Macgyver s1e09 The Prodigal jwa



{1175}{1239}WYRODNY SYN

{1511}{1602}Nie ma to jak dla odmiany obudzić się w domu
{1606}{1736}Rozejrzeć się po swoim świecie i łagodnie rozpocząć dzień
{1822}{2047}Nie mam na dziś wielu zajęć|Tylko jakiś facet miał wpaść w jednej sprawie
{2254}{2383}Na pewno jakaś tajna fabryka wytwarza te pocztowe śmieci
{2733}{2825}Niezły wóz. Sportowy. Nieudziwniony
{2829}{2917}Pasuje do młodego architekta
{2925}{3029}To pewnie ten, z którym jestem umówiony
{3141}{3209}- Frank Bennet?|- Ty jesteś MacGyver?
{3213}{3275}Zgadza się
{3285}{3340}Witam
{3357}{3424}- Kawy?|- Tak
{3453}{3520}Proszę usiąść
{3548}{3638}- Byle mocnej|- Roztapia ołów
{3740}{3832}Nie wygląda Pan na fachowca od ochrony osobistej
{3836}{3928}I nie uważam się za niego|Chociaż zajmowałem się tym wcześniej
{3932}{4000}- Pomoże mi Pan zniknąć?|- Postaram się
{4004}{4072}Zacznie Pan nowe życie
{4076}{4144}Chociaż szeryf federalny Wiley mówił mi,
{4148}{4216}że najpierw złoży Pan zeznania przed sądem kryminalnym
{4220}{4336}Jeszcze się nie zdecydowałem|Mieliśmy się tu spotkać z Wileyem
{4340}{4451}Zostawiam Pana przy kawie|Zadzwonię do niego
{4843}{4918}Wpakować go do wozu
{5898}{5966}I po łagodnym początku dnia
{5970}{6086}- Joey chce z Tobą porozmawiać|- Mój brat może do mnie zadzwonić
{6090}{6158}Nie potrzebuję tego Max
{6162}{6260}Joey potrzebuje|Bądź grzeczny Frank
{6306}{6420}Właściwie to kradzionym wozem ścigam porywaczy
{6450}{6544}I nie napiłem się pierwszej kawy
{7265}{7261}Głowa mi pęka
{7265}{7323}Idziemy
{7768}{7852}- Gdzie Joey?|- Zjawi się
{7912}{7989}- Chcesz kawy?|- Nie
{10430}{10474}Witaj Frank
{10478}{10546}Jesteś wściekły - rozumiem
{10550}{10618}Zachowuj się|Przywitaj się z wujem Vincentem
{10622}{10713}Oczywiście|Kiedy podajecie herbatę?
{10717}{10761}Herbatę
{10765}{10857}Frank, to nieładnie. Ty i Joey, spójrz na was
{10861}{10953}Krew z krwi, kość z kości|Jesteście braćmi
{10957}{11025}- Po co te zwady?|- Posłuchaj Vincenta
{11029}{11097}- W rodzinie nie powinno być kłopotów|- Skoro to sprawa rodzinna
{11101}{11196}Słusznie. Zostawcie nas na chwilę
{11269}{11337}W jakiej to pilnej sprawie posyłasz po mnie zbirów?
{11341}{11409}Dzwonię do pracy, do domu, zostawiam wiadomości
{11413}{11481}a Ty nie oddzwaniasz. Nieładnie
{11485}{11553}Bracia to tylko słowo|Już dawno straciło znaczenie
{11557}{11625}a ja przestałem należeć do rodziny
{11629}{11696}Nie wyprzesz się swojej krwi|Mamy jednego ojca
{11700}{11768}Który był bandytą tak samo tutaj, jak i w Europie wschodniej
{11772}{11902}- Powiedziałbyś mu to prosto w oczy?|- Nie odważyłbym się
{11988}{12104}Mamy też jedną matkę, która właśnie jest w szpitalu
{12108}{12200}Wiem. Odwiedziłem ją w zeszłym tygodniu
{12204}{12272}Często traci przytomność
{12276}{12344}Rzadko wie co się wokół niej dzieje
{12348}{12416}Pewnie dlatego myślisz, że wolno Ci wbić nóż w plecy mnie, rodzinie... zeznając
{12420}{12521}- Jeszcze nic nie powiedziałem|- Nie?
{12540}{12632}To może przeczytasz zapis tej rozmowy
{12636}{12751}- To oni do mnie mówili|- A Ty słuchałeś, bardzo dobrze
{12755}{12823}Te bzdury o właściwej postawie
{12827}{12895}Oni chcą mnie załatwić Frank
{12899}{12967}Zgadza się, posłuchałem ich,
{12971}{13039}ponieważ wyjawili mi Twoje ciemne narkotykowe interesy
{13043}{13135}Moje interesy to dla Ciebie obraza
{13139}{13231}To nie tylko moje ciemne interesy, ale i Twoje
{13235}{13303}Kiedy tak nagle się nawróciłeś?
{13307}{13375}Dwa tygodnie temu|Chłopak z mojego biura przedawkował
{13379}{13471}przedawkował truciznę, którą sprzedajesz
{13475}{13543}To był porządny dzieciak. Zabiłeś go
{13547}{13639}Rozumiem Cię, ale to się zdarza|Takie jest życie
{13643}{13714}To tylko interes
{13738}{13854}Więc zamknij ten narkotykowy interes|Skończ z tym, to zrobię co każesz
{13858}{13974}Skończyć? Zatrudniam ludzi, odpowiadam za wiele spraw|Stoję na czele rodziny
{13978}{14046}Dopóki prowadzę ten interes
{14050}{14118}Nie mogę go zamknąć niczym budki z hot-dogami
{14122}{14190}W grę wchodzi 100 milionów rocznie
{14194}{14238}Ile przy tym znaczy jeden martwy smarkacz?
{14242}{14310}Nikt go nie zmuszał. Sam tego chciał
{14314}{14440}Ja mu tylko dostarczyłem towar|Ktoś i tak by to zrobił
{14482}{14572}Czasami wstydzę się za Ciebie
{14602}{14667}Za mnie? Ty?
{14769}{14837}Kiedy sypiesz szeryfowi?
{14841}{14933}Na wiele Ci pozwalaliśmy i za dużo o nas wiesz
{14937}{15037}Nie możemy Ci ufać, ani Cię wypuścić
{15201}{15266}Sam to zrób!
{15441}{15506}No dawaj Max
{15705}{15769}Bawi Cię to
{15776}{15844}Jesteś taki bystry
{15848}{15916}Pan wykształcony
{15920}{15988}Udawałeś, że nie wiesz skąd jest forsa na Twoją naukę
{15992}{16060}Tak samo jak mama
{16064}{16167}Ta forsa była od taty...|... i ode mnie
{16184}{16252}Gardziłeś nami, a teraz nas wydajesz
{16256}{16344}Chcesz nas sprzedać? Wsypać?
{16640}{16695}Frank
{16999}{17071}Będzie nas ścigał
{17095}{17154}Jasne...
{17215}{17270}Skacz
{17575}{17652}Max, jedźcie za nami
{18126}{18122}Jak ja Ci się Musiałem Cię z tego wyciągnąć
{18126}{18122}Nie zapłaciłeś za kawę
{18126}{18218}[brak krótkiej scenki, kiedy Mac tłumaczy Frankowi, że uratował go]
{18222}{18314}[bo Frank nie zapłacił za kawę: -))|przyp. tłum. ]
{18318}{18386}- Widziałeś tego drugiego?|- Nie
{18390}{18458}Zajmij się tym|Jak dopadniemy Franka to i jego
{18462}{18576}Nie potrzebuję porady prawnej|Obaj mają zginąć
{18773}{18865}Więc zdecydowałeś się zeznawać?
{18869}{18937}Słyszałeś wszystko
{18941}{19033}Widziałem, że brat chciał Cię zabić
{19037}{19153}Mimo tego co mówiłem, to jednak mój brat|Moja rodzina
{19157}{19225}Dlatego ma Cię sprzątnąć i dalej sprzedawać te świństwa dzieciakom?
{19229}{19317}- Daj spokój|- Na to wygląda
{19493}{19583}Szeryf federalny Andrew Wiley
{19613}{19670}Proszę
{19685}{19776}- Zaginiony szeryf|- Znam Cię od półtorej godziny
{19780}{19907}- Dlaczego wtrącasz się do mojego sumienia?|- Ktoś musi
{19924}{20016}Słuchaj, wiem, że znalazłeś się między młotem a kowadłem
{20020}{20112}Chyba faktycznie nie mam wyboru
{20116}{20183}Ciężka sprawa
{20356}{20459}- Już Pana poznaję szeryfie|- Przepisy
{20476}{20592}Mam nadzieję, że przyjmie Pan naszą propozycję?
{20644}{20688}Tak
{20692}{20783}Powiem krótko. Mój ojciec nie żyje|Z matką krucho
{20787}{20903}A ja powiem wam wszystko o organizacji i handlu narkotykami mojego brata
{20907}{20999}- Tylko o to nam chodzi|- Jaka jest procedura?
{21003}{21071}Niezwłocznie spiszemy jego zeznania w biurze
{21075}{21143}Do końca przesłuchań będzie Pan przebywał w bezpiecznym miejscu
{21147}{21215}- Gdzie?|- Wolę, żeby nikt nie znał adresu
{21219}{21287}- Nawet on?|- On ma rację Frank
{21291}{21359}Po złożeniu zeznań MacGyver zajmie się
{21363}{21527}Pańskim miejscem pobytu i nową tożsamością|O ile się Pan zgadza
{21531}{21632}- Zgadzam się|- Świetnie Panie Bennet
{21675}{21789}Po drodze chciałbym odwiedzić w szpitalu matkę
{21794}{21886}- Lepiej nie ryzykować|- Racja, Joey Cię szuka
{21890}{21958}MacGyver, zawdzięczam Ci życie, więc proszę o coś jeszcze
{21962}{22030}Odwiedź w szpitalu moją matkę.
{22034}{22102}Powiedz jej, że ze mną wszystko w porządku
{22106}{22174}i że przyjadę do niej przy pierwszej okazji
{22178}{22286}- Catherina Bennet, u Św. Mateusza|- Jasne
{22298}{22388}Jestem do Pańskiej dyspozycji
{22418}{22505}Powiedz mamie, że ją kocham
{22514}{22602}Wytłumacz jej. Jeśli zdołasz
{22658}{22725}Chodźmy Frank
{22825}{22917}Joey może ucierpieć przez zeznania Franka
{22921}{22989}Brat przeciw bratu
{22993}{23037}To jedyny sposób zakończenia handlu narkotykami
{23041}{23151}Proszę powiedzieć Frankiemu, że go rozumiem
{23185}{23301}Wyjawię Panu tajemnicę, której nawet Frankie nie zna
{23305}{23363}Umieram
{23377}{23488}Pragnę porozmawiać z synem jeszcze jeden raz
{23497}{23565}Lekarz twierdzi, że mam niewiele czasu
{23569}{23709}- Przyprowadzi go Pan do mnie?|- To może być ryzykowne
{23713}{23852}Niech Pan powie Frankowi,|niech mu Pan po prostu powie...
{23856}{23924}...że chcę go zobaczyć
{23928}{24038}- Zrobi Pan to dla mnie?|- Tak, proszę Pani
{24408}{24476}Bez obaw. Nie tutaj
{24480}{24572}- Ale jestem Ci coś winien|- Kiedyś sie zgłoszę
{24576}{24644}- Nazywasz się jakoś?|- Przyjaciel Franka
{24648}{24716}On Cię tu przysłał?
{24720}{24883}- Niepokoi się o matkę|- Wystarczy, że ja się niepokoję o jego matkę
{24887}{24979}On niech się martwi o brata|Pozdrów go ode mnie
{24983}{24979}Sąd federalny. Biuro Wileya
{24983}{24979}Tu można zacząć szukać Franka
{24983}{24979}Ktoś się przygotował do szybkiego odjazdu
{24983}{24979}Potwierdzam, że wszystko co tu powiedziałem jest prawdą
{24983}{24979}Zmęczony?
{24983}{24979}Zasłużyłeś na odpoczynek
{24983}{24979}Odpoczynek i na nagrodę
{24983}{24979}Brat chętnie by mi ją wręczył
{24983}{24979}Zrozumiałem, po tym co nam tu powiedziałeś
{24983}{24979}Wątpię czy wiesz co to oznacza
{24983}{24979}Chyba wiem. Dla Twojego brata cena jest wysoka
{24983}{25117}[brak krótkiej scenki po przesłuchaniu Franka]|[przyp. tłum. ]
{25127}{25194}Zaraz schodzę
{25199}{25289}Opocznij chwilę. Zaraz wracam
{25511}{25579}- Jak wam idzie?|- Nieźle
{25583}{25651}Ale Pana usług będziemy potrzebowali dopiero za kilka tygodni
{25655}{25723}Tak, wiem. Mam wiadomość dla Franka
{25727}{25795}Od jego matki?
{25799}{25902}- Zgadza się|- Nie mogę na to pozwolić
{26014}{26102}- Ona jest umierająca|- Wiem
{26110}{26202}- Jesteśmy w kontakcie ze szpitalem|- Wiecie o tym?
{26206}{26274}To czemu nie wolno mi rozmawiać z Frankiem?
{26278}{26372}Bo nie chcę, żeby się dowiedział
{26398}{26490}- Zaraz chciałby ją odwiedzić|- Prawdopodobnie. Co z tego?
{26494}{26562}Joey Bennet nie jest sentymentalny
{26566}{26658}Chętnie zabije Franka przy łożu matki
{26662}{26754}W szpitalu jest jeszcze coś takiego jak ochrona
{26758}{26850}- Nie zamierzam ryzykować|- Decyzja nie należy do Pana, lecz do Franka
{26854}{26936}Już nie. Jest zbyt cenny
{26949}{27041}Frank Bennet nie jest własnością Państwa
{27045}{27137}tylko jego obywatelem|Jeśli się nie mylę,
{27141}{27211}Ma jakieś prawa
{27261}{27374}Obiecałem to jego matce, która wie, że umiera
{27381}{27473}To będzie jej ostatnie spotkanie z synem
{27477}{27545}Nie zgadzam się i już
{27549}{27641}A w razie konieczności aresztuję Pana i przesłucham w charakterze świadka
{27645}{27809}Już łapię|Chce Pan złamać prawo w jego obronie
{27813}{27910}Mam matkę i dzieci|Rozumiem Franka
{27932}{28024}Jednak taki świadek trafia się raz w życiu
{28028}{28120}Musi dożyć do procesu|Nie wolno mi go stracić
{28124}{28192}Bez względu na cenę, jaką on zapłaci?
{28196}{28264}Mi też się to nie podoba
{28268}{28384}ale jako stróż prawa zrobię wszystko, żeby doprowadzić do zeznań
{28388}{28475}W porządku Wiley, spokojnie
{28508}{28578}Dotarło do mnie
{28676}{28793}Ale ostrzegam
jestem po stronie Franka Benneta
{29107}{29175}Wypożyczalnia?
{29419}{29511}Wielu ludzi sądzi, że samochody są na paliwo
{29515}{29583}To tylko jedna trzecia prawdy
{29587}{29677}Są też na powietrze... i wodę
{30042}{30103}Co podać?
{30114}{30227}- Napój gazowany|- Mam różne wiśniowy, cola
{30258}{30326}Tuzin. Różnych
{30330}{30411}- Tuzin? Różnych?|- Tak
{30426}{30510}W pudełku. Macie pudełka?
{30546}{30614}Proszę do tego dodać tego lodu
{30618}{30686}To suchy lód. Nie nadaje się do napojów|[zestalony dwutlenek węgla - przyp. tłum. ]
{30690}{30744}Wiem
{30762}{30863}Potrzebuję jeszcze oranżadę w proszku
{30906}{31017}Bardzo lubię suchy lód, że tak mocno reaguje
{31025}{31100}Zwłaszcza z płynami
{31529}{31610}teraz odrobina przypraw
{31913}{31998}Generalnie chodzi tu o to,
{32008}{32112}że większość ludzi jak widzi dym, to...
{32224}{32298}Coś się stało. Dym
{32392}{32459}Widzicie dym?
{32488}{32556}Włączcie alarm i zarządźcie ewakuację
{32560}{32628}Może chodzić o Ciebie|Sprawdzę to
{32632}{32746}Bridges, Larson, zabierzcie Franka do kryjówki
{32824}{32882}Idziemy
{33111}{33166}Jazda
{33663}{33731}Znasz się na samochodach Bridges?
{33735}{33803}Tak. Na tyle, żeby dojechać do warsztatu|- Świetnie...
{33807}{33875}- Zjedź. Rzucę na to okiem|- Jesteś mechanikiem?
{33879}{33944}Macie wybór?
{34358}{34465}Ten silnik wygląda jak przypalona grzanka
{34502}{34570}Myślę, że mamy szczęście
{34574}{34628}Stać
{34814}{34882}- W czym problem?|- Trzeba nas podholować
{34886}{34954}Pomógłbym wam, ale mam wezwanie
{34958}{35072}- To pilne|- Dla kochanej władzy nie ma sprawy
{35413}{35471}Uważaj!
{35605}{35682}Co to miało znaczyć?
{35821}{35885}Przepraszam
{36036}{36152}- Co znowu?|- W tym wyciągu jest stary amortyzator
{36156}{36259}Jak źle założę hak, wyrwie wam zderzak
{36276}{36368}Czekam na nowy, ale firma oczywiście skąpi
{36372}{36469}Może się Pan wreszcie za to wziąć?
{36516}{36617}Z całym szacunkiem działam po swojemu
{36708}{36800}Więc tak jak mówiłem, tydzień temu jednej babce wyrwałem zderzak z korzeniami
{36804}{36891}Z korzeniami. Ale się darła
{36900}{36944}Słychać ją było...
{36948}{37039}Zaraz ja zacznę się drzeć, jak się Pan za to nie weźmiesz, słyszysz?
{37043}{37110}Słyszę. Jasne
{37115}{37183}Pośpiech nic tu nie pomoże
{37187}{37255}Jak się człowiek spieszy i tak dalej
{37259}{37327}Pomożecie mi?|- Jak?
{37331}{37399}Podłóżcie to pod zderzak
{37403}{37510}- Wtedy was podniosę i pojedziemy|- Dobra
{37619}{37727}- Skąd oni wzięli takiego głąba?|- Kto wie
{37739}{37807}Ok, leży pod zderzakiem
{37811}{37891}Odsuńcie się. Podnoszę
{37955}{38010}Jazda
{38242}{38310}W głowie się nie mieści
{38314}{38376}W porządku
{38458}{38526}Co to ma znaczyć?
{38530}{38594}Co on robi?
{38674}{38787}Biuro szeryfa federalnego|Konfiskujemy pojazd
{38938}{39006}Spodziewam się, że powiesz mi, co jest grane
{39010}{39125}W tej chwili pozwalam federalnym|dogłębnie zrozumieć siebie
{39129}{39217}Jeśli wiesz co mam na myśli?
{39441}{39549}Głupi podstęp|Nie ucieknie nam czymś takim
{40088}{40172}To zmniejszy ich prędkość
{40184}{40262}Powiedziałeś "głupi"?
{40400}{40472}Tu leży. Zaczekam
{40544}{40603}Za późno
{40616}{40723}Przepraszam, kiedy zmarła pacjentka stąd?
{40736}{40828}Wcale nie umarła|Rodzina uznała, że lepiej jej będzie
{40832}{40917}- W domu?|- Syn ją wypisał
{40952}{40996}Żyje
{41000}{41091}Joey się nią zajął. Chce Cię zwabić|To pułapka
{41095}{41176}Muszę się z nią spotkać
{41263}{41355}Wychowałem się w tym domu|To istna twierdza
{41359}{41421}Pokój mamy
{41431}{41496}To Ty synku?
{41503}{41571}- Wszystko będzie dobrze|- Tak się cieszę, że tu jesteś
{41575}{41670}Ja również. Wszystkiego dopilnuję
{41695}{41756}A gdzie?
{41935}{42005}Kocham Cię mamo
{42055}{42122}I ja Ciebie Frank
{42126}{42213}Frank? Nie mamo to ja, Joey
{42894}{42962}Szeryf Stanów Zjednoczonych Andrew Wiley
{42966}{43010}Czekałem na Pana
{43014}{43081}Jestem Vincent Ivory
adwokat Pana Benneta
{43085}{43153}Spodziewałem się tu Pana|Szukam Franka Benneta
{43157}{43271}- Nie ma go tu|- Sprawdzę. Nakaz jest w drodze
{43277}{43417}Obawiam się, że nie|Sędzia Nilsen odrzucił Pańską prośbę
{43421}{43515}Warto mieć wpływowych przyjaciół
{43661}{43787}Czekamy. Sprawdzamy każdego wchodzącego i wychodzącego
{44284}{44376}Nie rozumiem. Ogrodzenie nie jest pod napięciem, kamery wyłączone
{44380}{44472}Tu zawsze stosuje się zabezpieczenia
{44476}{44577}Zaprasza Cię. Zależy mu, żebyś wszedł
{44596}{44688}Pierwszy raz od dawna jesteśmy w czymś zgodni
{44692}{44760}Słuchaj, możesz jeszcze zmienić zdanie
{44764}{44816}Nie
{44836}{44904}W porządku. Jak uważasz|Daj mi znać jak będziesz wychodził
{44908}{45024}Zwyczajnie wyjdę. Joey nie zrobi niczego na oczach brygady federalnych
{45028}{45118}Nawet dobrze, że mnie szukają
{45147}{45215}Nie wiedzą, że tu jesteś
{45219}{45311}Dowiedzą się dopiero, kiedy będziemy gotowi do wyjścia
{45315}{45431}Więc daj mi znak, wtedy zmylę ekipę Wileya i wymkniemy się
{45435}{45509}Życz mi powodzenia
{45531}{45608}Ucałuj ode mnie mamę
{45939}{46031}Frank jak się masz? Spodziewaliśmy się Ciebie
{46035}{46130}Ktoś nie może się Ciebie doczekać
{46178}{46270}Witaj. Cieszę się, że jesteś|Ze względu na mamę
{46274}{46359}- Gdzie Twój koleś?|- Kto?
{46370}{46462}Nieważne mama chce się z Tobą widzieć
{46466}{46551}Zostało jej niewiele czasu
{46610}{46702}To miło z Twojej strony|Tata byłby z Ciebie dumny
{46706}{46840}- Owszem|- To zawsze miało dla Ciebie duże znaczenie prawda?
{47066}{47133}Wiley, odezwał się
{47137}{47198}Jedzie tu
{47305}{47396}- Szeryf Wiley|- Łączę rozmowę
{47401}{47469}- Tu Frank Bennet|- Gdzie jesteś u licha?
{47473}{47565}- U MacGyvera|- Wiesz, że wszędzie Cię szukam?
{47569}{47637}Chcę się spotkać z matką|Obaj wiemy jak jest
{47641}{47709}Joey wszędzie ustawił swoich ludzi
{47713}{47781}Nie ma jej w szpitalu, a ja potrzebuję ochrony
{47785}{47877}Jesteś pewien, że są tam jego żołnierze?
{47881}{47949}Pamiętasz, co mi obiecywałeś za pierwszym razem?
{47953}{48021}"Zajmiemy się Tobą Frank. Nowe życie, nowa szansa...
{48025}{48117}- ... jeśli nam pomożesz"|- Nie ruszaj się stamtąd. Już jadę
{48121}{48188}Jest u MacGyvera. Jedziemy
{48192}{48260}Miałeś rację, co do mnie i Franka
{48264}{48351}Podobne twarze, chód, głos
{48432}{48512}Będzie mi go brakowało
{49104}{49174}Frankie, to Ty?
{49199}{49274}Naprawdę tu jesteś?
{49367}{49426}Tak mamo
{49487}{49574}Pamiętasz, kiedy byłeś mały
{49583}{49651}brałeś mnie za rękę, kiedy wychodziliśmy na ulicę
{49655}{49723}Powtarzałeś "uważaj na mnie mamo"
{49727}{49834}"kiedy dorosnę, ja będę uważał na Ciebie"
{49847}{49906}Pamiętam
{49967}{50039}Mój czas nadszedł
{50063}{50194}Jestem gotowa|Żałuję jedynie, że nie zobaczę Twoich dzieci
{50254}{50359}Tak dobrze jest znów trzymać Cię za rękę
{51525}{51616}O Boże, ekipa Wileya odjechała
{51885}{51949}Jest sygnał
{51981}{52105}Muszę wydostać stamtąd Franka zanim brat go zamorduje
{53275}{53345}Grzeczne pieski
{53755}{53822}Mama nie żyje
{53875}{53943}Będzie mi jej brakowało
{53947}{54015}Ciebie również
{54906}{55003}Chyba w kuchni. Jak sądzisz Frank?
{55409}{55477}- Weiley odjechał|- Wiem
{55481}{55536}Tommy
{55577}{55645}- Schody|- Racja
{55649}{52792}>> Napisy pobrane z http://napisy. org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<
{52796}{52871}- Strych|- Słusznie
{56248}{56343}- Ustawili tam coś|- Rozwal drzwi
{56728}{56796}Zmień magazynek
{56800}{56946}- A jeśli wyjdą oknem?|- Zabiją się skacząc, albo rozszarpią ich psy
{57064}{57108}Niewesoło
{57112}{57192}Zostaliśmy bez wyjścia
{57232}{57320}Frank, potrzebujemy skrzydeł
{57327}{57419}Płyn do czyszczenia|Na początek może być
{57423}{57488}Coś jeszcze
{57879}{57953}Kamfora. Doskonale
{58382}{58487}- Daj mi chwilkę|- Jasne, nie spiesz się
{58550}{58618}Blok. Świetnie
{58790}{58872}Frank, chyba mamy szanse
{59006}{59098}Pusto. Brak śladów walki|Sąsiedzi niczego nie zauważyli
{59102}{59205}Daliśmy się wykiwać|Są w domu Bennetów
{59222}{59281}To pewne
{59533}{59597}Uważaj Max!
{59845}{59961}Nie wiem czy były już harpuny o napędzie rakietowym
{59965}{60066}Więc jest 50% szans, że to wystrzeli,
{60085}{60153}albo wybuchnie
{60301}{60401}- Nie chcę Cię poganiać|- Już kończę
{60756}{60824}Postawili tam coś ciężkiego
{60828}{60892}Weźcie sofę
{61020}{61092}Mocno przytrzymaj
{61571}{61636}Teraz uważaj
{62075}{62133}Mocniej
{62243}{62300}Ruszaj
{63106}{63178}Jeszcze tylko raz
{63585}{63662}- Jesteś cały?|- Tak
{63753}{63874}To pewnie Wiley|Tym razem Joey jest jego bez nakazu
{63897}{63965}Sprytnie Frankie
{63969}{64062}Nawet tata byłby z Ciebie dumny
{64089}{64166}- To koniec|- Owszem
{64209}{64270}Dla Joeya
{64305}{64382}- Żałujesz?|- Trochę
{64400}{64492}Ale to się musiało tak skończyć
{64496}{64589}Tekst polski
Przemysław Semik













Wyszukiwarka