Dlaczego nie da siÄ™ nastroić pianina? wiÄ™cej informacji o tekÅ›cie: Jakub Pochrybniak Co to jest dzwiÄ™k? DzwiÄ™k to drgania mechaniczne przekazywane naszym uszom za poÅ›rednictwem powietrza. Powietrze w danym punkcie co chwila rozrzedza siÄ™ i spręża i te wÅ‚aÅ›nie zmiany ciÅ›nienia rejestrowane sÄ… przez nasze ucho. Jednak jesteÅ›my w stanie usÅ‚yszeć tylko szybkie zmiany ciÅ›nienia, nawet drobne, ale szybkie. Statystyczny czÅ‚owiek sÅ‚yszy fale o czÄ™stotliwoÅ›ci 16 Hz - 20 kHz. FalÄ™ dzwiÄ™kowÄ… (w danym punkcie) możemy przedstawić w postaci wykresu ciÅ›nienia w zależnoÅ›ci od czasu, gdzie poziom 'zero' odzwierciedla Å›rednie ciÅ›nienie. Na tym wÅ‚aÅ›nie polega zapis dzwiÄ™ku na noÅ›nikach. Np. na pÅ‚ycie kompaktowej zapisuje siÄ™ poziom ciÅ›nienia w 44 000 punktach na sekundÄ™. Brzmienie dzwiÄ™ku Tym, co odróżnia dzwiÄ™k muzyczny od innych rodzajów dzwiÄ™ku (szumów, trzasków, ludzkiej mowy itp.), jest przede wszystkim fakt posiadania charakterystycznej cechy: wysokoÅ›ci. DzwiÄ™k muzyczny powstaje na skutek drgaÅ„ zródÅ‚a dzwiÄ™ku. Nawet jeÅ›li zmienia siÄ™ amplituda tych drgaÅ„, ich czÄ™stotliwość dla danego dzwiÄ™ku jest staÅ‚a. Ona wÅ‚aÅ›nie okreÅ›la wysokość dzwiÄ™ku - im wyższa czÄ™stotliwość, tym wyższy dzwiÄ™k. Wiemy jednak, że tÄ™ samÄ… prostÄ… melodiÄ™ jesteÅ›my w stanie zagrać np. zarówno na trÄ…bce, jak i na fortepianie. Co sprawia, że dwa instrumenty wydajÄ…ce dzwiÄ™k o tej samej wysokoÅ›ci brzmiÄ… zupeÅ‚nie inaczej? Dlaczego bez problemu jesteÅ›my w stanie odróżnić fortepian od trÄ…bki? KolejnÄ… cechÄ… dzwiÄ™ku muzycznego jest obwiednia. Opisuje ona, jak zmienia siÄ™ natężenie dzwiÄ™ku w czasie. Przebieg natężenia dzieli siÄ™ zazwyczaj na trzy fazy: narastanie, trwanie i wybrzmiewanie. Obok widać wykres natężenia w zależnoÅ›ci od czasu (czyli obwiedniÄ™) dla fortepianu (linia kolorowa) i skrzypiec (linia czarna). DzwiÄ™k fortepianu narasta bardzo szybko, maksymalne natężenie trwa dosÅ‚ownie chwilÄ™ (tyle, co uderzenie mÅ‚oteczka w strunÄ™), najwiÄ™cej czasu zajmuje 'opadanie' dzwiÄ™ku. Z kolei w skrzypcach (przy standardowym wydawanym dzwiÄ™ku) fazy narastania i wybrzmiewania sÄ… zaniedbywalnie krótkie, natomiast miÄ™dzy nimi jest - tak dÅ‚uga, jak dÅ‚ugo smyczek porusza strunÄ™ - faza trwania o mniej wiÄ™cej jednostajnym natężeniu. Zauważmy jednak, że obwiednia, o ile wystarcza do odróżnienia fortepianu od skrzypiec, dla skrzypiec i trÄ…bki bÄ™dzie już taka sama, a przecież jakieÅ› różnice miÄ™dzy wydobywanymi z tych instrumentów dzwiÄ™kami muszÄ… istnieć, skoro je sÅ‚yszymy. Tu wÅ‚aÅ›nie pojawia siÄ™ trzecia cecha dzwiÄ™ku muzycznego: barwa. NiÄ… wÅ‚aÅ›nie teraz siÄ™ zajmiemy. Jak drga struna fortepianu? Wiemy, że struny mogÄ… wydawać dzwiÄ™ki różnej wysokoÅ›ci. JeÅ›li zwiÄ™kszymy naprężenie struny lub zmniejszymy jej dÅ‚ugość bÄ…dz masÄ™, uzyskamy wyższy dzwiÄ™k. Konkretnie: czÄ™stotliwość wydobywanego dzwiÄ™ku jest odwrotnie proporcjonalna do dÅ‚ugoÅ›ci i masy struny, zaÅ› wprost proporcjonalna do pierwiastka z jej naprężenia. Kiedy mÅ‚oteczek uderza strunÄ™, pobudza dwie fale poprzeczne, rozchodzÄ…ce siÄ™ w dwie strony. CzoÅ‚o każdej z nich najpierw przesuwa siÄ™ w kierunku mocowania struny, potem odbija od niego, nastÄ™pnie sunie w drugim kierunku, odbija siÄ™ od drugiego mocowania i dopiero wtedy wraca do 'punktu wyjÅ›cia'. W efekcie powstaje fala stojÄ…ca dÅ‚ugoÅ›ci dwukrotnie wiÄ™kszej niż dÅ‚ugość struny. Kiedy spojrzymy na drgajÄ…cÄ… szybko strunÄ™ fortepianu czy gitary, zobaczymy rozmyty zarys przypominajÄ…cy ksztaÅ‚tem brzegu 'połówkÄ™' okresu wykresu sinusa. Okazuje siÄ™ jednak, że nie jest to prosty sinus. Kiedy pobudzimy strunÄ™, na takie drgania naÅ‚ożą siÄ™ jeszcze takie, jak na kolejnych rysunkach. a) b) c) d) Drgania te możemy zasymulować np. na gitarze, przykÅ‚adajÄ…c delikatnie w odpowiednich miejscach struny palec, tworzÄ…c w ten sposób wÄ™zeÅ‚. DzwiÄ™k, który w ten sposób powstaje, nosi nazwÄ™ flażoletu i, z dokÅ‚adnoÅ›ciÄ… do obwiedni, jest bardzo zbliżony do fali sinusoidalnej. Kiedy wÄ™zeÅ‚ stworzymy w Å›rodku struny, jak na rys. a, zabrzmi ona dwa razy wyżej niż normalnie. JeÅ›li palec przyÅ‚ożymy w 1/3 dÅ‚ugoÅ›ci struny, jak na rys. b, wÄ™zeÅ‚ powstanie automatycznie również w 2/3 dÅ‚ugoÅ›ci i struna zabrzmi trzy razy wyżej niż normalnie itd. W ten sposób powstawać bÄ™dÄ… coraz wyższe dzwiÄ™ki. Na gitarze efektywnie jesteÅ›my w stanie zagrać jeszcze dwa, trzy flażolety, co w żaden sposób nie znaczy, że tylko tyle skÅ‚adowych wydobywa siÄ™ podczas normalnego szarpania struny. Kiedy szarpniemy strunÄ™ gitary, do naszego ucha dotrze jednoczeÅ›nie wiele fal o różnych czÄ™stotliwoÅ›ciach. Najniższa z nich zwana jest tonem podstawowym, wyższe - o czÄ™stotliwoÅ›ciach bÄ™dÄ…cych jej wielokrotnoÅ›ciami - alikwotami (wszystkie zaÅ› okreÅ›lane sÄ… mianem skÅ‚adowych harmonicznych). Dla danego dzwiÄ™ku sÅ‚yszymy od kilku do dwudziestu kilku alikwotów, w zależnoÅ›ci od wysokoÅ›ci i mocy dzwiÄ™ku (dla niższych i gÅ‚oÅ›niejszych wiÄ™cej). Nie wszystkie skÅ‚adowe harmoniczne brzmiÄ… Å‚adnie. Już siódma wyraznie nie stroi. Mimo że w ten sposób dochodzi do nas wiele fal, usÅ‚yszymy to jako jeden dzwiÄ™k. SÅ‚yszana przez nas wysokość bÄ™dzie równa wysokoÅ›ci tonu podstawowego, który zdecydowanie dominuje. To, że wiele różnych dzwiÄ™ków zlewa nam siÄ™ w jeden nie powinno dziwić. W organach jeden dzwiÄ™k zazwyczaj jest uzyskiwany przez poÅ‚Ä…czenie wielu gÅ‚osów, czyli grany jest przez kilka/kilkanaÅ›cie piszczaÅ‚ek równoczeÅ›nie (czÄ™sto o wysokoÅ›ciach różniÄ…cych siÄ™ o kwintÄ™ lub wielokrotnoÅ›ci oktawy). Wzmocnienie Struna pobudza do drgania powietrze, w którym jest zawieszona. Ponieważ ma maÅ‚Ä… powierzchniÄ™, nie jest w stanie poruszyć zbyt wielkich mas powietrza. DzwiÄ™k instrumentu zÅ‚ożonego tylko ze struny zamocowanej na koÅ„cach byÅ‚by bardzo cichy, ledwo sÅ‚yszalny. Dlatego w instrumentach strunowych stosuje siÄ™ tzw. pÅ‚yty lub pudÅ‚a rezonansowe, aby zwiÄ™kszyć natężenie dzwiÄ™ku. PrzejmujÄ… one drgania od struny i przekazujÄ… je powietrzu. Zbudowane sÄ… tak, aby niektóre czÄ™stotliwoÅ›ci byÅ‚y wzmacniane bardziej, inne mniej. Dlatego barwa instrumentu w bardzo dużym stopniu zależy od pÅ‚yty rezonansowej. W gitarze czy skrzypcach drga caÅ‚a obudowa, w fortepianie pÅ‚yta rezonansowa jest oddzielnÄ…, niezależnÄ… od obudowy częściÄ… (montowana jest pod ramÄ…, na której sÄ… rozciÄ…gniÄ™te struny). Struny przekazujÄ… pÅ‚ycie swoje drgania przez specjalny mostek, na którym sÄ… rozpiÄ™te. Inne instrumenty PrzykÅ‚ad fortepianu czy gitary dobrze ilustruje ogólnÄ… prawdÄ™: dzwiÄ™k instrumentu muzycznego skÅ‚ada siÄ™ z wielu dzwiÄ™ków o okreÅ›lonych czÄ™stotliwoÅ›ciach, wystÄ™pujÄ…cych w różnych proporcjach. To owe proporcje decydujÄ… o barwie instrumentu. One sprawiajÄ…, że bez trudu odróżniamy flet od fagotu. Zazwyczaj jest tak, że ton podstawowy jest najsilniejszy, a kolejne alikwoty coraz sÅ‚absze. Różnice wystÄ™pujÄ… np. w dzwonach, w których bardzo silnie potrafi siÄ™ wybijać trzecia czy piÄ…ta skÅ‚adowa. W niektórych typach piszczaÅ‚ek organowych (zakrytych) niezerowe sÄ… wyÅ‚Ä…cznie nieparzyste skÅ‚adowe. Twierdzenie Fouriera Okazuje siÄ™, że każdy dzwiÄ™k muzyczny można rozÅ‚ożyć na proste skÅ‚adowe. Dowodzi tego twierdzenie matematyczne: Jeżeli funkcja f jest ciÄ…gÅ‚a i okresowa, to dla dowolnego µ > 0 istnieje wielomian trygonometryczny P taki, że dla dowolnego x R zachodzi |P(x) - f(x)| < µ, to znaczy, że wielomian ten bardzo dobrze przybliża funkcjÄ™ f. DzwiÄ™k muzyczny jest falÄ… mniej wiÄ™cej okresowÄ… i też poddaje siÄ™ temu prawu. OczywiÅ›cie trudno mówić o okresie w momencie, w którym dzwiÄ™k opada (jak w przypadku fortepianu)niemniej jednak zawsze możemy przemnożyć naszÄ… falÄ™ przez odwrotność natężenia i wtedy otrzymamy dzwiÄ™k o staÅ‚ej obwiedni, który bÄ™dzie już falÄ… okresowÄ…. Za okres przyjmijmy dÅ‚ugość fali odpowiadajÄ…cÄ… sÅ‚yszanemu przez nas tonowi podstawowemu. Z twierdzenia Fouriera wiemy, że jesteÅ›my w stanie rozÅ‚ożyć to, co sÅ‚yszymy, na sumy sinusów i cosinusów o dÅ‚ugoÅ›ciach bÄ™dÄ…cych wielokrotnoÅ›ciami przyjÄ™tej przez nas dÅ‚ugoÅ›ci podstawowej. Chcemy jednak dostać po jednej fali na czÄ™stotliwość, nie po dwie. Zauważmy jednak, że fala wyrażona wzorem a·sinx + b·cosx jest nadal falÄ… sinusoidalnÄ…. Mianowicie, ze wzorów trygonometrycznych mamy: c·sin(x+d) = c·cosd·sinx + c·sind·cosx. Wystarczy zatem dobrać takie c i d, aby c·cosd = a oraz c·sind = b. Czyli rzeczywiÅ›cie możemy rozÅ‚ożyć falÄ™ dzwiÄ™kowÄ… na szereg fal sinusoidalnych o czÄ™stotliwoÅ›ciach bÄ™dÄ…cych wielokrotnoÅ›ciÄ… podstawowej, niekiedy przesuniÄ™tych w fazie, czego jednak nasze ucho nie sÅ‚yszy. A dlaczego wÅ‚aÅ›ciwie upieramy siÄ™ przy tym, by rozbijać dzwiÄ™k akurat na fale sinusoidalne, a nie np. trójkÄ…tne czy o ksztaÅ‚cie krzywej Gaussa? Okazuje siÄ™, że tylko fala sinusoidalna jest przez nas odbierana jako dzwiÄ™k nierozbijalny, atomowy. Strojenie Wypada wspomnieć, co to wÅ‚aÅ›ciwie jest ten caÅ‚y "fortepian". W dużym skrócie jest to poÅ‚ożone poziomo pudÅ‚o z ksztaÅ‚tu przypominajÄ…ce harfÄ™, w którym sÄ…: " żeliwna rama, " struny rozpiÄ™te na ramie, z jednej strony zaczepione, z drugiej nawiniÄ™te na koÅ‚eczki, którymi krÄ™cÄ…c zmienia siÄ™ naciÄ…g struny, a co za tym idzie - wysokość wydobywanego dzwiÄ™ku, " pÅ‚yta rezonansowa, która wzmacnia dzwiÄ™k, " mÅ‚oteczki, które uderzajÄ…c w struny, generujÄ… dzwiÄ™k, " klawisze, które wprawiajÄ… w ruch mÅ‚oteczki, " pedaÅ‚y, tÅ‚umiki i inne rzeczy, którymi nie bÄ™dziemy siÄ™ zajmować. Klawiatura fortepianu wyglÄ…da tak: Klawisze podzielone sÄ… na grupy po 12, w tym 7 biaÅ‚ych i 5 czarnych. Te grupy zwane sÄ… oktawami. Oktawy majÄ… swoje nazwy. Najniższa (jest to wÅ‚aÅ›ciwie tylko część oktawy ? trzy najniższe dzwiÄ™ki fortepianu) nosi nazwÄ™ subkontra i jej dzwiÄ™ki sÄ… oznaczane przez podwójne podkreÅ›lenie. Wyższa oktawa nosi nazwÄ™ kontra (dzwiÄ™ki sÄ… podkreÅ›lane raz), nastÄ™pnie sÄ…: oktawa wielka (dzwiÄ™ki pisane wielkimi literami), maÅ‚a (dzwiÄ™ki pisane maÅ‚ymi literami), razkreÅ›lna (dzwiÄ™ki pisane z indeksem 1, np. a1) i tak aż do piÄ™ciokreÅ›lnej, którÄ… na tradycyjnej klawiaturze reprezentuje tylko jeden dzwiÄ™k (c5). A skÄ…d siÄ™ bierze 'harfowaty' ksztaÅ‚t pudÅ‚a fortepianu? PamiÄ™tamy, że im dÅ‚uższa jest struna, tym niższy dzwiÄ™k generuje. DzwiÄ™kowi c5 odpowiada struna dÅ‚ugoÅ›ci 5 cm. Gdyby Å›rednica i naciÄ…g byÅ‚y identyczne dla wszystkich strun, dzwiÄ™kom c4, c3, c2 itd. odpowiadaÅ‚yby struny dÅ‚ugoÅ›ci 10, 20, 40 aż do 640 cm dla C, a dla niższych dzwiÄ™ków jeszcze wiÄ™cej. Instrument prawie siedmiometrowej dÅ‚ugoÅ›ci byÅ‚by jednak zupeÅ‚nie niepraktyczny. Na szczęście w fortepianie wraz ze zmniejszaniem tonu roÅ›nie Å›rednica strun. Ich naciÄ…g też co prawda delikatnie roÅ›nie, ale jest z nawiÄ…zkÄ… rekompensowany przez wzrost masy. Struny odpowiadajÄ…ce niższym dzwiÄ™kom owija siÄ™ drutem miedzianym. Dodajmy, że struny fortepianu sÄ… napiÄ™te bardzo mocno. Na każdÄ… przypada od 70 do 150 kg naciÄ…gu (caÅ‚a rama fortepianu musi wytrzymać nawet ponad 17-25 ton). Jednak do pewnego stopnia prawdÄ… jest, że tym lepsze basy, im dÅ‚uższe struny. Przewaga brzmienia fortepianu koncertowego nad pianinem bierze siÄ™ w dużej mierze stÄ…d, że w fortepianie struny basowe sÄ… dÅ‚ugie i stosunkowo cienkie. Klawiszy w fortepianie jest zazwyczaj 88: od najniższego A (z podwójnym podkreÅ›leniem) do c5. Spodziewać by siÄ™ można, że strun bÄ™dzie tyle samo, ale tak nie jest. Strun jest prawie trzy razy wiÄ™cej, bowiem wiÄ™kszoÅ›ci klawiszy odpowiadajÄ… po trzy struny, części po dwie, zaÅ› tylko niewielkiej liczbie po jednej. Zwielokrotnione sÄ… struny wiolinowe (te od wysokich dzwiÄ™ków), gdyż basowe brzmiÄ… od nich mocniej i grajÄ…cy miaÅ‚by instrument o niezrównoważonym natężeniu dzwiÄ™ku. Stroiciel ma przed sobÄ… dwa zadania: po pierwsze: dostroić różne dzwiÄ™ki miÄ™dzy sobÄ…, aby ich wzajemne relacje byÅ‚y w jakiÅ› sposób 'dobre'; po drugie: dostroić struny w obrÄ™bie jednego klawisza. Dudnienie Przyjrzyjmy siÄ™ na razie tej drugiej czynnoÅ›ci: załóżmy, że mamy zestroić ze sobÄ… dwie struny w obrÄ™bie jednego dzwiÄ™ku. Konkretnie mamy jednÄ… 'wzorcowÄ…' strunÄ™, drugÄ… zaÅ› mamy dostroić do niej. Wydajemy z obu dzwiÄ™k o mniej wiÄ™cej tym samym natężeniu. Co siÄ™ dzieje? Dla uproszczenia zajmijmy siÄ™ tylko tonem podstawowym, czyli falÄ… sinusoidalnÄ…. Załóżmy, że jedna struna drga z czÄ™stotliwoÅ›ciÄ… a, druga - z b (różnÄ… od a) oraz że te czÄ™stotliwoÅ›ci sÄ… bliskie. Jaki jest efekt? Ze szkolnych wzorów mamy: sinax + sinbx = 2sin x·cos x. GdybyÅ›my mieli tylko czÅ‚on sin x, byÅ‚aby to zwykÅ‚a fala sinusoidalna (na rysunku zaznaczona liniÄ… ciagÅ‚Ä…). Musimy to jednak przemnożyć jeszcze przez 2cos x (na rysunku linia przerywana). W efekcie dostajemy coÅ› takiego: Odbieramy to tak, jakbyÅ›my sÅ‚yszeli dzwiÄ™k o czÄ™stotliwoÅ›ci , ale 'pulsujÄ…cy' z czÄ™stotliwoÅ›ciÄ… a-b (dwa razy wiÄ™kszÄ… niż czÄ™stotliwość cosinusa we wzorze). Zauważmy, że im bliższe sÄ… czÄ™stotliwoÅ›ci a i b, tym wolniejsze jest to 'pulsowanie', a kiedy czÄ™stotliwoÅ›ci siÄ™ zrównajÄ…, ustaje ono zupeÅ‚nie. PatrzÄ…c na to bardziej fizycznie, a mniej 'wzorkowo- trygonometrycznie': dwie fale o różnych czÄ™stotliwoÅ›ciach w pewnych momentach siÄ™ wzmacniajÄ…, a w innych (gdy sÄ… w przeciwnych fazach) - wygaszajÄ…. W praktyce rzadko siÄ™ udaje wydobyć dwa dzwiÄ™ki o prawie idealnie równej gÅ‚oÅ›noÅ›ci. Nietrudno sobie jednak wyobrazić, co siÄ™ bÄ™dzie dziaÅ‚o, gdy jeden z dzwiÄ™ków bÄ™dzie istotnie mocniejszy. JeÅ›li mamy fale o różnych amplitudach, np. a1 i a2, to amplituda ich sumy bÄ™dzie siÄ™ wahaÅ‚a miÄ™dzy wartoÅ›ciami |a1-a2| i a1+a2, zaÅ› czÄ™stotliwość sumy też bÄ™dzie czÄ™stotliwoÅ›ciÄ… poÅ›redniÄ… (choć już odrobinÄ™ zmiennÄ… w czasie). Wiemy zatem, jak dostrajać struny w obrÄ™bie jednego klawisza. Niestety, nawet doskonaÅ‚e nastrojenie każdego klawisza z osobna nie wystarczy do tego, by fortepian byÅ‚ nastrojony. Trzeba jeszcze różne klawisze nastroić wzglÄ™dem siebie nawzajem. Fortepian stroi siÄ™ wychodzÄ…c od jednego, wzorcowego dzwiÄ™ku (zazwyczaj a1, czyli zgodnie z normami obowiÄ…zujÄ…cymi od kilkuset lat, 440 Hz, chociaż czasem stosuje siÄ™ inne stroje, zwÅ‚aszcza gdy fortepian dostraja siÄ™ do orkiestry, która ma zwyczaj grać przy stroju 443 Hz). Do niego dostraja siÄ™ nastÄ™pny, do niego kolejny itd. Ponieważ za prawie każdy dzwiÄ™k odpowiadajÄ… trzy struny, dwie z nich w czasie strojenia siÄ™ tÅ‚umi. Uderzamy zatem w dwa klawisze. Jak stwierdzić, czy sÄ… one dobrze nastrojone wzglÄ™dem siebie nawzajem? Tutaj przyda nam siÄ™ wiedza na temat barwy: grajÄ…c na fortepianie pojedynczy dzwiÄ™k, wywoÅ‚ujemy nie tylko ton podstawowy, ale również alikwoty. Strojenie polega na wychwyceniu dudnienia odpowiedniej skÅ‚adowej harmonicznej niższego dzwiÄ™ku z odpowiedniÄ… skÅ‚adowÄ… dzwiÄ™ku wyższego, nastÄ™pnie na takim operowaniu kluczem do strojenia, aby zmniejszyć czÄ™stotliwość tego dudnienia, choć jak siÄ™ potem okaże, niekoniecznie do zera. InterwaÅ‚y InterwaÅ‚ to odlegÅ‚ość miÄ™dzy dwoma dzwiÄ™kami, czyli różnica ich wysokoÅ›ci (czy innymi sÅ‚owy: iloraz czÄ™stotliwoÅ›ci). Poszczególne interwaÅ‚y maja swoje nazwy. Oto 12 najmniejszych (dla uproszczenia zakÅ‚adamy, że wszystkie jako niższy dzwiÄ™k majÄ… c, choć oczywiÅ›cie wszystkie te interwaÅ‚y mogÄ… siÄ™ "zaczynać" od dowolnych dzwiÄ™ków). dzwiÄ™ki nazwa interwaÅ‚u c - cis sekunda maÅ‚a c - d sekunda wielka c - dis tercja maÅ‚a c - e tercja wielka c - f kwarta c - fis tryton c - g kwinta c - gis seksta maÅ‚a c - a seksta wielka c - b septyma maÅ‚a c - h septyma wielka c - c1 oktawa W artykule Harmonia liczb pisaliÅ›my, że pitagorejczycy zauważyli, że miÅ‚e dla ucha sÄ… interwaÅ‚y pomiÄ™dzy dzwiÄ™kami, których ilorazy czÄ™stotliwoÅ›ci wyrażajÄ… siÄ™ jako stosunki maÅ‚ych liczb naturalnych, np.: 2 : 1 = oktawa 3 : 2 = kwinta 4 : 3 = kwarta 5 : 3 = seksta wielka 5 : 4 = tercja wielka 6 : 5 = tercja maÅ‚a. InterwaÅ‚y o liczniku równym 7 brzmiÄ… już faÅ‚szywie. NajÅ‚atwiej stroiÅ‚oby siÄ™ pianino za pomocÄ… oktawy. WystarczyÅ‚oby porównywać drugÄ… skÅ‚adowÄ… harmonicznÄ… niższego dzwiÄ™ku z tonem podstawowym wyższego. Niestety, wychodzÄ…c od jednego dzwiÄ™ku, bylibyÅ›my w stanie nastroić w ten sposób sześć, góra siedem innych. Przyjrzyjmy siÄ™ zatem kwincie. UderzajÄ…c dwa klawisze, porównujemy trzeciÄ… skÅ‚adowÄ… niższego dzwiÄ™ku (oktawa i kwinta) z drugÄ… skÅ‚adowÄ… wyższego (oktawa). SÄ… to alikwoty o 'niskich numerach', wiÄ™c sÄ… dosyć dobrze sÅ‚yszalne. GdybyÅ›my, zaczynajÄ…c od jednego dzwiÄ™ku, szli caÅ‚y czas w górÄ™, klawiatura szybko by siÄ™ skoÅ„czyÅ‚a. Ale od czego jest oktawa? JeÅ›li wyjdziemy za bardzo w górÄ™, możemy 'skoczyć' o oktawÄ™ w dół. Praktyka jest taka, że stroi siÄ™ dzwiÄ™ki w obrÄ™bie Å›rodkowej (razkreÅ›lnej) oktawy i jej okolic, a nastÄ™pnie do nich już oktawami dostraja siÄ™ resztÄ™ klawiatury. Strojenie ze 'schodzeniem' raz na jakiÅ› czas o oktawÄ™ w dół przypomina trochÄ™ dziaÅ‚anie w grupie Z12. Kwinta to 7 półtonów, oktawa to 12 i sÄ… to liczby wzglÄ™dnie pierwsze, wiÄ™c możemy używajÄ…c samych kwint nastroić wszystkie dzwiÄ™ki z oktawy. WychodzÄ…c od jakiegoÅ› dzwiÄ™ku, powiedzmy a1 i przechodzÄ…c po wszystkich 12 dzwiÄ™kach z zakresu wybranej oktawy, trafimy z powrotem na a1. I tutaj czeka nas przykra niespodzianka - dzwiÄ™k, który otrzymaliÅ›my, wyraznie różni siÄ™ od naszego wyjÅ›ciowego a1. Dlaczego? Skala temperowana Na tym muzycy 'zawiesili' siÄ™ na wiele stuleci. Już w czasach Pitagorasa wyliczono tÄ™ niedokÅ‚adność (nazywajÄ…c jÄ… komatem pitagorejskim), ale nie byÅ‚o wtedy praktycznej potrzeby rozwiÄ…zania tej kwestii, bo nie byÅ‚o przecież fortepianów. Problem wypÅ‚ynÄ…Å‚ wraz z pojawieniem siÄ™ instrumentów o staÅ‚ym stroju: organów, klawikordów, a pózniej klawesynów. Radzono sobie z nim strojÄ…c te instrumenty tak, że daÅ‚o siÄ™ na nich grać tylko w niektórych tonacjach. W Å›redniowieczu czy renesansie nie przeszkadzaÅ‚o to zbytnio, ale już w baroku zaczęło wyraznie dawać siÄ™ we znaki. PojawiaÅ‚y siÄ™ różne pomysÅ‚y rozwiÄ…zania, np. skale dzwiÄ™kowe, w których na cztery oktawy przypadaÅ‚o 77 klawiszy (19 na oktawÄ™). Już pitagorejczycy wymyÅ›lili skalÄ™, która w oktawie miaÅ‚a aż 35 dzwiÄ™ków (patrz wykres w artykule Harmonia liczb). Budowano też instrumenty, które miaÅ‚y pięć klawiatur jedna nad drugÄ…. OczywiÅ›cie byÅ‚y one zupeÅ‚nie niepraktyczne. Dopiero w pierwszej poÅ‚owie XVIII wieku pojawiÅ‚ siÄ™ pomysÅ‚ temperowania skali. Ucho ludzkie ma pewnÄ… tolerancjÄ™ na niedoskonaÅ‚oÅ›ci (to zjawisko jest nazywane strefowoÅ›ciÄ… sÅ‚uchu) i jeÅ›li dany interwaÅ‚ odrobinÄ™ zmniejszymy, nadal bÄ™dziemy sÅ‚yszeć ten interwaÅ‚, a nie jakiÅ› niedostrojony dwudzwiÄ™k. ZaczÄ™to wiÄ™c stroić instrumenty, temperujÄ…c każdÄ… kwintÄ™ o dwunastÄ… część komatu pitagorejskiego. Wtedy, po obejÅ›ciu dwunastu dzwiÄ™ków, rzeczywiÅ›cie trafia siÄ™ w wyjÅ›ciowy dzwiÄ™k. Strój równomiernie temperowany polega na tym, że różnica wysokoÅ›ci miÄ™dzy wyższym a niższym dzwiÄ™kiem półtonu jest taka sama dla wszystkich półtonów. Skoro dwanaÅ›cie półtonów ma siÄ™ zÅ‚ożyć do oktawy (czyli czÄ™stotliwość wynikowa ma być dwa razy wiÄ™ksza od wyjÅ›ciowej), to iloraz czÄ™stotliwoÅ›ci wyższego i niższego dzwiÄ™ku z dowolnego półtonu musi być równy . I tutaj widzimy powód, dla którego fortepianu nie da siÄ™ czysto nastroić: `" , gdzie to interwaÅ‚ zÅ‚ożony z siedmiu półtonów temperowanych, czyli kwinta temperowana, a 3/2 to kwinta czysta. MaÅ‚e różnice wysokoÅ›ci dzwiÄ™ków okreÅ›la siÄ™ w centach [ct]. Sto centów daje jeden półton, czyli jeden cent to . JeÅ›li zatem mamy dzwiÄ™ki o czÄ™stotliwoÅ›ciach a i b, to ich różnica wyrażona w centach jest równa 1200 log2 . Tymczasem komat pitagorejski w centach jest równy: 1200 log2 , zatem różnica miÄ™dzy kwintÄ… czystÄ… i temperowanÄ… to tylko okoÅ‚o 2 ct. Może warto spróbować z innymi interwaÅ‚ami? Spójrzmy na poniższe zestawienie. liczba półtonów nazwa interwaÅ‚u czysty temperowany różnica [ct] 1 sekunda maÅ‚a 17 : 16 1,059 5 2 sekunda wielka 9 : 8 1,122 4 3 tercja maÅ‚a 6 : 5 1,189 16 4 tercja wielka 5 : 4 1,260 -14 5 kwarta 4 : 3 1,335 -2 6 tryton 7 : 5 1,414 -17 7 kwinta 3 : 2 1,498 2 8 seksta maÅ‚a 8 : 5 1,587 14 9 seksta wielka 5 : 3 1,682 -16 10 septyma maÅ‚a 9 : 5 1,782 18 11 septyma wielka 15 : 8 1,888 -12 12 oktawa 2 : 1 2,000 0 W przypadku kwinty i kwarty (nie liczÄ…c oktawy) różnica miÄ™dzy interwaÅ‚em czystym i temperowanym jest najmniejsza. Oprócz tego przy strojeniu innymi interwaÅ‚ami trudnoÅ›ciÄ… byÅ‚oby wychwycenie wysokich alikwotów (np. przy septymie wielkiej trzeba byÅ‚oby porównywać odpowiednio 15. i 8. skÅ‚adowÄ… odpowiednich dzwiÄ™ków, co jest praktycznie niewykonalne). W praktyce stosuje siÄ™ albo strojenie kwintami (ze schodzeniem raz na jakiÅ› czas oktawami w dół), albo schemat 'kwinta w górÄ™ - kwarta w dół - kwinta w górÄ™ - kwarta w dół' itd., raz na jakiÅ› czas schodzÄ…c w dół o dwie kwarty. Stroiciel wie, jakiej czÄ™stotliwoÅ›ci dudnienia powinien wysÅ‚yszeć. Dla oktawy razkreÅ›lnej, od której zaczyna siÄ™ strojenie, jest to mniej wiÄ™cej 0,9-1,4 Hz. Dla pewnoÅ›ci jednak w trakcie strojenia co pewien czas sprawdza siÄ™, czy brzmiÄ… inne interwaÅ‚y, np. tercje. JeÅ›li nie, poprawia siÄ™ strojony wÅ‚aÅ›nie dzwiÄ™k i delikatnÄ… korektÄ™ nanosi również na dzwiÄ™ki poprzednie. Część ludzi nie akceptuje stroju równomiernie temperowanego. Ich zdaniem zubaża to dzwiÄ™k, potÄ™gÄ™ i piÄ™kno brzmienia interwałów. Tak naprawdÄ™ niewiele osób jest w stanie wysÅ‚yszeć różnicÄ™ miÄ™dzy interwaÅ‚em czystym a temperowanym. SÄ… to przede wszystkim muzycy majÄ…cy do czynienia z instrumentami bezprogowymi, np. skrzypcami lub innymi, na których można osiÄ…gać wszystkie poÅ›rednie czÄ™stotliwoÅ›ci. MajÄ… oni bardzo dobrze wyćwiczony sÅ‚uch i sÅ‚yszÄ… niuanse niedostÄ™pne dla zwykÅ‚ego czÅ‚owieka. Ucho ludzkie nie sÅ‚ucha do koÅ„ca matematycznych reguÅ‚. Badania wskazujÄ…, że wiÄ™kszość ludzi dzwiÄ™ki wysokie odbiera jako trochÄ™ niższe niż by wskazywaÅ‚a ich czÄ™stotliwość. Z drugiej strony, struny też nie do koÅ„ca poddajÄ… siÄ™ prostemu matematycznemu opisowi. SÄ… zrobione ze sztywnych kawaÅ‚ków stali. Ta sztywność powoduje, że w najwyższych dzwiÄ™kach wysokie skÅ‚adowe brzmiÄ… wyżej niż powinny. Pierwszy z podanych powodów jest argumentem za rozszerzeniem stroju w wysokiej części klawiatury, drugi - wrÄ™cz przeciwnie. W praktyce niektórzy stroiciele w skrajnych częściach klawiatury odrobinÄ™ zwężajÄ… strój, inni rozszerzajÄ…, a jeszcze inni strojÄ… zgodnie z równomiernÄ… temperacjÄ…. CzÄ™sto uzależniajÄ… to od brzmienia konkretnego instrumentu: jeÅ›li jest zbyt matowe, wystarczy nastroić fortepian trochÄ™ szerzej i brzmienie siÄ™ odrobinÄ™ wyostrzy i na odwrót. Również w obrÄ™bie jednego klawisza niektórzy nie stosujÄ… idealnie równych wysokoÅ›ci. Trzeba pamiÄ™tać, że w praktyce mamy do czynienia nie z matematycznym, doskonaÅ‚ym modelem, a z fizycznym instrumentem, ze wszelkimi jego niedokÅ‚adnoÅ›ciami, z nieregularnym filcem na mÅ‚oteczkach itd. Nigdy nie zdarza siÄ™, żeby mÅ‚oteczek pobudziÅ‚ wszystkie trzy struny idealnie w tym samym momencie. A jeÅ›li zdarzy siÄ™ wzbudzić dwie fale o tych samych czÄ™stotliwoÅ›ciach, ale w przeciwnych fazach, bÄ™dÄ… one nawzajem siÄ™ wygaszaÅ‚y zamiast wzmacniać, w efekcie czego do pÅ‚yty rezonansowej zostanÄ… przekazane drgania bardzo sÅ‚abe. WÅ‚aÅ›nie po to, by uniknąć tego problemu, struny w obrÄ™bie jednego klawisza delikatnie siÄ™ rozstraja, tak by różnice nie przekroczyÅ‚y jednego centa. Zatem fortepianu nie da siÄ™ nastroić czysto, tak by jednoczeÅ›nie nie byÅ‚o żadnych przykrych dla ucha dudnieÅ„ oraz by daÅ‚o siÄ™ na nim grać wszystko we wszystkich tonacjach. Jednak niedoskonaÅ‚ość naszego ucha, jego tolerancja sprawiajÄ…, że strój równomiernie temperowany jest nie tylko wygodny, ale zupeÅ‚nie zadowalajÄ…cy. Bibliografia http://www.daktik.rubikon.pl/Slowniczek/akustyka.htm http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzwiek_muzyczny " Dodaj komentarz ZÅ‚ota proporcja = zÅ‚oty Å›rodek? Czingiale (niezweryfikowany), niedziela, 04/10/2009 - 00:21 Zauważmy, że pojawiajÄ… siÄ™ tu stosunki 2/3; 3/5 ; 5/8, które sÄ… ilorazami kolejnych wyrazów ciÄ…gu Fibonacciego. Z kolei te ilorazy coraz lepiej przybliżajÄ… liczbÄ™ zÅ‚otÄ… . Zastanawiam siÄ™, jak wyglÄ…daÅ‚aby skala oparta na proporcjach z tego ciÄ…gu lub na liczbie zÅ‚otej ;) " Odpowiedz Pitagorejczycy Czingiale (niezweryfikowany), niedziela, 04/10/2009 - 16:17 SwojÄ… drogÄ… Pitagorejczycy kopnÄ™li w kalendarz, kiedy odkryli, że "2 jest niewymierny, tak jak . Chyba skala temperowana by im siÄ™ nie spodobaÅ‚a. A co dopiero jakby sÅ‚yszeli o Ä„, która jest nie tylko niewymierna, ale i przestÄ™pna... Fakt, że liczby wymierne sÄ… wyjÄ…tkowe. Jest ich "dużo mniej" niż niewymiernych. Chociaż... jest taki żart: - Wiesz ile jest liczb niewymiernych? - Trzy. Spytaj znajomych o przykÅ‚ad liczby niewymiernej. Zawsze odpowiadajÄ… Ä„, e lub "2. Gdyby kogoÅ› zaciekawiÅ‚y te problemy, gorÄ…co polecam "Diamenty matemtatyki" Krzysztofa Ciesielskiego i ZdzisÅ‚awa Pogoda. A z historii matematyki warto przeczytać WykÅ‚ady Marka Kordosa. Tych trzech matematyków ma doskonaÅ‚e zdolnoÅ›ci dydaktyczne i kapitalne poczucie humoru. " Odpowiedz Strojenie tercjami cichy (niezweryfikowany), niedziela, 03/01/2010 - 20:59 Od wielu lat strojÄ™ pianina i bardzo dziÄ™kujÄ™ autorowi za ten artykuÅ‚. W swojej pracy nauczyÅ‚em siÄ™ wykorzystywać interwaÅ‚ tercji, gdyż tercja wielka, w stroju równomiernie temperowanym dudni w Å›rodkowej oktawie kilkanaÅ›cie Hz. Szybkość tych dudnieÅ„ wyraznie roÅ›nie od ok. 9 w interwale, a cis1 do 18 Hz oktawÄ™ wyżej. Kwinta w tym zakresie dudni bardzo powoli od 0,75 Hz (a - e1). Dudnienia interwałów przyÅ›pieszajÄ… wraz ze wzrostem czÄ™stotliwoÅ›ci i podwajajÄ… siÄ™ co oktawÄ™. Dudnienia tercji sÄ… wynikiem kompromisu stroju równomiernie temperowanego i wyraznie zakłócajÄ… brzmienie akordów. Akordy czyste lepiej wyrażajÄ… emocje w muzyce i, mam nadziejÄ™, nigdy nie odejdÄ… w niepamięć instrumenty bezprogowe. " Odpowiedz Jak siÄ™ o czymÅ› pisze MikoÅ‚aj KuÅ„czyk (niezweryfikowany), piÄ…tek, 02/07/2010 - 22:46 Jak siÄ™ o czymÅ› pisze, to trzeba wiedzieć, o czym siÄ™ pisze... ZwÅ‚aszcza gdy z naszych, publicznych pieniÄ™dzy pobiera siÄ™ uniwersyteckÄ… pensjÄ™... A pisze Pan, że "dopiero w pierwszej poÅ‚owie XVIII wieku pojawiÅ‚ siÄ™ pomysÅ‚ temperowania skali". InformujÄ™ Pana, że pierwsza wzmianka o praktyce temperacji pochodzi z traktatu Gafuriusa ("Practica musica", 1496), w którym autor wspomina, iż w organach kwinty strojone sÄ… w taki sposób, że sÄ… lekko pomniejszone, i operacjÄ™ tÄ™ nazywa "participatÄ…". Nie mówiÄ…c już o "ojcu" praktyki temperacji, Guido z Arezzo, Aronie, Vincentinie, Santa Marii, żeby tylko wymienić autorów z XVI wieku. Lektura do czytania: J.M. Barbour: "Tuning and Temperament - a Historical Survey", Mineola 2004. MikoÅ‚aj KuÅ„czyk - absolwent FTiMS PW, akademii muzycznej i konserwatorium paryskiego Na uniwersytecie nie pracujÄ™, ale za to wiem to, czego Pan nie wie. " Odpowiedz Szanowny Panie cichy (niezweryfikowany), sobota, 02/10/2010 - 21:01 Szanowny Panie MikoÅ‚aju! MiÅ‚o, że Pan uÅ›ciÅ›liÅ‚ i podsunÄ…Å‚ lekturÄ™ Autorowi. Może Pan też napisze artykuÅ‚ o temperacji. Zawsze miÅ‚o siÄ™ czegoÅ› dowiedzieć. " Odpowiedz Szanowny panie lacrimosa (niezweryfikowany), poniedziaÅ‚ek, 08/11/2010 - 18:47 Szanowny panie MikoÅ‚aju KuÅ„czyk. Wszystkich rozumów-eÅ› Pan czasem nie pozjadaÅ‚? Polecam lekturÄ™ książeczki pana Kamyczka pt. "Savoir-vivre". Wiedza, nawet najgÅ‚Ä™bsza, nie usprawiedliwia obcesowoÅ›ci. Aaaaa i wiem, że Kamyczek byÅ‚ kobietÄ…... " Odpowiedz Znana odpowiedz Magda (niezweryfikowany), niedziela, 19/06/2011 - 06:34 Odpowiedz, dlaczego nie pracuje Pan na uniwersytecie, nasuwa siÄ™ sama... Aż przykro, że i na tym portalu trzeba czytać takie komentarze. ProponujÄ™ przenieść siÄ™ na www.pudelek.pl " Odpowiedz Ale czemu klawiatura fortepianu wyglÄ…da tak jak wyglÄ…da?? Anonimowy (niezweryfikowany), poniedziaÅ‚ek, 19/09/2011 - 01:37 Ale czemu klawiatura fortepianu wyglÄ…da tak jak wyglÄ…da? JeÅ›li ktoÅ› tu jeszcze zaglÄ…da (może sam autor tego ciekawego artykuÅ‚u) wytÅ‚umaczy, dlaczego klawiatura podzielona jest na klawisze biaÅ‚e i czarne? PojÄ™cia półtonu sztucznego i naturalnego tego nie wyjaÅ›niajÄ…. JeÅ›li dobrze zrozumiaÅ‚em, to (przy przyjÄ™ciu tolerancji stroju temperowanego) nie ma relatywnej różnicy pomiÄ™dzy interwaÅ‚em np. 'e-f' a np. 'f-fis'. SkÄ…d wiÄ™c takie rozróżnienie na klawiaturze? Czy dobrze rozumiem, że gdyby nie wygoda grajÄ…cego, to można by te wszystkie klawisze uÅ‚ożyć w jednym szeregu jako same biaÅ‚e i byÅ‚oby to zupeÅ‚nie wÅ‚aÅ›ciwe? Albo np. pogrupować je jako 6+6 (co mogÅ‚oby być nawet wygodniejsze)? ZaciekawiÅ‚o mnie to, a nie mogÄ™ znalezć uzasadnienia. " Odpowiedz Czarne i biaÅ‚e Fenrir (niezweryfikowany), wtorek, 01/11/2011 - 03:06 Na mój gust podziaÅ‚ na klawisze biaÅ‚e i czarne jest historyczny. BiaÅ‚e klawisze odpowiadajÄ… skali C-dur, czarne uzupeÅ‚niajÄ… tÄ… skalÄ™ o brakujÄ…ce półtony. Na gryfie gitarowym w oktawie jest 12 półtonów i nie ma żadnego rozróżnienia na biaÅ‚e i czarne - półton to półton. Moim zdaniem nazewnictwo dzwieków takie, jak siÄ™ obecnie stosuje - 7 liter alfabetu plus krzyżyki - trochÄ™ miesza i utrudnia poczÄ…tkujÄ…cemu adeptowi zrozumienie idei. Ale ja siÄ™ nie znam. Czasem tylko sobie na gitarce pobrzdÄ…kam. " Odpowiedz OczywiÅ›cie Anonimowy (niezweryfikowany), poniedziaÅ‚ek, 12/12/2011 - 20:54 OczywiÅ›cie, że ukÅ‚ad klawiszy czarnych i biaÅ‚ych jest uwarunkowany historycznie. OkazaÅ‚ siÄ™ tak wygodny i Å‚atwy do stosowania, że inne rozÅ‚ożenie nie miaÅ‚o szans siÄ™ upowszechnić. Przypomina mi to historiÄ™ klawiatury komputera - próbowano ukÅ‚adu klawiszy ABCD, ale maszynistki i sekretarki przyzwyczajone do klawiatury QWERTY wymusiÅ‚y taki wÅ‚aÅ›nie ukÅ‚ad. A co do nazw nut - to po prostu pierwsze litery alfabetu, albo pierwsze sylaby Å‚aciÅ„siej piosenki do, re, mi, fa. " Odpowiedz Nazwy dzwiÄ™ków Anonimowy (niezweryfikowany), czwartek, 19/01/2012 - 07:28 CDEFGAH to istotnie poczÄ…tek alfabetu. W notacji anglosaskiej H nazywa siÄ™ B. Najwyrazniej utwory komponowano na poczÄ…tku w tonacji A-Dur. Nazwy solmizacyjne wydaje mi siÄ™, że pochodzÄ… od Arabów, nie z Å‚aciny. " Odpowiedz Alfabet jest OK Klezmer (niezweryfikowany), piÄ…tek, 16/03/2012 - 22:49 Alfabet siÄ™ zgadza, jeÅ›li zacząć od A, co odpowiada gamie a-moll naturalnej. I - jeÅ›li siÄ™ nie mylÄ™ - to tylko w Polsce dzwiÄ™k "b" ma nazwÄ™ "h". " Odpowiedz Nazwy dzwiÄ™ków Marek (niezweryfikowany), wtorek, 14/08/2012 - 17:32 W Polsce i kilku innych krajach północnej Europy (w tym Holandii i sporadycznie w krajach skandynawskich) dzwiÄ™k B ma nazwÄ™ H. W pozostaÅ‚ych krajach kultury zachodniej jest stosowane oznaczenie B, co moim zdaniem wynika z prostej, logicznej i naturalnej kolejnoÅ›ci literowej: A B C D E F G. GdzieÅ› czytaÅ‚em (zgubiÅ‚em zródÅ‚o), że oznaczenie H powstaÅ‚o w dawnych czasach z powodu bÅ‚Ä™du jakieÅ› niemieckiego kopisty nut. DokÅ‚adna tabela oznaczeÅ„ dzwiÄ™ków w różnych krajach jest tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Note " Odpowiedz Co by byÅ‚o gdyby... Anonimowy (niezweryfikowany), Å›roda, 10/10/2012 - 17:29 A co byÅ‚oby, gdyby klawiaturÄ™ fortepianu stworzyć tak, by wyeliminować półtony naturalne? Dlaczego klawiatura wyglÄ…da tak, jak wyglÄ…da, a nie jest uÅ‚ożona kolejno półtonami biaÅ‚y- czarny-biaÅ‚y-czarny itd.? SpowodowaÅ‚oby to przesuniÄ™cie dzwiÄ™ków f, g, a, h na klawisze czarne. Czy takie rozwiÄ…zanie nie wydaje siÄ™ prostsze od systemu równomiernie temperowanego? Dlaczego półtony naturalne sÄ… akurat miÄ™dzy 3-4 i 7-8 stopniem? Ta teoria Å‚amie oczywiÅ›cie wiÄ™kszość zasad muzyki, ale nie jest chyba nieosiÄ…galna. " Odpowiedz Czy skala organów Hammonda Anonimowy (niezweryfikowany), Å›roda, 06/03/2013 - 12:15 Czy skala organów Hammonda nie jest lepsza od skali temperowanej? Tzn. zawsze mi siÄ™ wydawaÅ‚o, że organy Hammonda brzmiÄ… przyjemniej. " Odpowiedz