Dzień Kobiet: traktory, ORMO i 300% normy
W powszechnej opinii utarło się przekonanie, że 8 marca to święto komunistyczne. Jednak jego
korzenie sięgają kapitalistycznej Ameryki, a komuniści tylko przejęli Dzień Kobiet i uczynili z niego
wzorcowe narzędzie propagandy.
XIX wiek to w historii Europy i Ameryki okres gwałtownej industrializacji, której towarzyszyła walka robotników o
polepszenie warunków pracy. W Stanach Zjednoczonych z procesem tym szła w parze działalność sufrażystek
kobiet walczących o równouprawnienie. Centrum wydarzeń był Nowy Jork. To tam w 1829 roku kobiety po raz
pierwszy masowo wyszły na ulice, domagając się praw politycznych. Z upływem lat ruch sufrażystek nasilał się, a
postulaty zrównania kobiet w prawach zyskiwały coraz większe poparcie. W 1857 roku pracownice fabryk
tekstylnych w Nowym Jorku domagały się zarobków takich samych jak mężczyzni, a pół wieku pózniej 15 tysięcy
ich matek i babek protestowało w tym samym miejscu, żądając lepszych warunków pracy i prawa wyborczego.
Obchody upamiętniające to wydarzenie odbyły się 28 lutego 1909 roku z inicjatywy Amerykańskiej Partii
Socjalistycznej. W 1910 roku, podczas kongresu II Międzynarodówki w Kopenhadze, ustanowiono
Międzynarodowy Dzień Kobiet. Miał on służyć popularyzowaniu na całym świecie idei równych praw dla kobiet, i
już w roku kolejnym był masowo obchodzony w Niemczech, Austrii, Danii i Szwajcarii. Niestety, liczne incydenty i
interwencje służb porządkowych stały się w wielu krajach pretekstem do profilaktycznego zakazu jego
obchodzenia. Jednak 8 marca 1913 roku, niedługo przed wybuchem I Wojny Światowej, w całej Europie kobiety
zorganizowały pokojowe manifestacje. W Petersburgu zostały one krwawo stłumione, ale dokładnie 4 lata
pózniej kobiety ponownie wyszły na ulice pod hasłem chleba i pokoju , a fala społecznego niezadowolenia
doprowadziła do upadku caratu. Datę tych wydarzeń ustanowiono świętem kobiet w 1922 roku. Przez cały okres
istnienia ZSRR było to jedno z najhuczniej obchodzonych świąt. Od 1965 roku dzień ten był wolny od pracy, by
podkreślić zasługi radzieckich kobiet w budowaniu komunizmu i zwycięstwie w Wielkiej Wojnie Ojczyznianej. Do
PRL Dzień Kobiet przywędrował z bratniego Związku Radzieckiego. Przed II wojną nikt nie odczuwał potrzeby
uroczystych obchodów 8 marca z tego prostego powodu, że kobiety w Polsce pełnię praw posiadały już od 1918
roku. Dla komunistów zaś święto stało się kolejnym, obok dnia hutnika, święta pracy i innych, narzędziem
propagandy i ogłupiania ludu. Jak mawiał Bolesław Bierut, Międzynarodowy Dzień Kobiet jest wskaznikiem
niezwyciężonej potęgi ruchu wyzwoleńczego klasy robotniczej . Słowa przywódców podchwytywała prasa,
bełkocząc dalej w tym stylu: Kobiety w szeregach ORMO podejmują zobowiązania dla uczczenia swego święta"
czy Kobiety uczczą swoje święto wzmożonym współzawodnictwem pracy". Szczególne miejsce dla relacji z
obchodów zarezerwowane było w Przyjaciółce , najpoczytniejszym piśmie kobiecym PRL-u. Kreowaną na ideał
kobiecości była przodowniczka pracy, wyrabiająca z uśmiechem na ustach 200, albo i 300 procent normy. Jak
instrumentalnie władza traktowała to święto świadczyć może fakt, że w 1967 roku Prezydium Krajowej Rady
Kobiet zorganizowało obchody pod hasłem solidarności z narodem wietnamskim, pogłębiania wiedzy kobiet o
znaczeniu Rewolucji Pazdziernikowej w jej 50-lecie oraz większego udziału w inicjatywach społecznych . Same
obchody 8 marca były czysto symboliczne, kierownik zakładu pracy składał swoim pracownicom życzenia i
wręczał po gozdziku, a reszta dnia wyglądała jak zwykle. Intensywniej świętowali mężczyzni, tyle że... we
własnym gronie i przy butelce wódki. Z czasem kobiety stawały się coraz bardziej zmęczone i zniechęcone
obchodami 8 marca, gdyż za schematycznymi uroczystościami i pełnymi frazesów i obietnic przemowami nie szły
żadne działania polepszające jakość życia. Wraz z pojawieniem się kartek na żywność i reglamentowaniem
niemal każdego artykułu pierwszej potrzeby, zaczęły pojawiać się wśród kobiet głosy, by władza zamiast
świętować 8 marca zajęła się poprawą warunków życia polskich rodzin. Po upadku komunizmu do centralnych
obchodów dnia kobiet podchodzono w Polsce z rezerwą, aż wreszcie w 1993 roku premier Hanna Suchocka
oficjalnie zniosła to święto.
Obecny 8 marca nie ma nic wspólnego z PRL-owską farsą. Dziś jest to raczej kolejne z wielu komercyjnych świąt.
Siermiężne podarunki z czasów Gierka, jak rajstopy czy ręczniki, zastępują ekskluzywne prezenty, których wybór
ułatwiają tysiące stron internetowych i reklam. Również dzisiejsze kobiety dużo przychylniej odnoszą się do 8
marca, a i mężczyznom łatwiej zdobyć się na miły gest, gdy nie jest to pod przymusem .
Mikołaj Borhardt
(wp.pl)
2009-03-06 (14:54)
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Życzenia na dzień kobiet, Życzenia dla kobiet, Życzenia SMSPiosenki na dzień kobiet, Piosenki dla kobiet, Teksty piosenek20 powodów dla których warto obchodzić Dzień KobietMemento na dzień kobiet1955r str 61Życzenia na Dzień KobietDzień kobietWierszyki na dzień kobiet, Wierszyki dla kobiet, Wierszyki SMSdzień kobietna dzien kobietwiatem rządzą kobiety Big Cyc txtDlaczego kobiety nie osiągają orgazmuŚnieżny Dzień Powieść o wierze, nadziei i miłości Billy Coffey ebookNiezbędnik kosmetyczny każdej kobiety(1)więcej podobnych podstron