kultura jako wartość i system wartości










WartoSć ustępuje wartoSci tylko, nie faktowi. W języku s ł us z noS ci
i niesłusznoSci, prawa i bezprawia, w języku pojęć moralnych musicie
dać odpowiedx wszelkim zbuntowanym i nieszczęSliwym, prometeuszom
i męczennikom ludzkoSci, lub też przyznać, że nie macie odpowiedzi.
[...] Postęp, w którym nie człowiek sądzi Swiat, lecz Swiat człowieka,
jest zimnym naigrywaniem się i wiara w taki postęp jest sprzeniewie-
rzaniem się wszystkiemu, co ludzkoSć najszlachetniejszego wydała, jest
sprzeniewierzaniem się ludzkoSci samej; niesłychaną, fantastyczną
wprost zdradą ducha na rzecz mechanizmu.
Stanisław Brzozowski, Wstęp do filozofii (1906)
Na początku XX w. filozofia przezwyciężyła dychotomiczny podział Swia-
ta na obszar realny, przedstawiony w opisie nauk szczegółowych, i warto-
Sciowy, dany w doSwiadczeniu aksjologicznym. Przełamywała ograniczo-
noSć poznania naukowego wykazując, że kategoryczne rozdzielenie faktu
*
Krystyna Skurjat, dr hab., pracuje w Katedrze Nauk Humanistycznych Akademii
Rolniczej we Wrocławiu. Autorka pięciu książek i ok. 90 artykułów z zakresu polskiej
filozofii kultury, filozofii społecznej, historii filozofii. E-mail: kskurjat@wp.pl.

i oceny jest błędne, ponieważ zdania o faktach zawierają nie tylko założe-
nia teoretyczne, ale również filozoficzne i wartoSciujące. W przeciwieństwie
do pozytywistów postulujących  zamkniętoSć fizykalnych systemów, nurt
antynaturalistyczny zakładał wszechstronną  otwartoSć kultury wynikają-
cą z samej istoty aktywnoSci ludzkiej oraz z porządku wzajemnych zależ-
noSci pomiędzy działaniami kulturotwórczymi. W perspektywie, którą kreS-
lił, Swiat kultury jawił się jako wielopoziomowy system wartoSci i norm.
Odkrycie znaczenia1 kultury2  jako pierwotnego obszaru (procesu)
wytwarzania wszelkiej realnoSci i wszelkiego sensu w ludzkim Swiecie 3
głęboko przeniknęło do fundamentów mySli filozoficznej i zróżnicowało
ją wyraxnie w stosunku do niedawnej jeszcze tradycji. Kulturę rozpatrywa-
no w jej podwójnym zaksjologizowaniu; rozważano  z jednej strony 
1
Problem znaczenia przejawia się w aspekcie metodologicznym: poprzez samo wej-
Scie w sferę ludzkiego życia wartoSć (również  rzecz , która zaspokaja potrzebę) po-
winna być brana pod uwagę przez badacza kultury ( współczynnik humanistyczny )
jako moment wywołujący czynnoSci S w i a d o m e, oraz w aspekcie ontologicznym:
znaczenia (treSci) istnieją jako elementy Swiata powiązane siecią wzajemnych odniesień
w systemy. Znaczenie może być odnoszone do różnych treSci danych ludziom w ich
doSwiadczeniach indywidualnych. Jako sugestia kolejnej aktualizacji związków, które
już zostały wytworzone  znaczenie pozostaje t r w a ł y m składnikiem Swiata. Zgodnie
z propozycją F. Znanieckiego najbardziej rzeczywiste są systemy, które charakteryzują
się najwyższą spoistoScią wewnętrzną (np. systemy teoretyczne, systemy wiedzy). W ak-
tywnym doSwiadczaniu wartoSci ludzie doznają znaczeń w ich wielorakich aspektach.
Znaczenie poręcza, gwarantuje możliwoSć ponownego włączenia wartoSci do danego
systemu, chociaż system ten nie wiąże człowieka bezwzględnie.
2
Klasyfikację typów definicji kultury: opisowo-wyliczających, historycznych, nor-
matywnych, psychologicznych, strukturalnych i genetycznych przeprowadziła A. Kło-
skowska [w:] Kultura masowa. Krytyka i obrona, Warszawa: PWN 1964, oraz Socjolo-
gia kultury, Warszawa: PWN 1981; por. także taż, Rozumienie kultury w antropologii
kulturalnej i socjologii,  Przegląd Socjologiczny XVI/2 (1962); taż, Semiotyczne kry-
terium kultury,  Studia Socjologiczne 1 (1968); E. Nowicka, Rwiat człowieka  Swiat
kultury. Systematyczny wykład problemów antropologii kulturowej, Warszawa: PWN
1991; K. Żygulski, WartoSci i wzory kultury, Warszawa: Instytut Wydawniczy CRZZ
1975; A. Kłoskowska, Kultura symboliczna poza sferą autotelicznoSci, [w:] Wizje czło-
wieka i społeczeństwa w badaniach naukowych, pod red. L. Nowaka, Warszawa: PWN
1984. Istnieje ponadto wiele innych prac, analizujących problematykę kultury w aspek-
cie pozafilozoficznym: socjologicznym, historycznym, funkcjonalnym, regionalnym,
etnologicznym.
3
M. Siemek, MySl II połowy XX wieku, [w:] Drogi współczesnej filozofii. Wybrał
i wstępem opatrzył M. Siemek, Warszawa: Czytelnik 1978, s. 45.

wartoSć samej kultury, z drugiej  wartoSci konstytuujące kulturę. Kultura
jako  kult wartoSci 4 samoistnych, autonomicznych, tzn. takich, które są
niezależne od potrzeb i pragnień, jakie wytwarza biologiczne życie i jego
rozwój, stawia przed ludxmi wymóg doskonalenia się. WartoSci kulturowe,
idealne, perfekcyjne  są odsłonięciem rąbka tajemnicy, z którą przyszło nam
żyć, są jej głosem, wezwaniem, a zarazem ostatecznym zakorzenieniem
naszej egzystencjalnej nadziei 5.
Warto zauważyć, że nowe mySlenie o kulturze6 wymagało odrzucenia
naturalistycznego determinizmu i przewartoSciowania niektórych tradycyj-
nych wyobrażeń w epistemologii oraz powrotu do wyrugowanej przez po-
zytywizm ontologii. W epoce antypozytywistycznego przełomu bowiem
 byt nabrał innego znaczenia: przekształcony i uformowany dzięki róż-
norakim zachowaniom podmiotu Swiadomego, stał się rzeczywistoScią ludz-
ką  antroposferą 7. Sama zaS refleksja nad istotą czynnoSci ludzkich pro-
wadziła mySlicieli do postrzegania problemu Swiata jako wtórnego wobec
problemu człowieka. Dlatego pytanie ontologiczne znajdowało rozstrzy-
gnięcie na gruncie antropologii i filozofii kultury.
Filozofia kultury jest refleksją nad xródłami, swoistoScią, całoScio-
wym charakterem, strukturą kultury oraz jej systemem wartoSci, jest specy-
ficzną dziedziną badań, która wywodzi się z tradycji antypozytywistycznej
mySli niemieckiej (R.H. Lotze, W. Windelband, W. Dilthey, F. Nietzsche,
M. Weber) i ma związek z podziałem na nauki przyrodnicze i nauki huma-
nistyczne, nazywane przez Heinricha Rickerta naukami o kulturze (Kul-
turwissenschaften). Ujmuje kulturę jako rezultat i wytwór życia społeczne-
go, który w swym istnieniu uzyskał pewien stopień autonomicznoSci. Poję-
cie  autonomicznoSci nie pokrywa się z jego słownikowym rozumieniem,
wskazującym na współwystępowanie i współzależnoSć takich cech, jak:
samoistnoSć, niezależnoSć, samostanowienie, samodzielnoSć. Autonomia
kultury to autonomia niepełna, względna. Zakłada wysoki stopień organi-
4
A. Tyszka, Kultura jest kultem wartoSci. Aksjologia społeczna  studia i szkice,
Lublin: Norbertinum 1993.
5
W. Stróżewski, Istnienie i wartoSć, Kraków: Znak 1981, s. 96.
6
Próby zbudowania filozofii kultury jako dziedziny poznania, która posługuje się
własną aparaturą pojęciową i stosuje odmienne od nauk szczegółowych metody badaw-
cze, podejmowano już na początku XX w. (C.J. Warden, L. Stein, H. Leser, R. Eucken,
Th. Litt, S. Brzozowski F. Znaniecki, L.A. White).
7
M. Gołaszewska, Istota i istnienie wartoSci, Warszawa: PWN 1990, s. 5.

zacji, która możliwa jest dzięki bogactwu relacji poszczególnych składni-
ków kultury z otoczeniem.
Filozofia dąży do odkrycia elementów wspólnych, nazywanych istotą
kultury bądx jej uniwersalną strukturą. Przyjmuje orientację teoretyczną,
która opiera się zarówno na przekonaniu o swoistoSci naukowej problema-
tyki kultury, jak i kultury samej. Warto zwrócić uwagę, że jest to zagadnie-
nie podstawowe nie tylko dla filozofii kultury, ale także
dla teoretycznego podejScia kulturoznawczego, którego istotą jest po-
znawanie kultury w jej tożsamoSci, a więc w jednoSci tego, co w kultu-
rze własne i swoiste, i tego, co w niej z czymS innym wspólne, zewnętrz-
ne, heteronomiczne. Jest oczywiste, że po to również, by rozpoznać ją
w jej rozlicznych związkach i uwarunkowaniach, trzeba mieć wiedzę
o jej swoistoSci. Żeby zaS tę swoistoSć rozpoznawać, trzeba wyjSć od
hipotezy o autonomicznym charakterze kultury, przy równoczesnym
założeniu, że  jakkolwiek rozumiana  może być to tylko autonomia
względna, bo zawsze w jakiejS mierze ograniczana przez nieuchronne
uwarunkowania zewnętrzne.
Przyjęcie takiej hipotezy nie jest tylko zabiegiem metodologicznym,
jest ono przede wszystkim przejawem obligatoryjnoSci Swiadectwa
nauki, Swiadectwa zarówno refleksji teoretycznej, jak i badań kultury,
które nie upewnia wprawdzie o słusznoSci twierdzenia o takim statusie
kultury, ale obliguje do przyjęcia jego prawdopodobieństwa i do uzna-
nia jego statusu jako wystarczająco uzasadnionej hipotezy8.
Wskazanie na wartoSci jako na ostateczne kategorie Swiata człowieka
oraz dążenie do ukształtowania teorii wartoSci w jej pełnej samodzielnoSci
w stosunku do innych dziedzin wiedzy stanowią wyróżniki licznych nur-
tów filozofii okresu antypozytywistycznego przełomu.  Po długim okresie
zajmowania się wartoSciami w kontekScie metafizyki, antropologii, psy-
chologii, etnologii i socjologii, po stuleciach usiłowań ujęcia poznania
moralnego i estetycznego w ramach funkcjonujących teorii poznania, nad-
szedł czas wyodrębnienia poznania wartoSci i wyłączenia badań nad war-
toSciami przez wydzielenie nowego działu filozofii  aksjologii 9. Momen-
8
S. Pietraszko, O autonomii kultury, Acta Universitatis Wratislaviensis,  Prace Kul-
turoznawcze I (1987), s. 37.
9
R. WiSniewski, MożliwoSć probabilizmu etycznego. Studium metaetyczne ewolucji
empiryzmu w etyce polskiej, Toruń: Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
1992, s. 73.

tem oSrodkowym filozofii, która ukonstytuowała się wówczas ostatecznie
jako filozofia kultury, jest problematyka znaczeń i wartoSci.
Znaczenie  jako wynik czynnoSci psychicznej   zachowuje pewną
częSciową niezależnoSć wobec wieloSci i różnorodnoSci aktów psychicz-
nych, nie jest bowiem każdorazowo identyczne z indywidualnymi przeży-
ciami treSci. [...] Znaczenie raz uformowane jako wytwór może zachować
trwałoSć w stosunku do indywidualnych czynnoSci 10. IntersubiektywnoSć
i odniesienie do Swiata znaczeń są rezultatem aktywnoSci intelektualnej
wspólnot ludzkich i Swiadectwem Scisłego powiązania pomiędzy znacze-
niem i prawdą.
Znaczenie, które pojawia się w aktywnym doSwiadczeniu jednostki,
wyraża się przede wszystkim w języku, w którym identyczne sensy słów
polegają na  odwoływaniu się do bezpoSredniego doSwiadczenia tych sa-
mych przedmiotów 11. I chociaż decydujący jest w tym przypadku moment
duchowy, to jednak wtórnie akt rozumienia ukierunkowany jest ku  rze-
czom utrwalonym w realnej sferze bytu (np. w dziele literackim). Syste-
my językowe są niezależne od poszczególnych aktów mowy, od  warstwy
językowo-brzmieniowej (R. Ingarden). DoSwiadczanie słów, zdań oraz
wyższych układów znaczeniowych odnosi się zatem do  przedmiotów i fak-
tów, które istnieją na zewnątrz, w Swiecie, który nas otacza i który kształtu-
je nasze interpretacje. A zatem  Wyrazy i zdania języka mają obiektywne
istnienie dla każdego z ludzi, mówiących tym samym językiem, i każdy
z nich wie, że ten język jest obiektywną rzeczywistoScią nie tylko dla nie-
go, ale i dla innych, mimo różnic w wymawianiu i rozumieniu poszczegól-
nych wyrazów i zdań. [...] Język, literatura, sztuka, wiedza, religia, dzie-
dzina społeczna to są wszystkie zupełnie realne, obiektywnie istniejące
dziedziny, lecz zawdzięczające swą realnoSć czynnoSciom wszystkich lu-
dzi, którzy w nich aktywnie uczestniczyli i uczestniczą 12. Znaczenie cha-
rakteryzuje się specyficzną obiektywnoScią; konstytuuje się w mnogoSci
doSwiadczeń opartych na wartoSciach i wzorach spełniających funkcje spo-
łecznych stabilizatorów oraz ważnych elementów porządku społecznego.
10
H. Buczyńska-Garewicz, Znak i oczywistoSć, Warszawa: Instytut Wydawniczy Pax
1981, s. 89.
11
R. Ingarden, O poznawaniu dzieła literackiego, tłum. D. Gierulanka, Warszawa:
PWN 1976, s. 33.
12
F. Znaniecki, Socjologia wychowania, t. II, Warszawa: PWN 1973, s. 33 34.

WartoSć13 filozofia kultury rozumie nie jako stan SwiadomoSci, ale
jako wartoSciujący czyn, wyrażający niepowtarzalne cechy struktury psy-
chicznej człowieka jako swoistego podmiotu wartoSciowania. W akcie ak-
tualizowania, a więc wpisywania w porządek, który jest wspólny wszyst-
kim już wytworzonym systemom wartoSci, wartoSć autonomizuje się wo-
bec doSwiadczenia indywidualnego, oddala się od subiektywnoSci i uzy-
skuje, w tym sensie, obiektywne w stosunku do indywidualnego człowie-
ka, istnienie.
W sporach o sposób istnienia wartoSci najczęSciej reprezentowane są
poglądy, które wywodzą się z nurtu platońskiego, według którego wartoSci
istnieją  realnie , trwale, obiektywnie i transcendentnie i są bardziej real-
ne niż rzeczy, oraz z nurtu arystotelesowskiego, zgodnie z którym wartoSci
zawarte są w rzeczach i istnieją w taki sam sposób jak one. Realny sposób
istnienia charakterystyczny jest dla przedmiotów czasowo okreSlonych,
pozostających ze sobą w związkach przyczynowo-skutkowych14.
Dualizm sposobów istnienia, jaki ugruntowywała mySl pozytywistycz-
na, przezwyciężała m.in. fenomenologia, przy czym szczególne znaczenie
dla zrozumienia istnienia wszelkich tworów kulturowych miała koncepcja
 czystej intencjonalnoSci Romana Ingardena. Zgodnie z nią
WartoSci istnieją tak jak istnieje cała sfera kultury, której są częScią.
A więc tak samo jak istnieje przedstawiany Swiat intencjonalnie wy-
znaczony przez sensy wypowiedzi językowych. Tak jak istnieją inten-
cjonalne przedmioty ogólnych twierdzeń naukowych i symbole mitów
społecznych, wyabstrahowane z rzeczywistoSci modele i wzorce, obiek-
ty przeżyć estetycznych, miary fizyczne i układy odniesienia ocen mo-
13
 ObiektywnoSć każdej wartoSci w bezpoSrednim doSwiadczeniu ujmowana bywa
i stwierdzana dynamicznie: według jej funkcjonowania, nigdy statycznie. [...] Widzieli-
Smy, że z każdej wartoSci w działaniu wypływa szereg innych wartoSci, w dodatnim lub
ujemnym z nią będących stosunku. Otóż twierdzimy, że każda wartoSć jest dana tylko
jako działająca, a działanie jej przejawia się tylko w stosunku do innych wartoSci. Jeżeli
więc rezultat czynu może być dany jako wartoSć w bezpoSrednim doSwiadczeniu, to
może być dany tylko jako wartoSć czynna z wypływającym z niej szeregiem innych
wartoSci . F. Znaniecki, Etyka filozoficzna i nauka o wartoSciach moralnych, [w:] Pi-
sma filozoficzne, t. I. Do druku przygotował i wstępem opatrzył J. Wocial, Warszawa:
PWN 1987, s. 21.
14
Problem ten omawia J. Lipiec, Istnienie wartoSci, [w:] Człowiek i Swiat wartoSci,
pod red. J. Lipca, Kraków: KAW 1982, s. 28 35.

ralnych. JeSli przyjąć, iż rzeczy oraz relacje oddziaływania między nimi,
a także wszelkie podmiotowe struktury wyższego od nich rzędu posia-
dają istnienie realne  to cała kultura, a w niej wartoSci istnieją swo-
iScie nierealnie15.
Ten  swoiScie nierealny sposób istnienia (tj. istnienie  czysto inten-
cjonalne ) to trzeci obok istnienia realnego oraz idealnego (w sensie pla-
tońskim) sposób bytowania. Przedmioty  czysto intencjonalne  w rozu-
mieniu R. Ingardena  mogą być monosubiektywne; formują się wówczas
jako indywidualne wyobrażenia, cele, motywy działania, poglądy. Mogą
być również intersubiektywne, gdyż utrwalone jako dzieła naukowe, dzieła
sztuki, idee, projekty, słowem: wytwory kulturowe konieczne do rekon-
strukcji rzeczywistoSci duchowej i społecznej, która stanowi ich xródło i któ-
ra okreSla podstawowe struktury ludzkiego mySlenia i odczuwania Swiata.
Przekonanie o trwałoSci ludzkiego bytowania w kulturowych wytworach
umożliwia przeżywanie wspólnoty ze wszystkimi, którym bliskie jest
 pojmowanie człowieka jako istoty nie zniewolonej warunkami swego bytu ,
lecz takiej, której  człowieczeństwo wyraża się w dążeniu do wartoSci ideal-
nych oraz jako zbiorowoSci jestestw  poszukujących oparcia w Swiecie kul-
tury 16. Zinternalizowaną sferę postaw, przyzwyczajeń, sposobów i kryteriów
wartoSciowania filozofia uznaje za ważne dziedziny istnienia kultury17.
Procesy internalizacji, złożone jak sama kultura, uzależnione są od:
 umiejętnoSci właSciwego rozumienia  znaków utożsamianych
z aktami zachowania się człowieka bądx wytworami kulturowymi;
 trwania życia społecznego, pojmowanego jako sfera zachowań
umotywowanych oraz okreSlonych przez kulturę, zawierającą ideal-
ne modele postaw, wzory czynnoSci, normy;
15
Tamże, s. 31.
16
M. Szyszkowska, Systemy filozoficzno-prawne XX wieku,  Studia Filozoficzne 1
(1989), s. 108, 109.
17
 O ile w przypadku rzeczy jako własnoSci następuje zawłaszczenie jej, przy całko-
witej z jej strony biernoSci, wessanie jej przez podmiot w obręb tego, co moje, o tyle
rzecz jako dzieło jest wynikiem trudnego dialogu ze Swiatem. W dziele podmiot narzuca
Swiatu swe wewnętrzne struktury psychiczne, swój wewnętrzny projekt, wciela w nie
swe wewnętrzne emocje, odczucia, intuicje, uczłowiecza go, ale czyni to w ostrym star-
ciu z opornym i bezładnym tworzywem Swiata. Dzieło jest tym ambitniejsze, tym więk-
szy wzbudza podziw i uznanie, im ambitniejsza była idea i oporniejsze tworzywo . W. Pa-
welczuk, Rwiat jako element intersubiektywnoSci,  Studia Filozoficzne 1 (1989), s. 38.

 różnorodnoSci i płynnoSci, amorficznoSci i zmiennoSci jako najistot-
niejszych właSciwoSci kultury18;
 od zewnętrznych uwarunkowań kulturalnej twórczoSci;
 od istnienia pluralistycznego Swiata wartoSci oraz spotencjalizo-
wanej osobowoSci ludzi;
 od charakteru, intensywnoSci, mocy inspirującej spotkań w dzie-
dzinie kultury.
Filozofia głosi pogląd o powiązaniu kultury i wartoSci. Łączy się on
z kwestiami:  czym są wartoSci podstawowe, z problematyką specyficz-
nych struktur wewnętrznego porządku kultury, odsyła do jakichS podstaw
tego porządku, domaga się uwzględnienia w odpowiedzi swoistych racji
kultury [...] Pytanie o to, jakie wartoSci są w kulturze podstawowe, mieSci
w sobie pytanie o typologiczne zróżnicowanie wartoSci, o ich stratyfikację
i ich hierarchię 19. Zagadnienia te przywołują spory, jakie toczą się wokół
teorii i wizji człowieka.
Filozofia kultury buduje różne koncepcje wyzwalania się człowieka
z opozycji, które tkwią w naturze Bytu i istocie człowieka oraz w dziedzi-
nie stosunków międzyludzkich. Zadaje fundamentalne pytanie: jak uprawo-
mocnić pogląd, że człowiek jest suwerenem w obszarze swojej egzystencji
i  jako podmiot zdolny do podjęcia ciężaru dramatycznej samorealizacji
w Swiecie  może urzeczywistniać specyficzne bytowanie własne?
Tworzenie własnej tożsamoSci jest wynikiem procesu realizacji mocy
i rozumnoSci człowieka. Specyficzne dla tego pojmowania istoty ludzkiej
jest  przesunięcie poznawcze 20 z behawioryzmu, psychoanalizy, kognity-
wizmu, psychologii humanistycznej na wizję człowieka jako bytu, dla któ-
rego wartoScią niezbywalną jest wolnoSć wyznaczająca zakres zadań i po-
winnoSci ludzkich. Zatem:
18
Rwiat kultury, w którym centralne miejsce zajmują wartoSci i działania, nie może
być pojmowany jako chaos, niemożliwy do naukowego ujęcia. Poznanie  samoistnych
treSci, znaczeń, form i funkcji wiedzy, techniki, sztuki, wymaga uprzedniego wypraco-
wania odpowiednich założeń teoretycznych umożliwiających dotarcie do kulturowego
ładu.
19
J. Abramowicz, O wartoSciach podstawowych, [w:] Kultura i wartoSci. Materiały
z konferencji naukowej pod red. S. Pietraszki, Acta Universitatis Wratislaviensis,  Pra-
ce Kulturoznawcze II (1991), s. 37.
20
B. Wojciszke, Ewolucja wyjaSniania poznawczego we współczesnej psychologii
społecznej,  Przegląd Psychologiczny 1 i 2 (1980).

[...] jeSli mamy ująć istotę człowieka, to jest to cel, który wychodzi
ponad zwykłe fenomeny ludzkiego samodoSwiadczenia, a zarazem leży
u ich podstaw. Chodzi tu [...] o ontologiczną konstytucję bycia czło-
wiekiem. Tę zaS, ponieważ sama w sobie nie jest nigdy bezpoSrednio
dana, lecz wyprzedza Swiadomą i rozumiejącą samorealizację człowie-
ka jako podstawa xródłowa, można odnalexć i rozjaSnić zasadniczo tylko
przez postawienie tej samorealizacji przed zawartym w refleksji trans-
cendentalnej pytaniem o uwarunkowania jej możliwoSci i wyjaSnienie
przez to jej istoty. Ontologiczna istota człowieka może się odsłonić
tylko jako transcendentalna podstawa istotnoSciowa (transzendenta-
ler Wesensgrund) ludzkiej samorealizacji. [...] A więc [...] transcenden-
talno-ontologiczne rozjaSnianie istoty bycia człowiekiem jest odniesione
do konkretnej całoSci Swiata doSwiadczeń i rozumienia, w którym ży-
jemy, mówimy i rozumiemy21.
Warto podkreSlić, że zwrot współczesnej filozofii w kierunku tego
typu problematyki jest Swiadectwem jej nieprzedawnionej osobowoScio-
wotwórczej i kształcącej roli.
Filozofia kultury odsyła do  wewnętrznych odpowiedników obiek-
tywnego Swiata społecznego i dostrzega w nich  uwzględniając wszelkie
powiązania ze Swiatem zewnętrznym   elementy względnie samoistne,
aktywne, twórcze . KreSli w ten sposób obraz  tych procesów interioryza-
cyjnych, jakie pod wpływem społecznego Swiata przedmiotowego powsta-
ją w ludziach; jest także obrazem tej dynamiki, dzięki której dokonuje się
eksterioryzacja treSci wewnętrznych w rzeczywistoSć zewnętrzną 22. Po-
nadto sprowadza na wspólny grunt zjawiska, które uczonych niepokoiły
czy gorszyły wielorakoScią niejednorodnych i zróżnicowanych powiązań.
WielorakoSć, niewymiernoSć23 są podstawowymi własnoSciami  Swiata
21
E. Coreth, Czym jest antropologia filozoficzna?,  Studia Filozoficzne 4 (1983),
s. 187.
22
B. Suchodolski, Teoria kultury z punktu widzenia doSwiadczeń i refleksji historyka,
[w:] Przedmiot i funkcje teorii kultury, Acta Universitatis Wratislaviensis, No 350, s. 17.
23
 NiewymiernoSć wiąże się zatem z wątpieniem, roztacza ono bowiem przed nami
Swiat niezgłębiony, mroczny, w którym można zabłądzić, ale można też coS cennego
odnalexć. WymiernoSć wiąże się z pewnoScią, porządkiem, zaufaniem w swe siły, moc
własnego rozumu  daje nam obraz Swiata jasnego, uporządkowanego, stabilnego. Jak
doskonały kryształ, do którego nic dodać ani od którego nic odjąć niepodobna. Czy nie
oznacza to końca drogi, kres wędrówki, Smierć? Domeną ludzkiego życia jest poszuki-
wanie  jeSli wszystko jest jasne, dane, wykończone nic nie jest ciemne, zadane, niezna-

człowieka jako tej rzeczywistoSci, która wciąż staje się, mając u swych fun-
damentów procesy twórcze. Kulturowe przemiany oraz złożonoSć kulturo-
wej rzeczywistoSci w jej aspekcie synchronicznym i diachronicznym24 wa-
runkuje dialektyka wewnątrzkulturowych i pozakulturowych determinacji.
Filozofia kultury przekracza w mySleniu teoretycznym o kulturze grani-
ce, do których nauka dociera wskutek koniecznego ograniczenia jej perspek-
tywy badawczej. Jest filozofią Swiata człowieka jako bytu swoistego, która:
 podejmuje próby odnalezienia pod warstwą faktów kulturowych:
działań, doznań, wyobrażeń, wytworów, obiektów ludzkiej dzia-
łalnoSci, dyspozycji, nawyków mechanizmów wyzwalających zmia-
ny w kulturze. Nie chodzi o uwarunkowania przyrodnicze, psychicz-
ne czy społeczne, ale o takie, które nauki szczegółowe z reguły
pomijają w wąsko specjalistycznych badaniach: o momenty nada-
jące kulturze charakter autonomiczny, a zatem decydujące o jej sa-
mobytnoSci oraz aktywnoSci;
 rozpatruje kulturę jako swoisty  ład wartoSci (dominujących, na-
czelnych, centralnych):  do istoty kultury należy stan ucieleSniania
okreSlonych wartoSci, które same uprawniają do realizacji warto-
Sci innych, ale zawsze w jakimS porządku wyższym niż zastane 25;
 buduje porządki wartoSci oraz podejmuje próby odnalezienia  kry-
terialnych kluczy do kultury. Chodzi o treSci kultury, które cha-
rakteryzują się znaczeniem oraz  ważnoScią aksjologiczną 26;
ne, życie staje się powielaniem samego siebie, rozwija się w kręgu stabilnoSci. Czło-
wiek, który do takiego życia dąży, i który na nie się zgadza, staje się martwy. Z bogatego
skarbca możliwoSci, jakie oferuje rzeczywistoSć wybrał cząstkę może najlepszą obiek-
tywnie, bo niezawodną, ale pogrążającą go w samozadowoleniu i pewnoSci. Wymier-
noSć jest tylko nikłą powłoką Swiata, i jeSli się nie dostrzeże pod nią nic więcej można
żyć spokojnie, ale czy będzie to życie w pełni ludzkie? . M. Gołaszewska, Traktat o nie-
wymiernoSci, Kraków: Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 1991, s. 38.
24
Por. Z. Majewska, Rwiat kultury Romana Ingardena, Lublin: Wydawnictwo Uni-
wersytetu Marii Curie-Skłodowskiej 2001, s. 68, 69.
25
W. Stróżewski, Kultura a wartoSć,  Znak 121 122 (1964), s. 827.
26
 Kiedy ujmuje się wartoSć w związku z okreSlonym systemem, może ona wydawać
się pożądana lub niepożądana, pożyteczna lub szkodliwa itd. ze względu na
inne wartoSci w nim zawarte i z punktu widzenia jego realizacji. Tę właSciwoSć wartoSci
nazywamy jej dodatnią lub ujemną ważnoScią aksjologiczną . F. Znaniecki: The Me-
thod of Sociology, New York 1934. Cyt. za: J. Szacki: Znaniecki, Warszawa: Wiedza
Powszechna 1986, s. 244 245.

 definiuje kulturę jako zespół wartoSci bezwzględnych; jej kardy-
nalnymi punktami są: twórczoSć i wartoSć;
 konstruuje typologie kultur w oparciu o okreSlone podstawy ak-
sjologiczne, normy zachowań, obyczaje jako zasady integrujące
o względnej mocy, zapewniające zachowanie społecznej tożsamo-
Sci i samokontrolę procesów rozwojowych. Idea kierownicza da-
nej kultury  albo utożsamiana jest z dobrem nadrzędnym (niekie-
dy może nawet najwyższym), albo z tym dobrem jest najSciSlej
związana 27;
 bada przeszłoSć i aktualny rozwój kultury;
 postrzega człowieka jako osobowoSć spotencjalizowaną, jako pod-
miot działań: odbiorcę oraz twórcę wartoSci;
 stawia pytanie, w jakiej mierze własna i inne kultury mogą stano-
wić dla człowieka xródła mocy moralnej;
 buduje i wartoSciuje katastroficzne wizje kultury oraz tworzy opty-
mistyczne utopie;
 wskazuje sposoby rozwiązania konfliktów, do których prowadzi
przerost wartoSci technicznych, utylitarnych, wywołując nieznane
dotąd negatywne aksjologicznie zjawiska;
 formułuje własną ocenę rzeczywistoSci kulturowej: z jej perspek-
tywy widać dokładniej, że istniejący w Swiecie człowieka ład nie
jest ostateczny oraz że wszelkie moralne decyzje są ambiwalentne;
 wartoSciuje programy kształtowania nowego, ogólnoSwiatowego
społeczeństwa oraz osobowych wzorców człowieka przyszłoSci;
 zmierza do eliminowania naturalistycznego dogmatyzmu oraz mo-
ralnych i politycznych konsekwencji relatywistycznego sceptycyzmu;
 zajmuje stanowisko wobec innych, obcych kultur;
 rozwija zasadę pluralizmu, a różnorodnoSć ideałów i norm uznaje
za wartoSć kulturową;
 wiedzę o ludzkiej aktywnoSci kulturowej poddaje rewizji w Swie-
tle nowych informacji i nowych relacji społecznych;
 wypracowuje krytyczną teorię racjonalnoSci.
Filozofia kultury jest SciSle związana z rozważaniami w dziedzinach:
ontologii, aksjologii, antropologii, metodologii nauk, filozofii sztuki, filo-
zofii języka, filozofii religii, filozofii społecznej.
27
W. Stróżewski, W kręgu wartoSci, Kraków: Wydawnictwo Znak 1992, s. 119.

Sama ontologia, rozumiana tradycyjnie jako teoria rzeczywistoSci, jako
nauka pierwsza, która nie bierze od innych nauk żadnych założeń i która
odkrywa i okreSla konieczne związki pomiędzy czystymi jakoSciami ideal-
nymi (R. Ingarden), ma aksjologicznie nieobojętny charakter. Nie tylko 
wraz z założeniami epistemologicznymi i metodologicznymi  przyjmuje
zawarte w nich wartoSciowania, ale ponadto wzbogaca  rzeczywistoSć jako
taką o wymiar wartoSci28.
Pomiędzy badaniami w zakresie ontologii a badaniami z zakresu ak-
sjologii istnieją Scisłe powiązania, które wyrażają się w tym, że:
 żadna ontologia nie ogranicza się w interpretacji bytu do jego wy-
łącznie ontologicznych klasyfikacji, ale wskazuje na taki zestaw
jego właSciwoSci, które należą nie tylko do ontologii, ale również
do filozofii wartoSci;
 odpowiedzi na pytania o istotę i strukturę rzeczywistoSci nie spro-
wadzają się do opisu elementów rzeczywistoSci i praw, które nią
rządzą, ale dotyczą również miejsca człowieka w Swiecie;
 ontologia może dostarczyć uzasadnień dla różnego typu wartoSci,
a także do bliższego okreSlenia ich własnej, swoistej struktury, spo-
sobu istnienia i funkcjonowania;
 teorie ontologiczne mają xródło w wartoSciującej postawie wobec
rzeczywistoSci i w przenoszeniu kategorii wartoSci, istniejących
w Swiecie człowieka, na sposób postrzegania kosmosu;
 przyrodnicza natura człowieka uznawana jest za wymagającą do-
pełnienia przez wartoSci zawarte w kulturze jako sferze swoistej
oraz względnie autonomicznej wobec przyrody.
Stosunek wartoSci i bytu filozofia kultury rozpatruje:
 w postaci zależnoSci logicznej wartoSci od bytu. WartoSć można
ująć racjonalnie albo jako wynikającą z istoty bytu absolutnego,
albo jako okreSloną relację pomiędzy rzeczami;
28
M. Gołaszewska, Interakcjonistyczne wyznaczniki wartoSci,  Studia Filozoficzne 9
(1989), s. 43 pisze: Każda z dziedzin wartoSci ma  pewną rację istnienia i okreSlony
 zakres autonomicznoSci ,  wartoSci powiązane są w pewien system ,  istnieje swoiste
uniwersum wartoSci, gdzie każdy rodzaj wartoSci spełnia pewną niezastąpioną, odmienną
funkcję (niezależnie od tego, że może spełniać zarazem funkcje takie same lub podobne
do innych), że wartoSci wzajemnie w jakiS sposób oddziałują i wzajemnie się dookreSla-
ją [...] Pluralizmowi wartoSci odpowiada zatem z jednej strony zróżnicowanie osobowoSci
człowieka, z drugiej zaS wielorakoSć i różnorodnoSć zjawisk występujących w Swiecie .

 jako równorzędnoSć wartoSci i bytu jako jednakowo pierwotnych
elementów rzeczywistoSci, dwu ostatecznych absolutów;
 w formie logicznej zależnoSci bytu od wartoSci; byt wynika z isto-
ty wartoSci absolutnej albo rzeczy można ujmować jako okreSlone
relacje pomiędzy wartoSciami29.
Florian Znaniecki przyjmuje, że  dedukcja wartoSci z istoty bytu jest
niemożliwa , ponieważ albo wartoSć zawarta jest z góry w pojęciu abso-
lutnego bytu, albo wymaga odwołania się do rzeczywistoSci empirycznej,
ponieważ samo życie tworzy wartoSci poznawcze, etyczne, estetyczne.
 OkreSlając wartoSć jako coS, wobec czego zajmuje się pozytywne lub ne-
gatywne stanowisko, z koniecznoSci [...] wartoSć przeciwstawia się bytowi
jako to, co ma czy powinno być  temu, co jest 30. Odkrywaniu wartoSci
samoistnych (obiektywnych, transcendentalnych)  jako okreSlonemu pro-
cesowi poznawczemu  towarzyszy  intencja aksjologiczna (B. Wolnie-
wicz) prowadząca od chłodnego oglądu do urzeczywistnienia, któremu to-
warzyszy nadzieja na realizację sensu życia bądx sensu dziejów.
WartoSci to, jak pisał Znaniecki,  ostateczne, nierozkładalne elemen-
ty rzeczywistoSci 31;  ze stanowiska czystego racjonalizmu wartoSć musi
być uznana nie tylko za odrębną kategorię, lecz za najwyższą kategorię, za
najogólniejszą formę ujęcia Swiata, gdyż warunkuje ona i zawiera te dwie
kategorie: substancję i funkcję, na które w zakresie metafizyki różniczkuje
się ogólna kategoria bytu. Tymczasem ta ostatnia  ani w jednej, ani w dru-
giej formie, ani w połączeniu obu  kategorii wartoSci nie zawiera i nie
warunkuje 32.
WielorakoSć typów postaw wobec wartoSci nie dotyczy ich egzysten-
cjalnego fundamentu. WartoSć nigdy nie jest czystą treScią daną tylko  tu
i teraz w indywidualnym doSwiadczeniu, ale zawiera w sobie znaczenia,
które odsyłają ją do innych wartoSci. To czyni z wartoSci element obiek-
tywnych, ponadindywidualnych systemów, chociaż pozostają one nadal war-
toSciami dla kogoS. Dialektyczny charakter tego związku  w jego psycho-
logicznym wymiarze  może przynosić poczucie niepewnoSci i zagu-
bienia.
29
F. Znaniecki, Zagadnienie wartoSci w filozofii, [w:] Pisma filozoficzne, t. II, s. 103.
30
F. Znaniecki, Elementy rzeczywistoSci praktycznej, [w:] Pisma filozoficzne, t. I, s. 85.
31
F. Znaniecki, Zagadnienie wartoSci w filozofii, [w:] Pisma filozoficzne, t. II, s. 208.
32
Tamże, s. 142.

WartoSci, chociaż nie występują samodzielnie, ponieważ są zawsze
wartoScią czegoS, wartoScią dla kogoS, to jednak zachowują odmiennoSć,
swoistoSć, są niesprowadzalne do czegokolwiek innego. Edmund Husserl
w taki oto sposób wyjaSnia ich złożonoSć:
Gdy wartoSciując jesteSmy zwróceni ku pewnej rzeczy, to w tym wpraw-
dzie jest zawarte uchwycenie tej rzeczy: ale nie naga rzecz, lecz rzecz
wartoSciowa albo wartoSć jest pełnym intencjonalnym odpowiednikiem
aktu wartoSciującego. A więc  być wartoSciująco zwróconym ku pew-
nej rzeczy nie znaczy jeszcze  mieć za przedmiot wartoSć, za przed-
miot w szczególnym sensie uchwyconego przedmiotu, tak jak ją musi-
my mieć, by o niej coS orzekać, i tak jak we wszystkich aktach logicz-
nych, które się do niej odnoszą. W aktach tego rodzaju, jak akty warto-
Sciujące, mamy zatem obiekt intencjonalny w podwójnym sensie i mu-
simy odróżnić nagą  rzecz i pełny obiekt intencjonalny, a odpowied-
nio podwójną intencję, dwojakie zwrócenie się ku czemuS33.
WartoSciowanie, wraz z odkrywaniem oraz ustanawianiem sensów,
uczestniczy w artykułowaniu obrazu rzeczywistoSci, odsyła do okreSlonych
 podstaw wewnętrznego porządku kultury, do zhierarchizowanych ukła-
dów wartoSci.
Należy podkreSlić, że ontologia okreSla systemy powiązań elemen-
tów składowych kultury w ich wzajemnej współzależnoSci, przez co umoż-
liwia poznawanie kultury w jej najbardziej istotnym aspekcie. Podstawą
bytowej autonomii kultury jest właSciwa jej spoistoSć wewnętrzna34. Zało-
żenie to stanowi podstawę dla przyjęcia twierdzeń o względnej autonomii
kultury oraz o jej pojmowaniu niesubstancjalnym.
Kultura istnieje inaczej niż całokształt zachowań i materialnych wy-
tworów, funkcjonuje w kontekScie pozaosobniczym oraz ewoluuje jak gdyby
33
E. Husserl, Idee czystej fenomenologii i fenomenologicznej filozofii, tłum. D. Gieru-
lanka, Warszawa: PWN 1974, s. 115 116.
34
Znaniecki we Wstępie do socjologii (Poznań 1922) pisał:  Społeczeństwo dostar-
cza mniej lub więcej pomySlnych warunków bytowania i rozwoju kulturalnych syste-
mów, samo tych systemów nie tworzy i nie podtrzymuje , ponieważ systemy te  nie
potrzebują wcale podłoża SwiadomoSci społecznej, aby być obiektywne (s. 188). Auto-
nomia kultury ma u swoich podstaw  swoistą przyczynowoSć wewnętrzną odznaczają-
cą się właSciwoScią samodeterminacji.

pod wpływem własnych mechanizmów napędowych, jako rzeczywistoSć
o pewnym stopniu samobytnoSci35.
Filozofia przyjmuje przekonanie o swoistym bycie kultury, o obiek-
tywnym trwaniu wszelkich zjawisk kulturowych, na które składają się sys-
temy przedmiotów i czynnoSci kulturowych. Analiza porównawcza czyn-
noSci ludzkich prowadzi do wniosku, że  wszelkie zjawiska kulturowe ist-
nieją ponad stawaniem się zbiorowoSci konkretnej (złożonej z wieloSci
konkretnych osobowoSci), która jest aktualizującym je podłożem, odtwa-
rzającym i tworzącym obiektywne systemy  dwustronnym ruchem obiek-
tywizacji przedmiotów i czynnoSci oraz obiektywizacji danych i aktów 36.
Tezy o  swoistym bycie kultury, o obiektywnym trwaniu zjawisk
kulturowych, tj. systemów wartoSci, przedmiotów i czynnoSci kulturowych,
są wprawdzie pozbawione osobnych uzasadnień czy dowodów, rzucają jed-
nak ciekawe Swiatło na różne aspekty kultury i zapowiadają możliwoSć
wejScia na obszary, które nauki o kulturze programowo pomijały. Zjawiska
kulturowe swój specyficzny charakter zawdzięczają nie temu, że zostały
 wytworzone i że są nadal  utrzymywane przez społeczeństwo, ale temu,
że składające się na nie elementy  są powiązane w pewien sposób 37. Ów
obiektywny ład sprzyja wymianie doSwiadczeń i tworzy podstawy społecz-
nego porozumienia.
35
 Zjawiska kulturalne  pomysły i wytwory techniczne, teorie naukowe, mity, do-
gmaty i obrzędy religijne, dzieła sztuki, język i literatura, systemy prawne, systemy eko-
nomiczne, a nawet [...] same fakty i ustroje społeczne w Scisłym znaczeniu tego słowa 
nie mają i nie potrzebują żadnego podłoża; nie istnieją i nie zachodzą ani w organizmie
czy psychice indywidualnej [...], ani w społeczeństwie jako psychice zbiorowej; istnieją
i zachodzą w Swiecie kultury jako całokształcie zjawisk humanistycznych, powiązanych
w systemy przedmiotów  wartoSci oraz w systemy czynnoSci, których te wartoSci są
przedmiotami . F. Znaniecki, Wstęp do socjologii. Opracowanie tekstu i wprowadzenie
S. Burakowski, Warszawa 1988, s. 159 160.
I jeszcze:  Teoria naukowa, dzieło sztuki, grupa społeczna, system wierzeń i obrzę-
dów religijnych, może i w płynnej cywilizacji trwać nieograniczenie jako składnik do-
robku kulturalnego, jak dziS trwa filozofia platońska i tragedie Sofoklesa  nie w cha-
rakterze samowystarczalnej, zamkniętej całoSci, dogmatycznie wymagającej uznania i nor-
mującej czynnoSci ludzkie, lecz w charakterze jądra twórczego postępu, xródła natchnień,
do którego ludzie wciąż nawracają, tworząc nowe teorie i nowe dzieła sztuki . F. Zna-
niecki, Ludzie teraxniejsi a cywilizacja przyszłoSci, s. 85.
36
Por. S. Burakowski, Wprowadzenie, [w:] F. Znaniecki, Wstęp do socjologii, s. XXXV.
37
F. Znaniecki, Wstęp do socjologii, s. 151.

Istotnym momentem tej wypowiedzi jest przekonanie, że kultura to
zbiór sensów (wSród tych sensów  również wartoSci), generowany i  no-
szony bytowo przez realną społecznoSć i jej realne wytwory. Kultura  to
wszystko, co istnieje nie-realnie38. Nie-realnoSć sposobu istnienia wszel-
kich tworów kulturowych  wychodzi naprzeciw postulatom realizmu, obiek-
tywizmu i relatywizmu, występując tym samym przeciwko idealizmowi,
subiektywizmowi i absolutyzmowi 39. Jest to, jak wskazywano wyżej, roz-
wiązanie w duchu filozofii  czystej intencjonalnoSci R. Ingardena, naj-
bardziej doniosłej kategorii pojęciowej filozofii XX w., niezmiernie przy-
datnej w rozwiązywaniu podstawowych problemów filozofii kultury.
Filozofia kultury przyjęła pogląd o współobecnoSci kultury i wartoSci
na tym samym poziomie bytowym. PodejScie to nie było wynikiem dowol-
nego wyboru filozoficznych założeń, ale następstwem postrzegania kultu-
ry jako rzeczywistoSci sui generis, obejmującej twory kreowane intencjo-
nalnie i funkcjonujące intersubiektywnie40.
Należy zauważyć, że ontologiczno-aksjologiczne badania zastosowane
do problematyki kultury mają na celu wyjaSnienie:  1. jakie wartoSci decy-
dują o tym, że pewne struktury, procesy itp. można nazwać kulturowymi,
czyli, innymi słowy, dzięki jakim wartoSciom kultura jest kulturą, 2. jakie
zachodzą konieczne związki między tymi wartoSciami, 3. jakie dobory
wartoSci warunkują z koniecznoSci inne (a więc np. czy i o ile tzw. warto-
Sci techniczne, ekonomiczne itp. warunkują tzw. wartoSci duchowe),
4. jakie wartoSci stanowią właSciwe cele kulturotwórczej działalnoSci 41,
5. na czym polega różnica pomiędzy  wartoScią a  wartoSciowoScią przed-
miotów kulturowych w aksjologii, 6. jaka jest istota wartoSci? 7. w jaki
sposób wartoSci mogą być realizowane? 8. jak istnieją wartoSci?
38
J. Lipiec głosi ten pogląd konsekwentnie od roku 1972 (Podstawy ontologii społe-
czeństwa). Por. także: Ontologia wartoSci, pod red. J. Lipca, Lublin: Wydawnictwo
UMCS 1990; J. Lipiec, W przestrzeni wartoSci. Studia z ontologii wartoSci, Kraków 1992;
tenże, Rwiat wartoSci. Wprowadzenie do aksjologii, Kraków: Wydawnictwo Fall 2001.
39
J. Lipiec, W przestrzeni wartoSci. Studia z ontologii wartoSci, Kraków 1992, s. 16.
40
Pojęcie  intersubiektywnoSci oznacza to, co ponadjednostkowe, co wspólne wielu
indywidualnym podmiotom. Odnosi się do wszystkich podstawowych (statycznych i dy-
namicznych) kategorii profesjonalnej filozofii (oraz filozofii kultury), takich jak: kultu-
ra, wartoSć, osobowoSć, moralnoSć, różnoSć, odrębnoSć, niezależnoSć, uspołecznienie,
językowoSć,  Swiat życia , sens itd.
41
W. Stróżewski, Kultura a wartoSć,  Znak 121 122 (1964), s. 827.

Ostatni problem jest szczególnie interesujący i trudny. Spory pomię-
dzy realistami, idealistami, nominalistami o aksjologiczną zasadę ludzkie-
go Swiata uSwiadamiają także i tę prawdę, że rozumienie kultury nie jest
w filozofii pierwotne, że zawsze odsyła do ogólnej teorii rzeczywistoSci.
Filozofia kultury nie musi wiązać sposobu bytowania wartoSci ze sfe-
rą metafizyki niedostępnej poznaniu empirycznemu, lecz zwykle poszuku-
je dla nich fundamentu w  przedmiotach wartoSciowych, których sposo-
bem istnienia jest przejawianie się w podmiotowoSci i subiektywnoSci lu-
dzi oraz we wszelkich rodzajach symbolicznej i praktycznej aktywnoSci
kulturalnej. WartoSci podlegają regułom uogólniania i abstrakcji z zacho-
wań, a funkcjonując w procesie rozwoju kultury  pomimo jej biologicz-
nych oraz społecznych xródeł i uwarunkowań  mogą być, z metodologicz-
nego punktu widzenia, traktowane tak, jakby były autonomiczne, jakby
mogły istnieć i funkcjonować niezależnie od człowieka i zmieniać się jak-
by pod wpływem własnych sił napędowych. Takie mySlenie nie prowadzi
do zakwestionowania genetycznych zależnoSci wartoSci od jednostki i spo-
łeczeństwa, umożliwia natomiast wypracowanie w filozofii nowego (w po-
równaniu z dogmatycznym, fundamentalistycznym, a także woluntarystycz-
nym i liberalnym) stanowiska wobec wartoSci. Przyznaje wartoSciom
względnie autonomiczną, wyróżnioną pozycję w strukturze kultury oraz
uznaje je za punkt wyjScia w sytuacji aksjologicznej oraz za fundament
projektów i dążeń ludzkich.
Wysoka samodzielnoSć kultury, jej  swoista przyczynowoSć wewnętrz-
na (Znaniecki) oraz możliwoSć zachowania się według własnych zasad
i praw mają xródło w tym, że zasadniczym czynnikiem determinującym
zjawiska kulturalne są inne zjawiska kulturalne.
Filozofia kultury podbudowuje refleksję nad  Swiatem człowieka
(antroposferą), krytyczną teorią racjonalnoSci. Od czasów Immanuela Kanta
wiemy, że kultura i rozum krytyczny idą w parze. Odnosząc pojęcie racjo-
nalnoSci do sposobów poznania Swiata oraz do zachowań człowieka jako
istoty kulturowej i społecznej, głosi  na przekór rozpowszechnionemu
poglądowi, że racjonalnoSć jest cechą powszechnego zrównywania i re-
presyjnego niwelowania indywidualnoSci  że rozum jest przede wszyst-
kim narzędziem dyferencjacji, że umożliwia zachowanie różnic, ułatwia
rozumienie wszelkich działań mających racjonalny charakter. Przede wszyst-
kim zaS sprzyja porozumieniu pomiędzy ludxmi w Swiecie, który współ-
kształtujemy i za który jesteSmy odpowiedzialni.

Kryterium, w oparciu o które okreSlonym typom badań można przy-
znać szczególną doniosłoSć, jest ich związek z praktycznym zadaniami.
Wzmacnianiu egzystencji człowieka, kreacji i perfekcjonizacji człowieczeń-
stwa oraz odniesieniu ludzkiego życia ku prawdzie, dobru i pięknu służy
filozoficzna refleksja nad kulturą.


Due to the crisis of natural and mathematical science as well as positivistic philoso-
phy the second half of the nineteenth century saw an increasing search for differen-
ces between natural and humanistic cognition. The problems such as what is impor-
tant, what cultural substances and values shape individual and social consciousness,
as well as what is the world of culture as a objective reality also require philosophi-
cal explanation. In the face of contemporary culture philosophy basically aims at
answering the questions: can cultural transformations be measured by ethical crite-
ria, what can we say about a human being as a subject of culture  creative activi-
ties, are there any tests, stating what is culture value and the direction in which
cultural transformations should proceed. There exist many variations of culture
philosophy just as there are many trends of philosophy itself and many culture
labels of varied meaning. The article presents an outlook on culture rising from the
tradition of humanistic philosophy by F. Znaniecki and from the spirit of phenome-
nology. Both these trends understand philosophy as a knowledge of universally
significant values.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
metodologiczne aspekty pomiaru postaw jako wypadkowej systemu wartosci
H Kiereś, Wolność jako wartość a dobro wspólne, s 167 181
WIEDZA I MOTYWACJA CZYNNIKA OSOBOWEGO JAKO WARTOŚĆ PRZEDSIĘBIORSTWA
Zygmunt Freud Kultura jako źródło cierpień
Freud Z , Kultura jako źródło cierpień opracowanie
welsch transkulturalnosc, kultura jako formy puzzli (english)
System informacyjny jako ogniwo systemu sterowania i zarzadzania 18 05
VMAP I TBD JAKO REFERENCYJNE SYSTEMY TOPOGRAFICZNE DLA OPRACOWAŃ TEMATYCZNYCH
Kultura jako czynnik rozwoju województwa

więcej podobnych podstron