NA ZDROWIE
Z
ZWIERZYNIEC
W
I
E
R
Z
Y
N
I
E
C
AustraIijscy naukowcy, obserwując dzieci w wieku
4-6 Iat, doszIi do wniosku, że maIuchy, które miały
kontakt z psem Iub kotem, rzadziej chorują na zapa-
Ienie żołądka i jeIit, a co trzecie z tych dzieci nie doś-
wiadczyło takich doIe Iiwości, jak bie unka, mdłości
i wymioty.
Informacje te potwierdzają tylko to, Pionierami współczes-
co było wiadomo od dawien dawna. Już nej zooterapii byli Ame-
ojciec medycyny Hipokrates (460-377 rykanie. Wkrótce w ich
p.n.e.) zachęcał do kontaktu ze zwierzę- ślady poszli Europejczy-
tami, uważał np. że jazda konna to rodzaj cy, zwłaszcza Francuzi
gimnastyki, która pobudza funkcje orga- i Brytyjczycy. Tak np. w
nizmu i łagodzi schorzenia. Wielkiej Brytanii powstała
Wiarę w uzdrowicielskie możliwości organizacja Zwierzę Jako
zwierząt miały nasze prababki. Trzymały Terapia, która zrzeszała
na kolanach kota i głaskały go, bo przy- wolontariuszy docierają-
nosiło im to uspokojenie i łagodziło do- cych ze zwierzętami do
legliwości stawowe. chorych.
W XVIII w. w szpitalach dla psychicznie
chorych w Yorku (Wielka Brytania) pensjo-
nariusze opiekowali się królikami i kurami,
bo to zwiększało ich samokontrolę.
Powszechnie było wiadomo, że bliski
kontakt ze zwierzętami sprawia, że ludzie
czują się lepiej, mniej narzekają na wy-
sokie ciśnienie, są odporniejsi na stres
NA ZDJ
CIACH
i stany lękowe, a w stanach apatii łatwiej
NASI CZ TELNIC ,
odzyskują aktywność.
KTÓRZ CODZIENNIE
PRZEKONUJ
SI

Ta obiegowa wiedza z czasem zaczęła
O TERAPEUT CZN CH
być wykorzystywana przez medycynę ofi-
ZDOLNOŚCIACH
cjalną. W 1972 r. w Stanach Zjednoczo-
SWOICH ZWIERZ
T
nych po raz pierwszy zezwolono (choć nie
bez sprzeciwów części lekarzy) na
obecność zwierząt
w szpitalach.
Poprawiało to nie tylko samopoczu-
cie chorych, ale było też korzystne dla
stosunków między pacjentami. Pierwsze
pozytywne doświadczenia sprawiły, że z
czasem w szpitalach, sanatoriach, hospi-
cjach, domach spokojnej starości i domach
dziecka oraz w zakładach dla psychicznie
chorych zaczęli pojawiać się wolontariusze
ze zwierzętami. Przechodziły one selekcje,
Dogoterapia
bo musiały być nie tylko zdrowe, ale też tweilerów czy dobermanów. Liczy się
łagodne, cierpliwe i posłuszne. Kontak- Najdłuższym stażem terapeutycznym nawet barwa psa, bo np. dzieci zazwyczaj
ty z czworonogami, zwłaszcza z kotami, legitymują się psy. Już w świętym gaju poś- boją się psów czarnych.
umożliwiono także więz
niom, co łagodzi- więconym bogowi medycyny Asklepio- Pionierką dogoterapii w Polsce jest
ło konflikty w zakładach karnych. sowi ludzie wystawiali chore członki do Maria Czerwińska, wyróżniona przez
Dla rozwoju zooterapii duże znaczenie polizania psom. dzieci Orderem Uśmiechu za wprowadze-
miał fakt, że autystyczne dzieci, które nie W Polsce jest kilka ośrodków praktyku- nie dogoterapii do rehabilitacji niepełno-
mogły nawiązać kontaktu z opiekunami, jących dogoterapię, czyli wykorzystywa- sprawnych.
bez wysiłku zaprzyjaz
niały się ze zwierzę- nie w terapii właśnie psów. W zależności Psy sprawdzają się nie tylko w tera-
tami. Odkrył to amerykański psychiatra od choroby pacjent tylko przygląda się pii, odpowiednio wyszkolone są cennymi
dziecięcy Boris Levinson. Otóż podczas zachowaniu psa lub go dotyka, uczestni- pomocnikami osób niepełnosprawnych.
badania autystycznego chłopca dziecko czy w zabawie ze zwierzęciem, a nawet Przykładem cocker spaniel z Anglii, który
ignorowało lekarza, ale na swój sposób pielęgnuje je. potrafi robić zakupy, podawać słuchaw-
starało się nawiązać kontakt z psem, który Do kontaktu z pacjentami nie można kę telefonu, sygnalizuje spadek cukru we
znajdował się w pokoju. dopuszczać psów ras agresywnych - rot- krwi u osoby, którą się opiekuje. Psy po-
46 LUTY 2007 NR 2 (163)