Swieci Na Kazdy Dzien 2008 kilka dni 25 i 26 i 31 grudzien


ks. Wincenty Zaleski sdb
ÅšWICI
NA KAŻDY
DZIEC
WYDAWNICTWO SALEZJACSKIE
ks. W incenty Zaleski SDB
ÅšWICI
NA KAŻDY
DZIEC
Wydanie czwarte zmienione i uzupełnione
WYDAWNICTWO
SALEZJACSKIE
Redaktor naukowo-merytoryczny
dr Paweł Janowski
Redakcja:
ks. Krzysztof Jakubowski sdb
ks. Roman Szpakowski sdb
Anna Szymanowska
Mańa D. Spiewakowska
© Copyright by Wydawnictwo SalezjaÅ„skie, Warszawa 2008
ISBN 978-83-7201-353-8
Za zgodÄ… WÅ‚adzy Duchownej
ks. SÅ‚awomir Aubian sdb
Inspektor Salezjańskiej Inspektorii Warszawskiej
Warszawa, 06.01.2008 r., l.dz. 02/WSI/08
2008" Wydawnictwo Salezjańskie
03-775 Warszawa, ul. Kawęczyńska 53
tel./fax 022 818 41 70
e-mail wydsal@wydsal.pl www.wydsal.pl
Skład: Studio VERDE, ICraków
Druk i oprawa: DRUK-INTRO SA, Inowrocław
W PR O W A D ZEN IE
Cieszące się niesłabnącym powodzeniem Żywoty Świętych Piotra Skargi -
wydane po raz pierwszy w 1579 roku - sÄ… dowodem, że istnieje zapotrzebowa­
nie także na niniejszą publikację. Zwłaszcza, że podobne prace nie ukazują się
w Polsce zbyt czÄ™sto. Konieczność uwzglÄ™dnienia kryteriów naukowych spra­
wiła, że od żywotów Świętych Pańskich ojca Prokopa, kapucyna, wydanych
w Warszawie, w latach 1875 i 1898, oraz Żywotów Świętych Pańskich, wydanych
w Poznaniu w roku 1908, a napisanych przez Władysława Hozakowskiego, aż
do naszych czasów nie ukazało się podobne dzieło.
Oczekiwania Czytelników w tej dziedzinie zaspokoiły częściowo prace:
Święci i błogosławieni Kościoła katolickiego biskupa Karola Radońskiego (Poznań
1947), Hagiografia polska, praca zbiorowa (Poznań 1972), oraz cenna pozycja
Henryka Frosa i Franciszka Sowy Twoje imię (Kraków 1976).
Niniejsza praca idzie nie tyle w kierunku  ku zbudowaniu , ani też nie ma
charakteru literackiego eseju, ile raczej chce informować o Å›wiÄ™tych i bÅ‚ogosÅ‚a­
wionych, którzy w dziejach KoÅ›cioÅ‚a czy też naszego narodu odegrali znacz­
niejszą rolę. Przy czym pomija ona niemal zupełnie fabułę legendarną, którą
ubarwiono życie wielu Å›wiÄ™tych. To odpowiada wskazaniom reformy kalenda­
rza liturgicznego z 1969 roku oraz reformy akomodacyjnej kalendarza Ko­
ścioła w Polsce, zatwierdzonej przez Plenarną Konferencję Episkopatu Polski
dnia 16 pazdziernika 1964 roku.
Ponieważ publikacja niniejsza nie ma charakteru naukowego, może być
przystępna dla szerokiego kręgu odbiorców. Niemniej, zainteresowani bliżej
poszczególnymi postaciami będą mogli wykorzystać obszerną bibliografię,
załączoną na końcu książki.
MateriaÅ‚y do niniejszej pracy stanowiÅ‚y rzetelnie studiowane wczeÅ›niej­
sze publikacje. Wielu interesujących informacji dostarczyły także podróże
autora, które miały za cel zapoznanie się z topografią i z warunkami, w jakich
Opatrzność postawiła swoich wybrańców. Była to również znakomita okazja
do zapoznania się z kultem, którym cieszą się święci i błogosławieni w danych
krajach, zwłaszcza w Polsce.
W pracy zaprezentowano kilkaset żywotów świętych i błogosławionych
Kościoła Chrystusowego. Wśród nich są także mniej znani. Chodziło jednak
o to, aby dać Czytelnikowi możliwie najszerszą panoramę tak w czasie, jak
i w przestrzeni; by zaprezentować możliwie wszystkie narody i kraje katolic­
kie. Analizę szczegółowszą niniejszej publikacji zawierają Aneksy.
BiorÄ…c pod uwagÄ™ dekrety Stolicy Apostolskiej, autor oÅ›wiadcza, że zda­
rzeniom podanym w tej pracy przypisuje znaczenie czysto historyczne, sÄ…d
o ich nadprzyrodzonym charakterze pozostawiajÄ…c do decyzji kompetentnych
władz kościelnych.
Autor
Jaciążek, 25 grudnia 1981 roku
WSTP DO KOLEJNEGO WYDANIA
Minęło już ponad 10 lat od opracowania poprzedniego wydania tej książki.
Wielkie zainteresowanie Czytelników dzieÅ‚em ks. Wincentego Zaleskiego skÅ‚o­
niÅ‚o Wydawnictwo SalezjaÅ„skie do podjÄ™cia trudu przygotowania nowego wy­
dania. W tym czasie Kościół katolicki wyniósł do czci ołtarzy wielu świętych
i błogosławionych. Dlatego Wydawnictwo zdecydowało się uzupełnić dzieło ks.
Zaleskiego o nowe postacie Å›wiÄ™tych i bÅ‚ogosÅ‚awionych. Dodane biogramy zo­
staÅ‚y napisane i opracowane przez dra PawÅ‚a Janowskiego, pracownika nauko­
wego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Dla odróżnienia od
tekstów autorstwa ks. Zaleskiego opatrzono je inicjaÅ‚em [PJ]. Autor nowych bio­
gramów przez szacunek dla dzieła ks. Zaleskiego starał się zachować stylistykę
i formÄ™ dotychczasowego opracowania, by uÅ‚atwić Czytelnikowi poznawanie fa­
scynujących żywotów wielkich świadków Jezusa Chrystusa.
W tym miejscu Autor skÅ‚ada serdeczne podziÄ™kowanie ks. prof. Sta­
nisławowi Wilkowi SDB, rektorowi Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Jana PawÅ‚a II, oraz ks. Romanowi Szpakowskiemu SDB, Dyrektorowi Wydaw­
nictwa SalezjaÅ„skiego, za okazane zaufanie i powierzenie mu zadania zredago­
wania wcześniejszego tekstu, a także napisania ponad 100 nowych biogramów
bÅ‚ogosÅ‚awionych i Å›wiÄ™tych wyniesionych na oÅ‚tarze przez SÅ‚ugÄ™ Bożego pa­
pieża Jana PawÅ‚a II Wielkiego. Ufam, że realizacja zadania speÅ‚niÅ‚a oczekiwa­
nia Wydawnictwa, a zwłaszcza przyszłych Czytelników tej książki.
SwÄ… pracÄ™ powierzam opiece Matki Bożej Wspomożyciele Wiernych, któ­
ra otacza płaszczem macierzyńskiej opieki wszystkich poszukujących Jezusa
Chrystusa.
Paweł Janowski
Lublin, 24 kwietnia 2007 roku
MODLITWA DO ŚWITYCH BOŻYCH
(KsiÄ…dz PIOTR SKARGA - 1579)
Gwiazdy niebieskie, przez które nas Chrystus oÅ›wieca - w tych ciemno­
ściach świata świećcie nam!
Pochodnie w miłości Bożej gorejące - przykłady waszymi zapalajcie nas!
Bracia starsi, na dworze królewskim sÅ‚użący - wspomnijcie na ubogie do­
mownik! i powinne swoje, z którymiście tu w nędzy tej wzrośli! Odbierajcie
tam błagania i modlitwy nasze, a oddajcie wspólnemu Panu i Królowi, i proście
0 miłościwą odprawę.
Zwycięzcy wszech nieprzyjaciół, wespół pieśń wygranej bitwy śpiewający
- nie przepomnijcie smutnych towarzyszy i w polu jeszcze leżących żołnierzy,
między którymi ciała i kości wasze odpoczywają.
Przeprawieni na szczęśliwy brzeg niebieski, wspominajcie na płynące
1tonące na tym morzu świata tego żeglarze.
Śpiewający chwały Trójcy Świętej - nie chciejcie się też bez nas weselić,
bo członki wasze i krew wasza, i kości wasze jesteśmy.
Godownicy rozkoszni, ze stoÅ‚u waszego królewskiego, przy którym uży­
wacie, posyłajcie nam, głodnym, odrobiny jakich darów łaski Chrystusowej.
Podajcie nam smutnym trochę wina onego, słodkiego, ze stołu radości waszej,
abyśmy w nędzy tej nie ustali a z dobrą myślą wszystko wytrwać mogli.
WyÅ›cie sÅ‚awa narodu naszego! Chluba naszego miasta Jeruzalem! Pierw­
sze kamienie i perły, którymi Bóg osadził dom swój - bo wami niebo i ziemię
ozdobiÅ‚, i chwaÅ‚Ä™, i moc swojÄ… w was okazaÅ‚. WyÅ›cie mury i wieże nasze, i ob­
ronna twierdza, i straż czujności, i oka Boskiego nad nami!
O, błogosławione wasze oczy, które wadzą to, w co my wierzymy! O, jako
szczęśliwe uszy wasze, które słyszą to, czego my pragniemy! Coście słyszeli, na
to już patrzycie. O, jako mocne stopy wasze, które już na skale stanęły, na brze­
gu onym, do którego my jeszcze z niebezpiecznością i postrachem płyniemy.
Nie żal wam już utrudzenia na tej drodze, która siÄ™ nam, gÅ‚upim i niecier­
pliwym, teraz przykrzy. Szczęśliwe prace wasze, za któreście wzięli takie odpo-
cznienie. Szczęśliwe udrÄ™czenia i nÄ™dze, za które macie takie i tak wieczne roz­
kosze. Błogosławione męczeństwa wasze, które się taką zapłatą nagradzają.
Krótkoście pracowali - a wiecznie odpoczywacie; smutku i pracy, i nędzy
macie koniec - a radoÅ›ci i zapÅ‚acie koÅ„ca nie masz; zima wasza minęła i niewy­
gody ustały - a lato i żniwo) w^asze, i odpocznienie wasze stoi na wielo; nędza
wasza jak strzaÅ‚a na powietrzu i droga okrÄ™tu na morzu, i jako bystry ptak prze­
leciała, i śladu żadnego nie znać - a rozkosz jak na skale dom, i pokój wasz jako
zamek niezdobyty trwa i trwać będzie na wieki; pielgrzymstwo i droga wasza
dnia jednego - a mieszkanie w miłej ojczyznie końca nie ma.
Zadajcie nam przez modlitwy wasze tęskność do tej tam ziemi żyjących
i towarzystwa waszego.
Przybytku Boży, dziwnymi perÅ‚ami uhaftowany; mieszkanie Najwyższe­
go wszystkimi kurtynami i zasÅ‚ony bogactwa niebieskiego obite; pokoju rozko­
szy i odpocznienia Chrystusowego; winnico przechadzki i ogrodzie kochania
Jego; ręko, przez którą Bóg Najwyższy moc swoją pokazuje i dobrodziejstwa
swoje, i skarby nam rozdaje; pobożni panowie rady Chrystusowej, którzy przy
stolicy Jego sądowej zasiadacie; świadomcy Jego spraw dziwnych i sądów około
zbawienia naszego - wspomnijcie nas i wstawiajcie siÄ™ tym za nas, abyÅ›my ży­
wotów i zacnych przykładów cnót waszych naśladowali.
A osobliwie ja, grzesznik wielki, upokarzam się nogom waszym i całuję
proch stóp waszych, iżem o wysokich i nigdy niewypowiedzianych cnotach wa­
szych, i żywocie niebieskim moim pomazanym językiem śmiał mówić; iżem się
waszą nieogarnioną sławę wysłowić kusił. Wyznaję, iżem wiele opuścił spraw
przedziwnych waszych, schylajÄ…c siÄ™ niedowiarstwu ludzi wielu, bez liczby cu­
dów waszych wypisać zaniechałem. Za co od was odpuszczenia proszę.
Błogosławcie też nędznej pracy naszej, która jest i kończyć się ma z dam
i przyczyny waszej, niegodnej i pomazanej woli mojej - żeby siÄ™ w pożytek grze­
sznym, ode mnie pierwszego począwszy, obróciła. Jako gdyście tu żyli z nami
i w ciele tym nauczali, gorące były i serca ludzkie, przenikające słowa wasze, tak
i teraz niech tę moc mają, gdyście nie umarli, a lepszym żywotem żyjecie.
Pokłońcie się za nas Bogu naszemu, iż nas jeszcze czeka do pokuty,
a w wielkich nas złościach naszych, między takimi bluznierstwy i kacerstwy,
i niezbożności - nie pogubił.
Proście to za nami, aby święta wiara katolicka, nasienie wasze, któreście
tu w pÅ‚akaniu siali, bujno wschodziÅ‚a i szeroko siÄ™ rozpuÅ›ciÅ‚a; a drzewo to, któ­
reście szczepili, póki czwarty rok jego wycięcia nie przyjdzie, dobrze rodziło.
Aby bluznierstwa i kacerstwa ustaÅ‚y, a jedność siÄ™ i miÅ‚ość chrzeÅ›cijaÅ„ska, i do­
bre dni, i służby, i chwały Chrystusowej wróciły w pobożności i naśladowaniu
cnót waszych. A te narody i królestwo z królem swoim, pomazaÅ„cem Chrystu­
sowym, w którym jest jeszcze wiele ostatków wiernych sług Bożych - jedność
miało i od domowego duszorozbójstwa i niezgody, i od postronnych najazdów
wolne będąc, pokutę za wielkie złości i niesprawiedliwości swoje czyniło,
i w cnotach starych ojców swoich kwitnęło. Przez Pana naszego Jezusa Chry­
stusa, który w jedności Trójcy Świętej króluje Bóg prawy z Ojcem i Duchem
Świętym na wieki wieków. Amen.
szalach roli kobiety w życiu konsekrowanym i w rodzinie. Fundamentem jej
pedagogiki byÅ‚o ksztaÅ‚towanie przekonaÅ„ na gruncie Ewangelii, budowa wza­
jemnego zaufania miÄ™dzy nauczycielkÄ… a jej podopiecznymi, oraz ksztaÅ‚towa­
nie w nich poczucia obowiÄ…zku. Jak na owe czasy byÅ‚o to na wskroÅ› nowa­
torskie podejście do problemu kształcenia dziewcząt. Zachęcała matki, aby
uczyły swe dzieci:  wierzyć i szanować, mieć nadzieję i pracować, miłować
i cierpieć, sÅ‚uchać i milczeć . W swych dzieÅ‚ach (ReguÅ‚a i Komentarz do Konstytu­
cji Zgromadzenia z 1887 roku) podkreślała konieczność łączenia aktywności
apostolskiej z kontemplacją. Jej Kartki (seria rozważań ascetyczno-mistycz-
nych) staÅ‚y siÄ™ swoistym testamentem dla zgromadzenia niepokalanek, w któ­
rym uważana jest za współzaÅ‚ożycielkÄ™. Ponadto w swej gÅ‚Ä™bokiej ufnoÅ›ci Bo­
gu, jego planom, podkreślała konieczność zadośćuczynienia za winy narodu
polskiego, gdyż inaczej nie będzie on w stanie się odrodzić.
StaÅ‚a siÄ™ tym samym protoplastkÄ… polskiej teologii narodu, kontynuowa­
nej współczeÅ›nie przez niektórych teologów. Fundamentem duchowoÅ›ci nie­
pokalanek, za przykładem założycielek, stał się ascetyczny tryb życia, czystość
moralna i ekspiacja za winy narodu. Jak pięknie i aktualnie brzmią jej słowa:
 Bóg nas stworzył Polakami. Dzieci powinny zrozumieć, jakie to obowiązki na
nas nakłada: zrozumieć i uszanować, ukochać środki, jakie do spełnienia
onych podaÅ‚, a tymi sÄ…: kraj ojczysty i narodowość. Znać majÄ…, że: wiara w na­
rodzie - to Bóg w narodzie, to błogosławieństwo narodu, to jego siła (...) Kto
cnotliwy i wierzy (Bogu), Å›ciÄ…ga bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo Boże na caÅ‚y Kraj, sÅ‚uży Oj­
czyznie, wiernym jest synem i córką .
BÅ‚ogosÅ‚awiona Marcelina do koÅ„ca byÅ‚a wierna wypowiedzianym wczeÅ›­
niej sÅ‚owom:  Bez wyniszczenia siebie i Å›mierci sobie, nie bÄ™dzie w nas pano­
wania Bożego, życia Boga i Bogu . Swoje życie ofiarowała jako ekspiację za
świętokradztwo Damazego Macocha na Jasnej Górze w 1910 roku. Odeszła do
Domu Ojca w dniu 5 stycznia 1911 roku w Jazłowcu koło Buczacza.
Zwieńczeniem jej ofiarnego życia był dzień 6 pazdziernika 1996 roku,
gdy papież Polak, Jan Paweł II Wielki, dokonał jej beatyfikacji. [PJ]
6 stycznia
1L TRZECH KRÓLI (MDRCÓW), początek I wieku
Na Wschodzie pierwsze ślady jej świętowania spotykamy już w wieku III.
Tego dnia obchodzono w Kościele greckim uroczystość Bożego Narodzenia,
ale w treÅ›ci znacznie poszerzonej - jako dzieÅ„ Epifanii, czyli objawienia siÄ™ Sy­
na Bożego na naszej ziemi w tajemnicy Wcielenia i pokazania się poganom. Na
Zachodzie uroczystość Objawienia PaÅ„skiego datuje siÄ™ od wieku IV i jest ob­
chodzona oddzielnie od Bożego Narodzenia. Wydarzenie o pojawieniu się
trzech Mędrców przy narodzonym Dzieciątku Bożym dokładnie opisał nam
Å›w. Mateusz w rozdziale drugim swojej Ewangelii. Historia potwierdza, że fak­
tycznie w owym czasie królem żydowskim był Herod I Wielki (37 przed
Chrystusem - 4 po Chrystusie). Dziejopisarze owych czasów szeroko opisują
jego krwawe rządy. Ewangelista nie pisze o królach, ale o Mędrcach. Krainę,
z której MÄ™drcy przybyli, Å›w. Mateusz nazywa ogólnie  Wschodem . Za cza­
sów Chrystusa Pana przez  Wschód rozumiano caÅ‚y obszar na wschód od rze­
ki Jordan - a wiÄ™c ArabiÄ™, MezopotamiÄ™, PersjÄ™ i Indie. Legenda pózniejsza jed­
nego z Mędrców uczyniła przedstawicielem murzyńskiej Afryki. Musieli to być
ludzie bardzo zamożni, skoro stać ich było, by Panu Jezusowi ofiarować złoto
i na wagę złota kosztowne olejki pachnące. Z opisu ewangelicznego wynika, że
gwiazda, która ukazaÅ‚a siÄ™ MÄ™drcom na Wschodzie zatrzymaÅ‚a siÄ™ nad Betle­
jem, miejscem narodzin DzieciÄ…tka. TajemnicÄ… pozostanie dla nas, w jaki spo­
sób MÄ™drcy doszli do przeÅ›wiadczenia, że niezwykÅ‚a gwiazda oznacza Zbawi­
ciela i co było powodem, że właśnie oni udali się w tak daleką i niepewną
podróż, by złożyć pokłon Dziecinie.
Tradycja średniowieczna wymienia trzech Mędrców i podaje ich imiona,
które wszakże nie majÄ… potwierdzenia w Ewangelii Å›w. Mateusza. SÄ… nimi: Kac­
per, Melchior i Baltazar. Marco Polo w podróży na daleki Wschód pisze w swo­
im pamiętniku (wiek XIII):  Jest w Persji miasto Savah, z którego wyszli trzej
Magowie, kiedy udali się, aby złożyć pokłon Jezusowi Chrystusowi. W mieście
tym znajdują się trzy wspaniałe i potężne grobowce, w których zostały złożone
ciała Magów. Są one tak pięknie zachowane, że można oglądać ich włosy
i brody . Dowodzi to, jak wielka w owych czasach otaczała ich cześć. W roku
1164 cesarz Fryderyk I Barbarossa po zajęciu Mediolanu, zabrał ze Wschodu
relikwie trzech MÄ™drców i przewiózÅ‚ je do Kolonii. Które relikwie byÅ‚yby au­
tentyczne - nie wiadomo. Kult trzech MÄ™drców byÅ‚ kiedyÅ› w KoÅ›ciele katolic­
kim bardzo popularny. Także w Polsce. Dowodem tego są zachowane kościoły,
wystawione pod ich imieniem, np. w Kolnie i w Gietrzwałdzie, czy też ołtarze,
jak np. w Świętej Lipce czy w Częstochowie na Jasnej Górze. Od przełomu XV
i XVI wieku zachował się zwyczaj poświęcania złota i kadzidła w uroczystość
Trzech Króli, a od wieku XVIII także kredy. W niektórych krajach (również
w Polsce) jest zwyczaj, że poÅ›wiÄ™conÄ… kredÄ… w uroczystość Trzech Króli wypi­
suje się na drzwiach wejściowych domów katolickich pierwsze litery imion
Mędrców i nowy rok (K+M+B+aktualny rok). Do szopki wstawia się figury
Mędrców. Poświęconym kadzidłem (żywicą z jałowcem itp.) okadzano domy.
W niektórych okolicach Polski w okresie od Bożego Narodzenia do Trzech
Króli nie wykonywano żadnych ciężkich prac.
25 grudnia
BOŻE NARODZENIE
ÅšWITY PIOTR NOLASCO, ok. 1189, t 1249 lub 1258
kapłan, zakonnik
Przyzwyczailiśmy się pod tym imieniem wspominać Księcia Apostołów.
Tymczasem, jak wiemy, hagiografia zna pod tym imieniem ponad stu świętych
i błogosławionych. Święty Piotr Nolasco należy do postaci mało znanych,
a przecież jest jednÄ… z najpiÄ™kniej szych gwiazd na firmamencie chrzeÅ›cijaÅ„skie­
go miłosierdzia.
Nasz Święty pochodził z rodziny irlandzkiej, która w wieku XI osiedliła
się w Hiszpanii. Urodził się w Barcelonie. Miał zaledwie 15 lat, kiedy umarł
mu ojciec. W pięć lat potem straciÅ‚ matkÄ™. Może przedwczesne sieroctwo uw­
rażliwiło młodzieńca w sposób szczególny na niedolę ludzką. Żywoty jego
głoszą, że po śmierci rodziców majątek rozdał między biednych, a sam przystał
do krucjaty przeciwko albigensom, kierowanej przez Szymona Montforta. Po
odniesionym zwyciÄ™stwie nad albigensami (1209) udaÅ‚ siÄ™ Nolasco do sanktu­
arium Maiyi w Montserrat, gdzie oddał się Jej pod szczególną opiekę.
W tym czasie św. Piotr dowiedział się o wielkim ucisku, jakiego doznają
chrześcijanie w niewoli mahometańskich Arabów w południowej Hiszpanii.
Udał się tam osobiście, by na miejscu zbadać sprawę. Wzruszony do głębi ich
niedolÄ…, postanowiÅ‚ zaapelować do rodaków, dobrać sobie towarzyszy i wy­
kupywać z niewoli chrzeÅ›cijan. Pierwsza akcja, jakÄ… zorganizowaÅ‚, miaÅ‚a sku­
tek nadzwyczajny. ZdoÅ‚aÅ‚ wykupić 300 niewolników chrzeÅ›cijaÅ„skich. Ist­
niał wprawdzie w tym samym prawie czasie założony zakon trynitarzy, ale
ci dziaÅ‚ali głównie na terenie Francji i WÅ‚och a ich głównym celem byÅ‚ wy­
kup niewolników chrześcijańskich z północnej Afryki, dzisiejszego Maroka,
Algieru i Tunisu.
W nocy z dnia 1 na 2 sierpnia 1218 roku miaÅ‚a Å›w. Piotrowi Nolasco poja­
wić się Matka Boża i polecić mu założenie zakonu od wykupu niewolników
Król Aragonii, Jakub I, poparł inicjatywę i obiecał pomoc pieniężną. Święty
Rajmund z Peńafort, wówczas jeszcze kanonik katedry w Barcelonie, przyrzekł
napisać dla nowej rodziny zakonnej reguły.
Dnia 10 sierpnia 1218 roku biskup Barcelony Beranger dokonaÅ‚ w ka­
tedrze obłóczyn św. Piotra wraz z jego 12 towarzyszami, w białe habity
^
by podkreślić, że właściwą założycielką now^ej rodziny zakonnej jest samy
Najświętsza Maiyja Panna. Król darował zakonnikom szpital św. Eulaliml
w Barcelonie. Obok zakonu NMP Od Wykupu Niewolników powstały
zakon rycerski, który zobowiązywał osobnym ślubem stowarzyszonych ,]
że będą walczyć z Maurami aż do uwolnienia z ich ręki całej Hiszpanii.,
Natomiast mercedariusze (zakon NMP Od Wykupu Niewolników) składali
czwarty ślub oddania się w razie konieczności w niewolę Arabów, aby tylko
|chrześcijanie zostali uwolnieni.
Zakon zatwierdziÅ‚ papież Grzegorz IX bullÄ… wydanÄ… w 1235 roku. Na So­
borze Lyońskim w 1245 roku papież Innocenty IV zakon potwierdził i uboga-
:ił przywilejami. Dekret podpisało 12 kardynałów obecnych na Soborze.
roku następnym papież wydał drugą bullę, w której powiększył przywileje,
hzyczyniły się one znacznie do spopularyzowania i rozszerzenia zakonu. Kru-
jata zaś podjęta przez króla Jakuba I powiodła się tak dalece, że odebrano Ma-
írom miasto WalencjÄ™ i caÅ‚Ä… okolicÄ™. Wówczas król jeden z meczetów arab­
skich w Walencji przeznaczył na kościół dla mercedariuszy. Założono tam
również ich klasztor, aby mogli Å‚atwiej zajmować siÄ™ niewolnikami chrzeÅ›cijaÅ„­
skimi, będącymi jeszcze pod okupacją Maurów. Święty Piotr wraz ze swoimi
towarzyszami wykupił w ten sposób kilka tysięcy chrześcijan. Jako starzec to-
carzyszyÅ‚ jeszcze królowi Å›w. Ferdynandowi III w zbrojnym zajÄ™ciu miasta Se­
villa (1249). W tym samym roku wziął Święty udział w kapitule generalnej
wojego zakonu w Barcelonie. O ostatnich latach działalności św. Piotra wiemy
lało. Jedni autorzy podają jako datę jego śmierci rok 1249, inni aż rok 1258.
iatomiast pewny jest dzień jego zgonu - 25 grudnia.
Relikwie Å›w. Piotra z Nolasco zÅ‚ożone w koÅ›ciele zakonu, w ciÄ…gu burzli­
wych wieków zaginęły. Cześć oddawanÄ… mu od dawna po pilnym procesie ka­
nonicznym zatwierdził papież Urban VIII w 1628 roku, w roku 1664 papież
leksander VII rozciÄ…gnÄ…Å‚ na caÅ‚y KoÅ›ciół. DzieÅ„ jego dorocznej pamiÄ…tki, ob­
lodzony początkowo 31 stycznia, od roku 1936 święcono 28 stycznia, a od
)ku 1969 powinno obchodzić się dzisiaj.
Obecnie zakon w dwóch swoich gałęziach liczy łącznie 1090 zakonników
173 domy. W Hiszpanii, Ameryce Południowej i Środkowej są znane sanktu-
ria Matki Bożej de Mercedes, czyli od Wykupu Niewolników. Istnieją także
ńostry mercedariuszki również w dwóch gałęziach. Razem jest ich około 300.
dają łącznie 14 klasztorów.
26 grudnia
i ÅšWITY SZCZEPAN, t 36
diakon, pierwszy męczennik
Greckie Stephanos znaczy tyle, co  wieniec . Nie wiemy, ani kiedy, ani
|dzie się św. Szczepan urodził. Jego imię greckie wskazywałoby, że był on na-
iróconym Grekiem. Nie są nam również znane szczegóły jego wcześniejszego
reda. Dzieje jego rozpoczynają się od czasu wybrania go na diakona Kościoła.
Apostołowie na propozycję św. Piotra wybrali 7 diakonów do posługi
ubogim, aby w ten sposób odciążyć uczniów Chrystusa oraz dać im wiÄ™cej cza­
su do gÅ‚oszenia Ewangelii. ÅšwiÄ™ty Szczepan wszakże nie ograniczyÅ‚ siÄ™ wyÅ‚Ä…cz­
nie do posÅ‚ugi ubogim, lecz żarliwie gÅ‚osiÅ‚ sÅ‚owo Boże. Kiedy zaÅ› zaczÄ…Å‚ wyrzu­
cać starszyznie żydowskiej zatwardziałość i upór, został ukamienowany. Oto
jak nam dzieje męczeństwa przedstawił św. Aukasz w Dziejach Apostolskich:
 Wówczas gdy liczba uczniów wzrastaÅ‚a, zaczÄ™li helleniÅ›ci szemrać prze­
ciwko Hebrajczykom, że przy codziennym rozdawaniu jałmużny zaniedbywano
ich wdowy. «Nie jest rzeczÄ… sÅ‚usznÄ…, abyÅ›my zaniedbywali sÅ‚owo Boże, a obsÅ‚u­
giwali stoły-powiedziało Dwunastu, zwoławszy wszystkich uczniów. Upatrzcie
zatem, bracia, siedmiu mężów spośród siebie, cieszących się dobrą sławą,
pełnych Ducha i mądrości. Im zlecimy to zadanie. My zaś oddamy się wyłącznie
modlitwie i posÅ‚udze sÅ‚owa. SpodobaÅ‚y siÄ™ te sÅ‚owa wszystkim zebranym i wy­
brali Szczepana, męża pełnego wiary i Ducha Świętego, Filipa, Prochora, Nika-
nora, Tymona, Parmenasa i Mikołaja, prozelitę z Antiochii. Przedstawili ich
Apostołom, którzy modląc się włożyli na nich ręce (Dz 6,1-6).
Dowiadujemy siÄ™ z tego tekstu, że już wówczas do KoÅ›cioÅ‚a Chrystusa na­
leżeli helleniści, czyli Grecy. Byli oni zapewne prozelitami religii mojżeszowej.
zanim przeszli na chrzeÅ›cijaÅ„stwo. Decyzja bowiem o zwolnieniu nawróco­
nych z nakazów wyznania mojżeszowego zapadła pózniej, bo w roku 49 lub
50, na interwencję św. Pawła Apostoła i św. Barnaby. Przeważająca liczba
imion greckich wśród diakonów wskazywałaby, że tych neofitów było wielu.
Był rok 36, a więc działo się to w trzy lata po śmierci Pana Jezusa. Uderza jeder.
piękny szczegół: praca charytatywna Kościoła już od samych początków jego
istnienia byÅ‚a zakrojona na tak szerokÄ… skalÄ™, że dla jednej gminy jerozolim­
skiej trzeba było do jej sprawnego funkcjonowania wybrać aż siedmiu ludzi
Wreszcie jeszcze jedno spostrzeżenie: święcenie i posługa diakonatu wywodzi
się wprost od Apostołów. Święty Szczepan musiał wybitnie wyróżniać siej
wśród wspomnianych diakonów, skoro tyle miejsca poświęca mu św. Aukasz:
 Szczepan peÅ‚en Å‚aski i mocy dziaÅ‚aÅ‚ cuda i znaki wielkie wÅ›ród ludu. Nie­
którzy zaÅ› z synagogi, zwanej (synagogÄ…) Libertynów i Cyrenejczyków i Aleksan­
dryjczyków oraz tych, którzy pochodzili z Cylicji i Azji, wystąpili do rozprawy ze
Szczepanem. Nie mogli jednak sprostać mÄ…droÅ›ci i Duchowi, z którego (na­
tchnienia) przemawiaÅ‚. Postawili zatem ludzi, którzy zeznali: «SÅ‚yszeliÅ›my, jaj
on mówiÅ‚ bluznierstwa przeciwko Mojżeszowi i Bogu. W ten sposób podburzy­
li lud, starszych i uczonych w Piśmie. Przybiegli, porwali go i zaprowadzili przed
Sanhedryn. Tam postawili faÅ‚szywych Å›wiadków, którzy zeznali: «Ten czÅ‚owiek
nie przestaje mówić przeciwko temu świętemu miejscu i przeciwko Prawu. Bili
słyszeliśmy, jak mówił, że Jezus Nazarejczyk zburzy to miejsce i pozmienia zwi^
czaję, które nam Mojżesz przekazał. A wszyscy, którzy zasiadali w Sanhedn^
nie, przyglądali mu się uważnie i zobaczyli twarz jego podobną do oblicza
anioÅ‚a. «Czy to prawda? - zapytaÅ‚ arcykapÅ‚an. A on odpowiedziaÅ‚: «SÅ‚uchajcie
bracia i ojcowie (...). W przemówieniu swoim do Sanhedrynu przypomniał
Święty dzieje narodu wybranego, począwszy od Abrahama. Potem przypomniał,
że naród wybrany był zawsze przeciwny Jahwe, a Jego posłańców prześladował.
Wreszcie św. Szczepan przypomniał, że także starszyzna żydowska, która jest
przed nim, podniosÅ‚a rÄ™kÄ™ na samego Mesjasza. Oto fragment tego przemówie­
nia: «Twardego karku i opornych serc, i uszu! Wy zawsze sprzeciwialiÅ›cie siÄ™ Du­
chowi Świętemu. Jak ojcowie wasi, tale i wy! Którego z proroków nie prześladowali
wasi ojcowie? Pozabijali nawet tych, którzy przepowiadali przyjÅ›cie Sprawiedliwe­
go. A wyście zdradzili Go teraz i zamordowali. Wy, którzy otrzymaliście Prawo
za pośrednictwem aniołów, lecz nie przestrzegacie go (Dz 6,8-7,53).  Gdy to
usÅ‚yszeli, zawrzaÅ‚y gniewem ich serca i zgrzytali zÄ™bami na niego. A on peÅ‚en Du­
cha Świętego patrzył w niego i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy
Boga. I rzekÅ‚: «WidzÄ™ niebo otwarte i Syna CzÅ‚owieczego stojÄ…cego po prawicy
3oga. A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i rzucili się na niego
wszyscy razem. Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli
. we szaty u stóp młodzieńca, zwanego Szawłem. Tak kamienowali Szczepana,
który modliÅ‚ siÄ™: «Panie Jezu, przyjmij mego ducha. A gdy osunÄ…Å‚ siÄ™ na kolana,
zawoÅ‚aÅ‚ gÅ‚oÅ›no: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu. Po tych sÅ‚owach skonaÅ‚
Dz 7,54-60).
Opis to dramatyczny, peÅ‚en napięć, może w Dziejach Apostolskich najpiÄ™k­
niejszy. Szczegółem ciekawym dla nas jest fakt, że św. Szczepan  działał cuda
i znaki wielkie . Tak więc i na nim spełniła się obietnica Pana Jezusa:  Tym
:aś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię Moje złe duchy będą
.yrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk i jeśliby coś
1:atrutego pili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą i ci odzy-
kajÄ… zdrowie (Mk 16,17-18).
Jest rzeczą zastanawiającą, że oskarżycielami św. Szczepana przed San-
-.edrynem żydowskim byli prozelici żydowscy, czyli nawróceni na judaizm
:oganie, których zwano Grekami. Z tego wynika, że św. Szczepan zaczął od
nawracania swoich ziomków, do których przemawiał ich językiem, greckim.
Zadziwia znajomoÅ›ciÄ… dziejów narodu żydowskiego i wskazuje, że powoÅ‚a­
Å‚em tegoż narodu wybranego byÅ‚o przygotowanie Å›wiata na przyjÅ›cie Zbawi­
ciela. Żydzi nie tylko sprzeniewierzyli się temu wielkiemu posłannictwu, ale
liiawet zamordowali Chiystusa. Stąd oburzenie, jakie się z ust św. Szczepana
Iwyrywa. BibliÅ›ci wszakże zastanawiajÄ… siÄ™, jak mogÅ‚o dojść do jawnego sa­
mosądu oraz morderstwa, skoro każdy wyrok śmierci był uzależniony od
podpisu rzymskiego namiestnika, jak to widzimy przy śmierci Pana Jezusa.
 " BaÅ›nie wtedy, w 36 roku PiÅ‚at Poncjusz zostaÅ‚ odwoÅ‚any ze swojego stano­
wiska, a nowy namiestnik jeszcze nie przybył. Wykorzystali ten moment
Żydzi, by dokonać samosądu na św. Szczepanie, co więcej, rozpoczęli na sze-
p:ką skalę akcję niszczenia chrześcijaństwa:  Wybuchło wówczas wielkie
prześladowanie w Kościele Jerozolimskim (Dz 8,1). Wśród głównych p:
śladowców znalazł się Szaweł, pózniejszy Apostoł Narodów - św. Paweł.
Męczeństwo św. Szczepana było ulubionym tematem malarzy i rzez: z-
rzy chrześcijańskich. Kult Męczennika rozwinął się natychmiast. Na sz z
wszakże zawieruch, jakie nawiedzały Ziemię Świętą, także Jerozolimę, z ;
mniano o grobie św. Szczepana. Odkryto go dopiero w 415 roku. Pisze >
św. Lucjan. Miał mu zjawić się pewnej nocy Gamaliel, nauczyciel św. i
i wskazać grób swój i św. Szczepana w pobliżu Jerozolimy Kefar-Camla. Cr
ścijanie, uciekając przed oblężeniem Jerozolimy i w obawie przed jej zbz
niem przez cesarza Hadriana, zabrali ze sobą śmiertelne szczątki tych c
czcigodnych mężów i we wspomnianej wiosce je pochowali. Gamaliel bc
miał zakończyć życie jako chrześcijanin. Na miejscu odnalezienia zwl
skup Jerozolimy, Jan, wystawił murowaną bazylikę i drugą na miejscu. :
według podania Święty miał być ukamienowany. Bazylikę tę upiek
św. Cyryl Jerozolimski (439) i cesarzowa św. Eudoksja (460). Po pień
wojnie światowej (1914-1918) salezjanie odkryli ślady tejże bazyliki w :.
-Camlaw w ogrodzie przylegającym do sierocińca.
Najwyższe pochwały oddali św. Szczepanowi w swych homiliach św.
styn, św. Grzegorz z Nysy, św. Asteriusz z Amazei, św. Bazyli Wielki i wie
nych. W Martyrologium Syryjskim obchodzono również pamiątkę odnale
relikwii Świętego (415). Na Zachodzie kult św. Szczepana był może jeszc:
wszy niż na Wschodzie. Wystawiono ku jego czci wiele kościołów, wśród
rych najwspanialszym jest katedra w Wiedniu. Sam Rzym posiadał kilk.i
kościołów ku czci św. Szczepana. Do najpiękniej szych należy kościół Sar. 5
Rotondo na wzgórzu Celius, wystawiony przez papieża św. Symplicjusza w -
Relikwie pierwszego Męczennika Kościoła (Protomartyris) za papie
lagiusza II (f 590) otrzymał Rzym. Umieszczono je w Bazylice św. Waw~r~
za Murami. Święty Szczepan odbierał szczególną cześć w Rawennie, Ne: % %
Bolonii, Mediolanie, Majorce, Azalum (Afryka Północna), Camali i Hir r
We Francji 70 miejscowości zapożyczyło nazwy od imienia św. Szcz
(Etienne). Święty Szczepan wszedł również do kanonu Mszy świętej. Jakc r
szy męczennik ma wyróżnioną klasę, gdyż doroczną jego pamiątkę o t : >
się w randze święta, jak Apostołów.
W Polsce ku czci św. Szczepana wystawiono kilkanaście kościołów
rzy i jego obrazów jest znacznie więcej. Aż 81 miejscowości od tegoż imię
pożyczyło swt)ją nazwę. Wśród tychże miejscowości jest Szczepanowo, w r a t i
urodził się nasz wielki męczennik, św. Stanisław, biskup. Lud nasz z : i
św. Szczepana wiązał przepowiednie pogody:  Gdy na Szczepana błoto po k
na Zmartwychwstanie wytaczaj sanie ;  Na Szczepana bywa błoto po k
 Święty Szczepan zapowiada, jaka pogoda w styczniu wypada .
Z dniem św. Szczepana łączono w Polsce wiele zwyczajów. I ta.* i i
pierwsze święto spędzano w zaciszu domowym, wśród najbliższej r '
v drugi dzień świąt obchodzono z życzeniami świątecznymi sąsiadów, rodzinę
dalszą i znajomych. W czasie Mszy świętej rzucano w kościele zboże na pa-
niątkę kamienowania Świętego. Wieczór 26 grudnia nazywano  szczodrym ,
;dyż służba dworska składała panom życzenia i otrzymywała poczęstunek,
. nawet prezenty. Po przyjęciu smarowano pułap miodem i rzucano ziarno, by
ryło szczęsną wróżbą pomyślnych zbiorów na przyszły rok.
27 grudnia
L ÅšWITY JAN APOSTOA EWANGELISTA, f ok. 98
ÅšwiÄ™ty Aukasz w Dziejach Apostolskich umieszcza Å›w. Jana zaraz po Å›w. Pió­
rze (1,13). I chyba sÅ‚usznie. Nie tylko bowiem Å›w. Jan poszedÅ‚ pierwszy za Pa­
rem Jezusem, ale zostawił nam o Nim najpiękniejsze świadectwo w Ewangelii,
cistach i Apokalipsie. JeÅ›li zbierzemy wszystkie teksty ewangeliczne, które wspo­
minajÄ… Å›w. Jana ApostoÅ‚a, to jest ich tyle, że naszemu ApostoÅ‚owi po Å›w. Pió­
rze dają drugie miejsce. Aącznie tych miejsc jest aż 31, a wierszy-zdań jest
"O Inni Apostołowie są bardzo daleko. Tak np. o św. Andrzeju Apostole jest
.
.owa w 9 miejscach, w 21 tylko wierszach, a o innych znacznie mniej.
ÅšwiÄ™ty Jan ApostoÅ‚ byÅ‚ uczniem Å›w. Jana Chrzciciela. Za zezwoleniem mi­
erzą został uczniem Chrystusa:  Nazajutrz Jan (Chrzciciel) znowu stał w tym
miejscu wraz z dwoma swoimi uczniami i gdy zobaczył przechodzącego Jezusa,
zekl: «Oto Baranek Boży. Dwaj uczniowie usÅ‚yszeli, jak mówiÅ‚, i poszli za Je-
asem. Jezus zaś odwróciwszy się i ujrzawszy, że oni idą za Nim, rzekł do nich:
Czego szukacie? Oni odpowiedzieli do Niego: «Rabbi!-to znaczy: Nauczy-
ielu - «gdzie mieszkasz? OdpowiedziaÅ‚ im: «Chodzcie, a zobaczycie. Poszli
:ęc i zobaczyli, gdzie mieszka, i od tego dnia pozostali u Niego. Było to około
: dżiny dziesiątej (/ 1,35-39). Według czasu rzymskiego, a według naszego
rosobu liczenia około godziny 16.
Po tym pierwszym spotkaniu św. Jan jeszcze nie na stałe został przy Panu
ezusie. Jaki był tego powód, nie wiemy. Ale oto opis ostatecznego połączenia
y z Chrystusem. Zapisali to św. Mateusz, św. Marek i św. Aukasz:  Gdy Jezus
zechodził koło Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci - Szymona, zwanego
otrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieci w jezioro; byli bowiem ryba­
kami. I rzekÅ‚ do nich: «Pójdzcie za MnÄ…, a uczyniÄ™ was rybakami ludzi. Oni
natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stąd dalej, ujrzał in-
: 'ch dwóch braci - Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem
; ym Zebedeuszem naprawiali w Å‚odzi swe sieci. Ich też powoÅ‚aÅ‚. A oni naty­
chmiast zostawili łódz i ojca, i poszli za Nim (Mt 4,18-22; Mk 1,14-20;
L: 5,9-11). Z tego tekstu dowiadujemy się, że Jan był z zawodu rybakiem. O je-
<

>zamożności świadczy, że miał własną łódz i sieci. Jego ojcem był Zebedeusz,
udzieliÅ‚ nawet odpustu zupeÅ‚nego dla tych, którzy bÄ™dÄ… go nosić. Z czasem jed­
nak przestano je nosić. Cudowny medalik zapoczÄ…tkowaÅ‚ ten chwalebny zwy­
czaj na nowo. A ponieważ współczesne medaliki sÄ… maÅ‚e i bardzo lekkie, dlate­
go wierni chętnie je na szyi noszą. Pewną odmianą dawnych medali były
ryngrafy z wizerunkiem Bożej Matki. Można je oglądać jeszcze w muzeach na
zbrojach rycerzy.
W 1836 roku zostaÅ‚o zaÅ‚ożone przy macierzystym domu sióstr miÅ‚osier­
dzia w Paiyżu Bractwo Córek Maryi Niepokalanej. Nosi ono dzisiaj nazwę
Dzieci Maryi i zrzesza setki tysiÄ™cy dzieci i mÅ‚odzieży. NazwÄ™ Cudowny Me­
dalik zatwierdziła Stolica Święta, a papież Leon XIII dekretem z dnia 23 lipca
1894 roku zezwolił na coroczne obchodzenie święta Objawienia Cudownego
Medalika (dnia 27 listopada).
Mimo sÅ‚awy cudownego medalika Å›w. Katarzyna Labouré pozostaÅ‚a nadai
cicha i nieznana. OdeszÅ‚a też do niebieskiej ojczyzny dnia 31 grudnia 1876 ro­
ku, w 70. roku życia. Jej beatyfikacji dokonał papież Pius XI dnia 28 maja 1933
roku, a do chwały świętych wyniósł ją papież Pius XII w 1947 roku. Jej pamiątka
przypada na dzień 31 grudnia, kiedy to Święta przeszła do wieczności.
W rodzinach zakonnych, założonych przez św. Wincentego a Paulo, tj
u sióstr miłosierdzia i misjonarzy (lazarystów), obchodzi się doroczną pamiątkę
Å›w. Katarzyny Labouré dnia 28 listopada zaraz po Å›wiÄ™cie Objawienia Cudow­
nego Medalika (27 listopada).
Ciało Świętej spoczywa w kaplicy nowicjatu w domu macierzystym sióstr
w Paryżu. Cały wystrój tej kaplicy przypomina dzieje objawień Cudownego
Medalika. Zachowany został również z pietyzmem fotel celebransa, na którym
usiadła Matka Boża. Tu znajduje się także relikwiarz z sercem św. Wincentego
a Paulo. W 24 lata po objawieniu się medalika Niepokalanej papież bł. Pius IX
ogłosił dogmat Niepokalanego Poczęcia Maryi ( 1854), a w 4 lata potem Matka
Boża objawiła się jako Niepokalane Poczęcie św. Bernadetcie (1858).
31 grudnia
3L ÅšWITY SYLWESTER I, f 335
papież
Trzech papieży nosiło to imię i pierwszy z nich dostąpił chwały ołtarz}
Święty Sylwester I panował długo, bo aż 21 lat (314-335). Długością rządów
w KoÅ›ciele Chrystusa wyprzedzajÄ… go jedynie: bÅ‚. Pius IX, który panowaÅ‚ 32 la­
ta, nasz rodak, Jan Paweł II Wielki - 27 lat, Leon XIII - 25 lat, nie licząc
św. Piotra, który rządził Kościołem 34 lata (33-67), Pius VI - 24 lata, Pius VTI
- 23 lata, Aleksander III - 22 lata, Å›w. Leon i Urban VIII zajmujÄ… to samo miej­
sce, co św. Sylwester (21 lat rządów). Rządy papieża św. Sylwestra I przypadł}
na bardzo pomyślny okres dla Kościoła Chrystusowego. Po prawie 300 latach
krwawych prześladowań nastał nareszcie trwały pokój. Edykt mediolański
ogłoszony przez cesarzy Konstantyna Wielkiego i Licyniusza (313) zapewnił
Kościołowi prawne, chronione przez państwo istnienie oraz swobodę.
Rządy papieża pokrywają się w czasie prawie dokładnie z rządami cesarza
Konstantyna (311-337). Być może działalność tego wybitnego męża stanu, a dla
KoÅ›cioÅ‚a tak zasÅ‚użonego, przyćmiÅ‚a zupeÅ‚nie papieża Å›w. Sylwestra I. Pierw­
szy historyk Kościoła, Euzebiusz z Cezarei Palestyńskiej (t około 340), pisze
bardzo wiele o cesarzu Konstantynie, gdy papieżowi św. Sylwestrowi poświęca
ledwie wspomnienie. Prawda, że był osobistym sekretarzem cesarza i patrzył na
wypadki okiem jego kanclerza. Niemniej umie patrzeć dalej i sprawom Kościoła
poÅ›wiÄ™ca bardzo wiele miejsca. Tym dziwniejsze, że Euzebiusz jako biskup naj­
wyższemu zwierzchnikowi Kościoła poświęcił nieproporcjonalnie mało miejsca.
Święty Sylwester urodził się w Rzymie za panowania papieża św. Kajusa
(283-296) lub nawet wczeÅ›niej. Jego ojcem byÅ‚ Rufin. Kiedy cesarz Konstan­
tyn Wielki ufundował Kościołowi bazyliki Zbawiciela na Lateranie i św. Piotra
na Watykanie, papież dokonał obrzędu ich uroczystej konsekracji. Odtąd
każdą świątynię konsekrowano w podobny sposób. Podanie głosi, że to właśnie
Å›w. Sylwester I pozyskaÅ‚ dla wiaty Å›wiÄ™tej matkÄ™ cesarza Konstantyna, Å›w. He­
lenę. Inne podanie wspomina, że Święty miał uzdrowić cesarza z trądu i w ten
sposób skłonić go do przyjęcia chrztu świętego. O trądzie jednak Euzebiusz nie
wspomina, a chrzest święty przyjął cesarz dopiero przed śmiercią, która
nastąpiła z dala od Rzymu, w dwa lata po śmierci św. Sylwestra.
Data Å›mierci Å›w. Sylwestra wydaje siÄ™ pewna, gdyż spotykamy jÄ… w naj­
dawniejszych dokumentach. Papież opuścił ziemię dla nieba dnia 31 grudnia
335 roku. Cieszy siÄ™ czciÄ… także i na Wschodzie. Grecy obchodzÄ… jego pa­
miątkę 2 stycznia. Jego śmiertelne szczątki spoczęły w Katakumbach św. Prys-
cylli, gdzie też w wieku VII wystawiono ku jego czci bazylikę. Obecnie ma
ÅšwiÄ™ty swój koÅ›ciół na Kwirynale oraz drugi, o wiele piÄ™kniejszy, bogato wypo­
sażony kościół San Sihcstro in Capite. Relikwie św. Sylwestra I papieża znajdują
się w Nonantola, 11 km od Modeny. Spoczywają w głównym ołtarzu kościoła
oarafialnego, kiedyÅ› należącego do opactwa benedyktyÅ„skiego. Jest on patro­
nem głównym diecezji i miasta.
Imię św. Sylwestra w Polsce należy do rzadko spotykanych. Jednak
z dniem Świętego lud polski łączył wiele wróżb dotyczących pogody. Oto dla
nrzykładu kilka przysłów:  Dzień Sylwestrowy pokaże czas lipcowy ;  Na
Å›w. Sylwestra mrozno, zapowiedz na zimÄ™ mroznÄ… ;  W noc sylwestrowÄ… po­
godnie, będzie lalka dni pogodnie . Dzień św. Sylwestra jest ostatnim dniem
w roku kalendarzowym. Dlatego w kościołach urządza się wieczorem specjalne
nabożeÅ„stwo: dziÄ™kczynno-bÅ‚agalne. Duszpasterze zdajÄ… wiernym sprawozda­
nia z caÅ‚orocznej pracy w parafii. Znane sÄ… także w caÅ‚ym Å›wiecie  zabawy syl­
westrowe , czyli tzw.  sylwester .
1. Św. Leonard z Porto Maurizio, 1676-1751, kapłan, zakonnik........ 1075
2 6 listopada
2. Bł. Jakub Alberione, 1884-1971, kapłan.............................................1077
1. Św. Józef Pignatelli, 1737-1811, kapłan, zakonnik........................ 1079
27 listopada
1. Św. Jakub z Marchii, 1394-1476, kapłan, zakonnik......................... 1080
28 listopada
29 listopada 1. Åšw. Saturnin, t ok. 250, biskup.............................................................1081
30 listopada 1. Św. Andrzej Apostoł, I wiek ..................................................................1082
GRUDZIEC
1. Św. Eligiusz, między 588 a 590, t 660, biskup......................................1086
7grudnia
2. Św. Edmund Campion, 1540-1581, kapłan, męczennik....................1087
2 grudnia 1. Św. Blanka, 1188-1252, królowa..........................................................1089
2. Bł. Jan Ruysbrock, 1293-1381, kapłan, zakonnik .............................1090
3. Bł. Rafał Chyliński, 1694-1741, kapłan, zakonnik............................. 1092
3 grudnia 1. Św. Franciszek Ksawery, 1506-1552, kapłan, zakonnik.....................1093
4 grudnia 1. Św. Jan Damasceński, ok. 650-750, kapłan, doktor Kościoła............ 1097
2. Św. Barbara, t ok. 305, dziewica, męczennica ......................................1099
3. Bł. Adolf Kolping, 1813-1865, kapłan................................................. 1101
4. Św. Jan Calabria, 1873-1954, kapłan .................................................1103
1. Åšw. Saba, 439-532, opat ........................................................................1104
5 grudnia
2. Bł. Filip Rinaldi, 1856-1931, kapłan, zakonnik...................................1105
6 grudnia 1. Św. Mikołaj z Miry, ok. 270, t między 345 a 352, biskup ...................1107
7 grudnia 1. Św. Ambroży, ok. 340-397, biskup, doktor Kościoła.......................... 1110
8 grudnia 1. Św. Maria Józefa Rosello, 1811-1880, dziewica...................................1115
9 grudnia 1. Św. Leokadia, f 304, dziewica, męczennica..........................................1116
10 grudnia 1. Św. Grzegorz III, t 741, papież .............................................................. 1117
11 grudnia 1. Św. Damazy I, ok. 305-384, papież ......................................................1118
12 grudnia 1. Åšw. Maria Maravillas od Jezusa Guzman, 1891-1974, dziewica,
zakonnica................................................................................................. 1120
13 grudnia 1. Św. Aucja, t ok. 304, dziewica, męczennica ........................................ 1122
2. Åšw. Otylia (Odylia), t ok. 720, opatka...................................................1124
14 grudnia 1. Św. Jan od Krzyża, 1542-1591, zakonnik, doktor Kościoła................1125
2. Åšw. Wenancjusz Fortunat, ok. 535, t po 600, biskup.......................... 1129
15 grudnia 1. Åšw. Maria Crocifissa (Paula Di Rosa), 1813-1855, dziewica,
zakonnica................................................................................................. 1130
16 grudnia 1. Åšw. Adelajda, 931 lub 932, f 999, cesarzowa........................................1131
17 grudnia 1. Św. Jan z Matha, 1154-1213, kapłan, zakonnik................................. 1132
2. Św. Józef Manyanet y Vives, 1832-1914, kapłan, zakonnik.............. 1134
18 grudnia 1. Åšw. Auksencjusz, f ok. 360, biskup........................................................1136
19 grudnia 1. Bł. Urban V, 1310-1370, papież...........................................................1136
20 grudnia 1. Åšw. Dominik z Silos, ok. 1000-1072, o p at...........................................1138
21 grudnia 1. Św. Piotr Kanizjusz, 1521-1597, kapłan, zakonnik, doktor Kościoła ... 1139
2. BÅ‚. Piotr Friedhofen, 1819-1860, zakonnik....................................... 1141


Wyszukiwarka