Potrzebne narzędzia: klucze płaskie 13, 7, mała żabka, wkrętak krzyżakowy wkrętak płaski (nóż), szczypce płaskie, nakrętka M6, papier ścierny, czyściwo benzyna ekstrakcyjna, smar.
Zaczynamy od odkręcenia kluczem 13- ramion wycieraczek, zdejmujemy je i odkładamy. Małą żabką odkręcamy duże nakrętki przytrzymujące osie wycieraczek na podszybiu. Płaskim wkrętakiem - nożem albo czymś podobnym ściągamy trzy zaślepki na podszybiu. Pod nimi są śruby krzyżakowe trzymające plastik podszybia. Po ich odkręceniu podszybie można wyjąć - delikatnie, żeby nie porysować krawędziami maski!!!
Mamy już dostęp do mechanizmu. Rozłączamy gniazdo zasilające i kluczem 7 odkręcamy trzy śruby mocujące mechanizm w przegrodzie.
Po wydobyciu szukamy dobrze oświetlonego stołu, na którym przeprowadzamy dalszy ciąg operacji. Dobrze, aby było na nim imadło (mnie się udało, bez), aby wyjąć z korpusu ośki wycieraczek. Należy przede wszystkim zdjąć pierścień osadczy. Do tego celu płaskie szczypce w zupełności wystarczą. Delikatnie, żeby go nie zgubić, z osi zdejmujemy podkładkę i gumowy pierścień uszczelniający. Teraz możemy wyjąć ośkę. Zabawa z tym niezła, można spróbować wyciskać ją pomagając sobie żabką. Jeśli nie jest za mocno zapieczona, to powinno się udać. Można również po zamocowaniu w imadle wybić ją młotkiem pamiętając o tym, że należy na gwint nakręcić nakrętki, w ceku zabezpieczenia gwintu przed zbiciem. Całą operację należy przeprowadzać " z wyczuciem", najlepiej przez kawałek deseczki.
U mnie wybicie ciężko zapieczonej ośki trwało niemal godzinę, więc spokojnie i bez nerwów. Po wyjęciu sprawdzamy stan osi - zazwyczaj źle nie wygląda, bo cała rdza spokojnie zagościła w korpusie. Korpus przemywamy benzyną, a resztki smaru usuwamy czyściwem. Teraz kolej na papier ścierny - 180 wystarczy. Po oczyszczeniu, resztki rdzy można potraktować jakimś odrdzewiaczem i ponownie przepłukać benzyną. Teraz smarujemy ośki i montujemy całość. Oś w korpus, na oś gumową uszczelkę, podkładkę i pierścień ustalający. Całość zapaćkać smarem, aby nie było miejsca dla wody. Operację powtarzamy dla drugiej osi - teraz już wprawa robi swoje.
Nie odkręcamy innych elementów, żeby nie było problemów z ustawieniem pracy wycieraczek!!! Po zmontowaniu mechanizmu zanosimy go do samochodu i montujemy w przegrodzie. To już banał i zajmie nam nie więcej niż 10 minut.
|