Maria Valtorta - Ewangelia, jaka została mi objawiona (Księga
III.8)
Ewangelia według
św. Mateusza
Ewangelia według
św. Marka
Ewangelia według
św. Łukasza
Ewangelia według
św. Jana
Maria Valtorta
Księga III - Drugi
rok życia publicznego
–
POEMAT BOGA-CZŁOWIEKA –
8.
JEZUS ODWIEDZA CHRZCICIELA
W
POBLIŻU MIASTA ENON
Napisane 27 kwietnia 1945. A,
4927-4931
Noc. Światło księżyca jest tak jasne,
że ukazuje wszystkie
szczegóły terenu. Młode, kiełkujące zbożem pola wydają się aksamitnymi,
srebrno-zielonymi dywanami, poprzecinanymi ciemnymi wstęgami ścieżek.
Strzegą ich
drzewa całkiem oświetlone od strony księżyca, a zupełnie czarne po
stronie
przeciwnej.
Jezus idzie spokojnie. Jest sam.
Kroczy bardzo szybko drogą aż do
koryta wody spływającej z szemraniem ku równinie, w kierunku
północno-wschodnim.
Wspina się w górę aż do samotnego miejsca, blisko zadrzewionego stoku.
Jeszcze
skręca, wspina się ścieżką i dochodzi do naturalnego schronienia na
stoku wzgórza.
Wchodzi, pochyla się nad kimś śpiącym, kogo z ledwością można dostrzec
w świetle
księżyca oświetlającego ścieżkę, jednak nie dochodzącego do groty. Woła
go:
«Janie!»
Mężczyzna budzi się i siada jeszcze
zaspany. Jednak szybko pojmuje,
Kim jest ten, kto go wzywa. Podnosi się pospiesznie, by następnie upaść
na twarz ze
słowami:
«Jakże się to stało, że mój Pan
przyszedł do mnie?»
«Przyszedłem uradować twoje serce i
Moje. Pragnąłeś Mnie, Janie.
Oto jestem. Wstań. Wyjdźmy i w świetle księżyca usiądźmy na tym
kamieniu przy
grocie, by porozmawiać.»
Jan jest posłuszny. Wstaje i
wychodzi. Gdy Jezus siada, wtedy on – w
owczej skórze nędznie okrywającej wychudzone ciało – klęka naprzeciw
Chrystusa i
chcąc lepiej widzieć Syna Bożego, odrzuca w tył długie, spadające mu na
oczy,
zmierzwione włosy.
Kontrast pomiędzy nimi jest wielki.
Jezus – blady i jasnowłosy ma
włosy delikatne i uczesane, krótką brodę. Drugi wygląda jak kłąb
czarnej sierści.
Wyłaniają się z niego zapadnięte oczy, powiedziałabym: rozgorączkowane,
tak bardzo
błyszczy czerń ich gagatu.
«Przyszedłem ci powiedzieć:
“dziękuję”. Wypełniłeś i
wypełniasz z całą doskonałością Łaski, jaka jest w tobie, misję bycia
Moim
Poprzednikiem. Kiedy nadejdzie godzina, wejdziesz do Nieba u Mojego
boku, bowiem na
wszystko zasłużyłeś u Boga. Czekając na to będziesz już w pokoju Pana,
Mój
umiłowany przyjacielu.»
«Wkrótce osiągnę pokój. Mój
Nauczycielu i mój Boże,
pobłogosław Twego sługę, aby go umocnić na ostatnią próbę. Wiem, że
jest już
bardzo bliska i że mam dać jeszcze to świadectwo: krwi. Tobie jeszcze
bardziej niż
mnie znane jest to, że moja godzina wkrótce nadejdzie. Twoje przyjście
to miłosierna
dobroć Twego Bożego serca, które pragnęło tego dla umocnienia
ostatniego męczennika
Izraela i pierwszego męczennika nowych czasów. Powiedz mi tylko: czy
będę długo
czekał na Twoje przyjście?»
«Nie, Janie, niewiele więcej czasu
niż ten, który upłynął
pomiędzy twoim i Moim narodzeniem.»
«Niech Najwyższy będzie za to
błogosławiony. Jezu... czy mogę
Cię tak nazywać?»
«Możesz z powodu więzów krwi i twojej
świętości. Imię, które
wypowiadają nawet grzesznicy, może wypowiedzieć święty Izraela. Dla
nich jest ono
zbawieniem, dla ciebie – słodyczą. Czego chcesz od Jezusa, twego
Nauczyciela i
Kuzyna?»
«Wkrótce umrę. Jednak jak ojciec
zajmuje się swymi dziećmi, tak ja
troszczę się o moich uczniów. Moich uczniów... Ty jesteś Nauczycielem i
wiesz, jak
żywa jest w nas miłość do nich. Jedyny smutek z powodu mojej śmierci to
lęk, żeby
nie zagubili się jak owieczki bez pasterza. Przyjmij ich. Oddaję Ci
trzech, którzy
należą do Ciebie i którzy byli moimi doskonałymi uczniami, czekając na
Ciebie. W
nich, a szczególnie w Mateuszu, Mądrość jest rzeczywiście obecna. Mam
innych.
Przyjdą do Ciebie. Jednak tych pozwól mi polecić Ci szczególnie. To
trzej mi najdrożsi.»
«Dla Mnie również oni są bardzo
drodzy. Odejdź spokojny, Janie.
Nie zginą. Ani ci, ani inni, którzy są twoimi prawdziwymi
uczniami. Przyjmuję twoje dziedzictwo i będę nad nim
czuwał, jak nad najdroższym skarbem otrzymanym od Mojego doskonałego
przyjaciela i
sługi Pana.»
Jan pochyla się aż do ziemi i – rzecz
prawie niemożliwa u
człowieka tak surowego – płacze, wstrząsany silnym szlochem duchowej
radości. Jezus
kładzie mu rękę na głowie:
«Twoje łzy, będące radością i pokorą,
przypominają odległy
śpiew, na którego dźwięk twoje małe serce zadrżało z radości. Tamten
śpiew i
twoje łzy są tym samym hymnem uwielbienia dla Przedwiecznego, który
“uczyni wielkie
rzeczy – On, który działa z mocą w duszach pokornych”. Moja Matka też
wkrótce na
nowo zaintonuje Swój kantyk, który śpiewała wtedy. A potem przyjdzie
także dla Niej
największa chwała, jak dla ciebie, po męczeństwie. Przynoszę Tobie
także Jej
pozdrowienie. Wszystkie życzenia i wszystkie pociechy. Zasługujesz na
nie. Tu jedynie
ręka Syna Człowieczego jest na twojej głowie, jednak z otwartych
Niebios zstępuje
Światłość i Miłość, aby cię pobłogosławić, Janie.»
«Nie zasługuję na tyle. Jestem Twoim
sługą.»
«Jesteś Moim Janem. Tamtego dnia, nad
Jordanem byłem Mesjaszem,
który się ujawnił. Tutaj, teraz jestem Kuzynem i Bogiem, który pragnie
dać ci na
drogę umocnienie Swej miłości Boga i krewnego. Wstań, Janie. Przekażmy
sobie
pożegnalny pocałunek.»
«Nie zasługuję na tak wiele... zawsze
tego pragnąłem, w czasie
całego mego życia, jednak nie ośmielam się tego uczynić wobec Ciebie.
Ty jesteś moim
Bogiem.»
«Jestem twoim Jezusem. Żegnaj. Moja
dusza będzie blisko twojej, aż
[osiągniesz] pokój. Żyj i umieraj spokojny o swoich uczniów. Na razie
mogę dać ci
tylko tyle. W Niebiosach dam ci stokroć więcej, znalazłeś bowiem
wszelką łaskę w
oczach Boga.»
Podniósł go i przytulił, całując w
policzki i przyjmując jego
pocałunek. Potem Jan jeszcze raz klęka. Jezus kładzie mu ręce na
głowie. Modli się z
oczami skierowanymi ku Niebu. Wydaje się, jakby go poświęcał. Wygląda
imponująco.
Cisza trwa przez jakiś czas. Potem Jezus żegna się Swym słodkim
pozdrowieniem:
«Niech Mój pokój będzie zawsze z
tobą.»
Udaje się w drogę powrotną.
Przekład: "Vox Domini"
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
03 0000 008 02 Leczenie PBS imatinibem863 03ALL L130310?lass101Mode 03 Chaos Mode2009 03 Our 100Th Issuejezyk ukrainski lekcja 03DB Movie 03 Mysterious AdventuresSzkol Okres pracodawców 03 ochrona ppożFakty nieznane , bo niebyłe Nasz Dziennik, 2011 03 162009 03 BP KGP Niebieska karta sprawozdanie za 2008rid&657Gigabit Ethernet 03Kuchnia francuska po prostu (odc 03) Kolorowe budyniewięcej podobnych podstron