Polski, pol 7, Fascynacja czy poczucie obcości


Fascynacja czy poczucie obcości? Człowiek współczesny wobec dzieł literatury

staropolskiej

Polacy na przestrzeni dziejów zawsze i w każdych okolicznościach

przywiązywali ogromne znaczenie do historii. Była ona dla nas niczym matka-

opiekunka, u której szukaliśmy pokrzepienia w chwilach trwogi, rzadziej

mądrości w momentach przełomowych dla naszego kraju, zarówno na arenie

międzynarodowej, jak i w sprawach wewnętrznych. Jednym z najistotniejszych

elementów naszych dziejów jest literatura.

Pisarstwo, jako czynnik kulturotwórczy, jest świadectwem naszej

przynależności do europejskiego kręgu cywilizacyjnego, a naszym znakiem

identyfikacyjnym. To wszystko sprowadza się do twierdzenia, że literatura jest

najistotniejszym elementem duchowego życia każdego narodu, a my, Polacy,

nie stanowimy wyjątku. Naszym obowiązkiem jest poznanie najważniejszych

dzieł literatury i czerpania z niej tego wszystkiego, co najwspanialsze, co może

upiększyć nasze życie i dopomóc w zrozumieniu otaczającego nas świata.

Dlatego też powinniśmy być otwarci na uniwersalne, ponadczasowe walory

sztuki, także tej z najdawniejszych okresów historyczno-literackich. Literatura

staropolska, a więc ta obejmująca swoim zakresem pierwsze dzieła pisane w

naszym ojczystym języku, aż do tych z końca XVIII wieku, jest dla młodych

odbiorców szczególnie fascynująca, gdyż z jednej strony przypomina

najświetniejsze lata państwa - złoty wiek kultury polskiej, a z drugiej opisuje

chwile tragicznego, acz w pełni zasłużonego upadku. To wszystko ukazane jest

na tle barwnych epok i niezwykłych ludzi tamtych czasów.

Człowiek współczesny, poznając dzieła literackie z dawnych epok świetności i

upadku naszego państwa, staje przed najwspanialszą księgą narodu i tylko od

jego inwencji i pragnień zależy, czy stanie się ona źródłem wspaniałych doznań

natury estetycznej z elementami dydaktyczno-umoralniającymi, czy też

pozostanie nieznaną, przesłoniętą zapomnieniem historią bez znaczenia dla

losów ojczyzny, nas samych i przyszłych pokoleń. Pragnienie poznania czym

byliśmy przezwycięża poczucie obcości i staje się fascynującą przygodą dla nas

wszystkich.

"Szczęśliwy naród, który ma poetę" - parafrazując tę złotą myśl pragnę

powiedzieć, że szczęśliwym może uważać się naród, który jest świadomy swej

przeszłości, posiada własną kulturę i literaturę. Jestem dumny, że jako Polak

mogę uczyć się ojczystej mowy na przykładach zabytków piśmiennictwa z

okresu staropolskiego i czerpać z tej skarbnicy mądrości.

Niezwykle fascynujące dla współczesnego czytelnika jest to, jak ogromną

wiedzę o świecie i człowieku posiadali nasi przodkowie. Na przestrzeni wieków

powstał pewien wzorzec "człowieka poczciwego", który obowiązuje do dnia

dzisiejszego. Już wtedy największą mądrością człowieka była umiejętność

nazywania dobra dobrem, a zła złem. W jednym z najdawniejszych zabytków

literatury polskiej - religijnej pieśni Bogurodzica - człowiek zwraca się do Boga

za pośrednictwem Matki Bożej o zbożny pobyt, po żywocie rajski przebyt. W ten

sposób zostało wyrażone pragnienie życia uczciwego, spokojnego, bez

konieczności wojowania, w zgodzie z chrześcijańskimi zasadami moralnymi. W

średniowieczu ludzkie czyny w większym lub mniejszym stopniu determinowane

były pragnieniem życia wiecznego, a więc wiara stanowiła zasadniczy element

świadomości. Ówczesny wizerunek Boga różnił się od tego, który funkcjonuje w

naszych myślach. Był to surowy Pan, któremu winno się służyć jak wasal swemu

seniorowi. Ascezę, często posuniętą do samozniszczenia, traktowano jako

najmilszą Bogu ofiarę i pokutę. Było to typowo średniowieczne pojmowanie

wiary. Poglądy te przez wieki przeszły ewolucję aż do dzisiejszej formy, jednak

przełomowa zmiana dokonała się w renesansie. Możemy to zaobserwować na

przykładzie twórczości Jana z Czarnolasu, w szczególności w pieśniach. Jest to

oblicze Boga kochającego i opiekującego się człowiekiem, który zawierza

Stwórcy wszystkie swoje troski. Między istotą ludzką a Bogiem panuje

harmonia. Takie spojrzenie zawdzięczamy ideom humanizmu, nawrotowi do

kultury antyku, pragnieniu poznania i zgłębienia istoty ludzkiej. Mikołaj Rej,

jeden z największych twórców tamtego okresu, pisał o człowieku poczciwym,

ukazując taką postać istniejącą w harmonii z otoczeniem, przyrodą, a także

pogodzonego z samym sobą. Taka koncepcja człowieka i jego miejsca w świecie

odpowiada także mnie, bo choć minęło tyle czasu, dobro, sprawiedliwość i

prawda nadal pozostają nadrzędnymi wartościami kształtującymi świat.

Z kart literatury staropolskiej poznaję także postawy naszych przodków wobec

spraw ojczyzny. Nadrzędną cechą wyróżniającą rycerza, szlachcica, czy

wreszcie ziemianina, jest patriotyzm, pojmowany jako szczególne umiłowanie

Polski z gotowością do największych poświęceń. Pisali o tym Kochanowski i Rej,

ale także wybitni twórcy innych epok, m.in. Wacław Potocki, Ignacy Krasicki,

Julian Ursyn Niemcewicz. Oni z zapałem godnym sprawy pisali o potrzebie

naprawy Rzeczypospolitej, krytykowali konserwatywnie nastawioną część

społeczeństwa, ukazywali właściwe dla tamtego okresu postawy obywatelskie.

Geneza polskiego oświecenia związana jest z ruchem reform, który inspirowany

przez filozofów i twórców, miał oddalić grożące nam niebezpieczeństwo. Próba

się nie powiodła. Polska popadła w niewolę w 1795 roku, na wiele dziesiątków

lat zniknęła z map Europy. Z tamtego okresu pozostała jednak ogromna

spuścizna literacka. Z niej płyną nauki dla przyszłych pokoleń, jakie skutki

powoduje anarchia i samowola w państwie. Dla mnie szczególnie interesująca

jest wnikliwa ocena społeczeństwa.

Należy docenić odwagę biskupa Krasickiego za ostry atak na stan duchowny.

Uczynił to w wykwintnej formie utworu literackiego, lecz pomimo tego krytyka

była bardzo celna. Spowodowało to oburzenie w szeregach duchowieństwa. W

klimacie oświeceniowego niepokoju narodziło się najwspanialsze świadectwo

polityczno-społecznej rozwagi - Konstytucja 3 maja. Przynosiła ona

unowocześnienie organizacji państwowej, polityczny awans mieszczaństwa i

opiekę dla chłopów.

Oświeceniowi twórcy literatury, którzy jednocześnie bardzo często angażowali

się w sprawy społeczne, imponują mi umiejętnością obiektywnej oceny

własnych czasów. Mają świadomość błędów i pomyłek właściwych epoce i

ludziom. Wznoszą się ponad wszelkie podziały i interes partykularny grupy, aby

jednoczyć podzielony naród i ratować ojczyznę. Jak wielka jest mądrość i

roztropność ludzi z "Kuźnicy Kołłątajowskiej" ocenić możemy my - wspołcześni

odbiorcy tamtych wydarzeń - przez historię i literaturę, obserwując

"społeczeństwo cywilizowane końca XX wieku".

Na pytanie postawione w temacie pracy pragnę odpowiedzieć jednoznacznie,

że jako czytelnik literatury staropolskiej jestem nią zafascynowany. Poczucie

obcości powodowane świadomością różnic czasowych i językowych mija, gdy

pojmuję, że mentalność człowieka na przestrzeni wieków zmieniła się bardzo

niewiele.

Literatura najdawniejsza, średniowieczna, to przede wszystkim skarbnica

wiadomości historycznych. Z niej dowiadujemy się o początkach i kształtowaniu

się naszego państwa. Piśmiennictwo z epoki renesansu to źródło doznań

estetycznych. Poznałem pierwsze utwory napisane w języku ojczystym,

podziwiałem artyzm pieśni i utworów żałobnych Kochanowskiego. Barokowe

koncepty poetyczne bawiły mnie, a twórcy czasów oświecenia uczyli mnie

odpowiedzialności i patriotyzmu. Dlatego też literaturę staropolską uważam za

szczególnie mi bliską i mam nadzieję, że nauczę się czerpać z niej to, co

najlepsze i najcenniejsze.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
jezyk polski, Człowiek współczesny wobec dzieł literatury staropolskiej, Fascynacja, czy poczucie ob
fascynacje czy poczucie obcości ... oraz Wartości epoki star, Szkoła, Język polski, Wypracowania
Fascynacja, czy poczucie obcości Człowiek współczesny wobec dzieł literatury staropolskiej
Staropolska, Dzieła lit. staropolskiej, Fascynacje czy poczucie obcości?
CZŁOWIEK WSPÓŁCZESNY WOBEC LITERATURY STAROPOLSKIEJ Fascynacja czy poczucie obcości, oświecenie(3)
Fascynacja czy poczucie obcości czlowiek współcesny wobec literatury staropolskiej
Nowe, Fascynacja, czy poczucie obcości. Człowiek współczesny wobec, Fascynacja, czy poczucie obcości
Fascynacje czy poczucie obcości, człowiek współczesny wobec dzieł literatury staropolskiej DOC
Polski, pol 14, Świat średniowiecznych świętych i rycerzy - fascynujący, przerażający, obcy,
Polski, pol 4, CBohater romantyczny w ocenie człowieka końca XX wieku - wzór czy jego
Polski, pol 3, Bohater romantyczny w ocenie człowieka końca XX wieku - wzór czy jego
fasc 2c+czy+poczuc +obco 9c cz b3 +wsp f3 b3 wob +lit staropol B5B7AMA6TZAF3MMFSB5YHDWEPKJSDU6EAZO
Polski, pol 9, Interpretacja wiersza Odyseusz Juliana Tuwima
Polski, pol 12, Wizja Boga, świata i człowieka na podstawie utworów literackich (od
Polski, pol 15, Dlaczego ludzie nie wywiązują się ze swoich zobowiązań
Polski, pol 10, Świat wartości bohaterów średniowiecznych a system wartości człowieka

więcej podobnych podstron