wspomnianego przepisu nie da sięjednak pogodzić z trafnym i aprobowanym lakże przez doktrynę stanowiskiem judykatury, że sama deklaracja człowieka co do jego zamiarów nie ma doniosłości prawnej,
112 Rozdział VI. Osoby fizyczne
jeżeli nie znajduje wyrazu w jego faktycznych zachowaniach wskazujących na to, gdzie ustanowił on ośrodek swojej działalności życiowej.
Por. orz. Sądu Wojewódzkiego w Zielonej Górze z 21.02.1975 r., OSP 1976, poz. 9 z glosą J. Jodłowskiego.
Określenie miejsca zamieszkania jest bowiem kwestią dotyczącą także interesów innych osób i dlatego rozstrzygnięcie jej powinno zależeć od pewnych dostępnych dla obserwatora zewnętrznego okoliczności. Zwrot "zamiar stałego pobytu" należy więc również rozumieć w sensie zobiektywizowanym, to znaczy jako taki sposób przebywania w danym miejscu, jaki dla typowego obserwatora stanowi podstawę do ustalenia, że miejsce to jest ośrodkiem działalności życiowej danej osoby fizycznej. Uwagi te prowadzą do wniosku, że decyzja osoby flzycznej dotycząca obrania przez nią miejsca zamieszkania nie jest czynnością prawną, ponieważ uzyskuje ona doniosłość prawną, gdy doprowadzi do uksztahowania określonego wyżej układu stosunków faktycznych, który nie musi wyrażać żadnej woli wywołania skutków prawnych. 316 Ze względów porządkowych art. 28 k.c. stanowi, że można mieć tyllco jedno miejsce zamieszkania. Jeżeli więc osoba fizyczna ma kilka miejsc pobytu (np. mieszkanie w mieście, domek wypoczynkowy w miejscowości podmiejskiej, mieszkania w dwóch miastach, w których wykonuje zawód), wtedy o określeniu rniejsca zamieszkania decyduje okoliczność, gdzie w przeważającej mierze koncentruje się jej działalność życiowa. Gdy osoba fizyczna nie ma miejsca zamieszkania lub gdy nie da się go ustalić, system prawny przewiduje szczególne instytucje, dzięki którym w przypadkach takich nie zostaje zamknięta droga do wykonywania i dochodzenia praw i obowiązków cywilnych.
Por. np. instytucję złożenia do depozytu sądowego (art. 467 pkt 1 k.c.), co do wlaściwości miejscowej sądu por. art. 28, 45 k.p.c., co do doręczenia pism procesowych, por. art. 143-147 k.p.c., co do wszczęcia egzekucji, por. art. 802 k.p.c.
Z ogólnej reguły ań. 25 k.c. wynika, że także małżonkowie mogą mieć odrębne rniejsca zamieszkania. 317 b) Miejsce zamieszkania osób, których interesy w stosunkach cywilnoprawnych reprezentują rodzice lub opiekunowie (art. 26, 27 k.c.), określa się wedle miejsca zamieszkania wspomnianych przedstawicieli ustawowych (jest to tzw. pochodne lub ustawowe miejsce zamieszkania). Dla ustalenia rniejsca zamieszkania podopiecznego lub dziecka będącego pod władzą rodzicielską nie jest więc istotne, gdzie osoby te faktycznie przebywają. Kryterium to powołane zostało tylko pomocniczo w art. 26 2 k.c. dla rozstrzygnięcia kwestii, jak określić miejsce zamieszkania dziecka, gdy władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom rnającym osobne miejsca zamieszkania. W sytuacji tego rodzaju "miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa", a "Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa sąd opiekuńczy". 18. Uwagi ogólne
3. Stan cywilny
Osobę fizyczną indywidualizują również - stanowiąc przez to jedną z jej dalszych cech charakterystycznych - stosunki rodzinne. Szczególną pod tym względem doniosłość ma pochodzenie człowieka od określonych rodziców oraz pozostawanie w związku małżeńskim. Pozycję osoby fizycznej określoną tymi właśnie kryteriami nazywa się niekied# stanem cywilnym. Jednakże termin ten nie jest jednoznacznie używany w polskim systemie prawnym. W niektórych przepisach pojawia się on dla oznaczenia jedynie faktu, że człowiek pozostaje w związku małżeńskim (por. np. art. 62 pr.a.s.c.; art. 1 pkt 2, 38 pkt 3 ustawy z 10.04.1974 r. o ewidencji ludności i dowodach osobistych, Dz.U. Nr 14, poz. 85). Na ogół jednak ustawa odnosi go do szeregu także innych cech osobistych czło- wieka, które rejestruje się w księgach stanu cywilnego (por. art. 1 pr.a.s.c.). Księgi stanu cywilnego są prowadzone przez urzędy stanu cywilnego. Reje- struje się w nich fakty urodzenia, małżeństwa i zgony, z podaniem miejsca i daty ich zajścia. Ponadto wpisuje się płeć, pochodzenie od rodziców, imię i nazwisko dziecka oraz jego przysposobienie, jeżeli miało ono miejsce. Rejestracji podlegają także wszelkie zmiany dotyczące wspomnianych okoliczności. Ewidencja tych faktów ma dużą doniosłość społeczną i dlatego pr.a.s.c. nakłada na określone osoby bliskie oraz na wskazane w tych przepisach organy państwowe obowiązek zgłaszania informacji dotyczących wspomnianych okoliczności do urzę- dów stanu cywilnego. Prowadzone przez te urzędy akta stanu cywilnego stanowią wyłączny dowód zdarzeń w nich stwierdzonych. Niezgodność treści aktów stanu cywilnego z prawdą może być udowodniona w zasadzie tylko w trybie szczegól- nego postępowania cywilnego (art. 4 pr.a.s.c.). Dla wykazania faktów podlegają- cych rejestracji osoby zainteresowane mogą żądać wydania im odpisu zupełnego albo skróconego aktów stanu cywilnego (art. 79 pr.a.s.c.). Obok tych dokumentów ważną rolę odgrywa także dowód osobisty, który jest dokumentem stwierdzającym tożsamość osoby fizycznej (por. ustawę z 10.04.1974 o ewidencji ludności i dowodach osobistych, Dz.U. z 1984 r., Nr 32, poz. 174). Podkreślić jednak należy, że nawet przy dokonywaniu niektórych czynności for- malnych dopuszczalne są także inne sposoby ustalania tożsamości człowieka. Por. np. art. 85 2 pr.not., według którego notariusz powinien stwierdzić tożsamość osoby: "na podstawie prawem przewidzianych dokumentów, a w braku takich dokumentów - w sposób wyłączający wszelką wątpliwość co do okres7enia tożsamości osoby biorącej udział w czynności notarialnej". Ewidencja ludności obejmuje rejestrację danych nie tylko o urodzeniach, mał- 322 żeństwach, zgonach, imionach i nazwiskach obywateli, ale także o miejscach ich pobytu - zarówno stałego jak i czasowego. Zameldowanie na pobyt stały nie jest jednak równoznaczne z ustaleniem miejsca zamieszkania osoby fizycznej w rozu- mieniu k.c. i dlatego nie wiąże sądu (orz. SN z 10.02.1955, OSN 1958, poz. 7).
19. Zdolność prawna osób fizycznych
Literatura: S. Grzybowski, System, 37; M. Safjan, Prawo wobec ingerencji w naturę ludzkiej prokreacji, Warszawa 1990.
I. Początek
1. Uwagi ogólne
Pierwotna regulacja kodeksu cywilnego dotycząca początku zdolności prawnej (a zatem i początku osoby fizycznej) została w istotnej mierze zmodyfikowana ustawą z 7.01.1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz.U. Nr 17, poz. 78, por. art. 6). Poniższy wykład ma na względzie aktualny tekst prawny i pomija kwestie, jakie pojawiały się na tle dawnego stanu prawnego. Obecna regulacja prawna opiera się na filozoficzno-etycznym założeniu, wspartym wiedzą medyczną, że istota ludzka powstaje z chwilą poczęcia, to znaczy w momencie zapłodnienia komórki jajowej. Istotę ludzką odróżnia przy tym od innych istot żywych jej swoisty (ludzki) genotyp. Człowiekiem jest więc każda istota, której rodzicami są ludzie: kobieta i mężczyzna, co zresztą znajduje także wyraz w art. 62-86 k.r.o. W konsekwencji dla uznania człowie- czeństwa bez znaczenia pozostaje okoliczność, czy istota mająca genotyp ludzki jest normalna czy ciężko upośledzona, zdolna do dalszego życia czy skazana na śmierć po urodzeniu. Od chwili poczęcia rozpoczyna się rozwój człowieka, w toku którego istotnym - nie tylko z punktu widzenia biologicznego, ale przede wszystkim społecznego - zdarzeniem jest fakt jego urodzenia się. Oddziela on okres życia prenatalnego człowieka (płodu ludzkiego, dziecka nieurodzonego nazywanego też "nascaturu- sem", co dosłownie znaczy "mający się urodzić") od fazy, gdy jako dziecko już urodzone może być uczestnikiem interakcji społecznych. Wychodząc ze wspomnianych założeń filozoftczno-etycznych, biologicznych i socjologicznych ustawodawca polski przyjął następujące dwie zasady przy regu- lacji początku zdolności prawnej osoby fizycznej (art. 8 2 k.c.): 1) że przysługuje ona człowiekowi od chwili poczęcia; 2) że przysługuje ona w różnej postaci - zależnie od tego, czy urodził się żywy. Należy zatem najpierw rozważyć status prawny dziecka nieurodzonego (nasci- turusa), a następnie przedstawić problematykę urodzenia dziecka wraz z wynika- jącymi stąd konsekwencjami dla jego zdolności prawnej.
2. Nasciturus
Jak wspomniano dziecko nienarodzone (nasciturus) ma zdolność prawną już od chwili poczęcia (art. 8 2 k.c.). Jednakże zdolność ta przysługuje mu - w porównaniu ze zdolnością jal#ą nabywa po urodzeniu - w ograniczonej postaci. Dla bliższego przedstawienia tej kwestu należy wyróżnić sferę stosunków niemajątkowej oraz majątkowej natury. a) W zakresie stosunków niemająt#owych art. g 2 k.c. nie wskazuje na jakieś modyfikacje zdolności prawnej nasciturusa. Przysługuje mu więc ona już w okresie prenatalnym bezwarunkowo (aktualnie) w związku z czym może on bezpośrednio nabywać w tym czasie niemajątkowe prawa podmiotowe. Mimo iż wspomniany przepis o tym nie stanowi, to jednak jest sprawą oczywist, że zakres praw, jakie przypaść mogą nasciturusowi jest ograniczony. Dziecko nie urodzone nie może bowiem mieć takich praw, które ze względu na swoje przeznaczenie służyć mogą jedynie człowiekowi już narodzonemu. Np. prawo osobiste (art. 23 k.c.) do imienia i nazwiska, wolności, nietykalności mieszkarua. ale już np. w zakresie ustalenia pochodzenia dziecka kwestia jest bardziej skomplikowana. W każdym razie art. 75 k.r.o. wyrainie dopuścił uznanie dziecka jeszcze nie urodzonego. Trudno byłoby również dopuścić możliwość przejmowania przez nasciturusa obowiązków typu osobistego w okresie prenatalnym, co zresztą nie mieści się w ogólnej koncepcji całej regulacji jego sytuacji prawnej, jednoznacznie nastawionej na ochronę jego interesów. Niewątpliwie największą doniosłość ma prawo osobiste nasciturusa do ochro- 3 ny życia i zdrowia (art. 23 k.c.). Daje temu szczególny wyraz ustawodawca w art. 1 cyt. ustawy z 7.01.1993, według którego: "1. Każda istota ludzka ma od chwili poczęcia przyrodzone prawo do życia", a "2. Życie i zdrowie dziecka od chwili jego poczęcia pozostają pod ochroną prawa". Myśl tę rozwija nowy art. 23b 1 k.k. stanowiąc, iż "Dziecko poczęte nie może być przedmiotem działań innych niż te, które służą ochronie życia i zdrowia jego lub jego matki (...)". Ochrona tych dóbr może być realizowana na obszarze prawa cywilnego także w postaci roszczeń profilaktycznych, które pozwalają zapobiec działaniom zagra- żającym tym dobrom (art. 24 k.c.). Na tym głównie polega zresztą sens ich ochrony środkami cywilnoprawnymi. W szczególności więc roszczenia takie mogą prowadzić do wydania zakazu dokonywania zabiegów medycznych niebezpiecznych dla zdrowia i życia nasciturusa lub do niedopuszczalnych eksperymentów genetycznych. Jednakże ochrona ta nie jest bezwzględna. Ograniczają ją przepisy karne wpro- wadzone art. 7 cyt. ustawy. W określonych tam przypadkach dopuszczają badania prenatalne oraz uchylają karalność przerywania ciąży. Ograniczenia te są miaro- dajne także dla prawa cywilnego, pozbawiają bowiem wspomniane działania cechy bezprawności. W każdym jednak razie wymagają zgody matki - bez względu na jej wiek lub dojrzałość umysłową. b) W sferze stosunków majątkowych nowy przepis art. 8 2 k.c. przyznaje nasciturusowi zdolność prawną obejmującą nie tylko prawa podmiotowe, ale i obowiązki. Nasciturus nabywa ją jednak "pod warunkiem, że dziecko urodzi się żywe". Można więc powiedzieć, że nasciturus ma we wspomnianym zakresie spraw warunkową zdolność prawną. Pamiętać jednak należy, że wyraz "waru- nek" został tu użyty w swoistym znaczeniu - jako tzw. warunek prawny (conditio iuris) - oznaczający określoną przez ustawę okoliczność przyszłą i niepewną, od spełnienia której zależy występowanie skutku prawnego. Chodzi tu niewątpliwie o typ warunku zawiesTającego, polegającego na tym, że jeżeli owo zdarzenie pr Lyszłe i niepewne, jakim jest urodzenie żywego dziecka, się spełni, to skutek prawny, a mianowicie uzyskanie zdolności prawnej, następuje już od momentu poczęcia dziecka. Natomiast jeżeli przyjdzie ono na świat mańwe - uznać należy, że nigdy zdolności prawnej w sferze stosunków majątkowych nie miało. Przed nową regulacją reprezentowany był pogląd, że nasciturusowi przysługuje zdolność prawna pod warunkiem rozwiązującym. Znaczy to, iż ma ją zawsze od chwili poczęcia, a gdy urodzi się martwy, to traktuje się go jakby nigdy jej nie miał#. Biorąc pod uwagę, że zdolność prawna jest przesłanką nabycia praw i obo- wiązków, należy dojść do wniosku, że w razie nieziszczenia się wspomnianego warunku, a więc gdy dziecko urodzi się martwe, żadnych praw ani obowiązków nie może nabyć. Natomiast gdy urodzi się żywe, nabywa prawa i obowiązki w następstwie zdarzeń, jakie miały miejsce w okresie prenatalnym. Szczególnymi tego przykładami, wyraźnie w k.c. uregulowanymi są: I) nabycie spadku po osobie, która zmarła w momencie, kiedy spadkobierca jeszcze się nie urodził (art. 927 w związku z art. 924 i 925 k.c.); 2) naprawienie szkody dziecku doznanej przez nie przed urodzeniem (art. 446I k.c.). Jednakże zasada wyrażona w art. 8 2 k.c. ma wymiar ogólny i odnosi się do wszelkich innych sytuacji, z jakimi ogólne reguły prawa cywilnego łączą nabycie praw lub obowiązków przez osobę fizyczną. Dopuszczalne jest więc np. nabycie darowizny dokonanej na rzecz dziecka jeszcze nie urodzonego lub uzyskanie sumy ubezpieczeniowej z racji śmierci ojca, która nastąpiła przed narodzeniem się dziecka już poczętego.
333 c) Jeżeli jest to potrzebne dla ochrony przyszłych (a tym bardziej aktualnych już w okresie prenatalnym) praw dziecka poczętego, ustanawia się kuratora (tzw. curator ventris). Kuratela ta ustaje z chwilą urodzenia się dziecka (art. 182 k.r.o.), ponieważ wtedy - z mocy ustawy - rodzice uzyskują władzę rodzicielską, która zobowiązuje ich do dbania o interesy dziecka. Jednakże w świetle nowej regulacji prawnej aktualności nabierają przytaczane jeszcze pod rządem dawnej regulacji prawnej argumenty J. Sauka na rzecz przyznania władzy rodzicielskiej nad dzieckiem poczętym, ale jeszcze nie urodzonym2. d) W świetle bardzo życzliwego dla nasciturusa polskiego systemu prawnego w praktyce traci na bezpośredniej doruosłości paremia rzymska, w mys7 której dziecko
# Por. zwłaszcza B. Walaszek, Nasciturus w prawie cywilnym, PiP 1956, nr 7, s. 126; A. Stelmachowski, Wstęp do teoru prawa cywilnego, Warszawa 1984, s. 245. Z J. Sauk, Granice obowiązków i praw wobec dzieci i społeczeństwa, Toruń 1%7, s. 20. nienarodzone traktować należy jako już urodzone, ilekrnć chodzi o jego korzyść (nasciturus pro iam nato habetur quotiens de commodis eius agitur). Ewentualnie może ona służyć jako dynektywa interpn#tacyjna ptzy wy#a#i przepisów prawnych. 3. Urodzenie sig dziecka
a) Gdy dziecko urodzi się żywe, uzyskuje petną zdolność prawną (art, 8 1 334 k.c.). Zdarzenie to jednak nie tylko poszerza już istniejącą zdolność prawną nasciturusa, ale zarazem w zakresie stosunków majątkowych przekształca ją z mocą wsteczną w zdolność bezwarunkową. Prawa i obowiązki uzyskane w okresie prenatalnym definitywnie już należą do dziecka i mogą być przez jego przedstawicieli ustawowych (rodziców, opiekunów) realizowane. Prawo nie określa bliżej, co należy rozumieć przez urodzenie żywego człowieka. Pomocn w tym względzie moie być wiedza medyczna. Na ogół przyjmuje się, że oddzielenie dziecka od matki i podjęcie przez nie samodzielnych funkcji życiowych (w szczególności oddychania), wska- zuje moment urodzenia się człowieka. Natomiast w świetle prawa polskiego nie ma doniosłości okolicznoś E, czy dziecko jest normalne lub czy z jakichkolwiek względów nie est zdolne do dalszego życia. J Gdy dziecko przyjdzie na świat nieżywe nie tylko nie uzyskuje pełnej zdolności 335 prawnej, a1e wobec niespełnienia się warunku zawieszającego uznaje #ię, że nigdy nie miało zdolności prawnej w okresie prenatalnym. Nie mogło więc nabyć żadnych praw w następstwie zdarzeń, które w tym czasie się ziściły. Np. jeżeli w tym czasie zmarł jego ojciec, to nigdy po nim nie dziedziczyło, nie uzyskało darowizny dokonanej wówczas dla niego, nie ma uprawnień odszkodowawczych z racji doznane o w tym okresie uszkodzenia ciała (płodu). Wszystkie te uprawnienia nie przechodzą w konsekweng i na inne osoby w drodze dziedziczenia i nie mogą być realizowane przez rodziców dziecka. które urodziło się nieżywe. Natomiast bezwarunkowo uzyskane uprawnienia w okresie prenatalnym gasną w chwili śmierci ptodu ludzkiego. b) Niekiedy ustalenie, czy dziecko przyszło na świat żywe, a potem umarło, 336 czy też od razu urodziło się nieżywe, może mieć doniosłość na obszarze prawa cywilnego. W szczególności okoliczność ta może wpłynąć na różny tok dziedzi- czenia (por. art. 93I-933 k.c.), dotykając tym samym interesów innych osób. Zarazem nie zawsze da się, zwłaszcza po upływie dłuższego czasu, fakt ten ustalić. Z tych względów art. 9 k.c. ustanawia domniemanie prawne zwykłe (dopuszczające przeciwdowód), że dziecko urodziło się żywe. Obalenie tego domniemania nastąpi np. gdy na podstawie sekcji zwłok ustali się, że dziecko nigdy nie oddychało.
II. Zakres
Zgodnie z demokratycznymi zasadami ustroju Rzeczypospolitej Polskiej nie 337 tylko każdemu człowiekowi przysługuje zdolność prawna, lecz ponadto także przysługuje mu ona w takim samym zakresie. Wszyscy więc ludzie w równej mierze mogą być podmiotami cywilnych praw i obowiązków dostępnych wedle obowiązującego systemu prawnego dla osób fizycznych. Przypadki ograniczania zdolności prawnej określonych kategoru osób fizycznych są w prawie polskim nader tzadkie. Przewiduje je np. kodeks kamy, który wśród kar do- datkowych wymienia między innymi pozbawienie raw rodzicielskich i o iekuńcz ch. P P y W niektórych sytuacjach pojawiają się wątpliwości, czy system prawny wy- łącza tylko zdolność do nabycia określonego typu praw lub obowiązków przez pewne osoby, czy też nie dopuszcza, by osoby te występowaly w charakterze podmiotów wspomnianych praw lub obowiązków, co dopiero uznać należy za ograniczenie zdolności prawnej.
Np. zgodnie z art. 11 1 k.r.o. nie może zawrzeć małżeństwa osoba ubezwłasnowolniona całkowicie. Przepis ten nie ogranicza jednak zdolności prawnej obywateli w zakresie praw lub obowiązków wynikających z małżeństwa. W konsekwenc.ji ubezwłasnowolnienie małżonka w czasie trwania małżeństwa nie powoduje utraty przez niego praw i obowiązków małżeńskich. Ponadto ujawnienie okoliczności, iż małżeństwo zawarła osoba będąc ubezwłasnowolniona, wy- wrze tylko wtedy wpływ na jej prawa i obowiązki małżeńskie, gdy kompetentna osoba powoła się na tę okoliczność przed sądem, który na tej podstawie wyda orzeczenie o nieważności mał- żeństwa (art. 11 2, art. 17-22 k.r.o.).
III. Ustanie
I. Śmierć
338 Zdolność prawna człowieka ustaje zawsze z chwilą jego śmierci, która wyznacza tym samym kres osoby fizycznej. W następstwie tego gasną lub przechodzą na inne osoby pr2ysługujące człowiekowi w chwili jego śmierci prawa lub obowiązki. Zmarły nie może również nabywać w swoim imieniu żadnych nowych praw lub obowiązków. Z tych w-zględów np. uchw. Pełnego Składu Izby Cywilnej SN z 30.09.1975 r. (OSN 1976, poz. 150) stwierdziła, że "kurator ustanowiony w sprawie o ustalenie ojcostwa w związku ze śmiercią domniemanego ojca (art. 84 2 k.r.o.) nie jest jego kuratorem, nie strzeże jego praw, lecz jest powołany w miejsce zmarłego i ma samodzielną rolę w procesie". Jednakże dokonane za życia czynności prawne na ogół są nadal skuteczne, a niekiedy nawet dopiero z chwilą śmierci człowieka uzyskują skuteczność prawną (np. testament). 339 Śmierć człowieka powoduje także zasadniczą zmianę w sytuacji prawnej jego ciała. Za życia człowieka stanowi ono substrat jego osobowości, a integralność fizyczna chroniona jest prawem osobistym przysługującym tej samej osobie fizycznej (ań. 23 k.c.). Naruszenie integralności fizycznej człowieka, poza sytuacjami wyraźnie w prawie określonymi, wymaga zawsze jego zgody. Natomiast zwloki ludzkie stają się rzeczą, chociaż podlegają swoistemu reżimowi prawnemu. Zanim zostaną pogrzebane lub spalone, mogą być poddane sekcji lub - co ma wzrastające znaczenie praktyczne - można od nich oddzielić dla dokonania przeszczepu nawet czalb d d y Pyrg#y (np. serce, wątrobę), Okoliczności, w jakich dopusz gruntu różne. O losie z dok 1 by żyjącej (ex vivo) oraz zmarłego (ex mortuo) są ; ższych, lecz w ogranic n #ch w zasadzie decyduje wola zmarłego lub jegc najbli esie. Ze wzglgdu na doniosłe konsekwencje prawne, jakie wywołuje śmierć człowieka a zwłaszcza z uwagi na potrzebę ochrony życia i zdrowia ludzkiego w związku z dokonywanymi przeszczepami, szczególnego znaczenia nabiera roblem jasnego określenia faktu i chwili śmierći. Prawo uchyla sig od udzielenp od o wiedzi na te pytania, pozostawiając je medycynie. Jednakże z punktu widz ńia biologicznego śmierć nie jest zdarzeniem dokonującym się w jakimś określonym momencie, lecz pewnym procesem, w toku którego stopniowo zamiera różne tkanki# narządy człowieka z tym, że dzięki zabiegom resuscytacyjnym funkcje niektó ch z nich mogą być niekiedy nawet przez dłuższy jeszcze czas odtrzymywane. Ustalenie kryteriów, na podstawie których można by wskazać, w akie fazie procesu umierania następuje śmierć człowieka, przerasta więc kompe ncj samej medycyny i wymaga uwzględnienia także aspektów moralnych. Po awia si w związku z tym pytanie, czy ten tak bardzo złożony problem nie powinien być na użytek praktyczny jakoś jednoznacznie rozstrzygnigty w przepisach prawnych. Zanim to ednak nastąpi należy poprzestać na zaakceptowaniu raczej dominującego obecnie w nauce poglądu, że o śmierci człowieka decyduje całkowite i nieodwra- calne wygaśnięcie jego funkcji mózgowych. Dowodem śmierci człowieka jest akt zgonu. Sporządza go urząd stanu c wil- nego po przedstawieniu mu karty zgonu wystawionej przez lekarza art. 66 pkt 1 pr.a.s.c.) - co jest przypadkiem typowym - oraz na podstawie pis #mnego zgło- szenia wlaściwego organu prowadzącego dochodzenie co do okoliczności z onu (art. 66 pkt 2 pr.a.s.c.). Pominięto tu szczególne przypadki rejestracji zgonu, zwłaszcza na statkach morskich, powie- trznych lub kr pach w #jennych, na wojskowych statkach powietrznych oraz po)egłych żołruerzy (art. 74, 76 Ponadto urząd stanu cywilnego sporządza akt zgonu na podstawie dwóch 342 rodzajów orzeczeń sądowych: o stwierdzeniu zgonu i o uznaniu za zmarłego (art. 10 ust. 3 i 69 pr.a.s.c.).
2. Stwierdzenie zgonu
Postanowienie orzekające stwierdzenie zgonu wydaje sąd, gdy akt zgonu nie 343 został sporządzony i gdy w wyniku postępowania dowodowego dojdzie do prze- k a d, e śmi danej h by jest niewątpliwa (art. 535 k.p.c.). W postanowieniu ę śmierci zmarłego przyjmując - w braku dostate- cznych danych - chwilę najbardziej prawdopodobną (art. 538 k.p.c. w zw. z art. 67 ust. I pkt 2 pr.a.s.c.). Ustalenie ruewątpliwej śmierci niekoniecznie musi opierać się na zeznaniach naocznych świadków, którzy zwłoki widzieli. Wystarczy, gdy cały zespół towa- Nb. 340-343 rzyszących okoliczności wskazuje na niewątpliwą śmierć człowieka (np. zasypante górników, których zwlok nie odnaleziono). Jeżeli akt zgonu został sporządzony, ale księgi stanu cywilnego uległy zniszczeniu lub gdy uzyskanie odpisu aktu zgonu sporządzonego za granicą jest niernożliwe albo połączone z poważnymi trudno- ściami, wówczas treść tego aktu odtwarza kierownik USC (art. 34, 35 pr.a.s.c.).
3. Uznanie za zmartego
Postanowienie orzekające uznanie za zmarłego wydaje sąd, gdy człowiek zaginął. Chodzi tu o sytuacje, gdy mimo upływu określonego w ustawie term#nu (art. 29 k.c.) i przeprowadzenia odpowiedniego postępowania wyjaśniającego (art. 530, 531, 533 k.p.c.) rue da się ustalić, czy dana osoba żyje, czy zmarła. Instytucja ta zmierza do uregulowania stosunków prawnych zaginionego i zakończenia tym samym stanu niepewności, który jest niekorzystny dla interesów indywidualnych i społecznych, gdy przeciąga się nadmiemie. System prawny lączy z z zaginięciern człowieka takie same skutki prawne, jak z jego śmiercią (art. 31 k.c.). Postano- wienie o uznaniu za zmarłego wiąże wszystkie osoby dopóty, dopóki nie zostanie uchylone w rezultacie odrębnego postępowania, w którym sąd ustali, że osoba zaginiona żyje albo że zmarła w ittnej chwili, niż oznaczono to w postanowieniu o uznaniu za zmarłego (art. 539 - 543 k.p.c.). W nauce prawa cywilnego dominuje pogląd, że postanowienie o uznaniu za zmarłego - w przeciwieństwie do postanowienia o stwierdzeniu zgonu - ma charakter konstytutywny, ponieważ dopiero decyzja sądu wywołuje skutki prawne. Jednakże skutki prawne następują nie od chwili wydania orzeczenia o uznaniu za zmarłego (ex nunc), lecz od momentu ziszczenia się zdarzeń w orzeczeniach tych ustalonych (ex tunc). Zaginiony może być uznany za zmarłego po upływie 10 lat od końca roku kalendarzowego, w którym według istniejących informacji jeszcze żył. Ten zasad- niczy tetmin ulega ze wzgędu na wiek zaginionego wydłużeniu albo skróceniu. Gdyby bowiem zaginiony w chwili uznania ukończył 70 lat, to wystarczy upływ 5 lat. Natomiast w żadnym razie nie wolno nikogo uznać za zmarłego przed końcem roku kalendarzowego, w którym ukończyłby on 23 lata (ań. 29 k.c.). W postanowieniu sąd oznacza chwilę przypuszczalnej ("domniemanej") śmierci, którą stosownie do okoliczności uznał za najbardziej prawdopodobną, a w braku takich danych - pierwszy dzień terminu, z którego uplywem uznanie za zmarłego stało się możliwe. Jeżeli w orzeczeniu ustalono tylko dzień "domniemanej" śmierci, należy przyjąć, że zaginiony zmarł o godz. 24 (art. 31 k.c.).
Np. jeżeli 1.07.1970 r. wyszedł z domu 30-letni człowiek i wszelki słuch odtąd po nim zaginął, to 10-letni ternun biegnie od 31.12.1970 r., po upływie którego, to znaczy najwcześniej 1.01.1981 r., może on być umany za zmarłego; gdyby zaginiony miał 65 lat, to termin ten uległby skróceniu do 5 lat, a gdyby miał 62 lata, termin ten wynosiłby 8 lat; gdyby zaginął noworodek, wspomniamy termin uległby przedłużeruu do 23 lat. We wszystkich wymienionych sytuacjach należałoby pnyjąć, że zaginiony zmarł 31.12.1970 r. o godz. 24.
20. Ochrona dóbr osobistych 121
Jeżeli zaginięcie człowieka nastąpilo w związku z bliiej określonymi w ustawie zdarzeniami, któte zwiększają prawdopodobieństwojego śmierci (np. katastrofa statku, inne bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia, wojna), wtedy terminy oczekiwania ulegają istotnemu skróceniu (pot: art. 30 i art. XVlll ptzep.wprow, k.c.). Gdy kilka osób zagingło podczas grożącego im wspólnie niebezpieczeństwa, to w braku innych ustaleń należy ptzyjąć, że zmarły one równocześnie (art. 32 k.c.). Przepisy o uznaniu za zmarłego należy również stosować do osób zaginionych przed wejściem w życie k.c. (art. XXXlll 1, XXXIV przep.wprow. k.c.),jednakże ze znacznymi modyfikacjami przewidzianymi w szczególności dla osób zaginio- nych w związku z wojną 1939-1945 r. (por. art. XXXII i XXXIII 2 przep.wprow. k.c.). Problematyka ta obecnie ma już jednak znikomą doniosłość praktyczną.
20. Ochrona dóbr osobistych
Literatura: S. Grzybowski, System, 35; A. Szpunar, Ochrona dóbr osobistych, Warszawa 1979; B. Kordasiewicz, Jednostka wobec środków masowego przekazu, Ossolineum 1991; B. Gawlik, Ochro- na dóbr osobisych. Sens i nonsens tzw. praw podmiotowych osobistych, ZNUJ, DCC LXXI, War- szawa-Kraków 1985; Z. Radti,ari,ski, Koncepcja praw podmiotowych osobistych, RPEiS 1988, z. 2. I. Pojgcie i rodzaje
1. Pojęcie
Atrybutem wszystkich osób fizycznych są ich dobra osobiste. Przepisy prawa cywilnego nie zawierają syntetycznego określenia tego pojęcia, poprzestając tylko # na przykładowym ich wyliczeniu (art. 23 k.c.). Można wszakże przyjąć, że chodzi tu o uznane przez system prawny wartości (tj. wysoko cenione stany rzeczy) obejmujące fizyczną i psychiczną integralność człowieka, jego indywidualność oraz godność i pozycję w spoteczeństwie, stano- wiącą przesłankę samorealizacji osoby ludzkiej. Są to dobra nieodłącznie związane z człowiekiem, bez względu na stopień jego wrażliwości psychicznej, o charakterce niemajątkowym; nie dają się więc wyrazić w jakichkolwiek kategoriach ekonomicznych, aczkolwiek pośrednio mogą wpływać na sytuację ekonomiczną rzłowieka (np. opinia dobrego pracownika na jego zarobki). Pierwotnie dontinował pogląd, że dobra te wyrażają indywidualne odczucia człowieka (S. Grzybowski). Taki subiektywny punkt widzenia nie stanowi jednak dogodnej podstawy dla ich zrozurnienia. Obecnie przeważa pogląd, że należy w tym celu posługiwać się kryterium obiektywnym, odwołując się do przyjętych w społeczeristwie ocen#. i A. Szpunar, op.cit., s.106 107; J. St. Pigtowski Ewolucja ochrony dóbr osobistych, w: Tendencje rozwoju prawa cywilnego, Ossolineum 1983, s. 20 i n.; S. Rudnicki, Ochrona dóbr osobistych na podstawie art. 3 i 24 k.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego w latach 1985-1991, PS 1992, nr 1, s. 34.
2. Rodzaje
351 Bliższe wyznaczenie zakresu dóbr osobistych dokonuje się przez wskazanie poszczególnych ich typów. Niepełny ich wykaz zawiera art. 23 k.c., wskazując na: zdrowie, wolność, cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizatorską. Sens tych terminów w istotnej mierze ustalają nie tylko powszechne reguły znaczeniowe języka, ale i całe zespoły szczególnych reguł prawnych dotyczących ochrony wspomnianych wartości (np. prawo autorskie, prasowe, przepisy dotyczące nazwiska i imienia itp.). Są one także dookreślane przez judykaturę sądową opierającą się m.in. na funkcjonujących ocenach społecznych. Wszystko to jednak nie upoważnia do kwalifikowania art. 23 k.c. do kategorii klauzul generalnych#. 352 Ważną podstawą do uznawania dalszych dóbr osobistych stanowią przepisy konstytucyjne o prawach i wolnościach obywatelskich2, jak i konwencje międzynarodowe formułujące określone wartości do zrealizowania. 353 Ponadto judykatura i doktryna w drodze twórczej wykładni, korzystającej także z kształtujących się w spoteczeństwie poglądów, nieustannie powiększa katalog tych dóbr. Tendencja ta stanowi nie tyllco wyraz wzrastającego uznania dla osoby ludzkiej, ale jest zarazem odpowiedzią na rnnożące się zagrożenia wywołane rozwojem techniki. Np. utrwaloną pozycję jako chronionych dóbr osobistych - poza katalogiem art. 23 k.c.zyskały sobie: kult po zmarłej osobie bliskiej, stan cywilny człowieka (w tym jego pteć), sfera prywatności, nazwy zespołów ludzkich nie zorganizowanych w postaci osoby prawnej3.
II. Konstrukcja prawna
354 a) Dominujący pogląd trafnie przyjmuje, że najskuteczniejszą ochronę dóbr osobistych zapewnia konstrukcja praw podmiotowych. Natomiast krytycznie odniósł się do niej B. Gawlik proponując koncepcję "instytu- cjonalnej ochrony dóbr osobistych"4, z którą polemizowałem5. W zbliżonym do B. Gaw-
1 Tak B. Kordasiewicz, op. cit., s. 160 i n. 2 Por. Z. Kędzia, Konstytucyjne prawa i wolności obywatelskie a prawa osobiste w rozumieniu cywilistycznym, (w:) Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym, Ossolineum 1986, s.103 i n. 3 Obszemą judykaturę w tym względzie relacjonują Z. Bidziriski, J. Serda, Cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych w praktyce sądowej, (w:) Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym, Ossolineum 1986, s. 7 i n.; S. Rudnicki, op.cit., s.31 i n.; por. też orz. SN z 14.12.1992 r., OSN 1992, poz. 136. 4 B. Gawlik, op. cit., s.123 i n. 5 Z. Radwariski, op. cit., s. 1 i n.; por. także A. Szpunar, Zgoda uprawnionego w zakresie ochrony dóbr osobistych, RPEiS 1990, z. 1, s. 43.
20. Ochrona dóbr osobistych 123
lika kierunku wypowiadał się B. Kordasiewicz#, co spotkalo się z negatywną oceną A. Szpu- nara2. b) Panujące zapatrywanie przyjmuje zarazem koncepcję wielości praw osobis- tych, wychodząc z założenia, że dla poszczególnych typów dóbr osobistych należy konstruować odpowiadające im typy praw podmiotowych. Proponowana jest jed- nak także konstrukcja jednego osobistego prawa podmiotowego. Na jej obronę powołuje się argument że pozostaje ona w zgodzie z ogólną zasadą, w myśl której katalog bezwzględnych praw podmiotowych jest zamknięty i wyznaczony jedynie ustawą3. Jest to jednak argument mało przekonywający. Wspierana przez niego konstrukcja nie rozwiązuje problemu, lecz przesuwa go na inną płaszczyznę; za- miast wielości praw pojawia się bowiem różnorodność treści jednego prawa. Na- tomiast panująca koncepcja nie tylko odpowiada treści art. 23 k.c., ale ponadto jest znacznie operatywniejsza. Na tej podstawie łatwiej można konstruować treść praw osobistych uwzględniając zespoły norm funkcjonujące poza art. 23 i 24 k.c., a odnoszące się do poszczególnych dóbr osobistych (np. prawo autorskie, prasowe, o ochronie zdrowia). c) Podmiotowe prawa osobiste należą do typu praw bezwzględnych, skiero- wane są wobec wszystkich (erga omnes). Nikt więc nie może naruszać lub tylko zagrażać dobrom osobistym podmiotu uprawnionego (art. 24 1 zd. 1 k.c.). d) Odpowiednio do ich przedmiotu (dóbr osobistych) są to zarazem prawa nieł majątkowe oraz niezbywalne i niedziedziczne. Gasną więc wraz ze śmiercią pod- miotu uprawnionego. Niektóre dobra osobiste związane z osobą zmarłego - np. jego dobra sława, osobiste prawa autorskie - nie pozostają jednak bez ochrony. Mogą ją realizować osoby bliskie zmarłemu lub organizacje służące ochronie określonych wartości (np. związki literatów) - jako swoje własne prawa podmiotowe. III. Przesłanki ochrony
1. Bezprawność
a) Niewątpliwe jest, że art. 24 k.c. chroni przed bezprawnym naruszeniem lub zagrożeniem dóbr osobistych. Natomiast nie wymaga, aby to naruszenie było zawinione. Jest to zresztą cecha znamionująca wszystkie konstrukcje ochronne oparte na prawach podmiotowych bezwzględnych - w przeciwieństwie do ochro- ny deliktowej (art. 415 k.c.). W myśl art. 24 k.c. bezprawność czynu naruszającego dobro osobiste domnie- mywa się. Wypowiedzi dotyczące bezprawności mogą odnosić się jednak tylko do treści podmiotowych praw osobistych. Rozróżnić więc należy między naru# B. Kordasiewicz, op. cit., s. 154 i n. 2 A. Szpunar, recenzja pracy B. Kordasiewicza, PiP 1991, z. 12, s. 100. 3 A. Kopff, Koncepcja praw do intymności i do prywatności życia osobistego, SC z. XX (1972), s. 7: por. też A. Cisek, Dobra osobiste i ich niema#ątkowa ochrona w kodeksie cywilnym, Wrocław I9R9, s. 60. szeniem dóbr osobistych a naruszeniem praw osobistych. Dopiero naruszenie prawa osobistego uzasadnia zastosowanie środków ochronnych. Natomiast naruszenie dobra osobistego stanowi jedynie przesłankę domniemania, że prawo podmiotowe zostało naruszone. Np. pozbawienie kogoś wolności stanowi naruszenie dobra osobistego, lecz nie zawsze sto- sownego prawa osobistego. Domniemanie bezprawności ma charakter ogólny. Każde więc naruszenie dobra osobistego bez wykazania podstawy naruszenia (np. zasadności zatrzymania przez policję) należy zakwalifikować jako naruszenie prawa osobistego. Domniemanie bezprawności rozkłada w korzystny dla pokrzywdzonego sposób ryzyko niewy- jaśnienia tej okoliczności.
2. Uehylenie bezprawności 360 Kwestia w jakich okolicznościach czyjeś działania naruszające lub zagrażające cudzym dobrom nie mają cechy bezprawności, jest w literaturze sporna. Wydaje się, że na tle polskiego systemu prawnego można je ująć w następujące trzy typy. 361 a) Zgoda uprawnionego. Uznanie, że zgoda uprawnionego uchyla bezprawność naruszenia dobra osobistego, znajduje uzasadnienie w konstrukcji prawa podmiotowego, które zakłada swobodę korzystania z niego. Reprezentowany jest także pogląd, że zgoda nie uchyla bezprawności, lecz wyłącza namszenie dobra osobistego (S. Grzybowski), co spotkało się z trafną I#yt.yką A. Ciska (Dobra osobiste, s. 93 i n.).
Użyteczność tej koncepcji potwierdza przy tym masowa praktyka życia codziennego. Por. np. zgody na operację, na udział w pewnych #ach sportowych (boks), rozpowszechruanie wizerunku, informacji o życiu prywatnym itp. 362 Zgoda nie może być skutecznie udzielona tylko wtedy, gdy jest to sprzeczne z normami prawnymi bezwzględnie obowiązującymi lub zasadami współżycia społecznego (art. 58 k.c.)
Np. zgoda na wyjęcie żyjącemu człowiekowi serca celem dokonania przeszczepu. 363 Ze względu na nieodłączność dóbr osobistych od ich podmiotu zgoda ta nie przybiera charakteru rozporządzenia powodującego trwałe przeniesienie lub wygaśnięcie prawa osobistego; odnosi się ona do sfery wykonania prawa. Dotyczy więc jedynie konkretnego działania osoby ingerującej w cudzą sferę dóbr osobistych i ma charakter odwołalny - do czasu podjęcia ingerencji. Np. mimo uprzednio udzielonej zgody na operację chory może tuż przed jej podjęciem cofnąE na nią swoją zgodę. 364 Te cechy jak również supozycja, że do jej udzielenia wystarczy rozeznanie, a nie jest korueczna zdolność do czynności prawnych, oraz że skutki prawne (uchylenie bezprawności) następują tu niezależnie od woli wyrażającego zgodę, skłaniają panujący pogląd do zakwalifikowania zgody nie do czynności rawnych, lecz do klasy działań do nich tylko podobnycht. b) Dzia#anie oparte na przepisie prawnym lub realizujące prawo pa)miotowe. 365 NP. uPrawnienie wynajmującego do kontrolowania stanu najętego mieszkania albo o łaszanie listów goriczych z fotografią osoby poszukiwanej. c) Nadużycie osobistego prawa podmiotowego w sposób sprzeczny z zasa- 366 dami współżycia społecznego (art. 5 k.o;), Np. powdanie się na nietykalnośE mieszkania, gdy ktoś chciat skorz staE z telefonu celem wezwania pogotowia. Y
ogd#dNó #ajc y e oner się, aby na tle prawa polskiego uzasadniony był 367 g ac#ę z powołaniem się na działanie w obronie uzasa- dnionego interesu społecznego. Wszelkie koncepcje dopuszcza ce uchylenie bez- prawności naruszenia na podstawie "ważenia" kolidujących inter sów s ołecznych nie znajdują uzasadnienia normatywnego, a prowadzą do istotne oposłabienia ochrony dóbr osobistych3.
IV Środki ochrony W razie bezprawnego naruszenia lub zagrożenia dobra osobiste o u rawnio- 36g nemu służą następujące środki ochronne: 1) powództwo o ustalenie; ) powództwo o zaniechanie; 3) powództwo o usunięcie skutków naruszenia.
1. Ustalenie
Orzeczenie ustalające, że określone dobro przysługuje powodowi lub że zostało 369 zagro yne lub naruszone, niekiedy wystarczy, aby zapobiec dalszym naruszeniom lub ab uchylić niebezpieczeństwo dokonania naruszeń. Powództwo to opiera się na ogólnym pnepisie art. 189 k.p.c. Mimo ocz tkowego oporu judykatury, zostało powszechnie zaak#p#wane4.
2. Zaniechanie
O żądaniu zaniechania działań zagrażających dobrom osobist m lub e uż 370 y# # h szcź e to e d a## 24 l. W myśl utrwalonych poglądów#nauki j opuszczalne tylko wtedy gdy istnieje uzasadniona obawa dalszych narusźń. W przypadkach, gdy jeszcze dobro osobiste nie zostało # Por. bliżej A. Szpunar, Zgoda uprawnionego, s. 46. 2 op. citTas A Sz unar, Ochrona, s. 161, do czego krytYczr,ie ustosunkował się S. Grzybowski, 3 Por. Z. Radwański, op. cit., s. 11 i n. 4 Por. B. Kordasiewicz, op. cit., s. 134 i n. naruszone, a jest tylko zagrożone, żądanie zaprzestania działań przygotowawczych stanowi - obok powództwa o ustalenie - jedyny środek jego ochrony. Np. zaniechanie druku lub kolportażu publikacji, które godzą w cześć człowieka albo sferę jego prywatności, zanieczyszczania środowiska zagrażającego zdrowiu człowieka lub wytwarzania hałasu naruszającego spokój mieszkańców#; usunięcia fotografii z określonego miejsca (orz. SN z 12.07.1968 r., OSN 1970, poz. 18).
3. Usunigcie skutków naruszenia
Roszczenie to może oczywiście znaleźć zastosowanie jedynie w przypadkach, gdy nastąpiłojuż naruszenie - ewentualnie obok roszczenia o zaniechanie. Przykładowo art. 24 1 k.c. wskazuje, że dopełnienie czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia może polegać na złożeniu oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.
W szczególności przez ogłoszenie w prasie sprostowań lub przeproszeń (odwołań)2. Może tu chodzić także o inne działania - np. przeniesienie zwłok3.
4. Charakter roszczeń ochronnych
a) W myśl ań. 24 3 k.c. żadne przepisy regulujące na obszarze prawa cywilnego - a także poza nim - w swoisty sposób ochronę wszystkich lub szczególnych typów dóbr osobistych nie eliminują opisanego wyżej systemu ich ochrony. Nie stosuje się tu więc reguły: lex specialis derogat legi generali. W związku z tym można np. stosować środki ochronne z art. 24 k.c. wraz z zadośćuczynieniem pieruężnym przewidzianym w art. 445 i 448 k.c., jak i w pozakodeksowych przepisach regulujących poza tym niemajątkowe środki ochronne (por. np. prawo autorskie i wynalazcze, art. 24 3 k.c. in fine, lub prawo prasowe)4. 373 Odrębnym zupełnie zagadnieniem jest ochrona interesów majątkowych, jakie naruszone zostały łącznie z dobrami osobistymi. Kwestię tę regulują właściwe przepisy prawa zobowiązań, określające zasady odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę (ań. 24 2, 361-363, 415 i nast. k.c.). 374 b) Środki ochrony dóbr osobistych mogą być skierowane nie tylko wobec osób fizycznych, ale i prawnych. Trzeba przy tym zauważyć, że działanie osoby fizycznej w ramach jaluejś organizacji - w szczególności w roli organu osoby prawnej - nie uchyla jej odpowiedzialności5. 1 Por. bliżej Z. Bidziriski, J. Serd#z, Cywilnoprawna ochrona dóbr osobistych w praktyce sądowej, w: Dobra osobiste i ich ochrona w polskim prawie cywilnym, Ossolineum 1986, s. 83 i n.; B. Kordasiewicz, op. cit., s. 130 i nast. 2 Por. B. Kordasiewicz, op. cit., s. 119 i n. 3 Z. Bidziriski, J. Serda, op cit., s. 90 i n. 4 B. Kordasiewicz, op. cit., s. 8 i n.; S. Rudnicki, op. cit., s. 36. 5 Por. zwłaszcza orz. SN z 28.11.1980 r. (OSN 1981, poz. 170) oraz orz. SN z 11.10.1983 r. (OSP 1985, poz. 3) z glosą J. Panowicz-Lipskiej; por. też A. Cisek, op. cit., s. 135 i n.; B. Kor- dasiewicz, op. cit., s. 193 i n.
Rozdział VII. Osoby prawne
21. Konstrukcja osób prawnych
Literatura: S. Grzybox,ski, System, 33-34, 41-42, 44; A. Klein, Ewoluc a inst uc i oso- bowości prawnej, (w:) Tendencje rozwoju prawa cywilnego, pod red. E. Łętowskiej, Ó# oGneum 1983 y Wne#o WarT w -.Ló# Pr83nych - zarys podejścia semiotycznego, (w:) Studia z praw
I. Pojęcie
1. Założenia ogólne
Podmiotem stosunków cywilnoprawnych są - poza osobami fizycznymitakże osoby prawne (art. 33-43 k,c.). Każda więc osoba prawna na - wzór osób fizycznych - wyposażona jest w zdolność prawną; może mieć własne prawa i obowiązki, Nabywa je albo zbywa także we własnym imieniu. Ma zatem odrębny od innych osób prawnych i fizycznych majątek. Podobnie jak i osoby fizyczne również osoby prawne odpowiadają swoim majątkiem za niewykonanie zobowiązań, Jednakże tylko człowiek jako istota rozumna, może działać w obrocie cywilnoprawnym. System prawny przyznając ludziom zdolność prawną, jedynie nadaje człowiekowi kwalifikację prawną osoby fizycznej, a nie tworzy jego bytu naturalnego. Natomiast dla społecznego istnienia osoby prawnej i możliwości jej funkcjonowania taki prosty zabieg nie wystarczy. Niezbędnym okazuje się tu skonstruowanie organizacji która nie tyllso zespalałaby aktywność grupy ludzi dla osiąg- nięcia określonych celów. Ponadto musi ona w swoich regułach strukturaln ch wskazywać, jakie działania jakich ludzi i w jakich okolicznościach liczą siyw układach społecznych nie jako działania tych osób, lecz działania dane organizacji. Jeżeli więc idąc za tradycją teoru prawa cywilnego stawia się pytang o tzw. substrat osoby prawnej to należałoby krótko powiedzieć, że jest nią zawsze organizacja ludzka, bez której żadna osoba prawna nie mogłaby funkcjonować. Na przedstawionym tu założeniu teoretycznym trafnie opiera się polski rawodawca, dając w art. 33 2 k.c. wyraz stanowisku że jednoska organizacyjna" jest pojęciem nadrzędnym w stosunku do pojęcia "osoba prawna", to znaczy, że każda osoba prawna jest zarazem jednostką organizacyjną. Jednakże nie każda bydno kkorgani Pyjy to owanb Źrawną - nawet choćby do pełnienia tej funkcji a awsze bowiem pojawienie się konstruowanych przez system prawny podmiotów wymaga ustanowienia stosownych norm prawnych. Ponadto państwo pragnie zachować kontrolę nad tymi procesarni stosując w tym celu odpowiednie typy regulacji prawnej. Ma przy tym na względzie ich pragmatyczną przydatność do obrotu prawnego.
2. Normatywny typ regulacji
a) Można więc najpierw wyróżnić typ regulacji, który posługuje się techniką ogólnego formułowania cech osób prawmych (np. system przyjęty we Wspólnocie Państw Niepodległych). Metoda ta ma tę zaletę, że jest elastyczna i wskutek tego pozwala uznać za osobę prawną każdą organizację o wskazanych w ustawie cechach i to bez szczególnej w tym względzie decyzji ustawodawcy. Stwarza ona jednakże zarazem duży margines niepewności i właściwie dopiero po rozstrzygnięciu sądu osta- tecznie wiadomo, czy konkretna organizacja jest wyposażona w osobowość prawną.
b) Natomiast drugi typ regulacji, tzw. normatywny, preferuje jednoznaczność i pewność kwaliftkacji nad elastycznością. Metodę tę - nie bez wahań i oporów - ostatecznie przyjęli polscy kodyfikatorzy w an. 33 k.c. Sens jej wyraża się w tym, że system prawny nie określa ogólnych cech, jakim odpowiadać muszą jednostki organizacyjne, by miały przymiot osób prawnych, lecz wskazuje z nazwy typy lub indywidualne organizacje które wyposaża w osobowość prawną. W świetle tej panującej wykladni np. dla ustalenia czy Uniwersytet Jagielloński ma osobowość prawną nie trzeba prowadzić analizy struktury organizacyjnej tej instytucji. Wystarczy spojrzeć do ustawy o szkolnictwie wyższym z 12.09.1990 r. (Dz.U. Nr 65, poz. 385), której art. 8 stanowi, że "uczelnia ma osobowość prawną" ("uczelniami" zwane są w tej ustawie szkoly wyższe - art. 2 ust. 1). Natomiast art. 860 i n. k.c. regulujące umowę spółki nie zawierają analogicznego postanowienia, co znaczy, że organizacja tego typu nie jest wyposażona w osobowość prawną. Pneciwko takiej interpretacji art. 33 k.c występuje A. Kleini, wskazując, że w myśl tego przepisu przyznanie osobowości prawnej nie wymaga "nazwania danego rodzaju jednostek orga- nizacyjnych osobą prawną w jakimś przepisie. Przyznanie osobowości może także oznaczać uregulowanie odpowiedniego podmiotowego stosunku prawnego" (s. 107). Jednakże wykładnia taka w rzeczywistości oznacza przyjęcie typu regulacji świadomie od- rzuconego przez polskich kodyfikatorów, z czym konsekwentnie łączyła się rezygnacja z jakiejkolwiek definicji pojęcia osoby prawnej w kodeksie cywilnym - jako zbędnej. Zważyć przy tym trzeba, że za tym niewątpliwie formalistycznym rozstzygnięciem layją się poważne racje merytoryczne, polegające na wspieraniu tą drogą szybkości i pewności obrotu rynkowego.
3. Funkcja
Aczkolwiek instytucja osoby prawnej ma starożytną genezę, to decydującym czynnikiem jej rozwoju stały się potrzeby gospodarcze ustroju kapitalistycznego. Prototypem osób prawnych były wówczas wielkie spółki handlowe, stanowiące dogodną formę koncentracji kapitału. Wyposażenie ich w osobowość prawną rue tylko ułatwiło tym organizacjom działalność w obrocie gospodarczym, ale ponadto # Podobnie, A. Stelmachowski, Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984, s. 232-242, 250 i n. uzasadniło także ograniczenie ryzyka udziałowców (w zasadzie do wartości wcześniejszych udziałów). tyc D ańst p Nie jes# zdp dk #ą one w życiu gospodarczym wysoko rozwinię- 3g# os odarki ry wnież w Polsce po wprowadzeniu zasad g P nkowej wspomniana instytucja znajduje powszechne zastosowanie. W ustroju Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej pełniła ona bowiem o aniczon rolę - niemal wyłącznie w orbicie tzw. własności społecznej. Służyła t # bardzi do kontroli i ewid# #lln go im gos ##.o ganizowania inicjatywy załóg przed sy biorstw dla p wania. Nie pozwalał bowiem na t#, s stem centralnego planowania i zarządzania.
l. Uwagi wstgpne
II. Ogólna regulacja osób prawnych
Przepisy ogólne k.c. nie zawierają jakiegoś standardowe o schematu re ulacyjnego, który odnosiłby się do wszystkich osób prawnych. Podstawowy wgtym względzie art. 35 k.c. stanowi że "Powstanie, ustrój yustanie osób rawnych określają właściwe przepisy' P owych ustaw, które bądź t#desłinie to prowadzi do różnego rodzaju pozako- deks , s#łdzielnie, szkoły w gsze P ne rodzaje osób prawnych (np. spółki handlow dla indywidualnie ozn y ' Przedsiębiorstwa państwowe) bądź to wydawan aczonych osób prawnych (np. Narodowego Banku Polskiego, Polskich Kolei Państwowych). Wspomniany a,-t, 35 k.c. stanowi dalej, że "w wypadkach i w zakresie w pacj P i posób # łania osob #odeksowych - Z. R.) przewidzianych, organiy p awnej reguluje także jej statut". Otóż analiza owych pozakodeksowych norm prawnych prowadzi do wniosku, że statut stano- wią typowy i przeważnie obowiązkowy element uzupełniający ustawow ry ulac osób prawnych. W żadnym jednak razie treść ich nie może być niezgodna z g tawą. Noweła z r. ł 990 zniosła ograniczenie zdolności prawne osób prawnych, które 3 przewidywały pierwotne przepisy kodeksu w postaci tz # specjalne zdolności osób prawnych. Jest jednak rzeczą oczywistą, że osob rawne nie#mo być podmiotami praw lub obowiązków, które z natury swej y1 P szą się wyłąc g e do człowieka (np. prawa i obowiązki rodzinne lub spadkowe).
2. Kodeksowe regulacje
Poza generalnym odesłaniem do przepisów pozakodeksowych sam kodeks re u luje pewne fragmenty instytucji osób prawnych. Dotyczy to następujących sprg : 1) rejestrów, 2) nazwy, 3) siedziby, 4) wykonywania zdolności do czynności prawnych, 5) dóbr osobistych. a) Zbliżoną funkcję ewidencyjną oraz informacyjną, jaką dla osób fizycznych pełnią akta stanu cywi)nego realizują rejestry prowadzone dla osób prawnych. Instytucja rejestrów nie jest jednak uregulowana żadnym zespołem ogólnych prze- pisów. Nie obowiązuje również generalny nakaz prowadzenia rejestrów dla wszy- stkich osób prawnych aczkolwiek tylko w odniesieniu do nielicznych nie został on przewidziany (np. kościelnych osób prawnych, gmin, szkół wyższych). W myśl art. 37 2 k.c. rodzaje rejestrów oraz ich organizację i sposób pro- wadzenia regulują odrębne przepisy (np. rejestr handlowy, spółdzielni, przedsię- biorstw państwowych, stowarzyszeń). Otóż w przypadkach, gdy prowadzenie rejestru zostało dla danego rodzaju osób prawnych przewidziane a zarazem szczególne przepisy nie stanowią inaczej, w myśl art. 37 1 k.c. jednostka organizacyjna uzyskuje osobowość prawną dopiero z chwilą jej wpisu do właściwego rejestru. Poza tym oczywiście spełnione muszą być wszelkie inne przesłanki powstania osoby prawnej, co właśnie kontro- luje organ rejestracyjny (z reguły jest nim sąd). b) Osobę prawną indywidualizuje w obrocie cywilnoprawnym jej nazwa, która pełni analogiczną funkcję do imienia i nazwiska osóby fizycznej. Nazwę ustala akt erekcyjny osoby prawnej (ustawa, rozporządzenie, umowa, statut). c) Z kolei odpowiednikiem miejsca zamieszkania osoby fizycznej jest siedziba osoby prawnej - również ustalana w akcie erekcyjnym osoby prawnej. Jeżeli jednak akt nie oznacza siedziby osoby prawnej, wtedy w myśl art. 41 k.c. siedzibą tą jest miejscowość, w której ma swą siedzibę jej organ zarządzający. d) Jak już o tym powyżej wspomniano, działać - w szczególności dokonywać czynności prawnych - mogą tylko ludzie. Natomiast system prawny może usta- nowić konwencję, na mocy której działania określonych ludzi, podjęte w określo- nych warunkach, liczą się w stosunkach prawnych jako działania osoby prawnej. Tak właśnie postąpił ustawodawca polski stanowiąc w art. 38 k.c., że "Osoba prawna działa przez swoje organy w sposób przewidziany w ustawie i opartym na nim statucie". W odróżnieniu od przedstawiciela organ nie występuje jako odrębna osoba; nie jest więc tak, że skutki działania jednej osoby odnoszą się do sfery prawnej innej osoby. Gdy działa organ osoby prawnej, uważa się, że działa tylko jeden podmiot, a mianowicie osoba prawna (tzw. teoria organu). Jeżeli ktoś bezpodstawnie występując w roli organu osoby prawnej zawiera umowę, to umowa taka nie wywoh#je skutków prawnych. Gdyby jednak druga strona nie wiedziała o tym że zawiera umowę z rzekomym tylko organem, to wówczas ustawa chroni jej dobrą wiarę. Osoba ftzyczna bezpodstawnie przyjmu- jąca rolę organu obowiązana jest bowiem nie tylko do zwrotu tego, co otrzymała od drugiej strony, ale ponadto także do naprawienia wyrządzonej swoim działaniem szkody (ań. 39 k.c.). Bezpodstawne występowanie w roli organu osoby prawnej może polegać na: 1) przypisywaniu sobie tej funkcji przez kogoś, kto w ogóle organem nie jest (art. 39 1 i 2 k.c.), albo 2) prze- kroczeniu przez organ przysługujących mu kompetencji (art. 39 1 k.c.). 392 Jeżeli osoba prawna nie może prowadzić swoich spraw z braku powołanych do tego organów, sąd ustanawia dla niej kuratora (art. 42 1 k.c.), który przede wszystkim powinien postarać się o powołanie organu, a w razie otrzeby o likwi- dację osoby prawnej (att, 42 2 k.c względzie interesy wierz ci 1 ')' #zepis ten ma przede wszystkim na ci gospodarczejyma n o by sPrawnej, która nie prowadzi już aktywnej działalnoś zobowiązania. ma tek i może nim odpowiadać za swo e e) Osoby prawne korzystają także z ochrony swych dóbr osobist ch, do których stosuje się odpowiednio przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych (art. 43 k.c.). Zastosowanie konstrukcji dóbr osobistych do osób rawn ch ułatwia obiektywne pojęcie tych dóbr, co uchyla konieczność odwołani Psię d u emn ch przeżyć psychicznych, jakich z natury rzeczy nie mo d Mo gą oznawać osoby prawne. gą one natomiast mieć immanentnie związane z ich istnieniem i uznawane przezpsystem prawny takie dobra, jak np. nazwę (firmę) dobrą sławę tajemnicę kores ondenc i, nienaruszalność zajmowanych przez osobę prawną lokali. Wśród całego zbioru osób prawnych można wyróżnić pewne ich rodza e wedle niejednolitych kryteriów. Nie chodzi zatem o jego podział w sensie logicznym, lecz raczej o jego typologiczne porządkowanie.
I. Państwowe
l. Uwagi ogólne
Państwowe osoby prawne dadzą się wyróżnić ze względu na ich strukturalne i majątkowe powiązania z państwem. Ogólnie wspomina o nich art. 34 k.c., wymieniając z nazwy jedynie Skarb Państwa, któremu poświęcono w kodeksie szereg przepisów szczególnych. Z tego względu, jak również z uwagi na swoist charakter tej osoby prawnej zostanie ona bliżej omówiona poniżej w punkcie 2y Jednakże poza Skarbem Państwa nasz system prawny konstruu e również innego rodzaju państwowe osoby prawne. Wśród nich niewątpliwie a wi ksz doniosłość mają przedsiębiorstwa państwowe. Inne to np.: banki paristwowe, szkoły wyższe, jednostki badawczo-rozwo owe, Polska Aka- demia Nauk itp. Jako odrgbne osoby p ją fundusz założ cielski #'#e ma one swó własn ma tek, ednakże ich pierwotn majątekyo zlikwpdow#e wy#ielonego majątku państwowego. Państwo na- bywa jej p#<#>#osi ski j p#stwowe osobie rawne oraz - jeżeli działalność mają pewienzwpływ P # ##o # e p#st#ł Organy państwowe (tzw. założycielskie) państwowych osób prawnych (przeważnie poptzez udział w powoływaniu ich organów) oraz prawo ich kontroli. Tylko z uwagi na taki pośredni wplyw państwa na działalność państwowych osób prawnych oraz na wskazane związki majątkowe można uznać za uzasadnione posłużenie się przez art. 44# 1 k.c. szerszą kategorią pojęciową, a mianowicie "mieniem państwowym". Natomiast w żadnym razie przepisu tego nie należy rozumieć jako reminiscencji socjalistycznej koncepcji tzw. jedno- litego funduszu własności państwowej. Każdęj państwowej osobie prawnej przysługują wyłączne prawa własności - różne od własności Skarbu Państwa, który ma określone w przepisach szczególnych uprawnienia majątkowe wobec państwowych osób prawnych (art. 44# 2 k.c.).
2. Skarb Państwa
a) Skarb Państwa jest jedyną osobą prawną, która przymiot ten uzyskała bezpośrednio na podstawie przepisów k.c. (art. 33). Okazało się to konieczne, ponieważ - jak dotychczas - nie ma w naszyrn systemie prawnym szczególnej ustawy poświęconej tej osobie prawnej. Prace nad przygotowaniem takiej ustawy są już daleko zaaw'ansowane. b) Z tego również względu kodyfikatorzy nie poprzestali tylko na uznaniu, iż Skarb Państwa jest osobą prawną, ale ponadto zamieścili w kodeksie szereg przepisów regulujących tę instytucję prawną. Na takie wyróżnienie zasługuje ona również z uwagi na zupełnie swoisty jej charakter prawny oraz doniosłość społeczną. c) Skarb Państwa jest to bowiem samo państwo występujące w roli podmiotu cywilnoprawnego i to w odniesieniu do mienia nie należącego do innych państwowych osób prawnych (art. 34 k.c.).
Np. gdy wojewoda kupuje meble jako wyposażenie swego urzędu lub samochód stużbowy albo gdy zawrze umowę o reperację dachu budynku państwowego, w którym mieści się urząd wojewódzki, wówczas jako podmiot tych umów oraz właściciel budynku występuje Skarb Państwa, ponieważ urząd wojewódzki nie ma osobowości prawnej. d) Skarb Państwa nie ma jakichś odrębnych organów. Dokonuje czynności prawnych poprzez kompetentne państwowe organy, powołane do realizaeji władczych funkcji państwa. Stosownie do tego przed sądami za Skarb Państwa podejmuje czynności procesowe organ państwowej jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, lub organ jednostki nadrzędnej (ań. 67 2 k.p.c.). Ową jednostkę organizacyjną, z którą wiąże się dochodzone roszczenie określa się mianem statio fisci i należy ją w pozwie wskazać. Np. "Skarb Państwa - Ministerstwo Edukacji Narodowej w Warszawie". e) Z uwagi na to, że substratem Skarbu Państwa jest samo państwo występujące w roli podmiotu cywilnoprawnego, w Rzeczypospolitej Polskiej istnieje tylko jeden Skarb Państwa. Nie powstaje on ani nie gaśnie wskutek jakichś szczególnych zdarzeń prawnych i nie prowadzi się dla niego żadnego rejestru. Jako odrębna osoba prawna Skarb Państwa sam odpowiada za swoje zobowiązania. W szczególności więc nie ponoszą odpowiedzialności za jego zobowiązania przedsiębiorstwa państwowe i inne państwowe osoby prawne. Z kolei Skarb Państwa nie ponosi odpowiedzialności za państwowe osoby prawne, chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej (ań. 40 I k.c.).
Np. w myśl an. 49 pkt. 1) ustawy z 3I.01.1989 r. - prawo bankowe (tekst jednolity: Dz.U. 1992, Nr 72, poz. 359) Skarb Państwa odpowiada za wkłady oszczędnościowe romadzone w bankach państwowych. Szczególnym tego rodzaju przepisem jest także art. 40 2 k.c. Według niego w razie nieodptatnego przejęcia określonego składnika mienia od państwowej osoMy prawnej na rzecz Skarbu Państwa, ten ostatni odpowiada solidamie z osobą prawną za zobowiązania powstale w okresie, gdy składnik ten stanowił własność danej osoby prawnej - do wysokości wartości tego sktadnika. Chodzi tu o ochronę interesów wierzycieli państwowej osoby prawnej, które nie powinny ulec zagrożeniu w następstwie nieodpłatnego nszczuplenia mienia ich dłużnika dokonane o na rzecz Skarbu Paristwa.
II. Komunalne
a) Komunalne osoby prawne nie zostały wprawdzie wyróżnione w k.c., ale wy raźnie wskazuje na nie ustawa konstytucyjna z r. 1992, stanowiąc w art. 70 ust. 2, że,"lednostki samorządu terytorialnego posiadają osobowość prawną jako istniejące z mocy prawa wspólnoty mieszkańców danego terytorium" oraz w art. 70 ust. 4, że "Podstawową jednostką samorządu terytorialnego jest gmina. Pozostałe rodzaje jednostek samorządu terytorialnego określa ustawa". Zasady te rozwija ustawa z 8.03.I990 r. o samotządzie terytorialnym (Dz.U. Nr 16, poz. 95) w art. 2, 43-50. b) Wśród komunalnych osób prawnych szczególną pozycję zajmuje gmina, ponieważ występuje ona równocześnie w dwóch rolach: władzy publicznej i podmiotu w stosunkach cywilnoprawnych (jako osoba prawna). Pod tym względem nasuwa się analogia z państwem, które także działa w takiej podwójnej roli - z tym, że gdy występuje jako osoba prawna określa się je mianem Skarbu Państwa. Jako osoba prawna gmina ma swój własny i odrębny majątek, którym wyłącznie odpowiada za swoje zobowiązania. c) Natomiast inne komunalne osoby prawne - w szczególności przedsiebior- stwa komunalne - są powiązane z gminą pod względem funkcjonalnym, orga nizacyjnym i majątkowym. Występując jedynie w roli podmiotów cywilnoprawnych, są pod pewnymi względami podporządkowane gminom. Mają jednak swój własny, odrębny majątek, którym odpowiadają za swoje zobowiązaniaz.
III. Gospodarcze
Jako kolejną cechę wyróżniającą typy osób prawnych można przyjąć realizo wane przez nie funkcje. a) Z tego punktu widzenia na wyodrębnienie zasługują osoby prawne mające : charakter podmiotów gospodarczych, z uwagi na to, iż profesjonalnie trudnią się tego rodzaju działalnością. Bliżej ten rodzaj podmiotów określony jest we właści- # # Por. T. Dybowski, Mienie komunalne, Samorząd Terytorialny 1991, nr 1-2, s. 6. # Te C g 1#99 A. #6 s k#,2Gmina ako osoba prawna za adnienia konstrukcyjne), Samorządowych przepisach prawnych. Podlegają one pewnym, swoistym regulacjom prawnym nie tylko na obszarze rnaterialnego prawa cywilnego, ale także prawa procesowego i administracyjno-gospodarczego. Klasycznymi tego rodzaju osobami prawnymi są: spółki handlowe, banki, przedsiębiorstwa państwowe i komunalne. b) Na przeciwległym biegunie usytuować można osoby prawne, których celem nie jest działalność gospodarcza, nastawiona na osiąganie zysku. Mienie jakim one dysponują służy tu do realizacji różnorodnych celów społecznych. Do tego typu osób prawnych można zaliczyć np. partie polityczne, stowarzyszenia, szkoły wyższe, Polską Akademię Nauk, fundacje, kościelne osoby prawne. Struktura tych organizacji jest zasadniczo odmienna od organizacji nastawionych na działalność zarobkową. Organizacje niezarobkowe mogą jednak ubocznie prowadzić działal ność zarobkową, podlegając wówczas regułom właściwym dla podrniotów gospodarczych.
IV 'Typu korporacyjnego i fundacyjnego
Można wreszcie rozpatrywać osoby prawne z punktu widzenia uczestnictwa ludzi w ich strukturach organizacyjnych. Na tym w istocie kryterium opiera się klasyczne rozróżnienie osób prawnych na korporacyjne i fundacyjne.
1. 'Typ korporacyjny
Osoby prawne typu korporacyjnego znamionuje ta cecha, że w ich strukturze organizacyjnej funkcjonują członkowie, którzy poprzez wniesione udziały lub pła cone składki tworzą majątek osoby prawnej, a poprzez swoje uprawnienia orga nizacyjne decydują o jej działalności. Może tu chodzić o realizację zarówno celów gospodarczych, jak i niegospo darczych. Do tego typu osób prawnych należą np. partie polityczne, stowarzyszenia, spółdzielnie i spółki handlowe.
2. 'Typ fundacyjny
Natomiast w strukturach organizacyjnych typu fundacyjnego nie ma instytucji członków. Pojawia się tutaj instytucja założyciela (fundatora), który wyposaża osobę prawną w jej pierwotny majątek, określa jej strukturę organizacyjną i cele działania. Wbrew tradycyjnym poglądom trudno przyjąć, aby "substratem" tych osób prawnych był ich majątek lub destynariusze (adresaci) podejmowanych przez nie działań. Oba wspomniane elementy pojawiają się także w korporacyjnych osobach prawnych.
W dzisiejszych stosunkach społecznych nie tylko fundacje, ale i przedsiębiorstwa państwowe i komunalne, szkoły wyższe, jednostki badawczo-rozwojowe oraz Polska Akademia Nauk, stanowią najbardziej reprezentatywne rodzaje osób pra wnych typu fundacyjnego.
23. Zagadnienie innych podmiotów prawa cywilnego Literatura: S. Grz##bowski, System, 34; K. Piasecki, (w:) Kodeks cywilny z komentarzem, pod red. J. Winiarza, t. I, komentarz do art. 39, Warszawa 1989; A. Wolter, Zarys części ogólnej (zaktualizował i uzupełnił J. Ignatowicz), rozdz.#VIII 3, Warszawa 1984.
I. Konstrukcja
W nauce polskiego prawa cywilnego reprezentowany jest pogląd (A. Wolter), że poza osobami fizycznymi i prawnymi da się wyróżnić jeszcze trzeci rodzaj podmiotów prawa cywilnego, którym przysługuje w ograniczonym zakresie zdolność prawna. Z tego względu nazywane są one niekiedy "ułomnymi osobami prawnymi". Sąd Naj- wyższy nawiązując do wcześniejszej judykatury (K. Piasecki) w uchwale Pełnego Składu Izby Cywilnej z 14.12.1990 r. (OSN 1991, poz. 36) podzielił ten pogląd rozważając kwestię, czy partie polityczne przed wydaniem ustawy przyznającej im osobowość prawną rniały podmiotowość i zdolność prawną. W myśl tego zapatrywania podmiotowość i zdolność prawną (ograniczoną) mogą więc mieć organizacje, którym żaden przepis osobowości prawnej nie przy- znał i które z tego względu osobami prawnymi nie są. Wystarczy, że działają one legalnie i że przepisy prawne przyznają im pewne atrybuty osób prawnych. W szczególności chodzi tu o art. 64 2 k.p.c., w myśl którego zdolność sądową (tzn. zdolność występowania w procesie jako strona) mają nie tylko osoby fizyczne i prawne, ale "także organizacje społeczne dopuszczone do działania na podstawie obowiązujących przepisów, choćby nie posiadały osobowości prawnej". Zwolennicy tej koncepcji respektują więc ścisłą wykładnię art. 33 k.c. i pod tym względem różnią się od reprezentantów stanowiska, że poprzez liberalną wy- kładnię tego przepisu zakresem pojgcia "osoby prawnej" można objąć także orga- nizacje, których żaden przepis prawny nie nazwał "osobą prawną" (por. 21.1). Natomiast oba te nurty łączy przekonanie, że potrzeby społeczne i gospodarcze nakazują uznać niekiedy podmiotowość i zdolność prawną organizacji formalnie nie obdarzonych osobowością prawną. Wcześniejsze orz. SN z 14.12.1948 r. (OSN 1949, poz. 57) analizując sytuację partii polity- cznych wskazywało, że chcąc realizować swoje cele "musi mieć i ma swój majątek, swoją siedzibę (lokal) i swoich pracowników, musi więc zawierać umowy kupna-sprzedaży, najmu, dzierżawy, o pracę, o dzieło itp. Jest nie do pomyślenia, by organizacja polityczna mogła zawierać umowy i wchodzić w stosunki prawne z innymi, a w razie niewykonania lub naruszenia umowy nie mogła być pozwana przed sądem". Myśl tę podejmuje SN w cyt. wyżej uchw. Pełnego Składu Izby Cywilnej z 14.12.1990 r. podkreślając, że "Rozwiązanie takie, bez względu na to, czy jest prawidłowe pod względem legislacyjnym, nie mogło pozostać bez wplywu na praktykę stosowania prawa, zwlaszcza że leżało w interesie społecznym i gospodarczym, jako umożliwiające niektór#-m jednostkom organizacyj- nym nie posiadającym osobowości prawnej "normalne" z punktu widzenia prawa uczestniczenie w obrocie cywilnoprawnym i zapewniające kontrahentom tych jednostek ochronę przewidzianą w prawie cywilnym".
II. Krytyka #la Jednakże koncepcja trzeciego rodzaju podmiotów prawa cywilnego mających własną zdolność prawną, spotkała się również z ostrą krytyką w nauce polskiejł. Trafnie wskazuje ona, że polski system prawny nie dopuszcza innych podmiotów - poza osobami fizycznymi i prawnymi. Brak jest przy tym dostatecznych podstaw teoretycznych dla odróżnienia owego trzeciego rodzaju podmiotów od osób prawnych. Łączy je bowiem z osobami prawnymi ta istotna dla nich cecha, jaką jest zdolność prawna2. Powtórzyć trzeba, że wyłącznie prawo rozstrzyga o tym, jakim tworom społecznym przyznaje tę cechę. 416 Jeżeli więc w obrocie działają jakieś organizacje nie wyposażone w osobowość prawną (np. komitety rodzicielskie, spółki prawa cywilnego, spółki jawne), to należy przyjąć, że zdolność prawna przysługuje nie tym organizacjom, lecz ich członkom lub macierzystym osobom prawnym (np. Skarbowi Państwa, grninom). Natorniast organizacje te - poprzez swoje organy - mogą działać jako przedstawiciele osób fizycznych lub prawnych, których mieniem - z reguły wydzielonym w postaci majątku odrębnego - zarządzają. Takie instytucje jak np. zdolność sądowa przyznana im w art. 67 2 k.p.c. tylko ułatwia im pełnienie tej roli, nie stanowiąc na tle obowiązującego prawa (de lege lata) dostatecznej podstawy do uznania ich odrębnej osobowości i związanej z nią zdolności prawnej. Nie jest zresztą wykluczone w przypadkach tego rodzaju stosowanie analogicznie pewnych atrybutów osób prawnych; np. do komitetów rodzicielskich zasady, że odpowiadają one za zobowiązania zaciągnięte przez komitet tylko składkami wpłaconymi komitetowi. # Por. zwłaszcza: S. Gr##bowski System s. 290 i n.; J. Sk4pski, Glosa do cyt. uchw. Pełnego Składu Izby Cywilnej SN z I4.12.1990 r., PS 1991, nr 4, s. 80 i n. z A. Stelmachowski, Wstęp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984, s. 242, w innym wprawdzie kontekście, trafnie #ednak podkreślił, że "zdolność prawna wiedzie zawsze do osobo- wości prawnej".
Rozdział VIII. Czynności prawne i inne zdarzenia cywilrioprawne
24. Zdarzenia cywilnoprawne
Literatura: S. Grzybowski, System 25.
I. Pojęcie i skutki
1. Pojęcie
a) Rozpatrując problematykę prawa cywilnego w ogólnym schemacie stosunku społecznego wyznaczonego normami prawnymi, mówiliśmy najpierw o t ch właś- nie normach które re ulu w cywilnop nych # mNastępnie rozważaliśmy problematykę treściP tosunkóy j ującą zagadnienia praw podmiotowych i ich rzedmiot. Z kolei przedstawiliśmy drugi element stosunku cywilnoprawnego, to znaczy jego podmioty. Teraz należy zastanowić si nad trzecun e o elementem, jakim jest zdarzenie cywilnoprawne. b) Zalicza się do nich tylko takie fakty które mają doniosłość na obszarze stosunków sywilnoprawnych. O tym z kolei decyduje treść obowi u cych norm prawnych. Zdarzeniami cywilnoprawnymi nazywa się bowiem ty akie fakty (okoliczności), z którymi hipotezy norm wiążą określone w dyspozycjach tych norm konsekwencje cywilnoprawne. Zakres zdarzeń prawnych nie jest więc stały, lecz ulega ciągłym tranfsormacjom stosownie do zmian systemu prawnego. Np. dopiero w następstwie wprowadzenia ubezpieczeń od ognia s ałenie si domu wskutek uderzenia pioruna stało się zdarzeniem cywilnoprawnym, a nie ozostało jedyr,ie dotkliw m dla sytuacji ekonomicznej właściciela wydarzeniem.
2. Skutki
Skutki (konsekwencje) zdarzeń cywinoprawnych morze awiać si w następujący sposób: gą P j ę 1) W powstaniu stosunku cywilnoprawnego, przy czym każdy stosunek cywilnoprawny powstaje w rezultacie zdarzenia prawnego. 2) W zmianie jego podmiotu (lub podmiotów) z tym, że nie we wszystkich stosunkach prawnych zmiana taka jest dopuszczalna (por. np. prawa niezbywalne). 3) W zmianie treści stosunku cywilnoprawnego. Jeżeli jednak zmiana ta jest tak doniosła, że powoduje przekształcenie określonego w ustawie typu danego stosunku cywilnoprawnego, to wówczas należy przyjąć, że w miejsce dawnego stosunku cywilnoprawnego powstaje nowy. 4) W zgaśnięciu stosunku cywilnoprawnego, przy czym jedynie prawo włas- ności może utrzymywać się dosłownie wieczyście. Poza tym przepisy prawne przewidują różnorodne inne konsekwencje prawne, które jednak są funkcjonalnie przyporządkowane wspomnianym wyżej skutkom prawnym i dlatego są brane pod uwagę w procesie stosowania prawa z uwagi na konieczność rozstrzygnięcia kwestii bezpośrednio dotyczących samego stosunku cywilnoprawnego.
Np. nabycie zdolności prawnej, zdolności do czynności prawnych, zamieszkania człowieka itp.
II. Typy zdarzeń cywilnoprawnych
l. Podstawa wyróżnienia
Analiza obowiązującego systemu prawnego wskazuje, że wiąże on konsekwen- cje cywilnoprawne z najrozmaitszego rodzaju faktami. Są to w szczególności nie tylko różne zachowania ludzkie związane niekiedy z określonymi stanami psychi- cznymi ("dobra wiara", "wina" itp.) lub prawnymi (np. cecha "bycia uprawnionyrn"), ale ponadto także zdarzenia, których w ogóle nie można zakwalifikować do czynów ludzkich lub ich wytworów (np. urodzenie i śmierć człowieka, szkoda spowodowana działaniem sił przyrody lub funkcjonowaniem mechanizmów wpra- wianych w ruch siłami przyrody). Fakty te oczywiście można systematyzować według różnych kryteriów tworząc poprawne z punktu widzenia logicznego, a więc rozłączne i zupełne podziały całego zakresu zdarzeń cywilnoprawnych. Cho- dzi jednak o to, aby podziały te były równocześnie przydatne dla praktyki pra- wniczej. Postulat ten będzie spełniony wtedy, gdy do wydzielonych klas zdarzeń prawnych będzie można odnieść dostateczną ilość doniosłych z punktu widzenia prawa cywilnego reguł ogólnych. Dokonanie takiego podziału napotyka jednak zasadnicze trudności, które stoją u źródeł kontrowersyjnych propozycji zgłaszanych w tej mierze w teorii polskiego prawa cywilnego. Nawiązując do nowszych osiągnięć w zakresie ogólnej teoru prawa można by zaproponować podział zdarzeń prawnych na: czynności konwencjonalnet i inne zdarzenia. Podstawę tego podziału stanowiłby sposób określenia przez normę prawną zdarzenia prawnego. Jeżeli norma prawna zdarzenie to dopiero konstruuje, wyznaczając przesłankijego dokonania przez odpowiednie działania ludzkie, wtedy chodziłoby o czynności konwencjonalne. Np. zawarcie umowy, sporządzenie testamentu, wydanie orzeczenia sądowego lub decyzji administracyjnej. Natomiast tylko wyróżnione przez normę fakty, które istnieją i mają swój sens niezależnie od obowiązującego systemu prawnego, należałyby do klasy innych zdarzeń prawnych. Np. pobicie kogoś, zniszczenie cudzej rzeczy itp. delikty, albo mający swój sens z mocy pozaprawnych reguł społecznych np. akt przebaczenia. Pojęcie czynności konwencjonalnych okaże się użyteczne dla dalszych rozważań nad zdarzeniami prawnymi; jednakże systematyka całego zbioru zdarzeń prawnych oparta tylko na dychotomicznym ich podziale (czynności konwencjonalne i inne zdarzenia) prowadzi do mało przydatnego ich zróżnicowania, ponieważ do wyróżnionych w ten sposób członów niewiele by można odnieść reguł ogólnych.
2. 'I#pologia
Wydaje się, że na tle obowiązującego systemu prawnego nie da się dokonać użytecznego dla praktyki podziału zdarzeń prawnych. Natorniast można przepro- wadzić ich typologię, a więc systematykę, która nie prowadzi do rozłącznego i zupełnego podziału całego zbioru zdarzeń prawnych, lecz wyróżnia pewne ich typy ze względu na normatywnie ustanowioną ich ogólną regulację prawną. Z tego punktu widzenia za najbardziej przydatne należałoby uznać wyróżnienie następujących ogólnych typów zdarzeń prawnych: 1) czynności prawne; 2) działania prawne zbliżone do czynności prawnych i dlatego wyrnagające łącznego rozważenia z czynnościami prawnymi (np. oświadczenia wiedzy lub przejawy uczuć); 3) orzeczenia sądowe oraz decyzje administracyjne; 4) niewykonywanie uprawnień w oln'eślonym czasie, (por. rozdz. XIII). Inne typy zdarzeń prawnych takie jak np. czyny niedozwolone, bezpodstawne wzbogacenie, prowadzenie cudzych spraw bez zlecenia, porzucenie lub przerobie- nie rzeczy, zostaną omówione w szczególnych działach prawa cywilnego, ponieważ tam właśnie zostały uregulowane.
25. Pojęcie i postacie czynności prawnych
Literatura: S. Grzybowski: System 55, 56; W Czachórski, Czynności prawne przyczynowe i oderwane w polskim prawie cywilnym, Warszawa 1952; E. Drozd, Przeniesienie własności nieruchomości, Warszawa-Kraków 1974; A. Jgdrzejewska, Koncepcja oświadczenia woli w prawie cywilnym, Warszawa 1992; J. Gwiazdomor.ski, PróMa knrekty pojęcia czynności prawnej, ZNUJ, Prace z zakresu prawa cywilnego i praw na dobrach niematerialnych, Kraków l973: A. K/ein, Elementy zobowiązaniowego stosunku prawnego, Wrocław 1%4; M. Piekarski, Przepisy ogólne o czynnościach prawnych, WP 1%5, nr 3; Z. Radwariski, Teoria umów, Warszawa 1977; A. Stel- machox#ski, Wstgp do teorii prawa cywilnego, Warszawa 1984; A. Szpunar, Uwagi o pojęciu czynności prawnej, PiP 1974, z. 12; A. Wol#er, Problematyka ogólna czynności prawnych w k.c., PiP 1964, z. 11.
I. Pojęcie
l. Określenie ogólne Czynność prawna jest to skonstruowana przez system prawny czynność konwencjonalna podmiotu prawa cywilnego, której treść określa - co najmniej w podstawowym zakresie - konsekwencje prawne tego zdarzenia prawnego (art. 56 k.c.). Instytucja ta została skonstruowana przez system prawny, aby podmioty prawa cywilnego mogły same kształtować wiążące je stosunki cywilnoprawne na mocy swych decyzji. Są to jednak zarazem akty o doniosłości spotecznej, które dotyczą sytuacji prawnej także innych podmiotów "uwikłanych" w stosunki prawne. Wpłynęło to na ukształtowanie tej instytucji przez ustawodawcę polskiego nie tylko przy uwzględnieniu decyzji (aktów woli) działających podmiotów prawa cywilnego, ale także interesów innych osób. Dlatego charakteryzowanie czynności prawnych wyłącznie przy użyciu terminów zaczerpniętych z psychologii introspe kcyjnej - zwłaszcza terminu "wola" - służyć może jedynie do określenia podstawowej funkcji tej instytucji, natomiast nie przyczynia się do pogłębienia jej analizy naukowej. Metoda taka w szczególności prowadzi do nieuwzględnienia owych aspektów społecznych, które ustawodawca polski bierze pod uwagę przy konstruowaniu czynności prawnej, a co w konsekwencji każe często uznać za czynność prawną danej osoby takie jej zachowania, które nie są adekwatnym wyrazem treści jej przeżyć psychicznych.
Tradycja identyfikowania czynności prawnych z aktami woli ma swe ń'ódło w liberalnoindywidualistycznych założeniach szkoły pendektystów niemieckich, która w pierwszej potowie XIX w. opracowała ogólną koncepcję czynności prawnych (Savigny i jego następcy). Reprezentanci tego kierunku rozróżniali wprawdzie a) wewnętrzny akt woli człowieka ukierunkowany na wywołanie skutków prawnych i b) jego zewnętrzny wyraz, określany mianem "oświadczenia woli". Jednakże zasadnicze znaczenie miała dla nich wolna "wola wewnętrzna"; w razie niezgodności między treścią owego przeżycia wewnętrznego a jego zewnętrznym wyrazem, zawsze można było uznać czynność prawną za nieważną i to w oparciu o instytucję wad oświadczeń woli. Koncepcję tę przyjęło się określać mianem "teorii woli". Jej konsekwencje społeczne nie odpowiadały jednak wymaganiom rozwijającego się masowego obrotu prawnego. Z tych względów spotkała się ona u schyłku ubiegłego wieku z ostrą krytyką reprezentantów tzw. teoru oświadczenia. Według tej koncepcji decydujący walor miala treść złożonego oświadczenia - tak jak było ono przez typowego człowieka rozum#ane. W pewnym sensie kompromisowe stanowisko w tej kontrowersji zajęli w bieżącym wieku reprezentanci tzw. teoru zaufania, którzy zalecali, aby w razie niezgodności między "wolą wewnętrzną" ajej przejawem ("oświadczeniem woli") decydujące znaczenie rz is wać temu ostatniemu elementowi tylko wtedy, gdy wymaga tego w zgląd na zaufanie odbiorcy oświadczenia woli. Obecnie w nauce polskiej dominującą pozycję zdobył sobie nun obiektywizujący (por. zwłaszcza J. Gwiazdomorski, A. Jędrzejewska, Z. Radwański. W chodzi on z założenia, że podstawy dla roztrzygnięcia zs kwestii, czy zachowanie ludzkie ma charakter czynności prawnej trzeba szukać w regułach znaczeniow ch formu- jących się przede wszystkim w kulturze danego społeczeństwa. One wi y określa sen z zna dan P a h 1 #ą przy spełrtieniu się innych przesłanek określony #h ust anie człowieka za czynność prawną.
2. Oświadczenie woli
# Jedynym koniecznym elementem każdej czynności prawnej, a zarazem wyłącznie charakteryzującym czynności prawne jest ośrviadczenie woli (art, 60 k.c.). Ono właśnie ge ti płynącejy potoc pe nej, określającą jej konsekwencje pra- wne. Wbrew go znaczenia tego terminu nie odnosi się on do wypowiedzi sprawozdawczych, informujących o treści przeżyć psychicznych człowieka. Sens oświadczenia woli ustala się na podstawie reguł znaczeniow ch zastosowanych do zachowania się człowieka. Jeżeli w ten sposób ustalone ya- czenie wskazuje na to. że dokonuje on (ustanawia) jakąś zmian w stosunkach cywilnoprawnych, to wówczas uznać należy, że złożone zostało oświadczenie woli w jurydycznym tego słowa znaczeniu. Oświadczenie woli stanowi rdzeń pojęcia "czynność prawna", a1e nie est z nim tożsame. Często bowiem normy prawne wiążą konsekwencje prawne ie z jednym, lecz dopiero z wieloma oświadczeniami woli (np. umow lub w ma a spełnienia się innych - poza oświadczeniem woli rzeczy wpisu do ksi - okoliczności (np. wydania nych do tego, aby p Ws ł #ych, decyzji organu administracyjnego) konieczy o eślone w treści oświadczenia woli konsekwencje prawne. Pojęcie czynności prawnej służy w takich przypadkach do oznaczenia całości zdarzenia prawnego, w skład którego wchodzi co na mniej jedno oświad- czenie woli. j
3. Oświadczenia innego rodzaju Oświadczenie woli należy odróżnić od oświadczeń wiedzy lub przejawów uczuć, które nie są rozumiane jako przejaw decyzji kształtowania stosunku cywilnoprawnego. Mają one charakter zdarzeń prawnych z tego względu, że w ściśy określonych przez normy prawne okolicznościach należy z nimi wiązać wskazane w dyspozycjach tych norm konsekwencje prawne bez względu na to, cz w aś niony w oparciu o miarodajne reguły interpretacyjne sens tych wypowiedzi wzkazuje na jakąkolwiek decyzję wywołania skutków prawnych. ( Np. zawiadomienia o wadach fizycznych rzeczy (art. 563 k.c.) lub o rzelewie wierz telności art. 512 k.c.) wywołują określone we wspomnianych przepisach konsekwenc e rawne bez wzglę- du na to, czy dziala cy po J P ją dmiot zdawał sobie z nich sprawę lub czy treść jego oświadczenia przejawiała taką decyzję; wystarczy najzupełniej, gdy zawiadomienie zawiera wskazane w jego treści informacje o pewnych stanach rzeczy. Również np. z przebaczeniem - jako aktem wyrażającym określonego rodzaju uczucie - łączy system prawny określone w art. 899 1, art. 930 1, art. 1010 1 k.c. skutki prawne, bez względu na to czy treść tego aktu wskazuje na decyzję wywolania jakichkolwiek konsekwencji prawnych.
Wspomniane zdarzenia prawne są zbliżone do czynności prawnych, ponieważ również zawierają pewien sens i przeznaczone są zarazem do zakomunikowania ich innym ludziorn, przez co ta postać działalności intelektualnej człowieka nabiera doniosłości społecznej. Ze względu na te podobieństwa dopuszczalne jest analogiczne stosowanie do wspomnianych zdarzeń prawnych niektórych instytucji bezpośrednió dotyczących czynności prawnych. Natomiast nie wydaje się, aby istniała dostateczna podstawa do wyróżniania kategorii czynów połączonych z przejawami woli.
Do tej kategorii zdarzeń prawnych zalicza się np. czynność polegającą na wyznaczeniu przedstawicielowi ustawowemu odpowiedniego terminu do potwierdzenia umowy zawartej z osobą ograniczoną w zdolności prawnej (an. 18 3 zd. 2 k.c.). Są to w istocie czynności prawne, zawierające oświadczenia woli, które określają konsekwencje prawne tych zdarzeń prawnych.
II. Postacie czynności prawnych
Przez postacie czynności prawnych rozumie się ich rodzaje wyróżnione według innych kryteriów niż treść tych czynności.
1. Jednostronne, umowy i uchwały
Z uwagi na uczestniczące w czynności prawnej strony wyróżnia się następujące postacie czynności prawnych:
a) Czynności prawne jednostronne, charakteryzują się tym, że dochodzą do skutku przez złożenie oświadczenia woli jednej strony (np. wypowiedzenie stosunku najmu, sporządzenie testamentu).
b) Umowy dochodzą do skutku przez zgodne oświadczenie woli dwóch lub więcej stron. Mają one największą doniosłość spośród wszystkich postaci czynności prawnych.
c) Uchwały - podobnie jak umowy obejmują oświadczenia woli więcej niż jednego podmiotu. W odróżnieniu jednak od umów do prawnej skuteczności uchwały nie jest konieczne, aby oświadczenia woli wszystkich podmiotów były zgodne. Wystarczy, gdy treść uchwały uzyska aprobatę odpowiedniej większości osób, stanowiącej zarazem niezbędne quorum zgromadzenia. Odpowiednie przepisy prawne lub statuty korporacji bliżej określają konieczne przesłanki do tego, aby zapadła ważna uchwała (np. organów spółdzielni).
2. Zgoda osoby trzeciej
Mając na względzie ochronę interesów samych uczestników czynności prawnej (por. art. 17 k.c.) albo innych osób (por. art. 103 1, 104, 248 2, 507, 519 2, 525 k.c.), ustawa wymaga niekiedy zgody osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej. Przez osobę trzecią należy więc rozumieć podmiot prawa cywilnego, który nie jest uczestnikiem czynności prawnej. Zgoda osoby trzeciej ma charakter oświadczenia woli i to wyrnagającego zfożenia go zainteresowanemu adresatowi. W odróżnieniu od umów oraz uchwał pełni ona jedynie funkcję wtórną, chociaż niezbędną dla skuteczności czynności prawnej, której dotyczy. Wyraża się to w tym, że osobie trzeciej przypada jedynie funkcja kontrolna, podczas gdy uczestnicy czynności prawnej podejmują decyzję co do jej dokonania oraz jej treści. Zgodnie z ogólną regułą art. 63 1 k.c. potrzebna do dokonania czynności prawnej zgoda osoby trzeciej może być wyrażona nie tylko przed i podczas skladania oświadczenia w oli przez uczestników czynności prawnej, ale także w okresie późniejszym. W ostatnio wspomnianym przypadku zgodę taką ustawa nazywa potwierdzeniem (art. 18 1, att. 103 1 k.c.).
3. Indywidualnie adresowane
Są czynności prawne, które dla swej skuteczności wymagają złożenia oświad- czenia woli innej osobie (art. 61 k.c.) oraz takie, które wywołują skutki prawne bez złożenia ich innej osobie. a) Każda czynność prawna jest działaniem o doniosłości społecznej, która oczywiście nie może zostać zrealizowana, jeżeli oświadczenie woli jakiegoś pod- miotu nie dojdzie do wiadomości innej osoby. Ze stwierdzenia tego nie wynika jednak konieczność złożenia a więc szczególnego uprzystępnienia oświadczenia woli zainteresowanej osobie. System prawny konstruuje różnego rodzaju czynności prawne, które powodują związane z nimi skutki prawne, nawet wtedy, gdy treść ich nie została innym osobom w szczególny sposób uprzystępniona. Należą do nich: 1) czynności prawne nie wymagające zakomunikowania ich nikomu (np. te- stament własnoręczny, art. 949 k.c.); 2) czynności prawne które uzyskują skuteczność przez publiczne ich oglo- szenie, a więc nie są one komunikowane indywidualnemu określonemu adresatowi, lecz kieruje się je ad incertas personas (np. przyrzeczenie zamieszczone w ogło- szeniu publicznym, art. 919 k.c.); 3) czynności prawne, które wywołują skutek, gdy zostaną zakornunikowane określonym w ustawie organom państwowym lub świadkom (por. art. 951-953, l0l8 3 k.c.) bez potrzeby kierowania ich do osób zainteresowanych wynikają- cymi z nich skutkami prawnymi. Na ogół jednak system prawny wymaga - i taką należy w razie wątpliwości zastosować regułę interpretacyjną - aby oświadczenia woli były składane pod- cywilnoprawne miotom, których dotyczą. Odnosi się to również do jednostronnych czynności prawnych (np. wypowiedzenia, odstąpienia od umowy itp.). 441 b) Złożenie oświadczenia woli innej osobie zostaje dokonane, gdy doszło do adresata w taki sposób, że mógł on zapoznać się z jego treścią (art. 61 k.c.). Na składającym oświadczenie woli ciąży więc troska o stworzenie takiej sytuacji, by od sarnego tylko adresata zależało, czy zechce zapoznać się z treścią zakomunikowanego mu ośrviadczenia woli. Jeżeli sytuacja tego rodzaju powstanie, należy przyjąć, że w tym momencie oświadczenie woli zostało złożone. W świetle prawa polskiego nie jest więc konieczne, aby adresat efektywnie zapoznał się z treścią oświadczenia i obojętne jest, kiedy to nastąpi. Również sam fakt i data wysłania oświadczenia woli (np. listu lub telegramu) jak i data jego uzewnętrznienia (np. data napisania listu, podjęcia uchwały) nie mają z rozpatrywanego tu punktu widzenia doniosłości prawnej. Także samo doręczenie oświadczenia woli, chociaż dokonane w miejscu pobytu adresata, nie zawsze oznacza, iż doszło ono do niego w taki sposób, że mógł on w danym momencie zapoznać się z jego treścią. Np. przyjąć trzeba, że z treścią listu wrzuconego do skrzynki na listy 30 czerwca o godz. 23.00 adresat mógł zapoznać się dopiero 1 lipca najwcześniej w godzinach porannych. Ustalenie momentu złożenia oświadczenia woli ma doniosłość prawną z następujących względów: 1 ) Składający oświadczenie woli jest od tego momentu związany swoim oświadczeniem woli i odwołanie takiego oświadczenia bez zgody adresata jest skuteczne tylko wtedy, gdy doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej (art. 61 zd. 2 k.c.).
Np. jeżeli najemca wypowiedział listownie najem lokalu, a po wyslaniu listu się rozmyślił, to może ustnie lub telegraficznie odwołać wypowiedzenie - do chwili dojścia listu do adresata. Późniejsze odwołanie będzie skuteczne tylko wtedy, gdy w ynajmujący wyrazi na to zgodę. W przeciwnym razie wypowiedzenie wywola związane z nim konsekwencje prawne, polegające na zgaśnięciu stosunku najmu. 2) Moment ten jest miarodajny dla rozstrzygnięcia, czy czynność prawna została dokonana we właściwym terminie, który wyznaczony jest prawem lub treścią wiążącego już strony stosunku prawnego (por. np. art. 673 2 k.c.). 3) Moment ten jest także miarodajny dla uznania ważności i interpretacji czynności prawnej. Od tej reguły art. 62 k.c. wprowadza jednak wyjątek. Jeżeli mianowicie nic innego nie wynika z treści oświadczenia woli, z ustawy lub z okoliczności, należy przyjąć, iż oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, nie traci mocy wskutek tego, że zanim do tej osoby doszło, składający je zmarł lub utracił zdolność do czynności prawnej. Przyjąć należy, że dotyczy to oświadczeń woli już przez składającego wysłanych do adresata.
4. Realne i konsensualne
a) Do dokonania czynności prawnych realnych konieczne jest - poza oświadczeniem woli - działanie powodujące zmianę faktycznego władztwa nad rzeczą lub innymi przedmiotami materialnymi (por. np. art. 180, 181, 307 1, 518 1 pkt 1, 710 k.c.). Są to akty dostrzegalne dla otoczenia i dlatego ustawodawca ucieka się do konstruowania czynności prawnych realnych głównie w sytuacjach, gdy sens samego oświadczenia mógłby być niepewny, a także dla zagwarantowania jawności czynności prawnych. Tę ostatnią funkcję pełnią również wpisy do reje- strów publicznych - w szczególności do ksiąg wieczystych, które w wyniku rozwoju techniki prawniczej, zastąpiły dawniej wymagane akty wydania rzeczy. To podobieństwo funkcji może skłaniać#do posługiwania się terminem "czynność prawna realna" także na oznaczenie takich czynności prawnych, dla których poza oświadczeniem woli - koniecznym elementem ich skuteczności jest wpis do rejestru publicznego. Wydaje się jednak, że taka propozycja terminologiczna zaciemnia ostrość określanego tu pojęcia i jest mało przydatna. Wpisy do rejestrów podlegają bowiem swoistym zupełnie regułom prawnym, które nie są miarodajne dla oceny ważności czynności prawnych realnych. W nauce prawa cywilnego zasadność wyróżnienia czynności prawnych realnych jest jednak również kwestionowana.
b) Wbrew rozpowszechnionemu twierdzeniu czynność prawna konsensualna nie zawsze dochodzi do skutku solo consensu, tzn. przez samo tylko złożenie o5wiadczenia woli. Niekiedy ustawa wymaga ponadto spełnienia się także innych okoliczności (np. wpisu do ksiąg wieczystych, zgody organu władzy) - wyjąwszy oczywiście zmiany faktycznego władztwa nad rzeczą. Tradycyjne akcentowanie konsensu w czynnościach prawnych konsensualnych i przeciwstawiania im na tej podstawie czynności prawnych realnych bierze się stąd, że według pierwotnego prawa rzymskiego kontrakty realne prawdopodobnie w ogóle nie zawierały ele- mentu "oświadczenia woli". Należy pod#-eślić, że jeżeli przepisy prawne nie uzależniają dojścia do skutku umowy od wydania rzeczy, a jedynie przewidują obowiązek jej wydania w rezul- tacie zawartej umowy (np. art. 535 1 k.c.), to wówczas czynność prawna ma charakter konsensualny.
5. Między żyjącymi i na wypadek śmierci
Podstawą tego podziału jest wzgląd na to, kiedy mają nastąpić skutki czynności prawnej. a) Cechą charakterystyczną czynności zawieranych na wypadek śmierci (mortis causa) jest to, iż wywołują one skutki prawne dopiero z chwilą śmierci osoby dokonywującej tej czynności (np. testament, art. 941 i n. k.c.). Do czasu jej śmierci testament nie wywotuje żadnych skutków prawnych, a sporządzenie go w niczym nie wiąże testatora. Może on więc w każdej chwili odwotaE lub zmieniE testament, a wszelkie zobowiązania ograniczające tę swobodę działania są nieważne (por. art. 943 k.c.). t Por. zwłaszcza M. Sośniak Recemja z "Systemu prawa cywilnego", t. III, cz. 1, "Ossoli- neum" 1981, PiP 1983, z. 7, s. 108. b) Natomiast inne czynności prawne określa się mianem czynności między żyjącymi (inter- vivos). Tym mało komunikatywnym zwrotem obejmuje się wszystkie czynności prawne, które wywołują jakieś konsekwencje prawne już z chwilą ich dokonania.
6. Zobowiązujące i rozporządzające
Podział ten opiera się na różnym charakterze konsekwencji prawnych wywoływanych przez czynności prawne. 447 a) Czynności prawne zobowiązujące polegają na zobowiązaniu sięjednej strony (dłużnika) do ś#viadczenia, tzn. do określonego działania lub zaniechania na rzecz innej strony (wierzyciela, por. art. 353 k.c.). W zależności od tego, czy z czynności prawnych wynikają zobowiązania tylko dla jednej albo dla obu stron rozróżnia się czynności prawne jednostronnie albo dwustronnie zobowiązujące. Podziału tego nie należy rnylić z podziałem na czynności jedno- lub dwustronne (umowy), który ma na względzie liczbę uczestniczących w dokonaniu czynności prawnej stron. Rzecz jednak oczywista, że tylko przy czynnościach prawnych dwustronnych może pojawić się problem, czy mają one charakter jedno- czy dwustronnie zobowiązujący. W ramach czynności prawnych dwustronnie obowiązujących wyróżnia się czynności prawne odpłatne, które charakteryzują się tym, że na ich podstawie obie strony mają uzyskać pewną korzyść majątkową. Inne czynności prawne zobowiązujące są nieodpłatne. Podział ten ma doniosłe znaczenie dla całego systemu prawa cywilnego. Ustawodawca polski kierował się bowiem ogólnym założeniem, że czynności prawne nieodpłatne, przyznające korzyść tylko jednej stronie, zasługują na słabszą ochronę w porównaniu z czynnościami odpłatnymi (por. w szczególności art. 59, 83 2, 84 1, 407, 528, 530, 531, 896, 993 i n., ań.1039 i n. k.c.). b) Czynności prawne rozporządzające - zwane także rozporządzeniami polegają na przeniesieniu, obciążeniu, ograniczeniu lub zniesieniu prawa podmio towego. Zagadnieniem o skomplikowanej problematyce teoretycznej, a zarazem o dużej doniosłości praktycznej, jest kwestia, w jakim stosunku pozostają czynności zobo wiązujące do rozporządzeń. Nie pojawia się ono w czynnościach prawnych, które kreują zobowiązanie do spełnienia innego, niż rozporządzenie świadczenia (np. wykonanie jakiejś usługi). "Czysto" zobowiązujący charakter takich czynności prawnych nie podlega wątpliwości. Z kolei także z mocy konieczności logicznej wyłącznie rozporządzający charakter mają czynności rozporządzające, które zostały dokonane w wykonaniu zobowiązania powstałego z innego niż czynność prawna zdarzenia (np. z czynu niedozwolonego, niesłusznego wzbogacenia, aktu administracyjnego). W sytuacjach tego typu brak bowiem w ogóle jakiejś innej czynności prawnej, której można by przypisać skutki rozporządzenia. c) Wspomniana kwestia występuje natomiast w zakresie czynności prawnych, których treść zobowiązuje do dokonania rozporządzenia. Te czynności prawne obejmują nader różnorodne typy umów o podstawowej dla obrotu gospodarczego doniosłości (np. sprzedaż, dostawa, kontraktacja, pożyczka, najem - jeśli chodzi o zapłatę czynszu itp.). W odniesieniu do wspomnianych czynności prawnych system prawny może uznać, iż powodują one wyłącznie powstanie zobowiązania, a dla wywołania skutków rozporządzających trzeba dokonać odrębnej czynności rozporządz#jącej. Ten model rozwiązania w sposób najbardziej konsekwentny znalazł wyraz w prawie niemieckim. Natomiast sy- stem prawa francuskiego wykształcił model czynności prawnej o podwójnym skutku, polegający na tym, że czynność zobowiązująca do rozporządzenia -bez potrzeby dokonania odrębnej czynności rozporządzającej - sama powoduje także skutki rozporządzające. Ostatnio wspomniany model został przyjęty w polskim systemie prawnym i jest w nim modelem preferowanym. Znajduje on normatywny wyraz w wypowiedzianej w k.c. zasadzie, że z braku odmiennych przepisów szczególnych oraz jeżeli strony inaczej nie postanowiły, czynność prawna zobowiązująca do rozporządzenia wywołuje także skutek rozporządzający (por. art. 155 l, 234, 237, 245, 510, 1052 k.c.). Już jednak z samego sformułowania tej zasady wynika, że polski system prawny uwzględnia, aczkolwiek wyjątkowo sytuacje, gdy czynność prawna kreująca zobowiązanie do rozporządzenia wywołuje wyłącznie skutki zobowiązujące. Dla osiągnięcia skutków rozporządzających trzeba wówczas dokonać odrębnej czynności wyłącznie rozporządzającej. Czynności prawne o podwójnym skutku, a więc zobowiązująco-rozporządzającym odgrywają podstawową rolę w polskim prawie cywilnym. Ich konstrukcja prawna budzi jednak wątpliwości w teoru prawa cywilnego. Należy - jak się zdaje - przyjąć, że są to czynności prawne, których treść wyraża decyzję o powstaniu zobowiązania do rozporządzenia. Natomiast z mocy normy względnie obowiązującej skutek rozporządzający następuje bez potrzeby dokonania czynności rozporządzającej.
Zgodnie z art. 535 k.c. umowa sprzedaży zostaje zawarta, gdy sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu ją, a kupujący zobowiązuje sig rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Treść tej umowy wyraża więc decyzję (wolę) stron jedynie zobowiązania się do dokonania czynności rozporządzającej, jaką jest przeniesier:ie własności rzeczy. Jednakże w mysl względnie obowiązującej normy art. 155 1 k.c. "Iimowa sprzedaży (...) lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły. Jeżeli więc A oświadczy tylko, że zobowiązuje się przenieść na B wlasność samochodu X za określoną cenę, to aby nabyć własność tego samochodu nie musi zawrzeć drugiej umowy typu rozporządzającego (tj. umowy bezpośrednio przenoszącej własność samochodu). Ten rozporządzający skutek następuje bowiem z mocy samej ustawy, a mianowicie na podstawie cytowanego art. 155 1 k.c.
7. Przysparzające
Ktoś kto dokonuje czynności prawnej przysparząjącej realizuje korzystną dla kogoś innego zrnianę majątkową, polegającą na tym, że owa osoba nabywa prawo podmiotowe albo zostaje zwolniona z obowiązku lub z ciężarów ograniczających jej prawo podmiotowe. W swojej dominującej masie czynności prawne zobowiązujące, rozporządzające i zobowiązująco-rozporządzające, są równocześnie czynnościami przysparzającymi, gdyż dokonują przesunięć majątkowych na rzecz innych osób. Są jednak i takie czynności rozporządzające, które skutku tego nie wywołują i tym samym nie należą do przysporzeń.
Np. gdy ktoś porzuca rzecz ruchomą, staje się ona rzeczą niczyją. Czynność prawna rozporządzająca nie przysparza w tym przypadku nikomu prawa podmiotowego w przeciwieństwie np. do umowy o przeniesienie własności rzeczy. Należy podkreślić, że przy kwalifkacji czynności prawnej jako zobowiązującej, rozporządzającej, zobowiązująco-rozporządzającej albo przysparzającej nie bierze się pod uwagę okoliczności, czy w rezultacie dokonania tych czynności osoba uzyskała jakiś ekwiwalent ekonomiczny czy nie.
Np. sprzedaż rzeczy będzie zawsze dla kupującego czynnością przysparzającą, chociażby zobowiązał się do zapłaty ceny znacznie wyższej od wartości rzeczy.
8. Upowatniające
Czynności prawne upoważniające również nie mieszczą się w kategoru czyn ności prawnych przysparzających. Prototypern tych czynności jest pełnomocnictwo. Dotychczas nie została opracowana ogólna koncepcja czynności prawnych upoważniających. Można w każdym razie powiedzieć, że wyznaczają one innym podrniotom kompetencję do dokonania czynności konwencjonalnych ze skutkiem dla osoby udzielającej upoważnienia.
Upoważnienia nie mogą więc odnosić się do czynności tylko psychofizycznych, z którymi nie jest związany jakiś swoisty sens określony regułami społecznymi. Wypić wino można więc tylko zamiest innej osoby, natomiast wznieść toast w imieniu kogoś innego.
9. Kauzalne i abstrakcyjne
a) Czynności prawne kauzalne (przyczynowe) i abstrakcyjne (oderwane) odnoszą się wyłącznie do czynności prawnych przysparzających.
Z tego punktu widzenia bezsensowne byłoby zatem pytanie, czy np. pełnomocnictwo lub zawarcie małżeństwa jest czynnością prawną. kauzalną albo abstrakcyjną. Można wyobrazić sobie system prawny, który by podstawę prawną przysporzeń majątkowych upatrywał wyłącznie w oświadczeniu woli wyrażającym przyrzeczenie świadczenia (np. X zobowiązuje się do zapłaty sumy S na rzecz Y) albo samo rozporządzenie (np. X przenosi własność rzeczy R na Y) i do nich o raniczał ocenę konsekwencji wspomnianych czynności prawnych. Jednakże współczesne systemy prawne nie zajmują takiego stanowiska i w mniejszym lub większym stopniu żądają, aby realizowane przez przysporzenia przesunięcia majątkowe znajdowały pewniejsze uzasadnienie prawne. W ten bowiem tylko sposób można, chociażby w ogólnych zarysach, rozpoznać społeczny sens przesunięć majątkowych i poddawać je kontroli oraz reglamentacji prawnej. Tak właśnie rozumianą podstawg prawn# czynności rozporządzającej można określić mianem causa. W teorii polskiego prawa cywilnego przeważa wprawdzie koncepcja subiektywna, która w kategoriach psychologicznych (wyobrażonego celu jako motywu sprawczego) stara się wyjaśnić pojęcie causae, jednakże nie wydaje się, aby była ona dostatecznie przydatna - w każdym przypadku. W sz ególności trudno z tego punktu widzenia przeprowadzić granicę między obo- ję ymi dla prawa motywami czyjegoś działania a relewantną prawnie causa, którą zresztą niekoniecznie musi być czynność prawna, ale także i innego rodzaju zda- rzenie prawne (np. czyn niedozwolony). b) Czynności prawne przysparzające, które system prawny konstruuje w ten sposób, że ważność ich uzależnia od istnienia prawidłowej causae nazywam czynnościami kauzalnymi (przyczynowymi), natomiast czynności abstrakcyjne w tym sensie "odrywają się" od swej causae, że wywołują skutki przysparzające - chociażby nawet nie istniała prawidłowa causa stanowiąca podstawę prawną ich dokonania. Fakt ten nie jest wprawdzie pozbawiony doniosłości prawnej, aIe konsekwencje jego reguluje inna instytucja prawna, jaką jest bezpodstawne wzbo- gacenie (art. 405 i n. k.c.). Tak więc ten, kto bez dostatecznego uzasadnienia prawnego uzyskał korzyść majątkową, jest zobowiązany do jej zwrotu w naturze albo, jeżeli jest to niemożliwe, do zwrotu wartości uzyskanej korzyści ale tylko o tyle, o ile pozostała ona jeszcze w majątku osoby bezpodstawnie wzbogaconej. Jest to więc znacznie słabsza ochrona od tej, jaka zwykle jest następstwem uznania czynności rozporządzającej za nieważną. W polskim systemie prawnym, który tak dużą doniosłość przykłada do oceny społeczno-gospodarczych aspektów zdarzeń prawnych, za regułę przyjmuje się kauzalność czynności prawnych. Causa tych czyrmości prawnych niekoniecznie musi być wyrażona w ich treści, aczkolwiek w szczególnych przypadkach ustawa stawia takie wymagania (por. np. art.158 k.c.) Na ogół wystarczy jednak, by dało się ustalić, że istnieje prawidłowa causa stanowiąca podstawę przysporzenia. c) Konstrukcja abstrakcy#nych czynnosci prawnych dopuszczalna #est jedynie w wyjątkowych przypadkach określanych ustawą (por. np. zobowiązania zaciągnięte w postaci weksla lub czeku). Praktyczna użyteczność podziału czynności prawnych na kauzalne i abstrakcyjne z całą wyrazistością przejawia się w przypadkach, gdy przysporzenia dokonuje się przez odrębną czynność prawną. Chodzi bowiem wówczas o ustalenie, czy ważność jej zależy od innej podstawy prawnej. Natomiast jeżeli przysporzenie jest efektem czynności prawnej jednolitej, której treść wyraża zarazern podstawę prawną przysporzenia - jak to ma miejsce w dominującej masie umów obligacyjnych o podwójnym skutku - rozważania nad causa przysporzenia właściwie tracą praktyczną doniosłość i dadzą się zastąpić analizą tych czynności prawnych. d) Tradycyjnie wyróżnia się następujące trzy typy causae: 1) causa obligandi vel acquirendi - przysporzenie znajduje tu podstawę prawną w nabyciu prawa lub innej korzyści przez dokonującego czynności prawnej; 2) causa solvendi - podstawa prawna przysporzenia wyraża się tu w zwolnieniu z istniejącego zobowiązania, które obciążało osobę dokonującą wspomnianej czynności; 3) causa donandi - przysporzenie następuje nieodpłatnie.
Np. sprzedawca dokonuje przyspor Lenia w postaci przeniesienia własności r Leczy na kupującego obligandi causa, ponieważ podstawą prawną, i tym samym przesłanką ważności tego przysporzenia, jest zobowiąza#ie się kupującego do zaptaty ceny. Z kolei kupujący, który po pewnym czasie ptaci cenę za nabytą rzecz, dokonuje czynności przysparzającej so/vendi causa, zwalniając się z długu zaciągniętego przy zawarciu umowy sprzedaży. Także np. pożyczkobionca spłacając pożyczkę doko- nuje przysporzenia solve#di causa. Przykładem donandi causa jest przysporzenie w postaci darowizny.
26. Forma oświadczenia woli
Literatura: Z Radwański, (w:) System, 64: E. Drozd, Problematyka fomiy czynności prawnych na tle art. 77 k.c., SP z. 38, 1973; tenże: Forma czynności prawnych zastr Leżonych wolą stron, ZNUJ CCCXLUI, Waiszawa-Kraków 1973; tenże: Forma aktu notarialnego, (w:) Księga Pamiątkowa I Kon- gresu Notariuszy Rzeczypospolitej Polskiej, Wydawnictwo Stowar Lyszenia Notariuszy Rzeczypopo- litej Polskiej 1993; J. Gwiazdomorski, Nowe pn.episy o formie czynności prdwnych, (w:) Księga pamiątkowa ku czci K. Stetki, Wrocław 1967; M. Piekarski, Zawarcie umowy. Forma czynności prawnych, NP 1965, nr 4; M. Tyczka, Ograniczenia dowodów ze świadków i z przesłuchania stron przeciwko dokumentowi, (w:) Księga pamiątkowa ku czci K. Stetki, Wrocław 1967; A. Szpunar, Uwagi o formie przewidzianej dla celów dowodow-ych, RPEiS 1988, z. 4.
I. Swoboda formy
Ludzie porozumiewają się ze sobą, to znaczy przekazują pewne myśli za pomocą znaków. Istotna dla czynności prawnych funkcja, polegająca na regulacji stosunku cywilnoprawnego, może być spełniona tylko wtedy, gdy oświadczenie woli będzie miało postać znaku. Natomiast kwestią drugorzędną z rozpatrywanego tu punktu widzenia (różnie w przeszłości regulowaną) jest zagadnienie, jakiego rodzaju powinny to być znaki. Polskie prawo cywilne przyjęło panujący we współczesnych systemach prawnych wzorzec uregulowania, który uznaje, że jeśli ustawa nie stanowi inaczej, dopuszczalne jest posłużenie się jakimkolwiek znakiem. Wzorzec ten - określony także mianem "zasady swobody formy" - znalazł wyraz w art. 60 k.c., który stanowi, że "Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, wola osoby dokonywającej czynności prawnej rnoże być wyrażona przez ka2de zachowanie się tej osoby, która ujawnia jej wolę w sposób dostateczny (oświadczenie woli)". Z reguły więc każdy spowodowany przez kogoś dostrzegalny układ rzeczy lub zjawisko, jeżeli w świetle przyjętych reguł znaczeniowych przejawia decyzję wywołania określonych konsekwencji cywilnoprawnych, jest jednakowo traktowa- rrą czynnością prawną. Np. czynnoś E prawna kupna gazety będz#e miała ten sam charakter i dojdzie do skutku zarówno wtedy, gdy odpowiednie oświadczenie woli złożą strony w formie aktu notarialnego, jak i ustnie lub zgota bez wypowiedzenia słowa, a przez wyrażenie swych decyzji w ten sposób, że kupujący położy w okienku kiosku odpowiednią sumę pieniężną i weźmie gazetę, a sprzedawca będzie się temu bierrue przypatrywał.
Rozważania te prowadzą do wniosku że zbędne jest podtrzymywanie tradycyjnego rozróżnienia na oświadczenia woli wyraźne i dorozumiane, albowiem z podziałem tym, opańym zresztą na płynnych kryteriach, prawo polskie nie wiąże żadnych swoistych konsekwencji. Natomiast ustawodawca trafnie zwraca uwagę na to, że oświadczenie woli może mieć postać zarówno językową, którym przyjęte reguły znaczeniowe przypisują określony sens jak i znaków, które dopiero w określonym kontekście sytuacyjnym nabierają jakiegoś znaczenia i zdolne są pełnić funkcję przekaźnika jakichś decyzji (np. bierne zachowanie się w pewnych sytu- acjach lub podarcie weksla przez wierzyciela w obecności dłużnika proszącego o umorzenie długu wekslowego)1.
II. Formy szczególne
Jak zapowiada to już art. 60 k.c. ustawa przewiduje różne formy szczególne dla dokonania czynności prawnych. Zostały one ustanowione dla zrealizowania różnych funkcji, np. takich jak: pewność co do tego, że czynność prawna została dokonana; ochrona działającego podmiotu przed nieprzemyślanymi jego własnymi decyzjami - oparta na założeniu, że zachowanie określonej formy wymaga zwykle dodatkowego wysiłku i czasu; jawność czynności prawnych w stosunku do osób trzecich i ochrona ich interesów; zabezpieczenie interesu społecznego przez uła- twienie kontroli nad czynnościami prawnymi; uzyskanie fachowej porady; zabez- pieczenie dowodów. Jednakże nie wszystkie te funkcje w jednakowym stopniu wyjaśniają sens ustanowienia każdej z form szczególnych czynności prawnych. Między tymi formami istnieją bowiem znaczne różnice. Do najważniejszych, ogólnie uregulowanych w polskim prawie cywilnym ro- dzajów form szczególnych należą następujące cztery ich typy, wyróżniane ze względu na sposób sporządzania: I) zwykła forma pisemna 2) poświadczenie daty, 3) poświadczenie podpisu, 4) akt notarialny.
# Z. Radwariski Wykładnia oświadczeń woli składanych indywidualnym adresatom, "Ossoli- neum" 1992, s. 164 i n.
1. Zwykła forma pisemna
Do zachowania tej formy wystarczy złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie i obejmującym treść oświadczenia woli (ań. 78 zd. 1 k.c.). Kodeks rue precyzuje, za pomocą jakich materiałów należy dokument sporządzić. Powinny to być jednak materiały zdolne do utrwalenia treści oświadezenia woli, gdyż inaczej forma pisemna nie mogłaby pełnić ważnej dla niej funkcji dowodowej. Nie jest natomiast istotne, czy dokument sporządzi składający oświadczenie woli, czy inna osoba, oraz czy będzie to pismo własnoręczne czy maszynowe. Ustawa nie określa również, co należy rozumieć przez podpis, oraz nie wskazuje, gdzie należy go na dokumencie złożyć. Ponieważ ma on identyfikować osobę składającą oświadczenie woli, zatem powinien być nie tylko znakiem trwałym, ale i ręcznym, wskazującym w zasadzie nazwisko i imig składającego oświadczenie, aczkolwiek w okolicmościach, gdy identyfikacji osoby składającej podpis można dokonać w inny sposób, dopuszczalne jest podpisanie się samym nazwiskiem i to nawet w skróconej postaci. Z reguły podpis powinien być umieszczony pod treścią oświadczenia woli. W ten bowiem sposób można określić, co jest objęte oświadczeniem woli. Jednakże dodany nowelą z 1990 r. art. 921 2 k.c. postanowił, że podpis na papierach wartościowych może być odbity sposobem mechanicznym. Nie wydaje się, aby z przepisu tego można było a contrario wnosić. że inne dokumenty bezwzględnie zawsze muszą być podpisywane własno#ęcznie. Raczej przepis ten traktować należy jako formalne uznanie od dawna ukształto- wanego zwyczaju; nie zamyka on więc drogi do innego interpretowania wyrażenia "podpis", gdy w okreslonych sytuacjach wskazuje na to wykladnia funkcjonalna. Takie właśnie stanowisko zajęła judykatura przyjmując liberalną interpretację słowa "podpis" przy testamentach własnoręcznych, por. orz. SN z 5.06.1992 r. (OSN 1992, poz. 147).
Współcześnie pojawia się pytanie, czy wydruk komputerowy - nie opatrzony własnoręcznym podpisem - ma walor dokumentu. Raczej dominuje negatywna odpowiedź na tę kontrowersyjną kwestię. Natomiast nie ulega wątpliwości, że wydruk komputerowy (podobnie jak telefax) stanowi podstawę do uprawdopodob- nienia, że oświadczenie woli zostało złożone. Ma to doniosłość przy formie przewidzianej dla celów dowodowych (por. niżej ust. III, 1)1. Dyskusja nad charakterem prawnym wydruku komputerowego nie jest zakończona. Można sądzić, że w przypadkach, gdy zastosowane będą niezawodne kody identyfikujące osoby przekazujące oświadczenie woli za pomocą komputera, to wydruk nie opatrzony własnoręcznym podpisem będzie mógł być uznany za oświadczenie woli złożone na piśmie. 464 Jeżeli forma pisemna przewidziana została dla umowy, to nie jest konieczne złożenie podpisu przez strony na tym samym dokumencie. Mogą one wymienić dokumenty, z których każdy obejmuje treść oświadczenia woli jednej ze stron i
i Por. A. Jgdrzejewska, Pisemna forma oświadczenia woli a "automatyzacja" obrotu prawnego, PiP 1993, z. 1, s. 69 in.; K. Knopek, Wydruk komputerowy jako dowód w procesie cywilnym, PiP 1993, z. 2, s. 54 i n.
jest przez nią podpisany (art, 7g zd. 2 k.c.). Procedura ta ułatwia zachowanie formy pisemnej. Zwykła forma pisemna dostępna jest oczywiście tylko dla osób, które mogą czytać i pisać. Jeżeli z jakichkolwiek powodów jakieś osoby nie mają tych umie- jętności (np. dlatego, że są inwalidami lub analfabetami), ustawa przewiduje dla nich formy zastgpcze (art. 79, 80 k.c.). A więc osoba nie mogąca pisać, lecz mogąca czytać - w szczególności półanalfabeta- może złożyć oświadczenie woli w fomtie pisemnej bądź w ten sposób, że uczyni na dokumencie tuszowy odcisk palca, a obok tego odcisku inna osoba wypisze jej imię i nazwisko umieszczając swój podpis, bądź też w ten sposób, że zamiast składającego oświadczenie podpisze się inna o##. a jej podpis będzie poświadczony przez notariusza lub właściwy organ gminny (art. 1 ustawy z 17.05.1990 r. o podziale kompetencji w ustawach szczególnych pomiędzy organy gnuny a organy administracji rządowej oraz o zmianie niektórych ustaw, (Dz. U. nr 34, poz. 198) z zaznaczeniem, że został złożony na życzenie nie mogącego pisać, lecz mogącego czytać. Natomiast osoba nie mogąca czytać - w szczególności petny analfabeta - jeżeli ma złożyć o5wiadczenie woli na piśmie, musi posłużyć się formą aktu notarialnego. Niezachowanie formy zastępczej uważa się za niezachowanie zwykłej formy pisemnej.
2. Poświadczenie daty
Urzędowych poświadczeń daty (tzw. data pewna) dokonuje na dokumencie notariusz (art. 99 pr. not.). Jednakże ten sam walor ma umieszczenie na nim przez organ państwowy jakiejkolwiek wzmianki (art. 81 2 pkt 2) k.c.), która opatrzona została datą (np. kasacja znaczków stemplowych nalepionych na dokumencie obe- mującym czynność prawną).
Sądzić można, że na tle cyt. wyżej ustawy z 17.05.1990 r. art. 81 2 pkt 2) k.c. 2wrot "organ państwowy" odnosi się obecnie do organów rządowych i gminy oraz innych organów samorządu terytorialnego (por. ustawa z 8.03.1990 r. o samonądzie terytorialnym, Dz. U. nr 16, poz. 95). Urz,ędowe poświadczenie daty ma na celu autorytatywne stwierdzenie, w jakim momencie czynność prawna została dokonana. Stwierdzenie to jest skuteczne także w odniesieniu do osób nie uczestniczących w czynności prawnej (art. 81 1 k.c.). Tę swoistą funkcję tzw. daty pewnej - pełnią nie tylko dokumenty opatrzone po5wiadczeniem lub urzędową wzmianką, lecz ponadto także następujące dwa zdarzenia: I) stwierdzenie dokonania danej czynności w jakimkolwiek innym dokumen- cie urzędowym (art. 81 2 pkt 1 k.c.); 2) śmierć podpisanego na dokumencie uczestnika czynności prawnej (art. 81 3 k.c.). W obu tych sytuacjach należy przyjąć, że czynność prawna dokonana została najpóźniej w dniu ziszczenia się wspomnianych zdarzeń i dlatego od tego dnia czynność prawna ma walor czynności prawnej dokonanej z datą pewną.
3. Poświadczenie podpisu
467 Forma pisemna z urzgdowym poświadczeniem podpisu polega na tym, że notariusz lub powołany do tego organ zamieszcza na dokumencie klauzulę stwierdzającą własnoręczność podpisu złożonego przez wskazaną w tej klauzuli osobę (art. 96 pkt. 1 pr. not.).
W myśl art. 101 pr. not. Minister Sprawiedliwości może upoważnić organy samorządu tery- torialnego i banki mające siedzibę w miejscowościach, w których nie ma kancelarii notarialnej, do sporządzenia niektórych poświadczeń dokonywa#ych przez notariusza, co uczynił w rozp. z 12.04.1991 r. (Dz. U. nr 33, poz. 148). Zastosowanie tej formy eliminuje ryzyko, że osoba, na którą wskazuje podpis, zaprzeczy, że go złożyła, i że dokonała objętej treścią dokumentu czynności pra- wnej. Należy bowiem pamiętać, że analiza grafologiczna podpisu - często skła- danego tylko w skróconej postaci - nie zawsze stanowi dostatecznie pewny środek prowadzący do ustalenia jego autentyczności.
4. Akt notarialny
468 Forma aktu notarialnego polega na tym, że notariusz spisuje treść podanych mu do wiadomości oświadczeń stron współuczestnicząc w redagowaniu dokumentu, a następnie odczytuje go stronom i wraz z nirni podpisuje (art. 92-94 pr. not.). Oryginały aktów notarialnych pozostają w biurze notarialnyrn, a strony uzyskują jedynie ich wypisy, które są dosłownym powtórzeniem oryginałów. Wypisy podpisuje tylko notariusz i opatruje pieczęcią urzędową. W obrocie cywilnoprawnym mają one walor dokumentów oryginalnych (att. 95, 109-112 pr. not.).
5. Uwagi końcowe
Kolejność w jakiej zostały omówione poszczególne formy oświadczeń woli, nie jest przypadkowa. Każda bowiem z form omówionych na dalszym miejscu zawiera równocześnie elementy swoiste dla form przedstawionych na wyższym miejscu i wskutek tego może je zastąpić.
Zawsze więc tam gdzie, przewidziana jest zwykła forma pisemna, można poshłżyć się także formą pisemną z datą pewną, formą uwierzytelnionego podpisu lub formą aktu notarialnego. Z kolei zamiast formy dokumentu z datą pewną można sporządzić dokument z poświadczonym podpisem, ponieważ notariusz stwierdzający wiarygodność podpisu musi zarazem podać datę dokonanej przez siebie czynności (art. 97 pr. not.). Natomiast akt notarialny nie tylko musi być opatrzony datą, ale ponadto podpisany przez uczestników w obecności notariusza, który obowią- zany jest ustalić ich tożsamość (art. 92 pr. not.) - spełnia zatem wymagania przewidziane zarówno dla formy pisemnej zwykłej, jak i daty pewnej oraz dla po5wiadczenia podpisu. 470 Formy wymienione wyżej w ust. 2, 3 i 4 nałeżą do szerszej kategoru form pisemnych kwalifikowanych, które wyróżnione są na tej zasadzie, iż do ich dokonania konieczne są jeszcze inne elementy niż własnoręczny podpis na dokumencie. 26. Forma oświadczenia woli 155 Polski system prawny konstruuje także inne niż wymienione wyżej form sz yególne. Są one jedn# przewidziane tylko dla pewnych typów czynności pr y wn ch i dlatego omówienie ich należy do wykładów dotyczących szczególnych działów prawa cywilnego. Por. np. art. 949, 951-954, 1018 k.c., por. też art. 1 pkt 1 prawa wekslowe o i an. 1 kt 1 prawa czekowego. g p
III. Niedochowanie formy
1. Skutki Niedochowanie przewidzianej formy czynności prawnej powoduje różne konł sekwencje prawne. Z tego punktu widzenia można podzielić formy czynności prawnych na trzy podstawowe rodzaje. a) Forma czynności prawnej zastrzeżona pod rygorem nieważności (ad solemnitatem). Jak sama nazwa na to wskazuje, niezachowanie formy powodu e bezwzględną nieważność czynności prawnej która w konsekwencji nie wywotuje P utków prawnych (art. 73, 76 k.c.). Wyjątkowo tylko, w przypadkach wyraźnie rzewidzianych przez ustawę, wykonanie takiej nieformalnie dokonane cz nności prawnej nadaje jej walor prawny (por. art. 890 k.c.). b) Forma czynności prawnej zastrzeżona dla wywołania określonych skutków prawnych (ad eventum). Niezachowanie wspomnianej formy nie powoduje nieważności czynności prawnej, a jedynie pociąga za sobą niewystąpienie niektórych wskazanych w ustawie konsekwencji prawnych, które by wystąpiły, gdyby za- strzeżona forma została zachowana (art. 73 2 zd. 2, 74 1 zd. 2 k.c.). Np. jeżeli strony zawarły nieformalną umowę przedwstępną, w której zobowiązały się do zawarcia w przyszłości innej umowy, dla której zastrzeżona jest forma notarialna, a nast nie jedna ze stron uchyla się od zawarcia umowy przyrzeczonej, to wówczas druga strona p że zażądać naprawienia powstałej stąd szkody (art. 390 1 k.c.). Jeżeli jednak umowa przedwstępna została zawarta w formie aktu notarialnego, to strona uprawniona może dochodzić zawarcia umowy przyrzeczonej, nie musi więc poprzestać jedynie na żądaniu odszkodowania. c) Forma czynności prawnej zastrzeżona dla celów dowodowych (ad proba- tionem). Konsekwencje niezachowania tej formy bezpośrednio przejawiają się wyłącznie w płaszczyźnie procesowej. Polegają one bowiem na ograniczeniu ko- rzystania - w razie sporu - z dowodu z przesłuchania stron i ze świadków dla wykazania, że czynność prawna o określonej treści została dokonana (ań. 74 1 k.c.). Wspomniane środki dowodowe są dopuszczalne jedynie w następujących wyjątkowych przypadkach (art. 74 2 k.c.): 1 ) jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę - co wobec istniejącego między nimi kontliktu interesów na ogół się nie zdarza; 2) jeżeli fakt dokonania czynności prawnej będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma (może to być np. pismo dłużnika, w którym prosi on o prolongatę zapłaty lub kwestionuje jedynie wysokość swego długu);
3) jeżeli sąd uzna to za konieczne ze względu na szczególne okoliczności sprawy. Postanowienie to otwiera szerokie możliwości niestosowania ujemnych konsekwencji w razie niedochowania formy ad probationem. Zarazem umacnia ono wątpliwości, co do sensu jej wprowadzenia do prawa polskiego.
2. Zastrzetenie formy
Wymóg dochowania formy szczególnej dla czynności prawnej może być zastrzeżony nie tylko w samej ustawie (art. 73 k.c.), ale i w umowie (art. 76 k.c.). Obie te sytuacje wymagają odrębnego rozważenia. a) Przepisy prawne olueślające formę czynności prawnych są elementem normy konstruującej ten rodzaj czynności konwencjonalnych i jako takie mają charakter bezwzględnie obowiązujący (stosowalny). Konstrukcja ta wyłącza możliwość zastosowania art. 5 k.c. w celu złagodzenia konsekwencji prawnych związanych z niezachowaniem przewidzianej przez ustawę formy czynności prawnej. Z punktu widzenia praktycznego doniosłe znaczeme ma umiejętność właściwego rozumienia sensu przepisów dotyczących formy czynności prawnej. W tym względzie należy kierować się następującymi regułami: I) Wszystkie - poza zwykłą formą pisemną - formy szczególne, a więc formy kwalifikowane mogą być zastrzeżone wyłącznie albo pod rygorem nieważności, albo dla wywołania określonych skutków prawnych (ad eventum). Jeżeli treść odpowiedniego przepisu wyraźnie nie wskazuje na skutek ad eventum, należy pr Lyjąć że forma kwalifikowana została zastrzeżona pod rygorem nieważności (art. 73 2 k.c.).
Np. art. 75 1 k.c.stanowi, żs "Zbycie lub wydzierżawienie przedsiębiorstwa albo ustanowienie na nim użytkowania powinno być dokonane w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi". Ponieważ chodzi tu o formę pisemną kwalifikowaną (podpis uwierzytelniony) - przeto rozwaiać można jedynie altematywę: czy jest to fonna ad solemnitatem, czy ad eventum. Biorąc jednak pod uwagę, że zacytowany przepis nic nie stanowi o szczególnych skutkach zachowania albo niezachowania tej formy, a jedynie wyraża powinność jej zachowania, zatem forma ta przewidziana została pod rygorem nieważności. Podobnie ma się riecz z generalnie ustanowionym w art. 158 k.c. wymagauuem zachowania formy aktu notarialnego do przeniesienia własności nieruchomości (por. w związku z tym art. 75 4, który formę tę zastrr;ega w przypadku, gdy w skład zbywanego pizsdsiębiorstwa wchodzi nieruchomość). Z tych samych względów należy przyjąć, że art. 329 1 k.c. zastrzega formę pisemną z datą pewną pod rygorem nieważności, natomiast art. 678 2 k.c. tę samą formę, lecz ze skutkiem ad eventum, ponieważ w przepisie tym wyrafnie wskazane zostały szczególne konsekwencje związane z zachowaniem tej kwalifikowanej formy pisemnej. 2) Zwykła forma pisemna może być przewidziana nie tylko pod rygorem nieważności i dla wywołania określonych skutków prawnych, ale i dla celów dowodowych. Jeżeli w treści konkretnego przepisu wyraźnie nie został zastrzeżony rygor nieważności albo szczególny skutek prawny związany z tą formą - należy przyjąć, że zwykła forma pisemna przewidziana została jedynie dla celów dowodowych (art. 73 I i art. 74 1 k.c.).
Np- w art. 75 k.c. przewidziana została forma pisemna dla celów dowodowych, poniew# nie określono żadnej konsekwencji niezachowania tej formy; w art. 95 2 k.c. pod rygoren niewauności, bo rygor ten wyraźnie został w przepisie tym wskazany; w art. 660 k.c. dla wywołania określonych w tym przepisie skutków szczególnych (ad eventum). Przepisy prawa cywilnego przewidują formę szczególną albo dla bezpośrednio wyróżnionych rodzajów czynności prawnych, albo w sposób pośredni - przez odesłanie do fotmy dotyczącej innego rodzaju czynności prawnej, z którą dana czynność prawna pozostaje w związku. W ostatnio wym#enionych sytuacjach można by mówić o formie pochodnej czynności prawnej (por. np. art. 63 2, 99, 390 2 k.c.). Przy umowach wymóg zachowania formy szczególnej w zasadzie dotyczy oświadczeń woli składanych przez wszystkich uczestników umowy. Jednakże ustawa przewiduje w tym względzie wyjątki, wyraźnie w przepisach prawnych wskazane (por. np. art. 245 2 zd. 2, 890 k.c.). W polskim systemie prawnym podstawową doniosłość ma forma pisernna zwykła zastrzeżona dla celów dowodowych. Wskazuje na to nie tyle wielość przepisów szczegółowych, które dla określonych typów czynności prawnych formę tę przewidują, co przede wszystkim dwie reguły o ogólnym zakresie zastosowania, na które z tego względu należy zwrócić uwagę. I) W myśl art. 75 I k.c. wszystkie czynności prawne obejmujące rozporzą- dzenie prawem, którego wartość przenosi dwadzieścia milionów zł, jak również czynności prawne, z których wynika zobowiązanie do świadczenia wańości prze- noszącej tę kwotę, należy zawierać we wspomruanej formie. Przy świadczeniach okresowych (np. miesięczny czynsz najmu) wartość tę oznacza się biorąc pod uwagę sumę świadczeń, jednakże przypadającą za okres nie dłuższy niż jeden rok (art. 75 2 k.c.). 2) W myśl art. 77 k.c. "Jeżeli umowa została zawarta na piśmie, jej uzupeł- nienie, zmiana albo rozwiązanie za zgodą obu stron jak również odstąpienie od niej powinno być stwierdzone pismem". Sens tego przepisu jest kontrowersyjny. W szczególności pojawia się pytanie, czy dotyczy on umów zawartych w jakiej- kolwiek formie pisemnej oraz bez względu na to, czy faktycznie dochowana fonna była przewidziana przez ustawę. Wydaje się, że brak jest podstaw normatywnych, aby kwestionować zastosowanie art. 77 k.c. także do umów sporządzonych w kwalifkowanej formie pisemnej, na co wskazuje wykładnia językowa tego prze- pisu. Jeżeli jednak ustawa przewiduje dla zawarcia określonego rodzaju umowy formę pisemną kwalifikowaną, to także jej zmiana lub uzupełnienie wymaga zachowania tej samej fonrty kwalifikowanej, jaka konieczna jest dla jej zawarcia, gdyż chodzi tu o modyfikacjg umowy pierwotnej. W tym więc przypadku zasto- sowanie ogólnej reguły art. 77 k.c. zostaje uchylone przez reguły szczególne, określające formę pisemną kwalifikowaną dla zawarcia pewnych rodzajów umów. Natomiast rozwiązanie lub odstąpienie (także wypowiedzenie) takich umów bę- dzie mogło być dokonane stosownie do art. 77 k.c., a więc nawet w zwykłej formie pisemnej. b) Forma szczególna może być zastrzeżona także w umowie stron (art. 76 k.c.). Niekoniecznie musi to być odrębna umowa o zachowaniu formy (pactum de forma). Częściej zastrzeżenia takie stanowią element jakiejś innej umowy po- przedzającej dokonanie czynności prawnej, dla której zastrzeżono formę szczególną (np. umowy przedwstępnej). Jeżeli zastrzeżona przez strony fotnta szczególna nie zostanie dochowana, to w myśl art. 76 zd.1 k.c. - czynność prawna nie dochodzi do skutku z tym, że strony mogą ola'eślać inne konsekwencje prawne. Gdy brak jest podstaw do ustalenia, jakie konsekwencje prawne strony uzgodniły, wówczas szczególna reguła interpretacyjna art. 76 zd. 2 k.c. każe przyjąć, że zwykłą formę pisemną zastrzeżono tylko dla celów dowodowych (ad probationem). Trzeba jednak mieć na względzie, że zarówno umowa zastrzegająca formę, jak i umowa uchylająca to zasttzeżenie, mogą być zawarte nieformalnie. Jeżeli więc po zastrzeżeniu formy strony następnie zawierają umowę bez zachowania zastrzeżonej dla niej formy, to należy rozważyć czy nie uchyliły one w sposób dorozumiany ustanowionego przez siebie wymogu fotmy szczególnej. Umowa wcześniejsza zawsze bowiem może ulec rozwiązaniu przez umowę późniejszą. Natomiast nie dotyczy to jednostronnych oświadczeń woli, dla których zasttzeżono w umowie formę szczególną (np. dla wypowiedzenia). Do uchylenia wymogu przewidzianego dla nich formy konieczna byłaby ponowna umowa stron o skutkach rozwiązujących. 27. Wykładnia oświadczeń woli
a) Ludzie porozumiewając się między sobą posługują się znakami. Na pojęcie to składają się dwa elementy: I) materialny substrat znaku, którym może być jakaś czynność (np. ruch głową, wygłoszenie zdania) lub wytwór czynności (np. dokument zawierający treść czynności prawnej, wpis do księgi wieczystej itp.); 2) reguły znaczeniowe, które z materialnymi substratami znaków wiążą określone treści myślowe. Dzięki znakom myśli rnogą być komunikowane między ludźmi. Proces ten dokonuje się przez przypisywanie materialnym substratom znaków znaczeń wskazanych regułami znaczeniowymi; nazywamy go interpretacją (wykładnią).
gg7 Na tle tych założeń nie można więc nadal podtrzymywać tradycyjnego poglądu, jakoby jasne teksty nie podlegały w ogóle wykładni (clara non sunt interpretenda)#. Każdy bowiem znak # J. Wróblewski, Pragmatyczna jasność prawa, PiP 1988, z. 4, s. 3 i n. 27. Wykładnia oświadczeń woli )59
wymaga wykładni, aby mógł być zrozumiały, a czy jest jasny, rnzstrzygnąć można dopiero po przeprowadzeniu interpretacji2. b) Najważniejszym rodzajem znaków są znaki słowne, które ułożone w pewien 488 system tworzą język. Reguły znaczeniowe języka jako systemtt komunikacyjnego mają charakter obiektywny, ukształtowany w praktyce społecznej danej grupy językowej. Przyjmuje się zatem, że członkowie grupy etnicznej znają reguły swo- jego języka i rozumieją w ten sam sposób przekazywane sobie znaki słowne. Język jest wprawdzie najdoskonalszym środkiem porozumiewania się ludzi, jednakże nie jest środkiem niezawodnym. Ńormy językowe są zmienne, o chwiej- nej często treści, nieostre lub wieloznaczne. Ponadto poza powszechnym językiem etnicznym funkcjonują również podsystemy językowe (np. w obrocie handlowym), które niektórym znakom słownym przydają swoiste znaczenie lub tworzą nowe znaki. Dla właściwego zrozumienia znaku nie wystarczy więc poprzestać na zasto- sowaniu właściwej normy znaczeniowej, ale ponadto trzeba uciec się do innych jeszcze nośników informacji, towarzyszących słowom lub innym znakom. 2. Wykbdnia sądowa
Dyrektywy wykładni mogą stanowić treść przepisów prawnych i wówczas wiążą organ stosujący prawo (sąd) tak jak każda norma prawna. Ogblne dyrektywy wykładni oświadczeń woli wyraził ustawodawca polski w art. 65 k.c. Wskazują one jakich operacji myślowych należy dokonać, aby ustalić liczący się w procesie stosowania prawa sens oświadczenia woli. Wskazania te należy mieć na względzie także przy rozstrzyganiu kwestu, czy oświadczenie woli w ogóle zostało złożone, a nie tylko jaką ma ono treść. W odróżnieniu od tych ogólnych dyrektyw wykładni, konkretne reguły inter- pretacyjne wyjaśniają sens określonego zachowania się człowieka, gdy wskazane ogólnymi dyrektywami interpretacyjnymi zabiegi myślowe nie pozwalają ustalić sensu tego zachowania. Dlatego przepisy tego rodzaju często opatrzone są zastrze- żeniem: "w razie wątpliwości". Np. art. 76 k.c.: "... gdy strony zastrzegły dokonanie czynności w formie pisemnej, nie określając skutków niezachowania tej formy, poczytuje się w razie wątpliwości, że była ona zastrzeżona wyłącznie dla celów dowodowych"; art. 71 k.c.: "Ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje, skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób, poczytuje się w razie wątpliwości nie za ofertę lecz za zaproszenie do rozpoczęcia rokowań".
3. Ogólne dyrektywy wykładni
Mimo archaicznego sformułowania art. 65 k.c. można zrekonstruować na jego podstawie następujące ogólne dyrektywy wykładni:
2 Z. Radwariski, Wykładnia, s. 13; M. Zieliriski, Aspekty zasady claru non sunt interpretanda, (w:) Szkice z teoru prawa i szczegółowych nauk prawnych, Poznań 1990, s. 173 i n.
a) Pierwsza każe mieć na względzie społecznie ukształtowane reguły znacze- niowe i to nie tylko w normach językowych ale i w "ustalonych zwyczajach" (art. 65 1 k.c.). Te ostatnie (np. zwyczaje handlowe) mogą wiązać swoiste znaczenia nie tylko z pewnymi zwrotami językowymi lub ich skrótami (np. fob. cif.), ale zgoła z zachowaniami niejęzykowymi, nadając im określony sens komu- nikacyjny (np. "przybicie" jako wyraz dojścia umowy do skutku lub gestykulacja maklerów giełdowych). b) Druga dyrektywa każe rozpatrywać wszelkie przekazy komunikacyjne przy uwzględnieniu ich kontekstu sytuacyjnego ("OSwiadczenie woli należy tak tłuma- czyć, jak tego wyrnagają ze względu na okoliczności, w których złożone zosta- ło...", art. 65 1 k.c.). Przy niejęzykowych postaciach wyrażania o5wiadczenia woli kontekst sytuacyjny jest zawsze konieczną przesłanką zrozumienia w ogóle jego sensu.
Np. dopiero na tle całego kontekstu można uznać, że klient samoobsługowego domu towa- rowego, nie wypowiadając ani jednego słowa składa o5wiadczenie woli (zawiera umowę sprze- daży), czemu daje wyraz biorąc do koszyka określony przedmiot i płacąc priy kasie stosowną cenę.
Jednakże również przy składaniu oświadczeń woli w postaci językowej wspo- mniana reguła interpretacyjna znajduje zastosowanie. Jak wskazuje bowiem art. 65 2 k.c. tzw. dosłowne brzmienie o5wiadczenia woli (czyli sens rozumiany na podstawie powszechnych reguł językowych) nie zawsze ma absolutny walor. Do kontekstu ("towarzyszących okoliczności") należy zaliczyć zachowania się stron (lub ich wytwory) poprzedzające złożenie oSwiadczenia woli (np. prowadze- nie peńraktacji, uprzednio realizowane umowy podobnego rodzaju), bezpośrednią interakcją kornunikacyjną (np. na prośbę dłużnika by wierzyciel wekslowy zwolnił go z długu, ten ostatni manifestacyjnie drze dokument wekslowy), kontekst prze- strzenny (np. lokal giełdy, kancelaria notarialna lub lokal urzędowy), wreszcie zachowania się stron po złożeniu oświadczenia woli (np. okrślony sposób wyko- nywania zawartej umowy nie spotykający się ze sprzeciwem drugiej strony); c) Trzecia dyrektywa oparta jest na założeniu, że ludzie działają rozsądnie i uczciwie. W konsekwencji każe mieć na względzie cel, ku któremu zmierzają podmioty składające o5wiadczenie woli oraz zasady współtycia społecznego (art. 65 k.c.). Reguła ta nie zawiera wprawdzie zakazu składania nierozsądnych i nie odpowiadających postulatom moralnym o5wiadczeń woli, ale gdy pojawiają się wątpliwości co do ich sensu, to powinno się preferować taki sens, jaki odpowiada wspomnianej dyrektywie. Odnosi się ona nie tylko do umów, ale i do jednostron- nych oświadczeń woli.
II. Metoda wykł-adni
492 Chodzi tu o założenia ideologiczne (wartości), które stanowią podstawę porządkującą system dyrektyw wykładni. Można przyjąć, że prawo polskie za pod- 27. Wykładnia oświadczeń woli 161
stawę taką przyjmuje dwie wartości, a mianowicie: respektowanie woli składają- cego oświadczenie oraz zaufanie do złożonego oświadczenia ze strony innych osób. Wolno z tego względu nazwać tę metodę metodą kombinowaną. Przesłanką jej sprawnego funkcjonowania jest jednak jasne określenie pola zastosowania wyni- kających z niej dyrektyw, co z kolei zakłada uwzględnienie różnych postaci czyn- ności prawnych.
I. Oświadczenia woli skłatiane indywidualnym adresatom
Ta postać oświadczeń woli (art. 61 k.c.) ma największą doniosłość w stosunkach 493 cywilnoprawnych. Stanowi ona element konstytutywny nie tylko umów, ale i wielu rodzajów jednostronnych czynności prawnych - takich jak np. wypowiedzenia trwałych stosunków prawnych (najmu, dzierżawy, pracy, spółki itp.). Uwikłane są tu zawsze interesy obu stron: składającego i odbierającego (ad- resata) oświadczenie woli. Na tej podstawie - kierując się zasadami współżycia społecznego oraz nakazem preferowania "zgodnego zamiaru stron" (art. 65 1 k.c.) - należy przyjąć nadrzędną dyrektywę interpretacyjną, w myśl której sędzia powinien uznać taki sens oświadczenia, w jakim zgodnie obie strony go zrozumiały. Natomiast nie jest w takim przypadku istotne przy pomocy jakich kanałów infor- macyjnych (w szczególności znaków) strony się porozumiały. Z kolei gdy strony nie zrozumiały tak samo sensu oświadczenia woli, to należy uznać za miarodajny dla sądu sens ustalony z punktu widzenia odbiorcy oświad- czenia woli. Ze względów etycznych i funkcjonalnych na ochronę zasługuje jednak tylko takie rozumienie oświadczenia woli przez adresata, jakie stanowi rezultat jego starannych zabiegów interpretacyjnych. Odbiorca może zatem skutecznie powołać się na sens przez siebie rozumiany tylko wtedy, gdy każdy uczestnik obrotu znajdujący się w analogicznej do jego sytuacji, a w szczególności dyspo- nujący takim samym zakresem wiedzy o oświadczeniu i towarzyszących mu oko- licznościach tak samo zrozumiałby jego znaczenie. Decydować powinien zatem normatywny, ale i zindywidualizowany punkt widzenia odbiorcy, który z należytą starannością wymaganą w obrocie (ań: 353 k.c.) dokonuje interpretacji zmierza- jącej do odtworzenia treści myślowych składającego oświadczenie woli. Np. w orz. z 4.07.1975 r. (OSP 1977, poz. 6) SN stwierdził:,jeżeli strony już uprzednio pozostawały w takich samych stosunkach prawnych, należy mieć na uwadze ponadto znaczenie niezbyt jasnych sformułowań umowy, jakie było przy ich stosowaniu w poprzednich stosunkach prawnych między nimi". Z reguły bowiem - przy braku innych wskazań - należy przyjąć, że strony są konsekwentne w posługiwaniu się zwrotami językowymi. 2. Oświadczenia woli kierowane do nieoznaczonego kręgu odbiorców Chodzi tu np. o przyrzeczenia publiczne (ktoś przyrzeka w prasie nagrodę za 494 odnalezienie psa), o oświadczenie zawarte w papierach wartościowych przezna- czonych do obiegu, o pełnomocnictwa, oświadczenia przewidziane do ujawnienia w księgach wieczystych, o statuty korporacji, ogólne warunki ubezpieczeń itp. Również w odniesieniu do takich oświadczeń woli obowiązuje zasada, że uwz- ględnić należy możliwości poznawcze adresatów. Jednakże z uwagi na anonimowy krąg potencjalnych odbiorców (ad incertas personas) wspomnianą kwestię powinno się rozstrzygać mając wyłącznie na względzie typowego adnesata, co w konsekwencji wymaga zastosowania wyłącznie zobiektywizowanego (normatywnego) wzorca ocen- nego. Jeżeli nie są nimi wszyscy obywatele, lecz tyllco np. olQeślone środowiska zawodowe, to trzeba przyjąć, że decydujące dla wykładni są także reguły znaczeniowe wyspecjalizowanego języka (podsystemu) jakiejś gntpy spolecznej. 3. Testamenty
Z kolei oświadczenie woli testatora ma czysto osobisty charakter i dla swojej skuteczności nie wymaga zakomunikowania beneficjentom testamentu. System prawny nie bierze pod uwagę ich zaufania do treści testamentu i w konsekwencji każe go tak interpretować, aby wyłącznie zapewnić "możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy" (art. 948 1 k.c.).
III. Wyk#adnia oświadczeń woli wyrażonych pisemnie
1. Uwagi ogólne
496 Można tu również mówić o oświadczeniach woli wyrażonych w dokumencie, ponieważ w świetle k.p.c. przez "dokument" rozumie się pismo uzewnętrzniające jakieś myśli. Ze względu na zalety pisma - zwłaszcza z uwagi na możliwość precyzyjnego formułowania i utrwalania po dojrzałym namyśle treści oświadczeń woli - znajduje ono szerokie zastosowanie w stosunkach cywilnoprawnych. 497 Nie ulega wątpliwości, że - jak przy wszelkiego rodzaju komunikacji werbalnej tak i przy wykładni dokumentów - przede wszystkim trzeba się odnieść do językowych regul znaczeniowych. 498 Następnie wykładni poszczególnych wyrażeń zawańych w dokumencie należy dokonywać uwzględniając kontekst w jakim one występują. W szczególności trzeba więc mieć na względzie związki treściowe występujące między różnymi postanowieniami - tak, aby mialy one spójną i rozsądną treść.
Por. orz. SN z 19.01.1989 r. (OSN 1990, poz. 8); uchw. SN(7) z 27.09.1971 r. (OSN 1972, poz. 73); orz. SN z 4.11.1980 r. (OSN 1981, poz. 106). Definicje zawarte w dokumencie mają przy tym pierwszeństwo przed znaczeniem wyrażeń ustalonym w użyciu powszechnym. 500 Powinno się także wykorzystać paralingwistyczne środki wyrazu związane z zorganizowaniem wypowiedzi pisemnej w przestrzeni dwuwymiarowej znakami graficznymi.
Np. układ w anykułach, paragrafach; zastosowanie odstępów; znaków ręcznych przed maszynowymi, a tymi ostatnimi pned drukowanymi; stosowanie czcionek różnych rozmiarów, barwy, rozstrzelonych lub z podkreśleniami. Także cel odgrywający tak donioslą rolę przy wykładni oświadczeń woli może 501 być wyraźnie deklarowany w tekście dokumentu albo rekonstruowany na podstawie treści wyrażonych tam obowiązków stron przy równoczesnym wykorzystaniu do- świadczenia życiowego oraz zasad racjonalnego działania.
2. Ograniczenia dowodowe
Odrębność, samoistność, trwałość i retleksyjność wypowiedzi pisemnej stały się przesłanką przyznania dokumentom szczególnego waloru dowodowego, wska- zującego na to że czynność prawna o wyrażonej w nim treści została dokonana. Szczególny walor dowodowy dokumentu przejawia się w porównaniu z zeznaniami świadków lub przesłuchaniami stron - często stronniczymi lub obciążonymi za- wodnością pamięci ludzkiej. Z tych względów ań. 247 k.p.c. zakazuje prowadzenia dowodu ze świadków albo z przesłuchania stron przeciwko osnowie dokumentu, obejmującego czynność prawną i między uczestnikami tej czynności. Od zakazu tego nie ma wyjątków, gdy sporzą- dzenie dokumentu zashzeżone zostało pod rygonem nieważności. Natomiast w razie zashzeżenia formy z łagodniejszym skutkiem - w szczególności dla celów dowo- dowych - można korzystać ze wspomnianych śnodków dowodowych, jeżeli sąd uzna to za konieczne ze względu na szczególne okoliczr>ości sprawy. Za osnowę dokumentu należy uznać jego treść wyinterpretowaną na podstawie całej zawartości dokumentu, a więc nie tylko znaków językowych, ale i paralingwistycznych nośników informacji. Ponadto można dowodzić przy pomocy świadków lub przesluchania stron oko- liczności spoza dokumentu, jeżeli ma to służyć do wyjaśnienia treści oświadczenia woli wyrażonych w dokumencie. Nie jest to bowiem dowód prowadzony prze- ciwko osnowie dokumentu.
Np. że strony posłużyły się pewnym zwrotem w swoistym znaczeniu. Natomiast art. 247 k.p.c. stanowczo zakazuje prowadzenia dowodu ze świadków 504 albo z przesłuchania stron w celu uzupełnienia treści czynności prawnej, dla której rygor formy pisemnej zostal zastrzeżony pod sankcją nieważności.
28. Zdolność do czynności prawnych
Literatura: S. Grzybowski, System 39
I. Pojęcie # Przez zdolność do czynności prawnych rozumie się normatywnie wyznaczoną 505 kompetencję do dokonywania czynności prawnych. Z założenia racjonalności systemu prawnego wynika, że zalQes zdolności prawnej zawsze delimituje zdol- ność do czynności prawnych, ale nie odwrotnie. Ktoś może mieć bowiem zdolność do tego, aby być podmiotem praw i obowiązków (zdolność prawną) ale niekoniecznie musi mieć kompetencję do dokonywania czynności prawnych prowadzą- cych do nabycia tych praw lub obowiązków. W działaniach tego rodzaju rnoże go bowiem zastąpić ktoś inny (np. rodzic małoletniego). Co do osób prawnych zakres zdolności do czynności prawnych zbieżny jest ze zdolnością prawną tych osób. Z tego punktu widzenia ich zdolność do czynności prawnych nie nastręcza szczególnych problemów. Pojawia się tu jedynie kwestia, w jaki sposób osoba prawna realizuje swoją zdolność do czynności prawnych, a więc dokonuje tych czynności. Jak wspomniano już o tym poprzednio działa ona przez swoje organy (art. 38 k.c.). Natomiast w odniesieniu do osób fizycznych problematyka zdolności do czyn- ności prawnych nastręcza szczególne trudności i dlatego w dalszyrn toku wykładu jedynie te osoby będziemy mieli na względzie. Instytucja czynności prawnych została skonstruowana przez system prawny, aby umożliwić podmiotom prawa cywilnego regulację ich stosunków prawnych. Do podejmowania tego rodzaju decyzji człowiek musi osiągnąć konieczną dojrza- łość i posiadać odpowiednią sprawność urnysłową. Biorąc pod uwagę te okolicz- ności, polski system prawny wyróżnia trzy stany: I) brak zdolności do czynności prawnych, 2) ograniczona zdolność do czynności prawnych, 3) pełna zdolność do # czynności prawnych.
II. Brak zdolności
1. Wiek
508 Osoby, które nie ukończyły lat 13 nie mają zdolności do czynności prawnych (art.12 k.c.). Metoda określarua zdolności do czynności prawnych przez wskazanie wieku jest zawsze arbitralna. Nie uwzględnia bowiem znacznych różnic zacho- dzących w procesie dojrzewania poszczególnych osób. Jest ona jednak powszechnie przyjęta, ponieważ typizacja taka ułatwia obrót prawny. Na tle prawa polskiego można postawić pytanie, czy w związku z dostrzegalnym w okresie powojennym procesem przyspieszonego dojrzewania młodzieży wspornniana granica wieku nie jest zbyt wysoka. Jednakże ujemne konsekwencje tego stanu prawnego w znaczej mierze łagodzi art. ł4 2 k.c., o którym będzie poniżej mowa.
2. Ubezwt'asnowolnienie 509 Nie mają także zdolności do czynności prawnych osoby ubezwłasnowolnione całkowicie (art. I2 k.c.). Zarówno o ubezwłasnowolnieniu, jak i o uchyleniu ubezwłasnowolnienia lub jego zmianie na częściowe decyduje sąd w szczególnym postępowaniu (art. 544-560 k.p.c.). Ubezwłasnowolnić całkowicie można tylko osobę, która ukończyła 13 lat (art. 13 I k.c.), ponieważ poniżej tego wieku i tak nie przysługuje nikomu zdolność do czynności prawnych. Przesłankami ubez- własnowolnienia są: choroba psychiczna, niedorozwój umysłowy albo innego ro- dzaju zaburzenia psychiczne, w szczególności pijaństwo lub narkomania wystę- pujące w takim stopniu, że uniemożliwiają danej osobie kierowanie swoim postę- powaniem (art. 13 I k.c.). Sąd Najwyższy interpretuje ten przepis funkcjonal- nie stając na stanowisku, że ubezwłasnowolnienie służy interesom ubezwłasno- wolnionego i wobec tego może być orzeczone tylko wtedy, gdy jego interes tego wymaga. W związku z tym sama ocena stanu psychicznego człowieka nie sta- nowi jeszcze wystarczającej podstawy do orzeczenia ubezwłasnowolnienia. Po- nadto należy wziąć pod uwagę jego ogólną sytuację życiową i dopiero na tej podstawie ocenić, czy ubezwłasnowolnienie służy ochronie jego interesów (orz. SN z 14.02.1974 r., OSN 1975, poz. 12).
3. Skutki
Czynności prawne dokonywane przez osoby, które nie rnają zdolności do czyn- ności prawnych są nieważne (art. 14 I k.c.). Zasada ta chroni wprawdzie wspomniane osoby przed niekorzystnymi dla nich konsekwencjami czynności pra- wnych, ale równocześnie dotkliwie ogranicza ich udział w obrocie prawnym. Dla złagodzenia tych ujemnych następstw - przy równoczesnym zachowaniu ochron- nej funkcji omawianej instytucji - art. 14 2 k.c. postanawia, że gdy osoba niezdolna do czynności prawnych zawarła umowę należącą do umów powszechnie zawieranych w drobnych bieżących sprawach życia codziennego (np. kupno biletu do kina, zeszytów, podręczników), to "umowa taka staje się ważna z chwilą jej wykonania, chyba że pociąga za sobą rażące pokrzywdzenie osoby niezdolnej do czynności prawnych". Na ogół wyjaśnia się sens tego przepisu przy pomocy konstrukcji konwalidacji (uzdrowienia) nieważnej czynności prawnej przez jej wykonanie. Jednakże jest to wyjaśnienie niezadowalające, albowiem trudno pojąć, w jaki sposób osoba nie mająca w ogóle zdolności do czynności prawnej może następnie ją "uzdrowić" przez własne działanie. Wydaje się, że należy raczej stanąć na stanowisku, iż wspomniany przepis modyfikuje ogólną regułę odnoszącą się do osób nie mających zdolności do czynności prawnych i to w tym sensie, że przyznaje im ograniczoną i warunkową kompetencję do dokonywania czynności prawnych wspomnianego rodzaju. W imieniu osób nie mających zdolności do czynności prawnych dokonują tych czynności przedstawiciele ustawowi wspomnianych osób, którymi są rodzice lub ustanowieni przez sąd opiekunowie (art. 98, 155, ł75 k.r.o. i art. 13 2 k.c.). Brak zdolności do czynności prawnych nie wyłącza pełnienia funkcji posłańca, która polega nie na dokonywaniu czynności prawnych, a jedynie na przenoszeniu oświadczenia woli innej osoby. Np. ojciec posyła 7-letniego syna do kiosku po gazety. Czynności prawnej dokonuje wówczas ojciec, a syn przenosi jego o5wiadczenie woli. Pojawiające się wówczas problemy związane z możliwością zmiany treści tego oświadczenia (np. dziecko zamiast gazety kupuje cukierki), roz- strzygane są na podstawie przepisów o błędzie (por. niżej 29).
III. Ograniczona zdolność
Konstytuują ją następujące fakty: wiek i ubezwłasnowolnienie częściowe.
1. Wiek
514 Ograniczoną zdolność do czynności prawnych mają osoby, które ukończyły 13 rok iycia a nie ukończyły jeszcze 18 roku życia (art. 15 k.c.). 515 Zawarcie związku małżeńskiego przed 18 rokiern życia powoduje uzyskanie pełnoletności, chociażby małżeństwo zostało następnie unieważnione (art. 10 2 k.c.). Jednakże polskie prawo rodzinne pozwala na wcześniejsze zawarcie małżeństwa tylko kobiecie, która ukończyła 16 rok życia i uzyskała specjalne zezwolenie sądu (art. 10 1 k.r.o.).
2. Ubezwł'asnowolnienie
516 Ubezwłasnowolnienie czgściowe orzeka sąd w tym samym trybie i z tych samych przyczyn, eo ubezwłasnowolnienie całkowite z tym, że: 1) tylko co do osoby pełnoletniej, a więc takiej, której przysługuje pełna zdolność do czynności prawnych; 2) jeżeli "stan tej osoby nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, lecz potrzebna jest pomoc w prowadzeniu jej spraw" (art. 16 1 k.c.). Podobnie jak przy ubezwłasnowolnieniu całkowitym, także przy ubezwłasnowolnieniu częściowym sądy biorą pod uwagę nie tylko stan psychiczny danej osoby, ale i jej interesy zdeterminowane określoną sytuacją życiową. Ponadto ustanowienie przez sąd doradcy tymczasowego w toku toczącego się postępowania o ubezwłasnowolnienie osoby pełnoletniej, powoduje ograniczenie jej zdolności do czynności prawnych (art. 549 k.p.c.).
3. Skutki
517 Ograniczoną zdolność do czynności prawnych charakteryzują trzy cechy: 1) brak kompetencji do dokonywania pewnych rodzajów czynności prawnych, 2) system kontroli nad dokonywaniem ola'eślonych postaci czynności prawnych oraz 3) pełna kompetencja do dokonywania pozostałych czynności prawnych. 518 a) Tylko wyraźnie wskazanych w szczególnych przepisach czynności prawnych nie może dokonywać osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych (np. na mocy ań. 944 k.c. nie może sporządzić testamentu). Naruszenie takiej normy powoduje nieważność czynności prawnej. 519 b) System kontroli jest najbardziej charakterystyczną cechą omawianej instytucji. Polega on na tym, że do pewnych czynności prawnych dokonywanych przez osoby o#'aniczone w zdolności do czynności prawnych konieczne jest uzyskanie zgody przedstawicieli ustawowych tych osób (art.17 k.c.), którymi są ich rodzice, opiekunowie, kuratorzy albo doradcy tymczasowi (art.145-184 k.r.o., art. 549 2 k.p.c.). Ponadto dla pewnych szczególnie ważnych czynności prawnych, których sam przedstawiciel ustawowy nie mógłby dokonać w imieniu ograniczonego w zdolności do czynności prawnych, konieczne jest także zezwolenie sądu (art. 101 3, 155 2, 156, 178 k.r.o.). Należy podkreślić, że ten system kontroli nie uszczupla kompetencji przedstawicieli ustawowych do dokonywania przez nich samych czynności prawnych w imieniu ograniczonych w zdolności do czynności prawnych, a więc bez udziału tych ostatnich. Zgoda przedstawiciela ustawowego na jednostronną czynność prawną- pod rygorem nieważności - musi być udzielona najpóźniej w chwili dokonania czynności prawnej (art. 19 k.c.). Natomiast zgody na zawarcie umowy przedsta- wiciel ustawowy może udzielić także po dokonaniu czynności prawnej. W tym więc przypadku zgoda może przybrać postać potwierdzenia. Kompetencja do po- twierdzenia umowy przysługuje nie tylko przedstawicielowi ustawowemu, ale i osobie dokonywającej czynności prawnej, lecz dopiero po uzyskaniu przez nią pełnej zdolności do czynności prawnych (art. 18 1 i 2 k.c.). Potwierdzenie umowy nadaje jej pełny walor prawny, a odmowa potwierdzenia powoduje jej nieważność (ań. 18 1 k.c.). W czasie między zawarciem umowy a złożeniem oświadczenia woli przez kompetentną do potwierdzenia umowy osobę istnieje więc stan niepewności (tzw. bezskuteczność zawieszona), a samą umowę określa się wówczas mianem czynności "niezupełnej" lub "kulejącej" (negotium claudicans). Dla wyjaśnienia tej sytuacji kontrahent osoby ograniczonej w zdolności do czyn- ności prawnych może wyznaczyć osobie kompetentnej odpowiedni termin do po- twierdzenia umowy. Jeżeli w terminie tym umowa nie zostanie potwierdzona, uważa się ją od początku za nieważną. Kontrahent osoby ograniczonej w zdolności do czynności prawnych nie może więc bez uprzedniego zastosowania tego postę- powania powołać się na nieważność umowy i jest nią do tego czasu związany (art.18 3 k.c.). Ograniczony w zdolności do czynności prawnych mógł bowiem zawrzeć korzystną dla siebie urnowę i dlatego należy stworzyć szansę dla jej potwierdzenia. Rozwiązanie takie odpowiada funkcji ograniczonej zdolności do czynności prawnych, polegającej wyłącznie na ochronie interesów osób, które instytucja ta obejmuje. Art. 17 k.c. stanowi generalną zasadę, że czynności rozporządzające oraz zobowiązujące dokonane przez ograniczonego w zdolności do czynności prawnych wymagają zgody kompetentnej osoby. Reguła ta uzasadniona jest tym, że czyn- ności prawne tej postaci bezpośrednio ograniczają aktywa lub powiększają pasy- wa majątku osoby działającej. Należy je więc poddać określonemu wyżej syste- mowi kontroli, aby ustrzec osobę ograniczoną w zdolności do czynności prawnych przed nieracjonalnym, w szczególności nie zrekompensowanym przez odpowiednie świadczenie wzajemne uszczerbkiem majątkowym. c) Ograniczony w zdolności do czynności prawnych może także sam, a więc bez zgody swego przedstawiciela ustawowego dokonywać wielu czynności pra- wnych. Dotyczy to przede wszystkim czynności prawnych nie mających charakteru czynności zobowiązujących lub rozporządzających (a contrario z art. 17 k.c.). Osoba ograniczona w zdolności do czynności prawnych może więc np. sama przyjąć darowiznę, z którą nie są związane żadne zobowiązania. 523 Poza tym z mocy wyraźnych postanowień ustawy nie wymagają zgody przedstawiciela ustawowego następujące czynności prawne dokonane przez osoby ograniczone w zdolności do czynności prawnych - choćby czynności te miały postać czynności zobowiązujących lub rozporządzających: 1) umowy powszechnie zawierane w drobnych bieżących sprawach życia codziennego (art. 20 k.c.) - bez względu na to, czy zostały one wykonane lub czy pociągają za sobą rażące pokrzywdzenie osoby ograniczonej w zdolności do czynności prawnych; 2) rozporządzenie zarobkiem, chyba że sąd opiekuńczy z ważnych powodó#v inaczej postanowi (art. 21 k.c.); 3) wszelkie czynności prawne dotyczące przedrniotów majątkowych, które przedstawiciel ustawowy oddał osobie ograniczonej w zdolności do czynności prawnych do swobodnego użytku, wyjąwszy jednak te czynności, do dokonania których nie wystarcza zgoda przedstawiciela ustawowego (art. 22 k.c.); Np. 16-letni chłopiec będzie mógł swobodnie dysponować tzw. kieszonkowym - wypłacanym mu przez rodziców, lecz już nie ubraniem, które rodzice mu kupili dla określonego, a nie swobodnego użytku. Młodzieniec taki nie będzie mógł również np. zbyć własności swojej nieruchomości, mimo że rodzice oddali mu ją do swobodnego użytku, ponieważ do dokonania takiej czynności nie wystarcza zgoda rodziców, lecz konieczne jest ponadto zezwolenie sądu (art. 101 3 k.r.o.); 524 4) umowy o pracg - przy zachowaniu przesłanek bliżej określonych w kodeksie pracy oraz z zastrzeżeniem, że przedstawiciel ustawowy osoby ograniczonej w zdolności do czynności prawnych może za zezwoleniem sądu rozwiązać stosunek pracy, jeżeli sprzeciwia się on dobru tej osoby (art. 22 3 k.p.). 525 Biorąc pod uwagę sumę tych wszystkich szczególnych przepisów, należy dojść do wniosku, że polski system prawny wyznacza szeroki zakres kornpetencji do wykonywania czynności prawnych przez same osoby ograniczone w zdolności do czynności prawnych.
IV Pełna zdolność
Pełną zdolność do czynności prawnych uzyskuje pełnoletni, tzn. osoba, która ukończyła 18 rok życia lub wcześniej zawarła związek małżeński (art. 10 k.c.). Zdolność tę zachowuje ona do śmierci, jeżeli nie nastąpiło jej ubezwłasnowolnienie lub ustanowienie doradcy tymczasowego w toku postępowania o ubezwłasnowolnienie. Osobom mającym pełną zdolność do czynności prawnych przysługuje kompetencja do samodzielnego dokonywania wszelkich dopuszczalnych w świetle obowiązującego systemu prawnego czynności prawnych. Jednakże mężczyźni mogą zawrzeć związek małżeński w zasadzie dopiero po ukończeniu 21 roku życia, chyba że uzyskają zezwolenie sądowe na wcześniejsze zawarcie małżeństwa, które może być udzielone dopiero po osiągnięciu przez nich pełnoletności (art. 10 1 k.r.o.).
29. Wady oświadczenia woli
Literatura: B. 1,ewaszkiewicz-Petrykowa; (w:) System, 65, 66; taż: Wady oświadczenia woli w polskim prawie cywilnym, Warszawa 1973.
I. Uwagi ogólne
Kodeks obejmuje tą nazwą zespół instytucji uregulowanych w dziale IV ks. I 527 (art. 82-88 k.c.). Różnią się one jednak tak znacznie między sobą, że można do nich odnieść tylko bardzo ogólnikowo sformułowane twierdzenie, a mianowicie, iż wskazują, w jakich okolicznościach pewne stany psychiki lub wiedzy człowieka towarzyszące składaniu oświadczeń woli, uwzględnia system prawny, określając ich wpływ na ważność czynności prawnej. Koncepcja wad oświadczenia woli ukształtowała się ostatecznie w ubiegłym wieku na gruncie "teoru woli". Zgodnie z założeniami tej teorii instytucja wad oświadczenia woli miała prowadzić do uchylenia wszelkich konsekwencji prawnych, które nie odpowiadałyby treści rzeczywiście przeżywanego przez działający podmiot "aktu woli", podjętego zarazem w sposób świadomy i wolny. Ta psychologiczna konstrukcja w częścijednak tylko została uwzględniona przez współ- czesne systemy prawne, a zwłaszcza przez polski k.c., który w szerokiej mierze bierze pod uwagę nie tylko stany psychiki osoby składającej oświadczenie woli, ale także interesy oraz dobrą wiarę osób, do których oświadczenie woli jest skierowane. Na gruncie obowiązującego prawa nie można już wyjaśnić sensu tej instytucji wyłącznie w oparciu o założenia psychologiczne - bez równo- czesnego uwzględnienia elementów spotecznych; a nawet tam, gdzie ustawa posługuje się termi- nami zaczerpniętymi z psychologii, uległy one silnym modyfikacjom normatywnym, nadającym im swoiste, jurydyczne znaczenie.
Do wad oświadczenia woli kodeks zalicza następujące omówione poniżej in- stytucje: 1) stan wyłączający świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyra- żenie woli; 2) pozorność; 3) błąd; 4) podstęp; 5) groźbę.
II. Brak świadomości lub swobody
Ze względu na to że czynności prawne polegają na regulacji przez same podmioty w sposób odpowiedzialny skutków prawnych, konieczne jest, aby pod- ł mioty te miały odpowiednie kwalifikacje psychiczne. Postulat ten częściowo tylko realizuje instytucja zdolności do czynności prawnych, a zwłaszcza ubezwłasnowol- nienie, które może być orzeczone jedynie z powodu długotrwałych stanów pato- logicznych, przy czym nawet w tego rodzaju sytuacjach orzeczenie ubezwłas- nowolnienia nie jest obligatoryjne. Dlatego art. 82 k.c. generalnie stanowi, że Nb. 523-526 Nb. 527528
ł7# Rozdział VIII. Czynności prawne i inne zdarzenia cywilnoprawne nieważne jest każde o#viadczenie woli złożone przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyr#enie woli. Przepis ten dotyczy więc nawet przemijających tylko zaburzeń psychicznych, jeżeli w chwili dokonywania czynności prawnych wyłączały one świadome (np. wskutek nadużycia alkoholu) albo swobodne (np. pod wptywem głodu narkotycznego, orz. SN z 22.10.1975 r., OSN 1976, poz. 90) powzięcie decyzji lub wyrażenie woli. Ciężar dowodu, że oświadczenie woli zostało złożone we wspomni#ych okolicznościach spoczywa na tym, kto powołuje się z tego względu na niev#ażność czynności prawnej (art. 6 k.c.), a więc zwykle na osobie składającej to oświadczenie woli. Dowód taki jest często trudny do przeprowadzenia, dlatego w znacznie dogodniejszej sytuacji z rozpatrywanego obecnie punktu widzenia znajdują się osoby ubezwłasnowolnione. Brak zdolności do czynności prawnych tych osób, pow#ujący także nieważność czynności prawnych, udokumentowany jest bowiem orzeczeniem sądowym, które skuteczne jest dopóty, dopóki nie zostanie uchylone. 529 Należy przyjąć, że art. 82 k.c. odnosi się nie tylko do stanów patologicznych, ale i fizjologicznych człowieka, w których jego centralny układ nerwowy nie osiągnął odpowiedniego poziomu aktywności umożliwiającej mu odbieranie i prze- twarzanie informacji (np. sen) oraz przypadków podlegania przemocy, czyli tak zwanego przymusu f;zycznego, który charakteryzuje się tym, że ruchy człowieka w ogóle nie są sterowane przez jego centralny układ nerwowy, lecz poddane zostały ukierunkowanemu naciskowi zewnętrznemu.
Np. A chwyta przemocą rękę B i "składa" w ten sposób podpis na dokumencie obejmującym treść umowy.
530 Określona w art. 82 k.c. wada oświadczenia woli odnosi się wy-#cznie do osoby, która zachowuje się v# ten sposób, iż można by sądzić, że składa oświadczenie woli. Przepis ten nie uwzględnia natomiast interesów jakiejkolwiek innej osoby, a w szczególności np. kontrahenta d##aj#ego w dobrej wierze. Odpowiednio do tego należy restryktywnie interpr#tować art. 82 k.c. i przy jego stosowaniu kierować się tyllso wskazanymi wyżej elementami "umiejscowionymi w samym podmiocie składającym oświadczenie woli, a nie w ja#ejś sytuacji zewnęttznej, w jakiej ta osoba została postawiona" - zwłaszcza pod wpływem presji ekonomicznej oddziaływającej na jego decyzję (por. orz. SN z 24.07.1974 r., OSP 1976, poz. 30).
III. Pozorność
1. Pojęcie
a) Nieważne jest również "oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru" (#t. 83 1 k.c.). Przepis ten ma na względzie sytuację, gdy strony umawiają się potajemnie, iż ujawnione wobec osób trzecich oświadczenie woli nie wywoła skutków prawnych. Nie chodzi tu zatem o sprzeczność między 29. Wady oświadczenia woli I7I
"wolą" a jej "przejawem", ponieważ owa potajemna umowa dochodzi do skutku przez "przejawienie woli" - z tym tylko, że pomiędzy samymi stronami. Istotne jest natomiast to, że pozbawia ona esencjonalnego elementu ujawnionego na zewnątrz "oświadczenia woli" wyłączając możliwość uznania, iż wyraża ono decyzję wywołania skutków prawnych. Ustawa preferuje tu więc - zgodnie z ogólnymi regułami wykładni oświadczeń woli - taki jego sens, jaki same strony ustaliły. Pozomymi mogą być tylko umowy lub oświadczenia woli jednostronne skła- dane innej osobie, ponieważ tylko w tego rodzaju czynnościach prawnych wy- stępuje druga strona, z którą można potajemnie porozumiewać się co do tego, iż oświadczenie nie wywrze skutków prawnych. Np. nie do pomyślenia jest pozomy testament lub pozorne odrzucenie spadku dokonane w oświadczeniu woli złożonym organowi państwowemu (art. 1018 3 k.c.). Pozorne oświadczenie woli należy odróżnić od tzw. oświadczenia woli nie na serio. Również ono nie ma wywołać skutków prawnych, mimo iż użyte przez osobę wyrażenie mogloby sugestię taką zawierać. Jednakże brak skuteczności prawnej takiego oświadczenia jest już widoczny z samego kontekstu sytuacyjnego, w którym podmiot składa oświadczenie woli (np. aktor na scenie, profesor podający przykład podczas wykładu). Zgoła czymś innym jest tzw. zastrzeżenie potajemne (reservatio mentalis). Polega ono na pomyślanym tylko i nie zakomunikowanym nikomu zastrzeżeniu, że czynność prawna nie wywoła skutków prawnych. Jest ono pozbawione jakiejkolwiek doniosłości prawnej ze względu na to, iż nie znajduje żadnego wyrazu zewnętr Lnego. b) Obok umowy potajemnej, powodującej nieważność czynności pozomej, strony mogą także dokonać innej tzw. ukrytej (dyssymulowanej) czynności pra- wnej, która zgodnie z ich zamiarem ma wywołać określone w niej skutki prawne. Ponieważ zawiera ona istotny dla każdej czynności prawnej element, zatem systern prawny w zasadzie nie odmawia jej uznania z tego tylko względu, że jest to czynność ukryta wobec osób trzecich (art. 83 1 zd. 2 k.c.). Jeżeli np. A zawarł na piśmie z B umowę spnedaży obrazu i równocześnie potajemnie porozumiał się z B, że umowa ta nie wywrze skutków prawnych, to wówczas umowa sprzedaży, jako pozoma, jest nieważna i wskutek tego prawo własności obrazu nadal pozostanie przy A. Strony te mogą jednak nie tylko porozumieć się co do nieskuteczności umowy sprzedaży, lecz równocześnie zawrzeć inną umowę (ukrytą), np. darowizny obrazu, powodującą przejście prawa własności na nabywcę. Czynność prawna ukryta musi oczywiście odpowiadać nie tylko wszelkim przesłankom ważności przewidzianym dla jakiejkolwiek czynności prawnej, ale również i tym, jaki system prawny wskazuje dla tego rodzaju czynności, do których należy ukryta czynność prawna (art. 83 2 zd. k.c.). Odnosi się to także do formy czynności prawnej, aczkolwiek polska judykatura liberalnie traktuje tę kwestię#. Uznaje bowiem za ważną ukrytą czynność prawną, mimo iż nie została ona
# Krytycznie E. Drozd, Pozomość w umowach przenoszących własność nieruchomości, SC 1974, t. XXII, s. 7 I. sporządzona w przewidzianej dla niej formie; wystarczy, że czynność pozorna (nieważna) formę tego rodzaju zachowuje (orz. SN z 16.03.1955 r., NP 1955, nr 9, s. 1 O6).
Np. Jeżeli w postaci aktu notarialnego zawarto pozomą umowę darowizny, to kryjąca się pod nią (dyssymulowana) ustna umowa sprzedaży niemchomości będzie ważna, mimo iż dla sprzedaży nieruchomości wymagana jest pod sankcją nieważności forma aktu notarialnego. Strony dokonują ukrytych czynności prawnych często właśnie dlatego, że ich treść jest sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi normami prawnyrni lub za- sadami współżycia spotecznego (ań. 58 k.c.). Dlatego wymagają one starannej oceny z tego punktu widzenia.
2. Skutki
a) Pozomość zawsze może być dowodzona między stronami za pomocą do- wodów ze świadków oraz przesłuchania stron, chociaż umowa miała postać pise- mną. Nie chodzi tu bowiem o prowadzenie dowodu przeciwko lub ponad osnowę dokumentu (ań. 247 k.p.c.), lecz o zakwestionowanie esencjonalnych przesłanek ważności czynności prawnych wyrażonych w treści dokumentu. Odrnienny punkt widzenia pozbawiłby zresztą praktycznej doniosłości omawianej tu instytucji. b) Mimo iż pozome oświadczenie woli jest bezwzględnie nieważne ma ono doniosłość prawną dla osób trzecich, które odpłatnie nabyły prawo lub zwolnione zostały z zobowiązania działając w zaufaniu, że oświadczenie woli nie zostało złożone dla pozoru (art. 83 2 k.c.).
Sens tego przepisu najlepiej wyjaśni następujący przykład: A pozomie cedował na B swoją wierzytelność, która przysługiwała mu przeciwko X. Następnie B zawarł rzeczywistą już umowę cesji z C o charakterze odpłatnym. Gdyby stosować tylko regułę, że o5wiadczenie woli pozome jest nieważne, to należałoby dojść do wniosku, że także umowa B z C nie wywołuje konsekwencji prawnych, ponieważ B rozporządził prawem, którego nie nabyl. Natomiast zgodnie z art. 83 2 k.c., jeżeli C nie wiedział o tym, że cesja między A i B jest pozoma, wtedy pozorność tej czynności nie powoduje nieważności odpłatnej cesji zawartej między B i C. Ostatecznie więc C nabędzie wierzytelność przeciwko X, mimo iż zbywca jej, tzn. B, nie miał prawa nią rozporządzać.
IV Błąd
1. Pojęcie
Przez błąd rozurnie się niezgodność między obiektywną rzeczywistością a jej odbiciem w świadomości człowieka. Ma on doniosłość prawną - jako wada oświadczenia woli - tylko wtedy, gdy dotyczy treści czynności prawnej (att. 84 1 zd. 2 k.c.), i gdy jest istotny (art. 84 2 k.c.).
a) 'Ireść czynności prawnych zawarta jest w oświadczeniu lub oświadczeniach woli w pełni zrekonstruowanych po zastosowaniu właściwych reguł interpretacyj- nych. Jeżeli więc strony przypisały jakiemuś zwrotowi zgodnie inny sens niż 29. Wady oświadczenia woli 173
wskazują na to ogólne normy językowe, to akt porozumienia między nimi się powiódł (falsa demonstratio non nocet). W przypadku takim proces interpretacji doprowadził do prawdziwego ustalenia, jakie były rzeczywiste myśli stron i wsku- tek tego nie dochodzi do stwierdzenia btędu. Jeżeli ostatecznie ustalony w następstwie przeprowadzonej wykładni sens czyn- 541 ności prawnej nie odpowiada wyobrażeniom żywionym w tym względzie przez podmiot składający oświadczenie woli, wtedy działa on pod wpływem błgdu co do treści czynności prawnej. Błąd taki może w szczególności dotyczyć właści- wości podmiotu, przedmiotu (w tym ich liczby) oraz treści zachowań olo'eślonych w czynności prawnej, a nawet oceny, czy jest to w ogóle czynność prawna oraz jakiego rodzaju.
Np. A kupuje określony obraz błędnie sądząc, że jest to oryginał, podczas gdy w rzeczywistości jest to kopia; A zawiera z B umowę o wybudowanie domu jednorodzinnego błędnie sądząc, że B ma uprawruenia budowlane; A "pożycza" B pewien przedmiot, podczas gdy w rzeczywistości chodzi mu o użyczenie go; A pomyłkowo wymienił cenę kupna w wysokości 1000 zł, podczas gdy w istocie zamierzał uzyskaC kwotę 10000 zł. Nie ma natomiast charakteru błędu co do treści czynności prawnej niezgodne z rzeczywistością wyobrażenie dotyczące okoliczności nie uregulowanych w czyn- ności prawnej, chociażby wywarły one wpływ na jej dokonanie.
Np. A kupił działkę budowlaną błędnie sądząc, że posiadana przez niego suma pieniężna wystarczy do wybudowania domu jednorodzinnego. Wydaje się również, chociaż jest to kwestia nader kontrowersyjna, że poza treścią czynności prawnej pozostają określone w przepisach prawnych, ustalonych zwyczajach lub w zasadach współżycia społecznego (art. 56 k.c) dalsze, bezpo- średnio w czynności prawnej nie uregulowane skutki prawne. Mylne wyobrażenie o nich nie stanowi więc błędu dotyczącego treści czynności prawnej, natomiast jeżeli do treści czynności prawnej wprowadzone zostały postanowienia pod wpły- wem błędnego przekonania, że odpowiadają one nakazowi ustawowemu (np. strony ustaliły określoną cenę, sądząc, że odpowiada ona cenie reglamentowanej), wtedy błąd taki należy tak samo traktować jak błąd co do okoliczności objętych treścią oświadczenia woli. Przepisy o błędzie ograniczają więc zastosowanie zasady ig- norantia iuris nocel (por. orz. SN z 24.01.1974 r., OSP 1975, poz. 238, z glosą A. Kleina). b) Drugą, konieczną cechą błędu prawnie doniosłego, a mianowicie jego istotny 542 charakter każe ustawa oceniać według kryteriów zindywidualizowanych, lecz zarazem obiektywnych. W myśl bowiem art. 84 2 k.c. "można powoływać się tylko na błąd uzasad- niający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu" (kryterium wiedzy zindywidualizowanej) "i oceniał sprawę roz- sądnie" (kryterium odwołujące się do wzorca zachowań człowieka rozsądnego) "rue złożyłby oświadczenia tej treści".
2. Przypadki szczególne 5q3 a) W odniesieniu do oświadczeń woli składanych innej osobie i będących zarazem odpłatnymi czynnościami prawnymi - a więc w zakresie czynności prawnych o podstawowej doniosłości społecznej - ustawa każe liczyć się także z interesami adresatów oświadczeń woli. Znajduje to wyraz w tym, że we wspomnianych sytuacjach na btąd dotyczący treści czynności prawnej i istotny można powołać się tylko wtedy, gdy ponadto adresat oświadczenia woli: 1) albo błąd wywołał, chociażby bez swej winy (np. mylnie oznakowano sprzedany obraz); 2) albo wiedział o błędzie (np. z treści prowadzonych rokowań); 3) albo mógł z łatwością btąd zauważyć (art, 84 1 zd. 2 k.c.).
Jeżeli adresat oświadczenia woli w sytuacjach powyższych nie wyprowadził składającego oświadczenie woli z błędu, wtedy interes jego nie zasługuje na ochronę. 5gg a) Oświadczenie woli składane inne osobie za pośrednictwem posłańca może ulec zniekształceniu w toku jego przesyłania.
Np. posłane przez ojca dziecko po 1 pudełko papierosów kupuje ich 10. W przypadku takirn należy stosować przepisy o błędzie (art. 85 k.c.), w szczególności więc trzeba rozważyć, czy zniekształcenie to ma charakter istotny oraz czy adresat oświadczenia woli o nim wiedział albo mógł z łatwością je zauważyć (ań. 84 k.c.).
c) W odniesieniu do niektórych rodzajów czynności prawnych przepisy szczególne przewidują modyfikację ogólnych zasad dotyczących błędu prawnie doniosłego (por. np. art. 918, 945,1045 k.c.) lub nawet wyłączają w ogóle dopuszczalność powoływania się na tę wadę oświadczenia woli (por. art. 17 k.r.o.). Należy to już jednak do wykładu odpowiednich szczególnych działów prawa cywilnego.
3. Skutki
W odróżnieniu od dwóch poprzednich wad oświadczenia woli błąd nie powoduje nieważności czynności prawnej, a jedynie stanowi podstawę do uchylenia sig od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli (art. 84 1 k.c.).
IV Podstęp
Jeżeli błąd został wywołany podstępnie (art. 86 k.c.), to system prawny tak dalece modyflkuje ogólne zasady dotyczące błędu, że raczej należy przychylić się do stanowiska, iż chodzi tu o odrębną wadę oświadczenia woli. 548 a) Podstępne działanie polega na świadomym wprowadzeniu jakiejś osoby w błąd lub na umocnieniu jego błędnego mniemania i to w celu skłonienia jej do złożenia oświadczenia woli określonej treści. Za podstęp uważa się także świadome przernilczenie pewnych informacji, ale tylko wtedy, gdy istniał obowiązek ich udzielenia.
Np. funkcjonariusz publiczny kompetentny do przygotowania decyzji dotyczącej sprzedaiy działki państwowej, sam starając się o jej kupno, zataja przed właściwym organem, iż o przydział danej działki ubiega się także inna osoba (on. SN z 28.04.1967, OSN 19fi7, poz. 227). Przez podstępne wywołarue błędu następuje niedopuszczalna ingerencja w we- wnętrzną sferę motywacji człowieka. Takie naruszenie osobowości spotyka się ze szczególnie intensywną reakcją systemu prawnego. W myśl bowiem art. 86 1 k.c. składający oświadczenie woli rnoże powołać się na błąd także wtedy, gdy nie był on istotny lub gdy nie dotyczył treści czynności prawnej. Należy jednak wykazać związek między podstępnym działaniem wywołującym mylne wyobra- żenie o rzeczywistości a złożeniem oświadczenia woli określonej treści. Ponieważ chodzi tu o niedostępną dla bezpośredniej obserwacji sferę zjawisk psychicznych, zatem dowód taki w znacznej mierze opierać się będzie na systemie domniemań faktycznych. b) Wada ta, podobnie, jak błąd, również uzasadnia uchylenie się od skutków 549 prawnych złożonego oświadczenia woli. W typowych przypadkach działań pod- stępnych dokonuje strona, której składa się oświadczenie woli. Adresat oświad- czenia woli jest bowiem zwykle zainteresowany w dokonaniu określonej czynności prawnej. Jednakże system prawny ze względu na szkodliwość społeczną wspo- mnianej wady oświadczenia woli w następujących dwóch przypadkach pozwala powołać się także na podstgp osoby trzeciej (art. 86 2 k.c.): 1) gdy czynność prawna jest nieodpłama; 2) gdy druga strona (adresat oświadczenia woli) o podstępie osoby trzeciej wiedziała i nie zawiadomiła o nim składającego oświadczenie woli.
V Groźba
a) Przez groźbę rozumie się zapowiedź wyrządzenia komuś jakiegoś zła w 550 razie gdyby nie dokonał on żądanej czynności prawnej. Osoba zagrożona znajduje się więc w sytuacji przymusowej (tzw. przymus psychiczny); stoi przed alter- natywą: albo dokonać żądanej czynności prawnej, albo narazić się na realizację stanu rzeczy określonego w groźbie. Nie jest ona jednak pozbawiona możliwości wyboru. Gdyby tak było, jej zachowanie nie miałoby z mocy art. 82 k.c. w ogóle cech (ważnej) czynności prawnej.
Np. Jeżeli A wędrując o zmroku po zaułkach miejskich spotka się z propozycją kupna cegły za 100 $ pod groibą pobicia, wtedy znajduje się w sytuacji przymusowej, może bowiem wspo- mnianej oferty nie przyjąć. Natomiast gdy dwóch mocnych sąsiadów przemocą podnosi przy głosowaniu rękę siedzącego pośrodku uczestnika zebrania, wtedy osoba ta nie dokonuje w ogóle wyboru i dlatego nie składa żadnego oświadczenia woli.
b) System prawny nie chroni generalnie osób, które dokonują czynności pra- 551 wnych pod wptywem obawy, że spotka je jakieś zło. Prawo ma jedynie na względzie przypadki, gdy wspomniana sytuacja powstała wskutek bezprawnego działania innej osoby. Dopiero bowiem groźba bezprawna (art. 87 k.c.) stanowi nie- dopuszczalną interwencję w proces motywacyjny człowieka. Pod tym względem jest ona podobna do podstępu, jednakże osoba działająca pod wpływem groźby, w odróżnieniu od osoby podstępnie wprowadzonej w błąd, wie o t#m, że decyzja dokonania czynności prawnej została jej narzucona. W teorii i praktyce pojawiają się kontrowersje przy próbach bliższego określenia pojęcia bezprawności groźby W każdyrn razie przyjmuje się, że cechę tę ma nie tylko zapowiedź dokonania czynu bezwzględnie zabronionego przez system pra- wny (np. pobicia lub zabicia kogoś), ale także zapowiedź podjęcia działań wpraw- dzie dozwolonych, lecz nie w tym celu, aby skłonić kogoś do złożenia oświadczenia woli określonej treści.
Z tego względu np. bezprawna będzie groźba, gdy A zapowiada B, że doniesie do organów ścigania o dokonanym przez B przestępstwie drogowym, jeżeli B nie daruje mu określonego przedmiotu. Natomiast nie będzie miała tej cechy zapowiedź wszczęcia postępowania sądowego zmierzającego do uzyskania należnego świadczenia.
c) Doniosłość prawna groźby zależy nie tylko od tego, by była ona bezprawna, ale ponadto także poważna, tzn. powodująca poważne niebezpieczeństwo dla osobistych lub majątkowych dóbr niekoniecznie składającego oświadczenie woli, ale jakiejkolwiek innej osoby (art. 87 k.c.). O tym, czy groźba jest poważna, należy rozstrzygać według okoliczności, badając czy składający oświadczenie woli "mógł się obawiać" wspomnianych wyżej następstw groźby (art. 87 k.c.). Ustawa każe więc mieć na względzie człowieka typowego znajdującego się jednak w określonej sytuacji majątkowej lub osobistej i dysponującego określoną wiedzą o konsekwen- cjach groźby, a zwłaszcza o realnych możliwościach jej wykonania. d) Takie same konsekwencje wywołuje w świetle art. 87 k.c. groźba pochodząca od strony, której złożone zostało oświadczenie woli, jak i od jakiejkolwiek osoby trzeciej, chociażby nawet strona ta nie wiedziała o groźbie osoby trzeciej (jest to więc uregulowanie surowsze w porównaniu z przepisami dotyczącymi podstępu, art. 86 2 k.c.). e) Również groźba otwiera możliwość uchylenia się od skutków prawnych złożonego oświadczenia woli.
VI. Uchylenie sig od skutków prawnych
a) Jeżeli ktoś złożył oświadczenie woli pod wpływem błędu, podstępu lub groźby, to wówczas przysługuje mu prawo podmiotowe kształtujące (kompe- tencja) do uchylenia się od skutków prawnych tego oświadczenia (art. 84-87 k.c.). b) Prawo to wykonuje uprawniony przez złożenie kolejnego oświadczenia woli, które wyraża decyzję uchylerua skutków prawnych pierwotnie dokonanej czynności prawnej. Oświadczenie woli o uchyleniu się od skutków pierwotnej czynności prawnej wymaga formy pisemnej, która jednak zastrzeżona została tylko 29. Wady oświadczenia woli I77
dla celów dowodowych (ad probationem). Oświadczenie to musi być złożone drugiej stronie pierwotnej czynności prawnej (art. 88 1 k.c.), a jeżeli jej nie ma, wtedy osobie zainteresowanej w skutkach pierwotnej czynności prawnej. Zgodnie więc ze wspomnianymi regułami ogólnymi uchylenia się od skutków prawnych w sytuacjach wyżej wskazanych realizuje się bez udziału organu orzekającego, aczkolwiek nieliczne przepisy szczególne przewidują od tej reguły wyjątki (por. np. art. 1019 k.c., ań. 80-83 k.r.o.). Natom_iast sąd może rozstrzygnąć spory co do tego, czy zaszły przesłanki ważnego uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli. W takich przy- padkach orzeczenie sądu ma jednak charakter deklaratoryjny, a nie kształtujący. Trzeba ponadto pamiętać, że przewidziane w art. 88 1 k.c. formalne wymaganie co do uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli może być dopełnione także przez skierowanie do sądu odpowiednich pism procesowych - zwłaszcza pozwów - które doręcza się stronie przeciwnej. c) Prawo podmiotowe do uchylenia się od skutków czynności prawnej ogra- 557 niczone jest rocznym terminem, który w razie Mędu wywołanego również pod- stępem liczy się od dnia jego wykrycia, a w razie groźby - od dnia, kiedy stan obawy ustał (art. 88 2 k.c.). Należy podkreślić, że stan obawy ustaje nie tylko wtedy, gdy osoba grożąca złem utraciła możliwość wykonania groźby, ale także wtedy, gdy zapowiedziane w groźbie zło nastąpiło. Uchylenie się od skutków oświadczenia woli powoduje zgaśnięcie wszelkich związanych z nim konsekwencji prawnych i to już od chwili złożenia wadliwego oświadczenia woli, a więc z mocą wsteczną (ex tunc). Uprawniony nie może natomiast domagać się jakiejkolwiek zmiany treści wadliwej czynności prawnej.
Rozdział IX. 'Treść czynności prawnych
W rozdziale niniejszym skupimy uwagę na kwestii jakie konsekwencje prawne wyznacza czynność prawna, jakie więc prawa i obowiązki mają podrnioty w następstwie dokonania czynności prawnej, pomijając tu problem sposobu jej do- konania.
30. Swoboda kształtowania treści czynności prawnych
Literatura: Z. Radwański (w:) System, 57; tenże: Teoria umów, Warszawa 1977; M. Safan, 7asada swobody umów (Uwagi wstępne na tle wykładni art. 351 k.c.), PiP 1993, z. 4; J. Skąpski, Autonomia woli w prawie międzynarodowym prywatnym w zalQesie zobowiązań z umów, Kraków 1964; A. Stelmachowski, Wstęp do teoru prawa cywilnego, Warszawa 1984, rozdz. 5, 14, 15.
I. Uwagi ogólne
1. Pojęcie treści czynności prawnej
Należy wyjść z ogólnego postanowienia art. 56 k.c., w myśl którego: "czynność 558 prawna wywołuje nie tylko skutki prawne w niej wyrażone, lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad wspólżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów". W świetle tego przepisu trzeba więc odróżnić: a) 'Ireść czynności prawnej, na którą składa się oświadczenie lub oświadczenia 559 woli w pełni zrekonstruowane na podstawie odpowiednich reguł interpretacyjnych. Np. treścią umowy sprzedaży będą zgodne postanowienia stron wskazujące, jaką rzecz ma sprzedawca przenieść na własność kupującego i jaką cenę ma kupujący zaptacić sprzedawcy za tę rzecz.
b) 'Ireść stosunku cywilnoprawnego, który tylko w podstawowym swym 560 kształcie wyznaczony jest treścią oświadczeń woli stron. Ponadto bowiem treść stosunku cywilnoprawnego określa się na podstawie: ustawy, zasad współżycia społe.cznego i ustalonych zwyczajów. Wskaźniki te pełnią tutaj funkcję nie inter- pretacyjną oświadczeń woli, lecz normatywną, współkształtując treść konkretnego stosunku cywilnoprawnego, ostatecznie określającego jak się strony mają zacho- wać.
Nb. 558-560
180 Rozdział IX. Treść czynności prawnych
Np. do treści stosunku sprzedaży nie będą tylko należały wskazane w powyższym przykładzie oświadczenia woli stron, ale i postanowienia ustawy określające, jaką odpowiedzialność ponosi sprzedawca w razie, gdy rzecz sprzedana ma wady.
561 Z kolei przyjrzyjmy się bliżej zagadnieniom związanym z kształtowaniem treści czynności prawnej.
2. Zasada swobody kształtowania treści
562 a) Czynność prawna tylko wtedy może spełniać funkcję instrumentu prawnego, przy pomocy którego podmioty same kształtują swoje stosunki cywilnoprawne, gdy przysługuje im swoboda decydowania co do ich treści. Konsekwentny usta- wodawca konstruując czynność prawną pozostawia zatem podmiotom w tej sferze odpowiednie pole decyzyjne. 563 Natomiast zakresu pozostawionej swobody regulacji nie należy identyfikować z pojęciem zasady swobody kształtowania treści czynności prawnej. To ostatnie pojęcie wyraża bowiem normę o ogólnej doniosłości, w myśl której podmiotom przysługuje kompetencja do kształtowania treści czynności prawnej oraz że przepisy prawne dotyczące tej kwestii należy interpretować na rzecz tej kompetencji. 564 b) Tak pojęta zasada znajduje uzasadnienie normatywne najpierw w promulgowanej w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasadzie wolności gospodarczej. SN w uchw. (7) z 10.01.1990 r. (OSN 1990, poz. 74) stwierdził, że Konstytucja proklamuje zasadę wolności gospodarczej. Wszelkie więc wyłączenia od tej zasady lub jej ograniczenia mogą wynikać tylko z wyraźnego przepisu ustawy lub wydanego na podstawie ustawy. W razie braku takich przepisów szczególnych przyjąć należy domniemanie na rzecz wolności gospodarczej. Z takiego rozwiązania prawnego wynika dyrektywa interpretacyjna, stosownie do której wszelkie wątpliwości należy tłumaczyć in favorem libertatis. Następnie znalazła expressis verbis wyraz w treści wprowadzonego w 1990 r. do k.c. art. 353 t, a dotyczącego umów zobowiązujących.
3. Wzorzec kompetencji generalnej
565 a) Zasada swobody kształtowania treści czynności prawnej może sięgać tak daleko, że pozwala podmiotom nie stosować się do ustalonych w przepisach prawnych typów czynności pravmych (wzorzec kompetencji generalnej). Może jednak uznawać za ważne tylko czynności prawne mieszczące się w ramach określonych w ustawie typów (wzorzec kompetencji szczególnej) i tylko w tym zakresie zezwalać na dowolne kształtowanie treści czynności prawnych. Takie było np. stanowisko klasycznego prawa rzymskiego, ttiedopuszczającego tzw. umów nienazwanych. 566 b) Otóż w treści art. 353t k.c. jednoznacznie wynika, że w zakresie umów zobowiązujących strony nie są związane ustawowymi typami umów - panuje tu więc wzorzec kompetencji generalnej. 567 Natomiast nie wydaje się, aby wzorzec taki obejmował czynności kreujące bezwzględne prawa podmiotowe - w szczególności rzeczowe. Nakładają one 30. Swoboda kształtowania treści czynności prawnych 18)
bowiem obowiązki nie tylko na uczestników czynności prawnych, ale i na osoby trzecie, do czego niezbędna jest już norma ustawowa. Również jednostronne czynności prawne muszą mieścić się w ramach wyzna- czonych przez ustawę typów, co potwierdza treść art. 353t ograniczona tylko do umów (M. Safjan). Ten większy rygoryzm prawny uzasadniony jest brakiem wza- jemnej kontroli uczestników czynności prawnej w jednostronnych czynnościach prawnych. Ponadto ustawodawca respektuje ogólnie przyjętą regułę, że nawet korzystne dla kogoś sytuacje prawne (np. darowizny) nie powinny być kreowane bez jego zgody. Również treść rozrządzeń majątkiem na przypadek śmierci oraz czynności prawnych regulujących sferę stosunków rodzinnych - z uwagi na ich doniosłość życiową - musi mieścić się w ramach ustawowych typów (rodzaje testamentów i umów majątkowo-małżeńskich, oświadczenie o uznaniu dziecka, akt zawarcia małżeństwa).
II. Ograniczenia
568
569
W każdym jednak systemie prawnym - także w takim, w którym obowiązuje 570 zasada swobody kształtowania treści czynności prawnej, zakres dopuszczalnej ich treści jest zawsze ograniczony regułami typu ogólnego. Znaczy to, że obejmują one zarówno czynności prawne, dla których wyznaczone zostały pewne wiążące typy ustawowe, jak i poza tą sferą (gdzie nie obowiązuje model kompetencji generalnej). Ograniczenia te można usystematyzować w poniżej przedstawionej typologii, opartej na wskazaniach ustawy. Są to I) prawa przyrody; 2) normy bezwzględnie obowiązujące; 3) obejście ustawy; 4) zasady współżycia społecznego. 1. Prawa przyrody
Ograniczenia podyktowane prawami przyrody pochodzą jeszcze z prawa 571 rzymskiego. Obecnie wyraża je art. 387 k.c., w myśl którego "Umowa o świad- czenie niemożliwe jest nieważna". Postanowienie to dotyczy wszelkich czynności prawnych. Nieracjonalne byłoby bowiem podejmowanie zobowiązań niewykonal- nych albo realizacji stanów rzeczy, które i tak się ziszczą bez udziału człowieka. Np. zobowiązanie się do skoku na Księżyc albo do tego, aby następnego dnia wzeszło Słońce. 2. Normy bezwzglgdnie obowiązujące
Niedopuszczalne są postanowienia czynności prawnych, które były by niezgod- 572 ne z zakazami wyrażonymi w normach bezwzględnie obowiązujących, a w tym i w semiimperatywnych art. 58 1 k.c.). Służą one przede wszystkim ochronie interesów publicznych kojarzących się często z określonymi wattościami lub normami moralnymi; z zagwarantowaniem Nb. 561-567 Nb. 568-572
182 Rozdział IX. Treść czynności prawnych
zasady autonomu podmiotów; z ich bezpieczeństwem; z wspieraniem strony słab- szej; z umocnieniem zasad dernokratycznego i rynkowego ustroju społecznego. W porównaniu z ustrojem PRI. zakres ich uległ radykalnej redukcji - zwłaszcza w sferze działalności gospodarczej, gdzie przestał obowiązywać system centralnie sterowanej gospodarki planowej.
3. Obejście ustawy
573 Na równi z czynnościami prawnymi sprzecznymi z ustawą traktuje ań. 58 1 k.c. czynności prawne mające na celu obejście ustawy (dokonane infraudem legis). Zwykło rozumieć się przez to określoną czynność wprawdzie bezpośrednio nie objętą zakazem prawnym, ale przedsięwziętą w celu osiągnięcia skutku zakazanego przez prawo.
Np. dla obejścia przepisów o cenach tworzy się spółkę, która przejmuje całość sprzedaży tego przedsiębiorstwa po cenach niereglamentowańych#. W orz. z 13.06.1990 r. (OG 1991, poz. 6) SN stwierdził: "Od zaległych odsetek można źądać za opóźnienie dopiero od chwili w oczenia o nie powództwa, (...) Umowa mająca za przedmiot oznaczenie z góry odsetek od zaleg ch odsetek prowadziłaby do obchodzenia przepisów o maksymalnej wysokości dopuszczalnych odsetek i tym samym do nadmiemego obciążenia dłużnika".
574 Nie tylko więc treść ale i sam cel dokonania czynności prawnej znany obu stronom, jeżeli koliduje on z zakazami prawnymi, powoduje jej nieważność (odmiennie S. Grzybowski, System, t. I, wyd. I, s. 512). Taka koncepcja całkiem już jasno wyrażona została w nowym przepisie art. 353# k.c.
4. Zasady współtycia społecznego
575 Ponadto w myśl art. 58 2 k.c. "Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego" (podobnie art. 3531 k.c.). W nawiązaniu do poprzednich wyjaśnień należy stwierdzić, że niedopuszczalna jest nie tylko taka czynność, której treść ale i cel godzi w uznane powszechrue wartości i reguły rnoralne odnoszące się do stosunków międzyludzkich. Np. zmowa uczestników licytacji w celu umożliwienia nabycia samochodu za najniższą cenę (orz. SN z 17.06.1981 r., OSP 1983, poz. 149); wykorzystanie zależności służbowej dla dopusz- czenia do wspótautorstwa w treści umowy o dzieło (orz. SN z 12.09.1974, OSP 1976, poz. 143).
III. Skutki
576 a) Naruszenie wspomnianych ograniczeń swobody kształtowania treści czynności prawnej sprawia, że jest ona bezwzględnie nieważna (art. 58 1 i 2, 387 k.c.).
# S.1i'fodyka, Prawo spółek, Kraków 1991, s. 22.
31. Elernenty czynności prawnej 183
b) Natomiast jeżeli tylko niektóre postanowienia czynności prawnych są sprze- 577 cme z bezwzględnie obowiązującymi normami prawnymi lub z zasadami współ- życia społecznego, wtedy pojawia się pytanie, jak należy ocenić pozostałe jej postanowienia: czy całą czynność uznać za nieważną, czy tylko jej część. Alter- natywa taka pojawia się oczywiście tylko wtedy, gdy po stwierdzeniu nieważności części czynności, pozostałe jej postanowienia mogłyby funkcjonować samodziel- nie.
Por. np orz. SN z 17.01.1989 r., (OSN 1990 poz. 7), które uznało z tego względu nieważność całej umowy przekazania gospodarstwa rolnego; niedopuszczalne było bowiem w tym przypadku odłączenie c2ęści nieruchomości rolnej. Według ogólnej reguły art. 58 3 k.c. rozstrzygnięcie tej kwestii zależy od 578 doniosłości jaką ma dla podmiotów dokonujących czynności prawnej nieważne postanowienie. Jeżeli więc z okoliczności wynika, iż bez nieważnych postanowień czynność nie zostałaby dokonana, to w całości jest ona nieważna. Sformułowanie to odsyła zatem do obiektywnych, aczkolwiek zindywidualizowanych ocen czło- wieka rozsądnego znajdującego się w określonej sytuacji. Kwestia ta może jednak budzić wątpliwości. Aby ułatwić jej rozstrzygnięcie art. 58 3 k.c. wyraża do- mniemanie przemawiające za utrzymaniem ważnej czgści czynności prawnej. c) Jednakże od tej reguły istnieją wyjątki. Według bowiem ań. 58 1 k.c. 579 sprzeczność czynności prawnej z ustawą nie powoduje jej nieważności, gdy na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie prze- pisy prawne.
Np. w razie naruszenia cen regulowanych, por. orz. SN z 2.04.1975 r., OSN 1976, poz. 112. d) Wyjątki wyłączające zastosowanie art 58 3 k.c. idą także w innych 580 kierunkach. Może być bowiem i tak, że norma szczególna po prostu poprzestaje tylko na nakazie uznania ważności czynności prawnej mimo nieważności określo- nego jej elementu (np. warunku przeciwnego ustawie, gdy jest rozwiązujący), albo każe umać całą czynność za nieważną z uwagi na nieważność określonego jej postanowienia (np. w razie zastrzeżenia warunku zawieszającego sprzecmego z ustawą, art. 94 k.c.).
31. Elementy czynności prawnej
Literatura: Z. Radwaiuki, (w:) System, 58 i 59.
I. Rodzaje
Dla ustalenia skutków czynności prawnych na podstawie uregulowanych w 581 ustawie ich typów, użyteczne jest wyróżnienie pewnych elementów czynności prawnych.
Nb. 573-576 Nb. 577581
Rozdział IX. Treść czynności prawnych
582 a) Podstawowe w tym względzie znaczenie mają tzw. essentialia negotu (elementy przedmiotowe istotne). Są to ustawowo wyróżnione cechy, według których dokonuje się kwaliftkacji konkretnej czynności prawnej do ustawowo wyróżnionych typów czynności prawnych. Np. według art. 535 1 k.c. do cech umowy sprzedaży należy zobowiązanie się jednej strony do przeniesienia własności i wydania rzeczy w zamian za zobowiązanie się drugiej strony do zaptaty ceny. Pamiętać jednak należy, że w procesie kwaliftkacji czynności prawnej nie tylko jej treść, ale także właściwości podmiotów mają niekiedy doniosłość prawną. Np. Zastosowanie art. 725 zależy od tego, czy podmiotem działającym jest bank; tylko osoba "prowadząca przedsiębiorstwo" może być stroną czynności prawnych wskazanych w art. 765, 774, 794, 853 k.c.; jedynie zakład ubezpieczeń może być stroną umowy wskazanej w art. 805 k.c., a hotelarz stosunku określonego w art. 846 k.c. 583 b) Naturalia negotii (elementy nieistotne) wskazane są w ustawie, jako skutki prawne dokonania czynności prawnej określonego typu.
Np. przepisy o rękojmi za wady rzeczy sprzedanej (art. 556 i n. k.c.). Określenie tych skutków w treści czynności prawnej jest wpraw#zie dopuszezalne, ale niekonieczne do tego, aby one nastąpiły. 584 c) Accidentalia negotii (elementy dodatkowe) charakteryzują się tym, że w odróżnieniu od naturalia negotii zastrzeżenie ich w treści czynności prawnej stanowi konieczną przesłankę wystąpienia wskazanych w nich skutków prawnych, a w przeciwieństwie do essentialia negotii nie określają one cech swoistych dla danego typu czynności prawnej. Ich rola w procesie kwalifkacji czynności prawnych jest więc na ogót bierna. 585 Przepisy prawne regulują niektóre accidentalia negotii określając bliżej konsekwencje prawne jakie one wywołują w razie zamieszczenia ich w treści czynności prawnej. Pod tym względem należy wyróżnić: 1) accidentalia negotii uregulowane samoistnie - bez związku z określonym typem czynności prawnych, jak np. warunek (ań. 89 k.c.), termin (art. 116 k.c.), zadatek (art. 394 k.c.) prawo odstąpienia (art. 395 k.c.), odstępne (art. 396 k.c.), kara umowna (ań. 483-485 k.c.). 2) accidentalia negotii uregulowane w ramach określonego typu czynności prawnych, jak np. postanowienia dotyczące tzw. dodatkowych świadczeń w umowie kontraktacji (art. 613, 615 k.e.) lub zastrzeżenie polecenia w umowie darowizny (art. 893-895 k.c.)
II. Warunek i termin
586 W części ogólnej prawa cywilnego uregulowane zostały: warunek i termin, a to ze względu na szeroki zakres zastosowania tych dodatkowych elementów czynności prawnych.
31. Elementy czynności prawnej
l. Warunek
185
a) Przez warunek rozumie się zawarte w treści czynności prawnej zastrzeżenie, 587 które uzależnia powstanie lub ustanie skutku prawnego od zdarzenia przyszłego i niepewnego (art. 89 k.c.). W szczególności nie należy więc nazwy tej używać, ani na oznaczenie owego zdarzenia przyszłego i niepewnego, ani na oznaczenie innego rodzaju postanowień czynności prawnej, ani również na określenie usta- wowych przesłanek (tzw. conditiones iuris), od których zależy ważność lub sku- teczność czynności prawnej.
W ścislym tego słowa znaczeniu nie jest więc np. warunkiem ustalenie ceny rzeczy sprzedane w umowie stron ani postanowienie ustawy (conditio iuri.s), że przeslanką skutecznego przeniesienia własności nieruchomościjest zachowanie formy aktu notarialnego. Zdarzenie przyszłe, od którego zależy skutek czynności prawnej, jest niepewne nie tylko wówczas, gdy strony nie mają wpływu na jego ziszczenie się (np. wybuch wojny, klęska żywiołowa, uzyskanie zezwolenia administracyjnego na prowadzenie określonej działalności gospodarczej) ale także wtedy, gdy od decyzji jednej lub obu stron zależy jego spełnienie się (np. zawarcie związku małżeńskiego, wybór zawodu). W żadnym natomiast razie pojęciem warunku nie może być objęte zastrzeżenie, które uzależnia skuteczność czynności prawnych od zdarzenia, jakie na pewno w przyszłości nastąpi, lub które ziściło się już przed dokonaniem czyn- ności prawnej a strony o tym nie wiedziały. W tym ostatnim przypadku dopusz- czalne jest jednak analogiczne stosowanie przepisów o warunku. b) Z punktu widzenia normatywnego ważny jest podział warunków na: zawie- szające i rozwiązujące. 1) Warunek zawieszający jest to zastrzeżenie, które uzależnia powstanie skut- ków czynności prawnej od zdarzenia przyszłego i niepewnego (np. ,#eżeli wyj- dziesz za mąż, daruję ci meble"). 2) Warunek rozwiązujący jest to zastrzeżenie, według którego skutek czynności prawnej ustaje, jeżeli nastąpi zdarzenie przyszłe i niepewne (np. wynajęcie pokoju z zastrzeżeniem, że najem ulegnie rozwiązaniu, jeżeli najemca się ożeni). Jeżeli warunek zawieszający jest niemożliwy, przeciwny ustawie lub zasadom wspótżycia społecznego, wtedy cała czynność prawna jest nieważna. Natomiast warunek rozwiązujący niemożliwy, przeciwny ustawie lub zasadom współżycia społecznego, uważa się za niezastrzeżony (art. 94 k.c), a więc skutki czynności prawnej określone w treści tej czynności przybierają w tym przypadku charakter trwały. c) W razie prawidłowego zastrzeżenia warunku powstaje stan niepewności co do tego, czy przewidziane przez czynność prawną skutki powstaną (przy warunku zawieszającym), czy też ustaną (przy warunku rozwiązującym). W okresie tym obie strony obowiązane są do lojalnego zachowania się względem siebie. W szcze- gólności jeżeli strona, której zależy na nieziszczeniu sig warunku, przeszkodzi w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego ziszczeniu się warunku, 588 589 590 591 592
Nb. 582-586 Nb. 587592
186 Rozdział IX. Treść czynności prawnych
następują takie skutki, jakby warunek się ziścił (art. 93 1 k.c.). Z kolei, jeżeli strona której zależy na ziszczeniu się warunku, doprowadzi w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego do ziszczenia się warunku, następują takie skutki, jakby warunek się nie ziścił (ań. 93 2 k.c.). Ustawa zastrzega tu więc swoistą karę za nielojalne postępowanie. Ponadto ten, kto ma uzyskać w razie ziszczenia się warunku określone prawo - a więc uprawniony warunkowo- może wykonywać wszelkie czynności, które zmierzają do zachowania jego prawa (art. 91 k.c.). Prawa drugiej strony są odpowiednio ograniczone. W szczególności nie może ona ani w drodze czynności faktycznych (np. przez miszczenie rzeczy), ani prawnych (np. przez jej zbycie) doprowadzić do tego, że w razie ziszczenia się warunku uprawniony warunkowo nie będzie mógł nabyć swego prawa. W zasadzie ponosi ona w tym zakresie odpowiedzialność odszkodowawczą (art. 471 k.c.). Poza tyrn art. 92 I k.c. uznaje za nieważne czynności prawne rozporzą- dzające w zakresie, w jakim udaremniają one lub ograniczają skutek ziszczenia się warunku. Jednakże od tej zasady przewidziane są wyjątki w przypadku, gdy przepisy szczególne chronią osoby trzecie nabywające prawo w dobrej wierze (art. 92 2 k.c.)
Np. na mocy art. 169 k.c.
593 Jeżeli warunek się ziści, a czego innego w czynności prawnej nie zastrzeżono, od tego momentu (ex nunc) powstają (przy warunku zawieszającym) albo ustają (przy warunku rozwiązującym) skutki czynności prawnej. W razie nieziszczenia się warunku, stan prawny istniejący w momencie dokonania czynności prawnej stabilizuje się, co w konsekwencji powoduje wygaśnięcie po jednej stronie uprawnienia warunkowego, a po drugiej stronie uchylenie korelatywnie sprzężonych z nim ograniczeń praw podmiotowych. 594 d) Dzięki warunkowi podmioty prawa cywilnego mogą w sposób elastycmy kształtować stosunki cywilnoprawne biorąc pod uwagę przyszłe a zarazem niepewne zdarzenia. Uznając wartość tej funkcji prawo polskie przyjęło regułę ogólną dopuszczającą zamieszczenie warunku w każdej czynności prawnej (art. 89 k.c.) Jednakże ów będący następstwem zamieszczenia warunku stan niepewności i nietrwałości nie zawsze jest pożądany. Z tego względu ogólna reguła dopuszczająca ustanowienie warunku w każdej czynności prawnej opatrzona została nader elastycznym zastrzeżeniem ograniczającym. Odwołuje się ono z jednej strony do wyjątków w ustawie przewidzianych (np. ań. 157 k.c.), a z drugiej strony do właściwości czynności prawnej (np. zawarcie małżeństwa, uchylenie się od skutków złożonego oświadczenia woli).
2. Termin
595 a) W odróżnieniu od warunku zastrzeżenie terminu wiąże powstanie lub ustarue skutków czynności prawnych z określonym zdarzeniem przyszłym, ale pewnym. Poza tym podobieństwa obu tych dodatkowych zastrzeżeń są tak znaczne, że art. 116 k.c. nakazuje odpowiednio stosować do zastrzeżenia terminu przepisy 3 ł. Elementy czynności prawnej ł g7
dotyczące warunku. W szczególności do terminu początkowego, z nadejściem którego ma nastąpić skutek czynności prawnej, stosuje się odpowiednio przepisy o warunku zawieszającym, natomiast do terminu końcowego, z którym wiąże się ustanie skutków czynności prawnej, stosuje sig odpowiednio przepisy o warunku rozwiązującym. Zastrzeżenie terminu wskazującego na przyszłe i pewne zdarzenie niekoniecz- nie musi określać, kiedy ono nastąpi. Moment ten może więc być w chwili dokonania czynności prawnej nieznany. Np. śmierć człowieka; trzy pierwsze noce na jesieni, w których temperatura powietrza spadnie o godz. 21.00 poniżej określonego minimum. b) Najczęściej jednak owo zdarzenie wskazane jest przez podanie daty lub okresu. Sposób obliczania terminu może jednak budzić wątpliwości i to nie tylko wtedy, gdy został on zastrzeżony w czynności prawnej, ale również w przepisach prawnych, w orzeczeniach sądowych oraz w decyzjach administracyjnych. W takich przypadkach (art. 110 k.c.) stosować należy następujące reguły interpreta- cyjne określone w art. I I I-115 k.c. 1) Termin oznaczony w dniach kończy się z upływem (tj. o północy) ostatniego dnia, przy czym nie wlicza się dnia, w którym nastąpiło zdarzenie stanowiące początek terminu (np. zawarta w dniu 1 lutego umowa najmu na trzy dni kończy się 4 lutego o północy). 2) Termin oznaczony w tygodniach, miesiącach lub latach kończy się z upływem dnia, który nazwą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby dnia takiego nie było w danym roku (29 lutego) - w ostatnim dniu tego miesiąca (a więc 28 lutego). Jednakże przy obliczaniu wieku osoby fizycznej termin upływa z początkiem ostatniego dnia (nabywa się więc pełnoletność w dacie urodzin). 3) Jeżeli termin oznaczono na początek, środek lub koniec miesiąca, należy przez to rozumieć pierwszy, piętnasty lub ostatni dzień miesiąca, a termin pół- miesięczny odpowiada pigtnastu dniom - także w miesiącu lutym. 4) Jeżeli termin jest oznaczony w miesiącach lub latach, a ciągłość terminu nie jest wymagana, miesiąc liczy się za trzydzieści dni, a rok za trzysta sześćdziesiąt pięć dni. Jeżeli koniec terminu do wykonania czynności przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy, termin upływa dnia nastgpnego. c) Zastrzeżenie terminu - podobnie jak warunku - w zasadzie dopuszczalne jest w każdej czynności prawnej. Wyjątki mogą wynikać nie tylko ze szczególnych przepisów prawnych (art.157 1, art. 962,1018 I k.c.), ale także z właściwości czynności prawnej (art. 89 k.c., odnoszący się analogicznie do terminów). 596
597
Nb. 593-595 Nb. 596-597
Rozdział X. Zawarcie umowy
Najważniejszą postacią czynności prawnych jest umowa. Stanowi ona bowiem w gospodarce rynkowej podstawowy instrument regulujący obrót dóbr, usług i środków pieniężnych. Z tego względu największą rolę odgrywa ona w zakresie stosunków zobowiązaniowych. Jednakże znajduje ona zastosowanie także w innych sferach stosunków społe- cznych, na skutek czego pojawia się w innych działach prawa cywilnego (w prawie rzeczowym, spadkowym, rodzinnym, własności intelektualnej). W związku z tym ustawodawca polski umieścił ogólne reguły dotyczące zawierania umów w części ogólnej k.c. (art. 6(#72). Rozdział niniejszy poświęcony tej kwestii zawiera najpierw ogólny wykład o zawieraniu umów ( 32) a następnie omawia typowe sposoby dochodzenia umów do skutku ( 33).
32. Założenia ogólne
Literatura: Z. Radwański, (w:) System, 63; teme: Teoria umów, Warszawa 1977; S. Grzybowski, System, t. I, Ossolineum 1974; A. Jędrzejewska, Koncepcja oświadczenia woli w prawie cywilnym, Warszawa 1992; A. Klein, Zawarcie umowy, (w): Instytucje prawne w gospo- darce narodowej, Wrocław 1981; E. ł.ętowska, Wzorce umowne. Ogólne warunki wzory, regu- laminy, Ossolineum 1975; A. Oleszko, Złożenie zastępczego oświadczenia woli w praktyce sądowej i notarialnej (art. 64 k.c.), Rejent 1992, nr 1; A. Stelmachowski, Wstęp do teoru prawa cywilnego, Warszawa 1984; Cz. Żutawska, Obrót z udziałem konsumenta. Ochrona prawna, Ossolineum 1987.
I. Konsens
1. Pojgcie
a) Mimo że umowa dochodzi do skutku przez zgodne oświadczenie woli dwóch 598 lub więcej stron (konsens), stanowi ona samodzielną i integralną całość, która dopiero kształtuje określony w jej treści stosunek prawny (art. 56 k.c.). Po jej zawarciu nie podlega już rozkładowi na poszczególne oSwiadczenia woli, które stanowiłyby podstawę dla obowiązków każdej ze stron. Np. Jeżeli A zobowiązał się przenieść na B własność 100 kg jablek a B zaplacić za nie określoną cenę, to doszła do skutku (została zawarta) jednolita umowa spnedaży, którą tworzy
N6. 598
599
600
601
602
603
Rozdział X. Zawarcie umowy
zespót wspólnie ustalonych przez strony norm indywidualnych, określających jak każda ze stron ma się zachować.
Decydujące o zwarciu umowy zgodne oświadczenia woli stron (konsens) zostają złożone wtedy, gdy da się stwierdzić, że oświadczenia te mają ten sam sens, ustalony według właściwych w tym względzie reguł wykładni (art. 65 k.c.). Nie zawsze więc konsens jest równoznaczny ze "zgodną wolą stron" w znaczeniu psychologicznym, ponieważ reguły wykładni mogą prowadzić do przypisania wy- powiedzi jednej strony innego sensu niż miała faktycznie na myśli. Przypomnijmy, że oświadczenie woli adresowane do indywidualnych odbiorców mają w świet- le prawa z reguły taki sens, jaki powiniett im nadać uważny odbiorca; znaczenie to więc może być inne od rzeczywiście przez nadawcę pomyślanego.
b) W teoru prawa cywilnego zwykło rozróżniać się dyssens jawny i ukryty- zależnie od tego, czy strony były go świadome. Rozróżnienie to pozbawione jest jednak doniosłości prawnej, ponieważ tak samo należy traktować obie postacie dyssensu. Sens bowiem każdego oświadczenia woli ustalić należy dopiero w re- zultacie przeprowadzonej wykładni oświadczenia woli. c) Dopiero gdy umowa została zawarta, strona może powołać się na określone prawem wady oświadczenia woli i na tej podstawie uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli, doprowadzając tym samym do unieważnienia urnowy. Natomiast przy braku konsensu, a więc w razie tzw. dyssensu, umowa w ogóle nie dochodzi do skutku (czynność prawna nie została dokonana) i dlatego powołanie się na wady oświadczenia woli nie wchodzi w rachubę.
2. Zakres konsensu
Ponieważ do konstytutywnych cech urnowy - jak każdej zresztą czynności prawnej - należy wyznaczenie jej skutków prawnych (att. 56 k.c.), pojawia się pytanie, jaką treść powinna umowa obejmować, aby rnożna było uznać, że została zawarta. Zagadnienie to wymaga rozważenia z punktu widzenia maksymalnego i minimalnego (koniecznego) zakresu konsensu. a) Pierwszy aspekt zagadnienia kieruje uwagę na granicę kompetencji przysłu- gującej stronom przy regulowaniu treści czynności prawnej. Problematyka ta zo- stała już przedstawiona powyżej, w ramach 30 (ust. II), poświęconego ograni- czeniom swobody kształtowania treści czynności prawnej. b) Natomiast drugi aspekt wskazuje, że strony nie muszą wyznaczać w treści umowy wszystkich końsekwencji prawnych umowy, jakie leżą w granicach ich kompetencji. W znacznej mierze bowiem funkcję tę spełniają także normy prawne oraz inne miemiki (ań. 56 k.c.). Jednakże wszystkie te wskaźniki pełnią jedynie funkcję uzupełniającą wobec decyzji samych stron, które w podstawowym zakresie wyłącznie są kompetentne do wyznaczania konsekwencji prawnych umów. Kon- sens stron musi więc objąć pewien minimalny zakres skutków prawnych, który ustawa określa mianem "istotnych postanowień" umowy (por. np. art. 66 I, 389 k.c.). Lepiej nazywać je elementami "niezbędnymi" lub "koniecznymi", a to dla Nb. 599-603
32. Założenia ogólne 191
wyeliminowania supozycji, jakoby chodziło tu o cechy wyróżniające (essentialia negotu), które pełnią swą właściwą funkcję nie przy analizie procesu zawierania umowy, lecz przy kwaliftkowaniu z punktu widzenia wyróżnionych w ustawie jej typów i dla określenia w następstwie tego pełnej treści wiążącego strony stosunku prawnego. Jakie są konieczne elementy umowy można orzec dopiero na gruncie przepisów regulujących odpowiednie rodzaje stosunków prawnych. Z jednej bo- wiem strony pozwalają one ustalić, jakie elementy treści tego stosunku muszą być przez same strony wyznaczone, a z drugiej strony wskazują, jak daleko sięga regulacja prawna uwalniająca strony od konieczności określenia treści stosunku cywilnoprawnego przez nie same. Np. pny umowie spnedaży rzeczy o cenie nie reglamentowanej konieczne będzie nie tylko określenie przedmiotów spnedaży, ale i ich ceny, ponieważ sądom nie przysługuje kompetencja w tym zalQesie (art. 535 1 k.c.), chyba że z okoliczności wynika, iż strony miały na względzie cenę przyjętą w stosunkach tego rodzaju (art. 536 2 k.c.). Natomiast wysokość wynagrodzenia za określone w umowie dzieło nie musi być pnez strony uzgodniona, ponieważ w każdej sytuacji t.ego rodzaju przysługuje sądowi kompetencja do jej ustalenia (art. 628 k.c.). 4. Określenie stron
Ponadto niezbędną przesłanką dojścia każdej umowy do skutku jest określenie 604 stron, między którymi złożone zostały zgodne oświadczenia woli, a tym samym doszło do konsensu. Wskazywać na nie może nie tylko treść umowy, ale i okoliczności jej zawarcia. Np. kupno butów w sklepie prowadzonym przez wskazanego na szyldzie przedsiębiorcę wskazuje, kto jest sprzedawcą.
II. Swoboda zawierania umów
1. Pojgcie
a) Zakresem pojęcia "wolności kontraktowej" obejmuje się nie tylko swobodę 605 kształtowania treści umowy ale także decydowanie o tym czy umowę zawrzeć oraz z kim ją zawrzeć. Otóż nie ulega wątpliwości, że wyrażona w Konstytucji RP wolność prowa- dzenia działalności gospodarczej stanowi podstawę dla stwierdzenia, że na obszarze prawa cywilnego obowiązuje zasada swobody decydowania o zawieraniu umowy. Znaczy to, że panuje ogólne domniemanie, iż podmiotom prawa cywilnego przy- sługuje kompetencja do decydowania o tym czy i z kim zawierają umowy. Nie są więc konieczne w tym względzie jakieś szczególne normy upoważniające. Jeżeli jednak jakieś przepisy dotyczące tej kwestii zostały wydane, to należy je interpre- tować na korzyść wspomnianej kompetencji stron.
Nb. 604-60i
192 Rozdział X. Zawarcie umowy
606 b) Natomiast jeżeli podmiot mocą własnej decyzji zobowiązał się do zawarcia z określoną osobą umowy, to z uwagi na autonomiczną genezę takiego związania, nie uważa się, by nastąpiło ograniczenie swobody kontraktowej podmiotu. Np. strony mogą zawrzeć tzw. umowę przedwstępną, w której zobowiązują się do zawarcia w przyszłości określonej umowy (art. 389, 390 k.c.), albo zastrzegą prawo odkupu (art. 593-595 k.c.) lub prawo pierwokupu (art. 596-602 k.c.) rzeczy sprzedanej. 2. Ograniczenia
607 O ograniczeniach swobody zawierania umów z dowolnie wybranymi osobami mówi się wyłącznie wtedy, gdy mają one heterogeniczną genezę - to znaczy, gdy wynikają z ustawy lub z jej upoważnienia wydanego aktu wykonawczego. Mogą one przybierać różną postać i intensywność. 608 a) Stosunkowo najmniej dolegliwe są zapewne generalne zakazy dokonywania określonych typów czynności prawnych z innymi niż z wskazanymi w ustawie rodzajami podmiotów.
Np. umów ubezpieczeniowych tylko z zakładami ubezpieczeniowymi; określonych czynności bankowych tylko z bankami. Podmioty te muszą odpowiadać surowym wymaganiom ustawowym, co zapewnia ochronę interesów ich klientów. 609 b) Niekiedy znowu ustawa wymaga indywidualnej decyzji administracyjnej dla dokonania pewnych czynności prawnych. Np. zbycie nieruchomości na rzecz cudzoziemców; założerue banku w postaci spblki akcyjnej; nabycie lub transfer dewiz. Tego rodzaju decyzje zezwalające upoważniają jedynie do dokonania czynności prawnej. Z upoważnieniem takim nie jest sprzężony żaden obowiązek dokonania objętych zezwoleniem czynności prawnych. Natomiast czynność taka dokonana bez wymaganego zezwolenia administracyjnego jest bezwzględnie nieważna (art. 58 1 k.c.).
W mys1 uchwały Pełnego Składu Izby Cywilnej z 25.04.1964 r. (OSP 1965, poz.1) późniejsze uchylenie decyzji administracyjnej stanowiącej przesłankę ważności umowy nie powoduje samo przez się jej nieważności. Jednakże okoliczności, z powodu których nastąpiło uchybienie, mogą mieć znaczenie dla oceny w świetle prawa cywilnego (np. przepisów o wadach o5wiadczenia woli, naruszeniu zasad współżycia społecznego). Pogląd ten opiera się na założeniu, że funkcja decyzji administracyjnej kończy się z chwilą zawarcia umowy. 610 c) Dalej idące ograniczenia swobody doboru kontrahenta majduje wyraz w szczególnym trybie jego wyłaniania (np. przez obowiązkowy przetarg) lub ustalania ustawowych priorytetów nabycia na rzecz określonych podmiotów. Np. prawo pierwokupu dzierżawcy nieruchomości rolnej (art. 695 2 k.c.). Obszerniej R. Sztyk, Ustawowe prawo pierwokupu nieruchomości, Rejent 1992, nr 5, s. 56 i n. Naruszenie tego rodzaju priorytetów powoduje nieważność czynności prawnej (orz. SN z 5.10.1990 r., OSN 1991, poz. 47).
32. 7ałożenia ogólne 1g3
d) Niewątpliwie najdalej ingerują w swobodę kontraktową nakazy zawierania 611 umów. Nie tylko bowiem wyłączają one swobodę decyzji strony co do zawarcia umowy, ale z konieczności logicznej muszą zarazem określać ich treść, eliminując w tym zakresie swobodę decyzji stron. Można śmiało powiedzieć, że tego rodzaju ingerencja stanowi nie tyle ograniczenie, co wręcz zaprzeczenie wolności kontra- ktowej. W systemie demokratycznej gospodarki rynkowej powinna być stosowana nader rzadko i tylko z ważnych przyczyn społecznych. Np. obowiązkowe ubezpieczenie samochodowe, por. bliżej A. Wgsiewicz, Nowe ubezpieczenia samochodowe oraz przysługujące z ich tytułu odszkodowania, Gdańsk 1991, s. 5-26. 3. Umowy adhezyjne
Masowy charakter świadczonych we współczesnych społeczeństwach usług i 612 towarów, wymaga szybkich i stypizowanych sposobów zawierania umów. Treść ich z reguły jest określana przez świadczące owe masowe usługi lub towary wielkie przedsiębiorstwa, które zajmują dominującą z punktu widzenia gospodarczego, a często wręcz monopolistyczną pozycję wobec swych potencjalnych kontrahentów. Rola tych ostatnich w praktyce społecznej sprowadza się tylko do zaakceptowania treści umowy zaproponowanej przez owe przedsiębiorstwa. Ta faktyczna nierów- norzędność śtron jaskrawo przejawia się zwłaszcza w stosunku do indywidualnego konsumenta. Działa on bowiern pod wpływem silnej presji ekonomicznej, zdając sobie sprawę z tego, że jeżeli nie zaakceptuje zaproponowanej przez producenta treści umowy to nie będzie mógł uzyskać potrzebnej mu rzeczy lub usługi (por. np. przejazd koleją). Socjologiczne aspekty owych zjawisk dobrze oddaje okre- ślenie umowy adhezyjne (przystąpienia). Jednakże i one dochodzą do skutku przez zgodne oświadczenia woli obu stron. 613 Z tego zatem względu nie ma podstaw do kwestionowania panującego poglądu, że wspomniane zjawiska należy kwalifikować jako umowy. Natomiast wywołują one swoiste problemy w zakresie kontroli ich treści; 614 stworzenia dogodnych przesłanek pozwalających masowym odbiorcom na zapo- znanie się z treścią proponowanej treści umowy, jak również z ustaleniem, czy rzeczywiście została ona zaakceptowana przez indywidualnego kontrahenta. Z tych względów umowy adhezyjne wymagają szczególnego wyróżnienia i odpowiednie- go uregulowania. Omówienie tych kwestii nastąpi jednak w ramach wykładu prawa zobowiązań i w związku z ogólnymi warunkami umów.
4. Zastępcze oświadczenie woli
a) Jeżeli osoba, na której ciąży obowiązek złożenia oświadczenia woli, uchyla 615 się od jego spełnienia, to obowiązek ten może zostać ustalony w orzeczeniu sądowym. Sąd opiera w takim przypadku swoje rozstrzygnięcie na prawie mate- rialnym stwierdzając w szczególności, czy z mocy prawa lub czynności prawnej pozwany jest obowiązany złożyć oświadczenie woli olałeślonej treści. Nb. 606-610 Nb. 6ll-6I5
Rozdział X. Zawarcie umowy
Według ogólnych zasad prawa egzekucyjnego orzeczenie takie wymagałoby następnie wykonania poprzez przymuszanie dłużnika do złożenia odpowiedniego oświadczenia woli (art. 1050 k.p.c.). Jest to jednak środek uciążliwy i nie zawsze skuteczny. Dlatego prawo polskie przyjęło bardziej nowoczesny model rozwiązania tej kwestii, stanowiąc w art. 64 k.c. oraz w art. 1047 1 k.p.c., że prawomocne orzeczenie sądowe zastgpuje to oświadczenie. 616 Należy z naciskiem podkreślić, że przepisy te nie stanowią samoistnej podstawy prawnej roszczenia o złożenie oświadczenia woli; nakazują jedynie wiązać ze wspomnianym orzeczeniem identyczne skutki prawne, jakie wywołuje złożenie oświadczenia woli. 617 Orzeczenie sądowe zastępuje formy szczególne przewidziane przez ustawę lub decyzję samych stron dla oświadczenia woli. W związku z tym wywiera ono pełne skutki prawne także w takich przypadkach, gdy zastąpione oświadczenie woli objęte było rygorem zachowania formy szczególnej (np. notarialnej). 618 b) Orzeczenie sądowe zastępujące złożenie powinnego oświadczenia woli należy odróżnić od orzeczeń, które bezpośrednio już zasądzają na świadczenie tego, co jest finalnym rezultatem danego stosunku prawnego (pieniędzy, usług, rzeczy). Zwracał na to uwagę SN w on. z 7.12.1990 r. (OG 1991, poz. 53). Orzeczenia tego rodzaju zapadają po stwierdzeniu, że na podstawie jakiegoś zdarzenia prawnego strona pozwana zobowiązana jest do wspomnianych Swiad- czeń. Sąd realizuje w takich przypadkach swoją typową funkcję orzeczniczą w postaci orzeczeń deklaratywnych (stwierdzających). W toku takiego postępowania może pojawić się konieczność dokonania i szczegółowego uzasadnienia wykładni czyichś zachowań dla stwierdzenia, czy czynność prawna zobowiązująca do bez- pośredniego świadczenia dóbr, usług lub pieniędzy doszła do skutku. Np. czy milczenie adresata oferty należy uznać za złożenie o Swiadczenia woli o jej przyjęciu. W takich przypadkach sąd nie wydaje orzeczerua stwierdzającego obowiązek złożenia oświadczenia woli; ono zostało już bowiem złożone, a sąd opierając się na tym ustaleniu wyznacza tylko wynikające stąd konsekwencje prawne zasądzając pozwanego na stosowne świadczenia. 619 Natomiast orzeczenie zastępujące czyjeś oświadczenie woli dopiero kreuje czynność prawną, jaka stanowi podstawę do powstania określonych uprawnień, a w szczególnościroszczeń o świadczenia mające bezpośrednią doniosłość społeczną lub gospodarczą. Z tego względu orzeczenia te mają postać orzeczeń konstytutywnych (prawotworzących) a nie deklaratywnych. 620 c) Zastępcze orzeczenie sądowe może odnosić się zarówno do jednostronnych czynności prawnych jak i do umów. Jednostronna czynność prawna - jak wiadomo - dochodzi do skutku przez złożenie oświadczenia woli tylko przez jedną stronę. Jeżeli obowiązana jest ona złożyć oświadczenie i uchyla się od tego, to sąd wydając orzeczenie zastępcze zarazem doprowadza do dokonania danej czynności prawnej.
32. Założenia ogólne 195
Np. orzeczenie stwierdzające obowiązek wienyciela hipotecznego do złożenia oświadczenia o wyrażeniu zgody na zwolnienie od obciążenia w myśl art. 90 pr. o ks. w. (A. Oleszko). Natomiast zagadnienie jest bardziej skomplikowane w przypadkach gdy orze- 621 czenie sądu zastępuje oświadczenie woli, które stanowi tylko element umowy. Tymczasem w praktyce społecznej, w takich najczęściej sytuacjach dochodzi do wydawania wspomnianych orzeczeń.
Np. wspólnik zobowiązał się wnieść swój wkład do spółki w postaci własności nieruchomości, a następnie uchyla się od zawarcia umowy przenoszącej jego nieruchomość na rzecz spólki (orz. SN z 5.12.1991 r., OSP 1992, poz. 241 z glosą J. Ignatowicza); spadkodawca zobowiązał w testamencie spadkobiercę do przeniesienia na zapisobiorcę określonej rzeczy, do czego konieczna jest umowa, której zawarcia może domagać się zapisobiorca na podstawie art. %8 k.c. Otóż jawi się tu pytanie, czy orzeczenie sądu uchyla konieczność złożenia oświadczenia woli tylko przez pozwanego, czy zarazem przez powoda żądającego wydania tego orzeczenia. Sąd Najwyższy w uchwale (7) z 7.01.1967 (OSP 1969, poz. 97 z glosą B. Dobrzańskiego) stwierdził tylko oświadczenie woli jednej strony, jednakże pogląd ten opatrzył zarazem daleko idącymi wyjątkami. Obejmują one zawarcie umowy przyrzeczonej oraz wypadki "gdy sąd uwzględnia powództwo o stwierdzenie obowiązku zawarcia umowy zgodnie z żądaniem powoda; w takim przypadku orzeczenie sądu stwierdza zawarcie umowy i zastępuje umowę". Zbęd- ne jest więc składanie odrębnego oświadczenia woli przez powoda. 5. Orzeczenie sądowe jako zdarzenie cywilnoprawne
Ponadto w wyjątkowych, wyraźnie przez ustawę przewidzianych sytuacjach 622 sądy mają kompetencję do wydawania orzeczeń konstytutywnych, które mają walor zdarzeń cywilnoprawnych; na ich podstawie powstaje, gaśnie lub zmienia swoją dotychczasową treść stosunek cywilnoprawny, a strony uzyskują odpowiednie pra- wa lub obowiązki.
Np. art. 145,146,157 k.c. wskazuje okoliczności, w których sądowi przysługuje kompetencja do ustanowienia służebności; w art. 913 1 k.c. przymano sądowi kompetencję do zmiany prawa dożywocia,a w art. 874 k.c. - do rozwiązania umowy spótki. W przypadkach takich w ogóle nie dochodzi do zawarcia umowy, a w konse- kwencji autonomia decyzji stron zostaje zupełnie wyłączona.
6. Decyzje administracyjne jako zdarzenia cywilnoprawne
Również i decyzja administracyjna, na podstawie wyraźnego przepisu prawnego 623 może mieć charakter zdarzenia prawnego eliminującego konieczność złożenia ja- kiegokolwiek oświadczenia woli.
Klasycznym tego przykładem jest decyzja o wywłaszczeniu (art. 47 ustawy z 29.04.1985 r. o gospodarce gruntam# i wywłaszczaniu nieruchomości (Dz. U. z 1991 r., nr 30, poz. 127). Nb. 616-620 Nb. 62l#23
196 Rozdział X. Zawarcie umowy
33. Sposoby zawierania umów
Literatura: Z. Radwański, (w:) System, 63; B. Gawlik, Procedura zawierania umowy na tle ogólnych przepisów prawa cywilnego (art. 6#72), Kraków 1977; L. Zalewski, Sposoby zawierania umów w handlu międzynarodowym, Warszawa-Poznań 1992. 624 Wprawdzie umowy dochodzą do skutku przez zgodne oświadczenia woli stron (konsens), złożone w dowolny sposób, to jednak w praktyce wytworzyły się swoiste ich typy. Ogólna ich regulacja - ujęta w ks. I k.c. - ułatwia rozstrzyganie ewentualnych sporów na tym tle oraz przyspiesza i upraszcza tryb zawierania umów. Do tych swoistych sposobów zawierania umów należą: I) oferta i jej przyjęcie; 2) rokowania; 3) przetarg. I w tej kolejności będą one poniżej omówione.
I. Oferta i jej przyjgcie
1. Oferta
625 a) Przez ofertg rozumie się oświadczenie woli zawierające stanowczą propozycję zawarcia jakiejkolwiek umowy, która określa co najmniej konieczne (istotne) elementy jej treści (ań. 66 I k.c.). Dzięki tym cechom oferty umowa może dojść do skutku w następstwie prostego jej przyjgcia przez inny podmiot (art. 67-70 k.c.). Przyjęcie oferty jest także oświadczeniem woli. Zawiera ono wyłącznie decyzję (zgodę) - adresata oferty - zawarcia umowy o treści określonej w ofercie.
Np. A mówi do B trzymając w ręku wieczne pióro: "sprzedam ci je za 1 mln zł" (oferta), na co B odpowiada "zgoda" (przyjęcie tej oferty).
626 b) Propozycje, które wyrażają jedynie ogólną dyspozycję podmiotu do zawarcia umowy lub które nie określają koniecmych elementów proponowanej umowy, nie mogą doprowadzić do konsensu stron przez zwykłe przyjęcie i dlatego nie są ofertami, lecz jedynie zaproszeniami do składania ofert lub do wszezęcia rokowań. Kwalifikacja prawna tego typu oświadczeń może budzić wątpliwości, które przede wszystkim rozstrzygać należy na podstawie ogólnych reguł wykładni oświadczeń woli (art. 65 k.c.). Jeżeli zastosowanie tych reguł nie doprowadzi do jednomacznych wyników, należy poshxżyć się konkretną regułą interpretacyjną art. 71 k.c. Stanowi ona, że ogłoszenia, reklamy, cenniki i inne informacje skierowane do ogółu lub do poszczególnych osób należy umać nie za ofeńę, lecz za zaproszenie do rozpoczęcia rokowań, ewentualnie do składania ofert. 627 c) Oferta może być skierowana do indywidualnie oznaczonej osoby (art. 66 1 k.c) albo do ogółu (ad incertas personas, por. art. 71, 543 k.c). 33. Sposoby zawierania umów . 197
Np. ofertę skierowaną do ogółu składa przedsiębiorca, który wystawia rzecz w miejscu sprze- daży na widok publiczny z oznaczeniem ceny (art. 543 k.c.) lub automat do sprzedaży określonych rzeczy albo biletów.
2. Skutki prawne
a) Złożenie oferty powoduje według prawa polskiego związanie oferenta (art. 66 1 k.c.). ściśle rzecz ujmując stan ten polega na tym, że adresat oferty (tzw. oblat) uzyskuje kompetencję do zawarcia umowy przez złożenie oświadczenia woli o jej przyjęciu, natomiast oferent w okresie związania traci wszelki wpływ na to czy zaproponowana przez niego umowa dojdzie do skutku. Jest to sytuacja dla oferenta uciążliwa, ponieważ musi się on liczyć z przyjęciern oferty przez adresata i w związku z tym pozostawać w gotowości do wykonania umowy. Z tego względu związanie zawsze ograniczone jest terminem - przede wszystkim oznaczonym przez samego oferenta (art. 66 1 k.c.). Jeżeli termin ten nie został oznaczony w ofercie, ustawa wyróżnia dwie następujące sytuacje: I ) gdy oferta została złożona w obecności drugiej strony albo za pomocą środka bezpośredniego porozumienia się na odległość (np. telefonu), przestaje wiązać jeżeli nie została przyjęta niezwłocznie, a więc w toku trwającej rozmowy; 2) gdy ofeńa została złożona w "inny sposób", to znaczy gdy strony porozu- miewają się ze sobą nie bezpośrednio, lecz za pomocą odrębnych i rozłożonych w czasie czynności, takich jak napisanie listu, wysłanie telegramu, wymagają- cych z kolei udzielenia odpowiedzi, wówczas oferta przestaje wiązać z upływem czasu, w którym składający ofertę mógł w zwykłym toku czynności otrzymać odpowiedź wysłaną bez nieuzasadnionego opóźnienia (art. 66 2 k.c.). W szcze- gólności należy więc uwzględnić czas potrzebny na dojście oferty do adresata, czas potrzebny do namysłu i powzięcia decyzji przez oblata, czas potrzebny do wysłania odpowiedzi oraz dojścia jej do oferenta. Odpowiedź może jednak dojść z opóźnieniem ze względu na zakłócenia w funkcjonowaniu środków łączności. Problem ten rozstrzyga art. 67 k.c. stanowiąc, że "Jeżeli oświadczenie o przyjęciu oferty nadeszło z opóźnieniem, lecz z jego treści lub okoliczności wynika, że zostało wysłane w czasie właściwym, umowa dochodzi do skutku, chyba że skła- dający ofertę zawiadomi niezwłocznie drugą stronę, iż wskutek opóźnienia nade- jścia odpowiedzi poczytuje umowę za nie zawartą". W świetle tego przepisu ryzyko opóźnienia nadejścia odpowiedzi ponosi więc adresat oferty. W przeciwieństwie do oferty zaproszenie do składania ofert lub do rozpoczęcia rokowań nie wiążą tego, kto w tej postaci wyraża dyspozycję do zawarcia umowy. Jedynie gdy swym nielojalnym zachowaniem wyrządził szkodę drugiej strorue, będzie zobowiązany do jej naprawienia na zasadzie odpowiedzialności deliktowej, art. 415 i n. k.c. (tzw. culpa in contrahendo). b) Jak już wspomniano, przyjgcie oferty dokonuje się przez złożenie oświad- czenia woli, które zawiera całkowitą aprobatę treści zaproponowanej umowy. Na- tomiast oświadczenie woli, w którym adresat przyjmuje ofertę z zastrzeżeniem zmiany lub uzupełnienia jej treści poczytuje się za nową ofertę (art. 68 k.c.). 628
629
630
Nb. 624-627 Nb. 628#30
631
632
633
Igg Rozdział X. Zawarcie umowy
Pierwotny adresat ofeńy występuje wówczas w nowej roli - oferenta - z wszystkimi wynikającymi z tego skutkami prawnymi; a z kolei pierwotny oferent przestaje być swą ofertą związany i staje sig adresatem nowej oferty. Oświadczenie woli o przyjęciu oferty w zasadzie powinno być złożone ofe- rentowi. Jeżeli więc nie doszło ono do oferenta w taki sposób, że mógł się on z nim zapoznać (art. 61 k.c.), nie wywołuje ono skutków prawnych, polegających na zawarciu umowy. Jednakże według art. 69 k.c. "dojście do składająccgo ofertę oświadczenia drugiej strony o jej przyjęciu nie jest potrzebne", jeżeli: 1) wskazuje na to przyjęty w danych stosunkach zwyczaj (np. w razie wysta- wienia automatu); 2) albo wynika to z treści oferty - w szczególności gdy składający ofertę żąda niezwłocznego wykonania umowy (np. przesłania zamówionej książki). W tych wyjątkowych sytuacjach umowa dochodzi do skutku, gdy druga strona (to znaczy adresat) w czasie właściwym przystąpi do jej wykonania (ań. 69 k.c.). Pojawia się pytanie, czy owo "wykonanie umowy" można traktować jako znak wyrażający oświadczenic woli o przyjęciu umowy, czy należy go uznać za zdarzenie prawne swoistego rodzaju. Przyjęcie tej ostatniej koncepcji prowadziłoby do stwierdzenia, że nie zawsze umowa dochodzi do skutku przez zgodne oświad- czenie woli stron (konsens). Jednakże nie ma dostatecznych podstaw, aby kwe- stionować pogląd, że ten, kto przystępuje we wskazanych wyżej sytuacjach do wykonania umowy, zarazem składa oświadczenie woli o przyjęciu ofeńy. Ustalone bowiem w naszym społeczeństwie reguły znaczeniowe tak właśnie każą określić sens zachowania się osoby, która otrzymała ofertę. Podobnie wyjaśnić należy sens milczenia adresata oferty, który pozostaje z oferentem w stałych stosunkach go- spodarczych (art. 386 k.c.). Jednakże panujący pogląd zajmuje w tych kwestiach odmienne stanowisko. Jeżeli ofertę przyjmuje się przez oświadczenie woli wymagające dojścia do oferenta, to w razie wątpliwości poczytuje się, że umowa została zawańa w chwili i miejscu otrzymania przez adresata oświadczenia woli o przyjęciu oferty (art. 70 k.c). Natomiast jeżeli dojście oświadczenia woli o przyjęciu oferty nie jest po- trzebne, to w razie wątpliwości poczytuje się umowę za zawańą w chwili przy- stąpienia do jej wykonania (art. 70 1 k.c.) oraz w miejscu zamieszkania skła- dającego ofertę (ań. 70 2 k.c.). c) Jeżeli dla określonej umowy przewidziana została pod sankcją nieważności forma szczególna, wtedy zarówno oferta jak i jej przyjęcie wymagają zachowania tej formy, ponieważ umowa dochodzi do skutku przez właściwe oświadczenia woli wszystkich jej stron. Np. do przeniesienia własności nieruchomości konieczna jest forma aktu notarialnego (art. 158 k.c.). Wobec tego także ofertę sprzedaży nieruchomości należy złożyć w tej formie, jak również oświadczenie woli o przyjęciu tej oferty. Niezależnie od tego oferent może zastrzec, że przyjęcie oferty powinno nastąpić w określony sposób, a zwłaszcza przez zachowanie szczególnej formy lub posłu-
Nb. 631-633
33. Sposoby zawierania umów
#enia się ustalonym przez strony kodem. Jeżeli we właściwym terminie adresat nie ptzyjmie w ten sposób oferty, przestaje go ona wiązać. Natomiast oferent nie ma kompetencji do jednostronnego ustalania reguły zna- czeniowej, według której interpretować należy bierne zachowanie adresata oferty. Np. księga mia przysyła komuś nie zamówioną przez niego książkę z zastrzeżeniem, że nie- odesłanie jej w określonym terminie będzie znaczyło przyjęcie oferty sprzedaży. Adresat książki w temvnie tym jej nie odesłał. W przypadku takim umowa nie dochodzi do skutku. Natomiast księgamia sama powinna sobie książkę odebrać. Strony mogą jednak uzgodnić między sobą jakiś swoisty sposób złożenia oświadczenia woli o przyjgciu oferty. Wówczas wiąże on obie strony.
n. Rokowania
1. Postępowanie
a) Drugirn, uregulowanym w części ogólnej kodeksu sposobem zawierania umów są rokowania (art. 72. k.c.). Polegają one na wzajemnym oddziaływaniu stron w celu zawarcia umowy. W toku rokowań strony wymieniają infotznację o okolicznościach mogących mieć wptyw na ich decyzje co do zawarcia umowy, formułują swe oceny co do gospodarczych wartości proponowanych świadczeń oraz progresywnie uzgadniają treść zawieranej umowy. W przeciwieństwie więc do prostego schematu: złożenia oferty i jej przyjęcia, gdzie proces zawierania umowy rozłożony jest na dwa wyraźnie wyodrębnione i następujące po sobie akty, rokowania są procesem płynnym, a zarazem ciągłym, charakteryzującym sytuację "targu" i stopniowego "ucierania" wzajemnych stanowisk. W praktyce społecznej w drodze rokowań zawierane są zwykle umowy bardziej złożone, o nietypowej postaci lub dotyczące świadczeń o dużej wartości. b) Ze względu na ową płynną postać wzajemnych interakcji strony nie są w toku prowadzonych rokowań związane swoimi oświadczeniami, zachowując swo- bodę decyzji co do zawarcia umowy; zarazem jednak pojawiają się trudności przy ustalaniu, kiedy złożyły one zgodne oświadczenia woli kreujące umowę. Nie ulega wątpliwości, że strony muszą zawsze uzgodnić co najmniej konieczne elementy umowy, bez czego w żadnych okolicznościach nie może ona dojść do skutku. Przedkodyftkacyjne prawo polskie uznawało, że jest to zarazem przesłanka wystarczająca do przyjęcia, iż umowa została zawańa. Natomiast według obowią- zującego obecnie art. 72 k.c., dopiero uzgodnienie wszystkich postanowień umo- wy, które były przedmiotem rokowań, stanowi podstawę do uznania, że umowa została zawarta. 7akres prowadzonych rokowań określa więc minimalną treść, jak powinna być objęta konsensem stron.
Np. nie tylko cenę, rzecz sprzedaną, ale i termin oraz sposób dostarczenia rzeczy, jeżeli prowadzono co do tego rokowania.
Nb. 634-635
634
635
200 Rozdział X. Zawarcie umowy
636 Jednakże należy zająć stanowisko, że ań. 72 k.c. wyraża tylko regułę intetpretacyjną. Strony mogą więc uznać że umowa została zawarta już po uzgodnieniu elementów koniecznych (istotnych) umowy. W takim przypadku kwestie sporne zostaną następnie rozstrzygnięte w sposób ustalony przez same strony (np. przez dodatkową urnoWę, powołanych arbitrów) albo przez sąd państwowy, który kieruje się wówczas wskazaniami ań. 56 k.c.
637 c) Oba sposoby zawierania umów - a mianowicie przez przyjęcie ofeńy oraz w drodze rokowań - nie mają charaktetu rozłącznego. W toku zawierania tej samej umowy można bez żadnych ograniczeń przemiennie stosować procedurę składania ofeńy albo rokowań.
2. Listy intencyjne
638 W rozwiniętych krajach gospodarczych kształtuje się praktyka podpisywarua w toku rokowań, dotyczących bardziej skomplikowanych i o dużej wartości umów handlowych, tzw. listów intencyjnych ("letters of intent"). Praktyka ta upowszechnia się w ostatnich latach także i w Polsce. Listy intencyjne nie zostały uregulowane w żadnych przepisach prawnych a również judykatura i literatura nie ustaliły jeszcze jednoznacznie ich doniosłości prawnej. Pod nazwą tą mogą kryć się oświadczenia o różnej treści i o różnych skutkach prawnYch. Zazwyczaj chodzi tu o sprecyzowanie jakie elementy rokowanej umowy lub jaki tryb dalszyeh rokowań połączonych ewentualnie z pewnymi pracami przygotowawczymi strony ustaliły. Z całą pewnością oświadczenia tego rodzaju nie mają charakteru oświadczeń woli; nie wywołują więc właściwych czynnościom prawnym konsekwencji prawnych. Natomiast można je uznać za deklaracje intencj? daiszego lojalnego prowadzenia rokowań. Jeżeli więc bezpodstawnie zostaną one przez jedną stronę następnie zerwane, to druga strona może żądać zwrotu poczynionych już wydatków na przygotowanie zamierzonej umowy ewentualnie innych szkód z tym związanych.
Np. przygotowanie planów, kosztów podróży, pneprowadzenia kalkulacji itp. Na ogół bowiem rokowania prowadzą strony na własne ryzyko. Jeżeli nie doprowadzą do rezultatu w postaci zawarcia umowy, to nie obciąża to żadnej ze stron.
III. Przetarg
1. Uwagi wstępne
639 System prawnY regulując zawarcie umowy poprzez przyjęcie ofeńy lub rokowania nie zamYka drogi do osiągnięcia konsensu stron w inny także sposób. Jednakże obie wsPomniane procedury zawierania umów mają tak dalece elastyczny 33. Sposoby zawierania umów 201
kształt, że trudno byłoby znaleźć takie sposoby, które by radykalnie odbiegały od tych typów. Może stosunkowo najbardziej wyraziście ukształtowała się w praktyce prawnej - nie ztywając wszakże swych związków konstrukcyjnych z ofertą - instytucja przetargu. Stała się ona szczególnie atrakcyjna obecnie - w dobie swobodnego kształtowania się cen na towary i usługi oraz przeprowadzanej prywatyzacji mienia państwowego i komunalnego. Przetarg stwarza bowiem korzystne przesłanki orga- nizacyjne dla wolnej konkurencji w procesie ustalania treści umów oraz w wysokim stopniu chroni przed korumpowaniem funkcjonariuszy publicznych, któtym po- wierzono zbywanie mienia państwowego lub komunalnego. Dlatego właśnie wiele przepisów szczególnych dopuszcza zawarcie określonych umów tylko w trybie przetargowym. Np. zbywanie niektórych składników mienia przedsiębiorstw państwowych, nieruchomości stanowiących własność Państwa lub gminy.
2. 'I1-yb postępowania
Mimo, #c iustytucja ta nie została uregulowana żadnymi przepisami ogólnymi, można następująco przedstawić wskazany nią schemat postępowania. a) Postępowanie to inicjuje organizator przetargu. Jest nim osoba, która chce zawrzeć umowę (np. sprzedać rzecz, wybudować dom lub fabrykę i poszukuje w związku z tym przedsiębiorstwa, które by tę inwestycję wykonało). W tym celu skierowuje ona do ograniczonego lub nieograniczonego kręgu adresatów zapro- szenie do składania ofert, określając zarazem jakim wymaganiom powinny one odpowiadać oraz w jakim ttybie będą przyjmowane. Z reguły zastrzega się także wpłacenie wadium przez uczestnika przetargu. Dla bliższego opisania dalszego trybu postępowania istotne jest rozróżnienie między: 1) tzw. przetargiem publicznym - nazywanym także ustnym, a 2) pisemnym. b) Jeżeli przetarg ogłoszony został publicznie - w razie wątpliwości należy przyjąć, iż rozstrzygnięcie jego następuje w drodze licytacji. Organizator przetargu (lub działający w jego imieniu podmiot) oczekuje wówczas składania coraz ko- rzystniejszych ofeń z tym, że umowa zostaje zawarta z oferentem, który zgłosił najkorzystniejszą ofertę (w szczególności np. zaoferował najwyższą cenę za rzecz licytowaną). Inne oferty złożone w toku licytacji przestają wówczas wiązać. Jeżeli w warunkach przetargu nie zastrzeżono inaczej, uważa się, że umowa zostaje zawarta z chwilą udzielenia przybicia przez osobę prowadzącą licytację. W orz. SN z 15.02.1991 r. (OSP 1992, poz. 99, z glosą W. Jaślana) SN wyraził pogląd, że taki sens ma oświadczenie organizatora przetargu, chyba że uzależnił on zawarcie umowy od własnego uznania.
640
641
c) Tak zwany przetarg pisemny ogłaszany jest zwykle dla bardziej skompli- 642 kowanych umów - w szczególności inwestycyjnych - wymagających sprecy- zowania na piśmie wielu elementów składających się na treść ofeńy. Nb. 636#39 Nb. 640#42
202
Rozdział X. Zawarcie umowy
Z reguły o przyjęciu jednej ze zgłoszonych ofert pisemnych lub o odrzuceniu wszystkich decyduje swobodnie sam organizator przetargu albo wskazana przez niego osoba trzecia - w szczególności niezależna komisja. Przetarg może być uznany za nieważny jeżeli został przeprowadzony z naru- szeniem określonego trybu postępowania a także w razie pogwałcenia zasad współ- życia społecznego.
Np. zmowa uczestników licytacji w celu umożliwienia nabycia samochodu za najniższą cenę (orz. SN z 17.06.1981, OSP 1983, poz. 149).
Rozdział XI. Przedstawicielstwo ze szczególnym uwzglgdnieniem pełnomocnictwa
Tytuł niniejszego rozdziału odpowiada treści działu VI ks. I k.c. ("Przedstawi- cielstwo") w głównej mierze poświęconej pełnomocnictwu. Stosownie do tego w pierwszym paragrafie niniejszego rozdziału ( 34) wyjaśnione zostaną pojęcia przedstawicielstwa i pełnomocnictwa"a w drugim ( 35) bliżej omówionajedynie instytucja pełnomocnictwa.
34. Pojgcie przedstawiciełstwa i pe-bnomocnictwa
Literatura: B. Gawlik (w:) System, 67 i 68.
I. Pojęcie przedstawicielstwa
1. Dział'anie w cudzym imieniu
Schemat przedstawicielstwa skutek prawny
umocowanie P działanie w cudzyrn imieniu T (reprezentowany) (pnedstawiciel) (osoba trzecia)
a) Dla zrozumienia instytucji przedstawicielstwa podstawowe znaczenie ma pojęcie "działania w cudzym irnieniu" (art. 96 k.c.). Polega ono na tym, że ktoś zwany przedstawicielem dokonuje z jakąś osobą trzecią czynności prawnej, która ma bezpośrednio wywrzeć skutek w cudzej sferze prawnej, a mianowicie reprezentowanego. Np. jeżeli P kupuje w unieniu R samochód od T, to stroną tej umowy jest od chwili jej zawarcia nie P a R; w konsekwencji wiąże ona R z T. Zgodnie z ogólną zasadą prawa cywilnego nikt nie może samowolnie ingerować w cudzą sferę prawną. Dlatego aby działanie przedstawiciela osiągnęło zamierzony rezultat, a więc aby wywołało bezpośredni skutek prawny między reprezentowa- 643
Nb. 642 Nb. 643#43
204 Rozdział XI. Przedstawicielstwo ze szezególnym uwzględnieniem pełnomocnictwa nym a osobą trzecią, przedstawiciel musi mieć stosowne umocowanie (art. 95 2 k.c.). Jest to kompetencja, która przysługuje mu z mocy ustawy albo oświadczerua woli reprezentowanego do dokonywania ze skutkiem dla reprezentowanego określonych czynności prawnych. Wywołuje ona dla reprezentowanego stan związania, polegający na tym, że nie może on zapobiec powstawaniu w swojej sferze prawnej skutków czynności dokonywanej przez przedstawiciela w granicach przysługującej mu kompetencji (B. Gawlik). 644 b) Do tego, aby czynność prawna mogła być ważnie dokonana w cudzym imieniu, musi z jej treści wynikać, że osoba, która jej dokonuje występuje w roli przedstawiciela. Jeżeli tego nie ujawni, należy przyjąć, że składa oświadczenie we własnym imieniu i ze skutkami prawnymi jej tylko dotyczącymi. Ponadto oświadczenie woli przedstawiciela musi wskazywać osobę reprezentowanego. Nie mogą bowiem powstawać stosunki cywilnoprawne o nieokreślonych podmiotach (por. orz. SN z 12.04.1973 r., OSN 1974, poz. 31). Miarodajna jest oczywiście treść oświadczenia woli zrekonstruowana po zastosowaniu odpowiednich reguł interpretacyjnych uwzględniających w szczególności cały kontekst sytuacyjny, w którym oświadczenie woli zostało złożone (art. 65 k.c.).
Np. z kontekstu sytuacyjnego wynika, że sprzedawca biletów kolejowych, czynny w odpowiedrum okienku na dworcu PKP zawiera umowy przewozu w imieniu PKP 645 Ponieważ czynności prawnej dokonuje przedstawiciel, zatem jego działanie należy mieć na względzie przy kwalifikowaniu tej czynności prawnej z punktu widzenia przepisów o wadach oświadczerua woli oraz o skutkach złej lub dobrej wiary (por. orz. SN z 27.09.1976 r., OSN 1977, poz. 167). 646 c) Umocowanie to w zasadzie dotyczyć może każdej czynności prawnej, chyba że ma ona ściśle osobisty charakter. Klasa ta nie jest jednak ostro wyodrębniona w polskim systemie prawnym, albowiem poza przypadkami wyraźnie w ustawie wskazanymi (por. art. 944 2 k.c.) niedopuszczalność dokonania czynności prawnej przez przedstawiciela może także wynikać z "właściwości" czynności prawnej (art. 95 1 k.c.). 647 d) Przedstawicielstwo jest niezbędnym uzupełnieniem instytucji braku oraz ograniczenia zdolności do czynności prawnych. Umożliwia bowiem osobom znajdującym się w takim stanie uczestniczenie w obrocie prawnym. Ponadto ma ono ogromną doniosłość praktyczną dla osób mających pełną zdolność do czynnośei prawnych, zwałniając ich od konieczności osobistego udziału w ezynnościach prawnych ich dotyczącyeh.
2. Instytucje o zbliżonej funkeji
648 Podobną funkcję pełnią także inne instytucje prawne, o innej jednak konstrukcji prawnej.
34. Pojęcie przedstawicielstwa i pełnomocnictwa 205
W szczególności przedstawiciel różni się od: a) Posłańca tym, że nie przenosi cudzego oświadczenia woli, lecz sam dokonuje 649 czynności prawnej, decydując w ramach umocowania o tym, czy złożyć oświad- czerue woli i jakiej treści. b) Organu osoby prawnej tym, że działanie organu traktuje się jako działanie 650 osoby prawnej, podczas gdy konstrukcja przedstawicielstwa zakłada zawsze ist- nienie dwóch odrębnych podmiotów: przedstawiciela i reprG#antowanego. c) Zastgpcy pośredniego (np. komisanta, art. 765 k.c.), który dokonuje czyn- 651 ności prawnej we własnym imieniu, lecz na rachunek innej osoby. W odróżnieniu więc od przedstawiciela zastępca pośredni sam nabywa prawa lub zaciąga obo- wiązki w rezultacie dokonanej przez siebie czynności prawnej, jednakże obowią- zany jest następnie przenieść je na tego, w czyim interesie działa. W ostatecznym więc rozliczeniu gospodarcze skutki jego działania (korzyści lub niekorzyści) po- nosi osoba zastąpiona. W stosunku komisu jest to komitent, np. osoba zlecająca przedsiębiorcy prowadzącemu sklep komisowy sprzedaż jakiegoś przedmiotu.
Natomiast na zewnątrz - w stosunku do tego, kto z zastępcą pośrednim (np. komisantem) dokonuje czynności prawnej, podmiotem uprawnionym łub zobowią- zanym jest zastępca pośredni. Konstrukcja ta pozwala więc ukryć osobę gospo- darczo zainteresowaną w ekonomicznym rezultacie dokonanej czynności prawnej. d) Powiernika, który podobnie jak zastępca pośredni zajmuje w stosunku 652 zewnętrznym pozycję wykonywającego swe własne uprawnienia lub obowiązki. Jednakże z mocy wewnętrznego stosunku obligacyjnego łączącego go z powie- rzającym nakazanejest rnu lub zakazane czynienie w określony sposób użytku z przysługującej mu w ramach jego prawa podmiotowego kompetencji. Np. tak zwane przewłaszczenie na zabezpieczenie polegające na tym, że X przenosi na Y własność rzeczy z zastrzeżeniem powrotnego przeniesienia własności na X po zaspokojeniu przez X wierzytelności Y a. Wobec osób trzecich Y może skutecznie dokonywać przeniesienia własności rzeczy w okresie, kiedy jest on jej właścicielem.
Czynności prawne powiemicze (flducjame) nie zostały w prawie polskim ure- gulowane. Niemniej panujący pogląd naukowy oraz judykatura trafnie uznają ich dopuszczalność - w szczególności w najważniejszej sferze ich zastosowania, jaką jest przewłaszczenie na zabezpieczenie. Rozwijający się w Polsce system gospo- darki rynkowej umacnia pogląd o użyteczności tej nader elastycznej instytucji prawnej.
Por. bliżej zwłaszcza: J. Skąpski, Przewłaszczerue na zabezpieczenie, SC t. XIII-XIV, 1969; A. Szpunar, O powierniczych czynnościach prawnych, "Acta Uruversitatis L,odziensis, Folia Iu- ridica" 57, 1993. Por. też uchw. Całej Izby Cywilnej SN z 10.05.1948 r., (OSN 1948, poz. 58), według której:"7abezpieczenie wierzytelności przez przeniesienie na wierzyciela prawa własności rzeczy ruchomej z równoczesnym ustanowieniem zobowiązania wierzyciela do konystania z prawa własności tylko w granicach umowy jest dopuszczalne".
Nb. 644#48 Nb. 649-652
206 Rozdział XI. Przedstawicielstwo ze szczegblnym uwzględnieniem pełnomocnictwa. 653 e) Osób faktycznie tylko pomagających przy zawieraniu umów (np. pośredników, agentów bez pełnomocnictwa, art. 758 k.c.). 654 f) Osób wykonujących pewne czynności faktyczne w zastępstwie innego podmiotu (np. dzierżyciel, art. 348 k.c.), z tym zastrzeżeniem, że liczą się one tak jakby dokonał ich podmiot zastąpiony. 655 g) Podpisanie dokumentu in blanco wyraża tyllco zgodę na wypełnienie go przez inną osobę. Nie występuje ona jednak w roli przedstawiciela, ponieważ pełna treść dokumentu zawiera oświadczenie woli osoby podpisującej go (A. Jędrzejewska, Oświadczenie woli składane za pomocą komputera, PiP 1992, z. 11, s. 73). 656 h) Osoba upoważniona do odbioru oświadczeń woli (np. przyjmowanie ofert, wypowiedzeń) sama nie dokonuje czynności prawnej i dlatego nie jest - ściśle biorąc - przedstawicielem innej osoby. W związku z tym jedynie odpowiednio stosuje się do niej przepisy o przedstawicielstwie (art. 109 k.c.). Zwykło sięjednak odnbżniać czynne i bieme przedstawicielstwo (B. Gawlik, (w:) System, s. 730).
II. Pojęcie peh#omocnictwa i przedstawicielstwa ustawowego 657 a) Prawo polskie rozróżnia dwa źródła umocowania, dzieląc według tego kcyterium przedstawicielstwo na: pełnomocnictwo i przedstawicielstwo ustawowe (art. 96 1 k.c.). 658 W stosunku pełnomocnictwa źródłem umocowania jest jednostronne oświadczenie woli reprezentowanego zwanego mocodawcą. Natomiast przedstawiciela określa się w tym stosunku prawnym mianem pehiomocnika. 659 b) Z kolei w stosunku przedstawicielstwa ustawowego źródłem umocowania są inne zdarzenia prawne niż czynność prawna repnezentowanego. Ustawa może bezpośnednio określać zdarzenia kreująee umocowanie ptzedstawiciela ustawowego. Np. rodzice sprawujący nad swoimi dziećmi władzę rodzicielską, a to ze względu na łączące ich więzi polQewieństwa, są ich przedstawicielami ustawowymi (art. 98 k.r.o.). Ustawa może jednak przyznać określonym organom państwowym - w szcze- gólności sądom - kompetencje do ustanawiania przedstawiciela; on również jest przedstawicielem ustawowyrn, ponieważ jego umocowanie do działania w cudzym imieniu nie opiera się na oświadczeniu woli reprezentowanego. Np. ustanawiani przez sąd opiekunowie (art. 145 k.r.o.).
35. lYeść instytucji pełnomocnictwa
Literatura: B. Gawlik (w:) System, 67 i 68.
660 Fakt, że pełnomocnictwo unormowane jest zespołem przepisów ogólnych (art. 98-108 k.c.), uzasadnia bliższe rozważenie tej instytucji w ramach niniejszego 35. Treść instytucji pe#nomocnictwa 207
wykładu. Natomiast różnego typu przedstawicielstwa ustawowe, ze względu na ich silne związki ze stosunkami prawno-rodzinnymi lub innego typu stosunkami społecznymi, uregulowane zostały w szszególnych działach prawa cywilnego.
I. Ustanowienie
1. ZdolnośE pe#>omocnika
Ze względu na to, że pełnomocnik dokonuje czynności prawnej, musi mieć 661 zdolność do czynności prawnych. Wystarczy jednak, aby miał on ograniczoną zdolność do czynności prawnych (art. 100 k.c.). Wyższych wymagań ustawa nie przewiduje ze względu na to, że mocodawca sam wybiera sobie pełnomocnika. Skoro więc ma zaufanie do osoby nie mającej pełnej zdolności do czynności prawnych, nie ma powodów, aby ograniczać jego pole podejmowania decyzji. 2. Oświadczenie mocodawcy
a) W literaturze sporne jest, czy oświadczenie woli mocodawcy wymaga z#O- 662 żenia go pełnomocnikowi (art. 61 k.c.), a tym samym zakomunikowania mu jego treści. Wydaje się, że jest to konieczne, ponieważ pełnomocnik składa oświadczenie woli w cudzym imieniu; powinien więc wiedzieć czy ma do tego umocowanie (odmiennie B. Gawlik). b) Pełnomocnictwo może być udzielone w dowolnej formie z wyjątkiem dwu 663 następujących sytuacji (art. 99 k.c.): 1) Jeżeli pehiomocnictwo zawiera umocowanie do dokonania czynności pra- wnej, dla której pod sankcją nieważności przewidziana została forma szczególna, wtedy także pełnomocnictwo powinno być sporządzone w tej samej formie (tzw. forma pochodna). Np. art. 158 k.c. przewiduje formę aktu notarialnego dla umowy zobowiązującej do przenie- sienia własności nieruchomości. Wobec tego również i pełnomocnictwo do dokonarua tej czyn- ności, pod sankcją niewa#ości, powinno być sporządzone w tej samej formie; 2) Jeżeli dla określonych rodzajów pełnomocnictw przepis szczególny wymaga określonej formy (np. art. 99 2, art. 1018 3 k.c.). c) Według art.106 k.c. ustanowienie dalszych pebnomocników (substytutów) 664 jest dopuszczalne, aczkolwiek tylko wtedy, gdy umocowanie takie wynika z na- stępujących okoliczności: 1) z treści pełnomocnictwa; nie ma więc generalnego domniemania przema- wiającego za udzieleniem pełnomocnikowi kompetencji do ustanawiania dalszych pełnomocników; 2) z ustawy - z pewnymi typami pełnomocnictw ustawa łączy taką kompe- teneję (por. np. pełnomocnictwo procesowe, art. 91 pkt 3 k.p.c.); 3) ze stosunku prawnego, będącego podstawą pełnomocnictwa (por. niżej). Nb. 653#60 Nb. 661-664
208 Rozdział XI. Przedstawicielstwo ze szczególnym uwzględnieniem pelnomocnictwa. Substytuci ci zawsze działają bezpośrednio w imieniu mocodawcy. Dotyczy to także dalszych ustanowionych przez nich substytutów. Ich pozycja prawna nie różni się więc od pełnomocników bezpośrednio ustanowionych przez mocodawcę. 665 d) Mocodawca wprawdzie nie uczestniczy przy dokonywaniu przez pełnomocnika czynności prawnej, jednakże umocowuje go do tego. Z tego względu ilekroć ustawa uzależnia skutki czynności prawnej od wady oświadczenia woli lub dobrej wiary strony, należy mieć na względzie nie tylko osobę pełnomocnika, ale i mocodawcy.
3.1'reść pelnom#xnictwa
666 a) Mocodawca może udzielić pełnomocnictwa do dokonania tyllco takich czynności prawnych, jakich sam mógłby dokonać w imieniu własnym, a zarazem nie mają one charakteru ściśle osobistego. Poza tym, ze względu na ochronę jego interesów, ustawa nie dozwala na udzielenie pełnomocnictwa do wszelkich czynności prawnych. Dopuszczalne są jedynie następujące typy pełnomocnictw: 667 1) Pełnomocnictwo ogólne, które obejmuje jedynie umocowanie do czynności zwykłego zarządu (art. 98 zd. 1 k.c.).
Np. do pobierania czynszu, #do dokonywania bieżących remontów domu, natom#ast już nie do jego zbycia lub przeprowadzerua generalnego remontu. Wymaga ono zachowania formy pisemnej pod sankcją nieważności (art. 99 2 k.c.). 668 2) Pełnomocnictwo rodzajowe (gatunkowe); wskazuje ono określoną kategorię czynności prawnych, do których umocowany jest pełnomocnik (art. 98 k.c.). Np. do sprzedawania nieruchomości, zawierania umowy o pracę w imieniu pr2edsiębiorstwa, zawierania umowy sprzedaży pnedmiotów należących do zakresu działania pnedsiębiorstwa itp. Pełnomocnictwo rodzajowe nie jest jednak dopuszczalne w zakresie tych czynności prawnych, co do których ustawa wymaga udzielenia pełnomocnictwa szczególnego (np. ań. 1018 3 k.c., art. 6 k.r.o.). 669 3) Pełnomocnictwo szczególne, które dotyczy indywidualnie określonej czynności prawnej (np. sprzedaży oznaczonej nieruchomości). Ryzyko naruszenia interesów mocodawcy jest tu stosunkowo najmniejsze i dlatego ten typ pełnomocnictwa dopuszczalny jest w odniesieniu do wszystkich typów czynności prawnych, nie mających ściśle osobistego charakteru. 670 b) Ze względu na to, że źródłem umocowania pełnomocnika jest oświadczenie woli reprezentowanego (mocodawcy), wyłącznie on decyduje o istnieniu i treści pełnomocnictwa. Osoba trzecia, która dokonuje z pełnomocnikiem czynności prawnej, może więc jedynie na tym oświadczeniu polegać, a nie na informacjach uzyskanych w tym względzie od pełnomocnika. Jeżeli zaufała pełnomocnikowi, czyni to na własne ryzyko. Natomiast oświadczenie woli mocodawcy podlega interpretacji z pozycji osoby trzeciej. Ma więc taką treść, jaką potencjalny uczestnik czynności prawnej doko- 35. Tneść instytucji pełnomocnictwa 209
nywanej z pełnomocnikiem i dysponujący konkretną wiedzą o oświadczeniu mo- codawcy i jego kontekście powinien temu oświadczeniu przypisać. Mocodawca pragnąc, aby jego oświadczenie woli było właściwie zrozumiane, powinien mieć na względzie możliwości percepcyjne potencjalnej osoby trzeciej; ponosi bowiem ryzyko, iż jego oświadczeniu przypisana zostanie treść niezgodna z jego intencjami. Takiej wykładni wymaga zasada ochrony zaufania działającego w dobrej wierze. Wspomniana metoda interpretacji odnosi się nie tylko do oświadczeń moco- dawcy wyrażonych w postaci językowej (ustnie lub pisemnie), ale i przez poza- językowe zachowania znaczące (tzw. dorozumiane oświadczenia woli). Np. GKA w orz. z 30.10.1%7 r. (OSP 1986, poz. 103 z glosą B. Słotwińskiego) stanęła na stanowisku, że wydelegowanie przez spótdzielnię na targi krajowe dwóch pracowników i oddanie im do dyspozycji pieczątki spóldzielni daje podstawę do przyjęcia, że zostali oni upoważnieni do zawierania umów w imieniu spółdzielni.
c) Na tym ogólnym założeniu opiera się również szczególna reguła interpre- 671 tacyjna art. 97 k.c. Stanowi ona, że "osobę czynną w lokalu przedsiębiorstwa przeznaczonego do obsługiwania publiczności poczytuje się w razie wątpliwości za umocowaną do dokonywania czynności prawnych, które zazwyczaj bywają dokonywane z osobami korzystającymi z usług tcgo przedsiębiorstwa". Jednakże sens przepisu budzi kontrowersje. Niektórzy uważają, że wyraża on domniema- nie prawne udzielania pełnomocnictwa (np. A. Wolter, Prawo cywilne. Zarys części ogólnej, Warszawa 1986. s. 348), co jednak nadmiernie i wbrew art. 97 k.c. osłabiałoby ochronę klientów przedsiębiorstwa, zezwalając przedsiębiorcy na obalenie tego domniemania. Inni z kolei (np. A. Kiduba, J. Mojek, Glosa do wyroku SN z 17.12.1985 r., "Palestra" 1988, nr 5, s. 128) widzą w art. 97 k.c. ustawową podstawę umocowania, co z kolei trudne jest do pogodzenia z zawartym tam zwrotem "w razie wątpliwości" charakterystycznym dla reguł wykładni oświad- czeń woli.
Leżąca u podstawa tego przepisu myśl, iż wspomniane usytuowanie prze- strzenno-funkcjonalne kojarzy się w świadomości społecznej z udzieleniem pełnomocnictwa, została podjęta i w daleko szerszej mierze wykorzystana przez SN w orz. z 17.12.1985 r. (OSN 19R6, poz. 184; por. też glosę A. Szpunara, PiP 1988, z. 7, s. 145 i n.). Wyrażono tam pogląd, że "skuteczna jest umowa kupna-sprzedaży lub inna umowa związana z obsługą konsumentów zawarta z pracownikiem jednostki handlowej lub produkcyjno-handlowej (...) jeżeli trans- akcja została dokonana w okolicznościach, w których zwyczajowo dokonuje się czynności prawnych". Por. też orz. Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 15.11.1990 r., OSP 1992 poz. 8 i orz. Sądu Apelacyjnego w łAdzi z 26.11.1991 r., OG 1992, poz. 34. Wydaje sięjednak, że ta wykładnia art. 97 k.c. idzie za daleko, obciążając przedsiębiorcę nadm#emym ryzykiem; nie każdy bowiern lokal przedsiębiorstwa pneznaczony jest do "obsługiwania publiczności". d) Z kolei względnie obowiązująca norma art. 107 k.c. każe przyjąć, że jeżeli 672 mocodawca ustanowił kilku pebtomocników z takim samym zakresem umoco- wania, to każdy z nich może działać samodzielnie a nie łącznie.
Nb. 665#70 Nb. 671#72
210 Rozdział XI. Przedstawicielstwo ze szczególnym uwzględnieniem pełnomocnictwa
4. Czynność "z samym sobą"
673 W dążeniu do tego, aby pełnomocnik z należytą troską dbał o interesy mocodawcy, art. 108 k.c. przyjął, że ma on kompetencję do dokonania czynności prawnych "z samym sobą" - występując bądź to w roli drugiej strony (P reprezentuje X-a w czynności, w której sam P darowuje X-owi jakiś przedmiot), bądź to jako równoczesny pełnomocnik drugiej osoby (P reprezentuje X-a i Y-ka w czynności, w której X darowuje jakiś przedmiot Y kowi) - tylko wtedy: 1) gdy ze względu na treść czynności prawnej wylączona jest możliwość naruszenia interesów mocodawcy; 2) albo, gdy mocodawca wyraźnie na to zezwoli.
W uchw. (7) z 30.05.1990 r. (OSN 1990, poz. 123) SN postanowił, że: I. Nie jest ważna umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i umowa spótki akcyjnej zawarta przez przed- siębiorstwo państwowe i osobę fizyczną, jeżeli osoba ta występuje równocześnie w imieruu własnym i jako dyrektor przedsiębiorstwa państwowego. 2. Nie jest ważna umowa spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i umowa spólki akcyjnej zawarta przez osobę występującą rów- nocześnie w imieniu własnym oraz jako pełnomocnik przedsiębiorstwa państwowego, jeżeli osoba ta piastuje w tym prredsiębiorstwie stanowisko dyrektora, głównego księgowego lub stanowisko równorzędne albo jest członkiem rady pracowniczej tegoż przedsiębiorstwa. 35. Treść instytucji pełnomocnictwa 211
tzekomego pełnomocnika, ponieważ zawarł on ją w cudzym imieniu. Rzekomy pełnomocnik jest jednak obowiązany "do zwrotu tego co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o braku umocowania lub o przekroczeniu jego zakresu" (art. 103 3 k.c.). c) Po drugie, art. 105 k.c. ma na względzie interesy osób dokonywających w 676 dobrej wierze czynności prawnych z rzekomym pełnomocnikiem. Jeżeli bowiem pełnomocnik po wygaśnigciu umocowania dokona w imieniu mocodawcy czyn- ności prawnej w granicach pierwotnego umocowania, to czynność ta jest ważna, a więc wiąże reprezentowanego chyba, że druga strona o wygaśnięciu umocowania "wiedziała lub z łatwością mogła się dowiedzieć" (art.105 k.c). W tym wigc przy- padku ryzyko działania rzekomego pełnomocnika przerzucone zostało na repre- zentowanego. Należy jednak zaznaczyć, że w znacznej mierze może on przeciw- działać wynikającemu stąd dla niego niebezpieczeństwu, ponieważ przysługuje mu roszczenie o zwrot dokumentu pełnomocnictwa po wygaśnięciu umocowania (art. 102 k.c.). Przeciwko rzekomemu pełnomocnikowi przysługuje mu także- na zasadach prawa zobowiązań - roszczenie odszkodowawcze.
II. Wygaśnięcie
5. PeMomocnik rzekomy
674 a) Osobę, która dokonuje czyttności prawnych w cudzym imieniu nie mając w ogóle umocowania albo przekraczając jego granice, nazywa się pełnomocnikiem rzekomym (falsus procurator). Zgodnie z ogólnymi zasadami miarodajnymi dla przedstawiciela należy przyjąć, że działanie bez należytego umocowania nie pociąga bezpośrednich skutków dla reprezentowanego (ań. 95 2 k.c.). Od tej ogólnej reguły przewiduje jednak ustawa szereg odstępstw podyktowanych z jednej strony dążeniem do ochrony dobrej wiary osób, z którymi rzekomy pełnomocnik dokonuje czynności prawnej, a z drugiej strony - także interesami osoby, w której imieniu są dokonywane czynności prawne. 675 b) Po pierwsze, z uwagi właśnie na interesy reprezentowanego należy przyjąć, że zawarta przez rzekomego pełnomocnika umowa nie jest bezwzględnie nieważna, lecz może zostać przez "reprezentowanego" potwierdzona (art. 103 1 k.c.). W konsekwencji druga strona umowy staje się wolna dopiero wtedy, gdy wyznaczony "reprezentowanemu" odpowiedni termin do potwierdzenia umowy minie bezskutecznie (ań. 103 2 k.c.) Natomiast jednostronne czynności prawne dokonane przez rzekomego pełnomocnika są od razu nieważne, chyba że ten, komu zostało złożone oświadczenie woli w cudzym imieniu, wiedział, że osoba składająca oświadczenie woli w cudzym imieniu nie ma stosownego umocowania i mimo to zgodził się na jej działanie. W przypadku takim - tak jak przy umowie - czynność ta może zostać potwierdzona przez "reprezentowanego" (art.104 k.c.). Jeżeli "reprezentowany" nie potwierdzi czynności prawnej, jest ona nieważna i nie pociąga dla niego żadnych konsekwencji prawnych. Nie wiąże ona również a) Umocowanie do działania w im#eniu mocodawcy gaśnie z różnych przyczyn: 677 I) z powodu okoliczności wskazanych w treści samego pełnomocnictwa (np. upływ terminu, na jaki pełnomocnictwo zostało udzielone, lub dokonania czyn- ności, na jakie opiewało); 2) z powodu utraty przez pełnomocnika zdolności do czynności prawnyclt, co uniemożliwia mu korzystanie z umocowania. Natomiast na tle art. 100 k.c. należy przyjąć, chociaż jest to sporne, że ograniczenie pełnomocnika w zdolności do czynności prawnej nie powoduje wygaśnięcia umocowania; 3) z powodu śmierci pełnomocnika lub mocodawcy. Jednakże od zasady tej art. 101 k.c. dopuszcza wyjątek, gdy "w pełnomocnic- twie inaczej zastrzeżono z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego, będącego podstawą pełnomocnictwa". Wówczas w miejsce zmarłego pełnomocnika lub mocodawcy wstępują jego spadkobiercy. Np. A zlecił B administrację swojej nieruchomości i udzielił mu w tym zal#esie petnomoc- nictwa nie gasnącego wskutek jego śmierci. Również likwidacja osoby prawnej powoduje takie same skutki prawne, jak śmierć osoby fizycznej.
4) z powodu odwołania pełnomocnictwa. Ponieważ jest to stosunek prawny opańy na szczególnym zaufaniu mocodawcy do pełnomocnika, dlatego mocodawca może pełnomocnictwo w każdym czasie i bez szczególnego uzasadnienia odwołać. Odwołanie jest jednostronnym i nieformalnym oświadczeniem woli, które - po- dobnie jak samo pełnomocnictwo - wymaga zakomunikowania go pełnomoc- NM. 673-b75 NM. 676-677
212 Rozdział XI. Pnxdstawicielstwo ze szczególnym uwzględnieniem pełnomocnictwa nikowi (art. 61 k.c.). Mocodawca może wprawdzie zrzec się uprawnienia do odwołania pełnomocnictwa, jednakże tylko z "przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa" (art. 101 1 k.c.). 678 b) W razie wygaśnięcia umocowania z jakiejkolwiek przyczyny pełnomocnik obowiązany jest zwrócić dokument pełnomocnictwa. Może jedynie żądać poświadczonego odpisu tego dokumentu, z tym je#nak zastrzeżeniem, że wygaśnięcie umocowania powinno być na tym odpisie zaznaczone (art.102 k.c.), aby nie mógł się on na ten dokument powoływać w stosunku do osób ttzecich.
III. Stosunek podstawowy
679 a) Stosunek pełnomocnictwa wyznacza jedynie kompetencję do działania w cudzym imieniu. Natomiast nie rozstrzyga o tym, czy pełnomocnik jest i ewentualnie w jakim zakresie zobowiązany względem mocodawcy do kotzystania z przysługującego mu umocowania. Kwestia ta może być uregulowana w innym stosunku prawnym łączącym mocodawcę z pełnomocnikiem, którego podstawą nie jest pełnomocnictwo, lecz odrębne zdarzenie prawne.
Np. umowa zlecenia zobowiązująca zleceniobiorcę do dokonania określonej czynności prawnej (art. 734 k.c.) albo umowa o pracę, z mocy której sprredawca sklepowy jest zobowiązany do zawierania ola'eślonych umów z klientami. Pełnomocnictwo może być także udzielone w wyłącznym interesie pełnomocnika; wtedy korzystanie z umocowania nie jest sprzężone z żadnym obowiązkiem, np. gdy A obdarowuje B w ten sposób, że wręcza mu swoją książeczkę PKO upoważniając B do odbioru wkładu oszczędnościowego.
Ten sprzężony z pełnomocnictwem stosunek prawny nazywa ustawa "stosunkiem bgdącym podstawą pełnomocnictwa" (art.101,106 k.c.). Nazwa ta zwraca uwagę na to, że stosunek ten wskazuje, dla jakiego celu pełnomocnictwo zostało udzielone - jaki jest więc jego sens gospodarczy. Istnienie stosunku podstawowego nie jest jednak konieczną przesłanką ważnego ustanowienia pełnomocnictwa. W braku stosunku podstawowego należy przyjąć, iż pełnomocnik nie jest względem nikogo zobowiązany do korzystania z pr Lysługującego mu umocowania. Np. A zmuszony do natychmiastowego wyjazdu zostawia swemu koledze B pełnomocnictwo do wynajęcia pokoju X, nie uzyskawszy od B żadnego zobowiązania, że B czynność tę wykona. 680 b) Treść stosunku podstawowego może także różnić się od odpowiedniej treści pełnomocnictwa. W szczególności pełnombcnictwo może wyznaczać kompetencję do wykonania czynności prawnych w szerszym zakresie niż wskazuje na to stosunek podstawowy. W takim przypadku czynność prawna pełnomocnika wywiera bezpośrednie skutki prawne wobec mocodawcy w zakresie wskazanym w pełnomocnictwie, a ewentualne niewykonanie obowiązków wynikających ze stosunku podstawowego powoduje konsekwencje prawne tyllso w stosunkach między mocodawcą a pełnomocnikiem. Dlatego określa się ostatnio wspomniany stosunek prawny mianem stosunku "wewnętrznego", przeciwstawiając mu stosunek "zew- 35. Treść instytucji pełnomocnictwa 213
nętrzny", który łączy mocodawcę z osobami, które dokonują czynności prawnych z pełnomocnikiem.
Np. R udzielił P pełnomocnictwa do sprzedaży swojej nieruchomości rue wskazując, za jaką cenę (stosunek zewnętrzny). 7arazem jednak w umowie z P zastrzegł, aby ten rue zbywai poniżej oznaczonej ceny (stosunek wewnętrzny). P zbył jednak T nieruchomość za cenę niższą. Umowa P z T jest ważna i wiąże R. Natomiast P może ponosić wobec R odpowiedzialność odszkodo- wawczą za to, że skonystał z umocowania (kompetencji) wbrew podjętemu zobowiązaniu. W świetle tych uwag podzielić należy panujący pogląd, że stosunek pełnomoc- 681 nictwa jest nie tylko odrębnym, ale i niezależnym od stosunku podstawowego stosunkiem prawnym. Jednakże od reguły tej polski system prawny przewiduje pewne wyjątki, polegające na tym, że stosunek podstawowy w określonych w przepisach prawnych przypadkach ma także doniosłość dla ustalenia, czy kompe- tencje do działania w cudzym imieniu przysługują pełnomocnikowi - a więc w odniesieniu do tzw. stosunku zewnętrznego. Stosunek podstawowy rozstrzyga w szczególności o tym, czy dopuszczalne jest ustanowienie pełnomocnictwa nie- odwołalnego lub nie wygasającego wskutek śmierci pełnomocnika albo mocodaw- cy (art.101 k.c.) oraz czy pełnomocnik może ustanowić substytutów (art.106 k.c.).
Nb. 678#80 Nb. 681
Rozdział XII. Wpływ wadliwości czynności prawnych na ich skuteczność prawną
36. Uwagi ogólne
Literatura: S. Grzybowski, System (wyd. I), 64, 65; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, (w:) System (wyd. II), 66; Z Gizbert-Studnicki, O nieważnych czynnościach prawnych w Swietle koncepcji czynności konwencjonalnych, PiP 1975, z. 4; J. Preussner-Zamorska, NieważnośE jako postaE wadliwości czynności prawnej, Kraków 1977; Z. Ziembiri,ski, O zawiłościach związanych z pojmowaniem kompetencji, PiP 199l, z. 4.
I. Czynności konwencjonalne
Na wstępie należy przypomnieć, że czynności prawne należą do wyróżnionych 682 w metodologii nauk czynności konwencjonalnych. Zostają one zrealizowane tylko wtedy, gdy człowiek zachowa się stosownie do właściwych dla nich reguł postę- powania. Jedynie w odniesieniu do czynności konwencjonalnych można sensownie mówić, że są ważne albo nieważne. Pozbawione więc sensu byłoby kwalifikowanie jakichś prostych czynności psychofizycznych (zamiatanie drogi, wbijanie gwoździ w ścianę) lub zdarzeń przebiegających w przyrodzie (np. psucie się mięsa w puszce) jako ważne albo nieważne. Natomiast można odnosiE te określenia np. do ruchu pionka na szachownicy lub do wbicia bramki w piłce nożnej, ponieważ sens tych czynności ludzkich konstruowany jest w regułach wspomnianych gier. Czynności konwencjonalne, a w tym i czynności prawne - jako konstruowane 683 przez pewien system reguł - nie są jakimiś "bytami" w sensie ontologicznym; nie można więc o nich mówić, że "istnieją" albo "nie istnieją" w takim znaczeniu, w jakim mówi się o rzeczach, psychofizycznych zachowaniach człowieka lub jego dostrzegalnych wytworach. Określenia te odniesione do czynności prawnych mogą więc mieć tylko jakiś inny przenośny sens. W istocie chodzi tu nie o ich "byt" materialny, lecz społeczny, funkcjonujący jako zjawisko kulturowe w świadorności ludzi. W tym społecznym znaczeniu nie istnieje czynność konwencjonalna, gdy nie spełni się jej substrat materialny, to znaczy, gdy człowiek nie zachowa się w sposób określony regułami konstruującymi daną czynność konwencjonalną. Np. w #'ze w szachy nie można uznać dokonania czynności konwencjonalnej "przesunięcia wieży", gdy gracz nie wykona dopuszczonego regułami #-y ruchu tą fgurą.
Nb. 682#83
216 Rozdział XII. Wpływ wadliwości czynności prawnych na ich skuteczność prawną
II. Nie istniejące i nieważne czynności prawne
684
685
a) Otóż w nauce prawa cywilnego przyjmuje się, że w tym społecznym sensie nie istnieje czynność prawna, gdy w ogóle nie zostało złożone oświadczenie woli, to znaczy, gdy podmiot nie zachował się tak, by w świetle reguł interpretacyjnych można było uznać, iż wyraził decyzję wywołania określonych skutków prawnych. Nie istniejąca czynność prawna nie podlega już kwalifikacji jako "ważna" albo "nieważna". Jeżeli rozpatrywane zachowanie nie zawiera wspomnianego essencjo- nalnego elementu, to po prostu nie liczy się jako czynność prawna i nie wywiera żadnych związanych z tym typem zdarzeń prawnych skutków. Dopiero gdy oświadczenie woli zostało złożone rozpatruje się je w kategoriach "ważności". Wówczas uwzględnia się wszystkie inne reguły prawne konstruujące czynność prawną. b) Na tej podstawie może ona być uznana za nieważną. W konsekwencji nie wywołuje przewidzianych dla tego typu zdarzeń skutków prawnych. W związku z tym mówi się o "sankcji nieważności czynności prawnej". Jest to jednakże sankcja swoistego rodzaju, ponieważ nie polega ona na zada- waniu przez organ państwowy jakiejś dolegliwości podmiotowi, który takiej czyn- ności dokonał. Może ona znaleźć wyraz w tym, że wspomniany podmiot nie osiągnie celu tj. pożądanego stanu rzeczy, jaki przez dokonanie czynności prawnej chciał zrealizować.
37. Postacie bezskuteczności czynności prawnej
Literatura: B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, (w:) System, 66. 686 Ze względu na wadliwie dokonaną czynność prawną prawo cywilne przewiduje różne postacie jej nieefektywności. Najszerzej przyjęta jest następująca ich systernatyka: 1) nieważność, 2) wzruszalność, 3) bezskuteczność zawieszona, 4) bezskuteczność względna. W tej kolejności zostaną one poniżej omówione.
I. Nieważność
1. Uwagi ogólne
687 W literaturze i judykaturze często używa się tego określenia z przymiotnikiem "bezwzględna" - bez zmiany jego znaczenia. 688 System prawny uznaje za nieważne czynności prawne w razie: 1) sprzeczności oświadczenia woli z bezwzględnie obowiązującymi normami prawnyrni lub zasadami współżycia społecznego (art. 58 k.c.); 2) braku odpowiedniej zdolności do czynności prawnej (art.10 i n. k.c.); 3) niektórych 37. Postacie bezskuteczności czynności prawnej 217
wad oświadczenia woli (art. 82, 83 k.c.); 4) niedochowania formy przewidzianej ze skutkiem ad solemnitatem (art. 73 i n. k.c.). Nieważna (bezwzględnie) czynność prawna nie wywiera skutków prawnych 689 - jako czynność prawna. Natomiast ustawa z tak określonymi zdarzeniami pra- wnymi wiąże niekiedy swoiste konsekwencje prawne (por. np. art. 387, 410, 411 k.c.). Czynność jest nieważna od samego początku i to z mocy prawa (ex lege), 690 wobec czego sąd uwzględnia stan ten z urzędu bez konieczności zgłaszania przez stronę zainteresowaną jakichkolwiek wniosków w tym względzie. Nieważność ta ma charakter defnity#vny; każdy i zawsze może się na nią powołać. Natomiast może odnosić się nie do całej, lecz tylko do czgści czynności prawnej (niektórych jej postanowień, por. art. 58 3 k.c.). W tak zarysowanej koncepcji bezwzględnej nieważności wyłom czynią dwie uznane przez panujący pogląd instytucje, a mianowicie: I) konwalidacja i 2) konwersja. Rozważmy je kolejno.
2. Konwalidacja
Przez konwalidację (uzdrowienie) bezwzględnie nieważnej czynności prawnej 691 rozurnie się uznanie jej z mocą wsteczną za czynność ważną w następstwie jakichś faktów późniejszych. Podkreśla się przy tym, że można ją stosować jedynie w przypadkach szczególnych, wyraźnie w ustawie wskazanych (por. art.14 2, 890, 945 2 k.c.), które zarazem określają owe fakty konwalidujące nieważną czynność prawną - jak np. upływ czasu lub wykonanie nieważnej umowy. Por. bliżej A. Szpunar, O konwalidacji nieważnej czynności prawnej, PiP 1986, z. 5, s. 20 i n. Jednakże w nauce reprezentowane są także poglądy, które wyjaśniają sens owych przepisów w inny sposób bez konieczności odwoływania się do konwalidacji, stanowiącej v#udny do zrozu- mienia wyłom w ogółnej koncepcji nieważności bezwzględnej. Por. S. Grzybowski, System, wyd. I, s. 595; Z. Radwariski, Jeszcze w sprawie bezwzględnie nieważnych czynności prawnych, PiP 1986, z. 6, s. 93 i n.; A. Mączyński, NieważnośE testamentu sponądzonego pod wpływem wady oświadczenia woli, "Problemy kodyfikacji prawa cywilnego", Poznań 1990, s. 403 i n. 3. Konwersja
Przez konwersję rozumie się prz.emianę nieważnej czynności prawnej na inną, 692 ważną czynność prawną, odpowiadającą chociażby częściowo hipotetycznej woli stron.
Por. bliżej K. Gandor, Konwersja nieważnych czynności prawnych, SC t. IV 1%3, s. 75 i n. Np. nieważne poręczenie weksłowe może byE uznane za ważne poręczenie uregulowane w art. 876 i n. k.c. (orz. SN z 22.10.1975 r., OSN 1976, poz. 147; orz. SN z 23.10.1986 r., PUG 1987, nr 6, s. 160).
Zamiast jednak uciekać się do konstrukcji konwersji, która zakłada trudne do zrozumienia "przekształcenie" czynności prawnej - tak jakby chodziło o wytwory Nb. 6R4-688 Nb. 689#92
218 Rozdział XII. Wpływ wadliwości czynności prawnych na ich skuteczność prawną. materialne - i to na podstawie "hipotetycznej" woli, lepiej posłużyć się dla wyjaśnienia tych zagadnień koncepcją wykładni oświadczeń woli.
Por. Z. Radwariski, Wykładnia oświadczeń woli składanych indywidual#ym adresatom, Osso- lineum 1992, s. 122 i n.
II. Wzruszalność
693 Czynności prawne wzruszalne wywołują wszystkie określone w ich treści skutki prawne. Jednakże w sytuacjach w prawie wskazanych skutki te mogą ulec uehyleniu (por. ań. 88 k.c.) lub zmianie (por. art. 388 k.c.), jeżeli uprawniona do tego osoba skorzysta z przysługującego jej w tym względzie prawa podmiotowego i to we wskazanym terminie. W takim przypadku przyjmuje się, że uchylenie lub zmiana skutków prawnych następuje już od momentu dokonania czynności prawnej (ze skutkiem wstecznym, czyli ex nunc).
III. Bezskuteczność zawieszona
694 W wielu przypadkach prawo cywilne wymaga zgody osoby trzeciej na to aby czynność prawna była w pełni ważna i skuteczna (por. np. art.18 3,103 2 k.c). W ten sposób ustawa chroni interesy tej osoby trzeciej lub osoby uczestniczącej w czynności prawnej (np. ograniczonego w zdolności do czynności prawnej). Zgoda w odniesieniu do umów może być udzielona także po ich zawarciu, przybierając postać potwierdzenia. Otóż jeżeli zawarto umowę bez wymaganej zgody osoby trzeciej, to powstaje stan niepewności: czy będzie ona ważna i skuteczna, czy nie. Dalszy jej los zależy bowiem od tego, czy osoba trzecia ją potwierdzi. Z tego względu określa się taką czynność prawną mianem czynności niezupełnej (lub "kulejącej", także negotium claudicans). Dopóki nie zostanie potwierdzona, nie wywołuje przewidzianych w niej skutków prawnych. Natomiast wiąże ona strony w tym sensie, że żadna z nich nie może w okresie oczekiwania na potwierdzenie uwolnić się od zawartej umowy powołując się na jej nieważność (z braku wymaganej zgody).
IV. Bezskuteczność względna
1. Uwagi ogólne
695 Skuteczność ważnej czynności prawnej jest w tym przypadku ograniczona. Wbrew ogólnej regule nie dotyczy ona bowiem pewnyeh osób nie uczestniczących w dokonaniu takiej czynności - a to w celu ochrony ich interesów. Niekiedy 37. Postacie bezskuteczności czynności prawnej 219
określa się ją mianem czynności prawnej względnie nieważnej, co nie jest ścisłe, albowiem czynność prawna jest w omawianych przypadkach od samego początku w pełni ważna, a jedynie wobec pewnych osób nie można się na nią powołać. Na konstrukcji bezskuteczności względnej opiera się szereg instytucji prawa cy- wilnego (por. art. 59, 527 i n., 916,1024,1036 k.c.). Wśród nich na szczególną uwagę zasługuje bezskuteczność względna przyjęta w stanie faktycznym określonym w art. 59 k.c., a to z uwagi na ogólny zakres jego zastosowania. Z tego względu należy w ramach niniejszego wykładu wyjaśnić jego treść (por. też 13, IV). 2. Bezskuteczność względna na podstawie art. 59 k.c.
a) Przepis ten ma na względzie sytuację, gdy A przysługuje z jakiegokolwiek 696 tytułu prawnego roszczenia do B.
roszczenie
Np. dlatego, że A zawart z B umowę najmu lokalu i na tej podstawie A - jako najemca- ma przeciwko B - jako wynajmującemu - roszczenie o wydanie mu wynajętego lokalu. Następnie B nie może roszczeniu temu zadość uczynić, ponieważ po powstaniu roszczenia B zawarł z C umowę, której wykonanie pozostaje w kolizji z realizacją roszczenia A.
roszczenie pierwotne
roszczenie z umowy późniejszej
Np. następnie B wydzierżawił ten sam lokal osobie C, wskutek czego nie może wykonać wcześniejszego roszczenia A o wydanie mu tego samego lokalu. Otóż jeżeli umowa między B i C była odphatna, to zawarcie jej ma doniosłość dla sytuacji prawnej A tyllco wtedy, gdy B i C wiedzieli o wcześniejszym roszczeniu A. Natomiast jeżeli B i C zawarli umowę nieodpłłatną, to korzystne dla A konse- kwencjeu przewidziane w art. 59 k.c. następują także wtedy, gdy B i C nie wiedzieli o wcześniejszym roszczeniu A. W rozważanym przypadku A może powotać się na art. 59 k.c. tylko wtedy, gdy B i C wiedzieli o jego wcześniejszym roszczeniu, ponieważ zawarta między B i C umowa dzierżawy jest umową odpłatną. Natomiast gdyby B i C zawarli umowę użyczenia lokalu, która jest umową nieodpłatną, to sytuacja A byłaby lepsza, ponieważ korzystałby z ochrony art. 59 k.c., choćby B i C nie wiedzieli o jego roszczeniu. W postanowieniu tym wyraża się ogólna tendencja k.c. do silniejszej ochrony pozycji prawnej osoby, która uzyskuje prawo na podstawie odpłatnej czynności prawnej (a więc osoby C). Należy zarazem dodać, że w myśl ogólnej reguły (art. 6 k.c.) na A spoczywa ciężar dowodu, że B i C wiedzieli o jego wcześniejszym roszczeniu - co oczywiście odnosi się tylko do sytuacji, gdy B i C zawarli umowę odpłatną. Zwykle przeprowadzenie takiego dowodu - przynajmniej w odniesieniu do C - będzie trudne, ponieważ dotyczy sfery świadomości osoby, która nie uczestniczyła w zdarzeniu kreującym pierwotne roszczenie A.
b) Jeżeli spełnią się wspomniane przesłanki zastosowania art. 59 k.c., to A może żądać uznania umowy zawartej między B i C za bezskuteczną w stosunku do niego. Uprawnienie to przysługuje mu jednak tylko w olQesie jednego roku od jej zawarcia. W rezultacie tego żądania A uzyska zaspokojenie swojego roszczenia tak, jakby nie istniało kolidujące z nim uprawnienie osoby C. W rozważanym przypadku A może więc żądać wydania mu najętego wcześniej lokalu - nie bacząc na powstałe później uprawnienia do tego lokalu osoby C (dzieriawcy). A może ten lokal uzyskać, choćby B nie miał go już w swoim posiadaniu, bo wydał go C.
Rozdział XIII. Przedawnienie i terminy zawite
38. Dawność
Literatura: J. Ignatowicz (w:), System, 70.
I. Pojęcie i funkcja
a) Przedawnienie i terminy zawite należą do szerszego, wyróżnionego w nauce prawa cywilnego typu zdarzeń prawnych określanych mianem dawności. Są to zdarzenia prawne innego rodzaju niż czynności prawne. Ich swoistym elementem jest upływ czasu. Stanowi on konieczną, aczkolwiek nie jedyną przesłankę wywołania wskazanych w ustawie skutków prawnych. Najogólniej można powiedzieć, że funkcja społeczna wspomnianych instytucji polega na likwidacji kolizji między treścią stosunków prawnych a utrzymującymi się przez dłuższy czas stosunkami faktycznymi, a także na klarowaniu niejasnych sytuacji prawnych. Jest bowiem zjawiskiem społeeznie niepożądanym, aby ludzie niekiedy przez dziesięciolecia pozostawali w niepewności co do przysługujących im praw (por. orz. SN z 12.02.1991 r., OSN 1992, poz. 137). Ustawodawca bierze tu zarazem pod uwagę interesy obu stron. Wychodzi bowiem z założenia, że nie zasługuje na ochronę uprawniony, który pozostając bezczynny nie dba o swoje sprawy. Bezczynność ta trwająca długi okres pozwala z kolei mniemać drugiej stronie, iż w istocie nie istnieją żadne skierowane prze- ciwko niemu uprawnienia. Ponadto po upływie dłuższego czasu pojawiają się znaczne trudności dowodowe; świadkowie już nie żyją lub nie pamiętają, co się wydarzyło, dokumenty giną lub zostały wyrzucone - nie można bowiem wymagać, aby ludzie przechowywali je w nieskończoność. Ustalenie stanu prawnego na podstawie niepełnych, często przypadkowo tyllco zachowanych dowodach może prowadzić do rozstrzygnięć niewłaściwych lub krzywdzących.
II. Rodzaje
Zasadnicze cele dawności ustawodawca osiąga dwiema drogami. a) Pierwsza prmwadzi do nabycia ola'eślonych praw podmiotowych. Ten skutek prawny wiąże ustawa z zasiedzeniem i przemilczsniem. Instytucja zasiedzenia polega na nabyciu prawa podmiotowego (zwłaszcza własności) w następstwie długotrwa- łego wykonywarua go przez osobę nieuprawruoną (np. niewłaściciela rzeczy). Z kolei przy przemilczeniu skutek ten (nabywczy) realizuje się ze względu na samą bezczynność uprawnionego w ciągu określonego czasu. Natomiast osoba nabywcy wskazana jest albo generalnie (np. Skarb Państwa), albo przez oznaczenie danego prawa (np. znalezienie rzeczy, art. 187 k.c.). Obie instytucje uregulowane są w ks. II k.c., ponieważ odnoszą się wyłącznie do nabywania podmiotowych praw rzeczowych. W związku z tym zostaną szerzej omówione w ramach wykładu poświęconego temu działowi prawa cywilnego. b) Druga droga prowadzi do ostabienia lub utraty przysługującego komuś prawa, jeżeli nie realizuje go w okres'lonym czasie. Te funkcje spełniają: przedawnienie i terminy zawite (prekluzja). Ich zastosowanie do rozmaitych typów uprawnień uzasadnia poświęcenie im uwagi w ramach wykładu części ogólnej prawa cywilnego, gdzie zresztą przedawnienie zostało uregulowane (por. art.117 i n. k.c.). c) Należy jeszcze podkreślić, że w efekcie końcowym różruce między grupą pier- wszą (zasiedzeniem i ptzem#lczeniem) a drugą (przedawnieniem i terminami zawitymi) nie są tak radykalne, jakby na pozór się wydawało. Wprawdzie bowiem zasiedzenie i przemilczenie regulują sposoby nabycia prawa podmiotowego, to trzeba pamiętać, że zarazem powoduje to utratę tego prawa przez osobę dotychczas uprawnioną. Ponadto normy prawne ujęte w ramach instytucji przedawnienia przydame są w pewnej rnierze także dla regulacji, zasiedzenia i przemilczenia. Świadczy o tym przede wszystkim art. 175 k.c, który do biegu zasiedzenia każe stosować odpowiednio przepisy o biegu przedawnienia.
39. Przedawnienie
Literatura: J. Ignatowicz (w:), System, 71, 72; A. Brzozowski, Nowa regulacja przedawnienia w prawie cywilnym, PiP 1992, z. 3; S. Wójcik, Przedawnienie w prawie cywilnym po zmianie kodeksu cywilnego ustawą z 28 lipca 1990 r., PS 1991, nr 1-2.
Instytucja przedawnienia uregulowana została w art. 117-125 k.c. (tytuł VI, ks. I k.c.). Pierwotna jej treść uległa istotnym zmianom wprowadzonym nowelą z 28 lipca 1990 r. (Dz. U. Nr 55, poz. 321). Uchyliła ona swoiste dla ustroju socjalistycznego rozstrzygnięcia i przywróciła przedawnieniu jego klasyczną postać przystosowaną do gospodarki w państwie demokratycznym. Wykład poniższy ma na względzie wyłącznie aktualną treść tej instytucji.
I. Pojęcie
1. Przedmiot
Przedmiotem przedawnienia są wyłącznie cywilnoprawne roszczenia majątkowe (art. 117 1 k.c). Nie podlegają więc przedawnieniu:
1) roszczenia nie mające charakteru cywilnoprawnego (np. procesowe, administracyjnoprawne; 2) uprawnienia cywilnoprawne innej postaci niż roszczenia. Cechę tę szczególnie akcentuje ustawodawca nadając tej instytucji tytuł: "Przedawnienie roszczeń". Nie ma to jednak jakiejś samoistnej doniosłości normatywnej, ponieważ na obszarze prawa cywilnego nie występuje inny rodzaj przedawnienia poza przedawnieniem roszczeń. Nie podlegają więc przedawnieniu ani prawa podmiotowe bezwzględne (np. prawo wlasności), ani uprawnienia kształtujące (por. np. art. 88 2 k.c.). 3) roszczenia niemajątkowe (np. służące ochronie dóbr osobistych, por. art. 24 ' k.c.); 4) cywilnoprawne roszczenia majątkowe w wyjątkowych, wyraźnie w ustawie przewidzianych przypadkach.
Np. roszczenia windykacyjne i negatoryjne służące ochronie prawa wlasności nieruchomości (art. 222 i 223 k.c.).
2. Zarzut przedawnienia
a) Istotny sens przedawnienia polega na tym, że po upływie określonego w ustawie terminu, ten przeciwko komu kieruje się roszczenie (dłużnik), może uchylić się od jego zaspokojenia (art. 117 2 k.c.).
Np. A pożyczyl B pewną sumę pieniędzy, przy czym strony umówiły się, że zwrot jej ma nastąpić po uptywie roku. Termin przedawnienia wynosi w tym przypadku 6 miesięcy licząc od chwili, kiedy suma pożyczona miała być zwrócona (art. 722 k.c.). W okresie tym B nie zwrócił jej A. Gdy następnie A pozwie B żądając zwrotu pożyczonej sumy, B może odmówić zapłaty, powołując się na upływ terminu przedawnienia. Jeżeli B podniesie taki zarzut, sąd oddala powó- dztwo A. W konsekwencji A nie może wymusić zwrotu pożyczonych B pieniędzy. Sądowi (lub innemu organowi powołanemu do rozstrzygnięcia sprawy) nie wolno więc uwzględnić upływu terminu przedawnienia z urzędu. Decyzję taką może podjąć dopiero wtedy, gdy ten przeciwko komu przysługuje roszczenie (dłużnik) podniesie zarzut przedawnienia. b) Tę sytuację obowiązanego do zaspokojenia roszczenia (dłużnika), polegającą na możności odmowy świadczenia przez podniesienie zarzutu przedawnienia należy zakwalifikować jako jego prawo podmiotowe. . Taka konstrukcja prawna przedawnienia bierze pod uwagę, że sama bezczynność uprawnio- nego uchodzi w opinii niektórych osób za wątpliwy z punktu widzenia moralnego tytuł do niezaspokojenia roszczerua. Ktoś więc, kto uważa, że nie jest zobowiązany do świadczenia z innej, mocniejszej podstawy (np. dlatego, że w ogóle nie zaciągnął długu lub że go już spłacił), może doprowadzić do merytorycznego rozpoznania sprawy, nie podnosząc zarzutu przedawnienia. Na- tomiast byłby tej możliwości pozbawiony, gdyby sąd uwzględniał przedawnienie z urzędu. c) Biorąc pod uwagę, że podniesienie zarzutu przedawnienia ma charakter czynienia użytku z prawa podmiotowego, sąd może zarzutu tego nie uwzględnić, jeżeli uzna iż byłoby to sprzeczne z zasadarni współżycia społecznego (art. 5 k.c.). Nie ma dostatecznych podstawa ku temu, aby nie stosować w tym przypadku ogólnych reguł dotyceących nadużycia prawa podmiotowego, aczkolwiek ze względu na funkcję społeczną przedawnienia zaleca się czynić to bardzo oględnie. Np. gdy dłużnik zwodził wierzyciela, że zapłaci dług za kilka dni, doprowadzając do nieznacznego przekroczenia terminu przedawnienia.
d) Ten przeciwko komu przysługuje roszczenie (dłużnik) może zrzec się korzystania z zarzutu przedawnienia. Zrzeczenie się jest jednostronną, nieformalną, wymagającą dojścia do drugiej strony (art. 61 k.c.) i nieodwotalną (por. orz. SN z 6. I I. I 975 r., OSP I 976) czynnością prawną, która może być ważnie dokonana po upływie terminu przedawnienia. Zastrzeżenie to ma zapobiec obchodzeniu przepisów o skutkach upływu terminów przedawnienia. Ważne zrzeczenie się zarzutu przedawnienia każe kwaliftkować roszczenie jako zaskarżalne - tak, jakby nie upłynął termin przedawnienia.
3. Skutek
Roszczenie przedawnione nie gaśnie, a jedynie nie będzie mogło być przymusowo zrealizowane; sąd bowiem oddali powództwo uprawnionego w razie upływu terminu przedawnienia i gdy dłużnik podniesie zarzut przedawnienia. Przybiera ono charakter tzw. roszczenia niezupełnego (odpowiada mu tzw. zobowiązanie naturalne). Roszczenie to nie korzysta wprawdzie z pełnej ochrony państwa, ale nadal uznawane jest za prawnie istniejące. Znajduje to przede wszystkim wyraz w tym, że dłużnik, który po upływie terminu przedawnienia spełnił świadczenie, nie może następnie żądać jego zwrotu, chociażby nie był świadomy upływu terminu przedawnienia i związanych z tym skutków prawnych. Spełnił on bowiem należne w świetle prawa zobowiązanie (por. art. 411 pkt 3 k.c.). Roszczenia przedawnione mogą być także przedmiotem potrącenia (art. 502 k.c.) oraz wedle panującego poglądu - odnowienia (art. 506 k.c.) i ugody (art. 917 k.c.).
II. Terminy
1. Długość
a) Dtugość terminów przedawnienia określa ustawa notrnami bezwzględnie obowiązującymi. W myśl bowiem art. 119 k.c. "Tetminy przedawnienia nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną". Wszellcie więc postanowienia czynności prawnej, które by skracały albo wydłużały te terminy, są nieważne (art. 58 k.c.). Nieważne są także postanowienia, które by zmierzały do obejścia tego zakazu.
Np. przez pnesunięcie terminu wymagalności kar umownych (por. orz. GKA z 22.X.1972 r., PUG 1973, nr 12, poz. 1090).
W obrębie tyt. VI ks. I k.c. poświęconemu przedawnieniu określono tylko ogólne jego terminy. Postanowienia te znajdują zastosowanie, gdy przepisy szczególne nie stanowią inaczej (art. I I 8 in principio). Według tych postanowień ogól- nych roszczenia ulegają przedawnieniu z upływem trzech albo dziesięciu lat (art. I 18 k.c.). b) 'Trzyletni okres przedawnienia obejmuje roszczenie o świadczenie okresowe oraz roszczenie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. I) Roszczenie o świadczenie okresowe polega na tym, że dłużnik obowiązany jest spełniać je periodycznie, w określonych z góry odstępach czasu. Np. czynsz najmu, świadczenia rentowe, odsetki.
Nie ma tu doniosłości okoliczności między jakimi podmiotami stosunek prawny istnieje. Ustawodawcy chodzi tylko o to, aby roszczenia wspomnianego typu realizowane były stosunkowo szybko. 2) Natomiast w przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej istotne znaczenie ma, komu one przysługują. Powinna to być osoba fizyczna lub prawna, która profesjonalnie i zarobkowo trudni się działalnością gospodarczą, a roszczenie jej jest związane z tym jej zakresem aktywności (a więc nie jakiekolwiek jej roszczenie majątkowe). Trzyletni termin przedawnienia obejmuje wspomniane roszczenia zarówno wtedy, gdy kierują się one przeciwko in- nemu podmiotowi gospodarczemu jak i osobie nie mającej tej cechy (w szczególności konsumentowi). Charakter osoby obowiązanej do zaspokojenia roszczenia nie ma w tym przy- padku doniosłości prawnej. Ustawodawca miał tu na względzie jedynie to, że profesjonalista powinien sprawnie i szybko realizować swoje roszczenia; wymaga tego bowiem prawidłowe funkcjonowanie gospodarki rynkowej. c) Natomiast dziesięcioletni okres przedawnienia odnosi się do wszelkich innych roszczeń, nie wymienionych powyżej w punkcie b. d) Poza tymi ogólnymi terminami przedawnienia systern prawny przewiduje w szeregu szczególnych przypadków tetzniny przedawnienia o innej długości. Są one jednak krótsze od dziesigciu lat. Np. 5 lat - art 98 k.c.; 3 lata - art. 243 k.c; 2 lata - art. 554 k.c.; 1 rok - art. 229 k.c.; 6 miesięcy - art. 722 k.c.; 3 miesiące - art. 572 2 k.c.; 1 miesiąc - art. 347 2 k.c.
2. Obliczanie biegu terminu
a) Bieg terminów przedawnienia rozpoczyna sig - według ogólnej reguły - od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne (art. 120 k.c.), to znaczy, gdy zaktualizował się obowiązek świadczenia. SN w orz. z 12.02.1991 r. (OSN 1992, poz. 137) trafrue stwierdził, że ustawa nie definiuje pojęcia wymagalności. Natomiast "w doktrynie przyjmuje się zgodnie, że należy przez wymagal- ność rozumieć stan, w którym wierzyciel ma prawną możliwość żądania zaspokojenia przysłu- gującej mu wierzytelności. Jest to stan potencjalny o charakterze obiektywnym, którego początek następuje od chwili, w której wierzytelność mstaje uaktywniona". Regułę tę modyftkuje ustawodawca w dwojaki sposób: 1) bieg przedawnienia roszczeń o zaniechanie rozpoczyna się od dnia, w którym ten, przeciwko komu roszczenie przysługuje (dłużnik) nie zastosował się do treści roszczenia (art. 120 2 k.c.).
Np. A zwykł sypiać między godz. 14.00 a 15.00. Umówił się więc ze swoim sąsiadem B, aby ten w tym czasie zachowywał się cicho. B zaczął jednak 15.01.1994 r. grać o godz. 14.30 na trąbce. Bieg terminu przedawnienia roszczenia A przeciw ko B rozpoczął się 15.01.1994 r. Chodzi o to, aby uprawniony nie stracił ochrony sądowej jeszcze w toku trwania i prawidłowego wykonywania stosunku zobowiązaniowego przez dłużnika; 2) niekiedy wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego - w szczególności od wezwania dłużnika do wykonania świadczenia (art. 455 k.c.). W takim przypadku okres związania dłużnika rnógłby trwać nieskończenie długo, zależąc od decyzji uprawnionego. Pragnąc zapobiec tetnu art. 120 1 k.c. zastrzega, że bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Może się więc zdarzyć, że przedawnienie zaczyna biec już od momentu powstania stosunku zobowiązaniowego. b) Poza tym w wielu przepisach regulujących określone typy stosunków cywilnoprawnych wskazane zostały innego rodzaju fakty, od ziszczenia się których należy liczyć bieg terminu przedawnienia bez względu na to, czy roszczenie jest już wymagalne czy nie. Por. np. art. 390 3, 442, 646, 677, 792, 1007 k.c.
Bieg terminu przedawnienia może ulec zawieszeniu albo przerwaniu.
3. Zawieszenie
a) W toku biegu terminów przedawnienia mogą istnieć pewne szczególne okoliczności (stany rzeczy), które utrudniają lub zgoła uniemożliwiają dochodzenie roszczeń przez uprawnionego. Ustawodawca bierze to pod uwagę modyftkując z tego względu ogólne reguły odnoszące się do terminów przedawnienia. Cel ten realizuje instytucja zawieszenia biegu terminu przedawnienia. Najogólniej rzecz ujmując polega ona na tym, że przy ustalaniu biegu tych terminów nie uwzględnia się okresów, w których występowały owe bliżej określone w ustawie stany rzeczy (art. 121 k.c.). b) Konsekivencje prawne zawieszenia zależą od tego, w jakiej fazie biegu przedawnienia występują te stany rzeczy. Pod tym względem można wyróżnić następujące typy sytuacji (art. 121 k.c.): 1 ) stany rzeczy powodujące zawieszenie istnieją w momencie, w którym wedle reguł ogólnych powinien rozpocząć się bieg przedawnienia. Następuje wówczas przesunięcie początku tego biegu do chwili ustania wspomnianych stanów rzeczy; 2) pojawiają się one już po rozpoczęciu biegu przedawnienia. W przypadku takim okresu ich trwania nie uwzględnia się przy obliczaniu terminu przedawnienia. W konsekwencji po ustaniu stanu rzeczy powodującego zawieszenie przedawnienia, nie biegnie ono od początku, lecz w dalszym ciągu; a więc z doliczeniem okresu, jaki minął od początku biegu do pojawienia się stanu rzeczy powodującego zawieszenie. Jeżeli więc wierzyciel nie może dochodzić przed sądem swojego roszczenia, ponieważ sądy nie działają z powodu wojny, a w tym czasie rozpoczął się bieg terminu przedawnienia, to ulegnie on przesunięciu do momentu otwarcia sądów. Jeżeli bieg terminu przedawnienia już się rozpocząl, a po jakimś czasie (np. I roku) wybuchła wojna i sądy nie działały przez dwa lata, to tych dwóch lat nie wlicza się do biegu przedawnienia, natomiast liczy się 1 rok jaki upłynął przed zamknięciem sądów.
c) W myśl art. 121 k.c. dwa typy zdarzeń powodują zawieszenie biegu przedawnienia: 1) zdarzenie o charakterze obiektywnym (art. 121 ust. 4 k.c.) jakim jest siła wyższa, jeżeli uniemożliwia uprawnionemu dochodzenie przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw danego rodzaju - przez czas trwania tej przeszkody.
Np. ustanie działalności sądów, wstrzymanie komunikacji. 2) łączący uprawnionego z osobą, przeciwko której skierowane jest roszczenie, określony stosunek rodzinny lub opiekuńczy. Ulegają więc zawieszeniu roszczenia jednego małżonka przeciwko drugiemu, dzieci przeciwko rodzicom przez czas trwania władzy rodzicielskiej oraz osób nie mających pełnej zdolności prawnej przeciwko osobom sprawującym nad nimi opiekę albo kuratelę (art. 121 pkt 1-3 k.c.). Motywem legislacyjnym tych postanowień jest dążenie do unikania konfliktów między wspomnianymi osobami, a także zależność dzieci od rodziców lub podopiecznych od opiekunów lub kuratorów. d) Ten wykaz zdarzeń powodujących zawieszenie przedawnienia uzupełnia 726 att.122 k.c. mając na względzie potrzebę silniejszej ochrony interesów osób, które same nie mogą roszczeń swoich dochodzić. W szczególności więc roszczenie przysługujące osobie, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od ustanowienia dla niej przedstawiciela ustawowego albo od ustania przyczyny jego ustanowienia (art. 122 1 k.c.) - z tym, że jeżeli termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata, jego bieg liczy się od dnia ustanowienia przedstawiciela ustawowego albo od dnia, w którym ustała przyczyna jego ustanowienia (art.122 2 k.c.). Przepisy te stosuje się odpowiednio do biegu przedawnienia przeciwko osobie, co do której istnieje podstawa do jej całkowitego ubezwłasnowolnienia (art. 122 3 k.c.), mimo iż nie zostało ono orzeczone. W literaturze ta postać zawieszenia określana jest mianern "wstrzymania zakończenia terminu przedawnienia". Nie jest to jednak określenie ścisłe, ponieważ - jak wskazuje na to att. 122 2 k.c. - może tu chodzić także o przesunięcie początku biegu przedawnienia. Zawieszenie biegu przedawnienia mogą oczywiście przewidywać ponadto pozakodeksowe przepisy szczególne dla określonych tam stanów rzeczy.
4. Przerwa biegu przedawnienia
a) Przerwa przedawnienia zawsze następuje wskutek zdarzenia, które występuje w toku biegu terminu przedawnienia. Powoduje ona ten skutek, że nie uwzględnia się - w przeciwieństwie do zawieszenia - czasu, jaki minął od rozpoczęcia do wystąpienia zdarzenia pow'odującego przerwę. Pn przerwie przedawnienie biegnie więc od nowa (art. 124 1 k.c.). Przerwę biegu przedawnienia powodują dwa zdarzenia: 1) podjęcie dochodzenia roszczenia przez uprawnionego i 2) uznanie roszczenia przez obowiązanego. b) Przerwę powoduje każda czynność dokonana przed organem powoła- nym do rozpoznawania sporu lub do egzekwowania roszczeń danego rodzaju, jak również przed sądem polubownym, jeżeli czynność ta przedsięwzięta została bezpośrednio w celu dochodzenia, ustalenia, zaspokojenia lub zabez- pieczenia roszczenia (art. 123 1 k.c.). Zastrzeżenie, by czynność procesowa dokonana została bezpośrednio w określonych wyżej celach zamieszczone zostało w ustawie po to, aby zapobiec zbyt liberalnej judykaturze w tym względzie. Niemniej przepis ten formułuje nadal nieostre kryteria kwaliftkacyjne, co budzi nieustanne wątpliwości, jakie czynności procesowe - poza typowym, jakim jest wytoczenie powództwa - powoduje przerwę biegu prze- dawnienia. Przerwane przedawnienie biegnie na nowo dopiero od zakończenia postępowania przed właściwym organem lub sądem polubownym (art.124 2 k.c.). Jeżeli postępowanie to doprowadziło do wydania prawomocnego orzeczenia lub zakończone zostało ugodą, przy czym akty te stwierdzają roszczenie uprawnionego, wtedy zawsze ulega ono przedawnieniu po upływie ogólnych (10 lub 3-letniego) terminów, chociażby termin przedawnienia roszczeń danego rodzaju llbył krótszy (art. 125 1 k.c.)
Np. w myśl art. 677 k.c. roszczenie wynajmującego przeciwko najemcy o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy przedawnia się w ciągu 1 roku. Jeżeli jednak wynajmujący uzyska prawomocny wyrok zasądzający najemcę na odszkodowanie z tego tytułu, to roszczenie to będzie podlegalo już 10-letniemu przedawnieniu.
c) Przerwę przedawnienia powoduje także uznanie roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje (art. 123 I pkt 2 k.c.). Niewątpliwie chodzi tu o działanie podjęte nie przed organem państwowym lub sądem polubownym. Właśnie celem wspomnianego przepisu było otwarcie możliwości przerwania przedawnienia bez konieczności angażowania organów państwowych oraz ponoszenia przez strony związanych z tym kosztów postępowania. Jednakże bliższa kwalifikacja prawna uznania jest kwestią sporną. Panujący pogląd ttważa, że "uznaniem" w rozumieniu art.123 k.c. jest zarówno tzw. uznanie niewłaściwe, w którym dłużnik wyraża jedynie swoje przeświadczenie o istnieniu roszczenia wierzyciela jak i tzw. uznanie właściwe, które jest umową, a więc czynnością prawną#. Raczej należy jednak stanąć na stanowisku, że polega ono zawsze na zakomunikowaniu tylko przeświadczenia o istnieniu roszczenia, a nie wymaga wyrażenia decyzji o jakiejś zmianie istniejącego stosunku prawnego; nie jest więc czynnością prawną, lecz oświadczeniem wiedzy podobnym do niej. Skutek prawny, polegający na przerwie przedawnienia, następuje wyłącznie z tego względu, że wiąże go ustawa z owym oświadczeniem wiedzy. Właśnie dla odróżnienia tego zdarzenia od, zrzeczenia się" zarzutu przedawnienia, które jest czyn- nością prawną, ustawa określa go mianem "uznania". Oświadczenie o uznaniu musi dojść do uprawnionego. Może ono jednak być wyrażone w dowolnej postaci - a więc także przez tzw. działanie konkludentne (np. złożenie prośby o odroczenie terminu spełnienia świadczenia, zapłatę odsetek, częściowe wykonanie zo- bowiązania). Sens ten oczywiście może wyrażać także jakaś czynność prawna podjęta dla wywołania innych skutków prawnych. Ściśle biorąc uznanie roszczenia dokonane po upływie terminu przedawnienia nie przerywa jego biegu. Jednakże mimo posłużenia się słowem "uznanie" całokształt konkretnych sytuacji może dać podstawę do ustalenia (art. 65 k.c.), że dłużnik w sposób konkludentny dokonał czynności prawnej zrzeczenia się zarzutu przedawnienia (por. orz. SN z 25.04.1974 r., OSNCP 1975, poz. 49). d) Instytucja uznania, jak również zrzeczenia się zarzutu przedawnienia, w praktyce łagodzą konsekwencje wynikające z bezwzględnie obowiązującego charakteru norm określających terminy przedawnienia. Zarazem instytucje te wskazują, że celem wspomnianych norm jest wyłącznie ochrona interesów tego, przeciwko komu kieruje się roszczenie (dłużnika).
40. Terminy zawite
Literatura: J. Ignatowicz (w:) System, 73; S. Wójcik, O potrzebie i sposobie uregulowania cywilnoprawnych terminów- zawitych, (w:) "Prace cywilnoprawne", Warszawa 1990.
I. Pojęcie i rodzaje
a) Przedawnienie nie reguluje wszelkich ujemnych konsekwencji bezczynności uprawnionego. Analiza przepisów szczególnych prowadzi do wniosku, że wiele z nich ma na względzie innego rodzaju uprawnienia niż roszczenia majątkowe lub przewiduje bardziej rygorystyczne od przedawnienia skutki prawne, bo polegające na zgaśnięciu samego prawa lub roszczenia. Nie da się więc wyznaczonych w tych przepisach norm przyporządkować instytucji przedawnienia. Tego rodzaju sugestia nie płynie zresztą nawet z treści wspomnianych przepisów, ponieważ nie zawierają one wyrażenia "przedawnia się" lub zwrotów pochodnych od niego. # Por. A. Szpunar, Wpływ uznania roszczenia na bieg przedawnienia. NP I973. nr 7-R. s. llXl4.
Zgodnie z ustaloną tradycja językową wyznaczone wspomnianymi normarni terminy do wykonywania uprawnień określa się zbiorczą nazwą tetminów zawitych lub prekluzyjnych. W odróżnieniu od przedawnienia terminy te ustanowione zostały przede wszystkim dla realizacji celów o doniosłości ogólnospołecznej lub dla silniejszej ochrony dłużników. Z tego względu charakteryzuje je znaczny ry- goryzm prawny, przejawiający się głównie w tym, że wskutek bezczynności upraw- nionego w ciągu określonego ustawą terminu następuje wygaśnięcie przysługują- cego mu prawa. Poza tym występuja między poszczególnymi typami terminów zawitych znaczne różnice funkcjonalne i konstruktywno-prawne. b) Nie poddają się one ścisłym zabiegom klasyfikacyjnym. Można wszakże wyróżnić następujące ważniejsze ich typy: 1 ) terminy do dochodzenia prawa przed organem państwowym, takie jak: tetmin dochodzenia roszczeń (por. np. ań. 344 2 k.c.), terminy dochodzenia praw stanu cywilnego (por. np. art. 63 k.r.o.); terminy do wytaczania powództw o ukształto- wanie lub ustalenie praw majątkowych (por. np. art. 534 k.c.); 2) terminy do dokonywania czynności pozasądowych, takich jak: terminy do wykonywania praw kształtujących o charakterze majątkowym albo niemajątkowym (por. np. ań. 88 k.c., art. 59 k.r.o.); terminy do wykonywania zawiadomień (por. np. art. 563 1 k.c.); terminy do dochodzenia praw członkowskich (por. ań. 29 ustawy o spółdz.); 3) terminy wygaśnięcia praw podmiotowych (por. art. 293 k.c.). Dla terminów zawitych lub poszczególnych ich typów brak jest jakichkolwiek przepisów ogólnych. Niewątpliwe jest więc, że instytucja ta znajduje zastosowanie jedynie w sytuacjach wyraźnie w przepisach szczególnych przewidzianych, przy czym każdy z tych przepisów określa długość i początek biegu terminu zawitego. Nie ma więc potrzeby regulowania tej kwestii - na wzór przedawnienia - jakimiś przepisami ogólnymi. Zaznaczyć wszakże należy, że terminy prekluzyjne są na ogół bardzo krótkie.
Mają one z tych samych przyczyn co tetminy przedawnienia (ań. 119 k.c.) charakter norm bezwzględnie obowiązujących.
Jednakże ustawa niekiedy przyznaje im cechę norm względnie obowiązujących (por. np. art. 598 2 in fine: "chyba że zostały zastrzeżone inne terminy'# wykonania prawa pierwokupu). Taka tendencja przejawia się również w literaturze w odniesieniu do prekluzji pozasądowej, mającej na względzie wyłącznie interesy stron (np. terminy reklamacyjne). Znajduje ona wsparcie w preferowanej zasadzie autonomu woli stron, na którą powołał się SN w uchw. Pełnego Składu Izby Cywilnej i Administracyjnej z 30.12.I988 r. w uzasadnieniu tezy 7 (infine), OSN I989 poz. 36, dotyczącej wykładni art. 560 k.c.
II. Skutki
a) Upływ terminów zawitych powoduje w odróżnieniu od przedawnieniawygaśnigcie uprawnienia. Z uwagi na to, sąd lub inny organ powołany do rozpoznanta sprawy uwzględnia fakt ten z urzgdu, a nie dopiero na skutek zarzutu podniesionego przez tego, przeciwko komusprekludowane uprawnienie sig kieruje. Jednakże niekiedy ustawa przewiduje łagodniejsze konsekwencje, jak np. w art. 568 3 i 576 3, gdzie dopuszcza podniesienie zarzutu z tytułu rękojmi po upływie terminu prekluzyjnego, jeżeli przed jego upływem kupujący zawiadomi sprzedawcę o wadzie rzeczv. W śrvietle takiejkonstrukcji prawnej nie wydaje się, aby było dopuszczalne 741 stosowanie art. 5 k.c. o nadużyciu prawa podmiotowego w celu złagodzenia rygorystycznych skutków prekluzji. Odmiennie A. Szpunar, Nadużycie prawa w dziedzinie przedawnienia, RPEiS I969, z. 4, s. 43.
b) Natomiast taką funkcję łagodzącą mogą pełnić stosowane na podstawie 742 analogii postanowienia o zawieszeniu i przerwie biegu przedawnienia. Należy mieć tu na uwadze różnorodne typy prekluzji i niejednolite funkcje społeczne, jakie one spełniają. W szczególności terminy zawite do dochodzenia uprawnień przed sądem lub innym organem są najbliższe instytucji przedawnienia i dlatego w odniesieniu do nich analogia znajduje najsilniejsze uzasadnienie. Odnosi się to zwłaszcza do art. 121 pkt 4 k.c., który przewiduje zawieszenie biegu przedawnienia z powodu siły wyższej.
Por. orz. SN z 10.03.1992 r. (OSP I 993, poz. 30). Sąd podkreślił tu, że wspomniana okoliczność nie pozostaje w "żadnym związku ze szczególnym stosunkiem łączącym strony, a zarazem jest całkowicie niezależna od woli uprawnionego (...) Z ogólnych zasad zaś naszego prawa wynika, że skutki zdarzenia, na które zainteresowana osoba nie ma wplywu i któremu przy najbardziej posuniętej staranności nie może zapobiec (...) nie powinny tej osoby obciążać ujemnymi konse- kwencjami". Na poparcie zasługuje również pogląd, który dopuszcza analogiczne stosowanie do prekluzji przepisu art. 123 1 pkt. 2 k.c. o przerwie biegu przedawnienia na skutek uznania. Nie dałoby się bowiem pogodzić z zasadami współżycia społecznego, aby obowiązany korzystał ze swego nielojalnego postępowania. Por. J. Ignatowicz w glosie do cyt. wyżej orzeczenia (OSP 1993, s. 74).
Indeks rzeczowy
Liczby wytłuszczone oznaczają paragrafy, a liczby jasne numery brzegowe umieszczone na marginesie.
Accidentalin negotii 31 584-585 Akta stanu cywilnego 18 320 Analogia - iuris 8 126 - legis 8 127
Btąd 29 539-546 Brak świadomości lub swobody 29 528-530 Budynki 15 242-243 - części budynków 15 244