Mam dwie ręce do każdej roboty, a
Bardzo lubię święta i wolne soboty. E
Chodzić mnie do szkoły także się nie chciało, a
Siły to mam dużo, lecz rozumu mało. E
Z mych nauczycieli tylko jedną kocham, FC
Co nauczyła C2H5OH. GC
Pani w swej pracowni piękny zestaw miała,
A, że mnie lubiła, to mi pokazała.
Od tej pory w sklepie nigdy nie kupuję,
W domowym zaciszu sam se produkuję

Ref: Cyk, cyk, cichuteńko gaz mi syczy. De
Cyk, cyk, slychac wody dźwięk w chłodnicy. AD
Bul, bul, mówi rurka do wężyka

Jaka piękna to muzyka
Mniam, mniam, mówią drożdże w sacharozie,
Mniam, mniam, w cieście byłoby nam gorzej.
Cmok, cmok, to drożdż z cukrem się całuje
A zaraz potem pączkują.

Komitet blokowy, podczas swoich obrad,
Mnie zaproponował do nagrody Nobla.
Lecz ja się nie zgadzam, mówię wam błagalnie,
Że moja pracownia działa nielegalnie.
Wiem, że zasłużyłem, macie wiele racji,
Ale przecież nie ma dobra w konspiracji.
Bo kiedy ktoś puka, mnie to nie przeszkadza,
Może to są goście, może to są władza.
Zakwas mam w akwarium
tak w razie kontroli,
Przecież nikt do rybek się nie dop...

Ref: Kap, kap, kropla po kropelce spada.
Kap, kap, słychać nawet u sąsiada.
Bul, bul, mówi rurka