Rozmowa z kamieniem
Pukam do drzwi kamienia.
- to ja wpuÅ“ÃÅš mnie.
Chcê wejÅ“ÃÅš do twojego wnêtrza,
RozejrzeÃÅš siê dokoÂÅ‚a,
NabraÃÅš ciebie jak tchu.
- odejdŸ- mówi kamieÃÄ….-
jestem szczelnie zamkniêty.
Nawet rozbite na czêœci
Bêdziemy szczelnie zamkniête.
Nawet starte na piasek
Nie wpuœcimy nikogo.
Pukam do drzwi kamienia.
- to ja wpuÅ“ÃÅš mnie
przychodzê z ciekawoœci czystej.
ÂÅ»ycie jest dla niej jedyna okazjÂÄ….
Zamierzam przejÅ“ÃÅš siê po twoim placu,
A potem jeszcze zwiedziÃÅš liÅ“ÃÅš i kroplê wody.
Niewiele czasu na to wszystko mam.
Moja Å“miertelnoÅ“ÃÅš powinna ciê wzruszyÃÅš.
-jestem z kamienia - mówi kamieÃÄ…-
i z koniecznoÅ“ci musze zachowaÃÅš powagê.
OdejdŸ stÂÄ…d.
Nie mam miêsni œmiechu.
Pukam do drzwi kamienia.
-to ja wpuÅ“ÃÅš mnie.
SÂÅ‚yszaÂÅ‚am, Âże sÂÄ… w tobie wielkie puste sale,
Nie oglÂÄ…dane, piêkne nadaremnie,
GÂÅ‚uche, bez echa czyichkolwiek kroków.
Przyznaj, Âże sam nieduÂżo o tym wiesz.
-wielkie i puste sale- mówi kamieÃÄ…-
ale w nich miejsca nie ma.
Piêkne, byÃÅš moÂże, ale poza gustem
Twoich ubogich zmysÂłów.
MoÂżesz mnie poznaÃÅš, nie zaznasz mnie nigdy.
CaÂÅ‚ÂÄ… powierzchniÂÄ… zwracam siê ku tobie,
A caÂÅ‚ym wnêtrzem leÂżê odwrócony.
Pukam do drzwi kamienia.
-twoja wpuÅ“ÃÅš mnie.
Nie szukam w tobie przytuÂÅ‚ku na wiecznoÅ“ÃÅš.
Nie jestem nieszczêœliwa.
Nie jestem bezdomna.
Mój œwiat jest wart powrotu.
Wejdê i wyjdê z pustymi rêkami.
A na dowód, Âże byÂÅ‚am prawdziwie obecna,
Nie przedstawiê niczego prócz sÂłów,
Którym nikt nie da wiary.
-nie wejdziesz- mówi kamieÃÄ….-
brak ci zmysÂÅ‚u udziaÂÅ‚u.
ÂÅ»aden zmysÂÅ‚ nie zastÂÄ…pi ci zmysÂÅ‚u udziaÂÅ‚u.
Nawet wzrok wyostrzony aÂż do wszechwidzenia
Nie przyda ci siê na nic bez zmysÂÅ‚u udziaÂÅ‚u.
Nie wejdziesz, masz zaledwie zamysÂÅ‚ tego zmysÂÅ‚u,
Ledwie jego zawiÂÄ…zek, wyobraŸnie.
Pukam do drzwi kamienia.
-to ja wpuÅ“ÃÅš mnie.
Nie mogê czekaÃÅš dwóch tysiêcy wieków
Na wejœcie pod twój dach.
-jeÂżeli mi nie wierzysz- mówi kamieÃÄ…-
zwróÃÅš siê do liÅ“cia powie to, co ja.
Do kropli wody, powie to, co liÅ“ÃÅš.
Na koniec spytaj wÂÅ‚osa z wÂÅ‚asnej gÂÅ‚owy.
ÅÅ‚miech mnie rozpiera, Å“miech, olbrzymi Å“miech,
Którym Å“miaÃÅš siê nie umiem.
Pukam do drzwi kamienia.
-to ja wpuÅ“ÃÅš mnie.
-nie mam drzwi- mówi kamieÃÄ….
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kamienie a znaki zodiaku id 222 NieznanyUMOWA SPOLKI Nieznany00110 9942b2b7d9e35565ed35e862c NieznanyCISAX01GBD id 2064757 NieznanySGH 2200 id 2230801 Nieznanyinsurekcja kosciuszkowska (2) NieznanyZakochani Nieznanywięcej podobnych podstron